Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1182/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 marca 2018 roku

Sąd Rejonowy w Bartoszycach, I Wydział Cywilny

w składzie: Przewodniczący: SSR Ewa Kurasz

Protokolant: prac. sąd. Olga Maliszewska

po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2018 roku w Bartoszycach

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.399,94 (tysiąc trzysta dziewięćdziesiąt dziewięć 94/100) złotych wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 1.318,22 złotych od dnia 09 sierpnia 2017 roku do dnia zapłaty;

II.  umarza postępowanie co do kwoty 1.600,06 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 1.372,16 złotych od dnia 28 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty;

III.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

IV.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.067 (tysiąc sześćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 900 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 1182/17

UZASADNIENIE

Powódka M. M. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 3.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu pełnomocnik powoda wskazał, że w dniu 06 czerwca 2005 roku powódka, działając jako konsument, zawarła z Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w K. umowę kredytu hipotecznego, której przedmiotem była kwota 31.295,95 CHF. Kredyt został wypłacony powódce w złotówkach. Strony § 9 ust. 8 i 9 umowy postanowiły, że spłata zadłużenia będzie dokonywana poprzez obciążenie rachunku kredytobiorcy w walucie polskiej, zgodnie z zasadami określonymi w załączniku numer 7 do umowy. Zgodnie z punktem 4 ust. 2 tego załącznika, spłata podlegała przeliczeniu na złote polskie po kursie sprzedaży waluty kredytu obowiązującym w banku w dniu dokonywania spłaty, zgodnie z Tabelą kursów walut Banku (...) Spółki Akcyjnej w W., ogłaszanej w siedzibie banku, z zastosowanie zasad ustalania kursu walut obowiązujących w banku.

W ocenie powódki wyżej wskazana klauzula umowna nie jest dla niej wiążąca. Bank przyznał nią sobie bez żadnych ograniczeń prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu spłacanego w złotówkach i przeliczania ich na franki szwajcarskie. Jako podstawę prawną swoich twierdzeń powódka wskazała art. 385 1 § 1 k.c. Podkreśliła, że kwestionowany zapis nie dotyczy świadczenia głównego.

W ocenie powódki, w związku z zastosowaniem niedozwolonej klauzuli umownej, pozwany pobrał w okresie spłaty kredytu co najmniej 3.000 złotych jako nienależne mu świadczenie z tytułu dokonywania przewalutowań. W ocenie powódki jedynym obiektywnym kursem przeliczania wpłacanych przez nią kwot jest średni kurs ogłaszany przez Narodowy Bank Polski w dacie poboru raty z jej konta.

Pismem z dnia 28 kwietnia 2017 roku pełnomocnik powódki wysłał pozwanemu listem poleconym wezwanie do dobrowolnego spełnienia świadczenia. Pismem z dnia 09 sierpnia 2017 pozwany odmówił spełnienia jej żądań ( pozew k. 2-3).

W piśmie procesowym z dnia 09 listopada 2017 roku pełnomocnik powódki wskazał, że nie kwestionuje ona tego, że walutą kredytu jest waluta obca, ani tego, że saldo zadłużenia winno być obliczane przy uwzględnieniu zmian kursowych. Jej roszczenie dotyczy jedynie nienależnie pobranych przez bank wynagrodzeń z tytułu stosowanych dowolnie kursów walut, a więc bezpodstawnie pobranych kwot z tytułu marż wynikających z różnicy miedzy średnim kursem waluty ogłaszanym w NBP a kursem stosowanym przez bank za okres od września 2007 roku do dnia wniesienia pozwu (pismo procesowe k. 73-74).

Na rozprawie w dniu 31 stycznia 2018 roku pełnomocnik powódki cofnął pozew w zakresie roszczenia głównego co do kwoty 1.372,16 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty i zrzekł się roszczenia w tym zakresie (protokół rozprawy k. 127).

Ostatecznie powódka wniosła o zasądzenie kwoty 1.399,94 złotych tytułem bezpodstawnego wzbogacenia za okres od września 2007 roku do grudnia 2017 roku wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie do kwoty 1.318,33 złotych od dnia 28 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty, zaś co do kwoty roszczenia głównego 1.600,06 złotych zrzekła się roszczenia głównego (pismo procesowe k. 129-132).

Pozwany Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa.

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik banku potwierdził fakt zawarcia z powódką, przez swojego poprzednika prawnego, umowy kredytu denominowanej we frankach szwajcarskich. Wskazał, że w jego ocenie zawarta przez strony umowa jest zgodna z prawem. Postanowienia umowne nie naruszają w sposób rażący interesów powódki jako konsumenta. Podkreślił, że na skutek wejścia w życie w dniu 26 sierpnia 2011 roku tak zwanej „ustawy antyspreadowej” znowelizowany został art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku prawo bankowe (t.j. z 2017 roku, poz. 1876 ze zm.). Wprowadzony na skutek tej noweli ust. 3 art. 69 ustawy prawo bankowe dał powódce możliwość spłaty rat kredytu bezpośrednio w walucie, w której denominowany był jej kredyt, to jest we frankach szwajcarskich. W ocenie pełnomocnika pozwanego, na skutek wejścia w życie tej ustawy, kredytobiorcy nie mogą domagać się ustalenia, iż postanowienia w umowach kredytowych odsyłające do tabel kursowych banków są niedozwolone i nie wiążą ich. Dokonując nadal spłat kredytu w złotych polskich powódka sama pozbawiła się możliwości uniknięcia spłat w oparciu o kursy przeliczeniowe. Ponadto w oparciu o znowelizowany „ustawą antyspreadową” art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy prawo bankowe powódka mogła żądać wprowadzenia do umowy kredytu lub pożyczki szczegółowych zasad określenia sposobu i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego wyliczana byłaby między innymi kwota spłaty.

Pełnomocnik pozwanego podniósł też, że kurs wymiany waluty nie jest ustalany przez pozwany bank w sposób arbitralny ani całkowicie dowolny. Jest on kalkulowany w oparciu o dane dotyczące rynku walut, pochodzące z zewnętrznych serwisów informacyjnych, a przepisy wewnętrzne banku określają maksymalną wysokości marży kursowej.

W ocenie pełnomocnika banku przy uiszczeniu konkretnych rat kurs wymiany franka szwajcarskiego został skonkretyzowany. Postanowienia umowne co do tych rat straciły więc swój ewentualny abuzywny charakter. Ponadto postępowanie powódki jest wewnętrznie sprzeczne, skoro wyraziła ona zgodę na taki sposób spłaty kredytu i nie kwestionowała go wtedy, gdy kurs wymiany franka szwajcarskiego do złotówki był korzystny.

Wobec powyższego, w ocenie pozwanego banku kwestionowane przez powódkę zapisy umowne nie mają abuzywnego charakteru (odpowiedź na pozew k. 49-53).

Na rozprawie w dniu 31 stycznia 2018 roku pełnomocnik pozwanego sprecyzował zarzut przedawnienia roszczenia wskazując, że dotyczy on roszczeń wymagalnych przed 01 września 2007 roku (protokół rozprawy k. 127v).

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 06 czerwca 2005 roku Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w K. oraz powódka M. M. zawarli umowę kredytu hipotecznego numer (...).

Na podstawie tej umowy bank udzielił powódce kredytu w wysokości 31.295,95 CHF na okres od dnia 06 czerwca 2005 roku do 05 czerwca 2035 roku. Zgodnie punktem 2 podpunkt 1 załącznika numer 7 do umowy, kwota kredytu została wypłacona w złotych polskich.

Zgodnie z § 9 pkt 8 i 9 umowy ustalono, że spłaty zadłużenia będą dokonywane poprzez obciążenie rachunku kredytobiorcy do którego wystawi on pełnomocnictwo i z którego bank będzie pobierał środki na spłatę w kwotach i terminach wynikających z zawartej umowy . Ustalono tez że spłata kredytu następuje w złotych zgodnie z zasadami określonym w załączniku numer 7 do umowy kredytu.

Na podstawie punktu 2 podpunkt 4 tego załącznika kwota spłaty podlegała przeliczeniu na złote po kursie sprzedaży waluty kredytu obowiązującej w Banku w dniu dokonywania spłaty, zgodnie z Tabelą kursów walut Banku (...) S.A. ogłaszaną w siedzibie Banku z zastosowaniem zasad ustalania kursów walut obowiązujących w Banku.

(dowody: umowa z załącznikami k. 22-35,

potwierdzenie przelewu k. 40,

wniosek kredytowy k. 77-79)

Przy zawarciu umowy bank właściwie wykonał obowiązek informacyjny. Powódkę poinformowano również o ryzyku kursowym związanym z denominowaniem kredytu w walucie obcej.

(bezsporne k. 127v)

Na mocy uchwał numer (...)Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. i uchwały numer (...) Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w K., na podstawie art. 529 § 1 pkt 1 k.s.h. część majątku Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w K., w tym prawa i obowiązki wynikające z umowy kredytu hipotecznego numer (...), zawartej przez powódkę M. M., została przeniesiona na pozwany Bank (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W..

(dowód: informacja odpowiadająca odpisowi aktualnemu z Rejestru Przedsiębiorców k. 9-21, 56-68

bezsporne k. 2-4, 49-53)

Pismem z dnia 28 kwietnia 2017 roku pełnomocnik powódki wezwał pozwany bank do zapłaty kwoty 5.000 złotych tytułem nienależnie pobranych świadczeń w przedmiocie tak zwanych „spreadów” wynikających z przewalutowania na franki szwajcarskie (CHF) rat kredytowych wpłacanych przez kredytobiorcę w złotych polskich (PLN), w terminie do 30 maja 2017 roku oraz zawarcie aneksu do umowy przewidującego, że przewalutowanie będzie dokonywane po kursie średnim CHF/PLN z dnia przewalutowania.

Pismem z 09 sierpnia 2017 roku pozwany bank poinformował powódkę, że nie widzi podstaw prawnych ani umownych do uwzględnienia jej żądania.

(dowody: pisma k. 36-38, 39)

Różnica miedzy kwotą wpłaconą przez powódkę tytułem rat kredytu przy zastosowaniu określonego w umowie sposobu naliczania rat, a rat obliczanych przy zastosowaniu średniego kursu NBP, w okresie od września 2007 roku do grudnia 2017 roku, wyniosła 1.399,94 złotych.

(bezsporne k. 144-125, 129-132)

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny w sprawie ustalono w oparciu o przedłożone przez strony dowody z dokumentów oraz bezsporne twierdzenia stron. Ustalony stan faktyczny nie był przy tym przedmiotem sporu w sprawie. Strona powodowa nie kwestionowała właściwego wykonania przez bank przy zawarciu umowy obowiązku informacyjnego ani właściwego poinformowania jej jako konsumenta o ryzyku kursowym związanym z denominowaniem zobowiązania w walucie obcej, dlatego wnioski dowodowe pozwanego na te okoliczności uległy oddaleniu (postanowienie k. 127v). Istota sporu między stronami dotyczyła kwestii prawnych, a mianowicie kwestii zastosowania przez pozwany bank w umowie stron tak zwanych klauzul abuzywnych w obrocie konsumenckim.

Powództwo wniesione w sprawie, biorąc pod uwagę jego ostateczny kształt, było zasadne w przeważającej części.

W myśl art. 385 1 § 1-3 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Zgodnie z art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Powyższe regulacje prawne są wynikiem implementacji do krajowego porządku prawnego Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 05 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. UE L nr NR 95 str 29). Dyrektywa ta w art. 3 ust. 1 wskazuje, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.

W niniejszej sprawie bezspornym było, że powódka i poprzednik prawny pozwanego banku w dniu 06 czerwca 2005 roku zawarli umowę kredytu hipotecznego. Zgodnie z art. 69 ust 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku prawo bankowe (t.j. Dz. U. z 2017 roku, poz. 1876 ze zm) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Pozwany bank nie kwestionował też faktu, iż powódka zawierając umowę, działała jako konsument, czyli zgodnie z art. 22 1 k.c. jako osoba fizyczna dokonująca z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.

Powódka jako konsument występujący w niniejszej sprawie nie kwestionowała z kolei ważności zawartej umowy, ani tego, że udzielony jej kredyt, chociaż wypłacony i spłacany w złotych polskich, był denominowany (waloryzowany) w walucie obcej (CHF). Pełnomocnik powódki wskazał też, że powódka nie kwestionuje właściwego wykonania przez bank obowiązku informacyjnego w związku z zawarciem umowy kredytu wobec niej jako konsumenta, w tym poinformowania jej o tak zwanym „ryzyku kursowym” związanym z denominacją kredytu w walucie obcej.

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie był jedynie abuzywny charakter punktu 2 podpunktu 4 załącznika numer 7 do umowy, dotyczący kształtowania przez bank tak zwanego „spreadu walutowego”, zgodnie z którym kwota spłaty (kredytu) podlega przeliczeniu na złote po kursie sprzedaży waluty kredytu obwiązującym w banku w dniu dokonywania spłaty, zgodnie z tabelą kursów walut kredytodawcy ogłaszaną w siedzibie banku z zastosowaniem zasad ustalania kursów walut obwiązujących w banku.

W ocenie Sądu zasadnym były twierdzenia powódki o abuzywnych charakterze tej klauzuli umownej. Nie ma wątpliwości, że nie dotyczyła ona głównych świadczeń stron, gdyż nie wpływała na wysokość raty denominowanej w CHF, a jedynie dotyczyła sposobu jej przeliczenia na złote polskie, w których faktycznie była spłacana. Nie budzi też wątpliwości, że to postanowienie umowne nie było przedmiotem indywidualnej negocjacji, skoro zawarto je w załączniku do umowy, będącym wzorcem zaproponowanym powódce przez bank.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. istotą niedozwolonych postanowień umownych jest to, że kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. W art. 385 3 k.c. przytoczono katalog niedozwolonych postanowień umownych. Z ich treści wynika, iż sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy konsumenta są takie między innymi takie postanowienia, które zaburzają równowagę kontraktową stron, nakładając na konsumenta dodatkowe obowiązki, nieuzasadnione okolicznościami zawarcia i wykonania umowy, kształtujące jego obowiązki wobec przedsiębiorcy w sposób niejasny, niezrozumiały, lub pozwalający przedsiębiorcy na późniejsze kształtowanie stosunku umownego w sposób jednostronny, niekorzystny dla konsumenta i nie poddający się przez niego weryfikacji.

Podkreślenia wymaga przy tym, że oceny abuzywności klauzuli dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę między innymi jej treść i okoliczności zawarcia (art. 385 2 k.c.). Nie ma więc znaczenia dla tej oceny, czy przedsiębiorca w toku wykonania umowy faktycznie z niedozwolonych klauzul umownych korzystał i czy w wyniku ich wykonania konsument poniósł szkodę majątkową albo w innych niekorzystny sposób wpłynęły one na jego prawa i obowiązki. Ocena ta ma więc częściowo abstrakcyjny charakter, odwołujący się do skutków które niedozwolone klauzule umowne mogłyby wywołać, a nie takich, które faktycznie w toku realizacji umowy wykonały. Niedozwolona klauzula umowna nie traci też takiego charakteru poprzez jej dobrowolne wykonanie przez konsumenta. Nadal należy uznać ją za niewiążącą, a spełnione na jej podstawie świadczenie za nienależne (art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy uznać, iż kwestionowana przez powódkę klauzula umowna miała niewątpliwie abuzywny charakter. Pozwalała ona bowiem (i nadal pozwala) pozwanemu bankowi na w istocie dowolne kształtowanie wysokości świadczenia powódki uiszczanego przez nią w złotych polskich. Odwołuje się bowiem jedynie w tym zakresie do wewnętrznych regulacji banku, które ten kształtuje dowolnie. To, że pozwany bank przyjął w wewnętrznych regulacjach czynniki zewnętrzne jako wskaźniki do kształtowania kursu waluty było wynikiem jego woli, na którą powódka nie miała wpływu. Zwarta umowa nie gwarantowała powódce w żaden sposób kontroli sposobu ustalania kursu, nie wprowadzała też żadnych obiektywnych i matematycznych wskaźników, określających jego granice. Tak ukształtowana klauzula umowna nie odwołuje się bowiem do żadnych obiektywnych, zewnętrznych od banku źródeł obliczania kursu waluty, nie wskazuje też sposobu obliczania marży należnej bankowi z tego tytułu ani też nie zakreśla granic jej wysokości. W ocenie Sądu nieuprawnione, wobec treści zawartej umowy i mechanizmu spłaty raty, jest też odwoływanie się do kursu sprzedaży waluty, który z istoty jest wyższym kursem niż kurs kupna i kurs średni, skoro bank w istocie nie sprzedawał powódce waluty obcej, a jedynie dokonywał waloryzacji raty denominowanej w CHF w stosunku do PLN, celem określenia wysokości kwoty, którą w PLN winna wpłacić powódka.

Klauzula umowna zawarta w punkcie 2 podpunkt 4 załącznika numer 7 do umowy kredytu pozwalała bankowi w sposób jednostronny i niczym nie ograniczony kształtować faktyczne świadczenie powódki. Naruszała więc istotnie równowagę kontraktową stron i miała charakter niejasny i niesprecyzowany. Kształtowała obowiązki powódki w sposób sprzeczny z zasadami rzetelnego obrotu bankowego, a więc w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Pozwalając bankowi na w istocie dowolne ustalanie wysokości świadczenia w PLN, rażąco naruszała też interesy powódki jako konsumenta.

Takiej oceny kwestionowanej klauzuli nie zmienia wejście w życie po zawarciu umowy stron ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy – prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 roku, Nr 165, poz. 984), zwanej „ustawą antyspreadową”. Wprowadzone nią przepisy pozwalały kredytobiorcom, których zobowiązania były między innymi denominowane w walutach obcych, na spłatę swoich zobowiązań wobec banków bezpośrednio w walucie obcej (art. 69 ust. 3 ustawy prawo bankowe). Nakazały też bankom w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, ustalanie w umowach szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu (art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy prawo bankowe). Odnośnie umów zawartych przed jej wejściem w życie ustawa ta w art. 4 stanowiła, że zasady powyższe również mają do nich zastosowanie, jeśli przed wejściem w życie ustawy nie nastąpiła ich całkowita spłata. Zgodnie z treścią zapisów przejściowych w tym zakresie bank dokonywał bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki.

W ocenie Sądu powyższe regulacje, chociaż pozwalały konsumentowi na niwelowanie skutków abuzywnych klauzul umownych dotyczących dowolnego ustalania kursów waluty, to jednak nie znosiły w żaden sposób abuzywnego charakteru tych klauzul. Ich celem nie było też pozbawienie konsumentów ochrony wynikających z art. 385 1 k.c. Konsument nie miał też obowiązku domagania się od banku ukształtowania jego umowy zgodnie z art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy prawo bankowe. W ocenie Sądu orzekającego w sprawie, treść przepisu przejściowego wskazuje na to, że obowiązek zainicjowania tego procesu został złożony na bank. Pozwany bank nie wywiązał się przy tym z niego, pomimo braku podstawy prawnej uzależniając zmianę zapisów umowy od wniosku konsumenta i obciążając konsekwencjami swojego zaniechania pozwaną jako konsumenta.

Sąd orzekający w spawie podziela dominujący w orzecznictwie pogląd, że abuzywność postanowień umownych jest brana w postępowaniu sadowym pod uwagę przez Sąd z urzędu, a wprowadzona przez ten przepis sankcja bezskuteczności działa od chwili zawarcia umowy (patrz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 01 marca 2017 roku, sygn. IV CSK 285/16, patrz też wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 28 lipca 2016 roku, C -168/15 oraz wyrok z dnia 21 kwietnia 2016 roku C -377/14). Tak więc na gruncie niniejszej sprawy należy stwierdzić, iż zakwestionowana przez powódkę klauzula umowna nie wiązała jej od momentu zawarcia umowy.

Stwierdzenie bezskuteczności punktu 2 punkt 4 załącznika numer 7 do umowy kredytu wobec powódki nakazuje rozważyć skutki tej bezskuteczność dla umowy zawartej przez strony.

W art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 Państwa Członkowskie postanowiły, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

W ocenie Sądu orzekającego w sprawie, przy założeniu prokonsumenckiej i prounijnej wykładni zapisów o niedozwolonych klauzulach umownych, stwierdzenie abuzywnego charakteru postanowienia umownego nie powinno prowadzić do stwierdzenia nieważności całej umowy, jeśli nie domaga się tego konsument i daje się to pogodzić z istotą stosunku umownego. Powołanie się na abuzywność klauzuli umownej nie powinno bowiem wywoływać niekorzystnych dla konsumenta skutków prawnych. W ocenie Sądu, celem wypełnienia powstałych w tym zakresie luk, należy sięgnąć do innych obowiązujących przepisów prawa, także stosowanych w drodze analogii. W ocenie Sądu orzekającego w sprawie zasadne będzie zastosowanie w tym zakresie w drodze analogii art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 roku prawo wekslowe (t.j. Dz. U. z 2016 roku, poz. 160) i poglądu dominującego na tle tego artykułu w piśmiennictwie, że w braku wskazania w wekslu sposobu obliczania kursu waluty, na którą opiewa weksel, stosuje się w tym zakresie zwyczaje miejsca płatności, to jest na terenie Polski przyjmuje się średni kurs NBP dla danej waluty (tak Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 20 grudnia 2017 roku, sygn. akt I ACa 606/17).

W chwili obecnej analogiczne rozwiązanie przewiduje art. 358 § 2 k.c., który jednak nie obowiązywał w dniu zawarcia umowy stron (wszedł w życie w zakresie powyższej regulacji w dniu 24 stycznia 2009 roku). W ocenie Sądu orzekającego w sprawie może on mieć jednak zastosowanie do rat kredytu uiszczonych przez powódkę po tej dacie. W ocenie Sądu przyjęcie kursu średniego NBP jest tym bardziej uzasadnione, że nie odnosi się on do kupna ani sprzedaży walut. Jak wskazano wyżej, w istocie pozwany bank nie dokonywał sprzedaży waluty na rzecz powódki, ale jedynie waloryzował kwotę raty biorąc pod uwagę za punkt odniesienia określoną w umowie ilość waluty obcej (CHF).

Wobec powyższego Sąd uznał, że pozwany bank pobrał od powódki bez podstawy prawnej raty w wysokości różnicy między wysokością raty obliczoną według średniego kursu NBP na dzień spłaty raty, a wysokością obliczoną na podstawie wewnętrznych regulacji banku. Zgodnie z wyliczeniami pozwanego banku, zaakceptowanymi przez powódkę, różnica ta wynosi za okres od dnia września 2007 roku do grudnia 2017 roku (według ostatecznej podstawy faktycznej powództwa – pismo k. 129) łącznie 1.399,94 złote. Kwotę tę, na podstawie wyżej przytoczonych przepisów zasądzono więc od pozwanego na rzecz powódki w punkcie I wyroku.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 481 § 2 k.c.

Powódka wniosła o zasądzenie tych odsetek od dnia 28 kwietnia 2017 roku, to jest od daty sporządzenia pisma wzywającego pozwanego do zapłaty.

Zgodnie z art. 455 k.c., jeśli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, winno być ono spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do jego wykonania. Przedłożony przez stronę powodową materiał dowodowy nie pozwala stwierdzić, kiedy nadano pismo z dnia 28 kwietnia 2017 roku i kiedy otrzymał je pozwany bank. Sporządził on odpowiedź na nie dnia 09 kwietnia 2017 roku (k. 39). W tym dniu mógł więc niewątpliwie spełnić też roszczenie powódki, tak więc naliczenie odsetek od tej daty, biorąc pod uwagę materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy, było uzasadnione. Natomiast za wcześniejszy okres oraz w zakresie, w jakim cofnięto powództwo co do kwoty roszczenia głównego i pominięto odsetki, powództwo o roszczenie o odsetki za opóźnienie uległo oddaleniu (punkt III wyroku).

Dodać przy tym należy, iż co do kwoty roszczenia głównego 81,72 złotych powódka nie żądała zasądzenia odsetek za opóźnienie (k. 129).

Co do kwoty 1.600,06 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 1.372,16 złotych powódka cofnęła pozew i zrzekła się roszczenia (pismo k. 129, protokół rozprawy k. 127). Na podstawie art. 203 § 1 k.p.c. w zw. z art. 355 k.c. powództwo w tym zakresie uległo więc umorzeniu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Sąd uznał bowiem, że określenie sumy należnej powódce zależało od wzajemnego obrachunku stron. Pozwany bank nie udostępnił powódce informacji niezbędnych do wyliczenia jej roszczenia przed wszczęciem powództwa. Niewątpliwie powódka jako konsument nie była w stanie wyliczyć różnicy między wysokością wpłaconych przez nią rat, a wysokością rat należnych w przypadku, gdyby do ich obliczenia stosowano średni kurs CHF Narodowego Banku Polskiego z daty spłaty. Wyliczeń takich dokonał bank w toku sprawy, a powódka uznała ich prawidłowość i niezwłocznie dostosowała do nich swoje żądanie, cofając powództwo w pozostałej części i zrzekając się w tym zakresie roszczenia. Zachowała więc należytą staranności w tym zakresie. Natomiast pozwany bank nie tylko zastosował wobec powódki w umowie niedozwoloną klauzulę umowną, ale dodatkowo nie przystał na jej propozycje ugodowego zakończenia sporu i modyfikacji wadliwej umowy na przyszłość. Jego zachowanie wobec powódki jako konsumenta była więc nielojalne i niezgodne z dobrymi obyczajami.

Powyższe okoliczności przemawiają na rzecz zastosowanie art. 100 k.p.c. z uwagi na zależność wyniku procesu od wzajemnego obrachunku stron i zachowania przez powódkę należytej staranności przy formułowaniu swoich żądań. Na rzecz powódki od pozwanego zasądzono więc całość kosztów procesu, to jest opłatę od pozwu w kwocie 150 złotych, opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych i wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 900 złotych (§ 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. poz. 1804 ze zm.).