Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 727/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 kwietnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Kaliszu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Jacek Chmura

Protokolant stażysta Karolina Mikołajczyk

po rozpoznaniu w dniu 5 kwietnia 2016 r. w Kaliszu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...)w K.;

przeciwko W. C.;

o zapłatę

I.  Oddala powództwo;

II.  Kosztami postępowania obciąża powoda w całości i z tego tytułu zasądza od powoda (...) w K. na rzecz pozwanego W. C. kwotę 7.217 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

SSO Jacek Chmura

UZASADNIENIE

Pozwem, z dnia 27 lutego 2015 r. powód (...)w K. wniósł do Sądu Okręgowego w Łodzi Sądu Gospodarczego, przeciwko pozwanemu W. C. o zapłatę kwoty 337.703 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz o obciążenie pozwanego kosztami postepowania.

W uzasadnieniu powód twierdził, że pozwany W. C. jest lekarzem prowadzącym specjalistyczną praktykę lekarską i świadczył on usługi zdrowotne na podstawie umowy kontraktowej w okresie od 1.02.2005 r. do 10.01.2008 r. w (...)w K. (obecnie (...)w K.) Pozwany w ramach powyższej umowy udzielał świadczeń zdrowotnych D. N., pacjentowi (...), przyjętemu do szpitala w dniu 21.09.2005 r. po urazie czaszkowo mózgowym.

W kwietniu 2006 r. małoletni D. N. wystąpił do Sądu Okręgowego w Kaliszu o zapłatę kwoty 220.00 zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania oraz kwotę 1.500 zł renty miesięcznie. Sąd Okręgowy oddalił powództwo, a Sąd Apelacyjny w Łodzi oddalił apelację. Wyrokiem z dnia 20 stycznia 2009 r. w sprawie II CSK 430/08 Sąd Najwyższy, uwzględniając kasację uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi i przekazała sprawę do ponownego rozpoznania temu sądowi. Ostatecznie Sąd Apelacyjny w Łodzi, wyrokiem z dnia 30.05.2014 r. w sprawie I ACa 795/11 zasądził na rzecz powoda D. N. zadośćuczynienie w łącznej kwocie 450.000 zł z odsetkami, rentę w kwocie 1500 zł miesięcznie za okres od 28.06.2006 r., koszty postępowania i koszty zastępstwa procesowego.

Powód (...)w K. do dnia 31.12.2014 r. wypłacił D. N. łącznie kwotę 1.075.404,79 zł. Z ubezpieczenia OC pozwanego W. C. powód uzyskał świadczenie w wysokości 200.000 zł (suma gwarancyjna). Z uwagi na solidarną odpowiedzialność pozwanego i szpitala, powód dochodził od pozwanego kwoty 1.075.404,79 zł : 2 – 200.000 zł, to jest kwoty 337.702,39 zł. Powód wystąpił do pozwanego o zawarcie ugody, pozwany odrzucił przedstawioną przez powoda propozycję.

Postanowieniem z dnia 1 kwietnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Łodzi Sąd Gospodarczy stwierdził, że niniejsza sprawa nie ma charakteru gospodarczego, stwierdził swoją niewłaściwość i przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Kaliszu. (k.98).

W odpowiedzi na pozew z dnia 15.06.2015 r. pozwany W. C. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania.

W uzasadnieniu pozwany zarzucił, że z zasady solidarnej odpowiedzialności lekarza udzielającego świadczeń zdrowotnych i podmiotu leczniczego nie wynika dla pozwanego obowiązek zapłaty jakiejkolwiek kwoty pieniężnej na rzecz powoda. Powód jest zobowiązany wykazać przesłanki z art. 441 § 2 k.c. w postaci stopnia winy pozwanego oraz związku przyczynowego pomiędzy działaniem (zaniechaniem) lekarza a szkodą. Roszczenie regresowe wymaga wykazania zasadności roszczenia co do jego powstania jak i co do wysokości, a ciężar dowodu spoczywa w tym zakresie na powodzie (art. 6 k.c.). Powód w treści pozwu nie wykazał żadnych okoliczności w zakresie szkody, związku przyczynowego i winy pozwanego.

Powód nie wykazał w szczególności nieprawidłowego zachowania pozwanego w świetle wiedzy medycznej, nie wykazał też braku winy w zakresie organizacji pracy szpitala po swojej stronie. Pozwany nie brał udziału w procesie z powództwa D. N. przeciwko (...) w K., co uniemożliwiło mu kwestionowanie wniosków opinii biegłych w tej sprawie.

Sąd ustalił następujące okoliczności faktyczne:

Uchwałą nr XXXVIII/626/05 Sejmiku Województwa Wielkopolskiego z dnia 26 września 2005 r. utworzony został z dniem 1 stycznia 2006 r. samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej o nazwie (...)w K. poprzez połączenie (...) w K. oraz (...)w K.. Powód jest wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego – Rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej.

(uchwała k.16-18, wypis KRS k.8-13).

W dniu 31 stycznia 2005 r. (...) w K. zawarł z pozwanym W. C. umowę o udzielanie przez lekarzy świadczeń zdrowotnych w (...). Na mocy powyższej umowy – zawartej na okres od 1 lutego 2005 r. do 31 grudnia 2007 r. – pozwany W. C. zobowiązał się udzielać świadczeń zdrowotnych w (...)wraz z Izbą Przyjęć i Poradnią (...) w zakresie wynikającym z umów zawartych przez Szpital z Narodowym Funduszem Zdrowia. W treści umowy strony nie określiły zasady wzajemnych rozliczeń z tytułu odpowiedzialności obu stron wobec osób trzecich – pacjentów szpitala. Umowa w § 16 zawiera jedynie odesłanie w zakresie nieuregulowanym w treści umowy do powszechnie obowiązujących przepisów prawa w szczególności ustawy o zakładach opieki zdrowotnej i kodeksu cywilnego.

(umowa o udzielanie świadczeń zdrowotnych z aneksami k. 10-38, zeznania powoda W. C. nagranie 00:05:39, k. 263).

W (...)w K. przy ul. (...) w 2005 r. funkcjonował (...)liczący 35 łóżek. Średnio na oddziale przebywało około 25 osób. Oprócz tego funkcjonowała Izba Przyjęć i Ambulatorium, gdzie były wykonywane małe zabiegi chirurgiczne, zaopatrzenie ran. W szpitalu były przeprowadzane planowane i nagłe zabiegi operacyjne. W 2005 r. do Szpitala przy ul. (...) w K. zgłaszało się dziennie od 15 do 30 pacjentów.

(zeznania świadka: K. K. nagranie 00:05:29-00:08:18, 00:09:35, 00:11:04, k. 178, R. R., nagranie 00:47:26, k. 178, W. W. nagranie 01:02:50, 01:05:06 k. 178 k. 178, J. B. nagranie 01:00:20, k. 233).

W godzinach od 7.00 do 14.30 w szpitalu pracowała większa liczba lekarzy i pielęgniarek. W tych godzinach był obecny lekarz pediatra oraz radiolog. Po godz. 14.30 w szpitalu zostawał lekarz dyżurny, który miał pod opieką pacjentów przebywających na (...), przyjmował i badał pacjentów na Izbie Przyjęć, wykonywał zabiegi w Ambulatorium, wykonywał również nagłe zabiegi operacyjne.

(zeznania świadka: K. K. nagranie 00:11:36-00:13:21, 00:16:36, k. 178, D. S. nagranie 00:30:11-00:30:28, 00:33:31, k. 178, R. R., nagranie 00:47:26, k. 178, W. W. nagranie 01:06:48, k. 178, J. B. nagranie 00:52:19-00:53:14, k. 233, J. O. nagranie 01:15:34, k. 233, zeznania powoda W. C. nagranie 00:22:09-00:24:25, 00:35:45-00:36:09, k. 263).

W godzinach popołudniowych i nocnych w szpitalu były dwie pielęgniarki dyżurne na (...)oraz jedna pielęgniarka na Izbie Przyjęć i w Ambulatorium. Jeżeli asystowała ona przy zabiegach w Ambulatorium, to nie było obsługi na Izbie Przyjęć.

(zeznania świadka: K. K. nagranie 00:11:36, k. 178, J. B. nagranie 00:49:12-00:51:21, 00:54:06-00:55:53, k. 233, J. O. nagranie 01:12:58-01:14:39, k. 233, zeznania powoda W. C. nagranie 00:25:56, 00:26:58, k. 263).

Czas badania jednego pacjenta, który zgłaszał się do szpitala, to około 15-20 minut. Lekarz przygotowywał również kartę informacyjną pacjenta i zakładał historię choroby. Lekarz dyżurny mógł konsultować się telefonicznie z lekarzami specjalistami w szpitalu przy ul. (...) w K.. Nie było żadnej procedury konsultacji w nagłych przypadkach.

(zeznania świadka: K. K. nagranie 00:08:49, 00:10:32, 00:13:54, k. 178, , D. S. nagranie 00:31:38-00:33:01, 00:36:23, k. 178, R. R., nagranie 00:49:23, k. 178, R. R., nagranie 00:50:18, 00:52:50, k. 178, W. W. nagranie 01:02:50, 01:10:01-01;12:23, k. 178).

W godzinach popołudniowych był zorganizowany dyżur lekarza pod telefonem. Lekarz ten, w przypadku potrzeby nagłego zabiegu operacyjnego przyjeżdżał aby udzielić pomocy.

(zeznania świadka: K. K. nagranie 00:22:37-00:23:53, k. 178, , D. S. nagranie 00:40:27, k. 178, R. R., nagranie 00:50:18, 00:52:50 k. 178, W. W. nagranie 01:13:41-10:16:49, k. 178, J. B. nagranie 01:02:45, k. 233, zeznania powoda W. C. nagranie 00:24:59, k. 263).

W szpitalu przy ul. (...) nie było własnego transportu medycznego. W godzinach od 14.30 do 7.00 pacjenci w przypadkach nagłych byli transportowani ze szpitala przy ul. (...) do szpitala przy ul. (...) w K., celem przeprowadzenia specjalistycznych badań np. tomografem komputerowym. W szpitalu przy ul. (...) w 2005 r. tomografu nie było. Transport pacjentów pomiędzy szpitalami zapewniało pogotowie ratunkowe. Czas realizacji transportu zależał od możliwości pogotowia, w szczególności od tego, czy była wolna karetka pogotowia umożliwiająca transport pacjenta.

(zeznania świadka: K. K. nagranie 00:14:45, 00:21:38, k. 178, , D. S. nagranie 00:34:34-00:35:26, 00:36:23, k. 178, R. R., nagranie 00:59:34-01:00:20, k. 178, W. W. nagranie 01:07:58 k. 178, J. O. nagranie 01:22:32-01:24:05, k. 233).

Lekarze pracujący w szpitalu przy ul. (...) zgłaszali dyrekcji szpitala uwagi dotyczące braków kadrowych dla obsługi pacjentów oraz braków sprzętu do koniecznych badań. Uwagi te nie były uwzględnianie.

(pisma k. 124-126, zeznania świadka: K. K. nagranie 00:17:19, 00:19:18-00:19:31, k. 178, , D. S. nagranie 00:38:23, 00:44:08, k. 178, W. W. nagranie 01:21:24, k. 178, J. O. nagranie 01:17:53, k. 233, zeznania powoda W. C. nagranie 00:27:28-00:29:05, k. 263).

W 2005 r. Pogotowie (...) w K. obsługiwało cały powiat (...). Dysponowało 3 karetkami reanimacyjnymi, 3 karetkami wypadkowymi oraz karetkami transportowymi. Zgłoszenia przyjmował jeden dyspozytor. Zdarzały się sytuacje, gdy wszystkie karetki pogotowia były na wyjazdach. Zdarzały się również awarie telefonu, wówczas z Pogotowiem kontaktowała się Policja lub Straż Pożarna. Dyspozytor podejmował konkretne decyzje o wysłaniu karetki do określonego zdarzenia.

(zeznania świadka: M. S. nagranie 00:10:52, 00:13:21, 00:26:15-00:27:18, k. 233).

W (...)przy ul. (...) w K. Zakład (...) wykonywał badania również dla pacjentów ze Szpitala przy ul. (...). Do godz. 14.00 badania były wykonywane przez pracujących w Zakładzie lekarzy. Technik radiolog przebywał w zakładzie przez 24 godziny. Po godz. 14.00 lekarz był na dyżurze telefonicznym.

(zeznania świadka M. M. nagranie 00:31:55-00:32:23, k. 233).

Zlecenie badania tomografem komputerowym było kierowane bezpośrednio na (...). W godzinach 23-24 tomograf był wyłączany. Czas jego ponownego uruchomienia wynosił około 15 minut. W 2005 r. jedynym aparatem tomograficznym w K. i okolicy był aparat w Szpitalu przy ul. (...) w K.. Nie była zatrudniona taka ilości lekarzy radiologów, aby zapewnić ich dyżur przez 24 godziny.

(zeznania świadka M. M. nagranie 00:33:41-00:35:15, 00:36:56, 00:38:15, k. 233).

D. N. został przywieziony do Szpitala przy ul. (...) w dniu 21 września 2005 r. w godzinach między 17.00 a 18.00. Lekarzem dyżurnym w szpitalu przy ul. (...) w K. był w tym dniu pozwany W. C.. Pozwany zbadał dziecko, zalecił badanie obrazowe czaszki rtg i przyjął pacjenta na oddział. Stan D. N. pozwany ocenił jako średni, pacjent był przytomny. Pozwany zalecił podstawowe badania laboratoryjne i stałą obserwację stanu neurologicznego i ogólnego. W szpitalu nie było radiologa, pozwany sam dokonywał oceny zdjęć rtg.

(zeznania powoda W. C. nagranie 00:05:39-00:07:27, 01:02:52, k. 263).

W godzinach między 19.00 a 20.00, przy wieczornym obchodzie pacjentów pozwany ponownie zbadał D. N.. Rozpoznał uraz mózgowo-czaszkowy z podejrzeniem niepowikłanego złamania podstawy czaszki. Pacjent otrzymał antybiotyk. Podano mu leki przeciwbólowe.

(zeznania świadka: K. K. nagranie 00:27:29, k. 178, zeznania powoda W. C. nagranie 00:11:37-00:12:54, 00:15:57, k. 263).

Pozwany W. C. postępował zgodnie z wypracowanymi na oddziale procedurami. Przy wieczornej wizycie D. N. nie miał objawów neurologicznych, nie zaobserwowano pogorszenia się stanu zdrowia dziecka. W ocenie pozwanego pacjent nie wymagał innego postepowania ani rozszerzonej diagnostyki.

(zeznania powoda W. C. nagranie 00:12:54-00:14:31, 00:14:59, 00:16:35, 00:34:29, 00:57:10k. 263).

Pozwany W. C., po przyjęciu D. N. na oddział zajął się innymi pacjentami. Miał dużo zajęć na izbie przyjęć i w Ambulatorium. W dniu przyjęcia D. N. pozwany przyjął jeszcze około 25 pacjentów. Wykonał około 10 zabiegów w Ambulatorium, przyjął siedmioro dzieci na oddział.

(kopia Księgi Ambulatoryjnej k. 245-252, zeznania powoda W. C. nagranie 00:00:09:54, 00:31:20-00:33:33, k. 263).

Około godziny 22.30 stan D. N. dramatycznie się pogorszył. Pozwany zdecydował o przeprowadzeniu badania tomograficznego. Tomograf w 2005 r. był dostępny tylko w szpitalu przy ul. (...), konieczny był zatem transport pacjenta pomiędzy szpitalami. Pozwany kontaktował się z lekarzem radiologiem, lekarzem neurochirurgiem, sam telefonował na pogotowie w celu zamówienia karetki. Karetka przyjechała po około 15 minutach.

(zeznania świadka M. S. nagranie 00:12:19, 00:21:04, k. 233, zeznania powoda W. C. nagranie 00:17:23-00:20:17, 00:54:05-00:55:58, k. 263).

Pacjent został przewieziony do szpitala przy ul. (...) na badanie tomograficzne. Po odczytaniu wyników badań neurochirurg podjął decyzję o natychmiastowej operacji pacjenta.

(Dziennik pracy stacji pogotowia ratunkowego k. 207-208, zlecenie wyjazdu k. 209, zlecenie na transport k. 210, zeznania powoda W. C. nagranie 00:20:55, k. 263).

W kwietniu 2006 r. małoletni D. N. reprezentowany przez rodziców wniósł do Sądu Okręgowego w Kaliszu przeciwko pozwanemu (...)w K. o zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 220.000 zł, a po rozszerzeniu powództwa w październiku 2010 r. w kwocie 500.000 zł, renty w kwocie 1.500 zł miesięcznie oraz ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

(wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30.05.2014 r. I ACa 795/11 z uzasadnieniem k. 43-70).

W odpowiedzi na pozew z dnia 16.06.2006 r. (...)w K. wniósł o oddalenia powództwa wskazując, że postępowanie pozwanego szpitala w toku leczenia D. N. było prawidłowe, aktualny stan zdrowia małoletniego powoda nie jest wynikiem przyczyn zawinionych przez szpital.

(odpowiedź na pozew w aktach sprawy I C 734/09 Sądu Okręgowego w Kaliszu k. 37-38).

Jednocześnie w piśmie z dnia 16.06.2006 r. (...)w K. wniósł o zawiadomienie o toczącym się procesie z powództwa D. N. (...)Spółka Akcyjna Inspektorat w K., jako ubezpieczyciela pozwanego szpitala. Zawiadomienie zostało doręczone ubezpieczycielowi dnia 4.07.2006 r.

(pismo pozwanego k.48-49, poświadczenie odbioru k.59 w aktach sprawy I C 734/09 Sądu Okręgowego w Kaliszu).

Wyrokiem z dnia 29.11.2007 r. w sprawie I C 482/06 Sąd Okręgowy w Kaliszu oddalił powództwo. Wyrokiem z dnia 17.03.2008 r. w sprawie I ACa 60/08 Sąd Apelacyjny w Łodzi oddalił apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 29.11.2007 r. w sprawie I C 482/06.

(wyroki k. 164 i k. 209 w aktach sprawy I C 734/09 Sądu Okręgowego w Kaliszu).

Wyrokiem z dnia 20.01.2009 r. Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 17.03.2008 r. w sprawie I ACa 60/08 uchylił zaskarżony wyrok i przekazała sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Łodzi do ponownego rozpoznania.

(wyrok SN k. 257 w aktach sprawy I C 734/09 Sądu Okręgowego w Kaliszu).

Wyrokiem z dnia 6.05.2009 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi w sprawie I ACa 223/09 uchylił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 29.11.2007 r. w sprawie I C 482/06 i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.

Wyrokiem z dnia 27.05.2011 r. Sąd Okręgowy w Kaliszu w sprawi I C 734/09 oddalił powództwo.

(wyrok SA w Łodzi k. 270, wyrok SO w Kaliszu k. 597 akt sprawy I C 734/09 Sądu Okręgowego w Kaliszu).

Powyższy proces zakończył się ostatecznie wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30 maja 2014 r. w sprawie I ACa 795/11 na mocy którego Sąd Apelacyjny w Łodzi zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 27 maja 2011 r. w sprawie I C 734/09 na następujący:

1.  Zasądził od pozwanego (...)w K. na rzecz powoda D. N. kwotę 450.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami:

a.  od kwoty 220.000 zł od dnia 31 maja 2006 r.;

b.  od kwoty 230.000 zł od dnia 10 listopada 2010 r.;

2.  Zasądził od pozwanego (...)w K. na rzecz powoda D. N. kwoty po 1.500 zł miesięcznie z tytułu renty na zwiększone potrzeby, poczynając od dnia 28 czerwca 2006 r. i na przyszłość, płatne z góry do 15 dnia każdego miesiąca;

3.  Ustalił, że pozwany (...) w K. będzie ponosił odpowiedzialność za ewentualne dalsze następstwa mogące się ujawnić w stanie zdrowia powoda w przyszłości;

4.  Oddalił powództwo w pozostałej części;

5.  Zasądził od pozwanego (...)w K. na rzecz powoda D. N. kwotę 30.012 zł brutto z tytułu zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu;

6.  Nie obciążył powoda kosztami sądowymi od oddalonego powództwa;

7.  Nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Kaliszu od pozwanego kwotę 72.447,31 zł tytułem nieuiszczonych opłat sądowych i wydatków.

Sąd Apelacyjny w pozostałej części apelację oddalił i rozstrzygnął o kosztach w postępowaniu odwoławczym. Jako podstawę prawną odpowiedzialności (...)w K. Sąd Apelacyjny przyjął art. 430 k.c.

(wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30.05.2014 r. I ACa 795/11 z uzasadnieniem k. 43-70).

Na podstawie powyższego prawomocnego wyroku powód (...)w K. wypłacił D. N. łącznie 1.075.404,79 zł. Z ubezpieczenia OC pozwanego W. C. powód uzyskał wypłatę kwoty 200.000 zł.

(informacje o transakcji k. 74-87, zeznania powoda W. C. nagranie 00:30:14-00:30:42, 00:40:53, k. 263).

Pozwany W. C. nie miał informacji o toczącym się pomiędzy powodem a D. N. procesie, nie był wezwany do udziału w sprawie ani w charakterze strony, ani w charakterze interwenienta ubocznego. Nie konsultowano z pozwanym żadnych działań podejmowanych w tym procesie.

(zeznania powoda W. C. nagranie 00:38:11-00:40:28, k. 263).

Pismem z dnia 28 października 2014 r. powód (...)w K. przedstawił pozwanemu W. C. projekt ugody, określający zasady wykonania wyroku zasądzającego świadczenia na rzecz małoletniego D. N.. Pozwany odrzucił przedstawioną przez powoda propozycję ugody.

(pismo powoda k. 88, projekt ugody k.89-92, pismo pozwanego k. 93).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawi zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności na podstawie nie budzących wątpliwości ani nie zakwestionowanych przez strony dokumentów oraz zeznań świadków i pozwanego W. C., które to zeznania Sąd uznał za wiarygodne. W powyższym zakresie okoliczności faktyczne niniejszej sprawy nie były pomiędzy stronami sporne.

Sąd pominął dowód z przesłuchania powoda w charakterze strony, albowiem pomimo wezwania do osobistego stawiennictwa na termin w dniu 5 kwietnia 2016 r. nie stawił się on celem złożenia zeznań.

Sąd pominął również dowody wnioskowane na okoliczność zakresu wyposażenia Szpitala (...) w K., albowiem nie była to okoliczność faktyczna istotna dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

W niniejszej sprawie należało rozważyć również w jakim zakresie możliwe było wykorzystanie dowodów przeprowadzonych przed Sądem Okręgowym w Kaliszu w sprawie I C 734/09 i przed Sądem Apelacyjnym w Łodzi w sprawie I ACa 795/11. W szczególności w jakim zakresie możliwe było wykorzystanie przeprowadzonych w innym procesie cywilnym dowodów z opinii biegłych.

W tym zakresie Sąd zważył, iż opinia wydana w innym postępowaniu cywilnym, postępowaniu karnym czy administracyjnym niewątpliwie sama przez się nie stanowi opinii prywatnej, jako wydana dla celów konkretnego postępowania przez uprawniony podmiot zgodnie ze zleceniem sądu. Dopuszczalna jest możliwość wprowadzenia do procesu cywilnego opinii biegłych wydanych w innych postępowaniach, ale pod pewnymi warunkami. Warunkiem sine qua non wprowadzenia opinii z innego postępowania do postępowania cywilnego jako środka dowodowego jest dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego w trybie art. 278 k.p.c. Wprowadzenie tej opinii do procesu powinno być poprzedzone wnioskiem dowodowym jednej ze stron. W następstwie złożonego wniosku powinno być wydane przez sąd postanowienie dowodowe precyzujące przedmiot i granice wypowiedzi biegłego. Wydanie takiego postanowienia oznacza, że jeśli dowód ten nie zostanie zakwestionowany przez stronę, to musi się ona liczyć z możliwością poczynienia przez sąd ustaleń faktycznych na jej podstawie w zakresie określonym w postanowieniu dowodowym. Brak zgody jednej ze stron nie powinien wyłączać a limine dopuszczalności wprowadzenia opinii z innego postępowania do postępowania cywilnego (patrz: Łukasz Błaszczak, Krystian Markiewicz „Dowody i postępowanie dowodowe w sprawach cywilnych. Komentarz praktyczny z orzecznictwem.” Wydawnictwo C.H.Beck Warszawa 2015 r., str.663-665).

Powód (...)w K. reprezentowany przez pełnomocnika – wnioski dowodowe w zakresie dokumentów z akt I C 734/09 Sądu Okręgowego w Kaliszu i z akt I ACa 759/11 (wcześniej I ACa 60/08) Sądu Apelacyjnego w Łodzi ograniczył do wyroków Sądu Okręgowego w Kaliszu i Sądu Apelacyjnego w Łodzi wydanych w sprawie z powództwa D. N. (wnioski dowodowe w treści pozwu k. 3).

Pozwany W. C. reprezentowany przez pełnomocnika w odpowiedzi na pozew wnioski dowodowe w zakresie dokumentów z akt I C 734/09 Sądu Okręgowego w Kaliszu i z akt I ACa 759/11 (wcześniej I ACa 60/08) Sądu Apelacyjnego w Łodzi ograniczył do odpowiedzi na pozew z dnia 16.06.2006 r. złożonej przez powoda (pozwanego w sprawie I C 734/09) oraz wydanych w tej sprawie wyroków Sądu Okręgowego w Kaliszu i Sądu Apelacyjnego w Łodzi z uzasadnieniami i to na okoliczność treści tych wyroków oraz braku winy pozwanego (wnioski dowodowe zawarte w odpowiedzi na pozew k.111-112).

Pomimo załączenia do niniejszej sprawy akt I C 734/09 Sąd Okręgowego w Kaliszu, pełnomocnik pozwanego nie sprecyzował na piśmie wniosków dowodowych w odniesieniu do dokumentów z tych akt, w innym zakresie, niż wskazane w odpowiedzi na pozew.

Wniosek swój pełnomocnik pozwanego sprecyzował ustnie na rozprawie dnia 5 kwietnia 2016 r. (k.260, adnotacja 00:01:52). Treści swojego wniosku dowodowego pełnomocnik pozwanego nie sprecyzował jednak w sposób określony w art. 232 k.p.c. W szczególności opnie biegłych zawarte w aktach sprawy I C 734/09 Sądu Okręgowego w Kaliszu i I ACa 759/11 Sądu Apelacyjnego w Łodzi (wcześniej I ACa 60/08) pełnomocnik pozwanego potraktował jako dokumenty załączone do akt innej sprawy. Pełnomocnik nie sprecyzował należycie tezy dowodowej w zakresie przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sporządzonej w innej sprawie cywilnej, w szczególności co ma być przedmiotem tej opinii. Powyższe braki uniemożliwiły Sądowi przeprowadzenie powyższego dowodu, a wniosek złożony przez profesjonalnego pełnomocnika i nienależycie sformułowany Sąd pominął.

Biorąc pod uwagę wyżej ustalone okoliczności faktyczne, Sąd zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie Sąd – na podstawie art. 365 § 1 k.p.c. był związany prawomocnym orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Łodzi – wyrokiem z dnia 30 maja 2014 r. w sprawie I ACa 795/11. Moc wiążąca dotyczy tylko orzeczenia sądu, nie zaś jego uzasadnienia. Związanie orzeczeniem sądu rozciąga się na te ustalenia faktyczne zawarte w jego uzasadnieniu, na podstawie których bezpośrednio sąd zindywidualizował normę prawną, czemu dał wyraz w rozstrzygnięciu. W przypadku nierozszerzonej mocy wiążącej (z którą mamy do czynienia w niniejszej sprawie) nie są związane wyrokiem osoby trzecie, które nie były stronami wcześniejszego postępowania. Mogą one wykazywać w kolejnym procesie, że stan faktyczny wynikający z uprzednio wydanego wyroku jest niezgodny z rzeczywistym stanem rzeczy. (Małgorzata Manowska „Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz.” Wydawnictwo Wolters Kluwer Warszawa 2015 r. Tom I, str.832-833, także: Łukasz Błaszczak, Krystian Markiewicz „Dowody i postępowanie dowodowe w sprawach cywilnych. Komentarz praktyczny z orzecznictwem.” Wydawnictwo C.H.Beck Warszawa 2015 r., str.530-531).

Jak wynika z treści powyższego wyroku Sąd Apelacyjny w Łodzi za podstawę odpowiedzialności (...)w K. wobec małoletniego D. N. przyjął art. 430 k.c. zgodnie z którym, kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności.

Przesłankę odpowiedzialności zwierzchnika opartą na powyższym przepisie stanowi wina podwładnego, która odpowiada kryteriom z art. 415 k.c. Natomiast nie jest wymagana przesłanka jakiejkolwiek winy ze strony zwierzchnika. Odpowiada on z tytułu ryzyka w sposób bezwzględny, wyłączający dopuszczalność jakiejkolwiek ekskulpacji.

Przyjęta podstawa odpowiedzialności powoda (...)w K. stanowi, iż podstawą żądania zapłaty w niniejszej sprawie jest art. 441 k.c.

Zgodnie z treścią art. 441 § 1 – 3 k.c. jeżeli kilka osób ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, ich odpowiedzialność jest solidarna. Jeżeli szkoda była wynikiem działania lub zaniechania kilku osób, ten kto szkodę naprawił, może żądać od pozostałych zwrotu odpowiedniej części zależnie od okoliczności, a zwłaszcza od winy danej osoby oraz od stopnia, w jakim przyczynił się do powstania szkody. Ten, kto naprawił szkodę, za którą jest odpowiedzialny mimo braku winy, ma zwrotne roszczenie do sprawcy, jeżeli szkoda powstała z winy sprawcy.

Zgodnie z cytowanym wyżej art. 441 § 1 k.c., gdy za tę samą szkodę – na podstawie przepisów Tytułu VI Księgi III k.c. – odpowiada kilka osób, ich odpowiedzialność kształtuje się jako odpowiedzialność solidarna. Nie jest przy tym istotne, czy obowiązek naprawienia szkody obciążający te osoby oparty został na tej samej zasadzie, czy też na różnych podstawach (np. gdy jeden podmiot odpowiada na zasadzie winy, zaś drugi – na zasadzie ryzyka). Na podkreślenie zasługuje przy tym, że z uwagi na potrzebę ochrony interesów poszkodowanego art. 441 § 1 k.c. został ukształtowany jako przepis bezwzględnie obowiązujący. Gdyby zatem osoby współodpowiedzialne za szkodę uzgodniły (przed powstaniem lub po powstaniu szkody), że odpowiadają za nią pro rata parte, porozumienie takie będzie całkowicie bezskuteczne wobec poszkodowanego.

Powszechnie przyjmuje się, że art. 441 k.c. znajduje zastosowanie we wszystkich przypadkach, w których kilka osób odpowiada za szkodę stanowiącą skutek czynu niedozwolonego, i to niezależnie od tego, czy podstawą tej odpowiedzialności są przepisy Tytułu VI Księgi III KC, czy też przepisy mieszczące się poza tym tytułem. Odpowiedzialność solidarna z art. 441 § 1 k.c. utrzymuje się tak długo, jak długo szkoda nie zostanie wyrównana. Natomiast w stosunkach regresowych między współdłużnikami odszkodowawczymi węzeł solidarności już nie występuje. Jeżeli zatem z trzech osób współodpowiedzialnych za konkretny uszczerbek, jedna zapłaci poszkodowanemu pełne odszkodowanie, będzie mogła domagać się od każdej z pozostałych jedynie części przypadającej – zgodnie z regułami przewidzianymi w art. 441 § 2 i 3 k.c. – na daną osobę ( pro rata parte).

Roszczenia pozwalające na wzajemne rozliczenie osób współodpowiedzialnych za szkodę nie są roszczeniami o charakterze odszkodowawczym, ale regresami w techniczno-prawnym tego słowa znaczeniu, w związku z czym rządzą się własnymi zasadami.

Zgodnie z art. 376 § 1 k.c., kwestię dopuszczalności i wielkości rozliczeń regresowych między dłużnikami solidarnymi rozstrzyga przede wszystkim treść łączącego ich stosunku wewnętrznego. W przypadku solidarnej odpowiedzialności za szkodę treść ta – jak to przed chwilą zaznaczono – wyznaczana jest przez ustawę, a mianowicie art. 441 § 1 i 2 k.c. W myśl pierwszego z przepisów, przy ustalaniu rozmiaru regresów dochodzonych przez osoby współodpowiedzialne należy brać pod uwagę okoliczności konkretnego stanu faktycznego, w tym zwłaszcza winę danej osoby oraz stopień, w jakim przyczyniła się ona do powstania szkody. Z kolei § 3 omawianego artykułu stanowi, że ten, kto naprawił szkodę, za którą jest odpowiedzialny mimo braku winy, ma zwrotne roszczenie do sprawcy, jeżeli szkoda powstała z winy sprawcy. Wyniki wykładni gramatycznej prowadzą do wniosku, że pierwszy z przedstawionych wyżej przepisów (art. 441 § 2 k.c.) dotyczy regresu częściowego, zaś drugi pełnego roszczenia zwrotnego, tzn. roszczenia obejmującego całą kwotę zapłaconą tytułem odszkodowania.

Z brzmienia art. 441 § 3 k.c. wynika, że dla uzyskania pełnego roszczenia zwrotnego wystarczy łączne spełnienie się trzech warunków:

1) osoba dochodząca takiego roszczenia odpowiada mimo braku swojej winy;

2) jej żądanie regresowe kieruje się przeciwko sprawcy szkody;

3) po stronie tego sprawcy występuje wina wyłączna.

Kolejny warunek oznacza, że pełne roszczenie zwrotne wolno kierować jedynie przeciwko podmiotowi, którego zawinione zachowanie pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą (którego odpowiedzialność, w braku innej podstawy, zawsze znajduje uzasadnienie w art. 415 k.c.). Wreszcie przesłanka dotycząca wyłączności winy oznacza, że w danym stanie faktycznym, leżącym u podłoża solidarności, jedyną osobą, której można przypisać winę jest podmiot, przeciwko któremu kieruje się roszczenie zwrotne.

Jeżeli nie ma podstaw do przyznania jednemu ze współodpowiedzialnych dłużników pełnego roszczenia zwrotnego, ten, kto naprawił szkodę, może domagać się od współdłużników jedynie części tego, co sam świadczył poszkodowanemu (regres częściowy). Przy wyznaczaniu rozmiaru takiego regresu należy się kierować wskazaniami zawartymi w art. 441 § 2 k.c., a to oznacza, że trzeba wówczas brać pod uwagę okoliczności danego przypadku, w tym winę danej osoby, jak również stopień, w jakim przyczyniła się ona do powstania szkody. Każdemu z dwóch wysuniętych w przepisie na plan pierwszy czynników (wina, stopień przyczynienia się) należy nadawać samodzielne znaczenie. W konsekwencji nawet przy identycznym stopniu zawinienia dwóch współsprawców szkody rozmiar regresu może być różny w zależności od tego, w jakiej mierze zachowanie ich przyczyniło się (w ujęciu teorii adekwatnego związku przyczynowego) do powstania szkody. Spojrzenie na problem rozliczeń między dłużnikami solidarnymi przez pryzmat przyczynowości pozwoli na dokonanie niezbędnej korekty (zmniejszenie wysokości regresu przysługującego osobie odpowiadającej mimo braku winy). Z drugiej strony stwierdzenie znacznego stopnia winy (np. rażącego niedbalstwa) po stronie podmiotu ponoszącego odpowiedzialność na podstawie art. 417 k.c. może zmienić obraz sytuacji. Niekiedy w rachubę wejdzie jedynie kryterium kauzalne, co będzie miało miejsce zwłaszcza w tych stanach faktycznych, gdy szkoda jest wynikiem kumulacji dwóch zdarzeń, z których każde generuje odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, a żadnej z osób zobowiązanych do naprawienia uszczerbku spowodowanego przez te zdarzenia nie sposób przypisać winy.

Ustalenie z góry sztywnych, klarownych reguł decydujących o ostatecznym rozłożeniu ciężaru naprawienia szkody między osoby współodpowiedzialne nie jest możliwe; ocena z konieczności musi być tu zawsze dokonywana na podstawie całokształtu okoliczności konkretnej sprawy, przy czym należy pamiętać, że wina i stopień przyczynienia zostały wymienione w art. 441 § 2 k.c. jedynie przykładowo. Oznacza to, że pod uwagę brane być mogą także inne względy, np. to, czy i w jakiej mierze któraś z osób współodpowiedzialnych odniosła „korzyść” z faktu wyrządzenia szkody. (Piotr Michałowski, Andrzej Śmieja w „System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna” Wydawnictwo C.H.Beck Instytut Nauk Prawnych PAN, Warszawa 2014, str. 678-687).

Jak wynika z powyższych rozważań, to powołane wyżej przepisy kodeksu cywilnego zawarte w Tytule VI Czyny niedozwolone – stanowiły w niniejszej sprawie podstawę roszczenia regresowego określonego przez powoda w żądaniu pozwu.

Wskazana przez powoda (...) w K. w treści pozwu podstawa prawna solidarnej odpowiedzialności (...) i lekarza, zawarta w art. 35 ust. 5 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej z dnia 30 sierpnia 1991 r. (Dz.U. Nr 91, poz. 408 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym w 2005 r. dotyczy w istocie ich solidarnej odpowiedzialności wobec poszkodowanego. Jak wyżej wskazano, ta solidarna odpowiedzialność wygasa z chwilą naprawienia szkody przez jednego z dłużników solidarnych. Wówczas ich wzajemne rozliczenia określa art. 441 k.c.

Należy przy tym podkreślić, że ani cytowana wyżej ustawa o zakładach opieki zdrowotnej, ani też zawarta pomiędzy stronami umowa z dnia 31.01.2005 r. o udzielanie świadczeń zdrowotnych nie reguluje wzajemnych rozliczeń stron z tytułu regresu po naprawieniu szkody wyrządzonej deliktem osobie trzeciej (pacjentowi). W treści pozwu powód (...) w K. wskazał, że wobec solidarnej odpowiedzialności stron wobec poszkodowanego, powód dochodzi od pozwanego W. C. zwrotu połowy wypłaconego D. N. odszkodowania (po potrąceniu kwoty uzyskanej już od ubezpieczyciela pozwanego z tytułu polisy OC). Należy zatem przyjąć, iż powód nie wskazywał przesłanek z art. 441 § 3 k.c. i nie żądał pełnego regresu, lecz roszczenie oparł na treści art. 441 § 2 k.c. żądając częściowego zwrotu zapłaconego odszkodowania.

Niezależnie jednak od wyboru podstawy prawnej roszczenia powoda, należy wskazać, że odpowiedzialność pozwanego W. C. zależała w niniejszej sprawie od wykazania konkretnych okoliczności faktycznych, w postaci winy pozwanego, jak również stopnia, w jakim przyczynił się on do powstania szkody. Należy podkreślić, że są to okoliczności odmienne, niż te, które stanowiły podstawę do przypisania powodowi odpowiedzialności z art. 430 k.c. za szkodę, jaką poniósł małoletni D. N..

Biorąc pod uwagę okoliczności niniejszej sprawy oraz omówione postępowanie dowodowe, Sąd uznał, że powód nie wykazał okoliczności faktycznych - przesłanek do zastosowania w niniejszej sprawie art. 441 k.c. i tym samym brak było podstaw faktycznych do uwzględnienia powództwa. Zakres odpowiedzialności pozwanego W. C. winien zostać bowiem wykazany w sposób nie budzący wątpliwości, poprzez ustalenie okoliczności faktycznych wykazujących zarówno jego nieprawidłowe działania (zaniechania) w procesie leczenia małoletniego D. N., winę (stopień winy) jak i związek przyczynowy pomiędzy działaniem pozwanego a szkodą jaką poniósł małoletni D. N.. Okoliczności faktycznych wykazujących przesłanki odpowiedzialności pozwanego z art. 441 k.c. nie mógł zastąpić prawomocny wyrok w sprawie I ACa 759/11 Sądu Apelacyjnego w Łodzi, gdyż z treści powyższego wyroku nie wynikają wszystkie wyżej wskazane przesłanki odpowiedzialności pozwanego. Należy podkreślić, iż powód nie wnosił nawet – oprócz przeprowadzenia dowodów z dokumentów – treści wyroku, o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia prawidłowości procesu leczenia D. N. przez pozwanego. Pozwany W. C. nie uczestniczył w procesie z powództwa D. N., nie miał możliwości przedstawiania zarzutów, podejmowania obrony swoich praw. Z tego względu, jak już wyżej wskazano, pozwanego nie wiąże zapadły wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Do wykazania przesłanek jego odpowiedzialności nie wystarczyły zatem wnioski dowodowe powoda, gdyż do prawidłowej oceny działania pozwanego w toku leczenia D. N. konieczne były wiadomości specjalne, czyli informacje wykraczające poza zakres wiadomości ogólnych, dostępnych ogółowi osób przeciętnie inteligentnych o przeciętnym zasobie wiedzy. Dla uzyskania takich wiadomości specjalnych z dziedziny medycyny konieczne było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, przy czym należy podkreślić, że okoliczności jakie powinny być przedmiotem opinii w niniejszej sprawie nie były tożsame z okolicznościami badanymi przez biegłych w sprawie I ACa 759/11 Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Przeprowadzenie dowodu z opinii zawartych w powyższej sprawie nie byłoby zatem wystarczające dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Należy również podkreślić, że wniosek dowodowy o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sporządzonych w sprawie I C 734/09 Sądu Okręgowego w Kaliszu i w sprawie I ACa 759/11 Sądu Apelacyjnego w Łodzi złożył (i to zdaniem Sądu nieskutecznie) jedynie pełnomocnik pozwanego i to na okoliczności mające wykazać brak zawinienia pozwanego w powstaniu szkody po stronie D. N..

Biorąc pod uwagę, że powodem w niniejszej sprawie jest (...) w K. – podmiot profesjonalnie zajmujący się procesem leczenia pacjentów, obsługiwany przez profesjonalnego pełnomocnika, nie było żadnych podstaw do przeprowadzenia dowodów z opinii biegłych w niniejszej sprawie przez Sąd z urzędu (art. 232 k.p.c.). Podjęcie takiej decyzji – zdaniem sądu – naruszyło by równość stron niniejszego postępowania.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd uznał, iż powód nie wykazał okoliczności faktycznych, mogących stanowić podstawę do uwzględnienia wobec pozwanego roszczenia regresowego opartego na podstawie art. 441 k.c. i z tego powodu powództwo podlegało oddaleniu w całości.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi powoda w całości, jako stronę przegrywającą. O wysokości kosztów zastępstwa procesowego sąd orzekł na podstawie § 6 pkt.7) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

Jacek Chmura