Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 272/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Dariusz Małkiński (spr.)

Sędziowie

:

SA Bogusław Suter

SA Krzysztof Chojnowski

Protokolant

:

Małgorzata Sakowicz - Pasko

po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2017 r. w Białymstoku

na rozprawie

skargi pozwanej o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym nakazem zapłaty wydanym przez Sąd Okręgowy w Białymstoku w sprawie o sygn. akt I Nc 41/14

z powództwa H. Z.

przeciwko J. P.

przy udziale (...)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 12 grudnia 2016 r. sygn. akt I C 1237/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że:

a)  w punkcie 1 odrzuca skargę;

b)  w punkcie 2 zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 7.217 (siedem tysięcy dwieście siedemnaście) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

c)  uchyla punkt 3;

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 13.100 (trzynaście tysięcy sto) zł tytułem zwrotu kosztów w instancji odwoławczej.

(...)

Sygn. akt: I A Ca 272/17

UZASADNIENIE

Pozwana J. P. wystąpiła przeciwko powodowi H. Z. ze skargą o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym nakazem zapłaty wydanym przez Sąd Okręgowy w Białymstoku w postępowaniu nakazowym dnia 5 maja 2014 r. w sprawie o sygn. akt: I Nc 41/14. Skarżąca powołała się na przesłanki z art. 403 § 1 ust. 1 i 2 k.p.c. oraz art. 403 § 2 k.p.c., twierdząc, że popełniono na jej szkodę przestępstwo oszustwa i wykorzystano przeciwko niej przy wypełnianiu weksla sfałszowane dokumenty. Stanowisko skargi oparte zostało na nowych okoliczności faktycznych i środkach dowodowych, zgromadzonych w aktach postępowania przygotowawczego oraz dowodach z nagrań rozmów zaświadczających fikcyjność zobowiązań skarżącej, zaś materiał ten stał się znany pełnomocnikowi w/w dopiero w dniu 8 maja 2015 roku.

Powód (skarżony) H. Z. domagał się w odpowiedzi na skargę jej odrzucenia i zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu wywołanych wystąpieniem pozwanej (skarżącej), zaprzeczając w uzasadnieniu swojego pisma istnieniu powołanych przez pozwaną podstaw wznowienia procesu oraz terminowości skargi.

Sąd Okręgowy w Białymstoku I Wydział Cywilny w wyroku z dnia 12 grudnia 2016 roku wydanym w sprawie o sygn. akt: I C 1237/15 uwzględnił powyższą skargę o wznowienie postępowania, uchylił w całości nakaz zapłaty z dnia 5 maja 2014 r. wydany przez Sąd Okręgowy w Białymstoku w sprawie o sygn. akt: I Nc 41/14 i oddalił powództwo (pkt 1), zasądził od skarżonego H. Z. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Białymstoku kwotę 38.581 zł tytułem opłaty od skargi o wznowienie, od której skarżąca J. P. była zwolniona (pkt 2) i zasądził od skarżonego na rzecz skarżącej kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Wyrokowi powyższemu towarzyszyły następujące ustalenia faktyczne i ocena prawna:

W dniu 17 kwietnia 2014 r. powód H. Z., reprezentowany przez radcę prawnego A. I. (1), wniósł do Sądu Okręgowego w Białymstoku pozew o zapłatę w postępowaniu nakazowym, domagając się nakazania pozwanej J. P. aby zapłaciła mu 771.608 zł z odsetkami od dnia wniesienia pozwu i kosztami procesu. Żądanie pozwu oparte zostało o dołączony do pozwu weksel z podpisem pozwanej, wypełniony przez R. S. (1) i opatrzony datą 9 grudnia 2013 r., indosowany następnie na powoda. Wśród załączników do pozwu znalazły się też kopie: zawiadomienia o wypełnieniu weksla i jego indosowaniu oraz wezwania do wykupu weksla w terminie do 10 stycznia 2014 roku.

Sąd Okręgowy w Białymstoku dnia 5 maja 2014 r. zadośćuczynił w całości powyższemu żądaniu.

J. P. złożyła zarzuty od wydanego nakazu zapłaty, twierdząc że wypełnienie weksla i jego indosowanie to próba wyłudzenia od niej kwoty 771.608 zł i wnosząc na tej podstawie o uchylenie nakazu zapłaty oraz oddalenie powództwa. Załączyła przy tym do zarzutów kopię swojego pisma do R. S. (1) z dnia 23 grudnia 2013 r., w którym domaga się przesłania jej dokumentów uzasadniających jego żądanie zapłaty i kopię odpowiedzi w/w z dnia 24 stycznia 2014 r. informującej, że jej zadłużenie zostało zbyte H. Z., zaś R. S. jako pierwotny wierzyciel weksla nie posiada już żadnych związanych z tą sprawą dokumentów. Ponadto załączyła kopię pisma skierowanego do Sądu Rejonowego w Warszawie, w którym twierdziła, że wypełnienie weksla jest oszustwem.

Pozwana nie odebrała awizowanego jej dwukrotnie wezwania do uzupełnienia braków wniosku o zwolnienie od kosztów, dlatego zarządzeniem z dnia 11 lipca 2014 r. jej wniosek został zwrócony a ona sama wezwana do uiszczenia opłaty od zarzutów w kwocie 28.936 zł. Odpis zarządzenia i wezwanie pozwana odebrała dnia 16 lipca 2014 r.

W piśmie nadanym dnia 21 lipca 2014 r., w związku z doręczonym wezwaniem do uiszczenia opłaty od zarzutów, powódka ponownie wnosiła o uchylenie nakazu zapłaty, na które Sąd odpowiedział jej pismem informującym o nieodebraniu awizowanego jej wezwania do uzupełnienia braków wniosku o zwolnienie od kosztów. Postanowieniem z dnia 12 sierpnia 2014 r. zarzuty pozwanej zostały ostatecznie odrzucone jako nieopłacone, zaś odpis tego orzeczenia pozwana otrzymała dnia 23 sierpnia 2014 r. Wcześniej, bo pismem z dnia 21 sierpnia 2014 r., które dotarło do Sądu dnia 25 sierpnia 2014 r., pozwana wnosiła o przywrócenie jej terminu do uzupełnienia braków formalnych wniosku o zwolnienie jej od kosztów sądowych. Wniosek ów nie został do dziś dnia rozpoznany.

W tych warunkach dnia 9 września 2014 r. stwierdzono prawomocność nakazu zapłaty (z dniem 2 września 2014 r.), zaś w sierpniu 2014 r. wydano w sprawie na rzecz powoda tytuł wykonawczy z klauzulą wykonalności. W kolejnych latach wydano jeszcze sześć tytułów wykonawczych na rzecz następnych, zmieniających się wierzycieli pozwanej.

W dniu 22 września 2014 r. J. P. złożyła w Prokuraturze Rejonowej (...) zawiadomienie o popełnieniu na jej szkodę przestępstwa z art. 270 § 2 k.k., polegającego na wypełnieniu weksla niezgodnie z porozumieniem i na inną, niż rzeczywista, kwotę; dołączyła przy tym do zawiadomienia kopie: pisma R. S. (1) z dnia 1 października 2010 r. informującego o przyjęciu do wiadomości cofnięcia udzielonego mu pełnomocnictwa, faktury z tego samego dnia na kwotę 15.152,40 zł wystawionej przez kancelarię (...) w W. do zapłaty kwoty 771.608 zł oraz cesję wierzytelności R. S. wobec J. M. P. na rzecz H. Z. i dokumenty dołączone do pozwu w sprawie o sygn. akt: I Nc 41/14.

W wezwaniu do zapłaty z dnia 4 listopada 2013 r. R. S. (1) informował J. P., że nie opłaciła ona jego wynagrodzenia za usługi prawne świadczone na podstawie umowy z dnia 7 września 2009 r., naliczonego na podstawie podpisanych przez nią raportów potwierdzających pracę wyżej wymienionego w wymiarze 371 godzin; autor pisma przypominał też, że § 20 umowy określał stawkę jego wynagrodzenia na 1.600 zł za godzinę, co wynikało z braku płynności finansowej zleceniodawczyni i przyjętego odwleczonego terminu płatności, a dodatkowo należy mu się suma stanowiąca 30 % wynagrodzenia, z uwagi na zakończeniem przez nią współpracy bez podania przyczyn, zgodnie z § 30 pkt 1 umowy.

J. P. została przesłuchana w charakterze świadka w dniu 21 listopada 2014 r. i złożyła kopie tych samych dokumentów, które załączyła do zawiadomienia o przestępstwie, a ponadto kopie: dwóch pism przygotowanych przez R. S., okresowego raportu godzinowego z dnia 2 kwietnia 2010 r., wystawionego za okres od 6 grudnia 2009 r. do 28 marca 2010 r., a także cesji wierzytelności z dnia 22 września 2014 r., w której H. Z. przelał swoją wierzytelność wobec niej na rzecz spółki (...).

W dniu 29 kwietnia 2015 r. S. S. złożył do akt dochodzenia oryginał umowy zawartej między J. P. i R. S. (1) o obsługę prawną z dnia 7 września 2009 r. oraz trzy strony zestawień godzin pracy wystawionych na podstawie powyższej umowy.

Postanowieniem z dnia 30 kwietnia 2015 r. umorzono wyżej opisane postępowanie przygotowawcze z uwagi na brak znamion czynu zabronionego z art. 270 § 2 k.k., co jeszcze tego samego dnia zatwierdził prokurator. Dnia 8 maja 2015 r. pełnomocnik pozwanej zapoznał się z aktami dochodzenia i wykonał kopie złożonych tam dokumentów. Zażalenie J. P. na powyższe postanowienie o umorzeniu nie zostało uwzględnione, o czym orzekł Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia z dnia 27 listopada 2015 r. w sprawie o sygn. akt: II Kp 1808/15, wskazując w uzasadnieniu, że weksel in blanco wystawiony na rzecz R. S. (1) został wypełniony zgodnie z umową i wolą J. P. a postępowanie karne nie służy kwestionowaniu prawomocnych orzeczeń wydanych w postępowaniu cywilnym.

Sąd Okręgowy ustalił, że rozpoznawana w niniejszej sprawie skarga o wznowienie postępowania wpłynęła w poniedziałek dnia 10 sierpnia 2015 r. w kopercie (zapis na prezentacie) i nie wiadomo dokładnie, kiedy została nadana. Trzymiesięczny termin liczony od dnia zapoznania się z aktami postępowania przygotowawczego przez pełnomocnika J. P., czyli 8 maja 2015 r., upływał więc 9 sierpnia 2015 r., a więc w niedzielę, która jest dniem ustawowo wolnym od pracy. W tych warunkach Sąd uznał skargę pozwanej za wniesioną w terminie.

W. P. (1), czyli mąż pozwanej, był osobą parającą się działalnością przestępczą w ramach zorganizowanej grupy, która prawdopodobnie zajmowała się od lat 90-tych ubiegłego wieku wymuszeniami okupów i rozbójniczymi, porwaniami, kradzieżami samochodów, rozbojami itp., a w początkach obecnego wieku także nielegalnym handlem paliwami. W. P. (1) zaginął w 2003 r., a istniejące poszlaki wskazują, że został uprowadzony i pozbawiony życia.

J. M. i W. małż. P. byli właścicielami wielu nieruchomości gruntowych i budynkowych w W. oraz okolicach tego miasta, ale po zaginięciu męża J. P. nie mogła samodzielnie zarządzać tym majątkiem, nie znała stanu finansów, w tym zadłużeń i wierzytelności męża. Wówczas jej córka, M. P. (2), zaproponowała matce pomoc swojego ówczesnego konkubenta – S. S., który w pierwszych latach obecnego wieku uzyskał w jednym z postępowań karnych status świadka koronnego.

W dniu 12 września 2009 r. S. S. zawarł z J. P. umowę o zarząd jej majątkiem ruchomym i nieruchomym a następnie skontaktował ją z R. S. (1), którego przedstawił jako bardzo dobrego i skutecznego „mecenasa”, czemu nie oponował sam rekomendowany.

R. S. (1) był wówczas absolwentem(...) S. W. w W., który ukończył w 2007 r., a jego praca zawodowa ograniczała się wcześniej do doraźnych zatrudnień w kancelariach prawnych na podstawie umów zlecenia i o dzieło, w tym stażu w jednej z kancelarii prawnych w L.. Wyżej wymieniony dopiero w styczniu 2010 r. został aplikantem adwokackim, a w lutym 2010 r. zarejestrował działalność gospodarczą polegającą na prowadzeniu kancelarii prawnej.

W dniu 7 września 2009 roku R. S. zawarł z J. P. „umowę o obsługę prawną”, której przedmiotem miała być: analiza prawna i obsługa spraw dającej zlecenie, w tym gromadzenie dokumentacji dotyczącej zaginięcia jej męża oraz pozostawionego majątku ruchomego i nieruchomego, a następnie sporządzanie projektów pism procesowych i dokonywanie odpowiednich czynności prawnych w zakresie: długów zaginionego i jego małżonki, prowadzonych postępowań egzekucyjnych, uznania W. P. za zmarłego, ustalenia okoliczności zaginięcia w/w i przeprowadzenia postępowania spadkowego.

Umowa, zawarta na czas nieokreślony, przewidywała wynagrodzenie według „stawek ponadnormatywnych”, to jest po 1.600 zł netto za godzinę, ze względu na skomplikowany charakter sprawy i brak płynności finansowej zleceniodawczyni, a wynagrodzenie to miało być obliczane w oparciu o kwartalne raporty zatwierdzone przez strony. Roszczenia zleceniobiorcy miał przy tym zabezpieczać weksel na okaziciela, zaś rachunki winny być wystawiane z trzymiesięcznym opóźnieniem liczonym od dnia podpisania raportu; za wypowiedzenie umowy bez podania przyczyny jej strony zastrzegły możliwość obciążenia zleceniodawczyni jednorazową dopłatą odpowiadającą 30 % wartości do tej pory wystawionych rachunków. Umowę na końcu ostatniej, czwartej strony podpisała J. P. i R. S., ale nie parafowano trzech pierwszych stron umowy. Poza wykonaniem zobowiązań umownych ten ostatni zajmował się też wystawieniem na sprzedaż jednej z nieruchomości małżonków P..

R. S. (1) sporządził trzy zestawienia godzin pracy w różnych okresach, zwykle tygodniowych, wskazując w każdym z nich czas przeznaczony na „konsultacje”, „zapoznawanie się z aktami”, „pisanie pism w sprawie” itd. Pierwsze za okres od 31 października do 4 grudnia 2009 r. podpisała 6.12.2010 r. J. P. i R. S. (1), podobnie jak drugie z nich, obejmujące okres od 5 grudnia 2009 r. do 28 marca 2010 r. i datowane na 2 kwietnia 2010 roku. Trzeciego zestawienia za okres od 3 września do 30 października 2009 r. nikt nie podpisał. Wszystkie trzy dokumenty zostały sporządzone na arkuszach papieru z nagłówkiem o treści:(...) przy czym w zestawieniu datowanym na 2 kwietnia 2010 r. brzmiał on nieco inaczej, a mianowicie: (...)

R. S. podpisując umowę z września 2009 r. nie miał uprawnień do reprezentowania J. P. ani jako adwokat, ani nawet jako aplikant adwokacki, gdyż podpisał ją w imieniu własnym i nie legitymował się określonym przepisami dostępem do akt spraw sądowych, zaś jego usługa w tym wymiarze ograniczała się do reprezentacji J. M. P. w postępowaniu egzekucyjnym toczącym się przed komornikiem sądowym. Na tej podstawie Sąd Okręgowy uznał treść zawartych w zestawieniach pracy pozycji pt. „zapoznawanie się z aktami” za nieprawdziwą. Sąd zakwestionował także czynności oznaczone jako „pisma w sprawach” (chociaż nie zaprzeczył, że R. S. sporządził dnia 17 września 2009 r. pismo do szwagra pozwanej – W. P. (3), wzywające go do zniesienia współwłasności mieszkania należącego do braci P. i ich żon oraz projekty pism, podpisywanych przez J. M. P., w sprawie uznania za zmarłego jej męża) , podobnie oceniając czynności określone jako „konsultacje”.

J. P. w dniu 17 września 2010 r. cofnęła R. S. (1) wszelkie udzielone mu pełnomocnictwa i zażądała zwrotu wszystkich dokumentów. Adresat tego pisma odebrał je 28 września 2010 r. i w dniu 1 października 2010 r. zawiadomił o przyjęciu jego treści do wiadomości, informując przy tym o innych niezałatwionych dotychczas między stronami kwestiach. Zaproponował ponadto „rozwiązanie i podsumowanie umowy z 7 września 2009 r., z potwierdzeniem przekazania dokumentów” oraz załączył fakturę na sumę 15.152 zł tytułem wynagrodzenia za obsługę ofert (23 godziny „doradztwa prawnego” po 540 zł za godzinę, powiększone o podatek VAT).

Dnia 4 listopada 2013 r., a więc po upływie trzech lat, R. S. (1) wezwał J. P. do zapłaty jego wynagrodzenia gwarantowanego w umowie z dnia 7 września 2009 r. na sumę 771.608 zł, którą ta ostatnia powinna zapłacić w terminie 7 dni. Adresatka w odpowiedzi na to wezwanie, w dniu 23 grudnia 2013 r. zażądała przesłania dokumentów, na podstawie których R. S. wystąpił ze swoim żądaniem. W dniu 4 stycznia 2014 r. R. S. poinformował J. P., że zadłużenie sprzedał i nie posiada żadnych dokumentów.

Sąd Okręgowy uznał, że wyrażone w piśmie z dnia 23 grudnia 2013 r. stanowisko pozwanej nie jest zgodą na zapłatę kwoty 771.608 zł i nie oznacza jej aprobaty dla wypełnienia weksla według zapisów umowy z dnia 7 września 2009 r .

Weksel przedmiotowy, podpisany przez J. P. jako wystawcę weksla, wypełniono w dniu 9 grudnia 2013 r na kwotę 771.608 zł, z datą płatności- 10 stycznia 2014 r., miejscem płatności- „w B.”, na zlecenie R. S. (1), który na odwrotnej stronie weksla napisał „ustępuję na zlecenie H. Z.” i podpisał się. Tego samego dnia, ze wskazaniem W. jako miejsca zawarcia umowy, R. S. i H. Z. zawarli cesję powyższej wierzytelności.

Pismem z dnia 10 grudnia 2013 r. radca prawny A. I. zawiadomiła J. P. jako wystawcę weksla o jego wypełnieniu przez R. S. (1), kwocie wpisanej do weksla i wezwała ją do wykupu tego weksla w terminie do 10 stycznia 2014 r., załączając jego kopię.

S. S., R. S. (1) i H. Z. znali się, współpracowali ze sobą i dobrze orientowali się w sytuacji osobistej i majątkowej J. P.. Powód nabywając wierzytelność wobec pozwanej od R. S. (1) wiedział, że weksel został wypełniony dnia 9.12.2013 roku.

Sąd Okręgowy uznał, że wypełnienie weksla w powyższej dacie przez R. S. (1) dokonane niezgodnie z wolą pozwanej jako wystawcy i po to by tego samego dnia indosować weksel, a następnie egzekwować od J. P. wierzytelność wekslową, wyczerpywało znamiona czynu zabronionego opisanego w art. 270 § 2 k.k. Sąd podkreślił również, że używanie weksla wypełnionego w taki sposób w sprawie o wydanie nakazu zapłaty, a także przez S. S. w sprawie o nadanie klauzuli wykonalności i w postępowaniu egzekucyjnym, również stanowi realizację znamion czynu zabronionego z art. 270 § 2 k.k., z zastrzeżeniem, że w/w mieli świadomość, że weksel został wypełniony niezgodnie z wolą wystawcy.

Skarżąca powołała się skutecznie na art. 403 § 1 ust 1 i 2 oraz art. 403 § 2 k.p.c., jako podstawy wznowienia, przy czym faktycznie dopiero w postępowaniu przygotowawczym o sygnaturze akt: 2 Ds. 1628/14/MK Prokuratury Rejonowej dla Warszawy –Śródmieścia miała możliwość zapoznania się z dowodem w postaci pisemnej umowy o obsługę prawną, datowanej na 7 września 2009 r.

Sąd nie zaprzeczył, że w wezwaniu do zapłaty z dnia 4 listopada 2013 roku R. S. (1) opisał niektóre istotne postanowienia tej umowy, ale uznał, że pozwana nie mogła skorzystać w poprzednim postępowaniu z tego dokumentu, dając przy tym wiarę twierdzeniom i zeznaniom skarżącej, iż wcześniej nie dysponowała ona swoim egzemplarzem umowy, której R. S. (1) jej nie przekazał. Gdyby zresztą autor tego wezwania miał świadomość, że skarżąca dysponuje własnym egzemplarzem umowy, to nie opisywałby szczegółowo w swoim piśmie treści postanowień umowy.

Odnosząc się do wymogu zachowania trzymiesięcznego terminu na wniesienie skargi Sąd uznał, że powódka wypełniła go (art. 407 § 1 k.p.c.), przy założeniu że winien być on liczony od zapoznania się z aktami postępowania przygotowawczego przez pełnomocnika skarżącej w dniu 8 maja 2015 r., zaś sama skarga została przyjęta w Biurze Podawczym (z kopertą) w poniedziałek dnia 10 sierpnia 2015 r. o godzinie 10.30.

W ocenie Sądu umowa zawarta w dniu 7 września 2009 r. przez skarżącą z R. S. (1) była nieważna i stanowiła przejaw oszustwa, czyli przestępstwa opisanego w art. 286 § 1 k.k. R. S. (1), podający się za skutecznego i kompetentnego prawnika, w czym utwierdzał J. P. również S. S., zawarł z nią umowę o „pomoc prawną” nie mając możliwości udzielenia jej realnej i skutecznej pomocy i zastrzegając bardzo wysokie, nieproporcjonalne do faktycznych jego możliwości, wynagrodzenie. Umowa była niemożliwa do zrealizowania przez R. S. (1), który nie miał formalnych uprawnień do reprezentowania pozwanej w postępowaniach sądowych i w związku z tym nie mógł mieć dostępu do akt postępowań sądowych, jej zapisy były ogólnikowe i sprowadzały się do starań o uregulowanie wielu problemów pozwanej bez jakiejkolwiek gwarancji osiągnięcia w tej materii jakiegokolwiek namacalnego rezultatu, wynagrodzenie R. S. bliskie było wynagrodzeniom prezesów banków komercyjnych, zaś pozwana została wprowadzona w błąd co do możliwości udzielenia jej realnej i skutecznej pomocy prawnej przez R. S. (1), który wywołał u niej R. S. i S. S. – ówczesny narzeczony jej córki.

W tych warunkach umowa analizowana nie mogła wywołać jakichkolwiek skutków prawych, a tym samym nie powstało po stronie R. S. (1) roszczenie o zapłatę wynagrodzenia w oparciu o jej zapisy. Sąd wskazał przy tym, że nie jest związany w jakimkolwiek stopniu postanowieniem Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia z dnia 27 listopada 2015 r. w sprawie o sygn. akt: II Kp 1808/15, ponieważ nie jest ono wiążące w procesie cywilnym.

Niezależnie od powyższego wywodu Sąd uznał roszczenie o wynagrodzenie R. S. (1) za przedawnione, przy założeniu, że ten ostatni wykonując umowę ze skarżącą prowadził działalność gospodarczą, niewątpliwie bowiem w końcu września 2010 r. był on już osobą prowadzącą taką działalność, o czym świadczy formalne spełnianie przez niego warunków z art. 2 ustawy O swobodzie działalności gospodarczej.

Wypełnienie weksla po upływie terminu przedawnienia roszczenia o wynagrodzenie było sprzeczne z umową zawartą między R. S. i J. M. P. (i to nawet przy założeniu, że umowa ta była ważna), gdyż „treścią upoważnienia do uzupełnienia weksla in blanco, wręczonego w celu zabezpieczenia roszczenia, jest objęte jedynie uzupełnienie go przed upływem terminu przedawnienia roszczenia podlegającego zabezpieczeniu” (zob. uzasadnienia wyroków S.N. wydanych w sprawach: V CSK 142/10 oraz IV CSK 15/05 ).

Zakaz wypełniania weksli in blanco po terminie przedawnienia zabezpieczonego nim roszczenia i obrotu takim wekslem wyprowadzić należy także z bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa karnego. Zgodnie bowiem z art. 270 § 2 k.k., odpowiedzialności karnej podlega ten, kto wypełnia blankiet, opatrzony cudzym podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego dokumentu używa.

Sąd Najwyższy stwierdził w wyroku wydanym w sprawie IV CSK 131/15, że „wypełnienie weksla po upływie terminu przedawnienia roszczenia podlegającego zabezpieczeniu jest wypełnieniem niezgodnym z deklaracją wekslową i wystawca weksla (poręczyciel) może podnieść taki zarzut w ramach zarzutów przewidzianych w art. 10 ustawy z 1936 r. - Prawo wekslowe wskazując, że z tego względu jego zobowiązanie wekslowe nie powstało.”.

Z powołanych wyżej przyczyn wypełnienie weksla przez R. S. (1) (i jego indosowanie) oraz zawarta przez niego i H. Z. jednoczesna umowa cesji przedawnionej wierzytelności, z powołaniem się na nieważną umowę, a także po upływie przedawnienia roszczenia wynikającego z takiej umowy, a bez wyraźnej zgody wystawcy weksla, czyli bez zrzeczenia się z korzystania z zarzutu przedawnienia – jak stanowi art. 117 § 2 in fine, było czynnością prawną nieważną,

gdyż bez zgody podpisanej na blankiecie weksla J. P. kreowało nieistniejącą wcześniej jej odpowiedzialność wekslową wobec H. Z..

Zdaniem Sądu nie było rzeczą przypadku, a raczej porozumienia i uzgodnienia między R. S. (1) i H. Z., jednoczesne przelanie wierzytelności i przekazanie wypełnionego i indosowanego weksla. Wyżej wymienieni bardzo dobrze znali stan finansów pozwanej i jej sytuację prawną i osobistą. Opisane działania w/w miały ułatwić uzyskanie (nawet w drodze egzekucji komorniczej) od pozwanej znacznej kwoty pieniężnej, przy jednoczesnym zredukowaniu ryzyka podważenia ważności weksla, jako podstawy nakazu zapłaty.

Mając na uwadze powyższe, Sąd uwzględnił skargę o wznowienie i nakaz zapłaty z dnia 5 maja 2014 r. wydany przez Sąd Okręgowy w Białymstoku w sprawie I Nc 41/14 uchylił w całości, zaś powództwo oddalił.

Powód (skarżony) został obciążony kosztami sądowymi zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy O kosztach w sprawach cywilnych w związku z art. 98 § 1 k.p.c. a ponadto ponosi koszty procesu strony wygrywającej skalkulowane na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 3 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie … (Dz. U. z 2013 r. poz. 461).

Apelację od tego wyroku wniósł powód, który zaskarżył orzeczenie w całości i zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie:

I. przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

1) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez: a) brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem dokumentacji załączonej przez skarżonego do pism: z dnia 29.02.2016 r. oraz z dnia 24.05.2016 r., a w szczególności:

-

postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z dnia 24.08.2015 r. sygn. akt: II Co 2852/13,

-

pisma procesowego pozwanej z dnia 23.12.2013 r. wniesionego do Sądu Rejonowego Warszawa Praga-Południe w Warszawie,

-

pisma strony powodowej z dnia 15.09.2015 r. wraz z załącznikami zawierające wnioski dowodowe złożone przez S. S. w Sądzie Okręgowym dla Warszawy - Pragi w Warszawie w sprawie prowadzonej pod sygn. akt: II C 636/14,

-

postanowienia o umorzeniu dochodzenia z dnia 22.07.2012 r. w sprawie prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową (...) w W. pod sygn. akt: 2 Ds. 1053/12,

-

aktu notarialnego z dnia 20.10.2009 r. sporządzonego przed notariuszem P. M., mającym siedzibę w W., w(...) przy ulicy (...) numer(...)zaopatrzonego w klauzulę wykonalności,

-

wyroku zaocznego Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z dnia 28.10.2015 r. wydanego w sprawie o sygn. akt: V RC 329/15,

-

postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z dnia 08.02.2016 r.,

-

umowy dzierżawy z dnia 01.03.2009 r.,

-

wezwania z (...) W.B. w W. z dnia 07.05.2015 r.,

-

aktu notarialnego Repertorium (...) z dnia 13.08.2014 r. sporządzonego w Kancelarii Notarialnej P. M., (...) s.c.,

-

nakazu zapłaty z dnia 15.11.2011 r. wydanego przez Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim o sygn. akt: I Nc 2320/11,

zawiadomienia o wszczęciu egzekucji przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy Woli w Warszawie, sygn. akt: KM 456/12 z dnia 12.03.2012 r., kopii weksli in blanco oraz pisma Prokuratury Okręgowej w Warszawie z dnia 29.05.2012 r., sygn. akt: V Ds. 96/11, co skutkowało błędnym przyjęciem przez Sąd I instancji złej wiary po stronie skarżonego H. Z., podczas gdy z całości zebranego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynika, iż nabywając od R. S. (1) weksel in blanco działał on w dobrej wierze kierując się oczekiwaniem zysku, a podejmując działania związane z nabyciem przedmiotowego weksla dochował należytej staranności zabezpieczając się również umową cesji z dnia 09.12.2013 r. a ponadto z treści pominiętego materiału dowodowego jednoznacznie wynika, iż skarżąca J. P. notorycznie nie reguluje ciążących na niej zobowiązań oraz podejmuje kompletnie niezasadne działania zmierzające do wzruszenia prawomocnych orzeczeń sądowych w celu uniemożliwienia prowadzenia egzekucji wierzycielom, czego Sąd I instancji błędnie nie brał pod uwagę oceniając twierdzenia skarżącej J. P.;

  • b)  błędną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a mianowicie protokołów zawierających zestawienie godzin pracy, co skutkowało dokonaniem ustaleń sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, a mianowicie przyjęciem, iż wskazane w nich czas „zapoznawania się z aktami" jest nieprawdziwy, bowiem Sąd I instancji błędnie przyjął, iż R. S. (1) musiał zapoznawać się z aktami sprawy w siedzibie organów i sądów, podczas gdy faktycznie jego praca polegała na studiowaniu dokumentacji przekazywanej mu przez J. P., która to dokumentacja znajdowała się w jej posiadaniu, wobec czego R. S. (1) nie musiał stawiać się osobiście w siedzibie organu lub sądu prowadzącego daną sprawę;

    c)  wyprowadzenie z materiału dowodowego, to jest wyjaśnień J. P. wniosków z niego niewynikających a ponadto sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, że R. S. (1) i S. S. przedstawiali tego pierwszego jako adwokata i bardzo dobrego i skutecznego prawnika, „mecenasa", chociaż z wyjaśnień w/w jednoznacznie wynika, iż pozwana przed nawiązaniem współpracy z R. S. (1) została poinformowana o aktualnym jego statusie, że nie jest on ani adwokatem ani aplikantem adwokackim, a jedynie magistrem nauk prawnych pracującym w kancelariach prawnych i pozwana sama będzie podpisywała wszelką sporządzona przez niego dokumentację;

    d)  sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że określone w umowie o obsługę prawną wynagrodzenie było niedopuszczalne w sytuacji, kiedy z treści samej umowy oraz z zeznań świadka R. S. (1) wynika, iż stawka wynagrodzenia została ustalona na kwotę 1.600 zł, ponieważ J. P. miała uiścić należne wynagrodzenie dopiero w momencie odzyskania kontroli nad majątkiem wchodzących w skład wspólności ustawowej małżeńskiej, co nie nastąpiło do dnia dzisiejszego, a skarżąca przedmiotowym okolicznościom nie przeczyła;

    e)  sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że pozwana dopiero w postępowaniu przygotowawczym w sprawie Ds. 1628/14/MK prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową (...) w W. miała możliwość zapoznania się z dowodem w postaci pisemnej umowy o obsługę prawną z dnia 07.09.2009 r., podczas gdy w/w podpisała protokoły zawierające zestawienie godzin pracy sporządzone w oparciu o przedmiotową umowę już w 2010 r., nie żądając jej przedstawienia, podpisała protokół odbioru dokumentów przekazanych w oparciu o przedmiotową umowę również nie żądając jej przedstawienia, a poza tym mogła już w zarzutach od nakazu zapłaty zażądać zobowiązania H. Z. do przedłożenia przedmiotowej umowy, czego również nie uczyniła, a co w ocenie skarżonego wynikało z faktu, iż posiadała własny egzemplarz przedmiotowej umowy od momentu jej podpisania;

    f)  sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że pismo R. S. (1) z dnia 04.11.2013 r. będące wezwaniem do zapłaty poprzez to, iż opisuje podstawę roszczenia z powołaniem na konkretne jednostki redakcyjne umowy potwierdza, iż J. P., pomimo podpisania umowy o obsługę prawną z dnia 07.09.2009 r., miała możliwość

zapoznania się z przedmiotową umową dopiero w postępowaniu przygotowawczym, podczas gdy z przedmiotowych okoliczności wynika jedynie rzetelność R. S. (1), który wskazując podstawę prawną dochodzonych roszczeń miał na celu umożliwienie pozwanej odniesienia się do okoliczności sprawy;

  • g)  sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie przez Sąd, iż R. S. (1) zawierając z J. P. umowę o obsługę prawną z dnia 07.09.2009 r. nie miał możliwości jej zrealizowania, zbyt ogólnie sformułował jej przedmiot, ustalił za wysoką stawkę wynagrodzenia oraz wprowadził pozwaną w błąd, czym dopuścił się przestępstwa oszustwa wskazanego w art. 286 § 1 k.k., podczas gdy prawidłowa ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wskazuje, iż przedmiotowa umowa była przez R. S. (1) realizowana, jej przedmiot nie wzbudzał w momencie jej wykonania zastrzeżeń żadnej ze stron, umówiona kwota wynagrodzenia odpowiadała okolicznościom nawiązania współpracy pomiędzy stronami, a przed podpisaniem umowy R. S. (1) i S. S. wyjaśnili J. P. wszelkie okoliczności i zasady na jakich będzie ona realizowana;

    h)  sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie przez Sąd, iż H. Z. nabywając weksel in blanco od R. S. (1) działał w złej wierze oraz świadomie na szkodę J. P. bez poparcia przedmiotowych ustaleń konkretnymi dowodami, podczas gdy w ocenie powoda zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje żadnych uzasadnionych podstaw do przyjęcia złej wiary po stronie H. Z., a tym bardziej świadomego działania na szkodę pozwanej a także to, że Sąd I instancji dał wiarę wszystkim oświadczeniom skarżącej nie wskazując przyczyn swojego stanowiska, a nie dał wiary dowodom przedstawionym przez skarżonego H. Z. (większość dowodów pomijając wprost w uzasadnieniu) i złożonym przez niego wyjaśnieniom na rozprawie, które wskazywały dobrą wiarę skarżonego oraz dochowanie przez niego należytej staranności przy nabyciu weksla in blanco, nie wskazując przyczyn i powodów odmowy uznania za wiarygodne oświadczeń i dowodów złożonych przez skarżonego, co wskazuje, że zaskarżone orzeczenie wydane zostało z naruszeniem zasad swobodnej oceny dowodów, logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego; j) sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a mianowicie treści § 22 umowy o obsługę prawną z dnia 07.09.2009 r. oraz protokołu zawierającego zestawienie prac z dnia 06.12.2010 r., co skutkowało przyjęciem, iż roszczenie powoda uległo przedawnieniu, podczas gdy prawidłowa ocena przedmiotowych dokumentów nakazuje przyjęcie logicznych wniosków, iż część wynagrodzenia udokumentowana protokołem z dnia 06.12.2010 r., mogła ulec przedawnieniu najwcześniej w dniu 06.03.2014 r., w więc po wypełnieniu przez R. S. (1) weksla in blanco;

    2)  art. 403 § 2 k.p.c. - poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, iż przesłanką uzasadniającą wznowienie prawomocnie zakończonego postępowania jest powoływanie się przez skarżącą na dowód, z którego mogła ona skorzystać w poprzednim postępowaniu, podczas gdy prawidłowa wykładnia i zastosowanie przywołanego przepisu nakazuje przyjęcie, iż J. P. miała możliwość skorzystania ze środka dowodowego w postaci umowy o obsługę prawną z dnia 07.09.2009 r. w poprzednim postępowaniu wnioskując w zarzutach od nakazu zapłaty o zobowiązanie przez Sąd H. Z. do przedstawienia przywołanej umowy;

    3)  art. 232 k.p.c. poprzez dopuszczenie z urzędu dowodu ze strony internetowej (...) oraz strony internetowej (...) bez wydania postanowienia dowodowego w tym zakresie oraz bez poinformowania stron o dopuszczeniu dowodu z urzędu, co uniemożliwiło skarżonemu zajęcia stanowiska w zakresie przeprowadzonego dowodu jak również zgłoszenie kontrdowodów na okoliczności dowodzone przez Sąd I instancji z urzędu;

II. prawa materialnego, tj.:

1) art. 111 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na zastosowaniu do ustalonego w sprawie stanu faktycznego, podczas gdy w przedmiotowej sprawie termin na wniesienie skargi o wznowienie postępowania zgodnie z art. 407 k.p.c. wynosi 3 miesiące i oznaczony został w miesiącach a nie dniach, co skutkowało błędnym przyjęciem przez Sąd I instancji, iż termin na wniesienia skargi upływał w dniu 10.08.2015 r., a nie w dniu 08.08.2015 r.;

2) art. 58 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że umowa o obsługę prawną z dnia 07.09.2009 jest sprzeczna z ustawą gdyż zawarta została w celu realizacji czynu stanowiącego przestępstwo, podczas gdy umowne regulowanie stosunków prawnych, w tym swoboda w wyborze kontrahenta oraz kształtowanie wynagrodzenia nie jest nie tylko zakazane przez ustawę ale wprost przez nią uregulowane w art. 353 1 k.c., a postępowanie toczące się w Prokuraturze Rejonowej (...) w W. pod sygnaturą akt: Ds. 1628/14/MK nie wykazało, aby ktokolwiek, zwłaszcza R. S. (1), podpisując umowę z dnia z dnia 07.09.2009 działał w zamiarze popełnienia przestępstwa;

3)art. 118 k.c. w zw. z art. 2 ustawy O swobodzie działalności gospodarczej poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż umowa o obsługę prawną z dnia 07.09.2009 r. zawarta pomiędzy R. S. (1) i J. P. została zawarta w ramach prowadzonej przez R. S. (1) działalności gospodarczej, podczas gdy prawidłowa wykładania przedmiotowych przepisów prowadzi do wniosków, iż czynności wykonywane przez R. S. (1) na rzecz J. P. nie mogą być traktowane jako prowadzenie działalności gospodarczej;

4)art. 10 w związku z art. 103 Prawa wekslowego poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że skarżącej przysługują względem skarżonego H. Z. zarzuty niezastosowania się do porozumienia przy wypełnianiu weksla oraz zarzut przedawnienia podczas gdy skarżony H. Z. nabył weksel w dobrej wierze, a przy nabyciu dochował należytej staranności wobec czego pozwanej nie przysługują przedmiotowe zarzuty względem powoda;

5)  art. 17 Prawa wekslowego poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, iż przedmiotowy przepis reguluje kwestie podnoszenia zarzutu uzupełnienia weksla niezgodnie z udzielonym upoważnieniem, podczas gdy zarzut wypełnienia weksla in blanco niezgodnie z porozumieniem wekslowym podlega rozważeniu jedynie na gruncie art. 10 Prawa wekslowego.

W oparciu o powyższe zarzuty wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i odrzucenie skargi o wznowienie postępowania ewentualnie jej oddalenie a ponadto domagał się zasądzenie od skarżącej na jego rzecz kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda ( skarżonego ) zasługuje na uwzględnienie.

Prawo do skargi o wznowienie postępowanie, z uwagi na jej charakter jako nadzwyczajnego środka zaskarżenia, podlega daleko idącej reglamentacji, która przejawia się ograniczonym katalogiem podstaw wznowienia prawomocnie zakończonego procesu jak i krótkim terminem przewidzianym na wniesienie skargi.

Pozwana powołała się w skardze na trzy alternatywne przesłanki wznowienia określone w art. 403 § 1 pkt 1 i 2 oraz § 2 k.p.c. Pierwszą z nich jest oparcie prawomocnego orzeczenia na dokumencie podrobionym lub przerobionym albo na skazującym wyroku karnym następnie uchylonym, przy czym ostatni człon cytowanego przepisu z pewnością w niniejszej sprawie nie znajduje zastosowania. Zasadniczą podstawę wznowienia określoną w art. 403 § 1 pkt 1 k.p.c. należy więc ściśle wiązać z treścią art. 270 § 1 k.k. i obejmuje ona tylko sytuację, w której podrobienie dokumentu polega na tym, że zostaje on sporządzony przez kogoś innego niż ten, kto widnieje, jako jego wystawca, natomiast przerobienie dokumentu oznacza nadanie mu treści innej niż pierwotna przez osobę do tego uprawnioną (por. S.N. w postanowieniu z dnia 7 maja 2015 r. II CZ 24/15, Legalis nr 1263163, w wyroku z dnia 16 maja 2007 r. III CSK 56/07, Legalis nr 158062 oraz w postanowieniu z dnia 9 lipca 2008 r. V CZ 43/08, Legalis nr 161244, zob. także S.A. w Ł. w postanowieniu z dnia 17 września 2015 roku, I A Cz 1395/15, Legalis nr 1537772 ).

Dokumenty przywołane w pozwie nakazowym złożonym w sprawie o sygn. akt: I Nc 41/14 ograniczały się do: weksla z indosem i pisma zawiadamiającego pozwaną o jego wypełnieniu oraz indosowaniu a ponadto wzywającego skarżącą do jego wykupu wraz z dowodem nadania tego dokumentu (k. 8-10). Pozwana nie zakwestionowała prawdziwości jej podpisu na powyższym wekslu, potwierdzając, że złożyła go wówczas, gdy blankiet wekslowy był niewypełniony, a więc nie zawierał treści podlegającej późniejszym, bezprawnym przeróbkom. Kwestionowanie przez pozwaną okoliczności złożenia podpisu na blankiecie weksla, powoływanie się na własny błąd, podstęp R. S. jako pierwszego wierzyciela wekslowego, czy też podważanie zgodności weksla z porozumieniem wekslowym nie zawiera w sobie elementów znaczeniowych tożsamych z dyspozycją art. 403 § 1 pkt 1 k.p.c.; także dokumenty wymienione w skardze nie mogą wspierać analizowanej podstawy wznowienia, ponieważ żaden z nich nie został przytoczony w załącznikach do pozwu nakazowego i obiektywnie rzecz oceniając nie był dowodem koniecznym w postępowaniu nakazowym na jego wstępnym etapie (art. 485 § 2 k.p.c.).

Wątpliwości nie budzi również wypełnienie weksla przez R. S. (1), jego ustąpienie na rzecz H. Z. oraz brak późniejszych przeróbek treści weksla przez w/w lub inne osoby. W tych warunkach Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do wznowienia postępowania w sprawie o sygn. akt: I Nc 41/14 na zasadzie art. 403 § 1 pkt 1 k.p.c.

Odnosząc się do drugiej z wymienionych w skardze podstaw wznowienia, a więc uzyskania wyroku (nakazu zapłaty) za pomocą przestępstwa, podkreślić należy, że art. 403 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 404 k.p.c. odnosi się nie do wszelkich przestępstw rzutujących na relacje majątkowe stron, a jedynie przestępstw przeciwko wymiarowi sprawiedliwości popełnionych w związku z rozpoznaniem danej sprawy, do których zaliczyć należy czyny opisane w art. 228 k.k., art. 231 k.k., 233 k.k. lub art. 245 k.k.; w konsekwencji nie znajduje zastosowania, gdy podstawę wznowienia stanowią twierdzenia, że wyrok został oparty na dokumencie uzyskanym w wyniku oszustwa, ewentualnie podrobionym lub przerobionym lub blankiecie wypełnionym niezgodnie z wolą wystawcy, czyli do czynów z art. 286 § 1 k.k. oraz art. 270 § 1 i 2 k.k.

Przyjmuje się powszechnie w doktrynie i orzecznictwie, że posłużenie się dokumentem sfałszowanym lub podrobionym, a więc w warunkach popełnienia przestępstwa z art. 270 § 1 k.k., daje jedynie możliwość powołania się na podstawę wznowienia z art. 403 § 1 pkt 1 k.p.c. (zob. S.N. w postanowieniu z dnia 20 stycznia 2017 roku, I CZ 108/16, Legalis nr 1575493), ale nie sposób uznać, że posługiwanie się blankietem weksla wypełnionego niezgodnie z wolą wystawcy (art. 270 § 2 k.k.) także mieści się w powyższej podstawie wznowienia. Rozszerzającej wykładni art. 403 § 1 pkt 2 k.p.c. pozwalającej objąć nią obie formy fałszu materialnego opisanego w art. 270 k.k. sprzeciwia się przede wszystkim generalny zakaz rozszerzającej interpretacji wyjątków, do których niewątpliwie zaliczają się łamiące stabilność obrotu prawnego przesłanki stosowania nadzwyczajnych środków zaskarżenia (exceptiones non sunt extendendae). Literalna treść art. 403 § 1 pkt 2 k.p.c. odwołująca się do uzyskania wyroku za pomocą dokumentu przerobionego lub podrobionego nie może więc w analizowanym przypadku podlegać zabiegom interpretacyjnym kreującym jej dalsze, w istocie pozaprawne, zastosowanie. W tych warunkach powoływanie się na popełnienie przestępstwa z art. 270 § 2 k.k. (oraz art. 286 § 1 k.k.) może jedynie rzutować na podstawę wznowienia z art. 403 § 2 k.p.c. , a więc treść okoliczności faktycznych, które mogły mieć wpływ na wynik sprawy, z których strona nie mogła skorzystać w poprzednim postepowaniu.

Oceniając skargę pozwanej na gruncie art. 403 § 2 k.p.c. podzielić należy na wstępie ugruntowany w orzecznictwie i doktrynie pogląd, wedle którego możliwość wznowienia postepowania na podstawie powyższego przepisu uzależniona jest od łącznego spełnienia trzech przesłanek: po pierwsze wykrycia po uprawomocnieniu się wyroku (nakazu zapłaty) nowych faktów lub dowodów, które istniały w toku postępowania, ale nie zostały w nim powołane; po drugie możliwego ich wpływu na wynik sprawy oraz po trzecie- niemożności skorzystania z nich w poprzednim postępowaniu (tak S.N. w postanowieniu z dnia 7 lipca 2017 r., IV CZ 41/17, Lex nr 2340614 oraz w powołanych w nim postanowieniach: z dnia 7 kwietnia 2010 r., II PZ 8/10, Lex nr 603833, z dnia 10 listopada 2010 r., II UZ 29/10, Lex nr 707895 oraz z dnia 26 maja 2011 r., II UZ 11/11, Lex nr 901617).

Odnosząc pierwszą z wymienionych przesłanek do materiału procesowego i okoliczności powołanych w skardze zgodzić się należy z tezą, że istniały one w trakcie procesu prowadzonego pod sygnaturą akt: I Nc 41/14 i nie zostały w nim skuteczne powołane z uwagi na prawomocne odrzucenie zarzutów pozwanej. Zasadnicze wątpliwości budzi jednak ich wpływ na wynik sprawy. Niewątpliwie bowiem spór w niej toczy się nie między wystawcą weksla a remitentem, ale między tym pierwszym a nabywcą owej wierzytelności w drodze indosu weksla. Zgodnie zaś z art. 10 Prawa wekslowego jeżeli weksel, niezupełny w chwili wystawienia, uzupełniony został przez remitenta niezgodnie z zawartym porozumieniem, nie można wobec kolejnego posiadacza zasłaniać się zarzutem, że nie zastosowano się do tego porozumienia, chyba że posiadacz ten nabył weksel w złej wierze albo przy nabyciu dopuścił się rażącego niedbalstwa.

Mając na uwadze powyższe, pozwana winna przede wszystkim obalić płynące z art. 7 k.c. domniemanie dobrej wiary powoda w dacie nabycia weksla, czyli 9 grudnia 2013 roku (późniejsza zła wiara powoda, zaistniała ewentualnie po wymienionej dacie, nie ma bowiem znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy).

Zła wiara w rozumieniu art. 10 Prawa wekslowego zachodzi wówczas, gdy posiadacz w chwili nabycia weksla wiedział, że jego poprzednik lub jeden z jego poprzedników uzupełnił weksel pierwotnie niewypełniony w sposób sprzeczny z zawartym porozumieniem i na niekorzyść tego, który weksel podpisał; jest nią również znajomość prawdziwego stanu rzeczy oraz nieusprawiedliwiona niewiedza o nim wynikająca z rażącego niedbalstwa. O złej wierze powoda będzie więc rozstrzygało to, że jego niewiedza o istnieniu bądź nieistnieniu jakiegoś prawa wynika z niedołożenia należytej staranności wymaganej w stosunkach danego rodzaju (zob. S.N. w wyroku z dnia 9 grudnia 1983 r., I CR 362/83, ale także M. Czarnecki, L. Bagińska w tezie 115 Komentarza do art. 10 Prawa wekslowego i P. Machnikowski, Kodeks cywilny, Komentarz, pod red. E. Gniewka, Warszawa 2006, s. 26).

Rażące niedbalstwo nie zachodzi bynajmniej przy braku szczególnej staranności, lecz dopiero wówczas, gdy nabywca weksla mógł dochowując przeciętnej staranności przyjętej w obrocie bez większych trudności według obiektywnych kryteriów zauważyć, że wypełnienie weksla przez poprzednika nastąpiło niezgodnie z zawartym porozumieniem (zob. j.w.)

Sąd I instancji skupiając się na analizie stosunku podstawowego łączącego pozwaną z R. S. (1) zaniedbał ocenę powyższych kwestii, przypisując niejako automatycznie powodowi działanie w zmowie z remitentem weksla w warunkach doskonałej znajomości sytuacji majątkowej pozwanej, celem zredukowania potencjalnych problemów z wyegzekwowaniem przedawnionej wierzytelności zabezpieczonej w wekslu (k. 389- 390). Nie komentując szerzej tej teorii, należy podkreślić jej słabe zakorzenienie w materiale procesowym niniejszej sprawy; Sąd Okręgowy przyjmując powyższe założenie niejako a priori oparł je przy tym na szeregu wątpliwych przesłanek.

Sąd Apelacyjny nie aprobuje w szczególności tezy o widocznej prima facie nieważności umowy zawartej przez pozwaną z R. S. (1) dnia 7 września 2009 roku i uznaje za nietrafione argumenty odwołujące się do szczególnych kwalifikacji podmiotowych wymaganych od przyjmującego zawarte w umowie zlecenie. Zauważyć bowiem należy, że umowa powyższa należy do kategorii umów o charakterze stałego zlecenia, które w kontekście art. 87 § 1 k.p.c. dają podstawę udzielenia przyjmującemu zlecenie pełnomocnictwa nawet wówczas, gdy nie legitymuje się on przynależnością do korporacji adwokackiej lub radcowskiej ani do kręgu najbliższych członków rodziny (zob. rozważania zawarte w uzasadnieniu wyroku T.K. z dnia 19 kwietnia 2006 r., K 6/06, Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego Seria (...) rok 2006, nr 4, poz. 45).

Zdyskwalifikowanie powyższej umowy na podstawie jej rażącej nie- ekwiwalentności, czemu towarzyszyły niekonieczne rozważania na temat stawki wynagrodzeń pracowników wysokiego szczebla w sektorze bankowym, także nie może być uznane za oczywiste. Zauważyć bowiem należy, że usługa zlecona R. S. (1) dotyczyła uporządkowania sytuacji majątkowej pozwanej jako żony osoby zaliczającej się (z wysokim prawdopodobieństwem) do jednej ze stołecznych grup przestępczych a samo (wysoce prawdopodobne) pochodzenie majątku pozwanej i jej zaginionego męża z działalności przestępczej bynajmniej nie sprzyjało pozyskiwaniu pomocy prawnej na zwykłych zasadach rynkowych i przy użyciu średnich stawek stosowanych w tym czasie w branży. Potwierdzeniem powyższej konkluzji jest udokumentowana przez powoda mnogość zleceń udzielanych przez pozwaną innym prawnikom za wysokie wynagrodzenia.

Argumentem potwierdzającym nieuczciwe zamiary R. S. (1) miało być również wprowadzenie w błąd pozwanej co do faktycznych jego kwalifikacji, ponieważ w dacie zawarcia umowy z pozwaną nie był on adwokatem ani radcą prawnym, czego jednak nie wspierają dostępne, wiarygodne dowody. Nie ulega bowiem wątpliwości, że do momentu rozwiązania umowy z dnia 7 września 2009 roku , co nastąpiło po 20 września 2010 roku (k. 7 akt prokuratorskich), jak i później, pozwana nie powoływała się na swój błąd w kwestii kwalifikacji R. S. i nie podejmowała działań zmierzających do uchylenia się od skutków prawnych swojego oświadczenia woli z dnia 7.09.2009 roku.

Abstrahując od powyższych argumentów przyjąć należy, że umowa z dnia 7 września 2009 roku winna być oceniana na gruncie art. 750 k.c., co jeszcze nie przesądza, że termin przedawnienia wynikających z niej świadczeń wynika z art. 751 pkt 1 k.c. Takiej automatycznej konkluzji sprzeciwia się bowiem rozwiązanie umowy po 20 września 2010 roku. Sąd Okręgowy bliżej tej kwestii nie badał a same strony także nie wypowiedziały się, czy „cofnięcie pełnomocnictw” przez pozwaną w piśmie z 17.09.2010 r. rozwiązywało umowę ze skutkiem ex tunc, czy też ex nunc. Przyjęcie pierwszego punktu widzenia oznaczałoby bowiem zastąpienie dwuletniego terminu przedawnienia z art. 751 k.c. jednym z terminów art. 118 k.c.

Problematyka skuteczności (ważności) umowy z dnia 7 września 2009 roku, wymagalności i terminu przedawnienia wynikających z niej świadczeń, nie zalicza się więc bynajmniej do klarownych i oczywistych, czego widomym dowodem są rozważania Sądów obu instancji i spór prowadzony w tej materii przez strony niniejszego procesu. Nie sposób więc przesądzić, jak czyni to Sąd Okręgowy, że H. Z., jako osoba nielegitymująca się przecież wykształceniem prawniczym, nabywając prawa do weksla dnia 9.12.2013 roku wiedział lub mógł bez większych problemów stwierdzić, że kwota wpisana do weksla wystawionego przez pozwaną była przedawniona a samo wypełnienie weksla odbyło się z naruszeniem porozumienia wekslowego zawartego w § 21 umowy z dnia 7 września 2009 roku. Z zebranych w sprawie dowodów, w tym lakonicznych zeznań powoda (transkrypcja, k. 361- 362) nie wynika bynajmniej jego zła wiara. Wiadomym jest jedynie, że powód jako przedsiębiorca nabył weksel dla zysku, a następnie windykował swoją należność i obracał nią cedując prawo do niej na rzecz innego podmiotu. Przesłuchany w charakterze świadka R. S. (zob. transkrypcja, k. 226) zaprzeczył ponadto temu, aby pozostawał w relacjach towarzyskich z powodem. Forsowana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku teza o zmowie powoda i R. S. (1) opiera się w tych warunkach jedynie na twierdzeniach pozwanej i jej córki, a więc osób bezpośrednio zainteresowanych treścią rozstrzygnięcia.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny uznał, że dowody i okoliczności powołane w skardze, jako zmierzające do postawienia zarzutów osobistych (wynikających ze stosunku podstawowego) przeciwko wekslowi indosowanemu na rzecz powoda, w warunkach nieobalonego domniemania dobrej wiary powoda w momencie nabycia weksla, nie mogły wpłynąć na wynik sprawy o sygn. akt: I Nc 41/14.

Wątpliwości Sądu Apelacyjnego budzi również trzecia przesłanka powołania się przez pozwaną na nowe fakty i dowody, a mianowicie „niemożność skorzystania z nich w poprzednim postępowaniu” Zgodzić się bowiem należy z poglądem, że na stronach spoczywa ciężar należytego przygotowania i starannego prowadzenia postępowania z punktu widzenia gromadzenia i dostarczania sądowi materiału faktycznego i dowodowego. Nie powinna więc mieć możliwości żądania wznowienia postępowania strona, której można postawić skutecznie zarzut, że nie dochowała należytej staranności procesowej, przygotowując lub prowadząc postępowanie. Skarga obejmująca wskazaną podstawę nie może bowiem służyć naprawieniu błędów stron popełnionych przez nie w ramach prawomocnie zakończonego postępowania, lecz stworzyć im tylko możliwość skorzystania z takich okoliczności faktycznych lub środków dowodowych, których powołanie w tym postępowaniu faktycznie nie było możliwe (por. S.N. w postanowieniu z dnia 27 czerwca 2017 r., II CZ 45/17, Legalis nr 1651447).

Przez wykrycie nowego środka dowodowego w rozumieniu art. 403 § 2 k.p.c. należy rozumieć nie tylko powzięcie wiedzy o jego istnieniu, ale także uzyskanie możliwości skorzystania z tego dowodu, o którego istnieniu strona wiedziała, gdy toczyło się wznawiane postępowanie, lecz nie mogła się na niego powołać, gdyż nie wiedziała gdzie się znajduje (zob. uzasadnienie postanowienia S.N. z dnia 20 lipca 2017 r., IV CZ 13/17, Lex nr 2383257). Generalnie wykrycie okoliczności faktycznych lub środków dowodowych oznacza powzięcie o nich wiadomości w sposób umożliwiający powołanie się na nie w toczącym się procesie, a nie umożliwiający zapoznanie się z nimi w aktach sprawy (vide: postanowienia S.N.: z dnia 26 stycznia 2011 r., II CZ 180/10, Lex nr 785878 oraz z dnia 7 lipca 2017 r., V CZ 41/17, Lex nr 2340614).

Analizując treść zarzutów pozwanej złożonych w aktach sprawy nakazowej widocznym jest, że miała ona świadomość istnienia wielu dowodów i okoliczności, na które obecnie powołuje się jako na nowe. W piśmie tym, datowanym na 14 maja 2014 roku (k. 17) pozwana wskazuje na swoje wystąpienie procesowe w sprawie Sądu Rejonowego Warszawa Praga- Południe w Warszawie o sygn. akt: II C 128/14 (k. 19), w którym komentuje treść: swojego pisma z dnia 17.09.2010 r. rozwiązującego współpracę z R. S., pisma z dnia 1.10.2010 r. (wskazanego w pkt 1 skargi jako dowód nowy) faktury z dnia 30.09.2010 r., protokołu okresowego z dnia 2.04.2010 r. (również powołanego w pkt 1 skargi jako dowód nowy) , a co najbardziej istotne- wezwania do zapłaty z dnia 4.11.2013 r. (k. 115), w którym omówiono obszerne fragmenty umowy z dnia 7 września 2009 r. i odwołano się do zestawień okresowych zaświadczających pracę R. S.. Wszystkie te dokumenty były więc wiadome pozwanej w czasie postępowania w sprawie nakazowej i nie mogą być uznane za nowe; wiedziała też ona o miejscu ich zdeponowania, skoro w piśmie z dnia 24.01.2014 r. (k. 21 akt I Nc 41/14) R. S. poinformował ją o sprzedaży wierzytelności i przekazaniu dokumentów źródłowych H. Z., którego adres został przecież wskazany w nagłówku pozwu nakazowego (k. 2).

Tezie o późniejszym ujawnieniu umowy z dnia 7.09.2009 r. przeczą także zeznania samej pozwanej (transkrypcja, k. 352v.), w których przyznała ona, że umowę podpisała osobiście, ale przeznaczony jej odpis został zatrzymany przez S. S., nota bene ówczesnego partnera jej córki. Pozwana wiedziała więc w trakcie postępowania nakazowego o istnieniu i treści kluczowych fragmentów powyższej umowy oraz miejscach, gdzie znajduje się jej oryginał oraz odpis.

Z treści zarzutów i załączonego do nich pisma z dnia 20.01.2014 r. wynika ponadto, że pozwana oskarżała powoda i R. S. (1) o próbę wyłudzenia od niej kwoty 771.680 zł, którą określała jako „wymyśloną i bez żadnej mojej akceptacji” (k. 20 akt sprawy nakazowej). Trzy miesiące później (i w miesiąc po prawomocnym zakończeniu sprawy I Nc 41/14) pozwana złożyła osobiście zawiadomienie o przestępstwie z art. 270 § 2 k.k., w którego uzasadnieniu powołała się na umowę z dnia 7.09.2009 r. i opisała kontekst faktyczny sprawy. W konsekwencji okolicznością nową nie może być w niniejszej sprawie także podejrzenie pozwanej popełnienia przestępstwa na jej szkodę.

Zarzuty pozwanej zostały odrzucone w postanowieniu Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 12 sierpnia 2014 r. (k. 72 akt sprawy nakazowej) z uwagi na nieuiszczenie opłaty od tego środka zaskarżenia a pozwana nie odwołała się od tego orzeczenia. W tych warunkach próba przytoczenia w skardze o wznowienie jako nowych dowodów, które istniały w okresie procedowania w sprawie I Nc 41/14 powinna być oceniona jako chęć naprawy zaniedbań, których pozwana dopuściła się w postępowaniu głównym.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny uznał, że pozwana nie udowodniła istnienia powołanych w jej skardze podstaw wznowienia postępowania w sprawie I Nc 41/14. Podkreślić należy, że na etapie wstępnego badania skargi (art. 410 § 1 k.p.c.) ustala się, czy opiera się ona na ustawowej podstawie z uwzględnieniem okoliczności i twierdzeń w niej zawartych. Ten etap nie obejmuje natomiast oceny, czy wskazana podstawa jest merytorycznie uzasadniona (por. postanowienia S.N. : z dnia 25 sierpnia 2016 r., V CZ 44/16, nie publ. i z dnia 12 maja 2016 r., IV CZ 25/16, nie publ.).

Odnosząc się do terminowości skargi, Sąd Apelacyjny uznał ją za kolejną przesłankę przemawiającą za odrzuceniem skargi.

Zgodnie z art. 407 § 1 k.p.c. skargę o wznowienie wnosi się w terminie trzymiesięcznym, przy czym termin ten liczy się od dnia, w którym strona dowiedziała się o podstawie wznowienia, a gdy podstawą jest pozbawienie możności działania lub brak należytej reprezentacji- od dnia, w którym o wyroku dowiedziała się strona, jej organ lub jej przedstawiciel ustawowy. Należy przy tym podkreślić, że przepis nie wiąże świadomości strony o istnieniu podstawy do wznowienia postępowania z pewnością i wiarygodnością co do jej istnienia, a zatem wnosząc skargę o wznowienie postępowania, strona nie musi mieć pewności, że podstawa taka rzeczywiście zachodzi (zob. postanowienie S.N. z dnia 3 lutego 2012 r., I CZ 132/11, Legalis nr 480506).

Innymi słowy pogląd, że termin określony w powyższym przepisie liczy się od dnia, w którym pozwana dowiedziała się o nowych okolicznościach faktycznych lub środkach dowodowych mających uzasadniać podstawę wznowienia w sposób wiarygodny i mogła ocenić ich prawdopodobny wpływ na wynik sprawy nie oznacza, że decydujące w tym zakresie jest to, kiedy „przyjęła” ona, że taki wpływ jest możliwy, ponieważ chodzi tutaj o samą możność oceny prawdopodobnego wpływu na wynik sprawy, a nie o subiektywny akt „przyjęcia”, że taki wpływ mógł wystąpić (por. postanowienie S.N. z dnia 13 lutego 2015 roku, II CZ 95/14, Legalis nr 1186772). Strona skarżąca ma więc obowiązek najwcześniej jak to możliwe zgłosić podstawę faktyczną skargi, nawet jeżeli nie znajduje ona jeszcze oparcia w dostępnych dowodach, ale jest na tyle realna, że jej udowodnienie będzie możliwe przy użyciu wszystkich środków dowodowych w postępowaniu wszczętym skargą o wznowienie (zob. postanowienia S.N.: z dnia 16 maja 2008 roku III CZ 20/08, Legalis nr 140155 oraz z dnia 15 grudnia 2000 r. IV CKN 1418/00, Legalis nr 275103).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy zauważyć należy, że okoliczności podpisania umowy z dnia 7 września 2009 roku, blankietu wekslowego, zestawień okresowych z dnia 2.04.2010 r. i 6.12.2010 r. oraz pisma rozwiązującego umowę datowanego na 17.09.2010 r. były pozwanej znane od momentu niekwestionowanego złożenia przez nią podpisów pod tymi dokumentami; nawet gdyby przyjąć, że pozwana nie przywiązywała dostatecznej wagi do treści tych dokumentów (lub uważała, że jest ona inna od przyjętej przez jej wierzyciela), to winna zdać sobie sprawę z ich znaczenia najdalej po otrzymaniu pisma R. S. (1) z dnia 4.11.2013 r., w którym uzasadniał on podstawę faktyczną i prawną swojego roszczenia oraz datowanego na dzień pisma z dnia 10 grudnia 2013 r. zawiadamiającego o wypełnieniu weksla, jego indosowaniu i wzywającego do wykupu sumy wekslowej.

Potwierdzeniem świadomości pozwanej co do znaczenia powyższych dokumentów i jej przekonania o popełnieniu na jej szkodę przestępstwa oszustwa są jej pisma adresowane do sądów i organów ścigania. W omówionym wcześniej piśmie z dnia 20.01.2014 r. (k. 19- 20 akt nakazowych) pozwana z rozeznaniem referowała linię swojej obrony przed roszczeniem powoda i wskazywała, że jest ono „wymyślone” (a więc oszukańcze), również w zarzutach od nakazu zapłaty z dnia 13 maja 2014 r. pozwana powołała się na podobne argumenty i nazwała postawę powoda i R. S. „próbą wyłudzenia” dochodzonej kwoty. Kwestie nazewnicze, czyli niepewność co do kwalifikacji czynu karalnego nie grają tutaj istotnej roli, skoro pozwana pewna była tego, że stała się ofiarą określonego działania o charakterze przestępczym. W nieodległym czasie, bo w zawiadomieniu o przestępstwie z dnia 15 września 2014 r. skarżąca już wprost nazywała czyn przypisywany R. S. i powodowi przestępstwem z art. 270 § 2 k.k.

Odnosząc się do pozostałych okoliczności i dowodów wymienionych w skardze Sąd Apelacyjny uznał je już wcześniej za nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy. W tej materii odrębnego komentarza wymaga jedynie okoliczność towarzysząca zgłoszeniu przez pozwaną zarzutu przedawnienia wierzytelności ze stosunku podstawowego. Moment, w którym pozwana uzyskała lub mogła uzyskać działając ze zwykłą starannością, wiedzę o możliwości podniesienia takiego zarzutu nie może być utożsamiony z powzięciem informacji o podstawie wznowienia, ponieważ o zaistnieniu takiej podstawy można tutaj mówić jedynie w kontekście pojawienia się nowych faktów i dowodów (zob. wcześniejsze partie tego uzasadnienia) a nie ich interpretacji jurydycznych. Skoro więc pozwana dysponowała dostateczną wiedzą faktyczną aby ocenić wierzytelność R. S. w kontekście jej przedawnienia, to chwilą w której dowiedziała się o tej podstawie wznowienia był najwcześniejszy, możliwy moment, kiedy powyższą kwestię mógł ocenić wynajęty prawnik, czyli osoba legitymująca się dostatecznymi kwalifikacjami. Sąd Apelacyjny uważa w tych warunkach, że analiza kwestii przedawnienia roszczenia R. S. mogła być dokonana już na przełomie lat 2013/2014, przy uwzględnieniu faktu, że pozwana nie miała wówczas jak i obecnie problemów z pozyskaniem pomocy profesjonalnych prawników.

Reasumując powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny uznał, że momenty w których pozwana uzyskała wiedzę o wymienionych w skardze podstawach wznowienia mają dalece starszą metrykę od tej wskazywanej przez skarżącą, czyli 8 maja 2015 roku, kiedy pełnomocnik pozwanej (co jest bezsporne) zapoznał się z aktami postępowania karnego. Sąd Okręgowy nie miał więc w istocie uzasadnionych podstaw aby liczyć termin trzymiesięczny z art. 407 § 1 k.p.c. od powyższej daty. W tych warunkach traci znaczenie roztrząsanie kwestii momentu nadania skargi przez pozwaną w urzędzie pocztowym (skarżąca niewątpliwie udowodniła, że uczyniła to 7 sierpnia 2015 r.- k. 531- 532) oraz prawidłowości liczenia powyższego terminu przez Sąd Okręgowy (kalkulacja ta była bowiem niezgodna z art. 111 k.c., co słusznie wytknęła apelacja powoda w jej pkt 2.1).

Mając na uwadze powyższe, Sąd odwoławczy uznał za konieczne zmienić zaskarżony wyrok na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c. i odrzucić wniesioną skargę o wznowienie prawomocnie zakończonego procesu na mocy art. 410 § 1 k.p.c. Treść powyższego orzeczenia wymusiła także zmianę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem I instancji, o których orzeczono w zgodzie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu wynikającą z art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 490). Z uwagi na wygraną powoda uzasadnienia nie znajdowało też zawarte w pkt 2 zaskarżonego wyroku obciążenie powoda nieuiszczonymi przez skarżącą kosztami sądowymi.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny postanowił zgodnie z art. 98, 99 i 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 7 i § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015 r. poz. 1804 zm. Dz. U. 2016, poz. 1667).

(...)