Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1287/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 maja 2017 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny:
Przewodniczący: SSR Tadeusz Kotuk
Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Szymańska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 maja 2017 r. w G. sprawy z powództwa A. C. przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki A. C. kwotę 11.000 zł (jedenastu tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia 30 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  znosi pomiędzy stronami koszty procesu.

Sygn. akt I C 1287/16

UZASADNIENIE

Stan faktyczny

W dnu 2 lipca 2002 r. w S. Z. K. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując autobusem marki S. nr rej. (...), jadąc Al. (...) w kierunku G., podczas wykonywania manewru skrętu w lewo na skrzyżowaniu z ul. (...) nieumyślnie nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu oraz nie zachował szczególnej ostrożności, a M. K. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że prowadził pojazd marki S. nr rej. (...) umyślnie z prędkością zbliżoną do 95 km/h, podczas gdy prędkość dopuszczalna a zarazem bezpieczna, która pozwoliłaby na uniknięcie wypadku w tym rejonie wynosiła 60 km/h, doprowadzili do zderzenia w/w pojazdu w skutek czego T. C. (pasażer S.) doznał obrażeń ciała skutkujących jego zgonem. Za powyższy czyn Z. K. oraz M. K. zostali prawomocnie skazani przez sąd karny (za występek z art. 177 § 1 i § 2 k.k.).

Dowód: wyrok, k. 13-15

Pojazd kierowany przez Z. K. był wówczas ubezpieczony w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) S.A. w W..

Okoliczność bezsporna

T. C. był rodzonym bratem A. C. (ur. (...)), o 9 lat od niej młodszym. Z uwagi na śmierć matki rodzeństwa w 1990 r. A. C. do pewnego stopnia zastępowała mu od tego czasu matkę, interesowała się jego edukacją, zajmowała się nim po szkole. Relacje i więź pomiędzy nimi były bardzo dobre. Przygotowała go m.in. do Pierwszej Komunii Świętej. A. C. w wieku 25 lat wyprowadził się z dotychczasowego mieszkania rodziców, poznała partnera, zamieszkała w tym samym budynku, dwie klatki dalej. Urodziła syna. W okresie bezpośredni poprzedzającym śmierć T. C. nie uczęszczał do żadnej placówki edukacyjnej, czas spędzał w kolegami na podwórku. Siostra pomagała mu finansowo, nalegała, aby poszedł do pracy, bezskutecznie. W dniu śmierci brata umówiła się z nim na wieczór, aby pomógł w pilnowaniu dziecka. O śmierci brata dowiedziała się od ojca, silnie to przeżyła, nie mogła spać, przez pewien czas brała tabletki uspokajające. W 2009 r. A. C. rozstała się ze swoim partnerem, trafiła do schroniska dla samotnych kobiet z dziećmi. Później pracowała w branży sprzątającej do 2013 r. W 2014 r. urodziła kolejne dziecko, ojciec dziecka odszedł po uzyskaniu informacji o jego niepełnosprawności.

Dowód: zeznania powódki, k. 60-61

zeznania świadka R. C., k. 59-60

Ubezpieczyciel dotychczas dobrowolnie wypłacił powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 4.000 zł.

Okoliczność bezsporna

Ocena dowodów

Zasada odpowiedzialności pozwanego ma podstawę w związaniu sądu cywilnego prawomocnym wyrokiem sądu karnego – Sądu Rejonowego w Sopocie z dnia 24 kwietnia 2006 r. (sygn. II K 39/06), co wynika z art. 11 k.p.c.

Zeznania świadka i powódki są wiarygodne, przedstawiają szczery, niewypaczony obraz relacji pomiędzy rodzeństwem.

Kwalifikacja prawna

Zasada odpowiedzialności była niesporna.

Spór dotyczył wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dóbr osobistych polegające na zerwaniu więzi rodzinnej pomiędzy powódką a jej bratem na skutek czynu niedozwolonego, za którego skutki odpowiada pozwany jako ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej jednego ze sprawców.

Biorąc pod uwagę zgromadzony materiał dowody należy dojść do wniosku, że dotychczas dobrowolnie wypłacone przez pozwanego zadośćuczynienie (4.000 zł) nie jest odpowiednie do stopnia krzywdy powódki. Relacje powódki z bratem były silne, m.in. z tego powodu, że rodzeństwo zostało w 1990 r. osierocone przez matkę, powódka do pewnego stopnia zastępowała mu matkę. Materiału dowodowego wynika też, że rodzeństwo w chwili wypadku zamieszkiwało po sąsiedzku. Nie budzą więc wątpliwości stałe i częste kontakty pomiędzy nimi, nawet mimo tego, że powódka w 2000 r. założyła już własną rodzinę.

Przytoczone okoliczności wpływają na podwyższenie należnego zadośćuczynienia. Jednak owo podwyższenie musi być umiarkowane, gdyż z drugiej strony śmierć brata nie spowodowała u powódki radykalnych negatywnych skutków, mających silnie destrukcyjny wpływ na dalszą jej linię życiową. Takich zjawisk materiał dowodowy po prostu nie potwierdza. Strata młodszego brata w wypadku komunikacyjnym – co zrozumiałe – wywołała u powódki początkowy szok, niedowierzanie i stałe poczucie pewnego braku, ale nie w takim stopniu, aby wywołać trwałe naruszenia stabilności funkcjonowania i perspektyw życiowych powódki. Biorąc pod uwagę dotychczasowy styl życia jej brata (który nie uczył się, lecz spędzał czas z kolegami), należy wątpić, aby w przyszłości – gdyby uniknął śmierci – mógł w istotny sposób wspomagać powódkę. Młodzi mężczyźni bez choćby zawodowego wykształcenia mają bardzo niekorzystne perspektywy na rynku pracy. Oczekiwanie powódki należy więc uznać za zupełnie nierealistyczne i wygórowane. Z pewnością jej brat miałby własne, osobiste problemy życiowe i rodzinne, może nawet podobne do tych, z którymi cały czas boryka się powódka.

Przy ocenie wysokości zadośćuczynienia w tego rodzaju procesach wyższe zadośćuczynienie powinny otrzymać osoby, które na skutek śmierci osoby bliskiej stały się samotne, rodzice, którzy utracili jedyne dziecko, szczególnie gdy nie będą mogli już mieć własnych dzieci, osoby, które w związku z tym zdarzeniem zapadły na chorobę psychiczną, utraciły możliwość wykonywania dotychczasowego zawodu itp., a zatem na życie których śmierć osoby bliskiej miała dramatyczny wpływ. Mniejsze natomiast powinny otrzymać osoby, które przeżywają nagłą śmierć osoby bliskiej, odczuwają smutek, żal i pustkę, ale przeżycia te nie wykraczają poza zakres normalnej żałoby i nie mają zasadniczego wpływu na ich codzienne funkcjonowanie. Ta ostatnia sytuacja odnosi się zdaniem Sądu właśnie do powódki.

Z tych powodów uznano, że odpowiednim łącznie zadośćuczynieniem powinna być suma 15.000 zł, co przy uwzględnieniu dotychczasowego dobrowolnego spełnienia części tego świadczenia (4.000 zł), pozostawia do zasądzenia w wyroku sumę 11.000 zł. Wymagalność roszczenia w chwili 30 czerwca 2016 r. nie budzi wątpliwości (roszczenie o wysokości wyższej, 30.000 zł zostało zgłoszone ubezpieczycielowi przed tą datą).

Mając powyższe na uwadze na mocy art. 822 k.c., art. 817 § 1 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 415 k.c. w zw. z art. 448 k.c. orzeczono jak w punkcie I. sentencji.

W pozostałym zakresie powództwo oddalono jako zawyżone na podstawie art. 448 k.c. ( punkt II. sentencji).

Koszty

Ponieważ strony w bardzo zbliżonym stopniu przegrały proces, o kosztach orzeczono na mocy art. 100 k.p.c., znosząc je wzajemnie ( punkt III. sentencji).