Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 899/17

POSTANOWIENIE

Dnia 12 stycznia 2018 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Sławomir Krajewski (spr.)

Sędziowie:

SO Zbigniew Ciechanowicz

SO Małgorzata Czerwińska

Protokolant:

sekr. sądowy Anita Czyż

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 stycznia 2018 roku w S.

sprawy z wniosku I. B.

z udziałem M. S.

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji uczestnika od postanowienia Sądu Rejonowego w Myśliborzu z dnia 13 grudnia 2016 roku, sygn. akt I Ns 224/11

uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu w Myśliborzu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

SSO Zbigniew Ciechanowicz SSO Sławomir Krajewski SSO Małgorzata Czerwińska

Sygn. akt II Ca 899/17

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 13 grudnia 2016 roku Sąd Rejonowy w Myśliborzu, po rozpoznaniu sprawy z wniosku I. S., obecnie B., z udziałem M. S. o podział majątku wspólnego (sygn. akt I Ns 224/11): oddalił wniosek (pkt I.) oraz ustalił, że wnioskodawczyni i uczestnik - każdy we własnym zakresie - ponoszą koszty postępowania związane z ich udziałem w sprawie (pkt II.).

Sąd Rejonowy oparł powyższe orzeczenie na ustalonym w sposób następujący stanie faktycznym:

26 sierpnia 1995 roku M. S. i I. S. zawarli w D. związek małżeński. Z tego związku urodziło się dwoje dzieci: w (...) córka A., a w (...) córka A..

Wyrokiem z dnia 1 lutego 2011 roku, X RC 3196/10, Sąd Okręgowy w Szczecinie rozwiązał przez rozwód związek małżeński M. S. i I. S.. Wyrok ten uprawomocnił się 23 lutego 2011 roku i z tym dniem ustała wspólność majątkowa małżeńska uczestników postępowania.

23 listopada 1992 roku, a zatem przed zawarciem związku małżeńskiego, uczestnik otrzymał przydział lokalu mieszkalnego na warunkach lokatorskiego prawa do lokalu. Przydział dotyczył lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) w D.. Przydział otrzymał wobec zrzeczenia się praw członkowskich w spółdzielni przez jego ojca M. S. i przyjęciu uczestnika w poczet członków. Wkład mieszkaniowy oraz udział członkowski na podstawie wniosku ojca uczestnika z 6 października 1992 roku został przeksięgowany na konto uczestnika. Wkład mieszkaniowy przed denominacją wynosił 30.328 zł i został wniesiony w całości przez ojca uczestnika.

W czasie trwania związku małżeńskiego oboje małżonkowie pracowali zawodowo – uczestnik był funkcjonariuszem Policji, a wnioskodawczyni wykonywała była pomocą dentystyczną, sekretarką, przedstawicielem P., pracowała w służbie zdrowia.

Przez cały okres małżeństwa uczestnicy zamieszkiwali wspólnie we wskazanym lokalu, tam prowadzili gospodarstwo domowe i wychowywali dzieci. Opłaty związane z użytkowaniem lokalu, jak również koszty utrzymania rodziny ponosili oboje z otrzymywanych wynagrodzeń za pracę. Często zaciągali pożyczki i kredyty, mieli problemy z regulowaniem opłat za mieszkanie. Zdarzało się, że zaciągali kredyt po to by spłacić inny kredyt.

W dniu 22 listopada 2007 roku przed notariuszem strony zawały umowę ustanowienia odrębnej własności lokalu i jego przeniesienia, na podstawie której został ustanowiona odrębna własność lokalu mieszkalnego nr (...) położonego przy ul. (...), która została przeniesiona na rzecz małżonków na prawach wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej. W § 1 aktu notarialnego przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej (...) oświadczyli, że spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu przysługiwało I. i M. S..

Małżonkowie S. w trakcie trwania związku małżeńskiego zaciągnęli następujące wspólne zobowiązania finansowe:

1) konsumencki kredyt konsolidacyjny udzielony umową nr (...) z 17 października 2007 roku przez Gospodarczy Bank Spółdzielczy w B. Oddział w D., na kwotę 35.000 zł, ewidencjonowany w rachunku kredytowym nr (...);

2) konsumencki kredyt konsolidacyjny udzielony umową nr (...) z 16 kwietnia 2010 roku przez Gospodarczy Bank Spółdzielczy w B. Oddział w D., na kwotę 80.000 zł, ewidencjonowany w rachunku kredytowym nr (...);

3) kwotę 12.000 zł stanowiącą limit zadłużenia na karcie kredytowej na podstawie umowy nr (...) zawartej z Bankiem (...) S.A.

Ww. zobowiązania finansowe były spłacane z majątku wspólnego stron – z wynagrodzeń za pracę obojga małżonków.

Po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej zobowiązania te spłacane były nadal przez byłych małżonków – częściowo przez wnioskodawczynię, częściowo przez uczestnika.

W trakcie trwania wspólności ustawowej uczestnik zaciągnął 1 czerwca 2010 roku pożyczki na kwoty 3000 zł oraz 12.500 zł w Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo - Kredytowej im. F. S. w G.. Pożyczka w kwocie 12.500 zł została spłacona 29 czerwca 2011 roku. Z powodu nieuregulowania zobowiązań z tytułu zawartej umowy pożyczki na kwotę 3000 zł, przeciwko uczestnikowi komornik sądowy na wniosek wierzyciela wszczął i prowadził postępowanie egzekucyjne. Ostatecznie pożyczka w kwocie 3000 zł została spłacona 26 listopada 2013 roku.

W dniu 17 czerwca 2009 roku wnioskodawczyni, w czasie trwania związku małżeńskiego zaciągnęła w tej samej instytucji pożyczkę na kwotę 3000 zł. Pożyczkę te spłaciła ostatecznie 8 lutego 2012 roku.

W dniu 18 lutego 2011 roku uczestnik został zwolniony ze służby w Policji i otrzymał odprawę emerytalną w wysokości 21.583,12 zł brutto. Odprawa w kwocie 17.698,12 zł została wypłacona uczestnikowi 24 lutego 2011 roku (data wpływu sumy na rachunek bankowy uczestnika).

W dniu 20 grudnia 2011 roku uczestnicy sprzedali ww. lokal za cenę 150.000 zł. Z otrzymanej sumy spłacili pozostałą do spłacenia część wspólnych zobowiązań finansowych wobec (...) Banku Spółdzielczego w B. Oddział w D., opisane powyżej w punkach 1, 2 w łącznej kwocie 95.229,78 zł. Pozostała kwota w wysokości 54.770,22 zł została podzielono pomiędzy uczestników postępowania w częściach równych, z tym że kwota 2500 zł została zapłacona przy zawieraniu aktu notarialnego, zaś kwoty po 26.135,11 zł zostały przekazane na rachunki bankowe I. S. i M. S. w późniejszym terminie, za zgodą sprzedających.

Kartę kredytową uczestnik spłacił samodzielnie, ostateczne rozliczenie z tytułu umowy o kartę kredytową nastąpiło 14 stycznia 2013 roku.

Małżonkowie złożyli wspólną deklarację podatkową za 2010 roku. Tytułem nadpłaty podatku została wypłacona przez Urząd Skarbowy w M. kwota 3419 zł, w tym 2100 zł tytułem ulgi rodzinnej, która została przekazana na rachunek bankowy wnioskodawczyni 1 kwietnia 2011 roku. Uzyskana z powyższego tytułu kwota została przeznaczona na potrzeby wspólnych dzieci małżonków.

Po sprzedaży mieszkania, w którym małżonkowie wspólnie zamieszkiwali, wnioskodawczyni kupiła nowe mieszkanie, na które zaciągnęła 27 lutego 2012 roku kredyt w wysokości 394.000 zł.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że wniosek winien podlegać oddaleniu.

Wskazał, że zasadą jest, iż podział majątku wspólnego obejmuje składniki należące do tego majątku w dacie ustania wspólności oraz istniejące w chwili dokonywania podziału. W postępowaniu o podział majątku wspólnego sąd rozstrzyga o składzie i wartości tego majątku.

Sąd stwierdził, że powyższe nie oznacza jednak, że ma prawo prowadzić z urzędu dochodzenia, czy i jaki istnieje inny majątek wspólny, wyręczając strony w ciążących na nich obowiązkach procesowych, a zwłaszcza obowiązku dowodzenia (art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c.).

Sąd ustalił, iż w skład majątku wspólnego stron w chwili ustania wspólności majątkowej, a także w chwili wydania orzeczenia w niniejszej sprawie nie wchodził żaden składnik majątkowy.

Sąd uznał bowiem, iż prawo odrębnej własności lokalu nr (...) przy ul. (...) w D. należało do majątku osobistego uczestnika. W dacie przydziału spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego przedmiotową kwestię oprócz art. 32 § 1 k.r.o. regulował art. 215 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze. Przepis ten formułował zasadę jednopodmiotowości spółdzielczego prawa do lokalu, zgodnie z którą prawo to mogło przysługiwać tylko jednej osobie albo małżonkom. Przepisy prawa spółdzielczego w porównaniu z poprzednio obowiązującym stanem prawnym rozszerzyły zatem wprawdzie przynależność spółdzielczego prawa do lokalu do majątku wspólnego wprowadzając zasadę wspólności spółdzielczego prawa do lokalu powstałego w wyniku przydziału dokonanego w czasie trwania małżeństwa i to bez względu na ustrój majątkowy obowiązujący małżonków. Niemniej przewidziane rozwiązania nie znajdują zastosowania w tej sprawie z uwagi na fakt, że wyjątkiem od zasady jednopodmiotowości spółdzielczego prawa do lokalu było wyłącznie przysługiwanie owego prawa małżonkom. Uczestnicy zawarli związek małżeński dopiero 26 sierpnia 1995 roku. Przedmiotowe prawo przydzielono zatem wyłącznie uczestnikowi. Sąd dodał, że choć przysługujące uczestnikowi spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego zostało w trakcie małżeństwa przekształcone w prawo odrębnej własności lokalu i przeniesione na rzecz małżonków na prawach wspólności ustawowej, to jednak okoliczność ta nie ma decydującego znaczenia dla kwestii przynależności tego prawa do majątku wspólnego. Obowiązująca w dacie nabycia tego prawa, jak i aktualnie ustawa z 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych nie zawiera przepisów określających przynależność praw do lokalu do majątków małżonków, a zatem, kwestie te oceniane być muszą wyłącznie na płaszczyźnie art. 31 i 33 k.r.o. Przepis art. 33 pkt 10 k.r.o. stanowi natomiast wyraźnie, że do majątku osobistego każdego z małżonków należą przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Zdaniem Sądu taka właśnie sytuacja miała miejsce w odniesieniu do składnika majątku w postaci prawa odrębnej własności lokalu mieszkalnego. Na skutek zawarcia umowy o ustanowienie i przeniesienie prawa odrębnej własności lokalu oraz wpisu nowo powstałego prawa do księgi wieczystej spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu wygasa, a osoba będąca dotychczas jego podmiotem staje się właścicielem lokalu. Nadto ustanowienie i przeniesienie prawa odrębnej własności lokalu mieszkalnego, zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, może nastąpić wyłącznie na żądanie członka, któremu przysługuje spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego. Zdaniem Sądu nie sposób zaprzeczyć, że w sensie ekonomicznym prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego zostało nabyte w zamian za spółdzielcze lokatorskie prawo do tego lokalu. Skoro, zaś prawo odrębnej własności lokalu zostało nabyte w zamian za należące do majątku osobistego uczestnika spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu, w świetle art. 33 pkt 10 k.r.o. prawo to nie wchodzi w skład majątku wspólnego małżonków i jako takie nie podlega podziałowi.

Sąd Rejonowy nie podzielił stanowiska wnioskodawczyni, jakoby uczestnik uchylił się od skutków surogacji, poprzez złożenie oświadczenia w akcie notarialnym z 22 listopada 2007 roku o przyjęciu prawa odrębnej własności lokalu na rzecz małżonków na prawach wspólności ustawowej. Sąd powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazał, że o zaliczeniu przedmiotów majątkowych do majątku wspólnego lub majątku osobistego (odrębnego) małżonków nie decydują złożone przez nich oświadczenia, że nabywany przedmiot wchodzi w skład określonej masy majątkowej, gdyż samo takie oświadczenie nie może wyłączać skutków wynikających z art. 31 - 34 k.r.o.

Wobec powyższego Sąd stwierdził, że cena uzyskana z tytułu sprzedaży lokalu mieszkalnego w wysokości 150.000 zł także należała do majątku osobistego uczestnika, zatem nie podlega podziałowi w postępowaniu o podział majątku wspólnego.

Dalej Sąd Rejonowy uznał, że kwota 17.698,12 zł, uzyskana przez uczestnika tytułem odprawy w związku z przejściem na emeryturę nie weszła w skład majątku wspólnego. Wspólność ustawowa małżeńska ustała dnia 23 lutego 2011 roku, zaś kwota tytułem odprawy emerytalnej wpłynęła na konto uczestnika w dniu 24 lutego 2011 roku, a zatem w czasie kiedy wspólność ustawowa majątkowa małżeńska już nie istniała. Z uwagi na art. 31 k.r.o., Sąd uznał iż kwota ta należy do majątku osobistego uczestnika.

Odnośnie zwrotu podatku z tytułu ulgi rodzinnej za rok 2010 roku, w wysokości 3419 zł, Sąd uznał, że kwoty tej nie można zakwalifikować jako składnika majątku wspólnego stron, gdyż w dacie ustania wspólności ustawowej nie wchodziła w skład majątku wspólnego, zaś w dacie wydania orzeczenia kończącego postępowanie w niniejszej sprawie nie istniała.

Wobec powyższego Sąd uznał, iż nie istnieje żaden składnik majątku wspólnego stron i oddalił wniosek o podział majątku wspólnego.

Odnosząc się do kwestii rozliczenia nakładów oraz długów spłaconych po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej (art. 567 § 1 i 3 k.p.c., w zw. z art. 686 k.p.c., art. 45 k.r.o. i art. 207 k.c.), Sąd wskazał, że z ceny uzyskanej z tytułu sprzedaży lokalu należącego do uczestnika zostały spłacone wspólne długi małżonków i uczestnik wniósł o rozliczenie nakładów z jego majątku osobistego na rzecz majątku wspólnego.

Wnioskodawczyni wniosła z kolei o zwrot nakładów poczynionych z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestnika w postaci poniesionych kosztów ogrzewania lokalu za okres od 1995 roku do 1 lutego 2011 roku oraz kwoty 2051,24 zł wpłaconej SM (...) w D. przed zawarciem umowy ustanowienia odrębnej własności lokalu.

Sąd uznał, że oddalenie wniosku o podział majątku wspólnego spowodowało, iż bezprzedmiotowe stało się rozstrzyganie odnośnie zgłoszonych do rozliczenia przy podziale spłaconych wspólnych zobowiązań i nakładów.

Wskazał, że o żądaniach tych sąd nie rozstrzyga w postępowaniu nieprocesowym w przypadku braku składników majątkowych mogących podlegać podziałowi. Rozliczeń takich sąd dokonuje przy okazji postępowania działowego. Tymczasem w niniejszej sprawie brak jest składników majątku wspólnego, a zatem wniosek o podział tego majątku podlegał oddaleniu i Sąd nie rozstrzygał o zgłoszonych do rozliczenia spłaconych długach i nakładach.

O kosztach postępowania Sąd orzekł zgodnie z ogólną zasadą wyrażoną w art. 520 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego postanowienia wywiódł uczestnik i zaskarżając postanowienie w całości, wniósł o jego zmianę, poprzez ustalenie, że w skład majątku wspólnego wchodzą środki pieniężne w kwocie 3400 zł oraz składniki wyposażenia lokalu mieszkalnego, nabyte w trakcie trwania związku małżeńskiego, w tym meble, sprzęt RTV i AGD i wyposażenie łazienki, o zasądzenie od wnioskodawczyni na jego rzecz kwoty 1700 zł tytułem podziału majątku wspólnego oraz kwoty 79.750 zł, tytułem rozliczenia nakładów i wydatków z majątku osobistego uczestnika. Nadto skarżący wniósł o zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych za obie instancje. Ewentualnie uczestnik wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, a także rozpoznanie sprawy we właściwym trybie wobec uznania, że roszczenie o rozliczenie nakładów i wydatków powinno nastąpić w procesie.

Zaskarżonemu orzeczeniu uczestnik zarzucił naruszenie:

1.  art. 31 k.r.i.o., poprzez błędną jego wykładnie i przyjęcie, że w skład majątku wspólnego nie weszła kwota 3400 zł stanowiąca zwrot nadpłaconego podatku i ulgi rodzinnej za 2010 rok rozliczanego wspólnie przez małżonków, podczas gdy jego prawidłowa wykładnia prowadziła by do uznania tego składnika za majątek wspólny podlegający podziałowi;

2.  art. 684 k.p.c., poprzez nieustalenie, że w skład majątku wspólnego weszły składniki wyposażenia mieszkalnego nabyte w trakcie trwania związku małżeńskiego oraz kwota 3400 zł tytułem zwrotu nadpłaty podatku i przysługującej ulgi rodzinnej za rok 2010, wypłacona przez Urząd Skarbowy w M., podczas gdy prawidłowe ustalenie doprowadziłoby do dokonania podziału majątku i rozliczenia nakładów;

3.  art. 567 § 1 i 3 k.p.c., w zw. z art. 686 k.p.c., poprzez nie rozstrzygnięcie o tym, jakie wydatki, nakłady i inne świadczenia z majątku wspólnego na rzecz majątku osobistego lub wspólnego stron podlegają zwrotowi, podczas gdy jego prawidłowe zastosowanie doprowadziłoby do zasądzenia należnej uczestnikowi spłaty i całościowego rozliczenia stron;

4.  art. 217, 227, 229, 230, 233 k.p.c., poprzez błędną ocenę zebranego materiału dowodowego prowadzącą do nieustalenia składników majątku wspólnego w postaci elementów wyposażenia mieszkania, kwoty zwrotu podatku, wobec przyznania tych okoliczności przez wnioskodawczynię, podczas gdy prawidłowa ocena prowadziłaby do przyjęcia, że istnieje majątek wspólny do podziału;

5.  art. 201 k.p.c., poprzez prowadzenie sprawy w trybie nieprocesowym, podczas gdy sąd wobec ustalenia braku majątku dorobkowego winien sprawę rozpoznać w postępowaniu procesowym.

W uzasadnieniu skarżący wskazał, że w skład majątku wspólnego wchodzą wierzytelności nabyte w trakcie trwania wspólności ustawowej. Żaden przepis nie wyłącza takiego prawa z majątku wspólnego. Nie ma też przeszkód prawnych, aby tego rodzaju roszczenie zostało objęte postępowaniem o podział majątku wspólnego. Zagadnieniem tym zajmował się już Sąd Najwyższy w podobnej sprawie, i w uchwale z dnia 3 kwietnia 1970 roku, III CZP 18/70, przyjął, że wierzytelność jest objęta, jako składnik majątku wspólnego, postępowaniem o podział majątku. Wedle uczestnika także wierzytelność z tytułu zwrotu nadpłaconego podatku rozliczanego wspólnie przez byłych małżonków wchodzi w skład majątku wspólnego podlegającego podziałowi. Pod pojęciem przedmiotu majątkowego należy rozumieć prawo majątkowe bezwzględne i obligacyjne np. wierzytelności. Wierzytelność dotyczy nadpłaty w podatku dochodowym byłych małżonków za rok 2010, a zatem przed ustaniem wspólności ustawowej, niewątpliwie zatem wchodziła w skład majątku wspólnego stron. Bez znaczenia przy tym ustaleniu pozostaje moment, w którym organ podatkowy faktycznie dokonał tego zwrotu. Zdaniem uczestnika błędnie zatem uznał Sąd Rejonowy, że roszczenie to nie istniało. Błędnie przy tym ocenił, że małżonkowie nie dokonali wspólnego rozliczenia. Strony złożyły właściwą deklarację podatkową, a wnioskodawczyni otrzymała zwrot całego nadpłaconego podatku. Zważywszy, iż przedmiotem podziału jest wierzytelność pieniężna, nie sposób przyjąć, że nie istniała ona w chwili orzekania o podziale. Uczestnik podkreślił, że należność z tytuł nadpłaconego podatku, jako surogat nabytej wierzytelności otrzymała w całości wnioskodawczyni. Kwota zwrotu, zlała się z jej osobistym majątkiem, którym rozdysponowała jak własnym. Fakt swobodnego rozporządzenia przez nią rzeczami zamiennymi, nie może świadczyć o ich zużyciu. Uczestnik dodał, że wnioskodawczyni nie wykazała na jakie potrzeby majątek ten wykorzystała i w jakiej dacie. Co więcej rozporządzenie cudzą rzeczą rodzi po stronie wnioskodawczyni zobowiązanie do zwrotu jej równowartości. Ten element majątku nie został objęty porozumieniem stron co do sposobu jego podziału. Istotne zaś pozostaje, że rozporządzenie tymi składnikami majątku nastąpiło już po ustaniu wspólności majątkowej. Uczestnik podkreślił, że żaden dowód nie wskazuje z jaką datą i czy wnioskodawczyni otrzymany zwrot podatku spożytkowała.

Zdaniem uczestnika zważywszy na powyższe istniał co najmniej jeden składnik majątkowy podlegający podziałowi.

Co więcej, w toku postępowania strony zgłosiły do podziału elementy wyposażenia mieszkania nabyte w trakcie związku małżeńskiego w tym meble, sprzęt RTV i AGD, wyposażenie łazienki itp. Wniosek ten nigdy nie został cofnięty, a Sąd pierwszej instancji nie poczynił w tym zakresie żądnych ustaleń.

Uczestnik wskazał, że także wnioskodawczyni zgłosiła część wyposażenia mieszkania jako nakłady na majątek osobisty uczestnika. O ile przedmioty wbudowane w substancję lokalu zgłoszonego przez nią do podziału w istocie mogłyby stanowić nakłady, o tyle takie przedmioty jak zlew, lustro, meble - stanowiące wyposażenie mieszkania stanowić muszą majątek podlegający podziałowi, a nie nakłady. Mając na uwadze, że uczestnicy zgodnie twierdzili, że majątek ten istniał w chwili podziału i został nabyty w trakcie wspólności majątkowej powinien podlegać podziałowi. Dodał, że wskazywał jedynie, że te elementy nie przedstawiały żadnej wartości, niemniej w sensie fizycznym nadal istniały. Uczestnik wskazał, że w tym zakresie sąd mimo ciążącemu na nim obowiązkowi ustalenia składu i wartości majątku podlegającego podziałowi tych ustaleń nie poczynił.

Następnie uczestnik zwrócił uwagę na pogląd orzeczniczy, że jeżeli po ustaniu wspólności majątkowej, a przed podziałem majątku wspólnego, jedna ze stron spłaci z własnych środków dług, który powstał w trakcie trwania wspólności ustawowej i był długiem wspólnym małżonków, albo jednego z nich, ale w związku z majątkiem wspólnym, to taki dług zgodnie z art. 686 k.p.c. w związku z art. 567 §3 k.p.c. powinien zostać rozliczony w ramach podziału majątku wspólnego. Uczestnik zaznaczył, iż stosując odpowiednio art. 686 k.p.c. do postępowania o podział majątku wspólnego, sąd rozstrzyga w tym postępowaniu - i to ze skutkami wynikającymi z dyspozycji art. 618 § 3 k.p.c., w zw. z art. 688 i art. 567 § 3 k.p.c. - o takich długach związanych z majątkiem wspólnym i ciążących w czasie trwania wspólności na obojgu małżonkach jako podmiotach wspólności majątkowej małżeńskiej, które zostały spłacone przez jednego z małżonków z własnych środków po ustaniu wspólności majątkowej a przed dokonaniem podziału majątku wspólnego. Do rozpatrzenia tego żądania mają zastosowanie przepisy postępowania procesowego, czego konsekwencją jest także obowiązek rozstrzygnięcia przez sąd o całości tak zgłoszonego żądania w sposób pozytywny lub negatywny czego nie dokonał Sąd pierwszej instancji w niniejszej sprawie.

Końcowo uczestnik wskazał, że ustalenie przez Sąd że nie istnieje majątek będący przedmiotem podziału, nie uprawnia do oddalenia roszczenia o rozliczenie nakładów i wydatków, bez uprzedniego rozpoznania sprawy we właściwym trybie. Zgłoszenie roszczenia o rozliczenie nakładów, na drodze postępowania działowego, zamiast na drodze "zwykłego" procesu cywilnego, nie może prowadzić do oddalenia powództwa.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja uczestnika doprowadziła do uchylenia zaskarżonego postanowienia, a to wobec przyjęcia, że Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty niniejszej sprawy.

Godzi się zauważyć, że myśl art. 386 § 4 k.p.c. sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok (odpowiednio postanowienie co do istoty spawy wydane w postępowaniu nieprocesowym – art. 13 § 2 k.p.c.) i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania w razie nierozpoznania istoty sprawy przez sąd pierwszej instancji.

W kontekście regulacji art. 386 § 4 k.p.c. w orzecznictwie jednolicie przyjmuje się, że pojęcie „istoty sprawy” w rozumieniu omawianego przepisu to materialny aspekt sporu. „rozpoznanie” zaś, to rozważenie przez sąd oraz ocena poddanych przez strony pod osąd żądań i twierdzeń, a w konsekwencji załatwienie sprawy w sposób merytoryczny lub formalny, w zależności od okoliczności i procesowych uwarunkowań konkretnej sprawy. Rozpoznanie istoty sprawy oznacza zatem zbadanie materialnej podstawy żądania pozwu oraz merytorycznych zarzutów strony przeciwnej. Do nierozpoznania istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. dochodzi wówczas, gdy sąd rozstrzygnął nie o tym, co było przedmiotem danej sprawy, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania, pominął całkowicie merytoryczne zarzuty zgłoszone przez stronę, rozstrzygnął o żądaniu na innej podstawie faktycznej i prawnej niż zgłoszona w pozwie, nie rozważył wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych, czy prawnych rzutujących na zasadność roszczenia będącego przedmiotem sprawy (por. postanowienie SN z dnia 26 listopada 2012 r., III SZ 3/12). Taka sytuacja nastąpi w szczególności wówczas, gdy sąd bezpodstawnie przyjmie, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. postanowienie SN z dnia 25 lutego 2015 r. IV CZ 110/14 oraz wyroki SN: z dnia 3 grudnia 2014 r., III CSK 113/14; z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00 i z dnia 21 października 2005 r., III CK 161/05). Nierozpoznanie istoty sprawy polega, zatem na zaniechaniu zbadania materialnej podstawy żądania pozwu, tj. niewyjaśnienie i pozostawienie poza oceną okoliczności faktycznych, stanowiących przesłanki zastosowania normy prawa materialnego, będącej podstawą roszczenia (por. postanowienie SN z dnia 11 marca 2015 r., III PZ 1/15).

W wyniku wnikliwej analizy akt rozpoznawanej sprawy, w tym w szczególności w kontekście treści uzasadnienia zaskarżonego postanowienia i apelacji uczestnika, Sąd Odwoławczy doszedł do przekonania, iż rozpoznając przedmiotową sprawę Sąd pierwszej instancji zaniechał wniknięcia w jej istotę, doprowadzając do sytuacji o której mowa w art. 386 § 4 k.p.c.

Zwrócić bowiem trzeba uwagę, że przedmiotem wniosku złożonego w niniejszej sprawie było żądanie dokonania podziału majątku wspólnego wnioskodawczyni I. B. (uprzednio S.) i uczestnika M. S..

Jak trafnie ustalił Sąd pierwszej instancji, wspólność majątkowa małżeńska między małżonkami ustała w dniu 23 lutego 2011 roku (data uprawomocnienia się wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 1 lutego 2011 roku, sygn. akt X RC 3196/10, orzekającego rozwód stron), co w świetle art. 35 k.r.o., a contrario oraz art. 566 k.p.c., co do zasady uprawniało zgłoszenie przez wnioskodawczynię żądania dokonania podziału majątku wspólnego.

Jak wynika jednak z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia, Sąd Rejonowy oddalił wniosek o podział majątku wspólnego wnioskodawczyni i uczestnika, albowiem doszedł do przekonania, iż nie istnieją żadne składniki majątku wspólnego, które mogłyby w tym postępowaniu podlegać podziałowi.

Tymczasem w wyniku analizy okoliczności rozpatrywanej sprawy, dokonanej pod kątem składników majątkowych, jakie w toku tego postępowania uczestnicy zgłosili do podziału, Sąd Odwoławczy doszedł do przekonania, iż z powyższym stanowiskiem Sądu pierwszej instancji co do braku jakichkolwiek składników objętych uprzednio wspólnością majątkową małżeńską, mogących podlegać podziałowi w postępowaniu o podział majątku wspólnego, nie sposób jest się w żadnej mierze zgodzić.

Należy zauważyć, że w świetle dyspozycji art. 684 k.p.c., w zw. z art. 567 § 3 k.p.c., rzeczą sądu w postępowaniu o podział majątku wspólnego jest ustalenie z urzędu składu i wartości majątku wspólnego małżonków wedle stanu tego majątku z chwili ustania wspólności majątkowej małżeńskiej (por. postanowienia SN z dnia 13 stycznia 2016 r., V CSK 289/15 oraz z dnia 11 marca 2010 r., IV CSK 429/09).

Wprawdzie sąd orzekając w tym przedmiocie czyni to wyłącznie w granicach zakreślonych przez uczestników postępowania, tj. co do składników majątkowych wskazanych przez byłych małżonków jako wchodzących w skład ich majątku dorobkowego i regulacja przepisów art. 684 k.p.c., w zw. z art. 567 § 3 k.p.c., nie daje sądowi uprawnień do prowadzenia z urzędu dochodzeń, czy i jaki istnieje inny wspólny majątek małżonków. Jednak wynikający z ww. przepisu obowiązek ustalenia przez sąd z urzędu składu i wartości majątku wspólnego ma o tyle znaczenie, że sąd meriti w dążeniu do zakończenia podziału majątku w jednym postępowaniu, winien zwrócić uwagę uczestników na potrzebę wskazania całego majątku podlegającego podziałowi oraz że nie jest związany wnioskami małżonków, jeżeli z oświadczeń ich wynika, że istnieje inny jeszcze majątek wspólny wymagający podziału (por. postanowienie SN z dnia 18 stycznia 1968 r., III CR 97/67).

Bacząc na powyższe Sąd Odwoławczy miał na uwadze, że uczestnik w toku tego postępowania konsekwentnie wskazywał na istnienie składnika majątkowego w postaci nadpłaty podatku dochodowego od osób fizycznych w kwocie 3400 zł, która miała powstać w związku ze wspólnym rozliczeniem przez małżonków z takiego podatku dochodowego za rok 2010, a które to środki bezspornie w dniu 1 kwietnia 2011 roku zostały przekazane przez Urząd Skarbowy w M. na rachunek bankowy wnioskodawczyni.

Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego postanowienia, Sądu pierwszej instancji co do tego składnika majątkowego przyjął, iż nie wchodzi on w skład majątku wspólnego uczestników z uwagi na fakt, że do zwrotu nadpłaty podatku doszło w dniu 1 kwietnia 2011 roku, a zatem już po dniu ustania wspólności majątkowej małżeńskiej, co miało miejsce w dniu 23 lutego 2011 roku.

Powyższe stanowisko Sąd Rejonowego w tym zakresie ocenić jednak należało jako ze wszech miar nieprawidłowe. Dostrzec należało, że przedmiotami majątkowymi, które wchodzą w skład majątku wspólnego (art. 31 § 1 k.r.o.) są - obok rzeczy - także prawa majątkowe, w tym również wierzytelności. W okolicznościach rozpatrywanej sprawy nie budziło tymczasem wątpliwości Sądu Okręgowego, że na skutek dokonania przez małżonków wspólnego rozliczenia podatku dochodowego za rok 2010 w czasie trwania ustawowej wspólności majątkowej małżeńskiej, powstało przewidziane na gruncie przepisów podatkowych roszczenie o zwrot nadpłaty podatku, a wierzytelność taka przysługuje oczywiście obojgu małżonkom wspólnie i w związku z tym jako taka wchodziłaby w skład ich majątku wspólnego i bez znaczenia pozostaje w tym kontekście okoliczność, kiedy doszło do zwrotu nadpłaty podatku. Godzi się bowiem zauważyć, że zgodnie z art. 73 § 2 pkt 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz.U. z 2017 r., poz. 201 j.t.), dla podatników podatku dochodowego, nadpłata powstaje z dniem złożenia zeznania rocznego. Przy tym stosownie do art. 76 § 1 ustawy Ordynacja podatkowa, nadpłaty wraz z ich oprocentowaniem – w brak zaległości oraz bieżących zobowiązań podatkowych - podlegają zwrotowi z urzędu, chyba że podatnik złoży wniosek o zaliczenie nadpłaty w całości lub w części na poczet przyszłych zobowiązań podatkowych, z zastrzeżeniem § 2. Skoro nadpłata powstaje z dniem złożenia zeznania rocznego, do zwrotu nadpłaty doszło już w dniu 1 kwietnia 2011 roku, to w kontekście tego, że do ustania wspólności majątkowej małżeńskiej doszło z dniem 23 lutego 2011 roku, bacząc na znane powszechnie zasady dokonywania przez urzędy skarbowe zwrotów nadpłaty podatku oczywistym jawi się, że z uwagi na krótki okres czas jaki upłynął pomiędzy datą ustania wspólności majątkowej małżeńskiej, a datą faktycznego dokonania zwrotu nadpłaty (niewiele ponad miesiąc), do złożenia zeznania podatkowego za 2010 roku musiało dojść przed datą ustania wspólności majątkowej małżeńskiej.

Przyjmując, że do złożenia zeznania rocznego za rok 2010 doszło w trakcie trwania wspólności majątkowej małżeńskiej, a z datą złożenia przez małżonków wspólnie tego zeznania podatkowego postała wierzytelność o zwrot nadpłaty podatku, nie powinno budzić zastrzeżeń stwierdzenie, że w skład majątku wspólnego wnioskodawczyni i uczestnika postępowania na dzień ustania wspólności majątkowej wchodziło prawo majątkowe w postaci przysługującej obojgu małżonkom wierzytelności o zwrot nadpłaty podatku dochodowego za rok 2010. Skoro tak, to tego rodzaju wierzytelności co do zasady winna być objęta postępowaniem o podział majątku wspólnego.

Sąd Odwoławczy dostrzega, że na dzień orzekania przez sąd w niniejszej sprawie ta wierzytelność już nie istniała, albowiem na skutek dokonanej przez Urząd Skarbowy w M. na rachunek bankowy wnioskodawczyni wypłaty w dniu 1 kwietnia 2011 roku doszło do zwrotu nadpłaty podatku, to jednak nie oznacza to jeszcze, że żaden składnik majątku wspólnego małżonków w związku z dokonaniem tej wypłaty nie powstał.

Otóż w sytuacja, w której po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej, a przed dokonaniem podziału majątku, który był nią objęty, w miejsce składników tego majątku, wchodzących w jego skład w chwili ustania wspólności mogą wejść w ramach surogacji inne składniki majątkowe i wówczas podziałowi przez sąd podlegają składniki nabyte w zamian za przedmioty objęte wcześniej wspólnością małżeńską (por. postanowienie SN z dnia 26 października 2017 r., II CSK 883/16). S. może polegać jednak nie tylko na zastąpieniu nowym elementem majątkowym innego elementu (surogacja „transferowa”), ale także na odpowiednim przekształceniu wcześniej istniejącego prawa w inne prawo, nawet o innej treści, zwłaszcza wtedy, gdy przekształcenie to odnosi się do tożsamej rzeczy (surogacja „transformacyjna”) (tak np. SN w postanowieniu z dnia 27 kwietnia 2017 r., IV CSK 346/16). W orzecznictwie wskazuje się w związku z tym, że jeśli małżonek po ustaniu wspólności majątkowej dokona zakupu jakiegoś przedmiotu majątkowego za pieniądze stanowiące majątek wspólny, to drugiemu małżonkowi, przysługuje w ramach podziału majątku wspólnego roszczenie o zasądzenie kwoty odpowiadającej przysługującemu mu udziałowi. W takim przypadku nie działa natomiast zasada surogacji (res succedit in locum pretii et pretium in locum rei). Innymi słowy w skład majątku ulegającemu podziałowi nie wchodzi przedmiot nabyty przez jednego z małżonków po ustaniu wspólności za pieniądze wchodzące w skład majątku wspólnego. S. w prawie polskim nie ma generalnego charakteru. Jest stosowana wówczas, gdy przewiduje ją konkretny przepis - np. art. 33 pkt 10 k.r.o., art. 406 k.c., art. 475 § 2 k.c. (vide wyrok SN z dnia 5 października 2016 r. III CSK 382/15).

W okolicznościach sprawy w miejsce składnika majątkowego w postaci wierzytelności o zwrot nadpłaty podatku dochodowego za rok 2010, weszła w skład majątku wspólnego kwota 3400 zł faktycznie wypłaconej wnioskodawczyni tytułem zwrotu nadpłaty podatku, co do której ta nie wykazała, aby podzieliła się nią z uczestnikiem.

Wprawdzie nie sposób nie zauważyć, że wnioskodawczyni w toku postępowania wskazywała, iż środki te zostały przez nią spożytkowane na potrzeby rodziny, jednakże okoliczność ta pozostawała bez znaczenia w kontekście ustalenia przynależności tego składnika majątkowego do majtku wspólnego i konieczności dokonania jego podziału w sprawie podział majątku wspólnego.

Wprawdzie istotnie w sprawie o podział majątku wspólnego sąd rozstrzyga o takich składnikach majątku wspólnego, które będąc objętymi wspólnością majątkową małżeńską, istniały w dacie jej ustania i które istnieją nadal w chwili dokonywania podziału, albowiem - z uwagi na dyspozycję art. 316 k.p.c., w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. - decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia mają okoliczności istniejące w dacie zamknięcia rozprawy (vide: postanowienie SN z dnia 26 czerwca 2013 r., II CSK 583/12). Przy jego dokonywaniu nie uwzględnia się jednak jedynie tych składników majątkowych, które w czasie trwania wspólności ustawowej lub po jej ustaniu zostały zużyte zgodnie z prawem (art. 36-40 i art. 42 k.r.o.), natomiast uwzględnia się, ale tylko w ramach rozliczeń, składniki majątkowe, które zostały bezprawnie zbyte, zniszczone zużyte lub roztrwonione przez jedno z małżonków. Wówczas, w ramach rozliczeń między stronami sąd uwzględnia rachunkowo taki składnik majątkowy, tj. jego wartość podlega zaliczeniu na poczet udziału przypadającego małżonkowi który takiego samowolnego działania się dopuścił. W razie zabrania wspólnych środków pieniężnych przez jednego z małżonków bez zgody drugiego i przeznaczenia ich na własne cele, po stronie poszkodowanego małżonka powstaje w związku z tym roszczenie odszkodowawcze realizowane na podstawie art. 45 § 1 k.r.o. (stosowanego na zasadzie analogii) w zw. z art. 415 k.c., w ramach sprawy o podziału majątku wspólnego. Skutkiem uznania takiego roszczenia za uzasadnione jest uwzględnienie wartości zabranych środków pieniężnych przy określaniu składu majątku wspólnego objętego podziałem, a następnie zaliczenie ich wartości na poczet udziału w majątku wspólnym przypadającego temu z małżonków, z którego winy nastąpiło uszczuplenie majątku wspólnego (por. postanowienia SN: z dnia 8 stycznia 1968 r., I CZ 138/68; z dnia 4 listopada 1999 r., II CKN 523/98 i z dnia 17 kwietnia 2000 r., II CKN 25/00).

Mając na uwadze powyższe Sąd Odwoławczy w kontekście stanowiska wnioskodawczyni wskazuje, iż skoro do ustania wspólności majątkowej małżeńskiej doszło w dniu 23 lutego 2011 roku, a zwrot nadpłaty podatku nastąpił w dniu 1 kwietnia 2011 roku (tj. po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej między stronami), oczywistym jest, że wbrew twierdzeniom wnioskodawczyni nie mogło dojść do spożytkowania środków pieniężnych uzyskanych ze zwrotu nadpłaty podatku na potrzeby utrzymania rodziny. Co znamienne, wnioskodawczyni nie wskazywała, aby uczestnik nie wywiązywał się ze swych obowiązków alimentacyjnych względem wówczas małoletnich córek stron, a wręcz przeciwnie – w swych zeznaniach wskazała, że od daty orzeczenia rozwodu między małżonkami płacił alimenty na rzecz obydwu córek w kwotach po 500 zł, zatem nie może być mowy o dokonaniu przez nią jakichkolwiek potraceń z tego tytułu. Wnioskodawczyni w żaden sposób nie wykazała również, aby ze środków uzyskanych ze zwrotu nadpłaty podatku dochodowego za rok 2010 spłaciła jakiekolwiek wspólne zobowiązania małżonków.

W tej sytuacji uznać należało, że wnioskodawczyni bezprawnie rozporządziła środkami pochodzącymi ze zwrotu nadpłaty podatku stanowiącymi składnik majątku wspólnego stron, wobec czego, jest ona obecnie obowiązana rozliczyć się z tych środków z uczestnikiem w ramach postępowania o podział majątku wspólnego, gdzie - nawet jeśli środki te dotychczas wydała – obowiązkiem sądu meriti było ustalenie, że w skład majątku wspólnego stron wchodzi kwota 3400 zł przekazana na rachunek wnioskodawczyni z tytułu zwrotu nadpłaty podatku za rok 2010.

W konsekwencji przyjęcia, że istnieje przynajmniej jedne składnik majątku wspólnego uczestników, który winien podlegać podziałowi w tym postępowaniu, Sąd Odwoławczy doszedł do przekonania, iż Sąd pierwszej instancji błędnie zakładając brak składników majątku wspólnego mogącego podlegać podziałowi i oddalając przy takim przyjęciu wniosek o podział majątku wspólnego, wadliwie zaniechał dokonania ustalenia składu i wartości majątku wspólnego uczestników oraz zaniechał dokonania jego podziału, co dobitnie świadczy o tym, że zaniechał on zbadania istoty niniejszej sprawy.

Powyższe przyjęcie jest tym bardziej uzasadnione jeżeli weźmie się pod uwagę, że już w piśmie z dnia 11 sierpnia 2011 roku stanowiącym odpowiedź na wniosek, uczestnik wniósł o ustalenie, że w skład majątku wspólnego wchodzą m.in. „składniki wyposażenia lokalu mieszkalnego nabyte w trakcie trwania związku małżeńskiego w tym meble, sprzęt RTV i AGD, wyposażenie łazienki o wartości łącznej 15.000 zł” (k. 26) i na okoliczność istnienia tych składników majątkowych wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania uczestnika.

Choć zgodzić należy się z Sądem pierwszej instancji, że regulacja przepisów art. 684 k.p.c., w zw. z art. 567 § 3 k.p.c., nie daje sądowi uprawnień do prowadzenia z urzędu dochodzeń, czy i jaki istnieje inny wspólny majątek małżonków, to jednak sąd ustalając z urzędu skład i wartości majątku wspólnego, winien podjąć stosowne postępowanie dowodowe w przedmiocie ustalenia czy istnieje dany składnik majątku wspólnego, jeżeli z oświadczeń stron wynika, że istnieje inny majątek wspólny wymagający podziału. Taka okoliczność wynikała właśnie ze ww. pisma uczestnika postępowania z dnia 11 sierpnia 2011 roku, w którym wskazał on na istnienie składników majątku wspólnego w postaci ruchomości stanowiących sprzęt RTV i AGD i składniki te zgłosił do podziału. Wprawdzie wnioskodawczyni stanowczo przeczyła, aby takowe składniki majątku wspólnego istniały, to jednak już tylko w świetle zwykłych zasad doświadczenia życiowego oczywistym jest, że w trakcie kilkunastu lat trwania małżeństwa musiały zostać przez małżonków zakupione jakieś ruchomości stanowiące wyposażenie ich mieszania, w tym sprzęty RTV i AGD, które ze swej natury zużywają się i zachodzi potrzeba zakupu w ich miejsce nowego sprzętu. Wątpliwym jest przeto, aby do roku 2011 małżonkowie korzystali tylko z takich sprzętów, które zostały przez uczestnika zakupione przed rokiem 1995 (tj. przed zawarciem związku małżeńskiego). Choć na tą okoliczność, wbrew wnioskowi dowodowemu złożonemu przez uczestnika małżonkowie nie zostali przesłuchani przez Sąd Rejonowy, to jednak z zeznań uczestnika wynikało m.in. że małżonkowie zaciągali liczne kredyty w tym np. na zakup telewizora (k. 685), a co świadczyłoby o tym, że jednak jakieś sprzęty elektroniczne były przez małżonków nabywane w trakcie trwania wspólności majątkowej małżeńskiej i jako takie wchodzą w związku z tym w skład majątku wspólnego. Pomimo jednak zgłoszenia takich składników do podziału przez uczestnika Sąd pierwszej instancji całkowicie zaniechał chociażby przesłuchania uczestników na okoliczność, czy takie ruchomości były przez nich kupowane, a jeżeli tak to jakie, co się z nimi stało i jaka jest ich wartość.

Zaniechanie Sądu w tym zakresie również świadczy o nierozpoznaniu przez ten sąd istoty niniejszej sprawy, skoro sąd orzekający w sprawie o podział majątku wspólnego z urzędu ustala skład i wartości majątku wspólnego.

Dalej stwierdzić należało, że wadliwe przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji, iż nie istnieje majątek wspólny stron, który mógłby podlegać podziałowi w postępowaniu o podział majątku wspólnego, skutkowało całkowitym nierozpoznaniem istoty niniejszej sprawy także w zakresie zgłoszonego przez uczestnika roszczenia rozliczenia wspólnych długów małżonków, które spłacił po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej.

W myśl art. 45 § 1 i 2 k.r. i o., każdy z małżonków przy podziale majątku wspólnego powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków i nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód. Może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny. Wedle zaś art. 567 § 1 k.p.c., w postępowaniu o podział majątku wspólnego sąd rozstrzyga m.in. o tym, jakie wydatki, nakłady i inne świadczenia zostały dokonane z majątku wspólnego na rzecz majątku osobistego jednego z małżonków i odwrotnie. W postępowaniu o podział majątku wspólnego, poza rozliczeniem nakładów i wydatków poczynionych z majątku wspólnego na majątek osobisty i z majątku osobistego na majątek wspólny w czasie trwania wspólności ustawowej małżeńskiej, następuje także rozliczenie nakładów i wydatków dokonanych przez każde z małżonków (lub byłych małżonków) w okresie od ustania wspólności do chwili podziału majątku wspólnego. Podstawę procesową dokonania takich rozliczeń stanowią art. 567 § 1 k.p.c. w zw. z art. 686 k.p.c. Materialnoprawną podstawę orzeczenia w tym zakresie nie stanowi już jednak art. 45 § 1 k.r. i o., który nie dotyczy przesunięć majątkowych dokonanych po ustaniu wspólności, lecz od tej chwili rozliczenia z tytułu wydatków i nakładów regulują stosowane odpowiednio przepisy dotyczące współwłasności, a konkretnie art. 207 k.c., który obciąża współwłaścicieli obowiązkiem ponoszenia wydatków i ciężarów związanych z rzeczą wspólną w stosunku do wielkości ich udziałów w rzeczy wspólnej (por. postanowienia SN: z dnia 2 lipca 2009 r. V CSK 481/08; z dnia 7 stycznia 2009 r., II CSK 390/08; z dnia 18 marca 1999 r., I CKN 928/97).

Co istotne, takim nakładem, którego rozliczenia może domagać się małżonek w ramach sprawy o podział majątku wspólnego, są także m.in. kwoty spłaconych przez jednego z małżonków z jego własnych środków już po ustaniu wspólności majątkowej, a przed dokonaniem podziału majątku wspólnego długów, które powstały w trakcie trwania wspólności ustawowej i były długiem wspólnym małżonków albo jednego z nich, ale w związku z majątkiem wspólnym (por. postanowienia SN: z dnia 26 stycznia1972 r., III CRN 477/71; z dnia 9 września 1976 r., III CRN 83/76; z dnia 7 czerwca 1984 r., III CRN 111/84; z dnia 7 stycznia 2009 r., II CSK 390/08 oraz z dnia 15 kwietnia 2011 r., II CSK 430/10; postanowienie składu siedmiu sędziów SN z dnia 5 grudnia 1978 r., III CRN 194/78).

W kontekście powyższego oraz stanowiska wyrażonego przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia należy podkreślić, że istotnie rozliczenie wydatków, nakładów i innych świadczeń poczynionych z majątku osobistego ma majątek wspólny małżonków, a także rozliczenie roszczeń z tytułu wspólnych długów małżonków spłaconych przez jednego z małżonków już po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej następuje w postępowaniu nieprocesowym wtedy, gdy toczy się postępowanie o podział majątku wspólnego po ustaniu małżeńskiej wspólności majątkowej (art. 567 k.p.c.). Orzeczenia wydawane w sprawach o podział masy majątkowej, do jakich należą także orzeczenia w sprawach o podział, majątku wspólnego byłych małżonków, muszą dotyczyć całości przedmiotu działu i rozstrzygać o wszystkich zgłoszonych wzajemnych roszczeniach współwłaścicieli, w tym o spłacie wartości udziału na rzecz osoby, której rzeczy nie przyznano, o nakładach z majątku osobistego na majątek wspólny i odwrotnie oraz o dopłatach wyrównujących udział, gdyż wszystkie te rozstrzygnięcia są ze sobą ściśle powiązane i wzajemnie uwarunkowane, stanowią integralną całość i są wzajemnie zależne. Dlatego zasadą jest, że o podziale majątku wspólnego i wszystkich kwestiach ubocznych podlegających rozstrzygnięciu w tym postępowaniu, wskazanych w art. 567 k.p.c., sąd orzeka w postanowieniu kończącym postępowanie w sprawie o podział majątku wspólnego. To ostatnie wchodzi jednak w rachubę wyłącznie wówczas, gdy przedmioty majątkowe objęte wspólnością majątkową małżeńską, jako obiekt podziału, w sensie fizycznym jeszcze istnieją na datę orzekania przez sąd. Jeżeli nie istnieje jako obiekt podziału wspólny majątek uczestników po ustaniu majątkowej wspólności małżeńskiej, to brak jest podstaw do rozliczenia wydatków i nakładów w trybie postępowania nieprocesowego, bo nie ma także podstaw do prowadzenia postępowania o podział majątku wspólnego. Do rozpoznania roszczeń z tytułu zwrotu wydatków i nakładów, a także długów, o których mowa w art. 45 k.r.o. właściwy jest wówczas tryb procesowy z tym, że materialnoprawną podstawą rozstrzygania pozostaje przepis art. 45 k.r.o. jako lex specialis w stosunku do przepisów kodeksu cywilnego o zwrocie nakładów na cudzą rzecz lub o bezpodstawnym wzbogaceniu (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2000 r., IV CKN 27/00; z dnia 29 maja 2014 r., V CZ 36/14; z dnia 25 czerwca 2015 r., V CSK 561/14).

W świetle powyższego, o ile co do zasady można zgodzić się z Sądem pierwszej instancji, że nie byłoby możliwym rozstrzygniecie w postępowaniu toczącym się z wniosku o podział majątku wspólnego o zgłoszonych roszczeniach z tytułu nakładów, wydatków i spłaconych długów po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej, gdyby nie istniał jako obiekt podziału wspólny majątek uczestników (tj. nie istniałby żaden składnik majątku wspólnego, który mógłby podlegać podziałowi), to jednak z taką sytuacją w realiach rozpatrywanej sprawy w żadnym razie nie mieliśmy do czynienia. Istnieją bowiem składniki majątkowe wchodzące w skład majątku wspólnego małżonków (w postaci kwoty stanowiącej zwrot nadpłaty podatku za rok 2010 i niewykluczone, że również ruchomości), które mogą i winny podlegać podziałowi w postępowaniu o podział majątku wspólnego.

W konsekwencji, sąd meriti był obowiązany rozstrzygnąć w tym postępowaniu także o roszczeniach dodatkowych, które z mocy art. 567 k.p.c. mogą być rozpoznawane w postępowaniu o podział majątku, w tym o roszczeniu zgłoszonym przez uczestnika rozliczenia wspólnych długów małżonków, które spłacił on po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej ze środków pochodzących z jego majątku osobistego.

Tymczasem Sąd Rejonowy wadliwie przyjmując, że brak jest majątku wspólnego podlegającego podziałowi, o tych roszczeniach uczestnika w ogóle nie rozstrzygnął, co również skutkować musiało uznaniem, że w tym zakresie nie rozpoznał on istotny niniejszej sprawy.

Marginalnie można jeszcze w tym miejscu wskazać, że nawet jeżeli Sąd pierwszej instancji w wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego uznał, że wobec braku składników majątku wspólnego nie było możliwe rozstrzygnięcie o roszczeniach uczestnika w postępowaniu wszczętym z wniosku o podział majątku wspólnego, to nieuprawnionym było pozostawienie przez sąd roszczeń uczestnika bez jakiegokolwiek rozstrzygnięcia. Godzi się bowiem zauważyć, że zgodnie z art. 201 k.p.c., w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., przewodniczący bada, w jakim trybie sprawa powinna być rozpoznana oraz czy podlega rozpoznaniu według przepisów o postępowaniu odrębnym, i wydaje odpowiednie zarządzenia. Jeżeli sprawę wszczęto lub prowadzono w trybie niewłaściwym, sąd rozpozna ją w trybie właściwym lub przekaże właściwemu sądowi do rozpoznania w takim trybie. W wypadku przekazania stosuje się odpowiednio przepisy § 2 i 3 artykułu poprzedzającego. Zmiana trybu postępowania - stosownie do art. 201 § 2 k.p.c. - może nastąpić zatem na każdym etapie postępowania, a więc także w fazie postępowania apelacyjnego i nie wymaga wniosku stron. Pojęcie „niewłaściwego trybu” na gruncie wskazanego przepisu odnosi się do zróżnicowania postępowania zwykłego i nieprocesowego. Podkreślić trzeba, że to rzeczą sądu jest podjęcie decyzji w jakim trybie postępowania (właściwym dla danego rodzaju roszczeń) żądanie zgłoszone przez stronę winno zostać rozstrzygnięte i jeżeli sąd orzekając w niniejszej sprawie uznał, że orzeczenie w przedmiocie roszczeń zgłoszonych przez uczestnika w części dotyczącej spłaconych długów powinno nastąpić w procesie o zapłatę, nie a w trybie postępowania nieprocesowego właściwego dla spraw o podział majątku wspólnego, to winien był roszczenia uczestnika skierować do rozstrzygnięcia we właściwym trybie, a nie pozostawiać je bez rozpoznania.

Innymi słowy, zgłoszenie roszczenia o rozliczenie nakładów, na drodze postępowania działowego, zamiast na drodze "zwykłego" procesu cywilnego, nie może prowadzić do oddalenia roszczenia w tej części.

Mając na uwadze, że Sąd pierwszej instancji wadliwie przyjmując brak składników majątku wspólnego, niezasadnie oddalił wniosek o podział majątku, nie ustalając ani składu ani wartości majątku wspólnego, jak również nie rozstrzygnął o roszczeniu uczestnika w przedmiocie rozliczenia spłaconych przezeń długów wspólnych małżonków już po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej z jego majątku osobistego, nadto zaniechał rozważenia sposobu jego podziału, oczywistym jest, ze tym samym doprowadził on do sytuacji opisanej w art. 386 § 4 k.p.c., co skutkować musiało koniecznością uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Tak argumentując Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 4 k.p.c., w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Myśliborzu, pozostawiając jednocześnie temu Sądowi - na podstawie art. 108 § 2 k.p.c., rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy winien przede wszystkim podjąć stosowne postępowanie dowodowe, w tym w szczególności przesłuchać na tą okoliczność uczestników, celem ustalenia, czy w skład majątku wspólnego istotnie wchodziły składniki majątkowe w postaci sprzętu RTV i AGD, co się z nimi stało i ewentualnie jaka była wartość tych składników majątkowych.

W konsekwencji Sąd winien ustalić skład i wartość majątku wspólnego, a następnie dokonać jego podziału.

Jednocześnie Sąd Rejonowy winien w ramach postępowania o podział majątku wspólnego rozstrzygnąć o pozostałych zgłoszonych przez strony roszczeniach o których mowa w art. 567 k.p.c., w tym o roszczeniu uczestnika w przedmiocie rozliczenia spłaconych przezeń długów wspólnych małżonków po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej z jego majątku osobistego.

Sąd winien także zbadać, czy w okolicznościach sprawy istnieją podstawy do rozliczenia, co istotne z urzędu, nakładów z majątku wspólnego uczestników na majątek osobisty uczestnika M. S. w zakresie: przedmiotów wbudowanych w lokalu, który stanowił jego własność – w tym wyposażenia łazienki, jak też kwot wydatkowanych w związku z przekształceniem spółdzielczego lokatorskiego prawa do tego lokalu w odrębną własność lokalu.

Wreszcie rozstrzygając o roszczeniach uczestnika z tytułu spłaty wspólnych długów Sąd winien mieć na uwadze, że rozliczenie takie następuje na żądanie jednego lub obojga małżonków, którzy mogą w toku postępowania o podział majątku wspólnego dochodzić takich roszczeń. Dobitnie wypowiedział się w tym przedmiocie Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 4 kwietnia 2012 roku (I CSK 323/11) przyjmując, że o zwrocie wydatków i nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny sąd orzeka wyłącznie na wniosek zgłoszony w postępowaniu w pierwszej instancji, a domagający się ich zwrotu zobowiązany jest dokładnie określić te żądania, zgodnie z art. 187 § 1 pkt 1, w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Stosownie zaś do art. 321 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., żądaniami tymi sąd jest związany.

SSO Zbigniew Ciechanowicz SSO Sławomir Krajewski SSO Małgorzata Czerwińska