Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III C 244/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

dnia 15 stycznia 2018 rok

Sąd Okręgowy w Warszawie III Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Mariusz Solka

Protokolant:

sekretarz sądowy Tamara Oktaba

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2018 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa B. D.

przeciwko pozwanemu (...) S.A. w W.

o zadośćuczynienie i ustalenie;

orzeka:

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki B. D. , kwotę 200.000,00 (dwieście tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 30 stycznia 2010 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz dalszymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

2.  ustala odpowiedzialność pozwanego (...) S.A. w W. za skutki wypadku drogowego z dnia 09 lutego 2009 roku mogące pojawić się w przyszłości u powódki B. D.;

3.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

4.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie, kwotę 24.747,41 (dwadzieścia cztery tysiące, siedemset czterdzieści siedem, 41/100) złotych tytułem wydatków i opłaty sądowej pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa – Sąd Okręgowy w Warszawie;

5.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki B. D., kwotę 4.617,00 (cztery tysiące, sześćset siedemnaście) złotych kosztów procesu, w tym kwotę 3.600,00 (trzy tysiące, sześćset) złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika.---

/-/ SSO Mariusz Solka

Sygn. akt III C 244/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 28 lutego 2014 r. (k.22) skierowanym przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W., powódka B. D., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, wniosła o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 200.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 października 2009 r., a nadto o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Powódka wniosła również o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za ewentualną dalszą szkodę mogącą się ujawnić w przyszłości w związku z wypadkiem z dnia 09 lutego 2009 r.

W uzasadnieniu powyższych żądań powódka wskazała, że w dniu 09 lutego 2009 r. miało miejsce zdarzenie drogowe, w wyniku którego doznała ciężkich obrażeń ciała tj. stłuczenia głowy ze złamaniem jarzmowo-szczękowym strony lewej, stłuczenia klatki piersiowej z podejrzeniem złamania wyrostka mieczykowego mostka, stłuczenia brzucha ze stłuczeniem miąższu wątroby, złamania trzonu kości ramieniowej lewej z wytworzeniem stanu rzekomego, porażenia nerwu promieniowego lewego z ograniczeniem funkcji chwytnej ręki, obustronnego złamania w V stawie śródstopno-paliczkowym stopy lewej, stłuczenia kończyn górnych i dolnych oraz niedowładu nerwu łydkowego lewego. Sprawca zdarzenia, objęty był ochroną ubezpieczeniową odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Powódka dodała, że pomimo leczenia i rehabilitacji nadal odczuwa ból, do chwili obecnej nie odzyskała zdrowia i nie powróciła do pełnej sprawności jak sprzed wypadku, doznała urazu psychicznego oraz ma orzeczony znaczny stopień niepełnosprawności. Wskazała, że w toku postępowania likwidacyjnego Towarzystwo (...) ustaliło 91% uszczerbek na jej zdrowiu, wypłacając z tego tytułu kwotę 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia, kwotę 4.275 zł tytułem kosztów opieki oraz kwotę 150 zł tytułem renty na zwiększone potrzeby (od listopada 2011 r.). W dalszej części uzasadnienia powódka odwołała się do kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia, podnosząc, że w jej ocenie kwota 200.000 zł ponad dotychczas wypłaconą sumę, będzie stanowić odpowiednie zadośćuczynienie biorąc pod uwagę rodzaj doznanego uszczerbku, cierpienie fizyczne i psychiczne oraz fakt, że w chwili wypadku była osobą młodą (26 lat), a wypadek spowodował w jej życiu nieodwracalne skutki w postaci kalectwa i oszpecenia. W kontekście żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość powódka wyjaśniła, że jej interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. związany jest z potrzebą wprowadzenia jasności i pewności w jej sytuacji prawnej, ponadto szkoda na osobie ma charakter rozwojowy, a w chwili obecnej nie można przewidzieć skutków wypadku (pozew – k. 4-12).

W odpowiedzi na wywiedzione powództwo, pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o jego oddalenie w całości, a nadto o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, z uwzględnieniem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Na wstępie pozwany zaprzeczył wszelkim twierdzeniom powódki, poza tymi wyraźnie przyznanymi. Pozwany wskazał, że bezspornym jest, iż doszło do wypadku w następstwie którego powódka doznała opisanych obrażeń ciała, przyznał również, że jego sprawca objęty był ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń i że został on skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Olsztynie. Bezsporną była ponadto kwota dotychczas wypłaconego zadośćuczynienia. Pozwany podkreślił, że zadośćuczynienie powinno zostać utrzymane w rozsądnych granicach i powinno być dostosowane do aktualnych stosunków majątkowych. Służy ono bowiem złagodzeniu odczucia krzywdy i odzyskania równowagi psychicznej, brak jest jednak podstaw by nadawać mu funkcję represyjną. W ocenie pozwanego, najbardziej trafnym punktem odniesienia powinna być stopa życiowa osoby, której przysługuje zadośćuczynienie, gdyż jej stopa życiowa rzutować będzie na rodzaj wydatków konsumpcyjnych mogących zrównoważyć doznane cierpienia. Zadośćuczynienie nie może być także źródłem wzbogacenia. Zdaniem pozwanego żądania powódki są rażąco wygórowane, a przyznana w toku postępowania likwidacyjnego kwota – odpowiednia w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. Pozwany ustalając jej wysokość wziął pod uwagę stan zdrowia powódki, skuteczność dotychczasowego leczenia, rokowania, sytuację życiową oraz finansową, jak i przyznane w toku postępowania karnego świadczenie, co czyni powództwo bezpodstawnym. W odniesieniu do żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkodę mogącą powstać w przyszłości, pozwany twierdził, że powódka nie ma interesu prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c., gdyż wedle przepisów, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem 3 lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia. W przypadku wystąpienia nowej szkody, powódka będzie mogła dochodzić jej naprawienia w terminie 3 lat od powzięcia wiadomości o jej wystąpieniu. W kwestii roszczenia ubocznego pozwany zajął stanowisko, iż w przypadku uwzględnienia powództwa ewentualne odsetki ustawowe winny być naliczane od dnia wyrokowania (odpowiedź na pozew – k. 89-91).

Do czasu zamknięcia rozprawy, stanowiska stron w powyższym kształcie, nie uległy zmianie.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 09 lutego 2009 r. na odcinku drogi T. R. O., kierując samochodem marki S. (...) o nr rej. (...) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że na łuku drogi w lewo, wbrew zakazowi w postaci linii ciągłej podjął manewr wyprzedzania pojazdu marki V. (...) o nr rej. (...), nie zachował szczególnej ostrożności wynikającej z obowiązującego na tym odcinku drogi znaku „zwierzęta dzikie” oraz nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych w wyniku czego kończąc manewr wyprzedzania, zjeżdżając na swój pas ruchu, w okolicy osi jezdni, uderzył w przechodzące z prawej strony drogi na lewą zwierzę – dzika, doprowadzając do czołowego zderzenia z samochodem marki V. (...) o nr rej. (...) oraz zderzenia z samochodem marki V. (...) o nr rej. (...) wskutek czego kierująca pojazdem V. (...) B. D. doznała obrażeń ciała (okoliczność bezsporna, a nadto wyrok Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 01 grudnia 2010 r. w sprawie o sygn. akt VII K 973/10 – k. 118-118verte).

Sprawca zdarzenia wyrokiem Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 01 grudnia 2010 r. w sprawie o sygn. akt VII K 973/10 został uznany za winnego popełnienia czynu z art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. za co wymierzono mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, z warunkowym jej zawieszeniem na okres próby lat 2. Jednocześnie Sąd orzekł o nawiązce na rzecz pokrzywdzonej B. D. w wysokości 10.000 zł (okoliczność bezsporna, a nadto wyrok Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 01 grudnia 2010 r. w sprawie o sygn. akt VII K 973/10 – k. 118-118verte).

W chwili zdarzenia sprawca wypadku posiadał polisę ubezpieczeniową odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. ( (...) S.A.) o nr (...) (okoliczność bezsporna, a nadto decyzja z dnia 07 grudnia 2011 r. wskazująca nr polisy – k. 110-110verte; informacja udzielona przez Wydział Dochodzeniowo-Śledczy Komendy Miejskiej Policji w O. – k. 191).

W październiku 2012 r. nastąpiła zmiana nazwy spółki z (...) S.A. na (...) S.A. (okoliczność bezsporna).

Poszkodowana B. D. została przewieziona do ZOZ w O., w którym przebywała od 09 lutego 2009 r. do 20 marca 2009 r. z rozpoznaniem: obustronnego złamania obu gałęzi kości łonowych, złamania obu kolumn lewego stawu biodrowego, złamania kości ramiennej lewej, porażenia nerwu promieniowego lewego, podejrzenia złamania wyrostka mieczykowatego mostka, zwichnięcia stawu śródstopno paliczkowego V stopy lewej, złamania jarzmowo-szczękowe lewostronnego, złamania oczodołu lewego, urazowego uszkodzenia wątroby w obrębie prawego płata. Wdrożono leczenie zachowawcze złamania kości miednicy oraz w dniu 12 lutego 2009 r. leczenie operacyjne polegające na otwartej repozycji i stabilizacji płytą złamania trzonu kości ramiennej lewej. W dniu 20 lutego 2009 r. wykonano zespolenie złamania ściany dolnej oczodołu lewego. W dniu 19 marca 2009 r. wykonano nieudaną próbę repozycji zwichnięcia stawu śródstopno-paliczkowego V stopy lewej. Po wykonaniu badań USG, TK głowy i „trauma scan”. Po uzgodnieniach, chora została przewieziona do (...) Szpitala (...) im. Prof. A. G. (...) W. w O. (karta informacyjna (...) Szpitala (...) im. Prof. A. G. (...) W. wskazująca na przebieg hospitalizacji bezpośrednio po zdarzeniu – k. 195; karta obserwacji pacjenta Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala MSWiA z (...) w O. z dnia 09 lutego 2009 r. – k. 269; karta informacyjna leczenia szpitalnego z ZOZ w O. – k. 271verte-272; skierowanie do szpitala z dnia 19 marca 2009 r. – k. 350).

Powódka przebywała w (...) Szpitalu (...) im. Prof. A. G. (...) W. w O. w okresie od dnia 20 marca 2009 r. do dnia 09 kwietnia 2009 r. W trakcie pobytu wykonano w dniu 30 marca 2009 r. zabieg operacyjny polegający na otwartym nastawieniu zwichnięcia stawu śródstopno-paliczkowego palca V stopy lewej wraz z fiksacją drutem Kirschnera. Wdrożono rehabilitację polegającą na pionizacji i nauce chodzenia o kulach oraz leczenie farmakologiczne. Chora została wypisana z zaleceniami chodzenia o kulach łokciowych z częściowym obciążeniem lewej kończyny dolnej, kontroli ambulatoryjnej po upływie 2 tygodni lub natychmiastowej w razie dolegliwości, profilaktyki przeciwzakrzepowej przez 3 tygodnie, kontroli chirurgicznej (chirurg szczękowy), pilnej kontroli w miejscu zamieszkania oraz ortezy podtrzymującej opadanie ręki kończyny górnej lewej (karta informacyjna (...) Szpitala (...) im. Prof. A. G. (...) W. z dnia 09 kwietnia 2009 r. – k. 275-275verte).

W dniu 12 kwietnia 2009 r. u powódki stwierdzono złamanie poddziąsłowe zęba 26 kwalifikujące go do ekstrakcji oraz pęknięcie i odłamanie guzków podniebiennych zębów: 25 i 14 dające możliwość odbudowy. Zęby 14 i 25 przeleczono endodontycznie i zacementowano wkłady standardowe z włókna szklanego w celu umożliwienia odbudowy części koronowej. Docelowo oba zęby miały zostać zaopatrzone w korony ceramiczne. Stan pozostałych zębów był niezmieniony w stosunku do okresu sprzed wypadku (oświadczenie lekarza stomatologa C. K. – k. 171).

W okresie od 28 kwietnia 2009 r. do 13 maja 2009 r. powódka przebywała w Oddziale Uszkodzeń i Patologii Miednicy w (...) Szpitalu (...) im. Prof. A. G. (...) W., Klinice (...) w O. gdzie wykonano diagnostykę, fizykoterapię oraz w dniu 29 kwietnia 2009 r. w znieczuleniu miejscowym usunięto drut Kirschnera ze stawu śródstopno-paliczkowego palca V stopy lewej. Na oddziale przeprowadzono diagnostykę przebiegu zwrotu kości ramiennej wraz z fizykoterapią mięśni przedramienia lewego. Chora została wypisana do domu z zaleceniami dalszych ćwiczeń usprawniających oraz kontroli ambulatoryjnej po upływie 4 tygodni lub natychmiast w razie dolegliwości (karta informacyjna (...) Szpitala (...) im. Prof. A. G. (...) W. z dnia 13 maja 2009 r. – k. 276-276verte).

Podczas pobytu w (...) Szpitalu (...) im. Prof. A. G. (...) W., Klinice (...) w O. w okresie od 15 czerwca 2009 r. do 03 lipca 2009 r. wykonano badanie EMG kończyny górnej lewej, diagnostykę RTG, rehabilitację oraz wdrożono leczenie farmakologiczne. Pacjentkę zakwalifikowano do leczenia operacyjnego zrostu opóźnionego po złamaniu trzonu kości ramiennej lewej. Chora wypisana z zaleceniami ponownego przyjęcia na oddział po upływie 3 tygodni oraz dalszej rehabilitacji (karta informacyjna (...) Szpitala (...) im. Prof. A. G. (...) W. – k. 277-277verte).

Na podstawie decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P., Inspektorat w O. z dnia 21 lipca 2009 r. w związku z orzeczeniem lekarza orzecznika Oddziału ZUS z dnia 16 lipca 2009 r., przyznano B. D. świadczenie rehabilitacyjne na okres od 10.08.2009 r. do 04.08.2010 r. w wysokości 100% podstawy wymiaru zasiłku chorobowego w związku z wypadkiem przy pracy (decyzja z 21 lipca 2009 r. – k. 192; orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 16 lipca 2009 r. – k. 193).

Od 20 sierpnia 2009 r. do 16 września 2009 r. pacjentka ponownie została przyjęta na Oddziale Uszkodzeń i Patologii Miednicy (...) Szpitala (...) im. Prof. A. G. (...) W., Kliniki (...) w O., gdzie w dniu 11 września 2009 r. wykonano zabieg operacyjny polegający na usunięciu śrub korowych i płyty AO z kości ramiennej lewej. Wykonano resekcję stawu rzekomego trzonu kości ramiennej lewej, zespolenie płytą LCP oraz śrubami. Przeszczepy kostne allogenne. Zastosowano rehabilitację oraz leczenie farmakologiczne. Nadal utrzymywał się niedowład nerwu promieniowego lewego. Chora została wypisana z zaleceniami chodzenia w asekuracji kul łokciowych, kontroli po upływie 2 tygodni lub natychmiastowej w razie dolegliwości, profilaktyki przeciwzakrzepowej przez 4 tygodnie, wykonywania ćwiczeń według schematu wyuczonego w klinice, zmiany opatrunku rany pooperacyjnej co 2 dni oraz zdjęcie szwów po wygojeniu rany pooperacyjnej w ok. 12-14 dobie po zabiegu (karta informacyjna (...) Szpitala (...) im. Prof. A. G. (...) W. z dnia 16 września 2009 r. – k. 196).

Szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi w dniu 29 września 2009 r. i została zarejestrowana pod numerem (...). W piśmie tym poszkodowana domagała się zapłaty zadośćuczynienia w kwocie, która miała zostać wskazana po uzupełnieniu pełnej dokumentacji, kwoty 19.200 zł z tytułu zwrotu kosztów opieki osób trzecich oraz renty z tytułu zmniejszonych widoków na przyszłość w wysokości 3.195,56 zł. Poszkodowana wnosiła o wypłacenie kwoty bezspornej części zadośćuczynienia w kwocie 100.000 zł (akta szkody – k. 97; zgłoszenie szkody z dnia 21 września 2009 r. zawierające datę doręczenia korespondencji tj. dzień 29 września 2009 r. – k. 263-264; druk zgłoszenia szkody – k. 265-267-267verte).

Orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności z dnia 06 października 2009 r. B. D. została zaliczona do znacznego stopnia niepełnosprawności. Niepełnosprawność istniała od 09 lutego 2009 r.; orzeczenie wydano do 31 października 2010 r. Wskazania dotyczyły konieczności zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze oraz pomoce techniczne, ułatwiające funkcjonowanie, korzystanie z systemu środowiskowego wsparcia w samodzielnej egzystencji, przez co rozumie się korzystanie z usług socjalnych, opiekuńczych, terapeutycznych i rehabilitacyjnych świadczonych przez sieć instytucji pomocy społecznej, organizacje pozarządowe oraz inne placówki, konieczność stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji. W uzasadnieniu orzeczenia wskazano, że występujące schorzenia powodowały naruszenie sprawności organizmu w stopniu uniemożliwiającym samodzielne zaspokajanie bez pomocy innych osób podstawowych potrzeb życiowych, w tym przede wszystkim samoobsługę, poruszanie się w środowisku, komunikację i komunikowanie się z otoczeniem. Opiniowana w celu pełnienia ról społecznych wymagała niezbędnej, stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji (orzeczenie o stopniu niepełnosprawności z dnia 06 października 2009 r. – k. 163).

Od 15 października 2009 r. do 09 listopada 2009 r. B. D. przebywała w Oddziale (...) Szpital (...) im. Prof. A. G. (...) W., Oddziale (...) w O. w związku z rozpoznaniem stanu po urazie wielonarządowym, stan po zespoleniu płytą LCP trzonu kości ramiennej lewej, pourazowego niedowładu nerwu promieniowego lewego, wygojonego poprzecznego złamania panewki lewego stawu biodrowego, wygojonego obustronnego złamania dolnych i górnych gałęzi kości łonowych, przebytego zwichnięcia w stawie śródstopno-paliczkowym palca V stopy lewej po leczeniu operacyjnym, wygojonego złamania kości jarzmowej i szczękowej po stronie lewej, wygojonego złamania oczodołu lewego. Wdrożono leczenie usprawniające. Zalecono kontynuację ćwiczeń według wzorów szpitalnych oraz kontrolę ortopedyczną w poradni specjalistycznej (karta informacyjna leczenia z dnia 09 listopada 2009 r. – k. 172verte).

W dniu 15 stycznia 2010 r. B. D. wezwała (...) S.A. do zapłaty kwoty bezspornej tytułem zadośćuczynienia w wysokości 100.000 zł w związku z wypadkiem komunikacyjnym do jakiego doszło w dniu 09 lutego 2009 r. oraz zwrotu koszty opieki osób trzecich w wysokości 19.200 zł. W piśmie tym poszkodowana wniosła o wypłacenie zadośćuczynienia w kwocie 800.000 zł, renty z tytułu zmniejszonych widoków powodzenia na przyszłość w wysokości 4.000 zł miesięcznie, renty z tytułu zwiększonych potrzeb w wysokości 2.400 zł miesięcznie, zwrotu poniesionych kosztów kursu projektowania wnętrz w kwocie 1.850 zł oraz zwrotu poniesionych kosztów sesji terapeutycznej w wysokości 250 zł. Poszkodowana wyznaczyła ubezpieczycielowi 14 dniowy termin na spełnienia jej roszczeń (wezwanie do zapłaty z dnia 07 stycznia 2010 r., doręczone w dniu 15 stycznia 2010 r. – k. 184verte-185verte).

Poszkodowana korzystała z poradni rehabilitacyjnej. Odbyła również turnus rehabilitacyjny w dniach od 20 lutego 2010 r. do 06 marca 2010 r. w czasie którego korzystała z następujących zabiegów: basen 10x, jacuzzi 10x, gimnastyka na plaży 10 x, laser 6x, magnetronik 4x, masaż termiczny rąk 4x, masaż wirowy rąk 6x (historia choroby z poradni rehabilitacyjnej – k. 317-320; zaświadczenie z dnia 05 marca 2010 r. – k. 345; skierowania do poradni rehabilitacyjnej – k. 347).

W dniu 08 marca 2010 r. ubezpieczyciel odmówił wypłaty zadośćuczynienia i odszkodowania wskazując, że ewentualna odpowiedzialność gwarancyjna ubezpieczyciela zaktualizuje się w sytuacji gdy kierującemu będzie można przypisać winę za spowodowanie wypadku (decyzja z dnia 08 marca 2010 r. - k. 174-174verte).

Od marca 2010 r. powódka była także kierowana na zabiegi fizjoterapeutyczne (skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne – k. 352-360).

W okresie od 28 czerwca 2010 r. do 12 lipca 2010 r. B. D. przebywała w Oddziale (...) Szpitala (...) w R. z rozpoznaniem stawu rzekomego kości ramiennej lewej oraz niedowładu nerwu promieniowego lewego. W dniu 08 lipca 2010 r. wdrożono leczenie operacyjne polegające na resekcji stawu rzekomego – usunięciu płyty LCP. U powódki wykonano zespolenie przy pomocy K-B z przeszczepem kostnym i GPS oraz rewizję nerwu promieniowego. Zalecono kontrolę w Poradni Ortopedycznej po upływie tygodnia oraz przepisano środki farmakologiczne (karta informacja leczenia szpitalnego – k. 172).

Orzeczeniem (...) ds. Orzekania o Niepełnosprawności w O. z dnia 23 listopada 2010 r. B. D. została zaliczona do znacznego stopnia niepełnosprawności. Niepełnosprawność istniała od 09 lutego 2009 r.; orzeczenie wydano do 30 listopada 2011 r. Wskazania dotyczyły konieczności zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze oraz pomoce techniczne, ułatwiające funkcjonowanie, korzystanie z systemu środowiskowego wsparcia w samodzielnej egzystencji, przez co rozumie się korzystanie z usług socjalnych, opiekuńczych, terapeutycznych i rehabilitacyjnych świadczonych przez sieć instytucji pomocy społecznej, organizacje pozarządowe oraz inne placówki, konieczność stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji. W uzasadnieniu powielono argumentację wskazaną w decyzji z dnia 06 października 2009 r. (orzeczenie o stopniu niepełnosprawności z dnia 23 listopada 2010 r. – k. 162).

Na podstawie decyzji z dnia 07 grudnia 2011 r. ubezpieczyciel wypłacił poszkodowanej kwotę 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia, kwotę 4.275 zł tytułem kosztów opieki oraz kwotę 150 zł tytułem renty na zwiększone potrzeby, poczynając od miesiąca listopada 2011 r. Z uwagi na dotychczas wypłaconą sumę 45.000 zł, do wypłaty skierowano kwotę 159.425 zł (okoliczność bezsporna, a nadto decyzja z dnia 07 grudnia 2011 r. – k. 110; dowód wypłaty renty – k. 104verte; k. 106verte; operat szkody – k. 105; k. 107; zlecenie wypłaty rent – k. 106; pismo potwierdzające wypłatę renty za listopad i grudzień 2011 r. – k. 108; polecenie wypłaty na kwotę 159.425 zł – k. 111; zawiadomienie o wypłacie – k. 111verte; zlecenie wypłaty – k. 112; dowód wypłaty – k. 112verte; operat szkodowy – k. 113-113verte; dowód wypłaty kwoty 45.000 zł – k. 156verte).

Orzeczeniem (...) ds. Orzekania o Niepełnosprawności w O. z dnia 13 grudnia 2011 r. B. D. została zaliczona do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Niepełnosprawność istniała od 09 lutego 2009 r.; orzeczenie wydano do 31 grudnia 2014 r. Wskazania dotyczyły odpowiedniego zatrudnienia – pracy w warunkach pracy chronionej, konieczności zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze oraz pomoce techniczne, ułatwiające funkcjonowanie, częściowe korzystanie z systemu środowiskowego wsparcia w samodzielnej egzystencji tj. korzystanie z usług socjalnych, opiekuńczych, terapeutycznych i rehabilitacyjnych świadczonych przez sieć instytucji pomocy społecznej, organizacje pozarządowe oraz inne placówki. W uzasadnieniu orzeczenia wskazano, że w oparciu o wyniki badań i ocenę specjalistów schorzenia występujące u opiniowanej powodowały naruszenie sprawności organizmu w stopniu powodującym konieczność częściowej lub okresowej pomocy innej osoby w celu pełnienia ról społecznych. Opiniowana była zdolna do wykonywania zatrudnienia w warunkach pracy chronionej (orzeczenie o stopniu niepełnosprawności z dnia 13 grudnia 2011 r. – k. 316-316verte).

W okresie od 03 czerwca 2013 r. do 10 czerwca 2013 r. powódka przebywała w (...) Szpitalu (...) w R., gdzie w dniu 07 czerwca 2013 r. przeprowadzono zabieg operacyjny polegający na usunięciu gwoździa K-B. Zalecono kontrolę w Poradni Ortopedycznej po upływie tygodnia (karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 10 czerwca 2013 r. – k. 339).

Od 28 sierpnia 2013 r. do 31 sierpnia 2013 r. powódka została przyjęta na Oddział Otolaryngologiczny (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w (...)- (...) Centrum Onkologii w O.. W dniu 29 sierpnia 2013 r. wykonano zabieg operacyjny polegający na usunięciu płytek osteo po zespoleniu złamania jarzmowo-szczękowego w 2009 r. Zalecono kontrolę w poradni laryngologicznej w dniu 06 września 2013 r. oraz przepisano środki farmakologiczne. Okres niezdolności do pracy określono na 28 sierpnia 2013 r. – 10 września 2013 r. (karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 20 sierpnia 2013 r. – k. 340).

W dniu 06 września 2013 r. poszkodowana została skierowana do pracowni (...) (skierowanie do pracowni (...) – k. 346).

Orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności z dnia 02 stycznia 2015 r. B. D. zaliczono do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, ze wskazaniem do zatrudnienia w warunkach pracy chronionej. Orzeczenie wydano do 31 stycznia 2017 r. Istniała konieczność zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze oraz pomoce techniczne ułatwiające funkcjonowanie oraz częściowego korzystania z systemu środowiskowego wsparcia w samodzielnej egzystencji przez co rozumiano korzystanie z usług socjalnych opiekuńczych, terapeutycznych i rehabilitacyjnych świadczonych przez sieć instytucji, pomocy społecznej, organizacje pozarządowe oraz inne placówki (orzeczenie o stopniu niepełnosprawności z dnia 02 stycznia 2015 r. – k. 456).

W następstwie wypadku komunikacyjnego z dnia 09 lutego 2009 r. B. D. doznała obrażeń twarzoczaszki w postaci rany twarzy – okolicy brody po stronie lewej i podbródka oraz otarcia w okolicy jarzmowej lewej, krwiaków okularowych okolic oczodołów, szczególnie lewego, złamania szczękowo-jarzmowo-oczodołowego po stronie lewej, złamania ściany bocznej i dolnej zatoki szczękowej lewej z wgłobieniem odłamu do światła zatoki i z krwiakiem zatoki, złamania łuku kości jarzmowej lewej, złamania ściany bocznej i dolnej oczodołu lewego, urazowego uszkodzenia zębów 26, 25 i 14. W obrębie klatki piersiowej poszkodowana doznała złamania wyrostka mieczykowatego mostka, obrażenia brzucha dotyczyły stłuczenia prawego płata wątroby z krwiakiem podtorebkowym o wymiarach 85 x 55 mm, zmniejszającym się w obrazie z kolejnych badań USG do 38 x 30 mm. Poszkodowana wymagała pomocy osób trzecich z powodu obrażeń twarzoczaszki, klatki piersiowej i brzucha w okresie bezpośrednio po wypadku komunikacyjnym jak również bezpośrednio po leczeniu operacyjnym złamaniu ściany dolnej i bocznej lewego oczodołu, podczas leczenia szpitalnego w Oddziale Chirurgii Urazowo – Ortopedycznej ZOZ MSWiA w O., pomoc ta powinna być zabezpieczona przez personel medyczny Oddziału w pełnym zakresie – toaleta ciała, zmiany ułożenia ciała, zmiany ubrania, zmiany pościeli, podawaniu napojów, karmienia oraz pomocy przy załatwianiu potrzeb fizjologicznych Po zakończeniu leczenia szpitalnego, pomoc osób trzecich z powodu obrażeń twarzoczaszki, klatki piersiowej i brzucha, nie była potrzebna (w okresie leczenia szpitalnego pomoc była konieczna całodobowo). Poza zaburzeniami czucia lewej połowy twarzy, z powodu obrażeń ciała w zakresie twarzoczaszki, klatki piersiowej oraz jamy brzusznej poszkodowana odzyskała pełną sprawność. Z powodu tych obrażeń, poszkodowana nie wymaga w chwili obecnej specjalistycznej terapii. Następstwa obrażeń ciała w postaci zeszpecenia twarzy i zaburzeń czucia połowy twarzy są trwałe, wynik ewentualnego leczenia w postaci zabiegów chirurgii plastycznej jest niepewny. Stały uszczerbek na zdrowiu poszkodowanej z powodu obrażeń ciała polegających na oszpeceniu wywołanym bliznami skóry twarzy 10%; urazowym uszkodzeniu trzech zębów 3%; złamania szczęki lewej wygojonego z przemieszczeniem odłamów 5%; uszkodzenia wątroby, bez upośledzenia jej funkcji 10%, co łącznie stanowi wymiar 28%. Obrażenia klatki piersiowej nie pozostawiły stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Poszkodowana w zakresie tych obrażeń nie wymaga dalszego leczenia i rehabilitacji, przyjmowania stale leków, stosowania innych środków medycznych, zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze oraz pomoce techniczne (pisemna opinia biegłego z zakresu chirurgii F. W. z dnia 15 lutego 2015 r. – k. 391-399; pisemna opinia uzupełniająca biegłego z dnia 19 marca 2016 r. - k. 575).

Z punktu widzenia neurologicznego wypadek skutkował głównie obrażeniami w zakresie narządu ruchu i układu kostnego. Złamanie trzonu kości ramieniowej powikłane zostało m.in. uszkodzeniem nerwu promieniowego na tej wysokości. Uszkodzenie nerwu promieniowego utrzymuje się do chwili obecnej z i tego powodu upośledzona jest funkcja chwytna dłoni lewej oraz osłabione są ruchy w stawie łokciowym. Z powodu uszkodzenia kości ramiennej i nerwu promieniowego nie powstał zespół pourazowy typu dystrofii pourazowej ani objawy kauzalgii. Z powodu złamań kości w obrębie miednicy i stawu biodrowego lewego nie istnieją objawy uszkodzenia nerwów obwodowych. Upośledzenie ruchomości w stawie biodrowym lewym i nieznaczne zaburzenia chodu nie mają pochodzenia neurogennego. Zaburzenia czucia po lewej połowie twarzy mają związek z urazem tej okolicy i jest to tzw. spaczone czucie. Nie stwierdzono cech neuralgii pourazowej ani sympatalgii twarzy. Z punktu widzenia neurologicznego najpoważniejszym uszkodzeniem w zakresie układu nerwowego jest częściowe uszkodzenie nerwu promieniowego lewego na wysokości ramienia. Zabiegi fizykoterapeutyczne winny być kontynuowane. Z powodu częściowego uszkodzenia nerwu promieniowego lewego stwierdzono 20% trwałego uszczerbku a zdrowiu, z powodu zaburzenia czucia lewej połowy twarzy tj. częściowe uszkodzenie włókien czuciowych gałęzi II nerwu trójdzielnego lewego stwierdzono 2% uszczerbku na zdrowiu. Łącznie, z punktu widzenia neurologicznego trwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 22%. Rokowanie co do powrotu pełnej funkcji ręki lewej jest niepewne, gdyż od samego początku traktowane było jako zmiażdżenie nerwu, a więc bezpowrotne uszkodzenie włókien nerwowych. Z punktu widzenia neurologicznego stosowanie leków stymulujących nerwy nie jest celowe. Z przyczyn neurologicznych poszkodowana nie miała cech bezradności fizycznej i nie wymagała pomocy osób trzecich (pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu neurologii i psychiatrii dr med. W. Z. z dnia 22 kwietnia 2015 r. – k. 432-438; protokół oględzin lekarskich – k. 439-440verte; pisemna opinia uzupełniającą biegłego z dnia 15 maja 2016 r. - k. 596-598).

Z punktu widzenia ortopedyczno-traumatologicznego u poszkodowanej występuje zaburzenie czucia lewej połowy twarzy z powodu częściowego uszkodzenia włókien czuciowych gałęzi II nerwu trójdzielnego lewego z pourazowymi bliznami skóry twarzy, dysfunkcja kończyny górnej lewej u praworęcznej po wygojonym złamaniu kości ramiennej lewej powikłanym stawem rzekomym wielokrotnie leczonym operacyjnie, pourazowy niedowład nerwu promieniowego lewego, wygojone poprzeczne złamanie panewki lewego stanu biodrowego, wygojone obustronne złamanie dolnych i górnych gałęzi kości łonowych, przebyte zwichnięcie w stawie śródstopno-paliczkowym palca V stopy lewej po leczeniu operacyjnym, stłuczenie ściany klatki piersiowej ze złamaniem wyrostka mieczykowatego, wygojone bez upośledzenia funkcji klatki piersiowej i układu oddechowego, wygojone złamanie kości jarzmowej i szczękowej po stronie lewej, wygojone złamanie dolnej ściany oczodołu lewego leczone operacyjnie dnia 20 lutego 2009 r., złamanie poddziąsłowe zębą 26 kwalifikujące go do ekstrakcji oraz pęknięcia i odłamania guzków podniebiennych zębów 25 i 14 dające możliwość odbudowy, stłuczenie prawego płata wątroby w krwiakiem podtorebkowym. Przed wypadkiem poszkodowana nie chorowała na schorzenia narządu ruchu, nie leczyła się z tego powodu, nie była również operowana. Przed wypadkiem organy, narządy i układy nie były funkcjonalnie upośledzone przed przedmiotowym wypadkiem. Poszkodowana wymagała opieki osób trzecich podczas leczenia i rehabilitacji, związanych z następstwami wypadku z dnia 09 lutego 2009 r. Powódka wymagała pomocy ok. 6 godzin na dobę w pierwszym okresie po wypadku. Po wypisaniu do domu wymagała ok. 4 godzin opieki na dobę. Po kolejnym pobycie w O. poszkodowana wymagała ok. 4 godzin pomocy, wówczas rozpoczęła siadanie. Po wypisaniu do domu potrzebowała opieki ok. 4 godzin przez okres 3 miesięcy od wypadku. Po 3 miesiącach po wypadku, potrzebowała opieki przez 3 godziny na dobę przez 3 miesiące. Po 6 miesiącach była osobą samodzielną poza konieczności dowożenia na wizyty lekarskie i zabiegi do poradni rehabilitacji, koniecznością robienia cięższych zakupów, sprzątania i wykonywania czynności wymagających sprawności obu rąk. Podczas pobytów w szpitalach poszkodowana miała zapewnioną całodobowo opiekę personelu medycznego, pomoc rodziny była celowa i wskazana ze względu na mnogość, ciężkość i rozległość obrażeń u powódki. Dzięki tej pomocy, poszkodowana nie miała odleżyn, a dolegliwości bólowe czy czynnościach dnia codziennego były mniejsze. Obecność członków rodziny wpływała również na zmniejszenie cierpień psychicznych. Powódka nie odzyskała pełnej sprawności jak z okresu przed przedmiotowym wypadkiem. Brak jest jakiejkolwiek specjalistycznej terapii, która doprowadziłaby powódkę do pełnej sprawności fizycznej. Z powodu zaburzenia czucia lewej połowy twarzy z powodu częściowego uszkodzenia włókien czuciowych gałęzi II nerwu trójdzielnego lewego 2% stałego uszczerbku na zdrowiu, z powodu stałego uszczerbku na zdrowiu na skutek urazowego uszkodzenia trzech zębów 3%, wskutek złamania kości jarzmowej i szczękowej po stronie lewej i złamanie dolnej ściany oczodołu lewego leczone operacyjnie z pooperacyjnymi bliznami 5%, wskutek złamania kości ramiennej lewej powikłane stawem rzekomym wielokrotnie leczonym operacyjnie z pourazowymi niedowładem nerwu promieniowego lewego 40%, wskutek obustronnego złamania dolnych i górnych gałęzi kości łonowych oraz poprzecznego złamania panewki lewego stawu biodrowego – łącznie 35%, wskutek dysfunkcji stopy lewej po leczeniu operacyjnym zwichnięcie w stawie śródstopno – paliczkowym palca V stopy lewej 8%, wskutek stłuczenia ściany klatki piersiowej ze złamaniem wyrostka mieczykowatego, wygojone bez upośledzenia funkcji układu oddechowego 0%. Łącznie stwierdzono 93% stałego uszczerbku na zdrowiu. Z czasem odczuwany ból nie ulegnie zmniejszeniu, lecz będzie narastał. Nasilą się również zmiany zwyrodnieniowe stawu biodrowego lewego, które spotęgują obecne dolegliwości bólowe i zmuszą poszkodowaną do poddania się zabiegowi endoprotezoplastyki biodra – założenia sztucznego stawu biodrowego lewego. Bóle barku lewego, lewej stopy i głowy będą się utrzymywały nadal. Są to dolegliwości bólowe okresowe o umiarkowanym nasileniu, mogą wzmagać się przy zmianie pogody i po wysiłku fizycznym. Z uwagi na dysfunkcje kończyn lewych wskazane jest kontynuowanie rehabilitacji leczniczej w poradni rehabilitacyjnej dwa razy do roku po 10 cykli zabiegów (magnetronik, ćwiczenia czynno-bierne kończyny górnej lewej, ćwiczenia w odciążenie stawu biodra lewego) i w ramach rehabilitacji domowej, aby nie utracić dotychczasowej sprawności oraz opóźnić zmiany zwyrodnieniowe. Rehabilitacja domowa powinna być systematyczna, kilka razy dziennie, wskazane jest także korzystanie z turnusów rehabilitacyjnych jeden raz do roku oraz leczenie sanatoryjne w ramach NFZ. Powódka wymaga korzystania z kul łokciowych, celowe jest również stosowanie na noc sztywnej ortezy palcowo-przedramienniej na kończynę górną lewą, a w ciągu dnia noszenie miękkiej ortezy okolicy nadgarstka lewego. Konieczne jest również stosowanie pomocy rehabilitacyjnych do uprawniania ręki lewej. Obecnie powódka wymaga okazjonalnej pomocy osób trzecich, w tym wymaga dowożenia na dłuższe odległości. Okresowa pomoc wskazana jest w przypadku wykonywania większych i cięższych zakupów, sprzątania, w wykonywaniu czynności wymagających sprawności obu rąk. Zmiany pourazowe powstałe w wyniku wypadku z 2009 r. są zmianami utrwalonymi i nie rokują poprawy z biegiem czasu. Brak jest jakiejkolwiek terapii, która mogłaby doprowadzić powódkę do sprawności sprzed wypadku (pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii J. S. z dnia 22 sierpnia 2015 r. - k. 470-517verte).

U powódki wystąpiło utrwalone zwichnięcie w V stawie śródstopno-paliczkowym stopy lewej co doprowadziło do odcisku skóry w tej okolicy. Powoduje to trudności w poruszaniu się z powodu dolegliwości bólowych oraz problemy z dobraniem odpowiedniego obuwia. Następstwo wypadku w postaci utrwalonego zwichnięcia V stawu śródstopno-paliczkowego stopy lewej jest biomechanicznie bardziej niekorzystne niż amputacja tego palca (pisemna opinia uzupełniająca biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii J. S. z dnia 22 lutego 2016 r. - k. 553-557verte).

Do lutego 2009 r. B. D. funkcjonowała bez większych problemów w swoich rolach życiowych, osobistych, rodzinnych, szkolnych, zawodowych i społecznych. Była na etapie układania sobie życia osobistego, planowała wraz z partnerem zawarcie związku małżeńskiego i założenie rodziny. Była osobą towarzyską, miała grono znajomych, z którymi często się spotykała. Prowadziła aktywny tryb życia, uprawiała liczne sporty. Nie miała problemów zdrowotnych, nie chorowała poważnie, nie leczyła się psychiatrycznie, neurologicznie oraz nie korzystała z pomocy psychologa. Nie nadużywała również alkoholu czy innych substancji psychoaktywnych. Wypadek drogowy skutkował wystąpieniem u powódki zaburzeń lękowo-depresyjnych, które utrzymują się do chwili obecnej. Wypadek i jego następstwa skutkowały zaburzeniami stanu zdrowia psychicznego powódki pod postacią zaburzeń lękowo-depresyjnych wyrażających się obniżeniem nastroju, zaburzeniami snu i łaknienia, niepokojem i lękiem, obawami o swój stan zdrowia i możliwości odzyskania poprzedniej sprawności fizycznej, a także o funkcjonowanie w przyszłości, wycofaniem z szerszych kontaktów społecznych, negatywną samooceną, osłabieniem pamięci i koncentracji uwagi. Zaburzenia lękowo-depresyjne stwierdzone u powódki mają bezpośredni związek z wypadkiem, stanowiąc jego następstwo. Pogorszenie stanu psychicznego powódki w związku z wypadkiem spowodowało powstanie u niej trwałego uszczerbku na zdrowiu w wymiarze 10%. Powódka nie leczyła się psychiatrycznie i nie korzystała z pomocy psychologicznej. Obecnie konieczne jest wdrożenie specjalistycznego leczenia psychiatrycznego. Można oczekiwać, że leczenie to skutkować będzie poprawą samopoczucia psychicznego, ustąpieniem objawów zaburzeń lękowo-depresyjnych tj. obniżenie nastroju, zaburzenia snu i łaknienia, niepokój i lęk. Trudna psychologicznie sytuacja powódki, trwałe następstwa doznanych obrażeń fizycznych skutkujące ograniczeniami w funkcjonowaniu utrudniać będą osiągnięcie stanu zdrowia psychicznego jak przed wypadkiem. Powódka wymaga leczenia psychiatrycznego oraz pomocy psychologicznej w formie psychoterapii, jednak określenie czasu trwania tego leczenia nie jest możliwe do przewidzenia. Leczenie psychiatryczne jest procesem długotrwałym, wielomiesięcznym, czasem wieloletnim. Psychoterapia wymaga także długiego okresu stosowania, nawet kilku lat w celu uzyskania efektów terapeutycznych. Powódka wymaga leczenia psychiatrycznego zaburzeń lękowo-depresyjnych. O rodzaju leków i długości leczenia może zdecydować lekarz psychiatra pod opieką którego prowadzone będzie leczenie (łączna opinia pisemna biegłego sądowego psychologa klinicznego K. P. oraz biegłego sądowego specjalisty psychiatry A. N. z dnia 29 stycznia 2017 r. - k. 645-661; pisemna opinia uzupełniająca biegłych z dnia 17 kwietnia 2017 r. - k. 693-696).

W związku z obrażeniami jakich doznała powódka po wypadku z dnia 09 lutego 2009 r. rozmiar rehabilitacji powinien obejmować pełną reedukację nerwowo-mięśniową obejmującą staw biodrowy lewy i kończynę dolną lewą, trening stabilizacyjny i równoważny, trening siłowy i wytrzymałościowy kończyny górnej lewej, trening wyznaczników chodu, reedukację chodu, normalizacje odruchów czucia powierzchniowego i głębokiego ręki lewej. W rehabilitacji powinien być również uwzględniony masaż, a także techniki manualne i fizykoterapia (elektroterapia, krioterapia, światłolecznictwo, laseroterapia, magnetoterapia. Dodatkowo powinna być stosowana orteza kończyny górnej lewej ze względu na ograniczenia zgięcia grzbietowego ręki lewej tzw. "ręka opadającą". Zalecane jest przeprowadzenie minimum 6-8 10-dniowych sesji rehabilitacji ambulatoryjnej w roku (czas trwania pojedynczej sesji rehabilitacyjnej ok. 1 godzina). Raz w roku zalecany jest także turnus rehabilitacji stacjonarnej refundowanej przez NFZ w wymiarze 21 dniowym. Koszt pojedynczej sesji rehabilitacji to ok. 70-100 zł, co stanowi wymiar miesięczny ok. 700-1000 zł. Koszt 21 dniowego turnusu rehabilitacyjnego wykonywanego na zasadach komercyjnych to koszt ok. 5.000 - 8.000 zł. Proponowane zabiegi fizjoterapeutyczne są refundowane przez NFZ (refundowanych jest do 5 zabiegów dziennie). W Zakładzie (...), cykl terapeutyczny trwa 10 dni, realna szansa skorzystania z tego rodzaju usług w miejscu zamieszkania powódki to 2 cykle terapeutyczne w roku. W Oddziale Dziennym (...) brak jest realnej możliwości usprawnienia powódki. Skorzystanie przez powódkę z 21 dniowego turnusu rehabilitacji stacjonarnej refundowanej w ramach NFZ jest możliwe raz do roku. Z kolei 21 dniowy turnus rehabilitacji sanatoryjnej dofinansowanej przez NFZ jest możliwy raz na dwa lata. Poszkodowana powinna także dwa razy dziennie wykonywać samodzielnie na podstawie instruktażu od fizjoterapeuty gimnastykę uprawniającą mającą na celu utrzymanie zakresu ruchu biernego i czynnego, utrzymanie siły mięśniowej, przeciwdziałanie zanikom mięśniowym oraz niwelowanie dolegliwości bólowych (pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu rehabilitacji medycznej A. W. z dnia 12 czerwca 2017 r. - k. 712-759; pisemna opinia uzupełniającą biegłego sądowego z dnia 13 listopada 2017 r. - k. 801-804)

W chwili wypadku B. D. miała (...) lat (rok urodzenia: (...) r., wypadek: 2009 r.), z wykształcenia była informatykiem, pozostawała w zatrudnieniu w firmie (...) M. K. na stanowisku doradcy ds. leasingu, na podstawie umowy o pracę z dnia 01 marca 2008 r. zawartej na czas określony 10 lat. Praca wykonywana była na terenie całej Polski, w pełnymi wymiarze czasu pracy, z wynagrodzeniem brutto w wysokości 2.200 zł. Ponadto w dniu 01 lutego 2009 r. B. D. zawarła wraz z koleżanką umowę spółki cywilnej, która miała być prowadzona pod firmą: (...) s.c. Celem spółki było prowadzenie działalności gospodarczej polegającej na aranżacji wnętrz, sprzedaży detalicznej w sklepach i w Internecie. Udziały wynosiły po 50%, a spółka została zawarta na czas nieograniczony. W ewidencji działalności gospodarczej prowadzonej przez Wójta Gminy Ł. pod pozycją (...) znajdował się wpis dotyczący przedsiębiorcy B. D., pod nazwą: P.H.U. (...) s.c. z siedzibą zakładu głównego w O., T.. Przedmiot działalności obejmował m.in. działalność w zakresie specjalistycznego projektowania. Spółka wynajmowała pomieszczenie biurowe w O., T., z którego to tytułu miał zostać uiszczany miesięczny czynsz w wysokości 1.000 zł wraz z podatkiem VAT (umowa o pracę z dnia 01 marca 2008 r. – k. 194; zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej – k. 198; umowa spółki cywilnej – k. 200-201; zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej dt M. J. – k. 198verte; decyzja w sprawie nadania NIP – k. 199; zaświadczenie o nr REGON – k. 199verte; umowa najmu lokalu z dnia 05 lutego 2009 r. – k. 202-203).

Przed wypadkiem powódka była w pełni sprawną, samodzielną, aktywną osobą, cieszącą się życiem i korzystającą z wielu form aktywnego spędzania czasu. Jej pasją była jazda konna, którą uprawiała wraz z koleżankami, uczestniczyła w rajdach konnych. W okresie zimowym uprawiała sporty zimowe, jeździła na snowboardzie. Była osobą towarzyską, miała liczne grono znajomych, z którymi spędzała wolny czas i wspólnie wyjeżdżała. Praca, którą wykonywała przynosiła jej satysfakcję zawodową, miała perspektywę awansu. Praca ta związana była z częstym podróżowaniem na terenie Polski, które powódka odbywała samochodem jako kierowca, powódka otrzymała samochód służbowy, laptop, telefon, miała zapewnione noclegi w hotelach oraz do dyspozycji kartę firmową. Powódka postanowiła również rozwijać swoje zainteresowania w kierunku dekoracji wnętrz, bezpośrednio przed wypadkiem rozpoczęła kurs z tej specjalności, którego jednak nie ukończyła z uwagi na wypadek. Powódka od kilku lat pozostawała w związku partnerskim, planując wraz z partnerem zawarcie związku małżeńskiego oraz założenie rodziny (zeznania świadka J. D., protokół rozprawy z dnia 01 grudnia 2014. - k. 363-365; zeznania powódki, protokół rozprawy z dnia 01 grudnia 2014 r. - k. 365-369; zapis elektroniczny - k. 372, zeznania powódki k.831-832, opinia łączna biegłych psychologa i psychiatry w zakresie, w jakim biegli dokonali ustaleń dt funkcjonowania powódki przed wypadkiem - k. 655-656).

Bezpośrednio po wypadku powódka miała połamaną, opuchniętą twarz, ręka miała złamanie otwarte, miednica zaś została unieruchomiona w ten sposób, żeby uniemożliwić jakikolwiek ruch. Pomoc, jaka musiała jej być dostarczana w ciągu pierwszych czterech miesięcy po wypadku dotyczyła wszelkich podstawowych czynnościach życia codziennego jak mycie, jedzenie, podawanie napojów czy zmiana pościeli. Żywność spożywała w formie płynnej, za pomocą rurki. Pomocy tej dostarczał powódce personel medyczny oraz stale przy niej ocena matka jak również pozostali członkowie najbliższej rodziny (siostra) oraz ówczesny partner. Po opuszczeniu szpitala, powódka zamieszkała w domu rodzinnym, który wyposażono w łóżko obsługiwane za pomocą pilota dzięki czemu mogła zmieniać pozycję ciała oraz wózek elektryczny. Miała również zapewnioną ciągłą opiekę rodziców. Stan psychiczny powódki po wypadku był zły, stała się nerwowa, pojawiły się również kłopoty ze snem. Po ok. 1,5 roku po wypadku powódka zaczęła wstawać i poruszać się o kulach - przez kilka miesięcy poruszała się o dwóch kulach pachowych, następnie o jednej kuli. Siedzenie było możliwe dzięki wyposażeniu krzeseł w poduszki oraz częste zmiany pozycji ciała. Górną granicą możliwości wyjścia na spacer jest 15 minut, dłuższe poruszanie jest możliwe jedynie o kuli. Po jakimś czasie zamieszkała wraz z siostrą w lokalu mieszkalnym w O., która udzielała jej wszelkiej niezbędnej pomocy. Podział ról polegał na tym, że siostra robiła cięższe zakupy, wynosiła śmieci, zmywała, powódka zaś mogła jedynie częściowo robić zakupy dokonując ich w podstawowym zakresie. Wszelkie czynności domowe wymagające sprawności obu rąk jak chociażby krojenie pieczywa, musiała wykonywać siostra. Pomagała ona również powódce w ubieraniu rzeczy zaopatrzonych w guzki, czy posiadających zapięcia, powódka może samodzielnie ubierać rzeczy bez tego typu zapięć. Może także samodzielnie wykonywać czynności higieniczne, w tym samodzielnie korzysta z prysznica. Wypadek sprawił, że powódka zamknęła się w sobie, nie udzielała się towarzysko, jak przed datą wypadku, nie miała ochoty na spotkania. Czuje się skrępowana posiadanymi bliznami, stara się je ukrywać pod ubraniem. Bezpośrednio po wypadku partner powódki udzielał je wsparcia, mogła liczyć na jego pomoc, w tym w dowożeniu na rehabilitację. Podejmowane jednak po jakimś czasie próby kontaktów intymnych pomiędzy partnerami, były bolesne dla powódki i ostatecznie związek, w którym pozostawała zakończył się (zeznania świadka J. D., protokół rozprawy z dnia 01 grudnia 2014. - k. 363-365; zeznania powódki, protokół rozprawy z dnia 01 grudnia 2014 r. - k. 365-369; zapis elektroniczny - k. 372).

Spółka powódki ulegała rozwiązaniu. Po powrocie do dotychczas wykonywanej pracy, powódka została przeniesiona do nowo utworzonej firmy ogrodniczej. Umowa została jednak rozwiązana w związku z częstym korzystaniem przez powódkę ze zwolnień z pracy. Ok. 2012 r. dzięki uzyskanemu dofinansowaniu z Urzędu Pracy powódka rozpoczęła własną działalność polegającą na wynajmowaniu hal, która wiązała się z wysyłaniem ofert oraz spotkaniami. Miesięczny dochód wynosił ok. 1500 zł. Praca ta nie przynosiła powódce satysfakcji, wykonywała ją żeby pozyskać środki finansowe na utrzymanie (zeznania powódki, protokół rozprawy z dnia 01 grudnia 2014 r. - k. 365-369; zapis elektroniczny - k. 372).

Jak tylko pozwolił na to stan zdrowia, powódka rozpoczęła rehabilitację dzięki której uzyskała sprawność fizyczną pozwalającą jej na poruszanie się za pomocą jednej kuli łokciowej. Rehabilitacja pomaga w odbudowie mięśni, co niweluje odczucie bólu. Do 2014 r. powódka uczestniczyła 11 razy w rehabilitacji. W 2014 r. korzystała również z pomocy rehabilitantki, która przychodziła do miejsca zamieszkania powódki ok. 3-4 razy w tygodniu. Koszt tej rehabilitacji w wysokości ok. 1.000 zł pokrywany był przez powódkę, przy czym pomocy w tej mierze udzielali jej rodzice. Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat (2016-2018 r.) powódka była 10 razy na rehabilitacji trwającej po 2 tygodnie. Jedna rehabilitacja została zapewniona przez NFZ, koszt pozostałych powódka pokryła samodzielnie. W przypadku zaniechania rehabilitacji ból zwiększa się i niezbędne jest używanie kuli w poruszaniu się nawet w domu. Obecnie powódka nie pozostaje w żadnym związku, jest wycofana, trudniej nawiązuje kontakty. Nie wyjeżdża na wakacje czy urlop, cały czas spędzają w domu. Niezmiennie od dnia wypadku, w zasadzie codziennie powódka zmuszona jest zażywać leki przeciwbólowe, głównie przepisywany jej na receptę Ketonal lub leki ogólnodostępne bez recepty. Najbardziej intensywny ból odczuwała przez ok. 1,5 roku od wypadku, nie była w tym czasie w stanie egzystować bez leków przeciwbólowych. Zażywa również leki osłonowe oraz suplementy wspomagające kości oraz stawy, których miesięczny koszt wynosi ok. 250 zł. Pomimo długotrwałego procesu leczenia i rehabilitacji, biodro nie zrosło się co będzie skutkowało koniecznością przeprowadzenia operacji jego wymiany na sztuczne. W 2018 r. pojawił się również niedowład słuchu na tle nerwowym, powódka nie słyszy niektórych dźwięków np. przez telefon. Od dwóch lat powódka zamieszkuje wraz z rodzicami na wsi, siostra nie mogła poświęcać jej czasu na dalszą pomoc. Działalność gospodarcza którą prowadziła została zakończona z uwagi na wycofanie się ze współpracy strategicznego klienta. Po powrocie do rodziców, powódka pomaga im w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, załatwiając sprawy urzędowe. Fizycznej pracy nie wykonuje. Jej życie aktualnie jest monotonne, głównie przebywa w domu. Poszukuje pracy, jak do tej pory bezskutecznie. Powracając do domu rodzinnego powódka musiała na nowo zbudować nowe znajomości, dotychczasowi znajomi z wcześniejszych lat założyli własne rodziny, a ich domy są oddalone od domu powódki. Nie prowadzi ona nadal samochodu jako kierowca, odczuwa lęk przed jazdą samochodem, jest to dla niej także trudne fizycznie. Powódka nadal uczęszcza na wizyty u ortopedy do O., z terapii psychologicznej nie korzysta, poszukuje jednak psychologa. Nie powróciła także do swoich wcześniejszych aktywności (zeznania świadka J. D., protokół rozprawy z dnia 01 grudnia 2014. - k. 363-365; zeznania powódki, protokół rozprawy z dnia 01 grudnia 2014 r. - k. 365-369; zapis elektroniczny - k. 372; uzupełniające zeznania powódki, protokół rozprawy z dnia 15 stycznia 2018 r. - k. 831-832; zapis elektroniczny - k. 825).

Istnieją przeciwwskazania medyczne do zajścia w ciążę przez powódkę z uwagi na niezrośniętą miednicę. Ewentualny poród wiązałby się z koniecznością przeprowadzenia cięcia cesarskiego, samo zaś donoszenie ciąży mogłoby wiązać się z pogłębieniem urazu miednicy. W uwagi na istniejące zagrożenia, powódka nie planuje mieć dzieci (zaświadczenie z dnia 14 października 2009 r. – k. 197verte; zeznania powódki zeznania powódki, protokół rozprawy z dnia 01 grudnia 2014 r. - k. 365-369; zapis elektroniczny - k. 372).

Stan faktyczny w powyższym kształcie został przez Sąd ustalony w oparciu o przedłożoną do akt sprawy dokumentację oraz wydruki (art. 309 k.p.c.), w tym także te znajdujące się w aktach szkody, ich prawdziwość nie była bowiem kwestionowana przez żadną ze stron, Sąd zaś nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu.

Zwrócić należy uwagę, że ustalony przez Sąd stan faktyczny częściowo był bezsporny pomiędzy stronami - pozwany nie kwestionował okoliczności zdarzenia w wyniku którego powódka doznała obrażeń ciała, niekwestionowaną była również okoliczność objęcia sprawcy zdarzenia ochroną ubezpieczeniową odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń, czy wypłaconej powódce w toku postępowania likwidacyjnego kwoty zadośćuczynienia. Okolicznością sporną natomiast był fakt, czy suma ta w pełni rekompensuje doznaną przez powódkę krzywdę - co podnosiła strona pozwana, czy też została ona wypłacona w kwocie zaniżonej, czego z kolei dowodziła powódka. Ustalając zakres skutków jakie były udziałem powódki w wyniku przedmiotowego zdarzenia, Sąd posiłkował się wiadomościami specjalnymi uzyskanymi w toku procesu na podstawie przeprowadzonego dowodu z opinii biegłych: z zakresu chirurgii F. W. (opinia podstawowa - k. 391-399; opinia uzupełniająca - k. 575); biegłego neurologa dr med. W. Z. (opinia podstawowa - k. 432-438; opinia uzupełniającą - k. 596-598), biegłego ortopedy i traumatologa J. S. (opinia podstawowa - k. 470-518verte; opinia uzupełniającą - k. 553-557verte), psychiatry i psychologa (opinia podstawowa - k. 645-661; opinia uzupełniająca - k. 693-696) oraz rehabilitacji medycznej (opinia podstawowa - k. 712-759; opinia uzupełniająca - k. 801-804) (postanowienia o dopuszczeniu dowodu: k. 370-371; k. 548; k. 562-562verte; k. 564-564verte; k. 676; k. 791).

Oceniając więc w pierwszej kolejności opinię specjalisty chirurga F. W., wskazać należy, że powódka opinii tej nie kwestionowała (k. 411), zastrzeżenia zgłosiła jednak strona pozwana (k. 414-415), wnosząc o sporządzenie opinii uzupełniającej. Pozwany wnosił aby biegły wyjaśnił, na jakiej podstawie uznał 10% uszczerbek na zdrowiu powódki w związku z uszkodzeniem wątroby.

Sąd dopuścił więc dowód z opinii uzupełniającej (k. 562). W sporządzonej opinii uzupełniającej biegły wskazał konkretny punkt tabeli oceny procentowej stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu będącej załącznikiem do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. wyjaśniając przyczyny takiej kwalifikacji. W konsekwencji, biegły podtrzymał swoje dotychczasowe wnioski wyrażone w pierwotnej opinii (k. 575).

Opinia biegłego neurologa dr med. W. Z. (k. 432-438) w ocenie powódki miała być uzupełniona m.in. o wyjaśnienia co do określenia trwałego uszczerbku na jej zdrowiu w zakresie zaburzenia czucia lewej strony twarzy. W ocenie powódki biegły nie odniósł się również do uszkodzeń nerwu łokciowego oraz łydkowego, co także wymagało uzupełnienia (k. 454-455). Sąd dopuścił więc dowód z opinii uzupełniającej biegłego, celem ustosunkowania się do zgłoszonych wątpliwości (k. 562). Biegły w całości podtrzymał pierwotną opinię, szczegółowo odnosząc się do zastrzeżeń powódki oraz motywując swoje stanowisko (k. 596-598).

Opinia biegłego ortopedy i traumatologa J. S. (k. 470-518verte), została zakwestionowana przez pozwanego (k. 531-531verte), który wnosił by biegły wyjaśnił podstawę przyjęcia 8% uszczerbku na zdrowiu powódki dotyczącego uszkodzenia V palca lewej stopy. Sąd dopuścił dowód z opinii uzupełniającej (k. 548), w związku z czym biegły podtrzymał w niezmienionej treści poprzednie wnioski. Biegły szczegółowo wyjaśnił, że przyjęcie kwalifikacji takiej wysokości uszczerbku na zdrowiu związane było z tym, że uraz powódki biomechanicznie jest bardziej niekorzystny niż amputacja tego palca (k. 553-557verte). Opinia ta została zakwestionowana przez pozwanego (k. 578-578verte), który wnosił o wskazanie przez biegłego przyczyny uznania 8% uszczerbku na zdrowiu, biorąc pod uwagę rzeczywisty uraz powódki. Sąd wniosek ten oddalił (pkt 1 postanowienia z dnia 15 stycznia 2018 r., k. 831). Po pierwsze zdaniem Sądu biegły w sposób w pełni jasny uzasadnił, dlaczego przyjął taką, a nie inną wartość uszczerbku na zdrowiu powódki. Po wtóre zaś, biorąc pod uwagę ogólny ustalony przez biegłych stały uszczerbek na zdrowiu powódki (ponad 100%), ustalenia czy uszczerbek w kwestionowanym przez pozwanego zakresie byłby o kilka procent niższy, czy nawet wynosiłby 0%, nie zmieniałoby to w sposób istotny ostatecznego wniosku, iż był daleko idący. Pamiętać także należy, iż przy ostatecznej ocenie roszczenia o zadośćuczynienie, wysokość ustalonego uszczerbku na zdrowiu stanowi jedynie kryterium pomocnicze i nie jest w żaden sposób decydujące o wysokości ustalanej rekompensaty za szkody niemajątkowe.

Pozwany zgłosił także zastrzeżenia do opinii psychiatry i psychologa (k. 645-661), w których podnosił, że opinia nie zawiera wyników badań przeprowadzonych przez biegłych, jak również pozwany zakwestionował wysokość ustalonego uszczerbku na zdrowiu. Wnosił on również m.in. o wyjaśnienie czy ewentualne podjęcie leczenia psychologicznego przez powódkę może być skuteczne z uwagi na znaczny upływ czasu od wypadku oraz jakie mogły być skutki braku wcześniejszego podjęcia leczenia. W ocenie pozwanego biegli w sposób nieuprawniony odnosili się do uszczerbku ortopedycznego powódki, który miał wpływać na jej stan psychiczny. Pozwany zajął stanowisko, iż stan somatyczny powódki nie przekłada się w prosty sposób na jej stan psychiczny (k. 672-673verte).

Sąd dopuścił tak zawnioskowany dowód (k. 791), a biegłe przedstawiły opinię uzupełniającą (k. 693-696). Opinia ta została zakwestionowana przez pozwanego (k. 708-709). Pozwany podtrzymał zastrzeżenia co do braku przedstawienia wyników badań, zarzucił min. że opinia uzupełniającą nie zawiera merytorycznego uzasadnienia, jak również wniósł o odpowiedź przez biegłych na zadane przez siebie pytania, w tym "jaki zakres wiedzy osoby poszkodowanej zdaniem biegłych jest wystarczający lub konieczny do uznania przez nią, że z uwagi na stan psychiczny wymaga pomocy lekarza tej specjalności" (k. 709).

Zgodzić należy się z biegłymi, że w opinii brak jest potrzeby umieszczania szczegółowych wyników badań, a jedynie ich interpretację. Pamiętać należy, iż Sąd nie dysponuje wiadomościami specjalnymi, co też stanowi podstawę dopuszczenia dowodu z opinii specjalistów w konkretnych dziedzinach. Tak sporządzone opinie muszą zostać przestawione w taki sposób, aby ich treść była zrozumiała i jasna także dla osób nie posiadających specjalistycznej wiedzy. W ocenie Sądu zbędnym jest umieszczanie w opinii wyników badań psychologicznych, których zapewne nie można byłoby - nie posiadając odpowiedniej wiedzy - samodzielnie zinterpretować, ważne jest, by to właśnie osoby do tego uprawnione takiej interpretacji dokonały i przedstawiły Sądowi swoje wnioski końcowe w formie zrozumiałej. W pozostałym zakresie, biegłe odniosły się do każdego ze sformułowanych przez pozwanego pytań, podtrzymując dotychczasową opinię, co w ocenie Sądu zostały prawidłowo umotywowane, a zgłoszone przez pozwanego zastrzeżenia do opinii uzupełniającej, nie zasługiwały na uwzględnienie. Przede wszystkim zwrócić należy uwagę, iż biegłe wydając opinię w sprawie nie tylko zapoznały się z aktami sprawy, lecz także przeprowadziły w dniu 17 stycznia 2017 r. badanie sądowo psychiatryczno-psychologiczne. Powódka została także przez biegłe poddana badaniom Skalą B. oraz Kwestionariuszowi Samooceny (...). To właśnie na podstawie analizy akt sprawy, wywiadu przeprowadzonego z powódką oraz wykonanych badań, biegłe sformułowały swoje wnioski, które w ocenie Sądu były miarodajną opinią w sprawie, a przedstawione uzasadnienie wystarczające do zweryfikowania jej mocy dowodowej. Co więcej, w ocenie Sądu odpowiedź na pytanie "jaki zakres wiedzy osoby poszkodowanej jest wystarczający lub konieczny do uznania, że z uwagi na stan psychiczny dana osoba wymaga pomocy lekarza tej specjalności", nie leży w gestii biegłych sądowych, gdyż nie wymaga wiadomości specjalnych. Z doświadczenia życiowego oraz zasad logiki wyprowadzić można oczywisty wniosek, iż nie da się "zbadać" jaki stan wiedzy pozwala osobie samodzielnie dokonać oceny, czy powinna skorzystać z pomocy specjalisty, czy też takiej pomocy zaniechać. Jest to bowiem kwestia indywidualna i nie sposób byłoby w tej sytuacji ustalić sztywnych kryteriów, jakie były wystarczające do potwierdzenia tak postawionej przez pozwanego tezy. Sąd oddalił więc wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej (pkt 2 postanowienia z dnia 15 stycznia 2018 r., k. 831) nie znajdując podstaw do dalszego prowadzenia postępowania dowodowego na tak zakreślone przez pozwanego okoliczności.

Ostatecznie także opinia biegłego z zakresu rehabilitacji medycznej (k. 712-759), została zakwestionowana przez pozwanego (k. 785-788), który sformułował pytania do biegłego. W konsekwencji dopuszczenia przez Sąd dowodu z opinii uzupełniającej (k. 791), biegły dokonał jedynie nieznacznej modyfikacji pierwotnego stanowiska co do cykli rehabilitacji ambulatoryjnej. W pozostałym zakresie zgłoszonych zastrzeżeń, biegły odniósł się do poruszonych przez pozwanego kwestii (k. 801-804). Pozwany ponownie zakwestionował przedstawioną opinię, wnosząc o wyjaśnienie przez biegłego jakie są medyczne podstawy dla zalecenia codziennej rehabilitacji powódki (k. 821-821verte). Analogicznie jak przy dotychczas przedstawionych przez Sąd wyjaśnieniach, przy tak wysokim uszczerbku na zdrowiu powódki i ustalonych istotnych skutkach jakie były jej udziałem w konsekwencji wypadku z 2009 r., to czy powódka musi wykonywać ćwiczenia rehabilitacyjne codziennie, czy np. raz w tygodniu w żaden sposób nie wpływa na ogólną ocenę zasadności jej żądań. Ponadto nie stanowi podstawy do przyjęcia, że Sąd jest zobowiązany dopuścić dowodu z opinii kolejnego (kolejnych biegłych) w każdym przypadku to, iż złożona opinia jest niekorzystna dla strony domagającej się takiego uzupełnienia postępowania dowodowego, a samo niezadowolenie jej z przygotowanego już opracowania nie jest ku temu dostatecznym powodem. Nie jest dla takiego uzupełnienia wystarczająca przyczyną to, że w przekonaniu strony kolejna opinia pozwoli na udowodnienie korzystnej dla niej tezy (wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 14 kwietnia 2015 r., Sygn. akt I ACa 119/15) co słusznie podkreślił Sąd Apelacyjny w Krakowie. Stanowisko to jest ugruntowane w orzecznictwie jak i podzielane przez tut. Sąd.

Sąd Orzekający nie był więc zobligowany mnożyć kolejnych opinii biegłych sądowych w sytuacji, gdy wszelkie okoliczności istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia zostały już wyjaśnione.

Sąd uznał tym samym, iż opinie biegłych opiniujących na potrzeby niniejszego postępowania, były w pełni miarodajnym źródłem dowodowym w sprawie, zostały prawidłowo umotywowane i zostały sporządzone przez biegłych legitymujących się wiedzą specjalistyczną w dziedzinach dla siebie właściwych. Wnioski wyprowadzone przez biegłych były logiczne, opinie zostały sporządzone w formie jasnej i zrozumiałej, a zarzuty co do nich formułowane, nie zostały przez Sąd podzielone.

Z tych też względów, Sąd oddalił także wniosek powódki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu chirurgii plastycznej (pkt 4 postanowienia z dnia 15 stycznia 2018 r., k. 831). Wobec bowiem tak istotnych skutków wypadku jakie ustalono w toku postępowania, przeprowadzenie dowodu z opinii dodatkowych biegłych, nie miałoby znaczenia dla sprawy. Co więcej, pełnomocnik powódki wnosił o przeprowadzenie tego dowodu "w związku z bliznami powódki". To, że powódka po wypadku ma blizny nie było w żaden sposób okolicznością kwestionowaną. W toku natomiast postępowania biegły z zakresu chirurgii ustalił, że następstwa obrażeń ciała w postaci zeszpecenia twarzy i zaburzeń czucia połowy twarzy są trwałe, wynik ewentualnego leczenia w postaci zabiegów chirurgii plastycznej jest niepewny. W ocenie Sądu taki zakres ustaleń w tej mierze był wystarczający i nie było potrzeby jego dalszego zgłębiania.

Oceniając wiarygodność przeprowadzonego dowodu z zeznań świadka J. D. przesłuchanej na rozprawie w dniu 01 grudnia 2014 r. (k. 363-365), Sąd miał na uwadze, iż łączy ją z powódką bliski stopień pokrewieństwa (siostra powódki), nie dopatrzono się jednak, by wpłynęło to na obiektywizm relacji przez świadka przedstawionej. Świadek wiarygodnie zrelacjonowała m.in. jaki tryb życia powódka prowadziła przed wypadkiem oraz jak wyglądało codzienne życie powódki po wypadku, a jako, że jest osobą z najbliższego kręgu powódki, posiadała szeroką wiedzę w tym temacie. Zeznania świadka znajdowały pełne oparcie w pozostałym, zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym i jako wiarygodne stanowiły podstawę czynienia ustaleń w sprawie.

Sąd dopuścił również dowód z zeznań powódki, przesłuchanej na rozprawie w dniu 01 grudnia 2014 r. (k. 365-369) oraz uzupełniająco na rozprawie w dniu 15 stycznia 2018 r. (k. 831-832). Dyspozycja art. 299 k.p.c. przewiduje, że jeżeli po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku powstały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd dla wyjaśnienia tych faktów może dopuścić dowód z przesłuchania stron. Dowód ten jest dowodem o charakterze subsydiarnym i należy po niego sięgać w sytuacji, w której brak jest materiału dowodowego pozwalającego na ocenę istotnych okoliczności w sprawie. Niewątpliwie w sprawie zaktualizowała się potrzeba przeprowadzenia dowodu z przesłuchania powódki, gdyż tego rodzaju dowód jest w stanie dostarczyć istotnych informacji m.in. co do czasokresu, w jakim powódka odczuwała ból, jego natężenia, cierpienia będącego wynikiem wypadku, czy trudności w codziennym funkcjonowaniu i ograniczenia z jakimi musi zmagać się powódka. Z uwagi na stosunkowo odległy okres jaki upłynął od przesłuchania powódki (2014 r.) do czasu zakończenia sprawy, zaktualizowała się konieczność przeprowadzenia dowodu z przesłuchania uzupełniającego, co pozwoliło ostatecznie ustalić, jaki był rozmiar krzywdy powódki na chwilę wyrokowania.

Zeznania powódki Sąd ocenił w całości jako wiarygodne. Powódka swoimi słowami opisała ból i cierpienie związane z wypadkiem, jaki był jej udziałem oraz skutkach zdarzenia na jej dalsze życie, a zeznania te były zgodne z dokumentami zgromadzonymi w sprawie, ustaleniami biegłych i zeznaniami świadka. Relacja przedstawiona przez powódkę była logiczna i spójna, nacechowana szczerymi w odbiorze Sądu emocjami, a przez to przekonująca. Powódka przedstawiła w niej swój stan zarówno bezpośrednio po zdarzeniu, jak i w chwili obecnej i pomimo, iż jest osobą bezpośrednio dotkniętą tym niewątpliwie traumatycznym zdarzeniem i z oczywistych względów jest emocjonalnie zaangażowana w niniejszą sprawę, Sąd nie dopatrzył się, by wpłynęło to na obiektywizm podnoszonych przez nią twierdzeń. Brak było także dowodów przeciwnych, aby odmówić wiarygodności zeznaniom powódki.

W kwestii porządkowej wyjaśnienia wymaga, iż przedłożona do akt sprawy dokumentacja medyczna (a ściślej jej kopie) w tej części, w jakiej została sporządzona pismem odręcznym i brak było możliwości jednoznacznego ustalenia jej treści, nie stanowiła podstawy czynienia istotnych ustaleń w sprawie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało co do zasady na uwzględnienie w całości, podlegając oddaleniu jedynie w nieznacznej części roszczenia odsetkowego.

W rozpoznawanej sprawie powódka B. D. domagała się zasądzenia na jej rzecz od pozwanego kwoty 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, jakiej doznała w wyniku wypadku komunikacyjnego mającego miejsce w dniu 09 lutego 2009 r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 października 2009 r. do dnia zapłaty oraz ustalenie odpowiedzialności pozwanego za szkodę mogącą ujawnić się w przyszłości. Tak wyartykułowane żądania zostały skierowane do ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia.

Pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. wnosił o oddalenie powództwa w całości, przytaczając argumentację, iż kwota, jaka została powódce wypłacona w toku postępowania likwidacyjnego w niekwestionowanej wysokości 200.000 zł była kwotą adekwatną do skutków zdarzenia i w pełni rekompensowała doznaną przez powódkę krzywdę. W ocenie pozwanego, powódka nie legitymuje się także interesem prawym w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

Odpowiedzialność pozwanego za skutki wypadku wynikała z umowy obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń
z tytułu ubezpieczenia posiadacza pojazdu mechanicznego odpowiedzialności cywilnej aktualizuje się w wypadku ustalenia odpowiedzialności posiadacza za zaistniałą kolizję drogową. Zgodnie bowiem z art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Poszkodowany na podstawie art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2016.2060 t.j.) w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń – przy czym zasady odpowiedzialności posiadaczy pojazdów mechanicznych określa art. 436 § 1 k.c., który ustanawia tu odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, jak również art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c., stanowiący podstawę odpowiedzialności na zasadzie winy.

W niniejszej sprawie, ze względu na okoliczności wypadku, w którym doszło
do zderzenia się pojazdów (k. 118) (przesłanka ta była przedmiotem wykładni Sądu Najwyższego - w uchwale z dnia 02 stycznia 1976 r. (III CZP 79/75, OSN 1976, Nr 7–8, poz. 155) wyjaśnił, że „zderzeniem się pojazdów mechanicznych w rozumieniu art. 436 § 2 jest każde – bez względu na jego przyczynę – zetknięcie się tych pojazdów w ruchu”), oceny odpowiedzialności sprawcy wypadku należy dokonywać w świetle ogólnej zasady odpowiedzialności za skutki tego zdarzenia – zasady winy – ponieważ sprawa dotyczy roszczeń posiadaczy pojazdów, które zderzyły się, a nie roszczeń poszkodowanych osób trzecich (te bowiem pozostają oparte na zasadzie ryzyka). Odpowiedzialność ubezpieczyciela jest akcesoryjna wobec odpowiedzialności ubezpieczającego bądź ubezpieczonego, co oznacza, że ubezpieczyciel odpowiada jedynie w takim zakresie, co te osoby. Jeżeli zatem ich odpowiedzialność zostanie wyłączona (np. z uwagi na ich niepoczytalność) albo ograniczona (np. z uwagi na przyczynienie się poszkodowanego), to będzie to miało bezpośredni wpływ na zakres świadczenia ubezpieczeniowego (por. M. Krajewski, Umowa, 2016, art. 822 KC, Nb 57).

Z ustaleń poczynionych w niniejszej sprawie wynika, że osobą odpowiedzialną
za wypadek był R. O., który na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 01 grudnia 2010 r. w sprawie o sygn. akt VII K 973/10 został uznany za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu kwalifikowanego z art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w związku z czym wymierzono mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności , warunkowo zawieszając jej wykonanie na okres próby lat dwóch.

W sprawie pozwany nie kwestionował okoliczności faktycznych wypadku, jak również tego, że w jego wyniku powódka doznała obrażeń ciała. Pozwany przyznał również, że sprawca wypadku objęty był ochroną ubezpieczeniową odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym zakładzie ubezpieczeń i że został ona skazany wyrokiem Sądu.

Wobec tak zajętego stanowiska przez pozwanego, jego odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 09 lutego 2009 r. jako ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia, nie budziła wątpliwości Sądu jako wprost przyznana.

Dyspozycja art. 445 § 1 k.c. przewiduje, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie stanowi formę rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej. Podstawą jego żądania jest krzywda niemajątkowa w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi, wynikająca z naruszenia wskazanych w komentowanym przepisie dóbr osobistych. Niewątpliwie zdrowie ludzkie należy zaliczyć do kategorii dóbr najcenniejszych. W orzecznictwie podkreśla się, że rozstrzygnięcie oparte na art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c., powinno uwzględniać rodzaj naruszonego dobra i rozmiar doznanej krzywdy, intensywność naruszenia oraz stopień winy sprawcy. Wprawdzie trudno dokonywać ustalania ważności dóbr osobistych, których naruszenie może być szczególnie dotkliwe i bolesne w porównaniu z naruszeniami innych dóbr, a tym samym może uzasadniać przyznanie wyższego zadośćuczynienia, niemniej jednak w istocie nie sposób przecenić takich dóbr, jak życie czy zdrowie. W judykaturze Trybunału Konstytucyjnego, jak również w orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, że zdrowie jest dobrem osobistym na tyle cennym, że przyjmowanie niskich kwot z tytułu uszczerbku, prowadzi do deprecjacji tego dobra ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lipca 1997 r., II CKN 62/97, n.publ., por. również wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 1997 r., II CKN 42/96, n.publ.).

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy, wskazać należy, że wskutek wypadku z dnia 09 lutego 2009 r. powódka doznała częściowego uszkodzenia włókien czuciowych gałęzi II nerwu trójdzielnego lewego z pourazowymi bliznami skóry twarzy, złamania kości ramiennej lewej powikłanego stawem rzekomym, niedowładu nerwu promieniowego lewego, poprzecznego złamania panewki lewego stawu biodrowego, obustronnego złamania dolnych i górnych gałęzi kości łonowych, zwichnięcia w stawie śródstopno-paliczkowym palca V stopy lewej, stłuczenia ściany klatki piersiowej ze złamaniem wyrostka mieczykowatego, złamania kości jarzmowej i szczękowej po stronie lewej, złamania poddziąsłowego zęba 26 kwalifikującego go do ekstrakcji oraz pęknięcia i odłamania guzków podniebnych zębów 25 i 14 dającego możliwość odbudowy oraz stłuczenia prawego płata wątroby z krwiakiem podtorebkowym. Bezpośrednio po zdarzeniu powódka została przewieziona do szpitala w O. gdzie przebywała od 09 lutego 2009 r. do 20 marca 2009 r. Następnie kontynuowała leczenie w (...) Szpitalu (...) im. Prof. A. G. (...) W., którym przebywała w okresie od dnia 20 marca 2009 r. do dnia 09 kwietnia 2009 r., od 28 kwietnia 2009 r. do 13 maja 2009 r., od 15 czerwca 2009 r. do 03 lipca 2009 r., od 20 sierpnia 2009 r. do 16 września 2009 r. oraz od 15 października 2009 r. do 09 listopada 2009 r. Kolejna hospitalizacja miała miejsce od 28 czerwca 2010 r. do 12 lipca 2010 r. oraz od 03 czerwca 2013 r. do 10 czerwca 2013 r. w Oddziale (...) Szpitala (...) w R.. Od 28 sierpnia 2013 r. do 31 sierpnia 2013 r. powódka została przyjęta na oddział Otolaryngologiczny (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w (...)- (...) Centrum Onkologii w O..

W trakcie hospitalizacji powódka została poddana licznym zabiegom operacyjnym: w dniu 12 lutego 2009 r. podjęto leczenie operacyjne polegające na otwartej repozycji i stabilizacji płytą złamania trzonu kości ramiennej lewej, w dniu 20 lutego 2009 r. wykonano zespolenie złamania ściany dolnej oczodołu lewego, w dniu 19 marca 2009 r. wykonano nieudaną próbę repozycji zwichnięcia stawu śródstopno-paliczkowego V stopy lewej, w dniu 30 marca 2009 r. wykonano zabieg operacyjny polegający na otwartym nastawieniu zwichnięcia stawu śródstopno-paliczkowego palca V stopy lewej wraz z fiksacją drutem Kirschnera, w dniu 29 kwietnia 2009 r. w znieczuleniu miejscowym usunięto drut Kirschnera ze stawu śródstopno-paliczkowego palca V stopy lewej, w dniu 11 września 2009 r. wykonano zabieg operacyjny polegający na usunięciu śrub korowych i płyty AO z kości ramiennej lewej, wykonano także resekcję stawu rzekomego trzonu kości ramiennej lewej, zespolenie płytą LCP oraz śrubami, w dniu 08 lipca 2010 r. wdrożono leczenie operacyjne polegające na resekcji stawu rzekomego – usunięciu płyty LCP (u pacjentki wykonano zespolenie przy pomocy K-B z przeszczepem kostnym i GPS oraz rewizję nerwu promieniowego), w dniu 07 czerwca 2013 r. przeprowadzono zabieg operacyjny polegający na usunięciu gwoździa K-B, w dniu 29 sierpnia 2013 r. wykonano zabieg operacyjny polegający na usunięciu płytek osteo po zespoleniu złamania jarzmowo-szczękowego w 2009 r. Nieunikniona jest również w przyszłości operacja polegająca na wymianie stawu biodrowego, termin jej wykonania uzależniony jest jednak od stanu zdrowia powódki.

Szczegółowe ustalenia dotyczące skutków wypadku, jakie były udziałem powódki zostały przez Sąd przytoczone w toku rekonstrukcji stanu faktycznego, na tym etapie uzasadnienia należało więc ocenić je w kontekście zmiany, jaką wywołały w dalszym życiu powódki. I tak, w konsekwencji doznanych urazów u powódki występuje zeszpecenie twarzy i zaburzenia czucia połowy twarzy, które są trwałe, a jak stwierdził biegły chirurg, wynik ewentualnych zabiegów chirurgii plastycznej - niepewny. Dla osoby tak młodej, jaką w chwili wypadku była powódką (miała 26 lat), blizny, które pojawiły się na jej ciele i twarzy z pewnością wpłynęły negatywnie na jej poczucie własnej wartości oraz pewność siebie. Jak zresztą sama powódka przyznała, przebywając w towarzystwie koleżanek nie czuje się pewnie, stara się nie eksponować ciała i nie odsłaniać blizn, nawet w okresie letnim.

Z kolei złamanie trzonu kości ramieniowej powikłane zostało m.in. uszkodzeniem nerwu promieniowego na tej wysokości. Uszkodzenie nerwu promieniowego utrzymuje się do chwili obecnej z i tego powodu upośledzona jest funkcja chwytna dłoni lewej oraz osłabione są ruchy w stawie łokciowym. To powoduje, iż powódka wyłączona jest w zasadzie z wszelkich czynności, które wymagają sprawności obu dłoni. Powódka nie może więc wykonywać tak podstawowych czynności jak robienie cięższych zakupów, zmywanie naczyń, wynoszenie śmieci czy chociażby krojenie pieczywa. Nie może ona również samodzielnie ubrać rzeczy, które posiadają zapięcia lub guziki, co znacząco ogranicza dokonywanie w tej mierze swobodnego wyboru garderoby. Co więcej, u powódki wystąpiło utrwalone zwichnięcie V palca stopy lewej co doprowadziło do odcisku skóry w tej okolicy. Powoduje to trudności w poruszaniu się z powodu dolegliwości bólowych oraz problemy z dobraniem odpowiedniego obuwia. Jak zauważył biegły, następstwo to jest bardziej niekorzystne niż amputacja tego palca. Powódka więc jako osoba młoda, w zasadzie wyłączona została z możliwości noszenia obuwia na obcasie, zakupu ubrań problematycznych w zakładaniu czy ubrań eksponujących ciało w miejscu, w którym jest ono pokryte bliznami, których powódka nie chce ujawniać i które wywołują u niej uczucie wstydu. Rokowanie co do powrotu pełnej funkcji ręki lewej jest niepewne, gdyż od samego początku traktowane było jako zmiażdżenie nerwu, a więc bezpowrotne uszkodzenie włókien nerwowych. Z punktu widzenia neurologicznego stosowanie leków stymulujących nerwy nie jest celowe. Biegli wskazywali także, że powódka nie odzyskała pełnej sprawności jak z okresu przed przedmiotowym wypadkiem i brak jest jakiejkolwiek specjalistycznej terapii, która doprowadziłaby powódkę do pełnej sprawności fizycznej.

Wypadek, jakiemu uległa powódka wypłynął również na jej stan zdrowia psychicznego. U powódki pojawiły się zaburzenia lękowo-depresyjnych, które utrzymują się do chwili obecnej. Zaburzenia te wyrażają się obniżeniem nastroju, zaburzeniami snu i łaknienia, niepokojem i lękiem, obawami o swój stan zdrowia i możliwości odzyskania poprzedniej sprawności fizycznej, a także o funkcjonowanie w przyszłości, wycofaniem z szerszych kontaktów społecznych, negatywną samooceną, osłabieniem pamięci i koncentracji uwagi i mają one bezpośredni związek z wypadkiem, stanowiąc jego następstwo. Obecnie konieczne jest wdrożenie specjalistycznego leczenia psychiatrycznego.

W ocenie Sądu na szczególne podkreślenie zasługuje długotrwałość i intensywność odczuwanego przez powódkę bólu, który towarzyszy jej niezmiennie od dnia wypadku. Konsekwencją bowiem doznania tak rozległych obrażeń, był utrzymujący się do ok. 1,5 roku po wypadku ból, który determinował konieczność nieprzerwanego przyjmowania środków przeciwbólowych - przepisywanego na receptę K., bądź ogólnodostępnych środków przeciwbólowych. Biegły wyjaśnił, że z czasem odczuwany ból nie ulegnie zmniejszeniu, lecz będzie narastał. Nasilą się również zmiany zwyrodnieniowe stawu biodrowego lewego, które spotęgują obecne dolegliwości bólowe i zmuszą poszkodowaną do poddania się zabiegowi endoprotezoplastyki biodra – założenia sztucznego stawu biodrowego lewego. Bóle barku lewego, lewej stopy i głowy będą się utrzymywały nadal. Są to dolegliwości bólowe okresowe o umiarkowanym nasileniu, mogą wzmagać się przy zmianie pogody i po wysiłku fizycznym. Ból, jest więc nieodłącznym elementem życia powódki towarzyszącym jej od 9 lat i jak ustalili biegli, będzie się on nadal utrzymywał.

Od chwili, kiedy stan zdrowia powódki na to pozwolił, rozpoczęła ona rehabilitację, którą kontynuuje do chwili obecnej. Z powodu długotrwałej pozycji leżącej, w której przebywała, powstały zaniki mięśni. Brak ćwiczeń powoduje, że dotychczasowe efekty pracy są niweczone, a ból pojawiający się przy próbie poruszania się, intensyfikuje się. Z uwagi na dysfunkcję kończyn lewych wskazane jest kontynuowanie rehabilitacji leczniczej w poradni rehabilitacyjnej i w ramach rehabilitacji domowej, aby nie utracić dotychczasowej sprawności oraz opóźnić zmiany zwyrodnieniowe. Rehabilitacja domowa powinna być systematyczna, kilka razy dziennie, wskazane jest także korzystanie z turnusów rehabilitacyjnych oraz leczenia sanatoryjnego. Powódka wymaga korzystania z kul łokciowych, celowe jest również stosowanie na noc sztywnej ortezy palcowo-przedramienniej na kończynę górną lewą, a w ciągu dnia noszenie miękkiej ortezy okolicy nadgarstka lewego. Konieczne jest stosowanie pomocy rehabilitacyjnych do uprawniania ręki lewej. Zmiany pourazowe powstałe w wyniku wypadku z 2009 r. są zmianami utrwalonymi i nie rokują poprawy z biegiem czasu. Brak jest jakiejkolwiek terapii, która mogłaby doprowadzić powódkę do sprawności sprzed wypadku. Rozmiar rehabilitacji powinien obejmować pełną reedukację nerwowo-mięśniową obejmującą staw biodrowy lewy i kończynę dolną lewą, trening stabilizacyjny i równoważny, trening siłowy i wytrzymałościowy kończyny górnej lewej, trening wyznaczników chodu, reedukację chodu, normalizacje odruchów czucia powierzchniowego i głębokiego ręki lewej. W rehabilitacji powinien być również uwzględniony masaż, a także techniki manualne i fizykoterapia. Powyższe obrazuje, jak duży wysiłek musi zostać przez powódkę podjęty celem zachowania wypracowanej dotąd sprawności i z jaką częstotliwością czynności te muszą być wykonywane, by jej nie utracić.

Zwrócić należy uwagę, że przed wypadkiem powódka była młodą, zdrową 26 letnią kobietą, nie leczyła się na żadne dolegliwości, nie miała problemów natury psychologicznej. Prowadziła aktywny tryb życia, wykonywała pracę zawodową, która przynosiła jej satysfakcję i w której miała perspektywę awansu. Dodatkowo poświęcała się drugiej swojej pasji, dekoracji wnętrz, uczęszczała na kurs w tym kierunku oraz wraz z koleżanką założyła firmę dekoratorską. Powódka preferowała aktywne formy spędzania wolnego czasu, jeździła konno, w okresie zimowym jeździła na snowboardzie, miała liczne grono znajomych, z którymi wspólnie wyjeżdżała na wakacje i spędzała czas poza domem. Pozostawała również w kilkuletnim związku partnerskim, planując wraz z partnerem zwarcie związku małżeńskiego oraz założenie rodziny. Wskutek wypadku przez około 4 miesiące powódka wymagała stałej, całodobowej opieki osób trzecich w tym w podaniu posiłków (przy czym spożywała je jedynie w formie płynnej), podaniu napojów, myciu. Po powrocie do domu powódka nadal musiała korzystać z pomocy osób z nią zamieszkujących (najpierw rodzice, następnie siostra). Nie powróciła także do dotychczas wykonywanej pracy - praca ta związana była z podróżowanie po Polsce, dalsze jej wykonywanie nie było więc możliwe. Pracodawca przeniósł więc powódkę na inne miejsce pracy, po jakimś czasie jednak w wyniku częstych absencji w pracy w związku z koniecznością rehabilitacji, powódka została zwolniona. Rozwiązana została również jej spółka dekoratorska. Powódka otrzymała dofinansowanie z Urzędu Pracy, dzięki któremu rozpoczęła własną działalność gospodarczą polegającą na wynajmowaniu hal. Z uwagi jednak na rezygnację z dalszej współpracy strategicznego klienta, działalność ta również została zakończona. Aktualnie powódka powróciła do domu rodzinnego, zamieszkuje wraz z rodzicami, których pomoc w codziennym funkcjonowaniu nadal jest jej konieczna.

Pomimo początkowego wsparcia jakie powódka uzyskiwała od partnera w początkowej fazie po wypadku, związek nie przetrwał próby czasu i zakończył się. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy, mogły być również ograniczenia, jakich powódka doznała wskutek uszkodzenia kości miednicy, a które skutkowały w zasadzie brakiem możliwości nawiązania relacji intymnej z partnerem. Niewątpliwe, ważnym aspektem każdego związku partnerskiego jest również bliskość fizyczna, a w sytuacji gdy jest ona wykluczona, w sposób oczywisty rzutuje to na przyszłość związku. Po zakończeniu dotychczasowej relacji powódka nie pozostaje w związku, nie ma także planów założenia rodziny. Co prawda pomimo istotnych przeciwwskazań do zajścia w ciążę (możliwość urazu miednicy, która mogłaby unieruchomić powódkę oraz konieczność cesarskiego cięcia) jest ona możliwa, jednak powódka taką ewentualność wyklucza z uwagi na strach przed bólem i kolejnym, możliwym unieruchomieniem.

W stanie zdrowia powódki w jakim obecnie się znajduje, nie ma także realnej możliwości powrotu do aktywności sprzed wypadku - jazdy konnej czy snowboardu, powódka porusza się za pomocą kuli, ma także niesprawną rękę, co znacząco ogranicza możliwość uprawiania w zasadzie większości sportów. Zwrócić należy uwagę, że z osoby w pełni sprawnej, czynnej zawodowo, aktywnej życiowo oraz planującej założenie rodziny, powódka była zmuszona powrócić do rodzinnego domu zamieszkując wraz z rodzicami na wsi, w której domy są oddalone w sporej odległości od siebie co w sytuacji ograniczeń ruchowych nie sprzyja swobodnemu przemieszczaniu się. Aktualnie wykonuje zawód rolnika - formalnie jest objęta ubezpieczeniem społecznym rolników i opłaca składki na to ubezpieczenie. Zmiana stylu życia powódki, była więc diametralna, a skutki wypadku - daleko idące i w dużej mierze nieodwracalne, zwłaszcza w sferze uzyskania pełnej sprawności fizycznej.

Ostatecznie, opiniujący w sprawie biegli ustalili, że stały uszczerbek na zdrowiu powódki z powodu obrażeń ciała polegających na oszpeceniu wywołanym bliznami skóry twarzy 10%; urazowym uszkodzeniu trzech zębów 3%; złamania szczęki lewej wygojonego z przemieszczeniem odłamów 5%; uszkodzenia wątroby, bez upośledzenia jej funkcji 10%, co łącznie stanowi wymiar 28%. Z powodu częściowego uszkodzenia nerwu promieniowego lewego stwierdzono 20% trwałego uszczerbku a zdrowiu, z powodu zaburzenia czucia lewej połowy twarzy tj. częściowe uszkodzenie włókien czuciowych gałęzi II nerwu trójdzielnego lewego stwierdzono 2% uszczerbku na zdrowiu. Łącznie, z punktu widzenia neurologicznego trwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 22%. Z powodu zaburzenia czucia lewej połowy twarzy z powodu częściowego uszkodzenia włókien czuciowych gałęzi II nerwu trójdzielnego lewego 2% stałego uszczerbku na zdrowiu, z powodu stałego uszczerbku na zdrowiu na skutek urazowego uszkodzenia trzech zębów 3%, wskutek złamania kości jarzmowej i szczękowej po stronie lewej i złamanie dolnej ściany oczodołu lewego leczone operacyjnie z pooperacyjnymi bliznami 5%, wskutek złamania kości ramiennej lewej powikłane stawem rzekomym wielokrotnie leczonym operacyjnie z pourazowymi niedowładem nerwu promieniowego lewego 40%, wskutek obustronnego złamania dolnych i górnych gałęzi kości łonowych oraz poprzecznego złamania panewki lewego stawu biodrowego – łącznie 35%, wskutek dysfunkcji stopy lewej po leczeniu operacyjnym zwichnięcie w stawie śródstopno – paliczkowym palca V stopy lewej 8%, wskutek stłuczenia ściany klatki piersiowej ze złamaniem wyrostka mieczykowatego. Łącznie stwierdzono 93% stałego uszczerbku na zdrowiu. Pogorszenie stanu psychicznego powódki w związku z wypadkiem spowodowało powstanie u niej trwałego uszczerbku na zdrowiu w wymiarze 10%.

Analizując istotę instytucji zadośćuczynienia wskazać należy, że stanowi ono środek rekompensaty szkody niemajątkowej (szkody na osobie). Wysokość przyznawanego zadośćuczynienia ma stanowić sumę „odpowiednią” do zakresu doznanego uszczerbku, przy czym ustawodawca nie określił żadnych kryteriów, którymi należy się posługiwać przy ustaleniu jego wysokości. W orzecznictwie przyjmuje się, że zadośćuczynienie powinno stanowić wartość ekonomicznie odczuwalną, w każdym przypadku proporcjonalną do stopnia doznanego cierpienia. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 04 lutego 2008 r., III KK 349/2007, „użyte w art. 445 § 1 k.c. pojęcie „sumy odpowiedniej” choć ma charakter niedookreślony, tym niemniej w orzecznictwie wskazuje się kryteria, którymi należałoby kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, a mianowicie to, że musi ono mieć charakter kompensacyjny, a więc musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, nie będącą jednakże wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Z tego wynika,
że „wartość odpowiednia” to wartość utrzymana w granicach wysokości doznanego uszczerbku. Wysokość zadośćuczynienia ma przede wszystkim być adekwatna do doznanych przez pokrzywdzonego cierpień fizycznych i psychicznych, których rodzaj, czas trwania
i natężenie, należy każdorazowo określić w kontekście materiału dowodowego sprawy. Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenia, jaka konkretnie kwota jest „odpowiednia” z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne”. W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, iż nie dający się ściśle określić rozmiar krzywdy sprawia, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia zależy od oceny sądu. Ocena ta powinna uwzględniać całokształt okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników jak rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych, ich nasilenie i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową oraz inne czynniki podobnej natury. Wysokość zasądzonej sumy powinna być tak ukształtowana, aby stanowiła odzwierciedlenie doznanego uszczerbku na zdrowiu oraz przynosiła poszkodowanemu realną kompensację cierpień fizycznych
i psychicznych. Pojęcie „odpowiedniej sumy” ma niedookreślony charakter i w judykaturze wypracowane zostały kryteria, którymi należy się kierować, określając rozmiar przysługującego poszkodowanemu świadczenia. Należą do nich czynniki obiektywne, jak czas trwania oraz stopień intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, nieodwracalność skutków urazu, wiek poszkodowanego, szanse na przyszłość. Za czynniki subiektywne uznane zostały: poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa, niemożność czynnego uczestniczenia w sprawach rodziny, konieczność korzystania z pomocy innych osób w sprawach życia codziennego (por. orzeczenia SN: z dnia 14 stycznia 2011 r., I PK 145/10,
z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07, z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 536/07, z dnia
26 listopada 2009 r., III CSK 62/09, i z dnia 28 stycznia 2010 r., I CSK 244/09)
.

W tym miejscu należy także podkreślić, że Sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia, nie kieruje się jedynie wysokością stwierdzonego uszczerbku na zdrowiu, lecz – co już wskazano – rozmiarem krzywdy będącej udziałem poszkodowanego, czy skutkami jakie zdarzenie wywarło na życie poszkodowanego. Rozmiar uszczerbku na zdrowiu nie przekłada się bowiem w sposób liniowy na wysokość zadośćuczynienia. Trwały uszczerbek na zdrowiu jest jednym z wyznaczników wysokości zadośćuczynienia, określając w sposób procentowy jaka jest skala trwałych, negatywnych skutków wypadku u pokrzywdzonego – absolutnie nie ma jednak znaczenia kryterium kluczowego, służącego obliczeniu swoistego ryczałtu należnego poszkodowanemu (tak też: wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 21 maja 2015 r. I ACa 37/15). Stąd, jakkolwiek dopuszczalnym jest pomocnicze powoływanie się na procentowy uszczerbek na zdrowiu dla zobrazowania skali doznanych obrażeń, to wysokość zadośćuczynienia jest ustalana nie w odniesieniu do tak określonego uszczerbku, ale w odniesieniu do ustalonych przez sąd wszystkich następstw, jakie wypadek wywołał u osoby poszkodowanej (tak też: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie - I Wydział Cywilny z dnia 6 lutego 2015 r. I ACa 1615/14). Ustalając zatem adekwatną wysokość zadośćuczynienia, należało mieć na względzie, przede wszystkim wskazane kryteria i nimi także kierował się Sąd rozpoznający przedmiotową sprawę. Nie istnieją również tego rodzaju mierniki obiektywne, za pomocą których można byłoby "wycenić" krzywdę w postaci utraty zdrowia, niewątpliwie jednak zdrowie ludzkie należy zaliczyć do kategorii dóbr najcenniejszych.

Biorąc więc powyższe pod rozwagę, Sąd Okręgowy zważył, iż żądanie zadośćuczynienia wywiedzione przez powódkę w ramach rozpoznawanego powództwa było w pełni uzasadnione. Należy podkreślić, iż zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, nie może jednakowoż stanowić źródła wzbogacenia dla poszkodowanego. Pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 445 § 1 k.c. ma charakter niedookreślony. Wysokość ta nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być – przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego – utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (tak: SN w wyroku z dnia 26.02.1962 r., 4 CR 902/61, OSNCP 1963 Nr 5, poz. 107; w wyroku z dnia 24.06.1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966, poz. 92; por. też wyrok SN z dnia 22.03.1978 r., IV CR 79/78). W wyroku z dnia 09 lutego 2000 r., III CKN 582/98, Sąd Najwyższy wskazał natomiast, że krzywda wynagradzana zadośćuczynieniem pieniężnym, uregulowanym w art. 445 k.c., jest szkodą niemajątkową. Charakter takiej szkody decyduje o jej niewymierności. Przyznanego poszkodowanemu zadośćuczynienia nie należy zatem traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie może stanowić źródła wzbogacenia. Tutejszy Sąd w pełni aprobuje powyższe poglądy.

Sąd nie miał wątpliwości, iż żądana przez powódkę suma 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia ponad wypłaconą jej do tej pory kwotę 200.000 zł, jest w pełni adekwatna do rozmiarów krzywdy będącej jej udziałem, spełni rolę kompensacyjną, nie doprowadzając jednak do bezpodstawnego jej wzbogacenia. Sąd nie podzielił tym samym zarzutów pozwanego podnoszących rażące wygórowanie żądań powódki. W ocenie Sądu trudno byłoby bowiem wyprowadzić wniosek, iż łączna kwota 400.000 zł zadośćuczynienia jest nadmierna, w sytuacji gdy ma ona stawić pewną jedynie rekompensatę diametralnej zmiany dotychczasowego stylu życia powódki, dalszego mierzenia się z ciągłym bólem, nieprzerwaną rehabilitacją czy kolejnymi zabiegami operacyjnymi oraz drastycznym zrewidowaniem dalszych planów na przyszłość powódki. Krzywda powódka jest znaczna i dotyczy wszelkich aspektów jej życia (zawodowego, rodzinnego, towarzyskiego), doznany przez nią uszczerbek na zdrowiu wysoki, a skutki wypadku odczuwane każdego dnia - istotne. Wszystkie te względy, doprowadziły Sąd do przekonania, iż powództwo zasługiwało w całości na uwzględnienie, co do roszczenia głównego i brak było podstaw do podzielenia zarzutu o jego rażącym wygórowaniu.

W ramach niniejszego procesu powódka domagała się również zasądzenia na jej rzecz odsetek ustawowych od kwoty 200.000 zł od dnia 28 października 2009 r. do dnia zapłaty. Tak jednak określona data początkowa roszczenia odsetkowego, okazała się błędna. W zakresie żądania zasądzenia odsetek Sąd zważył, iż stosownie do przepisu art. 481 § 1 k.c., stanowiącego – zgodnie z dyspozycją art. 359 § 1 k.c. – formalne, ustawowe źródło odsetek, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, choćby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Istotne jest więc ustalenie momentu, w którym dłużnik opóźnił się ze spełnieniem świadczenia. Termin spełnienia świadczenia przez dłużnika, którym jest zakład ubezpieczeń w ramach ubezpieczenia OC, oznaczony jest przez przepis art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2016.2060), według którego zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

Żądanie powódki w zakresie roszczenia ubocznego nie było w całości zasadne, w świetle zgromadzonej w sprawie dokumentacji. Jak bowiem wynika z akt sprawy, powódka zgłosiła pozwanemu szkodę pismem z dnia 29 września 2009 r. (263-264). W piśmie tym jednak powódka domagała się zapłaty zadośćuczynienia w kwocie, która miała zostać wskazana po uzupełnieniu pełnej dokumentacji. Dopiero w toku dalszego postępowania likwidacyjnego, w piśmie z dnia 15 stycznia 2010 r. powódka wezwała pozwanego min. do wypłacenia zadośćuczynienia w kwocie 800.000 zł, wyznaczając ubezpieczycielowi 14 dniowy termin na spełnienia jej roszczeń (k. 184verte-185verte). W ocenie Sądu dopiero więc z datą doręczenia tego pisma, pozwany miał pełną świadomość wysokości roszczeń powódki w związku z przedmiotowym wypadkiem i dopiero z bezskutecznym upływem tak zakreślonej daty, pozwany pozostawał z opóźnieniu ze spełnieniem swojego świadczenia na rzecz powódki (30 stycznia 2010 r.).

Należało mieć także na względzie, że ustawą z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2015.1830) dokonano z dniem 01 stycznia 2016 r. zmian dotyczących omawianej kwestii. Zgodnie więc z aktualnym brzmieniem art. 481 § 1 k.p.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej (...) i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy (§ 2). Maksymalna wysokość odsetek za opóźnienie nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie (odsetki maksymalne za opóźnienie) (§ 2 1). Jeżeli wysokość odsetek za opóźnienie przekracza wysokość odsetek maksymalnych za opóźnienie, należą się odsetki maksymalne za opóźnienie (§ 2 2). Postanowienia umowne nie mogą wyłączać ani ograniczać przepisów o odsetkach maksymalnych za opóźnienie, także w przypadku dokonania wyboru prawa obcego. W takim przypadku stosuje się przepisy ustawy (§ 2 3) .

Orzekając o roszczeniu ubocznym, Sąd poczynił więc w sentencji orzeczenia wzmiankę, zgodnie z którą zasądzono na rzecz powódki odsetki ustawowe od dnia 30 stycznia 2010 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz dalsze odsetki za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 1).

Tym samym Sąd nie uwzględnił zarzutu pozwanego, podnoszącego zasadność orzekania o roszczeniu ubocznych od chwili wyrokowania.

Sąd orzekający w sprawie zdając sobie sprawę z rozbieżnego orzecznictwa sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego w tym zakresie, stoi na stanowisku, że co do zasady odsetki te nie powinny być płatne od daty wyroku czy od uprawomocnienia się wyroku. Odsetki ustawowe za opóźnienie, w myśl przywołanego przepisu art. 481 k.p.c., należą się bowiem za okres opóźnienia w zapłacie. Odsetki te należą się zatem na podstawie art. 481 § 1 k.c. od dnia następnego po upływie co do zasady 30 dniowego terminu od zgłoszenia żądania – w tym bowiem terminie ubezpieczyciel zobowiązany jest do wypłaty zadośćuczynienia. Gdyby rzeczywiście odsetki nie miały biec od tego terminu, to wskazane przepisy wyznaczające termin wypłaty świadczenia nie miałyby żadnej sankcji, byłyby zbędne; taka wykładnia jest niedopuszczalna.

Powódka domagała się również ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości.

Podstawę żądania w tym zakresie stanowi przepis art. 189 k.p.c. wedle którego powód może żądać ustalenia przez Sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Nie budzi wątpliwości pogląd, że w sprawach o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym w zakresie uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia, sąd może jednocześnie ustalić odpowiedzialność pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2009 r., III CZP 2/09 ). Przytaczając szerzej argumentację Sądu Najwyższego należy wskazać, że "dopuszczając możliwość ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia wskazywano na dwa zasadnicze argumenty przemawiające za takim stanowiskiem: po pierwsze, przerwanie biegu terminu przedawnienia, które łagodzi działanie ustawowej zasady, że roszczenie o naprawienie szkody, także szkody na osobie, ulega przedawnieniu po upływie lat dziesięciu od dnia zdarzenia wyrządzającego szkodę, niezależnie od tego, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 442 KC, obecnie art. 442 1 § 1 KC) i po drugie, wyeliminowanie lub przynajmniej złagodzenie trudności dowodowych mogących wystąpić z kolejnym procesie odszkodowawczym z uwagi na upływ czasu pomiędzy wystąpieniem zdarzenia szkodzącego a dochodzeniem naprawienia szkody. Stanowisko powyższe oznacza w konsekwencji, że, przynajmniej co do zasady, powód w procesie o naprawienie szkód na osobie ma interes prawny pozwalający na skorzystanie z powództwa o ustalenie także wówczas, gdy jednocześnie żąda zasądzenia świadczenia. Wprowadzony do kodeksu cywilnego art. 442 1 zawiera w § 3 nową treść normatywną- w razie wyrządzenia szkody na osobie termin przedawnienia nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia. W odniesieniu do szkód na osobie wyeliminowane zatem zostało działanie zasady, że przedawnienie roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym nie może nastąpić później niż po upływie dziesięciu lat od dnia wyrządzenia szkody (por. art. 442 1 § 1 KC). W takim stanie prawnym można zasadnie twierdzić, że wyeliminowane zostało niebezpieczeństwo upływu terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie wcześniej niż szkoda ta się ujawniła. Utracił zatem znaczenie argument odwołujący się do złagodzenia skutków upływu terminu przedawnienia. Odmiennie należy jednak ocenić zasadność drugiego z powoływanych argumentów. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że uległ on wzmocnieniu. Wprowadzenie bowiem uregulowania, że bieg terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie rozpoczyna się z chwilą dowiedzenia się przez poszkodowanego o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia (bo tak należy odczytać § 3 art. 442 1 KC) oznacza, że nie został w żaden sposób ograniczony czas, w jakim może ujawnić się szkoda na osobie prowadząc do powstania (zaktualizowania się) odpowiedzialności pozwanego za skutki danego zdarzenia. Drugi, czy kolejny proces odszkodowawczy może więc toczyć się nawet po dziesiątkach lat od wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę. Trudności dowodowe z biegiem lat narastają, a przesądzenie w sentencji wyroku zasądzającego świadczenie odszkodowawcze o odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości, zwalnia powoda (poszkodowanego) z obowiązku udowodnienia istnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności podmiotu, na którym taka odpowiedzialność już ciąży.

Tym samym zachowało aktualność stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 r., III PZP 34/69 mające moc zasady prawnej, zgodnie z którym w sprawie o naprawienie szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia zasądzenie określonego świadczenia nie wyłącza jednoczesnego ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia.

O interesie prawnym w ustaleniu odpowiedzialności za ewentualną szkodę na przyszłość mówimy wówczas, gdy istnieje obiektywna niepewność stanu faktycznego. Jak ponadto wskazuje się w orzecznictwie, zgodnie z art. 442 1 § 3 k.c., powód dochodzący naprawienia szkody na osobie może mieć interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości. Kolejny proces odszkodowawczy
w związku z ujawnieniem się nowych szkód może toczyć się po wielu latach od zdarzenia powodującego szkodę, a wówczas pojawić się mogą po stronie poszkodowanego – na którym spoczywa obowiązek dowiedzenia wszystkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej – trudności dowodowe. Ustalenie odpowiedzialności na przyszłość zwalnia poszkodowanego z obowiązku udowodnienia istnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności podmiotu, na którym ta odpowiedzialności ciąży. Z tych względów po stronie powodowej jako stronie poszkodowanej, istnieje interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

Szkody na osobie nie zawsze powstają jednocześnie ze zdarzeniem, które wywołało uszkodzenie ciała, a zatem z reguły nie ma obiektywnej możliwości dochodzenia w toku postępowania sądowego wszelkich roszczeń związanych z czynem niedozwolonym. Następstwa uszkodzenia ciała są bowiem z reguły wielorakie i mogą wywoływać nieprzewidywalne na tym etapie skutki. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie daje podstawy do przyjęcia, że po wydaniu wyroku mogą ujawnić się kolejne skutki wypadku - jak chociażby konieczność przeprowadzenia zabiegu operacyjnego wymiany stawu biodrowego na sztuczne, co w przypadku powódki jest nieuniknione.

W tej sytuacji niezasadnym zdaniem Sądu byłoby odmówienie powódce uwzględnienia jej roszczenia o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 09 lutego 2009 r. mogące pojawić się u powódki w przyszłości i narażania jej na kolejne procesy sądowe, ponownego przeżywania silnych emocji związanych z relacjonowaniem traumatycznego dla niej zdarzenia, co w ocenie Sądu jedynie zwiększałoby krzywdę powódki. Także więc w tym zakresie powództwo jako uzasadnione, zasługiwało na uwzględnienie (pkt 2).

W pozostałym zakresie, a więc co do omówionej wyżej kwestii ustalenia daty początkowej roszczenia odsetkowego, która nie była prawidłowa, roszczenie uboczne zostało oddalone (pkt 3) jako bezzasadne.

W konsekwencji podjętego rozstrzygnięcia, na mocy którego powództwo zostało oddalone jedynie w nieznacznym zakresie pierwotnych żądań, orzeczenie o kosztach procesu oparto o dyspozycję art. 100 k.p.c. w części, w której przepis ten przewiduje, że Sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania.

Na nieuiszczone koszty sądowe składała się opłata sądowa od pozwu w zakresie, w jakiej powódka została zwolniona od obowiązku jej uiszczenia (opłata wynosiła 10.000 zł, powódka została zwolniona od opłaty ponad kwotę 1.000 zł, k. 80) oraz koszt wynagrodzenia biegłych sądowych opiniujących na potrzeby niniejszej sprawy w kwotach: 575,46 zł (k. 405), 675,60 zł (k. 445), 7.603,22 zł (k. 524), 1.111,63 zł (k. 568), 159,85 zł (584), 450,40 zł (k. 603), 1.055,01 zł (k. 666), 1.055,01 zł (k. 666), 291,51 zł (k. 702), 291,51 zł (k. 702), 2.610,83 zł (k. 769) oraz 367,38 zł (k. 809) w łącznej kwocie 16.247,41 zł, pokrytej tymczasowo ze środków Skarbu Państwa.

Z uwagi na uiszczenie w toku procesu przez pozwanego zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego w kwocie 500 zł (k. 798) (ostatecznie powódka została zwolniona od kosztów sądowych w całości, k. 381), nieuiszczone koszty sądowe kształtowały się następująco: 9.000 zł tytułem opłaty od pozwu oraz 15.747,41 zł (16.247,41 zł - 500 zł), co łącznie stanowiło sumę 24.747,41 zł.

O nieuiszczonych kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2016.623 t.j.), zgodnie z treścią którego kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu (ust. 1), nakazując pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 24.747,41 zł tytułem wydatków i opłaty sądowej pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa - Sąd Okręgowy w Warszawie (pkt 4).

Analogicznie, na zasadzie powołanego art. 100 k.p.c. zasądzono od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Na kwotę tę składała się częściowo uiszczona opłata sądowa od pozwu w wysokości 1.000 zł (k. 1verte), koszt opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł (k. 14) oraz koszt wynagrodzenia pełnomocnika ustalony zgodnie z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490). Co prawda rozporządzenie to zostało w całości uchylone, na mocy jednak aktualnie obowiązującego § 21 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804 t.j.) do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia (co nastąpiło w dniu 01 stycznia 2016 r.) stosuje się przepisy dotychczasowe do czasu zakończenia postępowania w danej instancji. Z uwagi na datę wniesienia powództwa (28 lutego 2014 r.) uprawnione było rozstrzygnięcie o wysokości wynagrodzenia pełnomocnika na gruncie uprzednio obowiązujących w tym względzie przepisów (pkt 5).

W związku z powyższym, orzeczono jak w sentencji wyroku.---

/-/ SSO Mariusz Solka

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

(...)

(...)