Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 703/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 stycznia 2018 roku

Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie I Wydział Cywilny

w składzie :

Przewodniczący: SSR Leszek Kawecki

Protokolant: Edyta Szmigiel

po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2018 roku w Dzierżoniowie

sprawy z powództwa J. C.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej

z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie pieniężne w kwocie 24 000 zł

I/  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda J. C. kwotę 20 000 zł (dwadzieścia tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia 14 marca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

II/  dalej idące powództwo oddala;

III/  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1 480,12 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu;

IV/  nakazuje stronie pozwanej Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie kwotę 2 984,12 tytułem części kosztów sądowych, od uiszczenia których powód został zwolniony.

Sygn. akt I C 703/15

UZASADNIENIE

Powód J. C. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 24 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 14 marca 2015 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 2 400 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

W uzasadnieniu pozwu podał, że w dniu 19 grudnia 2014 r. w Z. doszło do zdarzenia drogowego. H. A. (1) - kierująca pojazdem V. (...) nr rej. (...), wymusiła pierwszeństwo przejazdu kierującemu przez niego motorowerem, doprowadzając do zderzenia pojazdów. Sprawczyni wypadku ubezpieczona zaś była

od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Dalej powód podał, że na skutek wypadku doznał obrażeń ciała w postaci urazu głowy ze złamaniem kości sklepienia czaszki po stronie lewej i niewielkim krwawieniem wewnątrzczaszkowym, a także złamania przedniej i tylnej ściany zatok czołowych, rany czoła i nasady nosa oraz urazu klatki piersiowej ze skręceniem i naderwaniem stawu barkowo - obojczykowego. Po zdarzeniu pomocy medycznej udzielono mu w Szpitalu św. A. w Z., gdzie przebywał od 19.12.2014 r. do 01.01.2015 r. Wykonano u niego niezbędne badania diagnostyczne w postaci zdjęć TK głowy, zdjęć RTG kręgosłupa szyjnego, zdjęć RTG barku

i ramienia, był także konsultowany przez lekarzy specjalistów. Rany zostały zaopatrzone

w znieczuleniu miejscowym. Po opuszczeniu szpitala kontynuował leczenie w poradni chirurgii urazowo - ortopedycznej, gdzie zalecono mu oszczędny tryb życia i kontrole

u internisty. Skierowany też został na rehabilitację, którą rozpoczął w dniu 18.05.2015 r.

W dniu 13.04.2015 r. wykonał badanie kontrolne, tj. badanie tomograficzne zatok. Od dnia zdarzenia przebywał na zwolnieniu lekarskim, natomiast od dnia 07.05.2015 r. skierowany został przez ZUS na rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS. Powód podał także, iż pismem z dnia 05.01.2015 r. niniejsza szkoda została zgłoszona w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Wraz ze zgłoszeniem szkody przekazane zostały wszystkie niezbędne dokumenty dotyczące okoliczności zdarzenia i odniesionych przez niego obrażeń ciała. Pismem z dnia 21.01.2015 r. strona pozwana potwierdziła przyjęcie zgłoszenia. Po wymianie zaś korespondencji, decyzją z dnia 13.03.2015 r. przyznała mu kwotę 6 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Zdaniem powoda, biorąc pod uwagę skutki wypadku z dnia 19.12.2014 r., żądanie zapłaty przez stronę pozwaną łącznej kwoty 30 000 zł z tego tytułu należy uznać za uzasadnione. Na rozmiar krzywdy, a w konsekwencji wysokość zadośćuczynienia, składają się bowiem cierpienia fizyczne i psychiczne, których rodzaj, natężenie i czas trwania należy każdorazowo określić w okolicznościach konkretnej sprawy. Od dnia zdarzenia przebywał on zaś na zwolnieniu lekarskim, nadal też jest niezdolny do pracy, odczuwane dolegliwości bólowe uniemożliwiały mu natomiast normalne funkcjonowanie, zmuszony był korzystać

z pomocy innych osób przy wykonywaniu codziennych czynności. Konieczność udziału

w długotrwałej rehabilitacji również spotęgowało u niego poczucie krzywdy. W związku więc z tym, że strona pozwana wypłaciła mu zaledwie 6 000 zł, konieczne stało się skierowanie pozwu o zapłatę dalszej kwoty 24 000 zł. Powód wskazał też, że domaga się odsetek od dochodzonej kwoty liczonych od dnia 14.03.2015 r. Zgodnie bowiem z art. 14 ustawy

o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia

o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W ocenie powoda, w niniejszej sprawie nie było żadnych przeszkód faktycznych ani prawnych,

z powodu których strona pozwana nie mogłaby ustalić wysokości należnego mu zadośćuczynienia w żądanej przez niego wysokości w dacie wydania decyzji w jego sprawie, tj. w dniu 13.03.2015 r. Od dnia następnego pozostaje więc ona w zwłoce w zapłacie.

W pisemnej odpowiedzi na pozew strona pozwana podtrzymała stanowisko przedstawione w postępowaniu likwidacyjnym, wskazując, iż wypłacona przez nią kwota zaspokaja wszelkie roszczenia powoda związane z wypadkiem z dnia 19 grudnia 2014 r. Wskazała, iż wszelkie obrażenia, jakie doznał powód wskutek tego wypadku miały charakter przejściowy, a ich skutki całkowicie usuwalne. Powód przebywał bowiem w szpitalu niecałe trzy tygodnie, a dalsze leczenie odbywało się warunkach ambulatoryjnych. W badaniu TK głowy, wykonanym u powoda zaledwie trzy dni po wypadku, ujawniono jedynie śladowe ilości wynaczynionej krwi, a poza tym stwierdzono prawidłowy obraz mózgowia i przestrzeni płynowych wewnątrzczaszkowych. Również w badaniu RTG kręgosłupa szyjnego wykluczono zmiany pourazowe, mogące mieć związek z w/w wypadkiem. W badaniu RTG· barków natomiast stwierdzono cechy niewielkiego tylko podwichnięcia w lewym stawie obojczykowo-barkowym. Części kostne obu barków nie wykazały zmian urazowych.

U powoda wykluczono również występowanie dolegliwości o charakterze neurologicznym, jak również objawy oponowe czy cechy ogniskowego uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Powód w stanie ogólnym dobrym został wypisany do domu. Pozwany zakład ubezpieczeń podniósł również, iż w pozwie powód nie wskazał jakichkolwiek okoliczności, które mogłyby uzasadniać dopłatę na jego rzecz zadośćuczynienia do już wypłaconej kwoty

6 000 zł. Ograniczył się do gołosłownego stwierdzenia, jakoby odczuwane wskutek wypadku dolegliwości bólowe uniemożliwiały mu normalne funkcjonowanie i uzależniały od opieki osób trzecich przy wykonywaniu codziennych czynności. Nie zostało to jednak w żaden sposób potwierdzone w przedłożonej dokumentacji medycznej, z której wypływają wnioski wręcz przeciwne. Skoro bowiem po krótkim pobycie w szpitalu powód został wypisany

w stanie dobrym, zalecenia ograniczały się jedynie do oszczędzającego trybu życia i kontroli w przychodni ortopedycznej, nie sposób uznać, by wypadek ograniczył zdolność normalnego funkcjonowania powoda w tak znacznym zakresie, jak usiłuje to wykazać w pozwie. Zadośćuczynienie ma zaś charakter fakultatywny, a jego ewentualne przyznanie winno uwzględniać stopień doznanej krzywdy. Ponadto w orzecznictwie panuje aprobowany przez doktrynę pogląd, że zadośćuczynienia nie można traktować jako ekwiwalentu charakterystycznego dla szkody majątkowej. Ma ono służyć jedynie pewnej kompensacie doznanej krzywdy. Zadośćuczynienie musi wprawdzie przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, ale jednocześnie nie może być nadmierne w stosunku do doznanej krzywdy, powinno przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego być utrzymane

w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie prowadząc jednocześnie do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego. Uszczerbek ma być wyrównany drogą pośrednią przez zwiększenie możliwości zaspokajania potrzeb poszkodowanego i dostarczenie mu satysfakcji w postaci umożliwienia zwiększonej konsumpcji dóbr materialnych. Z uwagi na powyższe, zdaniem pozwanego zakładu ubezpieczeń, dochodzona pozwem kwota zadośćuczynienia jest stanowczo zawyżona, a ponadto niewykazana. Z ostrożności procesowej strona pozwana wskazała nadto, że ewentualne odsetki od kwoty zadośćuczynienia powinny być zasądzone od dnia wyrokowania. Po pierwsze bowiem - świadczenie polegające na zadośćuczynieniu jest przyznawane przez sąd w granicach tzw. uznania sędziowskiego. Po drugie zaś - przepis art. 445 § 1 k.c., będący podstawą zasądzonego zadośćuczynienia, nie czyni wyłomu

w zasadzie, że sąd ocenia stan prawny według chwili orzekania (art. 316 § 1 k.p.c.). W dacie orzekania sąd bowiem kompleksowo ustala wszystkie poniesione przez poszkodowanego krzywdy, mogące mieć wpływ na wysokość należnego zadośćuczynienia. Skoro zatem wysokość zadośćuczynienia ustalana jest przez sąd w oparciu o wszystkie okoliczności aż do daty orzekania, a nie tylko okoliczności mające miejsce w dacie zgłoszenia roszczenia przez poszkodowanego, nie ma podstaw do zasądzenia odsetek od daty zgłoszenia roszczenia czy innej poprzedzającej datę wyrokowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 19 grudnia 2014 r. w Z. doszło do zdarzenia drogowego, w którym H. A. (1), kierująca samochodem osobowym marki (...)

o numerze rejestracyjnym (...), wymusiła pierwszeństwo przejazdu kierującemu motorowerem marki (...) o numerze rejestracyjnym (...) powodowi J. C., doprowadzając do zderzenia się pojazdów.

Dowód: odpisy notatki urzędowej Komendy Powiatowej Policji w Z.

z dnia 19 grudnia 2014 roku, wniosku prokuratora o warunkowe umorzenie postępowania karnego z dnia 26 marca 2015 w sprawie o sygn. akt Ds. 1726/14 i wyroku Sądu Rejonowego

w Z. z dnia 20 kwietnia 2015 roku w sprawie o sygn. akt II K 98/15.

Po zdarzeniu pomocy medycznej udzielono powodowi w (...) SA Szpitalu św. A. w Z., gdzie przebywał on od 19.12.2014 r. do 01.01.2015 r. Wykonano u niego niezbędne badania diagnostyczne w postaci zdjęć TK głowy, zdjęć RTG kręgosłupa szyjnego, zdjęć RTG barku i ramienia, był także konsultowany przez lekarzy specjalistów.

Na skutek wypadku doznał bowiem obrażeń ciała w postaci urazu głowy ze złamaniem kości sklepienia czaszki po stronie lewej i niewielkim krwawieniem wewnątrzczaszkowym, a także złamania przedniej i tylnej ściany zatok czołowych, rany czoła i nasady nosa oraz urazu klatki piersiowej ze skręceniem i naderwaniem stawu barkowo

- obojczykowego.

Po opuszczeniu szpitala powód kontynuował leczenie w poradni chirurgii urazowo

- ortopedycznej, gdzie zalecono mu oszczędny tryb życia i kontrole u internisty. Skierowany też został na rehabilitację, którą rozpoczął w dniu 18.05.2015 r. Wcześniej, tj. w dniu 13.04.2015 r. wykonano u niego badanie kontrolne, tj. badanie tomograficzne zatok.

Od dnia zdarzenia powód przebywał na zwolnieniu lekarskim, natomiast w dniu 07.05.2015 r. skierowany został przez ZUS na rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS.

Dowód: odpisy karty informacyjnej z leczenia szpitalnego (...) SA Szpitala (...). A. w Z., skierowań do poradni specjalistycznych

z dnia 07 stycznia 2015 roku i 13 lutego 2015 roku, kart zabiegów rehabilitacyjnych, opisu badania radiologicznego z dnia 13 kwietnia 2015 roku, druków (...) (zaświadczeń lekarskich) o numerach (...), (...), (...), (...) i (...), zawiadomienia

o skierowaniu na rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS, kserokopie świadectwa pracy z dnia 02 stycznia 2015 roku, umowy sprzedaży motocykla z dnia 27 marca 2015 roku, orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 06 maja 2015 roku, decyzji ZUS z dnia 15 maja 2015 roku, informacji o przebytej rehabilitacji leczniczej i druku (...) (zaświadczenia lekarskiego) numer (...), zeznania świadka M. C. (1).

Sprawczyni zdarzenia była objęta zawartą ze stroną pozwaną Towarzystwem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umową obowiązkowego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych od odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów.

Dowód: wydruk dokumentów znajdujących się w aktach szkody strony pozwanej nr (...) .

Pismem z dnia 05.01.2015 r. powód przez swojego pełnomocnika zgłosił niniejszą szkodę w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Wraz ze zgłoszeniem szkody przekazane zostały wszystkie niezbędne dokumenty dotyczące okoliczności zdarzenia i odniesionych przez niego obrażeń ciała. Pismem z dnia 21.01.2015 r. strona pozwana potwierdziła przyjęcie zgłoszenia. Po wymianie zaś korespondencji, decyzją z dnia 13.03.2015 r. przyznała mu kwotę 6 000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Dowód: odpisy pism pełnomocnika powoda z dnia 05 stycznia 2015 roku, 06 lutego 2015 roku, 10 lutego 2015 roku i 04 marca 2015 roku, wydruk korespondencji mailowej z dnia 06 lutego 2015 roku i z dnia 04 marca 2015 roku oraz pisma strony pozwanej z dnia 13 marca 2015 roku, wydruk dokumentów znajdujących się w aktach szkody strony pozwanej nr (...) .

W późniejszym okresie pomocy lekarskiej udzielił też powodowi lekarz neurolog, przepisując mu także leki.

Orzeczeniem (...) do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności

w D. z dnia 07 grudnia 2015 r. zaliczono powoda do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności do dnia 31 grudnia 2017 r.

Dowód: odpisy faktury VAT nr (...) z dnia 01 października 2015 roku i faktury nr (...) z dnia 01 października 2015 roku, orzeczenia (...) do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w D. z dnia 07 grudnia 2015 roku

i zaświadczenia o stanie zdrowia dla celów świadczeń ubezpieczenia społecznego z dnia 12 kwietnia 2016 roku, zeznania świadka M. C. (1).

Biegła sądowa z zakresu neurologii stwierdziła u powoda: stan po urazie głowy ze złamaniem łuski lewej kości czołowej i przedniej ściany zatoki czołowej lewej, stan po urazie stawu barkowego lewego z podwichnięciem w lewym stawie obojczykowo ­- barkowym oraz

zespół bólowy stawu barkowego prawego.

Mając na uwadze, że ocena uszczerbku na zdrowiu obejmuje biologiczne następstwa uszkodzenia części lub całego organizmu stwierdziła, że w zakresie neurologicznym doznane w czasie kolizji drogowej w dniu 19.12.2014 r. urazy nie pozostawiły u powoda trwałego

i długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ponieważ nie doszło do pierwotnego (bezpośredniego po urazie) ani wtórnego (późne następstwa urazu) uszkodzenia obwodowego i ośrodkowego układu nerwowego.

Z karty informacyjnej Szpitala w Z. wynika bowiem, że stan neurologiczny powoda bezpośrednio po urazie był prawidłowy (konsultacja neurologiczna

z 29.12.2014 r. w karcie informacyjnej - bez dolegliwości i bez objawów). Potwierdziły to również odbyte w terminie późniejszym konsultacje neurologiczne, które nie wykazały objawów wynikających z pourazowego uszkodzenia układu nerwowego. W czasie pobytu na oddziale rehabilitacyjnym w L. (maj 2015 r.) powód też nie zgłaszał dolegliwości ze strony układu nerwowego, w tym bólu głowy. Rokowanie na przyszłość jest więc dobre i powód nie wymaga dalszego leczenia neurologicznego w związku z przebytym urazem.

Dowód: opinia pisemna biegłej sądowej z zakresu neurologii J. S. z dnia 27 listopada 2015 r., pisemna opinia uzupełniająca biegłej sądowej J. S. z dnia 22 listopada 2016 r.

Z kolei biegły sądowy z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu R. B. (1) na podstawie analizy akt sprawy, dokumentacji medycznej i badania fizykalnego powoda stwierdził, że powód w wyniku zdarzenia w dniu 19 grudnia 2015 r. doznał następujących obrażeń: rany twarzy, złamania kości czołowej, złamania zatok czołowych, urazu prawego stawu barkowego i krwawienia śródczaszkowego. Oprócz wymienionych obrażeń stwierdzonych badaniami obrazującymi, w wyniku wypadku doznał też urazu kręgosłupa w odcinku szyjnym oraz naruszenia stawów żuchwy. Obrażenia te zostały jednak pominięte w trakcie hospitalizacji. Po opuszczeniu szpitala wykonano u powoda dodatkowe badanie (...) kręgosłupa szyjnego z powodu odczuwanych dolegliwości. Badanie to nie wykazało zmian urazowych kręgosłupa w tym odcinku. Wykazano jedynie wielopoziomowe zmiany dyskopatyczne, co biorąc pod uwagę mechanizm urazu, w wyniku którego doszło do złamania kości czołowej, musiało spowodo­wać wystąpienie bólowego zespołu kręgosłupa szyjnego.

Dolegliwości bólowe głowy, kręgosłupa szyjnego, a głównie prawego stawu barkowego, w pierwszym okresie, trwającym około 4-6 tygodni były znaczne. W chwili wydawania opinii przez biegłego dolegliwości te dotyczyły głównie prawego stawu barkowego, nadal powodując niezdolność do pracy. Okres niezdolności do pracy został określony na 18 miesięcy (sześć miesięcy zwolnienia lekarskiego i dwanaście miesięcy świadczenia rehabilitacyjnego) od daty wypadku 19 grudnia 2014 r. i trwa nadal.

Ze względu na złożony charakter budowy stawu barkowego, tj. stawu obojczykowo

- barkowego i stawu łopatkowo - ramiennego z elementami chrzęstnymi, kostnymi

i ścięgnistymi, przy nie do końca postawionej diagnozie (stwierdzono podwichnięcie stawu obojczykowo-barkowego, uszkodzenie obrąbka stawowego, zmiany urazowe w zakresie ścięgien i mięśni okołostawowych) rokowanie co do możliwości całkowitego wyleczenia skutków zdarzenia są niepomyślne. Po wykonaniu rezonansu magnetycznego stawu barkowego proponowane jest następne badanie - (...) z użyciem kontrastu. Planowane jest też leczenie operacyjne. Całość obrazu wskazuje na brak koncepcji postępowania w celu przywrócenia lepszej sprawności kończyny. Według biegłego należy kontynuować przede wszystkim zabiegi fizjoterapeutyczne z obserwacją skutków takiego postępowania.

Wielkość długotrwałego uszczerbku według tego biegłego kształtuje się następująco:

- blizna w obrębie twarzy (pkt 19) - 1%,

- złamanie kości czołowej z uszkodzeniem zatok czołowych (pkt 2) - 5%,

- pourazowy zespół bolesnego barku prawego - 5%.

Dowód: opinia pisemna biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu R. B. z dnia 12 marca 2016 r., pisemna opinia uzupełniająca biegłego sądowego R. B. z dnia 14 maja 2016 r., pisemna opinia dodatkowa biegłego sądowego R. B. z dnia 07 sierpnia 2016 r.,

Natomiast biegły z zakresu chirurgii twarzowej - szczękowej na podstawie akt sprawy, w szczególności dokumentacji medycznej oraz badania powoda uznał, że w dniu 19 grudnia 2014 r. doznał on obrażeń w zakresie części twarzowej czaszki. Było to złamanie górnego jej piętra wywołane przez wysoki uraz czaszkowy. Kluczowy do postawienia rozpoznania

z punktu widzenia chirurga szczękowo - twarzowego jest zaś opis badania tomografii komputerowej głowy z dnia 22 grudnia 2014 r., wykazujący: złamanie łuski kości czołowej po stronie lewej; złamanie przedniej i tylnej ściany zatok czołowych; treść płynna w zatokach czołowych. Z kolei badanie kontrolne tomografii głowy z dnia 13 kwietnia 2015 r. wykazało: szczelina złamania łuski kości czołowej lewej, ściany przedniej zatoki czołowej lewej - bez przemieszczenia, linijne pogrubienie błony śluzowej; poza tym zatoki oboczne nosa bez zmian w KT, prawidłowo wykształcone, powietrzne; kompleksy ujściowo - przewodowe drożne; skrzywienie przegrody nosowej w lewo; pogrubienie małżowin nosowych prawych.

Zakres odniesionych obrażeń przedstawia się zatem następująco:

- złamanie przedniej i tylnej ściany zatoki czołowej, złamanie łuski kości czołowej po stronie lewej,

- blizna pourazowa okolicy czołowej.

Stwierdzone na podstawie wywiadu zaburzenia objawiają się natomiast w postaci: bólów głowy, częstszych katarów i odpluwania wydzieliny.

Na podstawie tabeli norm uszczerbku na zdrowiu stanowiącej załącznik do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej należy zakwalifikować:

- wgłobienie kości czołowej strona lewa - 7% trwałego uszczerbku na zdrowiu (pozycja 2)

- niewielka blizna skóry okolicy czołowej - 1% (pozycja 19a).

Skutki wypadku powód może odczuwać do chwili obecnej pod postacią występowania częstszych infekcji zatok czołowych, które według powoda nasiliły się po urazie - częstsze katary, odpluwanie wydzieliny. Niewykluczone, że będą one wymagały dalszego specjalistycznego leczenia np. laryngologicznego. W wypadku złamania zatoki czołowej

w postaci ściany przedniej i tylnej często wykonuje się jej obliterację lub kranializację. Istotnym faktem jest także komunikacja przez złamanie w tylnej ścianie zatoki czołowej

z przednim dołem czaszki, mogąca się wiązać z zapalnymi powikłaniami wewnątrzczaszkowymi. Powikłania te mogą występować nawet po kilku latach od urazu. Rozpatrywany uraz jest z pogranicza chirurgii szczękowo - twarzowej, laryngologii i neurochirurgii.

Aktualny stan zdrowia powoda oceniony w dniu badania przez tego biegłego, tj. 25.04.2017 r., został oceniony jako dobry. Konieczna jest natomiast dalsza diagnostyka specjalistyczna, np. tomografia komputerowa głowy, zatok obocznych nosa z oceną kompleksu ujściowo - przewodowego. Konieczna jest także sanacja jamy ustnej z usunięciem potencjalnych ognisk infekcyjnych.

Dowód: opinia pisemna biegłego z zakresu chirurgii twarzowo - szczękowej z dnia 29 kwietnia 2017 r., pisemna opinia uzupełniająca biegłego z zakresu chirurgii twarzowo

- szczękowej z dnia 06 września 2017 r.

W kwietniu 2017 r. powód przeszedł operację barku. W grudniu ubiegłego roku korzystał też z kolejnych zabiegów rehabilitacyjnych.

Przed operacją barku powód zmuszony był korzystać z pomocy innych osób,

w szczególności żony M. C., przy wykonywaniu codziennych czynności. Obecnie odczuwa dolegliwości w postaci szumów głowy, które wiąże ze skutkami wypadku.

Powód w zasadzie nadal jest niezdolny do pracy, odczuwane dolegliwości bólowe uniemożliwiają mu normalne funkcjonowanie. Aktualnie, tj. od marca 2017 r., korzysta

z zasiłku dla bezrobotnych w kwocie około 600 zł miesięcznie, ale związane to jest

z podjęciem pracy zawodowej przez żonę i koniecznością sprawowania przez niego opieki nad dziećmi z małżeństwa. Żona pracuje za granicą, osiąga tam wynagrodzenie w kwocie około 5 000 zł miesięcznie, dlatego też sytuacja materialna rodziny polepszyła się.

W dacie zdarzenia powód nie był ubezpieczony od następstw nieszczęśliwych wypadków i nie otrzymał żadnego świadczenia z tego tytułu.

D owód: przesłuchanie powoda.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle zebranych w sprawie dowodów powództwo jest zasadne w części.

Powód, powołując się na fakt doznania uszkodzeń ciała w wyniku wypadku drogowego z dnia 19 grudnia 2014 r., wystąpił o zasądzenie od strony pozwanej na jego rzecz kwoty 24 000 zł tytułem uzupełniającego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, z odsetkami ustawowymi od dnia 14 marca 2015 r. do dnia zapłaty.

W niniejszej sprawie bezsporne zaś jest, że w dniu 19 grudnia 2015 r. doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego powód doznał obrażeń ciała. Żadnej wątpliwości nie budzi także okoliczność, że wypadek ten spowodowała H. A. (1), kierująca pojazdem marki (...) o nr. rej. (...). W tych okolicznościach oczywistym jest stwierdzenie, że H. A., naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w sposób zawiniony doprowadziła do takiego wypadku, a tym samym w świetle przepisów art. 415 k.c. w związku z art. 436 § 2 k.c. dopuściła się czynu niedozwolonego. Nie podważała zresztą tego strona pozwana, która nie kwestionowała także, iż H. A. była u niej ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych

w okresie, w którym doszło do przedmiotowego zdarzenia. Wskazać zatem należy, że

w takim samym zakresie, jak sprawczyni szkody, na podstawie umowy ubezpieczenia, strona pozwana odpowiada za skutki tego zdarzenia. Zgodnie bowiem z przepisem art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej regulują przepisy szczególne, a mianowicie ustawa z dnia 22 marca 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Według przepisu art. 34 ust. 1 tej ustawy, z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Przepis art. 35 wskazanej ustawy stanowi z kolei, że tym ubezpieczeniem jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Natomiast zgodnie z przepisem art. 36 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) odszkodowanie ustala się

i wypłaca w granicy odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Żądanie zaś zasądzenia zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w okolicznościach rozpoznawanej sprawy opiera się na przepisie art. 445 § 1 k.c., stanowiącym, iż w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu

o krzywdę ujmowaną jako cierpienia fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, naukowej, wyłączenia z normalnego życia itp.), a więc doznany przez poszkodowanego uszczerbek niemajątkowy. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć

w związku z tym charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne

i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Przy ocenie więc „odpowiedniej sumy” należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, tak aby przyznana poszkodowanemu suma mogła zatrzeć lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i pomóc poszkodowanemu odzyskać równowagę psychiczną (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2000 r., II CKN 1119/98, niepublikowany; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03 lutego 2000 r., I CKN 969/98, niepublikowany; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 03 listopada 1994 r., III APr 43/94, OSA 1995/5/41; uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 08 grudnia

1973 r., III CZP 37/73, OSNC 1974/9/145; G. B., Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom I, W. 2001, pkt 13 i 14 uwag do art. 445 k.c.).

W szczególności uwzględniać należy nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca

1999 r., II UKN 681/98, OSNAP 2000/16/626). Zadośćuczynienie ma więc przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 r., 4 CR 902/61, OSNCP 1963/5/107; wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966/4/92; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, niepublikowany; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00, niepublikowany).

W niniejszej sprawie Sąd w pierwszym rzędzie zwrócił uwagę na fakt, iż uszkodzenia ciała, jakich powód doznał w wyniku przedmiotowego wypadku, były dość poważne, a ich następstwa dla zdrowia powoda – trwałe. Ustalając okoliczności dotyczące skutków wypadku dla powoda i tym samym doznanej przez nią krzywdy, Sąd oparł się przede wszystkim na dowodach z odpisów dokumentacji medycznej powoda i dokumentach znajdujących się

w wydruku akt szkody strony pozwanej, dowodach z zeznań świadka M. C.

i z przesłuchania powoda, a także dowodach z opinii pisemnych biegłego sądowego z zakresu ortopedii i biegłego z zakresu chirurgii twarzowej - szczękowej. Co do tych opinii biegłych, mimo zastrzeżeń podniesionych przez stronę pozwaną, należy wskazać, że Sąd uznał je za wiarygodne, nie zawierają one bowiem luk, są pełne, jasne i wyczerpujące, a przedstawione

w nich wnioski zostały należycie i rzeczowo uzasadnione. Biegli przytoczyli bowiem wszystkie argumenty, którymi się kierowali sporządzając opinie, a jednocześnie poparli je fachowymi wyjaśnieniami, odwołującymi się do posiadanej wiedzy specjalistycznej. Należy także wyraźnie stwierdzić, że przedstawiony w nich tok rozumowania jest logiczny i zgodny

z doświadczeniem życiowym oraz wskazaniami wiedzy. Nie ujawniły się przy tym żadne powody, które osłabiałyby zaufanie do wiedzy lub bezstronności tych biegłych.

Określając więc wysokość zadośćuczynienia w niniejszej sprawie Sąd miał na uwadze następujące okoliczności, ustalone w oparciu o wskazane wyżej dowody. Powód w wyniku zdarzenia w dniu 19 grudnia 2015 r. doznał następujących obrażeń: rany twarzy, złamania kości czołowej, złamania zatok czołowych, urazu prawego stawu barkowego i krwawienia śródczaszkowego. Oprócz wymienionych obrażeń stwierdzonych badaniami obrazującymi,

w wyniku wypadku doznał też urazu kręgosłupa w odcinku szyjnym oraz naruszenia stawów żuchwy. Obrażenia te zostały jednak pominięte w trakcie hospitalizacji. Po opuszczeniu szpitala wykonano u powoda dodatkowe badanie (...) kręgosłupa szyjnego z powodu odczuwanych dolegliwości. Badanie to nie wykazało zmian urazowych kręgosłupa w tym odcinku. Wykazano jedynie wielopoziomowe zmiany dyskopatyczne, co biorąc pod uwagę mechanizm urazu, w wyniku którego doszło do złamania kości czołowej, musiało spowodo­wać wystąpienie bólowego zespołu kręgosłupa szyjnego. Dolegliwości bólowe głowy, kręgosłupa szyjnego, a głównie prawego stawu barkowego, w pierwszym okresie, trwającym około 4-6 tygodni były znaczne. W chwili wydawania opinii przez biegłego z zakresu ortopedii dolegliwości te dotyczyły głównie prawego stawu barkowego, nadal powodując niezdolność do pracy. Okres niezdolności do pracy został określony na 18 miesięcy (sześć miesięcy zwolnienia lekarskiego i dwanaście miesięcy świadczenia rehabilitacyjnego) od daty wypadku 19 grudnia 2014 r. i trwa nadal. Ze względu na złożony charakter budowy stawu barkowego, tj. stawu obojczykowo- barkowego i stawu łopatkowo - ramiennego z elementami chrzęstnymi, kostnymi i ścięgnistymi, przy nie do końca postawionej diagnozie (stwierdzano podwichnięcie stawu obojczykowo-barkowego, uszkodzenie obrąbka stawowego, zmiany urazowe w zakresie ścięgien i mięśni okołostawowych) rokowanie co do możliwości całkowitego wyleczenia skutków zdarzenia są niepomyślne. Według tego biegłego należy kontynuować przede wszystkim zabiegi fizjoterapeutyczne z obserwacją skutków takiego postępowania. Wielkość długotrwałego uszczerbku według biegłego z zakresu ortopedii kształtuje się następująco: blizna w obrębie twarzy (pkt 19) - 1%, złamanie kości czołowej

z uszkodzeniem zatok czołowych (pkt 2) - 5%, pourazowy zespół bolesnego barku prawego

- 5%.

Ponadto w dniu 19 grudnia 2014 r. powód doznał obrażeń w zakresie części twarzowej czaszki. Było to złamanie górnego jej piętra wywołane przez wysoki uraz czaszkowy. Kluczowy do postawienia rozpoznania z punktu widzenia chirurga szczękowo - twarzowego jest zaś opis badania tomografii komputerowej głowy z dnia 22 grudnia 2014 r., wykazujący: złamanie łuski kości czołowej po stronie lewej; złamanie przedniej i tylnej ściany zatok czołowych; treść płynna w zatokach czołowych. Z kolei badanie kontrolne tomografii głowy z dnia 13 kwietnia 2015 r. wykazało: szczelina złamania łuski kości czołowej lewej, ściany przedniej zatoki czołowej lewej - bez przemieszczenia, linijne pogrubienie błony śluzowej; poza tym zatoki oboczne nosa bez zmian w KT, prawidłowo wykształcone, powietrzne; kompleksy ujściowo - przewodowe drożne; skrzywienie przegrody nosowej w lewo; pogrubienie małżowin nosowych prawych. Zakres odniesionych obrażeń przedstawia się zatem następująco: złamanie przedniej i tylnej ściany zatoki czołowej, złamanie łuski kości czołowej po stronie lewej, blizna pourazowa okolicy czołowej. Stwierdzone na podstawie wywiadu zaburzenia objawiają się natomiast w postaci: bólów głowy, częstszych katarów i odpluwania wydzieliny. Na podstawie tabeli norm uszczerbku na zdrowiu stanowiącej załącznik do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. biegły z zakresu chirurgii twarzowo - szczękowej zakwalifikował: wgłobienie kości czołowej strona lewa - 7% trwałego uszczerbku na zdrowiu (pozycja 2), niewielka blizna skóry okolicy czołowej - 1% (pozycja 19a). Skutki wypadku powód może odczuwać do chwili obecnej pod postacią występowania częstszych infekcji zatok czołowych, które według powoda nasiliły się po urazie - częstsze katary, odpluwanie wydzieliny. Niewykluczone, że będą one wymagały dalszego specjalistycznego leczenia np. laryngologicznego. W wypadku złamania zatoki czołowej w postaci ściany przedniej i tylnej często wykonuje się jej obliterację lub kranializację. Istotnym faktem jest także komunikacja przez złamanie w tylnej ścianie zatoki czołowej z przednim dołem czaszki, mogąca się wiązać z zapalnymi powikłaniami wewnątrzczaszkowymi. Powikłania te mogą występować nawet po kilku latach od urazu. Rozpatrywany uraz jest z pogranicza chirurgii szczękowo - twarzowej, laryngologii

i neurochirurgii. Aktualny stan zdrowia powoda oceniony w dniu badania przez tego biegłego, tj. 25.04.2017 r., został oceniony jako dobry. Konieczna jest natomiast dalsza diagnostyka specjalistyczna, np. tomografia komputerowa głowy, zatok obocznych nosa

z oceną kompleksu ujściowo - przewodowego. Konieczna jest także sanacja jamy ustnej

z usunięciem potencjalnych ognisk infekcyjnych.

Sumaryczna wysokość długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, będąca skutkiem zdarzenia w dniu 19 grudnia 2014 r., wynosi zatem co najmniej 11% według tabeli norm uszczerbku do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r.

W tych okolicznościach, zdaniem Sądu, należne powodowi zadośćuczynienie pieniężne powinno wynieść kwotę 26 000 zł. Mając zaś na uwadze, że powód otrzymał już

z tego tytułu kwotę 6 000 zł, należało zasądzić na jego rzecz dodatkowo kwotę 20 000 zł, oddalając dalej idące powództwo. W ocenie Sądu charakter i trwałość obrażeń oraz długość

i stopień uciążliwości leczenia powoda, a także jego wpływ na różne aspekty życia powoda, świadczą o dużym natężeniu doznanej przez niego krzywdy. Zdaniem Sądu suma 26 000 zł zadośćuczynienia pieniężnego z jednej strony uwzględnia stopień krzywdy powoda i dlatego nie może być uznana za nadmierną, z drugiej strony zaś nie pomija panujących stosunków majątkowych, przez co jest utrzymana w rozsądnych granicach.

W pozwie powód wystąpił dodatkowo z żądaniem zasądzenia na jego rzecz odsetek ustawowych od dnia 14 marca 2015 r. do dnia zapłaty. Podstawę prawną sformułowania takiego żądania stanowią przepisy artykułu 481 k.c. Z przepisu § 1 tego artykułu wynika, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odsetki za opóźnienie należą się więc zarówno bez względu na szkodę poniesioną przez wierzyciela, jak i zawinione okoliczności opóźnienia przez dłużnika. Należy przy tym wskazać, że w świetle przepisów ustawy dłużnik opóźnia się z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym w sposób dostateczny lub wynikającym z właściwości zobowiązania. W przypadku zobowiązań terminowych, jeżeli dłużnik nie realizuje w terminie swych obowiązków wynikających z treści zobowiązania, opóźnia się w spełnieniu świadczenia. W przypadku z kolei zobowiązań bezterminowych opóźnienie następuje dopiero w przypadku niezastosowania się do wezwania wierzyciela żądającego spełnienia świadczenia, chyba że obowiązek jego spełnienia wynika z właściwości zobowiązania. Zgodnie natomiast z przepisem artykułu 481 § 2 zdanie pierwsze k.c. w sytuacji, gdy stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Jednocześnie należy zaznaczyć, że w świetle artykułu 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…), zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Ustęp 2 tego artykułu stanowi natomiast, że w przypadku, gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania, okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia zawiadomienia

o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie,

o którym mowa w ustępie 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego

o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również

o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania. W świetle opisanych regulacji prawnych należało przyjąć, że świadczenie z tytułu naprawienia szkody dochodzone od zakładu ubezpieczeń jest świadczeniem terminowym. Nie ulega przy tym wątpliwości, że z uwagi na charakter i zakres okoliczności niezbędnych do wyjaśnienia niniejszej sprawy, strona pozwana przy dołożeniu należytej staranności mogła wyjaśnić wszystkie okoliczności sprawy w terminie 30 dni. Dlatego też Sąd uznał, że w tym wypadku termin do zaspokojenia roszczeń powoda z tytułu zadośćuczynienia pieniężnego upłynął po 30 dniach od dnia zgłoszenia szkody, co miało miejsce w dniu 21 stycznia 2015 r., jak wynika wprost

z dokumentów zgromadzonych w aktach szkody strony pozwanej. Stąd też Sąd uznał, że świadczenie stało się wymagalne dnia 21 lutego 2015 r., zaś od dnia następnego strona pozwana popadła w opóźnienie. Jednak mając na uwadze, że powód domagał się odsetek ustawowych od dnia 14 marca 2015 r., którym to żądaniem Sąd był związany (art. 321 § 1 k.p.c.), należało przyznać mu odsetki ustawowe od tej daty.

W niniejszej sprawie żądanie powoda zostało uwzględnione w części. Zgodnie zaś

z przepisem art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. w razie częściowego uwzględnienia żądania, koszty procesu będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Stosownie do przepisu art. 98 § 3 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Według z kolei przepisu art. 99 k.p.c., stronom reprezentowanym przez radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się koszty w wysokości należnej według przepisów

o wynagrodzeniu adwokata. W świetle wskazanych przepisów, do kosztów procesu poniesionych przez powoda należało zaliczyć: wynagrodzenie adwokackie w kwocie 2 400 zł (§ 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu – Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.) i opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, co daje łącznie kwotę 1 921,77 zł. Zaś do kosztów poniesionych przez stronę pozwaną należało zaliczyć: wynagrodzenie radcy prawnego

w kwocie 2 400 zł (§ 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego

z urzędu – Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.), opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł i wynagrodzenie za opinie biegłych w kwocie 786,18 zł, co daje łącznie kwotę 3 203,18 zł. Ponieważ strony wygrały sprawę odpowiednio: powód w 83,33%, zaś strona pozwana

– w 16,67%, po stosunkowym rozliczeniu powyższych kosztów strona pozwana winna zwrócić powodowi tytułem części tych kosztów kwotę 1 480,12 zł (2 417 zł x 83,33%

= 2 014,09 zł – 3 203,18 zł x 16,67% = 533,97 zł).

Z tych względów, na podstawie powołanych przepisów, orzeczono jak w punkcie III wyroku.

W rozpoznawanej sprawie powód został w całości zwolniony od kosztów sądowych. Ostatecznie zwolnienie to objęło opłatę od pozwu w kwocie 1 200 zł i wynagrodzenie biegłych w kwocie 2 381,09 zł (191,82 zł + 359,97 zł + 14,15 zł + 95,91 zł + 1 686,58 zł

+ 32,65 zł), co daje łącznie kwotę 3 581,09 zł. W związku z powyższym, stosownie do przepisów art. 13 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Sąd nakazał stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie kwotę 2 984,12 zł tytułem części kosztów sądowych, od uiszczenia których powód został zwolniony. Zgodnie bowiem ze wskazanym przepisem kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu, a więc w tym przypadku przepisu art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. W tych okolicznościach należało więc pozwaną Spółkę obciążyć obowiązkiem zwrotu tych kosztów w części, w jakiej przegrała ona proces, to jest właśnie kwotą 2 984,12 zł (3 581,9 zł

x 83,33%).