Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 117/15

UZASADNIENIE

Oskarżony J. K. (1) wraz z bratem A. K. (1) oraz J. K. (2) od 1993 r. byli współwłaścicielami Spółki Handlowo- (...) z siedzibą w G.. Spółka (...) zajmowała się sprzedażą detaliczną i hurtową paliw płynnych – w tym w dużej mierze oleju opałowego oraz transportem paliw. Biuro Spółki znajdowało się w G. na ul. (...), baza zaś Spółki znajdowała się w Z. na ul. (...), gdzie Spółka (...) posiadała stację paliw oraz magazyn paliw składający się z pięciu zbiorników do przechowywania paliwa. Zbiorniki nr 1 i 2 Spółka (...) od 30 września 2004 r. dzierżawiła Spółce (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K.. Natomiast zbiorniki oznaczone numerami 3, 4 i 5 były użytkowane przez Spółkę (...). Korzystała z nich też na zasadzie nieformalnej umowy firma PW (...) z siedzibą G. należąca do syna J. W. K.. Spółka (...) posiadała także stację paliw w D. w województwie (...). W Spółce (...) prowadzeniem biura, sprawami księgowymi i przyjmowaniem zleceń zajmował się brat oskarżonego A. K. (1) wraz z pracownicą M. S. (1), natomiast J. K. (2) obsługiwał stację paliw w Z., a w razie potrzeby wykonywał transport paliwa. Oskarżony J. K. (1), który na stałe zamieszkiwał w Z. w województwie (...), prowadził stację paliw w D., która od 1 lutego 2004 r. została wydzierżawiona firmie (...) należącej do syna oskarżonego – P. K.. J. K. (1) zajmował się rozwożeniem paliwa cysternami należącymi do Spółki (...).

T. W. (1), który był pracownikiem rafinerii (...) w K. nawiązał kontakt z oskarżonym, po czym prowadzili współpracę polegającą na tym, że (...) sprzedawała firmie (...) wyroby ropopochodne. Z czasem T. W. odszedł z (...) i założył własną firmę – (...) z/s w M.. W ramach działalności Spółka (...) w 2002 r. świadczyła usługi transportu paliwa m.in. na rzecz (...) z siedzibą w M., nadto firmy (...), której właścicielem był K. K. (2).

/dowód: odpis z Krajowego Rejestru Sądowego rejestru przedsiębiorców k. 122-124, odpis z księgi wieczystej k. 92, k. 110, umowa sprzedaży k. 93-94, umowa dzierżawy stacji paliw w D. k. 95-96, umowy najmu k. 97-99, umowa użyczenia k. 118, umowa przeniesienia własności nieruchomości w celu zwolnienia się z zobowiązań k. 149-155, zeznania świadka M. S. (1) tom IV k. 708-709, tom VIII k. 1519, tom XIV k. 2713-2714, zeznania i wyjaśnienia świadka J. K. (2) tom IV k. 704, k. 720, k. 731, tom VIII k. 1514-1515, tom XIV k. 2713, zeznania świadka A. K. (1) tom V k. 839-841, k. 846-847, k. 855, k. 858, tom XIV k. 2714-2715, tom XV k. 2883-2884, tom VIII K. 1510-1511, 1516-1517,, tom XV k. 2883-2884, wyjaśnienia oskarżonego J. K. (1) tom VIII k. 1588-1589, tom IX k. 1654, tom XIV k. 2691-2691a, k. 2712, wyjaśnienia świadka T. W. (1) tom V k. 935-936, 938-939, tom VI k. 1047-1049, tom VIII k. 1467-1468, (...)- (...), (...)- (...), (...), (...), tom XIV k. 2730-2731, tom IX k. 1640, (...)- (...), tom XV k. 2947-2948/.

W dniu 4 lipca 2005 r. na teren stacji paliw Spółki (...) w Z. podjechała cysterna z ładunkiem 29 tysięcy litrów ON. Kierowca tej cysterny J. K. (3) początkowo miał dostarczyć to paliwo do O., jednak w czasie jazdy został poinstruowany telefonicznie przez nieustaloną osobę, że ma dostarczyć ładunek do Z. na ul. (...). Po przyjeździe na miejsce okazało się, że nikt nie oczekuje na tą dostawę. Na terenie stacji pojawili się funkcjonariusze Urzędu Celnego, którzy dokonali kontroli paliwa znajdującego się w cysternie oraz w zbiornikach stacji paliw Spółki (...) oraz przeszukali pomieszczenia Spółki (...), zabezpieczyli jej dokumentację księgowo-finansową oraz dysk twardy komputera służącego do prowadzenia dokumentacji firmy. Po przeprowadzonej przez funkcjonariuszy Urzędu Celnego kontroli, w dniu 4 lipca 2005 r. zostali zatrzymani dwaj (...) Spółki (...) tj. A. K. (1) i J. K. (2). Postawiono im zarzuty z art. 23 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 23 stycznia 2004 r. o systemie monitorowania i kontrolowania paliw ciekłych i biopaliw oraz art. 258 § 1 k.k., art. 271 § 1 i § 3 k.k., art. 299 § 1 k.k. Zarzut z art. 271 § 1 i § 3 k.k. dotyczył poświadczenia nieprawdy w wystawionych przez (...) T. W. (1) dwóch faktur VAT o nr (...) dotyczących sprzedaży mieszanki (...)90 w łącznej ilości 34.200 litrów wystawionych przez firmę (...) na rzecz firmy (...).

/dowód: protokół przeszukania pomieszczeń tom I k. 78-80, k. 81-91, zeznania świadka G. K. tom II k. 214, zeznania świadka J. K. (3) tom II k. 218-219, protokół przeszukania ciągnika siodłowego M. tom II k. 337-339, dokument WZ tom II k. 340, dokument przewozowy materiałów niebezpiecznych tom II k. 341, zeznania świadka J. K. (4) tom II k. 347-348, k. 351, protokół oględzin miejsca i rzeczy to III k. 545-549, protokoły z pobrania prób ciekłych produktów naftowych tom III k. 552-565, protokół oględzin miejsca tom IV k. 605-611, protokół przeszukania pomieszczeń tom IV k. 642-643, sprawozdanie z badań paliwa k. 186, tom IV k. 616-628, wyjaśnienia świadka J. K. (2) tom IV k. 720, k. 725, k. 727, 731-732, kopie faktur VAT nr (...) tom V k. 850-851, wyjaśnienia świadka A. K. (1) tom V k. 847, k. 855, k. 858, tom VIII k. 1510-1511, tom XIV k. 2714-2715/.

Prokuratura Okręgowa w Katowicach i Prokuratura Rejonowa w Bielsku-Białej prowadziła śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się nielegalną produkcją i obrotem na terenie kraju substancjami ropopochodnymi. W toku tegoż postępowania zarzuty postawiono m.in. T. W. (1) – właścicielowi firmy (...), który złożył obszerne wyjaśnienia opisując w nich mechanizm nielegalnego obrotu paliwami i wskazując osoby, które uczestniczyły w tym procederze. M.in. podczas przesłuchania w dniu 11 września 2007r. okazano T. W. (1) 6 faktur VAT wystawionych przez firmę (...) na rzecz Firmy (...). T. W. (1) stwierdził, że dwie spośród tych faktur – faktury o nr (...) potwierdzają fakt dokonania bezfakturowej sprzedaży mieszanki (...)90 firmie (...), kierowanej przez oskarżonego. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 22 grudnia 2015r., sygn. akt XXIK 162/13 skazano T. W. m. in. za przestępstwo z art. 271 § 1 i 3 k.k. i art. 273 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. na karę łączną 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 5 lat oraz karę łączną grzywny.

/dowód: protokół przesłuchania T. W. (1) tom V k. 938-939, kopie faktur tom V k. 850-851, wyrok Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 22.12.2015r. tom XV, k. 2891-2946 /.

T. W. (1) interesy związane z odbiorem produktów ropopochodnych z bazy w Z. oraz przekazywaniem gotówki tytułem zapłaty za te produkty załatwiał z oskarżonym J. K. (1).

/dowód: protokół konfrontacji tom VIII k. 1516-1517/.

Oskarżony J. K. (1) ma 61 lat, jest żonaty, ma wykształcenie zawodowe, z zawodu jest ślusarzem – mechanikiem, ma dwoje dzieci, nie uzyskuje żadnych dochodów, pozostaje na utrzymaniu syna, był w przeszłości karany.

/dowód: dane osobowo- poznawcze - tom VIII k. 1588, dane o karalności – tom XV k. 2958/.

Oskarżony J. K. (1) w postępowaniu przygotowawczym nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Oskarżony wyjaśnił (tom VIII k. 1588), że świadczył T. W. (1) tylko usługi transportowe cysterną. T. W. (1) wskazywał mu klienta, oskarżony odbierał paliwo z bazy w Z., zawoził je do klienta, a następnie przekazywał W. gotówkę. Oskarżony zaprzeczył by kiedykolwiek kupował od T. W. (1) paliwo w postaci mieszanki (...) 90. Oświadczył, że nigdy nie był w M.. Wyjaśnił, że w tamtym czasie prowadził stację paliw w D. koło Z. i na Śląsku bywał rzadko. Podczas konfrontacji z T. W. (1) (tom IX k. 1654), oskarżony oświadczył, że nie zna ani J. K. (5) ani K. K. (2) i zapewnił, że na każdą usługę wykonaną dla T. W. (1) wystawiono fakturę transportową.

W postępowaniu jurysdykcyjnym oskarżony nie stawił się na żadną z rozpraw, zatem w trybie art. 389 § 1 k.p.k. odczytano jego wyjaśnienia złożone w toku postępowania sądowego (tom XIV k. 2691-2691a). Oskarżony wyjaśniał wtedy, że nie pamięta w jakich okolicznościach poznał T. W. (1), prawdopodobnie przy odbiorze paliwa. Podał, że K. K. (2) spotkał tylko raz, z inicjatywy T. W. (1). Powiedział wtedy K., że nie mieszka na tym terenie i nie zajmuje się kontaktami biznesowymi. W sprawie współpracy odesłał K. K. (2) do swojego brata A. K. (1). Oskarżony wyjaśnił także, że po pewnym czasie dostał z biura polecenie wykonania usługi transportowej cysterną z Z. i wykonał tą usługę, zostały wystawione faktury transportowe i na tym kontakt z W. się urwał. Wykonując usługi transportowe dla firmy (...) nie miał już kontaktu z T. W. (1). Oskarżony podtrzymał wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym oświadczając, że wiedzę o sprawie czerpie przede wszystkim z lektury aktu oskarżenia. Oskarżony zaprzeczył by otrzymał jakąkolwiek korzyść majątkową od T. W. (1), by kupował lub sprzedawał od niego paliwo, by przekazywał K. K. (2) lub T. W. (1) prowizję z handlu.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, albowiem sprzeczne były ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym w postaci przede wszystkim zeznań świadka T. W. (1), który składał obszerne wyjaśnienia opisując w nich mechanizm nielegalnego obrotu paliwami i wskazując osoby, które uczestniczyły w tym procederze. Ś. ten wszak wprost wskazał, że zapoznał J. K. (1) z firmy (...) „który prowadził stację w L.” z J. K. (5) – przedstawicielem firmy (...) i oni dogadali się co do fikcyjnych faktur. To oskarżony odbierał z bazy w Z. produkt „zbliżony parametrami do benzyny - WA 90”, a następnie T. W. (1) kupował fakturowo ten produkt na swoją firmę i odsprzedawał fakturowo firmie (...). Fizycznie natomiast towar ten był w dyspozycji firmy (...). Pieniądze na zakup tego produktu T. W. (1) otrzymywał od J. K. (1) i wpłacał na konto swojej firmy (...) podając jako wpłacającego firmę (...). Następnie z tych pieniędzy rozliczał się z firmą z Z.. Wyjaśnił także, że firma (...) nigdy nie kupowała żadnego paliwa od firmy (...), a okazane mu podczas przesłuchania faktury wystawione przez firmę (...) dla firmy (...) dotyczące rozładunku i załadunku paliw i usług transportowych, były fikcyjne i miały na celu uwiarygodnienie rzekomych transakcji między tymi firmami. Właściciel firmy (...) otrzymywał za taką usługę 10 groszy od litra tej substancji, zaś świadek pobierał 50 złotych od każdej tony. Ś. zeznał też stanowczo, że oskarżony wskazał, iż kupiłby produkt (...), ale bez faktury VAT. Brak było podstaw, by kwestionować wiarygodność zeznań tego świadka. Co więcej, same wyjaśnienia oskarżonego jawią się jako niespójne, bowiem w toku postępowania przygotowawczego zeznał on, że świadczył usługi transportowe na rzecz T. W. (1), zaś przez Sądem oskarżony wyjaśnił, że spotkał się z T. W. tylko raz. Zatem i w tejże części wyjaśnienia oskarżonego nie zasługiwały na wiarę.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka T. W. (1) uznając iż jest to najważniejszy świadek w procesie, którego zeznania pozwoliły na poczynienie stanowczych ustaleń stanu faktycznego. Ś. ten nie miał interesu by pomawiać oskarżonego J. Ś. (1) ten zeznał, że korzystał z usług transportowych firmy (...), która wystawiała mu faktury VAT. Wyjaśnił także, że firma (...) nigdy nie kupowała żadnego paliwa od firmy (...), a okazane mu podczas przesłuchania faktury wystawione przez firmę (...) dla firmy (...) dotyczące rozładunku i załadunku paliw i usług transportowych, były fikcyjne i miały na celu uwiarygodnienie rzekomych transakcji między tymi firmami. Właściciel firmy (...) otrzymywał za taką usługę 10 groszy od litra tej substancji, zaś świadek pobierał 50 złotych od każdej tony. Wyjaśnienia T. W. (1), Sąd ocenił jako wiarygodne albowiem były zgodne z ustaleniami faktycznymi w sprawie.

W dniu 5 lipca 2004 r. T. W. (1) wyjaśnił (tom VIII k. 1468), że firma (...) bardzo często świadczyła usługi dla jego firmy. Według T. W. (1) „z tą firmą były nieprawidłowości”, a mianowicie kilka razy właściciel tej firmy odebrał od niego rozcieńczalnik (...) 90 bez faktury. Towar był zafakturowany na firmę (...) celem „zgubienia dokumentu”. T. W. (1) wyjaśnił, że Pan J. przyjeżdżał do Z., przywoził gotówkę, którą wpłacał na konto T. W. (1), a jako wpłacającego wpisywał firmę (...). T. W. (1) wystawiał następnie fakturę na firmę (...) i wysyłał ją do biura firmy (...). Właściciel firmy (...) otrzymywał za taką usługę 10 groszy od litra tej substancji. Towar był następnie odbierany transportem firmy (...) i w celu uwiarygodnienia transakcji firma (...) wystawiała na firmę (...) fakturę za usługę transportową. T. W. (1) podczas tego przesłuchania stwierdził, że nie miał z tego procederu prowizji, gdyż sprzedawał towar z własnej firmy i wystarczała mu marża.

Podczas kolejnego przesłuchania w dniu 7 lipca 2006 r. (tom V k. 935-936) T. W. (1) wyjaśnił, że zgłosili się do niego dwaj mężczyźni z MAGIRUSA, z którymi wcześniej handlował. Według świadka, w trakcie rozmowy pan K. (nie wskazał imienia) powiedział, że chętnie weźmie (...) 90, ale bez faktury. T. W. (1) wyjaśnił, że wiedział już wtedy, że firma (...) jest „słupem” i zaproponował panu K., aby dogadał się z K., żeby wziął fakturę, a K. weźmie paliwo. T. W. (1) przypomniał sobie, że doszło między nimi do spotkania i takie transakcje się odbyły. Wyjaśnił również - już nieco odmiennie niż poprzednio - że pieniądze przywoził osobiście J. K. (1) i to T. W. (1) wpłacał je w banku na konto (...) jako firma (...). Prowizja dla firmy (...) wynosiła prawdopodobnie 10 groszy od litra i prowizję tą T. W. (1) osobiście zawoził J. K. (5), który współpracował z K. K. (2).

Podczas przesłuchania w dniu 11 września 2007 r. (tom V k. 938-939) T. W. (1) opisał okoliczności, w jakich podjął współpracę z firmami (...) podając, że w 2002 r. pracując jako handlowiec w Rafinerii (...) w K. nawiązał kontakt z firmą (...) z G. – kontaktował się z J. K. (1). Natomiast K. K. (2) z firmy (...) poznał dzięki J. K. (5), który był przedstawicielem K.. J. K. (5) powiedział mu, że K. w zamian za prowizje przyjmuje tzw. puste faktury, a towar jest dostarczany do innego odbiorcy. T. W. (1) wyjaśnił, że wtedy zaoferował J. K. (1) wyrób ropopochodny (...) 90. Następnie rozmawiał z A. K. (1) – bratem J., który powiedział mu, że przyjmie taki produkt ale bez faktury. T. W. (1) twierdził, że dał A. K. (1) numer telefonu do K. K. (2) mówiąc mu, że K. przyjmie dokumenty sprzedaży tego wyrobu. Po jakimś czasie skontaktowali się z nim A. K. (1) i J. K. (5) i uzgodnili, że gdy K. będzie chciał zakupić mieszkankę (...) 90, K. będzie składał pozorne zamówienia na ten towar i potem przyjmie fakturę. Oskarżony osobiście przyjeżdżał cysterną do bazy w Z., odbierał mieszankę (...) 90 i za nią płacił. T. W. (1) jechał wtedy do J. K. (5) zapłacić mu prowizję, a potem wpłacał te pieniądze na swoje konto bankowe i jako wpłacającego wskazywał firmę (...).

W trakcie przesłuchania w dniu 11 września 2007 r. okazano T. W. (1) 6 faktur VAT wystawionych przez firmę (...) jako sprzedawcę na kupującego firmę P.H. (...) w P.. T. W. (1) wskazał na dwie z nich o nr 106/02 i 121/02 oświadczając, że na pewno te dwie faktury potwierdzają fakt sprzedaży (...) 90 firmie (...) bezfakturowo. Faktura VAT nr (...) wystawiona została w dniu 31 października 2002 r. i dotyczyła sprzedaży 14.000 litrów mieszanki (...) 90 za kwotę 28.011,20 zł. Natomiast faktura VAT nr (...) wystawiona w dniu 16 listopada 2002 r. dotyczyła sprzedaży 20.200 litrów mieszanki (...) 90 za kwotę 40.416,16 zł (kopie faktur tom V k. 850-851).

Będąc przesłuchiwany w dniu 22 listopada 2007 r. (tom VI k. 1047-1049) T. W. (1) potwierdził, że w okresie od września 2002 r. do marca 2004 r. korzystał z usług transportowych firmy (...), która wystawiała mu faktury VAT. Wyjaśnił także, że firma (...) nigdy nie kupowała żadnego paliwa od firmy (...), a okazane mu podczas przesłuchania faktury wystawione przez firmę (...) dla firmy (...) dotyczące rozładunku i załadunku paliw i usług transportowych, były według niego fikcyjne i miały na celu uwiarygodnienie rzekomych transakcji między tymi firmami. Nawiązując do swoich wcześniejszych wyjaśnień, T. W. (1) podał, że zapoznał J. K. (1) z firmy (...) „który prowadził stację w L. z J. K. (5) – przedstawicielem firmy (...) i oni dogadali się co do fikcyjnych faktur. To J. K. (1) odbierał z bazy w Z. jakiś produkt „zbliżony parametrami do benzyny - WA 90”, a następnie T. W. (1) kupował fakturowo ten produkt na swoją firmę i odsprzedawał fakturowo firmie (...). Fizycznie natomiast towar ten był w dyspozycji firmy (...). Pieniądze na zakup tego produktu T. W. (1) otrzymywał od J. K. (1) i wpłacał na konto swojej firmy (...) podając jako wpłacającego firmę (...). Następnie z tych pieniędzy rozliczał się z firmą z Z.. W toku tych wyjaśnień T. W. (1) oświadczył, że nigdy nie kontaktował się z tą firmą z Z. ponieważ towar odbierała firma (...), a fakturowo towar był odbierany z firmy (...) z M., która pośredniczyła fakturowo pomiędzy firmą z Z. a firmą (...) (o firmie (...) z M. w kontekście firmy (...) wspomniał w tych wyjaśnieniach po raz pierwszy).

T. W. (1) wyjaśnił także, że pieniądze otrzymane od J. K. (1) wpłacał za pośrednictwem swojego konta właśnie na konto firmy (...) z M. potrącając sobie prowizję w wysokości około 50 złotych na tonie (we wcześniejszych wyjaśnieniach twierdził natomiast, że nie miał z tego procederu żadnej prowizji, gdyż wystarczała mu marża nakładana na sprzedawany towar). Z pieniędzy, które otrzymywał od J. K. (1) płacił J. K. (5) za fikcyjne fakturowanie wyrobu ropopochodnego 10 groszy od litra. T. W. (1) zapewniał, że brat J. K. (1) tj. A. K. (1) wiedział o tych fikcyjnych transakcjach ale nie uczestniczył w tym procederze. Podczas kolejnego przesłuchania w dniu 29 maja 2012 r. (tom VIII k. 1488-1489) T. W. (1) oświadczył, że zostawiał sobie część prowizji z tego, co zapłacił mu jeden z braci z firmy (...). Podczas konfrontacji z A. K. (1) (tom VIII k. 1516-1517), T. W. (1) oświadczył, że interesy związane z odbiorem produktów ropopochodnych z bazy w Z. i przekazywaniem gotówki na zapłatę za te produkty załatwiał tylko z bratem J. K. (1).

Przesłuchiwany w toku postępowania przed Sądem Rejonowym w Mikołowie (tom XV k. 2947-2948, 3008-3010, 3011-3012) świadek zeznał, że firma (...) świadczyła również usługi transportowe. W pewnym momencie na rynku pojawił się towar (...), którego dystrybucją zajmowała się firma (...) z M. i dzięki znajomości z D. O. miał on dostęp do tego produktu i musiał go zaoferować oskarżonemu. Oskarżony stwierdził, że chętnie by kupił ten produkt, ale bez faktury VAT. Ś. wskazał, iż wie, że było dwóch braci K. – jeden mieszkał w G. lub w okolicy G.. Chodziło mu jednak o oskarżonego J. K. (1). Ś. pomylił w zeznaniach osoby, jednakże podczas konfrontacji czy też okazania zdjęć skorygował swoje zeznania. T. W. dodał też, że skorzystał z usług pana K., który kiedyś zaproponował, że za drobną opłatą firma (...) może wystawić na niego fakturę a towar odbierze oskarżony. W ten sposób się to odbywało, że oskarżony przyjeżdżał - bo jest kierowcą - samochodem autocysterną do bazy w Z. i odbierał ten produkt nie otrzymując faktury, która była wystawiona na firmę pana K.. Tych transakcji w przybliżeniu było około pięciu. Mogło to być około 30 tys. zł w przybliżeniu. Ś. pieniądze wpłacał na konto firmy (...) podając w tytule przelewu: „zapłata za towar”, a jako osobę wpłacającą podawał K. K. (2), na którego były wystawiane faktury. Oskarżony odbierał towar i jechał z nim w nieznane miejsce.

Brak było podstaw, by kwestionować zeznania powyższego świadka, świadek w sposób rzeczowy logiczny i spójny wyjaśnił okoliczności zdarzenia, nadto wytłumaczył dlaczego początkowo mylił oskarżonego z jego bratem. Brak było wiarygodnych i przekonywujących dowodów świadczących o tym, że świadek ten kłamał. Nie był też świadek zainteresowany przebiegiem procesu, albowiem w momencie składania zeznań był już skazany. Ś. był w swoich zeznaniach konsekwentny, wskazując oskarżonego jako osobę, która bez wystawienia faktury kupiła od niego paliwo. Co więcej, świadek nie krył się z tym, że sam popełnił przestępstwo , wręcz podczas rozprawy w dnu 27 kwietnia 2017r. świadek jasno wskazał, że w czasie, gdy oskarżony zaproponował mu współpracę , to popełniał już podobne przestępstwa i korzystał z różnych firm tzw. „słupów”, co wzmacnia jego wiarygodność przy jednoczesnym i oczywistym braku podstaw i motywacji do obciążania oskarżonego.

Ś. A. K. (1) w swych wyjaśnieniach (tom V k. 847, k. 855, k. 858, tom VIII k. 1510-1511) przyznał, że zna T. W. (1), gdyż Spółka (...) w 2002 r. wykonywała bardzo dużo usług transportowych dla firmy (...) i jednorazowo dokonała zakupu oleju opałowego ciężkiego. A. K. (1) znał także firmę (...), dla której firma (...) świadczyła usługi transportowe. Wyjaśnił, że firma (...) dokonywała zakupu paliwa od firmy (...). A. K. (1) zaprzeczył by płacił przedstawicielom firmy (...) za wystawienie lub przyjęcie fikcyjnych faktur. Zapewniał, że zapłata następowała zawsze za konkretny towar lub usługę.

Zeznając przed Sądem (tom XV k. 2883-2884, 3010-3011) świadek A. K. (1) zeznał, że jego brat jako przedstawiciel firmy wykonywał zadania służbowe i firmowe. Wykonywał zlecenie usługi transportowej dla firmy (...). Usługi zostały wykonane, zostały na nie wystawione faktury vatowskie, listy przewozowe, klienci zapłacili. Później przeciwko świadkowi było prowadzone dochodzenie, że rzekomo on był tą osobą, która wykonywała te usługi. Podczas konfrontacji na Policji ze świadkiem T. W., świadek ten odwołał on swoje wcześniejsze zeznania twierdząc , że to nie o niego chodziło , tylko o jego brata. Po wyjściu z tej konfrontacji pan W. przepraszał go, że wciągnął go i jego firmę w taką sytuację. Powiedział świadkowi także, że Pani Prokurator powiedziała mu, że jeżeli nie wskaże jakiś firm dodatkowo do prowadzonego śledztwa zamknie mu brata i ojca. Ś. podkreślił, że nie były to usługi jednorazowe, gdyż dla firmy (...) wykonywali kilkadziesiąt usług. Ś. podtrzymał także swojej zeznania złożone uprzednio, zgodnie z którymi przez 8 lat miał postawione te same zarzuty co jego brat J. K. (1). T. W. (1) pomówił go o nakłanianie do wystawiania faktur na podmiot trzeci. Z tego powodu był aresztowany i przez 7 miesięcy tymczasowo aresztowany. Ś. zeznał, że podczas konfrontacji z T. W. (1) w Komendzie Wojewódzkiej Policji w K., gdy powiedział, że nie ma uprawnień do kierowania cysternami i nimi nie jeździ, T. W. (1) stwierdził, że się pomylił i że najprawdopodobniej był to brat świadka J.. A. K. (1) zeznał, że po wyjściu z K. T. W. (1) przepraszał go, że wprowadził go i jego firmę w takie kłopoty, tłumaczył, że nie miał wyboru, gdyż prokurator Małgorzata Bednarska powiedziała mu, że albo wskaże jeszcze jakieś osoby i firmy albo zamknie mu ojca i brata. Ś. A. K. (1) zeznał również, że faktury, które T. W. (1) wystawił na firmę (...) są prawdziwe gdyż towar odebrał J. K. (1), który został wysłany jako kierowca i przewoził ten towar. Zleceniodawcą była raz firma (...), a za drugim razem firma (...). Za obie usługi transportowe wystawione zostały faktury: jedna na firmę (...), którą gotówką zapłacił K. K. (2) i druga na firmę (...), którą zapłacił T. W. (1) przelewem na konto firmy (...). A. K. (1) wskazał, że istniała zbieżność między datami wykonania usług transportowych z Z., a datami wystawienia faktur, o które został pomówiony oskarżony. Odpowiadając na pytania świadek A. K. (1) zeznał, że J. K. (5) poznał dopiero w sądzie w dniu składania zeznań, zaś K. K. (2) nigdy nie spotkał, rozmawiał natomiast telefonicznie z osobą, która się tak przedstawiała. Ś. wskazał, że jego brat był w całym procederze jedynie kierowcą , który przewoził towar, za co wystawił fakturęWat.

Z dużą dozą ostrożności podszedł Sąd do zeznań świadka A. K., uznając je za niewiarygodne w części, w której A. K. (1) wskazuje, że jego brat był jedynie kierowcą - przewoził towar i za tą usługę została wystawiona faktura. Podczas konfrontacji na rozprawie w dniu 27 kwietnia 2017r. świadek zeznał zaś, że na okoliczność tego wystawione zostały faktury za transport. I tutaj zeznania świadka należało uznać za niewiarygodne, bowiem – jak zeznał T. W. – cały proceder odbywał się poza firmą i miał na celu „gubienie faktur”, na które zgodził się oskarżony. T. W. jasno wtedy wskazał, że w czasie, gdy oskarżony proponował mu współpracę, świadek korzystał z różnych firm, tzn. „słupów” i popełniał przestępstwa. Stwierdzić zatem należało, że zeznania świadka A. K. nastawione były jedynie na obronę brata oraz potwierdzenie jego linii obrony, wobec czego w tymże zakresie Sąd nie mógł im przyznać waloru wiarygodności.

Ś. J. K. (2) , który był jednym ze (...) Spółki (...) wyjaśnił (tom IV k. 731, tom VIII k. 1514-1515), że nie zajmował się rozliczeniami (...) Spółki (...), gdyż tym zajmował się oskarżony J. K. (1) i jego brat A. K. (1). Ś. oświadczył, że nie zna ani firmy (...) ani firmy (...), jak również nic nie wie o transakcjach między tymi firmami a Spółką (...). Wyjaśniając w dniu 25 października 2005 r. (tom V k. 731) stwierdził, że ewentualne zyski z opisanych w zarzutach przestępstw mógł osiągać oskarżony J. K. (1), którego sytuacja majątkowa w ostatnich latach wyraźnie się poprawiła. Ś. podniósł, że oskarżony osiągał wysokie obroty jeśli chodzi o handel paliwem, o czym według niego świadczył ogromny przebieg samochodów użytkowanych przez J. K. (1), a Spółka (...) znajdowała się w stanie upadłości. Zeznając przed Sądem (tom XIV k. 2713) J. K. (2) odniósł się do tych stwierdzeń podając, że był to jedynie jego domysł, że oskarżony mógł mieć korzyści z przestępstw, gdyż firma (...) już wtedy „padała”. Ś. zeznał, że nie miał żadnej pieczy nad działalnością oskarżonego, nie otrzymywał od niego żadnych raportów, dzieliła ich odległość 400 km i nigdy nie było czegoś takiego jak podział zysków. Sąd dał wiarę tym zeznaniom świadka albowiem w sprawie nie ujawniły się żadne okoliczności, które poddawałyby w wątpliwość szczerość relacji tego świadka. Były one spójne i logiczne, świadek sam wskazał na swoje przypuszczenia co do oskarżonego.

Podobnie z dużą dozą ostrożności podszedł Sąd do zeznań świadka K. K. (2), który będąc przesłuchiwany w toku postępowania przygotowawczego w charakterze podejrzanego wyjaśnił (tom V k. 942-943, tom VI k. 1051-1052) wyjaśnił, że nie zna firmy (...) z siedzibą w G., ani osób o nazwisku K.. Ś. okazano 6 faktur VAT (tych samych, które okazano T. W. (1) w dniu 11 września 2007 r.) i K. K. (2) oświadczył, że widzi je po raz pierwszy i ich nie podpisywał. Wyjaśnił przy tym, że współpracując z J. K. (5), który w 90% zajmował się działalnością firmy (...), wielokrotnie podpisywał mu puste kartki papieru – dokumenty in blanco i J. K. (5) dysponował nimi realizując różne transakcje m.in. nanosząc nadruk faktur. Ś. K. K. (2) zmarł w dniu 3 marca 2012 r. (kopia aktu zgonu tom VIII k. 1518). Zeznania powyższego świadka mogą stać w sprzeczności z zeznaniami świadka T. W., który wskazał, że K. K. otrzymywał za usługę 10 groszy od litra substancji. Choć bowiem - jak wskazał świadek – często podpisywał dokumenty in blanco – to faktycznie mógł nie znać oskarżonego, lecz z pewnością musiał mieć wiedzę dotyczącą przestępczego procederu, co jednak było przedmiotem odrębnego postępowania.

Z kolei świadek J. K. (5) (tom V k. 983-984, k. 993-994, tom XV k. 2864-2865 tom XIV k. 2715-2716) zaprzeczył by miało miejsce spotkanie z jego udziałem oraz T. W. (1), K. K. (2) i innych osób, w trakcie którego doszłoby do ustaleń odnośnie wystawiania faktur na firmę (...), a towar miałby trafiać do innego podmiotu, zaś J. K. (5) miałby za to otrzymywać prowizję. Zaprzeczył także by miał otrzymywać od K. K. (2) podpisane przez niego i opieczętowane puste kartki papieru. Zaprzeczył by faktycznie kierował działalnością firmy (...). Potwierdził natomiast, że zna T. W. (1), nie był w stanie przypomnieć sobie czy przedstawiał K. W.. Stwierdził, że sami mogli się poznać i nawiązać współpracę w czasie gdy W. pracował w firmie (...). J. K. (5) oświadczył, że nie wie nic na temat tzw. pustych faktur. Nigdy nie rozmawiał z W. o tym, że K. wystawia takie faktury. Przyznał natomiast, że przyjeżdżał do niego T. W. (1) i przekazywał zamknięte koperty dla K., które J. K. (5) przekazywał przypuszczając, że są w nich pieniądze. Zaprzeczył by znał firmę (...). Oświadczył, że nigdy nie współpracował z taką firmą ani nie składał takiej firmie żadnych deklaracji. Zaprzeczył by dostawał od T. W. (1) bądź K. K. (2) 10 groszy za litr sprzedanego oleju. Ś. zaprzeczył też, aby miał współpracować z K. K. w zakresie współpracy z firmą (...). Wyjaśnienia i zeznania świadka J. K. (5) również należało ocenić z dużą ostrożnością albowiem jego nazwisko pojawiało się wielokrotnie w zeznaniach innych świadków przesłuchanych w toku prowadzonej przez Prokuraturę Okręgową w Bielsku-Białej sprawy, co wskazuje, że mógł on uczestniczyć w przestępczym procederze. Jednakże pozostawały one bez znaczenia w odniesieniu do postawionego oskarżonemu zarzutu, stąd też Sąd ocenił je jako wiarygodne.

Ś. M. S. (1) była zatrudniona w Spółce (...) na stanowisku pracownika księgowości. Do jej zadań należało fakturowanie i wykonywanie prac biurowych związanych z funkcjonowaniem Spółki. Ś. zeznała (tom VIII k. 1519), że wystawiała faktury w imieniu spółki (...) i czyniła to na polecenie A. K. (1), który zajmował się prowadzeniem biura Spółki. Ś. oświadczyła, że nic jej nie mówią nazwy firm (...), nie zna ich właścicieli. Potwierdziła jednak, że na okazanych jej fakturach wystawionych na rzecz tych firm znajdują się jej podpisy. Zeznaniom świadka Sąd dał wiarę albowiem dotyczyły były szczere jednakże z uwagi na drugorzędny ich charakter nie miały istotnego wpływu w kwestii ustaleń stanu faktycznego .

Drugorzędne dla ustaleń stanu faktycznego pozostawały zeznania i wyjaśnienia świadków: P. O. (tom II k. 211), M. S. (2) (tom II k. 212), W. B. (tom II k. 221), P. J. (tom II k. 223-224, k. 226-227), R. K. (tom III k. 447-448, k. 471-473, k. 501, k. 505-506, k. 508-509, k. 528), A. S. (1) (tom III k. 511-512, k. 515, k. 518-519, k. 521, k. 523), M. Z. (tom IV k. 690), D. K. (tom IV k. 741-744), D. H. (tom V k. 894-895), J. Ś. (2) (tom V k. 908-909), B. W. (tom V k. 913-914), D. B. (tom V k. 920-921), J. G. (tom V k. 924-925), M. M. (tom V k. 928-929), B. J. (tom V k. 931-932), M. G. (tom V k. 934), W. P. (tom V k. 948-951) nie miały związku z zarzutami postawionymi oskarżonemu. Natomiast zeznania świadków: G. K. (tom II k. 214), J. K. (3) (tom II k. 218-219), J. K. (4) (tom II k. 347-348, k. 351), M. U. (tom V k. 892-893), D. S. (tom VI k. 1090), A. K. (3) ( tom IV k. 686-688) i W. K. ( tom V k. 989-991.

Brak było podstaw by kwestionować wiarygodność dokumentów ujawnionych w toku przewodu sądowego .

Konsekwencją uznania za wiarygodne dokumentów zgromadzonych w toku postępowania wskazać należało, że modyfikacji ulec musiała treść zarzutu postawionego oskarżonemu, a to w części dotyczącej czasokresu przestępczego działania. Jak wynika bowiem z analizy materiału dowodowego przedmiotowe faktury VAT nr (...) ( tom V k. 966, 969) na podmiot (...) z/s w P. wystawione zostały w dniach 31 października 2002r. oraz w dniu 16 listopada 2002r. Zatem taki czasokres czynu należało zawrzeć w zarzucie.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle dokonanych ustaleń faktycznych oraz przeprowadzonej oceny dowodów okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budziły wątpliwości.

Oskarżony J. K. (1) w okresie od października 2002 r. do 16 listopada 2002 r. w Z. i M., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla siebie w nieustalonej kwocie, wynikającej ze sprzedaży mieszanki (...)90 jako pełnowartościowej benzyny i korzyści majątkowej dla T. W. (1) w kwocie 50 zł od tony produktu oraz innej ustalonej osoby w kwocie przekazanej prowizji za przyjęcie poświadczających nieprawdę faktur VAT w kwocie 10 groszy za litr produktu, chcąc dokonać bezfakturowego, nieewidencjonowanego zakupu mieszanki (...)90 i chcąc ukryć faktycznego odbiorcę produktu ropopochodnego, nakłonił T. W. (1) przedstawiciela firmy (...) z/s w M. i z tego tytułu osobę uprawnioną do wystawienia dokumentów oraz działającymi z nim wspólnie i w porozumieniu innymi ustalonymi osobami z firmy (...) do bezfakturowej sprzedaży mieszanki (...)90 w ilości 34.200 litrów i wystawienia poświadczających nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne faktur VAT na inny podmiot gospodarczy, skutkiem czego w dniach 31 października i 16 listopada 2002 r. wystawione zostały faktury VAT nr (...) na podmiot (...) z/s w P., podczas gdy transakcje z tym podmiotem nie miały miejsca, a towar został w rzeczywistości zakupiony przez J. K. (1).

Zachowaniem tym oskarżony J. K. (1) wyczerpał znamiona występku z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 271 § 1 i § 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

Przestępstwo z art. 271 k.k. jest określane jako poświadczenie nieprawdy lub fałszerstwo intelektualne dokumentu. W odróżnieniu od fałszerstwa materialnego z art. 270 k.k., jego istotą jest poświadczenie nieprawdy przez osobę, która wystawiła autentyczny dokument we własnym imieniu. Nie jest to więc podrobienie ani przerobienie dokumentu. Rodzajowym przedmiotem ochrony omawianego przepisu jest wiarygodność dokumentów ( por. W. Wróbel, w: Zoll, Kodeks karny, t. II, 2006, s. 1333; R. Zawłocki, w: Wąsek, Kodeks karny, t. II, 2006, s. 695).

Poświadczeniem z art. 271 k.k. są tylko dokumenty wystawiane na użytek publiczny, przeznaczone do dowodzenia okoliczności w nich poświadczonych bez potrzeby potwierdzania ich innymi dowodami, korzystające z domniemania prawdziwości, obdarzane zaufaniem publicznym. Czynnością sprawczą czynu zabronionego z art. 271 k.k. jest poświadczenie nieprawdy. Polega ono na wystawieniu dokumentu stwierdzającego okoliczności nieistniejące lub przeinaczające, lub też na zatajeniu prawdy, którą należało stwierdzić. Sposób realizacji tej czynności sprawczej może być bardzo różny. Zależy bowiem od rodzaju i funkcji dokumentu, a także charakteru uprawnienia ( por. R. Zawłocki, w: Wąsek, Kodeks karny, t. II, 2006, s. 697). Może zatem polegać np. na sporządzeniu dokumentu w całości lub części, a także na potwierdzeniu określonej treści przez złożenie własnoręcznego podpisu. Wystawienie dokumentu, o którym mowa w art. 271 § 1 k.k. nie może być utożsamiane wyłącznie z jego sporządzeniem ( R. Stefański, Kodeks karny. Komentarz, Legalis 2017r.).

Zestawienie w treści art. 271 k.k. znamienia "inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu" ze znamieniem "funkcjonariusz publiczny" nie jest przypadkowym zabiegiem legislacyjnym, lecz służy zaakcentowaniu tożsamości skutków prawnych wynikających z wystawionych przez oba podmioty dokumentów. Wystawienie ma charakter publicznoprawny, gdyż dokument nie jest sporządzany w interesie jego wystawcy, lecz w interesie publicznym. Służy bowiem oficjalnemu potwierdzeniu prawdziwości okoliczności mających znaczenie w obrocie prawnym, wskutek czego tak wystawionym dokumentom towarzyszy cecha zaufania publicznego. Dokument, dla objęcia go działaniem art. 271 § 1 k.k., musi rodzić nie tyko określone jego treścią i zakresem działania skutki prawne między stronami czynności prawnej, ale wykraczać powodowanymi przez jego wystawienie skutkami prawnymi "na zewnątrz" ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2007 r., sygn. akt V KK 98/07, KZS 2008, Nr 4, poz. 21).

W art. 271 § 3 k.k. określono typ kwalifikowany przez kierunkowe działanie sprawcy, który działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Korzyść majątkowa to przysporzenie majątku przez zwiększenie aktywów lub zmniejszenie pasywów. Korzyścią osobistą jest korzyść o charakterze niemajątkowym, związana z zaspokajaniem potrzeb niematerialnych. Zarówno korzyść majątkowa, jak i osobista, to nie tylko korzyść dla sprawcy, ale innej osoby ( R. Stefański, Kodeks karny. Komentarz, Legalis 2017r.).

Podmiot typu czynu zabronionego został określony w art. 271 k.k. za pomocą znamienia "Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu". Typ czynu zabronionego ma zatem charakter indywidualny. Nie może być bowiem popełniony przez każdą osobę zdolną do ponoszenia odpowiedzialności karnej, lecz jedynie przez taką, która posiada uprawnienie do wystawienia dokumentu.

Kodeks karny nie zawiera natomiast definicji legalnej znamienia "inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu". Zestawienie w treści art. 271 k.k. znamienia "inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu" ze znamieniem "funkcjonariusz publiczny" nie jest przypadkowym zabiegiem legislacyjnym, lecz służy zaakcentowaniu tożsamości skutków prawnych wynikających z wystawionych przez oba podmioty dokumentów. Wystawienie ma charakter publicznoprawny, gdyż dokument nie jest sporządzany w interesie jego wystawcy, lecz w interesie publicznym. Służy bowiem oficjalnemu potwierdzeniu prawdziwości okoliczności mających znaczenie w obrocie prawnym, wskutek czego tak wystawionym dokumentom towarzyszy cecha zaufania publicznego ( por. uzasadnienie do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2007r., sygn. akt V KK 98/07, KZS 2008, Nr 4, poz. 21).

Zatem dla kwalifikacji określonej osoby jako podmiotu typu czynu zabronionego z art. 271 KK konieczne jest wykazanie, że posiadała ona uprawnienie do wystawienia dokumentu. Wykazanie tej okoliczności nie może się jednak dokonywać z pominięciem wyżej opisanej istoty "wystawienia dokumentu", a mianowicie jej publicznoprawnego charakteru. Implikuje to konieczność poszukiwania źródeł "uprawnienia do wystawiania dokumentu" jedynie w obszarze prawa powszechnie obowiązującego. Obowiązujące prawo określa bowiem osoby uprawnione (posiadające kompetencje) do wystawienia dokumentu, jego nazwę oraz formę i treść. Przy czym kompetencja ta może wynikać wprost z aktu prawnego ( ex lege) albo z opartego na nim aktu władczego organu władzy publicznej ( ex officio), np. orzeczenia sądowego, decyzji administracyjnej ( zob. W. Wróbel, [w:] A. Zoll (red.), Kodeks karny, t. II, 2006, s. 1334–1335).

Przedmiot czynności sprawczej został w art. 271 k.k. opisany za pomocą znamienia "dokument". Kodeks karny zawiera definicję legalną dokumentu w art. 115 § 14. W świetle tego przepisu: "Dokumentem jest każdy przedmiot lub inny zapisany nośnik informacji, z którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne"

Osoba zobowiązana do wystawienia faktury VAT, o ile potwierdza w niej nierzeczywiste transakcje, czyli tworzy tzw. puste faktury, nie dopuszcza się przestępstwa z art. 270 § 1 k.k., ale przestępstwa fałszu intelektualnego, o jakim mowa w art. 271 § 1 k.k. ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 29 stycznia 2016 r., sygn. akt II AKa 464/15, KZS 2016 nr 5, poz. 64, Prok. i Pr. 2016 nr 12, poz. 25, Legalis numer 1406725).

Zgodnie z art. 18 § 2 k.k. odpowiada za podżeganie, kto chcąc, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, nakłania ją do tego. Na mocy zaś art. 19 § 1 k.k. Sąd wymierza karę za podżeganie lub pomocnictwo w granicach zagrożenia przewidzianego za sprawstwo.

Istotą podżegania do popełnienia przestępstwa jest nakłanianie innej osoby do dokonania czynu zabronionego, czyli wpływanie na psychikę tej osoby w celu spowodowania podjęcia przez nią decyzji zrealizowania takiego czynu. Po stronie podżegającego musi zatem istnieć zamiar nakłonienia sprawcy w celu podjęcia przez niego działania przestępczego. ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 kwietnia 2016 r., sygn. akt II AKa 60/16, Legalis nr 1456689).

Przestępstwo podżegania ma charakter formalny i zrealizowane jest w momencie zakończenia nakłaniania, bez względu na skutki w postaci zamiaru popełnienia czynu zabronionego przez osobę nakłanianą lub też dokonania czynu zabronionego przez nakłanianego. Dokonanie przez nakłanianego lub niedokonanie czynu zabronionego jest okolicznością rzutującą na wymiar kary, ale nie na odpowiedzialność podżegania związaną ze stadium realizacji czynu zabronionego ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2016 r., sygn. akt WA 22/15, Legalis nr 1433102). Nakłanianie może przybrać różne formy; może być wyrażone ustnie wprost, za pomocą groźby, obietnicy osiągnięcia korzyści, prośby, rady, polecenia zlecenia, propozycji, sugestii albo gestem lub na piśmie ( R.A. S., Prawo karne, s. 206).

Konfrontując powyższe uwagi z faktami, które legły u podstaw rozstrzygnięcia, należy zauważyć, że w sposób oczywisty uprawniały one Sąd do przyjęcia, że J. K. (1) działał z zamiarem kierunkowym, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Wszystkie opisane powyżej przesłanki zaistniały w rozpatrywanej sprawie. Oskarżony niewątpliwie nakłaniał T. W. (3), by ten, wykorzystując swoje możliwości i kontakty „załatwił” mu mieszankę (...)90 bez wystawiania faktury VAT, pod pozorem jedynie transportu towaru, który zgodnie z dokumentacją miał trafić do rąk innego odbiorcy, lecz w rzeczywistości – poprzez podstępne działanie oskarżonego – trafił do J. K.. W ten sposób niewątpliwie oskarżony otrzymał produkt z pominięciem wszelakich formalności i mógł zastąpić nim pełnowartościową benzynę, sprzedając na swojej stacji benzynowej wadliwy towar po niezmienionej cenie. Bez wątpienia też w wyniku podżegania wystawiono poświadczającą nieprawdę fakturę VAT, która jest bezsprzecznie dokumentem. Nie ulegało także wątpliwości, iż T. W. (1) był osobą upoważnioną do wystawienia dokumentu. Osoba bowiem, która stosownie do przepisów ustawy z 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym jest upoważniona do wystawienia faktury VAT, należy do kategorii innych osób uprawnionych do wystawienia dokumentu w rozumieniu art. 271 § 1 k.k. Oskarżony zaś niewątpliwie nakłaniał T. W. do wystawienia „pustej faktury” VAT przez co wypełnił znamiona podżegania, wypełniając niesprawczą postać współdziałania, polegającą na nakłanianiu w takim zamiarze innej osoby do dokonania czynu zabronionego. Oskarżony J. K. – jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego – działał w zamiar bezpośrednim i nakłaniał inną osobę, by dokonała czynu zabronionego (element przedmiotowy). Podżeganie zrealizowane zostało zaś w momencie zakończenia nakłaniania. J. K. (1) oddziaływał na wolę T. W. w celu skłonienia go do określonego działania lub zaniechania. Oddziaływał na wolę innej osoby w celu podjęcia przez nią decyzji o popełnieniu czynu zabronionego.

Takie działanie oskarżonego uzasadnia twierdzenie, iż działał on w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, która polegać wszak miała na sprzedaży tańszej mieszanki w cenie pełnowartościowej benzyny i w tym zakresie oszukiwaniu potencjalnych klientów. Co więcej, aby uprawdopodobnić swoje działania i niejako odwrócić uwagę od swojego postępowania oskarżony dążył do tego, aby faktura wystawiona została na inny podmiot, tj. (...) z/s w P., podczas gdy wszak towar ten nigdy do tejże firmy nie dotarł, gdyż kupił go oskarżony J. K. (1). Postępowanie oskarżonego było w pełni racjonalne, wyrachowane, nastawione tylko i wyłącznie na osiągnięcie korzyści majątkowej. Oskarżony już w momencie rozmowy z T. W. chciał wzbogacić się cudzym kosztem.

Oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim ukierunkowanym na uzyskanie korzyści majątkowej i swoim działaniem zmierzał ku realizacji tegoż celu. Aby ową korzyść majątkową uzyskać oskarżony podjął szereg opisanych wyżej działań. Oskarżony obejmował swą świadomością fakt, że poprzez takie właśnie działanie uzyska korzyść majątkową. Sprawca działał zatem z zamiarem bezpośrednim szczególnie zabarwionym ( dolus coloratus). Nie bez znaczenia jest też objętość uzyskanej substancji, która wynosiła wszak aż 34.200 litrów.

Popełniając przypisane mu przestępstwo oskarżony działał umyślnie z zamiarem kierunkowym. Miał możliwość zachowania się w sposób zgodny z prawem. J. K. rozpoznawał rodzaj i znaczenie czynu, jakiego się dopuścił. W czasie popełnienia przypisanego mu czynu miał on możliwość zachowania się w sposób zgodny z normami obowiązującego prawa. Zdawał sobie sprawę z bezprawności swych działań. Nie zachodziły w niniejszej sprawie ustawowe lub pozaustawowe podstawy wyłączające winę. J. K. nie działał pod wpływem atypowych warunków i szczególnej sytuacji motywacyjnej, która uzasadniałaby podjęcie decyzji niezgodnej z normą prawną. Brak było zatem przeszkód do postawienia mu zarzutu niezgodnego z prawem zachowania, a w konsekwencji do przypisania winy w czasie popełnienia czynu (art. 1 § 3 k.k.).

Uznając winę oskarżonego J. K. (1), kierując się zasadami wymiaru kary, o których mowa w art. 53 k.k. i mając na uwadze przede wszystkim aby dolegliwość kary nie przekraczała stopnia winy i uwzględniała stopień społecznej szkodliwości czynu, na mocy powołanych w sentencji wyroku przepisów, tj. na mocy art. 19 § 1 k.k. w zw. z art. 271 § 3 k.k. w zw. z art. 271 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 4 § 1 k.k. in fine Sąd wymierzył oskarżonemu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd miał na uwadze znaczny stopień winy oskarżonego i znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu, jakiego się dopuścił. Ustalając stopień społecznej szkodliwości czynu, jako okoliczność obciążającą przyjął Sąd motywy postępowania i niskie pobudki jakie nim kierowały – oskarżony z premedytacją dążył do osiągnięcia korzyści majątkowej, nakłaniając bezprawnie i wykorzystując inną osobę do popełnienia czynu zabronionego. Nadto oskarżony godził swoim zachowaniem w istotne dobra prawne, w tym w prawidłowość funkcjonowania obrotu gospodarczego. Ostatecznie stopień społecznej szkodliwości sąd uznał za znaczny.

Przypisując oskarżonemu winę Sąd miał na uwadze, że naruszył on podstawową zasadę prawidłowości funkcjonowania obrotu gospodarczego, zdając sobie sprawę z możliwych konsekwencji jej naruszenia. W ocenie Sądu stopień winy oskarżonego był znaczny. Co więcej, oskarżony świadom, iż sam nie może zakupić mieszanki (...)90 bez faktury VAT i mając świadomość, że możliwość taką ma inna osoba nakłaniał ją do popełnienia czynu zabronionego, który poległ na wystawieniu faktury VAT poświadczającej nieprawdę.

Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu Sąd wziął przede wszystkim pod uwagę sposób i okoliczności popełniania przypisanych oskarżonemu czynów.

Stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu J. K. (1) zwiększają takie okoliczności, jak fakt, że korzyść majątkowa oskarżonego polegać miała na zakupie tańszego produktu i oszukiwania potencjalnych klientów poprzez sprzedawanie go jako pełnowartościową benzynę przez co liczni, nieświadomi klienci kupowali towar niepełnowartościowy za który płacili cenę jak za pełnowartościową benzynę działając w zaufaniu do sprzedającego.

Jako okoliczność łagodzącą uznano fakt, że oskarżony J. K. prowadzi ustabilizowany tryb życia.

Kształtując wymiar karnoprawnej represji, okolicznością obciążającą był fakt, iż oskarżony działał z pełną świadomością i premedytacją jedynie po to, aby poprzez przestępcze działania zaspokoić potrzeby materialne codziennego życia i wzbogacić się cudzym kosztem, poprzez sprzedaż wadliwego produktu w zawyżonej wszak cenie jako benzynę. Nie zadał sobie oskarżony trudu, aby rzetelnie i uczciwie działać na rynku, wolał jednak w „dogodniejszy i szybszy dla niego sposób” w celu uniknięcia odpowiedzialności podstępnie dokonać przestępstwa wprowadzając w błąd kupujących benzynę, którą oskarżony chciał zastąpić tańszą mieszanką i w ten sposób łatwo się wzbogacić.

Brak było przy tym jakichkolwiek okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego, niejako „usprawiedliwiających” jego działanie. Oskarżony jako podmiot funkcjonujący na rynku sprzedaży paliw z pełną premedytacją postanowił zakupić towar bez faktury VAT, co świadczyło niewątpliwie o jego braku rzetelności. Sąd miał jednak na uwadze jego dotychczasowy sposób życia.

Orzeczona kara w przekonaniu Sądu spełni wobec oskarżonego cele prewencyjne i represyjne, przekonując go, iż złamanie prawa nie jest bezkarne. Uświadomi naganność jego postępowania, nieuchronność i surowość sankcji karnej oraz nieopłacalność takiego zachowania. Wymierzona kara wywoła nadto odpowiedni oddźwięk społeczny i przekona także innych o konieczności bezwzględnego podporządkowania się przepisom obowiązującego prawa. W ocenie Sądu kara wymierzona oskarżonemu jest adekwatna do stopnia jego winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu, których się dopuścił. W ocenie Sądu kara jednego roku pozbawienia wolności bierze pod uwagę wszystkie okoliczności łagodzące i obciążające, jakie w sprawie wystąpiły.

Sytuację oskarżonego należało ocenić w kontekście treści art. 4 § 1 k.k. Zgodnie z cytowanym przepisem, jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. Przy orzekaniu w sprawie o czyn zabroniony, popełniony w okresie obowiązywania ustawy poprzedniej, sąd rozważa kwestię stosowania ustawy względniejszej dla oskarżonego. Z powyższego przepisu wynika, że jeżeli ustawa nowa jest surowsza dla sprawcy, to nie może działać wstecz. Jak powszechnie przyjmuje się, ustawą „względniejszą dla sprawcy” jest ta, która zastosowana w konkretnej sprawie przewiduje dla sprawcy najłagodniejsze konsekwencje. Ustalając, która z ustaw jest względniejsza należy brać pod uwagę całą ustawę, a nie jedynie jej poszczególne przepisy. Jej wybór opiera się na ocenie całokształtu konsekwencji wynikających dla oskarżonego z zastosowania obu wchodzących w grę ustaw, przy czym ocena ta musi być dokonana z uwzględnieniem okoliczności konkretnej sprawy ( por. uchwała Sądu Najwyższego z 12 marca 1996r., sygn. akt I KZP 2/96, OSNKW 1996/3-4/16, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2001r., sygn. akt V KKN 67/01, OSNKW 2002/5-6/36).

W niniejszej sprawie Sąd stosował ustawę obowiązującą w czasie popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu, albowiem jest ona dla oskarżonego względniejsza.

Przypisany oskarżonemu czyn z istoty swej charakteryzujący się działaniem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej winien w ocenie Sądu skutkować orzeczeniem grzywny w postaci kumulatywnej sankcji obok orzeczonej kary pozbawienia wolności. Zatem Sąd na mocy art. 33 § 2 i 3 k.k. orzekł wobec oskarżonego karę grzywny w ilości 50 stawek dziennych przy ustaleniu wysokości jednej stawki na kwotę 10 złotych. Wymierzając karę grzywny obok kary pozbawienia wolności Sąd miał na uwadze realną dolegliwość, jaką ta kara stanowi dla oskarżonego. Liczbę stawek dziennych kary grzywny Sąd określił na podstawie zawartości bezprawia w zachowaniu oskarżonego. Sąd wziął nadto pod uwagę stosunki majątkowe oskarżonego, jego warunki rodzinne i osobiste.

Dokonując analizy okoliczności faktycznych sprawy i oceniając sylwetkę oskarżonego Sąd doszedł do przekonania, że wymierzoną mu karę pozbawienia wolności należy warunkowo zawiesić. Sąd zatem na podstawie art. 69 § 1 i § 2 k.k. oraz art. 70 § 1 k.k. warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 2 lata.

Podstawową przesłanką warunkowego zawieszenia wykonania kary jest przekonanie Sądu, że takie orzeczenie kary jest wystarczające dla osiągnięcia wobec sprawcy celów kary, a w szczególności zapobiegnie powrotowi sprawcy do przestępstwa. Przekonanie takie ma być oparte przede wszystkim na postawie sprawcy, jego właściwościach i warunkach osobistych, dotychczasowym sposobie życia oraz zachowaniu się po popełnieniu przestępstwa. Sąd w przedmiotowej sprawie nabrał przekonania, że sprawca uczyni zadość wymogom okresu próby. Oskarżony prowadzi w miarę ustabilizowany tryb życia, dotychczas był jeden raz karany. Stąd też zdaniem Sądu, zastosowanie wobec oskarżonego instytucji warunkowego zawieszenia kary będzie wystarczające dla osiągnięcia celów kary. Właściwości i warunki osobiste oskarżonego oraz jego tryb życia, stanowiły wystarczający dowód na to, iż pomimo niewykonania kary, będzie przestrzegać porządku prawnego, a w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa. Ustalony na 2 lata okres próby pozwoli na weryfikację dodatniej prognozy kryminologicznej wysnutej wobec oskarżonego.

Takie ukształtowanie kary przyczyni się do umocnienia przekonania, że dobra zaatakowane przestępstwem są rzeczywiście chronione, a zastosowanie warunkowego zawieszenia wykonania kary nie musi oznaczać bezkarności sprawcy przestępstwa ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 29 lipca 1999r., II AKa 134/99, Prok. i Pr. 2000, z. 1, poz. 19).

Oskarżony w toku postępowania korzystał z pomocy obrońcy z urzędu. Sąd zatem na podstawie art. 29 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. S. (3) z Kancelarii Adwokackiej w M. kwotę 1.848 złotych oraz 23 % podatek od towarów i usług, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony udzielonej z urzędu.

Konsekwencją skazania było obciążenie oskarżonego kosztami postępowania w sprawie. O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął zgodnie z dyspozycją art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych zasądzając od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe częściowo obejmujące wydatki do kwoty 2.000 złotych, zwalniając oskarżonego od ponoszenia pozostałych wydatków ponad kwotę 2.000 złotych oraz zwalniając go od ponoszenia opłaty, którymi to kosztami obciążył Skarb Państwa. Wydatki w niniejszym postepowaniu były znaczące, a biorąc pod uwagę ich łączną wysokość oskarżonego zwolniono od obowiązku ponoszenia wydatków w pozostałej – poza zasądzoną - części.

Z.:

1. odnotować uzasadnienie w rep K ;

2. odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć obrońcy oskarżonego,,

3. kal. 14 dni lub z wpływem.

SSR Maria Mazur