Pełny tekst orzeczenia

Klauzulę wykonalności nadano

w dniu 30.01.2018 r. pkt II

na wniosek pełn. wierz. /K. 279/

r.pr. A. J.,

Na zarządzenie Sędziego

z up. Kierownika Sekretariatu

Starszy Sekretarz Sądowy

Magdalena Stachera

Sygn. akt I ACa 551/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2017 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Agnieszka Sołtyka (spr.)

Sędziowie:

SA Wiesława Kaźmierska

SA Artur Kowalewski

Protokolant:

st.sekr.sądowy Magdalena Stachera

po rozpoznaniu w dniu 22 listopada 2017 roku na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa M. B. i W. B.

przeciwko (...) Bank spółce akcyjnej w W.

o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 27 kwietnia 2017 roku, sygn. akt I C 1287/16

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych, powiększoną o należny podatek VAT, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodom z urzędu.

Wiesława Kaźmierska Agnieszka Sołtyka Artur Kowalewski

Sygn. akt I ACa 551/17

UZASADNIENIE

Powodowie M. B. i W. B. wnieśli o pozbawienie w całości wykonalności tytułu wykonawczego jakim jest Bankowy Tytuł Egzekucyjny numer (...) z dnia 4 lutego 2013 r. zaopatrzony w klauzulę wykonalności.

W odpowiedzi na pozew pozwana (...) Bank S.A. z siedzibą w W. uznała powództwo w części tj. zakresie kwoty 6.133,66 zł jednocześnie wnosząc o oddalenie powództwa w pozostałym zakresie, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W piśmie procesowym z dnia 9 stycznia 2017 r. powodowie wskazali, że nie są wstanie wskazać konkretnej daty w jakiej otrzymali pismo stanowiące wezwanie do zapłaty. Zaznaczyli, że jeszcze w miesiącu grudniu czynili starania zmierzające do spłaty wymagalnych kwot kredytu i spłacili je w całości, dlatego też nie może ostać się twierdzenie o tym, że umowa została skutecznie wypowiedziana z dniem 31 grudnia 2012.

W dalszej kolejności powodowie podali, iż zmierzają także do wykazania, że pozwana kształtując umowę z powodami wprowadziła do niej niedozwolone postanowienia umowne, skutkiem czego wysokość jej wierzytelności określona w kwestionowanym tytule wykonawczym nie odpowiada kwocie jaka powinna być ustalona zgodnie z klauzulami umownymi nie naruszającymi regulacji o niedozwolonych postanowieniach umownych. Powodowie zaznaczyli, iż na gruncie niniejszej sprawy wskazują, że nieważne pozostają zapisy umowy kredytu dotyczące indeksowania kwoty kredytu tj. § 2 ust 1 w zw. z § 5 ust. 6, nie mieli bowiem żadnego wpływu na to, jak ukształtuje się kurs, w oparciu o który kredyt będzie indeksowany w momencie wypłaty każdej z transz. Wskazali, że podobnie wadliwy charakter ma ponadto zapis dotyczący odsetek od zobowiązań wymagalnych przeterminowanych.

W ocenie powodów, uznanie tych klauzul umownych za niedozwolone i naruszające ich interes jako konsumentów skutkować powinno uchyleniem w całości tytułu wykonawczego jakim jest Bankowy Tytuł Egzekucyjny numer (...)z dnia 4 lutego 2013 r. zaopatrzony w klauzulę wykonalności

Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2017 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie pozbawił wykonalności tytuł wykonawczy w postaci bankowego tytułu egzekucyjnego nr (...) wystawionego w dniu 4 lutego 2013 roku przez (...) Bank Spółkę Akcyjną w W., zaopatrzonego w klauzulę wykonalności nadaną postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie IX Wydział Egzekucyjny z dnia 5 kwietnia 2013 roku w sprawie o sygnaturze akt IX Co 2120/13 - w całości (pkt I); zasądził od pozwanego (...) Banku Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powodów M. B. i W. B. kwotę 8856 w tym podatek od towarów i usług w wysokości 1656 tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodom z urzędu (pkt II); nakazał pobrać od pozwanego (...) Banku Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Szczecinie kwotę 1 000 tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt III).

Powyższe rozstrzygnięcie wydano w oparciu o następujące ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne.

W dniu 1 września 2010 r. powodowie M. B. i W. B. zawarli umowę kredytu zabezpieczonego na nieruchomości (...) Nr (...) z (...) Bank S.A. z siedzibą w W..

Kwota kredytu w umowie została określona na wysokość 308.408,36 złotych, a walutą indeksacji było Euro. Stopa procentowa została ustalona jako zmienna. Marża banku wynosiła 4,1%, prowizja została określona na kwotę 15.440,22 złotych, a okres kredytowania uzgodniono w umowie na 420 rat. W umowie wskazano również, że oprocentowanie zadłużenia przeterminowanego jest zmienne i na dzień sporządzenia umowy wynosi 20% w stosunku rocznym.

Jako ubezpieczenie związane z kredytem w umowie wskazano ubezpieczenie nieruchomości na kwotę 325.000 złotych i ubezpieczenie niskiego wkładu własnego na kwotę 87.804,36 złotych. Składkę ubezpieczenia niskiego wkładu własnego o wartości 1264,38 złotych powodowie byli obowiązani zapłacić bankowi na podstawie umowy. Stronami generalnej umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego był (...) Bank S.A. i Towarzystwo Ubezpieczeniowe (...).

Zabezpieczeniem kredytu była hipoteka kaucyjna o wartości 555.847,85 złotych, która została ustanowiona na nieruchomości położonej przy ulicy (...) w S., widniejącej w księdze wieczystej KW nr (...).

Przy zawarciu umowy kredytu z (...) Bank S.A. z siedzibą w W. dnia 1 września 2010 r. powodowie M. i W. B. podpisali oświadczenie o poddaniu się egzekucji na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego do kwoty 617.608,72 złotych z zastrzeżeniem, że bank może wystąpić o nadanie bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności w terminie do dnia 5 września 2047 r. Nadto w ust.3 oświadczenia o poddaniu się egzekucji zostało wskazane, że w przypadku wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego, który ma stanowić podstawę prowadzenia egzekucji należności Banku wyrażonej w ww. umowie w walucie wymienialnej, stosownie do wyboru Banku kwota objętych bankowym tytułem egzekucyjnym należności może być wyrażona w tej walucie wymienialnej lub przeliczonej przez Bank na złote polskie według kursu sprzedaży waluty wymienialnej obowiązującego w Banku w dniu wystawienia BTE.

W trakcie trwania umowy kwota kredytu (wypłaconego powodom w dwóch transzach) przewalutowana została według ustalonej waluty indeksacji Euro.

Powodowie spłaty kredytu dokonywali w oparciu o harmonogramy, które otrzymywali co trzy miesiące. Poszczególne raty zgodnie z harmonogramem spłat powodowie uiszczali w walucie Euro.

Przez pierwsze dwa lata trwania umowy powodowie raty kredytu spłacali systematycznie. Po około dwóch latach trwania umowy ich sytuacja finansowa uległa załamaniu i pojawiły się wówczas problemy z systematyczną spłatą przez nich zobowiązań z tytułu przedmiotowej umowy.

W dnia 15 października 2012 r. (...) Bank S.A. z siedzibą w W. wezwał powodów do uregulowania w terminie 7 dni od dnia otrzymania pisma zadłużenia w kwocie 709,12 euro i 40 złotych (koszt sporządzenia pisma) z informacją, że niedokonanie tej czynności może skutkować wypowiedzeniem przedmiotowej umowy kredytu.

W piśmie z dnia 15 listopada 2012r. (...) Bank S.A. z siedzibą w W. wypowiedział umowę kredytu warunkowo, co oznaczało, że gdy zadłużenie w kwocie 1.107,54 Euro i 40 złotych zostanie spłacone w terminie 30 dni od dnia doręczenia pisma wypowiedzenie stanie się nieskuteczne, a umowa będzie kontynuowana na dotychczasowych warunkach.

W dniu 19 grudnia 2012r. powodowie wpłacili na rzecz pozwanego tytułem spłaty przeterminowanego zadłużenia kwotę 1.260 euro.

W dniu 4 lutego 2013r. został wydany przez (...) Bank S.A. bankowy tytuł egzekucyjny o numerze (...), w którym stwierdzono, że na kwotę wymagalnego zadłużenia składają się niespłacony kapitał w kwocie 345.269,08 złotych oraz niespłacone odsetki umowne w kwocie 2.623,93 złotych. W dniu 5 kwietnia 2013r. Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie IX Wydział Egzekucyjny wydał postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności wyżej wymienionemu bankowemu tytułowi egzekucyjnemu przeciwko powodom M. B. i W. B..

(...) Banku S.A. z siedzibą w W. kurs sprzedaży euro według kursu z dnia 4 lutego 2013 r. wynosił 4,3140 PLN., natomiast kurs sprzedaży euro według kursu z dnia 28 stycznia 2013 r. wynosił 4.3902 PLN.

Po dokonaniu takich ustaleń w ocenie Sądu Okręgowego powództwo okazało się zasadne. Sąd zważył, że podstawę prawną żądania stanowił przepis art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c.

W pierwszej kolejności Sąd wskazał, że wniosek pełnomocnika pozwanego o dokonanie zwrotu pisma strony powodowej z dnia 9 stycznia 2017r. nie został uwzględniony albowiem pismo to przez pełnomocnika powodów zostało złożone w wyniku zobowiązania nałożonego przez przewodniczącego zarządzeniem z dnia 29 grudnia 2016r. Nie mógł zatem znaleźć zastosowanie przepis art. 207 § 7 w zw. z art.207 § 3 k.p.c., a wydanie przez Sąd postanowienia na rozprawie w dniu 14 marca 2017r. w przedmiocie zezwolenia na złożenie powyższego pisma nie było konieczne.

Przechodząc do rozważań w przedmiocie zasadności żądania powodów Sąd podał, że zgodnie z art. 96 i 97 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku – Prawo bankowe, roszczenie objęte bankowym tytułem egzekucyjnym musi być m. in. wykonalne i wynikać z czynności bankowej podjętej z bankiem przez dłużnika. Brak wymagalności kwoty wskazanej w bankowym tytule egzekucyjnym, czy niezasadne zawyżenie tej kwoty prowadziłoby do wykazania braku zobowiązania (w całości bądź w określonym zakresie) stwierdzonego tytułem egzekucyjnym.

Sąd Okręgowy wskazał, że w sprawie nie było sporu między stronami co do faktu zawarcia umowy kredytowej, jej treści oraz braku regularnych spłat przez powodów udzielonego im kredytu poczynając od 2012r. Istota sporu koncentrowała się wokół zagadnień prawnych dotyczących abuzywności niektórych klauzul zawartych w umowie oraz co do tego, czy przedmiotowa umowa została skutecznie przez Bank wypowiedziana.

Uwzględniając treść przepisu art. 6 k.c. Sąd uznał, że powodowie chcąc doprowadzić do korzystnego dla nich rozstrzygnięcia musieli udowodnić zaistnienie jednego z zarzutów podnoszonych w kontekście łączącego strony stosunku zobowiązaniowego. Wykazanie słuszności takiego ze zgłoszonych zarzutów, który uzasadniałby istnienie wierzytelności stwierdzonej bankowym tytułem wykonawczym w wysokości niższej, niż w nim wskazana, aktualizowałoby z kolei konieczność udowodnienia wysokości tej wierzytelności. W tym zakresie jednak odpowiednie środki dowodowe winna podjąć już strona pozwana. W ocenie Sądu I Instancji, wykazanie w toku takiego powództwa, iż roszczenie stwierdzone bankowym tytułem egzekucyjnym jest niezasadne choćby w części powoduje, iż cała wierzytelność stwierdzona w tym tytule musi być uważana za nieudowodnioną i to na bank przechodzi obowiązek wykazania jej wysokości w takim samym zakresie, w jakim miałoby to miejsce w sytuacji wytoczenia przez niego powództwa przeciwko niesumiennemu dłużnikowi. Sąd wskazał, że księgi rachunkowe banków i sporządzone na ich podstawie wyciągi oraz inne oświadczenia w postępowaniu cywilnym stanowią dokument prywatny. Tym samym brak jest podstaw do uznawania wierzytelności banku stwierdzonej takim tytułem za udowodnioną co do wysokości, w sytuacji gdy osoba ta kwestionuje całość zobowiązania i formułuje skuteczne zarzuty choćby w stosunku do części stwierdzonego tym tytułem zobowiązania.

Sąd Okręgowy uznał za zasadne argumenty powodów, które zmierzały do wykazania, że pozwany nie wypowiedział im skutecznie umowy kredytu. Przywołując treść umowy zawartej przez strony podał, że w § 11 umowy potwierdziły prawo banku do wypowiedzenia umowy w przypadku stwierdzenia przez Bank zagrożenia w spłacie kredytu lub w przypadku braku realizacji postanowień umowy ze strony kredytobiorcy. Z postanowień umowy wynika, że w okolicznościach gdy kredytobiorca zalega ze spłatą dwóch kolejnych pełnych rat kredytu bank pisemnie wzywa kredytobiorcę do zapłaty. Gdy należności nie zostaną uregulowane w terminie 7 dni od daty odbioru wezwania do zapłaty Bank ma prawo wypowiedzieć umowę. Od następnego dnia po upływie okresu wypowiedzenia całe zobowiązanie z tytułu udzielonego kredytu staje się wymagalne i traktowane jest jako zadłużenie przeterminowane. Jednocześnie w umowie przewidziany został 30 dniowy okres wypowiedzenia.

Na podstawie materiału dowodowego zebranego w sprawie Sąd ustalił, że pozwany bank pismem z dnia 15 października 2012r. wezwał powodów do uregulowania w terminie 7 dni od otrzymania pisma zadłużenia w kwocie 709,12 euro i 40 złotych wraz z informacją, że niedokonanie tej czynności może skutkować wypowiedzeniem umowy kredytu. Sąd stwierdził, że M. B. i W. B. nie uregulowali zadłużenia opisanego w wezwaniu do zapłaty, wobec czego pismem z dnia 15 listopada 2012 r. pozwany Bank wypowiedział przedmiotową umowę kredytu, zaznaczając jednocześnie wyraźnie w powyższym wypowiedzeniu, iż ma ono charakter warunkowy. Oznaczało to, że jeżeli w okresie 30 dni od daty doręczenia niniejszego oświadczenia, tj. do końca okresu wypowiedzenia, zostanie dokonana spłata zadłużenia przeterminowanego, wypowiedzenie stanie się nieskuteczne i umowa będzie kontynuowana na dotychczasowych warunkach. Bank wskazał przy tym, że zadłużenie przeterminowane powodów powstało w dniu 16 sierpnia 2012r., a jego kwota wg stanu na dzień sporządzenia wypowiedzenia (15 listopada 2012r.) wynosi 1 107,54 Euro plus 40 złotych (koszt sporządzenia pisma ).

Sąd Okręgowy przyjął, że w wypowiedzeniu skierowanym przez pozwany Bank do powodów zawarty został warunek rozwiązujący skuteczność wypowiedzenia.

Wobec twierdzeń powodów, że nie doszło do definitywnych skutków złożonego przez Bank wypowiedzenia warunkowego Sąd zbadał, czy ziścił się warunek rozwiązujacy skuteczność wypowiedzenia umowy kredytu z dnia 1 września 2010r.

Na podstawie przesłuchania powodów oraz złożonego przez nich do akt sprawy i nie zakwestionowanego przez stronę pozwaną potwierdzenia wpłaty (wyciąg z rachunku bankowego) Sąd uznał, że powodowie w dniu 19 grudnia 2012r. wpłacili na rzecz Banku kwotę 1 260 Euro. Zatem skoro kwota zadłużenia przeterminowanego, której wysokość w wypowiedzeniu warunkowym została określona przez stronę pozwaną na sumę 1 107,54 Euro została przez powodów uiszczona, w ocenie Sądu przyjąć należało, że powodowie spełnili warunek rozwiązujący określony w wypowiedzeniu.

Sąd I instancji podkreślił, że bank w wypowiedzeniu nie wzywał powodów do uiszczenia jakichkolwiek innych dodatkowych należności oprócz należności będącej kwotą zadłużenia przeterminowanego określonej przez Bank na sumę 1107,54 Euro oraz kwoty 40 złotych tytułem kosztów sporządzenia pisma. Wskazał, że wprawdzie w treści pisma znalazło się przypomnienie, że od kwoty zadłużenia przeterminowanego naliczane są przez Bank odsetki od zadłużenia, których wysokość na dzień sporządzenia pisma wynosi 24%, jednakże podniósł, że Bank, nie wskazał, iż aby uzyskać spełnienie warunku istnieje jeszcze konieczność doliczenia do kwoty zadłużenia przeterminowanego również ewentualnych należności z tytułu odsetek, jak uczynił to w przypadku kosztów związanych ze sporządzeniem wypowiedzenia (40 złotych). Sąd dodał też, że pozwany Bank nie wskazywał, a tym bardziej nie dowodził, że powodowie uiszczając kwotę 1 260 euro uregulowali zadłużenie przeterminowane w niepełnej wysokości.

W ocenie Sądu powodowie spełnili zatem warunek rozwiązujący skuteczność wypowiedzenia i w niniejszej sprawie przyjąć należało, że nie doszło do pojawienia się definitywnych skutków złożonego przez Bank wypowiedzenia warunkowego.

Sąd I instancji stwierdził, że co prawda sporną kwestią pozostawała kwestia daty doręczenia powodom pisma z dnia 15 listopada 2012r. będącego wypowiedzeniem umowy, a strona pozwana nie przedłożyła sądowi dowodu doręczenia czy chociażby nadania tegoż pisma powodom, jednocześnie jednak powodowie nie zaprzeczyli, że pismo to otrzymali.

Sąd uznał, że powodowie dokonali spłaty przeterminowanego zadłużenia w okresie wypowiedzenia. Co prawda powodowie nie dysponowali dowodem, z którego by wynikała data, w jakiej otrzymali wypowiedzenie umowy, jednak jak zapewniali spłaty zadłużenia przeterminowanego dokonali w trakcie biegu okresu wypowiedzenia umowy. Wskazywali również, że wypowiedzenie umowy otrzymali w ostatnich dniach listopada 2012r. Sąd dał wiarę twierdzeniom powodów w powyższym zakresie zaznaczając, że pozostały materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie stoi w sprzeczności z ich twierdzeniami.

Przede wszystkim sąd jednak podkreślił, że z oświadczeń samej strony pozwanej wynikało, że wymagalność roszczenia wynikającego z przedmiotowej umowy nastąpiła z dniem 31 grudnia 2012r. i na tej podstawie przyjął, że z dopiero z tym dniem upłynął 30 dniowy termin wypowiedzenia.

Mając na uwadze powyższe w ocenie Sądu Okręgowego uznać należało, że powodowie uiszczając należność w kwocie 1 260 euro w dniu 19 grudnia 2012r. tytułem spłaty zadłużenia przeterminowanego uczynili to przed upływem terminu wypowiedzenia.

W związku z powyższym zdaniem Sądu Okregowego nie doszło więc do pojawienia się definitywnych skutków złożonego przez Bank wypowiedzenia warunkowego. W konsekwencji nie nastąpił także skutek w postaci postawienia w stan natychmiastowej wykonalności całości kredytu. Nie nastąpiło więc zdarzenie, które legło u podstaw wystawienia przeciwko powodom bankowego tytułu egzekucyjnego na kwotę 353 385,5 złotych.

Istniały zatem podstawy do wystąpienia powodów z powództwem na podstawie art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c., albowiem brak skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej z dnia 1 września 2010r.oznaczał niedopuszczalność wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego i uzyskania klauzuli wykonalności wobec kredytobiorców.

Przechodząc do rozważań w zakresie pozostałych zarzutów zgłoszonych przez powodów zdaniem Sądu zasadny okazał się również podnoszony przez powodów zarzut odnoszący się do abuzywnego charakteru niektórych postanowień zawartych w umowie łączącej strony.

Sąd uznał, że istnieją przesłanki do stwierdzenia abuzywności klauzul zawartych w § 2 ust 1 w zw. z § 5 ust 6 umowy. Przywołane postanowienia kształtują bowiem prawa i obowiązki konsumenta – powodów - w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszając ich interesy. Postanowienia te dotyczą kwestii związanych z ustalaniem kwoty kredytu, gdyż z postanowienia zawartego w § 2 ust. 1 umowy wynika, że kwota kredytu udzielonego powodom w złotych polskich będzie przeliczona na walutę euro. Z kolei § 5 ust. 6 umowy stanowi, że kredyt indeksowany walutą będzie uruchomiony po przeliczeniu wg kursu kupna waluty ogłoszonym w siedzibie Banku w dniu wypłaty kredytu lub jego transzy. Jednocześnie sąd stwierdził, że w umowie nie wskazano kryteriów kształtowania tego kursu. W szczególności postanowienia umowy nie przewidywały, aby aktualny kurs euro ustalony przez bank pozostawał w określonej relacji do aktualnego kursu tej waluty ukształtowanego przez rynek walutowy lub np. w określonej relacji do kursu średniego waluty publikowanego przez NBP. Sposób ustalania kursu euro wpływał zatem bezpośrednio na wysokość zobowiązania powodów. W ocenie Sądu Okręgowego strona pozwana konstruując swoje uprawnienie w opisany powyżej sposób przyznała sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości transz kredytu indeksowanego kursem euro, poprzez samodzielne ustalenie kursu kupna i sprzedaży tej waluty. Nadto jak wynika z oświadczenia powodów o poddaniu się egzekucji , które to oświadczenie stanowi element umowy kredytu, a konkretnie z ust. 3 przywołanego oświadczenia w przypadku wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego, który ma stanowić podstawę prowadzenia egzekucji należności Banku wyrażonej w ww. umowie w walucie wymienialnej, stosownie do wyboru Banku kwota objętych bankowym tytułem egzekucyjnym należności może być wyrażona w tej walucie wymienialnej lub przeliczonej przez Bank na złote polskie według kursu sprzedaży waluty wymienialnej obowiązującego w Banku w dniu wystawienia BTE .

Sąd stwierdził, że w przypadku bankowego tytułu egzekucyjnego wystawionego przez pozwany Bank przeciwko powodom, Bank skorzystał z uprawnienia opisanego w cytowanym postanowieniu i wystawiając bankowy tytułu egzekucyjny należność Banku przeliczona została na złote polskie. W tym zakresie zatem także bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości należności będącej podstawą do określenia zobowiązania egzekwowanego od powodów w oparciu o wystawiony bankowy tytuł egzekucyjny. Również bowiem i w tej sytuacji nie wiadomo, w oparciu o jakie kryteria ustalony został przez bank kurs waluty euro będący podstawą do przeliczenia należności będącej z kolei podstawą do wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego. Kryteria ustalania tego kursu w umowie w żaden sposób nie zostały określone, również z przedłożonych przez pozwany Bank tabel kursów z dnia 4.02.2013r. oraz z dnia 28.01.2013r. nie wynikało, w oparciu o jakie kryteria kurs ten został ustalony, nie wyjaśniają one również mechanizmu ustalania kursu walut obowiązującego w banku na dany dzień.

Podsumowując Sąd I instancji uznał za zasadne twierdzenia powodów, że nie mieli oni żadnego wpływu na to, jak ukształtuje się kurs w oparciu, o który kredyt będzie indeskowany w momencie wypłaty każdej z transz. Zdaniem Sądu należało w niniejszej sprawie stwierdzić abuzywność powyższej klauzuli, gdyż kształtuje ona prawa i obowiązki konsumenta (kredytobiorcy) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszając jego interesy. W szczególności postanowienia umowy nie przewidywały, aby aktualny kurs euro ustalony przez bank pozostawał w określonej relacji do aktualnego kursu tej waluty ukształtowanego przez rynek walutowy lub np. w określonej relacji do kursu średniego waluty publikowanego przez NBP.

Sąd meriti za niedozwolny uznał także zapis zawarty w oświadczeniu dłużników o poddaniu się egzekucji stanowiący, że w przypadku wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego należność może być przeliczona przez Bank na złote polskie wg kursu sprzedaży waluty wymienialnej obowiazujacego w banku w dniu wystawienia BTE. Taki zapis również w ocenie sądu pozwalał na dowolne kształtowanie przez bank kwoty należności będącej podstawą do wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego, na podstawie którego przeciwko powodom następnie wszczęta została egzekucja.

Za zasadny Sąd uznał także zarzut związany z wadliwym charkterm zapisu dotyczącego odsetek od zobowiazań wymagalnych przeterminowanych. W umowie wskazano bowiem, że oprocentowanie zadłużenia przeterminowanego jest zmienne i na dzień sporządzenia umowy wynosi 20% w stosunku rocznym. Wskazał Sąd, że w umowie jednakże nie znalazła się żadna informacja, na czym owa „zmienność stopy” polega, nie zostały w umowie wskazane żadne kryteria jej ustalania ani odniesienia do jakichkolwiek wskaźników. Sąd stwierdził, że choć zmienna stopa oprocentowania kredytu jest prawnie dopuszczalna, to jednak zmiana oprocentowania kredytu nie może być pozostawiona dowolnej ocenie banków. Postanowienie w umowie, które o tym stanowi, aby było skuteczne, musi jednoznacznie określać konkretne okoliczności, od jakich zmiana ta jest uzależniona. W braku takiej precyzji, klauzula zmiennego oprocentowania z umowy kredytowej nie jest wiążąca dla konsumentów.

W oparciu o powyższe rozważania sąd uznał opisane powyżej postanowienie umowy również za niedozwolone, co w konsekwencji spowodowało, że nie wiążą one powodów w umowie z pozwanym Bankiem- art.385 1 k.c..

Wskazujac na powyższe sąd meriti stwierdził, że skuteczność podniesionych przez powodów zarzutów prowadziła do stwierdzenia, że nie byli oni zobowiązani do zwrotu na rzecz banku takiej kwoty, jaka wynikała z treści wystawionego bankowego tytułu egzekucyjnego albowiem kwestionowane postanowienia umowy nie wiązały stron. W ocenie sądu meriti owodowie poprzez skuteczne podważenie wiążącej mocy wskazywanych przez nich klauzul umownych, wykazali niezasadność roszczenia pozwanego stwierdzonego w bankowym tytule egzekucyjnym przynajmniej w pewnej części. Tym samym zdaniem Sądu to na pozwanej spoczywał obowiązek udowodnienia wysokości przedmiotowego roszczenia. Pozwany jednak tego rodzaju aktywności nie podjął, zatem brak było możliwości ustalenia wysokości wierzytelności, jaka na dzień wydania orzeczenia miała by mu przysługiwać względem powodów.

To wszystko uzasadniało uwzglednienie powodztwa w całości.

Orzekajac o kosztach sąd zastosował zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

Wynagrodzenie pełnomocnika powodów – uwzględniając wartość przedmiotu sporu zostało obliczone na podstawie § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Sąd zasądził od pozwanego (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów M. B. i W. B. kwotę 8856 złotych , w tym podatek VAT w wysokości 1656 złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodom z urzędu

Podstawę prawną orzeczenia o nieuiszczonych kosztach sądowych stanowił art. 113 ust. 1 w zw. z art. 13 ust. 1 a ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Nieuiszczone koszty sądowe wyniosły 1 000 złotych, stanowiąc równowartość opłaty sądowej, od której uiszczenia powodowie byli zwolnieni. Stosownie do wyników postępowania - sąd obciążył pozwanego powyższymi kosztami sądowymi.

Z orzeczeniem tym nie zgodziły się obie strony, pozwana wnosząc apelację, a powodowie zażalenie na rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu.

Pozwana zaskarżyła orzeczenie w części tj. w zakresie, w jakim Sąd I Instancji uwzględnił powództwo ponad kwotę 6.133,66 zł jednocześnie zarzucając mu:

1. naruszenie art. 207 § 6 k.p.c. w zw. z art. 217 § 2 k.p.c. poprzez dopuszczenie pisma procesowego strony powodowej z dnia 9 stycznia 2017 r. zawierającego spóźnione twierdzenia oraz dowody, co doprowadziło do rozstrzygnięcia sprawy w oparciu o spóźnione dowody i twierdzenia, które winny podlegać pominięciu co miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy - jedocześnie wskazując, iż strona pozwana złożyła przed Sądem I Instancji stosowne zastrzeżenie do protokołu w trybie art. 162 k.p.c.;

2. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieuzasadnione odmówienie wiarygodności dowodu w postaci wyciągu z ksiąg banku wskazującego na istnienie, wymagalność oraz wysokość wymagalnego zobowiązania objętego tytułem wykonawczym, w sytuacji gdy Powód nie przedstawił wiarygodnych dowodów przeciwnych, zaś w treści pozwu strona powodowa, jako kwestię sporną określiła jedynie wysokość zobowiązania objętego tytułem wykonawczym co miało istotny wpływ na wynik sprawy;

3. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodów w postaci potwierdzenia wpłaty z dnia 19 grudnia 2012 r. w kwocie 1260 euro, Umowy Kredytowej nr (...) oraz wypowiedzenia umowy kredytowej, a także przesłuchania strony powodowej - polegające na ustaleniu w oparciu o przedmiotowe dowody, iż nie doszło do skutecznego wypowiedzenia umowy, podczas gdy przedmiotowa dokumentacja jednoznacznie potwierdza, iż powodowie w okresie wypowiedzenia nie spłacili całości zadłużenia przeterminowanego - co w konsekwencji doprowadziło do rozstrzygnięcia sprawy w oparciu o niewłaściwie ustalony stan faktyczny mając istotny wpływ na wynik sprawy;

4. naruszenie art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez przerzucenie ciężaru dowodu na stronę pozwaną, w sytuacji gdy to powód był obowiązany do udowodnienia twierdzeń opisanych w pozwie co w konsekwencji doprowadziło do ustalenia przez Sąd I Instancji, iż to stronę pozwaną obciążają negatywne konsekwencje braku udowodnienia okoliczności faktycznych w sprawie, w rezultacie czego Sąd rozstrzygnął sprawę w oparciu o niewłaściwie ustalony stan faktyczny sprawy - co miało istotny wpływ na wynik sprawy;

5. naruszenie art. 233§1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez ustalenie stanu faktycznego, a w szczególności wysokości zobowiązania z tytułu umowy kredytowej w oparciu o twierdzenia strony powodowej odnośnie abuzywności klauzul umownych regulujących kwestię sposobu indeksowania waluty kredytu, a także wysokości naliczanych odsetek, podczas gdy ustalenie okoliczności wysokości zobowiązania przy założeniu abuzywności przedmiotowych klauzul umownych wymaga opinii biegłego z zakresu rachunkowości posiadającego wiadomości specjalne w tym zakresie - co miało istotny wpływ na wynik sprawy;

6. naruszenie art. 229 k.p.c. poprzez nieuzasadnione uznanie iż strona pozwana nie zaprzeczyła spłacie wymagalnego zadłużenia w okresie wypowiedzenia umowy, podczas gdy Pozwany konsekwentnie wskazywał, iż w jego ocenie wierzytelność objęta tytułem wykonawczym jest w całości wymagalna, zaś strona powodowa skutecznie nie wykazała, aby w sprawie nie doszło do skutecznego wypowiedzenia umowy - co miało istotny wpływ na wynik sprawy;

7. naruszenie art. 232 zd. 2 k.p.c. poprzez brak dopuszczenia dowodów niewskazanych przez strony na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, podczas gdy wobec powzięcia przez Sąd wątpliwości odnośnie dokumentów przedłożonych w sprawie celowe było zobowiązanie strony pozwanej do przedłożenia dalszych dowodów rozstrzygających wątpliwe kwestie;

8. naruszenie art. 385 1§1 i 3 k.c. polegające na uznaniu, iż część zapisów łączącej strony sporu umowy oraz oświadczeń Powodów o poddaniu się egzekucji ma charakter klauzul abuzywnych, podczas gdy treść łączącej strony umowy kredytowej była indywidualnie uzgadniana ze stroną powodową, zaś same zapisy nie mają charakteru klauzul abuzywnych - co miało istotny wpływ na wynik sprawy;

9.nierozpoznanie istoty sprawy polegające na jej rozstrzygnięciu bez należytego rozpoznania kwestii zakresu zobowiązania objętego tytułem wykonawczym, a w szczególności rozstrzygnięcie sprawy bez jednoznacznego ustalenia, w oparciu o wiadomości specjalne przedstawione w stosownej opinii biegłego, w jakim zakresie powód był zobowiązany do spłaty zobowiązania przy założeniu, iż część klauzul umownych jest abuzywna, a także ustalenie okoliczności wymagalności zobowiązania bez uwzględnienia kwestii wymagalności kolejnych rat kredytowych, których termin zapłaty upłynął w okresie wypowiedzenia umowy;

10.naruszenie art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c. - poprzez uwzględnienie powództwa w całości, podczas gdy powództwo zasługiwało na oddalenie w zakresie, w jakim nie zostało uznane przez stronę pozwaną.

Mając na uwadze powyższe pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zakresie żądania pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności ponad kwotę 6.133,66 zł oraz zasądzenie od powodów kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a nadto zasądzenie od powodów zwrotu kosztów postępowania przed Sądem II Instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Pozwana sformułowała roszczenie ewentualne domagając się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I Instancji, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie co do kosztów postępowania apelacyjnego.

Ponadto wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentu w postaci: szczegółowej historii rachunku dedykowanego do spłaty zobowiązania z tytułu Umowy nr (...) obejmującej sporny okres - na okoliczność istnienia oraz wymagalności zobowiązania objętego tytułem wykonawczym, skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej, braku terminowej spłaty zobowiązania przez powodów, sposobu zaksięgowania poszczególnych wpłat na poszczególne składniki zobowiązania oraz inne okoliczności szczegółowo wskazane w uzasadnieniu.

W treści uzasadnienia pozwana szczegółowo odniosła się do poszczególnych zarzutów.

W pierwszej kolejności pozwana uzasadniła zarzut naruszenia art. 207 § 6 k.p.c. w zw. z art. 217 § 2 k.p.c. poprzez dopuszczenie pisma procesowego strony powodowej z dnia 9 stycznia 2017 r. wskazując, że jedynym zarzutem podniesionym w pozwie odnoszącym się do tytułu wykonawczego był zarzut nieprawidłowego ustalenia kwoty należności jaka jest egzekwowana. Natomiast bezsporne pomiędzy stronami były okoliczności potwierdzające brak terminowej spłaty zobowiązania, a także wypowiedzenie umowy kredytowej. W takim stanie sprawy w jej ocenie niedopuszczalne i spóźnione było podnoszenie dalszych twierdzeń oraz przywoływanie dalszych spóźnionych dowodów w piśmie procesowym strony powodowej z dnia 9 stycznia 2017 r., które winno podlegać zwrotowi. Pozwana wskazała, że pełnomocnik strony powodowej doręczył do Sądu pismo procesowe z dnia 9 stycznia 2017 r. dopiero w toku posiedzenia, które odbyło się w dniu 14 marca 2017 r., zaś samo pismo w swojej treści obejmowało wniosek o przesłuchanie stron oraz skutkowało odroczeniem rozprawy do 14 kwietnia 2017 r. - dlatego też w jej ocenie stwierdzić należało, że pismo procesowe strony powodowej spowodowało zwłokę w rozpoznaniu sprawy. Jednocześnie jej zdaniem powodowie w żadnym stopniu nie uprawdopodobnili, aby w pozwie niemożliwe było zgłoszenie twierdzeń i dowodów wskazanych w piśmie procesowym z dnia 9 stycznia 2017 r. Ponadto, strona powodowa nie wyjaśniła, dlaczego w dalszym toku sprawy kwestionuje okoliczności, które w treści pozwu przedstawiała jako bezsporne.

Pozwana miała na uwadze, że w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sąd I Instancji wskazał, że pismo procesowe z dnia 9 stycznia 2017 r. zostało złożone w wyniku stosownego zarządzenia Sądu – jednakże podkreśliła, że w toku posiedzenia z dnia 14 marca 2017 r. Sad wprost wskazał, iż przedmiotowe pismo nie wpłynęło do Sadu do dnia rozprawy - co wskazuje, że stosowne zarządzenie Sadu nie zostało w sposób prawidłowy wykonane przez pełnomocnika strony powodowej, dlatego też pismo to należało traktować, jako spóźnione.

Kolejno pozwana zarzuciła Sądowi naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieuzasadnione odmówienie wiarygodności dowodu w postaci wyciągu z ksiąg banku nr (...) Pozwana podkreśliła, że wystawiony w sprawie bankowy tytuł egzekucyjny mający charakter dokumentu urzędowego stanowi dowód potwierdzający istnieje, wymagalność oraz wysokość zobowiązania objętego tytułem wykonawczym. Jednocześnie pozwana wskazała, że powodowie znali treść łączącej strony umowy kredytowej, a także otrzymywali stosowne harmonogramy spłat, które wskazywały terminy płatności oraz wysokość poszczególnych rat kredytowych. Przedłożony w sprawie bankowy tytuł egzekucyjny, mający charakter wyciągu z ksiąg banku pozwalał stronie powodowej (jeszcze przed wytoczeniem powództwa) zapoznać się z wysokością zobowiązania, z uwzględnieniem wysokości wymagalnego kapitału, odsetek umownych, odsetek od zobowiązania przeterminowanego oraz opłat. Strona powodowa posiadając wiedzę o terminach i wysokości wymagalności poszczególnych rat oraz znając terminy i wysokość faktycznie dokonanych wpłat miała możliwość merytorycznego ustosunkowania się do przedstawionej w treści tytułu wykonawczego wysokości zobowiązania. Mając na względzie powyższe, pozwana podniosła, że zarzuty strony przeciwnej odnoszące się do sposobu wyliczenia zobowiązania były zbyt ogólne. Zarzuciła, że powodowie poprzestali bowiem na ogólnym zakwestionowaniu wysokości zobowiązania objętego tytułem wykonawczym, przy czym nie przedstawili twierdzeń, które wskazywałyby, jaka w ich ocenie jest prawidłowa wysokość zobowiązania objętego tytułem wykonawczym. W takim stanie rzeczy w ocenie pozwanej wobec braku wiarygodnych dowodów przeciwnych, należało ustalić, że wierzytelność objęta tytułem wykonawczym została skutecznie zakwestionowana, jedynie w zakresie, w jakim pozwana uznała powództwo.

Również kolejny zarzut dotyczył naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. sprowadzając się do dokonania przez Sąd błędnej oceny dowodów w postaci potwierdzenia wpłaty z dnia 19 grudnia 2012 r. w kwocie 1260 euro, Umowy Kredytowej nr (...) oraz wypowiedzenia umowy kredytowej, a także zeznań strony powodowej. Zdaniem pozwanej Sąd uwzględniając, że strona pozwana zakwestionowała, jakoby powodowie dokonali spłaty zadłużenia przeterminowanego w okresie wypowiedzenia, poddając ocenie dowód w postaci potwierdzenia wpłaty z dnia 19 grudnia 2012 r. w wysokości 1260 euro błędnie przyjął, iż wpłata ta pozwalała na spłatę całości zadłużenia przeterminowanego niwecząc skuteczność wypowiedzenia umowy kredytowej. Pozwana wskazała, że treść wypowiedzenia wskazywała wysokość zadłużenia przeterminowanego - według stanu jego wysokości na dzień sporządzenia oświadczenia o wypowiedzeniu tj. na dzień 15.11.2012 r. Zatem w trakcie 30-dniowego okresu wypowiedzenia upłynął termin wymagalności co najmniej jednej kolejnej raty kredytu, która nie została przez powodów spłacona. Powyższe świadczyło o tym, że wpłata w wysokości 1260 euro nie mogła skutkować spłatą całości zadłużenia przeterminowanego, o którym mowa w ww. umowie kredytowej oraz w wypowiedzeniu umowy. Zatem, zgodnie z treścią oświadczenia o wypowiedzeniu, w niniejszej sprawie Powodowie w okresie wypowiedzenia uregulowali jedynie część zadłużenia przeterminowanego w jego niepełnej wysokości co skutkowało postawieniem całości zobowiązania w stan natychmiastowej wymagalności.

Pozwana zaznaczyła, że celem wyjaśnienia wszelkich okoliczności związanych z kwestią wypowiedzenia umowy kredytowej wraz z niniejszym pismem procesowym przedkłada szczegółową historię rachunku kredytowego dedykowanego dla spłaty zobowiązania, za sporny okres od powstania pierwszej zaległości w spłacie, do dnia skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej, który to dokument w sposób jednoznaczny potwierdza, iż powodowie nie dokonali w okresie wypowiedzenia spłaty całości zadłużenia przeterminowanego. Pozwana wskazała, że nie widziała konieczności załączenia jej na wcześniejszym etapie sprawy, gdyż okoliczność wymagalności roszczenia było w pozwie okolicznością bezsporną, zaś późniejsze twierdzenia strony w tym zakresie były spóźnione oraz sprzeczne ze stanem faktycznym opisanym w treści pozwu.

Pozwana zarzuciła Sądowi I instancji naruszenie art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez przerzucenie ciężaru dowodu na stronę pozwaną. Zaznaczyła ona, że niesporne między stronami były okoliczności dotyczące aktu zawarcia umowy kredytowej, jej treści oraz braku regularnych spłat przez powodów udzielonego im kredytu poczynając od 2012 r. Dlatego też, wobec stanowiska strony powodowej, zgodnie z którym nie zaprzeczała ona istnieniu zobowiązania, poprzestanie na ogólnych zarzutach odnoszących się do niewłaściwej wysokości należności objętej tytułem wykonawczym, było dalece niewystarczające, aby uznać, że na stronie pozwanej spoczywa ciężar udowodnienia wysokości zobowiązania. Nie mogą zostać uznane za skuteczne ogólne zarzuty polegające jedynie negowaniu treści tytułu wykonawczego, bez wykazania żadnej inicjatywy dowodowej w tym przedmiocie. Zarzuciła, że powodowie nie przedstawili natomiast, jaka w ich ocenie powinna być prawidłowa wysokość zobowiązania, w jakiej wysokości i w takich terminach dokonywali spłat zobowiązania oraz od jakiej daty pozostają w zwłoce, nie przedstawili również dowodów, które pozwalałyby uznać, iż całość zobowiązania kredytowego została spłacona. Strona powodowa nie wskazała okoliczności uprawdopodobniających uzasadnienie pozbawienia tytułu wykonawczego w całości. Powodowie nie wykazali okoliczności ani dowodów, na potwierdzenie stawianych zarzutów braku prawidłowego określenia wysokości zobowiązania objętego tytułem wykonawczym w jego pełnym zakresie. Powodowie nie wykazali oraz nie uzasadnili w żaden sposób, w jakiej kwocie zobowiązanie objęte tytułem wykonawczym jest nienależne. W ocenie pozwanej na chwilę sporządzenia bankowego tytułu egzekucyjnego całość zobowiązania była wymagalna. Podkreśliła, że kontroli okoliczności wskazanych jako podstawę do nadania klauzuli wykonalności, w tym wymagalności roszczenia, dokonał Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie rozpoznając wniosek o nadanie klauzuli wykonalności. Mając na względzie powyższe, apelująca zarzuciła, iż to strona powodowa obarczona jest inicjatywą dowodową celem skutecznego zakwestionowania zobowiązania w jego wysokości objętej tytułem wykonawczym, nie zaś strona pozwana i z uwagi na ten fakt pozwany nie może wobec tego ponosić negatywnych skutków procesowych nieudowodnienia wysokości roszczenia przez stroną powodową.

W dalszej części pozwana zarzuciła naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez ustalenie stanu faktycznego, w zakresie, w jakim wymagane jest posiadanie wiadomości specjalnych. Zdaniem pozwanej w sytuacji, w której Sąd w oparciu o ustalony stan faktyczny uznał część klauzul za abuzywne, obowiązkiem Sądu było rozstrzygnięcie istotnej spornej kwestii poprzez określenie w jakim zakresie tytuł wykonawczy winien zostać pozbawiony wykonalności. Tymczasem, w ocenie Pozwanego rozstrzygnięcie wyżej opisanej kwestii wymaga posiadania wiadomości specjalnych, co wskazywało na konieczność sporządzenia przez biegłego stosownej opinii uwzględniającej podjęte przez Sąd ustalenia co do sposobu indeksowania kredytu w walucie obcej, a także sposobu naliczenia dalszych odsetek od zobowiązania przeterminowanego.

W ocenie pozwanej Sąd dopuścił się także naruszenia art. 229 k.p.c. poprzez nieuzasadnione uznanie, iż strona pozwana nie zaprzeczyła spłacie wymagalnego zadłużenia w okresie wypowiedzenia umowy wskazując, iż od momentu wywiedzenia odpowiedzi na pozew konsekwentnie podnosiła, iż doszło do skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej, a wierzytelność objęta tytułem wykonawczym jest w całości wymagalna. Dlatego też, nie sposób zgodzić się z ustaleniem, jakoby Pozwany nie zakwestionował spłaty całości wymagalnego zadłużenia w okresie wypowiedzenia.

Uzasadniając zarzut naruszenie art. 232 zd. 2 k.p.c. poprzez brak dopuszczenia dowodów niewskazanych przez strony na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy wskazała apelująca, że mając na względzie wyżej opisane zarzuty, a także przebieg postępowania przed Sądem I Instancji w sytuacji, w której Sąd uznał, iż część twierdzeń opisanych w pozwie jako bezsporne, wymaga dodatkowych wyjaśnień, a także uznając, iż pomimo ogólnych reguł rozkładu ciężaru dowodu w procesie, konieczne jest bardziej szczegółowe ustalenie okoliczności, co do których Pozwany dysponuje stosowną wiedzą oraz dokumentacją, celowe było zwrócenie się do strony pozwanej o wyjaśnienie wszelkich istotnych dla kompleksowej analizy sprawy okoliczności. Powyższe uchybienie w ocenie strony apelującej skutkowało wydaniem wyroku, w którego treści podjęto ustalenia, iż wysokość zobowiązania objętego tytułem wykonawczym została skutecznie zakwestionowana „w pewnej części" bez szczegółowego ustalenia zakresu zakwestionowanej części zobowiązania. Dlatego też, w ocenie strony pozwanej wyżej opisane naruszenie miało istotny wpływ na wynik sprawy.

W ocenie pozwanej doszło również do naruszenia art. 385 1 § 1 i 3 k.c. polegającego na uznaniu, iż część zapisów łączącej strony sporu umowy oraz oświadczeń Powodów o poddaniu się egzekucji ma charakter klauzul abuzywnych. Pozwany podniósł, że w toku postępowania przed Sądem I Instancji zaprzeczał, jakoby zapisy umowy kredytowej nie były indywidualnie uzgadniane. Podkreślono, że pozwany indywidualnie uzgadniał szereg warunków kredytowania, mających bezpośredni wpływ na treść zawartej umowy kredytowej. Przede wszystkim, zgodnie z ogólnie przyjętą polityką (...) Banku S.A., potencjalnym kredytobiorcom w pierwszej kolejności rekomendowane były kredyty udzielane w polskich złotych. Jedynie w indywidualnych przypadkach, w których kredytobiorcy wskazywali na wolę zawarcia umowy indeksowanej w walucie obcej kredytu walutowego przygotowywana była stosowna umowa kredytowa. Ponadto treść umowy uwzględniała nie tylko określoną indywidualne kwotę kredytu, w zależności od celu kredytowania oraz wartości zabezpieczenia hipotecznego, ale również okres kredytowania, walutę indeksowania kredytu, sposób spłaty (zmienne/stałe raty), formy zabezpieczenia kredytu w postaci ubezpieczenia nieruchomości, jak również ewentualnego objęcia kredytobiorców dodatkowym ubezpieczeniem na życie. Wyżej wymienione kwestie nie są jednolite i analogiczne dla wszystkich klientów banku, a w zależności od podjętych z kredytobiorcami ustaleń modyfikowane są stosowne zapisy umowne. Ponadto, postanowienia umowy regulujące opisane wyżej kwestie są warunkami, na których treść klient ma realny wpływ. W zależności bowiem, od jego preferencji oraz możliwości finansowych możliwa jest modyfikacja poszczególnych warunków umowy kredytowej oraz stosowna zmiana jej treści. Odnosząc się do zarzutu odnośnie wadliwego zapisu dotyczącego sposobu naliczenia odsetek od zobowiązania przeterminowanego, podnosząc powyższy zarzut w piśmie procesowym z dnia 9 stycznia 2017 r. strona powodowa wprost wskazała, iż wobec braku kryteriów ustalenia zmienności dalszych odsetek jedynym ograniczeniem w tym zakresie wydają się być przepisy o maksymalnej wysokości odsetek. Wobec tak sformułowanego zarzutu Pozwany zarzucił, iż system księgowy pozwanego banku posiada techniczne ograniczenia, automatycznie zmniejszające wysokość naliczanych odsetek, w sytuacji gdyby miały one przewyższać wysokość aktualnie obowiązujących odsetek maksymalnych. Dlatego też, Pozwany zaprzeczył, jakoby doszło do sytuacji, w której w oparciu o kwestionowany zapis umowny naliczane były odsetki wyższe od odsetek maksymalnych. Niezależnie od kwestii indywidualnego uzgodnienia poszczególnych postanowień umownych, podkreślił apelujący, iż Powodowie posiadali dedykowany dla spłaty kredytu rachunek oszczędnościowo rozliczeniowy prowadzony w walucie EURO, zatem mieli zapewnioną możliwość dokonywania spłaty zobowiązania bezpośrednio w walucie obcej bez konieczności dokonywania wpłat w polskich złotych w oparciu o kurs sprzedaży banku. Dodatkowo, wskazano, iż zarówno zapis dotyczący naliczania dalszych odsetek od zobowiązania przeterminowanego, jak zapisy oświadczenia o poddaniu się egzekucji, miały swoje zastosowanie wyłącznie w przypadku uprzedniego nienależytego wykonania zobowiązania przez kredytobiorców. Uprawnienia powyższe zostały zastrzeżone - w przypadku naliczenia odsetek od zobowiązania przeterminowanego - jedynie na wypadek braku terminowej spłaty zobowiązania, zaś w przypadku oświadczenia o poddaniu się egzekucji - w wypadku postawienia całości zobowiązania w stan natychmiastowej wymagalności, a następnie w przypadku wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego. Mając na względzie powyższe, w ocenie strony pozwanej przytoczone w zaskarżonym wyroku klauzule umowne w sposób błędny zostały uznane za niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu art. 385(1) § 1 i 3 k.c.

Ponadto pozwany zarzucił, iż okoliczność abuzywności poszczególnych zapisów umownych nie była opisana w pozwie jako kwestia sporna, zaś dalsze podnoszenie twierdzeń w tym zakresie należało uznać za spóźnione. Dodatkowo stwierdził, że powodowie, poza podniesieniem wyżej opisanych zarzutów wskazujących na abuzywność klauzul umownych, nie wykazali się inicjatywą dowodową pozwalającą na ocenę, w jakim zakresie kwestionują obowiązek spłaty objęty tytułem wykonawczym.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie Sąd Apelacyjny wskazuje, że rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy sprowadzało się do oceny zarzutów zgłoszonych przez pozwaną.

Obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.), oznacza związanie sądu odwoławczego zarzutami naruszenia prawa procesowego (tak Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07), za wyjątkiem tego rodzaju naruszeń, które skutkują nieważnością postępowania. Nie dostrzegając ich wystąpienia w niniejszej sprawie, a nadto akceptując argumentację materialnoprawną Sądu I instancji, w tych wszystkich jej aspektach, które nie zostały objęte zarzutami apelacyjnymi, jak również poczynione przez ten Sąd ustalenia faktyczne (w oparciu o przeprowadzone w sprawie dowody), zadość wymogowi konstrukcyjnemu niniejszego uzasadnienia czyni odwołanie się do tej argumentacji, bez potrzeby jej powielania. Sąd odwoławczy akceptując ustalenia faktyczne poczynione w niniejszej sprawie przez Sąd Okręgowy przyjmuje je za własne i czyni podstawa swojego rozstrzygnięcia. Jak słusznie bowiem wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 września 2015 r., I UK 431/14, niepubl., zakres odpowiedniego zastosowania art. 328 § 2 k.p.c. w postępowaniu przed sądem drugiej instancji (art. 391 § 1 k.p.c.) zależy od treści wydanego orzeczenia oraz, w dużym stopniu, od przebiegu postępowania apelacyjnego (np. tego, czy przed sądem apelacyjnym były przeprowadzane dowody), a także od działań procesowych podjętych przez sąd odwoławczy, dyktowanych rodzajem zarzutów apelacyjnych oraz limitowanych granicami wniosków apelacji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2005 r., IV CK 202/05). W przypadku, gdy sąd odwoławczy, oddalając apelację, orzeka, jak w niniejszej sprawie, na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, nie musi powtarzać dokonanych już wcześniej ustaleń i ich motywów. Wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne. Także, jeżeli sąd drugiej instancji podziela ocenę prawną, jakiej dokonał sąd pierwszej instancji, i uznaje ją za wyczerpującą, wystarczy stwierdzenie, że podziela argumentację zawartą w uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji (por. wyroki Sądu Najwyższego z 9 marca 2006 r., I CSK 147/05; z 16 lutego 2006 r., IV CK 380/05; z 8 października 1998 r., II CKN 923/97).

Na wstępie wskazuje sąd drugiej instancji, że na podstawie art. 381 k.p.c. pominął jako spóźnione dowody zgłoszone w apelacji. Dowody te miały bowiem wykazać, w jaki sposób pozwany księgował spłaty dokonywane przez powodów, by w konsekwencji wykazać, że istniały podstawy do wypowiedzenia umowy kredytowej. W ocenie sądu drugiej instancji dowody te są spóźnione, gdyż powinny być zgłoszone już po rozprawie z dnia 19 stycznia 2017r, kiedy powodowie podnieśli, że 19 grudnia 2012r wpłacili kwotę 1260 euro na rachunek operacyjny banku, przez co nie było podstaw do wypowiedzenia umowy. Twierdzenia w tym zakresie podniesiono w piśmie z dnia 9 stycznia 2017r, którego otrzymanie potwierdził pełnomocnik skarżącego na rozprawie w dniu 14 marca 2017r (k.101). Najpóźniej natomiast dowody te powinny zostać zgłoszone na rozprawie w dniu 14 marca 2017r. Na rozprawie tej natomiast pełnomocnik pozwanego oświadczył, że nie ma wiedzy na temat wpłaty w wysokości 1260 euro (k.102). Dowodów tych nie złożono nawet do dnia zamknięcia rozprawy, a argumentacja zawarta w apelacji nie uzasadnia takiego spóźnienia w aktywności dowodowej.

Odnosząc się do najdalej idącego, bo zmierzającego do zniweczenia powództwa w całości, zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji art. 207 § 6 w zw. z art. 217 § 2 k.p.c., co miałoby się przejawiać w oparciu wyroku na dowodach załączonych przez powodów, które winny podlegać pominięciu, wskazać należy, że zarzut ten jest całkowicie bezzasadny. Jak wynika z akt sprawy, w dniu 29 grudnia 2016 r. przewodniczący w Sądzie Okręgowym w Szczecinie zarządził doręczenie odpisu odpowiedzi na pozew stronie powodowej wraz ze zobowiązaniem do złożenia pisma przygotowawczego, w którym powodowie ustosunkują się do twierdzeń oraz wniosków zawartych w odpowiedzi na pozew, w szczególności do twierdzeń związanych z wykazaniem przez stronę pozwaną wysokości egzekwowanej należności w związku z przeliczeniem należności wg kursu z dnia 4 lutego 2013 r. w miejscu kursu z dnia 28 stycznia 2013 r., skutecznością wypowiedzenia umowy kredytu – w terminie 7 dni pod rygorem przyjęcia, że twierdzenia oraz wnioski zawarte w odpowiedzi na pozew nie są kwestionowane (k. 75). Na rozprawie w dniu 19 stycznia 2017 r. pełnomocnik powodów oświadczył, że przesłał pismo do Sądu w dniu 9 stycznia 2017 r. (k. 81). Przewodniczący na rozprawie w dniu 14 marca 2017 r. stwierdził, że do akt sprawy nie wpłynęło pismo z dnia 9 stycznia 2017 r., złożenie którego sygnalizował pełnomocnik powodów na poprzedniej rozprawie, natomiast pełnomocnik pozwanego oświadczył, że strona pozwana otrzymała odpis pisma strony powodowej z 9 stycznia 2017 r. Wobec powyższego pełnomocnik powodów złożył do akt odpis pisma z 9 stycznia 2017 r. Sąd postanowił zezwolić pełnomocnikowi powodów na złożenie pisma procesowego z dnia 9 stycznia 2017 r. (k 101-101 v.).

Zauważyć jednakże trzeba, że zarządzeniem z dnia 18 maja 2017 r. Przewodniczący w Sądzie Okręgowym w Szczecinie zarządził włączenie do akt sprawy oryginału pisma pełnomocnika powodów z 9 stycznia 2017 r, które to pismo zostało błędnie dołączone do akt sprawy o sygn. I C 1278/16, a nadane zostało pocztą i wpłynęło do sądu 10 stycznia 2017r o 9.55 (k. 143-144).

Strona pozwana w uzasadnieniu zarzutu naruszenia art. 207 § 6 w zw. z 217 § 2 k.p.c. podniosła, że pełnomocnik strony powodowej doręczył do Sądu pismo z dnia 9 stycznia 2017 r. dopiero w toku posiedzenia w dniu 14 marca 2017 r. co winno skutkować jego zwrotem. Jednocześnie wskazała, że ponieważ pismo to w swojej treści obejmowało wniosek o przesłuchanie stron, powyższe skutkowało odroczeniem rozprawy do 14 kwietnia 2017 r., a w konsekwencji spowodowało zwłokę w rozpoznaniu sprawy.

W pierwszej kolejności zaznaczyć należy, że o tym, czy dane twierdzenie lub dowód zostały zgłoszone w terminie rozstrzyga przede wszystkim treść art. 207 k.p.c., w tym § 6 tego artykułu, w świetle którego spóźnione są twierdzenia i dowody, których strona nie zgłosiła w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie przygotowawczym. Zaznaczyć przy tym należy, że złożenie dalszego pisma przygotowawczego może nastąpić tylko w warunkach przewidzianych w art. 207 § 3 k.p.c., a zatem na zarządzenie przewodniczącego przed pierwszym posiedzeniem wyznaczonym na rozprawę lub na podstawie postanowienia sądu. Obecne brzmienie art. 207 k.p.c. oraz art. 217 § 2 k.p.c. zostało nadane nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego wprowadzoną ustawą z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2011.233.1381) i obowiązuje od dnia 3 maja 2012 r., znajdując zastosowanie do postępowań wszczętych po tym dniu. O tym, czy zaistniała potrzeba późniejszego zgłoszenia wniosków dowodowych decydują więc za każdym razem okoliczności i uwarunkowania związane z tokiem konkretnej sprawy, a przepisy o prekluzji dowodowej nie mogą być stosowane w sposób formalistyczny, kosztem możliwości merytorycznego rozpoznania sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2008 r., sygn. akt III CSK 65/08). W ten sposób ustanowiony został tzw. system dyskrecjonalnej władzy sędziego jako zasadnicza metoda koncentracji materiału procesowego prezentowanego przez strony. Od oceny sądu zależeć będzie, czy strona powołała twierdzenia lub dowód we właściwym czasie, czy też uczyniła to zbyt późno.

W okolicznościach niniejszej sprawy w sposób niebudzący wątpliwości należało przyjąć, że powodowie wykonując nałożone na nich zobowiązanie w dniu 9 stycznia 2017 r. (a więc w terminie) wnieśli do Sądu pismo będące ustosunkowaniem się przez nich do treści odpowiedzi na pozew. Sama okoliczność, że pismo to nie zostało włączone do akt wynikało z okoliczności przez nich niezawinionych, a zatem nie mogło skutkować powstaniem ujemnych konsekwencji procesowych po stronie powodów.

Odnosząc się zaś do zarzutu, że strona powodowa mogła powyższe okoliczności powołać już na etapie wniesienia pozwu, to podkreślić należy, że w myśl art. 207 § 3 zd. pierwsze k.p.c., przewodniczący może przed pierwszym posiedzeniem wyznaczonym na rozprawę zobowiązać strony do złożenia dalszych pism przygotowawczych, oznaczając porządek składania pism, termin, w którym należy je złożyć, i okoliczności, które mają być wyjaśnione. Pozostawienie dyskrecjonalnej władzy sędziego uprawnienia przewidzianego w art. 207 § 3 k.p.c. umożliwia mu podjęcie decyzji, w jakim zakresie z tego uprawnienia w konkretnej sprawie skorzysta, a dokonany wybór jest wiążący dla strony. Nie sposób zatem podzielić stanowisko strony pozwanej i przyjąć, że orzeczenie Sądu I instancji zapadło z naruszeniem art. 207 § 6 k.p.c. w zw. z 217 § 2 k.p.c. polegającym na dopuszczeniu oraz rozpoznaniu pisma strony powodowej zawierającego spóźnione twierdzenia i dowody.

Sąd Apelacyjny wskazuje także, że powodowie składając pozew nie byli reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika. W uwzględnieniu ich wniosku został im przyznany pełnomocnik z urzędu ( k.36, 38) i ten pełnomocnik w wykonaniu zobowiązania przewodniczącego doprecyzował stanowisko strony powodowej w piśmie z dnia 9 stycznia 2017r.

Tytułem wstępu Sąd odwoławczy wskazuje, iż sprawa niniejsza dotyczyła pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego w postaci bankowego tytułu egzekucyjnego nr (...) z dnia 4 lutego 2013 r., zaopatrzonego w klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie w dniu 5 kwietnia 2013 r. w sprawie o sygnaturze akt IX Co 2120/13.

Na podstawie art. 840§ 1 pkt 1 k.p.c. dłużnik może wytoczyć powództwo w celu pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności, jeżeli przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności, przez co w doktrynie rozumie się zaprzeczenie przez dłużnika obowiązkowi spełnienia na rzecz wierzyciela świadczenia objętego tytułem egzekucyjnym.

Zgodnie z treścią przywołanej regulacji dłużnik winien wykazać nieistnienie zdarzenia, na którym oparto wydanie klauzuli wykonalności tzn. takich okoliczności, które wskazują, że określony tytuł nie powinien być opatrzony klauzulą wykonalności, jako niepodlegający wykonaniu lub niespełniający warunków przepisanych prawem egzekucyjnym. W literaturze wskazuje się, że dłużnik może powoływać się w pozwie na zdarzenia, które zaszły przed powstaniem tytułu egzekucyjnego, jak również na zdarzenia zaistniałe pomiędzy powstaniem tytułu egzekucyjnego a nadaniem temu tytułowi klauzuli wykonalności. W grę wchodzą zarzuty nieistnienia roszczenia banku lub jego istnienia, ale w innej wysokości aniżeli wskazana w bankowym tytule egzekucyjnym, czy nienastąpienie wymagalności objętego nim roszczenia.

Powodowie w sprawie niniejszej zakwestionowali istnienie zobowiązania stwierdzonego bankowym tytułem egzekucyjnym, wystawionym na rzecz pozwanej opatrzonym klauzulą wykonalności, podnosząc m. in zarzut zawarcia w postanowieniach umowy klauzul o charakterze niedozwolonym. Oprócz powyższego, ich zarzuty dotyczyły kwestii wymagalności długu, która zdaniem powodów nie nastąpiła z uwagi na nieskuteczne wypowiedzenie umowy kredytu. Kwestia tą Sąd zajmie się w dalszej części uzasadnienia.

Przed przejściem do omówienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1k.p.c., tytułem przypomnienia, Sąd wskazuje, że naruszenie prawa procesowego może polegać na naruszeniu reguł swobodnej oceny dowodów. Niewątpliwie wiarygodność i moc dowodów sąd ocenia według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jak trafnie przyjmuje się przy tym w orzecznictwie sądowym, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów przewidzianych w tym przepisie i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak min. Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia: 27 września 2002 r., II CKN 817/00 czy z 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza więc stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (tak Sąd Najwyższy min. w orzeczeniach z dnia: 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00; 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99; 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99).

W ocenie Sądu Apelacyjnego za całkowicie chybiony uznać należało zarzut naruszenia art. 233 § 1k.p.c. Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji, który w sposób dokładny i chronologiczny przedstawił fakty istotne w sprawie w kontekście wydanego rozstrzygnięcia, poczynając od czynności związanych z zawarciem przez strony umowy o kredyt hipoteczny, przez okoliczności i treść zawartej przez strony umowy, jej wykonywania, a następnie wypowiedzenia, wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego, uzyskania sądowej klauzuli wykonalności oraz wszczęcia przez pozwany w tej sprawie bank jako wierzyciela postępowania egzekucyjnego przeciwko powodom jako swoim dłużnikom. Sąd I instancji w stanie faktycznym sprawy dokładnie przedstawił treść istotnych postanowień umowy kredytowej oraz obowiązujących w pozwanym banku regulaminów. W tej sytuacji ustalenia te, przytoczone wyżej w zasadniczej części, Sąd odwoławczy akceptuje i przyjmuje za własne, co oznacza zbędność ich powtarzania.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do najdalej idącego zarzutu, a mianowicie braku wypowiedzenia. Wskazać bowiem należy, że skuteczne wypowiedzenie kredytu przez pozwaną implikuje dopuszczalność wystawienia kwestionowanego bankowego tytułu egzekucyjnego, a następnie wszczęcia postępowania egzekucyjnego przeciwko powodom.

Ponieważ zarzuty naruszenia prawa procesowego pozostają w ścisłym związku z zarzutami naruszenia prawa materialnego, ocena tych zarzutów zostanie dokonana równolegle przy omawianiu kolejnych płaszczyzn rozstrzygnięcia.

Sąd Apelacyjny podziela ocenę prawną Sądu Okręgowego, który uznał że pozwana nieskutecznie wypowiedziała łączącą strony umowę kredytu, które to wypowiedzenie z kolei legło u podstaw wystawienia przez pozwaną bankowego tytułu egzekucyjnego.

Ustosunkowując się do zarzutów apelacji, Sąd Apelacyjny poddał analizie zastosowaną przez pozwaną procedurę wypowiedzenia umowy.

W paragrafie § 11 umowy kredytu strony uzgodniły, że w przypadku stwierdzenia przez bank zagrożenia w spłacie kredytu lub w przypadku braku realizacji postanowień umowy ze strony kredytobiorcy Bank miał prawo wypowiedzieć częściowo lub całkowicie umowę. W okolicznościach gdy kredytobiorca zalegał ze spłatą dwóch kolejnych pełnych rat kredytu bank zobowiązany był do pisemnego wezwania kredytobiorcy do zapłaty. Gdy należności nie zostały zaspokojone w terminie 7dni bank miał prawo wypowiedzieć umowę. Okres wypowiedzenia wynosić miał 30 dni. Zobowiązanie z tytułu udzielonego kredytu stawało się wymagalne od następnego dnia po upływie okresu wypowiedzenia.

Okolicznością niesporną w niniejszym postępowaniu było to, że stosownie do zapisów łączącej strony niniejszego postępowania umowy w dniu 15 października 2012 r. (...) Bank S.A. z siedzibą w W. wezwał powodów do uregulowania w terminie 7 dni od dnia otrzymania pisma zadłużenia w kwocie 709,12 euro i 40 złotych (koszt sporządzenia pisma) z informacją, że niedokonanie tej czynności może skutkować wypowiedzeniem przedmiotowej umowy kredytu.

Pismem z dnia 15 listopada 2012 r. pozwany Bank wypowiedział przedmiotową umowę kredytu, zaznaczając jednocześnie wyraźnie w powyższym wypowiedzeniu, iż ma ono charakter warunkowy. Oznaczało to, że jeżeli w okresie 30 dni od daty doręczenia tego oświadczenia, tj. do końca okresu wypowiedzenia, zostanie dokonana spłata zadłużenia przeterminowanego, wypowiedzenie stanie się nieskuteczne i umowa będzie kontynuowana na dotychczasowych warunkach. Bank wskazał przy tym, że zadłużenie przeterminowane powodów powstało w dniu 16 sierpnia 2012 r., a jego kwota wg stanu na dzień sporządzenia wypowiedzenia (15 listopada 2012 r.) wynosi 1107,54 Euro plus 40 złotych (koszt sporządzenia pisma).

W dniu 19 grudnia 2012 r. powodowie wpłacili na rzecz pozwanego tytułem spłaty przeterminowanego zadłużenia kwotę 1.260 euro (k.99).

Pozwana w treści apelacji zarzuciła Sądowi I instancji, że ten błędnie przyjął, iż wpłata dokonana przez powodów pozwalała na spłatę całości zadłużenia przeterminowanego, niwecząc skuteczność wypowiedzenia umowy kredytowej. Pozwana wskazała, że treść wypowiedzenia wskazywała wysokość zadłużenia przeterminowanego - według stanu jego wysokości na dzień sporządzenia oświadczenia o wypowiedzeniu tj. na dzień 15.11.2012 r. Zatem w trakcie 30-dniowego okresu wypowiedzenia upłynął termin wymagalności co najmniej jednej kolejnej raty kredytu, która nie została przez powodów spłacona. Powyższe w jej ocenie świadczyło o tym, że wpłata w wysokości 1260 euro nie mogła skutkować spłatą całości zadłużenia przeterminowanego, o którym mowa w ww. umowie kredytowej oraz w wypowiedzeniu umowy.

Na dowód powyższego pozwana do apelacji załączyła szczegółową historię rachunku kredytowego dedykowanego dla spłaty zobowiązania, za sporny okres od powstania pierwszej zaległości w spłacie, do dnia skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej wskazując, iż dokument ten w sposób jednoznaczny potwierdza, że powodowie nie dokonali w okresie wypowiedzenia spłaty całości zadłużenia przeterminowanego. Pozwana wskazała, że nie widziała konieczności załączenia jej na wcześniejszym etapie sprawy, gdyż okoliczność wymagalności roszczenia było w pozwie okolicznością bezsporną, zaś późniejsze twierdzenia strony w tym zakresie były spóźnione oraz sprzeczne ze stanem faktycznym opisanym w treści pozwu.

Z argumentacją pozwanej nie sposób się zgodzić. Sąd Apelacyjny w całej rozciągłości podzielił stanowisko Sądu I instancji, że skuteczne wypowiedzenie nie nastąpiło, bowiem powodowie w terminie uregulowali istniejące zadłużenie przeterminowane, w wysokości przekraczającej nawet tę precyzyjnie wskazana w piśmie z dnia 15 listopada 2012r, co zgodnie z treścią oświadczenia o wypowiedzeniu – doprowadziło do ustania skutków wypowiedzenia.

Podkreślić należy, że w treści pisma z dnia 15 listopada 2012 r. powodowie zostali poinformowani o wysokości przeterminowanego zadłużenia, które wynosiło 1107,54 euro i 40 zł. Wypowiedzenie miało charakter warunkowy (a nie stanowczy), tzn. tworzyło zarazem dla kredytobiorców możliwość doprowadzenia do kontynuacji stosunku kredytowego na dotychczasowych warunkach przy założeniu, że będą oni spłacać istniejące zadłużenie w pełnym zakresie.

W treści wypowiedzenia pozwana nie zamieściła informacji o konieczności powiększenia wskazanej w nim kwoty o kolejne raty, ani też wezwania do uiszczenia należności z tytułu odsetek.

Ponieważ pełne uregulowanie zadłużenia mogło doprowadzić do eliminacji skutków złożonego już oświadczenia o wypowiedzeniu i kontynuację umowy na dotychczasowych warunkach, problem polegał na tym, czy doszło do pojawienia się definitywnych skutków złożonego przez bank wypowiedzenia warunkowego (a zatem - czy kredytobiorcy uiścili pełną kwotę zadłużenia).

Pozwana winna mieć świadomość, że wypowiedzenie umowy kredytowej stanowi, na pewno bardzo dotkliwe dla kredytobiorców, uprawnienie kształtujące banku w stosunku kredytowym, bo jego wykonanie może doprowadzić do zakończenia tego stosunku przed pierwotnie ustalonym okresem spłaty kredytu. W związku z tym nie może być ono wykonane w sposób nagły, zaskakujący dla kredytobiorcy, nawet jeżeli istnieją podstawy do jego podjęcia zgodnie z treścią umowy kredytowej.

Nie można natomiast w świetle art. 65 k.c. informacji o istnieniu należnego roszczenia odsetkowego traktować równoznacznie z wezwaniem do jego uregulowania.

Na gruncie art. 65 k.c. stosuje się kombinowaną metodę wykładni, opartą na kryteriach subiektywnym i obiektywnym. W pierwszej fazie sens oświadczenia woli ustala się mając na uwadze rzeczywistą wolę stron. W razie ustalenia, że stron nie łączyły te same treści myślowe lub że nie da się ich zweryfikować należy przejść do wykładni obiektywnej, w której właściwy dla prawa sens oświadczenia woli ustala się na podstawie przypisania normatywnego, czyli tak, jak adresat sens ten rozumieć powinien. Za wiążące uznać trzeba w tej fazie wykładni takie rozumienie oświadczenia woli, które jest wynikiem starannych zabiegów interpretacyjnych adresata. Przeważa ochrona zaufania odbiorcy nad rozumieniem składającego oświadczenie, który powinien zredagować je w sposób zgodny z wolą zrozumienia go przez odbiorcę. Interpretacja oświadczeń woli ujętych w formie pisemnej dokonywana jest przede wszystkim na podstawie tekstu dokumentu. Zasadnicze znaczenie mają językowe reguły znaczeniowe, a wykładnia poszczególnych wyrażeń powinna uwzględniać kontekst i związki znaczeniowe, występujące między zawartymi w tekście postanowieniami. Wątpliwości interpretacyjne, nie dające się usunąć za pomocą ogólnych reguł, powinny być rozstrzygane na niekorzyść strony, która zredagowała tekst wywołujący wątpliwości. Decydujące jest obiektywne rozumienie oświadczenia woli w chwili, w której zostało złożone adresatowi.

Ponieważ w ocenie Sądu odwoławczego każda ze stron odmiennie interpretowała treść powyższego pisma ( na to wskazują zarzuty zawarte w apelacji) oświadczenie banku należało poddać kontroli obiektywnej tj. jak adresat sens oświadczenia woli winien rozumieć przy zastosowaniu starannych zabiegów interpretacyjnych (art. 65§1 k.c.) oraz zgodności z postanowieniami umowy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego bank w wypowiedzeniu jasno wskazał kwotę zadłużenia przeterminowanego, nie wskazując przy tym, że aby uzyskać spełnienie warunku konieczne jest doliczenie do kwoty zadłużenia przeterminowanego również ewentualnych należności z tytułu odsetek. Co więcej, zadłużenia odsetkowego w piśmie z dnia 15.11.2012r nie wskazał nawet poprzez odwołanie do kwoty odsetek należnych za każdy dzień po 15.11.2012r

Co istotne, w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji pozwany nawet nie próbował wykazać, że powodowie uregulowali zadłużenie przeterminowane w niepełnej wysokości. Na rozprawie w dniu 14 marca 2017 r. pełnomocnik pozwanej podał jedynie, że nie ma wiedzy odnośnie wpłaty powodów w wysokości 1260 euro. Strona pozwana nie podjęła natomiast żadnych czynności procesowych mających skutkować wykazaniem, że powodowie nie uregulowali zadłużenia w pełnej wysokości.

Istotne dla rozstrzygnięcia było również to, czy powodowie uregulowali zadłużenie w terminie 30 dni od dnia doręczenia pisma z dnia 15 listopada 2012 r.

Stosownie do art. 61 § 1 k.c. oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła się zapoznać z jego treścią. Kodeks cywilny przyjął zatem w sprawie składania oświadczeń woli teorię doręczenia. Według tej teorii dla przyjęcia, iż oświadczenie woli zostało złożone innej osobie, istotna jest chwila dojścia treści tego oświadczenia do wiadomości tej osoby. Domniemywa się przy tym, iż adresat zapoznał się z treścią oświadczenia, gdy doszło do niego w sposób umożliwiający zapoznanie się z treścią oświadczenia. Dla spełnienia wymogu skuteczności złożenia oświadczenia w świetle tego przepisu jest decydujące to, że istniała możliwość zapoznania się przez adresata z treścią oświadczenia. Jeżeli oświadczenie zostało przesłane pocztą to składający oświadczenie powinien wykazać, np. za pomocą poświadczenia odbioru, że korespondencja została adresatowi doręczona. Ciężar wykazania, że i kiedy pismo z dnia 15.11.2012r doręczono powodom obciążał pozwany bank, albowiem dopiero skuteczne wypowiedzenie umowy umożliwiało wystawienie BTE ( art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.).

Strona pozwana nie przedłożyła sądowi dowodu doręczenia czy chociażby nadania tegoż pisma powodom. Skoro jednak twierdziła, ze okres wypowiedzenia upłynął z końcem grudnia 2012r – 31.12.2012r ( 56), to przyjąć należy, że uznała, że doręczyła powodom pismo z dnia 15.11.2012r z końcem listopada 2012r. Skoro zatem powodowie wykazali, że w dniu 19 grudnia 2012r, a zatem w terminie 30 dni zakreślonych w tym piśmie dokonali wpłaty kwoty 1260 euro, to niewątpliwie wpłaty dokonali w okresie wypowiedzenia, które było wypowiedzeniem warunkowym, zatem wypowiedzenie nie było skuteczne i nie zaszły podstawy do stwierdzenia, że cała wierzytelność banku jest wymagalna, co uniemożliwiało wystawienie BTE.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny w pełni podziela argumentację Sądu Okręgowego przyjmując jednocześnie, że powodowie wykonali nałożone na nich zobowiązane w terminie.

Z przyczyn podanych powyżej niezasadny okazał się tez zarzut naruszenia art. 229 k.p.c.

Sąd Apelacyjny nie uwzględnił wniosków dowodowych pozwanej zgłoszonych w postępowaniu apelacyjnym w postaci szczegółowej historii rachunku dedykowanego do spłaty zobowiązania z tytułu umowy nr (...). Wnioski to okazały się spóźnione (art 381 k.p.c.) i jako takie podlegały pominięciu.

Rozważania w tym zakresie należy rozpocząć od wskazania, iż w myśl art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. strona wnosząca apelację może powołać w jej treści nowe fakty i dowody, przy czym czyniąc to musi wykazać, iż ich powołanie w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie było możliwe albo że potrzeba powołania się na nie wynikła późnej. Strona zgłaszając nowe fakty i dowody w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym powinna zatem sprecyzować je w taki sposób, aby umożliwić sądowi drugiej instancji ocenę czy stanowią one nowy materiał procesowy i czy mają one istotne znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Sprostanie temu wymaganiu jest istotne, ponieważ w przypadku jego niespełnienia, sąd może wydać wyłącznie postanowienia, w którym pominie nowe fakty i dowody (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 października 2002 roku, I CKN 1063/00, Lex nr 515435). Z regulacją tą koresponduje art. 381 k.p.c., który stwierdza, że sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Za nowe fakty i dowody należy rozumieć takie, które nie istniały wcześniej lub o których istnieniu stronie nie było wiadomo w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji mimo dołożenia staranności w zakresie zbierania dowodów. Strona, która dopuszcza się zaniedbania w zakresie przysługującej jej inicjatywy dowodowej w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, musi się liczyć z tym, że sąd drugiej instancji nie uwzględni jej wniosku dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2002 r., sygn. akt IV CKN 980/00, LexPolonica nr 381986).

W ocenie Sądu Apelacyjnego dowody zawnioskowane przez pozwaną w apelacji nie spełniały omówionych wyżej kryteriów. Przede wszystkim skarżąca zgłaszając wniosek dowodowy nie wykazała, aby powołanie nowych faktów i dowodów nie było możliwe przed sądem pierwszej instancji albo że potrzeba powołania się na nie wynikła później. W tym przedmiocie skarżąca ograniczyła się jedynie do lakonicznego stwierdzenia, że nie widziała konieczności załączenia jej na wcześniejszym etapie sprawy, gdyż okoliczność wymagalności roszczenia była w pozwie okolicznością bezsporną, zaś późniejsze twierdzenia strony w tym zakresie były spóźnione oraz sprzeczne ze stanem faktycznym opisanym w treści pozwu. Zaznaczyć należy, że powołane przez pozwaną dowody powstały przed datą wydania zaskarżonego wyroku, co pozwala uznać, iż strona pozwana przy dołożeniu należytej staranności mogła je powołać przed sądem pierwszej instancji. Tym bardziej, iż była reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, na którym ciążył obowiązek zgłoszenia materiału dowodowego w odpowiednim terminie, którego ramy czasowe wyznaczały zasady prekluzji dowodowej. Nie jest natomiast kompetencją strony ocena, które dowody należy uznać za spóźnione i jakie wynikają z tego konsekwencje.

Niezasadny okazał się zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 232 k.p.c. w wyniku jego niezastosowania i niedopuszczenia z urzędu przez sąd dowodu z wyciągu z dokumentacji powódki na okoliczność wykazania wysokości zadłużenia pozwanej i prawidłowości wyliczenia tego zadłużenia w zgodzie z postanowieniami umowy. W procesie kontradyktoryjnym zasadą jest zgłaszanie dowodów przez strony procesu, sąd jedynie w wyjątkowych wypadkach powinien korzystać z możliwości prowadzenia postępowania dowodowego z urzędu, stanowi to bowiem odstępstwo od zasady kontradyktoryjności i może być potraktowane jako godzące w bezstronność sądu i związany z tym obowiązek równego traktowania stron. Przepis art. 232 k.p.c. ponadto daje sądowi uprawnienie do przeprowadzenia dowodu z urzędu, nie wprowadza zaś takiego obowiązku, co oznacza, że nieskorzystanie z możliwości dopuszczenia przez sąd dowodu z urzędu zasadniczo nie jest uchybieniem mogącym być skuteczną podstawą odwoławczą (wyrok SN z 25.06.1998r –III CKN 384/98- Biul. SN 1998/11/14 i wyrok SA w Warszawie z 13.02.2013 r. I ACa 887/12-niepubl.). Konkludując, w postępowaniu (nie z przyczyn leżących po stronie sądu) nie zgromadzono dowodów pozwalających na dokonanie ustalenia, że powodowie nie uregulowali kwoty określonej w wezwaniu.

Sąd odwoławczy podkreśla, że przedmiotem postępowania było pozbawienie wykonalności bankowego tytułu wykonawczego. W sprawie skutecznie zakwestionowane zostało zdarzenie będące podstawą jego wystawienia, czyli wypowiedzenie kredytu i postawienie go w stan natychmiastowej wykonalności. Wobec odpadnięcia podstawy tytułu egzekucyjnego należało pozbawić go wykonalności w całości. Bezprzedmiotowa okazała się zatem analiza zarzutów dotyczących zawarcia w umowie kredytu klauzul abuzywnych.

Rozliczenie powodów z bankiem z tytułu umowy pozostaje kwestią otwartą. Sąd Apelacyjny dostrzega bowiem oczywiście, na podstawie zebranego materiału, że powodowie nie realizują płatności na rzecz pozwanej z tytułu zaciągniętego kredytu, zatem pozostają jej dłużnikami. To jednak nie było przedmiotem niniejszego procesu.

Marginalnie wyczerpując jedynie argumentację zawartą w apelacji, a odnoszącą się do twierdzeń pozwanej, jakoby wystawiony w sprawie bankowy tytuł egzekucyjny mający charakter dokumentu urzędowego stanowił dowód potwierdzający istnienie, wymagalność oraz wysokość zobowiązania objętego tytułem wykonawczym, podkreślić należy, że bankowy tytuł egzekucyjny sam w sobie nie jest dowodem istnienia i wysokości jakiejkolwiek wierzytelności, a co za tym idzie istnienie objętej nim wierzytelności podlega w cywilnym rozpoznawczym postępowaniu sądowym ogólnym regułom dowodzenia i nie korzysta w tym zakresie z żadnego uprzywilejowania. Postępowanie klauzulowe natomiast ma jedynie na celu sprawdzenie formalnych przesłanek nadania klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, a nie jego merytoryczne badanie. Nadając klauzulę wykonalności, sąd stwierdza, że wystawiony przez bank tytuł nadaje się do realizacji w drodze egzekucji. Jednocześnie należy zaznaczyć, że zakres sądowej kontroli bankowych tytułów egzekucyjnych dokonywanej w postępowaniu klauzulowym jest ograniczony, ponieważ sąd nie może eliminować wszystkich wadliwości tych tytułów. W doktrynie uznano, że nadając bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzulę wykonalności, sąd powinien co do zasady ograniczyć się do zbadania treści trzech dokumentów: wniosku o nadanie klauzuli wykonalności, tytułu egzekucyjnego oraz oświadczenia dłużnika o poddaniu się egzekucji.

Sąd nie bada wówczas materialnej podstawy do wystawienia tytułu, tj. istnienia ważnej i skutecznej czynności bankowej będącej źródłem zobowiązania, wysokości zobowiązania, jego wymagalności, itp. Takie okoliczności podlegają ewentualnej weryfikacji w sprawie o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności.

Dla wyczerpania argumentacji sąd odwoławczy wskazuje, że podziela także stanowisko sądu I instancji co do klauzul niedozwolonych zawartych w umowie kredytowej. Abuzywność zapisów umowy zawartej przez strony sprawiła, ze zapisy te nie obowiązywały konsumenta. W konsekwencji nie można było ustalić wysokości zobowiązania pozwanych.

W zakresie zarzutu naruszenia art. 278 k.p.c. sąd odwoławczy wskazuje, że wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii z zakresu rachunkowości strona nie zgłaszała, a podstaw do jego powołania z urzędu nie było.

Sąd Apelacyjny stwierdza, że strona pozwana nie przedstawiła dowodów, z których wynikać miałoby, że indywidualnie ustalała z powodami „ szereg warunków kredytowania, mających bezpośredni wpływ na treść zawartej umowy kredytowej” ( art.385 1 § 4 k.c.) . Apelacja w tym zakresie nie odwołuje się do dowodów zebranych w sprawie, a przedstawia zasady stosowane ogólnie przez bank. Z zebranych w sprawie dowodów- przesłuchanie powodów wynika natomiast, że przedmiotem indywidualnych negocjacji z bankiem były jedynie termin płatności raty, spłata kredytu w euro oraz ilość rat, w jakich kredyt miał być spłacony. Innych warunków umowy z powodami bank nie negocjował, nie wyjaśniał im także mechanizmu przeliczania kwoty kredytu do euro i odwrotnie, ani kwestii związanych z oprocentowaniem zadłużenia, w tym zadłużenia przeterminowanego.

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko zaprezentowane przez sąd meriti, że istnieją przesłanki do stwierdzenia abuzywności klauzul zawartych w § 2 ust 1 w zw. z § 5 ust 6 umowy. Postanowienia kształtują bowiem prawa i obowiązki konsumenta – powodów - w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszając ich interesy. Postanowienia te dotyczą kwestii związanych z ustalaniem kwoty kredytu, gdyż z postanowienia zawartego w § 2 ust. 1 umowy wynika, że kwota kredytu udzielonego powodom w złotych polskich będzie przeliczona na walutę euro. Z kolei § 5 ust. 6 umowy stanowi, że kredyt indeksowany walutą będzie uruchomiony po przeliczeniu wg kursu kupna waluty ogłoszonym w siedzibie Banku w dniu wypłaty kredytu lub jego transzy. Podkreślić jednak trzeba, że w umowie nie wskazano kryteriów kształtowania tego kursu. W szczególności postanowienia umowy nie przewidywały, aby aktualny kurs euro ustalony przez bank pozostawał w określonej relacji do aktualnego kursu tej waluty ukształtowanego przez rynek walutowy lub np. w określonej relacji do kursu średniego waluty publikowanego przez NBP. Sposób ustalania kursu euro wpływał zatem bezpośrednio na wysokość zobowiązania powodów, nie był jednak w żaden sposób obiektywnie weryfikowalny.

W ocenie Sądu strona pozwana konstruując swoje uprawnienie w opisany powyżej sposób przyznała sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości transz kredytu indeksowanego kursem euro, poprzez samodzielne ustalenie kursu kupna i sprzedaży tej waluty. Nadto jak wynika z oświadczenia powodów o poddaniu się egzekucji , które to oświadczenie stanowi element umowy kredytu, a konkretnie z ust. 3 przywołanego oświadczenia w przypadku wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego, który ma stanowić podstawę prowadzenia egzekucji należności Banku wyrażonej w ww. umowie w walucie wymienialnej, stosownie do wyboru Banku kwota objętych bankowym tytułem egzekucyjnym należności może być wyrażona w tej walucie wymienialnej lub przeliczonej przez Bank na złote polskie według kursu sprzedaży waluty wymienialnej obowiązującego w Banku w dniu wystawienia BTE .

Podkreślenia wymaga, że w przypadku bankowego tytułu egzekucyjnego wystawionego przez pozwany Bank przeciwko powodom, Bank skorzystał z uprawnienia opisanego w cytowanym postanowieniu i wystawiając bankowy tytułu egzekucyjny należność Banku przeliczona została na złote polskie. W tym zakresie zatem, co słusznie dostrzegł sąd meriti, także bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości należności będącej podstawą do określenia zobowiązania egzekwowanego od powodów w oparciu o wystawiony bankowy tytuł egzekucyjny. Również bowiem i w tej sytuacji nie wiadomo, w oparciu o jakie kryteria ustalony został przez bank kurs waluty euro będący podstawą do przeliczenia należności będącej z kolei podstawą do wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego. Kryteria ustalania tego kursu w umowie w żaden sposób nie zostały określone, również z przedłożonych przez pozwany Bank tabel kursów z dnia 4.02.2013r. oraz z dnia 28.01.2013r. nie wynikało, w oparciu o jakie kryteria kurs ten został ustalony, nie wyjaśniają one również mechanizmu ustalania kursu walut obowiązującego w banku na dany dzień.

Za zasadne uznać więc należy twierdzenia powodów, że nie mieli oni żadnego wpływu na to, jak ukształtuje się kurs w oparciu, o który kredyt będzie indeskowany w momencie wypłaty każdej z transz. Należało więc stwierdzić abuzywność powyższej klauzuli, gdyż kształtuje ona prawa i obowiązki konsumenta (kredytobiorcy) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszając jego interesy. Postanowienia umowy nie przewidywały bowiem, aby aktualny kurs euro ustalony przez bank pozostawał w określonej relacji do aktualnego kursu tej waluty ukształtowanego przez rynek walutowy lub np. w określonej relacji do kursu średniego waluty publikowanego przez NBP.

Sąd Apelacyjny podziela także stanowisko sądu meriti w zakresie uznania za niedozwolny zapisu zawartego w oświadczeniu dłużników o poddaniu się egzekucji stanowiącego, że w przypadku wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego należność może być przeliczona przez Bank na złote polskie wg kursu sprzedaży waluty wymienialnej obowiazujacego w banku w dniu wystawienia BTE. Taki zapis również pozwalał na dowolne kształtowanie przez bank kwoty należności będącej podstawą do wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego, na podstawie którego przeciwko powodom następnie wszczęta została egzekucja.

Za klauzulę abuzywną uznać należało także zapis § 2 pkt 8 umowy, gdyż wadliwy jest zapis dotyczący odsetek od wymagalnych zobowiazań przeterminowanych. W umowie wskazano bowiem, że oprocentowanie zadłużenia przeterminowanego jest zmienne i na dzień sporządzenia umowy wynosi 20% w stosunku rocznym. Podkreślić jednakże trzeba, że w umowie nie znalazła się żadna informacja, na czym owa „zmienność stopy” polega, nie zostały w umowie wskazane żadne kryteria jej ustalania ani odniesienia do jakichkolwiek wskaźników. Istotnie, zmienna stopa oprocentowania kredytu jest prawnie dopuszczalna, niemniej jednak zmiana oprocentowania kredytu nie może być pozostawiona dowolnej ocenie banków. Postanowienie w umowie, które o tym stanowi, aby było skuteczne, musi jednoznacznie określać konkretne okoliczności, od jakich zmiana ta jest uzależniona. Postanowienie takie musi być po prostu możliwe do zweryfikowania. W braku takiej precyzji, klauzula zmiennego oprocentowania z umowy kredytowej nie jest wiążąca dla konsumentów.

W oparciu o powyższe rozważania sąd I instancji prawidłowo uznał opisane powyżej postanowienie umowy również za niedozwolone, co w konsekwencji spowodowało, że nie wiążą one powodów w umowie z pozwanym Bankiem- art.385 1 k.c. Stanowisko to podziela Sąd Apelacyjny, a zarzut naruszenia art.385 1 k.c. uznaje za niezasadny.

Dodatkowo w tym zakresie wskazać trzeba, że zawarte w apelacji stwierdzenia, że system księgowy pozwanego banku posiada techniczne ograniczenia, automatycznie zmniejszające wysokość naliczanych odsetek, w sytuacji gdyby miały one przewyższać wysokość aktualnie obowiązujących odsetek maksymalnych nie maja wsparcia w dowodach zebranych w sprawie.

Okoliczność, że powodowie mogli dokonywać spłaty kredytu w euro samoistnie nie pozbawia kwestionowanych powyżej zapisów umowy kredytowej cechy klauzul niedozwolonych.

Zarzut nierozpoznania istoty sporu jest chybiony, albowiem sąd I instancji orzekł o zgłoszonym w sprawie roszczeniu, rozpoznał także zgłaszane przez pozwanego zarzuty.

Z uwagi na powyższe nie doszło także do naruszenia art. 840§ 1 pkt 1 k.p.c., albowiem powodowie w niniejszej sprawie skutecznie zakwestionowali istnienie obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym objętym żądaniem pozwu.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanej jako niezasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł, zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik procesu, w oparciu art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. zasądzając od pozwanej na rzecz powodów kwotę 5.400 zł tytułem wynagrodzenia radcy prawnego reprezentującego powodów z urzędu, powiększoną o podatek od towarów i usług. Podstawą ustalenia wysokości wynagrodzenia pełnomocnika powodów był przepis § 8 pkt 6 w zw. z § 16 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2015 r. poz. 1805)

Wiesława Kaźmierska Agnieszka Sołtyka Artur Kowalewski