Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 989/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Jacek Pasikowski (spr.)

Sędziowie: SA Wiesława Kuberska

SO del. Jolanta Jachowicz

Protokolant: sekr. sąd. Iga Kowalska

po rozpoznaniu w dniu 24 listopada 2017 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) z siedzibą w Ł.

przeciwko J. M. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 26 kwietnia 2017 r. sygn. akt X GC 457/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od J. M. (1) na rzecz (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) z siedzibą w Ł. kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

3.  przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi na rzecz radcy prawnego B. K. kwotę 3.321 (trzy tysiące trzysta dwadzieścia jeden) zł brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 989/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2017 roku Sąd Okręgowy w Łodzi, w sprawie z powództwa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) z siedzibą w Ł., przeciwko J. M. (1) o zapłatę, uchylił w całości nakaz zapłaty wydany przez Sąd Okręgowy w Łodzi w dniu 12 listopada 2013 roku w sprawie o sygnaturze akt X GNc 1316/13 (pkt. 1), zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 120.378,29 zł wraz z ustawowymi odsetkami od poszczególnych enumeratywnie wskazanych objętych pozwem należności, skapitalizowane odsetki ustawowe od kwoty 5.000 złotych z okres od dnia 1 kwietnia 2013 roku do dnia 19 lipca 2013 roku (pkt. 2), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt. 3) oraz zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.871 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt.4), nie obciążył stron nieuiszczonymi kosztami sądowymi (pkt.5) oraz przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi na rzecz radcy prawnego B. K. kwotę 4.478,40 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu.

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł na ustaleniach, z których w szczególności wynikało, że powodowa Spółka prowadzi działalność gospodarczą, której przedmiot obejmuje między innymi działalność związaną z obsługą rynku nieruchomości, a w szczególności prowadzi wynajem lokali. Również pozwany prowadzi działalność gospodarczą polegającą na produkcji wyrobów z tworzyw sztucznych dla budownictwa.

Strona powodowa jest użytkownikiem wieczystym nieruchomości i właścicielem posadowionych na niej budynków położonej w Ł. przy ulicy (...). Spółka (...) wynajmowała lokale w budynkach położonych na wyżej opisanej nieruchomości, a miesięczne stawki czynszu wynosiły 6 – 9 zł/m 2. W 2010 roku strony sporu zawarły umowę najmu, której przedmiotem było pomieszczenie magazynowe znajdujące się w Ł. przy ul. (...) o łącznej powierzchni 400 m 2. Umowa została zawarta w formie pisemnej, ale egzemplarz umowy należący do strony powodowej zaginął. J. M. (1), jako najemca zajmował przedmiotowy lokal od lipca 2010 roku i zobowiązał się do uiszczenia czynszu najmu w wysokości 2.400 zł netto miesięcznie (2.928 zł brutto przy stawce VAT 22% i od stycznia 2011 roku 2.952 zł brutto przy stawce VAT 23%) oraz opłat za zużycie energii elektrycznej według wskazań liczników.

Pozwany nie uiszczał regularnie należnego czynszu ani opłat eksploatacyjnych i tak w dniu 6 lutego 2013 roku dokonał wpłaty gotówkowej w kwocie 4.000 złotych, a w dniu 7 lutego 2013 roku w kwoty 1.000 złotych. Na dzień 7 lutego 2013 roku zadłużenie J. M. (2) z tytułu czynszu najmu oraz opłat dodatkowych wraz z odsetkami za opóźnienie w ich zapłacie wynosiło łącznie 93.409,35 zł. Powodowa Spółka wezwała pozwanego do zapłaty tejże kwoty, a przedstawione rozliczenie uwzględniało wpłaty gotówkowe pozwanego dokonane w dniach 6 i 7 lutego 2013 roku.

W dniu 7 lutego 2013 roku strony sporu zawarły porozumienie, w którym pozwany uznał dług w kwocie 93.409,00 zł, obejmującej należność główną i odsetki ustawowe, zgodnie z potwierdzonym przez strony zestawieniem, zatytułowanym „Wezwanie do zapłaty” z dnia 7 lutego 2013 roku, które strony załączyły do zawartego porozumienia. J. M. (1) zobowiązał się do spłaty powyższego zadłużenia w ratach, przy czym termin płatności pierwszej raty strony oznaczyły na 31 marca 2013 roku. Zgodnie z porozumieniem opóźnienie w zapłacie którejkolwiek z rat skutkowało natychmiastową wymagalnością całej wierzytelności.

W okresie od lutego do czerwca 2013 roku pozwany nadal nie płacił na rzecz strony pozwanej czynszu oraz opłat eksploatacyjnych za kolejne okresy najmu. Powodowa Spółka wystawiła w tym okresie faktury VAT na łączną kwotę 15.971,35 zł, to jest fakturę VAT nr (...) na kwotę 2.952,00 złotych brutto, fakturę VAT nr (...) na kwotę 2.952,00 złotych brutto, fakturę VAT nr (...) na kwotę 2.952,00 złotych brutto, fakturę VAT nr (...) na kwotę 1.211,35 złotych brutto, fakturę VAT nr (...) na kwotę 2.952,00 złotych brutto, fakturę VAT nr (...) na kwotę 2.952,00 złotych brutto, które to dokumenty pozwany przyjął i zaakceptował.

Pismem dnia 1 lipca 2013 roku powodowa Spółka wezwała pozwanego do zapłaty zaległych kwot, a J. M. (1) w dniu 19 lipca 2013 roku dokonał wówczas wpłaty kwoty 5.000 złotych.

Do dnia rozwiązania umowy pozwany nie opłacał czynszu, za kolejne, nie ujęte w porozumieniu z dnia 7 lutego 2013 roku okresy. Za okres od lipca do grudnia 2013 roku powódka wystawiła pozwanemu dalsze faktury VAT to jest: fakturę VAT nr (...) na kwotę 2.952,00 złotych brutto, fakturę VAT nr (...) na kwotę 2.952,00 złotych brutto, fakturę VAT nr (...) na kwotę 2.952,00 złotych brutto, fakturę VAT nr (...) na kwotę 2.952,00 złotych brutto, fakturę VAT nr (...) na kwotę 2.952,00 złotych brutto oraz fakturę VAT nr (...) na kwotę 2.952,00 złotych brutto. Pozwany nigdy nie zakwestionował żadnej faktury i żadnej faktury nie zwrócił, a strona pozwana księgowała należności z nich wynikające.

W dniu 13 grudnia 2013 roku powodowa Spółka jako wynajmujący złożyła pozwanemu jako najemcy oświadczenie o rozwiązaniu umowy najmu ze skutkiem natychmiastowym, bez zachowania okresu wypowiedzenia z jednoczesnym wezwaniem do bezzwłocznego opuszczenia lokalu. Pozwany w tym samym dniu pokwitował odbiór pisma zawierającego rozwiązanie umowy.

(...) Spółka Akcyjna – akcjonariusz powodowej Spółki komandytowo-akcyjnej, prowadziła obsługę księgową i rachunkową strony powodowej, na podstawie odpłatnej umowy zlecenia z dnia 2 stycznia 2009 roku. W szczególności upoważnieni pracownicy akcjonariusza prowadzili księgowość i rozliczenia z kontrahentami, wystawiając faktury i rozliczając wpłaty, w tym gotówkowe. Do przyjmowania wpłat uprawnione były główna księgowa, księgowe i asystentka zarządu. Żadne inne osoby nie miały umocowania do przyjmowania wpłat i ich kwitowania. Wpłaty gotówkowe przyjmowane były wyjątkowo, wyłącznie w biurze akcjonariusza powoda, prowadzącego księgowość i rachunkowość powódki. Powódka ani jej akcjonariusz nie upoważniali nikogo do odbiera wpłat poza biurem - siedzibą Spółki.

Za wyjątkiem wpłaty kwoty 5.000 złotych, pozwany nie dokonał przelewu pozostałych należności objętych porozumieniem z dnia 7 lutego 2013 roku na konto powódki, jak również nie uiścił wpłat gotówkowych, a w szczególności jakiekolwiek pieniądze nie zostały przyjęte przez żadnego z uprawnionych pracowników powodowej Spółki, czy też Spółki Akcyjnej (...), choć w toku procesu posługiwał się dowodami wpłaty kwot 51.409 złotych i 37.000 złotych.

Strona powodowa po powzięciu wątpliwości co do autentyczności przedstawionych w kopiach przez pozwanego J. M. (1) dokumentów potwierdzających powyższe wpłaty, mając wiedzę, że powyższe wpłaty nie figurują jej księgach rachunkowych, w dniu 30 maja 2014 roku zgłosiła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratury Rejonowej Ł. w Ł.. Prawomocnym wyrokiem z dnia 22 lutego 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi wydanym w sprawie o sygnaturze akt IV K 545/15 uznał J. M. (1) za winnego tego, że w dniu 7 kwietnia 2014 roku w Sądzie Okręgowym w Łodzi przedłożył do prowadzonej sprawy X GNc 1316/13, w celu ich użycia za autentyczne podrobione dwa dokumenty w postaci pokwitowań dowodów wpłat na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z dnia 31 lipca 2013 roku w kwocie 37.000 zł oraz z dnia 30 września 2013 roku w kwocie 51.409 zł, czym wyczerpał dyspozycję art. 270 § 1 k.k. i wymierzył mu karę 100 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość każdej stawki na kwotę 50 zł .

Oceniając zgromadzony materiał dowodowy Sąd I instancji nie dał wiary J. M. (1) w zakresie w jakim twierdził, że to nie powodowa Spółka była wynajmującym, jak również w zakresie wysokości czynszu najmu. Przede wszystkim pozwany przyznał, że w okresie objętym żądaniem pozwu był najemcą spornego lokalu użytkowego, ale w toku postępowania zmieniał stanowisko odnośnie zarówno legitymacji procesowej czynnej, jak i wysokości czynszu. Początkowo pozwany nie podnosił zarzutu braku legitymacji procesowej po stronie powoda, przyznając że strony łączyła umowa najmu. Dopiero na dalszym etapie postępowania, w piśmie procesowym z dnia 16 stycznia 2015 roku pozwany podniósł zarzut braku legitymacji procesowej czynnej, wskazując, że stroną umowy najmu nie była powódka lecz (...) Spółka Akcyjna. Okoliczność, że ta Spółka Akcyjna przyjmowała od pozwanego wpłaty na poczet umowy najmu nie pozwala jednak na przyjcie, iż ten podmiot był wynajmującym. Dowody przestawione przez stronę powodową skutecznie wykazują, że to powódka zawarła z pozwanym umowę najmu, a nie inny podmiot, w którego nazwie znajduje się człon „Opal.” Tylko powodowa Spółka, jako właściciel budynków była uprawniona do oddania lokali do korzystania innymi podmiotom To ona wystawiała faktury z tytułu najmu, jak również to ze strona powodową pozwany zawarł porozumienie w sprawie ratalnej spłaty zadłużenia. Legitymację powódki potwierdzili również świadkowie: A. S., J. C., Z. S., A. K.. Jak podniesiono w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, pozwany odnosząc się do wysokości czynszu w zarzutach wskazywał, iż miał on wynosić niecałe 1.000 złotych (k. 80), ale już w piśmie z dnia 25 marca 2014 roku (k. 97) przyznaje, że miesięczny czynsz początkowo wynosił 2.440 zł brutto, a od września 2010 roku został podniesiony do kwoty 2.928 zł brutto (czyli 2.400 zł netto). Twierdzenia pozwanego, że podwyżka czynszu miała stanowić rekompensatę za opóźnienie w zapłacie czynszu pozostały gołosłowne. Podobnie jak twierdzenia o obniżeniu czynszu do kwoty 1.000 zł brutto miesięcznie w okresach zimowych, a także o okresach niemożności korzystania z lokalu z powodu zakładania kłódki przez firmę (...). Z dokumentów zaakceptowanych przez pozwanego (porozumienie, załącznik do porozumienia, faktury VAT) jednoznacznie wynika, że wysokość czynszu wynosiła do końca 2010 roku 2.928 złotych brutto, a od 2011 roku 2.952 złotych brutto, przy czym ta zmiana wysokości czynszu wynikała z podniesieniem od stycznia 2011 roku stawki VAT z 22 % do 23 %. Zdaniem Sądu Okręgowego twierdzenia powodowej Spółki o istnieniu między stronami umowy najmu, jak i o wysokości czynszu zostały poparte dokumentami zaakceptowanymi przez pozwanego. Pozwany nie uchylał się skutków prawnych porozumienia z dnia 7 lutego 2013 roku, co więcej w toku procesu dowodził, że wykonał postanowienia porozumienia. Również faktury VAT wystawiane przez powódkę były przyjmowane przez pozwanego i zaliczane do kosztów uzyskania przychodu.

Z kolei za niewiarygodne Sąd Okręgowy uznał twierdzenia pozwanego J. M. (1), w których podaje, że dokonał dwóch wpłat w kwotach 37.000 złotych i 51.409 złotych do rąk pracownika powodowej Spółki. Zeznania powoda są sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Żaden ze świadków – pracowników (...) Spółki Akcyjnej nie potwierdził, wbrew stanowisku pozwanego, dowodu potwierdzającego, jakoby praktykowanym było wysyłanie pracowników w celu odebrania gotówki od kontrahentów. Dowody wpłat zostały podrobione, co zostało ustalone w toku postępowania karnego zakończonego prawomocnym wyrokiem skazującym pozwanego za przestępstwo posłużenia się podrobionym dokumentem. W ocenie Sądu I instancji wyjaśnienia pozwanego dotyczące okoliczności przekazania sum pieniężnych w łącznej kwocie prawie 90.000 złotych są nieracjonalne i niewiarygodne z punktu widzenia zasad doświadczenia życiowego. Przekazanie tak dużej sumy pieniędzy nieznanej osobie, bez sprawdzenia jej tożsamości i uprawnienia do przyjęcia wpłaty, na dodatek poza siedzibą powodowej spółki jawią się jako skrajnie nieodpowiedzialne. Żaden rozsądny przedsiębiorca nie dokonuje zapłaty swoich zobowiązań w taki sposób. Ponadto pozwany nie wykazał, aby dysponował środkami pozwalającymi na dokonanie zapłaty w datach widniejących na pokwitowaniach. Wszyscy świadkowie – pracownicy (...) Spółki Akcyjnej, nie potwierdzili przyjęcia od pozwanego spornych wpłat, a pozwany przyznał, że nie były to osoby, którym zapłaty dokonał. Zeznania świadków: A. K., M. K., F. O., A. P., J. C. korelowały z dokumentami załączonymi do akt i potwierdziły fakt niespełnienia przez pozwanego świadczeń wynikających z umowy najmu, księgowania przez powodową Spółkę faktycznie dokonanych przez J. M. (1) wpłat i ich wysokość oraz okoliczność, że pozwany zasadniczo nie realizował obciążających go obowiązków umownych. Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe pozwanego zgłoszone w piśmie procesowym z dnia 21 lipca 2016 roku, jako spóźnione, a nadto wskazał, że skoro fakt podrobienia dowodów wpłaty wynikał z prawomocnego wyroku sądu karnego, prowadzenie postępowania zmierzającego do ustalenia komu pozwany wpłacił sporne sumy jest zbędne. Z dowodów, które uznano za wiarygodne wynikało, że takich wpłat nie było, a jeśli były to nie do rąk osoby uprawnionej do reprezentowania powódki. Wnioski pozwanego zmierzały jedynie do przewlekłości postępowania.

W konsekwencji tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy uznał, że powództwo podlegało uwzględnieniu w przeważającej części, a dopuszczalność rozszerzenia pozwu w przedmiotowej sprawie po wydaniu nakazu zapłaty o dalsze okresy wynikała z art. 495 § 2 k.p.c. Odnosząc się do zarzutu braku legitymacji procesowej czynnej Sąd I instancji wskazał, że legitymacja procesowa to szczególne uprawnienie do poszukiwania ochrony prawnej w konkretnej sprawie. Oznacza, że konkretny podmiot może występować w procesie w roli powoda (legitymacja procesowa czynna) lub pozwanego (legitymacja procesowa bierna). Legitymacja procesowa nie stanowi ogólnej kwalifikacji danego podmiotu, która charakteryzowałaby się cechą trwałą, podlegającą jednolitej ocenie w każdym procesie. W każdy przypadku należy indywidualnie ocenić czy strona posiada uprawnienie do występowania w procesie. Strona powodowa wywodziła roszczenie z umowy najmu łączącej ją z pozwanym, a z poczynionych ustaleń faktycznych wynika, że strony łączyła umowa najmu w okresie od lipca 2010 roku do 13 grudnia 2013 roku. Tym samym (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) z siedzibą w Ł., jako wynajmujący była legitymowana do dochodzenia od pozwanego roszczeń na podstawie stosunku zobowiązaniowego, który łączył strony. Zgodnie z łączącą strony umową najmu – najmujący zobowiązany był również do uiszczania opłat za media.

Jak wskazano w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, strony pozostawały w sporze co do wysokości czynszu za wynajmowany lokal oraz czy pozwany dokonał faktycznie dwóch wpłat na poczet zadłużenia w łącznej kwocie 88.409 złotych. Twierdzenia pozwanego w zakresie kwestionowania wysokości czynszu Sąd I instancji uznał za gołosłowne i nie mające poparcia w przedstawionym materiale dowodowym. Z wykazanych bowiem przez powodową Spółkę zaległości czynszowych, potwierdzonych fakturami VAT, które zostały zaakceptowane przez pozwanego, należy wysnuć wniosek, że strony łączył stosunek najmu, a wynikające z niego wierzytelności zostały udokumentowane. W szczególności przez uznanie długu w podpisanym przez J. M. (1) porozumieniu z dnia 7 lutego 2013 roku wraz z załącznikiem „Wezwanie do zapłaty”, stanowiącym integralną część powyższego porozumienia, w którym zostały wyszczególnione wysokości opłat za czynsz i media, tym samy pozwany potwierdził wysokość czynszu w wysokości 2.400 złotych netto.

Odwołując się do ustaleń faktycznych, Sąd Okręgowy uznał, że pozwany nie dokonał wpłat w kwot 37.000 złotych i 51.409 złotych, na potwierdzenie których przedstawił dwa podrobione dowody wpłaty w postaci kwitów KP. Kwestia posłużenia się przez pozwanego podrobionymi dowodami wpłaty w celu użycia ich za autentyczne została rozstrzygnięcia w prawomocnie w postępowaniu karnym toczącym się przeciwko pozwanemu, w którym J. M. (1) został uznany winnym czynu stypizowanego w art. 270 § 1 k.k. zgodnie z którym, kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Jak wynika z uzasadnienia wydanego wobec pozwanego wyroku karnego „sprawca bez wątpienia posłużył się przed Sądem Okręgowym w Łodzi, rozpoznającym sprawę cywilną przeciwko niemu, dokumentem podrobionym: potwierdzeniem KP, które rzekomo pochodzić miało od osoby uprawnionej do przyjęcia gotówki w imieniu Spółki. W świetle ujawnionego na rozprawie materiału dowodowego nie ma wątpliwości, że potwierdzenia KP z 31 lipca i 30 września 2013 roku były podrobione”.

Jak wywiódł Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku z dnia 26 kwietnia 2007 roku, aby dokument uznać za autentyczny niezbędnym jest bowiem stwierdzenie, że pochodzi on od podmiotu uprawnionego do jego sporządzenia i stanowi wyraz składanego przez niego oświadczenia. Tymczasem dokumenty objęte zarzutem nie tylko nie pochodziły od powodowej spółki, lecz także poświadczają na jej rzecz wpłaty, które nie miały miejsca, czego pozwany miał pełną świadomość. W toku procesu udowodnione zostało, że pozwany J. M. (1) posłużył się sfałszowanymi dokumentami w celu wykazania, że dokonał rzekomo zapłaty na poczet należności powodowej Spółki. Pozwany świadomie próbował wprowadzić zarówno swojego wierzyciela, jak i sąd w błąd, co do zapłaty zobowiązania i co do autentyczności podrobionych dokumentów.

Uwzględniając powyższe rozważania Sąd I instancji uznał, że z mocy art. 11 k.p.c. jest w niniejszym postępowaniu związany ustaleniami zawartymi w sentencji prawomocnego wyroku karnego obejmującymi okoliczności dotyczące osoby sprawcy, czynu mu przypisanego i przedmiotu przestępstwa.

Za zasadny Sąd Okręgowy uznał jednak zarzut zapłaty przez pozwanego kwoty 5.000 złotych na poczet zadłużenia dochodzonego pozwem. Pozwany bowiem w dniu 19 lipca 2013 roku dokonał spłaty części zadłużenia w kwocie 5.000 złotych wynikającego z porozumienia o uznaniu długu z dnia 7 lutego 2013 roku. Pomimo dokonanej wpłaty, którą strona powodowa przyznała, Spółka (...) nie cofnęła w tej części powództwa. Mając zatem na to na względzie należało kwotę 5.000 złotych zaliczyć na dochodzoną należność główną.

Z kolei faktura VAT za grudzień 2013 roku została bezpodstawnie wystawiona za cały miesiąc, w sytuacji gdy umowa najmu został rozwiązana w dniu 13 grudnia 2013 roku. Powodowa Spółka nie była zatem uprawniona do żądania zapłaty czynszu za okres po rozwiązania umowy najmu. Sąd I instancji ustalił nadto, że do zapłaty na podstawie faktury VAT nr (...) pozostała na dzień 20 grudnia 2013 roku należność główna w kwocie 1.237,94 zł. Powyższa kwota wynikała z faktu, że czynsz należny za korzystanie przez pozwanego z lokalu w miesiącu grudniu 2013 roku obejmuje 13 dni (2.952 zł : 31 dni x 13 dni = 1.237,94 zł).

Mając powyższe na uwadze zdaniem Sądu Okręgowego roszczenie powodowej Spółki podlegało uwzględnieniu w zakresie kwoty 120.378,29 zł, obejmującej niezapłacone należności wynikające z porozumienia stron z dnia 7 lutego 2013 roku oraz dalszy czynsz za okres od lutego 2013 roku do dnia 13 grudnia 2013 roku i opłaty za energię elektryczną zużytą w tym okresie. W pozostały zakresie powództwo, jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Z tych względów Sąd I instancji na mocy art. 496 k.p.c. uchylił wydany uprzednio nakaz zapłaty i na nowo orzekł o żądaniu pozwu, zasądzając od pozwanego na rzecz powodowej Spółki kwotę 120.378,29 zł w oparciu o łączącą strony umowę i art. 659 §1 k.c., oddalając powództwo w pozostałym zakresie co do należności głównej.

O odsetkach od zasądzonego roszczenia Sąd I instancji orzekł zgodnie z żądaniem na podstawie art. 481 § 1 k.c. przyjmując, że pozwany pozostawał i pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu swojego świadczenia i zasądzając je zgodnie z żądaniem pozwu co do kwoty 88.409 złotych od dnia następnego po dniu wyznaczonego w porozumieniu na wpłatę pierwszej raty, a zatem od dnia 1 kwietnia 2013 roku do dnia zapłaty. Odsetki od pozostałych kwot zostały zasądzone od dnia następnego po terminach płatności określonych na fakturach do dnia zapłaty. Z uwagi jednak na zmianę przepisów dotyczących odsetek Sąd Okręgowy odwołał się do art. 56 ustawy z dnia 9 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2015 r., poz. 1830). Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, zgodnie z cytowanym przepisem do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie wskazanej wyżej ustawy, to jest do dnia 1 stycznia 2016 roku ( zgodnie z art. 57 tejże noweli) stosuje się przepisy dotychczasowe. Oznacza to, że za okres do dnia 31 grudnia 2015 roku powodowi należały się odsetki których wysokość była ustalana zgodnie z art. 359 § 3 k.c. w brzmieniu redakcyjnym i numeracji obowiązującej do dnia 31 grudnia 2015 roku (porównaj art. 481 § 2 zd. I k.c. w brzmieniu redakcyjnym i numeracji obowiązujących do 31 grudnia 2015 r.), a więc odsetki w wysokości odsetek ustawowych. Z kolei za okres od dnia 1 stycznia 2016 roku, biorąc pod uwagę, iż powódka zmodyfikowała żądanie i po tej dacie wniosła o zasądzenie odsetek w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty o którą nastąpiło rozszerzenie żądania pozwu, należały się takie właśnie odsetki na podstawie art. 481 § 2 zd. I k.c. w brzmieniu obowiązującym po dniu 1 stycznia 2016 roku. Mając powyższe na uwadze, na podstawie przytoczonych wyżej regulacji zasądzono odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 15.997,94 złotych od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

W zakresie zapłaconej, a nie uwzględnionej przez powoda kwoty 5.000 złotych zasadne było żądanie zasądzenia odsetek za okres od dnia 1 kwietnia 2013 roku do dnia zapłaty, która nastąpiła w dniu 19 lipca 2013 roku.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy rozstrzygnął w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 100 zd. II k.p.c. i wyrażonej w nim zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając orzeczenie w części uwzględniającej powództwo oraz rozstrzygającej o kosztach postępowania zarzucając orzeczeniu naruszenie:

1.  art. 233 k.p.c. w związku z art. 6 k.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i wyprowadzenie niezgodnych z doświadczeniem życiowym i zasadami logiki wniosków, w szczególności:

a)  nieuzasadnionej odmowie dania wiarygodności wyjaśnieniom pozwanego, iż wpłat z dnia 31 lipca 2013 roku na kwotę 37.000 złotych oraz z dnia 30 września 2013 roku na kwotę 51.409 złotych dokonał do rąk pracownicy Spółki, która przyszła do siedziby jego przedsiębiorstwa, podczas gdy pracownica firmy która pobrała obie kwoty 37.000 zł i 51.409 zł umawiała się wcześniej z pozwanym w siedzibie firmy na konkretny dzień, a następnie kilka dni później przyszła i pobrała wcześniej uzgodnioną kwotę pieniędzy, przy czym do ustalenia osoby przyjmującej zmierzały bezzasadnie i z pokrzywdzeniem pozwanego oddalone wnioski dowodowe,

b)  ustalenie przez Sąd, iż pozwany nie mógł posiadać wystarczających środków na dokonanie w/w wpłat w spornym okresie, podczas gdy z deklaracji rozliczeniowych załączonych do akt postępowania karnego za lata 2011-2012 (a na podstawie których Sąd czynił ustalenia faktyczne) wprost wynika stabilna i rentowna sytuacja gospodarcza pozwanego,

c)  bezpodstawnym przyznaniu wiarygodności zeznaniom świadków strony powodowej w zakresie, w którym wskazały, że spółka nie praktykowała wysyłania pracowników w celu odbierania gotówki od swoich kontrahentów, podczas gdy z potwierdzeń KP zgromadzonych w aktach sprawy wynika, iż praktyka taka miała miejsce,

d)  bezpodstawne uznanie za spójne i konsekwentne zeznań świadków strony powodowej, podczas, gdy zeznania te pozostają ze sobą w sprzeczności i wzajemnie się wykluczają, albowiem m.in. świadek J. C. twierdziła, że nikt nie zgłaszał jej faktu utraty pieczątki, która została umieszczona na potwierdzeniach KP, zaś Sąd uznał, iż owa pieczątka mogła zostać skradziona, a następnie użyta do sfałszowania potwierdzeń wpłaty,

e)  końcowe uznanie przez Sąd, iż powód nie udowodnił zasadności podnoszonych zarzutów, w tym dokonania zapłaty, jak również braku legitymacji czynnej strony powodowej.

2.  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez wadliwe, niepełne oraz jednostronne sporządzenie uzasadnienia wyroku i całkowicie pominięcie w nim okoliczności i zarzutów pozwanego wynikających z zarzutów od nakazu zapłaty, jak również podnoszonych w toku dalszego procedowania, w tym zmierzających do wskazania tożsamości osoby przyjmującej wpłaty pozwanego.

Na podstawie art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. w związku z art. 380 k.p.c. oraz 382 k.p.c. apelujący wniósł o ponowne rozpoznanie postanowienia Sądu Okręgowego wydanego na rozprawie w dniu 12 kwietnia 2017 roku oddalającego wnioski dowodowe pozwanego oraz zobowiązanie przez Sąd Apelacyjny w Łodzi, I Wydział Cywilny strony pozwanej (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) oraz niżej wymienionych podmiotów (każdy na adres pozwanej - ul. (...), nr 18, lok. 50, (...)-349) : (...) Spółki Akcyjnej, (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, (...) Spółka Akcyjna T26/28 Spółki Jawnej, (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...), (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...), (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki Komandytowej, (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością do przedłożenia list zatrudnianych pracowników w okresie 2012-2013 na okoliczność przebiegu dokonania wpłat przez pozwanego na łączną kwotę 88.409 złotych potwierdzonych dowodami KP z dnia 31 lipca 2013 roku oraz 30 września 2013 roku, sposobu księgowania wpłat pozwanego przez powoda oraz (...) S.A., procedury wystawiania dowodu KP, podmiotu z którym pozwany zawarł umowę najmu lokalu, braku legitymacji procesowej czynnej (...) sp. z o.o. (...) Elektrownia S.K.A., uregulowania całości zobowiązań pozwanego wynikających z umowy najmu, autentyczności dowodów zapłaty KP na łączną kwotę 88.409 zł, wskazania pracownika przyjmującego wpłatę od pozwanego. W konkluzji apelujący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części oraz oddalenie powództwa w całości, przyznanie pełnomocnikowi pozwanego kosztów pomocy prawnej świadczonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, podnosząc, iż koszty te nie zostały uiszczone w całości ani w części.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Skarżący podnosi zarzuty dotyczące wadliwego ustalenia stanu faktycznego, a zatem naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. W pierwszej kolejności należy zatem odnieść się do ich treści, bowiem tylko prawidłowo ustalony stan faktyczny daje podstawę do kontroli poprawności zastosowania prawa materialnego. Ustalony przez Sąd I instancji stan faktyczny Sąd Apelacyjny przyjął za własny bowiem wyprowadzony on został z dowodów, których ocena odpowiada wszelkim wskazaniom powołanego wyżej przepisu. Ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95, Lex nr 1635264). Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, OSNAPiUS 2000, nr 19, poz.732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000, nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, Lex nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, Lex nr 56096).

W szczególności postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów. Skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów oraz że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000/7-8 poz. 139; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000/10 poz. 189). Takiej argumentacji pozwana jednak w apelacji nie przedstawia.

Sąd Apelacyjny celowo przedstawił w niniejszym uzasadnieniu obszerne fragmenty uzasadnienia zaskarżonego wyroku, gdyż pozwala to na dokładniejszą analizę twierdzeń skarżącego. W tym miejscu należy jednak podkreślić, że niniejszy proces toczy się pomiędzy przedsiębiorcami i jest związany z ich zawodową działalnością. Okoliczność ta nie została wyeksponowana przez Sąd I instancji. Z tych względów Sąd Apelacyjny musi podkreślić, że zachowanie pozwanego należy oceniać przez pryzmat reguł obowiązujących w obrocie gospodarczym. Co do zasady, z mocy art. 355 § 1 k.c. dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju. Jednakże należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej stosownie do art. 355 § 2 k.c. określa się przy uwzględnieniu charakteru tej działalności. Powszechnie ten ostatni przepis rozumie się w ten sposób, że w stosunkach gospodarczych przy określaniu wzorca należytej staranności należy uwzględniać wyższe, surowsze wymagania, z uwagi na zawodowy charakter działalności dłużnika, prowadzonej w sposób ciągły, co do zasady oparty na szczególnych umiejętnościach, wiedzy i doświadczeniu. W odniesieniu do stosunków o charakterze zawodowym uzasadnia to wymaganie staranności dłużnika na poziomie wyższym od przeciętnego. Przy tym wymaganie takie należy stosować zarówno do umów jednostronnie, jak i dwustronnie profesjonalnych (T. Wiśniewki w: Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania pod red. G. Bieńka, Lexis Nexis 2011). W realiach niniejszej sprawy należy wskazać, że J. M. (1) podpisując porozumienie z dnia 7 lutego 2013 roku potwierdził nie tylko fakt istnienia między stronami umowy najmu lokalu użytkowego, ale także zaakceptował wysokość zadłużenia, a w tym miesięczną wysokość czynszu która została wskazana w załączniku do porozumienia "Wezwaniu do zapłaty" (k. 37-38). J. M. (1) podpisał zatem nie tylko samo porozumienie, ale także dwukrotnie złożył własnoręczny podpis na "Wezwaniu do zapłaty". Od skutków tych oświadczeń woli pozwany w toku postępowania nie próbował nawet się uchylić, a to oznacza, że kwota zadłużenia, która miała być spłacana ratalnie na mocy porozumienia nie była kwestionowana przez najemcę. W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, iż uznanie roszczenia może być dokonane w trzech różnych formach to jest jako: uznanie właściwe, ugoda i uznanie niewłaściwe. Uznanie właściwe stanowi nie uregulowaną odrębnie umowę ustalającą co do zasady i zakresu istnienie jakiegoś stosunku prawnego. Do umowy tej stosuje się ogólne przepisy kodeksu cywilnego o umowach. Z kolei ugoda jest także umową, uregulowaną w art. 917-918 k.c., ale różni się od pierwszej tym, że samo istnienie stosunku prawnego nie jest miedzy stronami przedmiotem sporu, a jedynie panuje niepewność, co do roszczeń wynikających z tego stosunku albo co do sposobu lub zakresu ich wykonania i aby ją usunąć strony dochodzą do ugodowego porozumienia czyniąc wzajemne ustępstwa. Natomiast trzecią formą jest tzw. uznanie niewłaściwe, które można określić najbardziej ogólnie i nieprecyzyjnie jako przyznanie przez dłużnika wobec wierzyciela istnienia długu. Judykatura jednoznacznie określiła, iż uznanie niewłaściwe jest jedynie oświadczeniem wiedzy, które nie jest czynnością prawną sensu stricte (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 1997 r., II CKN 46/97). Stanowisko to potwierdziło dotychczas przyjętą linię orzeczniczą, zapoczątkowaną uchwałą składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 30 grudnia 1964 roku (III PO 35/64, OSNCP 1965/6 poz. 90) w której stwierdzono, że uznanie niewłaściwe jest oświadczeniem wiedzy, jednostronnym przyznaniem faktów, a tym samym nie jest czynnością prawną. W późniejszych orzeczeniach (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 1972 r. I CR 142/72 OSNCP 1973/4 poz. 61) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że dla skuteczności uznania nie jest wymagana żadna szczególna forma, że może ono być także dorozumiane np. na skutek częściowego wykonania, prośby o odroczenie płatności. Także w wyroku z dnia 15 listopada 2007 roku (II CSK 347/07) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że uznanie niewłaściwe jest tylko uzewnętrznieniem stanu świadomości dłużnika, z którym ustawa łączy jedynie skutek w postaci przerwania biegu terminu przedawnienia. W zarzutach apelacji skarżący potwierdza moc wiążącą porozumienia, a nawet wprost przyznaje, że "Pozwany w dniu 19 lipca 2013 roku dokonał spłaty części zadłużenia w kwocie 5.000 złotych wynikającego z porozumienia z dnia 7 lutego 2013 roku." (k. 604v.). Przyjmując zatem należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej w rozumieniu art. 355 § 2 k.c., nie sposób akceptować by pozwany postępując racjonalnie uznawał istnienie wyżej wskazanych wierzytelności, a jednocześnie na etapie procesu sądowego, kwestionował ich istnienie, w szczególności wywodząc, że bliżej nieokreślonej osobie przekazał kwoty 37.000 złotych i 51.409 złotych bez pokwitowania we własnym biurze. Podkreślenia wymaga, iż causa uznania to zamierzony przez strony cel gospodarczy pozostający w związku ze stosunkiem prawnym, ze względu na który dokonano uznania, a zatem przede wszystkim po stronie uznającego musi istnieć rzeczywisty dług. Zanim nastąpi uznanie roszczenia, strony muszą osiągnąć porozumienie, w kwestii przedmiotu, zakresu i celu tej czynności. Zgodnie z powyższym należy stwierdzić, że umowa uznania ma charakter kauzalny (patrz: M. P.-S., "Uznanie długu", Ł. 1995, s. 125- 127). W realiach stanu faktycznego niniejszej sprawy pomiędzy powodową Spółką i pozwanym powstał stosunek prawny - umowa najmu -, którego rozliczenie miało nastąpić na podstawie porozumienia z dnia 7 lutego 2013 roku. Przedmiotowe porozumienie odwołuje się do skonkretyzowanych zobowiązań pozwanego i zawiera zgodne oświadczenia woli stron mające na celu wywołanie określonych skutków prawnych w postaci ratalnej spłaty należności wynikających z łączącej umowy najmu.

Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. apelujący utożsamia przede wszystkim w braku przyjęcia, że J. M. (1) dokonał wpłaty na poczet zadłużenia kwot 37.000 złotych i 51.409 złotych, a zatem łącznie 88.409 złotych. Za znamienne należy jednak uznać, że w zarzutach od wydanego w sprawie nakazu zapłaty pozwany nie wykazuje w jakikolwiek sposób tychże wpłat. Jak wynika bowiem z art. 493 § 1 k.p.c. w zarzutach pozwany powinien wskazać, czy zaskarża nakaz w całości, czy w części, przedstawić zarzuty, które pod rygorem ich utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy oraz okoliczności faktyczne i dowody. Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w zarzutach bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Cytowany przepis został zmieniony przez ustawę z dnia 16 września 2011 roku o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 233, poz. 1381), która obowiązuje od dnia 3 maja 2012 roku. Zmiany wprowadzone tą ustawą mają na celu ujednolicenie i usprawnienie procedury cywilnej. Dotyczą one m.in. likwidacji odrębnej procedury gospodarczej i zastąpienia prekluzji procesowej (ustawowej) tzw. prekluzją sądową (sędzia będzie decydował o pominięciu spóźnionych dowodów i twierdzeń). Podstawę nowych regulacji stanowi normatywne ujęcie tzw. ciężaru wspierania postępowania, który będzie realizowany przez nałożenie na strony i uczestników obowiązku przytaczania okoliczności faktycznych i dowodów. Sąd Apelacyjny musi podkreślić, że to rzeczą strony, która podejmuje się obrony swych praw jest powołanie w odpowiednim czasie stosownych twierdzeń i dowodów na ich poparcie (np. że roszczenie zostało zaspokojone czy też nastąpiło jego umorzenie przez potrącenie). Reasumując, w zarzutach od nakazu zapłaty, strona powinna powołać wszystkie twierdzenia i dowody, pod rygorem pominięcia ich przez sąd, chyba że strona uprawdopodobni, że nie mogła zgłosić ich w zarzutach bez swej winy, lub, że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznawaniu sprawy albo, że występują inne wyjątkowe okoliczności. Pozwany temu obowiązkowi nie sprostał, a przedstawione przez J. M. (1) pokwitowania KP były podrobione. Nie budzi wątpliwości, że kwestia posłużenia się przez pozwanego w toku niniejszego procesu podrobionymi dowodami wpłaty w celu użycia ich za autentyczne została prawomocnie rozstrzygnięta wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi IV Wydziału Karnego wydanym w sprawie o sygnaturze akt IV K545/15, a to orzeczenie z mocy art. 11 k.p.c. wiąże Sądy wszelkich instancji rozpoznające niniejszą sprawę. Zgodnie z cytowanym przepisem zakres związania prawomocnych wyroków skazujących dotyczy ustaleń co do okoliczności popełnienia przestępstwa zawartych w sentencji wyroku (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2012 r., II CSK 330/11, L.). Moc wiążącą w postępowaniu cywilnym mają jedynie ustalenia co do popełnienia przez oskarżonego czynu, który wypełnia dyspozycję normy karnej i został mu przypisany jako przestępstwo (por. art. 413 k.p.k.). Zgodnie bowiem z art. 413 § 1 pkt 4, 5 i 6 k.p.k., wyrok karny powinien zawierać przytoczenie opisu i kwalifikacji prawnej czynu, którego popełnienie oskarżyciel zarzucał oskarżonemu, rozstrzygnięcie sądu i wskazanie zastosowanych przepisów ustawy karnej. Zgodnie z § 2 tego przepisu wyrok skazujący powinien dodatkowo zawierać dokładne określenie przypisanego oskarżonemu czynu oraz jego kwalifikację prawną oraz rozstrzygnięcia co do kary i środków karnych. Dokładne określenie w sentencji wyroku przypisanego oskarżonemu czynu obejmuje wszystkie okoliczności zarówno o charakterze ogólnym (dotyczące przestępstwa w ogóle), jak i szczególne (charakterystyczne dla danego rodzaju przestępstw). A zatem obejmuje: sprawcę przestępstwa, czas i miejsce popełnienia przez niego czynu, opis czynu zawierający wszystkie istotne elementy charakterystyczne dla danego przestępstwa, sposób popełnienia przestępstwa, przedmiot przestępstwa, stwierdzenie winy sprawcy, w tym jego poczytalności, bezprawności czynu oraz w przypadku przestępstw materialnych – skutek i związek przyczynowy (K. Piasecki, Wpływ postępowania i wyroku karnego na postępowanie i wyrok cywilny, Warszawa 1970, s. 119; I. Gromska-Szuster, [w:] Dolecki, Wiśniewski, Komentarz KPC, t. 1, 2011, s. 84; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 1972 r., I PR 343/71, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2010 r., V CSK 267/09, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2005 r., III CK 642/04, Legalis). Skoro zatem J. M. (1) w toku niniejszego postępowania, w dniu 7 kwietnia 2014 roku w Ł. w Sądzie Okręgowym przedłożył do prowadzonej sprawy X GNc 1316/13 w celu użycia ich za autentyczne dwa dokumenty w postaci pokwitowań dowodów wpłat na rzecz (...) S.A. z dnia 31 lipca 2013 roku w kwocie 37.000 złotych oraz z dnia 30 września 2013 roku w kwocie 51.409 złotych i za ten czyn został prawomocnie skazany to nie budzi wątpliwości, że nie wykazał dokonania tychże wpłat. W tym stanie rzeczy poszukiwanie bliżej nieokreślonego pracownika spółek kapitałowo powiązanych ze stroną powodową, jawi się jako działanie zmierzające do bezzasadnego przedłużania postępowania, na co zwrócił uwagę Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podkreślając, że wyjaśnienia pozwanego dotyczące okoliczności przekazania sum pieniężnych w łącznej kwocie prawie 90.000 złotych są nieracjonalne i niewiarygodne z punktu widzenia zasad doświadczenia życiowego. Przekazanie tak dużej sumy pieniędzy nieznanej osobie, bez sprawdzenia jej tożsamości i uprawnienia do przyjęcia wpłaty, na dodatek poza siedzibą powodowej spółki jawią się jako skrajnie nieodpowiedzialne. Żaden rozsądny przedsiębiorca nie dokonuje zapłaty swoich zobowiązań w taki sposób. Zdaniem Sąd Apelacyjnego nic nie stało na przeszkodzie, aby J. M. (1), jako przedsiębiorca, dokonał zapłaty przelewami bankowymi w formie bezgotówkowej, co byłoby jednoznacznie udokumentowane. Skoro takiej staranności nie dochował nie może wywodzić, że spełnił jakiekolwiek świadczenie na rzecz bliżej nie oznaczonej osoby, tym bardziej, że w zarzutach od nakazu zapłaty na taką okoliczność się nie powoływał. Z tych względów postanowieniem wydanym podczas rozprawy w dniu 24 listopada 2017 roku Sąd Apelacyjny oddalił ponowione wnioski dowodowe pozwanego o przedstawienia wykazu pracowników spółek kapitałowo powiązanych ze stroną powodową. Pamiętać należy, że J. M. (1) początkowo nie przedstawiał jakichkolwiek dowodów zapłaty, później przedstawił podrobione celem użycia za autentyczne, a obecnie próbuje wywodzić, że tak znaczną kwotę przekazał bez pokwitowania bliżej nieoznaczonej osobie. Taka wielokrotna zamiana stanowiska procesowego nie może być uznana za wiarygodną, gdyż w istocie polega na poszukiwaniu dowodów mających uwiarygodnić tezy apelującego, który bezpośrednich dowodów jednak nie przedstawia.

Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. sformułowany został przez apelującego w związku z zarzutami wadliwej oceny dowodów, niemniej jednak koniecznym jest bezpośrednie odniesienie się do regulacji zawartej w art. 328 § 2 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem, uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. W orzecznictwie jednolicie wskazuje się, że powołanie się na podstawę naruszenia w postaci art. 328 § 2 k.p.c. jest usprawiedliwione tylko wówczas, gdy z uzasadnienia orzeczenia nie daje się odczytać, jaki stan faktyczny lub prawny stanowił podstawę rozstrzygnięcia, co uniemożliwia kontrolę instancyjną (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2008 r., III CSK 315/07, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2008 r., III CSK 264/07, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2009 r., I UK 21/09). Inaczej rzecz ujmując, zarzut wadliwego sporządzenia uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia może okazać się zasadny tylko wówczas, gdy z powodu braku w uzasadnieniu elementów wymienionych w omawianym przepisie zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli, czyli gdy treść uzasadnienia orzeczenia sądu drugiej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie toku wywodu, który doprowadził do jego wydania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2009 r., II PK 2010/08, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2008 r., I PK 96/08). Jedynie w takim wypadku uchybienie art. 328 § 2 k.p.c. może być uznane za mogące mieć wpływ na wynik sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2008 r., II PK 48/08). Oznacza to, że nie każde uchybienie w zakresie konstrukcji uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji może stanowić podstawę do kreowania skutecznego zarzutu. Skarżący musi przy tym wykazać zaistnienie tego rodzaju wadliwości.

W rozważanej sprawie w żadnym przypadku nie jest możliwe uznanie, że Sąd I instancji sporządził uzasadnienie wyroku w sposób nieodpowiadający wymogom omawianej regulacji. Sąd Okręgowy wbrew twierdzeniom apelującego dokonał oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób wskazując jakim dowodom dał wiarę i dlaczego. Ocena ta poprzedzona została rozważaniami odnoszonymi do zakresu przeprowadzonego postępowania dowodowego. W uzasadnieniu wyroku zaprezentowane zostały ustalenia faktyczne z odwołaniem się do treści dowodów stanowiących ich podstawę. Sąd wreszcie w sposób precyzyjny wskazał na normy prawa materialnego znajdujące zastosowanie w niniejszej sprawie, przedstawił ich interpretację i w końcu przeprowadził proces subsumcji dając mu wyraz w pisemnych motywach. Uzasadnienie więc zawiera wszystkie elementy konstrukcyjne wskazane w art. 328 § 2 k.p.c. Pozwala ono w pełni odczytać motywy, którymi kierował się Sąd wydając rozstrzygnięcie, a okoliczności te Sąd Apelacyjny podzielił, zaś w ramach niniejszego uzasadnienia odniósł się jedynie do szczegółowych zarzutów apelującego. Pozwany w istocie naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. utożsamia z oparciem przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych nie na wersji przedstawianej przez niego, choć na co wskazano wcześniej, nie zaoferował on dowodów na poparcie swych twierdzeń. Ta okoliczność czyni powyższy zarzut bezzasadnym.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

Rozstrzygnięcie w zakresie kosztów postępowania apelacyjnego nastąpiło na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. wyrażającą zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Z tych względów na podstawie § 2 pkt 6 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015, poz. 1804 ze zm. - w brzmieniu obowiązującym od dnia 27 października 2016 roku), obciążono apelującego kosztami zastępstwa procesowego pełnomocnika powódki w kwocie 4.050 złotych.

Z kolei o kosztach pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na podstawie § 8 pkt 6 w związku z § 16 ust. 1 pkt 2 i § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2016 r., poz. 1715).