Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 986/17

UZASADNIENIE

M. S. zażądała uzgodnienia treści księgi wieczystej numer (...) prowadzonej dla nieruchomości położonej w Z. przy ulicy (...) z rzeczywistym stanem prawnym poprzez wykreślenie z działu II przedmiotowej księgi wieczystej A. S. (1)- wpisanego jako współwłaściciela nieruchomości- w części ½. Uzasadniając swoje stanowisko powódka wskazała, że podstawą wpisu pozwanego jako współwłaściciela nieruchomości była ugoda zawarta w toku postępowania o dział spadku, co do której jednak strony pozostawały w błędzie dotyczącym stanu faktycznego.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości podnosząc, że strony ugody nie pozostawały pod wpływem błędu w chwili jej zawierania, w związku z czym nie można poczytywać tej czynności prawnej jako nieważnej.

Wyrokiem z dnia 5 maja 2017 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu uzgodnił treść księgi wieczystej poprzez nakazanie wykreślenia z działu II tejże księgi wieczystej A. S. (1) i wpisanie w to miejsce M. S. jako właścicielki całej nieruchomości. Sąd meriti ustalił, że przedmiotowa nieruchomość była pierwotnie wyłączną własnością M. S.. W toku postępowania o dział spadku po mężu powódki- J. S., który czynił za życia nakłady na nieruchomość, doszło do zawarcia ugody pomiędzy powódką, pozwanym oraz trzecim spadkobiercą- A. S. (2). Na skutek wskazanej ugody M. S. przeniosła na rzecz A. S. (1) ½ części w prawie własności nieruchomości. Sąd Rejonowy ustalił, że zarówno powódka jak i pozwany byli przekonani, że A. S. (1) zostanie współwłaścicielem jedynie budynku mieszkalnego posadowionego na działce, sama zaś działka należeć będzie nadal do M. S.. Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji uznał, że powódka dokonała skutecznego uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu i uznał żądanie pozwu za zasadne w całości.

Od powyższego rozstrzygnięcia apelację wniósł pozwany A. S. (1) zarzucając Sądowi Rejonowemu naruszenie:

art. 201 k.p.c. w zw. z art. 189 k.p.c. w zw. z art. 10 pkt 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece przez wydanie orzeczenia stwierdzającego skuteczne uchylenie się przez powódkę od skutków materialnoprawnych ugody sądowej w toku postępowania o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, podczas gdy właściwym ku temu jest wyłącznie postępowanie o ustalenie nieważności ugody;

art. 918 k.c. przez nieuzasadnione przyjęcie skuteczności uchylenia się przez powódkę od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu, podczas gdy powódka podpisała ugodę nie czytając jej i nie rozumiejąc treści odczytanej ugody, a nadto błąd dotyczył stanu prawnego, a nie faktycznego;

art. 88 k.c. przez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że powódka złożyła oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych ugody, w sytuacji gdy treść pozwu nie spełnia wymogów oświadczenia, o którym mowa w art. 88 § 1 k.c.;

art. 5 k.c. w zw. z art. 917 k.c. przez jego niezastosowanie i uwzględnienie powództwa w sytuacji, gdy zapadłe rozstrzygnięcie narusza zasady współżycia społecznego.

Opierając się na powyższych zarzutach skarżący wniósł od zmianę zaskarżonego wyroku, bądź jego uchylenie i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Powódka zażądała oddalenia apelacji i zasądzenia kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna i jako taka musiała ulec oddaleniu w całości.

Sąd Okręgowy w całości podziela niekwestionowane przez skarżącego ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i przyjmuje je za własne.

W pierwszej kolejności odnieść należy się do zarzutu prawa procesowego, a to art. 201 k.p.c. w zw. z art. 189 k.p.c. w zw. z art. 10 pkt 1 u.k.w.h., jako najdalej idącego- kwestionującego w ogóle możliwość badania zagadnień dotyczących nieważności umowy w toku postępowania o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Skarżący pogląd o niedopuszczalności takiego badania wspiera orzeczeniem Sądu Najwyższego- wyrokiem z dnia 8 grudnia 2010 roku, sygn. akt V CSK 157/10, który to jednak wyrok w swej treści stwierdza jedynie tylko, że uchylenie się od skutków prawnych ugody sądowej jest możliwe i może nastąpić w drodze powództwa o ustalenie nieważności ugody. W żadnym jednak razie nie można w przedmiotowym orzeczeniu doszukiwać się dyrektyw o niedopuszczalności stwierdzenia podobnych skutków w toku postępowań o innym charakterze, jak choćby w postępowaniu wszczętym na podstawie art. 10 pkt 1 u.k.w.h.

Tymczasem w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego zgodnie przyjmuje się, że w trybie powództwa, o którym mowa w art. 10 ust. 1 u.k.w.h., powód może dowodzić braku spełnienia przesłanek, od których uzależnione było dokonanie wpisu w księdze wieczystej, także przez udowodnienie nieważności umowy stanowiącej podstawę wpisu w księdze. Ten dominujący pogląd Sąd Okręgowy w składzie niniejszym w całości podziela. Nieważność czynności prawnej może być bowiem podnoszona w każdej sprawie, w której ta okoliczność jest przesłanką zgłoszonego roszczenia i jako taka powinna być badana i oceniona przez sąd orzekający. W procesie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym nie mają zastosowania żadne ograniczenia dowodowe, a zatem powód może w każdy przewidziany w procedurze cywilnej sposób dowodzić, że przysługuje mu prawo własności nieruchomości, także wykazując, że umowy przenoszące własność nieruchomości z niego na inną osobę i z tej osoby na pozwanego, były nieważne (por. wyrok SN z dnia 19 stycznia 2011 roku V CSK 189/10).

Przechodząc do analizy zarzutów naruszenia prawa materialnego, w pierwszej kolejności poddać badaniu należy, czy błąd, w którym niewątpliwie tkwiły obie strony kwestionowanej czynności prawnej był błędem co do stanu faktycznego, czy, jak podnosi skarżący, stanowił jednak błąd co do stanu prawnego.

Jak wskazuje się w piśmiennictwie błąd co do stanu faktycznego polega, najogólniej rzecz ujmując, na fałszywym wyobrażeniu o rzeczywistości. Pojęcie stanu faktycznego należy ujmować szeroko, jako obejmujące wszelkie okoliczności wpływające na sytuację prawną stron w chwili zawierania ugody, chodzi zatem nie tylko o fakty, lecz także o czynności prawne. Błąd co do stanu faktycznego polega zatem na mylnym wyobrażeniu o sytuacji faktycznej, w jakiej doszło do zawarcia ugody, oraz o elementach stanu prawnego z nią związanego. (por. Bielska-Sobkowicz, Teresa. Art. 918. W: Kodeks cywilny. Komentarz. Tom V. Zobowiązania. Część szczegółowa. Wolters Kluwer Polska, 2017).

W sprawie niniejszej mylne wyobrażenie towarzyszące stronom ugody dotyczyło błędnego przekonania o przekazaniu pozwanemu przez powódkę ½ udziału w prawie własności nieruchomości. Obie strony dokonywały omawianej czynności prawnej będąc bowiem przeświadczone, że przedmiotem nabycia będzie wyłącznie udział we własności budynku położonego na działce przy ul. (...).

W ocenie Sądu Okręgowego tego rodzaju błąd nie może być traktowany jako błąd co do prawa, bowiem mylne wyobrażenie nie tyle dotyczyło skutków prawnych jakie wywrzeć ma zawarta ugoda, lecz tyczyło się samego przedmiotu nabycia. Innymi słowy, strony zdawały sobie sprawę ze skutków jakie w sferze prawnej wywołuje czynność prawna przenosząca własność nieruchomości, lecz błędnie przyjęły, że przedmiotem ugody jest budynek mieszkalny posadowiony na gruncie. Bez znaczenia pozostaje przy tym fakt, że polskie prawo nie dopuszcza przeniesienia własności budynku posadowionego na gruncie jako odrębnego przedmiotu własności. Okoliczność ta pozostaje bowiem bez wpływu na interpretację złożonych przez strony oświadczeń woli oraz towarzyszących im zamiarów- sprzecznych z osiągniętymi skutkami.

Bezprzedmiotowe przy tym jest wskazywanie przez skarżącego, że niedopuszczalne jest powoływanie się na błąd przez stronę czynności prawnej tylko i wyłącznie z tej przyczyny, że zaniechała przeczytania podpisywanej treści ugody. Po pierwsze bowiem powódka ani w pozwie, ani na dalszych etapach postępowania nie uzasadniała swojego mylnego wyobrażenia samym faktem nieprzeczytania ugody. Okoliczność taka nie legła również u podstaw rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Po drugie, jak zeznał pozwany w toku rozprawy z dnia 21 lutego 2017 roku, ugoda została podpisana na sali sądowej po jej odczytaniu, a zatem ewentualna argumentacja uzasadniająca pozostawanie w błędzie w wyniku jej nieprzeczytania nie mogłaby odnieść oczekiwanego skutku. Po trzecie finalnie, mylne wyobrażenie o rzeczywistości dotyczącej przedmiotu ugody, nie było skutkiem niezapoznania się z jej treścią, lecz było efektem wcześniej prowadzonych rozmów i negocjacji.

Tym samym zarzuty apelacji w omówionym wyżej zakresie nie mogły zostać uznane za zasadne. Błąd, w którym tkwiły obie strony ugody, dotyczył stanu faktycznego- zakresu przenoszonego prawa własności, a tym samym mógł być przyczyną jej nieważności.

Analizując dalsze uchybienia podniesione przez skarżącego, nie można zaaprobować poglądu, jakoby treść pozwu złożonego przez M. S., nie spełniała wymagań oświadczenia, o którym mowa w art. 88 § 1 k.c.

Zgodnie z powołanym wyżej przepisem uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem błędu lub groźby, następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie. W braku innych wymagań przewidzianych art. 88 § 1 k.c. każde oświadczenie złożone na piśmie i wyrażające jasno wolę uchylającego się jest wystarczające. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, by oświadczenie takie zostało ujęte w treści pozwu wszczynającego postępowanie sądowe, z tym oczywistym zastrzeżeniem, że za termin jego złożenia należy poczytywać datę doręczenia pozwu pozwanemu.

Skarżący twierdzi, że powódka w treści pozwu nie wskazała, że uchyla się od skutków prawnych ugody, zaś niedopuszczalne w braku jednoznacznego stwierdzenia jest ewentualne domniemywanie takowego stanowiska. Z takim poglądem nie sposób się jednak zgodzić. Jak wskazano wyżej, kluczowym dla oceny czy dana osoba złożyła oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych czynności jest analiza, czy osoba ta wyraziła swoją wolę wystarczająco jasno. Składający oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli nie ma obowiązku używania w nim określonych słów czy formułek. Nie ma więc znaczenia, czy użyje słowa "uchylam się", czy też posłuży się jakimkolwiek innym, jeżeli z oświadczenia wynika, że nie traktuje czynności prawnej za ważną i wiążącą go. (por. postanowienie SN z dnia 19 czerwca 2015 roku IV CSK 599/14).

W treści pozwu z dnia 2 czerwca 2016 roku M. S. w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości wskazała, że ugoda zawarta w dniu 30 marca 2015 roku wywołała odmienne od zamierzonych przez nią skutki. Precyzyjnie oznaczyła czynność prawną dotkniętą wadą oraz podała na czym polegało mylne wyobrażenie o rzeczywistości, towarzyszące jej w chwili zawierania ugody. Wielokrotnie w treści pozwu podnosi, że została oszukana i pokrzywdzona. Nadto, nie sposób zignorować treści samego żądania ujętego w wytoczonym powództwie. Powódka wprost stwierdza przecież, że stan prawny ujawniony w księdze wieczystej nie jest tożsamy z rzeczywistym stanem rzeczy czym daje wyraz, że ugody, na podstawie której dokonano wpisu, nie poczytuje za ważną i wiążącą.

Wszystkie przywołane okoliczności uwzględnione łącznie, nie pozwalają na przyjęcie odmiennego poglądu niźli tego, że powódka w sposób dostatecznie jasny wyraziła swoją wolę o uchyleniu się od skutków zawartej ugody. Tym samym Sąd Okręgowy uznał omawiany zarzut skarżącego za bezzasadny, nie mogący skutkować wzruszeniem zaskarżonego orzeczenia.

Ostatnim z uchybień podniesionych w apelacji, było naruszenie przez Sąd Rejonowy art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie w sprawie niniejszej. Skarżący wskazywał, że orzeczenie narusza zasady współżycia społecznego, a w szczególności zasadę pewności obrotu prawnego i autonomii woli stron, a także doprowadza do sytuacji, w której w wyniku dwóch toczących się postępowań sądowych, zapadają nie dające się ze sobą pogodzić rozstrzygnięcia.

Artykuł 5 Kodeksu cywilnego i przewidziana w nim instytucja nadużycia prawa, należy do kategorii klauzul generalnych, które zastosowanie znaleźć mogą jedynie w wyjątkowych wypadkach, zaś odwoływaniu się do nich musi towarzyszyć daleko posunięta ostrożność. Sensem omawianej instytucji jest bowiem uznanie konkretnego działania lub zaniechania za zgodne z treścią prawa podmiotowego, lecz sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa.

Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska skarżącego jakoby rozstrzygnięcie Sądu I instancji w istocie pozostawało sprzeczne ze wskazanymi w apelacji zasadami współżycia społecznego. Wręcz przeciwnie, zauważyć trzeba, że treść ugody zawartej w toku postępowania o dział spadku, była dla powódki silnie niekorzystna. To przecież M. S. będąc jedyną właścicielką nieruchomości położonej przy ulicy (...), w wyniku działu spadku została pozbawiona ½ prawa własności tej nieruchomości, nie otrzymując od pozwanego z tego tytułu żadnej dopłaty pieniężnej (z wyjątkiem niewyrażonego wprost zwolnienia z obowiązku uiszczenia spłaty z tytułu przyznania powódce nakładów wchodzących w skład spadku). Na tym tle, a także biorąc pod uwagę całość okoliczności sprawy, nie sposób przedłożyć zasad pewności obrotu prawnego ponad słuszne i usprawiedliwione interesy powódki. Tym bardziej w skarżonym orzeczeniu nie sposób dopatrzeć się naruszenia zasad autonomii woli stron, bowiem kwestionowane rozstrzygnięcie stanowi właśnie dokładną realizację wskazanej zasady, uznając że rzeczywista wola powódki i pozwanego była odmienna od tej wyrażonej w treści ugody.

Na marginesie stwierdzić tylko należy, że wbrew stanowisku skarżącego nie można mówić, iż w wyniku dwóch toczących się postępowań sądowych, zapadły nie dające się ze sobą pogodzić rozstrzygnięcia. Postępowanie w przedmiocie działu spadku, prowadzone pod sygn. akt I Ns 948/14 nie zakończyło się bowiem żadnym merytorycznym rozstrzygnięciem, lecz umorzeniem postępowania na skutek zawartej ugody.

Nie sposób również zaaprobować zarzutów skarżącego, nie wyrażonych wprost w petitum apelacji, ale ujętych w uzasadnieniu środka odwoławczego, jakoby powódka kwestionowała tylko jeden element ugody z zamiarem pozostawienia w mocy pozostałych. Taki zamiar nie wynika bowiem w żaden sposób ze stanowiska zajętego przez powódkę tak w treści pozwu jak i na dalszych etapach postępowania. Przeniesienie ½ prawa własności nieruchomości stanowiło jeden z fundamentalnych elementów zawartej ugody i błąd dotyczący tej okoliczności musi rzutować na nieważność dokonanej czynności prawnej w całości.

Zważając na wszystko powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. Wysokość kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu została ustalona na podstawie § 16 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 11 pkt 8 w zw. § 8 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu i powiększona o należy podatek od towarów i usług.