Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACz 2213/17

POSTANOWIENIE

Dnia 2 grudnia 2017 roku

Sąd Apelacyjny w Krakowie, Wydział I Cywilny,

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Paweł Czepiel

SSA Hanna Nowicka de Poraj

SSA Tomasz Szymański

po rozpoznaniu w dniu 2 grudnia 2017 roku w Krakowie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku J. B.

przy udziale Prezydenta Miasta K.

w przedmiocie odwołania od decyzji

na skutek zażalenia wnioskodawcy na postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie z 30 listopada 2017 r. sygn. akt I Ns 37/17

postanawia:

I. sprostować zaskarżone postanowienie w ten sposób, że wskazane w komparycji postanowienia oznaczenie uczestnika jako Gmina Miejska K. zastąpić oznaczeniem Prezydent Miasta K.,

II. oddalić zażalenie.

SSA Tomasz Szymański SSA Paweł Czepiel SSA Hanna Nowicka de Poraj

UZASADNIENIE

Decyzją z 28 listopada 2017 r. sygn. OC-01.5310.1.534.2017r Prezydent Miasta K. na mocy art.104 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks Postępowania Administracyjnego i art.14 pkt 2 ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. Prawo o zgromadzeniach - zakazał wnioskodawcy organizacji zgromadzenia zgłoszonego na dzień 3 grudnia 2017 r., którego celem miało być pielęgnowanie tradycji świątecznej wśród motocyklistów i (...) przy równoczesnym pokazaniu mieszkańcom, że motocykliści to użytkownicy dróg przyjaźni społeczeństwu i które miało odbyć się częściowo w formie przejazdu uczestników motocyklami, a częściowo w formie przejścia pieszo z prowadzeniem motocykli.

Decyzja ta została podjęta w wyniku analizy pierwotnego zawiadomienia z 17 listopada 2017 r. i kolejnego zawiadomienia z 27 listopada 2017 r. złożonego przez organizatora po spotkaniu z udziałem pracowników Wydziału (...)Urzędu Miasta K. i Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w K., na którym organ zaproponował, aby zgromadzenie odbyło się w ten sposób, że uczestnicy zgromadzenia przejechaliby ul. (...), zostawili motocykle na parkingu (...) i przeszli pieszo przez (...), przy czym pieszym towarzyszyłoby sześciu uczestników jadących na motocyklach. Ta propozycja jednak nie została zaakceptowana przez organizatora.

Według zawiadomienia z 17 listopada 2017 r. zgromadzenie miałoby się odbyć poprzez wjazd motocykli na (...)od ul. (...), a według zawiadomienia z 27 listopada 2017 r. motocykliści mieliby dojechać w okolice (...) ulicą (...), a następnie przeprowadzić motory ul. (...) i dojść do (...).

Organ w wyniku rozpoznania ww. zawiadomień wydał decyzję z 28 listopada 2017 r. zakazującą organizacji zgromadzenia podając w uzasadnieniu, że planowane zgromadzenie ma polegać na wjeździe 500 motocykli w strefę ruchu pieszego (...)w K. w godzinach pokrywających się z godzinami odbywających się tam: Targów Bożonarodzeniowych i akcji promującej Gminę R..

Zakaz zgromadzenia podyktowany został względami bezpieczeństwa i porządku publicznego. Wjazd 500 motocykli w rejon (...)mógłby w istotny sposób zagrozić bezpieczeństwu mieszkańców i turystów licznie odwiedzających (...) Ustalono, że w niedzielę targi odwiedza około 20 000 osób, a zaplanowana na niedzielę w godz. 12 - 14 akcja promująca Gminę R. powiększy ich liczbę. W tym dniu przewidziane są różne występy i koncerty na scenie umieszczonej na płycie (...), a wyznaczona wokół (...) droga jest drogą dla pieszych. Droga ta będzie zapełniona ludźmi dodatkowo z tej przyczyny, że na samej płycie (...) ustawione są różne budki, kramy, stoiska. Pojawienie się więc na tej drodze 500 prowadzonych motocykli wpłynie na bezpieczeństwo i utrudni albo wręcz zablokuje możliwość sprawnych działań służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek.

Organizator zgromadzenia J. B. nie zgodziła się z wydaną decyzją i wniosła do Sądu Okręgowego w Krakowie odwołanie od ww. decyzji wnosząc o wyrażenie zgody na przeprowadzenie zgromadzenia w pierwotnie przedstawionej wersji to jest poprzez wjazd na motocyklach i pobyt na rynku motocyklistów.

Na rozprawie wnioskodawczyni podtrzymała stanowisko wyrażone w odwołaniu wyjaśniając, że pierwotna wersja, o której mowa w zawiadomieniu z 17 listopada 2017 r. polega na wjeździe motocyklistów do (...)od strony ul. (...), następnie przejazd dookoła (...)w kierunku ul. (...) i ul. (...), a następnie zebranie uczestników pomiędzy ul. (...) i ul. (...).

Wnioskodawczyni w uzasadnieniu odwołania podniosła, że Zgromadzenie publiczne o nazwie (...) K. jest organizowane już od 12 lat, a jego celem jest:

- ocieplenie wizerunku motocyklistów;

- pokazanie mieszkańcom K., że motocykliści są porządnymi użytkownikami dróg a nie piratami drogowymi i że warto być obywatelem działającym dla innych;

- pokazanie przywiązania do tradycji świątecznej.

Co roku podczas zgromadzenia istnieje możliwość przygotowania petycji mających na celu polepszenie bezpieczeństwa na drogach. W organizację zgromadzenia zaangażowane są firmy działające na terenie K. dzięki którym istnieje możliwość przygotowania kamizelek odblaskowych dla uczestników zgromadzenia.

W uzasadnieniu podano, że we wniosku wskazano trasę przejazdu motocykli: ul. (...), (...), (...) ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...).

Podano orientacyjną liczbę uczestników to jest od 100 do 500. Zaplanowano, aby grupa porządkowa ze strony uczestników liczyła minimum 30 osób, planuje się też statyczną grupę porządkową, która dbałaby o porządek w czasie wjazdu na (...).

Odwołująca się podkreśliła, iż uczestnicy jako mieszkańcy K. czują się w pewien sposób upokorzeni odmową, w uzasadnieniu której powołuje się argument dotyczący imprezy (...). Dodała, że z jej wieloletnich obserwacji wynika iż jest wielu zainteresowanych tematem motocyklistów, którym ten temat jest bliski i przyjeżdżają, aby tych motocyklistów zobaczyć. Zgromadzenie na (...) trwałoby około 1 godziny. Zgromadzenie zauważa, że jego sukcesywne rokroczne kilkugodzinne zgromadzenia owocują poprawieniem bezpieczeństwa na drogach. Organizatorzy obawiają się, iż zakaz zniweczy wieloletnie wysiłki w tym kierunku. Jeśli chodzi o emisję spalin to każdy motocykl jest pojazdem zarejestrowanym, więc na odpalonym silniku spełnia przyjęte normy.

Sąd Okręgowy w Krakowie nie uwzględnił odwołania i wskazał, że zgodnie z art. 14 pkt 2 ustawy Prawo o zgromadzeniach decyzję o zakazie zgromadzenia organ gminy wydaje jeżeli jego odbycie może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach. Organ uzasadnił decyzję o zakazie zgromadzenia w wersji, według której miało się ono odbyć częściowo w formie przejazdu uczestników zgromadzenia motocyklami w okolice (...), a częściowo w formie przejścia pieszo z prowadzeniem motocykli głównie względami bezpieczeństwa. Decyzja podjęta została po konsultacji z pracownikami Wydziału Bezpieczeństwa(...)Urzędu Miasta K. i z Wydziałem Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w K.. Są to służby posiadające wiedzę, doświadczenie i odpowiednie narzędzia dla dokonania oceny określonego zgromadzenia pod kątem bezpieczeństwa jego uczestników, jak i osób które przypadkowo znajdą się na terenie odbywającej się imprezy. Sąd Okręgowy podkreślił, że nie dysponuje żadną specjalną ekspertyzą uprawnionego organu stwierdzającą, że zgromadzenie spełnia wszelkie wymogi bezpieczeństwa, nie posiada też zapewnień odpowiednich służb porządkowych określających przewidywany przebieg imprezy i przygotowanych przez nich zabezpieczeń na tę okazję. Nie ma zatem podstaw, aby samodzielnie ocenić ryzyko imprezy, jak i do tego, aby podważyć decyzję organu podjętą w oparciu o opinię służb, które pozostają do jego dyspozycji. Zaznaczyć też należy, iż w odwołaniu organizator wraca do zawiadomienia o zgromadzeniu w jego pierwotnej wersji, to jest domaga się zgody na zgromadzenie z wjazdem na motocyklach na (...) i ich pobyt na (...). Skoro wskazane służby uznały, iż przejazd wszystkich motorów już tylko ulicami w strefie (...)i przejście przez (...) z prowadzeniem motorów stanowi zagrożenie to tym bardziej niebezpieczny może się okazać wjazd na rynek wszystkich tych pojazdów i przejazd wokół niego. Tym bardziej, że należy się liczyć, iż może to być liczba nawet 500 uczestników. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że (...)w K. jest miejscem specyficznym, na którym z reguły jest mnóstwo ludzi, a odbywające się na nim Targi Bożonarodzeniowe zwielokrotniają liczbę osób odwiedzających (...). Nakłada się na to zaplanowana na dzień 3 grudnia 2017 r. impreza o nazwie (...) . Na płycie (...) są i będą tego dnia ustawione liczne budki, kramy i scena do występów, zatem co zasadnie podkreślił organ – siłą rzeczy okalające (...) ulice będą bardziej niż zwykle zajęte przez tłumy ludzi. Wjazd na ulice okalające (...)kilkuset motocyklistów musiałby zakłócić normalny ruch odbywający się w tym miejscu – i to w sposób trudny do przewidzenia. Zajęte przez dużą liczbę motorów ulice (...) uniemożliwiłyby przejazd samochodów służb ratowniczych, gdyby ich obecność tam okazała się potrzebna. Ryzyko z tym związane jest na tyle duże, że usprawiedliwia brak zgody na zgromadzenie, a przez to i nie uzyskanie spodziewanego efektu wskazanego w uzasadnieniu zawiadomienia.

Według Sądu Okręgowego dodatkowym argumentem potwierdzającym zasadność wydanej decyzji są względy ekologiczne i podkreślił, że nie można nie brać pod uwagę zwiększonej emisji spalin wyemitowanych przez przejeżdżające przez (...) w tak dużej liczbie motocykle.

Skarżąca J. B. wniosła zażalenie na postanowienie Sądu Okręgowego, zaskarżając go w całości i zarzucając postanowieniu:

1.naruszenie konstytucyjnych zasad wolności poprzez uznanie, iż zorganizowanie zgromadzenia publicznego, może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach,

2. sprzeczność ustaleń Sądu Okręgowego ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, przede wszystkim w kwestii możliwego zagrożeniu życia lub zdrowia ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach.

W rezultacie skarżąca wniosła o uwzględnienie zażalenia, uchylenie zaskarżonego postanowienia i uwzględnienia odwołania.

W uzasadnieniu zażalenia podkreśliła, że ograniczanie wolności zgromadzeń powinno być traktowane jako absolutny wyjątek, co wskazuje na potrzebę zawężającej interpretacji wszelkich ograniczeń dotyczących swobodnego, pokojowego zgromadzania się. Każdy więc zakaz odbycia zgromadzenia musi być oparty i w sposób przekonywujący uzasadniony przesłankami określonymi w art.14 Prawa o zgromadzeniach z uwzględnieniem wskazanej wyżej, zawężającej interpretacji tych przesłanek. Ograniczenia wolności zgromadzeń nigdy nie powinny opierać się na przypuszczeniach bądź spekulacjach, a ewentualny zakaz podejmowany bez uprzedniej oceny stopnia zagrożenia (uchwała Trybunału Konstytucyjnego z 16 marca 1994 r., W 8/93, OTK 1994 r. Nr 1, poz. 18; orzecznictwo ETPC, w szczególności wyrok ETPC z 2 października 2001 r., skargi Nr 29221/95, 29225/95; 20.02.2003 r., skarga Nr 20652/92; wyrok ETPC z 8 lipca 2008 r., skarga Nr 33629/06 - dostępne w HUDOC).

Według skarżącej Sąd Okręgowy wydając zaskarżone postanowienie, dokonał błędnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego i z oceny tej wyprowadził błędne wnioski, które nie odpowiadają wskazanym wyżej kryteriom, jakie należy brać pod uwagę przy ocenie zasadności wydanego przez organ gminy zakazu zgromadzenia.

Skarżąca przypomniała, iż jako podstawę decyzji w przedmiocie zakazu zgromadzenia wskazano art. 14 pkt 2 ustawy Prawo o zgromadzeniach argumentując, że jego odbycie może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach. W uzasadnieniu organ powołał się na organizowaną uprzednio zaplanowaną (...) oraz Targi Bożonarodzeniowe co może wskazywać na uczestnictwo nawet 20.000 osób. Dziwi więc, że dodatkowe 100 do 500 osób z motocyklami zaburzy ten porządek, skoro jest to niewielki odsetek potencjalnych osób biorących udział na (...).

Przytoczona argumentacja organu administracyjnego powielona przez Sąd Okręgowy wydaje się według skarżącej dość wyraźnie wskazywać na to, że organ i Sąd Okręgowy zagrożenia życia lub zdrowia ludzi albo mienia w znacznych rozmiarach upatruje nie tyle co w 20.000 osób na (...), ile w zachowaniu uczestników zgromadzenia (...). Skarżąca podkreśla także, że uczestnicy Targów Bożonarodzeniowych posiadają ogromną infrastrukturę zajmującą sporą część (...), natomiast motocykle zajmują ułamek tej powierzchni i to na dodatek po drugiej stronie (...).

W tym kontekście skarżąca przypomniała, że w sprawie jest istotne, że uczestnicy zgromadzenia chcą przeprowadzić paradę wraz z motocyklami, bowiem nie jest to sprzeczne z obowiązującym prawem. Motocyklista prowadzący motocykl jest traktowany jak pieszy, stąd tym bardziej dziwi stanowisko Sądu Okręgowego i Organu. Zdaniem skarżącego stanowiska organu i Sądu Okręgowego doprowadzić mogą do uniemożliwienia realizacji wolnościowych pokojowych zgromadzeń, których celem miałoby być prezentowanie jakichkolwiek wywołujących większe lub mniejsze emocje.

Skarżąca podkreśla, że (...) jako parada motocyklowa jest organizowana nieprzerwalnie od 12 lat, brak zgody na przeprowadzenie kolejnej edycji w 2017 r. będzie miało negatywny odbiór w społeczności lokalnej, traktującej je jako wymierzone przeciwko mieszkańcom, która to społeczność czuje uzasadnioną potrzebę takiego zgromadzenia.

Skarżąca wskazała, że w orzecznictwie wskazuje się, że ocena zgodności z prawem decyzji o zakazie odbycia zgromadzenia publicznego powinna być dokonywana przede wszystkim z punktu widzenia uprawnień wynikających z wolności zgromadzeń, a nie tylko pod kątem ochrony praw i wolności innych osób (wyrok SN - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 5 stycznia 2001 r., III RN 38/00, OSNAPiUS 2001 r. Nr 18, poz. 546, Biul. Inf. Pr. 2002 r. Nr 1, str. 62). Skarżący odczuwa dyskryminację z uwagi na wskazanie przez Sąd Okręgowy niejako o ważności innych zgromadzeń w tym dniu nad (...) Zgromadzenia (...).

Według skarżącej Sąd Okręgowy błędnie wskazuje na zagrożenie jakie jest możliwe w związku z wprowadzeniem motocykli na teren (...) i opiera je jedynie na informacjach przekazanych przez Organ, które nie są poparte analizami, sam Sąd Okręgowy podkreśla, że nie jest w tym zakresie odpowiednim fachowcem, po czym sam od siebie wskazuje na zwiększone zanieczyszczenie powietrza w okolicach (...) w związku ze pojawieniem się motocykli. Po pierwsze brak ku temu obiektywnych wskazań, po drugie Sąd Okręgowy nie wskazał, czy w tym zakresie jest specjalistą, żeby taki fakt stwierdzić, po trzecie motocykle w obrębie (...) nie będą uruchamiane.

Organizator zgromadzenia podchodzi do przedsięwzięcia w sposób profesjonalny i zaangażowany poprzez zorganizowanie grupy porządkowej złożonej z około 20-30 motocyklistów oznakowanych kamizelkami odblaskowymi, zabezpieczenie medyczne, które zapewnią ratownicy na motocyklach/quadach. Nadto, wszyscy uczestnicy zostaną oficjalnie poinformowani o obowiązującym porządku (plan, trasa) i zasadach obowiązujących podczas spotkania przed rozpoczęciem kilkukrotnie przed zgromadzeniem - za pomocą mediów społecznościowych i w dniu wydarzenia - na miejscu spotkania przy ul. (...). Organ wydający decyzję i Sąd Okręgowy niesłusznie pomijają tę kwestię. Wszelkie ograniczenia wolności zgromadzeń powinny nie tylko spełniać test niezbędności i proporcjonalności, ale przede wszystkim powinny być wprost przewidziane przepisami prawa. Nie mogą być domniemywane albo kreowane na zasadzie analogii. Zdaniem skarżącej Sąd Okręgowy i organ zastosował ww. konstrukcję.

W rezultacie skarżąca zarzuciła, że zaskarżone postanowienie prowadzi do naruszenia wolności zgromadzeń wyrażonej w art. 57 Konstytucji RP.

Sąd Apelacyjny zważył:

Zażalenie jest bezzasadne.

Odnosząc się do zarzutów zażalenia wskazać należy, iż Sąd Apelacyjny podziela stanowisko, iż ograniczanie wolności zgromadzeń powinno być traktowane jako absolutny wyjątek, co wskazuje na potrzebę zawężającej interpretacji wszelkich ograniczeń dotyczących swobodnego i pokojowego zgromadzania się, a każdy zakaz odbycia zgromadzenia musi być oparty i w sposób przekonywujący uzasadniony przesłankami określonymi w art.14 Prawa o zgromadzeniach z uwzględnieniem zawężającej interpretacji tych przesłanek.

Należy również zgodzić się, że ograniczenia wolności zgromadzeń nigdy nie powinny opierać się na przypuszczeniach bądź spekulacjach, a ewentualny zakaz nie powinien być podejmowany bez uprzedniej oceny stopnia zagrożenia.

Rzecz w tym, że zdaniem Sądu Apelacyjnego w sprawie występują przesłanki uzasadniające odmowę udzielenia zgody na organizację zgromadzenia, a konkretnie w stanie faktycznym spełnione zostały przesłanki art.14 pkt 2 ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. (Dz.U. z 2015 r., poz.1485 ze zm.).

Skarżąca zarzuca, że w sprawie brak jest dowodów potwierdzających zagrożenie życia i zdrowia ludzi lub mienia w znacznych rozmiarach i zwraca uwagę, że Sąd Okręgowy z jednej strony podkreśla, że nie dysponuje fachową wiedzą pozwalającą na poczynienie określonych ustaleń, a z drugiej strony formułuje wnioski wymagające fachowej wiedzy.

Tymczasem zauważyć należy, że sposób postępowania sądu wyznaczony jest między innymi przez przepisy procedury. Nie ulega wątpliwości, że pogłębiona wiedza dotycząca poziomu zanieczyszczenia powietrza i hałasu generowanego przez motocykle wymagałaby przeprowadzenia fachowej analizy. Jednak z uwagi na ograniczenia czasowe co do terminu rozpoznania odwołania i zażalenia wprowadzone przez przepisy ustawy Prawo o zgromadzeniach przeprowadzenie takich analiz jest znacząco utrudnione. Powstaje zatem pytanie, czy w takiej sytuacji sąd orzekający pozbawiony jest możliwości oceny wystąpienia stanu zagrożenia życia lub zdrowia ludzi, gdyż argumentacja skarżącej zdaje się do tego prowadzić.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego taki wniosek taki należałoby odrzucić. Pamiętać należy, że zgodnie z art.233 § 1 kpc sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Specyfika postępowania przejawiająca się między innymi w znaczącym utrudnieniu w uzyskaniu fachowych opinii dotyczących poziomu zanieczyszczenia, czy hałasu generowanego przez motocykle, nie zwalnia sądu orzekającego od ustalenia stanu faktycznego i analizy twierdzeń organizatora i organu. Dlatego, nie można zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, że nie dysponując fachową analizą nie ma podstaw do samodzielnej oceny ryzyka imprezy i do podważenia decyzji organu. Gdyby przychylić się do takiego wniosku, to sądowa kontrola decyzji administracyjnych w omawianym zakresie byłaby fikcją, bo sądy oceniające odmowę zgody na zgromadzenie nie będą dysponowały analizami w postaci opinii biegłych. Tymczasem istotą kontroli sądowej decyzji administracyjnej odmawiającej prawa do zorganizowania zgromadzenia jest ocena sądu występowania przesłanek uzasadniających odmowę, w tym również ustalenie, czy w sprawie spełnione zostały przesłanki art.14 pkt 2 ustawy Prawo o zgromadzeniach. Jeżeli zatem dalsza argumentacja Sądu Okręgowego miałaby się sprowadzać do powtórzenia uzasadnienia decyzji z tej przyczyny, że Sąd Okręgowy nie dysponuje materiałem dowodowym pozwalającym na weryfikację stanowiska organu to niewątpliwie takie podejście byłoby błędne. Natomiast jeżeli przedstawiona przez Sąd Okręgowy argumentacja stanowi wyraz analizy twierdzeń stron i przedstawionych argumentów to wnioski wyprowadzone przez Sąd Okręgowy co do ziszczenia się przesłanek z art.14 pkt 2 ustawy Prawo o zgromadzeniach należy ocenić jako logiczne i prawidłowe.

Tym samym Sąd Apelacyjny odrzuca zarzut zażalenia, iż Sąd Okręgowy dokonując oceny bezpieczeństwa zgromadzenia odwoływał się do stanów, których ustalenie wymaga posiadania wiedzy specjalnej lub przeprowadzenia dowodu w postaci opinii biegłego i stwierdza, że Sąd Okręgowy miał nie tylko prawo, ale i obowiązek przeprowadzenia analizy twierdzeń stron w drodze ich wszechstronnego rozważenia. Przedstawione przez Sąd Okręgowy wnioski spełniają ww. wymogi – są logiczne co do skutków wjazdu, czy wprowadzenia w tym samym momencie na teren (...)co najmniej paruset motocykli. O ile rację ma skarżąca, że pojazdy, z których będą korzystać ich posiadacze są zarejestrowane, a zatem spełniają odpowiednie normy hałasu i zanieczyszczenia o tyle argument ten jest nieistotny z punktu widzenia przedmiotu oceny. Gdyby problem miał być sprowadzony jedynie do spełniania norm technicznych przez motocykle to równie dobrze można byłoby zauważyć, że na terenie (...) i przylegających do niego ulic co do zasady istnieją ograniczenia w poruszaniu się pojazdów mechanicznych – także tych, które spełniają wszystkie niezbędne normy techniczne. Co więcej, podkreślenia wymaga, iż na rozprawie wnioskodawczyni wskazała, iż wnosi o wyrażenie zgody na odbycie zgromadzenia przy uwzględnieniu prawa do wjazdu na (...)

Zupełnie nietrafione jest zestawienie z jednej strony 20 000 osób odwiedzających (...) z dodatkowymi 100 – 500 osobami z motocyklami. Nieuzasadnione jest powoływanie się na obawę przed dodatkowymi osobami, czego dowodem jest i ta okoliczność, że organ proponował takie zorganizowanie zgromadzenia, że od pewnego miejsca na (...) wyruszą jedynie sami motocykliści, ale bez pojazdów. Z propozycji tej wynika, że nie istnieje obawa przed uczestnikami zgromadzenia jako dodatkowymi osobami odwiedzającymi (...) i nie upatruje się w nich zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. Natomiast niewątpliwie ta sama grupa ludzi dojeżdżająca do bezpośredniego sąsiedztwa (...), a następnie wjeżdżająca lub wprowadzająca na (...) motocykle może (realnie, a nie jedynie potencjalnie) zagrozić życiu lub zdrowiu ludzi, właśnie z tej przyczyny, że dysponuje dużą ilością pojazdów w jednym miejscu, ograniczonym ścisłą zabudową miejską. Przy czym problemem według Sądu Apelacyjnego nie musi być wcale zachowanie tych uczestników zgromadzenia, którzy podzielają zamiary organizatorów oraz cele zgromadzenia i którzy w większym lub mniejszym stopniu są ze sobą zintegrowani, chociażby z uwagi na realizowanie tych samych zainteresowań w postaci jazdy na motocyklu. Problem zagrożenia życia lub zdrowia ludzi może być wywołany zachowaniem innych osób obecnych w tym czasie na (...). Zauważyć należy, że wielu obecnych na (...) to osoby spoza K., czy wręcz z innych Państw, które nie znają K. i w razie nieprzewidzianej sytuacji mogą zachowywać się w sposób nieracjonalny, generując dodatkowe zagrożenie dla siebie i innych. Oczywiście, można podnosić, że te osoby i tak będą na (...), a więc i tak mogą zachowywać się nieracjonalnie, generując niebezpieczne sytuacje bez konieczności obecności motocykli na (...). Jednak sytuacje, w których na placu miejskim znajduje się duża ilość osób biorących udział w wydarzeniach artystycznych i komercyjnych odbywających się na danym placu należy uznać za częste i typowe w realiach Polski i innych państw europejskich. Natomiast wprowadzenie w takie miejsce i w taki dzień kilkuset motocykli zmienia obraz zdarzenia z typowego na takie, które może realnie wywołać zagrożenie życia lub zdrowia ludzi. Dodać należy, że sama skarżąca dostarcza argumentów na potwierdzenie zasadności rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego wskazując, że uczestnicy Targów Bożonarodzeniowych posiadają ogromną infrastrukturę zajmującą sporą część (...), a motocykle zajmują ułamek tej powierzchni i to na dodatek po drugiej stronie (...). Ponownie skarżąca skupia się na samej grupie motocyklistów. Tymczasem sądy oceniające dopuszczalność zgromadzenia nie mogą ograniczyć się do oceny zachowania uczestników zgromadzenia. Sądy winny ocenić, czy odbycie zgromadzenia w określonych realiach czasowych, przestrzennych i społecznych może zagrozić życiu lub zdrowiu ludzi. Z tego punktu widzenia istotne jest, że znacząca część (...) już będzie zajęta przez – jak sama skarżąca przyznaje - ogromną infrastrukturę. Jest to kolejny argument potwierdzający zasadność wniosków Sądu Okręgowego. Oznacza to bowiem, że powierzchnia (...)w K., która może być udostępniona czy to odwiedzającym, czy motocyklistom jest znacząco mniejsza od powierzchni, która jest udostępniona odwiedzającym, gdy na (...) nie są organizowane Targi.

Skarżąca podkreśla, że parada motocyklowa jest organizowana nieprzerwalnie od 12 lat. Jednak czynnik ten, chociaż niewątpliwie stanowi argument za organizacją zgromadzenia, nie może stanowić wystarczającej przesłanki uzasadniającej wydanie rozstrzygnięcia korzystnego dla organizatorów.

Zauważyć należy, że okres 12 lat jest okresem długim z perspektywy oceny znaczenia wpływu hałasu i zanieczyszczenia powietrza dla społeczności lokalnej, czy oceny spełnienia przesłanki zapewnienia bezpieczeństwa publicznego w miejscach publicznie dostępnych.

Skarżąca podkreśla, że organizatorzy są przygotowani do zabezpieczenia zgromadzenia. Nie kwestionując dobrej woli organizatorów i ich świadomości co do znaczenia potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa zgromadzenia, należy stwierdzić, że skarżąca nie przekonała Sądu Apelacyjnego, że jest w stanie skutecznie zabezpieczyć zgromadzenie przed dołączeniem się do przejazdu osób, które nie podzielają jego edukacyjnego i społecznego charakteru i które mogą próbować wykorzystać paradę motocykli do innych celów, niż te, które zostały wskazane przez organizatorów. Potencjalnie i realnie możliwa destabilizacja przebiegu zgromadzenia przez osoby zamierzające wykorzystać paradę do innych celów, aniżeli cele wskazane przez organizatorów, w połączeniu z obecnością w miejscu parady dużej ilości innych osób, tworzy realne niebezpieczeństwo zagrożenia życia lub zdrowia ludzi.

Dlatego okoliczność, że w ubiegłych latach parada motocyklowa była organizowana nie oznacza, że zorganizowanie jej na (...) w bieżącym roku nie spowoduje zagrożenia dla życia lub zdrowia ludzi.

Nie można zgodzić się z zarzutem, że brak zgody na przeprowadzenie kolejnej edycji parady motocyklowej w 2017 r. będzie miało negatywny odbiór w społeczności lokalnej, która potraktuje je jako wymierzone przeciwko mieszkańcom i która to społeczność czuje uzasadnioną potrzebę takiego zgromadzenia. Takie stanowisko oznaczałoby, że osiągnięcie określonego celu społecznego jest możliwe tylko poprzez zorganizowanie zgromadzenia na (...), a taki pogląd nie jest uzasadniony.

Zupełnie nietrafny jest zarzut, iż skarżący odczuwa dyskryminację z uwagi na wskazanie przez Sąd Okręgowy niejako o ważności innych zgromadzeń w tym dniu. Informacja, że w tym dniu na (...) odbędzie się promocja R. została podana jako fakt, który dodatkowo może wpłynąć na zwiększenie ilości osób na (...).

W rezultacie nie można uznać, że zaskarżone postanowienie prowadzi do naruszenia wolności zgromadzeń wyrażonej w art. 57 Konstytucji RP.

Na koniec zasygnalizować należy kwestię – która z przyczyn związanych z treścią rozstrzygnięcia nie zaktualizowała się w sprawie, ale która - jak się wydaje - winna być przeanalizowana przez ustawodawcę – dotyczącą właściwości sądu powszechnego do rozpoznania spraw z zakresu odwołań od decyzji organu o zakazie zgromadzenia. Warto w tym kontekście odwołać się do poglądu przedstawionego w doktrynie wskazującego na wątpliwości zasadności przekazania tej kategorii spraw do kognicji sądów powszechnych oraz niedoskonałość treści ustawy Prawo o zgromadzeniach w postaci braku wyraźnej podstawy prawnej wydania przez sąd orzeczenia na skutek odwołania od decyzji o zakazie zgromadzenia (por. A.Jakubowski w: Prawo o zgromadzeniach. Komentarz 2017, wyd.1, Sebastian Gajewski, Aleksander Jakubowski, teza 2 i 12 do art.16).

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny w punkcie II postanowienia oddalił zażalenie skarżącego jako bezzasadne na podstawie art.385 kpc w związku z art.397 § 2 kpc i art.13 § 2 kpc.

Dodatkowo wskazać należy, iż w punkcie I postanowienia na podstawie art.350 § 1 kpc w związku z art.13 § 2 kpc, art.397 § 2 kpc i art.391 § 1 kpc Sąd Apelacyjny sprostował zaskarżone postanowienie w ten sposób, iż oznaczenie uczestnika jako Gminy Miejskiej K. zastąpił oznaczeniem uczestnika w postaci Prezydenta Miasta K., ponieważ zgodnie z art.16 ust.4 ustawy Prawo o zgromadzeniach uczestnikami postępowania są wnoszący odwołanie i organ gminy.

SSA Tomasz Szymański SSA Paweł Czepiel SSA Hanna Nowicka de Poraj