Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 77/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 listopada 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Małgorzata Zwierzyńska

Sędziowie:

SA Ewa Giezek (spr.)

SA Mariusz Wicki

Protokolant:

sekretarz sądowy Agata Karczewska

po rozpoznaniu w dniu 25 października 2017 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa syndyk masy upadłości (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w E.

przeciwko Biuru Studiów i (...) spółce akcyjnej z siedzibą we W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 29 września 2016 r. sygn. akt IX GC 11/15

1/ oddala apelację;

2/ zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Ewa Giezek SSA Małgorzata Zwierzyńska SSA Mariusz Wicki

Sygn. akt I ACa 77/17

UZASADNIENIE

Powód syndyk masy upadłości (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości likwidacyjnej w E. wniósł pozew przeciwko pozwanej Biuro Studiów i (...) Spółce Akcyjnej we W., w którym domagał się zasądzenia kwoty 479.118 zł z odsetkami ustawowymi od 11 lutego 2014 r. do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu żądania pozwu powód wskazał, że łącznie zadłużenie pozwanej wynikające z zawartych umów wynosiło kwotę 623.892,26 zł, co pozwana jednoznacznie przyznała zgłaszając wierzytelność do masy upadłości powódki i dokonując potracenia własnej wierzytelności względem powoda w kwocie 144.774,26 zł brutto z wierzytelnością przysługującej powodowi w łącznej wysokości 623.892,26 zł brutto. Zgodnie z oświadczeniem pozwanej ostatecznie powodowi przysługiwała wierzytelność opiewająca na kwotę 479.118 zł, objęta żądaniem pozwu.

Nakazem zapłaty wydanym 25 listopada 2014 r. w postępowaniu nakazowym w sprawie IX GNc 937/14 Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił żądanie pozwu i zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 479.118 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 11 lutego 2014r. do dnia zapłaty oraz koszty postępowania w kwocie 13.206 zł, w tym koszty zastępstwa procesowego 7.217 zł.

Pozwana Biuro Studiów i (...) S.A. we W. wniosła zarzuty od tego nakazu zapłaty, w których zaskarżyła go w całości i domagała się uchylenia zaskarżonego nakazu zapłaty, oddalenia powództwa i zasądzenie od powoda kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu zarzutów pozwana wskazała, iż powód konstruował roszczenie, którego podstawy prawne i faktyczne (pismo syndyka z 8 kwietnia 2014 r., czy brak dokonania inwentaryzacji) sam skutecznie zanegował. Płatność została dokonana przez inwestora na rzecz podwykonawcy powoda, z uwagi na tożsamość prac do wykonania których był zobowiązany podwykonawca i powód, co skutkowała wygaszeniem ewentualnego roszczenia powoda o zapłatę. Nadto ewentualne uwzględnienie żądania stanowiłoby nadużycie prawa podmiotowego przez powoda.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 września 2016r. Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał w mocy w całości nakaz zapłaty wydany 25 listopada 2014 r. przez Sąd Okręgowy w Gdańsku w postępowaniu nakazowym (sygn. akt IX GNc 937/14).

Podstawą tego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji:

W dniu 5 grudnia 2012 r. Biuro Studiów i (...) Spółka Akcyjna we W. (dalej nazywana w skrócie (...)), (...) S.A. w W., (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. i (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w E. (dalej nazywana w skrócie (...)) zawarli umowę konsorcjum, którego celem gospodarczym było złożenie oferty w postępowaniu prowadzonym przez (...) S.A. (dalej nazywana w skrócie (...)) o udzielenie zamówienia niepublicznego w trybie przetargu nieograniczonego na realizację zadania pn. „(...) S.” oraz – w przypadku wyboru oferty przez zamawiającego – zawarcie z nim umowy na wykonanie przedmiotu zamówienia. Szczegółowy zakres działań poszczególnych stron, sposób rozliczenia, wzajemne obowiązki miały zostać określone w odrębnej umowie, podpisanej po wyborze oferty konsorcjum przez zamawiającego.

W dniu 7 stycznia 2013 r. G. (lider konsorcjum) oraz uczestnicy konsorcjum m.in. powódka (...) (...), na podstawie postanowień umowy konsorcjum, zawarli umowę wykonawczą, zgodnie z którą powódka (...) (...) miała wykonać część budowlaną stacji gazowej pomiarowej, drogi dojazdowej/wjazdu, drogi wewnętrznej, przełożenia drogi dojazdowej do masztu, chodniki wewnętrzne, place, pozostałe obiekty kubaturowe, fundamenty i ogrodzenie, a ponadto dokumentację (dokumentację odbiorową, autoryzację geodezji, instrukcję eksploatacji, modele środków trwałych i polecenie prac gazoniebezpiecznych o łącznej wartości 1.610.000 zł.

Prace zostały podzielone na dwa etapy - za wykonanie I etapu (...) (...) miała otrzymać kwotę wynagrodzenia w wysokości 1.207.500 zł. Dodatkowo zakres prac należących do G. (...) sprecyzowany został w treści graficznego załącznik nr 3 do umowy wykonawczej, na którym zapisano iż do jej zadań należał „zaznaczony zakres (zielony) oraz wszystkie drogi, place, chodniki, pow. żwirowe i ogrodzenia oraz wszystkie prace ziemne wraz z fundamentowaniem, ponadto wymagane pomosty, podesty i drabinki nie wchodzące w zakres pozostałych konsorcjantów”.

Ustalono terminy wykonania prac zgodnie z Harmonogramem Rzeczowo-Finansowym stanowiącym załącznik do kontraktu, a odbiór prac miał się odbywać na zasadach określonych w kontrakcie. Wysokość wynagrodzenia za prace przysługującego każdej ze stron zawierał załącznik nr 1 do umowy wykonawczej, przy czym do wynagrodzenia miał zostać doliczony podatek od towarów i usług (VAT) w wysokości zgodnej z obowiązującymi przepisami.

Lider konsorcjum miał poinformować, w terminie 3 dni roboczych, uczestników konsorcjum o fakcie podpisania przez inwestora protokołu zdawczo-odbiorczego lub protokołu odbioru oraz o wystawieniu faktury dla inwestora. Protokoły zdawczo-odbiorcze lub protokoły odbioru, potwierdzające wykonanie danej części zamówienia, potwierdzone przez przedstawiciela inwestora i podpisane bez zastrzeżeń przez inwestora miały stanowić podstawę wystawienia przez uczestnika konsorcjum faktur VAT. Każdy z członków konsorcjum miał wystawiać liderowi konsorcjum fakturę VAT w wysokości wynikającej z procentowego udziału danego członka konsorcjum w wynagrodzeniu za wykonanie kontraktu. Wartość wynagrodzenia danego członka konsorcjum w wynagrodzeniu za wykonanie kontraktu kształtowała się w następujący sposób: (...) S.A. - 36,23 % (...) spółka z o. o. - 34,56 % i (...) (...) 9,35 %. Lider konsorcjum miał dokonać płatności wynikających z prawidłowo wystawionych przez danego uczestnika konsorcjum faktur na rachunek bankowy wskazany w fakturze przez uczestnika konsorcjum w terminie 7 dni roboczych od dnia otrzymania płatności za daną część zadania lub zadanie od inwestora.

Każdy uczestnik konsorcjum miał ponosić odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną inwestorowi w związku z niewykonaniem, nienależytym, a w szczególności nieterminowym wykonaniem prac. Część zabezpieczenia należytego wykonania umowy miała wnieść pozwana jako lider konsorcjum. Powódka (...) (...) wyraziła zgodę na zatrzymanie przez lidera konsorcjum 10 % wartości każdej faktury brutto wystawianej na mocy umowy w celu zabezpieczenia należytego wykonania umowy w tym usunięcia wad i usterek w okresie gwarancji i rękojmi. Kwoty zabezpieczenia miały zostać zwolnione przez lidera konsorcjum: 70 % zabezpieczenia w terminie 30 dni od podpisania protokołu odbioru końcowego, a 30 % zabezpieczenia w terminie 14 dni po upływie okresu gwarancji i rękojmi udzielonej przez konsorcjum zgodnie z kontraktem.

W dniu 22 stycznia 2013 r. (...) i konsorcjum zawarły umowę, której przedmiotem było powierzenie wykonawcy zadania polegającego na zaprojektowaniu i wykonaniu robót budowlanych związanych z budową stacji gazowej pomiarowej wysokiego ciśnienia wraz z instalacją sprężającą w miejscowości S. z uwzględnieniem warunków i wytycznych technicznych oraz programu funkcjonalno – użytkowego. Strony ustaliły termin wykonania przedmiotu umowy na: etap 1 do 29 października 2013 r. i etap 2 do 30 września 2015 r.

Etap 1 miał obejmować opracowanie projektu wstępnego oraz dokumentacji, uzyskanie pozwolenia na oraz na rozbiórkę, budowę stacji gazowej pomiarowej wraz z rozbiórką, przeniesieniem i montażem instalacji sprężającej z tłoczni K. do S..

Etap 2 miał obejmować rozbiórkę oraz przeniesienie i montaż instalacji sprężającej z Tłoczni J. do S..

W dniu 24 lipca 2013 r. G. (...) (zamawiający) i Przedsiębiorstwo Budowlane (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. (podwykonawca – dalej nazywana w skrócie (...)) zawarli umowę na prace budowlane w ramach przedmiotowego zadania, której przedmiotem była kompleksowa realizacja robót budowlanych, wspólnie uzgodnionych i zaakceptowanych zgodnie z dokumentacją wykonawczą – projektem wykonawczym, warunkami umowy, zasadami wiedzy technicznej, polskimi normami, mającymi zastosowanie dyrektywami UE, wskazaniami zamawiającego i inspektora nadzoru inwestorskiego oraz obowiązującymi przepisami, a zwłaszcza przepisami BHP i przeciwpożarowymi. Zamawiający oświadczył, że przedstawi wykonawcy zgodę inwestora na zawarcie umowy.

Cena umowna netto za wykonanie przedmiotu umowy wynosiła 1.420.111,76 zł netto, a do wynagrodzenia miał zostać doliczony podatek VAT zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami.

Rozliczenia między stronami miało być dokonywane na podstawie faktur wystawianych przez wykonawcę. Realizacja przedmiotu umowy miała przebiegać zgodnie z harmonogramem rzeczowo-finansowym: etap I o wartości 80 % do 22 października 2013 r. i etap II o wartości 20 % do 23 września 2015 r. Podstawą do fakturowania miały być protokoły odbioru zakończenia etapów realizacji wynikające z harmonogramu rzeczowo - finansowego, podpisane przez upoważnionych przedstawicieli stron. Wykonawca po zakończeniu realizacji etapu prac miał przedłożyć dokumentację potwierdzającą wykonanie tego etapu (powykonawczą i jakościową) i zgłosić go pisemnie do odbioru, a zamawiający w terminach do 5 listopada 2013 r. (etap I) i 6 października 2015 r. (etap II) miał podpisać protokół odbioru zakończenia etapu realizacji, albo w przypadku nie wykonania robót lub stwierdzenia istotnych wad – odmówić podpisania, podając przyczyny i specyfikując prace i wymagania zamawiającego, inwestora których wykonanie przez wykonawcę było niezbędne, aby protokół odbioru zakończenia etapu realizacji mógł być podpisany. Protokół odbioru zakończenia etapów realizacji oznaczał protokół będący wynikiem prac komisji odbiorowej (zespół przedstawicieli inwestora, powołany przez inwestora w celu przeprowadzenia procedur odbiorowych przedmiotu umowy, zakończonych podpisaniem protokołu przekazania – przejęcia do eksploatacji) spisany po sprawdzeniu jakości i prawidłowości wykonanych prac oraz odbiorze dokumentacji powykonawczej ze wszystkimi jej elementami. Samo zgłoszenie robót do odbioru etapu realizacji umowy nie stanowiło wykonania etapu realizacji umowy. R. miała wykonać jako podwykonawca (...) (...) praktycznie całość prac, które w ramach umowy konsorcjum i umowy wykonawczej obciążały (...) (...). Jedynie niewielki element prac (część nawierzchni drogowej z P.) o wartości kilku tysięcy złotych miał wykonać inny podwykonawca (...) (...) (B.).

R. wykonywała prace budowlane do stycznia – lutego 2014 r., przy czym faktycznie zostały zakończone w grudniu 2013 r., gdy wykonano 72-godzinny rozruch. Wykonane prace obejmowały całość prac budowlanych – wszystkie obiekty kubaturowe, drogi, fundamenty podziemne, ogrodzenie, obiekty kontenerowe (poza stacją redukcyjno-pomiarową – tylko fundamenty). W ostatnim etapie R. usuwała wskazane jej usterki, do których nie zgłaszano następnie uwag.

R. wystawiła dla (...) (...) w związku z wykonywaniem prac na podstawie umowy z 24 lipca 2013 r. faktury VAT:

Nr 17/08/2013 z 26 sierpnia 2013 r. za prace związane z utworzeniem dróg technologicznych i wykonanie ogrodzenia na kwotę 134.779,71 zł brutto (skorygowanej następnie do kwoty 123.328,41 zł brutto) z terminem płatności 3 dni, która została zapłacona przez (...) (...) 5 września 2013 r.,

Nr 14/01/2014 z 29 stycznia 2014 r. za roboty budowlane na kwotę 1.432.742,17 zł brutto (1.164.831,03 zł netto) z terminem płatności 30 dni, która została zapłacona przez (...) (...) 5 września 2013 r., która odnosiła się do prac wykonanych od 1 sierpnia 2013 r. do 28 stycznia 2014 r. (otrzymanie protokołu odbioru wykonanych robót potwierdził M. K. z (...) (...)),

Nr 10/02/2014 z 28 lutego 2014 r. za roboty budowlane na kwotę 41.328 zł brutto (33.600 zł netto) z terminem płatności 30 dni, która została zapłacona przez (...) (...) 5 września 2013 r., która odnosiła się do prac wykonanych od 15 stycznia 2014 r. do 28 stycznia 2014 r.

Na przełomie września i października 2013 r. R. jako podwykonawca (...) (...) wykonała część prac przeniesionych z etapu drugiego. Uruchomienie płatności za ich wykonanie miało nastąpić bezpośrednio po ich wykonaniu i przyjęciu przez inspektora nadzoru, co deklarowali przedstawiciele G.. Wykonanie tych prace było zgodne z ustaleniami z kierownikiem projektu i z rad budowy (16 października 2013 r.), a zostało potwierdzone przez inspektora nadzoru wpisem do dziennika budowy.

Pismem z 9 grudnia 2013 r. (...) wyraził zgodę na zatrudnienie R. jako oficjalnego podwykonawcy (...) (...).

Postanowieniem z 19 grudnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Elblągu ogłosił upadłość (...) (...) z możliwością zawarcia układu i m. in. ustalił zarząd własny upadłego nad majątkiem wchodzącym w skład masy upadłości oraz wyznaczył nadzorcę sądowego w osobie A. C..

W dniu 30 grudnia 2013 r. został sporządzony przez przedstawicieli G. i (...) (...) protokół odbioru częściowego nr 3 – kolejnego kamienia milowego pt. „Zakończenie rozruchu instalacji sprężającej dla Etapu I wraz z instalacją sprężającą w miejscowości S., w którym potwierdzono wykonanie tych prac bez uwag.

W dniu 3 stycznia 2014 r. (...) (...) wystawiła dla G. fakturę VAT (...) za zakończenie rozruchu instalacji sprężającej dla etapu I zamówienia według harmonogramu rzeczowo – finansowego zgodnie z umową z 7 stycznia 2013 r. na kwotę 594.183,11 zł brutto (483.075,70 zł netto) z terminem płatności 37 dni od daty otrzymania faktury.

Wartość prac wskazanych w tej fakturze odnosiła się do zakresu prac wykonanych w ramach I etapu umowy i jego trzeciego kamienia milowego (z czterech przewidzianych w ramach tego etapu prac), które zostały odebrane przez inwestora (...).

W dniu 9 stycznia 2014 r. G. zgodził się partycypować w kosztach wykonania drogi tymczasowej przez (...) (...). Drogi te zostały wykonane, choć nie były w pierwotnym zakresie prac (...) (...) (początkowo ich wykonania miał się podjąć G.).

Pismem z 27 stycznia 2014 r. R. poinformowała (...), że w grudniu 2013 r. zakończyła prace budowlane w ramach zadania pn. (...) S.”, a pomimo dwukrotnych zgłoszeń zakończenia prac prace nie zostały odebrane. Zwracała się o dokonanie odbioru wykonanych prac i wystąpienie do (...) (...) o zgodę na cesję jej płatności.

Prace R. nie zostały w całości wykonane, a stan ich zaawansowania wynosił około 95 – 97 % - nie została wykonana część drogi dojazdowej. Prace R. nie zostały odebrane przez (...) (...), gdyż nie została dostarczona związana z nimi dokumentacja, a poszczególne fragmenty całego zakresu prac miały niedoróbki W grudniu 2013 r. przeprowadzono rozruch technologiczny wykonanych instalacji gazowych (budynek ze sprężarką gazu), po czym R. usuwała usterki wykonując niewielki zakres prac.

Bezpośrednie koszty związane z budową poniesione przez (...) (...) wiązały się z wynagrodzeniem jej personelu i kierownika budowy (kierownik projektu, a w miarę potrzeby inni pracownicy np. asystenci, specjaliści od poszczególnych branż budowlanych), delegacjami i kosztami utrzymania zaplecza budowy.

Pismem z 4 lutego 2014 r. (...) (...) poinformował R. – w związku z otrzymaniem skanu faktury VAT nr (...) – że wystąpiła do zamawiającego, za pośrednictwem lidera konsorcjum, o odbiór wskazanych prac i możliwość procentowego rozliczenia Etapu I zgodnie z aktualnym zaawansowaniem wykonania, przy czym uzyskała informację, że zamawiający wymagał wykonania wszystkich prac, które będą mogły być zrealizowane wraz z ich kompletną dokumentacją, co powodowało, że traktowali wystawienie faktury jako bezpodstawne.

Postanowieniem z 11 lutego 2014 r. Sąd Rejonowy w Elblągu zmienił sposób prowadzenia postępowania upadłościowego (...) (...) określony postanowieniem Sądu Rejonowego w Elblągu z 19 grudnia 2014 r. na postępowanie obejmującą likwidację majątku dłużnika. Syndykiem masy upadłości tej spółki został A. C..

W dniu 12 marca 2014 r. G. złożyła (...) (...) oświadczenie o potrąceniu przysługujących jej wierzytelności w łącznej kwocie 144.774,26 zł z wierzytelnościami (...) (...) wobec G. wynikającymi z faktury VAT (...) w kwocie 594.183,11 zł oraz zatrzymanym zabezpieczeniem z faktur VAT (...) w kwocie 19.806,10 zł i (...) w kwocie 9.903,05 zł.

Pismem z 14 marca 2014 r. R. poinformowała syndyka masy upadłości, że dzień wcześniej odbył się kolejny odbiór techniczny budowy połączony ze sprawdzeniem usunięcia zgłoszonych usterek. R. zwróciła się również o wyrażenie zgody na zapłatę jej należności bezpośrednio przez inwestora.

Pismem z 14 marca 2014 r. G. zgłosiła do masy upadłości (...) (...) swoją wierzytelność w kwocie 144.774,26 zł brutto, przy czym oświadczyła, iż dokonała jej potrącenia z wierzytelnością (...) (...) w kwocie 623.892,26 zł brutto, a w wyniku dokonanego potracenia obie wierzytelności umorzyły się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej, co oznaczało, że wierzytelność (...) (...) została zredukowana do kwoty 479.118 zł brutto.

Pismem z 25 marca 2014 r. kierownik projektu inwestycyjnego G. zgłosił do (...) – w związku z zakończeniem prac dla etapu I inwestycji – gotowość obiektu sieci przesyłowej do odbioru końcowego na 28 marca 2014 r., a przy tym oświadczył, że zakres prac przewidzianych umową został wykonany zgodnie z projektem i zakończenie prac zostało potwierdzone przez kierownika budowy wpisem do dziennika budowy 25 marca 2014 r. Dokumentacja odbiorowa jakościowa została wysłana 17 marca 2014 r., a dokumentacja powykonawcza w zakresie zmian do projekty wykonawczego zostanie uaktualniona i przesłana. Ponadto wnioskował o wydzielenie wybranych elementów z etapu I realizacji do etapu II.

Pismem z 8 kwietnia 2014 r. syndyk masy upadłości (...) (...) poinformował (...), że w związku z oświadczeniem R. dotyczącym wystawionych przez R. faktur nr (...) – te faktury były niezasadne, gdyż zgodnie z łączącą ich umową R. była uprawniona do wystawienia faktury po zakończeniu etapu I, co nie nastąpiło (przedstawiciel (...) (...) nie podpisywał protokołu odbioru prac Etapu I, a jedynie potwierdził otrzymanie protokołu procentowego stanu zaawansowania prac na 29 stycznia 2014 r.), przy czym faktura nr (...) nie wpłynęła do (...) (...), a faktura nr (...) została odesłana jako bezzasadna.

R. wniosła pozew do Sądu Okręgowego w Warszawie przeciwko pozwanej (...) o zapłatę części wynagrodzenia w kwocie 80.000 zł za prace wykonane w oparciu o umowę podwykonawstwa zawartą z (...) (...) na podstawie art. 6471 § 5 k.c. W odpowiedzi na pozew z 30 maja 2014 r. pozwana (...) wniosła o oddalenia powództwa w całości kwestionując żądanie pozwu i stwierdzając, że m.in. po stronie R. nie powstało wymagalne roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za wykonanie któregokolwiek z etapów umowy podwykonawczej i nie było podstaw do dochodzenia zapłaty wynagrodzenia za wykonanie Etapu I umowy podwykonawczej. Dodatkowo (...) w odpowiedzi na pozew na zasadzie art. 84 k.p.c. wniósł o zawiadomienie o toczącym się postępowaniu członków konsorcjum, w tym G..

W toku prowadzonego postępowania R. rozszerzyła żądanie pozwu domagając się zasądzenia kwoty 1.474.070,17 zł, po czym – z uwagi na wpłaty dokonywane w toku postępowania – ograniczyła swoje żądania do kwoty 117.080,70 zł jako pozostałej części należności głównej z faktury VAT nr (...) i 41.328 zł jako należności głównej objętej fakturą VAT nr (...) oraz odsetek ustawowych.

Pismem z 9 lipca 2014 r. pełnomocnik syndyka masy upadłości (...) (...) wezwał G. do zapłaty kwot:

30.832,10 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od 13 lutego 2014 r. do dnia zapłaty - tytułem nieuregulowanej należności wynikającej z faktury VAT (...) - związanej z kosztami prac dot. utworzenia dróg technologicznych zgodnie z punktem 2 notatki ze spotkania z 9 stycznia 2014 r. - w zakresie wspólnej realizacji inwestycji dot. budowy stacji gazowej wysokiego ciśnienia w m. S.,

534.764,80 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od 10 lutego 2014 r. do dnia zapłaty - tytułem należności objętej fakturą nr (...) opiewającą na kwotę 594.183,11 zł (żądanie odnosiło się do należności z wyłączeniem zatrzymanej kaucji) - tytułem należności za prace zrealizowane i protokolarnie odebrane w ramach wskazanej inwestycji,

30.600 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od 15 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty - tytułem kary umownej naliczonej notą obciążeniową nr (...) z dnia 01.04.2014 r., zgodnie z zapisami umowy nr (...) (§ 11 pkt 3) w ramach inwestycji prowadzonej w K..

(dowód: wezwanie do zapłaty z potwierdzeniem nadania – k. 37 – 38 akt)

W odpowiedzi na wezwanie pełnomocnik G. wskazał, iż obowiązek wykonania dróg technologicznych wynikał z treści załączników do umowy wykonawczej, co powodowało brak podstaw do zapłaty 30.832,10 zł. W zakresie żądania zapłaty 534.764,80 zł wskazał, iż mogą rozważyć jego ewentualną zasadność co do kwoty 479.118 zł brutto z uwagi na złożone oświadczenie o potraceniu, przy czym prace (...) (...) nie zostały w całości zrealizowane i oczekiwał przedstawienia dokumentów określających ilość, zakres i jakość wykonanych prac. Nadto zakwestionował istnienie podstaw do naliczenia kary umownej.

Inwestor wezwał członków konsorcjum do przedłożenia mu pisemnego porozumienia dotyczącego sposobu podziału płatności przewidzianej za wykonanie etapu I – pismem z 7 sierpnia 2014 r. (...) spółka z o. o. zwróciła się do pozostałych uczestników konsorcjum o zawarcie takiego porozumienia, gdyż rozliczanie się zza pośrednictwem lidera konsorcjum nie sprawdziło się (bezpodstawnie przetrzymywał należne wynagrodzenie, pomimo otrzymania zapłaty od inwestora).

Pismem z 29 października 2014 r. (...) zaprosiła syndyka masy upadłości (...) (...) w związku z jego oświadczeniem o odstąpieniu od realizacji umowy z 24 lipca 2013 r. w części niewykonanej – na budowę 6 listopada 2014 r. w celu dokonania inwentaryzacji wykonanych prac.

W dniu 6 listopada 2014 r. m. in. przedstawiciele (...) i wykonawcy R. dokonali inwentaryzacji prac wykonanych przez R. (zgłoszonego i zaakceptowanego przez zmawiającego podwykonawcy) na terenie inwestycji w S.. Protokół ten zawierał inwentaryzację na dzień odstąpienia od umowy dokonanego przez syndyka masy upadłości (...) (...) (29 kwietnia 2014 r.), przy czym stwierdzono w nim wykonanie 97 % etapu pierwszego (większość prac w 100 %, a nawierzchnie z kostki betonowej z krawężnikami i obrzeżami oraz rozbiórkami – 90,98 %, nawierzchnie żwirowe – 97,30 % i tereny zielone – 89,77 %).

W ramach tych prac nie została wykonana przez R. część prac związanych z nawierzchniami, gdyż nie można było wykonać części tych prac związanych z wjazdem do (...) Spółki (...) i wykonując tą drogę ten ostatni podmiot nie mógłby wykonać prac związanych ze swoją inwestycją. Stanowiące załącznik do tego protokołu zestawienie wartości wykonanych robót było przygotowane przez M. H. (kierownika robót budowlanych R.) na etapie zakończenia tych prac przez R. i uzupełnione od adnotacje (...) odnoszące się do weryfikacji wykonanych prac.

Inwestor (...) zapłaciła na rzecz R. za wykonane prace kwoty 1.209.942,39 zł (27 listopada 2014 r.) i 264.127,75 zł (12 maja 2015 r.).

Pismem z 27 listopada 2014 r. pełnomocnik (...) (...) poinformował (...), że zapłata przez nią na rzecz R. kwoty 1.474.070,17 zł nie miała znaczenia dla rozliczeń między nimi a upadłym, gdyż R. skutecznie nie zgłosił swoich wierzytelności do masy upadłości.

G. zwróciła się do (...) (...) o potwierdzenie sald i obrotów na koniec 2014 r., przy czym wskazywała po stronie jej należności 623.892,26 zł, a po stronie zobowiązań – 147.790,85 zł.

Postanowieniem z 12 maja 2015 r. Sąd Rejonowy w Elblągu zatwierdził listę wierzytelności (...) (...) złożoną przez syndyka masy upadłości 13 sierpnia 2014 r.

W dniu 3 czerwca 2015 r. został sporządzony przez przedstawicieli (...) protokół zdawczo-odbiorczy, w którym dokonano odbioru „Budowa stacji gazowej pomiarowej wysokiego ciśnienia o przepustowości Q = 82000 m3/h i Q = 25000 m3/h wraz z instalacją sprężającą w miejscowości S.” – zakończenia etapu I zamówienia (protokół końcowy etapu I zamówienia), przy czym wskazano, że przekazywany przedmiot był kompletny oraz zgodny z obowiązującymi przepisami.

W dniu 6 września 2015 r. G. wystawiła dla (...) fakturę VAT nr (...) za budowa stacji gazowej pomiarowej wysokiego ciśnienia o przepustowości Q = 82000 m3/h i Q = 25000 m3/h wraz z instalacją sprężającą w miejscowości S. – zakończenie etapu I zamówienia na kwotę 6.354.899,55 zł brutto (5.166.585 zł netto) z terminem płatności 30 dni od daty otrzymania faktury, przy czym wskazała, iż na rzecz G. miała zostać zapłacona kwota 1.391.723 zł brutto.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z 12 czerwca 2015 r. wydanym w sprawie z powództwa R. przeciwko (...) z udziałem interwenientów ubocznych (...) spółki z o. o. w S., (...) S.A. w W. i G. o zapłatę 406.474,54 zł zostało umorzone postępowanie co do kwoty 264.127,78 zł i oddalono powództwo w pozostałym zakresie, a ponad rozstrzygnięto o kosztach procesu.

Pismem z 29 czerwca 2015 r. (...) poinformowała G., (...) spółkę z o. o. w (...) S.A. w W., że dokonała płatności kwoty 1.474.070,17 zł na rzecz R. na podstawie art. 6471 § 5 k.c. tytułem wynagrodzenia za prace wykonane przez R. jako podwykonawcy (...) (...) w ramach realizacji zadania inwestycyjnego – Budowa stacji gazowej pomiarowej wysokiego ciśnienia o przepustowości Q = 82000 m3/h i Q = 25000 m3/h wraz z instalacją sprężającą w miejscowości S.. Wezwała wskazanych członków konsorcjum do zapłaty solidarnie z syndykiem masy upadłości G. (...) wskazanej kwoty w terminie 5 dni od otrzymania wezwania.

Pismem z 14 lipca 2015 r. zastępca dyrektora (...) Oddziału w R. E. P. złożyła G. oświadczenie o kompensacie wskazując, że dokonała kompensaty na podstawie art. 498 k.c. zobowiązań wobec (...) S.A., (...) spółki z o. o. i G. na łączną kwotę 6.454.899,55 zł z należnościami wynikającymi m. in. z zapłaty dla R. w kwocie 1.474.070,17 zł, z czego m. in. w kwocie 322.939,30 zł z części zapłaty przysługującej G..

W dniu 3 lutego 2014 r. (...) udzielił E. P. pełnomocnictwa do dokonywania w imieniu i na rzecz (...) w zakresie działalności jej oddziału w R. czynności nie przekraczających zwykłych czynności spółki, tj. łącznie z drugim pełnomocnikiem była upoważniona do zaciągania zobowiązań finansowych do wysokości równowartości w złotych polskich kwoty 250.000 Euro, a ponadto do samodzielnego występowania w imieniu spółki w sprawach przed organami administracji rządowej i samorządowej, sądami powszechnymi, sądami administracyjnymi oraz do udzielania w tych sprawach dalszych pełnomocnictw, a ponadto w sposób wyraźny wskazano dalsze czynności, których pełnomocnictwo nie obejmowało.

W dniu 15 lipca 2015 r. (...) zapłaciła dla G. kwotę 705.243,70 zł z tytułu rozliczenia płatności do umowy (...).

Pismem z 4 sierpnia 2015 r. G. złożyła syndykowi masy upadłości (...) (...) oświadczenie o potrąceniu kwoty 322.939,30 zł z wierzytelnością G. (...) w kwocie 479.118 zł wynikającą z faktury VAT nr (...).

Pismem z 25 sierpnia 2015 r. pełnomocnik syndyka masy upadłości (...) (...) odmówił uznania potrącenia, przy czym wskazywał, że wierzytelność (...) (...) powstała przed ogłoszeniem upadłości.

Oceniając tak ustalony stan faktyczny pod względem prawnym Sąd pierwszej instancji zważył, że w świetle przedstawionych przez powódkę i pozwaną twierdzeń nie budziło większych wątpliwości, iż przedmiot umowy o podwykonawstwo zawartej przez (...) (...) z R. pokrywał się z zakresem obowiązków (...) (...) wynikających z treści umowy wykonawczej, które zostały szczegółowo opisane w załącznikach nr 1 i nr 3 do tej umowy. Na podstawie tej ostatniej umowy każdy z konsorcjantów otrzymał zakres do własnej realizacji oraz dokonano proporcjonalnego rozdziału wynagrodzeń, a w zakresie realizacyjnym (...) (...) znajdowało się m. in. wykonawstwo drogi dojazdowej, drogi wewnętrznej, przełożenie drogi dojazdowej do masztu, chodniki wewnętrzne, place, pozostałe obiekty kubaturowe, fundamenty, ogrodzenie, przy czym pozwana miała dokonywać rozliczeń bezpośrednio z inwestorem, a (...) (...) (podobnie, jak i pozostali konsorcjanci) miała wystawiać faktury na pozwaną, mając na uwadze zakres prac odebranych. Nie zmieniała przy tym w sposób zasadniczy niczego okoliczność, iż (...) (...) zleciła wykonanie obciążającego ją zakresu prac swojemu podwykonawcy (R.), przy czym zakres prac tego ostatniego jedynie w niewielkiej części (nieistotnej z punktu widzenia podstawy faktycznej i prawnej roszczeń powoda) nie obejmował przedmiotu umowy podwykonawczej.

Podkreślenia wymagało, że zgodnie z umową wykonawczą przedmiot umowy łączącej konsorcjum z inwestorem został podzielony między konsorcjantów na etapy, w szczególności zgodnie z załącznikiem nr 2 do umowy wykonawczej - Harmonogramem Rzeczowo-Finansowym prace podzielone zostały na etapy I i II, które dodatkowo podzielone zostały na części, w szczególności etap I został podzielony na 4 części (kamienie milowe). Pozwana nie zakwestionowała przy tym skutecznie, że część 1 i 2 etapu I została przez konsorcjantów wykonana i rozliczona z pozwaną, jako liderem konsorcjum. Poza sporem bowiem pozostawało, że zgodnie z Harmonogramem Rzeczowo - Finansowym z tytułu wykonania części 1 etapu I powód wystawił dla pozwanej fakturę o nr (...) na kwotę brutto 99.030,52 zł, a z tytułu wykonania prac należących do części 2 etapu I powód wystawił dla pozwanej fakturę o nr (...) na kwotę brutto 198.061,03 zł. Należność wynikająca z pierwszej faktury została przez pozwaną zapłacona, a wierzytelność z drugiej faktury pozwana skompensowała z wierzytelnościami przysługującymi mu od powoda. W przypadku obu faktur pozwana zatrzymała 10 % ich kwoty tytułem zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Istnienie wymagalnych wierzytelności w wysokości zatrzymanych kwot (29.709,15 zł) pozwana uznała składając powodowi oświadczenie o kompensacie z 12 marca 2014 r. oraz po raz kolejny przy zgłaszaniu wierzytelności do listy wierzytelności powoda.

Natomiast część trzecia (jak wynikało z zeznań świadków, choć powód wskazywał, że była to część czwarta tego etapu) etapu I pn. „Zakończenie rozruchu instalacji sprężającej dla Etapu I zamówienia” została również przez powoda wykonana, co znajdowało odzwierciedlenie w protokole odbioru częściowego nr 3 z 30 grudnia 2013 r., a później zatwierdzone przez M. L. (dyrektora Biura (...) działającego w imieniu pozwanej), który złożył oświadczenie o treści „Zgodnie z umową Nr (...), przedmiot odbioru dla kolejnego kamienia milowego pt. „Zakończenie rozruchu instancji sprężającej dla Etapu I Zamówienia” został zrealizowany(ne) w dniu 30.12.2013 bez uwag”. Za wykonaną część trzecią etapu I powód wystawił dla pozwanej fakturę nr (...) na kwotę brutto 594.183,11 zł. Również istnienie wymagalnej wierzytelności wynikającej z tej faktury pozwana uznała składając powodowi oświadczenie o kompensacie z 12 marca 2014 r. oraz po raz kolejny przy zgłaszaniu wierzytelności do listy wierzytelności powoda. Należność ta została także zaksięgowana przez pozwaną, jak również została objęta oświadczeniem skierowanym do powoda a dotyczącym uzgodnienia wzajemnych sald.

Pozwana w sposób nie budzący wątpliwości uznała swój dług wobec powoda składając co najmniej dwukrotnie pisemne oświadczenia w tym zakresie - oświadczenia o dokonaniu potrącenia i zgłoszenie wierzytelności. Powód w niniejszym postępowaniu dochodził jedynie należności jednoznacznie uznanej przez pozwaną. Oczywiście uznanie długu nie niweczyło możliwości kwestionowania istnienia roszczenia powoda, ale konsekwencją prawną uznania długu na gruncie procedury cywilnej była konieczność wykazania przez pozwaną, iż roszczenie powoda nie istniało – konsekwencją uznania długu była w szczególności zmiana ciężaru dowodu i przeniesienie ciężaru wykazania nieistnienia roszczenia powoda na pozwaną. W szczególności powodowało to, że odwoływanie się przez pozwaną do braku udowodnienia wykonania umowy przez powoda nie mogło stanowić wystarczającej podstawy do przyjęcia braku podstaw do uwzględnienia roszczenia powoda. Skoro pozwana uznała dług to powód nie musiał dowodzić istnienia swojego roszczenia.

W konsekwencji nie mogło powodować negatywnych skutków dla powoda odwołanie się przez pozwaną do warunków płatności określonych w § 5 ust. 1 umowy podwykonawczej, w myśl których podstawą do wystawienia faktury miały być Protokoły Odbioru Zakończenia Etapów (...) (obustronnie podpisany dokument potwierdzający należyte wykonanie przez powoda etapu realizacji przedmiotu umowy, będący podstawą do wystawienia faktury) wynikające z (...) - (...), podpisanego przez upoważnionych przedstawicieli stron. Wbrew twierdzeniom pozwanej powód przedstawiając protokół odbioru częściowego nr 3 z 30 grudnia 2013 r. w sposób nie budzący wątpliwości wykazał wykonanie swojego zobowiązania, za które domagał się zapłaty, co uzasadniało obciążenie pozwanej obowiązkiem zapłaty wynagrodzenia dochodzonego pozwem. Treść umowy stron nie dawała podstaw do twierdzenia, że strony uzależniły dokonanie płatności wynagrodzenia od uprzedniego kompletnego wykonania i odebrania zgodnie z postanowieniami umowy odpowiednio etapu I i II, a niewykonanie i nieodebranie w całości etapu I czy II nie dawała podstaw do wystawienia faktury i żądania zapłaty za nią. Pozwana nie miała przy tym takich wątpliwości (podnoszonych w sprzeciwie od nakazu zapłaty) na etapie uznania długu (przedstawiając do potrącenia roszczenia wskazywała na ich wymagalność, a przy tym nie kwestionowała również ich wysokości).

Konsekwencją uznania długu przez pozwaną było również to, że powód w żaden szczególny sposób nie musiał udowadniać, aby którykolwiek z etapów w sposób zgodny z umowy podwykonawczą czy H. Rzeczowo - Finansowym został zakończony i odebrany. Rzeczą pozwanej było natomiast ewentualne przedstawienie dowodów na okoliczność niewykonania prac przez powoda lub jego podwykonawcę, ich zakresu, usterek, czy braku dokonania odbioru zgodnego z umową o podwykonawstwo. Takie okoliczności w szczególności nie wynikały natomiast z korespondencji powoda.

Nic nie wnosiła również okoliczność, iż pomimo tego, że powód złożył oświadczenie o odstąpieniu od umów, których stroną był (...) (...) w zakresie w jakim umowy te nie zostały wykonane, to jednak nie dokonał inwentaryzacji wykonanych prac, a taka inwentaryzacja została dokonana dopiero 6 listopada 2014 r. przez inwestora (...). Brak inwentaryzacji dokonanej przy syndyka masy upadłości (...) (...) nie miał bowiem żadnego znaczenie dla powstania roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za wykonane prace, a bynajmniej również fakt jej dokonania nie dawała jakichkolwiek podstaw do twierdzenia, że dopiero z datą sporządzenia przez inwestora protokołu inwentaryzacyjnego możliwe stało się zdefiniowanie zakresu prac, który został wykonany, określenie wartości wykonanych prac i tym samym określenie wysokości wynagrodzenia z tytułu ich wykonania. W sytuacji, gdy pozwana uznała dług powód nie musiał bowiem dodatkowo wykazywać zakresu oraz rodzaju prac za jakie żądał zapłaty, a odstąpienia od umów zawartych przez (...) (...) w części nie wykonanej odnosiło się w sposób oczywisty do prac, których wartość była niewielka i ich zakres pozostawał poza sporem, gdyż R. wykonała praktycznie całość prac zleconych jej przez (...) (...).

Istotne znaczenie dla sytuacji prawnej powoda miała natomiast okoliczność, iż postanowieniem z 19 grudnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Elblągu ogłosił upadłość układową powoda, a następnie 11 lutego 2014 r. Sąd Rejonowy w Elblągu zmienił sposób prowadzenia upadłości - z układowej na likwidacyjną. Zgodnie z treścią art. 61 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe i naprawcze (tekst jednolity Dz. U. z 2015, poz. 233 - dalej nazywana „ustawą”) z dniem ogłoszenia upadłości majątek upadłego staje się masą upadłości, która służy zaspokojeniu wierzycieli upadłego, a ustawa wprowadzała szczególne regulacje, które zmieniały stosunki pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem. W szczególności upadły tracił zarząd nad swoim majątkiem, który obejmował syndyk, a ponieważ celem postępowania upadłościowego było zaspokojenie wierzycieli upadłego w jak najlepszym stopniu to zasadą było to, że do czasu zatwierdzenia planu podziału masy upadłości wierzyciele nie mogli być zaspokajani, bo mogłoby to wyrządzić szkodę innym wierzycielom. Również w tym celu obowiązywała szczególna kolejność w zaspokajaniu wierzycieli, której syndyk masy upadłości musiał przestrzegać.

W szczególności również wierzyciele upadłego mieli określone obowiązki, których musieli przestrzegać, aby otrzymać swoje należności. Szczególne znaczenie posiadała ustalona w postępowaniu lista wierzytelności, zatwierdzona przez sędziego komisarza, która określa zobowiązania masy upadłości w poszczególnych kategoriach. W świetle tych okoliczności nie mógł wywołać skutku zarzut pozwanej, że powodowi roszczenie nie przysługiwało ze względu na nierozliczenie się z podwykonawcą (R.), gdyż syndyk masy upadłości (...) (...) nie mógł tego zrobić nie naruszając zasad obowiązujących w postępowaniu upadłościowym.

Na marginesie należało jedynie wskazać, iż R. nie podejmowała stosownych działań zmierzających do uzyskania zaspokojenia od powoda. Niezależnie bowiem od tego czy syndyk masy upadłości (...) (...) musiał (zgodnie z art. 243 ust. 1 ustawy) odmówić uznania zgłoszonej przez R. wierzytelności, gdyż nie znalazła ona potwierdzenia w księgach rachunkowych spółki, to R. nie skorzystała z prawa zaskarżenia odmowy uznania wierzytelności zgodnie z art. 256 ust. 1 ustawy. Zaskarżenie listy dawało natomiast możliwość formalnego zbadania sprawy nie tylko pod kątem ksiąg rachunkowych upadłego, ale także dawało możliwość oceny przez sąd roszczenia wierzyciela zgłaszającego swoją wierzytelność. Konsekwencją zaniedbań R. było to, że zgodnie z art. 263 ustawy dochodzenie wierzytelności, której odmówiono uznania, było możliwe dopiero po umorzeniu lub zakończeniu postępowania upadłościowego. W tym sensie okoliczność, że R. postanowiła wystąpić z roszczeniem bezpośrednio przeciwko inwestorowi ( (...)) nie miała znaczenia dla masy upadłości. Nie oznaczało to jednak, iż z faktu charakteru solidarnej odpowiedzialności inwestora za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy z wykonawcą jako ustawowej solidarnej odpowiedzialności gwarancyjnej za cudzy dług, można było wyprowadzać jakiekolwiek wnioski odnośnie obowiązku dochodzenia zapłaty w pierwszej kolejności od wykonawcy, gdyż tylko ustalenie odpowiedzialności wykonawcy umożliwi ustalenie odpowiedzialności inwestora. Takie twierdzenie powoda pozostawała w oczywisty sposób sprzeczne z istotą odpowiedzialności solidarnej za zobowiązania, przy czym nie miało to większego znaczenia w sytuacji, gdy zarzuty pozwanej odnośnie istnienia wierzytelności R. sprowadzały się jedynie do kwestionowania istnienia tej wierzytelności ze wskazanych wyżej względów formalnych. Podobnie nie miało większego znaczenia ogólnikowe stwierdzenie powoda, że nie uczestniczył w ustaleniach między inwestorem i podwykonawcą, które w konsekwencji mogły prowadzić do modyfikacji stosunku zobowiązaniowego, na którą powód nie wyrażał zgody.

Dla oceny roszczeń powoda nie miało także większego znaczenia, że gdyby wierzytelność podwykonawcy R. zostałaby uznana na liście, a podwykonawca nie mogąc uzyskać zaspokojenia od powoda wystąpiłby do inwestora, to ten ostatni spłacając podwykonawcę - wstąpiłby w miejsce zaspokojonego wierzyciela i na zasadzie art. 254 ust. 1 ustawy miałby prawo wnioskować o zmianę osoby wierzyciela na liście wierzytelności i domagać się zaspokojenia od upadłego. Niewątpliwie prawomocne nieuwzględnienie na liście pierwotnego wierzyciela powodowało niemożliwość uznania skuteczności zmiany wierzyciela, co nie stało jednak na przeszkodzie zgłoszenia ewentualnej wierzytelności inwestora do masy upadłości po jej powstaniu. Nie było podstaw bowiem do traktowania takiej sytuacji jako naruszającej art. 263 ustawy i „aktywowania” wierzytelności nieuznanej (nieistniejącej wobec masy), jak również do twierdzenia, że skutek nieistnienia wierzytelności wobec masy upadłości, rozciągał się na podmioty, które spłaciły wierzytelność upadłego.

Nie wpływała tym samym na brak podstaw do uwzględniania żądania powoda okoliczność, iż powód nie rozliczył się z podwykonawcą R.. Stosunek zobowiązaniowy pomiędzy (...) (...) i podwykonawcą był niewątpliwie odrębny od stosunku łączącego (...) (...) z pozwaną. Zgodnie z § 5 ust. 1 umowy z 24 lipca 2013 r. podstawą do fakturowania miały być protokoły odbioru zakończenia etapów realizacji wynikające z (...) - (...), podpisane przez upoważnionych przedstawicieli stron. Prace wykonywane przez R. zostały podzielone na dwa etapy realizacji, po zakończeniu których dopiero podwykonawca mógł wystawić fakturę dla powoda i otrzymać z tego tytułu wynagrodzenie. Natomiast zgodnie z § 3 ust. 3 umowy wykonawczej zawartej przez pozwaną z konsorcjantami, konsorcjanci mieli prawo wystawiać faktury i żądać otrzymania wynagrodzenia za ukończenie poszczególnych części danego etapu inwestycji. Niewykonanie przez R. całego etapu realizacji nie było tożsame z niewykonaniem części etapu inwestycji określonym w Harmonogramie Rzeczowo-Finansowym, a zrównanie przez pozwaną tych dwóch kwestii było wadliwe. Wykonanie przedmiotu umowy przez podwykonawcę powodowało powstanie roszczenia o zapłatę wynagrodzenia z tego tytułu, a wykonanie przedmiotu umowy wykonawczej (w tym przypadku także jego części) zawartej z pozwaną powodowało po stronie powoda powstanie roszczenia o zapłatę należnego mu wynagrodzenia - oba roszczenia były od siebie niezależne i różne. Kwestie związane z wykonywaniem prac przez R. - zakres wykonanych przez nią prac, stosunki pomiędzy podwykonawcą a powodem, spłata dokonana przez inwestora - nie miały w efekcie większego znaczenia dla istnienia zobowiązania powoda.

Nietrafne pozostawało także twierdzenie pozwanej, że w przypadku spłaty podwykonawcy powoda przez inwestora, roszczenie podmiotu odpowiedzialnego za zapłatę wynagrodzenia na rzecz wykonawcy wygasało, gdyż taki skutek nie wynikał z mocy prawa, a postanowienia umowy stron również go nie przewidywały. Faktem pozostawało natomiast to, że R. wniósł pozew przeciwko inwestorowi (...) o zapłatę części wynagrodzenia za prace wykonane w oparciu o umowę podwykonawstwa zawartą z (...) (...), czego wynikiem było zaspokojenie roszczeń R. o zapłatę wynagrodzenia przez inwestora za prace, za które powód również domagał się zapłaty od pozwanej. Dokonanie przez (...) jako inwestora płatności powodowało niewątpliwie istotne skutki prawne dla pozwanego oraz pozostałych członków konsorcjum, w tym powoda, które wynikały z solidarnej odpowiedzialności inwestora z wykonawcą za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy (art. 6471 § 5 k.c.). W świetle art. 376 k.c. jeżeli jeden ze współdłużników solidarnych spełnił świadczenie to treść istniejącego między nimi stosunku prawnego rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużników. Pozwana wskazywała, iż członkowie konsorcjum ponosili solidarną odpowiedzialność wobec (...) z mocy umowy konsorcjum, przy czym myliła się, gdyż treść tej umowy regulowała jedynie stosunki wewnętrzne między uczestnikami konsorcjum (inwestor nie był natomiast uczestnikiem konsorcjum), co jednak nie pozbawiało inwestora roszczenia regresowego. Solidarna odpowiedzialność wykonawców wobec inwestora za wykonanie umowy znajdowała bowiem oparcie w treści art. 141 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (tekst jednolity Dz. U. z 2015 r., poz. 2164, z późn. zm.). Inwestor (...) - zgodnie z oczekiwaniami pozwanej - zwrócił się do pozwanej i pozostałych uczestników konsorcjum o zwrot wypłaconej kwoty, co nie oznaczało, iż roszczenie powoda było pozbawione podstaw.

Niezależnie od tego należało wskazać, iż nawet uznanie tożsamości zakresu oraz rodzaju prac, które miała wykonać R. na podstawie umowy o podwykonawstwo z zakresem i rodzajem prac które miała wykonać (...) (...) na podstawie umowy wykonawczej nie prowadziło do wygaśnięcia roszczenia powoda o zapłatę z uwagi na wskazywane przez pozowaną „niezasadne wzbogacenie” powoda, które miałoby mieć miejsce w przeciwnym razie, gdyż powód nie otrzymałby podwójnej zapłaty za to samo – raz w postacie zwolnienia go z długu wobec podwykonawcy przez inwestora, a drugi raz na podstawie żądania zapłaty dotyczącego „tej samej” kwoty. Spłata podwykonawcy przez inwestora nie powodowała bowiem zwolnienia z długu, ale jedynie zmianę wierzyciela (inwestor wstępował w miejsce podwykonawcy do stosunku obligacyjnego łączącego go z wykonawcą), a inwestor mógł zwrócić się do wykonawcy o zapłatę kwoty odpowiadającej spełnionemu roszczeniu podwykonawcy.

W toku postępowania inwestor (...) dokonał nie tylko płatności na rzecz R. (podwykonawcy powoda), ale również wezwał członków konsorcjum do zwrotu wypłaconej kwoty 1.470.070,17 zł. Pismem z 14 lipca 2015 r. przedstawiciel (...) złożył oświadczenie o potrąceniu przysługującej mu względem konsorcjum wierzytelności z wynagrodzeniem należnym konsorcjum na podstawie faktury VAT nr (...) z 3 czerwca 2015 r. (obejmującej wynagrodzenie za końcowe rozliczenie etapu I inwestycji, które to rozliczenie obejmowało wyłącznie prace wykonane przez pozostałych konsorcjantów w ostatniej części I etapu). Na skutek złożenia tego oświadczenia wypłata dokonana na rzecz pozwanej oraz pozostałych konsorcjantów została zmniejszona o potrącone kwoty - w szczególności odniesieniu do pozwanej oświadczenie o potrącenie przez (...) dotyczyło kwoty 322.939,30 zł. Nie dawało to jednak podstaw do twierdzenia, że wskutek nieuregulowania przez powoda wynagrodzenia za prace wykonane przez jego podwykonawcę i konieczność uiszczenia wynagrodzenia przez inwestora, m. in. pozwana poniosła szkodę polegającą na zmniejszeniu należnego jej wynagrodzenia, gdyż z własnych środków poniosła koszty nienależytego wywiązania się powoda z zobowiązań umownych względem jego podwykonawcy R.. Istnienie tej szkody - w okolicznościach konkretnej sprawy - było bowiem uzależnione od skuteczności oświadczenia o potrąceniu. Nie budziło natomiast wątpliwości, iż pozwana nie wykazała w żaden sposób, aby osoba składająca wskazane wyżej oświadczenie w imieniu (...) była do tego umocowana, a wręcz przeciwnie treść przedstawionego pełnomocnictwa w sposób wyraźny wskazywała, że oświadczenie to zostało złożone z przekroczeniem umocowania wynikającego z jego treści, a podpisująca to oświadczenie E. P. nie miała ku temu żadnych uprawnień i w konsekwencji nie wywołało ono zamierzonych skutków. Nie doszło więc również do zaspokojenia roszczeń inwestora, a po stronie konsorcjantów, w tym i pozwanej, nie powstało roszczenie o naprawienie szkody, gdyż nie dokonano zwrotu inwestorowi wynagrodzenia uiszczonego przez niego na rzecz podwykonawcy zatrudnionego przez (...) (...). Pozwana nie nabyła tym samym jakiejkolwiek wierzytelności wobec powoda i również jej oświadczenie z 4 sierpnia 2015 r. o potrąceniu z wierzytelnością dochodzoną w niniejszym postępowaniu nie mogło spowodować umorzenia wierzytelności powoda w jakiejkolwiek części.

Wbrew twierdzeniom pozwanej ewentualne powstanie szkody nie mogło być również powiązane z nienależytym wykonaniem zobowiązania powoda. Podstawą odpowiedzialności kontraktowej jest wystąpienie przesłanek w postaci szkody, niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania oraz adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą. Ocena czy powód w sposób nienależyty wykonał swoje zobowiązanie w ramach umowy wykonawczej wymagało natomiast wskazania, że przedmiotem zobowiązania powoda w jej świetle było wykonanie prac przypisanych mu w załączniku nr 1 do umowy, które wraz z pracami wykonywanymi przez pozostałych uczestników konsorcjum składały się na realizację zadania pn. „(...) S.”. W zakresie, w którym powód nie odstąpił od umowy, przedmiot jego zobowiązania został przez niego wykonany i to wykonany należycie przez jego podwykonawcę. Zbyt daleko idących uproszczeniem było natomiast utożsamianie nienależytego wykonania umowy zawartej z podwykonawcą z nienależytym wykonaniem przedmiotu umowy wykonawczej – w żaden sposób nienależyte wykonanie pierwszego zobowiązania nie stanowiło jednocześnie nienależytego wykonania zobowiązania wynikającego z umowy wykonawczej. Podkreślenia także wymagało, iż dla odpowiedzialności umownej stron w przedmiotowej sprawie nie można było również uznać, że powodowi można było przypisać winę w nienależytym wykonaniu zobowiązania z pierwszej umowy, gdyż winę można przypisać dłużnikowi, jeżeli jego zachowanie miało charakter zachowania bezprawnego. Pozwana upatrywała natomiast nienależytego wykonania obowiązków powoda w braku dokonania przez niego odbioru prac podwykonawcy oraz brak przeprowadzenia inwentaryzacji wykonanych przez niego prac, ale nie wskazywała, aby powód naruszył jakiekolwiek obowiązki wynikające z treści umowy wiążącej go z pozwaną, gdyż wskazane obowiązki nie wynikały z umowy wykonawczej. Podkreślenia również wymagało, iż obowiązkiem wykonania inwentaryzacji robót obciążony był podwykonawca, a ponadto brak odbioru nie mógł być oceniany jako działanie bezprawne w przypadku gdy powód nie mógł dokonać takiego odbioru z przyczyn od siebie niezależnych (przedmiotem odbioru miały być zakończone etapy realizacji prac, a podwykonawca nie wykonał wszystkich prac należących do etapu I inwestycji, co pozostawało poza sporem). Natomiast o ile nienależytego wykonania zobowiązania z pierwszej umowy można byłoby upatrywać w braku zapłaty wynagrodzenia podwykonawcy to również w tym zakresie powodowi nie można było przypisać zawinienia, gdyż wiązały go w tym zakresie regulacje ustawy, jak również R. zaniechała wskazanych wyżej działań prowadzących do uwzględnienia jej wierzytelności na liście wierzytelności powoda.

Istotne pozostawało także to, że nawet skuteczne potrącenie przez inwestora kwoty wypłaconej podwykonawcy z wynagrodzenia pozwanej nie uprawniało pozwanej do dokonania potrącenia z wynagrodzenia powoda na zasadach określonych w kodeksie cywilnym, gdyż było to dopuszczalne tylko w przypadku wierzytelności powstałych po ogłoszeniu upadłości. Żeby zatem można było zastosować przepisy art. 498 k.c. i następne to wierzytelność pozwanej musiałaby powstać po 19 grudnia 2013 r., a takiego charakteru nie można było przypisać wskazanej wierzytelności. Wskazane przez pozwaną roszczenie nie było wierzytelnością powstałą po dniu ogłoszenia upadłości (...) (...). Zapłata wynagrodzenia podwykonawcom stanowi zaspokojenie przez inwestora cudzego długu, co w takiej sytuacji prowadzi do zastosowania art. 518 § 1 pkt 1 k.c. W wyniku spłaty dokonanej przez inwestora nabywa on roszczenie regresowe, ale nie oznacza to powstania nowej wierzytelności, gdyż poprzez zapłatę cudzego długu spłacający wstępuje w miejsce poprzedniego wierzyciela, a sama wierzytelność istnieje dalej. Ukształtowany wcześniej stosunek obligacyjny między wierzycielem a dłużnikiem trwa nadal po zaspokojeniu roszczenia tego wierzyciela przez osobę trzecią, a nowy wierzyciel (spełniający) kontynuuje zatem ten sam stosunek obligacyjny do czasu uzyskania świadczenia od dłużnika. Spełnienie świadczenia do rąk wierzyciela przez osobę trzecią nie jest więc zdarzeniem powodującym wykreowanie nowego stosunku obligacyjnego między nowym wierzycielem a dłużnikiem. Podmiot subrogowany po wykonaniu zobowiązania wstępuje w sytuację prawną wierzyciela wobec dłużnika, dochodzi zatem do zachowania tożsamości więzi prawnej łączącej dłużnika z zaspokojonym wierzycielem ze wszystkimi elementami tej więzi, w tym wierzytelności (tak tez przykładowo w wyroku Sądu Najwyższego z 31 maja 1985 r., III CRN 148/85, OSNCP 1986, nr 3, poz. 34).

Tym samym zapłata wynagrodzenia podwykonawcy powodowała, iż inwestor nabył wierzytelność przysługującą uprzednio podwykonawcy. Poza sporem między stronami pozostawało to, że wierzytelność R. powinna zostać uznana na liście wierzytelności (...) (...), a tym samym również to, że istniała przed dniem ogłoszenia upadłości. Niezależnie od twierdzeń obu stron istotne znaczenie miała tutaj bowiem również treść przepisu art. 91 ust. 1 ustawy, w myśl którego zobowiązania pieniężne upadłego, których termin płatności świadczenia jeszcze nie nastąpił, stają się wymagalne z dniem ogłoszenia upadłości, a tym samym również wierzytelność R. wobec powoda stała się wymagalna najpóźniej w tej dacie. Gdyby zatem uznać zasadność roszczenia inwestora (...) to należałoby przyjąć, że wierzytelność inwestora i wierzytelność pozwanego stanowiła tą samą wierzytelność przysługującą uprzednio R., powstałą przed ogłoszeniem upadłości (...) (...). Moment powstania tej wierzytelności powodował niemożliwość uznania jej za wierzytelność w stosunku do masy upadłości, a tym samym niemożliwość odmowy zastosowania do niej szczególnych przepisów regulujących instytucję potrącenia uregulowanych w art. 93 - 96 ustawy. Wierzytelność pozwanej nie mogła zatem powstać dopiero z chwilą dokonania zapłaty za wykonane prace na rzecz R. i nie stanowiła wierzytelności powstałej wskutek zaniechań syndyka (niewątpliwie nie była wynikiem zaciągniętych przez niego zobowiązań), która podlegałaby zaspokojeniu na podstawie art. 341 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 343 ust. 1 ustawy w pierwszej kategorii, jako należność powstała z czynności syndyka oraz należności, które powstały z czynności upadłego dokonanych po ogłoszeniu upadłości, z bieżących wpływów do masy upadłości.

Pozwana miała obowiązek uiścić na rzecz powoda kwotę wynikającą z faktury w terminie w niej określonym. Po bezskutecznym upływie terminu do zapłaty oraz po wezwaniu pozwanej do zapłaty, ta starała się odroczyć termin wykonania zobowiązania uzależniając zapłatę od dostarczenia jej dokumentów stanowiących dowód na wykonanie danej części prac, choć powód przekazał pozwanej wszelkie dokumenty wymagane od niego na tym etapie realizacji inwestycji - skoro pozwana potwierdziła wykonanie części trzeciej etapu I przez powoda to żadne dodatkowe dokumenty nie były konieczne do wykazania tej okoliczności, a stawianie warunków, które nie wynikały z umowy stron, nie mogło spowodować odroczenia terminu płatności należności. Podkreślenia również wymagało to, że do pozwanej jako lidera konsorcjum należał obowiązek koordynacji robót wykonywanych przez konsorcjantów oraz nadzorowania zaawansowania wykonanych prac, czego – zdaniem powoda – pozwana nie wykonywała, gdyż nie interesowała się stanem wykonywanej inwestycji.

Pozwana nie wskazywała również w sposób wyraźny, aby prace wykonane przez powoda miały wady (nie konkretyzowała w tym zakresie dostatecznie precyzyjnych twierdzeń), ale nawet, gdyby takie wady istniały to nie dawało to pozwanej uprawnienia do wstrzymania wypłaty wynagrodzenia za daną część inwestycji. Uzależnienie wypłaty wynagrodzenia wykonawcy robót budowlanych od braku jakichkolwiek wad czy usterek nie jest dopuszczalne - wykonanie robót budowlanych z wadami nie może być utożsamiane z ich niewykonaniem i nie rodzi po stronie zamawiającego uprawnienia do odmowy odbioru robót.

Nie było również podstaw do uznania, iż pozwana nie dała powodów do wytoczenia przeciwko sobie powództwa. Powód wykonał część przedmiotu umowy, zaakceptowaną przez pozwaną i na tej podstawie domagał się zapłaty, a pozwana wyraźnie uznała istnienie jego wierzytelności, przy czym składając stosowne oświadczenia o potrąceniu pozwana pozostawała już w opóźnieniu w zapłacie należności wynikającej z faktury nr (...) opiewającej na kwotę 594.183,11 zł, której termin płatności upłynął 9 lutego 2014 r. Nie zmieniała niczego w tym zakresie argumentacja, że pozwana prosiła syndyka o przesłanie dokumentacji w oparciu, o którą mogłaby dokonać rozliczenia za należycie wykonane prace, gdyż żądanie to było pozbawione podstaw. Pozwana nie mogła uzależniać dokonania płatności od spełniania dodatkowych warunków, które nie znajdowały oparcia w ustaleniach umownych stron.

Wskazać należało także, iż pozwana nie mogła również skutecznie podnosić zarzutu nadużycia prawa podmiotowego opartego na treści art. 5 k.c. Pozwana upatrywała takiego nadużycia w fakcie dokonania przez inwestora zapłaty na rzecz podwykonawcy oraz przy założeniu, że zakres prac do których wykonania zobowiązany był powód pokrywał się z zakresem prac R., gdyż ewentualne uznania roszczenia powoda za zasadne miałoby prowadzić do premiowania co najmniej niegospodarnych działań powoda, który otrzymał już raz wynagrodzenie przeznaczone dla podwykonawcy R., z którym się nie rozliczył, czego pozwana również w żaden sposób nie wykazała. Nadto według pozwanej uwzględnienie powództwa prowadziłoby do bezpodstawnego wzbogacenia powoda, gdyż otrzymałby dwa razy wynagrodzenie „za to samo” - raz jako zwolnienie z długu przez inwestora, drugi raz jako zasądzoną kwotę. Spełnienie dochodzonego roszczenia przez pozwaną nie będzie prowadziło do jej wzbogacenia się, ale będzie służyło zaspokojeniu wierzycieli masy upadłości, których słuszny interes powód niewątpliwie musiał mieć na uwadze, co było konsekwencją zastosowania do sytuacji prawnej powoda reguł ustawy. Zgodnie z art. 173 ustawy syndyk był zobowiązany niezwłocznie objąć majątek upadłego, zarządzać nim, zabezpieczać go przed zniszczeniem, uszkodzeniem lub zabraniem go przez osoby postronne oraz przystąpić do jego likwidacji, a w skład tego majątku wchodziły również wierzytelności, których dochodzenia syndyk był zobowiązany z uwagi na to, że miał podejmować działania z należytą starannością, w sposób umożliwiający optymalne wykorzystanie majątku upadłego w celu zaspokojenia wierzycieli w jak najwyższym stopniu (art. 179 ustawy). Wykonywanie zobowiązań nałożonych na syndyka mocą przepisów ustawy nie mogło być w żadnej mierze oceniane jako nadużycie prawa podmiotowego.

Niezależnie od tego ten, kto sam naruszył zasady współżycia społecznego nie może powoływać się na nie i żądać na ich podstawie odmowy udzielenia ochrony sądowej osobie, której prawo zostało naruszone. Wskazana zasada „czystych rąk” powodowała, że nie mógł się powołać na naruszenie art. 5 k.c. ten, którego działania nosiły znamiona nieuczciwych bądź nieetycznych, a taki charakter należało przypisać działaniom pozwanej, która jako lider konsorcjum otrzymywał wynagrodzenie od inwestora, które miał rozdzielać pomiędzy członków konsorcjum w wysokości odpowiedniej do zakresu ich prac, lecz unikała wykonania swojego zobowiązania. Pozwana pozostawała w zwłoce nie tylko w spełnieniu świadczenia na rzecz powoda, ale również innych konsorcjantów, na co wskazywały próby podejmowania przez konsorcjantów zmian sposobu realizacji finansowania, poprzez finasowanie przez inwestora bezpośrednio na rzecz poszczególnych konsorcjantów, co znajdowało w szczególności odzwierciedlenie w piśmie (...) spółki z o. o. z 7 sierpnia 2014 r., czy przedstawionym przez pozwaną końcowym rozliczeniu dokonanym przez inwestora (zgodnie z fakturą pozwanej całość zobowiązań miała zostać zapłacona przez inwestora w odpowiednich proporcjach bezpośrednio na rzecz poszczególnych uczestników konsorcjum).

Ponadto powód wykazał, że dochodzona pozwem kwota nie wyczerpywała wszystkich jego roszczeń wobec pozwanej, gdyż przysługiwały mu również m. in. roszczenie o zapłatę za wykonanie prac dodatkowych (dotyczących wykonania dróg tymczasowych), które nie wynikały z zakresu prac przypisanych powodowi zgodnie z umową wykonawczą, a ich wykonanie przez (...) (...) wynikało z tego, że konsorcjanci zgodzili się na partycypację w kosztach budowy drogi. O ile pozostali konsorcjanci nie uchylali się od przyjętego na siebie obowiązku i zwrócili (...) (...) przypadającą na nich część powstałych kosztów, to pozwana odmówiła zapłaty, wskazując, że obowiązek wykonania dróg technologicznych wynikał bezpośrednio z treści umowy wykonawczej i tym samym nie stanowił prac dodatkowych, co w sposób oczywisty pozostawało sprzeczne z umową wykonawczą.

Pozwana również skutecznie nie zanegowała tego, że nie rozliczyła się z powodem z robót wykonanych przez niego, które pierwotnie miały należeć do zakresu etapu II inwestycji, a zostały wykonane przez powoda w trakcie realizacji etapu I na wniosek inwestora, po zagwarantowaniu przez niego zapłaty za te prace bezpośrednio po ich zakończeniu. Pozwana potwierdziła wykonanie tych prac, ale nie zawarła stosownego aneksu do umowy, jak i nie rozliczyła się z powodem z tytułu ich wykonania.

Obie wskazane wyżej okoliczności wykluczały tym samym także uznanie dopuszczalności skutecznego powołania się przez pozwaną na treść art. 5 k.c. z uwagi na to, że pozwana sama dopuszczała się we wskazany sposób nadużycia prawa.

Niezależnie od tego należało również wskazać, iż nawet jeżeli uznać, że zakres zasadniczych robót wykonanych przez R. pokrywał się z zakresem robót przypisanych powodowi, to nie było podstaw do twierdzenia, że (...) (...) w trakcie realizacji prac nie poniosła żadnych kosztów, które powinny być rekompensowane należnym wynagrodzeniem. Poza sporem bowiem pozostawało, iż w trakcie realizacji umowy (...) (...) jako konsorcjant ponosił comiesięczne koszty kierownika budowy, za które pozwana wystawiała faktury dla (...) (...); nadto partycypowała we wspólnych kosztach kontenerów biurowych i magazynowych, czy kosztach wniesienia gwarancji; poza tym przez ponad rok (...) (...) ponosiła koszty własnych pracowników wykonujących w jej imieniu umowę (koszty wynagrodzeń pracowników i delegacji). Przeczyło to również twierdzeniu pozwanej, że powód po otrzymaniu od niej zapłaty zatrzymywał wynagrodzenie należne podwykonawcy.

Mając powyższe okoliczności na względzie Sąd Okręgowy na podstawie przepisu art. 471 k.c. uwzględnił żądanie pozwu w całości, przy czym o odsetkach za opóźnienie orzekł na podstawie art. 481 k.c.

Z kolei o kosztach procesu w nakazie zapłaty orzeczono na podstawie przepisu art. 98 § 1 k.p.c. Pozwana przegrała sprawę i była zobowiązana zapłacić powodowi koszty procesu, na które składały się: wynagrodzenie pełnomocnika powoda – 7.200 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł i opłata od pozwu – 5.989 zł.

Uwzględniając powyższe Sąd Okręgowy na podstawie przepisu art. 496 k.p.c. utrzymał w mocy wydany nakaz zapłaty w całości.

Apelację od tego rozstrzygnięcia wywiodła pozwana Biuro Studiów i (...) Spółka Akcyjna we W., zaskarżając wyrok w całości.

Zarzuciła:

1. błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu przez Sąd Okręgowy sprzecznych ustaleń faktycznych poprzez jednoczesne uznanie, iż prace w zakresie etapu I zadania pn. „Budowa stacji pomiarowej wysokiego ciśnienia w miejscowości S." przypisane powodowi w Załączniku nr 1 do Umowy Wykonawczej z dnia 7 stycznia 2013r. z zostały i nie zostały wykonane przez powoda; zgodnie z ustaleniami sądu bowiem te same prace budowlane należy uznać za niewykonane na potrzeby rozliczeń powoda ze swoim podwykonawcą (...) Sp. z o.o. oraz za wykonane przy ocenie rozliczeń powoda z Inwestorem oraz konsorcjantami, w tym z pozwaną;

2. błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu przez Sąd Okręgowy sprzecznych ustaleń faktycznych poprzez jednoczesne uznanie, iż prace w zakresie etapu I zadania pn. „Budowa stacji pomiarowej wysokiego ciśnienia w miejscowości S." przypisane powodowi w Załączniku nr 1 do Umowy Wykonawczej z dnia 7 stycznia 2013r., pokrywały się oraz nie pokrywały się z zakresem prac zleconych przez powoda podwykonawcy P. R. Sp. o.o. i wyciąganie z tych odmiennych ustaleń różnych skutków prawnych;

3. naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez błędną interpretację oraz niewłaściwe zastosowanie art. 6471 § 5 k.c. polegające na uznaniu, że zastosowanie tego przepisu powoduje skutek wstąpienia przez osobę trzecią w obowiązku dłużnika, podczas gdy oczywistym jest, iż przepis ten ustanawia solidarną odpowiedzialność inwestora i wykonawcy robót budowlanych za wynagrodzenie podwykonawcy, co nie budzi żadnych wątpliwości w doktrynie i orzecznictwie;

4. naruszenia przepisów prawa materialnego poprzez błędną interpretację oraz brak zastosowania art. 498 k.c., polegające na uznaniu, iż nie doszło do skutecznego potrącenia przez inwestora wierzytelności z tytułu zapłaty wynagrodzenia na rzecz podwykonawcy z wierzytelnością konsorcjów z tytułu wynagrodzenia za prace budowlane;

5. naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez błędną interpretację oraz brak zastosowania art. 498 k.c. w zw. z 93 Prawa upadłościowego polegające na uznaniu, iż brak jest podstaw do skutecznego potrącenia wierzytelności powoda dochodzonej w procesie z wierzytelnością regresową pozwanego z tytułu zapłaty przez inwestora wynagrodzenia podwykonawcy powoda;

6. naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez błędną interpretację oraz brak zastosowania art. 405 i 410 k.c. , polegającą na bezpodstawnym uznaniu, że po stronie masy upadłości co do zasady nie może dojść do bezpodstawnego wzbogacenia się, gdyż masa upadłości służy zaspokojeniu wierzycieli tejże masy, stosowanie więc w stosunku do masy upadłości przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu i jego szczególnej formie: nienależnym świadczeniu, należy uznać za niedopuszczalne, podczas, gdy takie wyłączenie nie znajduje oparcia ani w regulacji kodeksowej ani w przepisach ustawy Prawo upadłościowe;

7. błąd w ustaleniach faktycznych polegający na bezpodstawny uznaniu, iż strona pozwana swoim postępowaniem naruszała zasady współżycia społecznego poprzez zatrzymywanie wynagrodzenia wypłacanego przez inwestora i nieprzekazywanie go pozostałym konsorcjantom oraz brak rozliczenia z powodem prac wykonanych w ramach II etapu zadania pn. „Budowa stacji pomiarowej wysokiego ciśnienia w miejscowości S.", podczas gdy okoliczności te w żaden sposób nie zostały wykazane w sprawie, nie były przedmiotem sprawy ani postępowania dowodowego

8. naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez błędną interpretację oraz brak zastosowania art. 5 k.c. i uznanie, że przepis ten nie znajdzie w niniejszej sprawie zastosowania z uwagi na okoliczność, iż działania syndyka masy upadłości wykonującego obowiązki nałożone na niego ustawą samo w sobie nie może stanowić nadużycia prawa, a ponadto również pozwana naruszała zasady współżycia społecznego

9. naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia, tj. naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., poprzez liczne sprzeczności zawarte w uzasadnieniu w szczególności dotyczące ustalonego stanu faktycznego, a także niejasne i pozostające w sprzeczności z powszechnie uznawanymi poglądami doktryny wywody prawne, powodujące niemożność przeprowadzenia prawidłowej kontroli instancyjnej wydanego orzeczenia.

Wskazując na powyższe pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku, uchylenie w całości nakazu zapłaty i oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów za obie instancje, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Skarżąca wniosła także na podstawie art. 381 i 382 k.p.c., z uwagi na fakt, iż potrzeba powołania dowodów powstała później w związku z treścią uzasadnienia zaskarżonego wyroku sądu I instancji, a także z uwagi na fakt, iż dowody z dokumentów mogą zostać przeprowadzone na rozprawie apelacyjnej bez ryzyka przedłużenia postępowania, o przeprowadzenie dowodu z dokumentu - wyciągu z porozumienia pomiędzy (...) S.A. a pozwanym oraz (...) S.A. i (...) Sp. z o.o.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej jako niezasadna podlegała oddaleniu.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa procesowego, bowiem jedynie niewadliwie ustalony stan faktyczny może być poddany ocenie prawnej.

Te zarzuty są, w ocenie Sądu Apelacyjnego, błędnie sformułowane, bo to, czy możliwe jest uwzględnienie powództwa nie odnosi się do oceny dowodów ani ustaleń faktycznych, których skarżący w istocie w apelacji nie kwestionuje, ale jest wnioskiem prawnym wynikającym z ustalonego stanu faktycznego.

Skarżąca ani w treści zarzutów, ani w uzasadnieniu apelacji nie wskazuje, jaki konkretnie dowód został przez Sąd pierwszej instancji oceniony z naruszeniem treści art. 233 k.p.c. Nie wskazuje również, które z twierdzeń faktycznych powoda zostało pominięte przez Sąd pierwszej instancji przy ustalaniu stanu faktycznego. Cała argumentacja uzasadnienia apelacji dotyczy oceny prawnej ustalonego stanu faktycznego. Zważywszy, że Sąd odwoławczy nie bada z urzędu naruszenia prawa procesowego, błędnie sformułowane zarzuty naruszenia prawa procesowego są nieskuteczne.

Zważywszy na powyższe Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, czyniąc je podstawą własnego rozstrzygnięcia.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa procesowego zawartych w punktach pierwszym i drugim apelacji należy dodatkowo wskazać, że zakres prac wykonanych przez wykonawcę i podwykonawcę w kontekście wymagalności roszczenia o zapłatę wynagrodzenia Sąd Okręgowy ustalał na podstawie umów łączących strony procesu inwestycyjnego. Sąd pierwszej instancji ustalił odrębnie tak zakres przedmiotowy, wykonanie prac jak i zasady odbioru objętych dwoma odrębnymi umowami: pierwszą umową konsorcjum między członkami konsorcjum, w którym powódka była członkiem, a pozwana liderem oraz zakres prac wynikający z drugiej umowy zawartej przez powódkę z jej podwykonawcą.

Zgodnie z treścią umów zakres przedmiotowy umowy polegał na powierzeniu wykonawcy zadania polegającego na zaprojektowaniu i wykonaniu robót budowlanych związanych z budową stacji gazowej pomiarowej wysokiego ciśnienia o przepustowości Q = 82 000 m3/h i Q = 25 000 m3/h wraz z instalacją sprężającą w miejscowości S. gm. R. powiat (...) woj. (...) z uwzględnieniem warunków i wytycznych technicznych oraz programu funkcjonalno – użytkowego. Strony ustaliły termin wykonania przedmiotu umowy na: etap 1 do 29 października 2013 r. i etap 2 do 30 września 2015 r.

Etap 1 miał obejmować:

opracowanie projektu wstępnego oraz dokumentacji zgodnie z warunkami i wytycznymi technicznymi,

uzyskanie pozwolenia na budowę w miejscowości S. dla zadania inwestycyjnego oraz pozwoleń na rozbiórkę,

budowę stacji gazowej pomiarowej o przepustowości 82 000 m3/h i 25 000 m3/h w m. S. wraz z rozbiórką, przeniesieniem i montażem instalacji sprężającej z tłoczni K. do S..

Etap 2 miał obejmować rozbiórkę oraz przeniesienie i montaż instalacji sprężającej z Tłoczni J. do S..

Ustalił też Sąd Okręgowy, że rozliczenie między stronami - członkami konsorcjum miało być dokonywane na podstawie faktur wystawianych przez wykonawcę. Realizacja przedmiotu umowy miała przebiegać zgodnie z harmonogramem rzeczowo-finansowym: etap I o wartości 80 % do 22 października 2013 r. i etap II o wartości 20 % do 23 września 2015 r. Podstawą do fakturowania miały być protokoły odbioru zakończenia etapów realizacji wynikające z harmonogramu rzeczowo - finansowego, podpisane przez upoważnionych przedstawicieli stron. Wykonawca po zakończeniu realizacji etapu prac miał przedłożyć dokumentację potwierdzającą wykonanie tego etapu (powykonawczą i jakościową) i zgłosić go pisemnie do odbioru, a zamawiający w terminach do 5 listopada 2013 r. (etap I) i 6 października 2015 r. (etap II) miał podpisać protokół odbioru zakończenia etapu realizacji, albo w przypadku nie wykonania robót lub stwierdzenia istotnych wad – odmówić podpisania, podając przyczyny i specyfikując prace i wymagania zamawiającego, inwestora których wykonanie przez wykonawcę było niezbędne, aby protokół odbioru zakończenia etapu realizacji mógł być podpisany. Protokół odbioru zakończenia etapów realizacji oznaczał protokół będący wynikiem prac komisji odbiorowej (zespół przedstawicieli inwestora, powołany przez inwestora w celu przeprowadzenia procedur odbiorowych przedmiotu umowy, zakończonych podpisaniem protokołu przekazania – przejęcia do eksploatacji) spisany po sprawdzeniu jakości i prawidłowości wykonanych prac oraz odbiorze dokumentacji powykonawczej ze wszystkimi jej elementami. Samo zgłoszenie robót do odbioru etapu realizacji umowy nie stanowiło wykonania etapu realizacji umowy.

Z kolei co do treści umowy zawartej przez powódkę z jej podwykonawcą spółką (...) Sąd Okręgowy ustalił, że umowa ta zawarta 24.07.2017r. określała następująco przedmiot umowy: kompleksowa realizacja robót budowlanych w ramach tego zadania (według załącznika nr 8) wspólnie uzgodnionych i zaakceptowanych zgodnie z dokumentacją wykonawczą – projektem wykonawczym, warunkami umowy, zasadami wiedzy technicznej, polskimi normami, mającymi zastosowanie dyrektywami UE, wskazaniami zamawiającego i inspektora nadzoru inwestorskiego oraz obowiązującymi przepisami, a zwłaszcza przepisami BHP i przeciwpożarowymi. Zamawiający oświadczył, że przedstawi wykonawcy zgodę inwestora na zawarcie umowy.

Cena umowna netto za wykonanie przedmiotu umowy wynosiła 1.420.111,76 zł netto, a do wynagrodzenia miał zostać doliczony podatek VAT zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami.

Natomiast rozliczenia między stronami miało być dokonywane na podstawie faktur wystawianych przez wykonawcę. Realizacja przedmiotu umowy miała przebiegać zgodnie z harmonogramem rzeczowo-finansowym: etap I o wartości 80 % do 22 października 2013 r. i etap II o wartości 20 % do 23 września 2015 r. Podstawą do fakturowania miały być protokoły odbioru zakończenia etapów realizacji wynikające z harmonogramu rzeczowo - finansowego, podpisane przez upoważnionych przedstawicieli stron. Wykonawca po zakończeniu realizacji etapu prac miał przedłożyć dokumentację potwierdzającą wykonanie tego etapu (powykonawczą i jakościową) i zgłosić go pisemnie do odbioru, a zamawiający w terminach do 5 listopada 2013 r. (etap I) i 6 października 2015 r. (etap II) miał podpisać protokół odbioru zakończenia etapu realizacji, albo w przypadku nie wykonania robót lub stwierdzenia istotnych wad – odmówić podpisania, podając przyczyny i specyfikując prace i wymagania zamawiającego, inwestora których wykonanie przez wykonawcę było niezbędne, aby protokół odbioru zakończenia etapu realizacji mógł być podpisany. Protokół odbioru zakończenia etapów realizacji oznaczał protokół będący wynikiem prac komisji odbiorowej (zespół przedstawicieli inwestora, powołany przez inwestora w celu przeprowadzenia procedur odbiorowych przedmiotu umowy, zakończonych podpisaniem protokołu przekazania – przejęcia do eksploatacji) spisany po sprawdzeniu jakości i prawidłowości wykonanych prac oraz odbiorze dokumentacji powykonawczej ze wszystkimi jej elementami. Samo zgłoszenie robót do odbioru etapu realizacji umowy nie stanowiło wykonania etapu realizacji umowy.

W konsekwencji Sąd Okręgowy ustalił, że podwykonawca, spółka (...) miała wykonać jako podwykonawca (...) (...) praktycznie całość prac, które w ramach umowy konsorcjum i umowy wykonawczej obciążały (...) (...). Jedynie niewielki element prac (część nawierzchni drogowej z P.) o wartości kilku tysięcy złotych miał wykonać inny podwykonawca (...) (...) (B.).

Odnośnie zakresu wykonania umowy, to Sąd Okręgowy ustalił, że do 30.12.2013r. został sporządzony między stronami niniejszego sporu protokół odbioru częściowego nr 3, jako kolejnego tzw. kamienia milowego zatytułowanego "Zakończenie rozruchu instalacji sprężającej dla Etapu I zamówienia dla inwestycji pn. Budowa stacji gazowej pomiarowej wysokiego ciśnienia o przepustowości Q = 82000 m3/h i Q = 25000 m3/h wraz z instalacją sprężającą w miejscowości S.", w którym potwierdzono wykonanie tych prac bez uwag.

Zgodnie z postanowieniami umowy między członkami konsorcjum zostały wystawiane kolejne faktury, w tym z 3.01.2014r., obejmująca wartość prac wykonanych w ramach I etapu umowy i jego trzeciego kamienia milowego (z czterech przewidzianych w ramach tego etapu prac), które zostały odebrane przez inwestora (...).

Z kolei podwykonawca powódki - spółka (...) zakończyła prace objęte umową w grudniu 2013r, o czym powiadomiła inwestora pismem z 27.01.2014r.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że prace R. nie zostały w całości wykonane, a stan ich zaawansowania wynosił około 95 – 97 % ( nie została wykonana część drogi dojazdowej). Prace R. nie zostały odebrane przez powódkę (...) (...), gdyż nie została dostarczona związana z nimi dokumentacja, a poszczególne fragmenty całego zakresu prac miały niedoróbki

Również sporządzona w listopadzie 2014r. przez inwestora (...) i podwykonawcę powódki - spółkę (...) inwentaryzacja na dzień odstąpienia przez syndyka powódki od umowy wskazała na wykonanie pierwszego etapu inwestycji na 97%.

Reasumując, skarżący w apelacji nie kwestionował tych ustaleń, natomiast skoro w uzasadnieniu apelacji odwołuje się do rozważań sądu, sprzecznych w jego ocenie z niekwestionowanymi w istocie ustaleniami faktycznymi, to należy przyjąć, że kwestionuje ocenę prawną dokonaną przez Sąd Okręgowy.

Nietrafny jest zarzut naruszenia przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia, tj. naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez liczne sprzeczności zawarte w uzasadnieniu w szczególności dotyczące ustalonego stanu faktycznego, a także niejasne i pozostające w sprzeczności z powszechnie uznawanymi poglądami doktryny wywody prawne, powodujące niemożność przeprowadzenia prawidłowej kontroli instancyjnej wydanego orzeczenia. Utrwalone jest w orzecznictwie, że aby naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. miało wpływ na wynik postępowania apelacyjnego koniecznym jest, by wady uzasadnienia uniemożliwiały dokonanie kontroli instancyjnej z uwagi na jego sporządzenie w sposób nie pozwalający na zorientowanie się w przyczynach natury faktycznej i prawnej, które legły u podstaw rozstrzygnięcia. Takiego zarzutu uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie sposób zarzucić - zawiera tak wszelkie niezbędne ustalenia faktyczne jak i szeroką, niezakwestionowaną skutecznie w aspekcie art. 233 k.p.c. ocenę dowodów oraz analizę prawną odnoszącą się do dokonanych ustaleń faktycznych i twierdzeń oraz zarzutów stron.

Zważywszy na niezasadność zarzutu naruszenia prawa procesowego i zakaz poszukiwania przez sąd odwoławczy naruszeń prawa procesowego z urzędu, poza nieważnością postępowania, Sąd Apelacyjny podzielił, jak wskazano wyżej ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, czyniąc je podstawą własnego rozstrzygnięcia.

Odnosząc się do pierwszego zarzutu naruszenia prawa materialnego - art. 6471 § 5 k.c. ( Zawierający umowę z podwykonawcą oraz inwestor i wykonawca ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę) w pierwszej kolejności należy wskazać, że nie ma znaczenia dla zasadności zarzutu okoliczność, że strony nie kwestionowały faktu złożenia przez inwestora oświadczenia o potrąceniu kwoty zapłaconej przez niego podwykonawcy R. z należnościami członków konsorcjum, w tym stronami niniejszego sporu. Obowiązkiem Sądu Okręgowego, niezależnie od kwestii zarzutów powódki podniesionych piśmie z dnia 23 września 2015r., dotyczących skuteczności oświadczenia o potraceniu, było poddanie tego oświadczenia ocenie prawnej, jako że prawo materialne sądy obu instancji są obowiązane stosować z urzędu.

Sąd Okręgowy ustalił, że inwestor spółka (...) poinformowała pozwaną i pozostałych członków konsorcjum o zapłacie na rzecz podwykonawcy R. na podstawie art. 6471 § 5 k.c. kwoty 1.474.070,17 zł i wezwała do solidarnej zapłaty z syndykiem powódki tej kwoty w zakreślonym terminie. Jako podstawę wezwania wskazała na niewłaściwe wykonanie zobowiązania przez członków konsorcjum, a w konsekwencji roszczenie odszkodowawcze.

Odrębnym dokumentem z dnia 14 lipca 2015r. (k. 271) było "oświadczenie o kompensacie" podpisane przez E. P., Zastępcę dyrektora Oddziału inwestora w R.. Oświadczenie to, wskazujące jako podstawę prawną kompensaty art. 498 k.c., było skierowane do pozwanej, jako lidera konsorcjum, a przedstawione do potrącenia zobowiązania inwestora dotyczyły wyłącznie należności inwestora wobec poszczególnych członków konsorcjum, poza powodem. Inwestor udzielił pracownikowi E. P. w dniu 3 lutego 2014r. pełnomocnictwa do czynności nieprzekraczających zwykłych czynności spółki, natomiast dalej idące upoważnienie do zaciągania zobowiązań finansowych do określonej kwoty wymagało współdziałania z drugim pełnomocnikiem. Pełnomocnictwo to obejmowało także uprawnienie do samodzielnego występowania w sprawach spółki przed sądami i innymi organami - czyli w tym zakresie było pełnomocnictwem procesowym.

Treść pełnomocnictwa obejmowała także enumeratywnie wskazane wyłączenia, w tym w zakresie zaciągania kredytów i pożyczek oraz do dokonywania zwolnień z długów. Pozwana w piśmie przygotowawczym z dnia 8 października 2015r., odpierając zarzut bezskuteczności potrącenia dokonanego przez inwestora (...) SA przedłożyła omówione powyżej pełnomocnictwo, oraz wskazała, że zwróciła się do inwestora o potwierdzenie czynności pełnomocnika. Do daty zamknięcia rozprawy przed Sądem pierwszej instancji skarżąca nie wykazała, by inwestor potwierdził czynność w postaci materialno prawnego zarzutu potracenia, dokonaną przez z przekroczeniem umocowania, a zatem przez nieumocowanego pracownika inwestora.

Zważywszy na to, że kwestia skuteczności potrącenia była przedmiotem zarzutu powódki i zobowiązania Sądu z dnia 28 września 2015r., Sąd Apelacyjny na podstawie art. 381 k.p.c. oddalił wniosek dowodowy pozwanej zawarty w apelacji o dopuszczenie dowodu z dokumentu - wyciągu z porozumienia pomiędzy (...) S.A. a pozwanym oraz (...) S.A. i (...) Sp. z o.o. Należy dodać, że dowód z tego nieopatrzonego datą i niepełnego w treści dokumentu jest nieprzydatny do rozstrzygnięcia sprawy, bo z jego paragrafu trzeciego nie wynika potwierdzenie czynności pełnomocnika przez inwestora, a jedynie odwołanie się do dokonanej kompensaty i uznanie przez wykonawcę tego potrącenia.

Brak zatem podstaw do uznania, że Sąd Okręgowy naruszył przepis art. 6471 § 5 k.c. w sposób wskazany tak w zarzucie apelacji jak i jej uzasadnieniu. Wykładnia art. 6471 § 5 k.c. dokonana przez Sąd Okręgowy jest prawidłowa, w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie została zakwestionowana solidarna odpowiedzialność inwestora i wykonawcy za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę. Kwestia skuteczności potrącenia dokonanego przez nieumocowanego pracownika inwestora nie wchodzi w zakres unormowania omawianego przepisu.

Odnosząc się do zawartego w uzasadnieniu zarzutu apelacji zarzutu nieskuteczności potracenia dokonanego przez pełnomocnika pozwanej w postępowaniu upadłościowym przy zgłoszeniu wierzytelności należy wskazać, że Sąd Okręgowy, w zgodzie z treścią dowodów z dokumentów ustalił, że w dniu 12 marca 2014 r. G. złożyła (...) (...) oświadczenie o potrąceniu przysługujących jej wierzytelności w łącznej kwocie 144.774,26 zł z wierzytelnościami (...) (...) wobec G. wynikającymi z faktury VAT (...) w kwocie 594.183,11 zł oraz zatrzymanym zabezpieczeniem z faktur VAT (...) w kwocie 19.806,10 zł i (...) w kwocie 9.903,05 zł. Oceniając to oświadczenie należy mieć na uwadze, że nie może być ono traktowane jako materialnoprawne oświadczenie o potraceniu, bowiem zostało dokonane przez osoby nieuprawnione do reprezentacji spółki i nie zostało udowodnione dokumentami, że osoby je wystawiające tzn. A. P. i D. K. dysponowały stosownymi pełnomocnictwami zarządu pozwanej. Treść tego dokumentu może być traktowana jedynie jako uznanie niewłaściwe.

Pismem z 14 marca 2014 r. G. zgłosiła do masy upadłości (...) (...) swoją wierzytelność w kwocie 144.774,26 zł brutto, przy czym oświadczyła, iż dokonała jej potrącenia z wierzytelnością (...) (...) w kwocie 623.892,26 zł brutto, a w wyniku dokonanego potracenia obie wierzytelności umorzyły się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej, co oznaczało, że wierzytelność (...) (...) została zredukowana do kwoty 479.118 zł brutto.

W zgłoszeniu wierzytelności wprost zostało zawarte oświadczenie o potrąceniu na podstawie art. 498§1 k.c. i art. 93 ust. 1 p.u.n. Do zgłoszenia wierzytelności zostało dołączone pełnomocnictwo udzielone przez dwóch członków zarządu pozwanej (zgodnie z zasadą reprezentacji łącznej - informacja KRS k. 74 ) adwokatowi M. S., obejmujące do składania w imieniu spółki oświadczeń w trybie art. 498§1 k.c. i art. 93 ust. 1 p.u.n. o potrąceniu wzajemnych wierzytelności.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 czerwca 2012 r. (w sprawie III CSK 317/11, LEX nr 1229968) oświadczenie o potrąceniu stanowi materialnoprawną podstawę procesowej czynności pozwanego w postaci zarzutu potrącenia. Pozwany w ramach tego zarzutu oświadcza wolę potrącenia, powołując się na fakt dokonania potrącenia i wynikające z niego skutki prawne, obejmujące trwałe zniweczenie żądania powoda. Dla zarzutu potrącenia, jak i innych zarzutów procesowych, także opartych na materialnoprawnych podstawach, przepisy kodeksu postępowania cywilnego nie przewidują żadnych wymagań formalnych, a zatem nie stosuje się do nich wymagań przewidzianych dla pozwu w art. 187 § 1 k.p.c. Zważył Sąd Najwyższy, że swoboda wyboru formy zgłoszenia zarzutu potrącenia (art. 60 k.p.c.) i podleganie jedynie ogólnym wymaganiom dotyczącym zarzutów, nie oznacza jednak dowolności w jego formułowaniu. Poza wymogiem oświadczenia o potrąceniu pozwany powinien zindywidualizować swoją wierzytelność, skonkretyzować jej zakres przedstawiony do potrącenia z wierzytelnością powoda, wskazać przesłanki jej powstania, wymagalności i wysokości oraz dowody w celu ich wykazania.

Oświadczenie strony zawarte w piśmie procesowym, w okolicznościach sprawy w zgłoszeniu wierzytelności w postępowaniu upadłościowym, że podnosi zarzut potrącenia może stanowić jednocześnie materialnoprawne oświadczenie o potrąceniu, przy zachowaniu szczególnych wymogów. W trakcie postępowania sądowego uprawniony może połączyć w jednym oświadczeniu obie czynności: złożenie oświadczenia woli o potrąceniu i zgłoszenie zarzutu potrącenia. Konieczne jest przy tym odróżnienie zarzutu potrącenia jako czynności materialnoprawnej, której celem jest lub było doprowadzenie do wygaśnięcia zobowiązania od procesowego zarzutu potrącenia mającego na celu oddalenie powództwa w całości lub w części. (v. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 r., II CSK 476/12, LEX nr 1314394, uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2007 r., III CZP 58/07, OSNC 2008/5/44 i z dnia 13 października 2005 r., III CZP 56/05, OSNC 2006/7-8/119).

Jak przesądził również Sąd Najwyższy w cytowanym już wyroku z dnia 7 marca 2013 r., II CSK 476/12, skoro oświadczenie o potrąceniu może wywrzeć skutek dopiero z chwilą dojścia do adresata (art. 61 k.c.), to zawarte w zgłoszeniu wierzytelności oświadczenie, doręczone syndykowi masy upadłości, uprawnionemu do reprezentacji powódki było skuteczne z chwila doręczenia.

Wydanie nakazu zapłaty na podstawie art. 485 § 1 pkt 3 k.p.c. wymaga przedstawienia przez powoda dwóch dokumentów, wezwania dłużnika do zapłaty i pisemnego oświadczenia dłużnika o uznaniu długu. Uznanie długu może nastąpić w dwóch formach: uznania właściwego i niewłaściwego. Uznanie właściwe jest umową, mocą której strony ustalają istnienie stosunku prawnego, stabilizując go w razie stanu niepewności, np. co do wysokości długu czy terminu płatności. Porozumienie w kwestii uznania długu jako umowa nienazwana nie może zawierać się ani w ramach jednej z umów nazwanych (np. sprzedaży), ani też wyspecjalizowanej umowy obsługującej inny stosunek prawny, np. odnowienia, ugody. Odnośnie do uznania niewłaściwego długu w orzecznictwie Sądu Najwyższego przeważył pogląd, że może ono ograniczać się do oświadczenia wiedzy (tak SN w wyrokach: z dnia 16 marca 2012 r., IV CSK 366/11, LEX nr 1169840; z dnia 16 lutego 2012 r., III CSK 208/11, LEX nr 1162688; z dnia 15 listopada 2007 r., II CSK 347/07, LEX nr 345525; z dnia 16 lutego 2005 r., IV CK 492/04, LEX nr 177275; z dnia 5 listopada 2004 r., II CK 478/03, LEX nr 359477; z dnia 23 marca 2004 r., V CK 346/03, LEX nr 183783; z dnia 7 marca 2003 r., I CKN 11/01, LEX nr 83834; z dnia 19 września 2002 r., II CKN 1312/00, OSNC 2003, nr 12, poz. 168; z dnia 23 czerwca 1972 r., I CR 142/72, OSNCP 1973, nr 4, poz. 61; z dnia 19 marca 1997 r., II CKN 46/97, OSNC 1997, nr 10, poz. 143, oraz w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 30 grudnia 1964, III PO 35/64, OSNCP 1965, nr 6, poz. 90). Dla skuteczności uznania nie jest wymagana żadna szczególna forma. Może ono zostać złożone zarówno w sposób wyraźny, jak i dorozumiany, np. przez zapłatę odsetek, spełnienie części świadczenia, prośbę o odroczenie płatności długu, rozłożenie na raty. W postępowaniu nakazowym oświadczenie dłużnika musi jednak przybrać formę pisemną.

Tym samym prawidłowo Sąd pierwszej instancji roszczenie powódki ocenił jako uznane co do zasady i wysokości, a w konsekwencji prawidłowo rozważył rozkład ciężaru dowodu, szczegółowo uzasadniony w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Rozważania te Sąd Apelacyjny podziela, zbędne jest zatem ich ponawianie.

Trzecią przesłanką odpowiedzialności solidarnej inwestora jest istnienie wymagalnej wierzytelności podwykonawcy wobec wykonawcy o zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane. Inwestor, podobnie jak poręczyciel, odpowiada jedynie za istniejący i wymagalny dług wykonawcy wobec podwykonawcy (zob. wyrok SN z dnia 6 października 2010 r., II CSK 210/10, OSNC 2011, nr 5, poz. 59, z glosą P. Drapały, OSP 2012, z. 5, poz. 48; wyrok SN z dnia 11 lipca 2014 r., III CSK 245/13, LEX nr 1537292, z glosą A. Olasia, PPE 2015, nr 7, s. 43). O tym, jakie są przesłanki powstania i wymagalności roszczenia podwykonawcy o wynagrodzenie, rozstrzyga treść umowy pomiędzy nim, a wykonawcą. W zasadzie w każdym przypadku przesłanką powstania roszczenia podwykonawcy wobec wykonawcy jest prawidłowe wykonanie przez niego robót budowlanych składających się na obiekt lub część obiektu stanowiącego przedmiot umowy pomiędzy wykonawcą i inwestorem (zob. wyrok SN z dnia 17 października 2008 r., I CSK 106/08; wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2014 r., V CSK 296/13). Na ocenę istnienia lub zakresu odpowiedzialności solidarnej inwestora wobec podwykonawcy mogą wpływać takie zdarzenia, jak np.:

1) wykonanie przez podwykonawcę prac jedynie w części lub z wadami (wyrok SA w Poznaniu z dnia 13 maja 2015 r., I ACa 1467/14, LEX nr 1808719);

2) umorzenie długu wobec podwykonawcy przez drugiego dłużnika solidarnego – wykonawcę wskutek potrącenia (wyrok SN z dnia 5 września 2012 r., IV CSK 91/12, LEX nr 1275009; wyrok SA w Katowicach z dnia 17 grudnia 2013 r., V ACa 766/13, LEX nr 1409135);

3) istnienie sporu między wykonawcą a podwykonawcą (powołany wyrok SN z dnia 11 lipca 2014 r., III CSK 245/13) lub

4) odstąpienie przez wykonawcę od umowy z podwykonawcą (uchwała SN z dnia 10 lipca 2015 r., III CZP 45/15, OSNC 2016, nr 6, poz. 73; zob. uwaga 27).

Zakres odpowiedzialności inwestora jest zatem ograniczony do rozmiaru wynagrodzenia podwykonawcy wynikającego z umowy, na której zawarcie inwestor udzielił zgody, według stanu z chwili wyrażenia zgody (czyli w okolicznościach sprawy na dzień 9 grudnia 2013 r., kiedy to prace określone umową między powódką a podwykonawcą nie były zakończone w całości). Późniejsze czynności prawne między wykonawcą i podwykonawcą (np. rozszerzenie zakresu prac, zmiana stawek cen jednostkowych lub robocizny) powodujące podwyższenie wynagrodzenia należnego podwykonawcy nie prowadzą do rozszerzenia zakresu odpowiedzialności solidarnej inwestora.

Jak wynika z niekwestionowanych ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego, pismem z 4 lutego 2014 r. (...) (...) poinformował R. – w związku z otrzymaniem skanu faktury VAT nr (...) – że wystąpiła do zamawiającego, za pośrednictwem lidera konsorcjum, o odbiór wskazanych prac i możliwość procentowego rozliczenia Etapu I zgodnie z aktualnym zaawansowaniem wykonania, przy czym uzyskała informację, że zamawiający wymagał wykonania wszystkich prac, które będą mogły być zrealizowane wraz z ich kompletną dokumentacją, co powodowało, że traktowali wystawienie faktury jako bezpodstawne.

Należy dodać, że zgodnie z § 5 Warunki płatności umowy powódki z R. punktem 7 i 13 (k. 99-100) w przypadku wystawienia faktury niezgodnej z umową zamawiający ma prawo wstrzymania płatności do czasu otrzymania faktury zgodnej z umową, a zamawiający dokona zapłaty w formie przelewu w terminie 30 dni od daty otrzymania prawidłowo wystawionej faktury. Pismem z 27 stycznia 2014r. podwykonawca wezwał do dokonania odbioru inwestora wobec zakończenia prac.

Nie podziela Sąd Apelacyjny zarzutu naruszenia prawa materialnego poprzez błędną interpretację oraz brak zastosowania art. 498 k.c. polegające na uznaniu, iż nie doszło do skutecznego potrącenia przez inwestora wierzytelności z tytułu zapłaty wynagrodzenia na rzecz podwykonawcy z wierzytelnością konsorcjów z tytułu wynagrodzenia za prace budowlane oraz art. 498 k.c. w zw. z 93 Prawa upadłościowego polegające na uznaniu, iż brak jest podstaw do skutecznego potrącenia wierzytelności powoda dochodzonej w procesie z wierzytelnością regresową pozwanego z tytułu zapłaty przez inwestora wynagrodzenia podwykonawcy powoda.

Jak wskazano we wcześniejszych rozważaniach, potracenie materialnoprawne inwestora wobec pozwanej było bezskuteczne z uwagi na brak umocowania pełnomocnika.

Pozostaje zatem do omówienia potrącenie materialnoprawne inwestora wobec syndyka, ocenione przez Sąd Okręgowy prawidłowo za bezskuteczne z uwagi na brak umocowania pełnomocnika, a nadto z uwagi na art. 94 prawa upadłościowego oraz materialnoprawne pozwanej wobec powoda w kwocie 322.939,30zł tytułem odszkodowania dokonane pismem z dnia 4 sierpnia 2015r. (k. 277).

Stosownie do treści art. 93 ust 1p.u.n. potrącenie wierzytelności upadłego z wierzytelnością wierzyciela jest dopuszczalne, jeżeli obie wierzytelności istniały w dniu ogłoszenia upadłości, chociażby termin wymagalności jednej z nich jeszcze nie nastąpił. Do potrącenia przedstawia się całkowitą sumę wierzytelności upadłego, a wierzytelność wierzyciela tylko w wysokości wierzytelności głównej wraz z odsetkami naliczonymi do dnia ogłoszenia upadłości.

Powódka dochodzi w niniejszej sprawie kwoty 479.118 zł brutto, stanowiącej część z kwoty 534.764,80 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od 10 lutego 2014 r. do dnia zapłaty tytułem należności objętej fakturą nr (...) z dnia 3 stycznia 2014r., faktura została wystawiona przez pracownika powódki sprzed ogłoszenia upadłości likwidacyjnej, wierzytelność tą opiewającą na kwotę 594.183,11 zł (żądanie odnosiło się do należności z wyłączeniem zatrzymanej kaucji) - tytułem należności za prace zrealizowane i protokolarnie odebrane w ramach wskazanej inwestycji, pomniejszonej o kwotę potrąconą w postępowaniu upadłościowym w zgłoszeniu wierzytelności.

Przedmiotowa faktura (k. 29) została wystawiona tytułem usługi: "zakończenie rozruchu instalacji sprężającej dla etapu I zamówienia wg. harmonogramu rzeczowo finansowego zgodnie z umową. Jako datę wykonania usługi w fakturze wpisano 30 grudnia 2013r.

Upadłość likwidacyjna powódki została ogłoszona 11 lutego 2014r., zatem wierzytelność powstała przed ogłoszeniem upadłości.

Pozwana G. w toku niniejszego postępowania pismem z 4 sierpnia 2015 r. złożyła syndykowi masy upadłości (...) (...) materialnoprawne oświadczenie o potrąceniu kwoty 322.939,30 zł z wierzytelnością G. (...) w kwocie 479.118 zł wynikającą z faktury VAT nr (...) (k. 277-282), zatem do kwoty wierzytelności niższej - 156.178,70zł

W piśmie tym pozwana wskazała, że inwestor w dniach 27 listopada 2014r. i 12.05.2015r. zapłacił na rzecz podwykonawcy R. całą kwotę wynikającą z zawartej z powodem umowy, a inwestor (...) pismem z dnia 29.06.2015r. wezwał pozwana jako członka konsorcjum do zwrotu wpłaconej kwoty 1.470.070,17zł., a następnie potrącił je pismem z dnia 14 lipca 2014r. z wynagrodzeń należnych członkom konsorcjum. W odniesieniu do pozwanej potrącenie dotyczyło kwoty 322.390,30zł.

Tak więc materialnoprawne oświadczenie o potrąceniu skierowane do powódki dotyczyło, wbrew zarzutom apelacji, jedynie kwoty 322.390,30zł. Według argumentacji z tego pisma potrącenie było możliwe, bo wierzytelność pozwanej jako roszczenie odszkodowawcze powstała po ogłoszeniu upadłości w dniu 14 lipca 2015r. na skutek działań syndyka masy upadłości, który nie dokonał odbioru prac od podwykonawcy. Tym samym jak wskazano w oświadczeniu o potrąceniu zastosowanie znajduje art. 342 ust 1 pkt 1 w zw. z art. 343 ust 1 p.u.n. Tą samą argumentację co do daty powstania potrącanej wierzytelności pozwana podniosła w piśmie procesowym z dnia 3 sierpnia 2017r. (k. 252-261), odwołując się do treści oświadczenia o potrąceniu z dnia 4.08.2015r. W treści tego pisma procesowego pozwana nie podniosła procesowego zarzutu potrącenia, a jedynie domagała się oddalenia powództwa wobec twierdzenia o wygaśnięciu wierzytelności powódki na skutek dokonanego potracenia (k. 261).

Odnośnie kwestii odszkodowania z potrącenia materialnoprawnego pozwanej wobec powoda w kwocie 322.939,30zł tytułem odszkodowania dokonane pismem z dnia 4 sierpnia 2015r. (k. 277) należy mieć na uwadze to, że skarżąca zarzucając powódce niewłaściwe wykonanie zobowiązania z umowy wykonawczej podnosi argumenty związane z niewłaściwym wykonaniem umowy zawartej z podwykonawcą (brak dokonania odbioru prac od podwykonawcy i nieprzeprowadzenie inwentaryzacji), podczas gdy umowy te są odrębnymi stosunkami umownymi, co czyni tak postawiony zarzut nieuprawnionym. Te obowiązki nie wynikały natomiast z umowy wykonawczej, a niezależnie od tego, nie można powódce przypisać bezprawności działania, skoro nie spełnił się obowiązek dokonania odbioru prac od podwykonawcy, przewidziany w § 5 ust. 1-3 umowy z podwykonawcą, bowiem nie zostały wykonane wszystkie prace objęte pierwszym etapem inwestycji. Nie sposób zarzucić powódce bezprawności działania również z tej przyczyny, że zwracała się one do inwestora z prośba o rozliczenie Etapu I zgodnie z aktualnym zaawansowaniem prac, na co Inwestor nie wyraził zgody.

W apelacji skarżąca odmiennie wskazuje na datę powstania wierzytelności objętej materialnoprawnym zarzutem potrącenia, zatem odmiennie kwalifikuje roszczenie przedstawione do potracenia. Jest to zabieg niedopuszczalny. Już z tej przyczyny nie można ocenić, że potrącana wierzytelność pozwanej istniała w dacie ogłoszenia upadłości, zatem istniały podstawy do zastosowania art. 93 Prawa upadłościowego i naprawczego.

Należy również podkreślić, że w zarzutach od nakazu zapłaty pozwana nie złożyła procesowego oświadczenia o potrąceniu ww. kwoty, jak również w dalszym toku postępowania.

Konieczne jest odróżnienie zarzutu potrącenia jako czynności materialnoprawnej, której celem jest lub było doprowadzenie do wygaśnięcia zobowiązania od procesowego zarzutu potrącenia mającego na celu oddalenie powództwa w całości lub w części. (v. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 r., II CSK 476/12, LEX nr 1314394, uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2007 r., III CZP 58/07, OSNC 2008/5/44 i z dnia 13 października 2005 r., III CZP 56/05, OSNC 2006/7-8/119).

Jak zważył Sąd Najwyższy w powołanym wyroku z dnia 7 marca 2013 r., II CSK 476/12, oświadczenie o potrąceniu może być składane poza postępowaniem toczącym się z powództwa wierzyciela wzajemnego i podlega ogólnym przepisom, co do sposobu i chwili złożenia (art. 60 i 61 k.c.). Jeżeli zostanie złożone skutecznie, ze względu na skutek umarzający, tworzy nową treść stosunku prawnego między stronami. W razie dojścia do procesu o roszczenie wierzyciela wzajemnego, obrona pozwanego nie może polegać na podniesieniu zarzutu potrącenia, lecz zarzutu nieistnienia roszczenia powoda ze względu na umorzenie wierzytelności przed wszczęciem procesu. Natomiast w trakcie postępowania sądowego uprawniony może połączyć w jednym oświadczeniu obie czynności: złożenie oświadczenia woli o potrąceniu i zgłoszenie zarzutu potrącenia.

Wobec niepodniesienia procesowego zarzutu potracenia wierzytelności potrąconej materialnoprawnie pismem z dnia 4 sierpnia 2015r. niemożliwe było jego rozważanie jako zarzutu procesowego.

Nawet gdyby uznać, (do czego w świetle utrwalonych poglądów doktryny i orzecznictwa dotyczących formalnych wymogów procesowego zarzutu potracenia), że pismo procesowe pozwanej z dnia 3 sierpnia 2017r. (k. 252-261), to zważywszy na regulację z art. 493§ 3 k.p.c. uwzględnienie zarzutu potracenia w niniejszej sprawie byłoby niemożliwe, wobec niespełnienia wymogu udowodnienia istnienia roszczenia dokumentami wskazanymi w treści art. 485 k.p.c.

Odnosząc się do kwestii odpowiedzialności dłużnika solidarnego, spełniającego świadczenie, jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 lutego 2011 r., IV CSK 293/10, LEX nr 1111016 art. 6471 § 5 k.c. statuuje ustawową bierną solidarność o charakterze gwarancyjnym w postaci odpowiedzialności ex lege za cudzy dług, co jest odstępstwem od zasady prawa obligacyjnego, zgodnie z którą skuteczność zobowiązań umownych ogranicza się do stron zawartego kontraktu. W uzasadnieniu tego wyroku wskazano, że zarzut naruszenia art. 518 § 1 pkt 1 k.c. sprowadza się w istocie do zakwestionowania stanowiska Sądu odwoławczego, że wierzytelności, które zostały przez skarżącą potrącone powstały przed ogłoszeniem upadłości, albowiem skarżąca, płacąc wynagrodzenie podwykonawcom, wstąpiła w prawa zaspokojonego wierzyciela. Zdaniem skarżącej nie ma podstaw do zastosowania w sprawie art. 518 § 1 pkt 1 k.c. ponieważ zapłata przez nią wynagrodzenia podwykonawcom na podstawie art. 6471 § 5 k.c. nie jest zapłatą cudzego długu.

Przepis art. 6471 § 5 k.c. - wprowadzony do Kodeksu cywilnego ustawą z dnia 14 lutego 2003 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 49, poz. 408), która weszła w życie w dniu 24 kwietnia 2003 r. - stanowi, że zawierający umowę z podwykonawcą oraz inwestor i wykonawca ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę. Celem zawartego w tym przepisie unormowania, wskazanym w uzasadnieniu projektu ustawy, było przeciwdziałanie negatywnemu zjawisku niepłacenia wynagrodzenia za prace wykonane przez podwykonawców - małych i średnich przedsiębiorców. W orzecznictwie wyjaśniono, że przytoczony przepis statuuje ustawową bierną solidarność o charakterze gwarancyjnym w postaci odpowiedzialności ex lege za cudzy dług, co jest odstępstwem od zasady prawa obligacyjnego, zgodnie z którą skuteczność zobowiązań umownych ogranicza się do stron zawartego kontraktu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2007 r., V CSK 457/06, niepubl., i uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2008 r., III CZP 6/08, OSNC 2008, nr 11, poz. 121). To oznacza, że zapłata wynagrodzenia przez skarżąca podwykonawcom na podstawie art. 6471 § 5 k.c. stanowiła zaspokojenie cudzego długu.

W uchwale z dnia 17 lipca 2003 r., III CZP 43/03 (OSNC 2004, nr 10, poz. 151) Sąd Najwyższy, rozstrzygając kwestię terminu przedawnienia roszczenia nabytego przez poręczyciela na podstawie art. 518 § 1 pkt 1 k.c., przedstawił leżące u podstaw subrogacji ustawowej zasady konstrukcyjne. Wyjaśnił, że w wypadku subrogacji ustawowej ukształtowany wcześniej stosunek obligacyjny między wierzycielem a dłużnikiem trwa nadal po zaspokojeniu roszczenia tego wierzyciela przez osobę trzecią, nowy wierzyciel (spełniający) kontynuuje zatem ten sam jurydycznie stosunek obligacyjny do czasu uzyskania świadczenia od dłużnika. Spełnienie świadczenia do rąk wierzyciela przez osobę trzecią nie jest więc zdarzeniem powodującym wykreowanie nowego stosunku obligacyjnego między nowym wierzycielem a dłużnikiem. Podkreślił, że podmiot subrogowany po wykonaniu zobowiązania wstępuje w sytuację prawną wierzyciela wobec dłużnika, dochodzi zatem do zachowania tożsamości więzi prawnej łączącej dłużnika z zaspokojonym wierzycielem ze wszystkimi elementami tej więzi, w tym - wierzytelności (por. wyrok Sąd Najwyższego z dnia 31 maja 1985 r., III CRN 148/85, OSNCP 1986, nr 3, poz. 34). Subrogacją ustawowa prowadzi więc do wstąpienia subrogowanego ex lege w istniejącą już prawnie ukształtowaną wierzytelność poprzednio uprawnionego.

W świetle powyższego nie budziło w ocenie Sądu Najwyższego wątpliwości, że przedstawione przez skarżącą do potrącenia wierzytelności, nabyte na skutek wstąpienia w prawa zaspokojonego wierzyciela (art. 518 § 1 pkt 1 k.c.), istniały w dniu ogłoszenia upadłości. Nie zachodziła zatem przeszkoda uniemożliwiająca potrącenie wierzytelności na podstawie przepisów prawa upadłościowego i naprawczego w postaci powstania przedstawionej do potrącenia wierzytelności po ogłoszeniu upadłości. Wystąpiła natomiast przewidziana w art. 94 ust. 2 p.u.n. przeszkoda do potrącenia polegająca na tym, że skarżąca w czasie, gdy przyjęła odpowiedzialność za dług upadłego, wiedziała o istnieniu podstaw do ogłoszenia upadłości. W konsekwencji zarzut skarżącej, że zaskarżony wyrok został wydany z naruszenie art. 94 ust. 2 p.u.n., albowiem nie było podstaw do jego zastosowania w sprawie, również należało uznać za nieuzasadniony.

Odnosząc te poglądy, podzielone przez Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę, do okoliczności niniejszej sprawy, należy uznać, że w świetle art. 94 ust 1 p.u.n. ( potrącenie jest dopuszczalne, jeżeli nabywca stał się wierzycielem upadłego wskutek spłacenia jego długu, za który odpowiadał osobiście albo określonymi przedmiotami majątkowymi, i jeżeli nabywca w czasie, gdy przyjął odpowiedzialność za dług upadłego, nie wiedział o istnieniu podstaw do ogłoszenia upadłości. Potrącenie jest zawsze dopuszczalne, jeżeli przyjęcie odpowiedzialności nastąpiło na rok przed dniem ogłoszenia upadłości) dokonane przez inwestora wobec powódki reprezentowanej przez syndyka masy upadłości nie było dopuszczalne.

Inwestor w dniach 27 listopada 2014r. i 12 maja 2015r. zapłacił na rzecz podwykonawcy R. całą kwotę wynikającą z zawartej z powodem umowy, upadłość likwidacyjna powódki została ogłoszona 11 lutego 2014r., inwestor prowadził z syndykiem korespondencję (pismem z 19 listopada 2017r. i zwrócił się do syndyka o udzielenie informacji dotyczącej płatności dla podwykonawcy) wiedział zatem w momencie spełnienia świadczenia o ogłoszeniu upadłości.

Tym samym potrącenie wierzytelności regresowej inwestora z wierzytelnością syndyka masy upadłości nie było dopuszczalne.

Niezasadny jest zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego art. 405 i 410 k.c.

W okolicznościach sprawy nie ma bowiem podstaw do oceny, że powódka wskutek uwzględnienia powództwa została bezpodstawnie wzbogacona. Nie została bowiem zwolniona z długu wobec podwykonawcy, skoro w jego miejsce wstąpił inwestor, który złożył syndykowi oświadczenie o potrąceniu, wprawdzie nieskuteczne, ale do czasu zakończenia postępowania upadłościowego może dochodzić swego roszczenia w myśl zasad prawa upadłościowego. Nie zachodzą w okolicznościach sprawy enumeratywnie wskazane w treści przepisów 405 k.c. i 410 k.c. przesłanki. Pozwana nadto nie wskazała i nie udowodniła kwoty wzbogacenia, która nie jest równoznaczna w wysokością roszczenia regresowego inwestora.

Nie ma żadnych podstaw do oceny, że Sąd pierwszej instancji dokonał błędnych ustaleń faktycznych, że pozwana naruszała swym działaniem zasady współżycia społecznego. Jak już wskazano wyżej, kwestia, czy przytoczone w ramach ustaleń zachowania strony naruszały zasady współżycia społecznego, nie dotyczy ustaleń faktycznych w ramach zarzutu procesowego, ale oceny prawnej konkretnych ustaleń. Kwestia zatrzymywania wynagrodzenia wypłacanego przez inwestora i nieprzekazywanie go pozostałym konsorcjantom oraz brak rozliczenia z powodem prac wykonanych w ramach II etapu zadania pn. „Budowa stacji pomiarowej wysokiego ciśnienia w miejscowości S." był przedmiotem twierdzeń faktycznych powódki i przedmiotem postępowania dowodowego, a także oceny Sądu (strona 28-29 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Ocenę tą Sąd Apelacyjny w całości podziela, zbędne jest zatem jej ponawianie.

Odnosząc się do ósmego zarzutu apelacji należy wskazać, że Sąd pierwszej instancji konstatacji w nim zawartej nie poczynił.

Powódka nie może ponosić odpowiedzialności za zaniechania podwykonawcy jako wierzyciela i inwestora jako dłużnika solidarnego, który nie zgłosił swej wierzytelności do masy upadłości. Wbrew zarzutom apelacji powód podniósł w piśmie procesowym z dnia 17 czerwca 2015r. (k. 206) twierdzenia faktyczne dotyczące niemożności powoływania się przez pozwaną na nadużycie prawa podmiotowego z tej przyczyny, że pozwana sama dopuściła się działań nieetycznych, zatrzymując bezpodstawnie otrzymane od inwestora wynagrodzenie nie tylko wobec powoda, ale także innych członków konsorcjum i zaoferował na ta okoliczność dowody z dokumentów, będące podstawą niewadliwych ustaleń Sądu Okręgowego.

Zważywszy na powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w myśl zasady odpowiedzialności za wynik sporu, na podstawie art. 98 k.p.c. i art. 108§1 k.p.c. oraz § 2 ust 1 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015r., pozwany wzajemny. 1800 ze zm.).

SSA Ewa Giezek SSA Małgorzata Zwierzyńska SSA Mariusz Wicki