Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVII Ka 64/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2018r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu XVII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Agata Adamczewska

Protokolant: st. prot. sąd. Joanna Kurkowiak

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Kościanie Kornelii Romanowskiej-Suwiczak

po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2018r

sprawy

Z. K.

oskarżonego o popełnienie przestępstw z art. 190 § 1 k.k. i in.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Kościanie z dnia 19 października 2017r. sygn. akt II K 32/17

1.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten tylko sposób, że w punkcie 3 za podstawę wymiaru kary łącznej przyjmuje art. 85 § 1 k.k. i art. 91 § 2 k.k.

2.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

3.  zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej A. K. kwotę 840 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym,

4.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot wydatków poniesionych przez Skarb Państwa w postępowaniu odwoławczym w wysokości 50 złotych oraz wymierza mu opłatę w kwocie 180 złotych za drugą instancję.

Agata Adamczewska

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19 października 2017 roku, wydanym w sprawie prowadzonej pod sygn. akt II K 32/17, Sąd Rejonowy w Kościanie uznał oskarżonego Z. K. za winnego popełnienia dwóch przestępstw z art. 190 § 1 k.k. oraz jednego czynu z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i przy przyjęciu, że występki te stanowią ciąg przestępstw z art. 190 § 1 k.k. oraz z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., wymierzył oskarżonemu karę 7 miesięcy pozbawienia wolności (punkt 1 wyroku). Nadto Sąd Rejonowy uznał oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 288 § 1 k.k., za który to czyn wymierzył oskarżonemu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności (punkt 2 wyroku). Powyższe kary jednostkowe sprowadzono do kary łącznej w wymiarze 9 miesięcy pozbawienia wolności, zaliczając jednocześnie na jej poczet okres tymczasowego aresztowania oskarżonego od dnia 13 kwietnia 2017 roku (punkt 3 wyroku). Na podstawie art. 46 § 1 k.k. Sąd Rejonowy zasądził od oskarżonego na rzecz A. K. (oskarżycielki posiłkowej w niniejszej sprawie) zadośćuczynienie w kwocie 3.000 złotych (punkt 4 wyroku). Na podstawie art. 627 k.p.k. oraz art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych oraz § 11 ust. 1 pkt 1, ust. 2 pkt 3 i § 17 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 507 z późn. zm.) Sąd Rejonowy zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania oraz opłatę w łącznej kwocie 300 złotych oraz – na rzecz oskarżycielki posiłkowej A. K. - kwotę poniesionych wydatków, tj. 1368 złotych (k. 202-203).

Apelację od powyższego wyroku wywiódł obrońca oskarżonego, zaskarżając go w całości.

Apelujący zarzucił wyrokowi Sądu Rejonowego na podstawie art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, polegający na ustaleniu, iż oskarżony w dniu 8 i 10 grudnia 2016 oraz w styczniu i lutym 2017 roku dopuścił się czynu z art. 190 § 1 k.k., a nadto występku z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 288 § 1 k.k. Niezależnie od powyższych zarzutów skarżący – z ostrożności procesowej – podniósł zarzut rażącej niewspółmierności kary i środka kompensacyjnego polegającej na wymierzeniu oskarżonemu kary łącznej 9 miesięcy pozbawienia wolności oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 3000 złotych na rzecz A. K..

Podnosząc powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i uniewinnienie oskarżonego od stawianych mu zarzutów, a ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, względnie o zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie rozstrzygnięcia o karze i wymierzenie oskarżonemu kary łagodniejszej rodzajowo oraz uchylenie rozstrzygnięcia w zakresie zadośćuczynienia (k. 244-257).

W odpowiedzi na apelację obrońcy oskarżonego, pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej wniósł o oddalenie apelacji obrońcy oskarżonego w całości jako oczywiście bezzasadnej oraz o zasądzenie od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa według obowiązujących norm (k. 261- 264).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się konieczna, albowiem umożliwiła ona kontrolę instancyjną zaskarżonego wyroku, która w rezultacie doprowadziła do minimalnej jego korekty. Podniesione w wywiedzionym przez obrońcę środku odwoławczym zarzuty nie mogły jednak skutkować dalej idącą, niż wynikająca z wyroku Sądu Okręgowego, korektą zaskarżonego orzeczenia.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do postawionych w apelacji zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, stwierdzić należy, że zarzut taki może zostać uznany za trafny jedynie wówczas, gdy skarżący wykaże, że ustalenia dokonane przez Sąd I instancji poczynione zostały z pominięciem istotnych dowodów zgromadzonych w sprawie, bądź że ocena poszczególnych dowodów jest sprzeczna z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego lub wskazaniami wiedzy. Zaznaczyć przy tym należy, że nie wystarczy powołanie się na możliwą, na gruncie zgromadzonego materiału dowodowego, inną niż ustalona przez Sąd I instancji wersję zdarzeń, ale konieczne jest wskazanie konkretnych dowodów, które pominięto przy dokonywaniu ustaleń, bądź zasad, którym uchybiono przy ocenie poszczególnych dowodów. Środek odwoławczy, który nie spełnia powyższych wymogów, stanowi w istocie rzeczy wyłącznie polemikę ze stanowiskiem Sądu I instancji, korzystającym z ochrony przewidzianej w art. 7 k.p.k.

W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazał, jakie fakty uznał za udowodnione, a jakie nie, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. Rozważania Sądu I instancji są w tym względzie wyczerpujące i wolne od błędów logicznych. Brak jest zatem jakichkolwiek podstaw do kwestionowania dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych, podobnie nie ma powodów, by uznać, że ocena dowodów nastąpiła z naruszeniem zasad określonych w art. 7 k.p.k.

Tymczasem zawarte w apelacji argumenty zmierzające do zakwestionowania tych ustaleń mają wyłącznie charakter polemiczny i nie wskazują na rzeczywiste uchybienia Sądu I instancji. Taki zaś sposób formułowania zarzutów nie mógł w żadnej mierze doprowadzić do uniewinnienia oskarżonego.

Przechodząc do szczegółowego omówienia zarzutów apelującego wskazać należało, że nie ma podstaw do stawiania tezy o nienadaniu dostatecznego znaczenia okolicznościom konfliktu istniejącego pomiędzy A. K. a oskarżonym Z. K. oraz chęci ograniczenia władzy rodzicielskiej oskarżonego przez oskarżycielkę posiłkową w toczącym się między stronami postępowaniu rozwodowym. Przede wszystkim A. K. nigdy nie negowała, że tego typu sformułowania były przez nią wyartykułowane, o czym świadczy lektura protokołu z przyjęcia ustnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa z dnia 12 grudnia 2016 roku (k. 3). Okoliczność ta również była brana pod uwagę przez Sąd Rejonowy i to w sposób wyjątkowo wnikliwy, co potwierdza weryfikacja części motywacyjnej zaskarżonego orzeczenia. Także obrońca nie neguje, iż Sąd I instancji brał pod uwagę konflikt na tle sprawy rozwodowej. Pomimo jednak ewidentnej sprzeczności interesów między oskarżonym, a oskarżycielką posiłkową nie sposób stwierdzić, aby zeznania A. K. były tendencyjne. Wręcz przeciwnie – oskarżycielka posiłkowa zeznawała w sposób wyjątkowo wyważony, akcentując także autentyczną więź między oskarżonym, a córką stron – mał. G.. Dostrzegł to Sąd Rejonowy, podkreślając, że mimo, iż z dużą ostrożnością podchodzi do dowodu z zeznań oskarżycielki, mogą one stanowić wartościowy dowód. Ocena twierdzeń A. K. dokonana przez Sąd I instancji nie budzi zastrzeżeń Sądu odwoławczego. Oczywistym jest, że wyrok zapadły w niniejszym postępowaniu mógł zostać instrumentalnie wykorzystany przez pokrzywdzoną A. K. w postępowaniu cywilnym, co Sąd Rejonowy miał na uwadze. Zwrócić jednak należało uwagę, że oskarżony dysponował środkami prawem przewidzianymi, aby walczyć o opiekę nad córką i w/w zapowiedź próby ograniczenia jego władzy rodzicielskiej nie może być w żaden sposób wykorzystana dla usprawiedliwienia jego karygodnego zachowania. Co więcej, sposób działania oskarżonego wskazuje, iż to on był stroną aktywną w konflikcie, wykorzystując liczne okazje do podjęcia działań na szkodę oskarżycielki posiłkowej. Mnogość tych działań, a także rysująca się ich eskalacja – dodajmy nieprowokowanych przez pokrzywdzoną A. K. - przeczy tezie obrońcy, jakoby całokształt inkryminowanych zachowań Z. K. musiałby zostać rozpatrzony w świetle jednostkowego zachowania pokrzywdzonej o zapowiedzianej próbie ograniczenia władzy rodzicielskiej oskarżonego. Trudno byłoby zresztą tezę takową uzasadnić. Wszakże nie sposób pominąć, że oskarżony ponawiał zachowania, które stały się podstawą do skierowania aktu oskarżenia do sądu także po złożeniu przez pokrzywdzoną A. K. zawiadomienia o popełnieniu na jej szkodę przestępstwa. Według twierdzeń apelującego zawiadomienie to było formą odwetu za brak zgody oskarżonego na orzeczenie rozwodu bez przypisywania pokrzywdzonej winy za rozkład pożycia. Apelujący jednak traci z pola widzenia, że dopiero po złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, zachowanie oskarżonego uległo eskalacji. Trudno więc w takich okolicznościach mówić o odwecie ze strony pokrzywdzonej. Chronologia wydarzeń po prostu przeczy takiej konstatacji. To raczej poczucie własnej krzywdy warunkowanej zakończeniem związku oskarżonego z A. K. skłoniło go do podjęcia działań, którym można by przypisać miano „odwetowych”.

Nie sposób również stwierdzić, że mylnie przypisano oskarżonemu winę i sprawstwo za popełnione w dniu 8 grudnia 2016 roku przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. tylko z tego powodu, iż oskarżycielka posiłkowa początkowo nie obawiała się wypowiedzianej groźby. Apelujący pomija, że w dniu 11 grudnia 2016 roku pokrzywdzona dowiedziała się od P. T., iż oskarżony wspominał temu świadkowi o możliwości podpalenia mienia pokrzywdzonej. To zaś spowodowało, że pokrzywdzona A. K. zaczęła się obawiać wypowiedzianej przez oskarżonego w dniu 8 grudnia 2016 roku groźby. Przepis art. 190 § 1 k.k. nie zawiera wymogu współczesności obawy co do wypowiadanych gróźb. „Argument o użyciu w czasie teraźniejszym w tym przepisie czasownika „wzbudza”, nie ma żadnego znaczenia, skoro inne znamię czasownikowe określające zachowanie się sprawcy - „grozi”, również występuje w formie niedokonanej. Ponadto, konstrukcja typów czynów w Kodeksie karnym z 1997 roku jest efektem tradycji legislacyjnej. (…) Wreszcie, przestępstwo groźby karalnej jest przestępstwem skutkowym. Przy tego typu czynach między czasem ich dokonania a czasem skutku może zachodzić różnica. (Szczególnie jest to widoczne na tle czynów przeciwko zdrowiu). Przewidział to i usankcjonował ustawodawca przy określaniu przedawnienia ścigania przestępstw skutkowych (zob. art. 101 § 3 k.k., postanowienie
Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 1 lutego 2007 roku. sygn. akt II KK 141/06)”.

Trafności rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego w przedmiocie przypisania oskarżonemu sprawstwa przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. popełnionego w dniu 8 oraz 10 grudnia 2016 roku nie może zanegować okoliczność, iż A. K. w okresie Świąt Bożego Narodzenia wyraziła zgodę na to, by mał. G. K. udała się oskarżonym na kilka dni do S.. Stopień obawy u adresata groźby, równoznaczny z zaistnieniem znamienia skutku przestępstwa określonego w art. 190 § 1 k.k., jest bowiem niższy od przekonania o pewności zrealizowania zapowiedzianej groźby (por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 24 czerwca 2013 roku, sygn. akt V KK 94/13). Także z faktu, iż oskarżycielka posiłkowa zezwalała na kontakty oskarżonego z córką nie sposób wyciągać żadnych korzystnych dla Z. K. wniosków. Przede wszystkim bowiem wspomniana w apelacji okoliczność wspólnego wyjazdu miała miejsce przed oblaniem benzyną samochodu oskarżycielki posiłkowej. Z kolei w czasie wyjazdu do S. córka oskarżycielki posiłkowej miała przebywać w towarzystwie osób trzecich, a nie pod wyłączną opieką Z. K.. Nadto należy zauważyć, że zezwalanie przez A. K. na kontakty oskarżonego z córką przeczą lansowanej w apelacji wizji konfliktu między stronami na tle władzy rodzicielskiej. Nie negując silnych więzi łączących oskarżonego z córką stwierdzić winno się, iż oskarżony z biegiem czasu zachowywał się w sposób coraz bardziej nieracjonalny, a ostatecznie posunął się do usiłowania podpalenia samochodu pokrzywdzonej. Wcześniej natomiast Z. K. spotkał się z byłą żoną P. S. (obecnego partnera oskarżycielki posiłkowej) i przekazał jej, że zamierza „nasłać” jakichś ludzi na niego. Zatem A. K. mogła żywić obawę, że oskarżony spełni również groźby kierowane do córki G.. Oskarżony ostatecznie posunął się do takich działań, które przeraziły oskarżycielkę posiłkową na tyle, że nie zezwoliła już na jego kontakty z córką.

Pogląd o odpowiedzialności karnej za wypowiadanie gróźb pośrednich jest powszechnie akceptowany w orzecznictwie. W świetle przepisu art. 190 § 1 k.k. nie ma wymogu, aby sprawca osobiście groził pokrzywdzonemu, gdyż wystarczające jest posłużenie się osobą trzecią, która zgodnie z poleceniem sprawcy przekazuje treść groźby jej adresatowi (pokrzywdzonemu) lub też nawet sprawca ma świadomość, że nawet bez takiego polecenia, treść groźby zostanie przekazana z uwagi na relacje łączące osobę trzecią z pokrzywdzonym. Biorąc pod uwagę powyższe, bez znaczenia jest fakt, że nie wszystkie groźby oskarżony wypowiedział w bezpośredniej obecności oskarżycielki posiłkowej, lecz w obecności czy to świadka P. T. (groźba z dnia 10 grudnia 2016 roku), czy też matki oskarżycielki posiłkowej (groźby z okresu stycznia i lutego 2017 roku). Oczywiście ma rację skarżący, który podkreśla, iż część z w/w gróźb ma oparcie jedynie w zeznaniach pokrzywdzonej, albowiem matka A. K. odmówiła składania zeznań. Nie zmienia to jednak przekonania Sądu Okręgowego o trafności podjętego rozstrzygnięcia Sądu I instancji w przedmiocie przypisania oskarżonemu sprawstwa czynu z art. 190 § 1 k.k. z okresu stycznia i lutego 2017 roku. Dogłębna weryfikacja relacji oskarżycielki posiłkowej potwierdziła bowiem, że zeznania te zasadnie uznane zostały za wiarygodne. Skoro relacja A. K. została uznana za prawdziwą i szczerą, to przymiot wiarygodności należało również przyznać również tej części relacji oskarżycielki posiłkowej, która odnosiła się do gróźb oskarżonego z miesiąca stycznia i lutego 2017 roku, albowiem była to tylko logiczna konsekwencja. Nie można jednakże pominąć, że kwestionowane w apelacji zachowania oskarżonego ze stycznia i lutego 2017 roku nie mają oparcia w materiale dowodowym sprowadzającym się jedynie do zeznań pokrzywdzonej. Oskarżony Z. K. wypowiadał groźby we wskazanym okresie także przebywając w towarzystwie świadka A. W., który, co warto podkreślić, był życzliwie nastawiony do oskarżonego, stąd też trudno uznać, aby zeznający ten chciał celowo przez swoje zeznania zaszkodzić Z. K.. Co do czasu popełnienia przestępstwa wskazać należało, że trafnie określił go Sąd Rejonowy na moment formułowania groźby. Bez znaczenia będzie więc okoliczność, że A. K. powzięła wiadomość o w/w groźbach w kwietniu 2017 roku, ani to, że oskarżony nie zdołał spełnić tych gróźb. Skutkiem przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. jest wzbudzenie w ofierze uzasadnionej obawy jej spełnienia, a nie doprowadzenie do urzeczywistnienia treści groźby.

Trafnie natomiast wskazał apelujący, że Sąd Rejonowy błędnie przyjął, iż w czasie popełnienia przez oskarżonego przestępstwa opisanego w punkcie 2 części wstępnej wyroku (groźby z dnia 10 grudnia 2016 roku) pokrzywdzona i jej córka mieszkały w S.. Uchybienie to jednak nie miało żadnego wpływu na treść wyroku. To, że pokrzywdzona we wskazanym okresie mieszkała faktycznie z córką w miejscowości C. nie zmienia faktu, iż oskarżony groził spaleniem „budy”, tj. miejsca prowadzenia działalności gospodarczej przez oskarżycielkę posiłkową. Skoro oskarżycielka posiłkowa prowadziła w S. działalność gospodarczą, a dla G. jest osobą najbliższą, to nie sposób negować tego, że A. K. mogła obawiać się spełnienia tej groźby. Godzi się również przypomnieć w tym momencie treść zeznań pokrzywdzonej z dnia 12 grudnia 2016 roku (k. 3). Z przedmiotowej relacji oskarżycielki posiłkowej wynika, iż w dniu 11 grudnia 2016 roku świadek P. T. wspominał jej, że oskarżony w rozmowie z tym świadkiem podał mu, iż „ich spali”, tj. oskarżycielkę posiłkową i jej najbliższych. Trudno więc uznać, aby tego typu sformułowania oskarżonego nie mogły zostać odebrane jako groźby. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia jest przy tym okoliczność, czy oskarżony Z. K. pomagał, czy też partycypował w kosztach rozwinięcia działalności gospodarczej pokrzywdzonej.

Nie wytrzymują krytyki zarzuty apelującego odnośnie czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 288 § 1 k.k. Absurdalne są bowiem twierdzenia obrońcy oskarżonego, że polanie samochodu benzyną – zwłaszcza przy uwzględnieniu zapisu z monitoringu – miało inny cel niż podpalenie przedmiotowego pojazdu. Podkreślić należało, że chwilę przed tym zdarzeniem, oskarżony wyszedł na ulicę, po czym zaczął odkręcać zabezpieczenie wlotu powietrza do opony, lecz po chwili zaprzestał tego. Co więcej zachowanie oskarżonego na tyle zaniepokoiło także A. P. i jego żonę, że kilkakrotnie wychodzili na ulicę i oczyszczali wspomniany pojazd. Pokrzywdzona zaś wyczuwała wyraźnie zapach benzyny i trudno negować wiarygodność jej relacji. Apelujący traci zaś z pola widzenia, że oskarżonemu zarzucono usiłowanie popełnienie czynu z art. 288 § 1 k.k., zatem oczywiste jest, że skutek nie nastąpił, zaś przedmiotowy samochód nie został trwale uszkodzony i mógł być użytkowany.

Z uwagi na zakres zaskarżenia oraz treść podniesionych zarzutów Sąd Okręgowy dokonał analizy wyroku Sądu I instancji pod kątem względnej przesłanki odwoławczej zawartej w art. 438 pkt 4 k.p.k. Oceniając karę wymierzoną Z. K. stwierdzić należało, że nie można przypisać jej miana rażąco niewspółmiernej. Sąd Okręgowy nie ma wątpliwości, że orzeczone wobec oskarżonego sankcje – tak jednostkowe kary pozbawienia wolności, jak i kara łączna – spełniają dyrektywy wymiaru kary. Zauważyć w tym kontekście wypada, że kary jednostkowe za czyny przypisane oskarżonemu zostały wymierzone w dolnych granicach ustawowego zagrożenia. Kara łączna pozbawienia wolności została zaś orzeczona z kolei przy zastosowaniu zasady asperacji i to zbliżonej do zasady absorpcji. Kary orzeczone wobec oskarżonego nie przekraczają jednak stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu. Wziąć bowiem należało pod uwagę wielość zachowań oskarżonego, jego upór i złą wolę, a także brak krytycyzmu wobec swoich czynów. Sąd Okręgowy nie ma pełnej swobody w korekcie kary orzeczonej przez Sąd Rejonowy. Warunkiem orzeczenia kary łagodniejszej jest stwierdzenie wystąpienia względnej przesłanki odwoławczej z art. 438 pkt 4 k.p.k. Skoro jednak kara wymierzona ostatecznie oskarżonemu nie jest rażąco niewspółmierna, to wniosek o wymierzenie kary łagodniejszego rodzaju nie zasługiwał na uwzględnienie. Powyższe uwagi należało również odnieść do kwoty zadośćuczynienia zasądzonej na rzecz oskarżycielki posiłkowej, która nie jest wygórowana. Zasądzona od oskarżonego kwota zadośćuczynienia nie przekracza jego możliwości finansowych, zatem brak było jakichkolwiek podstawa do jej korekty, tym bardziej, że nie sposób negować autentycznej krzywdy pokrzywdzonej A. K..

Jak już wspomniano na wstępie, zaskarżone orzeczenie wymagało korekty. Sąd Rejonowy błędnie bowiem określił podstawę prawną rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 3 zaskarżonego wyroku, tracąc z pola widzenia, że łączono nie kary jednostkowe, lecz ciąg przestępstw i inne przestępstwo. Z tego też względu Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten tylko sposób, że we wspomnianym punkcie 3 za podstawę wymiaru kary łącznej przyjęto art. 85 § 1 k.k. i art. 91 § 2 k.k.

Dalsza weryfikacja wyroku orzeczenia Sądu I instancji nie dała podstaw do jego korekty.

Na podstawie art. 627 k.p.k., art. 636 § 1 k.p.k., § 11 ust. 2 pkt. 4 w zw. z § 11 ust. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804) Sąd Okręgowy zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej kwotę 840 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym. Nadto na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. oraz art. 2 ust. 1 pkt 3 w zw. z art. 6 i 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz.U. z 1983 roku, Nr 49, poz. 223, ze zm.) zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze w wysokości 50 złotych ( kwotę tę stanowi opłata za kartę karną w wysokości 30 złotych oraz zryczałtowane wydatki za doręczenia w kwocie 20 złotych) oraz wymierzono mu opłatę w wysokości 180 złotych.

Agata Adamczewska