Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: IV P 57/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 lutego 2018 r.

Sąd Rejonowy w Szczytnie IV Wydział Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Anna Podubińska

Ławnicy: Anna Piórkowska

Kamil Maliszewski

Protokolant:

kier.sekr. Krystyna Hartung

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 lutego 2018 r. w Szczytnie

sprawy z powództwa W. C.

przeciwko H. F. (...). K.

o ustalenie istnienia stosunku pracy, wynagrodzenie i wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych

  ustala, że w okresie od 11 października 2015 do 19 grudnia 2015 roku pomiędzy powodem W. |C. i H. F. istniał stosunek pracy,

  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda tytułem wynagrodzenia kwotę 4093,51 zł (cztery tysiące dziewięćdziesiąt trzy 51/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

- od kwoty 1192,80 złote od 11.11.2015 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 1750,00 złotych od 11.12.2015 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 1150,71 złotych od dnia 11.01.2016 roku do dnia zapłaty,

  zasądza od pozwanego na rzecz powoda tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych kwotę (...),30 ( osiem tysięcy trzysta pięćdziesiąt cztery 30/100 ) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

- od kwoty 3260,32 złote od 11.11.2015 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 4944,88 złotych od 11.12.2015 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 149,10 złotych od dnia 11.01.2016 roku do dnia zapłaty,

  w pozostałej części powództwo oddala,

  zasądza od Skarbu Państwa – Sąd Rejonowy w Szczytnie na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. T. J. tytułem opłaty za reprezentowanie powoda z urzędu kwotę 3360 ( trzy tysiące trzysta sześćdziesiąt ) zł oraz 772,80 ( siedemset siedemdziesiąt dwa 80/100 ) złotych tytułem podatku VAT od tej kwoty,

  zasądza od Skarbu Państwa – Sąd Rejonowy w Szczytnie na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. A. Z. tytułem opłaty za reprezentowanie pozwanego z urzędu kwotę 3360 ( trzy tysiące trzysta sześćdziesiąt ) zł oraz 772,80 ( siedemset siedemdziesiąt dwa 80/100 ) złotych tytułem podatku VAT od tej kwoty,

  zwalnia pozwanego od obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa kosztów sądowych- opłat i wydatków.

IV P 57/16

UZASADNIENIE

Powód W. C. wniósł o ustalenie, iż w okresie od 11 października 2015 roku do 19.12.2015 roku łączył go z pozwanym H. F., (...) K., stosunek pracy oraz zasądzenie na jego rzecz kwoty 13606,49 złotych z odsetkami ustawowymi wskazanymi w pozwie od poszczególnych kwot tytułem wynagrodzenia za pracę i wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych.

W uzasadnieniu podał, iż skontaktował się z pozwanym, który poprzez internet poszukiwał pracowników, zgodnie z ustaleniami w okresie próbnym miał wykonywać pracę na podstawie umowy zlecenia, a jeśli się sprawdzi- na podstawie umowy o pracę. Faktycznie pracę u pozwanego powód zaczął wykonywać od 11 września 2015 roku, za pierwszy miesiąc pozwany częściowo się rozliczył. Po miesiącu od 11.10.2015 roku strony potwierdziły zawarcie umowy o pracę przy minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Praca powoda polegała głównie na rozwożeniu posiłków na terenie S., przygotowywaniu produktów oraz robieniu zakupów do lokalu. Lokal K. był czynny codziennie przez 24 h na dobę. Powód pracował codziennie, od poniedziałku do czwartku od 11.00 do 2.00, a od piątku do niedzieli od 11.00 do 6.00. Gdy powód zaczął się upominać o zawarcie umowy o pracę i wynagrodzenie, którego za ten okres nie otrzymał wcale- pozwany tłumaczył się przejściowymi problemami. W dniu 2.12.2015 roku zaczął się stanowczo upominać o potwierdzenie stosunku pracy i wypłatę wynagrodzenia i pozwany wówczas kazał mu więcej nie przychodzić do pracy oświadczając, że zwalnia z niej powoda. W związku z tym powód ustalił, że stosunek pracy ustał z dniem 19.12.2015 roku. Mimo podjętych prób, powód nie otrzymał należnego wynagrodzenia.

Pozwany H. F., (...) K. w M. wniósł o oddalenie powództwa. Wyjaśnił, że nie zatrudniał powoda, w jego lokalu pracował jedynie jego znajomy Egipcjanin M. B. (1) i R. O., lokal nigdy nie był czynny w godzinach wskazywanych przez powoda, nie było tylu klientów, nie oferował też dowozów. Podał, że powoda poznał w październiku w związku ze sprzedażą samochodu, krótko potem powód zaczął mówić, że jest na emeryturze, myśli o tym, żeby otworzyć działalność i miał kupić lokal K.. Przychodził do lokalu zobaczyć, jak praca się odbywa, ale nie do pracy, przychodził w garniturze, z umalowanymi włosami, a tak w kebabie się nie pracuje, przy czym pozwany nie był tam na co dzień. Podał, że 15.11. miał wyjechać do (...) i zaczął naciskać powoda, żeby przeprowadzić transakcje, ponieważ potrzebował na wyjazd pieniędzy. Wtedy powód oświadczył, że już zmienił plany. Gdy pozwany wyjechał do (...), jego pracownicy zaczęli dzwonić, że powód przychodzi, awanturuje się, mówi, że jest policjantem, doszły do niego informacje, że powód rozwozi kebaby, za kebaby oddaje jego pracownikom, a za dowóz bierze sam pieniądze oszukując go w ten sposób. Potem zadzwonił do niego M. B. (1), który przekazał, że powód go straszy, że wydali go do (...) i nie będzie mógł pracować. Po powrocie z (...) 2 grudnia poprzez komunikator V. ponownie M. B. zaczął się skarżyć na zachowanie powoda i wówczas pozwany przez telefon zakazał mu wstępu do lokalu.

Sąd ustalił, co następuje:

Pozwany H. F. prowadzi od sierpnia 2014 roku działalność gospodarczą pod nazwą K. w M., w ramach tej działalności miał otwarty także w S. lokal gastronomiczny oferujący kebaby. Działalność w S. była uruchomiona od wiosny 2015 roku. Pozwany formalnie zatrudniał w lokalu jako kelnerkę 1 osobę, R. O., ponadto pracował tam jako kucharz i osoba kierująca lokalem M. B. (2). Doraźnie, na nieformalne umowy pozwany zatrudniał okresowo także inne osoby- bezpośrednio do pracy w lokalu, do obsługi gości, a także kierowców do rozwożenia zamówień na terenie S. i w okolicach. Zapewniał swój samochodu do dowozu.

Lokal K. w S. mieścił się na ulicy 1 maja, otwarty był zgodnie z ofertą całą dobę, dowóz oferował przez większość godzin pracy.

We wrześniu 2015 pojawiło się na portalu olx ogłoszenie o możliwości podjęcia pracy w barze (...) w charakterze kierowcy. Na ogłoszenie odpowiedział powód, który najpierw skontaktował się telefonicznie z pozwanym, a po potwierdzeniu, że ogłoszenie jest aktualne, zgłosił się do lokalu z CV i podaniem o pracę. Tam rozmawiał z M. B. (2), który po potwierdzeniu telefonicznym u pozwanego poinformował powoda, że może pracować w charakterze kierowcy. Ustalili, że przez pierwszy miesiąc na próbę będzie pracował na zlecenie. Powód miał rozwozić towar na zmiany, razem z innym kierowcą. Po okresie próbnym miał być formalnie zatrudniony na umowę o pracę.

Po upływie miesiąca drugi z kierowców został zwolniony, powodowi w rozmowie potwierdzono, że może nadal pracować i zostanie zawarta umowa o pracę, przy czym miał obsługiwać zadania związane z dowozem zamówień sam w pełnym zakresie. Z uwagi na to, że samochód należący do pozwanego uległ uszkodzeniu powód jeździł swoim samochodem, zostało uzgodnione, że będzie otrzymywał zwrot za paliwo. Ponadto z czasem też zaczęto mu zlecać robienie zakupów spożywczych do lokalu, a także przygotowanie półproduktów do posiłków, krojenie warzyw do sałatek. Ponadto, gdy w barze był obecny wyłącznie M. B. (2) powód przyjmował także rozmowy z klientami, szczególnie telefoniczne, ponieważ wskazany mężczyzna nie władał językiem polskim w stopniu umożliwiającym komunikację.

Wypracowano taki sposób wykonywania pracy, że każdego dnia powód zaczynał pracę po telefonicznej informacji o konieczności przyjazdu, jeśli były zamówienia wymagające dowiezienia i od tej godziny danego dnia pracował, średnio było to południe – godzina 12.00, a kończył w tygodniu pracę o północy, zaś w weekendy- włączając piątki - przeciętnie do godziny 2.00. w godzinach popołudniowych, gdy nie było dowozów, powód wracał do domu na jakiś czas i zajmował się swoimi sprawami. Powód otrzymywał informacje o miejscu dostawy i cenie zamówienia na kartkach sporządzonych na kartkach przez pozostałą obsługę baru. Oprócz powoda pracował w barze (...), R. O. oraz pracownica zatrudniona bez formalnie zawartej umowy o pracę. Powód miał wypłacany zwrot pieniędzy z tytułu poniesionych kosztów paliwa, natomiast nie wypłacano mu od 11 października żadnych kwot tytułem wynagrodzenia. Gdy domagał się wypłat, pozwany tłumaczył, że opóźnienie wynika z przejściowych problemów finansowych.

W dniu 2.12.2015 roku powód ponownie zaczął domagać się sformalizowania zawartej umowy o pracę oraz wypłaty wynagrodzenia. Doszło do słownego starcia pomiędzy nim, a pozwanym i pozwany oświadczył mu, że ma więcej nie przychodzić, nie będzie już u niego pracował. Nie uregulował należności powoda.

Powód wystąpił z wieloma pismami, skargami, zawiadomieniami o popełnieniu przestępstwa wobec pozwanego, w okresie następnych miesięcy w barze oraz w stosunku do pozwanego przeprowadzono liczne kontrole i postępowania przed różnymi organami. Lokal w S. działał jeszcze przez jakiś czas, ostatecznie z uwagi na te kontrole pozwany zdecydował się go zamknąć.

/zeznania świadków: A. M. K 62-63, M. S. K 91-92 , zeznania powoda K 44-45, protokół kontroli (...) K 131-151, dokumenty z kontroli SANEPID K 171-178, wydruki ze stron internetowych K 203-205, wykazy rozmów telefonicznych K 10-16, kartki z zamówieniami K 8-9, wydruk z (...) K 17)

Sąd zważył, co następuje:

Sporna w niniejszej sprawie była nie tyle sama podstawa zatrudnienia, co w ogóle fakt pracy powoda na rzecz pozwanego przez cały okres, strony rozbieżnie też wskazywały zasady, godziny funkcjonowania lokalu, czy generalny stan zatrudnienia w nim. Przeprowadzone dowody wskazują jednoznacznie, iż fakty dotyczące powyższych okoliczności to powód przedstawia zgodnie z rzeczywistością. Przemawiają za tym nie tylko osobowe źródła dowodowe, czyli zeznania świadków, które ze swej istoty są mniej pewnym dowodem, ale także pozostałe dowody- nagrania z monitoringu z jednego z dni w trakcie okresu, w którym jak wskazuje powód pracował, wydruki z wykazu przeprowadzonych rozmów telefonicznych, czy wreszcie informacje przeznaczone dla klientów umieszczone przez obsługę lokalu- czy to na fanpage K. na F., czy stronach informujących o dostępności usług. Dowody te oceniane we wzajemnym powiązaniu jednoznacznie wskazują, że wbrew twierdzeniom pozwanego powód pracował na jego rzecz.

Najpełniej potwierdzają zeznania powoda w tym zakresie zeznania A. M., u której powód w tym okresie mieszkał, jej relacje są w całości zgodne z twierdzeniami powoda, potwierdziła, że powód wykonywał tak dowozy zamówień, jak i zakupy w pobliskiej Biedronce, ale też wskazała, że sama korzystała z usług lokalu, jadła tam i widziała, że powód uczestniczył także w przygotowywaniu posiłków. Wskazała, że sama pracowała, więc nie widziała dokładnie codziennie, kiedy powód wychodził do pracy, natomiast spostrzegła, że w okresie, gdy tam pracował, przebywał w pracy po kilkanaście godzin codziennie.

Z kolei M. S. potwierdził, że przez kilka miesięcy powód dowoził mu zamówienia, które robił w barze (...), miało to miejsce w godzinach wczesnopołudniowych co kilka dni. Natomiast zeznania tego świadka są też bardzo istotne z uwagi na generalną ocenę wiarygodności zeznań pozwanego, który zaprzeczał, by w ogóle jego bar oferował dowóz ( poza pierwszymi 2-3 miesiącami działania ). Świadek podał, że z usług baru korzystał przez cały okres jego działania z dużą regularnością, okresowo co 2-3 dni, ale nawet, gdy rzadziej, to zawsze kilka razy w miesiącu i przez cały czas i zawsze korzystał z dowożenia, miało to miejsce w godzinach jego pracy między 12, a 17. Wskazał też, że przed powodem dowoził towar inny mężczyzna, a po tym, gdy powód przestał pracować- jeszcze inny. Ponadto pozwany kilkakrotnie podkreślał, że powód w barze przebywał ubrany w garnitur, a tak nie chodzi ubrany nikt, kto pracuje w „kebabie”, natomiast świadek S. wskazał, że powód dowożąc mu zamówienia był ubrany właśnie w taki, może nie do końca typowy dla tego typu działalności, sposób.

Bezspornym są numery telefonów, ten, z którego korzystał powód i ten wykorzystywany w barze ( pozwany wskazał, że ten telefon przekazał M. B. (3). Z dołączonego przez powoda wykazu rozmów wynika, że w okresie spornych 2 miesięcy z telefonu wykorzystywanego w barze do powoda dzwoniono wielokrotnie, w bardzo różnych porach doby, tak w godzinach porannych, jak i późnowieczornych. Godziny tych rozmów korespondują z zeznaniami powoda i A. M., o tym, w jaki sposób komunikowano się z powodem wzywając go do pracy, w sprawie wykonania transportu i potwierdzają także godziny, w których powód był wzywany.

Dodatkowym wsparciem relacji powoda jest nagranie z monitoringu, które zostało odtworzone w czasie rozprawy. Zawiera wprawdzie zapis tylko jednego wieczoru, ale widoczne na nim jest, że powód zachowywał się na nim jak pracownik, odbierał zamówienia od klientów, dowoził zamówienia, rozliczał się z pieniędzy po zrealizowaniu tych zamówień. Warto przy tym wskazać, że nagranie to zostało zabezpieczone po fakcie w związku z dokonanym zaborem na szkodę powoda, zatem zawiera relację w żaden sposób nie zaplanowaną, nie wyreżyserowaną, a zarejestrowane zostało to, co zazwyczaj, w sposób typowy działo się w barze.

Także zapisy na stronach internetowych co do godzin pracy- działalność 24h na dobę, realizowanych usług- usługi dowozu w promieniu 25 km od S. i godzinach wykonywania tych usług podważają zeznania pozwanego co do działania baru, zasad funkcjonowania, natomiast są zgodne z twierdzeniami powoda dotyczącymi tych kwestii.

Reasumując- Sąd uznał, że to twierdzenia powoda co do faktu pracy, okresu tego zatrudnienia oraz w większości co do godzin pracy są wiarygodne. Zeznania pozwanego nie wytrzymują konfrontacji z dowodami, w tym zupełnie zobiektywizowanymi, pochodzącymi z jego lokalu ( monitoring ), czy wytworzonymi przez pracowników, których zatrudniał ( zapisy na stronach internetowych ), które nie mogły został świadomie, czy nieświadomie ( tj. poprzez fałszywe zeznania, lub zapomnienie, mylne zapamiętanie ) zniekształcone.

Trzeba też wskazać, że chociaż zeznania powoda i pozwanego są sprzeczne niemal w całości, w tym co do początku znajomości, przyczyn jej nawiązania, to poza tym w zeznaniach pozwanego znajdują się takie sugestie, że to jego pracownik M. B. (2) mógł dojść do porozumienia z powodem i razem mogli podjąć jakieś działania i oszukiwać w tej sposób pozwanego. Warto tu podkreślić, że z zeznań pozwanego wynika, że powierzył M. B. (3) prowadzenie baru w S., z uwagi na prowadzenie działalności w kilku miejscach, a jednocześnie przybywanie głównie w M. pozwany nie mógł bezpośrednio nadzorować każdej czynności i w takim wypadku polecenia, działania osoby, której powierzył obowiązki osoby zarządzającej barem należy traktować tożsamo z jego poleceniami. Zatem także, jeśli poszczególne zadania, wykonanie transportów, zamówień nie było zlecane przez pozwanego, a przez wyznaczoną przez niego do zarządzania lokalem osobę, należy je traktować, jak dyspozycje pozwanego.

Rozważeniu w tych warunkach podlega, jaki charakter miał stosunek prawny łączący strony w zakresie wykonywanej przez powoda pracy w okresie od połowy 11 października 2015 do 2 grudnia 2015 roku.

Ustalenia poczynione w oparciu o powołane dowody prowadzą do uznania, iż doszło do zawarcia umowy o pracę i świadczenia pracy w ramach stosunku pracy, praca była wykonywana w warunkach określonych art.22§1 kp.

Zgodnie z powyższym przepisem przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Ponadto zgodnie z § 1 1 i § 1 2 powyższego przepisu zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy i nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § 1.

Po pierwsze nie można pominąć elementu woli stron, wskazała w pozwie na przepis art. 65 kc, zgodnie z którym oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje, a zgodnie z § 2 tego przepisu w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

Zgodnie z zeznaniami powoda, kwestia zatrudnienia go na podstawie umowy o pracę po upływie miesięcznego okresu próbnego była ustalona od początku z pozwanym, po upływie tego miesiąca zostało to potwierdzone tak z pozwanym, jak i zarządzającym B. M. B. (2).

Do cech stosunku pracy, które mogą go odróżniać od umów cywilnoprawnych, należy także zdecydowanie silniejsze związanie z pracodawcą, stałość czasu pracy.

Należy zauważyć, że praca wykonywana na podstawie umowy o pracę jest świadczona pod kierownictwem pracodawcy. Oznacza to przede wszystkim, że pracownik jest podporządkowany poleceniom pracodawcy w zakresie wykonywanej pracy. Ponadto do kompetencji pracodawcy należy określanie miejsca i czasu wykonywania pracy. Należy więc stwierdzić, że osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę jest w bardzo dużym stopniu uzależniona od decyzji pracodawcy w odniesieniu do tego, w jaki sposób ma wykonywać powierzone jej zadania.

W dalszej kolejności wskazania wymaga, że do cech konstytutywnych stosunku pracy należy ciągłość zatrudnienia - stosunek ten zakłada trwałą więź między kontrahentami. Istota ciągłości świadczenia pracy w ramach stosunku pracy tkwi w tym, że zobowiązanie pracownika nie polega na jednorazowym wykonaniu pewnych czynności, lecz wiąże się z wykonywaniem ich w powtarzających się odstępach czasu, w okresie istnienia trwałej więzi łączącej pracownika z pracodawcą.

Wszystkie te elementy wystąpiły w sposobie wykonywania pracy przez powoda, pozostawał on w dyspozycji pracodawcy i osób go reprezentujących, to te osoby na podstawie bieżących potrzeb decydowały, o której powód danego dnia rozpoczynał pracę, wydawały mu dyspozycję wykonywania poszczególnych czynności.

Reasumując, z uwagi na występowanie bardzo ścisłej korelacji pomiędzy sposobem świadczenia pracy przez powoda i istotą stosunku pracy opisanego w przepisie art. 22§1 kp, jednoznacznym jest ustalenie, iż doszło do nawiązania stosunku pracy.

Powód wskazał, że za okres, gdy doszło do nawiązania stosunku pracy nie otrzymał już w ogóle wynagrodzenia, pozwany nie wykazał innych okoliczności, zatem Sąd zasądził na rzecz powoda wynagrodzenie za pracę w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę- za niepełne przepracowane miesiąca w wysokości proporcjonalnej. W odniesieniu do okresu po 2 grudnia powód wywodził, że wówczas pozwany wypowiedział mu umowę o pracę zwalniając ze świadczenia pracy w pozostałym do końca okresu wypowiedzenia okresie. Niewątpliwie tego dnia doszło rozwiązania stosunku pracy, a jednocześnie powodowi wskazano, że ma już nie przychodzić więcej po tym dniu do pracy, czynności te nie były sformalizowane, ale taka interpretacja oświadczeń pozwanego jest uprawniona, zaś wynagrodzenie za okres do 19.12.2015 roku należne jest powodowi na podstawie art. 49 kp.

Powód niewątpliwie pracował w czasie ponadnormatywnym. Jeśli o godziny pracy Sąd przyjął je w oparciu o dane wynikające z dowodów wyżej omawianych i dokonał w tezie do biegłego pewnego uśrednienia. Uśrednienie to wynikało także z tego, że z zeznań czy samego powoda, czy A. M. wynikało, że powód w trakcie godzin pracy niekiedy wracał do domu i zajmował się swoimi sprawami. Z wykazów rozmów wynika, że pierwsze telefony do powoda danego dnia miały miejsce tak między 10, a 11, jak i po godzinie 12, przyjęto zatem przeciętnie 12.00. Z zapisów na fanpage lokalu wynika, ze w okresie, gdy powód pracował oferowano dowozy do godziny 24, w promieniu 25 km od S., logicznym jest, że tego typu lokale cieszą się znacznie większym zainteresowaniem w weekendy, mając to na uwadze Sąd przyjął, że w tygodniu powód pracował do północy, a od piątku do niedzieli 2 godziny dłużej.

Obowiązujące w zakresie czasu pracy, wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych regulacje stanowią:

Zgodnie z art 129§1 Kp czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy (...).

Zgodnie z art. 130§ 1 Kp obowiązujący pracownika wymiar czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, ustalany zgodnie z art. 129§1, oblicza się:

1) mnożąc 40 godzin przez liczbę tygodni przypadających w okresie rozliczeniowym, a następnie

2) dodając do otrzymanej liczby godzin iloczyn 8 godzin i liczby dni pozostałych do końca okresu rozliczeniowego, przypadających od poniedziałku do piątku.

§2. Każde święto występujące w okresie rozliczeniowym i przypadające w innym dniu niż niedziela obniża wymiar czasu pracy o 8 godzin.

§3. Wymiar czasu pracy pracownika w okresie rozliczeniowym, ustalony zgodnie z art. 129§1 kp ulega w tym okresie obniżeniu o liczbę godzin usprawiedliwionej nieobecności w pracy, przypadających do przepracowania w czasie tej nieobecności, zgodnie z przyjętym rozkładem czasu pracy.

W art. 151§ 1 kp uregulowano, że za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości:

1) 100 % wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:

a) w nocy,

b) w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,

c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w

niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,

2 ) 50 % wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w każdym innym dniu niż określony w pkt 1.

§ 3.Wynagrodzenie stanowiące podstawę obliczania dodatku, o którym mowa w § 1, obejmuje wynagrodzenie pracownika wynikające z jego osobistego zaszeregowania określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania –60% wynagrodzenia.

Powód miał określoną stałą stawkę miesięczną w wysokości 1750 zł, zatem dodatek 50% za godzinę pracy nadliczbowej został obliczony proporcjonalnie do dni normatywnych do przepracowania w poszczególnych miesiącach. Wyliczenia biegłego są tu szczegółowe, zostały przepracowane w oparciu o dyspozycje Sądu co do czasu pracy, nie zawierają błędów rachunkowych i merytorycznych. Sąd w pełni opinię podzielił i zasądził na rzecz powoda wynagrodzenie tak zasadnicze, jak i za pracę w godzinach nadliczbowych wynikające z tej opinii z odsetkami od dat wymagalności poszczególnych kwot ( art. 481 par. 1 kc. ) . W pozostałym zakresie powództwo nie znajduje uzasadnienia tak w opinii biegłego, jak i obowiązujących przepisach i zostało oddalone.

Mając te okoliczności na uwadze orzeczono po myśli cytowanych przepisów jak w wyroku.

Z uwagi na sytuację pozwanego, który zakończył część działalności, znaną sądowi z urzędu kwestię niewyegzekwowania od pozwanego należności wynikających z innych prowadzonych wobec niego spraw, kosztów i grzywien w sprawach karnych Sąd uznał, że zachodzą podstawy do zwolnienia pozwanego od kosztów sądowych.

Wynagrodzenie za reprezentowanie powoda i pozwanego z urzędu przez wyznaczonych przez Sąd zawodowych pełnomocników zasądzono na podstawie przepisów par. 4 ust. 1 i 2 i 3, par. 8 pkt. 5, par 15 ust. 1 pkt. 1 i 2 ROZPORZĄDZENIA MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu. Sąd uznał, że z uwagi na charakter sprawy, występowanie pozwanego obcej narodowości, nie władającego w pełni językiem polskim, występujące w związku z tym zakłócenia w komunikacji, wielość terminów rozpraw zasadnym jest ustalenie stawki wynagrodzenia dla obu pełnomocników w wysokości wyżej niż stawka minimalna- w odniesieniu do roszczenia o ustalenie istnienia stosunku pracy w wysokości stawki maksymalnej – 360 złotych, zaś w odniesieniu do roszczenia o wynagrodzenie i wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych w kwotach po 3000 złotych.