Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2014r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu, w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSA Maciej Świergosz

Sędziowie: SSA Janusz Szrama (spr.)

SSA Marek Hibner

Protokolant: st.sekr.sądowy Magdalena Ziembiewicz

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Marka Traczyka

po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2014r.

sprawy H. S. (1) oskarżonego z art. 229 § 1 kk; art. 229 § 3 kk; art. 229 § 1 kk w zw. z art. 12 kk; art. 229 § 3 kk w zw. z art. 12 kk; art. 225 § 1 kk i art. 224 § 2 kk i art. 239 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk; art. 18 § 1 kk w zw. z art. 183 § 1 kk i art. 182 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk; art. 271 § 1 i 3 kk art. 18 § 1 kk w zw. z art. 183 § 1 kk i art. 182 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk; art. 189 § 1 kk i art. 191 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk; art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 297 § 1 kk i w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk;

E. N. (1) oskarżonej z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 229 § 1 kk w zw. z art. 12 kk; art. 18 § 3 kk w zw. z art. 229 § 3 kk; art. 18 § 3 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 204 § 1 kk i art. 297 § 1 kk i w zw. z art. 11 § 2 kk

i R. S. (1) oskarżonego z art. 228 § 1 kk w zw. z art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora wobec oskarżonego H. S. (1), obrońców oskarżonych i pełnomocników Skarbu Państwa wobec oskarżonego H. S. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 28 lutego 2013 r. - sygn. akt III K 445/08

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w odniesieniu do pkt 11 i 12 oraz pkt 32 w zakresie dotyczącym częściowego obciążenia Skarbu Państwa kosztami sądowymi za I instancję, uznając przy tym apelację prokuratora za oczywiście bezzasadną;

II.  w pozostałej zaskarżonej części uchyla wyrok i przekazuje sprawę w tym zakresie Sądowi Okręgowemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania;

III.  kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze w odniesieniu do tej części, w której wyrok został utrzymany w mocy obciąża Skarb Państwa.

Marek Hibner Maciej Świergosz Janusz Szrama

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem z 28 lutego 2013 roku - sygnatura akt III K 445/08 uznał oskarżonego H. S. (1) za winnego tego, że:

I. działając w warunkach ciągu popełnił cztery przestępstwa określone w art. 229 § 1 kk w zw. z art. 12 kk oraz cztery przestępstwa określone w art.229 § 1 kk, a polegające na tym, że:

1) w czerwcu 1999 roku w W. za pośrednictwem M. J. (2), udzielił ustalonej osobie, pełniącej funkcję publiczną - (...), korzyści majątkowej w kwocie 10.000 zł w zamian za pozytywne rozpatrzenie przez niego wniosku podatnika (...), (...) H. S. (1) z siedzibą w Ś. z dnia 15 listopada 1996 roku, uzupełnionego pismem z dnia 2 stycznia 1998 roku oraz z dnia 19 kwietnia 1999 roku o uchylenie w trybie art. 155 kpa ostatecznej decyzji administracyjnej, w rezultacie czego ustalona osoba w dniu 2 czerwca 1999r. w związku pełnioną przez nią funkcją tj. działając z upoważnienia Ministra Finansów wydała decyzję o nr (...), która to decyzja zmieniła decyzję Izby Skarbowej w P. z dnia 14 marca 1996r. o nr (...), w ten sposób, że uchylona została decyzja Urzędu Skarbowego w P. z dnia 19 grudnia 1995 roku - nr (...) w sprawie określenia zryczałtowanego podatku dochodowego od rat leasingowych za lata 1992 i 1993 z uwagi na słuszny interes strony;

2) w lipcu 1999 roku w W. za pośrednictwem M. J. (2) udzielił ustalonej osobie, pełniącej funkcję publiczną - (...), korzyści majątkowej w kwocie 10.000 zł w zamian za pozytywne rozpatrzenie przez nią wniosku podatnika H. S. (1) z dnia 4 czerwca 1999 roku o stwierdzenie nieważności decyzji (...) w P. - Ośrodka Zamiejscowego w P. z dnia 28 maja 1999 roku o nr (...) utrzymującej w mocy decyzję Inspektora Kontroli Skarbowej w Urzędzie Kontroli Skarbowej w P. Ośrodka Zamiejscowego w P. z 29 marca 1999 roku o sygn. (...) określającą stratę na pozarolniczej działalności gospodarczej uzyskanej w 1995 roku w wysokości 687.254,21 zł, zobowiązanie podatkowe w podatku dochodowym od osób fizycznych za rok podatkowy 1995 w kwocie 2.031.125,10 zł w rezultacie czego ustalona osoba w dniu 22 lipca 1999r. w związku z pełnioną przez nią funkcją tj. działając z upoważnienia Ministra Finansów wydała decyzję o nr (...), stwierdzając nieważność ww. decyzji Izby Skarbowej;

3) w okresie od października do listopad 1999 roku w Ś. i P. pow. (...), działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, dwukrotnie udzielił korzyści majątkowej R. S. (1) pełniącemu funkcję publiczną (...) w W. Ośrodka Zamiejscowego w P., w ten sposób, że jako właściciel Zakładu (...) z siedzibą w Ś. polecił oskarżonej E. N. (1) przygotować i przekazać M. J. (2) pieniądze celem wręczenia ich w jego imieniu, w rezultacie czego M. J. (2) na spotkaniach w P. dwukrotnie przekazał R. S. (1) korzyści majątkowe w kwotach po 20 tyś. zł łącznie 40 tys. złotych oraz otrzymał paczki z zawartością wędlin, w związku ze sprawowaniem przez niego funkcji Prezesa NSA Ośrodka Zamiejscowego w P., przed którym to sądem toczyło się postępowanie o sygn. I SA/PO 2017/99 ze skargi podatnika H. S. (1) jako właściciela Zakładu (...) w Ś. na decyzję Izby Skarbowej w P. Ośrodek (...) w P. z dnia 14 września 1999 roku o nr (...) w sprawie określenia zobowiązania w podatku dochodowym od osób fizycznych za 1993 rok w wysokości 5.643.169,60 zł, zaległości podatkowej za rok 1993 w kwocie 1.336.879,50 zł oraz odsetek za zwłokę w kwocie 3.126.875 zł na dzień wydania decyzji wraz z wnioskiem podatnika o wstrzymanie wydania tej decyzji oraz przekazał ustalonej osobie dwukrotnie po 15 tys. zł tj. łącznie 30 tys. zł w zamian za udzielenie mu pomocy w nawiązaniu kontaktu z R. S. (1);

4) w okresie od 21 marca 2000r. do 30 czerwca 2000r. w W., obiecał, a następnie za pośrednictwem M. J. (2), udzielił ustalonej osobie, pełniącej funkcję publiczną - (...), korzyści majątkowej w kwocie 100.000 zł w zamian za pozytywne rozpatrzenie przez nią wniosku Przedsiębiorstwa Produkcyjno -Handlowego (...) Spółka z o.o. z siedzibą w P. z dnia 21 marca 2000 roku o stwierdzenie nieważności decyzji (...) w P. Ośrodek (...) w P. z 20 marca 2000r. o nr (...) uchylającej w części wcześniejszą decyzję Inspektora Kontroli Skarbowej w P. Ośrodek (...) w P. określającej podatek dochodowy od osób prawnych za rok1995 w kwocie 1.909.855,60 zł, w rezultacie czego ustalona osoba w związku z pełnioną przez nią funkcją tj. działając z upoważnienia Ministra Finansów z 29 maja 2000r. wydała decyzję o nr (...) stwierdzając nieważność ww. decyzji Izby Skarbowej;

5) w lipcu 2001r. w W. za pośrednictwem M. J. (2), udzielił ustalonej osobie, pełniącej funkcję publiczną – (...), korzyści majątkowej w kwocie 10.000 zł w zamian za pozytywne rozpatrzenie przez nią wniosku podatnika H. S. (1) z dnia 9 maja 2001 roku o stwierdzenie nieważności decyzji Izby Skarbowej w P. Ośrodek (...) w P. z 27 kwietnia 2001 r. o nr (...) określającej stratę na pozarolniczej działalności gospodarczej za 1995 rok w wysokości 945.108,82 zł, zobowiązanie w podatku dochodowym od osób fizycznych za rok podatkowy 1995 w kwocie 374.276,50 zł oraz zaległość podatkową w podatku dochodowym od osób fizycznych za 1995 rok w wysokości 374.276,50 zł wraz z należnymi odsetkami w kwocie 538.616,77 zł w rezultacie czego w dniu 3 lipca 2001 roku ustalona osoba w związku z pełnioną przez nią funkcją tj. działając z upoważnienia Ministra Finansów, wydała decyzję o nr (...) stwierdzając nieważność ww. decyzji Izby Skarbowej;

6) w okresie od jesieni 1997 roku do 2000 roku w miejscowości P. i w P., działając w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem udzielił nie mniej niż trzykrotnie ustalonej osobie w związku z pełnionymi przez nią funkcjami publicznymi tj. vice (...) oraz (...) korzyści majątkowych w postaci sponsorowanych konsumpcji oraz prezentów z zawartością alkoholu i wędlin o łącznej wartości 1.500 zł w zamian za informacje i interpretacje z zakresu problematyki podatkowej oraz przychylności przy ocenie rozstrzygnięć podatkowych;

7) od sierpnia do października 2001 roku w Ś. gmina K. i w W. działając w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem dwukrotnie udzielił ustalonej osobie, pełniącej funkcję publiczną (...) (...) Ministerstwa Finansów, korzyści majątkowej w łącznej kwocie 100.000 zł w ten sposób, że najpierw sam w miejscowości Ś. wręczył jej kwotę nie mniejszą niż 50.000 zł, a następnie za pośrednictwem M. J. (2) w W. wręczył jej kwotę 50.000 zł w zamian za pozytywne rozpatrzenie wniosku podatnika H. S. (1) z dnia 31 lipca 2001 roku o stwierdzenie nieważności postanowienia Izby Skarbowej w P. Ośrodka Zamiejscowego w P. z 27 lipca 2001r. o nr (...) utrzymującego w mocy postanowienie Naczelnika Urzędu Skarbowego w P. z 31 maja 2001 roku o nr (...) w sprawie uznania za bezskuteczne zarzutów za postępowanie egzekucyjne dotyczące należności podatkowej w podatku dochodowym od osób fizycznych podatnika H. S. (1) za rok 1993 w wysokości 1.336.879,50 zł z odsetkami za zwłokę, w rezultacie czego ustalona osoba w dniu 15 października 2001 roku w związku z pełnioną przez nią funkcją tj. działając z upoważnienia Ministra Finansów wydała decyzję o nr (...) stwierdzając nieważność ww. postanowienia Izby Skarbowej;

8) w okresie od 1994r. do października 2001 roku w Ś. gmina K., P. i P., działając w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem udzielił nie mniej niż dziesięciokrotnie ustalonej osobie w związku z pełnionymi przez nią funkcjami publicznymi w resorcie finansów w tym m.in. (...) oraz (...) Ministerstwa Finansów korzyści majątkowych w postaci sponsorowanych pobytów i konsumpcji oraz prezentów z zawartością alkoholu i wędlin o łącznej wartości nie mniejszej niż 5.000 zł w zamian za informacje i interpretacje z zakresu problematyki podatkowej oraz za przychylność przy ocenie rozstrzygnięć podatkowych; i za ten ciąg w oparciu o art. 91 § 1 kk w zw. z art. 229 § 1 kk i art. 4 § 1 kk skazał go na karę 5 lat pozbawienia wolności, zaś na podstawie art.33 § 2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk wymierzył mu grzywnę w ilości 360 stawek dziennych w wysokości 1.500 zł każda;

II. będąc właścicielem Zakładu Rolniczo - Przemysłowego, (...) H. S. (1) z siedzibą w Ś. w okresie od dnia 4 sierpnia 2005 r. do 12 sierpnia 2005 r. w Ś. gm. K., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, utrudnił oraz udaremnił uprawionym do kontroli inspektorom (...) w P. w osobach: A. B., E. C. oraz inspektorom (...) w P. Delegatury w P. w osobach: M. M. (1), A. R. (1), J. Ż., L. S. (1), L. W. (1), A. K. (1), M. O. i Ł. H. wykonanie czynności służbowych w ramach prowadzonej przez nich, w wyżej wskazanym zakładzie, kontroli w zakresie ochrony środowiska, w ten sposób, że :

- w okresie pomiędzy dniem 4 a 5 sierpnia 2005 r. wydał polecenie nieustalonej osobie dokonania zmiany stanu działki nr (...), będącej przedmiotem kontroli, poprzez uporządkowanie terenu, w tym uprzątnięcie widocznych , leżących na jej powierzchni kości oraz innych odpadów co utrudniło ustalenie stanu pierwotnego ;

- w okresie pomiędzy dniem 5 a 12 sierpnia 2005 r. wbrew przyjętemu zobowiązaniu, aby na działce nr (...) do czasu zakończenia kontroli tj. do dnia 24.08.2005 r. nie wykonywać żadnych czynności bez wcześniejszego powiadomienia (...), wydał polecenie nieustalonym osobom dokonania na ww. działce zabiegów agrotechnicznych, wapnowania, deszczowania, gnojowicowania, wyrównania powierzchni pola przy pomocy agregatu oraz usunięcia części widocznych odpadów, co w rezultacie spowodowało istotną zmianę terenu stanowiącego przedmiot badań prowadzonych przez (...) i tym samym doprowadzając do zatarcia śladów wcześniejszego zakopania w ziemi odpadów co utrudniło ustalenie stanu pierwotnego,

- w dniach 8, 9 i 10 sierpnia 2005r trzykrotnie odmówił wstępu na teren zakładu inspektorom (...) celem kontynuowania kontroli w zakresie ochrony środowiska, rozpoczętej w dniu 4.08.2005 r. zgodnie z posiadanym upoważnieniem oraz pomimo obowiązku prawnego ciążącego na nim jako przedsiębiorcy, nie wyznaczył osoby upoważnionej do udziału w kontroli oraz sam w niej nie uczestniczył, w następstwie czego udaremnił wykonanie czynności służbowych inspektorów polegających m.in. na zaplanowanych czynnościach pobrania prób: wody, gleby i odpadów do badań, przy czym w dniu 10 sierpnia 2005 r. działając w celu zmuszenia ww. funkcjonariuszy do zaniechania prawnej czynności służbowej przeprowadzenia kontroli, kierował wobec M. M. (1), J. Ż., L. W. (1), A. B. i E. C. groźbę spowodowania co najmniej naruszenia ich nietykalności cielesnej , zapowiadając interwencję i opór pracowników zakładu, na wypadek podjęcia czynności przez inspektorów lub pozostawania na terenie zakładowym, to jest przestępstwa z art. 225 § 1 kk w zw. z art. 224 § 2 kk i art. 11 § 2 kk oraz art. 12 § 2 kk oraz art. 12 kk i za to na podstawie art. 225 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk skazał go na karę 2 lat pozbawienia wolności;

III. działając w warunkach ciągu popełnił osiem przestępstw określonych w art. 191 § 2 kk w zw. z art. 189 § 1 kk i art. 11 § 2 kk oraz art.12 kk, a polegających na tym, że:

1.  w nocy z 22 na 23 września 1998 roku do godz. 12.00 dnia 23 września 1998 roku w Ś. gm. K. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności Zakładu Rolniczo -Przemysłowego (...) w Ś. używając wobec A. K. (2) gróźb bezprawnych pobicia, zmusił pokrzywdzonego do napisania, pod swoje dyktando, oświadczenia o przyznaniu się do dokonania kradzieży wskazanego mienia na szkodę ww. zakładu oraz do sporządzenia oświadczenia co do nieodpłatnego przekazania mu, w ramach rekompensaty za wyrządzone szkody, samochodu m-ki F. (...) o nr rej (...) wraz z dowodem rejestracyjnym, a następnie pozbawił go wolności w ten sposób, że polecił umieszczenie go w pomieszczeniu gospodarczym zamkniętym na kłódkę

2. w nocy z 22 na 23 września 1998 roku do godz. 12.00 dnia 23 września 1998 roku w Ś. gm. K. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności Zakładu Rolniczo -Przemysłowego (...) w Ś. używając wobec J. K. (1) gróźb bezprawnych pobicia zmusił pokrzywdzonego do napisania, pod swoje dyktando, oświadczenia o przyznaniu się do dokonania kradzieży wskazanego mienia na szkodę ww. zakładu oraz do sporządzenia oświadczenia o zwrocie zabranych świń w ilości 23 sztuk, a następnie pozbawił go wolności w ten sposób, że polecił umieszczenie go w pomieszczeniu gospodarczym zamkniętym na kłódkę

3. w nocy z 22 na 23 września 1998 roku do godz. 12.00 dnia 23 września 1998 roku w Ś. gm. K. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności Zakładu Rolniczo -Przemysłowego (...) w Ś. używając wobec M. G. (1) gróźb bezprawnych pobicia oraz stosując przemoc w postaci ciosów zadawanych pięścią w głowę , twarz i kark oraz uderzając go po całym ciele pasem skórzanym z metalowa sprzączką powodując jego upadek z krzesła, a także grożąc rozebraniem do naga, zmusił pokrzywdzonego do napisania, pod swoje dyktando, oświadczenia o przyznaniu się do dokonania kradzieży wskazanego mienia na szkodę ww. zakładu oraz do sporządzenia oświadczenia zawierającego zobowiązanie do uiszczenia gotówki tytułem naprawienia szkody za zabrane świnie w ilości 37 szt., a następnie pozbawił go wolności w ten sposób, że polecił umieszczenie go w pomieszczeniu gospodarczym zamkniętym na kłódkę, przy czym w wyniku zadawania ciosów pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci: otarcia naskórka, zasinienia okolicy skroniowo-czołowej lewej i prawej, zasinienia okolicy potylicznej, obrzęku oczodołu prawego

4. w nocy z 22 na 23 września 1998 roku do godz. 12.00 dnia 23 września 1998 roku w Ś. gm. K. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności Zakładu Rolniczo -Przemysłowego (...) w Ś. używając wobec Z. K. gróźb bezprawnych pobicia zmusił pokrzywdzonego do napisania, pod swoje dyktando, oświadczenia o przyznaniu się do dokonania kradzieży wskazanego mienia na szkodę ww. zakładu oraz do sporządzenia oświadczenia zawierającego zobowiązanie do uiszczenia gotówki tytułem naprawienia szkody, a następnie pozbawił go wolności w ten sposób, że polecił umieszczenie go w pomieszczeniu gospodarczym zamkniętym na kłódkę

5. w nocy z 22 na 23 września 1998 roku do godz. 12.00 dnia 23 września 1998 roku w Ś. gm. K. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności Zakładu Rolniczo - Przemysłowego (...) w Ś. używając wobec G. T. gróźb bezprawnych pobicia zmusił pokrzywdzonego do napisania, pod swoje dyktando, oświadczenia o przyznaniu się do dokonania kradzieży wskazanego mienia na szkodę ww. zakładu oraz do sporządzenia oświadczenia zawierającego zobowiązanie do uiszczenia gotówki tytułem naprawienia szkody, a następnie pozbawił go wolności w ten sposób, że polecił umieszczenie go w pomieszczeniu gospodarczym zamkniętym na kłódkę

6. w dniu 23 września 1998 roku w godzinach od 10.00 do 12.00 w Ś. gm. K. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności Zakładu Rolniczo -Przemysłowego (...) w Ś. używając wobec R. G. (1) gróźb bezprawnych pobicia oraz stosując przemoc w postaci uderzania pasem po plecach oraz przewrócenia na posadzkę, a także grożąc rozebraniem do naga, zmusił pokrzywdzonego do napisania, pod swoje dyktando, oświadczenia o przyznaniu się do dokonania kradzieży wskazanego mienia na szkodę ww. zakładu oraz do sporządzenia oświadczenia zawierającego zobowiązanie do uiszczenia gotówki tytułem naprawienia szkody, a następnie pozbawił go wolności w ten sposób, że polecił umieszczenie go w pomieszczeniu gospodarczym zamkniętym na kłódkę

7. w dniu 23 września 1998 roku w godzinach od 9.00 do 12.00 w Ś. gm. K. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności Zakładu Rolniczo -Przemysłowego (...) w Ś. używając wobec S. P. gróźb bezprawnych pobicia oraz pozbawienia wolności zmusił pokrzywdzonego do napisania, pod swoje dyktando, oświadczenia o przyznaniu się do dokonania kradzieży wskazanego mienia oraz nabycia mienia pochodzącego z kradzieży dokonanej na szkodę ww. zakładu oraz do sporządzenia oświadczenia co do zwrotu pochodzących z kradzieży prosiąt w ilości 10 szt. oraz paszy granulowanej, a następnie pozbawił go wolności w ten sposób, że polecił umieszczenie go w pomieszczeniu gospodarczym zamkniętym na kłódkę

8. w dniu 23 września 1998 roku w godzinach od 10.45 do 12.00 w Ś. gm. K. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności Zakładu Rolniczo -Przemysłowego (...) w Ś. używając wobec J. S. gróźb bezprawnych pobicia zmusił pokrzywdzonego do napisania, pod swoje dyktando, oświadczenia o nabyciu wskazanego mienia pochodzącego z kradzieży na szkodę ww. zakładu, a następnie pozbawił go wolności w ten sposób, że polecił umieszczenie go w pomieszczeniu gospodarczym zamkniętym na kłódkę i za ten ciąg w oparciu o treść art. 191 § 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk i art. 91 § 1 kk skazał go na karę 3 lat pozbawienia wolności;

IV.  w okresie od 1 grudnia 2004 roku do 23 sierpnia 2005 roku w Ś., P. i w W. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej tj. uzyskania dla swojej firmy - Zakładu Rolniczo - Przemysłowego (...) z siedzibą w Ś., wsparcia finansowego z Agencji (...), dysponującej środkami publicznymi pochodzącymi z funduszy Unii Europejskiej oraz krajowymi środkami publicznymi, po wcześniejszym zawarciu z ww. Agencją w dniu 11.03.2004 r. umowy o nr (...) w sprawie przyznania pomocy finansowej w ramach programu (...) na przedsięwzięcie z dziedziny poprawy efektywności sektora rolno - spożywczego - wsparcie restrukturyzacji przetwórstwa i poprawy marketingu artykułów pochodzenia zwierzęcego, polegającego na rozbudowie i modernizacji zakładu utylizacji, w której to umowie w § 3 ust 9 zaznaczono, iż pomoc finansowa przysługuje wyłącznie na pokrycie kosztów realizacji przedsięwzięcia, poniesionych nie wcześniej niż z dniem zawarcia umowy, wprowadził w błąd pracowników ww. Agencji co do okoliczności wydatkowania środków finansowych na zakup pojazdu m-ki R. (...) nr ramy (...) wraz z zabudową specjalistyczną- kontenerem marki (...) do przewozu odpadów poubojowych o nr rej (...), w ten sposób, że składając wniosek o płatność końcową przedłożył fakturę VAT o nr (...) z dnia 16.04.2004 r. na zakup ww. samochodu wraz z zabudową za kwotę netto 532.581 zł plus VAT w wysokości 117.167,82 zł, a następnie w toku trwającej weryfikacji wniosku za pośrednictwem oskarżonej E. N. (1) - dyrektora finansowego i głównego księgowego firmy, upoważnionej do reprezentowania go w związku z zawartą ww. umową, przedłożył nierzetelne pisemne oświadczenie firmy (...) Sp. z o.o. w P. z dnia 5.05.2005 r. co do okoliczności zamontowania zabudowy na podwoziu tego samochodu, a także w piśmie z dnia 14 czerwca 2005 r. kierowanym do Prezesa (...) w W. zawarł nieprawdziwe oświadczenie co do dwukrotnej rejestracji pojazdu, celem umożliwienia firmie (...) wykonania specjalistycznej zabudowy w Hiszpanii, oraz co do daty wydatkowania środków finansowych na jego zakup, podczas gdy w rzeczywistości przedmiotem transakcji był ww. pojazd jako kompletny wraz z zabudową, na co została wystawiona w dniu 3.02.2004 r. faktura VAT o nr (...) na kwotę 532.081 netto zł, która to kwota została uiszczona w dniu 6.02.2004 r. a więc przed dniem zawarcia przedmiotowej umowy i tego samego dnia pojazd został zarejestrowany na jego nazwisko, które to okoliczności miały istotne znaczenie dla uzyskania wsparcia finansowego, w rezultacie czego doprowadził Agencję (...) realizującą program (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wypłatę w dniu 23.08.2005 r., zgodnie ze zleceniem płatności z dnia 15.07.2005 r. nr (...), kwoty 255.632,88 zł stanowiącej mienie znacznej wartości, przy czym kwota ta wraz z odsetkami została zwrócona Agencji w dniach 17 i 18 maja 2007r.

to jest przestępstwa z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 297 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art.12 kk i za to na podstawie art. 294 § 1 kk skazał go na karę 2 lat pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk wymierzył mu grzywnę w ilości 100 stawek dziennych w wysokości 1.500 zł każda.

Na podstawie art. 86 § 1 i 2 kk i art. 91 § 2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk orzeczone kary pozbawienia wolności i grzywny połączył oskarżonemu H. S. (1)i wymierzył mu karę łączną 8 lat pozbawienia wolności i grzywnę w ilości 400 stawek dziennych w wysokości 1.500 zł;

W oparciu o przepisy art. 63 § 1 kk i art. 607 f kpk na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zaliczył temu oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności od 12 listopada 2007 roku do 24 grudnia 2008 roku.

Ponadto wyrokiem tym oskarżony H. S. (1) został uniewinniony od zarzutów popełnienia dwóch przestępstw określonych w art.18 § 1 kk w zw. z art. 183 § 1 kk i art. 182 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, a mających polegać na tym, że:

1.  w bliżej nieustalonym okresie od sierpnia 2005 roku na terenie działki nr (...) usytuowanej w okolicy Ś. gmina K. woj. (...) jako właściciel Zakładu Rolniczo-Przemysłowego (...) polecił bliżej nieustalonym osobom, wbrew przepisom prawa, usunąć nie mniej niż ok. 5643 tony i objętości 2821,5 m 3 odpadów zwierzęcych poprzez dokonanie ich zakopania na gruntach własnych i użytkowanych przez zakład, w taki sposób i w takich warunkach, że może to zagrażać życiu lub zdrowiu wielu osób lub powodować zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach, a w szczególności powodować na obszarze oddziaływania szkodliwych substancji i ich produktów fizykochemicznych i bakteryjnych zagrożenie: epidemiologiczne, chorobowe i sanitarne dla życia i zdrowia wielu osób, zagrożenie zniszczenia w znacznych rozmiarach środowiska przyrodniczego tj. gleby, wodnego, zwierzęcego i degradacji świata roślinnego poprzez styczność z odpadami i przenikanie substancji szkodliwych

2.  w bliżej nieustalonym okresie od 9 maja 2006 roku w okolicy miejscowości J. gmina K. woj. (...) jako właściciel Zakładu Rolniczo-Przemysłowego (...) polecił bliżej nieustalonym pracownikom zakładu, wbrew przepisom prawa, usuwanie odpadów zwierzęcych o znacznej ilości tj. masie ok. 15 ton oraz bliżej nieustalonej ilości odpadów weterynaryjnych w postaci: szczepionek, leków i hormonów oraz ich opakowań, poprzez dokonanie ich składowania, zakopania podpowierzchniowo lub częściowego zakopania na gruntach użytkowanych przez zakład, w takich warunkach, że może to zagrażać życiu lub zdrowiu wielu osób lub powodować zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach, a w szczególności powodować na obszarze oddziaływania szkodliwych substancji i ich produktów fizykochemicznych i bakteryjnych zagrożenie: epidemiologiczne, chorobowe i sanitarne dla życia i zdrowia wielu osób, zagrożenie zniszczenia środowiska przyrodniczego w znacznych rozmiarach tj. gleby, wodnego, zwierzęcego i degradacji świata roślinnego przez styczność z odpadami i przenikanie substancji szkodliwych

oraz

zarzutu popełnienia przestępstwa określonego w art. 271 § 1 i 3 kk, a mającego polegać na tym, że w dniu 26 września 2006 roku w Ś. gmina K. woj. (...) działając w celu osiągnięcia korzyści osobistej w postaci uzyskania mandatu radnego Rady Gminy K., będąc osobą uprawnioną i zobowiązaną przepisami prawa do wystawienia dokumentu w postaci oświadczenia o wyrażeniu zgody na kandydowanie na radnego, w sporządzonym dokumencie poświadczył nieprawdę, zapewniając komisję wyborczą, iż posiada bierne prawo wyborcze w sytuacji pozbawienia go tego prawa na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Chodzieży z dnia 28.07.2006 r. w sprawie VI K 212/06 warunkowo umarzającego postępowanie karne za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego określone w art. 225 § 1 k.k.

Ponadto wyrokiem tym Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał oskarżoną E. N. (1) za winną tego, że:

I. W okresie od października do listopada 1999 roku w Ś. gmina K. działając z góry powziętym zamiarem, w krótkich odstępach czasu, nadto w zamiarze, aby H. S. (1) udzielił R. S. (1), pełniącemu funkcję publiczną (...) w W. Ośrodka Zamiejscowego w P., korzyści majątkowych w kwotach po 20 tys. zł łącznie 40 tys. zł swoim zachowaniem mu to ułatwiła, w ten sposób, że przygotowała i przekazała M. J. (2) ww. pieniądze celem wręczenia ich w imieniu H. S. (1), w rezultacie czego M. J. (2) dwukrotnie w P. przekazał je R. S. (1) w związku ze sprawowaniem przez niego funkcji Prezesa NSA Ośrodka Zamiejscowego w P., przed którym to sądem toczyło się postępowanie o sygn. (...) ze skargi podatnika H. S. (1) jako właściciela Zakładu Rolniczo-Przemysłowego (...) w Ś. na decyzję ostateczną wydaną przez Izbę Skarbową w P. Ośrodek (...) w P. z dnia 14.09.1999 r o nr (...) w przedmiocie określenia zaległości podatkowej w podatku dochodowym od osób fizycznych za 1993r. w kwocie 1.336.879,50 zł i odsetek za zwłokę w kwocie 3.126.875 zł wraz z wnioskiem podatnika o wstrzymanie wykonania tej decyzji oraz dwukrotnie przygotowała i przekazała M. J. (3) pieniądze w kwotach po 15 tys. zł łącznie 30 tys. zł, które ten wręczył ustalonej osobie w zamian za udzielenie pomocy w nawiązaniu kontaktu H. S. (1) z R. S. (1)

to jest przestępstwa z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 229 § 1 kk i art.12 kk i za to na podstawie art. 19 § 1 kk w zw. z art. 229 § 1 kk skazał ją na karę 1 roku pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 2 kk wymierzył jej grzywny w ilości 50 stawek dziennych w wysokości 100 zł każda;

II. w czerwcu 2000 roku w Ś. gmina K. działając w zamiarze, aby H. S. (1) udzielił ustalonej osobie, pełniącej funkcję publiczną - (...), korzyści majątkowej w kwocie 100.000 zł, swoim zachowaniem mu to ułatwiła, w ten sposób, ze przygotowała i przekazała M. J. (2) ww. pieniądze, celem wręczenia ich w imieniu H. S. (1), w rezultacie czego M. J. (2) w W. przekazał przedmiotową kwotę ustalonej osobie w zamian za pozytywne rozpatrzenie przez nią wniosku Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego (...) z oo. z siedzibą w P. z dnia 21 marca 2000 r. o stwierdzenie nieważności decyzji (...) w P. Ośrodka Zamiejscowego w P. z dnia 20.03.2000 r. o nr (...) uchylającej w części wcześniejszą decyzję Inspektora Kontroli Skarbowej w Urzędzie Kontroli Skarbowej w P. Ośrodka Zamiejscowego w P. i określającej podatek dochodowy od osób prawnych za 1995 r. w kwocie 1.909.855,60 zł oraz zaległość w tym podatku na kwotę 1.909.855,60 zł; i wydanie przez ustaloną osobę w dniu 29.05.2000 r. w związku z pełnioną przez nią funkcją tj. działając z upoważnienia Ministra Finansów decyzji o nr (...) stwierdzającej nieważność ww. decyzji Izby Skarbowej to jest przestępstwa z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 229 § 1 kk i za to na podstawie art. 19 § 1 kk w zw. z art. 229 § 1 kk skazał ją na karę 1 roku pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 2 kk wymierzył jej karę grzywny w ilości 50 stawek dziennych w wysokości 100 zł każda;

III. w okresie od 1 grudnia 2004 roku do 23 sierpnia 2005 roku w
Ś., P. i W. działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w krótkich odstępach czasu oraz działając w zamiarze, aby oskarżony H. S. (1) jako właściciel Zakładu Rolniczo - Przemysłowego (...)z siedzibą w Ś., uzyskał korzyść majątkową w postaci nienależnego mu wsparcia finansowego od Agencji (...), dysponującej środkami publicznymi pochodzącymi z funduszy Unii Europejskiej oraz krajowymi środkami publicznymi, po zawarciu przez oskarżonego H. S. (1) z ww. Agencją w dniu 11.03.2004 r. umowy o nr (...) w sprawie przyznania pomocy finansowej w ramach programu (...) na przedsięwzięcie z dziedziny poprawy efektywności sektora rolno-spożywczego - wsparcie restrukturyzacji przetwórstwa i poprawy marketingu artykułów pochodzenia zwierzęcego, polegającego na rozbudowie i modernizacji zakładu utylizacji, w której to umowie w § 3 ust. 9 zaznaczono, iż pomoc finansowa przysługuje wyłącznie na pokrycie kosztów realizacji przedsięwzięcia poniesionych nie wcześniej niż z dniem zawarcia umowy, w toku trwającej weryfikacji wniosku o płatność końcową złożonego w dniu 1.12.2004 r., do którego przedłożono fakturę VAT o nr (...) z dnia 16.04.2004 r. na zakup samochodu m-ki R. (...) nr ramy (...) wraz z zabudową specjalistyczną - kontenerem marki (...) do przewozu odpadów poubojowych o nr rej (...) za kwotę netto 532.581 zł plus VAT w wysokości 117.167,82 zł, działając z upoważnienia oskarżonego H. S. (1), udzieliła pracownikom (...) nierzetelnych i nieprawdziwych informacji ustnych i pisemnych co do okoliczności wydatkowania środków finansowych na zakup przedmiotowego pojazdu oraz okoliczności jego rejestracji przez beneficjenta, przedkładając przy tym nierzetelne oświadczenia z firmy (...) z dnia 4 i 24.05.2005 r., w których to informacjach podawała, iż pierwsza rejestracja pojazdu była wstępna i dotyczyła wyłącznie samego podwozia bez zamontowanej zabudowy specjalistycznej - kontenera marki (...) do przewozu odpadów poubojowych, która to zabudowa miała być wykonana później na terytorium Hiszpanii po przetransportowaniu podwozia oraz, że cenę za zakupiony pojazd uiścili dopiero po wykonaniu przedmiotowej zabudowy tj. w dniu 21.04.2005r., podczas gdy w rzeczywistości przedmiotem transakcji był ww. pojazd jako kompletny wraz z zabudową, na co została wystawiona w dniu 3.02.2004 r. faktura VAT o nr (...) na kwotę 532.081 netto zł, która to kwota została uiszczona w dniu 6.02.2004 r. a więc przed dniem zawarciem przedmiotowej umowy i tego samego dnia pojazd został zarejestrowany na nazwisko oskarżonego H. S. (1) , które to zachowanie oskarżonej ułatwiło H. S. (1) wprowadzenie w błąd pracowników (...) co do okoliczności wydatkowania środków finansowych na zakup samochodu m-ki R. (...) nr ramy (...) wraz z zabudową specjalistyczną-kontenerem marki (...) do przewozu odpadów poubojowych o nr rej (...) tj. okoliczności mających istotne znaczenie dla uzyskania wsparcia finansowego, a w konsekwencji ułatwiło H. S. (1) doprowadzanie Agencji (...) realizującej program (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wystawienie w dniu 15.07.2005 r. zlecenia płatności nr(...) na kwotę 255.632,88 zł stanowiącą mienie znacznej wartości, która została wypłacona oskarżonemu H. S. (1) w dniu 23.08.2005 r. przy czym kwota ta wraz z odsetkami została zwrócona Agencji w dniach 17 i 18 maja 2007r.

to jest przestępstwa z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 286 § 3 kk w zw. z art. 286 § 1 kk i art. 294 § 1 kk oraz art. 297 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk i za to na podstawie art. 19 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 11 § 3 kk skazał ją na karę 1 roku pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 2 kk wymierzył jej grzywnę w ilości 50 stawek dziennych w wysokości 100 zł każda;

Na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 i 2 kk orzeczone wobec tej oskarżonej kary pozbawienia wolności i grzywny połączył i wymierzył jej karę łączną 2 lat pozbawienia wolności oraz karę łączną grzywny w ilości 120 stawek dziennych w wysokości 100 zł każda;

Nadto na podstawie art. 69 § 1 kk i art. 70 § 1 pkt 1 wykonanie orzeczonej wobec E. N. (1) kary łącznej warunkowo zawiesił na okres 5 lat próby, zaś na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary łącznej grzywny zaliczył tejże oskarżonej okres rzeczywistego pozbawienia wolności od 7 grudnia 2006r. do 30 maja 2007 roku (jeden dzień równoważny dwom stawkom dziennym grzywny), uznając karę grzywny za wykonaną w całości.

Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem tym uznał także oskarżonego R. S. (1) tego, że w okresie od października do listopada 1999 roku w P. k/C. działając z góry powziętym zamiarem i w krótkich odstępach czasu pełniąc funkcję publiczną (...) w W. Ośrodka Zamiejscowego w P., dwukrotnie przyjął od H. S. (1) za pośrednictwem M. J. (2) korzyść majątkową w kwotach po 20 tys. zł łącznie 40 tys. zł w związku ze sprawowaniem przez niego funkcji Prezesa NSA Ośrodka Zamiejscowego w P., przed którym to sądem toczyło się postępowanie o sygn. (...) ze skargi podatnika H. S. (1) jako właściciela Zakładu Rolniczo-Przemysłowego (...)w Ś. na decyzję ostateczną wydaną przez Izbę Skarbową w P. Ośrodek Zamiejscowy w P. z dnia 14.09.1999r. o nr (...) w przedmiocie określenia zaległości podatkowej w podatku dochodowym od osób fizycznych za 1993 r. w kwocie 1.336.879,50 zł i odsetek za zwłokę w kwocie 3.126.875 zł wraz z wnioskiem podatnika o wstrzymanie wykonania tej decyzji oraz przyjął paczki z zawartością wędlin

to jest przestępstwa z art. 228 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i za to na podstawie art. 228 § 1 kk skazał go na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 2 kk wymierzył mu grzywnę w ilości 100 stawek dziennych w wysokości 500 zł każda.

Wyrok ten został zaskarżony przez prokuratora, oskarżyciela posiłkowego, obrońców oskarżonych H. S. (1) i R. S. (1) oraz obrońcę E. N. (1).

Prokurator zaskarżył wyrok w części dotyczącej uniewinnienia oskarżonego H. S. (1) od popełnienia czynów zarzucanych mu w pkt. X i XI części wstępnej wyroku.

Orzeczeniu zarzucił obrazę przepisu art. 5 § 2 kk, mającą wpływ na jego treść, przez niewykorzystanie możliwych sposobów wykładni dyspozycji art. 182 § 1 kk, w tym w odniesieniu do znaczenia „ilości", utożsamiające ową ilość z masą netto odpadów pozwierzęcych, zamiast znamię wyinterpretować w oparciu o wykładnię językową i przyjęcie, że owe znamię dotyczy ilości stwierdzonych zanieczyszczeń, czym pozbawił się możliwości usunięcia własnych wątpliwości w wyrażanym niesłusznie poglądzie, iż brak dowodu na konkretną ilość odpadów pozwierzęcych na działce nr (...) w Ś. i na działce nr (...) w J., choć niewątpliwie bezprawnie tam zakopanych przez oskarżonego, było na tyle doniosłe, iż dekompletowało znamiona tego czynu, podczas gdy dostępne dowody wskazywały na ilość zanieczyszczeń oraz możliwe następstwa tych zanieczyszczeń i potencjalne zagrożenia dla chronionych tym przepisem dóbr, a tym samym uniemożliwiały prawidłowe ustalenia faktyczne i subsumcję pod przepis art. 182 § 1 kk i wyeliminowanie wątpliwości co do braku możliwości czynienia prawdziwych ustaleń faktycznych w oparciu o zgromadzone dowody, które to wątpliwości w zupełności są pozorne i nie uprawniały Sądu do rozstrzygnięcia sprawy na korzyść oskarżonego w myśl reguły „in dubio pro reo". Jednocześnie podniósł zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia a mający wpływ na jego treść, zaś polegający na niesłusznym stwierdzeniu przez Sąd, iż całokształt okoliczności sprawy nie pozwala na przypisanie H. S. (1) przestępstwa zanieczyszczania środowiska (art., 182 § 1kk) w ramach zarzucanych mu w pkt. X i XI aktu oskarżenia przestępstw i błędnym osądzie, iż brak dowodów wskazujących na ilość bezprawnie zakopanych czy składowanych odpadów pozwierzęcych na terenie działki nr (...) w Ś. i nr (...) w J. skutkować musiało uniewinnieniem oskarżonego, podczas gdy poczynione przez Sąd ustalenia na podstawie ujawnionych dowodów wykazują „ilość lub postać powstałych zanieczyszczeń" powierzchni ziemi w rozumieniu dyspozycji przepisu art. 182 § 1 kk i na podstawie znamion bezprawnego składowania odpadów pozwierzęcych (183 § 1 kk), pozwalające na ocenę stopnia potencjalnego zagrożenia chronionych zarzucanymi przepisami dóbr, a tym samym zgromadzone dowody pozwalały na przyjęcie, iż zachowanie H. S. (1) jest udowodnione na podstawie m.in. zeznań L. S. (2) i K. J., S. D. (1), a także dokumentów oraz zeznań funkcjonariuszy (...), a w szczególności opinii biegłego prof. Z. S. na okoliczność wielkości powierzchni zanieczyszczonej ziemi, jak i biegłego A. K. w zakresie możliwych następstw i oddziaływania stwierdzonych zanieczyszczeń na środowisko.

Nadto zarzucił obrazę przepisu art. 424 § 1 pkt 1 kpk. mogącą mieć wpływ na treść wyroku, polegającą na tym, iż Sąd zaniechał wskazania w uzasadnieniu z jakich powodów czyniąc prawidłowe ustalenia faktyczne i dokonując prawidłowej wykładni dyspozycji art. 183 § 1 kk, uniewinnił H. S. (1) od popełnienia takiego czynu i dlaczego nie uznał dowodów wskazujących, że oskarżony dopuścił się transportowania i składowania odpadów pozwierzęcych wbrew przepisom prawa na działce nr (...) w Ś. i na działce nr (...) w J., zaś spowodowane zanieczyszczenia powierzchni ziemi mogły niezależnie od rzeczywistych przebiegów związków przyczynowych spowodować istnienie potencjalnego grożenia dla dóbr prywatnych chronionych przepisem art.183 § 1 kk.

W uzasadnieniu swojej apelacji, prokurator podniósł, że Sąd błędnie uznał, iż zebrane dowody nie dały podstaw do sformułowania jednoznacznych wniosków, że zdeponowanie i składowanie odpadów pozwierzęcych w ziemi lub na jej powierzchni w realiach tej sprawy stwarzało, choćby w potencjalny sposób, zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób lub powodowało zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach. Sąd uznał bowiem, że w sprawie brak było dowodów pozwalających na ustalenie ilości bezprawnie zakopanych czy składowanych odpadów, co niewątpliwie -zdaniem Sądu - miało istotne znaczenie przy określaniu ich ewentualnego wpływu na środowisko.

W następstwie powyższego Sąd niezasadnie sięgnął po regułę in dubio pro reo i uniewinnił oskarżonego od wskazanych wyżej czynów.

Reasumując oskarżyciel publiczny wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy w tej części Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego Skarbu Państwa reprezentowany przez Dyrektora Generalnego Ministerstwa Finansów zaskarżył wyrok na niekorzyść oskarżonego H. S. (1) w części dotyczącej wymiaru kary, a dokładnie braku orzeczenia środka karnego określonego w art. 46 § 1 kk. Wyrokowi zarzucił obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

1.  art. 4 § 1 kk w zw. z art. 46 § 1 kk poprzez jego błędną interpretację i niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że przepis ten odnosi się również do środka karnego określonego w art. 46 § 1 kk, podczas gdy zasada względniejszej ustawy określona w art. 4 § 1 kk nie odnosi się do środka karnego o charakterze kompensacyjnym, a taki charakter ma środek karny a w konsekwencji powyższego - błędne uznanie, iż wniosek złożony przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego dotyczący orzeczenia o obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem w części, jakiej dotyczył szkody powstałej w związku z wydanymi, w wyniku przestępstwa, na rzecz H. S. (1) i podmiotów z nim związanych, decyzjami o nr (...) z dnia 22 lipca 1999 roku; (...) z 29 maja 2000 roku; (...) z 3 lipca 2001 roku i (...) z 2 czerwca 1999 roku, nie mógł być uwzględniony z uwagi na popełnienie przez oskarżonego H. S. (1) przestępstw przed nowelizacją art. 46 § 1 kk tj. przed 8 czerwca 2010 roku

2.  art.10 i art. 12 ustawy z 5 listopada 2009 roku o zmianie ustawy Kodeks karny, ustawy Kodeks postępowania karnego, ustawy Kodeks karny wykonawczy, ustawy Kodeks karny skarbowy i niektórych innych ustaw w związku z art. 4 kk i art. 46 § 1 kk, poprzez błędną interpretację polegającą na przyjęciu, że przepisy te dotyczą wyłącznie przepisów proceduralnych podczas gdy normy intertemporalne zawarte w ustawie zmieniającej nie zawierają rozróżnienia przepisów prawa materialnego i proceduralnego, co w konsekwencji spowodowało niewłaściwe zastosowanie przez Sąd orzekający art. 4 § 1 kk w odniesieniu do art. 46 § 1 kk mimo, iż zastosowanie winny mieć inne przepisy - nowe;

3. art. 46 § 1 kk poprzez brak orzeczenia obowiązku naprawienia szkody, podczas gdy szkoda ta nastąpiła na skutek popełnienia przez oskarżonego H. S. (1) przestępstwa, za które został on skazany w niniejszym postępowaniu karnym oraz została udowodniona i wskazana we wniosku o naprawienie szkody, a zatem istniała przesłanka od orzeczenia obowiązku naprawienia szkody.

Ponadto zarzucił obrazę prawa procesowego mającego mieć wpływ na treść orzeczenia, a konkretnie art. 46 § 1 kk przez niezastosowanie tego przepisu to jest nieorzeczenia obowiązku naprawienia szkody, w sytuacji, gdy szkoda powstała, a nie została naprawiona przez oskarżonego, który został skazany za popełnienie czynu, w następstwie którego powstała szkoda, a Sąd był zobligowany orzec ten środek karny.

W uzasadnieniu apelacji jej autor podkreśla, że zgodnie z treścią art. 10 ustawy „zmieniającej", która weszła w życie 8 czerwca 2010 roku sprawy, które rozpoczęły się przed dniem wejścia w życie tejże zmiany toczą się do końca postępowania według dotychczasowych przepisów, jednakże w przypadku odroczenia rozprawy postępowanie toczy się według przepisów, jednakże w przypadku odroczenia rozprawy, postępowanie toczy się według przepisów nowej ustawy.

Tak więc zdaniem apelującego w niniejszej sprawie nie będzie miała zastosowania ustawa względniejsza dla sprawcy czynu, ale ustawa nowa, gdyż stanowi o tym art. 10 wyżej cytowanej ustawy.

Nadto autor omawianej apelacji uważa, że zasada względności zawarta w art. 4 § 1 kk nie ma zastosowania do środków o charakterze odszkodowawczym, a przepis art. 46 § 1 kk nakazujący Sądowi wydanie orzeczenia o obowiązku naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody, ma charakter przepisu procesowego.

Reasumując pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez zasądzenie obowiązku naprawienia szkody przez oskarżonego H. S. (1) - zgodnie z wnioskiem oskarżyciela posiłkowego z 11 grudnia 2012 roku, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Obrońca oskarżonego H. S. (1) - adw. J. K. (2) zaskarżyła wyrok w całości w odniesieniu do tego oskarżonego.

Wyrokowi zarzuciła:

I. Naruszenie zasady rzetelnego procesu sądowego gwarantowanej przez krajowy i międzynarodowy system obrony praw człowieka tj.

- art. 45 Konstytucji oraz 14 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, które na podstawie art. 91 ust. 1 Konstytucji RP są częścią krajowego porządku prawnego polegającego na:

1.naruszeniu zasady bezstronności sądu poprzez orzeczenie i wydanie wyroku w sprawie przez sędziów podlegających wyłączeniu na podstawie art. 41 § 1 kpk.

2.naruszeniu zasady bezstronności oskarżyciela publicznego poprzez dopuszczenie przez Sąd do udziału w postępowaniu prokuratora podlegającego wyłączeniu na podstawie art. 47 § 1 kpk w zw. z art. 41 § 1 kpk,

3. naruszenie gwarancji interesów społecznych poprzez dopuszczenie do udziału w postępowaniu przedstawicieli organizacji społecznej tj. K. L. (1) i I. S., którzy byli świadkami w procesie oraz wyrażali publicznie jednoznacznie negatywny stosunek do oskarżonego, co powodowało, że ich udział w postępowaniu nie leżał w interesie wymiaru sprawiedliwości, a dopuszczenie nastąpiło z naruszeniem art. 90 § 3 kpk,

4.  naruszenie gwarancji uczestników procesu poprzez dopuszczenie do procesu pełnomocnika świadka M. J. (2) w sytuacji gdy naruszało to zasadę równości stron w procesie oraz dopuszczenie do składania zeznań i odpowiedzi na pytania Sądu na rozprawie w dniu 15 lutego 2012 roku przez pełnomocnika świadka, a tym samym naruszenie art. 87 § 3 kpk,

5.  naruszeniu zasady równości stron poprzez niekonwalidowanie nieprawidłowego dopuszczenia Dyrektora Generalnego Ministerstwa Finansów - Skarbu Państwa do postępowania w sprawie jako pokrzywdzonego, a następnie błędne dopuszczenie do działania wyżej wymienionych w charakterze oskarżyciela posiłkowego,

6.  naruszeniu zasady jawności rozprawy poprzez błędne przyjęcie podstawy utajnienia rozprawy w dniu 15 października 2012 roku, a tym samym naruszenie art. 350 kpk w zw. z art. 360 § 1 pkt 3 kpk ,

7.  naruszenie zasady ciągłości rozprawy poprzez sześciokrotne przekroczenie okresu dozwolonej przepisami przerwy pomiędzy rozprawami tj. przed rozprawą w dniach: 3 września 2009 roku - 39 dni, 16 lutego 2010 roku - 66 dni, 28 września 2010 roku - 184 dni, 12 września 2011 roku - 140 dni, 14 lutego 2012 roku - 67 dni i 20 września 2012 roku - 69 dni, a tym samym naruszenie art. 404 § 2 zd 1 kpk , co miało wpływ na treść wyroku.

II. Naruszenie podstawowych zasad procesowych skutkowało licznymi naruszeniami przepisów postępowania karnego, a mianowicie:

1. - art. 41 § 1 kpk poprzez zaniechanie przez sędziego Sądu Okręgowego M. S. (2) żądania wyłączenia go ze sprawy z uwagi na złożenie zażalenia o popełnieniu przestępstwa ze wskazaniem jako sprawców „ludzi S." oraz składanie w toku procesu zeznań przed organami ścigania, w których wskazał jako uprawdopodobnienie, iż „ludzie S." dokonali tego przestępstwa - co w sposób oczywisty naruszyło jego bezstronność w procesie oraz dla przeciętnego obserwatora spowodowało co najmniej niechęć do oskarżonego

2. - art. 9 § 1 kpk w zw. z art. 42 § 1 kpk polegające na zaniechaniu wyłączenia SSO M. S. (2) z urzędu po powzięciu przez członków składu SSO A. S. (1) oraz SSO M. S. (4) informacji o złożeniu przez SSO M. S. (2) zawiadomienia o popełnieniu opisanego w zarzucie powyżej, przestępstwa oraz zaniechania zobowiązania SSO M. S. (2) do złożenia oświadczenia w trybie art. 97 kpk, co spowodowało orzekanie w sprawie przez sąd, który nie był bezstronny;

3. - art. 41 § 1 kpk poprzez zaniechanie przez SSO A. S. (1) złożenia żądania wyłączenia jej ze sprawy z uwagi na fakt, iż zeznając w sprawie z zawiadomienia członka składu sędziowskiego - przewodniczącego SSO M. S. (2), dowiedziała się o podstawach doniesienia o przestępstwie, które mieli rzekomo popełnić „ludzie S.", to musiała znać nastawienie sędziego M. S. do oskarżonego H. S. (1) i jego niechęć wobec tego oskarżonego, a akceptując brak wyłączenia się z prowadzenia sprawy sędziego Przewodniczącego składu, sama przestała być bezstronnym sędzią;

4. - art. 19 § 1 kpk w zw. z art. 20 § 2 kpk to jest zaniechanie wykonania ciążącego na Sądzie obowiązku ustawowego zawiadomienia organu powołanego do nadzoru o stwierdzonych w postępowaniu karnym poważnych uchybieniach w działaniu oskarżyciela publicznego oraz bezpośrednio przełożonego oskarżyciela publicznego o rażącym naruszeniu przez prokuratora Roberta Kiełka obowiązków procesowych.

III. Naruszenie prawa do obrony tj. art. 6 kpk

1.  art. 117 § 2 kpk w zw. z art. 377 § 3 kpk poprzez rozpoznanie sprawy na rozprawach w dniach 16 marca 2011 roku oraz 12 i 13 września 2011 roku podczas usprawiedliwionej nieobecności H. S., który wnosił o nieprzeprowadzanie czynności pod jego nieobecność, w szczególności przeprowadzenie przez Sąd istotnych dla rozstrzygnięcia czynności dowodowych;

2.  art.405 kpk w zw. z art. 366 § 1 kpk iw zw. z art.367 § 1 kpk poprzez art. 175 § 1 zd. 1 kpk polegające na uniemożliwieniu oskarżonemu i obrońcy podjecie realnej i skutecznej obrony, w tym złożenia przez oskarżonego wyjaśnień co do dowodów zebranych w toku wieloletniego procesu - powstałe na skutek zaniechania przez Sąd I instancji obowiązku zapytania stron czy wnoszą o uzupełnienie postępowania dowodowego przed zamknięciem przewodu sądowego;

3.  art. 174 kpk poprzez zastąpienie wyjaśnień oskarżonego złożoną do akt w formie pisemnej mową końcową;

4.  art. 4 i art. 7 kpk oraz art. 366 § 1 kpk w zw. z art. 410 kpk i art. 170 § 1 pkt 3 i 5 kpk poprzez zaniechanie wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy i oddalenie wniosku dowodowego obrony o przesłuchanie oskarżyciela publicznego R. K. (1) oraz K. L. (1) na okoliczność podejmowanych działań mających na celu ustalenie, że świadkami zeznań w sprawie oraz w szczególności wpływ na treść zeznań M. J. (2);

IV. Nadto naruszenie art. 4 kpk w zw. z art. 7 kpk i art. 410 kpk, a polegające na pominięciu przez Sąd przy ustalaniu i ocenie stanu faktycznego istotnej okoliczności wynikającej z procedury administracyjnej tj. niepozostawania w obrocie prawnym następujących orzeczeń administracyjnych;

- decyzji Urzędu Skarbowego w P. z 19 grudnia 1995 roku ((...)),

- decyzji Izby Skarbowej w P. z 14 marca 1996 roku ((...)),

- decyzji Izby Skarbowej w P. O/Z w P. z 28 maja 1999 roku ((...)),

- decyzji Inspektora Kontroli Skarbowej w (...) w P. O/Z w P. z 29 marca 1999 roku (sygn.(...)),

- decyzji Izby Skarbowej w P. O/Z w P. z 20 marca 2000r. ((...)),

- decyzji Izby Skarbowej w P. O/Z w P. z 27 kwietnia 2001 r. ((...)),

- postanowienia naczelnika Urzędu Skarbowego w P. z 31 maja 2001 roku ((...)), co miało wpływ na określenie motywów działania oskarżonego i świadków i ocenę podjętych przez nich działań.

V. Ponadto naruszenie art. 17 § 1 pkt 7 kpk w zw. z art. 10 § 2 kw i art. 225 § 1 kk poprzez błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że skazanie oskarżonego za czyn, który stanowił jednocześnie wykroczenie z art. 60 1 § 7 kw, za który został skazany prawomocnie wyrokiem Sądu Rejonowego w Pile z 14 maja 2007 roku (sygn. akt VI W 228/07) nie stanowi przeszkody w przypisaniu mu sprawstwa czynu określonego w pkt. 10 wyroku.

VI. Naruszenie prawa materialnego, a konkretnie:

1.  art. 229 § 1 kk, polegające na błędnej analizie prawnej znaczenia przestępstwa określonego przez ustawodawcę jako „związek z pełnieniem funkcji", który winien mieć charakter przyczynowo - skutkowy, a nie może być rozumiany in abstracto, jak uczynił to Sąd Okręgowy, co skutkowało zastosowaniem wykładni rozszerzającej i wyrokowaniem bez podstawy prawnej, a nadto wobec braku jednoznaczności ustaleń Sądu merita, co do oceny prawnej dokonanej przez organy administracji oraz sądy administracyjne decyzji wskazanych w przypisanych oskarżonemu H. S. czynach, a tym, samym należało nie dające się usunąć wątpliwości co do kwestii ważności i prawidłowości decyzji administracyjnych rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego, co winno z kolei skutkować uznaniem przez Sąd braku znamion przestępstwa z powodu nie istnienia realnego interesu prawnego oskarżonego w udzielaniu korzyści majątkowych S. M. (1), A. Ż. (1) oraz R. S. (1), a tym samym brak jest jakiegokolwiek prawno-karnego związku z pełnieniem przez wyżej wymienionych funkcji publicznych.

2.  art. 229 § 1 kk co do czynu przypisanego oskarżonemu w pkt. 8 wyroku przez uznanie, że wręczanie zwyczajowych prezentów oraz uiszczanie opłaty za pobyt w ośrodku konferencyjnym w trakcie szkoleń organizowanych przez M. J. (2) dla osób, które pomimo pełnionych funkcji publicznych przybyły na szkolenia prywatnie i poza godzinami pracy, można uznać za wręczanie korzyści w związku z pełnieniem funkcji;

3.  art. 12 kk co do czynów przypisanych temu oskarżonemu w punktach 1 - 8 wyroku polegające na sprzecznym z materiałem dowodowym uznaniem, iż zostały popełnione w krótkich odstępach czasu;

4.  art. 91 § 1 kk poprzez błędną wykładnię niezgodna z ustalonym w sprawie stanem faktycznym, polegającą na przyjęciu, iż oskarżony H. S. popełnił zarzucane mu przestępstwa w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu;

5.  art. 1 § 3 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 297 § 1 kk poprzez przypisanie oskarżonemu winy w popełnieniu przestępstwa opisanego w pkt. 23 wyroku, pomimo braku jakichkolwiek dowodów, potwierdzających związek przyczynowo-skutkowy miedzy działaniami oskarżonego a przypisanym mu czynem, a także braku w zachowaniu oskarżonego jakichkolwiek znamion przestępstwa;

6.  art. 286 § 1 kk w zw. z art. 297 § 1 kk i art. 297 § 3 kk poprzez nieprawidłowe przyjęcie zbiegu przestępstw z art. 286 § 1 kk i art. 297 § 1 kk, w sytuacji, gdy z treści przypisanego oskarżonemu czynu wynika, iż czyn opisany w art.297 § 1 kk nie podlegał karze z uwagi na zwrot przez oskarżonego kwoty dotacji przed rozpoczęciem postępowania karnego, co tym samym powodowało nieskuteczność i wadliwość kumulatywnej kwalifikacji;

7.  art. 286 § 1 kk poprzez błędną wykładnię, iż działaniom oskarżonego można przypisać znamiona wprowadzenia w błąd pracowników AR i MR oraz że nastąpiło tego rodzaju niekorzystne rozporządzanie mieniem przez AR i MR, że można przyjąć pokrzywdzenie Agencji;

8.  art. 279 § 1 kk w zw. z art. 297 § 3 kk poprzez ich nie zastosowanie i nie odstąpienie od wymierzenia kary, wobec faktu, ze dobrowolnie zwrócił wpłaconą część dotacji z programu (...), przy uwzględnieniu, iż stanowiła ona zaledwie część należnego i nigdy niezakwestionowanego dofinansowania firmy oskarżonego H. S.;

9.art. 279 § 1 kk poprzez uznanie, że oświadczenia z 5 maja 2005 roku i 14 czerwca 2005r. miały istotne znaczenie dla uzyskania wsparcia unijnego, w szczególności błędną wykładnię tzw. kosztów kwalifikowanych;

10. art. 286 § 1 kk w zw. z art.294 § 1 kk i art. 297 § 1 kk przez
błędną wykładnię polegającą na uznaniu, iż wymienione w przypisanym oskarżonemu czynie, okoliczności takich jak:

- „ zamontowanie zabudowy na podwoziu tego samochodu" - „dwukrotna rejestracja pojazdu"

Miały istotne znaczenie dla uzyskania wsparcia finansowego w ramach programu (...), co nie znajduje żadnego potwierdzenia w umowie nr (...) zawartej z (...) w dniu 11 marca 2004 roku ani zleceniu płatności z dnia 15 lipca 2005 roku Nr 711- (...), a zatem jest nieprawidłową oceną prawną dokonaną wbrew zasadzie nullum criman sine lege ;

11. art. 225 § 1 kk w zw. z art. 80 ust. 4 ustawy o swobodnym działaniu gospodarczym poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż krótkotrwała spowodowana czynnikami obiektywnymi przerwa w kontroli i nie wpływająca na jej długość może być uznana za jej utrudnianie, a naprawienie ewentualnych błędów w toku kontroli wyprzedzających w tym zakresie wnioski pokontrolne można uznać za jej udaremnienie, zaś uprzątnięcie terenu kontroli i wapnowanie działki nr (...) także za udaremnienie inspektorom (...) wykonywania czynności służbowych, podobnie jak trzydniowa nieobecność oskarżonego w czasie kontroli i nie wyznaczenie na ten czas pełnomocnika uznana za utrudnianie kontroli;

12. art. 224 § 1 kk przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że działania tego oskarżonego i jego współpracowników polegające na ostrzeganiu inspektorów (...) o możliwym niebezpieczeństwie ze strony rozżalonych pracowników, można było traktować jako groźbę bezprawną w rozumieniu tegoż przepisu pomimo, że ostrzeżenia wypowiadane były przez wszystkie obecne osoby znające miejscowe realia i niepokój ludzi związany z obawą utraty miejsca pracy.

VII. Błąd w ustaleniach faktycznych, powstały w wyniku naruszenia przepisów postępowania w szczególności swobodnej sędziowskiej oceny dowodów tj. art. 4 kpk, art. 7 i art. 410 kpk polegający na:

- bezpodstawnym uznaniu, że oskarżonemu H. S. (1) można przypisać bezpośredni zamiar popełnienia przestępstwa przypisanego w pkt. 23,

-pominięciu okoliczności, iż faktura VAT z 3 lutego 2004 roku o nr (...) za sporny pojazd R. (...) nr (...) nie została przez beneficjenta zatajona i została przedłożona wraz z innymi dokumentami w sprawie przyznania pomocy finansowej w ramach programu (...), która potwierdzała rzetelność i kompletność złożonych dokumentów,

- pominięciu okoliczności, iż to (...) nie zaś oskarżony był podmiotem wyspecjalizowanym w obsłudze wniosków o udzielenie dotacji unijnych i działał jako profesjonalista, zatem wszelkie wątpliwości interpretacyjne winien rozstrzygać samodzielnie zamiast przerzucać odpowiedzialność na beneficjenta,

- pominięciu okoliczności daty zakupu i zabudowy przedmiotowego pojazdu przez firmę (...) SA na skutek niezasadnego oddalenia przez Sąd meriti wniosku dowodowego złożonego przez obrońcę H. S. (1) na rozprawie w dniu 20 lipca 2012 roku,

- nieprawidłowym przyjęciu, iż definicja pojazdu nowego i używanego miała wpływ na pozytywne rozstrzygniecie wniosku wbrew postanowieniom umowy z dnia 11 marca 2004 roku;

- nieprawidłowym przyjęciu, że oskarżony znał treść oświadczenia firmy (...) Spółka z o.o. z dnia 5 maja 2005r. co do okoliczności zamontowania zabudowy pojazdu, pomimo braku jakiegokolwiek dowodu na potwierdzenie tej tezy,

- nieprawidłowe ustalenie, że oskarżony miał wpływ na treść oświadczenia firmy (...) Spółka z o.o., pomimo udzielenia przez niego pełnomocnictw do sprawy wniosku o dofinansowanie w ramach programu (...), aż czterem pełnomocnikom oraz tempore crimini rozległej działalności zawodowej, a także braku jakiejkolwiek podległości służbowej pomiędzy nim a autorem oświadczenia,

- nieprawidłowym przyjęciu, że oskarżony stał się właścicielem spornego pojazdu pojazd R. (...) nr (...) przed zapłatą pełnej ceny nabycia tj. przed dniem 16 sierpnia 2004r, pomimo zapisów umowy,

- nieustaleniu roli i udziału pełnomocników oskarżonego M. S. (1) i A. N. w procedurze weryfikacyjnej (...),

- bezzasadnym, opartym jedynie na pomawiajacych zeznaniach R. N., przyjęciu, że oskarżona E. N. „wyłudziła" od niego fałszywe oświadczenie z 5 maja 2005 roku oraz jeszcze bardziej nieuprawnionym przyjęciu, że oskarżony o tym wiedział, akceptował i działał z góry powziętym zamiarem,

- nieprawidłowym przyjęciu, że kwestia definicji samochodu nowy i używany miała jakkolwiek materialno prawne znaczenie dla rozstrzygnięcia wniosku, a wszelkim oświadczeniom stron w tej sprawie można przypisać istotne znaczenie,

- pominięciu powszechnych, tempore criminis, sporów interpretacyjnych na tle rozumienia regulaminów (...) i wniosków o dotacje w ramach programu (...) oraz późniejszego ukształtowanego w wyniku problemów beneficjentów określenia definicji pojazd używany,

- pominięcie pozytywnej kontroli (...) w firmie (...) Spółka z o.o. w zakresie rozliczeń podatku VAT za rok 2004 w kontekście ustaleń co do pozorności transakcji umów sprzedaży i odsprzedaży pojazdu R. (...) nr (...) z dnia 3 lutego 2004 roku oraz 7 kwietnia 2004 roku.

Nadto w odniesieniu do ciągu przestępstw określonych wart. 191 § 2 kk i art. 189 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk podniosła również zarzut błędu w ustaleniach faktycznych polegających na tym, że:

- wobec poszczególnych pokrzywdzonych używał gróźb bezprawnych pobicia lub stosował przemoc, w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności oraz polecił ich umieszczenie w pomieszczeniu gospodarczym zamykanym na kłódkę.

W końcu również podniosła zarzut rażącej niewspółmierności wymierzonych wobec oskarżonego H. S. (1) kar jednostkowych jak i kary łącznej w stosunku do stopnia społecznej szkodliwości przypisanych mu przestępstw, stopnia winy oraz relacji do celów jakie kary te winny spełniać w zakresie prewencji szczególnej i społecznego oddziaływania.

W konkluzji wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego H. S. (1) od zarzucanych mu czynów ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w zakresie dotyczącym tego oskarżonego i przekazanie sprawy w tej części do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Drugi z obrońców oskarżonego H. S. (1) adw. A. Z. zaskarżył wyrok także w całości w odniesieniu do tego oskarżonego

Wyrokowi zarzucił obrazę przepisów procesowych, która miała wpływ na treść wyroku, a konkretnie:

1. - art. 41 § 1 kpk w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej poprzez rozpoznanie niniejszej sprawy przez Sędziów Sądu Okręgowego: M. S. (2), M. S. (2) i A. S. (1) pomimo istnienia okoliczności wywołujących uzasadnioną wątpliwość co do ich bezstronności, w szczególności (poza kwestiami wymienionymi w apelacji adw. A. R. (2)) w świetle zawisłości sprawy cywilnej pomiędzy SSO M.S. a oskarżonym H. S. (1), toku postępowania dyscyplinarnego zainicjowanego przez oskarżonego przeciwko wymienionemu sędziemu oraz postępowań karnych prowadzonych z zawiadomienia SSO M. S. (2) przeciwko temu oskarżonemu oraz z zawiadomienia tego oskarżonego przeciwko wszystkim członkom składu orzekającego, które zaistniały na końcowym etapie postępowania, a w konsekwencji wydania wyroku w warunkach nienależytej obsady sądu, co stanowiło jednocześnie bezwzględną przyczynę odwoławczą określoną w art. 439 § 1 pkt 2 kpk ,

2. - art. 2 § 2 kpk w zw. z art. 167 kpk i art. 7 kpk przez zaniechanie przeprowadzenia dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach:

a)sprawy z powództwa oskarżonego H. S. (1) przeciwko M. J. o zapłatę, toczącej się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu Oddział Zamiejscowy w P. pod sygn. (...), dotyczącą roszczenia o odszkodowanie za szkodę wyrządzoną na skutek nieprawidłowego świadczenia usług doradztwa podatkowego, w której prowadzono obszerne postępowanie dowodowe w przedmiocie powiązanym z niniejszą sprawą i wyjaśniono zasady współpracy pomiędzy oskarżonym H. S. (1) a M. J. (2) oraz okoliczności jej zakończenia,

b)sprawy dyscyplinarnej prowadzonej przeciwko prokuratorowi R.Kiełkowi w związku z nadużyciami, których dopuścił się w niniejszej sprawie,

c) sprawy karnej, w której M. J. postawiono zarzut prania brudnych pieniędzy, a która według jego relacji była podstawą jego zatrzymania i przesłuchania w dniu 6 grudnia 2006 roku,

mimo, że ustalenia poczynione na podstawie powyższych dowodów mogły w istotny sposób wpłynąć na ocenę wiarygodności świadka M. J., co jest szczególnie widoczne w świetle uzasadnienia wyroku;

3.  art. 410 kpk w zw. z art. 406 § 1 kpk oraz art. 7 kpk i art. 4 kpk przez zastępowanie wyjaśnień oskarżonego, których złożenia uniemożliwił mu Sąd I instancji, jego wypowiedziami z mowy końcowej i czynienie na ich podstawie niekorzystnych dla oskarżonego ustaleń, mimo, że mowa końcowa nie może być dowodem w sprawie, a tym bardziej dowodem poddającym się tylko jednemu kierunkowi oceny;

4.  art. 16 § 2 kpk w zw. z art. 180 § 1 kpk przez brak pouczenia świadka M. J. o prawie do odmowy zeznań co do okoliczności objętych tajemnicą zawodową oraz brak zwolnienia tego świadka z obowiązku zachowania wskazanej tajemnicy,

5.  art. 87 § 3 kpk przez bezpodstawne dopuszczenie do udziału w sprawie pełnomocnika świadka M. J., a następnie tolerowanie sytuacji, w których podczas przesłuchania tegoż jako świadka, odpowiedzi za świadka udzielał pełnomocnik, co rzutowało na prawidłowość przesłuchania M. J. (2) na rozprawach w dniach 12 września 2011 roku i 15 października 2012 roku;

6.  art. 360 § 1 pkt 3 kpk przez bezpodstawne wyłączenie jawności rozprawy w dniu 15 października 2012 roku;

7.  art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpk, art. 16 kp i art. 128 Ordynacji podatkowej w szczególności przez

czynienie ustaleń faktycznych na podstawie uchylonych lub zmienionych orzeczeń administracyjnych tj. decyzji Urzędu Skarbowego w P. z 19 grudnia 1995 roku ((...)), decyzji Izby Skarbowej w P. z 14 marca 1996 roku ((...)), decyzji Izby Skarbowej w P. Oddział Zamiejscowy w P. z 28 maja 1999 roku ((...)), decyzji Inspektora Kontroli Skarbowej z (...) w P. Oddział Zamiejscowy w P. z 29 marca 1999r. (sygn. (...)), decyzji Izby Skarbowej w P. Oddział Zamiejscowy w P. z 20 marca 2000r. ((...)), decyzji Izby Skarbowej w P. Oddział Zamiejscowy w P. z 27 kwietnia 2001 r. ((...), postanowienia Izby Skarbowej w P. Oddział Zamiejscowy w P. z 27 lipca 2001 roku ((...)) i postanowienia Naczelnika Urzędu Skarbowego w P. z 31 maja 2001 roku ((...)) oraz przyjmowanie za własne zawartych w nich wywodów, pomimo, że orzeczenia te nie funkcjonują już w obrocie prawnym,

przy jednoczesnym zignorowaniu wydanych w miejsce powyższych (i sprzecznych z nimi orzeczeń administracyjnych - prawomocnych i ostatecznych decyzji i postanowień tj. decyzji wydanej w up. Ministra Finansów z dnia 2 czerwca 1999r. ((...)), decyzji Izby Skarbowej w P. Oddział Zamiejscowy w P. z 27 kwietnia 2001 roku ((...)), decyzji Izby Skarbowej w P. Oddział Zamiejscowy w P. z 2 sierpnia 2001 roku ((...)), decyzji Izby Skarbowej w P. Oddział Zamiejscowy w P. z 14 czerwca 2000 roku ((...)), postanowienia Izby Skarbowej w P. Oddział Zamiejscowy w P. z 10 listopada 2001 roku ((...)), które są chronione domniemaniem prawidłowości oraz zasadą trwałości decyzji;

8. art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpk, art. 16 kp i art. 128 Ordynacji podatkowej w zw. z art. 253 i art. 247 § 1 pkt 3 Ordynacji podatkowej i art. 156 § 1 pkt 2 kpa przez arbitralne uznanie „absolutnego braku podstaw" do stwierdzenia nieważności przez S. M. i A. Ż. w decyzjach i postanowieniach wydanych z upoważnienia Ministra Finansów, z którymi wiązać się miało przyjęcie korzyści majątkowych;

a)pomimo, że prawidłowość wskazanych orzeczeń pozostaje pod ochroną zasady trwałości i domniemania prawidłowości decyzji, bowiem nie zostały one prawomocnie usunięte z obrotu prawnego,

b) wbrew odmiennym ustaleniom prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia z dnia 9 grudnia 2010 roku w sprawie X K 1410/08, uniewinniającego S. M. od zarzutu przekroczenia uprawnień w związku z wydaniem decyzji objętych zarzutami II i IV części wstępnej wyroku, w którym wyżej wymieniony Sąd przesądził o całkowitej zgodności tych decyzji prawem,

c) na skutek bezrefleksyjnego przyjęcia, że sam fakt wydania przez biegłych S. D. i J. B. opinii, w której wyrazili oni (mimo braku kompetencji) odosobniony w świetle pozostałych opinii pogląd o wadliwości wyżej wymienionych rozstrzygnięć jest wystarczające do przyjęcia, ze stwierdzenie nieważności było niezasadne, świadczy bowiem o „rozbieżnościach" poglądów,

d) w wyniku rażąco błędnej wykładni przepisów normujących instytucję nieważności decyzji

9. art. 7 kpk w zw. z art. 4 kpk przez dowolną, nieobiektywną i niezgodną z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, a nadto selektywną - pomijającą okoliczności korzystne dla oskarżonego, ocenę materiału dowodowego, przejawiającą się w szczególności:

a) uznaniem za w pełni wiarygodne i pełnowartościowe zeznania świadka M. J. z naruszeniem szczególnego ich charakteru jako dowodu z pomówienia i kwalifikowanych wymagań w zakresie oceny takiego dowodu, w tym pomimo ich chwiejności, wewnętrznej sprzeczności, niespójności, nieprawdopodobieństwa przedstawionej w nich wersji wydarzeń, braku potwierdzenia w innym materiale dowodowym, niedostrzeżenia, że świadek miał nie tylko interes w pomawianiu oskarżonego ale był do tego motywowany chęcią zemsty, pominięciu charakterystyki osobowości świadka i jego zawodowego doświadczenia przy tej ocenie, jak też pominięcia wypowiedzi tego świadka świadczących o zaburzeniach w postrzeganiu i komunikowaniu spostrzeżeń i wywołujących wątpliwości co do jego stanu umysłowego,

b) zdeprecjonowaniu zeznań innych świadków (m.in. E. Z., A. Ż. i S. M.) w zakresie w jakim zeznania te podważały wersję świadka M. J., jak też zupełne pominięcie zeznań świadków (m.in. M. B., S. C. i H. S.).

Zarzucił również obrazę prawa materialnego, a mianowicie:

1) art. 286 § 1 kk w zw. z art. 297 § 1 kk przez ich błędną wykładnię przejawiającą się w przyjęciu, że:

a)pozyskanie dotacji z programu S. w zakresie zakwestionowanego pojazdu w ustalonych okolicznościach sprawy wypełniało znamię „doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem" oraz że działanie powyższe zagrażało interesowi publicznemu z uwagi na ryzyko konieczności zwrotu przez Polskę środków unijnych w części objętej nienależnie przyznaną dotacja, mimo, że zagrożenie takie w rzeczywistości nie wystąpiło,

b) częściowa zapłata ceny za sporny pojazd przed zawarciem umowy o dofinansowanie S. oznaczało poniesienie kosztów realizacji przedsięwzięcia niezgodnie z umową z (...), mimo że płatność ta nie wiązała się z przeniesieniem własności pojazdu, jego zaewidencjonowaniem jako środka trwałego w przedsiębiorstwie oskarżonego ani faktyczną eksploatacją oraz została sprzedającemu zwrócona w związku z transakcją odkupu spornego pojazdu,

c) stosowana przez niektórych urzędników w ramach programu S. definicja samochodu nowego, jako wcześniej nie rejestrowanego ma znaczenie dla odpowiedzialności karnej oskarżonego, mimo jej arbitralności, braku umocowania w prawie, niekonsekwencji stosowania w samej strukturze (...) oraz braku logicznego sensu,

d) czynności odsprzedaży spornego pojazdu z jego dealerem miały charakter pozorny, w szczególności wbrew wynikom kontroli (...), który nie stwierdził w tej transakcji żadnych oznak pozorności,

e)faktura z 16 kwietnia 2004 roku była nierzetelna, bowiem wcześniej wystawiono fakturę z 3 lutego 2004 roku dotyczącą tego samego pojazdu, pomimo, że działanie takie było zgodne z prawem, w tym nie zakwestionowały go organy kontroli skarbowej w przeprowadzonej kontroli,

2. art. 295 § 1 kk przez jego błędne niezastosowanie, mimo istnienia w sprawie okoliczności przemawiających za odstąpieniem od wymierzenia kary w związku z dobrowolnym zwrotem dotacji w świetle okoliczności czynu.

Obrońca ten zarzucił także błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za odstawę wyroku, a polegających na ustaleniu, że:

1)  decyzje i postanowienia wydane przez S. M. i A. Ż. z upoważnienia Ministra Finansów, z którymi powiązano przyjęcie korzyści było niezgodne z prawem (nie było podstaw do wydania ich w takim kształcie) mimo, że były one całkowicie prawidłowe,

2)  Skarb Państwa doznał uszczerbku majątkowego bo utracił wielomilionowe przysługujące mu należności podatkowe, pomimo że rzekome należności wynikają z decyzji uchylonych, a ostateczne i prawomocne decyzje wydane w tych samych sprawach zostały wykonane zgodnie z ich treścią przez oskarżonego H. S. i o żadnych należnościach nie może być mowy;

3)  oskarżony uzyskał bezprawną wielomilionową „korzyść", jak też „działał" w celu osiągnięcia korzyści majątkowej", mimo, że zmiana w sytuacji podatkowej oskarżonego w kontekście okoliczności sprawy nie może być uznana za bezprawna korzyść, skoro jest ona odbiciem prawomocnych rozstrzygnięć podatkowych, których prawidłowości nigdy formalnie nawet nie próbowano podważać, a nadto „korzyścią" oskarżonego (a stratą Skarbu Państwa) nie może być zmiana sytuacji majątkowej na skutek usunięcia z obrotu prawnego nieprawidłowych orzeczeń podatkowych, a taki właśnie efekt wywołały kwestionowane rozstrzygnięcia S. M. i A. Ż.,

powyższe uchybienia miały istotne znaczenie szczególnie w kontekście określenia szkodliwości społecznej czynów, stopnia winy oskarżonego a w konsekwencji surowości wymierzonej mu kary.

Obrońca zarzucił również rażącą niewspółmierność wymierzonych oskarżonemu kar zarówno jednostkowych jak i kary łącznej w stosunku do stopnia szkodliwości przypisanych mu przestępstw, stopnia winy oraz relacji do celów jakie kary te winny spełnić w zakresie prewencji szczególnej i społecznego oddziaływania.

Reasumując wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w odniesieniu do oskarżonego H. S. (1) przez uniewinnienie go od zarzucanych mu czynów ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w tym zakresie i przekazanie sprawy w tej części Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Trzeci z obrońców oskarżonego H. S. (1) - adw. A. R. (2) zaskarżył również wyrok w całości w zakresie dotyczącym tego oskarżonego i zarzucił;

Obrazę przepisów postępowania, która, miała wpływ na jego treść, a konkretnie:

1) art. 117 § 2 kpk w zw. z art. 13 ustawy z 9 maja 1996 roku o wykonywaniu mandatu posła i senatora i w zw. z art. 106 i 108 Konstytucji Rzeczypospolitej Polski, poprzez uznanie nieobecności oskarżonego H. S. (1) na rozprawach w dniach 16 marca 2011 roku oraz 12-13 września 2011 roku za nieusprawiedliwione i w konsekwencji prowadzenie rozprawy pod jego nieobecność, w sytuacji, w której oskarżony prawidłowo usprawiedliwił powody swego niestawiennictwa, które wynikały z wykonywania przez oskarżonego ustawowych obowiązków Senatora R.P, a obecność oskarżonego na rozprawie była obowiązkowa;

2) art. 41 § 1 kpk poprzez orzekanie w niniejszej sprawie SSO M. S. (2), SSO A. S. (1) i SSO M. S. (4) w sytuacji, w której zaistniała okoliczność wywołująca uzasadnioną wątpliwość, co do ich bezstronności w rozpoznawaniu i rozstrzyganiu niniejszej sprawy, a w konsekwencji wydanie w warunkach nienależytej obsady sądu;

3) art. 77 § 1 pkt 1 ustawy z 27 lipca 2001 roku - Prawo o ustroju sądów powszechnych, poprzez udział w składzie sądu w toku rozpoznawania sprawy, tj. podczas terminu rozprawy w dniu 1 kwietnia 2009 roku sędziego A. S. (1), która w tym czasie nie miała ważnej delegacji do orzekania w Sądzie Okręgowym w Poznaniu rozpoznającym sprawę w składzie trzech sędziów zawodowych, a tym samym nie miała legitymacji do podejmowania czynności procesowych w sprawie, co z kolei sprawia, że sąd był w tym czasie nienależycie obsadzony;

4) art. 405 kpk w zw. z art. 175 § 1 i 2 kpk w zw. z art. 367 § 1 kpk w zw. z art. 6 kpk poprzez zamkniecie przewodu sądowego bez zapytania stron o ewentualne uzupełnienie postępowania dowodowego i bez uzyskania deklaracji w tym zakresie, a w konsekwencji uniemożliwienie oskarżonemu złożenia dalszych wniosków dowodowych oraz przede wszystkim złożenia wyjaśnień;

5) art. 373 kpk w zw. z art. 405 kpk poprzez nierozpoznanie odwołań stron od zarządzenia Przewodniczącego składu z dnia 17 stycznia 2013r. o zamknięciu przewodu sądowego;

6)art. 391 § 1 i 2 kpk w zw. z art. 7 kpk i art. 4 kpk poprzez odmowę ponownego odczytania świadkowi A. Ż. (1) protokołów złożonych przez niego wyjaśnień, w sytuacji, w który w dalszym toku postępowania zrezygnował on z prawa do odmowy składania zeznań i oświadczył m.in., że w postępowaniu odwoławczym, w celu uzyskania uchylenia tymczasowego aresztowania, „trochę dodał tego co jego zdaniem przesłuchujący chcieli usłyszeć", a tym samym umożliwienie mu ustosunkowania się do prawdziwości twierdzeń zawartych w jego wcześniejszych przesłuchaniach;

7) art. 170 § 1 pkt 3 i 5 kpk w zw. z art. 7 kpk i art. 4 kpk poprzez oddalenie wniosków o przesłuchanie w charakterze świadków R. K. (1) oraz powtórnego przesłuchania K. L. (1) i I. S., w sytuacji, gdy okoliczności na które miałby zostać przesłuchany miały pierwszorzędne znaczenie z punktu widzenia oceny prawidłowości przebiegu postępowania przygotowawczego, a tym samym oceny wiarygodności innych przeprowadzonych w sprawie dowodów, a przeprowadzenie wnioskowanych dowodów nie wpłynęłyby w sposób znaczący na przedłużenie postępowania, a zgłoszenie przedmiotowych wniosków nie było wcześniej możliwe z uwagi na powzięcie przez oskarżonego informacji o zasadności przesłuchania R. K. (1) dopiero na końcowym etapie postępowania sądowego;

8) art. 167 kpk w zw. z art. 170 § 3 kpk poprzez nierozpoznanie wniosków dowodowych oskarżonego H. S. (1) złożonych w piśmie z 4 grudnia 2012 roku o przesłuchanie w charakterze świadka R. K. (1) i powtórnego przesłuchania K. L. (1) oraz I. S. oraz wniosku obrońcy oskarżonego H. S. (1) złożonego w dniu 31 października 2012 roku o przeprowadzenie konfrontacji pomiędzy świadkiem M. J. (2) a świadkiem S. M. (1);

9) art. 167 kpk w zw. z art. 7 kpk i art. 4 kpk poprzez zaniechanie w sytuacji powzięcia informacji, że prokurator Robert K. dysponuje nagraniami świadka M. J. (2) nie ujawnionymi w procesie, uzyskania tych nagrań w celu ich wykorzystania jako materiału dowodowego w procesie oraz w celu weryfikacji wiarygodności świadka M. J. (2);

10) art. 41 kpk w zw. z art. 47 § 1 kpk w zw. z art. 19 § 1 kpk poprzez brak sygnalizacji przez Sąd prokuratorowi nadrzędnemu poważnych uchybień w działaniu prokuratora Roberta Kiełka prowadzącego postępowanie przygotowawcze, autora aktu oskarżenia i oskarżyciela w toku postępowania sądowego, które ujawniły się w następstwie dołączenia przez oskarżonego do akt sprawy materiałów wskazujących w szczególności na jego, skierowane przeciwko oskarżonemu H. S., nieformalne kontakty z przedstawicielami organizacji społecznej, a także rażące uchybienia w gromadzeniu i przekazywaniu materiału dowodowego;

11) art. 170 § 1 pkt 3 i 5 kpk w zw. z art. 7 kpk i art. 4 kpk poprzez oddalenie wniosku obrońcy oskarżonego H. S. (1) o przeprowadzenie dowodu z dokumentów znajdujących się aktach sprawy Sądu Rejonowego w Pile o sygn. akt II K 644/12 toczącej się przeciwko M. J. (2), w której nieprawomocnie został on uznany winnym popełnienia czynu z art. 233 § 1 kk i art. 234 kk w zw. z art. 12 kk i art. 11 § 2 kk, a polegającego na fałszywym oskarżeniu m.in. H. S. (1) o popełnienie przestępstw z art. 286 § 1 kk i art. 270 kk i złożeniu fałszywych zeznań w postępowaniu przygotowawczym Prokuratury Rejonowej w Pile o sygn. akt. 1 Ds. 292/11, w sytuacji, w której ustalenia poczynione na podstawie tego dowodu mogłoby w sposób istotny wpłynąć na ocenę wiarygodności świadka M. J. (2), a zgłoszenie przedmiotowego wniosku nie było możliwe z uwagi na skierowanie aktu oskarżenia przeciwko M. J. (2) dopiero w czasie trwania postępowania sądowego w niniejszej sprawie;

12) art. 394 § 2 zd. 2 kpk poprzez nieodczytanie na rozprawie dokumentów znajdujących się w tomach LXXIX, pomimo tego, że oskarżony złożył w dniu 19 czerwca 2012 roku wniosek o ich odczytanie;

13) art. 410 kpk w zw. z art. 393 § 1 kpk w zw. z art. 394 § 1 i 2 kpk poprzez oparcie swoich ustaleń faktycznych w sprawie na dokumentach ujawnionych bez odczytywania (wymienionych w pkt. 1 postanowienia Sądu z 17 stycznia 2013 roku), w sytuacji, w której oskarżony wnioskiem z 19 czerwca 2012 roku domagał się odczytania na rozprawie;

14) art. 56 § 2 kpk w zw. z art. 53 kpk i art. 49 § 1 i 2 kpk poprzez dopuszczenie do udziału w postępowaniu w charakterze oskarżyciela posiłkowego Skarbu Państwa - Dyrektora Generalnego Ministerstwa Finansów, a następnie odmowę stwierdzenia, że podmiot ten nie może brać udziału w postępowaniu w tym charakterze, w sytuacji, w której żadne jego dobro prawne nie zostało w sposób bezpośredni naruszone bądź zagrożenie;

15) art. 424 § 1 i 2 kpk poprzez sporządzenie uzasadnienia w sposób rozwlekły, polegający w dużej mierze na przepisaniu wprost treści protokołów zeznań świadków, a w konsekwencji niejasny, nieprecyzyjny i utrudniający zrozumienie motywów rozstrzygnięcia sądu, a nadto całkowicie pomijający szereg kwestii istotnych z punktu widzenia oceny materiału dowodowego oraz zagadnień proceduralnych rzutujących na realizację uprawnień procesowych oskarżonego;

16) art. 7 kpk w zw. z art. 4 kpk poprzez dowolną nieobiektywną, niezgodną z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto obiektywną, skutkującą brakiem uwzględnienia okoliczności korzystnych dla oskarżonego, ocenę materiału dowodowego, przejawiającą się w szczególności poprzez:

- uznanie za w pełni wiarygodne zeznania świadka M. J. (2) w sytuacji, w której w kontekście wymogów oceny pomówień współsprawcy zeznania jego nie zasługują na uwzględnienie jak wartościowa podstawa ustaleń faktycznych;

- pominięcie w ocenie materiału dowodowego (bez omówienia w uzasadnieniu wyroku) wskazanych przez oskarżonego i wynikających z treści przeprowadzonych dowodów uchybień popełnionych w postępowaniu przygotowawczym przy gromadzeniu i utrwalaniu materiału dowodowego;

- bezpodstawne zdeprecjonowanie zeznań innych świadków, w szczególności: E. Z. (2), A. Ż. (1), S. M. (1), a także zeznań świadków wnioskowanych przez oskarżonego w pełnym zakresie, w jakim zeznania te podważały wersję przedstawioną przez M. J. (2);

- prawidłową i jedynie szczątkową analizę twierdzenia, że objęte zarzutami zdarzenia korupcyjne były wyłącznie zaplanowane przez M. J. (2), w sytuacji, w której taka wersja znajduje potwierdzenie w całościowej ocenie materiału dowodowego;

- pominięcie wskazywanych uchybień w sposobie postępowania prokuratora prowadzącego postępowanie przygotowawcze i ich znaczenie dla oceny wiarygodności materiału dowodowego, zwłaszcza zaś zeznań świadka M. J. (2).

17) art. 167 kpk w zw. z art. 7 kpk w zw. z art. 4 kpk poprzez zaniechanie uzyskania i ujawnienia na rozprawie treści przesłuchania M. J. (2) w dniu 17 października 2008 roku na rozprawie przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Śródmieście sygn. akt X K 1410/10, pomimo sygnalizowania przez obronę istnienia takiego przesłuchania w sytuacji, gdy jego treść w sposób oczywisty pozostaje w sprzeczności z zeznaniami tego świadka złożonymi w niniejszej sprawie w odniesieniu do zdarzeń korupcyjnych dotyczących S. M. (1).

W następstwie wskazanych wyżej naruszeń przepisów prawa procesowego Sąd Okręgowy dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych, a w szczególności przez przyjęcie, że:

- H. S. (1) był inicjatorem i pomysłodawcą spotkań z urzędnikami aparatu skarbowego oraz sędzią R. S.,

- H. S. (1) był inicjatorem i pomysłodawcą ich skorumpowania w zamian za określone rozstrzygnięcia spraw dotyczących jego zakładów i uzyskanie ich przychylności przy rozpoznawaniu tych spraw,

- H. S. (1) był osoba, od której pochodziły środki finansowe na korzyści majątkowe rzekomo im wręczone,

- H. S. (1) miał wiedzę odnośnie do zaistnienia zarzucanych zdarzeń korupcyjnych,

- H. S. (1) był szczegółowo zainteresowany w problematyce i przebiegu poszczególnych postępowań podatkowych, w szczególności zaś on miał podejmować decyzje co do kroków prawnych w ich toku podejmowanych,

- M. J. (2) nie był wynagradzany w formie success foe w odniesieniu do postępowań, których dotyczą zarzuty postawione w niniejszej sprawie,

- pomiędzy H. S. (1) a M. J. (2) nie było konfliktu na tle świadczonych przez tego ostatniego usług doradczych, współpraca przebiegała prawidłowo, jak również, że ten drugi nie wypowiadał wobec H. S. (1) gróźb spowodowania jego skazania i umieszczenia w więzieniu,

- H. S. (1) był inicjatorem, pomysłodawcą wręczania urzędnikom Ministerstwa Finansów prezentów w postaci paczek z wędlinami i alkoholem, w sytuacji, w której materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, że praktykę wręczania prezentów powszechnie stosował M. J. (2) dla polepszenia swych korzystnych z nimi relacji,

- sponsorowanie noclegów, transportu, posiłków i drobnych prezentów dla uczestników prowadzących szkolenia przez jego gospodarza nie stanowi zachowania zwyczajowo w takich okolicznościach przyjętego,

- H. S. (1) był inicjatorem i sponsorem pobytów urzędników Ministerstwa Finansów w pokojach gościnnych należących do jego zakładów i że te korzyści były nakierowane na zyskanie ich przychylności,

- przyjęciu, że w toku prowadzonej kontroli interwencyjnej H. S. (1) był zobowiązany do osobistego w niej uczestniczenia, ewentualnie wyznaczenia pełnomocnika, bez czego inspektorzy (...) nie mogli prowadzić kontroli,

- H. S. (1) z racji zajmowanej przez siebie pozycji wiedział o wszystkich zdarzeniach mających miejsce w jego zakładzie, w tym o planowanych działaniach agrotechnicznych podejmowanych na działce nr (...), a także miał wpływ na działania szeregowych pracowników zakładów oraz polecił dokonanie usunięcia odpadów leżących na powierzchni działki nr (...),

- H. S. (1) wypowiadał stwierdzenia, które zawierały w sobie groźbę spowodowania co najmniej naruszenia nietykalności cielesnej inspektorów (...),

- brak obecności H. S. (1) i nie wyznaczenie przez niego pełnomocnika spowodował, że inspektorzy (...) nie mieli faktycznej i prawnej możliwości przeprowadzenia czynów kontrolnych.

Ponadto w odniesieniu do ciągu występków określonych w art. 191 § 2 kk i art. 189 § 1 kk w zw. z art. 11§ 2 kk zarzucił również obrazę przepisów procesowych a konkretnie art. 7 kpk w zw. z art. 4 kpk poprzez dowolną, nieobiektywną i niezgodną z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto selektywną, skutkującą brakiem uwzględnienia okoliczności korzystnych dla oskarżonego, ocenę materiału dowodowego, wyrażającą się w szczególności w:

- uznaniu za wiarygodne w całości zeznań świadków – pokrzywdzonych, mimo, iż były one w części niekonsekwentne, we fragmentach wewnętrznie sprzeczne, a nadto osoby te miały interes w tym, by pomawiać oskarżonego o pozbawienie ich wolności,

- uznaniu za wiarygodne zeznań świadka A. K. (4), złożonych podczas rozprawy w dniu 24 lutego 2010 roku, co do tego, że wskazywał, iż drzwi do pomieszczenia gospodarczego, w którym przebywały osoby podejrzane o kradzież, były zamknięte na kłódkę,

- uznaniu za niewiarygodne zeznań: L. W. (2), Z. P., L. Ł.,

- uznaniu za niewiarygodne zeznań: B. P., E. N. (1) i P. J. w zakresie, w jakim wskazali, iż nie widzieli u żadnego z pokrzywdzonych obrażeń na twarzy,

- uznaniu za niewiarygodne zeznań M. C. na okoliczność, że pomieszczenie, w którym przebywali pracownicy podejrzewani o dokonanie kradzieży nie było w nocy z 22 na 23 września 1998 roku zamknięte na klucz,

- uznaniu za jasną, rzeczową i wyczerpującą opinii biegłej z zakresu medycyny sadowej U. D., a w konsekwencji, za przydatną do ustalenia stanu faktycznego, w sytuacji, gdy opinia ta zawiera sprzeczności, nie uwzględnia wielu okoliczności,

Nadto zarzucił obrazę przepisu art. 410 kpk poprzez rzeczywiste pominięcie części zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a mianowicie : protokołu oględzin pomieszczenia, w którym przebywali pokrzywdzeni, dokumentacji fotograficznej stanowiącej załącznik do tego protokołu oraz oświadczenia pokrzywdzonych z listopada 1998 roku.

Wobec powyższych naruszeń wskazanych przepisów procesowych nastąpił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę tego wyroku i taki zarzut również co do tego przypisanego ciągu, podniósł, a który miał się przejawiać w:

- ustaleniu, że oskarżony H. S. (1) używał gróźb bezprawnych pobicia wobec pokrzywdzonych, oraz co do R. G. (2) i M. G. (2) groźby rozebrania do naga, zmusił ich do napisania pod dyktando oświadczeń o przyznaniu się do dokonania kradzieży mienia na jego szkodę oraz zobowiązanie do naprawienia szkody, w sytuacji gdy oświadczenia te sporządzili dobrowolnie, kierowani chęcią uniknięcia odpowiedzialności karnej za dokonane przestępstwa oraz zwolnienia dyscyplinarnego z pracy,

- ustaleniu, że oskarżony stosował przemoc przez zadawanie ciosów M. G. (2) oraz uderzanie pasem, a także, iż stosował przemoc wobec R. G. (2) w postaci uderzania go pasem,

- ustaleniu, że pokrzywdzeni zostali wbrew własnej woli umieszczeni na noc w zamkniętym pomieszczeniu, którego nie mogli opuścić,

- ustaleniu, że H. S. (1) zawiadomił Policję o popełnieniu przestępstwa kradzieży i paserstwa przez przebywającą na terenie jego zakładu grupą mężczyzn dopiero w dniu 23 września 1998 roku o godz. 10.40.

W odniesieniu do czynu przypisanego w pkt. 23 wyroku zarzucił obrazę prawa materialnego, naruszenie przepisów procesowych i błąd w ustaleniach faktycznych.

Jeśli chodzi o ten pierwszy zarzut, to wskazał na obrazę przepisów art. 286 § 1 kk i art. 297 § 1 kk poprzez błędną wykładnie i w konsekwencji błędne zastosowanie kumulatywnej kwalifikacji prawnej czynu przypisanego w tym punkcie i uznanie oskarżonego H. S. (1) za winnego przestępstwa oszustwa w jego kwalifikowanej postaci, jak i przestępstwa oszustwa kapitałowego w sytuacji, gdy przestępstwo stypizowane z art. 287 § 1 kk stanowi podtyp przestępstwa z art. 286 § 1 kk.

Zarzut obrazy przepisu art.7 kpk w zw. z art. 4 kpk miał polegać na dowolnej, niezgodnej z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto selektywną, skutkującą brakiem uwzględnienia okoliczności korzystnych dla oskarżonego, ocenę materiału dowodowego, wyrażającą się w:

- odmowie uznania za wiarygodne zeznań świadków J. M. i R. N. w zakresie, w jakim wskazywali oni jako najprawdopodobniejszą przyczynę odkupienia spornego pojazdu przez (...) sp. z o. o. przekroczenie przez (...) granicznej kwoty zadłużenia,

- uznaniu za wiarygodne zeznań i wyjaśnień złożonych przez R. N. w pozostałej części,

- nieuwzględnieniu zeznań T. B. w zakresie, w jakim potwierdzały zeznania J. M. i R. N. oraz selektywną ich cenę.

Nadto zarzut obrazy art. 170 § 1 pkt 5 kpk poprzez oddalenie wniosku dowodowego obrońcy oskarżonego H. S. (1) z 20 lipca 2012 roku zmierzającego do uzyskania od producenta zabudowy specjalistycznej pojazdu spornego – (...) SA z siedzibą w H. – informacji i dokumentów pozwalających na ustalenie, kiedy doszło do zakupu zamontowania zabudowy specjalistycznej, w sytuacji, gdy okoliczności, które dowody te miały zweryfikować mają w świetle uzasadnienia wyroku kluczowe znaczenie dla przypisania oskarżonemu odpowiedzialności karnej w zakresie czynu przypisanego w pkt. 23 wyroku, a wnioskowany dowód, wobec tego powinien być przeprowadzony przez Sąd z urzędu.

Następstwo powyższych uchybień stanowić miał błąd w ustaleniach faktycznych, który miał polegać na :

- ustaleniu, że oskarżony H. S. (1) dopuścił się czynu przypisanego mu w pkt. 23 zaskarżonego wyroku, mimo, że jego udział w pozyskaniu dotacji z programu (...) sprowadzał się jedynie do ogólnego nadzoru właścicielskiego nad pracownikami firmy (...) odpowiedzialnymi za obsługę tego projektu, w tym mimo braku jakichkolwiek dowodów wskazujących na to, czy oskarżony obejmował swoją świadomością którekolwiek ze znamion przypisanych mu przestępstw,

- ustaleniu, że oskarżony H. S. (1) działał z bezpośrednim zamiarem wprowadzenia w błąd (...) oraz doprowadzenia Agencji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem,

- informacje, dokumenty przekazane AR i MR w toku postępowania o przyznanie pomocy finansowej w ramach programu (...) były nierzetelne i miały istotne znaczenie dla uzyskania dotacji w rozumieniu tego przepisu, skutkującą błędnym jego zastosowaniem.

W końcu obrońca ten podniósł zarzut rażącej niewspółmierności kar zarówno jednostkowych, jak i kary łącznej, poprzez wymierzenie oskarżonemu H. S. (1) rażąco wysokich kar pozbawienia wolności, niewspółmiernie surowych w relacji co do celów jakie kary te miały spełnić w zakresie prewencji szczególnej i społecznego oddziaływania, nieodpowiednio do stopnia winy oraz społecznej szkodliwości przypisanych mu czynów, a przez to w odczuciu społecznym, niesprawiedliwych.

W konkluzji tenże obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanych mu czynów ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości w odniesieniu do oskarżonego H. S. (1) i przekazanie w tym zakresie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Obrońca oskarżonej E. N. (1) zaskarżył wyrok w części dotyczącej tejże oskarżonej w całości.

Wyrokowi zarzucił obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść tego orzeczenia, a konkretnie : art. 399 § 2 kpk, art. 405 kpk w zw. z art. 175 § 1 i 2 kpk w zw. z art. 367 § 1 kpk i art. 6 kpk, zaś polegającą na:

- uniemożliwieniu, po uprzedzeniu o możliwości zakwalifikowania czynów oskarżonej według innych przepisów, aby oskarżona zajęła stanowisko w tej sprawie z ewentualnym złożeniem wniosku o przerwę w rozprawie,

- zamkniecie przewodu sądowego bez zapytania stron o ewentualne uzupełnienie postępowania dowodowego i nie umożliwianie oskarżonej złożenia wyjaśnień, których wolę złożenia w późniejszej fazie procesu deklarowała na rozprawie w dniu 13 maja 2009 roku.

Ponadto obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na jego treść, a mianowicie art. 4, art. 6. Art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk i art. 6 Konwencji o Obronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności w związku z art. 424 §1 i 2 kpk poprzez oparcie orzeczenia o winie na selektywnej z pominięciem korzystnych dla oskarżonej dowodów, ocenie niekompletnego materiału dowodowego, naruszającego zasady prawidłowego rozumowania oraz nieuwzględniającej wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego oraz całkowite pominięcie w uzasadnieniu wielu istotnych kwestii dotyczących oceny materiału dowodowego, a polegających na:

- przyjęciu, że zeznania świadka M. J. (2) stanowią pełnowartościowy materiał dowodowy przy braku potwierdzenia w innym materiale dowodowym i jednoczesnej ich chwiejności, niespójności, wewnętrznej sprzeczności, gdy udział i rola tego świadka w opisanych czynach, konflikt z oskarżoną, uzasadniają pogląd o jego osobistym zainteresowaniu i interesie procesowym co do uniknięcia całkowicie odpowiedzialności karnej i powrocie do zawodu doradcy podatkowego;

- zdeprecjonowaniu zeznań świadka E. Z. (2) w zakresie w jakim zeznania te różnią się od wersji świadka M. J. (2), S. M. (1), A. Ż. (3), a także zeznań świadków wnioskowanych przez oskarżonego H. S. (1) w pełnym zakresie, w jakim zeznania te przeczyły wersji przedstawianej przez M. J. (2);

- całkowitym pominięciu zeznań m.in. świadków M. B., S. C., A. S., a mających znaczenie dla oceny wiarygodności zeznań świadka M. J.,

- odmowie uznania za wiarygodne zeznań świadków J. M. i R. N. wskazujących jako przyczynę odkupienia pojazdu przez (...) sp. z o. o. przekroczenie przez (...) granicznej kwoty zadłużenia,

- uznaniu za wiarygodne zeznań R. N. w części dotyczącej w szczególności rozmowy z oskarżoną przed sporządzeniem oświadczenia z 25 maja 2004 roku;

- uznanie faktury z 16 kwietnia 2004 roku za nierzetelną z uwagi na wcześniejsze wystawienie faktury z 3 lutego 2004 roku dotyczącej tego samego przedmiotu – pojazdu, mimo, że działanie takie było zgodne z prawem;

- uznaniu za pozorne czynności sprzedaży spornego pojazdu przez B. T. wbrew wynikom kontroli U.K.S.

Ponadto podniósł zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, a polegający na:

- uznaniu, że oskarżona dopuściła się wyżej wymienionych czynów na podstawie zeznań M. J. (2), ewentualnie zainteresowanego rozstrzygnięciem sprawy na jego korzyść i pomimo poważnych wątpliwości w tym względzie wynikających w szczególności z wyjaśnień współoskarżonych, zeznań E. Z. (2) i tegoż M. J. (2), a odrzuceniu wyjaśnień oskarżonej E. N. (1);

- ustaleniu, że oskarżona mogła odmówić wydania polecenia służbowego w przekazaniu korzyści majątkowej, gdy utrata stanowiska i pracy dobrze płatnej przez nią i jej męża były realne;

- uznaniu oskarżonej za winną popełnienia zarzucanych jej czynów w związku z bezpośrednim zamiarem wprowadzenia w błąd AR i MR oraz doprowadzeniu Agencji do niekorzystnego rozporządzania mieniem, mimo, że nie pozwalał na to ujawniony w sprawie materiał dowodowy;

- ustaleniu, że oskarżona przedkładała AR i MR nieprawdziwe i nierzetelne oświadczenia na piśmie i miały one istotne znaczenie dla uzyskania dotacji w rozumieniu art. 297 § 1 kk.

Autor omawianej apelacji zarzucił także obrazę przepisów prawa materialnego, a konkretnie

- art. 229 § 2 kk przez jego niezastosowanie w sytuacji gdy z okoliczności sprawy i jej przedmiotowo-podmiotowych uwarunkowań (w szczególności działania na polecenie służbowe), oczywiście przy zachowaniu ustaleń poczynionych przez Sąd, wynika, że czyny oskarżonej opisane w zaskarżonym wyroku w pkt. 25 i 26 powinny być zakwalifikowane jako przypadki mniejszej wagi;

- art. 297 § 1 kk poprzez przyjecie, że udzielone pracownikom AR i MR nierzetelne i nieprawdziwe informacje pisemne i ustne należą do znamion tego przestępstwa, co wynika z dokonanego opisu czynu w pkt. 27 zaskarżonego wyroku, co jest powtórzeniem treści aktu oskarżenia, gdy do znamion tego przestępstwa należy: przedkładany, podrobiony, przerobiony, potwierdzający nieprawdę albo nierzetelny dokument albo nierzetelne pisemne oświadczenie;

- art. 297 § 3 kk przez jego niezastosowanie w stosunku do oskarżonej przy błędnej interpretacji, iż zwrot nienależnej kwoty pomocy finansowej w okolicznościach czynu opisanego w pkt. 27 wyroku i przy kwalifikacji art. 297 § 1 kk nie mógł mieć jakiegokolwiek znaczenia dla odpowiedzialności karnej oskarżonej;

- art. 295 § 1 kk przez jego niezastosowanie gdy z zebranego materiału dowodowego w sprawie wynika, że sprawca dobrowolnie naprawił szkodę.

W końcu również zarzucił rażącą niewspółmierność kary przez warunkowe zawieszenie wykonania kary łącznej pozbawienia wolności na maksymalny pięcioletni okres próby, gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż sprawiedliwym rozstrzygnięciem co do kary, byłoby zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności na okres 2 lat próby.

Obrońca zawnioskował również o przeprowadzenie dowodu z wyroku Sądu Rejonowego w Pile w sprawie II K 644/12 przeciwko M. J. (2).

W konkluzji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 25 i 26 poprzez uniewinnienie oskarżonej od przypisanych jej czynów, ewentualnie przyjęcie kwalifikacji z art. 229 § 2 kk i w oparciu o przepis art. 17 § 1 pkt. 6 kk umorzenie postępowania o te czyny bądź uchylenie wyroku w tym zakresie i przekazanie sprawy w tej części Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W odniesieniu do pkt. 27 wyroku zmianę czynu i zastosowania kwalifikacji z art. 295 § 1 kk i odstąpienie od wymierzania kary ewentualnie zmianę zaskarżonego wyroku przez wyeliminowanie z podstawy skazania art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i na mocy art. 297 § 3 kk w zw. z art. 17 § 1 pkt 4 kpk umorzenie postępowania o ten czyn względnie uchylenie zaskarżonego wyroku w tej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, bądź zmianę wyroku przez zmniejszenie okresu próby do 2 lat.

Obrońca oskarżonego R. S. (1) adw. Z. M. zaskarżył wyrok w całości w odniesieniu do tego oskarżonego.

Wyrokowi zarzucił zarówno obrazę przepisów prawa materialnego, przepisów procesowych mającą wpływ na treść orzeczenia jak i błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę i mający wpływ na jego treść.

Jeśli chodzi o obrazę prawa materialnego to wskazał konkretnie na przepis art. 228 § 1 kk w zw. z art. 12 kk, przy przyjęciu m.in., że czynu dopuścił się w okresie od października do listopada 1999r., działając z góry powziętym zamiarem i w krótkich odstępach czasu pełniąc funkcję publiczną, w związku ze sprawowaniem tej funkcji oraz przyjął paczki z zawartością wędlin z oczywistym naruszeniem granic możliwego oskarżania tj. art. 45 ustawy o N.S.A. i mimo braku materialnych przesłanek do ustaleń jakiegokolwiek sprawstwa osk. R. S. (1).

Naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia dotyczyło konkretnie przepisów; art. 4, art. 5 §2, art. 7, art. 20 § 2a, art. 167, art. 170 § 1 pkt 5, art. 192 §2, art. 405 i art. 410 kpk przez pozbawienie oskarżonego prawa do obrony, przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i popadniecie w dowolność tej oceny, przejawiającą się w nieuwzględnieniu w tej ocenie zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, nie uwzględnienie całokształtu zebranego materiału dowodowego, rozstrzygniecie istniejących w sprawie wątpliwości na niekorzyść oskarżonego – ostatecznie przez przyjecie, z oczywistą dowolnością, iż oskarżony R. S. (1) dopuścił się zarzucanych mu czynów, pomimo, że według wskazań logiki, przyjętych powszechnie zasad elementarnej wiedzy i doświadczenia życiowego na gruncie zebranego w sprawie materiału dowodowego uzasadnione są twierdzenia, iż:

1)  oskarżony R. S. (1) nie dopuścił się zarzucanego mu przestępstwa z art. 228 § 1 kk,

2)  stronnicza, skrajnie jednostronna, a nieuprawniona jest ocena zeznań świadka M. J. (2) (pomówienie przez współsprawcę) przy:

a)  – wystąpieniu konieczności jego kolejnego przesłuchania w trybie art. 192 § 2 kpk,

b)  – przy faktycznie, a całkowicie dowolnym zdeprecjonowaniu części zeznań E. Z. (2) i M. S.;

3)  Oskarżony składając wnioski dowodowe (w tym pismo z dnia 16 stycznia 2013 roku) w sposób oczywisty nie zmierzał do przedłużania postępowania, nie kolidowało to z ekonomiką procesową, przy braku procesowej refleksji Sądu co do przyczyn odsunięcia R. K. (1) jako prokuratora, od prowadzenia sprawy i obciążaniu oskarżonego (obrony) przewidywaniom co do sposobu rozpoznania tych wniosków;

4)  Sąd bezzasadnie zaniechał przesłuchania jako świadka R. K. (1) na okoliczność pozaprocesowych kontaktów m.in. ze świadkiem M. J., inną osobą – K. L., świadkami w sprawie, przeprowadzenia dowodu z ujawnionych nagrań i korespondencji mailowej (w szczególności z dnia 25 maja, 27 maja i 13 listopada 2012 roku), mimo, że ma to bezpośredni związek z przedmiotem sprawy, a w konsekwencji stanowi istotne kryterium oceny materiału dowodowego.

Nadto zarzucił obrazę przepisu procesowego – art. 424 kpk, mającą wpływ na treść wyroku przez sporządzenie uzasadnienia w sposób beletrystyczny, niepozwalający na poznanie rzeczywistych motywów, jakimi kierował się Sąd wydając ten wyrok – zgodnie z przepisami prawa, przy oczywistym pominięciu szeregu okoliczności w sprawie istotnych, a wywołujący sprzeczność między tym wyrokiem, a jego uzasadnieniem.

W końcu jeśli chodzi o zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, podniósł, że jest on następstwem naruszenia przepisów: art. 4, art. 5 § 2, art. 6, art. 7 i art. 170 § 1 pkt 5 kpk, skutkujący przyjęciem, iż oskarżony dopuścił się przestępstwa przypisanego i przejawiający się w przyjęciu, że:

1.  oskarżony R. S. dopuścił się zarzucanego mu przestępstwa z art. 228 § 1 kk w zw. z art. 12 kk, a jego wyjaśnienia nie są wiarygodne;

2.  zeznania świadka M. J. są konsekwentne, spójne, logiczne i ostatecznie wystarczające dla ustaleń faktycznych w sprawie i nie zachodzi konieczność jego kolejnego przesłuchania w trybie art. 192 § 2 kpk;

3.  oskarżony składając wnioski dowodowe (w tym pismo z 16 stycznia 2013r.) w sposób oczywisty zmierzał do przedłużenia postępowania, przy braku procesowej refleksji Sądu, co do przyczyn odsunięcia R. K. (1) jako prokuratora, od dalszego prowadzenia sprawy i jednoczesnym obciążeniu oskarżonego (obrony) przewidywaniem, co do sposobu rozpoznania tych wniosków.

W konkluzji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego R. S. (1) od zarzucanego mu czynu ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Drugi z obrońców oskarżonego R. S. (1) – adw. W. G. zaskarżył wyrok również w całości w odniesieniu do tego oskarżonego.

Wyrokowi zarzucił obrazę przepisów procesowych, która miała wpływ na jego treść, a konkretnie:

- art. 368 kpk w zw. z art. 167 kpk i art. 170 § 1 kpk w z. z art. 6 kpk poprzez nierozpoznanie oraz pominiecie wniosku dowodowego obrony o przeprowadzenie dowodu z wyjaśnień oskarżonego R. S. (1), zawartego w pkt 5 pisma procesowego obrońcy z 16 stycznia 2013 roku i ponowionego przez obrońców w pismach procesowych z 24 stycznie 2013 roku oraz 13 lutego 2013 roku;

- art. 405 kpk w zw. z art. 386 kpk oraz art. 6 kpk – poprzez zamknięcie przewodu sądowego bez uprzedniego zapytania obecnych na rozprawie stron czy wnoszą o uzupełnienie postępowania dowodowego i bez uzyskania odpowiedzi przeczącej;

- art. 409 kpk w zw. z art. 9 § 1 i 2 kpk w zw. z art. 6 kpk poprzez nierozpoznanie wniosków obrońców o wznowienie przewodu sądowego w sprawie oraz poprzez nie wznowienie przewodu sądowego celem rozpoznania wyżej opisanego wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z wyjaśnień oskarżonego oraz uniemożliwienia oskarżonemu i obrońcom skorzystania z uprawnienia przewidzianego w art. 405 kpk;

- art. 367 § 1 kpk w zw. z art. 16 kpk oraz 6 kpk polegającą na jego nie zastosowaniu i nie uprzedzeniu obrońców o zamierzonej przez Sąd zmianie opisu (czasu) czynu, przyjęcie przez oskarżonego paczek z wędlinami oraz wyeliminowanie z opisu czynu określenia „w zamian za udzielone informacje o sposobie skutecznego i korzystnego rozstrzygnięcia sądowego”, skutkujące uniemożliwieniem obrońcom oraz oskarżonemu podjęcia obrony przed tak zmodyfikowanym zarzutem;

- art. 34 § 1 kpk oraz art. 33 § 2 kpk poprzez jego niezastosowanie, a także art. 34 § 3 kpk poprzez jego wadliwe zastosowanie w zw. z art. 6 kpk przez nie połączenie do wspólnego rozpoznania spraw oskarżonych R. S. (1), H. S. (1) i E. N. (1) ze sprawą świadka M. J. (2), oskarżonego w odrębnym postępowaniu prowadzonym przez Sąd Rejonowy w Chodzieży równolegle z przedmiotową sprawą, pomimo, iż za potrzebą wspólnego rozpoznania tych spraw przemawiała występująca pomiędzy nimi łączność przedmiotowa;

- art. 170 § 1 kpk oraz art. 172 kpk polegająca na oddaleniu wniosku dowodowego o przeprowadzenie konfrontacji świadków M. J. (2) oraz E. Z. (2);

- art. 170 § 1 pkt 5 kpk w zw. z art. 211 kpk oraz art. 212 kpk poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie eksperymentu procesowego celem odtworzenia przebiegu zdarzenia;

- art. 170 § 1 pkt 2 kpk – poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach postępowania przed Naczelnym Sądem Administracyjnym o uchylenie immunitetu oskarżonemu na okoliczność wniosku prokuratora oraz składanych w toku postępowania oświadczeń;

- art. 170 § 1 pkt. 5 kpk – polegającą na oddaleniu wniosku dowodowego obrońcy o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka – prokuratora Roberta Kiełka na okoliczność nieformalnych, pozaprocesowych kontaktów ze świadkiem M. J. (3);

- art. 170 § 1 pkt 5 kpk, a nadto art. 192 § 2 kpk i art. 193 kpk poprzez oddalenie wniosku o ponowne przesłuchanie świadka M. J. (3) z udziałem biegłych psychiatry i psychologa, o uzyskanie dokumentacji medycznej świadka oraz o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych psychiatry i psychologa na okoliczność stanu zdrowia psychicznego świadka M. J. (2) i jego zdolności postrzegania, zapamiętywani oraz relacjonowania faktów;

- art. 410 kpk w zw, z art. 7 kpk poprzez oparcie rozstrzygnięcia nie na całości ujawnionych w sprawie okoliczności faktycznych oraz poprzez dokonanie przekraczającej granicy swobodnej oceny dowodów to jest dowolnej oceny, a w szczególności przez:

- uznanie, że oskarżony R. S. (1) dopuścił się przestępstwa z art. 228 § 1 kk w warunkach czynu ciągłego, wyłącznie w oparciu o ustalenia, że na pierwszym spotkaniu była mowa o kolejnym, na którym miały być omawiane szczegóły sprawy, podczas, gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego nie daje podstaw przyjęcia kwalifikacji prawnej z art. 12kk;

- dokonanie błędnej, pomijającej zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego oceny zeznań świadka M. J. (2) poprzez uznanie ich w zasadniczej części za wiarygodne i mogące stanowić podstawę dokonania ustaleń faktycznych w sprawie, a w szczególności, iż oskarżony przyjął dwukrotnie za pośrednictwem tego świadka od H. S. (1) korzyść majątkową w związku z pełnioną funkcja publiczną;

- dokonanie błędnej, pomijającej zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego oceny zeznań świadka E. Z. (2) poprzez uznanie ich za wiarygodne w części, w jakiej uzupełniały zeznania świadka M. J. (2), podczas gdy zeznania te są niewiarygodne w całości w tym zakresie, w jakim świadek zeznaje o rzekomym przyjęciu przez tego oskarżonego korzyści majątkowej;

- dokonanie błędnej, pomijającej zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego oceny zeznań świadka W. S. (1), poprzez uznanie, iż potwierdzają one przyjęcie korzyści majątkowej przez oskarżonego, podczas gdy ich prawidłowa ocena prowadzi do wniosku, iż zeznania te nie potwierdzają by oskarżony przyjął korzyść majątkową;

- dokonanie błędnej, pomijającej zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego oceny wyjaśnień oskarżonego R. S. (1), oskarżonego H. S. (1) oraz świadka M. S. (4), poprzez nie danie im wiary w całości w zakresie, w jakim wynika z nich, iż oskarżony R. S. nie przyjął korzyści majątkowej od H. S. (1).

Zarzucił ponadto błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, a mających wpływ na jego treść poprzez przyjęcie, że oskarżony R. S. (1) przyjął od H. S. (1) za pośrednictwem M. J. (2) korzyść materialną w rozumieniu art. 228 § 1 kk w związku z pełniona funkcja publiczną Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego – Ośrodka Zamiejscowego w P., dwukrotnie, w postaci 20 tyś zł., tj. łącznie 40.000 złotych oraz w postaci paczek z wędlinami.

Reasumując wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego R. S. (1) od zarzucanego mu czynu ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancyjnemu do ponownego rozpoznania.

Trzeci z obrońców R. S. (1) – adw. P. S. zaskarżył wyrok także w całości w zakresie dotyczącym tego oskarżonego i zarzucił mu obrazę prawa materialnego oraz naruszenie przepisów prawa procesowego.

Jeśli chodzi o ten pierwszy zarzut to dotyczyło to konkretnie przepisu:

- art. 228 § 1 kk w zw. z art. 115 § 1 kk przez uznanie oskarżonego R. S. (1) za winnego popełnienie przestępstwa z art. 228 § 1 kk podczas, gdy czyn zarzucany temu oskarżonemu nie posiadał znamion tego przestępstwa, bowiem z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika, że przyjecie korzyści majątkowej przez oskarżonego nie pozostawało w związku z pełnieniem przez niego funkcji publicznej;

- art. 45 ustawy z 11 maja 1995 roku o Naczelnym Sądzie Administracyjnym poprzez jego błędną wykładnię polegającą na wadliwym uznaniu, iż przepis ten obligował oskarżonego do zwrócenia do skarżącego H. S. (1) z wezwaniem o uzupełnienie wniosku o wstrzymanie wykonania decyzji podatkowej o dodatkowe dokumenty, podczas gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku, iż oskarżony nie posiadał kompetencji do dokonania takiej czynności oraz art. 52 ust. 1 i 2 ustawy wyżej cytowanej przez jego niezastosowanie.

Jeżeli chodzi o zarzut obrazy przepisów postępowania, to konkretnie dotyczyło to:

- art. 13 kpk i art. 17 § 1 pkt. 10 kpk poprzez wydanie zaskarżonego wyroku przy braku wymaganego ustawowego zezwolenia na ściganie czynu przypisanego temu oskarżonemu polegającej na zmianie opisu zarzucanego w sposób wykraczający poza granice określone uchwałą Naczelnego Sądu Administracyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 23 marca 2007 roku – sygn. akt I OW 7/07 oraz uchwałą Naczelnego Sądu Administracyjnego – Sądu Dyscyplinarnego II instancji z dnia 11 czerwca 2007 roku zezwalającymi na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej;

- art. 14 § 1 kpk w zw. z art. 17 § 1 pkt. 9 kpk poprzez wydanie zaskarżonego wyroku przy braku skargi uprawnionego oskarżyciela, polegającą na skazaniu oskarżonego za przestępstwo przyjęcia korzyści majątkowej w postaci „paczek z zawartością wędlin”.

W uzasadnieniu swojej apelacji obrońca podkreśla, że aby można było przypisać oskarżonemu popełnienie przestępstwa z art. 228 § 1 kk, to po pierwsze musi on pełnić funkcję publiczna, a po drugie musi istnieć związek przyjęcia korzyści majątkowej z tą właściwością sprawcy, bo nie wystarcza, iż korzyść majątkowa przyjęła osoba pełniąca funkcję publiczną.

Za istotną okoliczność uznać należy to, czy sprawca wykonał, względnie powstrzymał się w zamian za uzyskaną korzyść majątkową od wykonania czynności objętej kompetencją osoby pełniącej określoną funkcję publiczną i czy przyjmujący korzyść ma w ogóle jakikolwiek wpływ na postępowanie w sprawie lub sposób jej załatwienia i czy to leży w zakresie jego kompetencji. Z całą pewnością nie czyni zadość temu, jak przyjął Sąd Okręgowy, że związek ten będzie istniał także wtedy, gdy chodzi tylko o pozyskanie w ten sposób względów takiej osoby, pozyskanie jej życzliwego stosunku do danej osoby, zwłaszcza gdy przyjmujący korzyść majątkową nie ma żadnego wpływu na rozstrzygnięcie określonej sprawy z racji posiadanych kompetencji.

Obrońca podkreśla, że Sąd Okręgowy zmieniając opis czynu przez wyeliminowanie zwrotu „w zamian za udzielenie informacji o możliwości skutecznego i korzystnego rozstrzygnięcia sądowego”, a przyjmując, że było to przyjęcie korzyści majątkowej w zamian za „życzliwy stosunek”, wyszedł poza ramy przedmiotowe wyznaczone treścią czynu, co do którego istniała zgoda na ściganie.

Tymczasem z poczynionych ustaleń wynikało, że ta korzyść była udzielona za poradę prawną dotyczącą procedowania przed Naczelnym Sądem Administracyjnym, oraz niezbędnych dokumentów potrzebnych do rozpoznania wniosku o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji.

Oskarżony R. S. (1) z racji zajmowania funkcji Prezesa NSA w W. – Ośrodka Zamiejscowego w P. nie miał żadnego wpływu na merytoryczne rozpoznanie skargi i zawartego w niej wniosku o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji podatkowej.

W końcu zakres przedmiotowy czynu przyjęty w zaskarżonym wyroku został poszerzony przedmiotowo w stosunku do wniosku o „uchylenie immunitetu” sędziemu NSA R. S. (1), jak i treści uchwały NSA – Sąd Dyscyplinarny na ściganie o określony czyn oraz treści zarzutu zawartego w akcie oskarżenia.

Reasumując obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego R. S. (1) od zarzucanego mu czynu ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w zakresie dotyczącym tego oskarżonego i przekazanie sprawy w tej części Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja prokuratora okazała się oczywiście bezzasadną, zaś apelacja oskarżyciela posiłkowego stała się przedwczesną, zważywszy na to, że z racji rażącego naruszenia przepisów procesowych przez Sąd Okręgowy, dokonanie merytorycznej oceny zasadności uznania oskarżonego H. S. (1) za winnego popełnienia przestępstw łapownictwa czynnego, z którymi wiązał się środek karny, o orzeczenie którego wnioskował oskarżyciel posiłkowy, było niemożliwe.

Jeśli chodzi o apelacje wszystkich obrońców, to z całą pewnością trafne były zawarte w nich alternatywne wnioski końcowe o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie w tym zakresie sprawy Sądowi Okręgowemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania. W większości zasadne okazały się także podniesione zarzuty.

Przed przystąpieniem do omówienia i ustosunkowania się do poszczególnych apelacji i zawartych w nich zarzutów, Sąd Apelacyjny pragnie gwoli przypomnienia wskazać poniżej na obowiązki jakie ciążą na sądzie meriti, by wyrok wydany przez ten Sąd mógł być uznany za słuszny, a jednocześnie sąd odwoławczy mógł dokonać prawidłowej jego kontroli instancyjnej.

Po pierwsze na sądzie orzekającym spoczywa obowiązek przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób wyczerpujący i to z uwzględnieniem zarówno okoliczności przemawiających na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego.

W dalszej kolejności, wszystkie zebrane dowody muszą być w sposób przewidziany przez prawo ujawnione przed sądem, a następnie poddane wnikliwej analizie i ocenie w granicach zakreślonych przez przepis art. 7 kpk, tzn. zgodnie ze wskazaniami wiedzy, zasadami doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego rozumowania.

Następnie ustalenia faktyczne, które poczynione będą w oparciu o dowody poddane swobodnej ocenie, nie mogą wykazywać błędów natury faktycznej tj. niezgodności z ujawnionymi dowodami, którym Sąd pierwszoinstancyjny nadał walor wiarygodnych, jak i błędów logicznych tj. nielogiczności rozumowania i wnioskowania.

W tym miejscu, należy zauważyć, że Kodeks postępowania karnego nie zawiera w ogóle żadnych dyrektyw, które nakazywałyby określone ustosunkowanie się do konkretnych dowodów, jak również przepisy te nie wprowadzają różnic co do wartości dowodowej poszczególnych rodzajów dowodów. Nie dają one także prymatu dowodom osobowym złożonym przed sądem, nad tymi dowodami, które były przeprowadzone w toku postępowania przygotowawczego, zresztą również i odwrotnie, gdyż o wartości danego dowodu nie decyduje stadium postępowania, w którym został on złożony, ale jego treść konfrontowana z innymi dowodami.

Dalej, przy wyrokowaniu, w myśl art. 410 kpk, za podstawę można brać tylko te dowody, które były ujawnione na rozprawie, przy tym nie zapominając o tym, iż poszczególne ustalenia muszą znajdować odbicie w ujawnionych dowodach, bowiem nie można czynić ustaleń zarówno wbrew wiarygodnym dowodom jak i takich, które nie znajdują odzwierciedlenia w ujawnionych dowodach.

W końcu by Sąd odwoławczy mógł dokonać właściwej kontroli rozumowania sądu orzekającego, które doprowadziło ten sąd do uznania sprawstwa oskarżonego (oskarżonych) w zakresie zarzucanego (zarzucanych) mu (im) czynu (czynów), cały proces myślowy musi być przedstawiony w pisemnych motywach wyroku. Jeśli chodzi o ustalenia faktyczne zawarte w uzasadnieniu, to winny być poczynione w taki sposób, by można było zweryfikować, czy zachowanie oskarżonego wyczerpuje wszystkie znamiona przypisanego mu czynu, bo w przeciwnym wypadku można dopatrywać się sprzeczności między częścią dyspozytywną, a jego uzasadnieniem, co z reguły, gdy materiał dowodowy nie jest jednoznaczny, musi prowadzić do uchylenia wyroku.

Zgodnie z wymogami art. 424 § 1 i 2 kpk uzasadnienie wyroku winno wyraźnie wskazywać na jakich dowodach opiera sąd meriti ustalenia każdego istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy faktu, a także należycie rozważyć i ocenić wszystkie dowody przemawiające za przyjętymi przez ten sąd ustaleniami faktycznymi, jak i przeciwko nim. Realizując wymóg zawarty w cytowanym przepisie, na sądzie orzekającym ciąży obowiązek dokonania z taką samą starannością i dokładnością oceny tych dowodów, które odrzuca, jak i tych, na których opiera swe ustalenia oraz wskazania dlaczego na jednych dowodach się oparł, a inne uznał za niewiarygodne. Brak takiej oceny i takiego wyjaśnienia uniemożliwia odparcie zarzutu przekroczenia przez sąd granic swobodnej oceny dowodów, zaś pominiecie w uzasadnieniu wyroku oceny dowodów dotyczących istotnych dla sprawy okoliczności i nie zajęcie wobec nich żadnego stanowiska, daje podstawę do postawienia sądowi I instancji słusznego zarzutu sprzeczności ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Sąd Okręgowy przy rozpoznawaniu przedmiotowej sprawy nie wszystkim powyższym wymogom sprostał.

Przechodząc do apelacji prokuratora, to jak już wyżej zaznaczono okazała się ona oczywiście bezzasadną.

Na wstępie należy zauważyć, że autor omawianej apelacji zarzucił wyrokowi zarówno błąd w ustaleniach faktycznych jak i równocześnie obrazę przepisu art. 5 § 2 kpk przez zastosowanie tej reguły. Taka kompilacja zarzutów jest nieprawidłowa w sytuacji, gdy apelujący dopatruje się błędu w ustaleniach faktycznych w następstwie dowolnej oceny dowodów, a właśnie tak czyni oskarżyciel publiczny.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że trzeci zarzut jaki postawił prokurator, to obraza przepisu art. 424 § 1 kpk, która miała polegać na niewskazaniu w uzasadnieniu wyroku z jakich powodów czyniąc prawidłowe ustalenia faktyczne i dokonując prawidłowej wykładni dyspozycji art. 183 § 1 kpk, uniewinnił oskarżonego H. S. (1) od popełnienia przestępstw zarzucanych w pkt. X i XI części wstępnej wyroku.

Takie zestawienie tych trzech zarzutów jest błędne i całkowicie niezrozumiałe.

Błąd w ustaleniach faktycznych mający polegać na przekroczeniu swobodnej oceny dowodów polega na dokonaniu ustaleń wbrew wskazaniom wiedzy lub w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego względnie wbrew regułom logicznego rozumowania.

Z kolei zarzut naruszenia zasady in dubio pro reo może być podnoszony tylko wtedy, gdy Sąd orzekający przeprowadzając postępowanie dowodowe wyczerpał wszystkie możliwości poznawcze, a przy dokonywaniu oceny dowodów ujawnionych przed sądem, nie pominął żadnego z nich, a ocena ta nie wykraczała poza granice zakreślone w art. 7 kpk i nadal pozostały niewyjaśnione okoliczności mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś sąd meriti te wątpliwości zinterpretował na niekorzyść oskarżonego. Natomiast jeśli sąd orzekający owe wątpliwości rozstrzyga na korzyść to apelujący, co najwyżej, może podnieść zarzut błędu w ustaleniach faktycznych i jednocześnie zarzut obrazy przepisu art. 7 kpk, a nigdy obrazy art. 5 § 2 kpk. Jeśli chodzi o przepis art. 5 § 2 kpk to należy pamiętać, że wątpliwości o jakich on stanowi, to wątpliwości sądu, a nie strony procesowej wyrażającej odmienne stanowisko w przedmiocie całokształtu materiału dowodowego, a w szczególności w zakresie oceny wiarygodności poszczególnych dowodów.

Nie można przy tym zapominać, że w sytuacji, gdy istnieje więcej niż jedna wersja przebiegu zdarzeń, to brak jest podstaw do twierdzenia, że istnieją wątpliwości, których nie da się usunąć, bowiem wtedy punkt ciężkości spoczywa na swobodnej ocenie dowodów, bowiem zasada wyrażona w art. 5 § 2 kpk, nie nakłada na sąd orzekający obowiązku przyjęcia za wiarygodną wersji najkorzystniejszej dla oskarżonego, a jedynie zakaz czynienia niekorzystnych domniemań w sytuacji, gdy z żadnego dowodu owe okoliczności nie wynikają (por. postanowienie SN z 19 października 2006 roku - sygn. akt II K 801/06 LEX nr 202117).

Tak więc reasumując całość powyższego, należy stwierdzić, że skoro nie można mówić o obrazie przepisu art. 5 § 2 kpk, gdy apelujący kwestionuje prawidłowość poczynionych ustaleń, a wynikającej z istnienia różnych wersji przebiegu zdarzenia, co nie jest równoznaczne z istnieniem nie dających się usunąć wątpliwości, przeto nie można czynić jednocześnie zarzutu obrazy przepisu art. 7 kpk i przepisu art. 5 § 2 kpk, a jedynie podnieść zarzut naruszenia tego pierwszego ze wskazanych wyżej przepisów.

Przechodząc na grunt przedmiotowej sprawy należy stwierdzić, że apelujący nie wykazał na czym konkretnie polegało przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, tj. które dowody zostały ocenione wbrew wskazaniom wiedzy, które z naruszeniem zasad swobodnej oceny względnie wyciągnięte wnioski z ujawnionych dowodów kłóciły się z regułami logicznego rozumowania. Oskarżyciel publiczny nie wskazał również jakie ewentualnie dowody, które były ujawnione w toku przewodu sądowego zostały przy ocenie dowodów pominięte przez Sąd Okręgowy.

Tak wiec w istocie apelacja prokuratora sprowadza się do niedopuszczalnej polemiki z ustaleniami Sądu orzekającego.

Autor omawianej apelacji stara się niedostrzegać tego, że ustawodawstwo na czas, w którym miały być popełnione przestępstwa zarzucane oskarżonemu H. S. (1) w pkt. X i pkt. XI komparacji wyroku było względniejsze dla oskarżonego, niż obecne, na co zresztą zwrócił uwagę Sąd Okręgowy.

Mianowicie w przypadku przepisu art. 182 § 1 kk do znamion tego występku, do czasu jego znowelizowania, co nastąpiło z dniem 10 czerwca 2011 roku (patrz – ustawa z 25 maja 2011 roku Dz.U. nr 94, poz. 549) należało zanieczyszczenie ( … ) w takiej ilości lub takiej postaci, że mogło to zagrażać życiu lub zdrowiu wielu osób lub spowodować zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach.

W przypadku występku z art. 183 § 1 kk nowelizacja tego przepisu nastąpiła z dniem 12 lipca 2007 roku na mocy ustawy z 29 czerwca 2007 roku (D.U. nr 124, poz.859) i również w brzmieniu sprzed wskazanej wyżej zmiany, znamiona tego przestępstwa stanowiły o zagrożeniu życia lub zdrowia wielu osób lub spowodowania zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach.

W obecnym brzmieniu „wystarcza” aby owo zagrożenie było dla życia lub zdrowia nawet jednej osoby lub powodowało istotne obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi.

Oczywiście zagrożenie to musi być potencjalne, a nie jedynie hipotetyczne. W przedmiotowej sprawi owo zagrożenie miało wynikać z zakopania na jednej z działek (nr (...)) bardzo dużych ilości odpadów biologicznych na stosunkowo niewielkiej powierzchni oraz na drugiej działce (nr (...)) również zakopania oraz składowania na powierzchni gleby bardzo dużej ilości odpadów biologicznych oraz składowania również strzykawek, leków i hormonów weterynaryjnych i ich opakowań na małej powierzchni. Ilość odpadów biologicznych pochodzących od zwierząt gospodarczych prokurator przyjął w oparciu o opinię sporządzoną przez biegłego prof. Z. S., który jest specjalistą z zakresu weterynarii z obszaru patologii i parazytologii, będąc zatrudnionym w Katedrze (...) we W., a nie będąc specjalistą w tym zakresie podjął się wyliczenia szacunkowego ilości zakopanych względnie też składowanych odpadów biologicznych na dwu działkach, na których była prowadzona kontrola przez inspektorów (...) i na których były pobrane próbki w kierunku badań bakteriologicznych i parazytologicznych. Te wyliczenia szacunkowe wskazywały na ogromne ilości odpadów zakopanych względnie też składowanych na stosunkowo małych powierzchniach, bo na działce nr (...) na powierzchni 1254 m ( 2) miało być zakopane 5.643 tony, zaś w przypadku drugiej działki (nr (...)) miało to być 15 ton na powierzchni 25 m ( 2). Do wyników takich, biegły doszedł mnożąc powierzchnię działki przez maksymalnie głębokie odwierty tj. 2,25 m oraz średni ciężar gleby tj. 2 t 1 m ( 3 ) gleby, w przypadku pierwszej wymienionej działki, zaś w przypadku drugiej, 25 m ( 2) wymnożył przez 0,3 m bo tylko na taką głębokość dokonano wykopów oraz średni ciężar gleby jak wyżej.

Taki sposób wyliczenia ilości odpadów, słusznie Sąd Okręgowy odrzucił, bo jest on nie do zaakceptowania, choćby z tego powodu, że na ten średni ciężar gleby składają się nie same odpady biologiczne, ale w zdecydowanej większości, żwir i kamienie, a tylko w niewielkim stopniu owe odpady. Gdyby miało tak być w istocie, z tej całej powierzchni obu działek musiałaby być wybrana i wywieziona ziemia. Z działki nr (...) do głębokości 2,25 m należałoby wybrać ziemię i wsypać do powstałego otworu taką ilość odpadów by ten otwór wypełnić, a wykopaną ziemię wywieźć. Do wywozu takiej ilości ziemi potrzebne byłoby 280 „tirów” i po jej wysypaniu powstałaby ogromna pryzma, której nie można ukryć, a nikt takowej nie widział. Zresztą całość odpadów wypełniających taki sam dół nie ważyłby 5643 ton, mimo takiej samej objętości.

Jedynym sposobem aby można było dokładnie określić masę całkowitą składowanych na obu działkach odpadów biologicznych, należałoby wybrać glebę z powierzchni 1254 m 2 na głębokości 2,25 m (w przypadku działki nr (...)), zaś na działce nr (...) z powierzchni 25 m 2 i na głębokości 0,3 m, a następnie przesiać piasek, żwir i kamienie aby można było oddzielić od nich odpady biologiczne i dopiero wtedy zważyć te odpady, aby ustalić faktyczna ich wagę.

Zresztą tenże biegły przesłuchiwany na rozprawie w dniu 27 kwietnia 2012 roku (t.124, k.26263-26273) sam stwierdził, że te 5643 tony to była ziemia wraz z odpadami biologicznymi i trudno mu jest określić jaką część tej całej masy stanowił materiał biologiczny. Według niego można jedynie w oparciu o przeprowadzone badania z pobranych próbek, stwierdzić, że w tych miejscach, gdzie sondowano glebę znajdowały się odpady zwierzęce. Wprawdzie biegły Z. S. zaznaczył, że nie posiada wiedzy specjalistycznej aby móc wypowiedzieć się w sposób wiążący na temat oddziaływania składowanych i zdeponowanych w ziemi odpadów biologicznych na środowisko i stopień ewentualnego zagrożenia, to jednak stwierdził, że według niego zdeponowanie na małym obszarze np. 500 kg odpadów biologicznych mogłaby stanowić zagrożenie dla środowiska. Biegły ten w czasie tego przesłuchania oświadczył, że jeśli chodzi o szczepionki, leki i hormony weterynaryjne w ilości mu dostarczonej nie stanowiły zagrożenia dla środowiska.

Ponieważ biegły prof. Z. S. nie dysponował wiedzą co do tego, jaki wpływ może mieć taka ilość zgromadzonych w glebie odpadów biologicznych na środowisko i ewentualne stworzenie zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób lub spowodowanie zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach, przeto w tej materii opiniował biegły dr A. K. (5).

W swoich opiniach tenże biegły stwierdził, że w przypadku działki nr (...) położonej w miejscowości J., zdeponowanie dużej ilości odpadów zwierzęcych stanowi zagrożenie dla środowiska przyrodniczego, a także zagrożenie dla ludzi zamieszkujących lub pracujących na tym terenie. Tak więc te negatywne skutki zdeponowania i składowania odpadów biologicznych miały wynikać z dużej ilości tych odpadów.

Jeśli chodzi o zakopane odpady biologiczne na działce nr (...), to A. K. stwierdził, że negatywne oddziaływanie na środowisko przyrodnicze z racji ich ilości i stosunkowo płytkiego składowania może stanowić zagrożenie dla świata zwierząt jak i ludzi poprzez skażenie wód powierzchniowych i podziemnych oraz uciążliwość w postaci odorów. Jego zdaniem to oddziaływanie może być dopiero w odległym czasie i może wiązać się z bardzo dużą ilością zakopanych odpadów.

Będąc przesłuchiwanym w toku postępowania przygotowawczego (t. 35 – k.6877-6880) powiedział, że przy opiniowaniu oparł się na obliczeniach dokonanych przez biegłego z dziedziny weterynarii tj. Z. S. i tych wyliczeń nie weryfikował. Zaznaczył przy tym, że zdeponowanie odpadów biologicznych na małej powierzchni spowoduje zdecydowanie większą szkodliwość dla środowiska, niż w przypadku deponowania ich w tej samej ilości ale na dużej powierzchni, gdyż w tym drugim przypadku nastąpi proces powolnego samooczyszczenia.

Z kolei w swoich zeznaniach składanych na rozprawie w dniu 18 czerwca 2012r. (tom 126 – k.26510 - 26516), stwierdził, że jeśli chodzi o działki nr (...) są to zanieczyszczenia lokalne i nie znając ilości zdeponowanych na nich odpadów biologicznych nie można wykluczyć, że nastąpi rozłożenie się w czasie tego materiału odpadowego i dojdzie do samooczyszczenia. Jego zdaniem składowanie odpadów może powodować potencjalne zagrożenie zanieczyszczenia wód podziemnych w rejonie deponowania odpadów zwierzęcych, przy czym to zagrożenie dla zdrowia ludzi miałoby narażać tylko te osoby, które czerpią wodę ze studni z płytko zalęgającej wody. Nie wie jednak, czy w istocie takie zagrożenie było, bo tego nie badał. Jednakże z dokumentacji przedłożonej przez hydrogeologa wynika, że ten obszar ma dobrą infrastrukturę wodociągową i większość osób ma dostęp do wodociągów.

Jeśli chodzi szkodliwość zanieczyszczenia wody podziemnej na zdrowie ludzkie, to mogło by ono zaistnieć wtedy, gdyby ktoś napił się takiej wody, ale jak duży wpływ miałoby to na zdrowie takiej osoby, to co do tego nie potrafili się wypowiedzieć,

Według niego świat roślinny nie powinien ucierpieć przez takie zanieczyszczenie, zaś jeśli chodzi o świat zwierzęcy, to nie posiada takiej wiedzy by się co do tego wypowiedzieć.

W tym miejscu warto zaznaczyć, że dr A. K. (5) ową potencjalną groźbę zanieczyszczenia wód podziemnych widział w powiązaniu terenu działki nr (...) z głównym zbiornikiem wód podziemnych, gdy tymczasem z opinii biegłego hydrologa S. D. (3), a dokładnie z jego zeznań składanych przed Sądem Okręgowym w dniu 13 listopada 2012r. (tom 128) wynikało, że teren działki nr (...) znajduje się poza granicami zbiornika nr 125 (chodzi o główny zbiornik wód podziemnych) i nie stanowi zatem zlewni do owego zbiornika podziemnego, a tym samym zdeponowane tam odpady zwierzęce nie mogły stanowić (nawet potencjonalnego) zagrożenia dla środowiska o czym mówił dr A. K. (5).

Wracając jeszcze do zeznań biegłego A. K. (5) należy podkreślić, że nie potrafił określić jaka ilość odpadów biologicznych zdeponowana w ziemi spowoduje zagrożenie dla życia lub zdrowia wielu ludzi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach. Nie umiał odpowiedzieć czy to może być zakopanie dwóch wiaderek odpadów, czy dwóch „tirów” względnie jakie zagrożenie spowoduje zakopanie 500 kg odpadów.

Stwierdził natomiast, że z całą pewnością im większa jest ilość odpadków biologicznych tym większe potencjalne zagrożenie, a swoje opinie jakie wydał w toku śledztwa opierał na wyliczeniach poczynionych przez prof. Z. S..

Warto również pamiętać, że opinie biegłego dr A. K. (5) były sporządzane na etapie śledztwa, gdy nieznane były wyniki badań pobranych próbek, co niewątpliwie mogłoby rzutować na jego opinię.

Należy w tym miejscu przypomnieć, że wyniki pobranych próbek gleby zarówno na działce nr (...) jak i nr (...), które były badane w Zakładzie (...) w P. jak i w Zakładzie (...) we W., w kierunku badań bakteriologicznych, parazytologicznych w celu ustalenia ewentualnego zagrożenia epizootycznego wykazały wynik ujemny w kierunku: wąglika, gruźlicy, pałeczek Brucela, Salmonella i innych, uzyskano również ujemny wynik badań parazytologicznych. Reasumując powyższe, w pobranym materiale nie stwierdzono mikrobiologicznych i pasożytniczych czynników patogenicznych mogących wywołać choroby zakaźne u zwierząt.

W tym miejscu warto także przytoczyć fragment zeznań składanych na rozprawie, przez P. K., który w latach 2001 - 2004 był głównym lekarzem weterynarii w Polsce, a mianowicie powiedział on, że jeśli odpady biologiczne pochodzą od zwierząt zdrowych, to nie stanowią większego zagrożenia.

Tak wiec należy zgodzić się z Sądem Okręgowym, że materiał dowodowy jaki został ujawniony w toku przewodu sądowego, pozwolił jedynie na ustalenie, że na działce nr (...) były zdeponowane w głębi ziemi odpady zwierząt gospodarczych, podobnie jak i na działce nr (...), przy czym na tej drugiej były nie tylko zdeponowane w ziemi ale również składowane na wysypisku śmieci, przy czym nie ustalono dokładnie jaka to była ilość, a to miało kapitalne znaczenie dla oceny stopnia zagrożenia tych odpadów dla zdrowia wielu osób lub dla powodowania zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że w następstwie decyzji Wójta Gminy K., w obrębie której znajdują się działki nr (...) wydobyte zostały odpady zakopane na tych działkach i zutylizowane i tak z tej pierwszej wydobyto około 7,5 tony, przy czym były one wymieszane z ziemią, a z tej drugiej jedynie 74 kg.

Natomiast jeśli chodzi o próbki wody pobranej z Kanału O., który przebiega wzdłuż działki nr (...), a do którego spływają cieki z wód podziemnych tej działki, zostały poddane badaniom i wykazały one, że należy ją zaliczyć do III klasy czystości, co charakteryzuje wody dobrej, zadawalającej jakości.

Kończąc ustosunkowywanie się do przedmiotowej apelacji należy zauważyć, że zarzut obrazy art. 424 § 1 kpk był również chybiony, gdyż wbrew twierdzeniom jego autora pisemne motywy wyroku pozwoliły na dokonanie kontroli instancyjnej w zakresie zarzutów określonych w pkt. X i XI, aczkolwiek uzasadnienie wyroku, mimo jego niezwykłej obszerności, nie jest wzorcowym.

Reasumując należało uznać, iż trafnie Sąd orzekający ocenił, iż nie sposób było jednoznacznie ustalić, czy rzeczywiście zakopane względnie składowane odpady biologiczne na działkach nr (...) w Ś. i nr (...) w J. powodowały istnienie potencjalnego zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób czy też zagrożenia zniszczenia w świecie roślinnym bądź zwierzęcym w znacznych rozmiarach, stąd też, zdaniem Sądu Apelacyjnego, zasadnie uniewinnił oskarżonego H. S. (1) od zarzutów popełnienia występków zarzucanych mu i opisanych w pkt. X i pkt. XI części wstępnej wyroku.

Jeśli chodzi o apelację oskarżyciela posiłkowego, to jak na wstępie zaznaczono, okazała się ona przedwczesną, z przyczyn wyżej podanych.

Niemniej jednak należało kilka uwag jej poświęcić, a to choćby dlatego, że zdaniem Sądu Apelacyjnego można mieć wątpliwości co do uznania Skarbu Państwa – reprezentowanego przez Dyrektora Generalnego Ministerstwa Finansów za pokrzywdzonego w rozumieniu art. 49 § 1 kpk.

Zgodnie z treścią tego przepisu za pokrzywdzonego uważa się osobę fizyczną lub prawną, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone. Kryterium bezpośredniości naruszenia lub zagrożenia dobra prawnego danej osoby oznacza, że w relacji między czynem o konkretnych znamionach przestępstwa a naruszeniem lub zagrożeniem dobra tej osoby nie ma czynów pośrednich z czego wynika, że do kręgu pokrzywdzonych można zaliczyć tylko ten podmiot, którego dobro prawne zostało działaniem przestępstwa naruszone wprost, a nie za pośrednictwem godzenia w inne dobro (por. postanowienie S.N. z 25 marca 2010r. – sygn. akt IV KK 316/09, zam. Biul.P.K.2010r., z.3, poz.15).

Warto w tym miejscu przytoczyć również uchwałę Sądu Najwyższego z 15 września 1999r. – I KZP 26/99 zam. OSNKW 1999r. z.11-12, poz. 69), w której czytamy „przepis art. 49 § 1 kpk powinien być interpretowany wąsko, a zatem pojęcie pokrzywdzonego relatywizuje się jedynie do zespołu znamion przestępstwa będącego przedmiotem postępowania”.

Przepisy art. 228 § 1 kpk i art. 229 § 1 kk nie dają podstaw do uznania kogokolwiek pokrzywdzonym bezpośrednio tymi przestępstwami, gdyż przedmiot ich ochrony ma charakter abstrakcyjny.

W końcu nie można zapominać, że Sąd Okręgowy zmienił w części kwalifikacje prawne czynów łapownictwa czynnego, w taki sposób, że w przypadku wszystkich przestępstw tego rodzaju przyjął typ podstawowy, a zatem ustalił, że nie było to działanie w celu skłonienia Dyrektorów poszczególnych Departamentów Ministerstwa Finansów do naruszenia przepisów prawa. Zresztą Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieście w W. wyrokiem z 9 grudnia 2010 roku – sygn. akt X K 1410/08 uniewinnił S. M. (1) od zarzutu popełnienia przestępstwa określonego w art. 231 § 2 kk i wyrok ten jest prawomocny. Natomiast w przypadku A. Ż. (1), który również był podejrzany o popełnienie tego samego rodzaju przestępstwa, Prokuratura Okręgowa w Poznaniu umorzyła postępowanie przygotowawcze przeciwko niemu o ten czyn i postanowienie to również jest prawomocne.

Tymczasem zgodnie z treścią art. 53 kpk oskarżycielem posiłkowym może być wyłącznie pokrzywdzony.

Tak wiec Sąd Okręgowy w Poznaniu przy ponownym rozpoznawaniu sprawy winien zweryfikować czy oskarżyciel posiłkowy – Skarb Państwa Dyrektor Generalny Ministerstwa Finansów posiada przymiot pokrzywdzonego w odniesieniu do czynów zarzucanych oskarżonemu H. S. (1) a opisanych w pkt. I – VIII komparacji wyroku, gdyż sąd może to weryfikować na każdym etapie postępowania sądowego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 5 maja 2006 roku – V KK 385/05 zam. OSNKW z. 7-8, poz. 73).

Ponadto należy zauważyć, że przepis art. 46 § 1 kk traktujący o obowiązku naprawienia szkody i zadośćuczynieniu określa jeden ze środków karnych, który spełnia nie tylko funkcję kompensacyjną ale także represyjną i niewątpliwie jest przepisem prawa materialnego w przypadku różnicy normatywnej między czasem popełnienia przestępstwa i czasem orzekania, należy odwołać się do treści art. 4§1 kk. Przepisy intertemporalne, na które wskazał oskarżyciel posiłkowy mają zastosowanie w odniesieniu do przepisów procesowych, nie zaś prawa materialnego.

Jeśli chodzi o apelację trojga obrońców oskarżonego H. S. (1), to jak już wyżej napisano, w większości podniesione przez nich zarzuty były zasadne, jak również trafny był jeden z alternatywnych wniosków końcowych, w których autorzy wszystkich apelacji wnioskowali o uchylenie wyroku w części zaskarżonej i przekazanie sprawy w tej części Sądowi Okręgowemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania.

Zważywszy na to, że zarzuty podniesione w poszczególnych apelacjach złożonych przez obrońców oskarżonego H. S. (1) w zdecydowanej większości były tożsame lub bardzo zbieżne, a jedynie nieliczne zarzuty zgłoszone przez poszczególnych obrońców, nie powtórzyły się w apelacjach pozostałych, przeto Sąd Apelacyjny do zarzutów powtarzających się ustosunkuje się równocześnie, zaś odrębnie do tych niepowielonych.

Zanim Sąd odwoławczy przejdzie do ustosunkowywania się do podniesionych zarzutów, pragnie zwrócić uwagę na istotny aspekt tej sprawy.

Jednym z przejawów praw osobistych jest prawo do tego, aby toczące się postępowanie sądowe prowadzone było bez nieuzasadnionej zwłoki, co wynika zarówno z treści art. 6 ust. 1 Konwencji o obronie praw człowieka i podstawowych wolności, jak i art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Nie można jednak zapominać o tym, że w dążeniu do osiągnięcia tego celu, to jest sprawnego i szybkiego zakończenia postępowania karnego, nie można tracić z pola widzenia tego, iż muszą być wyjaśnione wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności faktyczne i prawne, czyli inaczej mówiąc szybkość postępowania nie może być osiągnięta kosztem „jakość” postępowania, to jest kosztem rzetelności procesu karnego.

Kodeks postępowania karnego w swojej części wstępnej formułuje m.in. naczelne zasady na jakich winny opierać się organy prowadzące postępowanie karne. Jedną z tych zasad jest prawo do obrony, zawarte w art. 6 kpk, a wyrażające się w prawie do korzystania z pomocy obrońcy jak i prawie oskarżonego do bronienia się osobiście. Zresztą o tym prawie stanowią zarówno Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych z 19 grudnia 1966 roku, ratyfikowany przez Polskę w 1977 roku, w art. 14 ust. 3 lit. d, jak i Konwencja o Obronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 4 listopada 1950 roku ratyfikowany przez Polskę w 1993 roku, w art. 6 ust. 3 lit. c.

Kończąc powyższe wywody należy zauważyć, że naruszenie jednej z naczelnych zasad takich jak: zasada prawdy materialnej, zasada obiektywizmu, zasada swobodnej oceny dowodów, a także wymieniona wyżej zasada prawa do obrony, zazwyczaj musi skutkować uchyleniem wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania.

Przechodząc już do ustosunkowania się do poszczególnych zarzutów podniesionych przez obrońców z całą pewnością można uznać za zasadny zarzut naruszenia prawa do obrony, a dokładnie ograniczenie prawa do osobistego bronienia się przez oskarżonego H. S. (1).

Zgodnie z treścią art. 175 § 1 kpk oskarżony ma prawo składać wyjaśnienia i ma prawo ustosunkować się do wszystkich ujawnionych w toku przewodu sądowego dowodów, przy czym Kodeks postępowania karnego nie zakreśla granic czasowych w jakich wyjaśnienia mogą być złożone, byle nastąpiło to przed zamknięciem przewodu sądowego.

Tymczasem w przedmiotowej sprawie oskarżony H. S. (1) po odczytaniu aktu oskarżenia ustosunkowując się do poszczególnych zarzutów złożył bardzo ogólnikowe i skąpe wyjaśnienia, przy czym zasygnalizował, że obszerniejsze wyjaśnienia złoży po przeprowadzeniu wszystkich dowodów i do nich się ustosunkuje. Na rozprawie w dniu 14 listopada 2012 roku Sąd Okręgowy poinformował strony, że wyznacza kolejne terminy rozpraw na grudzień , a także na 17 i 18 stycznia 2013 roku oraz na 20 i 21 lutego 2013 roku. W dniu 16 stycznia 2013 roku obrońcy oskarżonego R. S. (1) – adw. P. S. i adw. W. G. złożyli pismo procesowe, w którym zawarli szereg wniosków dowodowych, w tym także wnioskowali o przeprowadzenie dowodu z dodatkowych wyjaśnień oskarżonego R. S. (1), który podobnie jak oskarżony H. S. po odczytaniu aktu oskarżenia złożył bardzo ogólnikowe wyjaśnienia. Sąd Okręgowy na rozprawie w dniu 17 stycznia 2013 roku wszystkie wnioski dowodowe, poza jednym oddalił, zaś ten jeden wniosek, którym było żądanie przeprowadzenia dowodu z dodatkowych wyjaśnień oskarżonego R. S. nie został rozpoznany.

Po odczytaniu postanowienia w przedmiocie złożonych wniosków dowodowych, przewodniczący składu wbrew treści art. 405 kpk, który wymaga, by zwrócił się do stron z zapytaniem, czy wnoszą o uzupełnienie postępowania dowodowego, nie uczynił tego i ogłosił, że zamyka przewód sądowy. Wobec tego obrońcy oskarżonych zawnioskowali o wznowienie przewodu sądowego w celu złożenia dodatkowych wyjaśnień przez oskarżonych, w tym także przez oskarżonego H. S. (1). Sąd orzekający wniosku tego nie uwzględnił, stwierdzając, że sąd pierwszoinstancyjny uczynić to może z urzędu jeśli dostrzega taką potrzebę, a takowej nie widzi, gdyż oskarżeni mogą się ustosunkować do wszystkich ujawnionych dowodów w swoich przemówieniach końcowych. Pomijając już to, że we wszystkich tych przypadkach gdy sąd czyni coś z urzędu, to nie pozbawia to strony możliwości inicjowania podjęcia przez sąd określonej czynności procesowej. Warto w tym miejscu podkreślić, że pominięcie i nierozpoznanie wniosku dowodowego stanowi rażące naruszenie art. 170 § 3 kpk, gdyż uniemożliwia poznanie stanowiska sądu w tym zakresie, bo warto przypomnieć, że procedowanie w kwestii wniosków dowodowych stron stanowi bardzo ważny element materialnego prawa do obrony oraz gwarancji kontradyktoryjności formy procesu rzetelnego i dążącego do ustalenia prawdy materialnej procesu (por. wyroki S.N. : z 11 stycznia 2012 roku III KK 182/11 zam. Biul. P.K. 2012/3/18; z 11 lipca 2006 roku III KK 440/05 – LEX nr 193014).

Należy w tym miejscu jeszcze raz przypomnieć, że oskarżony ma prawo składać wyjaśnienia na różnych etapach postępowania sądowego, a zatem zarówno w początkowej fazie rozprawy, jak i tuż przed zamknięciem przewodu sądowego, a nawet w postępowaniu odwoławczym. Obowiązkiem sądu jest takie zachowanie oskarżonego tolerować, a co więcej umożliwić mu korzystanie z tego uprawnienia, zaś naruszenia tych jego uprawnień i ograniczenie prawa wypowiadania się przez niego zazwyczaj kończy się skutecznym zarzutem apelacyjnym naruszenia prawa do obrony (por. wyrok S.N. z dnia 14 stycznia 2003 roku – WK 41/02 zam. OSN w SK 2003r., z.1, poz. 93; 15 listopada 2005r. – III KK 35/05 – LEX nr 164348; 7 maja 2008r. – V KK 413/07 LEX nr 388671).

Należy zgodzić się z zarzutem podnoszonym we wszystkich apelacjach obrońców oskarżonego H. S. (1), że sugestie Sądu Okręgowego aby oskarżeni ustosunkowali się do ujawnionych w toku rozprawy dowodów w motywach końcowych, są niezrozumiałe o tyle, że mowa końcowa nie może zastępować dodatkowego wyjaśnienia, czy części jego wyjaśnienia i nie może podlegać ocenie. Warto zwrócić uwagę także na to, że oskarżony H. S. (1) zastąpił mowę końcową pisemnym ustosunkowaniem się do ujawnionych dowodów, a przecież zgodnie z treścią art. 174 kpk dowodu z wyjaśnień oskarżonego nie można zastępować treścią pism, a wyjątkiem od tej zasady – przewidzianym w art.176 § 1 kpk – jest możliwość, na żądanie podejrzanego lub jego obrońcy, złożenia, ale tylko w postępowaniu przygotowawczym, w toku przesłuchania, wyjaśnień na piśmie.

Zasadny był również zarzut obrazy art. 405 kpk przez niewznowienie przewodu sądowego, w sytuacji, gdy oskarżeni, w tym także H. S. (1) chcieli złożyć wyjaśnienia uzupełniające, a nadto na rozprawie w dniu 17 stycznia 2013r roku Sąd Okręgowy uprzedził strony o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej w przypadku kilku zarzucanych oskarżonemu H. S. (1) czynów. Tymczasem z treści art. 409 kpk wynika, że wznawia się przewód sądowy zwłaszcza wtedy, gdy sąd uprzedził o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynów, albo w celu udzielenia dodatkowego głosu stronom.

Jednakże nie tylko te, niewątpliwie rażące naruszenie prawa oskarżonego dla obrony legło u podstaw uchylenia wyroku w części zaskarżonej i konieczności przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Słuszny był również zarzut, że Sąd Okręgowy niezasadnie a priori założył, że wyjaśnienia, a w późniejszej fazie postępowania karnego zeznania M. J. (2) zasługują na wiarę w całości.

Jest niewątpliwym, że jeśli chodzi o ustalenia dotyczące „wątku” korupcyjnego opierały się głównie na wyjaśnieniach współpodejrzanego M. J. (2), a następnie zeznaniach złożonych przez tegoż, jako świadka, na etapie postępowania jurysdykcyjnego.

Powszechnie wiadomo, że materiał dowodowy w tego typu sprawach – dotyczących łapownictwa jest zazwyczaj bardzo skąpy i z reguły jedynym bezpośrednim dowodem są pomówienia podejrzanego o łapownictwo czynne, a to z uwagi na treść art. 229 § 6 kk. Pomówienie jest szczególnym rodzajem dowodu, stąd wymaga się od sądu orzekającego, by przy ocenie tego dowodu wykazał się szczególną ostrożnością i wnikliwością oraz ponadprzeciętną skrupulatnością. Należy bowiem pamiętać, że złożenie pomawiających wyjaśnień „nie dowodzi jeszcze, że okoliczności i fakty w nich zawarte rzeczywiście miały miejsce, lecz jest tylko informacją o faktach wymagających potwierdzenia lub wykluczenia za pomocą innych dostępnych dowodów (por. uchwałę SN z 17 kwietnia 2007 roku – sygn. akt SNO 20/07-LEX nr 568905). Inaczej mówiąc taki dowód, który nie jest pełnowartościowym, winien być zweryfikowany jeśli nie bezpośrednimi, to choćby pośrednimi dowodami.

Bogate orzecznictwo w tym przedmiocie wypracowało i wskazało jakimi kryteriami winien posługiwać się sąd meriti przy ocenie tego dowodu i na co należy zwrócić uwagę, a mianowicie: czy informacje uzyskane od pomawiającego są spontaniczne i złożone wkrótce po przeżyciu objętych nimi zaszłości, czy też po upływie czasu umożliwiającego uknucie intrygi; czy pochodzą od osoby bezstronnej, czy też zainteresowanej obciążeniem pomawianego; czy są konsekwentne i zgodne co do zasady oraz szczegółów w kolejnych relacjach składanych w różnych fazach i stadiach postępowania karnego, czy też zawierają informacje sprzeczne, wzajemnie się wykluczające; czy pochodzą od osoby nieposzlakowanej, czy też przestępcy; czy udzielający informacji sam siebie również obciąża (por. wyroki S.A. w Krakowie: z dnia 7 października 1998r. – II Aka 187/98 zam. KZS 1998r., z.11, poz. 37 i z dnia 24 listopada 2011r. – II Aka 189/11 zam. KZS 2012r. z.2, poz.39).

Ponadto winno się mieć na uwadze, to czy pomawiający ma możliwość składając takiej treści wyjaśnienia, skorzystania z dobrodziejstwa „bezkarności”, o jakiej stanowią przepisy prawa karnego w odniesieniu do osób samodenuncjujących się i denuncjujących innych. W przypadku przedmiotowej sprawy chodzi o przepis art. 226 § 6 kk.

Tymczasem Sąd Okręgowy oceniając wyjaśnienia (zeznania) M. J. (2), wprawdzie dostrzegł specyfikę tego dowodu i fakt, że pomawiający miał również brać udział w popełnianiu tych przestępstw, ale przy ocenie tego dowodu jakby uszły uwadze wyżej wymieniane kryteria. Lektura uzasadnienia wskazuje na to, o czym już wyżej napisano, iż sąd meriti założył z góry, że zeznania M. J. (2) w całości są wiarygodne i na nich należy opierać się przy ustalaniu stanu faktycznego, nie bacząc na to, czy zgodne są one z zasadami doświadczenia życiowego czy też się z nimi kłócą. Mimo licznych niekonsekwencji pomawiającego i prezentowania przy okazji kolejnego składania (wyjaśnień) zeznań różnych wersji, Sąd Okręgowy stara się tego nie zauważać przez przemilczenie lub marginalizowanie tego, o czym szczegółowo będzie niżej.

Jak wyżej zaznaczono dowód z pomówienia, który nie jest pełnowartościowym, winien być zweryfikowanym, a zatem sąd pierwszoinstancyjny winien w dążeniu do wykrycia prawdy wykorzystać wszystkie dopuszczalne możliwości poznawcze, by urobić przekonanie o winie lub niewinności oskarżonego. Tymczasem Sąd Okręgowy tych wszystkich dostępnych dowodów nie ujawnił w toku postępowania sądowego, o czym będzie w dalszej części uzasadnienia.

Analizując i oceniając dowód z pomówienia poprzez pryzmat wyżej przytoczonych kryteriów należy stwierdzić, że M. J. (2) miał interes procesowy w tym aby złożyć wyjaśnienia określonej treści. Ponadto należy zwrócić uwagę na okoliczności i warunki w jakich składał wyjaśnienia w dniach 6 i 7 grudnia 2006 roku. Otóż w dniu 6 grudnia 2006 roku M. J. (2) został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBŚ z zamiarem dowiezienia do Prokuratury Okręgowej w W. w celu przesłuchania go w charakterze podejrzanego. Z uwagi na to, że był w złym stanie zdrowia (schorzenia kardiologiczne i cukrzyca) został on dowieziony do Szpitala Miejskiego im. (...) w P. – szpital ten miał wówczas dyżur. Tam po przebadaniu go, lekarz nie wyraził zgody na transportowanie go do W. celem przeprowadzenia czynności procesowej – przesłuchania go w charakterze podejrzanego. Wówczas funkcjonariusze CBŚ przewieźli go do Szpitala (...) w P. celem zweryfikowania pierwotnych badań. Po ponownym zbadaniu M. J. (2) lekarz zezwolił na przewiezienie go do W. i przesłuchanie, ale pod warunkiem, że będą mu podawane w określonych odstępach czasu niezbędne leki. Pierwsze przesłuchanie odbyło się jeszcze w dniu, w którym został on dowieziony do W. tj. 6 grudnia 2006 roku i rozpoczęło się od godz. 22 –ej i zakończyło się około 1.00. W toku tego przesłuchania nie przyznał się do stawianego mu zarzutu, ale wyjaśniając powiedział, że 6 października 1999 roku w P. udzielił R. S. (1), o którym wiedział, że jest Prezesem Naczelnego Sądu Administracyjnego Ośrodka Zamiejscowego w P., korzyść majątkową w kwocie 30.000 złotych, przy czym nie pamiętał już okoliczności w jakich miało to nastąpić.

Przesłuchanie M. J. (2) było kontynuowane 7 grudnia 2006 roku od godziny 7 –mej i z przerwą w godzinach południowych do godziny 16 –tej.

W czasie drugiego przesłuchania podejrzany M. J. (2) oświadczył, że może ujawnić inne zdarzenia korupcyjne ale pod warunkiem, że skorzysta z przychylności prokuratora i skorzysta z nadzwyczajnego złagodzenia kary, co sugerowałoby, że został przed rozpoczęciem tego przesłuchania pouczony o treści art. 60 § 4 kk.

W toku kolejnego przesłuchania w śledztwie (k. 2746 - 2757), powtórzył to oświadczenie. Natomiast już w czasie przesłuchania go przed sądem zaznaczył cyt. „ja podczas pierwszego przesłuchania zadeklarowałem, że powiem całą prawdę w zamian licząc na bezkarność na podstawie art. 229 § 6 kk (…) ja nie chcę być ukarany za coś, do czego popełnienia sam się przyznałem” (przesłuchanie to odbyło się 23 marca 2009 roku – k.24.081).

W końcu, w czasie odtworzonej nagranej na video rozmowy prowadzonej w mieszkaniu K. L. (3) z M. J. (2) w dniu 9 sierpnia 2012 roku ten drugi powiedział do niej co miał uzgodnione z prokuratorem K. (prowadzący przedmiotowe śledztwo) cyt. „ze mną było uzgodnione w ten sposób, słuchaj, zeznajesz, mówisz jak było, masz załatwione ( ….) będziesz miał umorzone całe. Dobra nie ma sprawy. I okazało się po tym, że częściowo mi umorzyli tamte sprawy, a już sprawą tego C., tego sędziego mi nie umorzyli. Było tak uzgodnione, dostaliśmy polecenie, że tak ma być i koniec ( …) było polecenie od Naczelnika Prokuratury Okręgowej (…). K. tego nie kwestionował (….). No i co ?. On był dyspozycyjny (stenogram z nagrania video z wyżej ujawnionej rozmowy (k.27.936 akt. tom 133).

W czasie ostatniego przesłuchania w dniu 7 grudnia 20006 roku (k.2746 - 2757 akt), M. J. (2) powiedział, że oprócz 100 tys. złotych, M. otrzymał jeszcze trzy razy kwotę 10 tys. złotych za trzy inne decyzje w latach 1999-2001, za każdym razem on przekazywał pieniądze M., które otrzymał od H. S. (1), a który te pieniądze przekazał prawdopodobnie z własnego konta, przy czym dokładnych okoliczności przekazania tych pieniędzy nie pamiętał.

Przesłuchany w dniu 28 lutego 2007 roku (k.3268 - 3275 akt) odnośnie tych wręczonych kwot powiedział, że jeśli chodzi o wręczenie M. trzykrotnie kwot po 10 tys. złotych to dwukrotnie wręczał mu on osobiście, a jeden raz był z nim H. S. (1) i właśnie on przekazał te pieniądze M.. Natomiast na rozprawie w dniu 22 maja 2012 roku zeznał, że pieniądze w kwotach po 10 tys. złotych przekazywała mu E. N. (1) na polecenie H. S. (1). Co do tych trzech przypadków wręczenia 10 tys. złotych nigdy nie sprecyzował w jakich okolicznościach miały być one wręczane tj. czy w gabinecie S. M. (1), czy w kawiarni, a jedynie, powiedział, że miało to mieć miejsce w W..

Sąd Okręgowy uznał, że zeznania, a wcześniej wyjaśnienia M. J. (2) były konsekwentne co do wielkości wręczonych kwot oraz co do tego, że było to w W., a wręczać je miał za każdym razem osobiście J.. Tymczasem jak wyżej napisano co do tej trzeciej kwestii (kto wręczał pieniądze M.) M. J. (2) nie był konsekwentny a Sąd orzekający uznał, że brak wskazania dokładniejszych okoliczności wręczenia tych kwot (trzy razy po 10 tys. zł) jest wytłumaczalne i mógł już tego nie pamiętać, zaś istniejące rozbieżności w kolejnych wyjaśnieniach przemilcza. Sąd Okręgowy stara się nie zauważać, że M. J. co do pozostałych przypadków, w których miało dojść do wręczenia korzyści majątkowej przestawiał te zdarzenia w szczegółach, mimo, że miało to być w niewielkich odstępach czasowych.

W końcu tak ogólnikowe ustalenia co do wręczania tych korzyści majątkowych utrudnia możliwość zweryfikowania tego pomówienia w tym zakresie, bo nie można przy tym zapominać, że żaden inny dowód tego nie potwierdza.

Jeśli chodzi o kwotę 100 tys. złotych jaką miał M. J. (2) wręczyć S. M. (1), to powiedział o tym pierwszy raz w czasie przesłuchania w dniu 7 grudnia 2006 roku (k.2746-2757 akt). Z jego ówczesnych relacji wynikało, że M. w rozmowie z nim i H. S. (1) powiedział, że za 100 tys. złotych może wydać korzystną decyzję. Po wydaniu takiej decyzji H. S. przekazał mu 100 tys. złotych, które on miał zawieść M.. Jeszcze tego samego dnia miał pojechać do domu M., który znajdował się w jakiejś miejscowości pod W., ale nie pamięta nazwy tej miejscowości. Miało to być w czerwcu 2000 roku.

W czasie kolejnego przesłuchania, które odbyło się w śledztwie 20 grudnia 2006 roku, M. J. powiedział, że pieniądze dla M. otrzymał na polecenie S. od E. N. (1).

Na rozprawie w dniu 21 maja 2012 roku (k.26350-26360 akt) zeznał, że pieniądze dla M. zawsze dostawał od E. N. (1).

Należy zaznaczyć, że M. J. (2) stwierdził, że pieniądze w kwocie 100 tys. złotych, które otrzymał od E. N. (1) były w worku foliowym, który był przewiązany sznurkiem i w tym worku kwotę tę miał przekazać M., w jego domu. Jak już wyżej napisano, miało to być w jakiejś miejscowości pod W. i był to budynek jednokondygnacyjny.

Zważywszy na to, że Sł. M. mieszka w W. i dom jego jest trzykondygnacyjny, przeto w kolejnych wyjaśnieniach zmodyfikował swoje wcześniejsze relacje i powiedział, że to było jednak w W., a budynek ten był w istocie wyższy i pojechał tam z kierowcą (...) HS M. C.. Tymczasem świadek ten zeznał, że istotnie wielokrotnie jeździł do W. do Ministerstwa Finansów z M. J. (2) ale zaprzeczył aby zawoził go do domu jednorodzinnego. Dodał on, że w (...) poza nim byli jeszcze inni kierowcy, którzy jeździli samochodami służbowymi i być może M. J. jechał wtedy z innym kierowcą.

Ponadto co jest bardzo istotne w przypadku pieniędzy, które miały być wręczone w kwocie 100 tys. złotych M., Sąd Okręgowy całkowicie zignorował wspomniane już wcześniej nagranie video z rozmowy M. J. (2) z K. L. (1), która odbyła się w mieszkaniu tej drugiej. W stenogramie tej rozmowy (k.27941) czytamy cyt.„zgoda (…) ona była Prezesem tego (...) ( …). Tak, teraz pracuje w Ś., ale za moich czasów ona była Prezesem (...) (…). No nic ona nie może powiedzieć (…). Widzi Pani, ale między nami to ona dawała te 100.000 złotych do M. (…). Tak, oni płacili bo to ich sprawa była, przyniosła pieniądze do N. i N. mnie przekazała te pieniądze, żebym zawiózł temu M.. Taka jest prawda”. Sąd meriti ustosunkowując się do tej wypowiedzi, jak i innych wypowiedzianych przez M. J. w czasie tej rozmowy, uznał, że nie można do takich wypowiedzi przywiązywać większego znaczenia bowiem była to rozmowa prywatna i mógł on mówić „różności” co wcale nie musiało być prawdą.

Jeśli chodzi o D. Ż. to w latach 1997-2008 była prezesem zarządu Przedsiębiorstwa – Handlowego (...) Spółka z o.o., a obecnie jest prezesem zarządu Zakładów (...) (zakład ten zajmuje się handlem detalicznym).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, oceny tej prywatnej rozmowy K. L. (1) z M. J. (3), jakiej dokonał sąd orzekający nie można zaakceptować, gdyż jest wręcz przeciwnie, w takich okolicznościach rozmowy te zazwyczaj są szczere i spontaniczne, zaś każda osoba będąca przesłuchiwaną przez organy prowadzące postępowanie karne stara się „ważyć” swoje wypowiedzi, by nie zaszkodzić sobie.

Trafny był również zarzut podnoszony w apelacjach obrońców oskarżonych H. S. (1), że Sąd pierwszoinstancyjny dając wiarę zeznaniom (wyjaśnieniom) składanym przez M. J. (2) czynił to częstokroć wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie bacząc na to, że relacje wymienionego można było skonfrontować z innymi bezpośrednimi dowodami, które nie kłóciły się ze „zdrowym” rozsądkiem.

Tak było w przypadku korzyści jakie miały być udzielone A. Ż. (1) i R. S. (1).

W tym pierwszym przypadku, M. J. (2) w swoich drugich wyjaśnieniach składanych w dniu 7 grudnia 2006 roku (k.2746-2757 akt) powiedział, że w trakcie kolacji w restauracji (...), w której udział brali H. S. (1), A. Ż. (1), E. Z. (2) i on, rozmowa toczyła się wokół sprawy. Na drugi dzień rano spotkał się przed śniadaniem ze S. i Ż., była przy tym również E. Z. (2). H. S. (1) powiedział mu, że wszystko uzgodnił z Ż. i sprawa będzie pomyślnie załatwiona za pieniądze. Potem przed restauracją (...) wręczył demonstracyjnie A. Ż. (1) przezroczystą torbę foliową z pieniędzmi, których według niego było nie mniej niż 50 tys. złotych. W tydzień później jak był w Ministerstwie Finansów w gabinecie A. Ż. (1) ten powiedział mu, że musi zwrócić pieniądze H. S. (1) i oddał torbę foliową z pieniędzmi. Po powrocie do Ś. przekazał tę torbę H. S..

M. J. (2) powtórzył te wyjaśnienia w czasie kolejnego przesłuchania w dniu 20 grudnia 2006 roku (k.2898-2905 akt) mówiąc, że pod restauracją (...) w Ś., w godzinach porannych, w obecności innych osób H. S. (1) wręczył A. Ż. (1) pieniądze w torbie foliowej. Były przy tym zarówno E. Z. jak i E. N., a być może, że były jeszcze żona S. i pani P..

Będąc przesłuchiwanym w dniu 28 lutego 2007 roku (nadal w śledztwie – k.3268-3275 akt) powiedział, że z grubości pakunku sądzi, że w tej torbie mogło być nawet 100 tys. złotych.

Na rozprawie w dniu 12 września 2011 roku zmienił swoje wyjaśnienia i powiedział, że jak H. S. wręczał przed restauracją panu Ż. torbę , to on nie wiedział co w tej paczce było.

W czasie kolejnego przesłuchania przed sądem to jest 21 maja 2012 roku zeznał, że on nie wiedział co było w tej paczce, którą podał Ż. H. S. (1), ale wie, że tam były pieniądze, tak uważał.

W końcu następnego dnia, w toku rozprawy zeznał, że dopiero jak paczkę zwrócił mu w W. Ż., on zorientował się, że tam są pieniądze.

Tymczasem A. Ż. (1) zeznał, że po przyjeździe do Ś., H. S. (1) poprosił go do dużej sali, w której byli sami i w czasie rozmowy S. w pewnym momencie wyjął żółto - brązową kopertę i zaczął mu ją wciskać. S. powiedział mu, że w Ministerstwie Finansów znajduje się jego sprawa podatkowa i chciałby aby była pozytywnie załatwiona. On czuł się zażenowany nie chciał wziąć tej koperty, ale H. S. wcisnął mu ją wraz z różnymi folderami, po czym wyszli z tej sali, a on udał się do pokoju, w którym przebywała E. Z. i schował kopertę wraz z folderami do torby. Po przyjeździe do domu kopertę włożył do szafki z butami i jej nie otwierał. Po kilku dniach przyjechał do niego do pracy, niezapowiedziany M. J. (2) i on oddał mu tę kopertę.

Tę wersję A. Ż. (1) konsekwentnie podtrzymywał, przy czym dodał, że w istocie nie wie co w kopercie było, ale podejrzewał, że pieniądze.

A. Ż. (1) konfrontowany z M. J. (2) „pozostał” przy swojej wersji dodając, że H. S. (1) nie jest idiotą, aby wręczać pieniądze w torbie przezroczystej, w tak ostentacyjny sposób, przed restauracją, w obecności kilku osób.

Uczestnicząca w tej kolacji E. Z. (2), która przyjechała wraz z A. Ż. (1) z W., zeznała, że był taki moment krótko przed wyjazdem powrotnym do W., że H. S. (1) poprosił A. Ż. (1) do siebie. A. Ż. powrócił po około 1 godzinie i trzymał w ręku jakiś pakunek. Ten pakunek był wielkości banknotów. A. Ż. (1) chowając ten pakunek do torby był bardzo podekscytowany.

Tymczasem Sąd Okręgowy uznał za wiarygodną wersję zaprezentowaną przez M. J. (2) w pierwszych jego wyjaśnieniach, gdy na ten temat mówił (7 grudnia 2006 roku). Zdaniem Sądu Okręgowego wyjaśnienia J. zasługiwały na wiarę dlatego, że był on konsekwentny, co jak wyżej napisano nie polega na prawdzie, gdyż ta wersja była zmieniana i modyfikowana przy okazji każdych kolejnych przesłuchań. Sąd meriti stara się nie zauważać, że właśnie zeznania A. Ż. (1) były konsekwentne i niezmienne i znajdowały potwierdzenie w zeznaniach E. Z. (2), co do okoliczności wręczenia A. Ż. (1) korzyści majątkowej w czasie jego wizyty w Ś..

Sąd orzekając nie bacząc na to, że wersja, którą przestawiał M. J. (2), co do okoliczności przekazania w Ś. korzyści majątkowej A. Ż. (1) kłóci się w sposób rażący z zasadami doświadczenia życiowego, w przeciwieństwie do wersji przedstawionej przez A. Ż. (1), która jest zgodna z tymi regułami, postąpił zgodnie z przyjętym założeniem, że zeznania M. J. są wiarygodne.

Podobnie rzecz się ma z zeznaniami (wyjaśnieniami) M. J. (2) co do wręczenia korzyści majątkowej R. S. (1).

W pierwszym przesłuchaniu, które odbyło się, jak już wyżej napisano w nocy 6 grudnia 2006 roku, po dowiezieniu M. J. (2) do Prokuratury Okręgowej w W., powiedział on, że udzielił R. S. (1), który pełnił funkcję (...) Ośrodka Zamiejscowego w P., korzyść majątkową w kwocie 30.000 złotych, ale okoliczności w jakich to nastąpiło, nie pamiętał. Zaznaczył nadto, że R. S. (1) jako prezes sądu nie miał wpływu na orzekanie, chyba, że sam był w składzie.

Dodał ponadto, że H. S. (1), z tego co jest mu wiadomo, w NSA Ośrodek (...) w P. wygrał tylko dwie sprawy, a dotyczyły one oleju opałowego, przy czym owe wyroki były poprzedzone wcześniejszym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego.

Podczas kolejnego przesłuchania, następnego dnia (k.2739 - 2745 akt) M. J. powiedział, że w dworku pod C. uczestniczył w kolacji, na którą był zaproszony R. S. (1), a wraz z nim E. Z. (2). W kolacji tej uczestniczył H. S. (1), a także E. N. (1). Ta ostatnia w czasie rozmowy z nim w osobnym pokoju, wręczyła mu dwie koperty, do których wcześniej włożyła pieniądze, przy czym dla R. S. było 20 tys. złotych, a dla E. Z. 15 tys. złotych. W czasie kolacji R. S. powiedział, że skarga już wpłynęła do sądu. Po kolacji, kiedy jeszcze wszyscy siedzieli przy stole, on wstał i w obecności wszystkich uczestników kolacji wręczył R. S. i E. Z. koperty. Ta druga otrzymała korzyść majątkową za to, że ściągnęła S. do dworku koło C..

Po 2 - 3 tygodniach odbyło się drugie spotkanie w tym samym dworku. R. S. przyjechał również z E. Z.. Celem tego spotkania było podtrzymanie przychylności R. S.. On (tj. J.) wcześniej, tego dnia, otrzymał od E. N. plik pieniędzy w kwocie 35 tys. złotych. Ona powiedziała, że jest to kolejna „pula” dla S. i Z.. On miał te pieniądze, włożone do kopert, przekazać przy kolacji, tak jak poprzednio S. i Z.. On tak uczynił, przy czym S. dostał pieniądze za przychylność, a Z. za to, że go „ściągnęła” do P., gdzie znajdował się dworek.

W czasie tych spotkań R. S. poinformował ich, że należy skargę uzupełnić o pismo świadczące o trudnej sytuacji (...), by wstrzymać wykonanie decyzji Izby Skarbowej. Według niego, spotkania w P. odbyły się w listopadzie 1999 roku.

Przy okazji kolejnego przesłuchania w dniu 12 grudnia 2006 roku (k.2824-2836 akt) M. J. potwierdził, iż podczas pierwszej kolacji przekazał kopertę z pieniędzmi R. S. i E. Z..

W czasie przesłuchania w dniu 20 grudnia 2006 roku (k.2898-2905 akt) powiedział, że pieniądze w kopertach otrzymał od N.. W obu przypadkach E. Z. wręczył w kopertach po 15 tys. złotych, zaś R. S. dwa razy po 20 tys. złotych. Podczas przesłuchania w dniu 28 lutego 2007 roku (k.3268-3275) potwierdził co mówił wcześniej.

W czasie kolejnych przesłuchań, które odbyło się 7 lutego 2008 roku (k.3791-3794) powiedział, że oba spotkania odbyły się w październiku 1999 roku. Dodał nadto, że E. N. przy nim kładła pieniądze do kopert. Potwierdził raz jeszcze okoliczności wręczenia kopert.

Gdy był przesłuchiwany na rozprawie w dniu 12 września 2011 roku, zeznał, że jak był 7 grudnia 2006 roku przesłuchiwany, to prokurator mu powiedział, że o korupcyjnych zdarzeniach S. już wiedzą i jeśli on będzie mówił prawdę, to będzie mógł skorzystać z dobrodziejstwa art. 229 § 6 kk, wtedy on zaczął mówić o poszczególnych łapówkach.

Na rozprawie 21 maja 2012 roku (k.26350-26360), powiedział, że pieniądze w kopertach, E. N., w pierwszym przypadku przekazała mu w Ś..

Zeznania M. J. w tym zakresie znajdują częściowo potwierdzenie w zeznaniach E. Z. (2), która przyznała, że uczestniczyła z R. S. (1) w kolacji, w dworku znajdującym się w P. niedaleko C.. Według niej, miało to być w październiku 1999 roku. Do spotkania tego doszło z inicjatywy M. J. (2). W kolacji tej uczestniczyli także H. S. (1) i M. J. (2).

Rano następnego dnia do jej pokoju przyszedł M. J. (2) i wręczył jej dwie koperty, jedną dla niej, w której znajdowało się 20 tys. złotych w banknotach o nominale 200 zł, a drugą kopertę miała ona przekazać R. S. i w tej kopercie miało być 30 tys. złotych. Następnie ona poprosiła R. S. do swojego pokoju i przekazała mu tę kopertę, on odebrał ją bez żadnego komentarza.

Tę wersję E. Z. (2) konsekwentnie przez cały tok postępowania, tak przygotowawczego jak i sądowego podtrzymywała, twierdząc, że doszło tylko do jednego spotkania w P., w których była ona ze S.. Zaprzeczyła również temu, aby w kolacji uczestniczyła E. N. (1). Zresztą ta druga także twierdziła, że nie brała udziału w kolacji z udziałem E. Z. i H. S..

E. N. (1) w swoich wyjaśnieniach składanych w śledztwie podała, że ona przekazywała H. S. (1) na jego polecenie różne kwoty nawet po 100 tyś złotych i większe, przy czym nie było potrzeby pobierania ich z banku, bo kasjerka przynosiła je w kopertach z kasy, gdyż obroty dzienne dochodziły do 500 tys. złotych i H. S. (1) pobieranie pieniędzy kwitował jej na kartce. Zresztą w taki sposób pieniądze od E. N. (1) pobierali żona i synowie H. S. (1), ale ona nigdy nie pytała na jaki cel.

Pamiętała, że kiedyś na polecenie H. S. (1) miała przekazać J. kwotę 20 tys. złotych względnie 2 razy 20 tys. złotych, ale nie pamiętała kiedy to było, ani też na jaki cel.

Składając wyjaśnienia przed sądem potwierdziła powyższe relacje, a jedynie zaprzeczyła aby miała J. przekazywać kwoty 20 tyś złotych czy dwa razy po 20 tys. złotych.

Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom (wyjaśnieniom) M. J. (2) z tego względu, że były one konsekwentne, choć zeznania E. Z. (2) również były niezmienne w tym zakresie, a jedynie nie potrafiła ona dokładnie umiejscowić tego w czasie, co zdaniem Sądu przemawiało za daniem wiary w całości M. J. (2), mimo, że wersja przedstawiona przez niego, co do okoliczności przekazania korzyści majątkowej R. S. i E. Z. kłóciła się z zasadami doświadczenia życiowego, które wskazują na to, iż tego typu działania cechują się dużą dyskretnością, a tak te okoliczności przedstawiła E. Z. (2).

Tak więc, jak wynika z powyższego, wcale M. J. (3) w swoich wyjaśnieniach, a później zeznaniach nie był tak konsekwentny i stanowczy jak przyjął to Sąd Okręgowy.

Ponadto opisywane przez niego zdarzenia, miały mieć miejsce przed kilku laty (około 6 – 7 lat).

Należy podkreślić, że wersje poszczególnych zdarzeń przedstawionych przez M. J. (2) nie znalazły w pełni potwierdzenia w żadnym dowodzie. Nie można również zapominać, że nawet, gdyby zeznania M. J. (2) były w całości konsekwentne, a takimi przecież nie były, co wyżej wykazano, to przecież sam fakt, iż dowód osobowy jest konsekwentny i niezmienny przez cały tok postępowania nie przesądza o tym, że należy mu dać w pełni wiarę, gdyż przy ocenie dowodów należy baczyć czy są one zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, wskazaniami wiedzy i czy nie kłócą się ze zdrowym rozsądkiem. Niewątpliwym jest, że M. J. (2) miał interes procesowy by złożyć takiej treści wyjaśnienia, które usatysfakcjonują prowadzącego śledztwo, a jednocześnie zapewnią pomawiającemu „bezkarność” i tak w istocie się stało, gdyż postępowanie karne przeciwko niemu o popełnienie 7 przestępstw pomocnictwa do łapownictwa czynnego (art. 18 § 3 kk w zw. z art. 229 § 1 kk) zostało wobec niego postanowieniem prokuratora Prokuratury Okręgowej W.P. w W. w sprawie V Ds. 40/09 z dnia 11 marca 2009 roku umorzone na podstawie art. 17 § 1 pkt 4 kpk w zw. z art. 229 § 6 kk. Jedynie za czyn polegający na dwukrotnym udzieleniu pomocy H. S. w udzielaniu R. S. (1) w związku z pełnioną funkcją publiczną Prezesa NSA Oddział Zamiejscowy w P. korzyści majątkowej w kwotach po 20 tys. złotych w związku z rozpoznawaniem przez ten Sąd sprawy o sygn. – 1 (...) M. J. (2) na podstawie art. 19 § 1 kk w zw. z art. 229 § 1 kk w zw. z art. 60 § 4 i § 6 pkt 3 kk został skazany na karę grzywny w ilości 50 stawek dziennych w wysokości 10 złotych każda.

W tym miejscu należy powrócić do kwestii, którą już wyżej Sąd Apelacyjny zasygnalizował, a mianowicie bliskiej relacji jaka została nawiązana między prokuratorem prowadzącym śledztwo - R. K. (1) a M. J. (2) i K. L. (1), która reprezentowała organizację społeczną – Stowarzyszenie (...):

M. J. (2) będąc przesłuchiwanym po raz piąty przed sądem (15 października 2012r. k.27992-28004 akt – t.133), zeznał między innymi, że w dniu 30 sierpnia 2012r. spotkał się w siedzibie Prokuratury Okręgowej W.P. z prokuratorem R. Kiełkiem i rozmawiał na temat swojej sprawy jaką w tym czasie prowadziła przeciwko niemu Prokuratura Rejonowa w Pile o czyny z art. 233 § 1 kk i art. 234 kk, obecni przy tym byli również dwaj funkcjonariusze CBŚ. M. J. (2) oświadczył, że już na początku śledztwa prokurator R.K. przekazał mu swój numer telefonu komórkowego.

Zeznania jego, co do powyższych okoliczności, tj istniejących relacji, znajdują potwierdzenie w sporządzonych transkrypcjach rozmów telefonicznych jakie były przeprowadzone wiosną i latem 2012 roku między K. L. (1) i R. K. (1) oraz między K. L. (1) a M. J. (2), które były nagrywane przez K. L. (1) oraz w korespondencji elektronicznej między K. L. (1) i R. K. (1). Te dowody zostały „zaoferowane” przez obrońców oskarżonego H. S. (1), ale Sąd Okręgowy oddalił ten wniosek dowodowy uznając, że nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Otóż prokurator Rober K. (używający skrzynki pocztowej zarejestrowanej na nazwisko R. K. (2)) pisze do K. L. (1) w dniu 27 maja 2012r., komentując zmienność zeznań M. J., że on jest w stanie pomóc M.J. (inicjały M. J. (2), ale musi mu on ufać i przyjechać do W. i nic nie mówić swemu „papudze”. Dalej stwierdza, że on może mieć do niego pretensje, że nie miał totalnie umorzonych zarzutów, bo on tak obiecywał jemu i obrońcy, że tak będzie, ale skoro jego wyjaśnienia nie były w całości konsekwentne i nie mówił, jak początkowo w śledztwie, to naczelnik Wydziału (W. S. (2)) nie zgodził się na umorzenie postępowania w całości. Wskazuje również w jaki sposób pełnomocnik M. J. powinien sporządzić pismo do Sądu Okręgowego aby powtórzyć przesłuchanie M. J. (2) i dlaczego w czasie ostatniego przesłuchania M. J. zmienił treść swoich zeznań (k.27965-27966 akt).

Z kolei w czasie rozmowy telefonicznej prowadzonej w dniu 11 kwietnia 2012 roku między K. L. i R. K., ten drugi powiedział: „Pani K. jeśliby Pani tak, od tego J. o to postanowienie zabiegała, to Pani mu powie niech przyjedzie do W., na rozmowę ze mną”. (k.28621 akt. tom 137). W dniu 24 kwietnia 2012 roku K. L. dzwoni do M. J. (2) i w trakcie rozmowy mówi: „ … miałam taką prośbę do Pana R. czy Pan się czuje na tyle dobre by pojechać na jakieś spotkanie z nim?.

M. J. odpowiada: „Gdzie?, a dalej K. L. kontynuuje: „Tam do nich. On bardzo chce się z Panem spotkać”, nadto M. J. : „Do W.?” i K. L.: (...) (k.28645).

W kolejnej rozmowie telefonicznej z 29 maja 2012 roku (K. L. (1) dzwoniła do R. K. (1), w jej trakcie prokurator K. komentując zeznania M. J. (3) składane w Sądzie w dniu 22 maja 2012 roku powiedział: i „wpieprzył się z wszystkimi łapówkami dla M., gdzie nigdy nie wiedział jak to było z tymi, a teraz wymyślił, że N. mu dała pieniądze. To ta wstała i powiedziała M. dlaczego kłamiesz …. . On łgał po prostu” (k.28651-28652 akt).

W dniu 29 sierpnia 2012 roku M. J. dzwonił do K. L. (1) i zapewnia ją, że następnego dnia jedzie do W. bo jest tam umówiony i zapewnia, że po powrocie zadzwoni (k.28687). Tego samego dnia K. L. dzwoni do R. K. (1) i informuje go, że M. J. w rozmowie telefonicznej powiedział jej, że w dniu jutrzejszym wybiera się do niego, do W. (k.28691).

W dniu 30 sierpnia 2012 roku w rozmowie telefonicznej R. K. (1) poinformował K. L., że M. J. był u niego w W. i on ściągnął takich dwóch policjantów z dochodzeniówki, którzy z nim (J.) porozmawiali, którzy mu pewne rzeczy wytłumaczyli, pomogli sformułować wnioski tak, że był zadowolony. Bezpośrednio po tej rozmowie K. L. dzwoniła do M. J. i on to potwierdził (k.28696 i k. 28700 akt).

Jak wynika z powyższego, prokurator R. K. był bardzo zaangażowany emocjonalnie w sprawę i to do tego stopnia, że zatracił całkowicie dystans do niej, starając się ingerować w sposób pozaprocesowy w postępowanie jurysdykcyjne, co skutkowało „odsunięciem” go od tej sprawy, po ujawnieniu tych nagrań.

Wobec powyższego, Sąd orzekający winien z jeszcze większą ostrożnością oceniać pomówienia M. J. (2), zwłaszcza, że tylko w niewielkim zakresie możliwe były one do zweryfikowania.

Ponadto nie można tracić z pola widzenia tego, że M. J. (2), nie jest osobą nieposzlakowaną, gdyż wyrokiem Sądu Rejonowego w Pile z 2 sierpnia 2013 roku – sygn. akt II K 644/12 został skazany na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat za przestępstwo polegające na złożeniu fałszywych zeznań w sprawie prowadzonej przed Sądem Okręgowym w Poznaniu Wydział XIV z siedzibą w P. – sygn. akt XVI C 129/11 oraz fałszywym oskarżeniu A. i H. S. (1) o popełnienie przestępstwa określonego w art. 270 § 1 kk i art. 286 § 1 kk.

Wyrok ten został zaskarżony przez obrońcę M. J. (2) i Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem z 20 grudnia 2013 roku – sygn. akt IV Ka 877/13 utrzymał go w mocy.

Ponadto należało zgodzić się z apelującymi obrońcami oskarżonego H. S. (1), że istniały podstawy ku temu by nabrać wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego M. J. (2), a co za tym szło, należało powtórzyć jego przesłuchanie, zgodnie z treścią art. 192 § 1 kpk z udziałem psychologa względnie biegłego psychiatry.

Należy w tym miejscu odwołać się do treści nagrania video z rozmowy jaką w dniu 9 sierpnia 2012 roku prowadzili K. L. (1) z M. J. (2) w mieszkaniu tej pierwszej. W toku tej rozmowy M. J. (2) powiedział, że jego córka jest jedyną osobą w Polsce, która może rozmawiać z Bogiem. Ona ma taką moc, że wokół mogą przechodzić burze, ale nad miejscowością, w której on mieszka nie ma żadnych kataklizmów, żadnych burz nie ma, bo nad jego domem jest rozłożony parasol ochronny o średnicy 10 km. Stwierdził nadto, że Bóg ma trzech zastępców. Jeden od kosmosu, drugi od zdrowia, a trzeci od spraw specjalnych i ten trzeci go pilotuje. Było takie zdarzenie, że nadchodziła burza, ale córka ma kontakt z tym zastępcą od kosmosu i przeszło, tak było już kilka razy.

Sąd meriti oddalając ten wniosek uznał, że powyższe nie wskazuje na istnienie wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego M. J. (2), a jedynie jest to wyrażenie w rozmowie prywatnej swojego światopoglądu.

Również słuszny był zarzut, iż dowolnym było ustalenie przez Sąd Okręgowy, że w (...) nic nie działo się poza wiedzą H. S. (1), w kontekście „wątku” ekologicznego.

Mianowicie, Sąd Okręgowy uznając oskarżonego H. S. (1) za winnego popełnienia przestępstwa z art. 225 § 1 kk w zw. z art. 224 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk ustalił m.in., że w okresie pomiędzy dniem 4 a 5 sierpnia 2005 roku, oskarżony H. S. (1) wydał polecenie nieustalonej osobie dokonania na działce nr (...) w Ś. zmiany jej stanu, w czasie gdy na niej dokonywana była kontrola przez inspektorów (...), poprzez uporządkowanie terenu, w tym uprzątnięcie leżących na jej powierzchni kości oraz innych odpadów, co utrudniało kontrolę.

Przede wszystkim z żadnego dowodu, zresztą Sąd Okręgowy tego w uzasadnieniu wyroku nie wskazał, nie wynikało aby którykolwiek z pracowników otrzymał od H. S. polecenie uprzątnięcia działki nr (...), w obrębie której prowadzona była kontrola. Sąd wyszedł z założenia, jak wyżej napisano, że nic na terenie zakładu (...) nie działo się poza wiedzą tego oskarżonego.

Po drugie, trudno mówić o umyślności utrudniania kontroli, skoro dopiero w dniu 5 sierpnia przeprowadzający kontrolę inspektorzy (...) zastrzegli by o wszelkich pracach jakie maja być wykonane na działkach będących przedmiotem kontroli ich informować.

Po trzecie jest wielce wątpliwym, czy usunięcie leżących na powierzchni działki nr (...) odpadów biologicznych było utrudnieniem kontroli, skoro w dniu 4 sierpnia 2005 roku po zakończeniu kontroli inspektorzy zrobili zdjęcia tej działki i sporządzili protokół z tego co w tym dniu zastali.

Podobnie ma się sprawa wykonania w okresie miedzy 5 a 12 sierpnia 2005 roku, wbrew przyjętemu zobowiązaniu, prac agrotechnicznych na działce nr (...) tj. wapnowania, deszczowania, gnojowicowania i wyrównania powierzchni pola, co utrudniło ustalenie stanu pierwotnego.

Sąd orzekający ustalił, że podobnie jak wyżej oskarżony H. S. miał polecić nieustalonym osobom wykonanie owych prac w celu utrudniania kontroli, mimo, że z żadnego ujawnionego dowodu to nie wynikało. Sąd orzekający nie rozważył czy prace te były wykonane przez pracowników (...) rutynowo, z polecenia bezpośrednio ich przełożonego (brygadzisty), ponieważ w tym czasie, co roku tego rodzaju prace były wykonywane.

W końcu jeśli chodzi o udaremnienie inspektorom (...) kontynuowania kontroli w dniach 8 - 10 sierpnia 2005 roku i groźbę spowodowania naruszenia ich nietykalności, to również ustalenie przez Sąd pierwszoinstancyjny, że oskarżony H. S. (1) dopuścił się tego, może budzić wątpliwości, bowiem z żadnego dowodu nie wynikało aby H. S. (1) lub ktoś inny, na jego polecenie podburzał pracowników (...) do użycia przemocy w przypadku wejścia inspektorów (...) na teren zakładu. Zresztą funkcjonariusze Policji, którzy mieli asystować inspektorom w wejściu na teren zakładu, zeznawali, że przed zakładem zbierali się pracownicy i było ich kilkudziesięciu, ale nie zachowywali się agresywnie. Natomiast oskarżony H. S. (1) ostrzegł jedynie inspektorów, że nie może zapewnić im bezpieczeństwa w czasie kontroli, bo nie wie jak zachowają się pracownicy, którzy obawiają się, że inspektorzy (...) mogą w następstwie przeprowadzonej kontroli wnioskować o zamknięcie zakładu, bowiem lokalne media podały, że taka groźba istnieje i mogą powstrzymywać inspektorów przed wejściem na teren zakładu stosując przemoc.

W końcu również zasadny był zarzut błędu w ustaleniach faktycznych będących podstawą wyroku i mających wpływ na jego treść w odniesieniu do czynu przypisanego oskarżonemu H. S. (1) w pkt. 23.

Sąd Okręgowy ustalił, że H. S. (1) wprowadził w błąd pracowników Agencji (...) co do okoliczności wydatkowania środków finansowych na zakup pojazdu marki R. (...) nr ramy (...) wraz z zabudową specjalistyczną, w ten sposób, że składając wniosek o płatność końcową przedłożył fakturę VAT o nr (...) z dnia 16 kwietnia 2004 roku na zakup samochodu kompletnego za kwotę 533.581 zł plus VAT 117.167,82 zł, a następnie w toku trwającej weryfikacji wniosku za pośrednictwem E. N. (1) – dyrektora finansowego i głównej księgowej upoważnionej do reprezentowania go w związku z zawartą umową, przedłożył nierzetelne pisemne oświadczenie , a także w piśmie kierowanym do Prezesa (...) w W. zawarł nieprawdziwe oświadczenie. Zarówno oskarżony H. S. (1) jak i oskarżona E. N. (1) (jej Sąd orzekający przypisał to przestępstwo w postaci pomocnictwa) nie przyznali się do zarzucanych czynów i oboje odmówili złożenia wyjaśnień.

Bezspornym było, że wniosek o płatność końcową podpisał zarówno oskarżony H. S. (1), jak i oskarżona E. N. (1). Sąd Okręgowy uznał, że w świetle zasad doświadczenia życiowego, nie sposób przyjąć, iż oskarżona E. N. tych nieprawdziwych i nierzetelnych informacji, zarówno ustnie jak i pisemnie udzielała pracownikom agencji bez wiedzy i zgody oskarżonego H. S. (1), oraz, że bez jego wiedzy i zgody przesłała te dwa oświadczenia z firmy (...).

Nie można jednak zapominać, że ona była upoważnioną osobą, wskazaną w zawartej 11 marca 2004 roku umowie z (...) i dysponowała pieczątką o treści: „z upoważnienia mgr inż. H. S. (1)”.

W świetle przeprowadzonych dowodów jawiła się ona jako najbardziej zaufana osoba oskarżonego H. S. (1) (vide: choćby zeznania M. K., która w (...) była radcą prawnym), stąd nie można wykluczyć, że oskarżony H. S. (1) zlecił jej sfinalizowanie tej sprawy i w to w ogóle nie ingerował.

Sąd Okręgowy inaczej zinterpretował tę relację łączącą E. N. z oskarżonym H. S. (1), przyjmując, że skoro E. N. (1) była dyrektorem finansowym i jednocześnie główną księgową w (...), zapewne z całą pewnością sama, bez akceptacji oskarżonego, nie podawałyby tych nieprawdziwych informacji, bowiem musiała mieć świadomość, że w ten sposób naraża go na odpowiedzialność karną. Zdaniem Sądu Apelacyjnego takie ustalenie wydaje się być dowolnym, a wyciągnięte wnioski kłócą się z regułami logicznego rozumowania.

Z uwagi na zaistniałe uchybienia procesowe, o których napisano wyżej, a które rzutowały na treść wyroku Sądu odwoławczego, Sąd Apelacyjny nie ustosunkuje się do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych podnoszonego w apelacjach wszystkich obrońców oskarżonego H. S. (1) w odniesieniu do „wątku pracowniczego”.

Natomiast nie zasługiwały na uwzględnienie trzy inne zarzuty, z których dwa powtórzyły się we wszystkich trzech apelacjach.

Jeśli chodzi o zarzut obrazy art. 41 § 1 kpk, który miał polegać na nie wyłączeniu się wszystkich sędziów – członków składu orzekającego w przedmiotowej sprawie w I instancji, to kwestia ta została już przesądzona w postanowieniu Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 12 lutego 2013 roku – sygn. akt. II AKo 23/13, który rozpoznawał wniosek oskarżonego H. S. (1) w przedmiocie wyłączenia sędziów będących w składzie orzekającym w sprawie III K 445/08 Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Na poparcie swojego wniosku oskarżony H. S. (1) podniósł podobne, a właściwie te same okoliczności, które przytoczone zostały w omawianych apelacjach, a które miały wskazywać na istnienie wątpliwości co do ich bezstronności i wniosku tego Sąd Apelacyjny nie uwzględnił. Wprawdzie oskarżony H. S. (1) wnioskował nadto o wyłączenie od prowadzenia tej sprawy wszystkich sędziów Sądu Okręgowego oraz 6 sędziów Sądu Rejonowego delegowanych do orzekania w Sądzie Okręgowym, ale w tym zakresie Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyżej wskazanym postanowieniu wniosek pozostawił bez rozpoznania.

Również chybiony był zarzut niezasadnego zdaniem obrońców kontynuowania rozprawy przez Sąd Okręgowy w dniach 16 marca 2011 roku oraz w dniach 12 i 13 września 2011 roku bez udziału oskarżonego H. S. (1) mimo, że swoją niemożność uczestniczenia w tych terminach rozpraw zgłosił wcześniej, usprawiedliwiając to obowiązkiem uczestniczenia w posiedzeniach Senatu względnie komisji senackiej.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można zgodzić się ze stanowiskiem zaprezentowanym w środkach odwoławczych przez ich autorów. Przede wszystkim, jak słusznie podniósł to Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a mianowicie, że oskarżony H. S. (1) ubiegając się o mandat senatora Rzeczypospolitej Polskiej wiedział o tym, że przeciwko niemu toczy się postępowanie karne, co będzie wiązało się z obowiązkiem wielokrotnego uczestniczenia w rozprawach. Ponadto nie można mówić o wyższości władzy ustawodawczej nad władzą sądowniczą, co wiązałoby się z priorytetem w uczestniczeniu w posiedzeniach Senatu i komisjach senackich, w stosunku do uczestnictwa w rozprawach sądowych. Nie można nie zauważyć, że w przypadku usprawiedliwionej nieobecności na posiedzeniu Senatu czy komisji senackiej posiedzenia te będą się odbywały, zaś w przypadku usprawiedliwionej nieobecności i wyrażonej chęci uczestniczenia w rozprawie, ona nie dojdzie do skutku i musi być wyznaczony kolejny termin, a zatem taka nieobecność torpeduje pracę sądu.

Istotnie na terminie rozpoznawczym w dniu 12 września 2011 roku był przesłuchany M. J. (2), ale ten świadek był jeszcze przesłuchiwany na czterech innych terminach rozpraw, w których brał udział H. S. (1) i miał możliwość zadawania mu pytań i ustosunkować się do jego wypowiedzi.

Chybiony był również zarzut braku delegacji dla sędziego A. S. (1) do orzekania w Sądzie Okręgowym w trzyosobowym składzie zawodowym. Zdaniem Sądu Apelacyjnego obrońca oskarżonego H. S. (1) adwokat A. R. (2) błędnie interpretuje treść tej delegacji, udzielonej wymienionej sędzi do orzekania w Sądzie Okręgowym. Z delegacji tej wynika, że może ona w zakreślonym okresie orzekać we wszystkich możliwych składach w jakich orzeka Sąd Okręgowy zarówno w pierwszej jak i drugiej instancji, przy czym przewodniczyć może tylko wtedy, gdy orzeka w Sądzie Okręgowym jednoosobowo lub w składzie jednego sędziego i dwóch ławników. Inaczej mówiąc, nie może przewodniczyć wtedy, gdy w składzie jest inny sędzia zawodowy.

Jeśli chodzi o zarzut niedopuszczalności udzielenia odpowiedzi na pytania skierowane do M. J. (2), który występował w przedmiotowej sprawie w charakterze świadka i miał swego pełnomocnika, co jest dopuszczalne w takiej sytuacji w jakiej był M. J. (2), co do którego postępowanie było wyłączone do odrębnego postępowania, to istotnie nie miał on prawa udzielać odpowiedzi na pytania skierowane do świadka, jednakże takie sytuacje zaistniały tylko dwukrotnie i dotyczyły mało istotnych okoliczności, co nie mogło rzutować na treść wyroku.

W końcu jeśli chodzi o zarzut obrony prawa materialnego a konkretnie art. 286 § 1 kk, przez przyjecie zbiegu kumulatywnego tego przepisu z przepisem art. 297 § 1 kk, to okazał się on chybiony, bo taki zbieg wbrew autorom tego zarzutu (adw. A. R. (2) i adw. A. Z.) jest dopuszczalny.

Abstrahując od przedmiotowej sprawy, należy zauważyć, że zbieg kumulatywny obu tych przepisów jest jak najbardziej możliwy. Rozważania jakie czynią autorzy tego zarzutu, w zasadzie odnoszą się do sytuacji „wyłudzenia” kredytu przez posłużenie się nierzetelnymi dokumentami lub zawierającymi nieprawdę. Należy bowiem pamiętać, że zupełnie różna jest sytuacja osoby ubiegającej się o kredyt, a inna osoby ubiegającej się o dotację. Nie można zgodzić się z taką tezą, że na gruncie przedmiotowej sprawy, zbieg kumulatywny przepisów art. 286 § 1 kk i art. 297 § 1 kk zachodziłby tylko wtedy gdyby dotacja została uzyskana w oparciu o nierzetelne oświadczenie w rozumieniu art. 297 § 1 kk, ze z góry powziętym zamiarem wyłudzenia środków na cele niezwiązane z programem, którego dotacja dotyczy i wnioskiem o dofinansowanie złożonym w ramach programu i dopóki środki z dotacji wykorzystywane są zgodnie z celem projektu, w ramach którego je wypłacono, dopóty nie może być mowy o niekorzystnym rozporządzeniu mieniem. Powyższe rozumowanie, zdaniem Sądu Apelacyjnego jest błędne, gdyż w przypadku dotacji niekorzystne rozporządzanie mieniem następuje w momencie przekazania tej dotacji, która nie należała się danemu podmiotowi, a uzyskał owo dofinansowanie w następstwie złożenia nieprawdziwego oświadczenia, czy nieprawdziwych dokumentów i to niezależnie, czy przeznaczył tę dotację na cel zgodny z programem dofinansowania czy też na inny cel.

Niezasadny był również zarzut jakoby ukaranie oskarżonego H. S. (1) za wykroczenie z art. 60 1 § 7 kw (a nie jak błędnie podano w apelacji obrońcy oskarżonego H. S. (1) – adw. J. K. (2), z art. 60 kw, gdyż ten został skreślony ustawą z 28 sierpnia 1998 roku o zmianie ustawy – Kodeks wykroczeń (…) z dniem 1 września 1998 roku), które miało polegać na niewskazaniu przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą osoby upoważnionej do reprezentowania w trakcie kontroli i ponowne skazanie go za występek, który polegał na tym samym zachowaniu, stanowiło przeszkodę (art. 17 § 1 pkt. 7 kpk – res indicata) w przypisaniu mu sprawstwa czynu określonego w pkt. 10 wyroku. Zgodnie z treścią art. 10 § 1 kw, jeśli czyn będący wykroczeniem wyczerpuje zarazem znamiona przestępstwa, to orzeka się zarówno za przestępstwo jak i wykroczenie. W przypadku wymierzenia kar tego samego rodzaju wykonuje się karę surowszą, zaś gdy łagodniejsza kara została już wykonana, to zalicza się ją, w myśl przelicznika określonego w art. 10 § 2 kw, na poczet tej surowszej. Jest to tak zwany idealny zbieg przepisów, który nie stanowi ujemnej przesłanki do rozpoznania sprawy o przestępstwo, w sytuacji gdy sprawca o to samo, został już ukarany za wykroczenie.

Jeśli chodzi o apelacje obrońców oskarżonego R. S. (1), to podobnie jak w przypadku wyżej omówionych apelacji obrońców oskarżonego H. S. (1), trafne były zawarte we wszystkich trzech apelacjach alternatywne wnioski końcowe o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie w tym zakresie sprawy Sądowi Okręgowemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania.

Również podobnie jak w przypadku obrońców H. S. (1), apelacje obrońców oskarżonego R. S. (1) zostaną omówione równocześnie, gdyż w zdecydowanej większości podniesione zarzuty powtarzały się w poszczególnych apelacjach, zaś do tych zarzutów, które nie były powielone Sąd Apelacyjny ustosunkuje się odrębnie.

Zważywszy na to, że obrońcy oskarżonego R. S. (1) podnieśli zarzuty obrazy przepisów procesowych, mającej wpływ na treść wyroku, w dużej części takie same jak obrońcy oskarżonego H. S. (1), a mianowicie zarzut ograniczenia prawa do obrony, który przejawiał się w naruszeniu przepisów art. 170 § 3 kpk art. 170 § 1 pkt. 2 kpk, art. 167 kpk, art. 192 § 2 kpk, art. 405 i 409 kpk, a także zarzut obrazy art. 7 kpk, który miał polegać na dowolności w ocenie zeznań (wyjaśnień) M. J. (2), a z tym wiążący się również zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, a mających wpływ na jego treść, zostały wyżej przy ustosunkowywaniu się do apelacji obrońców oskarżonego H. S. (1) omówione, przeto w dużej mierze Sąd Apelacyjny do tych rozważań i wywodów odsyła, a jedynie ograniczy się do omówienia i ustosunkowania się do odrębności jakie dotyczą oskarżonego R. S. (1).

Jeśli chodzi o oddalenie wniosku dowodowego, który był składany zarówno przez obrońców oskarżonego H. S. jak i obrońców R. S. (1) a mianowicie odczytanie stenogramów nagrań rozmów telefonicznych prowadzonych przez R. K. (1) (prokuratora prowadzącego śledztwo i autora aktu oskarżenia) z K. L. (1) oraz tej drugiej z M. J. (2), a takie odczytanie korespondencji elektronicznej prowadzonej między R. K. (4) a K. L. (1), to Sąd Okręgowy uczynił to w oparciu o treść art. 170 § 1 pkt 2 kpk uznając, że okoliczności, które mają być udowodnione nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Tymczasem korzystanie z oddalenia wniosku dowodowego na tej podstawie powinno następować niezwykle rzadko. Nie da się częstokroć przewidzieć, na określonym etapie postępowania sądowego, czy okoliczności pozornie nieistotne i wydające się bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, mogą okazać się przy kompleksowej ocenie dowodów – istotnymi. W takiej sytuacji oddalenie takiego wniosku dowodowego może mieć wpływ na treść wyroku. Tak też należało ocenić to, w odniesieniu do wyżej wskazanych wniosków dowodowych, w przedmiotowej sprawie.

Jak wyżej, przy ustosunkowywaniu się do apelacji obrońców oskarżonego H. S. (1), Sąd Apelacyjny wskazał, że zgłoszone wyżej wymienione dowody mogły mieć wpływ na treść wyroku, z tej racji, że mogły rzutować na ocenę zeznań (wyjaśnień) M. J. (2).

Niewątpliwie „niespodziewane” zamknięcie przewodu sądowego i pozbawienie stron możliwości zgłoszenia ewentualnych wniosków dowodowych i niewznowienie przewodu sądowego o co wnioskowali obrońcy wszystkich oskarżonych, również mogło mieć wpływ na treść wyroku i z całą pewnością stanowiło ograniczenie prawa oskarżonych do obrony. Wprawdzie w uzasadnieniu Sąd Okręgowy sygnalizował, że „nieustanne” składanie wniosków dowodowych, na kolejnych terminach rozpraw, należało odebrać jako zmierzające do przedłużania postępowania, to jednak nie przekonuje. Jest rzeczą oczywistą, że celem ustawodawcy była potrzeba przeciwdziałania przewlekłości postępowania, generowanej często, właśnie przez obrońców, to jednak, z tej podstawy oddalenia wniosku dowodowego, należy korzystać z dużą ostrożnością, a zatem tylko wtedy gdy cel autora wniosku jest oczywisty. W końcu jeśli chodzi o wyjaśnienia oskarżonego R. S. (1), to nie były one spójną, kompleksową wypowiedzią, ale składał je na różnych etapach postępowania sądowego, przy czym przerywał je ze względu na zły stan zdrowia. Jednakże obowiązkiem sądu jest umożliwienie oskarżonemu w każdym czasie, do zamknięcia przewodu sądowego, złożenia uzupełnionych wyjaśnień i ustosunkowanie się do przeprowadzonych na rozprawie dowodów. Należy bowiem pamiętać, że każda próba ograniczenia wypowiedzi oskarżonemu, może zakończyć się skutecznym zarzutem naruszenia prawa do obrony. W końcu nie należy zapominać o tym, że wszelkie nerwowe reakcje na powtarzające się wnioski dowodowe o umożliwienie złożenia przez oskarżonego dodatkowych wyjaśnień i komentowanie tego przez skład sądzący jak i uzewnętrznianie swego stosunku do składanych wyjaśnień, naraża sąd na składanie przez oskarżonych lub ich obrońców na wniosek o wyłączenie sędziów i nierzadko podnoszony zarzut naruszenia domniemania niewinności.

Tymczasem w przedmiotowej sprawie mimo, że oskarżony R. S. (1) sygnalizował, że po przeprowadzeniu wszystkich dowodów przed sądem, złożył jeszcze dodatkowe wyjaśnienia i jak wyżej napisano, przy okazji ustosunkowywania się do apelacji obrońców H. S. (1), obrońca oskarżonego R. S. (1) – adw. P. S. złożył w dniu 16 stycznia 2013 roku pismo procesowe, w którym złożył szereg wniosków dowodowych, w tym o dodatkowe złożenie wyjaśnień przez oskarżonego R. S. (1) i Sąd Okręgowy ustosunkowując się do tego pisma oddalił wszystkie wnioski dowodowe, z wyjątkiem wniosku o dodatkowe przesłuchanie oskarżonego R. S. (1), do którego w ogóle się nie ustosunkował.

Z całą pewnością, co zresztą było wcześniej omówione, przy ustosunkowywaniu się Sądu Apelacyjnego do apelacji obrońców oskarżonego H. S., niezasadnym było oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadka R. K. (1) i dodatkowe przesłuchanie K. L. (1), na okoliczności związane z relacjami jakie łączyły go z tym przedstawicielem organizacji społecznej i co się z tym wiązało, jego ingerencją w postępowanie sądowe, zarówno w tej sprawie jak i w sprawie II K 644/12 prowadzonej przed Sądem Rejonowym w Pile , w której M. J. (2) był oskarżony o czyny z art. 233 § 1 kk i art. 234 kk, a szczególności kontaktowanie się ze świadkiem M. J. (2) i pouczeniem go w jaki sposób ma się bronić w sprawie „ (...)” i jak ma wytłumaczyć w przedmiotowej sprawie rozbieżności, czy wręcz sprzeczności w swoich zeznaniach składanych w przedmiotowej sprawie przed sądem, w stosunku do wyjaśnień składanych w toku śledztwa.

Również słuszny był zarzut niezasadnego nieuwzględnienia wniosku o wznowienie przewodu sądowego, celem złożenia dodatkowych wyjaśnień przez tego oskarżonego, zresztą nie tylko, o czym to również, wcześniej Sąd Apelacyjny napisał ustosunkowując się do apelacji obrońców H. S. (1).

Należało również podzielić zarzut podniesiony zarówno w apelacji adw. Z. M. jak i adw. W. G., a mianowicie dowolności w ocenie zeznań (wyjaśnień) M. J. (2) w odniesieniu do zarzutu stawianego oskarżonemu R. S. (1). Zważywszy na to, że podobny zarzut zawarty był w apelacjach obrońców oskarżonego H. S. (1) w kontekście zarzutu przypisanego temu oskarżonemu, przeto aby nie powielać rozważań i wywodów wyżej zawartych, należy do nich odesłać. Należy jedynie przypomnieć, że Sąd Okręgowy założył, że wszelkie ustalenia dotyczące „wątku korupcyjnego” winny się opierać na wyjaśnieniach (zeznaniach) M. J. (2), a to dlatego, iż były one konsekwentne, choć jak wcześniej wykazano, przy okazji ustosunkowywania się do apelacji obrońców oskarżonego H. S. (1) częstokroć tak nie było. W przypadku zarzutu przypisanego oskarżonemu R. S. (1), M. J. (2) także nie był konsekwentny w swoich relacjach, bo w toku pierwszego przesłuchania w dniu 6 grudnia 2006 roku (k.2734-2738 akt) powiedział, że udzielił R. S. (1) korzyść majątkową w kwocie 30.000 złotych i dopiero w dalszej fazie postępowania przygotowawczego zmienił swoje wyjaśnienia mówiąc o dwukrotnym wręczeniu kwot po 20 tys. złotych i tej wersji do końca postępowania sądowego nie zmienił, a jedynie przedstawiał różne okoliczności przekazania mu na ten cel pieniędzy, przez E. N. (1). Warto w tym miejscu przypomnieć, że świadek E. Z. (2) była przez cały tok postępowania tak przygotowawczego jak i sądowego konsekwentna, co do tego, że J. wręczył jej w godzinach rannych następnego dnia, w jej pokoju, dwie koperty, przy czym dla niej było 20 tys. złotych, a druga była dla R. S. (1) i J. powiedział, że w niej jest 30 tys. złotych.

Była również niezmienna w swoich relacjach, odnośnie tego, że było tylko jedno takie spotkanie.

Mimo, że wersja przedstawiona przez M. J. (2) co do okoliczności wręczenia korzyści majątkowych R. S. (1) kłóciła się z zasadami doświadczenia życiowego i nie znajdowała potwierdzenia w innych dowodach, Sąd Okręgowy dał mu wiarę, a odrzucił wersję przedstawianą konsekwentnie przez E. Z. (2), która nie była sprzeczna ze „zdrowym rozsądkiem”, a co więcej co do wielkości wręczonej kwoty była zgodna z pierwszymi wyjaśnieniami M. J. (2). Kończąc ustosunkowywanie się do tego zarzutu należy jeszcze raz z całą mocą podkreślić, że to, iż któryś z dowodów osobowych jest konsekwentny, nie przesądza wcale o tym, że należy mu dać wiarę, a może to być tylko jednym z kryteriów, przy ocenie dowodów, bo nie można gubić z pola widzenia treści art. 7 kpk.

W końcu należy zgodzić się z obrońcami oskarżonego R. S. (1), którzy poddają pod wątpliwość czy opis czynu przypisanego temu oskarżonemu nie wykracza poza zakres uchwały Sądu Dyscyplinarnego Naczelnego Sądu Administracyjnego zezwalającej na pociągniecie sędziego R. S. (1) do odpowiedzialności karnej.

Należy bowiem pamiętać, że zezwolenie na ściganie osoby chronionej immunitetem wymaga dokładnego, szczegółowego określenia czynu w znaczeniu fizycznym i prawnym co do którego udziela się zgody na pociągniecie do odpowiedzialności karnej, bo nie jest to zezwolenie na ściganie o charakterze generalnym, ale ściśle o określony czyn i nie pozbawia sędziego immunitetu w ogóle. Należy z całą mocą podkreślić, że w przypadku zamiaru rozszerzenia granic odpowiedzialności karnej sędziego, co do którego zapadło orzeczenie – uchwała zezwalająca „na ściganie”, każdorazowo wymaga zgody sądu dyscyplinarnego w postaci nowej uchwały.

Tymczasem należy przypomnieć, że prokurator Prokuratury Okręgowej W.-P. w W. w dniu 24 stycznia 2007 roku zwrócił się z wnioskiem o zezwolenie na pociągniecie sędziego R. S. (1) do odpowiedzialności karnej o czyn z art. 228 § 1 kk w zw. z art. 12 kk, a mającym polegać na tym, że w listopadzie 1999 roku w Ś. i P., ze z góry powziętym zamiarem i w krótkich odstępach czasu, w związku z pełnieniem funkcji publicznej Prezesa N.S.A.O.Z. w P., przyjął dwukrotnie od H. S. (1) za pośrednictwem M. J. (2), korzyść majątkową w kwotach po 20.000 złotych w zamian za udzielone informacje o możliwości skutecznego i korzystnego rozstrzygnięcia sądowego, prowadzonego w związku z rozpoznaniem sprawy podatnika (...)H. S. (1) – o nr (...) ze skargi podatnika z 24 września 1999 roku na ostateczna decyzję administracyjna wydaną przez Izbę Skarbową w P. Ośrodek Zamiejscowy w P., z jednoczesnym wnioskiem o wstrzymanie wykonania decyzji.

Naczelny Sąd Administracyjny - Sąd Dyscyplinarny I instancja uchwałą z 23 marca 2007 roku – sygn. akt I OW7/07 zezwolił na pociągniecie do odpowiedzialności karnej sędziego NSA w stanie spoczynku R. S. (1) za czyn polegający na tym, że w listopadzie 1999 roku przyjął korzyść majątkową w zamian za udzieloną informację o możliwości skutecznego i korzystnego rozstrzygnięcia sądowego tj. o czyn z art. 228 § 1 kk w zw. z art. 12 kk.

W następstwie zażalenia złożonego przez prokuratora, Naczelny Sąd Administracyjny - Sąd Dyscyplinarny II instancja uchwałą z 11 czerwca 2007 roku – sygn. akt I OW7/07 zmienił zaskarżoną uchwałę w ten sposób, że zezwolił na pociągniecie do odpowiedzialności karnej sędziego N.S.A w stanie spoczynku o czyn, w takim brzmieniu jak we wniosku. Tak też był sformułowany zarzut wobec oskarżonego R. S. (1).

Tymczasem Sąd Okręgowy w zaskarżonym wyroku zmienił opis tego czynu w ten sposób, że R. S. (1) miał otrzymać od H. S. (1) za pośrednictwem M. J. (2) dwukrotnie korzyść majątkową w kwotach po 20 tys. złotych, łącznie 40 tys. złotych w związku ze sprawowaniem przez niego funkcji Prezesa NSA O.Z. w P. , przed którym to sądem toczyło się postępowanie ze skargi podatnika H. S. (1), a nadto przyjął paczki z wędliną.

Tak więc analiza powyższego wskazuje, że tą korzyść majątkową otrzymał wyłącznie z tej racji, że sprawował funkcję Prezesa NSA Ośrodek (...) w P., przed którym toczyło się postępowanie ze skargi podatnika H. S. (1) , a nie za udzielenie informacji o możliwości skutecznego i korzystnego rozstrzygnięcia sądowego jak wynikało to z uchwały zezwalającej na pociągniecie go do odpowiedzialności karnej. Z kolei z uzasadnienia wyroku wynika, że miała być owa korzyść majątkowa udzielona w celu zdobycia przychylności i ugruntowania zaufania, zaś w dalszej części uzasadnienia czytamy, że korzyść ta była mu wręczona za pomyślne załatwienie sprawy, przy czym nie można zapominać o tym, że nie był on w składzie orzekającym w tej sprawie, a zatem można domniemywać, że w odczuciu oskarżonego H. S. (1), oskarżony R. S. (1) jako Prezes Sądu i jednocześnie Przewodniczący Wydziału, przed którym toczyło się postępowanie, może wpłynąć na sędziów orzekających w tej sprawie.

Już sama rozbieżność między treścią wyroku a jego uzasadnieniem, sprawia że wyrok w tej części winien być uchylony i sprawa przekazana w tym zakresie do ponownego rozpoznania, gdyż Sąd odwoławczy nie może dekodować za co miała być udzielona oskarżonemu R. S. (1) korzyść majątkowa.

W świetle powyższego zasadny był zarzut naruszenia przepisu art. 424 kpk, a dokładnie jego § 1, jaki podniósł adw. Z. M..

Natomiast nie zasługiwały na uwzględnienie podniesione przez adw. W. G. zarzuty obrazy przepisów procesowych tj. art. 170 § 1 kpk oraz art. 172 kpk, a mające polegać na oddaleniu wniosku dowodowego o przeprowadzenie konfrontacji świadków M. J. (2) i E. Z. (2), a to dlatego, że takowa konfrontacja miała już miejsce w toku śledztwa (k.2824-2836 akt) w dniu 12 grudnia 2006 roku i nie wpłynęła ona na zmianę zeznań konfrontowanych, gdyż oboje „obstawali” przy swoich wersjach.

Podobnie Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się obrazy przepisu art. 170 § 1 pkt 2 kpk, czego dopatrywał się również apelujący – adw. W. G., przez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z akt sprawy dyscyplinarnej przeciwko R. S. (1), gdyż dla rozstrzygnięcia sprawy wystarczające było przeprowadzenie dowodu z uchwał Sądu Dyscyplinarnego NSA I i II instancji.

Jeśli chodzi o apelacje obrońcy oskarżonej E. N. (1), to również podobnie jak w przypadku wyżej omawianych już apelacji, zasadny był jeden z alternatywnych wniosków końcowych, a mianowicie wnioskowanie o uchylenie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej tejże oskarżonej i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi Okręgowemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania.

W zdecydowanej większości zasadne były także inne zarzuty podniesione przez autora omawianej apelacji.

Zważywszy na to, że obrońca oskarżonej E. N. (1) zarzucił obrazę przepisów procesowych prawie tych samych, których naruszenie podnosili zarówno obrońcy oskarżonego H. S. (1), jak i obrońcy oskarżonego R. S. (1), a mianowicie: art. 405 kpk w zw. z art. 175 § 1 i 2 kpk, art. 6 kpk oraz art. 367 § 1 kpk, która przejawiała się w ograniczeniu prawa oskarżonego do obrony przez zamkniecie przewodu sądowego bez uprzedniego wypytania stron, czy wnoszą kolejne wnioski dowodowe oraz uniemożliwienie złożenia oskarżonym dodatkowych wyjaśnień, mimo wcześniejszego sygnalizowania, że po przeprowadzeniu przed sądem wszystkich dowodów chcą złożyć uzupełniające wyjaśnienia.

Sąd ustosunkowując się do apelacji obrońców oskarżonych H. S. i R. S. uznał te zarzuty za zasadne i szeroko ustosunkował się do tego, dlaczego tak je ocenił, wskazując jednocześnie, że owe naruszenia mogły mieć wpływ na treść wyroku. Zawarte, przy okazji ustosunkowywania się do apelacji obrońców wyżej wskazanych oskarżonych, rozważania i wywody, odnoszą się także do apelacji obrońcy oskarżonej E. N. (1) w zakresie wyżej wskazanych zarzutów i aby ich nie powielać Sąd Apelacyjny do nich odsyła.

Również trafny był zarzut obrazy art. 7 kpk, art. 410 kpk oraz art. 424 § 1i 2 kpk. Sąd Apelacyjny przy omawianiu i ustosunkowywaniu się do wszystkich apelacji złożonych przez wszystkich obrońców oskarżonych R. S. i H. S. podkreślił, że błędem było przyjecie przez Sąd Okręgowy, przy ustalaniu stanu faktycznego w zakresie „wątku korupcyjnego”, iż należy oprzeć się w całości na wyjaśnieniach (zeznaniach) M. J. (2), który pomawiał inne osoby o popełnienie przestępstw łapownictwa tak czynnego, jak i biernego, mimo, że wbrew twierdzeniom Sądu orzekającego nie były one konsekwentne, a częstokroć w sposób bijący w oczy kłóciły się z zasadami doświadczenia życiowego. Ponadto Sąd odwoławczy ustosunkowując się do apelacji obrońców oskarżonego H. S. wskazał dlaczego do pomówień M. J. (2) należy podchodzić z dużą rezerwą.

Należy jeszcze raz przypomnieć, że M. J. (2) w kwestii wręczenia korzyści majątkowej w kwocie 100 tys. złotych dla M. po raz pierwszy powiedział, w czasie trzeciego przesłuchania w dniu 7 grudnia 2006 roku (k.2746-2757 akt) i że kwotę tę przekazał mu S. aby on pojechał do W. wręczyć tą kopertę S. M. (1).

Dopiero w czasie kolejnego przesłuchania powiedział, że pieniądze dla M., w powyższej kwocie otrzymał w biurze w Ś. od E. N., która przekazując mu je powiedziała, że są to pieniądze od H. S. (1), która ma przekazać S. M. (1). Na rozprawie w dniu 21 maja 2012 roku (k.26350-26360 akt) M. J. (2) po raz kolejny zmodyfikował swoje zeznania i powiedział, że dla M. również trzykrotnie kwoty po 10 tys. złotych także przekazywała mu E. N. (1), przy czym to było na polecenie H. S. (1).

Natomiast jeśli chodzi o korzyści majątkowe, które on miał przekazywać R. S. (1), to począwszy od drugiego przesłuchania tj. w dniu 7 grudnia 2006 roku twierdził, że E. N. (1) przed przyjazdem S. i Z., w pokoju w P. przekazała mu dwie koperty, które miał wręczyć, jedną S., w której było 20 tys. złotych, a drugą, w której było 15 tys. złotych E. Z.. Wręczenie przez niego nastąpiło w czasie kolacji, w której uczestniczyła również N..

Podobnie było z wręczeniem, po 2-3 tygodniach, takich samych kwot R. S. i E. Z.. Również te pieniądze przekazała mu E. N. w obecności H. S. i powiedziała, że w tych kopertach jest druga „pula” dla R. S. i E. Z..

Tą wersję M. J. (2) w toku dalszego postępowania podtrzymywał.

Oskarżona E. N. (1) przyznała, że miało miejsce takie zdarzenie, iż na polecenie H. S. przywiozła pieniądze do P. dla M. J. ale nie pamięta, czy było to 20 tys. złotych, czy to było 2 razy po 20 tys. złotych.

Pieniądze były włożone do koperty przez kasjerkę, która pobrała je z kasy, bo dzienne obroty wynosiły nawet 500 tys. złotych, ale nie wiedziała, jaki był cel pobierania tych pieniędzy tj. na co i dla kogo mają być te pieniądze.

Bywały takie sytuacje, że w biurze w obecności M. J. (2) przynosiła H. S. kwoty po 100 tys. złotych i więcej, ale nigdy nie było mowy o tym, aby konkretne pieniądze były dla konkretnych osób.

Wyjaśniła nadto, że na polecenie H. S. (1) pobierali pieniądze jego żona, a także synowie, pieniądze przynosiła kasjerka, ale ani ona ani kasjerka nie wiedziały jakie jest przeznaczenie tych pieniędzy.

Nadto oskarżona E. N. oświadczyła, że nie wie nic na temat tego aby M. J. (2) miał przekazywać pieniądze M..

Jak już wcześniej napisano, świadek E. Z. (2) również konsekwentnie twierdziła, że oskarżona E. N. nie uczestniczyła w kolacji i że takie spotkanie z jej udziałem i oskarżonym R. S. miało miejsce tylko jeden raz.

Jak wiadomo Sąd Okręgowy ustalenia poczynił w tym zakresie w oparciu o wyjaśnienia (zeznania) M. J. (2), mimo, że jego wersja w jakich miały być przekazywane korzyści majątkowe R. S. kłóciły się z zasadami doświadczenia życiowego, a ponadto nie znajdowała potwierdzenia w żadnym z ujawnionych dowodów.

Odnośnie zarzutów przekazania korzyści majątkowych S. M. (1), Sąd Apelacyjny wypowiedział się szeroko, wyżej, ustosunkowując się do apelacji obrońców H. S. (1) i nie ma potrzeby powtarzania tego.

Sąd Okręgowy ustalając sprawstwo E. N. (1) w zakresie czynów zarzucanych jej w pkt. XXII i XIII opierał się jedynie na zeznaniach świadka M. J. (2), które zdaniem tego Sądu były jednoznaczne, a tymczasem jak wyżej wykazano, nie były one takimi, które nie budziłyby wątpliwości.

Odnośnie zarzutu przypisanego oskarżonej E. N. (1) w pkt 27 wyroku, należy zauważyć, że Sąd Apelacyjny uchylając wyrok w stosunku do oskarżonego H. S. (1) również w zakresie pkt 23 i przekazując sprawę do ponownego rozpoznania sądowi I instancji wskazał na potrzebę ustalenia ewentualnej roli jaką w popełnieniu tego czynu spełniał tenże oskarżony i czy w ogóle miał świadomość tego jakiej treści oświadczenia ustne i pisemne wobec pracowników (...) złożyła oskarżona E. N. (1). Ustalenie powyższego będzie miało istotne znaczenie także dla oceny zachowania oskarżonej E. N. (1) i ewentualnego wymiaru kary wobec niej.

Jeśli chodzi o zarzut obrazy prawa materialnego, a konkretnie art. 297 § 3 kk i art. 295 § 1 kk to w chwili obecnej jest on przedwczesny.

Rozpoznając przedmiotową sprawę po raz drugi Sąd Okręgowy musi pamiętać o tym, o czym zresztą już wyżej napisano przy ustosunkowywaniu się do apelacji obrońców oskarżonego H. S. (1), że w tych przypadkach gdy materiał dowodowy nie jest jednoznaczny, a w szczególności gdy jest on bardzo skromny należy w dążeniu do ustalenia prawdy materialnej wykorzystać wszystkie dostępne, dopuszczalne dowody, które są w stanie urobić przekonanie sądu orzekającego o winie lub niewinności oskarżonego. Ma to znaczenie zwłaszcza wtedy gdy sąd meriti czyni ustalenia w oparciu o tak szczególny dowód, jakim jest niewątpliwie pomówienie, bo to pozwala na jego zweryfikowanie.

Tak wiec nagranie rozmów telefonicznych jakie prowadzili między sobą K. L. (1) i R. K. (1), a także ta pierwsza z M. J. (2), ma znaczenie dla oceny zeznań M. J. (2) i w jakimś stopniu może rzutować na ocenę wyjaśnień tego ostatniego jakie składał w toku śledztwa. Odtworzenie nagranych rozmów telefonicznych jest jak najbardziej dopuszczalnym dowodem. Podobnie jak odczytanie korespondencji elektronicznej prowadzonej pomiędzy K. L. i R. K..

Zdaniem Sądu Apelacyjnego w pełni celowym i uzasadnionym byłoby przesłuchanie w charakterze świadków K. L. (1) i R. K. (1) na okoliczności podejmowanych działań zmierzających do „wpływania” na etapie postępowania jurysdykcyjnego na świadka M. J. (2) w celu „obrony” wersji przebiegu poszczególnych zdarzeń, jakie przedstawił w toku śledztwa, a na których oparty został akt oskarżenia w zakresie „wątku korupcyjnego”.

Mając na uwadze treść odtworzonego nagrania wideo z rozmowy prowadzonej w mieszkaniu K. L. (1), między nią a M. J. (2), można mieć wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego tego drugiego, przeto wniosek jaki zgłaszali obrońcy o powtórzenie jego przesłuchania w obecności lekarza psychiatry lub psychologa wydaje się być uzasadnionym.

Ponadto Sąd Okręgowy winien będzie podjąć próbę ustalenia jacy kierowcy samochodów służbowych byli zatrudnieni w 2000 roku w (...) i ewentualnie, który z nich jechał z M. J. (2) samochodem służbowym do domu prywatnego S. M. (1) znajdującego się w W..

Należy jeszcze raz przypomnieć, że dokonując oceny dowodów, także tych osobowych, które nawet są konsekwentne przez cały tok postępowania, sąd orzekający nie jest zwolniony od stosowania przy ich ocenie reguły wyrażonej w art. 7 kpk, a więc osądu czy kłócą się one z zasadami doświadczenia życiowego, wskazaniami wiedzy i regułami logicznego rozumowania.

Wyrokując, należy pamiętać, że opis czynu przypisanego oskarżonemu nie powinien zawierać zwrotów, które nie stanowią znamion danego przestępstwa, ani nie rzutują na ocenę stopnia szkodliwości tego czynu, ani nie wskazują motywów i celów działania oskarżonego. Sąd Apelacyjny przypomina o tym, mając na uwadze to, że w pkt. 3 przypisano oskarżonemu H. S. popełnienie przestępstwa określonego w art. 229 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i w jego opisie zawarty jest zwrot: „oraz przekazał ustalonej osobie dwukrotnie kwotę 15 tys. złotych w zamian za udzielenie mu pomocy w nawiązaniu kontaktu z R. S. (1)”. Podobnie uczynił w pkt. 25 wyroku przypisując oskarżonej E. N. (1) popełnienie przestępstwa określonego w art. 18 § 3 kk w zw. z art. 229 § 1kk, gdzie także w opisie zawarł zwrot: „ oraz dwukrotnie przygotowała i przekazała M. J. (2) pieniądze w kwocie po 15 tys. złotych łącznie 30 tys. złotych, które ten wręczył ustalonej osobie w zamian za udzielenie pomocy w nawiązaniu kontaktu H. S. (1) z R. S. (1). W obu przypadkach chodziło o E. Z. (2) i wydaje się, że umieszczenie tych zwrotów w opisach wskazanych czynów było zbędne.

Mając na uwadze treść jednej z rozmów, jaką prowadził R. K. (1) z K. L. (1), w czasie której mówił o nagranym przez niego przesłuchaniu M. J. (2), które to nagranie miał zatrzymać, Sąd Okręgowy mógłby podjąć próbę uzyskania tego nagrania w celu jego odtworzenia, co niewątpliwie byłoby pomocne przy ocenie wyjaśnień (zeznań) M. J. (2).

Podobnie celowym byłoby przeprowadzenie dowodu z akt sprawy X K 1410/10 prowadzonej przed Sądem Rejonowym dla Warszawy – Śródmieścia, a dokładnie ujawnienie zeznań złożonych przed tamtejszym Sądem przez M. J. (2), na okoliczność korzyści majątkowych, jakich miał udzielić z polecenia H. S. (1) S. M. (1).

Jeżeli przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd meriti ustaliłby, że oskarżony R. S. (1) otrzymał korzyść majątkową za udzielenie informacji o możliwości skutecznego i korzystnego rozstrzygnięcia sądowego, to winien będzie rozważyć, czy wiedza jaką on posiadł i przekazał była dostępna mu z tytułu pełnienia funkcji Prezesa N.S.A. Ośrodek Zamiejscowy w P., względnie funkcji Przewodniczącego Wydziału, w którym sprawa była rozpoznawana, czy też wiedzę tę mógł posiadać każdy prawnik specjalizujący się w danej dziedzinie prawa, względnie każdy sędzia orzekający w tego rodzaju sprawach.

Nadto czyniąc ewentualne rozważania nad zastosowaniem art. 295 § 1kk w odniesieniu do czynu zarzucanego w pkt. XXI oskarżonemu H. S. należy w pierwszej kolejności ustalić, czy naprawienie szkody było istotnie dobrowolne.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy będzie mógł w maksymalnym zakresie, zgodnie z treścią art. 442 § 2 kpk, poprzestać na ujawnieniu dowodów, które nie miały wpływu na uchylenie wyroku.

Tak więc, mając na uwadze całość powyższego, Sąd Apelacyjny w oparciu o art. 437 § 1 i 2 kpk, art. 626 § 1 kpk oraz art. 636 § 2 kpk w zw. z art. 633 kpk orzekł, jak w wyroku.

Marek Hibner Maciej Świergosz Janusz Szrama