Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 969/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2013r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Beata Stachowiak (spr.)

Sędzia SO Jolanta Burdukiewicz-Krawczyk

Sędzia SO Dorota Stawicka-Moryc

Protokolant: Izabela Grecka-Janik

po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2013r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa B. S.

przeciwko (...) SA w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej

z dnia 22 maja 2013r.

sygn. akt I C 284/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki 1200 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 969/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym orzeczeniem z 22 maja 2013 r. zasądził od strony pozwanej (...) SA w W. na rzecz powódki B. S. kwotę 24 910 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 lutego 2013 r. do dnia zapłaty i zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 3 663 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego stanowiły następujące ustalenia faktyczne:

W dniu 18.03.2012 r. doszło do wypadku komunikacyjnego w wyniku ,którego powódka doznała uszkodzenia ciała w postaci .Po wypadku powódka była praktycznie nieprzytomna, miała odruchy wymiotne. Z miejsca wypadku powódka została zabrana do karetki Pogotowia Ratunkowego na leżąco w kołnierzu ortopedycznym. Pogotowie zabrało powódkę do szpitala w Ś., w którym powódka przebywała 4 dni i przebyła tam m.in. zabieg operacyjny szycia rozbitej w wyniku wypadku głowy, badanie RTG czaszki i kręgosłupa szyjnego oraz stawu barkowego prawnego. U powódki rozpoznano uraz głowy z raną tłuczoną w okolicy ciemieniowo-potylicznej lewej, uraz szyjny odcinka kręgosłupa ze złamaniem trzonu kręgu C5, stłuczenie barku lewego, stłuczenie kończyn dolnych, co skutkowało zespołem objawów subiektywnych po urazie głowy, w tym subiektywnym zaburzeniu słuchu i wzroku, blizną po ranie okolicy ciemieniowo-potylicznej o długości ok 6 cm, pourazowym zespołem korzeniowym szyjnym. Ze szpitala powódka została wypisana po 4 dniach, zaleceniem kontroli w poradni ortopedycznej oraz utrzymywaniem kołnierza ortopedycznego przez okres 6 tygodni. Powódka odczuwała bardzo silny ból kręgosłupa . Po powrocie do domu powódka dochodziła do zdrowia głównie leżąc w łóżku i miała usztywniony kręgosłup szyjny poprzez noszony na zalecenie lekarskie kołnierz ortopedyczny. Powódka miała wówczas siniaki na ciele i potłuczenia. Czuła się niedołężna, bo samo wstawanie do toalety sprawiało jej trudności, a noszony kołnierz powodował, że chciało jej się zwracać. Powódka nosiła kołnierz ortopedyczny dwukrotnie, pierwszy raz ponad 4 miesiące a następnie na zalecenie lekarskie miała założony drugi raz taki kołnierz i nosiła go przez podobny okres czasu. Największe nasilenie bólu związanego z urazami doznanymi wskutek wypadku powódka odczuwała po około 3 miesiącach od wypadku, w okresie letnim 2012 r. Po pobycie w szpitalu młodsza córka powódki, która ze nią zamieszkiwała, musiała się opiekować powódką w ten sposób, że praktycznie wykonywała za nią wszystkie czynności w postaci, tzn. sprzątania, prania, zakupów, oraz pomagała jej we wstawaniu z łóżka, by pójść do toalety oraz przy wchodzeniu do wanny. Następnie opiekę nad powódka przejął jej partner, który się jednak wyprowadził od niej 24 października 2012 r. nie chcąc już dłużej prowadzić nad nią opieki. Po tym okresie powódka musiała już radzić sobie sama. Następnie powódka pojechała do sanatorium do Ł.koło Ł., prowadzonego przez firmę (...), gdyż ze szpitala uzyskała informację, że może pojechać do tego sanatorium, a odczuwała tak sile bóle, że była zdeterminowana żeby na rehabilitację pojechać. Powódka nie mogła w tym czasie dostać się do odpowiedniego lekarza w ramach ubezpieczenia zdrowotnego z NFZ ani uzyskać w tym czasie rehabilitacji refundowanej z NFZ, bo wyznaczane jej były bardzo długie terminy, a cierpiała i płakała z bólu, dlatego zmuszona była chodzić do odpowiedniego lekarza na odpłatne wizyty prywatne. Po wypadku powódka zarejestrowała się do ortopedy na ubezpieczenie z NFZ, ale termin wizyty wyznaczono jej wówczas dopiero na październik 2012. Rehabilitacja w sanatorium w okresie od 26 listopada do 14 grudnia 2012 r., podczas której powódka przechodziła m.in. zabiegi fizjoterapeutyczne, terapię manualną, funkcjonalny trening medyczny, masaże lecznicze, badanie MR kręgosłupa odcinka szyjnego, konsultacje lekarskie, zmniejszyła dolegliwości powódki, jednak po pewnym czasie po powrocie dolegliwości wróciły. Obecnie powódka jest pod stałą kontrolą neurologa i czeka na rehabilitację z NFZ już prawie rok. Stale od czasu wypadku powódka zażywa środki przeciwbólowe w formie tabletek i nadal odczuwa bóle kręgosłupa, skurcz mięśni lewej ręki i bóle łopatkowe promieniujące na klatkę piersiową, drętwienie ręki i sinienie, ciągłe uczucie zmęczenia, bóle i zawroty głowy, jest często podenerwowana, ma też problemy ze spokojnym snem i musiała stosować specjalną poduszkę pod głowę. Powódka obecnie nadal odczuwa, że lewa strona ciała, która ucierpiała najbardziej podczas wypadku, gorzej funkcjonuje niż prawa, zauważyła, że gorzej widzi, oraz gorzej słyszy na jedno ucho. Wcześniej powódka nie miała takich dolegliwości, bo nie chorowała prawie w ogóle. Koszt pobytu powódki w sanatorium w Ł. wyniósł 10 550 zł. W dniu 10.04.2012r. powódka dokonała zgłoszenia stronie pozwanej szkody na osobie wskutek wypadku komunikacyjnego z 18.03.2012 r. Pismem z dnia 30.03.2012 r. powódka działająca przez pełnomocnika wezwała stronę pozwaną do zapłaty odpowiednich świadczeń z tytułu doznanych przez powódkę urazów i kosztów leczenia, w tym zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 25 000 zł. Pismem z dnia 16.04.2012 r. strona pozwana przyznała powódce m.in. kwotę 9 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wyniku ww. wypadku komunikacyjnego oraz kwotę 500 zł tytułem zwrotu zryczałtowanych kosztów leczenia. Następnie na skutek odwołania powódki, strona pozwana pismem z dnia 17.10.2012 r. przyznała jej dodatkowo kwotę 6 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Pismem z dnia 17.10.2012 r. powódka, w związku z pojawieniem się dodatkowej dokumentacji medycznej, rozszerzyła żądanie o zapłatę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę o kwotę 5.000 zł tj. do łącznej kwoty 30 000 zł. Następnie powódka, po pobycie w sanatorium w Ł., przedłożyła dokumentację z tego pobytu, łącznie z fakturą VAT nr (...) dokumentującą koszt tego pobytu na kwotę 10 550 zł. Pismem z dnia 13.02.2013 r. strona pozwana uznała ww. koszty leczenia do kwoty 640 zł, nie znajdując podstaw do wypłaty dalej idących kwot na rzecz powódki. Na podstawie powyższych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo zasługiwało w całości na uwzględnienie. W rozpoznawanej sprawie sama odpowiedzialność strony pozwanej za szkodę powstałą w związku z wypadkiem komunikacyjnym, jakiemu uległa powódka w dniu 18 marca 2012 r. nie była sporna, albowiem strona pozwana przyjęła wobec powódki, co do zasady, odpowiedzialność cywilną za sprawcę tego wypadku. Sąd I instancji wskazał ,iż doznane przez powódkę obrażenia ciała oraz wiązane z tym cierpienia fizyczne i psychiczne uzasadniają twierdzenia ,iż należne powódce zadośćuczynienie pieniężne wynieść powinno 30 000 zł .Taka wysokość zadośćuczynienia będzie odczuwalna dla poszkodowanej i przyniesie jej równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne. Wobec nie kwestionowania przez stronę pozwaną faktów dotyczących doznanych urazów przez powódkę w wyniku wypadku z 18 marca 2012 r. czy związku przyczynowego pomiędzy tymi urazami i obecnie zgłaszanymi dolegliwościami lub przebytymi zabiegami rehabilitacyjnymi a wypadkiem, Sąd pominął dowód z zawnioskowanych przez powódkę opinii biegłych, gdyż dowody przeprowadza się jedynie na okoliczności sporne (art. 229 i 230 k.p.c.). Tym bardziej ,że ustalony przez biegłych zakres doznanych urazów czy stopień uszczerbku na zdrowiu ma znaczenie jedynie pomocnicze i nie może stanowić głównego wskaźnika wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia, gdyż przy ustaleniu jego wysokości należy brać pod uwagę również pozostałe wyżej wymienione czynniki. Zdaniem Sądu I instancji powódka mogła, zatem zasadnie żądać od strony pozwanej zapłaty uzupełniającego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 15 000 zł. Dokonując takiej oceny Sąd kierował się następującymi okoliczności wynikającymi ze stanu faktycznego: znaczny rozmiar bezpośrednio doznanych uszkodzeń ciała u powódki w wyniku zdarzenia z dnia 18.03.2012 r., bezpośrednie następstwa wypadku - stan praktycznej utraty przytomności, mdłości i wymioty oraz ból fizyczny, jaki zaczęła odczuwać powódka tuż po wypadku, konieczność skorzystania z pomocy pogotowia ratunkowego, pobytu w szpitalu i poddania się określonym w związku z tym badaniom i zabiegom lekarskim, w tym operacyjnym, konieczność przyjmowania i natężenie przyjmowania środków przeciwbólowych w związku z utrzymującym się dotychczas bólem fizycznym, który przed wypadkiem nie występował, konieczność odbywania licznych dotychczas i przewidywanych nadal wizyt lekarskich, przechodzenia rehabilitacji i udania się na pobyt sanatoryjny, w tym konieczność poddawania się określonym zabiegom rehabilitacyjnym, konieczność noszenia dwukrotnie przez stosunkowo długie okresy z zalecenia lekarskiego kołnierza ortopedycznego, co powodowało ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu powódki i powodowało dodatkowe dolegliwości, utrzymujące się nadal dolegliwości bólowe ciała oraz przejścia w niedalekiej przyszłości kolejnej rehabilitacji, stany często podenerwowania, problemy ze spokojnym snem i konieczność stosowania specjalnej poduszkę pod głowę w porze nocnej. Sąd I instancji wziął też pod uwagę ustalone okoliczności natury psychicznej, będącej następstwem wypadku, w tym poczucie nieprzydatności w okresie po wypadku wobec doznawanych wówczas ograniczeń fizycznych związanych z utratą po wypadku na dłuższy czas możliwości samodzielnego wykonywania podstawowych czynności życia codziennego wskutek faktycznego unieruchomienia powódki i uzależnienia od pomocy osób trzecich (nawet, jeśli byli to członkowie rodziny lub bliskie powódce osoby) w sprawach życia codziennego, w tym w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych np. fizjologicznych i utrzymaniu higieny osobistej.

W świetle ww. 444 § 1 k.c. zasadne było również roszczenie powódki o zapłatę w zakresie zwrotu kosztów leczenia. W skład żądanej z tego tytułu sumy wchodzą koszty pobytu, w tym w szczególności zabiegów rehablitacyjnych w sanatorium w Ł., który sfinansowała powódka prywatnie, wobec faktycznej niemożliwości niezwłocznego skorzystania z takich zabiegów w ramach powszechnego ubezpieczenia z Narodowego Funduszu Zdrowia . Pobyt powódki w sanatorium nie był pobytem rekreacyjnym czy wymysłem powódki o charakterze zbytkownym, lecz wynikał ze stanu zdrowia powódki i pozostawał z nim w ścisłym związku przyczynowym. W sytuacji powszechnie znanych i trwających od dawna faktycznych długotrwałych utrudnień, a wręcz czasowej niemożliwości, skorzystania z bezpłatnej służby zdrowia polegających na niskiej dostępności świadczeń tej służby, nie można twierdzić, że wydatek na pobyt rehabilitacyjny w czasie, którego powódka przeszła szereg zabiegów i który przyczynił się, przynajmniej na pewien czas, do polepszenia się jej stanu zdrowia, jest wydatkiem niezwiązanym przyczynowo z doznanym bez swojej winy uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. Nie zostało też wykazane, by powódka niejako wzbogaciła się bezpodstawnie poprzez pobyt w takim ,a nie innym ośrodku oraz w warunkach o takim a nie innym standardzie. Dlatego należy przyjąć, że strona pozwana w nieuzasadniony sposób zakwestionowała część wydatków powódki z tego tytułu uznając je z drugiej strony wcześniej do określonej kwoty. O odsetkach Sąd orzekł w oparciu o art. 481 § 1 k.c. Rozstrzygając o obowiązku zapłaty odsetek od zasądzonej kwoty Sąd oparł się na art. 455 k.c. w zw. z art.14 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003.124.1152 z późn. zm) . Orzeczenie o kosztach procesu Sąd oparł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Na powyższe rozstrzygnięcie apelację złożyła strona pozwana zaskarżając wyrok w punkcie I w części zasądzającej na rzecz powódki kwotę 13546 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14 lutego 2013 r. do dnia zapłaty oraz w punkcie II.

Zaskarżonemu orzeczeniu strona apelująca zarzuciła naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 445§1 k.c. w zw. z art. 5 k.c. sprowadzającą się do ustalenia zadośćuczynienia w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego tj. w rażąco wygórowanej wysokości przez przyjęcie przez Sąd I instancji, iż skutki wypadku, jakiemu uległa powódka w dniu 18.03.2012 r. uzasadniają przyznanie jej zadośćuczynienia w łącznej wysokości 30000 zł; naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię, a w szczególności naruszenie art.444§ 1 k.c. przez bezpodstawne przyjęcie przez Sąd, iż w przedmiotowej sprawie koszty leczenia powódki obejmujące jej pobyt w ośrodku (...) w pokoju (...)z ceną jednostkową za dobę 297 zł stanowiły wydatek celowy i niezbędny z punktu widzenia w/w artykułu, co w konsekwencji zdaniem Sądu, uzasadniało obowiązek zwrotu tego wydatku powódce, podczas gdy w rzeczywistości pobyt w takim ośrodku nie powinien przekraczać kwoty 100 zł za dobę.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę powyższego wyroku i oddalenie powództwa ponad kwotę 11364 zł, obciążenie stron kosztami postępowania proporcjonalnie do stopnia przegrania procesu oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu za instancję odwoławczą według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił :

W toku postępowania likwidacyjnego lekarz badający powódkę stwierdził zespół objawów subiektywnych po urazie głowy, w tym subiektywne zaburzenia słuchu i wzroku, bliznę po ranie w okolicy ciemieniowo-potylicznej o długości ok. 6 cm., stan po złamaniu trzonu kręgu C5, pourazowy korzeniowy zespół bólowy szyjny. Łączny uszczerbek na zdrowiu powódki spowodowany wypadkiem został określony na 14%.

dowód: - opinia lekarza orzecznika w aktach szkodowych

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna .

Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne ,po dokonaniu wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i na tej podstawie sformułował trafne wnioski prawne .Ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego zostały przyjęte przez Sąd Okręgowy za własne .

Za nietrafny uznać należało zarzut naruszenia art. 455 k.c. w zw. z art.5 k.c. poprzez przyznanie powódce zadośćuczynienia pieniężnego w wygórowanej wysokości . Poczynione w sprawie ustalenia dotyczące rodzaju i rozmiaru uszkodzeń ciała doznanych przez powódkę w wypadku oraz wiązane z tym następstwa uzasadniają w całości prawidłowe stanowisko Sąd I instancji ,iż należne powódce zadośćuczynienie powinno 30 000 zł , a tym samym zasadnie powódka żądała zasądzenia dalszej kwoty 15 000 zł . Przepis art. 445 § 1 k.c. daje podstawę przyznania poszkodowanemu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie stanowi, zatem materialną rekompensatę za doznaną krzywdę obejmującą zarówno cierpienia fizyczne, jak i psychiczne. Ponieważ tak określona krzywda jest zawsze wielkością niewymierną, dlatego określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało sądowi, który przy orzekaniu o roszczeniach z tego tytułu powinien opierać się na swobodnym sędziowskim uznaniu, opartym jednak na sprawdzalnych kryteriach po wszechstronnym rozważeniu wszelkich istotnych okoliczności sprawy. Kryteria wyznaczające wysokość zadośćuczynienia, mają charakter ocenny. Oznacza to, że zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. poprzez zawyżenie bądź zaniżenie wysokości zasądzonego zadośćuczynienia mógłby być uwzględniony w razie wykazania: oczywistego naruszenia tych kryteriów przez sąd ( wyrok SN z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 282/03, niepubl.), czy też dysonansu pomiędzy poprawnie sformułowanymi przesłankami w ujęciu ogólnym (uniwersalnym), a zindywidualizowanymi przesłankami, dotyczącymi sytuacji konkretnej osoby pokrzywdzonej ( wyrok SN 2006.04.20 IV CSK 99/05 LEX nr 198509). Uchybień takich nie można zarzucić Sądowi Rejonowy. Jednym z kryteriów określających „odpowiedniość” zadośćuczynienia jest jego kompensacyjny charakter ( por. m.in. wyrok SN z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00).

Przede wszystkim Sąd I instancji wziął pod uwagę doznane przez powódkę cierpienie fizyczne i psychiczne związane z samym zdarzeniem ,jak i odniesionymi obrażeniami ciała i ich skutkami .Zadośćuczynienie powinno być środkiem pomocy dla poszkodowanego i pozostawać w odpowiednim stosunku do rozmiarów krzywdy i szkody niemajątkowej. Ma wynagradzać w pewnym przynajmniej zakresie ujemne odczucia fizyczne, psychiczne i moralne. Pełne wynagrodzenie tego rodzaju krzywd jest trudno wymierne w pieniądzu, niemniej należy podkreślić, iż wielkość zadośćuczynienia zależy w każdym przypadku od oceny całokształtu okoliczności danej sprawy. Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł (por. (wyrok z dnia 15.04.1980r., sygn. akt. I CR 862/75) wyroki SN: z dnia 22 czerwca 2005 r., sygn. akt III CK392/04; z dnia 21 września 2005 r. sygn. akt V CK 151/05 ). W apelacji strona pozwana koncentruje się jedynie na aktualnym stanie zdrowia powódki ,który uległ poprawie ,notabene dzięki podjętej przez powódkę rehabilitacji na własny koszt ,który pozwana także zakwestionowała .Stanowisko by tylko obecny stan zdrowia powódki miał być wyznacznikiem rozmiaru doznanej krzywdy ,a tym samym wysokości zadośćuczynienia jest oczywiście z gruntu niezasadne . Przy ustalaniu wysokości powinno się brać pod uwagę takie elementy jak: nasilenie cierpień fizycznych i psychicznych , długotrwałość choroby, leczenia, rehabilitacji (bolesność zabiegów, dokonywanie operacji, leczenie sanatoryjne), rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia, konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu prywatnym i społecznym (w yrok SN z dnia 10.06.1999 II UKN 681/98) .Nadto przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należy uwzględnić wszystkie elementy krzywdy łącznie z tymi, które mogą ujawnić się w przyszłości . Sąd I instancji orzekając o wysokości zadośćuczynienia uwzględnił wszystkie kryteria, o jakich mowa wyżej .Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił rozmiar należnego powódce zadośćuczynienia mając na uwadze doznane w wypadku obrażenia ciała ,związany z tym ból fizyczny i ujemne przeżycia fizyczne ,konieczność noszenia kołnierze ortopedycznego i związane z tym dolegliwości ,a także okoliczność , iż powódka musiała skorzystać z zabiegów rehabilitacyjnych .Z ustaleń Sądu wynika ,iż powódka nadal odczuwa dolegliwości fizyczne ,a jej aktualny stan zdrowia wymaga dalszej rehabilitacji. Powódka nadal odczuwa skurcze mięśni lewej ręki, bóle łopatkowe promieniujące na klatkę piersiową, drętwienie i sinienie ręki, ciągłe uczucie zmęczenia i problemy ze snem. Dodać przy tym należy ,iż strona pozwana koncentrując swoją uwagę jedynie na polepszeniu się stanu zdrowia powódki zupełnie dowolnie abstrahuje od swoich własnych ustaleń dokonanych przez lekarza orzecznika w postępowaniu likwidacyjnym ,który ocenił doznany przez powódkę uszczerbek na zdrowiu na 14 % .W tym zakresie Sąd II instancji działając zgodnie z art.382 k.p.c. poczynił własne dodatkowe ustalenia faktyczne .

Reasumując powyższe rozważania stwierdzić należało ,iż wysokość przyznanego zadośćuczynienia w kwocie łącznie żądanej przez powódkę 30000 zł jest odpowiednia do stopnia krzywdy doznanej przez powódkę w następstwie zdarzenia z dnia 18 marca 2012 r .

Nie zasługiwał również na uwzględnienie zarzut apelacji dotyczący jakoby bezpodstawnego przyjęcia przez Sąd I instancji, iż koszty leczenia powódki obejmujące jej pobyt w ośrodku w pokoju (...) z ceną jednostkową za dobę 297 zł stanowiły wydatek celowy i niezbędny. Przede wszystkim wskazać należało, iż żądanie to, co do zasady zostało przez stronę pozwaną uznane w toku postępowania likwidacyjnego ,choć w rozmiarze mniejszym niż żądała tego powódka. Nadto wskazać należało, iż za spóźniony uznać należało dowód przedłożony przez stronę pozwaną- wydruki ze stron internetowych- na okoliczność, iż rzeczywisty koszt pobytu o ośrodku rehabilitacyjnym, z którego usług korzystała powódka wynosił 100 zł za dobę. Jak stanowi art.381 k.p.c. Sąd drugiej instancji może pominąć fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba, ze potrzeba powołania się na nie wynikła później. Uregulowanie zawarte w tym przepisie jest wyrazem dążenia do koncentracji materiału dowodowego przed sądem pierwszej instancji. Potrzeba powołania nowych faktów i dowodów powinna być następstwem zmienionych okoliczności sprawy, które są niezależne od zapadłego rozstrzygnięcia pochodzącego od sądu pierwszej instancji albo otwarcia się możliwości dowodzenia okoliczności faktycznych wcześniej niemożliwych do wykazania z przyczyn obiektywnych. W ocenie Sądu Okręgowego nie zaistniały żadne przeszkody obiektywne uniemożliwiające w postępowaniu przed Sądem Rejonowym zgłoszenie dowodów na okoliczność innej ceny za pobyt powódki w ośrodku rehabilitacyjnym. Strona, która dopuszcza się zaniedbania w zakresie przysługującej jej inicjatywy dowodowej w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, musi się liczyć z tym, że sąd drugiej instancji jej wniosku dowodowego nie uwzględni ( por. wyrok SN z 17.04.2002 r. ,IV CKN 980/00,Lex nr 53922).

Wobec powyższego Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 5 w zw. z §12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163,poz. 1349 ze zm.).