Pełny tekst orzeczenia

sygnatura akt II 1 C 130/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

(...), dnia 5 września 2017 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi w II Wydziale Cywilnym – Sekcji Egzekucyjnej

w składzie: przewodniczący sędzia Sądu Rejonowego Bartosz Lewandowski

protokolant starszy sekretarz sądowy Agnieszka Gutkowska

po rozpoznaniu w dniu 5 września 2017 roku w Łodzi

sprawy z powództwa S. G.

przeciwko K. P.

o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności

1.  pozbawia w całości wykonalności tytuł wykonawczy w postaci nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym przez Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi pod sygnaturą I Nc 706/02, opatrzony klauzulą wykonalności;

2.  zasądza od K. P. na rzecz S. G. kwotę 64 (sześćdziesiąt cztery) złote tytułem zwrotu kosztów postępowania, nie obciążając pozwanego na rzecz powoda dalej idącymi kosztami postępowania.

sygnatura akt II 1 C 130/16

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym do sądu 29 sierpnia 2016 roku, skierowanym przeciwko K. P., powód S. G. domagał się pozbawienia w całości wykonalności tytułu wykonawczego w postaci nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym w dniu 9 grudnia 2002 roku przez Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie I Nc 706/02. Powód powołał się na przedawnienie egzekwowanego od niego roszczenia (pozew k. 2 – 5).

Postanowieniem z 5 września 2016 roku sąd zabezpieczył powództwo poprzez zawieszenie prowadzonej przeciwko powodowi egzekucji (postanowienie k. 14).

W toku rozprawy strona powodowa popierała powództwo, zaś strona pozwana wnosiła o jego oddalenie (protokół skrócony rozprawy k. 54).

Sąd Rejonowy ustalił:

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi wydał w sprawie I Nc 706/02 w dniu 9 grudnia 2002 roku nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym nakazał, aby S. G. zapłacił na rzecz K. P. 1.273 zł oraz dalsze odsetki i koszty postępowania. Nakaz zapłaty jest prawomocny od dnia 31 grudnia 2002 roku (nakaz zapłaty wraz z wzmianką o prawomocności k. 26 akt I Nc 706/02).

W dniu 23 stycznia 2003 roku K. P. złożył wniosek egzekucyjny, domagając się przeprowadzenia przeciwko S. G. egzekucji obowiązku wynikającego z tytułu wykonawczego w postaci nakazu I Nc 706/02, opatrzonego klauzulą wykonalności. W toku czynności terenowych komornik ustalił w dniu 31 marca 2004 roku, że dłużnik od około 2 miesięcy przebywa poza granicami kraju. Postanowieniem z dnia 28 czerwca 2004 roku komornik umorzył postępowanie wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji. Na postanowienie z dnia 28 czerwca 2004 roku wierzyciel złożył skargę. W wyniku rozpoznania skargi Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi uchylił postanowienie o umorzeniu postępowania. Komornik jednak orzeczenie sądu opatrzył jedynie prezentatą (30 listopada 2004 roku) i przypiął do okładki akt nie dokonując dalszych czynności; także wierzyciel nie składał żadnych wniosków, nie domagał się prowadzenia postępowania (wniosek egzekucyjny k. 1, protokół czynności k. 29, postanowienie k. 31 akt KM 71/03).

W dniu 24 lutego 2006 roku K. P. złożył komornikowi Sądowemu pismo, w którym ponownie wnosił o przeprowadzenie egzekucji obowiązku wynikającego z tytułu wykonawczego w postaci opatrzonego klauzulą wykonalności nakazu zapłaty I Nc 706/02 oraz kopię wniesionego ponownie wniosku. Załączył jednocześnie tytuł wykonawczy. Komornik wszczął nowe postępowanie egzekucyjne, w toku którego ustalił w drodze wywiadu terenowego, że dłużnik mieszka na stałe za granicą, nie jest w Polsce objęty ubezpieczeniami społecznymi lub ubezpieczeniem zdrowotnym. Komornik wysłuchał wierzyciela w trybie art. 827 K.p.c., po czym wobec reakcji wierzyciela postanowieniem z dnia 12 października 2006 roku umorzył postępowanie, wskazując jako podstawę umorzenia bezskuteczność egzekucji (pismo k. 1, pismo ZUS k. 18, protokoły czynności terenowych k. 7 i 8 akt KM 388/06).

Kolejny wniosek egzekucyjny przeciwko S. G. K. P. złożył w dniu 22 kwietnia 2016 roku. Domagał się wyegzekwowania w całości obowiązku wynikającego z nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym I Nc 706/02. Postępowanie egzekucyjne jest w toku. Komornik nie wyegzekwował żadnej kwoty (wniosek egzekucyjny k. 1, karta rozliczeniowa sprawy KM 5013/16).

Stan faktyczny sprawy został ustalony na podstawie powołanych powyżej dokumentów.

Sąd Rejonowy zważył:

Powództwo wywiedzione w tej sprawie podlegało uwzględnieniu w całości.

Jak stanowi art. 125 kodeksu cywilnego, roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu przedawnia się z upływem lat dziesięciu, chociażby termin przedawnienia roszczeń tego rodzaju był krótszy. Jeżeli stwierdzone w ten sposób roszczenie obejmuje świadczenia okresowe, roszczenie o świadczenia okresowe należne w przyszłości ulega przedawnieniu trzyletniemu. Zajście po wydaniu tytułu egzekucyjnego zdarzenia, na skutek którego zobowiązanie nie może być egzekwowane, to między innymi podniesienie zarzutu przedawnienia zasądzonych roszczeń. W tym zakresie powód powołał się więc na uprawnioną przesłankę pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności, opisaną w art. 840 § 1 punkt 2 kodeksu postępowania cywilnego.

W tej sprawie wystąpił upływ długiego czasu od wydania orzeczenia. Pozwany wykazywał jednak, iż na skutek złożenia w 2003 i 2006 roku wniosków egzekucyjnych przerywał bieg terminu przedawnienia. Przerwanie biegu terminu przedawnienia jest instytucją uregulowaną w art. 123 § 1 k.c. i art. 124 k.c. Bieg terminu przedawnienia przerywa się między innymi poprzez przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Po każdym przerwaniu bieg przedawnienia biegnie na nowo.

Należy zgodzić się ze stroną pozwaną, iż co do zasady złożenie wniosku o wszczęcie egzekucji, stanowiąc czynność podjętą przed organem powołanym do egzekwowania roszczeń przedsięwziętą bezpośrednio w celu zaspokojenia roszczenia – przerywa bieg terminu przedawnienia.

W tej sprawie należy jednak wziąć pod uwagę, że komornik umorzył postępowanie KM 388/06 po bezskutecznym wezwaniu wierzyciela do jakiejkolwiek reakcji na fakt, że dłużnik nie mieszka pod wskazywanym przez niego adresem, przebywając na stałe za granicą. O podstawie umorzenie nie decyduje powołany w orzeczeniu przepis, ale fakty, które legły u podstaw podjęcia tej decyzji. W tej sprawie nie może budzić wątpliwości, że nie można mówić o bezskuteczności egzekucji toczących się przeciwko dłużnikowi – aby bowiem stwierdzić bezskuteczność egzekucji, trzeba ustalić, że majątek dłużnika nie rokuje zaspokojenia nawet kosztów egzekucyjnych. Takie stwierdzenie nie jest możliwe bez ustalenia faktu czy dłużnik posiada majątek i gdzie się on znajduje. Faktyczną podstawą umorzenia w sprawie KM 388/06 była więc nie bezskuteczność egzekucji, lecz bezczynność wierzyciela uniemożliwiająca kontynuowanie postępowania, wyrażająca się niewskazaniem aktualnego adresu dłużnika lub zaniechaniem wystąpienia do sądu z wnioskiem o ustanowienie kuratora dla dłużnika. Taka podstawa umorzenia egzekucji pociąga natomiast za sobą ten efekt prawny, że złożony wniosek o wszczęcie egzekucji nie może wywierać już żadnych skutków prawnych (także w zakresie biegu egzekwowanego roszczenia), jakie ustawa wiąże ze złożeniem takiego wniosku (tak choćby Sąd Najwyższy w wyroku z 14 kwietnia 2011 roku, IV CSK 439/10, niepublikowanym).

W tym miejscu należy odnieść się do okoliczności ujawnionej w sprawie braku reakcji komornika sądowego na orzeczenie sądu, uchylające postanowienie o umorzeniu postępowania w sprawie KM 71/03. Komornik załączył jedynie orzeczenie sądu do akt i nie podjął żadnych dalszych czynności egzekucyjnych. Stanowiło to oczywiste zaniechanie komornika. Należy jednak rozważyć skutki takiego wieloletniego zachowania, szczególnie w kontekście późniejszych zachowań stron. Trzeba też wziąć pod uwagę, że prowadzenie egzekucji nie jest możliwe bez dysponowania przez komornika tytułem wykonawczym, a tytuł wykonawczy został przez komornika zwrócony wierzycielowi wraz z orzeczeniem o umorzeniu postępowania. Jak stanowił obowiązujący w dacie prowadzenia egzekucji art. 823 K.p.c, postępowanie egzekucyjne umarzało się z mocy samego prawa, jeżeli wierzyciel w ciągu roku nie dokonał czynności potrzebnej do dalszego prowadzenia postępowania lub nie zażądał podjęcia zawieszonego postępowania. Termin powyższy biegł od dnia dokonania ostatniej czynności egzekucyjnej, a w razie zawieszenia postępowania - od ustania przyczyny zawieszenia. Wierzyciel nie przedstawił komornikowi tytułu wykonawczego w celu umożliwienia dalszego prowadzenia postępowania przez okres przekraczający rok. Tym samym, mimo zaniedbania komornika postępowanie egzekucyjne w sprawie KM 71/03 umorzyło się z ostatecznie mocy prawa w listopadzie 2005 roku. Słusznie zatem komornik potraktował pismo wierzyciela złożone w lutym 2006 roku jako nowy wniosek egzekucyjny.

Jak zatem wynika z przeprowadzonych powyżej rozważań, skutki przerwania biegu terminu przedawnienia w 2003 roku i 2006 roku upadły, na skutek umorzenia obu postępowań z mocy prawa. Pomiędzy uprawomocnieniem się nakazu zapłaty a datą wszczęcia egzekucji w 2016 roku upłynął zatem okres przekraczający 10 lat. Pociąga to za sobą skutek w postaci przedawnienia egzekwowanego roszczenia i wobec podniesienia odpowiedniego zarzutu przez dłużnika – pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego.

Z powyższych przyczyn orzeczono jak w sentencji.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 102 K.p.c. Sąd nałożył na pozwanego przegrywającego proces jedynie obowiązek zwrotu powodowi uiszczonej przez niego opłaty od pozwu, nie obciążając go dalej idącymi kosztami postępowania. Sąd wziął w tym zakresie pod uwagę okoliczność, że pozwany kierując wniosek egzekucyjny w 2016 roku był przekonany, że przedawnienie zasądzonego roszczenia nie nastąpiło. Zarzut przedawnienia roszczenia został zgłoszony dopiero w pozwie, w dodatku sąd rozstrzygając sprawę wziął pod uwagę zupełnie inne aspekty sprawy, niż podniesione przez stronę powodową.

Z/odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełn. pozwanego.