Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 1023/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 stycznia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Robert Obrębski

Sędziowie: SA Ewa Kaniok (spr.)

SA Edyta Jefimko

Protokolant: sekr. sądowy Anna Łachacz

po rozpoznaniu w dniu 11 stycznia 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. N.

przeciwko I. O.

o ochronę dóbr osobistych i zadośćuczynienie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 21 kwietnia 2016 r., sygn. akt IV C 89/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie drugim w ten sposób, że nie obciąża A. N. obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz I. O.;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  nie obciąża A. N. obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego na rzecz I. O.;

IV.  opłatę sądową od apelacji przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Edyta Jefimko Robert Obrębski Ewa Kaniok

Sygn. akt V ACa 1023/17

UZASADNIENIE

A. N. wniosła o zobowiązanie I. O. do złożenia oficjalnych przeprosin powódki w formie ustnej przed Sądem i zaprotokołowanie tych przeprosin do protokołu rozprawy, złożenie przez pozwaną przeprosin w formie pisemnej w taki sposób, aby ten fakt był znany w środowisku pracowników i pracodawców wszystkich punktów usługowo-handlowych L. C. o następującej treści:

„Niniejszym chciałabym prosić Panią A. N. o przyjęcie oficjalnych przeprosin z mojej strony. Chciałabym przeprosić za obraźliwe w swej treści słowa i opinie, które w obecności osób trzecich wyraziłam pod adresem A. N., mojej byłej pracownicy w dn. 18.01.2012 r. i w dn. 10.02.2012 r. Przepraszam za to, że w dn. 17.01.2012 r. przed oficjalnym powiadomieniem organów ścigania nie zweryfikowałam osobiście ewentualnej zgodności z prawdą wiadomości o rzekomej nieuczciwości A. N., jako pracownika, wobec mnie, pochodzących od osób trzecich. Przepraszam również za to, że zeznając jako świadek w dn. 27.07.2012 r. w innym postępowaniu, w którym A. N. była stroną, zeznałam niezgodne z prawdą informacje oraz zataiłam przed przesłuchującymi mnie funkcjonariuszami Policji faktyczny stan i okoliczności, mogące mieć wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie tegoż postępowania. Czuję się winna stwierdzeń i niezgodnych z prawdą opinii, które przytoczyłam w rozmowie z A. N. i w obecności osób trzecich oraz zatajenia istotnych okoliczności świadczących na Pani korzyść. Mam pełną świadomość, iż poczuła się Pani dotknięta i urażona moimi niezgodnymi z prawdą i kłamliwymi wypowiedziami na Pani temat, które naruszyły Pani dobra osobiste i dyskredytowały Panią w oczach opinii publicznej, a także mogły w sposób istotny przyczynić się do niekorzystnego dla Pani ostatecznego rozstrzygnięcia prowadzonego wówczas postępowania, w którym była Pani jedną ze stron. Mam również pełną świadomość, że przez moje nieprzemyślane i pochopne działanie przyczyniłam się w znacznym stopniu do pogorszenia Pani sytuacji materialnej i osobistej. Zdaję sobie sprawę, że słowa jakkolwiek wyrażają moją skruchę, mają jedynie charakter symboliczny i nie są w stanie w pełni zadośćuczynić za wszystkie szkody i cierpienia moralne, jakie stały się Pani udziałem w wyniku mojego postępowania. Dlatego też pragnąc w pełni naprawić wyrządzoną Pani szkodę zobowiązuję się uiścić na Pani rzecz kwotę pieniężną w wysokości ….. zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17.01.2012 r. tytułem odszkodowania za naruszenie przeze mnie Pani dóbr osobistych.

Za zaistniałą sytuację jeszcze raz bardzo Panią przepraszam.

Z poważaniem

I. O.”.

Powódka wniosła, aby w pustym polu przeprosin pozwana podała ostateczną zasądzoną od niej kwotę na rzecz powódki. Powódka wniosła, aby tekst przeprosin opublikowany został przez pozwaną w terminie 30 dni od zakończenia postępowania sądowego na oficjalnej witrynie internetowej L. im. F. C. w W. (...) w zakładce publikacje lub w zakładce „B.. Z życia lotniska C.” w zwykłym formacie, czcionką pogrubioną, koloru czarnego na białym tle, na pierwszej stronie tuż za stroną tytułową i miał wielkość co najmniej ½ strony, bez publikacji wśród reklam i innych ogłoszeń lub w sposób uniemożliwiający identyfikację oświadczenia, bez publikacji w systemie pop-up wraz z paskiem reklamowym bądź na reklamowym tle, bez umieszczania linku do treści ogłoszenia, publikacja powinna być dostępna dla odbiorców przez okres co najmniej miesiąca od momentu jej umieszczenia bez jakiegokolwiek wypaczania oficjalnej treści przeprosin poprzez umieszczenie pod jego treścią swoich prywatnych komentarzy kwestionujących zasadność wyroku Sądu oraz w formie pisemnej w aktualnym (...) wydaniu tygodnika (...). Powódka wniosła również o zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kwoty 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie jej dóbr osobistych oraz kwoty 2.500 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Pozwana I. O. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 21 kwietnia 2016 roku Sąd Okręgowy w Warszawie w punkcie pierwszym oddalił powództwo; w punkcie drugim zasądził od powódki A. N. na rzecz pozwanej I. O. kwotę 360 zł (trzysta sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania w sprawie; w punkcie trzecim nakazał pobrać od powódki A. N. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 541,86 zł z tytułu wydatków ze Skarbu Państwa zgodnie z postanowieniem z dnia 22 października 2014 r.; w punkcie czwartym opłatę sądową przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Sąd Okręgowy ustalił, że powódka pracowała w sklepach pozwanej na lotnisku im. F. C. w W. na stanowisku kasjer-sprzedawca od listopada 2009 r. w kiosku R. i w sklepie z biżuterią, okularami i kosmetykami (...) Ponieważ w sklepie od jakiegoś czasu ginęła biżuteria pozwana ok. godziny 4 rano dnia 16 stycznia 2012 r. pojechała do sklepu z biżuterią na lotnisku i przeliczyła biżuterię i ilość się zgadzała. W dniu 16 stycznia 2012 r. powódka pracowała w sklepie z biżuterią w godzinach od 6:00 do 22:00. W dniu 17 stycznia 2012r. brakowało w sklepie z biżuterią łańcuszków, bransoletek i pierścionków. Pracownica, która przyszła na zmianę po powódce w dniu 17 stycznia 2012 r. stwierdziła te braki i zawiadomiła o tym pozwaną. Po przyjeździe pozwanej pracownica, która stwierdziła braki biżuterii oraz inna pracownica i pozwana drugi raz sprawdziły biżuterię. W komputerze była informacja, że jest konkretna biżuteria, a w szufladzie, gdzie była trzymana biżuteria pozostały puste pudełka po biżuterii S..

Pozwana zawiadomiła o tym fakcie policję i w związku z tą sprawą była przesłuchiwana oraz były przesłuchiwane pracownice pozwanej. Klucze do szuflad, w której znajdowała się biżuteria posiadali pracownicy sklepu. Policja udała się do mieszkania powódki, ale powódka, chociaż była z rodzicami w mieszkaniu przez kilka godzin nie otwierała drzwi. Kiedy policjanci zostali wpuszczeni przeszukali mieszkanie, ale nie znaleźli biżuterii ze sklepu pozwanej, tylko 8 szt. torebek z napisem S., 2 pudełka z napisem S., 37 kart SIM operatora komórkowego (...), 74 karty SIM operatora komórkowego T-M., opakowanie 10 sztuk naboi (...) 9 mm, opakowanie 10 sztuk naboi o oznaczeniach SM (...) mm. Karty SIM, które policja znalazła w mieszkaniu powódki były z kolorowych czasopism w kiosku pozwanej, które powódka wzięła z tych czasopism. W czasie, kiedy Policja była pod drzwiami mieszkania powódki dzwoniła do powódki, ale powódka poinformowała, że nie ma jej w domu, jest w pracy na lotnisku. W czasie, kiedy policja była u powódki, powódka dzwoniła do pozwanej z pytaniem czy pozwana o coś ją posądza, bo jest u niej policja. Policja zatrzymała powódkę. Pozwana nie informowała pracowników czy właścicieli innych sklepów, że kradzieży dokonała powódka. Pozwana zawiadomiła inną pracownicę M. K. o tym, że w sklepie była kradzież i żeby nie przychodziła do pracy, ale nie mówiła kogo podejrzewa o dokonanie kradzieży. Powódka zadzwoniła do M. K. i powiedziała jej, że pozwana podejrzewa ją o kradzież.

Sąd ustalił, że przy dostawach do sklepu zawsze była sprawdzana zawartość każdego pudełka. Do pudełka z biżuterią był przyczepiany chip, który był przy sprzedaży rozkodowywany. Pracownicy sklepu nie mogli robić zakupów w sklepie. Na jednej zmianie pracowała w sklepie jedna osoba. Powódka wcześniej została zatrzymana na bramce przez ochronę lotniska, kiedy wynosiła kosmetyki i na torbie było logo sklepu pozwanej. Po zwolnieniu powódki z pracy nie zdarzają się już braki biżuterii w sklepie pozwanej.

W dniu 17 stycznia 2012 r. pozwana rozwiązała z powódką umowę o pracę na mocy porozumienia stron. Przy wręczeniu powódce wypowiedzenia w dniu 18 stycznia 2012 r. był obecny mąż pozwanej. W odległości kilku metrów siedziała też siostra powódki, która z nią przyjechała wtedy na lotnisko i słyszała, że pozwana powiedziała do powódki „ty chyba jesteś kleptomanką”, ale nie słyszała całej rozmowy powódki z pozwaną tylko fragmenty.

W dniu 10 lutego 2012 r. powódka wraz z siostrą pojechała ponownie na lotnisko (...), bo pozwana miała jej wypłacić wynagrodzenie za pracę w poprzednim miesiącu i wręczyć świadectwo pracy.

Postanowieniem z dnia 23 stycznia 2012 r. prokurator Prokuratury Rejonowej W. O. wszczął dochodzenie w sprawie kradzieży biżuterii marki S. na szkodę I. O. (postanowienie k.150).

Postanowieniem z dnia 28 marca 2012r. dochodzenie w sprawie kradzieży mienia ze sklepu (...) and (...) mieszczącego się na lotnisku O., w postaci biżuterii marki S. w okresie od 2009 r. do 17 stycznia 2012 r. o łącznej wartości ok. 60.000 zł na szkodę I. O. zostało umorzone wobec niewykrycia sprawców przestępstwa (postanowienie k.151-152).

Sąd Okręgowy ustalił także, że powódka została uznana za winną tego, że w okresie od 13 lipca 2012 r. nie później niż do 19 lipca 2012 r. działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłowała doprowadzić (...) im. (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd odnośnie swojego zatrudnienia w ten sposób, że w dniu 13 lipca 2012 r. wystąpiła w placówce (...) przy ul. (...) w W. z wnioskiem o przyznanie kredytu w wysokości 72.000 zł oraz przedłożyła podrobione i stwierdzające nieprawdę zaświadczenie o zatrudnieniu i dochodzie w firmie (...) (...)-(...) P. ul. (...)” z dnia 16 lipca 2012 r., a następnie przedłożyła podrobione i stwierdzające nieprawdę zaświadczenia ZUS z dnia 13 lipca 2012 r. oraz 18 lipca 2012 r., które to dokumenty miały istotne znaczenie dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego, przy czym nie była wówczas zatrudniona przez I. O. i za ten czyn została skazana na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą warunkowo zawieszono na okres próby 3 lat.

Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Katalog dóbr osobistych, ujętych w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba, że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny (art. 24 § 1 k.c.).

Za bezprawne uważa się każde działanie naruszające dobro osobiste, jeżeli nie zachodzi żadna z okoliczności usprawiedliwiających je, a do okoliczności wyłączających bezprawność naruszenia dóbr osobistych zalicza się działanie w ramach porządku prawnego, wykonywanie prawa podmiotowego, zgodę pokrzywdzonego oraz działanie w obronie uzasadnionego interesu.

Jeżeli obowiązujące przepisy przewidują określone procedury bądź nadają pewnym organom lub podmiotom określone kompetencje, to działanie w ich ramach - jeśli narusza sferę prawnie chronionych dóbr osobistych - z reguły nie jest bezprawne, chyba że dochodzi do wyraźnego i poważnego naruszenia przepisów, w szczególności polegającego na wykroczeniu poza cel i niezbędny zakres postępowania, lub wyrażeniu ocen bądź użyciu sformułowań nieuzasadnionych przedmiotem i potrzebami tego postępowania i naruszającymi godność osoby, której dotyczą.

Sąd Okręgowy stwierdził, że powódka w niniejszej sprawie podnosi, iż pozwana naruszyła jej dobra osobiste tj. dobre imię poprzez oskarżenie jej przez pozwaną przed organami ścigania o przestępstwo oraz znieważenie jej w dniach 18 stycznia i 10 lutego 2012 r. przez nazwanie jej kleptomanką i że nigdy nie spotkała osoby tak perfidnej jak powódka.

Zdaniem Sądu I instancji w działaniu pozwanej nie można się dopatrzyć działania naruszającego dobra osobiste powódki. Jak wynika z zeznań świadka B. N. – siostry powódki, która była z powódką na lotnisku O. w dniach 18 stycznia i 10 lutego 2012 r. siedząc z daleka usłyszała tylko jak pozwana powiedziała do powódki „chyba jesteś kleptomanką”, ponadto z zeznań innych świadków wynikało, że pozwana nie komentowała kogo podejrzewa o kradzież, a to właśnie powódka zadzwoniła do M. K. i powiedziała jej, że pozwana podejrzewa ją o kradzież biżuterii.

Żaden ze świadków nie potwierdził, aby pozwana negatywnie wyrażała się o powódce. Sąd dał wiarę zeznaniom świadków. Świadkowie zgodnie twierdzili, że pozwana nie podawała kogo podejrzewa o kradzież ze sklepu.

Sąd zwrócił uwagę, że sama powódka stwierdziła, że nikt do niej nie mówił nic na temat tej kradzieży.

Zdaniem Sądu twierdzenia powódki dotyczące naruszenia jej dóbr osobistych są wynikiem subiektywnych odczuć powódki.

Sąd Okręgowy zauważył też, że powódka, pomimo, że wiedziała, że pod drzwiami jej mieszkania w dniu 17 stycznia 2012 r. jest policja przez kilka godzin nie otwierała drzwi a po telefonie policjanta do niej powiedziała, że jest w pracy na lotnisku, o czym sama podała w przesłuchaniu w komisariacie na policji (k.44-45 akt 2 Ds. 123/12/V).

Sąd również stwierdził, że postępowanie pozwanej w postaci zawiadomienia policji o kradzieży nie było działaniem bezprawnym. Nie jest działaniem bezprawnym zawiadomienie organów ścigania o popełnieniu przestępstwa. Pozwana po stwierdzeniu braków biżuterii w sklepie w dniu 17 stycznia 2012 r. miała obowiązek zawiadomienia policji o tym zdarzeniu, a fakt, iż podała, że kradzieży mogła dokonać powódka był usprawiedliwiony gdyż pozwana sprawdzała stan biżuterii w nocy przed zmianą powódki, a następnie po dniu, kiedy powódka cały dzień była w sklepie i wówczas stwierdziła braki biżuterii. Ponadto obowiązek zawiadomienia organów ścigania wynika z art. 304 § 1 k.p.k. i dlatego działanie nie jest bezprawne, chociażby zagrażało dobru osobistemu lub nawet je naruszało przede wszystkim wówczas gdy jest oparte na obowiązującym przepisie prawa albo stanowi wykonywanie prawa.

Z tych względów Sąd Okręgowy uznał, że działanie pozwanej nie naruszyło dóbr osobistych powódki i dlatego należy uznać roszczenie powódki za niezasadne.

Żądanie powódki było zdaniem Sądu I instancji nieuzasadnione także z uwagi na treść art. 5 k.c. Tzw. zasada „czystych rąk” sprowadza się do dyrektywy, według której kto sam naruszył zasady współżycia społecznego nie może powoływać się na nie i żądać na ich podstawie udzielenia ochrony. Powódka została uznana za winną tego, że usiłowała doprowadzić (...) im. (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd odnośnie swojego zatrudnienia oraz przedłożyła podrobione i stwierdzające nieprawdę zaświadczenie o zatrudnieniu i dochodzie w firmie pozwanej, kiedy już tam nie pracowała i za ten czyn została prawomocnie skazana.

Na marginesie Sąd I instancji zauważył, że hipotetycznie oświadczenia jakiego żąda powódka byłoby też nieadekwatne do stopnia naruszenia gdyby takie nastąpiło, gdyż ewentualne nie miało skali w jakiej powódka żąda złożenia oświadczenia gdyż sama powódka podała, że w dniu 17 stycznia i 10 lutego 2012 r. była tylko ona, pozwana, mąż pozwanej i jej siostra a twierdzenia powódki, że pozwana oczerniała ją wśród pracowników innych sklepów nie zostały przez powódkę wykazane w żaden sposób. Powódka tylko twierdziła, że tak na pewno było, bo ona zna to środowisko, a gdy pisała e-maile szukając pracy nikt do niej nie odpisał, co nie znaczy, że pozwana informowała innych sprzedawców o kradzieży i podejrzeniu o tę kradzież powódki. Zwłaszcza, że z zeznań świadków, pracownic pozwanej wynikało, że powódka nie wskazywała osoby, którą podejrzewa o kradzież.

Za nieuzasadnione Sąd Okręgowy uznał również żądanie zadośćuczynienia, gdyż zgodnie z art. 448 k.c. skoro dobra powódki nie zostały naruszone.

Żądanie powódki w zakresie kwoty 2.500 zł jest nieuzasadnione w świetle art. 98 § 1 k.p.c., żądana przez powódkę kwota 2.500 zł jest nie niezrozumiała.

O kosztach postępowania na rzecz pozwanej Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. Wobec tego, iż powódka jest zwolniona od opłaty sądowej Sąd przejął opłatę sądową na rachunek Skarbu Państwa. Z uwagi na to, że powódka nie wpłaciła kwoty wypłaconej świadkowi Sąd nakazał pobranie tej kwoty od powódki zgodnie z postanowieniem z dnia 22 października 2014 r.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka zaskarżając go w całości i zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego:

a)  art. 233 §1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny materiału dowodowego i wyprowadzenie z jego analizy wniosków sprzecznych z zasadami logiki i doświadczenia życiowego – poprzez uznanie, że pozwana I. O. swoim postępowaniem wobec powódki, A. N., w dn. l7.01.2012 r., 18.01.2012 r., 10.02.2012 r. i 24.07.2012 r. nie dopuściła się naruszenia dóbr osobistych powódki pomimo, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na naruszenie przez pozwaną dóbr osobistych powódki;

b)  art. 232 k.p.c., poprzez pozostawienie bez rozpoznania wniosku dowodowego powódki z dn. 20.07.2015 r., i tym samym pozbawienie powódki możliwości udowodnienia faktów, z których wywodzi ona skutki prawne;

c)  art. 98 §4 k.p.c., poprzez obciążenie strony powodowej kosztami stawiennictwa świadka M. K., pomimo braku wykazania przez tego świadka zasadności wspomnianych kosztów w żądanej przez świadka wysokości;

2.  art. 11 k.p.c., poprzez uwzględnienie w treści wyroku z dn. 21.04.2016 r., i tym samym oparcie orzeczenia końcowego na treści negatywnego dla powódki wyroku, wydanego w dn. 9.12.2013 r. przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Południe w Warszawie w postępowaniu karnym o sygn. akt IV K 1303/12, pomimo, że wspomniany wyrok skazujący nie miał żadnego związku z przedmiotowym postępowaniem cywilnym i w żaden sposób nie wpływał na fakt naruszenia przez pozwaną dóbr osobistych powódki; naruszenie przepisów prawa materialnego:

a)  art. 23 k.c., poprzez uznanie, iż działanie pozwanej nie naruszało dóbr osobistych powódki, gdyż nie było bezprawne i było uzasadnione obroną interesów pozwanej, podczas gdy żaden przepis prawa nie uzasadnia publicznego używania w stosunku do drugiej osoby określeń pejoratywnych, zaś treść art. 23 k.c. nie określa żadnych wyjątków, które uzasadniałyby naruszenie któregokolwiek z wymienionych w nim dóbr osobistych człowieka, z uwagi na tzw. wyższe dobro.

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Nadto wniosła o zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje, w tym 2.500 zł za postępowanie pierwszo instancyjne.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji, oraz o zasądzenie kosztów postępowania za II instancję.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

apelacja jest uzasadniona w części.

Rację ma apelująca, że ustalenie sądu I instancji jakoby pozwana nie naruszyła dóbr osobistych powódki jest błędne.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 18.01.2012r. pozwana powiedziała do powódki „ ty chyba jesteś jakąś kleptomanką”. Podstawę takiego ustalenia stanowiły zeznania świadka B. N., które ocenione zostały jako wiarygodne. Ponadto sąd ten ustalił, że w dniu 10 lutego 2012r. świadek pojechała z powódką na lotnisko w charakterze obserwatora gdyż pozwana miała wręczyć powódce wynagrodzenie za pracę i świadectwo pracy. Uszło uwadze tego sądu, iż świadek zeznał, że słyszała jak pozwana mówiła do powódki „ukradłaś mi tyle pieniędzy”. Użycie przez pozwaną w stosunku do powódki określenia „kleptomanka” oraz pomówienie jej o kradzież, niewątpliwie doprowadziło do naruszenia dobra osobistego powódki w postaci godności.

Błędne jest stanowisko sądu I instancji, że żądanie powódki nie zasługuje na uwzględnienie z uwagi na treść art. 5 k.c. Przepis ten nie znajduje zastosowania w niniejszej sprawie. Rację ma apelująca, że skazanie powódki przez sąd za to, że w okresie od 13 lipca 2012 r. do 19 lipca 2012 r. działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłowała doprowadzić (...) im. (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd odnośnie swojego zatrudnienia u pozwanej nie pozostaje w związku z naruszeniem dóbr osobistych powódki w dniach 18.01.2012r. i 10.02.2012r. i nie przemawia za przyjęciem, że dochodzenie przez powódkę ochrony prawnej w związku z naruszeniem jej dóbr osobistych stanowi działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Rację ma jednak sąd I instancji, że ochrona, której domaga się powódka jest nieadekwatna do dokonanego naruszenia jej dóbr osobistych. Naruszenie tych dóbr miało miejsce podczas prywatnej rozmowy pomiędzy powódką i pozwaną i nie ma podstaw do przyjęcia, że doszło do wiadomości bliżej niesprecyzowanego kręgu osób zatrudnionych na L. C. w W., bądź przebywających na hali odlotów. Nie zostało wykazane, że słowa wypowiedziane przez powódkę słyszał ktokolwiek poza siostrą powódki B. N., która celowo przysłuchiwała się rozmowie stron. W tej sytuacji żądanie aby tekst przeprosin opublikowany został przez pozwaną na oficjalnej witrynie internetowej L. im. F. C. w W. w zakładce „publikacje” lub w zakładce „B. z życia L. C.” nie zasługuje na uwzględnienie jako zbyt daleko idące. Środki ochrony dóbr osobistych mają za zadanie usunięcie skutków dokonanego naruszenia dóbr osobistych i w związku z tym muszą pozostawać w odpowiedniej proporcji do dokonanego naruszenia, w szczególności muszą uwzględniać sposób w jaki do naruszenia tych dóbr doszło. Jeśli naruszenie dóbr osobistych nie zostało dokonane publicznie, nie ma podstaw aby przeproszenie miało charakter publiczny, dlatego apelacja powódki w tym zakresie nie zasługuje na uwzględnienie. Żądanie aby tekst przeprosin był znany w środowisku pracowników i pracodawców wszystkich punktów handlowo-usługowych lotniska ma charakter represyjny i stanowiłoby dla pozwanej nadmierną dolegliwość.

Rację ma sąd I instancji, że zawiadomienie przez pozwaną organów ścigania o kradzieży na jej szkodę ze wskazaniem powódki jako osoby podejrzanej nie stanowiło naruszenia dóbr osobistych powódki. Pozwana realizowała w ten sposób swoje prawo podmiotowe kierując się przesłankami obiektywnymi i nie działała umyślnie z zamiarem fałszywego oskarżenia powódki.

Powódka nie wykazała także, iż pozwana zeznając jako świadek w innym postępowaniu w dniu 27.07.2012r. zeznała nieprawdę bądź zataiła prawdę. Postepowanie karne przeciwko I. O. oskarżonej z art. 233 par. 1 k.k. i innych zostało umorzone na podstawie art. 17 par. 1 pkt 9 k.p.k. ( k.167-168) wobec braku wniosku uprawnionego oskarżyciela. I. O. zeznając w sprawie dotyczącej oskarżenia powódki o to, że w okresie od 13 lipca 2012 r. do 19 lipca 2012 r. działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłowała doprowadzić (...) im. (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd odnośnie swojego zatrudnienia u pozwanej nie zeznała niczego co mogłoby mieć negatywny wpływ na sytuację A. N. jako oskarżonej i co mogłoby zostać uznane za niezgodne z prawdą. Podane przez nią informacje odnośnie zwolnienia A. N. z pracy oraz prowadzenia postępowania w sprawie kradzieży biżuterii były prawdziwe ( k17-18). Fakt umorzenia dochodzenia w sprawie kradzieży biżuterii w dniu 30.03.2012r z powodu niewykrycia sprawcy znany był organom ścigania z urzędu, zaś z akt 2Ds 123/12/V nie wynika, aby postanowienie o umorzeniu dochodzenia zostało skutecznie doręczone I. O. przed 27.07.2012r.

W tym zakresie powództwo o ochronę dóbr osobistych jest bezzasadne, albowiem pozwana nie popełniła przestępstwa polegającego na złożeniu fałszywych zeznań, naruszających godność bądź dobre imię powódki.

W ocenie Sądu Apelacyjnego żądanie zadośćuczynienia w postaci określonej kwoty pieniężnej nie jest w okolicznościach niniejszej sprawy uzasadnione. Powódka nie wykazała aby wskutek naruszenia jej dóbr osobistych przez pozwaną doznała szkody materialnej. Jako osoba prawomocnie skazana za przestępstwo z art. 286 par. 1 k.k. w zbiegu z art. 297 par. 1 k.k. ( k.338-339 ) powódka ma problemy ze znalezieniem zatrudnienia, nie pozostają one jednak w związku z naruszeniem jej dóbr osobistych przez pozwaną. Należy podkreślić, że dochodzenie w sprawie kradzieży biżuterii zakończyło się umorzeniem wobec nie wykrycia sprawcy i powódka nie miała w tym postępowaniu statusu podejrzanej albowiem nie przedstawiono jej żadnych zarzutów. Pozwana nie ma wpływu na decyzje pracodawców punktów handlowo-usługowych lotniska im F. C. odnośnie zatrudniania pracowników i brak jest podstaw do przyjęcia, że nie odpowiedzieli oni na CV powódki z uwagi na negatywną opinię o powódce rozpowszechnioną przez pozwaną. Ustalenie przez sąd I instancji, że pozwana nie informowała innych sprzedawców o kradzieży i podejrzeniu o tę kradzież powódki jest prawidłowe i apelacja nie zawiera argumentów, które mogłyby to ustalenie podważyć.

Zgodnie z art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego. Przyznanie zadośćuczynienia w postaci sumy pieniężnej nie jest zatem obligatoryjne i zależy od okoliczności konkretnego przypadku. Znaczenie mają takie okoliczności jak nasilenie złej woli sprawcy, umyślność naruszenia, oraz zakres cierpień doznanych przez poszkodowanego i adekwatność w/w środka dla usunięcia skutków naruszenia. W ocenie Sądu Apelacyjnego w/w okoliczności przemawiają za przyjęciem, że suma pieniężna nie jest w niniejszej sprawie środkiem adekwatnym dla usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego powódki przez pozwaną. Działanie pozwanej nie wynikało z nasilenia złej woli i nie miało na celu dokuczenie powódce. Nie ulega wątpliwości, że kradzież biżuterii w sklepie należącym do pozwanej miała miejsce i że nastąpiła w okresie kiedy powódka była odpowiedzialna za stan towarów. Negatywne odczucia powódki związane z przeszukaniem mieszkania przez organy ścigania i z przesłuchaniem powódki nie stanowią wyniku naruszenia dóbr osobistych powódki przez pozwaną i nie uzasadniają zasądzenia sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia.

Środkiem odpowiednim dla usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych przez pozwaną jest w niniejszej sprawie przeproszenie w odpowiedniej treści i formie. Sąd Apelacyjny nie jest jednak uprawniony do narzucenia powódce takiej formy przeproszenia, która nie jest objęta jej żądaniem i nie jest przez nią akceptowana. Próby nakłonienia stron do ugody podjęte przez sąd I instancji nie powiodły się. Sąd Okręgowy nie był władny do nakazania pozwanej aby przeprosiła powódkę na rozprawie albowiem dopóki nie zapadł prawomocny wyrok uwzględniający powództwo przeproszenie mogło być jedynie wynikiem ugody stron, zaś wyrok wydawany jest dopiero po zamknięciu rozprawy.

Zarzut pozostawienia przez sąd I instancji bez rozpoznania wniosku dowodowego powódki z dnia 20.07.2015 r. ( k.301) i tym samym pozbawienie powódki możliwości udowodnienia faktów, z których wywodzi ona skutki prawne jest zarzutem chybionym. Sąd Okręgowy załączył akta sprawy 2 Ds123/12/V do akt niniejszego postępowania i poczynił ustalenia faktyczne także w oparciu o dowody zgromadzone w tych aktach. Apelująca nie wskazuje, które fakty wynikające z dokumentów zawartych w aktach 2 Ds. 123/12/V nie zostały ustalone bądź zostały ustalone wadliwie.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny podzielił w części ustalenia faktyczne poczynione przez sąd I instancji uzupełniając je o ustalenia poczynione w ramach niniejszego uzasadnienia.

Z uwagi na ustalenie, że pozwana naruszyła godność osobistą powódki mówiąc „ ty chyba jesteś jakąś kleptomanką”, oraz „ukradłaś mi tyle pieniędzy” oraz z uwagi na fakt, iż powództwo uległo oddaleniu ze względu na nieadekwatność wybranych przez powódkę środków mających na celu usunięcie skutków naruszenia do zakresu i charakteru tego naruszenia, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 par. 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie drugim w ten sposób, że na zasadzie art. 102 k.p.c. nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanej. W pozostałej części apelacja uległa oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Jeśli chodzi o obciążenie strony powodowej kosztami stawiennictwa świadka M. K., rozstrzygnięcie sądu I instancji jest zgodne z przepisami ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Powódka nie zaskarżyła postanowienia sądu I instancji z dnia 22.10.2014r. ( k.196) o przyznaniu świadkowi zwrotu kosztów stawiennictwa na rozprawie w kwocie 541,86 zł., przeto na obecnym etapie postepowania nie może kwestionować wysokości kwoty kosztów przyznanych świadkowi.

O kosztach procesu za II instancję Sąd Apelacyjny orzekł na zasadzie art. 102 k.p.c. mając na względzie fakt, iż co do zasady do naruszenia dóbr osobistych powódki doszło a jedynie żądane środki ochrony prawnej okazały się nieadekwatne.

Ewa Kaniok Robert Obrębski Edyta Jefimko