Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1329/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Dariusz Płaczek (spr.)

Sędziowie:

SSA Agata Pyjas-Luty

SSA Iwona Łuka-Kliszcz

Protokolant:

st.sekr.sądowy Iwona Goślińska

po rozpoznaniu w dniu 12 grudnia 2017 r. w Krakowie

sprawy z wniosku S. G.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w O.

o emeryturę

na skutek apelacji organu rentowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w O.

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 1 czerwca 2017 r. sygn. akt V U 2404/16

o d d a l a apelację.

sygn. akt III AUa 1329/17

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. decyzją z dnia 2 września 2016 r. odmówił wnioskodawcy S. G. przyznania emerytury w wieku obniżonym, uzasadniając to tym, że wnioskodawca nie legitymuje się co najmniej 15 – letnim stażem pracy w szczególnych warunkach (do wymaganego stażu organ rentowy nie zaliczył zatrudnienia wnioskodawcy od 23 października 1978 r. do 28 lutego 1985 r. oraz od 7 marca 1985 r. do 30 września 1996 r.).

Sąd Okręgowy w Kielcach wyrokiem z dnia 1 czerwca 2017 r. zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w O. z dnia 2 września 2016 r., od której odwołanie wniósł S. G., w ten sposób, że przyznał wnioskodawcy emeryturę od dnia 1 kwietnia 2016 r. (punkt I.), a także zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w O. na rzecz S. G. kwotę 180 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt II.) oraz stwierdził, że organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji (punkt III.).

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że S. G., ur. (...), na dzień 1 stycznia 1999 r. legitymuje się stażem ubezpieczeniowym wynoszącym łącznie 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych, w tym co najmniej 15 – letnim okresem pracy w szczególnych warunkach. W dniu 20 lipca 2015 r. S. G. złożył wniosek o emeryturę. W okresie od 23 października 1978 r. do 28 lutego 1985 r. zatrudniony był w Fabryce (...) w K. (następnie (...) S.A.). Był tam zatrudniony na stanowisku ślusarza na (...), na którym produkowano elementy urządzeń wentylacyjnych i odpylających, w rzeczywistości wykonywał jednak pracę pomocnika spawacza zajmując się m.in. przytrzymywaniem spawanych elementów i samym spawaniem. Wnioskodawca pracował na dużej hali, gdzie pracowało około 10 brygad po 12 - 14 osób każda, a wszystkie brygady wykonywały te same czynności. Ślusarz i spawacz składali z elementów podzespoły urządzeń. Wnioskodawca składając elementy podzespołów współpracował bezpośrednio ze spawaczem, a część prac spawalniczych wykonywał samodzielnie. Pracy wykonywanej przez wnioskodawcę nie dało się oddzielić od pracy spawaczy, ponieważ ślusarz musiał przytrzymywać spawane elementy. Wnioskodawca był narażony na oddziaływanie gazów spawalniczych, ponieważ nie mógł używać maski spawalniczej. W dniu 1 kwietnia 2004 r. były pracodawca wystawił świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach, w którym wskazał, że w okresie od 23 października 1978 r. do 28 lutego 1985 r. wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę na stanowisku ślusarza wymienioną w wykazie A dziale XIV poz. 12 pkt 4 załącznika nr 1 zarządzenia nr 3 Ministra Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego z dnia 30 marca 1985 r. w sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze z zakładach pracy resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego (Dz. Urz. MHiPM nr 1 - 3 poz. 1). W okresie od 7 marca 1985 r. do 30 września 1996 r. S. G. był zatrudniony w Zakładach (...) w K. (następnie Zakłady (...)), gdzie wytwarzano odlewy stalowe i żeliwne. Wnioskodawca był zatrudniony na stanowisku formierza - najpierw przygotowywał masę na formę, tzn. zasypywał formę masą, ubijał ją wstrząsarką, a następnie oddzielał formę od masy i transportował ją do zalewania. W dniu 30 września 1996 r. były pracodawca wystawił świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach, w którym wskazał, że w okresie od 7 marca 1985 r. do 30 kwietnia 1995 r. wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku formierze wykonywał pracę ujętą w wykazie A dziale III poz. 21 pkt 1 oraz w okresie od 1 maja 1995 r. do 30 września 1996 r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku wybijacza – formierza wykonywał pracę ujętą w wykazie A dziale III poz. 23 pkt 8 oraz poz. 21 pkt 1 załącznika nr 1 do zarządzenia nr 3 Ministra Hutnictwa
i Przemysłu Maszynowego z dnia 30 marca 1985 r. w sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w zakładach pracy resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego (Dz. Urz. MHiPM nr 1 - 3 poz. 1). Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie: zeznań świadków J. L. (k. 56v.), Z. M. (k. 56v. - 57), L. Ł. (1) (k. 55v. - 56), W. K. (k. 56 - 56v.), zeznań wnioskodawcy (k. 57 - 57v.), akt administracyjnych ZUS i akt osobowych wnioskodawcy z okresu zatrudnienia w Zakładach (...) w K. i Fabryce (...)
i (...) (...) w K.. W powyższym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie jest zasadne, ponieważ wnioskodawca wykazał co najmniej 15 – letni staż pracy w szczególnych warunkach i w konsekwencji spełnił wszystkie przesłanki warunkujące przyznanie emerytury w wieku obniżonym wynikające z art. 184 w zw. z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i w zw. z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Sąd Okręgowy wskazał, że spór w rozpoznawanej sprawie dotyczył wykazania wymaganego stażu pracy w szczególnych warunkach, w szczególności sporne było, czy praca wykonywana w czasie zatrudnienia w Fabryce (...)
i Wentylacyjnych (...) w K. i w Zakładach (...) w K. była pracą w szczególnych warunkach. Ustalając charakter pracy wnioskodawcy w czasie zatrudnienia w Fabryce (...) Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom świadków i wnioskodawcy, które ocenił jako logiczne, pozbawione sprzeczności
i przedstawiające wzajemnie uzupełniające się wersje. Świadkowie będący współpracownikami wnioskodawcy precyzyjnie opisali zakres czynności wykonywanych przez wnioskodawcę na stanowisku ślusarza. Z zeznań tych wynika jednoznacznie, że przez cały okres zatrudnienia w Fabryce (...)
i (...) (...) wnioskodawca wykonywał pracę przy spawaniu tj. samodzielnie spawał drobniejsze elementy, bądź towarzyszył spawaczowi przy spawaniu większych podzespołów tj. podtrzymywał spawane elementy. Uwzględniając powyższe Sąd Okręgowy uznał, że wnioskodawca w okresie od 23 października 1978 r. do 28 lutego 1985 r. w Fabryce (...)
i (...) (...) stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę w szczególnych warunkach wymienioną w wykazie A dziale XIV poz. 12 „prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym”. Ustalając charakter pracy wnioskodawcy w czasie zatrudnienia w Zakładach (...) w K. na stanowisku formierza od
7 marca 1985 r. do 30 kwietnia 1995 r. oraz na stanowisku wybijacza - formierza od
1 maja 1995 r. do 30 września 1996 r., Sąd Okręgowy oparł się na zeznaniach świadków J. L. i Z. M.. Z zeznań tych wynika, że wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę polegającą na formowaniu masy formierskiej w formie, a następnie wybijaniu masy. Zeznania świadków znajdują oparcie w treści angaży znajdujących się w aktach osobowych wnioskodawcy. W związku z tym także okres przypadający od 7 marca 1985 r. do 30 kwietnia 1995 r. i od 1 maja 1995 r. do 30 września 1996 r. jest okresem wykonywania pracy w szczególnych warunkach, podlegającej zakwalifikowaniu jako odpowiadająca pracy wymienionej w wykazie A, dziale III, poz. 21 i 23 stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
, jak też odpowiadająca pracy wymienionej w załączniku nr 1 do Zarządzenia nr 3 Ministra Hutnictwa
i Przemysłu Mechanicznego z dnia 30 marca 1985 r. w sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w zakładach prac resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego (Dz. Urz. MHiPM 1985/1-3/1). Podsumowując Sąd Okręgowy stwierdził, że skoro wnioskodawca na dzień 1 stycznia 1999 r. legitymuje się co najmniej 15 – letnim stażem wykonywania pracy w szczególnych warunkach, to spełnia tym samym wszystkie przesłanki niezbędne do przyznania mu emerytury w wieku obniżonym, co implikuje zmianę zaskarżonej decyzji. W punkcie II. wyroku Sąd Okręgowy w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. zasądził od organu rentowego na rzecz wnioskodawcy kwotę 180 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu – kwota ta obejmuje wynagrodzenie adwokata ustalone w oparciu o § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Ponadto Sąd Okręgowy w punkcie III wyroku, na podstawie art. 118 ust. 1a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, stwierdził, że organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Sąd Okręgowy wyjaśnił, że organ rentowy na dzień wydania zaskarżonej decyzji nie dysponował materiałem dowodowym dającym podstawy do przyznania wnioskowanego świadczenia, konieczne było bowiem przeprowadzenie postępowania dowodowego z udziałem świadków oraz dokonanie analizy dokumentów znajdujących się w aktach osobowych.

Apelację od powyższego wyroku złożył Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. zarzucając: 1) naruszenie prawa materialnego, a to art. 184 w zw.
z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i w zw. z § 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia
7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
, poprzez przyjęcie, że wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę związaną ze spawaniem oraz pracę formierza maszynowego i wybijacza odlewów; 2) błędne ustalenia faktyczne co do okresu i charakteru zatrudnienia wnioskodawcy: a) od 23 października 1978 r. do 28 lutego 1985 r. w Fabryce (...)
i (...) w K., b) od 7 marca 1985 r. do 30 września 1996 r. w Zakładach (...) w K.,
a w szczególności sprzeczność poczynionych ustaleń ze zgromadzonym materiałem dowodowym. W oparciu o powyższe zarzuty apelujący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołania od decyzji z dnia 2 września 2016 r., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. W uzasadnieniu apelujący podkreślił, że wnioskodawca nie udowodnił wymaganego stażu pracy w szczególnych warunkach. Z zeznań świadków L. Ł. (1) i W. K. wynika, że w okresie zatrudnienia w (...) wnioskodawca wykonywał pracę ślusarza – spawacza
i pomocnika spawacza. Wnioskodawca spawał drobne elementy lub wykonywał prace spawalnicze naprzemiennie ze spawaczem, a także współpracował ze spawaczem. Z kolei zeznań świadków J. L. i Z. M. nie wynika, na jakim stanowisku i jaką konkretnie pracę wnioskodawca wykonywał w okresie zatrudnienia w (...), przy czym wynika, że pracował na formierni w brygadzie, a zalewanie formy odbywało się w pobliżu jego stanowiska pracy. Zdaniem apelującego zeznania świadków nie dają podstawy do wyprowadzenia wniosku, że w (...) wnioskodawca zajmował się spawaniem
i wycinaniem elektrycznym, gazowym i atomowodorowym, a w (...) pracą polegającą na przygotowywaniu mas formierskich i pracą formierza lub rdzeniarza bądź polegającą na wybijaniu, oczyszczaniu i wykańczaniu odlewów, pracą wybijacza odlewów form i rdzeni. Apelujący wskazał, że Sąd Okręgowy przy rozstrzyganiu sprawy winien był mieć na względzie ugruntowane orzecznictwo,
w którym zwraca się uwagę na to, iż wyłącznie prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym są pracami wykonywanymi
w szczególnych warunkach (np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 23 maja 2013 r., sygn. akt III AUa 333/13, LEX nr 1321981). Do czynności związanych ze spawaniem nie należą zaś prace ślusarskie, montażowe i malarskie, jeżeli nie są one objęte procesem spawania, a co najwyżej stanowią etap przygotowania do tego procesu lub obejmują czynności wykończeniowe po jego zakończeniu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 2011 r., II UK 106/11, LEX nr 1130389; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 11 grudnia 2013 r., sygn. akt III AUa 238/13, LEX nr 1451765; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 1 października 2015 r., sygn. akt III AUa 984/14, LEX nr 1916692; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie
z dnia 15 kwietnia 2014 r., sygn. akt III AUa 713/13, LEX nr 1480589). Apelujący wskazał, że skoro wnioskodawca uzyskał uprawnienia spawacza dopiero po zakończeniu pracy w (...), a sam przyznał, iż wykonywał pracę ślusarza, to nie ma jednoznacznego dowodu, że faktycznie świadczył wyłącznie pracę na stanowisku spawacza. Ponadto z uprawnienia do wcześniejszej emerytury mogą skorzystać tylko pracownicy wykonujący pracę w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, a wnioskodawca w spornym okresie nie wykonywał takiej pracy stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy. Praca na stanowisku pomocnika spawacza, nawet
w bezpośrednim sąsiedztwie stanowisk spawalniczych, nie mieści się w pojęciu „pracy przy spawaniu”, nie jest więc pracą wymienioną w wykazie A i wykonywanie takiej pracy nie uprawnia do uzyskania emerytury na podstawie art. 184 w zw. z art. 32 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 29 stycznia 2008 r., I UK 192/07, OSNP 2009/5-6/79). Ponadto wcześniejsza emerytura jest "instytucją" wyjątkową, określającą szczególne uprawnienia. Zawarcie przez ustawodawcę w zamkniętym katalogu wykazu pracowników zatrudnionych w szczególnym charakterze wyłącza możliwość jego rozszerzania w procesie stosowania prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2007 r. I UK 258/06). Apelujący zwrócił też uwagę na to, że wykonywanie pracy w szczególnych warunkach nie może zostać jedynie uprawdopodobnione, ale musi zostać wykazane w sposób niezbity i nie budzący wątpliwości, konieczne jest zatem przedłożenie dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych,
a zdaniem apelującego takie dowody w sprawie niniejszej nie zostały zaoferowane. Tym samym nie można uznać, aby postępowanie dowodowe wykazało fakt wykonywania przez wnioskodawcę pracy w szczególnych warunkach przez okres co najmniej 15 lat.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje.

Apelacja organu rentowego nie zawierała usprawiedliwionych zarzutów i jako taka nie zasługiwała na uwzględnienie. Sąd I instancji trafnie uznał, że wnioskodawca legitymuje się co najmniej 15 – letnim stażem pracy w szczególnych warunkach i w konsekwencji spełnia wszystkie przesłanki, od których uzależnione jest nabycie prawa do emerytury w wieku obniżonym. Z uwagi na datę urodzenia, tj. 1955 r., wnioskodawca nie mógł obecnie nabyć prawa do emerytury w powszechnym wieku emerytalnym, natomiast spełnienie przesłanek warunkujących uzyskanie prawa do emerytury w wieku obniżonym Sąd I instancji prawidłowo rozważył
w oparciu o przepisy art. 184 w zw. z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(j.t. Dz. U. z 2017 r. poz. 1383 ze zm., zwanej dalej „ustawą emerytalno-rentową”) i w zw.
z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze
(Dz. U. z 1983 r. Nr 8 poz. 43 ze zm.). Stosownie do wymienionych przepisów przyznanie emerytury w wieku obniżonym uzależnione jest od: osiągnięcia na dzień 1 stycznia 1999 r. okresu składkowego i nieskładkowego wynoszącego dla mężczyzn co najmniej 25 lat, w tym co najmniej 15 – letniego okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach, nie przystąpienia do OFE
i osiągnięcia wieku wynoszącego dla mężczyzn 60 lat. Spośród wyżej wymienionych przesłanek w realiach rozpoznawanej sprawy spór dotyczył wyłącznie przesłanki polegającej na konieczności legitymowania się liczącym co najmniej 15 lat okresem wykonywania pracy w szczególnych warunkach.

Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonej decyzji, organ rentowy na etapie postępowania administracyjnego uznał za udowodniony okres pracy w szczególnych warunkach przypadający od 2 czerwca 1998 r. do 24 grudnia 1998 r., nie uwzględnił zaś jako pracy w szczególnych warunkach okresów zatrudnienia przypadających od 23 października 1978 r. do 28 lutego 1985 r. w Fabryce (...) w K. (następnie (...) S.A.) i od 7 marca 1985 r. do 30 września 1996 r. w Zakładach (...) w K. (następnie Zakłady (...)). Wyjaśnieniu tego, czy w w.w. spornych okresach wnioskodawca wykonywał pracę podlegającą zakwalifikowaniu jako praca w szczególnych warunkach, służyło postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Sąd I instancji. W postępowaniu tym Sąd I instancji dopuścił dowód z zeznań wnioskodawcy, z zeznań świadków J. L., Z. M., L. Ł. (1) i W. K. oraz z dokumentów zalegających w aktach osobowych wnioskodawcy z okresu zatrudnienia w Zakładach (...) w K. i Fabryce (...) w K., a także zapoznał się z dokumentacją zawartą w aktach administracyjnych ZUS. Po rozważeniu tego materiału dowodowego Sąd I instancji doszedł do przekonania, że wykazane zostało, iż wnioskodawca w spornych okresach od 23 października 1978 r. do 28 lutego 1985 r. i od 7 marca 1985 r. do 30 września 1996 r. wykonywał pracę w szczególnych warunkach i w konsekwencji legitymuje się wymaganym co najmniej 15 – letnim stażem takiej pracy. Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalenia faktyczne, jak i ocenę prawną Sądu I instancji, dotyczące pracy wykonywanej przez wnioskodawcę w spornych okresach. Ustalenia te Sąd I instancji poczynił w oparciu o dowody uzyskane w wyniku prawidłowo przeprowadzonego, obszernego i wnikliwego postępowania dowodowego, a ocena tych dowodów w pełni odpowiada wymogom wynikającym z art. 233 §1 k.p.c. Podkreślenia wymaga, że skuteczne podważenie przeprowadzonej przez sąd oceny dowodów jest możliwe tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków
z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906). Tymczasem w wywiedzionej apelacji skarżący nie przedstawił żadnej tego rodzaju argumentacji, ograniczając się do zarzutów, że z zebranego materiału dowodowego, a w szczególności z zeznań świadków, Sąd I instancji wyprowadził błędne wnioski co do charakteru pracy wykonywanej przez wnioskodawcę w spornych okresach.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w odniesieniu do okresu zatrudnienia od
7 marca 1985 r. do 30 września 1996 r. w Zakładach (...) w K. (następnie Zakłady (...)), kiedy to wnioskodawca od 7 marca 1985 r. do 30 kwietnia 1995 r. zatrudniony był na stanowisku formierza, a od 1 maja 1995 r. do 30 września 1996 r. na stanowisku wybijacza – formierza, zebrany materiał dowodowy jest jednoznaczny i przemawia za uwzględnieniem żądania wnioskodawcy. Przesłuchani w sprawie świadkowie
w sposób przekonujący i wiarygodny wskazali na wykonywanie przez wnioskodawcę pracy formierza i wybijacza – formierza przy odlewach, a relacje świadków w pełni znajdują potwierdzenie w dokumentach zalegających w aktach osobowych. Z zeznań tych wynika, że wnioskodawca zajmował się najpierw przygotowaniem masy i w tym celu zasypywał formy masą, potem ubijał masę wstrząsarką, następnie oddzielał
i transportował taką formę do „pola zalewania”. Zarówno dokumentacja znajdująca się w aktach osobowych, jak i zeznania świadków, czynią zadość wymogowi, aby ustalenie prawa do świadczenia z ubezpieczenia opierało się na przedstawieniu dowodów precyzyjnych, jednoznacznych i pewnych (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 1998 r., II UKN 440/97, LEX nr 34199,
a także wyroki sądów powszechnych: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia
5 lutego 2014 r., III AUa 1368/13, LEX nr 1425488, wyrok Sądu Apelacyjnego
w L. z dnia 10 listopada 2015 r., III AUa 718/15, LEX nr 1932000).
W orzecznictwie zwraca się uwagę na to, że nie mogą stanowić miarodajnego
i pewnego dowodu wykonywania pracy w szczególnych warunkach jedynie takie zeznania świadków, które nie znajdują potwierdzenia w dokumentach pracowniczych (m.in. angażach, dokumentach określających zakres obowiązków) - niedopuszczalne jest oparcie się wyłącznie na zeznaniach świadków w sytuacji, gdy z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wynikają okoliczności przeciwne.
W rozpoznawanej sprawie sytuacja taka nie ma miejsca, zaś w odniesieniu do akt osobowych wnioskodawcy trzeba zauważyć, że są one rzetelne, prowadzone
w sposób dokładny i staranny, poszczególne dokumenty w nich zalegające powstawały na bieżąco tj. aktualnie do odzwierciedlanych w nich okoliczności.
W świetle powyższego należy podzielić stanowisko Sądu I instancji, że w okresie od 7 marca 1985 r. do 30 września 1996 r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wnioskodawca wykonywał pracę w szczególnych warunkach ujętą w wykazie A dziale III „Odlewanie staliwa, żeliwa, metali nieżelaznych i rur” poz. 21 „przygotowywanie mas formierskich i prace formierzy oraz rdzeniarzy” i poz. 23 „wybijanie, oczyszczanie i wykańczanie odlewów”.

W odniesieniu do drugiego spornego okresu, tj. okresu zatrudnienia przypadającego od 23 października 1978 r. do 28 lutego 1985 r. w Fabryce (...) w K. (następnie (...) S.A.), stwierdzić należy, że niezasadnie skarżący zarzucał, iż w okresie tym wnioskodawca nie wykonywał pracy w szczególnych warunkach ujętej w wykazie A dziale XIV poz. 12. Wprawdzie z dostępnej dokumentacji wynika, że wnioskodawca formalnie zajmował wówczas stanowisko ślusarza, to jednak wiarygodne zeznania świadków jednoznacznie i przekonująco wskazują na to, że w rzeczywistości wykonywał inną pracę tj. pracę pomocnika spawacza. Posiadanie angażu wskazującego na zajmowanie określonego stanowiska pracy nie jest bowiem przesądzające z punktu widzenia możliwości zakwalifikowania danej pracy jako wykonywanej w szczególnych warunkach. Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie akcentuje, że dla uznania danego zatrudnienia za pracę w szczególnych warunkach nie ma przesądzającego znaczenia nazwa stanowiska pracy, istotny jest natomiast charakter faktycznie wykonywanych czynności tj. rodzaj powierzonej pracy i jej wykonywanie
w warunkach określonych w § 2 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia
7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
(por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2010 r., sygn. akt II UK 21/10, LEX 619638; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2014 r., II UK 395/13, LEX 1455235).

Na gruncie rozpoznawanej sprawy kluczowe znaczenie miały zeznania złożone przez świadków w toku postępowania pierwszoinstancyjnego. Świadkowie ci w spornym okresie pracowali wspólnie z wnioskodawcą i z tego względu posiadali bezpośrednie wiadomości na temat zakresu jego czynności pracowniczych. Świadkowie doskonale orientowali się w specyfice wykonywanej przez wnioskodawcę pracy, obszernie i szczegółowo opisali, na czym polegały obowiązki pracownicze wnioskodawcy, a ich relacje są logiczne, spójne i w sposób jednolity przedstawiają charakter pracy wykonywanej przez wnioskodawcę. Prawidłowe jest stanowisko Sądu I instancji, że zeznania te są miarodajnym dowodem i w ich świetle nie budzi wątpliwości, że praca wykonywana przez wnioskodawcę w Fabryce (...) w K. stanowi pracę w szczególnych warunkach, o jakiej mowa w wykazie A dziale XIV poz. 12. W wywiedzionej apelacji organ rentowy nie zdołał podważyć zeznań świadków, niezasadnie też zarzucał, że nie wynika z nich, aby wnioskodawca wykonywał pracę w szczególnych warunkach. Lektura uzasadnienia apelacji zdaje się wskazywać na to, że skarżący opierał się wyłącznie na adnotacjach zawartych w pisemnym protokole rozprawy (protokół pisemny istniejący obok protokołu elektronicznego ma formę skróconą), co mogło rzutować na wyrobienie sobie przez skarżącego niewłaściwego przekonania co do charakteru i przebiegu pracy wnioskodawcy w Fabryce (...) w K.. Sąd Apelacyjny dokonał odtworzenia zapisu przesłuchania świadków i w ten sposób zapoznał się z pełną treścią ich zeznań, dochodząc ostatecznie do przekonania, że niezasadne są twierdzenia skarżącego, iż zeznania te nie dają podstaw do przyjęcia, że wnioskodawca wykonywał pracę w szczególnych warunkach. Przede wszystkim z zeznań tych wynika jednoznacznie, że praca wnioskodawcy była nierozerwalnie związana z pracą spawacza (wskazują na to bezpośrednio świadkowie L. Ł. (1) i W. K.). Świadkowie podkreślali, że z uwagi na wymogi procesu technologicznego, konieczne było, aby praca wykonywana była zawsze w 2 – osobowym zespole, samodzielnie nie mógł pracować ani spawacz, ani też wnioskodawca. Wiązało się to z tym, że poszczególne elementy konstrukcyjne, jakich używano w procesie technologicznym, miały duże rozmiary (kilka metrów długości i szerokości), a ponieważ były metalowe, wiązało się to z ich dużą wagą i trudnością w manewrowaniu nimi. Zadaniem 2 – osobowego zespołu było „składanie” z elementów konstrukcyjnych podzespołów do systemów wentylacyjnych. Samo składanie polegało na tym, że dwa elementy metalowe należało przytrzymać ze sobą, czym zajmował się wnioskodawca, co umożliwiało spawaczowi wykonanie kilku małych spawów w określonych miejscach (tzw. spoin odcinkowych, inaczej spawów sczepnych), po to, aby elementy te sczepić ze sobą. Jak podkreślał świadek L. Ł. (2), istotą pracy wykonywanej w takim 2 – osobowym zespole było jednoczesne realizowanie czynności przez spawacza i jego pomocnika, tzn. gdy pomocnik przytrzymywał elementy, spawacz wykonywał spawy. Dopiero w następnej kolejności inny już pracownik zajmował się całościowym zespawaniem tak przygotowanego elementu. Z zeznań świadków wynika, że pomocnik, czyli osoba przytrzymująca, był w takim systemie pracy niezbędny. Jak wyjaśnił świadek W. K., wykonywana przez wnioskodawcę praca była pracą pomocnika spawacza, choć zajmowane przez wnioskodawcę stanowisko pracy określano jako ślusarz. Od takiego „ślusarza” wymagano umiejętności wykonywania szeregu różnych czynności, ponieważ często zdarzało się, że ze względów technicznych, czy praktycznych, pomocnik spawacza musiał sam wykonać jakiś spaw, gdy w tym czasie spawacz przytrzymywał łączone elementy. Ponadto zdarzało się, że wnioskodawca czasem spawał samodzielnie różnego rodzaju drobne elementy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, aby należycie ocenić wyłaniający się
z powyższych zeznań charakter pracy wnioskodawcy, kluczowe jest przede wszystkim prawidłowe odczytania znaczenia pojęcia „prace przy spawaniu”, jakim ustawodawca posłużył się w poz. 12 działu XIV wykazu A. Problematyka zakwalifikowania danej pracy jako odpowiadającej wymogom pracy wskazanej
w wykazie A dziale XIV poz. 12 wielokrotnie była przedmiotem orzeczeń Sądu Najwyższego. W świetle ugruntowanego orzecznictwa nie budzi wątpliwości, że praca wykonywana na stanowiskach położonych obok stanowisk spawaczy (w ich sąsiedztwie), czy też praca wykonywana na pewnym etapie technologicznym wytwarzania rzeczy, nie może zostać zakwalifikowana jako „praca przy spawaniu
i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym”. Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 29 stycznia 2008 r. I UK 192/07 (OSNP 2009/5-6/79) stwierdził, że wykonywanie pracy przez pracowników zatrudnionych w bezpośrednim sąsiedztwie stanowisk spawalniczych nie mieści się w określeniu "prace przy spawaniu" i nie uprawnia do uzyskania emerytury w wieku obniżonym (podobnie Sąd Najwyższy także np. w wyroku z dnia 2 sierpnia 2012 r. II UK 16/12 LEX nr 1265564). Sąd Najwyższy wyjaśnił, że zamieszczenie w wykazie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach, uprawniające do niższego wieku emerytalnego, także pozycji: "pracownicy zatrudnieni w bezpośrednim sąsiedztwie stanowisk spawalniczych w wydziałach spawalniczych" (Dział XIV, poz. 12, pkt 4), nie oznacza, że czynności tych pracowników mogą być uznane za "prace przy spawaniu" w wyżej wskazanym znaczeniu. Co prawda, zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego "zarządzenia resortowe wydane na podstawie par. 1 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r., w zakresie, w jakim stanowią wyłącznie wykazy stanowisk, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A i B będących załącznikiem do rozporządzenia, objęte są odesłaniem określonym w art. 32 ust. 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
" (por. wyrok Sądu Najwyższego z 9 maja 2006 r., II UK 183/05; także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 2004 r., II UK 337/03, OSNP 2004/22/392), jednakże stanowisko to należy odczytywać łącznie z zapatrywaniem tego Sądu, że "wykonywanie pracy na stanowisku określonym w zarządzeniu resortowym, której nie wymieniono w wykazach A i B, stanowiących załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. nie uprawnia do uzyskania emerytury na podstawie art. 32 ust. 1 w zw. z art. 32 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych" (wyroki Sądu Najwyższego z 20 października 2005 r.,
I UK 41/05, OSNP 2006/19-20/306; z dnia 23 listopada 2004 r., I UK 15/04, OSNP 2005/11/161). Sąd Apelacyjny rozpoznający niniejszą sprawę w pełni podziela pogląd prawny Sądu Najwyższego, że określenie „prace przy spawaniu” obejmuje prace wykonywane w przebiegu procesu spawania (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2008 r., I UK 192/07, OSNP 2009/5-6/79). Jak wyjaśnił to Sąd Najwyższy, takie rozumienie rozważanego zwrotu wynika z jego wykładni językowej, prowadzącej do wniosku, że podobnie jak inne podobne zwroty, np. "przy sprzątaniu", obejmuje czynności związane ze spawaniem (sprzątaniem),
a nie obejmuje, wbrew twierdzeniu przedstawionemu w skardze, czynności innego pracownika znajdującego się w bezpośredniej bliskości. Należy też dodać, że użycie określenia "przy spawaniu" zamiast terminu "spawacz" pozwala objąć nim także prace wykonywane w przebiegu procesu spawania przez pracowników niebędących spawaczami, jak np. przez wskazanych w załączniku nr 1 do zarządzenia z 1985 r. pracowników zatrudnionych na stanowisku operatora automatu do spawania kształtowników (Dział XIV, poz. 12, pkt 2). Skoro zatem „prace przy spawaniu” obejmują prace wykonywane w przebiegu procesu spawania, to nie ma żadnych przeszkód do przyjęcia, że określenie „prace przy spawaniu” dotyczy nie tylko czynności wykonywanych przez samego spawacza, ale także prac innych osób uczestniczących w procesie spawania tj. osób nie zatrudnionych na stanowisku spawacza, pod warunkiem jednak, że uczestniczą one w samym procesie spawania. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 8 czerwca 2011 r. I UK 393/10 (LEX nr 950426) wyjaśnił, że nie ma podstaw do uznania, iż "szeroko pojęte przygotowanie materiałów do spawania" (co w realiach sprawy, w której orzekał Sąd Najwyższy oznaczało prace ślusarskie) może być uznane za pracę przy spawaniu, jeśli w toku tych czynności przygotowawczych nie były wykonywane żadne prace spawalnicze. Sąd Najwyższy podkreślił, że to praca przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym uznana została za pracę o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości, a nie jakakolwiek inna praca składająca się (obok pracy spawalniczej) na ostateczny rezultat całego procesu produkcyjnego. Reasumując, za prace "przy spawaniu" mogą być uznane prace wykonywane przez osoby zatrudnione nie tylko na stanowisku spawacza, pod warunkiem jednakże, że uczestniczą one w procesie spawania. Nie tyle zatem chodzi o nazwę stanowiska, co o charakter wykonywanych czynności.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy zauważyć, że ocena i kwalifikacja prawna pracy wnioskodawcy uzależniona była od ustalenia, czy czynności wykonywane przez niego jako pomocnika spawacza były wyłącznie elementem procesu spawania i czy wykonywał je w pełnym wymiarze czasu pracy, czy też może wykonywał również w istotnym czasowo zakresie inne czynności, nie mieszczące się w procesie spawania, lecz tylko z nim powiązane
w taki sposób, że tak jak spawanie stanowiły jeden z kolejnych elementów ciągu technologicznego (tj. element poprzedzający spawanie lub następujący po nim) umożliwiającego osiągnięcie efektu finalnego. Jak wynika z omówionych wcześniej zeznań świadków przesłuchanych w sprawie, wnioskodawca swoją pracę wykonywał w 2 – osobowym zespole, w którym pełnił funkcję pomocnika spawacza. Zadaniem takiego zespołu było składanie ( przy pomocy spawu ) z elementów konstrukcyjnych poszczególnych podzespołów do systemów wentylacyjnych. W tym celu dwa elementy metalowe należało przytrzymać ze sobą, czym zajmował się wnioskodawca, co z kolei umożliwiało spawaczowi wykonanie kilku małych spawów w określonych miejscach (tzw. spoin odcinkowych, inaczej spawów sczepnych), po to, aby elementy te zespolić ze sobą. Czynności spawacza i pomocnika spawacza były wykonywane jednocześnie. Specyfika pracy 2 – osobowego zespołu powodowała, że ani wnioskodawca jako pomocnik spawacza, ani sam spawacz, nie mogli pracować samodzielnie i niezależnie od siebie. Jak podkreślali świadkowie, w ich odczuciu sytuacja wnioskodawcy była trudniejsza, niż samego spawacza, ponieważ nie mógł używać ani okularów ochronnych, ani maski ochronnej, musiał bowiem precyzyjnie łączyć i przytrzymywać sczepiane elementy. Tym samym w ocenie Sądu Apelacyjnego zeznania świadków jednoznacznie dowodzą tego, że wnioskodawca jako pomocnik spawacza nierozerwalnie uczestniczył w procesie spawania i bezpośrednio realizował czynności wchodzące w skład tego procesu, ponadto zdarzało się, że czasem samodzielnie spawał drobne elementy. Wobec tego Sąd I instancji prawidłowo zakwalifikował taką pracę jako pracę w szczególnych warunkach ujętą w wykazie A dziale XIV poz. 12 „prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym”.

Zsumowanie objętych sporem okresów zatrudnienia daje łącznie okres co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach, a tym samym spełnione są wszystkie przesłanki, od których zależy nabycie przez wnioskodawcę prawa do emerytury w wieku obniżonym, o czym prawidłowo orzekł Sąd I instancji. Ponieważ zaskarżony wyrok jest trafny i odpowiada prawu, a wywiedziona apelacja nie zawierała usprawiedliwionych zarzutów, Sąd Apelacyjny orzekając na podstawie art. 385 k.p.c. apelację tę oddalił.