Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 366/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 czerwca 2017r.

Sąd Rejonowy w Jaśle I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Andrzej Sepioł

Protokolant: st. sekr. sądowy Lucyna Szeredy

po rozpoznaniu 1 czerwca 2017 r. w J.

sprawy z powództwa B. F., W. F.

przeciwko Towarzystwo (...) S.A.

o zapłatę i ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku, które mogą się ujawnić w przyszłości

I. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda B. F. kwotę 17.926,87 zł ( siedemnaście tysięcy dziewięćset dwadzieścia sześć złotych osiemdziesiąt siedem groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

a)od kwoty 17.476,87 zł od dnia 23 stycznia 2015 r., do dnia zapłaty,

b)od kwoty 450 zł od dnia 23 listopada 2015 r. do dnia zapłaty;

II. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki W. F. kwotę 10.053,25 zł ( dziesięć tysięcy pięćdziesiąt trzy złote dwadzieścia pięć groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 stycznia 2015 r. do dnia zapłaty;

III. ustala odpowiedzialność pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. za skutki wypadku z dnia 30 kwietnia 2014 r. w stosunku do powoda B. F. na przyszłość;

IV. w pozostałym zakresie powództwo B. F. oddala;

V. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki W. F. tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 3.352,94 zł ( trzy tysiące trzysta pięćdziesiąt dwa złote dziewięćdziesiąt cztery grosze);

VI. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda B. F. tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu kwotę 1.556,19 zł ( tysiąc pięćset pięćdziesiąt sześć złotych dziewiętnaście groszy);

VII. przyznaje biegłym lekarzom wynagrodzenia za wydanie opinii uzupełniającej:

a)  ortopedzie W. S. (1) w kwocie 64,78 zł ( sześćdziesiąt cztery złote siedemdziesiąt osiem groszy);

b)  psychiatrze M. N. w kwocie 149,95 zł ( sto czterdzieści dziewięć złotych dziewięćdziesiąt pięć groszy);

VIII. nakazuje ażeby Skarb Państwa Sąd Rejonowy w Jaśle ściągnął tytułem brakującej opłaty sądowej od pozwu od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. kwotę 1.220,60 zł ( tysiąc dwieście dwadzieścia złotych sześćdziesiąt groszy);

IX. nakazuje ażeby Skarb Państwa Sąd Rejonowy w Jaśle zwrócił tytułem nie wykorzystanej zaliczki powodowi B. F. i powódce W. F. po 3,46 zł ( trzy złote czterdzieści sześć groszy).

Sygn. akt I C 366/15

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 5 czerwca 2017 r.

)

Pozwem z dnia 7 lipca 2015 r. powodowie B. F. i W. F. domagali się zasądzenia od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W.:

1) B. F. kwoty 28. 695,87 zł obejmującej :

- 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,

- 900 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia – wizyt lekarskich ( 450 zł ) i badania MR ( 450 zł ),

- 2 .015 zł tytułem odszkodowania za koszty opieki od 30 kwietnia do 30 czerwca 2014 r. ( 62 dni ) przez 2,5 godziny dziennie ( 155 godzin ) z zastosowaniem stawki 13 zł za godzinę,

- 780,87 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty dojazdu do palcówek medycznych – 312,31 zł ( 676 km x średnie spalanie paliwa 7 l / 100 km x średnia cena paliwa 5,50 zł plus 20 % amortyzacji ) oraz wynagrodzenia dla osoby dowożącej – 667,36 zł ( 48,5 godziny x 13,76 zł za godzinę )

wraz z ustawowymi odsetkami od w/w kwot od dnia 23 stycznia 2015 r. do dnia zapłaty, a także ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

2) W. kwoty 10. 053,25 zł obejmującej :

- 10. 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,

- 53,25 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia

wraz z ustawowymi odsetkami od w/w kwot od dnia 10 stycznia 2015 r. do dnia zapłaty

oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz każdego z powodów zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w podwójnej wysokości z uwagi na skomplikowany charakter sprawy ( po 4. 800 zł ) oraz zwrot kosztów trzech przejazdów z R. na rozprawę w kwocie 351 zł ( k. 326 ).

Na uzasadnienie swych żądań powodowie podali, iż w wyniku wypadku komunikacyjnego z dnia 30 kwietnia 2014 r., którego sprawca posiadał polisę ubezpieczeniową w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym, odnieśli obrażenia ciała.

U B. F. stwierdzono skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa, pourazowy ból kończyny dolnej prawej oraz bóle palpacyjne powłok brzusznych. Z powodu utrzymujących się bóli w okolicy szyjnej i lędźwiowej kręgosłupa, powód leczył się u ortopedy – traumatologa w prywatnym gabinecie lekarskim, który stwierdził u niego stłuczenie głowy, skręcenie kręgosłupa szyjnego, stłuczenie ramienia prawego i biodra prawego, ujawniło się również podbiegnięcie krwawe okolicy skroniowej prawej i podbiegnięcie krwawe okolicy dystalnej ramienia, a następnie uszkodzenie stożka rotatorów barku prawego i pourazowa omartroza praworamienna, zaś po wykonaniu badania rezonansem magnetycznym zmiany dehydratacyjne i degeneracyjne kręgosłupa, świadczące o przebytym urazie. Uraz barku doprowadził do uszkodzenia ścięgna mięśnia naramiennego i skutkuje on bólem i dysfunkcją kończyny górnej. Wypadek był dla powoda również silnym wydarzeniem stresowym i z powodu obniżonego nastroju, drażliwości, problemów z zasypianiem, korzystał on z pomocy psychologa. Jak podniósł, z osoby samodzielnej, energicznej i aktywnej fizycznie, stał się kaleką, nie może cieszyć się życiem, stał się bardzo nerwowy, nadpobudliwy z chwiejnością nastrojów, co zmusza go do przyjmowania leków miorelaksujących ( uspokajających, nasennych ). Jego zły stan zdrowia potęguje obawa związana z możliwością pogłębienia się niepełnosprawności fizycznej, ponieważ doznane urazy i powikłania mają charakter nieodwracalny. W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego, ubezpieczyciel przyznał powodowi zadośćuczynienie w wysokości 800 zł, która w ocenie powoda stanowi żenujący przejaw lekceważenia powoda i jego cierpień, jakich doznał w związku z wypadkiem. Ponadto niezaspokojone zostało żądane odszkodowania w zakresie zwrotu kosztów leczenia w prywatnym gabinecie lekarskim, a także koniecznej opieki świadczonej powodowi przez osoby najbliższe z zastosowaniem stawki przyjmowanej przez (...) Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia w umowach za świadczenia pielęgnacyjne i opiekuńcze. Natomiast roszczenie obejmujące zwrot kosztów dojazdu do placówek medycznych – 312,32 zł oraz wynagrodzenie dla osoby dowożącej za poświęcony czas – 667,36 zł z zastosowaniem stawki przeciętnego wynagrodzenia w sektorze transportu prywatnego 13,76 zł za godzinę, zostało przez ubezpieczyciela uwzględnione częściwo – w wysokości 198,80 zł.

Z kolei u W. F. stwierdzono wyłącznie pourazowy ból głowy, jednak przepisane leki – K. ( przeciwbólowy, przeciwzapalny ) i A. ( stosowany przy reumatoidalnym zapaleniu stawów, chorobie zwyrodnieniowej stawów, młodzieńczym przewlekłym zapaleniu stawów, zesztywniającym zapaleniu stawów kręgosłupa, zapaleniu ścięgien i kaletek maziowych ), świadczą o doznanym urazie odcinka szyjnego kręgosłupa. Jak podała, przy tego typu wypadkach komunikacyjnych zawsze występuje bowiem zjawisko „ smagnięcia biczem ”, w którym dochodzi do uszkodzeń aparatów więzadłowo – kostnych stawów w odcinku szyjnym, piersiowym, a także rzadziej lędźwiowym kręgosłupa, charakteryzujących się swoistą „ burzą i mozaiką objawów ” od tych związanych z uszkodzeniem struktur więzadłowo – kostnych, do związanych z nadmierną stymulacją centralnego układu nerwowego obwodowego i współczulnego, w dodatku w większości przypadków świeżych złamań tkanki kostnej nie uwidaczniają badania RTG, ani TK, jeśli nie ma wyraźnych szczelin złamania lub rozejścia się odłamów i często takie złamania są diagnozowane dopiero przy okazji innych badań w późniejszym terminie. Powódka bezpośrednio po wypadku skarżyła się na utrzymujące się bóle i zawroty głowy, a także nudności i wymioty, sugerujące jej zdaniem wstrząśnienie mózgu, o którym jednak brak wzmianki w dokumentacji medycznej. Ponadto wystąpiły bóle lewego barku i ramienia w miejscu przypięcia pasów bezpieczeństwa, a ból ten promieniował aż do palców lewej kończyny górnej. Powódka kontynuowała leczenie w poradni rodzinnej, a następnie neurologicznej, gdzie rozpoznano u niej zaburzenia nerwicowe ( długotrwały i długofalowy lęk, problemy ze snem, rozdrażnienie, niepokój powodujący kołatanie serca, labilność emocjonalna, brak motywacji, apatia, zaburzenia pamięci, problemy z koncentracją, derealizacja ) i zastosowano leki przeciwbólowe ( K. ) oraz miorelaksacyjne i uspokajające ( H. ), korzystała też z pomocy psychologa – socjoterapeuty. W dodatku wypadek zdarzył się w czasie przystępowania przez powódkę do egzaminów maturalnych, które z racji utrzymujących się napięć wewnętrznych i lęków wypadły bardzo słabo. Z racji występującego zespołu amotywacyjnego nie podjęła też dalszej edukacji, pomimo wcześniejszych planów kontunuowania nauki w Wyższej Szkole (...) w S.. Z osoby aktywnej, pogodnej, radosnej, z jasno określonymi planami, stała się zamknięta, zalękniona, z obawami o przyszłość, wyobcowana, o obniżonym poczuciu własnej wartości, unikająca kontaktów międzyludzkich. Ponadto do chwili obecnej odczuwa paraliżujący lęk przed poruszającymi się pojazdami mechanicznymi. W jej ocenie, można więc mówić o ostrej reakcji na stres, która przerodziła się w zespół stresu pourazowego. Tymczasem pozwany wypłacił jej tytułem zadośćuczynienia kwotę zaledwie 700 zł, nie uwzględniając w dodatku poniesionych kosztów zakupu leków przeciwbólowych i uspokajających.

Odnosząc się do żądania odsetkowego, powodowie wskazali, iż domagają się odsetek za opóźnienie od dnia następnego po otrzymaniu przez ubezpieczyciela wezwań do zapłaty, z uwzględnieniem 30-to dniowego terminu wynikającego z ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( k. 2-9 i 330 ).

Uwzględniając częściowo zawarte w pozwie wnioski powodów o zwolnienie od kosztów sądowych, postanowieniem z dnia 22 lipca 2015 r. Sąd zwolnił każdego z nich od opłat sądowych od pozwu w ½ części, a w pozostałym zakresie wnioski oddalił ( k. 75-76 ).

Pozwane Towarzystwo (...) S.A. w W. wniosło o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od każdego z powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Zdaniem ubezpieczyciela, przyznane dotychczas powodom tytułem zadośćuczynienia kwoty w pełni rekompensują im poczucie krzywdy związanej ze skutkami wypadku z dnia 30 kwietnia 2014 r., a dalej idąca odpowiedzialność pozwanego nie znajduje uzasadnienia. Zakwestionował też żądne przez powoda koszty opieki osób trzecich zarówno w zakresie przyjętej ceny jednostkowej, całkowitej wysokości, jak i konieczności sprawowania samej opieki, konieczność poniesienia kosztów leczenia prywatnego oraz wysokość kosztów dojazdu do prywatnych placówek medycznych i wynagrodzenia osoby dowożącej, które to koszty w ocenie pozwanego nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą i nie zostały udowodnione. Jednocześnie z ostrożności procesowej, pozwany zgłosił zarzut przyczynienia się powodów do zwiększenia rozmiarów szkody w 20 % poprzez fakt nie podjęcia, ewentualnie zbyt późnego podjęcia, albo niekontynuowania leczenia psychologicznego, czy psychiatrycznego po zdarzeniu. Odnosząc się zaś do roszczenia w zakresie odsetek podniósł, iż należą się one dopiero od dnia wyroku, gdyż nie da się ustalić wcześniej ewentualnego wymiaru krzywdy ( k. 94-98 i 330 ).

Sąd ustalił, co następuje :

W dniu 30 kwietnia 2014 r. około godziny 16.45 w miejscowości Z., kierujący samochodem ciężarowym marki N. (...). 300 Pickup o numerze rejestracyjnym (...) w sposób nieprawidłowy wykonał manewr wyprzedzania i uderzył w prawidłowo jadący samochód osobowy marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którym kierowała W. F.. Powódka jechała razem ze swoim ojcem B. F.. Sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym ( dowód : odpis zaświadczenia Komendy Powiatowej Policji w J. z dnia 5 maja 2014 r. k. 12, zeznania powoda B. F. k. 328v.-330 ).

Po zdarzeniu powodowie zostali niezwłocznie przewiezieni karetką pogotowania ratunkowego do Szpitala (...) w J.. Bezpośrednio po wypadku B. F. nie odczuwał żadnych dolegliwości, jednak po kilkudziesięciu minutach zaczęła go boleć głowa, szyja, prawe ramię oraz prawe udo. W badaniu przedmiotowym nie stwierdzono wprawdzie śladów obrażeń na ciele, ale ze względu na ból przy palpacji powłok brzusznych wykonano USG jamy brzusznej, a nadto RTG kręgosłupa odcinka szyjnego. Po wykonanych badaniach rozpoznano u powoda pourazowy ból kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo – krzyżowego oraz kończyny dolnej, a także pourazowy ból powłok brzusznych. Z kolei W. F. skarżyła się na ból głowy. U niej również nie stwierdzono śladów obrażeń na ciele. W tej sytuacji powodowie zostali wypisani do domu z zaleceniem kontroli w poradni podstawowej opieki zdrowotnej oraz przepisano im leki przeciwbólowe – B. O. i P., a W. A.. ( dowód : odpisy kart informacyjnych leczenia szpitalnego z dnia 30 kwietnia 2014 r. B. F. k. 13-14 i W. F. k. 50 ).

Ponieważ bóle kręgosłupa szyjnego i głowy nadal się utrzymywały, a ponadto pojawiły się zawroty głowy przy pochylaniu, uczucie pełności oraz przeskakiwanie przy ruchach szyi i ból prawego barku przy ruchach, w dniu 2 maja 2014 r. B. F. udał się na wizytę lekarską do poradni zdrowia w J., a w dniu 5 maja na prywatną wizytę do lekarza specjalisty ortopedy – traumatologa P. S. do J.. Lekarz stwierdził wówczas u powoda podbiegnięcie krwawe okolicy skroniowej prawej lekko bolesne, ruchy szyi miernie ograniczone, wzmożone napięcie mięśni, podbiegnięcie krwawe okolicy dystalnej ramienia i bolesność nad mięśniem naramiennym, rozpoznając stłuczenie głowy, skręcenie kręgosłupa szyjnego, stłuczenie ramienia prawego i biodra prawego. Jednocześnie zlecił stosowanie kołnierza szyjnego przez dwa tygodnie, który powód nosił nawet przez trzy oraz rehabilitację – 5 zabiegów laserowych i krioterapii, którą odbył w okresie od 28 maja do 3 czerwca 2014 r. Wcześniej, w okresie bezpośrednio poprzedzającym od 14 do 27 maja 2014 r. powód korzystał już z serii 10 zabiegów rehabilitacyjnych również laserowych i krioterapii odcinka szyjnego kręgosłupa, zleconych na wizycie w poradni rodzinnej, natomiast od 9 do 24 czerwca z kolejnej serii 10 zabiegów, w tym masażu ręcznego. Na kolejnej wizycie u doktora S. w dniu 2 czerwca powód nadal zgłaszał ból okolicy szyi po stronie lewej, kłucie przy ruchach i ból okolicy prawego barku. Lekarz prowadzący, poza wcześniej postawioną diagnozą, rozpoznał także uszkodzenie stożka rotatorów barku prawego i omartrozę, a nadto zlecił wykonanie badania USG stawu barkowego. Podczas konsultacji w dniach 9 czerwca i 21 lipca 2014 r. powód zgłosił poprawę. Wprawdzie występował ból i zawroty głowy przy pochylaniu się, ale okresowo i ustępowały one. Nadal jednak uskarżał się zwłaszcza na dolegliwości kręgosłupa szyjnego i prawego barku przy zgięciu do tyłu, pojawiły się też osłabienie siły i drżenie ręki, a w nocy parestezje palców. Te przedłużające się dolegliwości, zdaniem lekarza stanowiły wskazanie do wykonania badania rezonansu magnetycznego kręgosłupa szyjnego. W związku z tym, że termin przeprowadzenia tego badania w ramach świadczeń refundowanych przez NFZ był odległy, bo dopiero w listopadzie, powód na kolejnej wizycie w dniu 28 lipca 2014 r. zdecydował się wykonać je prywatnie. Przeprowadzone w dniu 4 sierpnia 2014 r. badanie wykazało drobne wyciągnięcia przednich i tylnych krawędzi trzonów na poziomach C2 – C7, zmiany zwyrodnieniowe w stawach międzykręgowych, obniżenie sygnału krążków międzykręgowych C2 – C7 oraz wysokości krążków międzykręgowych C2 – C5 – zmiany dehydratacyjne i degeneracyjne, na poziomie C2/3 oraz C3/4 cechy bulding disc z uwypukleniem krążków do kanału kręgowego do 2 mm z modelowaniem worka oponowego. Za wykonanie badania powód zapłacił 450 zł. Natomiast koszt wizyt lekarskich u doktora P. S. to łącznie kwota 450 zł – pierwszej wizyty 150 zł i trzech kolejnych po 100 zł ( dowód : odpis dokumentacji leczenia w prywatnym gabinecie medycznym P. S. k. 15-16, odpis opinii lekarskiej P. S. z dnia 18 sierpnia 2014 r. k. 17, odpis dokumentacji leczenia w (...) Sp. z o.o. (...) w J., odpisy zaświadczeń Szpitala (...) w J. z dnia 27 maja 2014 r. k. 27, z dnia 3 czerwca 2014 r. k. 25 i z dnia 24 czerwca 2014 r. k. 26, odpis skierowania do pracowni rezonansu magnetycznego z dnia 28 lipca 2014 r. k. 23, odpis wyniku badania z dnia 4 sierpnia 2014 r. k. 24, odpis faktury VAT nr (...) z dnia 4 sierpnia 2014 r. k. 37, odpisy faktur nr : (...) z dnia 5 maja 2014 r., nr (...) z dnia 2 czerwca 2014 r., nr (...) z dnia 9 czerwca 2014 r. i nr (...) z dnia 21 lipca 2014 k. 38-41 ) .

Równocześnie powód od 9 czerwca 2014 r. do chwili obecnej korzysta z leczenia neurologicznego zarówno prywatnego, jak i refundowanego przez NFZ. Neurologowi również zgłaszał dolegliwości bólowe kręgosłupa z promieniowaniem do prawej kończyny górnej, słabszy uścisk prawej dłoni oraz bóle i zawroty głowy, które ten ocenił jako pourazowe. Powód korzystał z leczenia w prywatnych gabinetach lekarskich zarówno ortopedycznym, jak i neurologicznym, ponieważ czas oczekiwania na wizytę w poradni specjalistycznej w ramach NFZ był dłuższy niż miesiąc, a dolegliwości bólowe się nasilały. Ponadto dowiadywał się, że zarówno doktor ortopeda P. S., jak i neurolog J. B. są dobrymi specjalistami w swoich dziedzinach i dlatego skorzystał z ich porady ( dowód : odpis dokumentacji leczenia k. 30-36 i 197-201, zeznania powoda B. F. k. 328v.-330 ).

W dniu 18 listopada 2014 r. powód zgłosił się na konsultację psychologiczną, albowiem od dnia wypadku zaobserwował obniżony nastrój, a prowadzenie pojazdu sprawiało mu sporą trudność emocjonalną. Na skutek nawracających wspomnień bywał drażliwy i silnie pobudzony emocjonalnie. Zdarzały się także okresowe trudności z zasypianiem i utrata łaknienia. Poza tą jedną wizytą u psychologa, nie korzystał z nich więcej ( dowód : odpis opinii psychologicznej z dnia 18 listopada 2014 r. k. 28-29, zeznania świadka M. F. k. 208- 209 ).

Na wszystkie wizyty lekarskie w poradni rodzinnej w J. ( 26 km w obydwie strony ) w dniach 2 i 9 maja oraz 2 czerwca 2014 r., do ortopedy do J. ( 16 km w obydwie strony ) w dniach 5 maja, 9 czerwca, 21 i 28 lipca 2014 r., na konsultację psychologiczną do K. ( 38 km w obydwie strony ) w dniu 18 listopada 2014 r., na zabiegi rehabilitacyjne w dniach od 14 maja do 3 czerwca i od 9 do 24 czerwca 2014 r. do J. ( 18 km w obydwie strony ) oraz na badanie rezonansu magnetycznego w dniu 4 sierpnia 2014 r. do K. ( 38 km w obydwie strony ) woziła powoda jego siostra H. F. swoim samochodem osobowym marki R. (...). Ona również w dniu wypadku przywiozła powodów do domu ze szpitala ( 8 km ). Powód korzystał z pomocy siostry, ponieważ jego samochód w wyniku kolizji został uszkodzony, a jego żona nie posiadała prawa jazdy. W związku z tymi dojazdami, powód wprawdzie zwracał siostrze pieniądze tylko za paliwo, ale poświęcała ona swój czas pomimo, że pracuje zawodowo. Łącznie na dowożenie powoda, z uwzględnieniem czasu dojazdu oraz porady lekarskiej, czy badania, M. F. poświęciła 48,5 godziny – po 1 godzinie na odbywane przez powoda konsultacje lekarskie w poradni rodzinnej ( 3 wizyty ) i prywatnym gabinecie lekarskim P. S. ( 4 wizyty ), po 1,5 godziny na konsultację psychologiczną oraz na każdy jeden zabieg rehabilitacyjny ( łącznie 25 zabiegów – dwie serie po 10 zabiegów i jedna po 5 ), 2 godziny na badanie rezonansem magnetycznym i 0,5 godziny na przywiezienie powodów ze szpitala bezpośrednio po wypadku ( dowód : odpis zestawienia kosztów związanych z dojazdami k. 42, odpis dokumentacji leczenia w prywatnym gabinecie medycznym P. S. k. 15-16, odpis dokumentacji leczenia w (...) Sp. z o.o. (...) w J., odpisy zaświadczeń Szpitala (...) w J. z dnia 27 maja 2014 r. k. 27, z dnia 3 czerwca 2014 r. k. 25 i z dnia 24 czerwca 2014 r. k. 26, odpis wyniku badania z dnia 4 sierpnia 2014 r. k. 24, odpis opinii psychologicznej z dnia 18 listopada 2014 r. k. 28-29, zeznania świadków : H. F. k. 185-185v., M. F. k. 208-209, zeznania powoda B. F. k. 328v.-330 ).

Na zwolnieniu lekarskim powód przebywał od 1 maja do 30 czerwca 2014 r. W tym czasie z uwagi na doznany uraz, przy codziennych czynnościach – ubieraniu się, dojściu do toalety, czynnościach higieny osobistej, goleniu się, czy czynnościach wymagających pochylania się, m. in. zawiązaniu butów pomagała powodowi żona. Na niej też spoczywały wszystkie obowiązki domowe. Również obecnie z uwagi na dolegliwości bólowe ręki, powód nie wykonuje żadnych cięższych prac w gospodarstwie domowym , np. koszenie trawy, czy przygotowanie drewna na opał, a o ich wykonanie żona powoda prosi swojego szwagra lub sąsiada. Chociaż dolegliwości bólowe głowy, czy kręgosłupa szyjnego promieniujące do pleców obecnie się ustabilizowały, to nadal jednak je odczuwa, a nasilają się one zwłaszcza przy wysiłku. Wówczas też odczuwa ból prawej ręki. Powód pracuje bowiem w charakterze operatora procesów produkcyjnych, a jego praca polega m. in. na ręcznym układaniu palet z płynem do spryskiwaczy, ważących około pół tony, przy czym jedna wiązka spryskiwaczy waży około 17 kg. Właśnie w trakcie takiego układania odczuwa ból kręgosłupa szyjnego. Przed wypadkiem powód nigdy nie leczył się na kręgosłup. Nie zażywał też żadnych leków, obecnie zdarza się, że stosuje leki przeciwbólowe ( dowód : odpis oświadczenia osoby sprawującej opiekę nad poszkodowanym z dnia 11 sierpnia 2014 r. k. 43, zeznania świadków : H. F. k. 185-185v., M. F. k. 208-209, zeznania powoda B. F. k. 328v.-330 ).

W dniu 22 grudnia 2014 r. B. F. za pośrednictwem Kancelarii (...) zgłosił szkodę pozwanemu ubezpieczycielowi, z którym sprawca wypadku miał zawartą umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, domagając się wypłaty kwoty 47. 547,92 zł w tym : zadośćuczynienia w wysokości 42. 000 zł, kosztów zakupu opatrunków i leków w wysokości 719,41 zł, kosztów wizyt lekarskich w wysokości 450 zł, kosztów opieki w wysokości 2. 015 zł, kosztów dojazdu do palcówek medycznych w wysokości 312,31 zł i wynagrodzenia osoby dowożącej w wysokości 667,36 zł oraz utraconych dochodów w związku z przebywaniem na zwolnieniu lekarskim w wysokości 1. 383,84 zł. W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego, Towarzystwo (...) S.A. w W. w dniu 7 stycznia 2015 r. przyznało powodowi zadośćuczynienie za uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia w kwocie 800 zł oraz świadczenie odszkodowawcze w łącznej wysokości 1. 725,71 zł – w tym tytułem refundacji wydatków na zakup środków medycznych w kwocie 64,92 zł, tytułem refundacji kosztów przejazdów za 568 km przy przyjęciu średniej ceny paliwa 5 zł w kwocie 198,80 zł oraz tytułem utraconego dochodu w kwocie 661,99 zł. ( dowód : odpis zgłoszenia szkody z dnia 17 grudnia 2014 r. wraz z potwierdzeniem odbioru k. 44-47, odpis decyzji (...) W. z dnia 7 stycznia 2015 r. k. 48 ).

W. F. w dniu 2 maja 2014 r. również udała się do poradni rodzinnej, zgłaszając ból i zawroty głowy, bolesność i obrzęk okolicy lewej strony głowy, lekki ból w kręgosłupie szyjnym oraz ramienia lewego w miejscu przypięcia pasów. Ponadto uskarżała się na odczuwanie niepokoju, roztrzęsienie, trudności ze spaniem i lęk przed jazdą samochodem. Na kolejnej wizycie w dniu 8 maja 2014 r. podała, iż zawroty głowy nasiliły się oraz że jest osłabiona. Ponieważ podczas następnej wizyty w dniu 3 czerwca 2014 r. powódka nadal uskarżała się na utrzymujący się ból głowy i lekkie zawroty głowy, została skierowana na konsultację neurologiczną, którą odbyła następnego dnia. Neurolog nie stwierdził jednak konieczności leczenia specjalistycznego. Przez cały okres leczenia do 21 października 2014 r. zgłaszała także lęki, w tym przed samodzielnym prowadzeniem samochodu. Poza lekami przeciwbólowymi – K., miała również przepisywane H. i N.. Na powyższe leki powódka wydała kwotę 53,25 zł ( dowód : odpis dokumentacji leczenia w (...) ZOZ w J. (...) w S. k. 52-54, odpis informacji dla lekarza kierującego z dnia 4 czerwca 2014 r. k. 51, odpisy faktur VAT z dnia 8 maja, 7 czerwca i 23 października 2014 r. k. 58-60 ).

W związku z utrzymującymi się stanami lękowymi, zaprzestaniem kontaktów towarzyskich, trudnościami w zasypianiu, drażliwością powódka w dniu 18 listopada 2014 r. skorzystała z konsultacji psychologicznej. Kolejną konsultację z uwagi na znacznie obniżony nastrój odbyła w dniu 2 grudnia 2014 r. Wypadek zdarzył się bowiem bezpośrednio przed egzaminami maturalnymi powódki. Ponieważ nie uzyskała ona takiego wyniku z matury, jak zakładała, biorąc pod uwagę swoje dotychczasowe oceny, nie kontynuowała dalszej nauki. Wcześniej planowała podjęcie studiów w Wyższej Szkole (...) w S. zgodnie z kierunkiem dotychczasowego kształcenia. Uczęszczała bowiem do liceum ogólnokształcącego w klasie o profilu policyjno – strażackim. Końcem 2014 r. powódka wyjechała do Anglii i tam podjęła pracę zarobkową, jako kelnerka, chociaż przez pierwsze miesiące nie pracowała i pomagała jej w tym czasie koleżanka. Od tego czasu, w domu była tylko trzy razy. Przed wypadkiem powódka była osobą otwartą, a po nim zamknęła się w sobie i trudno było do niej dotrzeć. Obecnie kontakt internetowy utrzymuje wyłącznie z jedną koleżanką ( dowód : odpis opinii psychologicznej z dnia 18 listopada 2014 r. k. 56-57 i 2 grudnia 2014 r. k. 55, odpisy świadectw szkolnych k. 190-196, zeznania świadków : H. F. k. 185-185v., M. F. k. 208-209, zeznania powoda B. F. k. 328v.-330 ) .

W. F. również zgłosiła szkodę pozwanemu za pośrednictwem Kancelarii (...) ubezpieczycielowi, co nastąpiło w dniu 9 grudnia 2014 r., domagając się wypłaty kwoty 18. 200 zł obejmującej zadośćuczynienie w wysokości 18. 000 zł oraz odszkodowanie z tytułu poniesionych kosztów zakupu leków i dojazdów do placówek medycznych w wysokości 200 zł. Decyzją z dnia 18 grudnia 2014 r. ubezpieczyciel wypłacił jej jedynie kwotę 700 zł tytułem zadośćuczynienia ( dowód : odpis zgłoszenia szkody z dnia 5 grudnia 2014 r. wraz z potwierdzeniem odbioru k. 61-63, odpis decyzji (...) W. z dnia 18 grudnia 2014 r. k. 64 ).

Celem ustalenia jakich urazów i cierpień psychicznych powodowie doznali w wypadku z dnia 30 kwietnia 2014 r., jakie były tego skutki i czy w związku z tym powstał u nich trwały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu i w jakiej wysokości, zostały przeprowadzone dowody z opinii biegłych ortopedy – traumatologa, neurologa oraz zespołowa psychologa i psychiatry.

Biegły neurolog L. J. w opinii z dnia 4 kwietnia 2016 r. ( k. 225-230 ) na podstawie dokumentacji chorobowej oraz badania neurologicznego jako skutek przebytych obrażeń u B. F. rozpoznał zespół korzeniowy szyjny pourazowy, a odnośnie zgłaszanego bólu głowy stwierdził, iż ma on charakter napięciowego bólu głowy jako następstwo stresu związanego z przebytym zdarzeniem. Jednocześnie nie stwierdził objawów patologicznych ze strony ośrodkowego układu nerwowego, wykluczył też aby doszło do wstrząśnienia lub stłuczenia mózgu, gdyż w wyniku wypadku powód nie stracił przytomności, nie wymiotował i pamięta okoliczności przebytego zdarzenia. Długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda biegły ocenił na 10 % i zakwalifikował go z punktu 94 a Tabeli – Ocena procentowa stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, stanowiącej załącznik do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. Jednak ze względu na obecność zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa szyjnego na wielu poziomach, uwidocznionych w badaniu rezonansu magnetycznego, które istniały przed wypadkiem, uszczerbek ten pomniejszył o 5 % uznając, iż zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa przyczyniły się w 50 % do orzeczonej wysokości procentowego uszczerbku na zdrowiu. Zatem długotrwały uszczerbek na zdrowiu w związku z utrzymującym się zespołem korzeniowym czuciowym szyjnym prawostronnym ostatecznie ustalił na 5 %. Ponadto, w ocenie biegłego, przebyty uraz kręgosłupa szyjnego może się przyczynić do pogłębienia się w przyszłości istniejących zmian zwyrodnieniowych. Zdaniem biegłego, z powodu dolegliwości ze strony układu nerwowego, powód nie potrzebował opieki i pomocy osób trzecich w codziennych czynnościach życiowych.

Natomiast u W. F. biegły rozpoznał pourazowe bóle głowy, nie stwierdzając jednocześnie pourazowego uszczerbku na zdrowiu. Wyjaśnił bowiem, iż badanie neurologiczne nie wykazało odchyleń od normy, powódka obecnie jest bez dolegliwości, bóle głowy występują sporadycznie i nie leczy się neurologicznie. Podał również, iż nie przewiduje negatywnych konsekwencji na przyszłość w związku z urazem powypadkowym. Powódka nie wymagała też pomocy i opieki osób trzecich, ale zarazem wskazane w pozwie koszty leczenia były uzasadnione.

Z kolei biegły ortopeda – traumatolog W. S. (1) w opinii z dnia 11 października 2016 r. ( k. 252 ) ustalił, iż w następstwie urazu w postaci skręcenia kręgosłupa szyjnego, stłuczenia ramienia prawego i biodra prawego, B. F. doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5 % w myśl punktu 94 a Tabeli – Ocena procentowego stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, stanowiącej załącznik do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. Wprawdzie aktualnie istniejący u powoda uszczerbek na zdrowiu w obrębie kręgosłupa szyjnego należy według biegłego ocenić na 10 %, ale w połowie jest on następstwem wypadku, a w połowie istniejących przed nim zmian zwyrodnieniowych, których istnienie potwierdza wynik badania rezonansu magnetycznego. Zatem trwały uszczerbek na zdrowiu powoda spowodowany wyłącznie wypadkiem wynosi 5 %. Jednocześnie w ocenie biegłego, w przyszłości możliwe jest narastanie zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa szyjnego u powoda, jednak obecnie nawet w przybliżeniu nie można ocenić czasu ich wystąpienia, nasilenia dolegliwości i dysfunkcji nimi wywołanej oraz prawdopodobieństwa ich wystąpienia. Zdaniem biegłego, powód wymagał też pomocy i opieki innych osób podczas leczenia następstw wypadku przez 6 tygodni w wymiarze około 1 godziny dziennie.

W. F. nie podlegała opiniowaniu przez biegłego ortopedę.

Do powyższych opinii zastrzeżenia zgłosili powodowie ( k. 265- 269 ) zarzucając, iż biegły ortopeda – traumatolog u B. F. pominął uszczerbek na zdrowiu wynikający z doznanych podczas wypadku urazów, a określonych w dokumentacji medycznej, jak również przyporządkował procentowy uszczerbek na zdrowiu do punktu 94 a Tabeli, podczas gdy uraz kręgosłupa, a w zasadzie jego elementów zwłaszcza zbudowanych z tkanek miękkich, przede wszystkim elementów stawów, podlega opiniowaniu z pozycji 89 a, która mówi o ograniczeniach ruchomości kręgosłupa szyjnego z powodu uszkodzeń ścięgien, więzadeł, powięzi, mięśni i ich przyczepów, a także dysków. Dodatkowo powinny znaleźć zastosowanie także pozycje : 1 – uszkodzenie powłok czaszki bez uszkodzeń kostnych do stłuczenia głowy z obrzękiem i krwiakiem podskórnym, 104 – przewlekłe zmiany stawu barkowego do uszkodzenia stożka rotatorów oraz 143 – przykurcze i ograniczenia ruchów w stawie biodrowym w następstwie uszkodzeń tkanek miękkich do stłuczenia biodra powodującego obrzęk i podbiegnięcia krwawe. Nie ma przy tym znaczenia, iż urazy te zostały wyleczone, ale miały miejsce i w czasie po wypadku stanowiły znaczną dolegliwość.

Natomiast biegły neurolog u W. F. zupełnie pominął przy wyciąganiu wniosków doznane przez nią urazy i niezbyt wnikliwie przeprowadził badanie i zapoznał się z dokumentacją medyczną, przede wszystkich pod kątem cerebrastenii pourazowej, na której prawdopodobieństwo wystąpienia u powódki, wskazują objawy zawarte w dokumentacji medycznej.

Jednocześnie w przypadku obydwu biegłych powodowie zakwestionowali stosowanie rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej dosłownie tak, jak to robią orzecznicy ZUS przy opiniowaniu uszczerbku na zdrowiu poszkodowanych w wypadkach przy pracy, podczas gdy w przypadku opiniowania uszczerbku na zdrowiu poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, czy też innych objętych ubezpieczeniem obowiązkowym, biegli, zdaniem powodów powinni oceniać uszczerbek na zdrowiu odniesiony przez poszkodowanego bezpośrednio po wypadku, analizując jednocześnie przebieg leczenia, jego efekty, a także stan w momencie badania przez biegłego, gdyż właśnie za cierpienie i ograniczenia w tym przedziale czasowym należy ustalić stosowne świadczenia. Niedopuszczalne jest zatem stanowisko biegłego przywołującego zapisy rozporządzenia, który ocenia uszczerbek na zdrowiu na trwały, czy długotrwały, ponieważ chodzi o doznany uszczerbek na zdrowiu, jego konsekwencje, długotrwałość cierpień, występowanie ograniczeń, dyskomfortu czy wymaganej pomocy innych osób.

Biegły neurolog L. J. w ustnej opinii uzupełniającej ( k. 327 -328 ) w całości podtrzymał opinię pisemną. Wyjaśnił, iż zgodnie z punktem 94 a Tabeli, w przypadku zespołu korzeniowego szyjnego, który został stwierdzony u powoda, uszczerbek na zdrowiu można przyjąć od 5 do 20 %. Zdaniem biegłego, uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 10 %. Ponieważ zmiany zwyrodnieniowe na odcinku szyjnym istniały u powoda jeszcze przed wypadkiem, dlatego z dużym prawdopodobieństwem przyczyniły się do nasilenia dolegliwości bólowych związanych z urazem wskutek wypadku i dlatego wysokość tego uszczerbku pozostającego w normalnym związku przyczynowym z wypadkiem, ocenił na 5 %. Według biegłego, w związku z wypadkiem nie dojdzie do pogłębienia zespołu bólowego korzeniowego szyjnego, natomiast może on nie ustąpić. Jednak opierając się na doświadczeniu zawodowym, przyjął długotrwały uszczerbek na zdrowiu, który aby go przyjąć musi trwać co najmniej 12 miesięcy. Stanowczo stwierdził wbrew opinii biegłego ortopedy W. S. (1) , że w przypadku powoda wystąpił długotrwały, a nie trwały uszczerbek na zdrowiu, zwłaszcza że ocena zespołu bólowego korzeniowego należy w zasadzie do specjalności neurologa, a nie ortopedy. Pełnomocnik powodów wycofał wniosek o dodatkowe przesłuchanie na tę okoliczność biegłego ortopedy W. S. (1), zatem należy tu przyjąć długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%, a brak jest podstaw do przyjęcia u powoda 5% trwałego uszczerbku na zdrowiu ( art.6 kc). Biegły neurolog L. J. wskazał również, iż z dość dużym prawdopodobieństwem skutki urazu mogą w przyszłości przyczynić się do pogłębiania zmian zwyrodnieniowych, czego nie uwzględnił w ustalonym 5 %-owym uszczerbku na zdrowiu. Zachodzi więc podstawa do ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku w przyszłości. Podał też, iż brak czucia występuje w palcach 4 i 5 prawej ręki oraz przedramieniu prawym po stronie łokciowej, natomiast nie stwierdził jakiegoś istotnego ograniczenia ruchomości kręgosłupa szyjnego i w żadnym wypadku nie może to być powyżej 20 %, chociaż w pierwszym okresie po wypadku, dolegliwości pourazowe związane z ruchomością kręgosłupa mogą być większe, nie mniej jednak nie wynika to z żadnej ze znajdującej się w aktach dokumentacji lekarskiej. Zdaniem biegłego, gdy występują pewne ograniczenia ruchomości kręgosłupa poniżej 20 %, to bierze się to pod uwagę na podstawie punktu 94 a Tabeli, a nie na podstawie innych punktów powoływanych przez pełnomocnika powodów.

Odnosząc się zaś do opiniowania dotyczącego powódki L. J. podał, iż w jej przypadku brał pod uwagę wyłącznie skutki neurologiczne wypadku. Przy ocenie długotrwałego uszczerbku na zdrowiu nie mógł natomiast wziąć pod uwagę pogłębiania się zmian zwyrodnieniowych w przyszłości, gdyż na chwilę obecną nie można przyjąć tak dużego prawdopodobieństwa.

Z kolei biegły ortopeda – traumatolog W. S. (1) w pisemnej opinii uzupełniającej z dnia 10 maja 2017 r. ( k. 309 ), odnosząc się do zgłoszonych zarzutów wyjaśnił, iż ponieważ u powoda rozpoznano pourazowy, mieszany zespół bólowy kręgosłupa szyjnego, w którym ograniczenie ruchomości jest jednym z elementów, stąd oceny uszczerbku na zdrowiu dokonał właśnie według punktu 94 a Tabeli. Ponadto, jak podał, oceny uszczerbku ortopedycznego według tego punktu nie wyklucza literatura fachowa. Nigdy też w ciągu kilkunastoletnie pracy, żaden sąd nie zakwestionował zastosowania przez niego tego punktu. Podniósł także, iż po upływie trzech lat od wypadku niemożliwa jest ocena uszczerbku na zdrowiu, który istniał bezpośrednio po wypadku, a opinia powinna opierać się na faktach, a nie na domniemaniach. W opinii podstawowej , jak podał, w części obejmującej badanie przedmiotowe zawarł wszystkie zgłaszane przez powoda podczas wywiadu dolegliwości, a zatem jeśli nie opisano tam dolegliwości po urazach innych niż kręgosłup szyjny części ciała, to oznacza, że powód takich dolegliwości nie zgłaszał. Zdaniem biegłego, brak jest merytorycznych argumentów przemawiających za oceną uszczerbku na zdrowiu powoda według punktu 89 a, zamiast 94 a Tabeli. Podczas badania nie stwierdzono żadnych następstw stłuczenia głowy, urazu barku, ramienia i biodra prawego, a powód nie zgłaszał w dniu badania żadnych dolegliwości z ich powodu, zatem nie może mowy o uszczerbku na zdrowiu z tego tytułu. Jednocześnie biegły wskazał, iż długi okres oczekiwania na badanie MR uzasadniał wykonanie go prywatnie, gdyż badanie to było zasadnie wykonanie w sierpniu 2014 r. Natomiast nie jest mu znany czas oczekiwania na konsultacje ortopedyczne chorych z rejonu zamieszkania powoda, ale zazwyczaj chorzy po urazach przyjmowani są w poradniach urazowo – ortopedycznych pracujących w ramach kontraktu z NFZ bez zbędnej zwłoki, jako przypadki pilne i w takim przypadku wizyty ortopedyczne nie muszą odbywać się w prywatnym gabinecie ortopedycznym.

Wpływ wypadku na stan psychiczny powodów ocenili w łącznej opinii z dnia 7 grudnia 2016 r. ( k. 275-283 ) biegli psychiatra M. N. oraz psycholog D. G.. Stwierdzili, iż u B. F. w wyniku wypadku rozwinęła się reakcja adaptacyjna z łagodnymi zaburzeniami emocjonalnymi, nie wymagającymi leczenia specjalistycznego. Aktualnie stan zdrowia psychicznego powoda jest stabilny, nie wymaga leczenia psychiatrycznego, zdarzenie nie spowodowało dezintegracji osobowości, ani następstw patologicznych, a prezentowane łagodne objawy wegetatywne wynikają z postawy rekompensacyjnej powoda, a także z samej sytuacji badania przez biegłych. Zatem zdaniem biegłych, w związku z wypadkiem nie powstał u niego trwały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu psychicznym.

Natomiast u W. F., w ocenie biegłych rozwinęła się przedłużona reakcja adaptacyjna z objawami lękowo – depresyjnymi. Wypadek wypłynął na negatywnie na jej komfort życia psychospołecznego. Strach przed prowadzeniem samochodu utrzymuje się do dnia dzisiejszego, a odczuwalne emocjonalne trudności w codziennym życiu skutkują nieodwracalnymi, niechcianymi wspomnieniami dotyczącymi zdarzenia oraz okresowo występują trudności ze snem. Według biegłych, nie bez znaczenia jest fakt, iż powódka jest osobą w bardzo młodym wieku, a wypadek zdarzył się tuż przed jej maturą. W naturalny sposób stanowi to, jak podali, okoliczność stresogenną. Zatem w związku z wypadkiem i przebiegiem procesu leczenia powódka doznała cierpień psychicznych wymagających leczenia, których następstwem były zaburzenia funkcjonowania w postaci dyskomfortu w czasie egzaminu dojrzałości, który mógł mieć wpływ na jego wynik oraz rezygnacji z podjęcia studiów, na ograniczenia kontaktów z otoczeniem i zespół amotywacyjny. Wobec tego, zdaniem biegłych u powódki powstał długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5 %.

Biegły psychiatra M. N. w ustnej opinii uzupełniającej ( k. 328-328 v. ) podtrzymał w całości opinię zespołową. Wyjaśnił, iż u powódki został przyjęty uszczerbek w dolnej gracy przy rozpiętości od 5 do 10 %, gdyż pod uwagę wzięty został stopień nasilenia zaburzeń, które nie były bardzo nasilone i bardzo długotrwałe. Leczenie trwało nieco powyżej pół roku, a obecnie pozostały tylko łagodne pozostałości jak wspomnienia, czy zaburzenia snu, które nie wymagają leczenia. W zasadzie można przyjąć, iż zaburzenia te ustąpiły i nie naruszają codziennego funkcjonowania. Odnosząc się do oceny prawidłowości leczenia, biegły podał, iż miało ono miejsce od początku i w jego ocenie, nie było żadnego zaniedbania ze strony powódki pod tym względem. Nie można więc przyjąć, aby powódka, wbrew zarzutom strony pozwanej, zbyt późno rozpoczęła leczenie i że to miało wpływ na pogłębienie skutków psychicznych, a co za tym idzie, przyjętą wysokość uszczerbku na zdrowiu. Wskazał przy tym, iż sam udział w wypadku oczywiście też ma wpływ na sferę psychiczną człowieka, ale nie powoduje to zawsze uszczerbku na zdrowiu. Ma na to wpływ wiele czynników – m. in. powód jest osobą dojrzałą i sobie z tym poradził, a powódka była przed maturą, w młodym wieku i osobą niedojrzałą. W ocenie biegłego, mogło to mieć wpływ na maturę, która jest wielkim stresem, ale stopnia tego wpływu nie jest w stanie określić. Natomiast niewątpliwie było jej ciężej przy maturze niż innym osobom.

W przypadku powoda nie ma potrzeby jakiejkolwiek terapii psychologicznej.

Ustalenia stanu faktycznego Sąd w całości oparł na przedłożonych dokumentach ( w formie oryginałów lub poświadczonych za zgodność kopii ), niekwestionowanych przez strony i korzystających z domniemań prawdziwości i autentyczności, a także spójnych, wzajemnie się uzupełniających i korespondujących z przedłożonymi dokumentami zeznaniach świadków : H. F. ( k. 185-185v. ) i M. F. ( k. 208-209 ) oraz powoda B. F. ( k. 328v.-330 ). Zarówno świadkowie, jak i powód w sposób zbieżny opisali doznane przez powodów wskutek wypadku urazy oraz odczuwane dolegliwości

Opinie pisemne wraz z opiniami uzupełniającymi biegłych ortopedy – traumatologa W. S. (1) ( k. 252 i 309 ), neurologa L. J. ( k. 225-230 i 327 -328 ) oraz zespołowej psychiatry M. N. i psycholog D. G. ( k. 275-283 i 328-328v.) są jasne, pełne i rzetelne, zostały przeprowadzone przez osoby posiadające specjalistyczną wiedzę w przedmiocie objętym opiniowaniem i wieloletnie doświadczenie w tym zakresie, na podstawie bezpośredniego badania i w oparciu o dokumentacje leczenia powoda i powódki. Biegli jednoznacznie wypowiedzieli się co do stanu zdrowia powodów, odczuwanych dolegliwości od momentu wypadku do chwili obecnej i skutkach doznanych urazów, a do zgłoszonych przez pełnomocnika powodów zarzutów, stanowiących w istocie jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami, szczegółowo się ustosunkowali w opiniach uzupełniających, wyczerpująco wyjaśniając wszelkie zastrzeżenia i logicznie motywując przedstawione stanowiska. Ich ustalenia i wnioski są zbieżne z przedłożonymi dokumentacjami medycznymi, dlatego też Sąd w całości się na nich oparł.

Wobec wniosków powódki W. F. oraz pozwanego ubezpieczyciela Sąd pominął dowód z ich przesłuchania, podobnie jak dowód z uzupełniającej opinii biegłego ortopedy W. S. (2), z uwagi na cofniecie wniosku dowodowego w tym zakresie przez pełnomocnika powodów.

Sąd zważył, co następuje :

W rozpoznawanej sprawie, kwestia odpowiedzialności pozwanego co do zasady jest bezsporna. Towarzystwo (...) S.A. w W. uznało co do zasady swoją odpowiedzialność za szkody poniesione przez B. F. i W. F. wskutek wypadku z dnia 30 kwietnia 2012 r. – przyznając i wypłacając powodom na etapie postępowania likwidacyjnego – B. F. kwotę 800 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwotę 1. 725,71 zł tytułem odszkodowania stanowiącego refundację wydatków poniesionych na zakup środków medycznych ( 64,92 zł ), kosztów przejazdów ( 198,80 zł ) oraz utraconego dochodu ( 661,99 zł ), natomiast W. F. kwotę 700 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Sporna pozostaje jedynie kwestia wysokości należnego powodom zadośćuczynienia pieniężnego za doznane cierpienia fizyczne oraz odszkodowania w zakresie zwrotu leczenia, opieki, dojazdów.

Odpowiedzialność ubezpieczyciela ( pozwanego ) jest pochodną odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody i wynika ona jednoznacznie z przepisów rozdziału 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz. U. z 2016 r. poz.2060 – t. j. ), a także z regulacji zawartych w kodeksie cywilnym kształtujących odpowiedzialność cywilną sprawcy szkody na zasadzie art.436 kc. Zgodnie z treścią art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Stosownie do dyspozycji art. 444 § 1 zd. 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 kc obejmuje wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe. Poszkodowany, jak wskazuje judykatura i piśmiennictwo, może domagać się więc kompensaty wszelkich kosztów wywołanych tym stanem, a w szczególności zwrotu wydatków związanych z zakupem leków, terapią, rehabilitacją, kosztów transportu, kosztów opieki i pomocy ze strony osób trzecich czy też wynikających z konieczności specjalnej opieki i pielęgnacji nad chorym oraz zwrotu utraconych zarobków.

Mając powyższe na uwadze, za uzasadnione Sąd uznał żądanie pozwu w zakresie zwrotu poniesionych przez powodów kosztów leczenia. Powód poniósł koszty na wykonanie prywatnie badania rezonansu magnetycznego w wysokości 450 zł ( k. 37 ) oraz cztery prywatne wizyty lekarskie u ortopedy – traumatologa P. S. w kwotach 150 zł i 3 x 100 zł ( k. 38-41 ) – łącznie 450 zł. Natomiast W. F. poniosła wydatki na zakup leków przeciwbólowych i uspokajających w kwocie 20,42 zł ( k. 58 ), 15,90 zł ( k. 59 ) i 16,93 zł ( k. 60 ) – łącznie 53,25 zł.

Podkreślenia przy tym wymaga, iż zarzut pozwanego, że powód mógł skorzystać z leczenia w ramach świadczeń medycznych refundowanych z NFZ jest nieuprawniony. Po pierwsze powszechnie znane są trudności w skorzystaniu z leczenia u lekarzy specjalistów oraz badań diagnostycznych w ramach ubezpieczenia. A ponadto naprawienie szkody w rozumieniu art.444§1 kc obejmuje bowiem wszelkie poniesione z tego tytułu koszty, w tym również wydatki na leczenie prywatne. Przepis ten nie nakłada na poszkodowanego obowiązku wykazywania, iż nie mógł skorzystać z państwowej służby zdrowia, tym bardziej, że dostępność publicznej służby zdrowia bywa ograniczona właśnie długimi terminami oczekiwania na wizyty bądź badania lekarskie, która to wiedza ma charakter powszechny i notoryjny. Wysokość poniesionych przez powoda kosztów wynika w pełni ze złożonych do sprawy i powołanych przez Sąd rachunków i faktur. Należy dodatkowo przypomnieć, iż właśnie na wypadek takich okoliczności zawierane jest ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej sprawców szkody, które w żaden sposób nie jest ograniczone przedmiotowo ( wobec istnienia NFZ ) w zakresie ponoszonych przez ofiary wypadków kosztów leczenia, a wręcz przeciwnie winno umożliwić im sprawną refundację poniesionych, na skutek nieszczęśliwego zdarzenia – wydatku ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 maja 2015 r., VI ACa 1301/14, Lex nr 1785938 ). Z zeznań B. F. ( k. 328-329) wynika , że rezonans magnetyczny musiał niezwłocznie wykonać prywatnie , gdyż tak zalecił ortopeda S., a kolejki w J., K. i R. w uspołecznionej służbie zdrowia wynosiły w tym zakresie co najmniej 6 miesięcy. Ponadto trzeba było czekać kilka miesięcy na przyjęcie w uspołecznionych poradniach: ortopedycznej i neurologicznej , co spowodowało, że leczył się zarówno w uspołecznionej służbie zdrowia, jak i prywatnie w tym zakresie.

Uwzględnieniu podlega także żądanie powoda w zakresie zwrotu kosztów opieki. Korzystanie z pomocy innej osoby i związane z tym koszty, stanowią koszty leczenia w rozumieniu art. 444 § 1 kc. Legitymacja czynna w zakresie żądania zwrotu tych kosztów przysługuje poszkodowanemu niezależnie od tego, kto sprawuje opiekę nad nim – osoba bliska lub inna osoba ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 474/06, Lex nr 274155 ). Powód niewątpliwie bezpośrednio po wypadku, w okresie unieruchomienia kołnierzem ortopedycznym i z uwagi na uraz kręgosłupa szyjnego, a także stłuczenie ramienia prawego i związane z tymi urazami dolegliwości bólowe, wymagał pomocy w zakresie podstawowych codziennych czynności, jak wskazał biegły ortopeda – traumatolog W. S. (1) ( k. 252 ) przez 6 tygodni w wymiarze około 1 godziny dziennie. Opiekę tę powodowi świadczyła żona – M. F.. Przyjmując za stawkę godzinową opieki wartość 13,00 zł, jak domagał się tego powód ( a co potwierdził biegły jako zasadne) , łączny koszt opieki sprawowanej nad nim to kwota 546 zł ( 6 tygodni x 7 dni w tygodniu x 1 godzina x 13 zł ). Natomiast roszczenie przewyższające tę kwotę, jako nie pozostające w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą jest nieuzasadnione i podlega oddaleniu.

Zasadne jest także żądanie powoda dotyczące zwrotu kosztów transportu do placówek medycznych. Dotyczy to 3 wizyt lekarskich w poradni rodzinnej w J. ( 26 km w obydwie strony ), 4 wizyt u ortopedy w J. ( 16 km w obydwie strony ), konsultacji psychologicznej w K. ( 38 km w obydwie strony ), 25 zabiegów rehabilitacyjnych w J. ( 18 km w obydwie strony ) oraz na badania rezonansem magnetycznym w K. ( 38 km w obydwie strony ), a także przewiezienie powodów do domu ze Szpitala ( 8 km ), co wynika z przedłożonego zestawienia kosztów dojazdów ( k. 42 ) oraz dokumentacji medycznej, potwierdzającej terminy odbytych wizyt lekarskich i zabiegów ( k. 13-22, 24 i 25-29 ). Przyjmując zatem średnie spalanie paliwa przez pojazd, którym dowożony był powód, tj. samochodu osobowego R. (...) l / 100 km, liczbę przebytych kilometrów – 676 km, cenę paliwa – 5,50 zł oraz uwzględniając 20 % amortyzacji, koszty dojazdu to kwota 312,31 zł. Także żądanie zwrotu kosztów związanych z czasem poświęconym przez osobę dowożącą na wizyty lekarskie, badania i zabiegi rehabilitacyjne podlega uwzględnieniu. Koszty te dotyczą nie tylko czasu dojazdu, ale też czasu trwania wizyt lekarskich, badania, zabiegów oraz ubierania się powoda. Jak wynika z zestawienia kosztów dojazdu ( k. 42 ), łączny czas poświęcony powodowi to 48,5 godziny. Przyjmując więc godzinową stawkę zgodnie z żądaniem powoda w kwocie 13,37 zł ( która z pewnością jest niewygórowaną, gdyż opiera się o stawki GUS z sektora transportu prywatnego z października 2012 r.) , koszty te wynoszą 667,36 zł. Zatem całość kosztów dojazdu i wynagrodzenia osoby dowożącej wyniosła 979,49 zł. Ponieważ ubezpieczyciel na etapie postępowania likwidacyjnego wypłacił już powodowi z tego tytułu odszkodowanie w kwocie 198,80 zł ( k. 48 ), do dopłaty pozostała kwota 780,87 zł ( 979,49 zł minus 198,80 zł ).

Reasumując, łączna szkoda B. F. z tytułu kosztów leczenia, opieki i dojazdu, podlegająca wyrównaniu to kwota 2. 226,87 zł ( 900 zł plus 566 zł plus 780,87 zł ), natomiast W. F. – 53,25 zł.

Odnosząc się zaś do żądania w zakresie zadośćuczynienia, to stosownie do treści art. 445 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia.

Krzywdą w rozumieniu art. 445 § 1 kc są zarówno cierpienia fizyczne – ból i inne dolegliwości, jak i cierpienia psychiczne, czyli ujemne odczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi oraz następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci odczuwanego dyskomfortu np. w wyglądzie, mobilności, niemożności wykonywania pewnych czynności, świadczenia określonej pracy. Kompensata majątkowa ma na celu przezwyciężenie tych przykrych doznań i złagodzenie cierpień, zarówno już doznanych, jak i tych, które mogą wystąpić w przyszłości. Zadośćuczynienie ma więc charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego.

Określając wysokość „ odpowiedniej sumy ”, sąd powinien kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, stopień ich uciążliwości, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej ( tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 1 kwietnia 2004 r. II CK 131/03, Lex nr 327923 ). Ponieważ zadośćuczynienie ma mieć charakter kompensacyjny, jego wysokość nie może stanowić kwoty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną dla poszkodowanego wartość i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia ( tak Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 8 listopada 2005 r. I ACa 329/05, Lex nr 186505, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lutego 2008 r. I CSK 536/07, Lex nr 461725 ). Ponadto jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 grudnia 2007 r. ( I CSK 384/07, Lex nr 351187 ) zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się poszkodowany znalazł. Intensywność cierpień z powodu kalectwa jest też większa u człowieka młodego, skazanego na rezygnację z radości życia, jaką daje zdrowie, możność pracy i osobistego rozwoju ( tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 września 2002 r. IV CKN 1266/00, Lex nr 80272 ). Głębsze będzie bowiem poczucie krzywdy u człowieka, który doznał pewnych ograniczeń będąc w pełni sił, niż u człowieka w wieku dojrzałym.

Wprawdzie wysokość zadośćuczynienia jest zindywidualizowana, ale procentowo określony uszczerbek służy jako pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia ( tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 października 2005 r. I PK 47/05, Lex nr 176307 ).

Kierując się powyżej wymienionymi wskazaniami przy ustalaniu wysokości należnego powodom zadośćuczynienia, Sąd wziął pod uwagę, nie tylko sam charakter doznanych przez nich w wyniku wypadku z dnia 30 kwietnia 2014 r. urazów, ale także skutki urazów jeśli chodzi o stan ich zdrowia i ogólne funkcjonowanie.

W wyniku wypadku B. F. doznał skręcenia kręgosłupa szyjnego, stłuczenia ramienia prawego i biodra prawego, powstał u niego zespół korzeniowy szyjny pourazowy, brak czucia w palcach 4 i 5 prawej ręki oraz przedramieniu prawym po stronie łokciowej oraz napięciowy ból głowy jako następstwo stresu związanego z przebytym zdarzeniem. Odniesione urazy wiązały się z dolegliwościami bólowymi, najsilniejszymi bezpośrednio po wypadku, które stopniowo uległy zmniejszeniu i w związku z tym powód stosował środki przeciwbólowe. Przez okres 6 tygodni wymagał też pomocy innych osób przy codziennych czynnościach. Powód korzystał z leczenia ortopedycznego do sierpnia 2014 r., natomiast leczenie neurologiczne kontynuuje nadal, odbył też trzy serie zabiegów rehabilitacyjnych. Obecnie w dalszym ciągu odczuwa dolegliwości bólowe ze strony kręgosłupa szyjnego i głowy, który nasilają się po większym wysiłku fizycznym. W zawiązku z tym go unika, a cięższe prace domowe wykonują za niego inne osoby. Z punktu widzenia neurologicznego powód doznał 10 %-owego długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, jednakże z uwagi na istniejące przed wypadkiem zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, które przyczyniły się w 50 % do wskazanej wysokości procentowego uszczerbku na zdrowiu, długotrwały uszczerbek na zdrowiu w związku z wypadkiem i utrzymującym się zespołem korzeniowym czuciowym szyjnym prawostronnym został ustalony na 5 %. Ponadto, w ocenie biegłego neurologa, przebyty uraz kręgosłupa szyjnego może się przyczynić do pogłębienia się w przyszłości istniejących zmian zwyrodnieniowych. W przyszłości możliwe jest narastanie zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa szyjnego u powoda, jednak obecnie nawet w przybliżeniu nie można ocenić czasu ich wystąpienia, nasilenia dolegliwości i dysfunkcji nimi wywołanej oraz prawdopodobieństwa ich wystąpienia.

Wypadek niewątpliwe też negatywnie wpłynął na stan psychiczny powoda i poza oczywistym stresem związanym z samym wypadkiem oraz procesem leczenia, przejawiało się to również w dyskomforcie podczas prowadzenia samochodu. Nie powstał jednak z tego względu żaden uszczerbek na jego zdrowiu.

Biorąc po uwagę powyższe okoliczności, Sąd – uwzględniając wysokość wypłaconego już przez pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym zadośćuczynienia w kwocie 800 zł, przyjął, że powodowi należy się zadośćuczynienie uzupełniające w kwocie 15.700 zł. Całkowita wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia powinna bowiem wynieść 16 .500 zł, przy przyjęciu 3. 000 zł za procent uszczerbku na zdrowiu ( 5 % uszczerbku x 3.000 zł = 15 000 zł ) plus 1.500 zł z tytułu dyskomfortu psychicznego i skutków psychicznych dla powoda po wypadku.

Z kolei W. F. poza pourazowym bólem głowy i oczywistym potłuczeniem, nie odniosła żadnych obrażeń ciała. Jednak u powódki wypadek negatywnie wpłynął na jej stan psychiczny, gdyż rozwinęła się u niej przedłużona reakcja adaptacyjna z objawami lękowo – depresyjnymi. W dodatku miał on miejsce bezpośrednio przed decydującym o przyszłości powódki egzaminie maturalnym, który nie przyniósł jej tak satysfakcjonującego wyniku jak zakładała. W związku z tym zrezygnowała z kontynuowania dalszej nauki w Wyższej Szkole (...) w S., jak zamierzała i do czego przygotowywała ją szkoła średnia w klasie o profilu policyjnym. Wskutek tego wyjechała za granicę i nie kontynuuje nauki, po której ukończeniu zdobyłaby wymarzony zawód. Wobec tego u powódki powstał długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5 %.

W tych okolicznościach Sąd – uwzględniając wysokość wypłaconego już przez pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym zadośćuczynienia w kwocie 700 zł, przyjął, że powódce należy się zadośćuczynienie uzupełniające w kwocie 10.000 zł, a to zgodnie z żądaniem pozwu. Całkowita wysokość należnego powódce zadośćuczynienia powinna wynieść 14. 500 zł. Jeśli za 1% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu przyjąć 2. 500 zł , to za 5% tego uszczerbku daje to kwotę 12.500 zł. Do tego należy jednak doliczyć 2.000 zł tytułem skutków fizycznych doznanego urazu i dolegliwości bólowych. Razem daje to kwotę 14.500 zł. Po odjęciu wypłaconej już powódce kwoty 700 zł tytułem zadośćuczynienia pozostaje kwota 13.800 zł. W obecnym stanie prawnym Sąd już jednak nie orzeka ponad żądanie , a ponieważ żądanie pozwu opiewało na kwotę 10 000 zł, Sąd jest nim związany.

Mając powyższe ma uwadze, na podstawie cytowanych przepisów oraz art.822§1 kc zasądził od pozwanego ubezpieczyciela na rzecz powoda B. F. kwotę 17 .926,87 zł, obejmującą zadośćuczynienie w wysokości 15. 700 zł oraz odszkodowanie w wysokości 2. 226,87 zł, a żądanie dalej idące oddalił, jako zbyt wygórowane, o czym orzeczono jak w punkcie I i IV sentencji wyroku. Natomiast na rzecz powódki W. F. kwotę 10. 053,25 zł, obejmującą zadośćuczynienie w wysokości 10. 000 zł oraz odszkodowanie w wysokości 53,25 zł, o czym orzeczono jak w punkcie II sentencji wyroku. Tym samym w stosunku do tej powódki uwzględniono w całości żądanie pozwu.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, m. in. wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 9 sierpnia 2016 r. IACa 166/16 ( patrz: Internetowy Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych) modyfikacja wysokości zadośćuczynienia przez Sąd II instancji może mieć miejsce tylko wyjątkowo, w szczególności, gdy zaskarżone orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady jego ustalania, w szczególności zadośćuczynienie jest rażąco niskie, lub rażąco wysokie.

Orzekając o odsetkach, Sąd kierował się art. 481 kc w zw. z art. 455 kc i art. 14 ust. 1 i 2 cyt. ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( j. t. Dz. U. z 2016 r., poz. 2060 ze zmian.)..

Stosownie do treści art. 481 § 1 kc jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W świetle art. 455 kc roszczenie o zadośćuczynienie, czy odszkodowanie, jako roszczenie pieniężne, w przypadku braku oznaczenia terminu spełnienia świadczenia, staje się wymagalne z chwilą wezwania do zapłaty.

Zgodnie z art.14 ust.1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowania w terminie 30 dni , licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Stosownie do ust.2 tego przepisu w przypadku, gdyby wyjaśnienie w terminie tych 30 dni okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń , albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe , odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia , w którym przy zachowaniu należytej ostrożności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe , nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

Doręczenie pisma powoda o wypłatę odszkodowania i zadośćuczynienia zakładowi ubezpieczeń ze sprecyzowaniem wysokości roszczenia nastąpiło dopiero w dniu 22 grudnia 2014 r. ( k. 44-47), zatem odsetki od kwoty roszczenia w wysokości 17.476,87 zł należą się od dnia następnego po upływie 30 dni, tj. od dnia 22 stycznia 2015 r. Powód żądał odsetek od dnia 23 stycznia 2015 r., zatem nie można orzekać ponad żądanie. W piśmie powoda do zakładu ubezpieczeń z dnia 17 grudnia 2014 r. (k.44-46) pominięto żądanie zwrotu kwoty 450 zł za wykonane badanie w postaci rezonansu magnetycznego. Roszczenie takie dopiero zawarto w pozwie , a także dołączono do pozwu załącznik, stanowiący dowód poniesienia tych kosztów. Zatem stosownie do art.455 kc powodowi odsetki od kwoty 450 zł ( koszty badania rezonansem magnetycznym) należą się od daty doręczenia pozwu, tj. 23 listopada 2015 r. (k. 172).

Pozwanemu wezwanie o zapłatę zadośćuczynienia i odszkodowania sporządzone przez powódkę W. F. z dnia 5 grudnia 2014 r. (k.61-62) doręczono 9 grudnia 2014 r. (k. 63). Zatem odsetki należą się powódce W. F. od dnia 10 stycznia 2015 r.

Należy podkreślić, iż terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę oraz odszkodowania, może być w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu i odszkodowaniu, jak i dzień tego wyrokowania. Wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę oraz odszkodowanie, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie tych świadczeń, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy. Jeżeli bowiem zobowiązany nie płaci ich w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 kc, uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia oraz odszkodowania, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1 kc i art. 448 kc możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie jest konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie, wbrew twierdzeniom pozwanego, nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 22 grudnia 2015 r. I ACa 506/15, Lex nr 1954589, Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 29 października 2015 r., I ACa 271/15, Lex nr 1950393, Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 26 czerwca 2015 r., I ACa 847/14, Lex nr 1765930 ).

W dawniejszym orzecznictwie Sąd Najwyższy przyjmował dwa stanowiska . Według niektórych orzeczeń zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę jest wymagalne dopiero z dniem wyrokowania i zobowiązany dopiero od tego dnia pozostaje w opóźnieniu w zapłacie zasądzonego zadośćuczynienia i tym samym dopiero od tego dnia są należne od niego odsetki za opóźnienie ( tak wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1997 r. (...) 361/97, z 20 marca 1998 r. II CKN 650/97, z dnia 4 września 1998 r. II CKN 875/97, z dnia 9 września 1999 r. II CKN 477/98). Związane to było niewątpliwie z olbrzymią inflacją w latach 90-tych i przyjętą formułą, iż odsetki zasądza się od dnia wyrokowania, gdyż mają one charakter waloryzacyjny. Zasądzanie odsetek od dat wcześniejszych związanych z wezwaniem zakładu ubezpieczeń do zapłaty powodowałoby bowiem w ówczesnym stanie prawnym i faktycznym istotne pokrzywdzenie zakładu ubezpieczeń.

W jeszcze dawniejszym orzecznictwie, kiedy nie było takiej inflacji Sąd Najwyższy przyjmował, iż zadośćuczynienie za krzywdę zobowiązany ma zapłacić, z zastrzeżeniem wyjątków, niezwłocznie po wezwaniu przez uprawnionego ( art.455 kc), w związku z tym odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia powinny być zasądzone od dnia , w którym zobowiązany za zadośćuczynienie zostaje w zwłoce ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 1970 r. II PR 257/70, OSNC 1971, Nr 6, poz. 103, z dnia 12 lipca 2002 r. V CKN 1114/00, por. wyrok SN z dnia 18 lutego 2010 r. II CSK 434/09, wyrok SA w Szczecinie z dnia 20 kwietnia 2016 r. IACa 1098/15, Legalis Nr 1487536).

W obecnym stanie prawnym , gdy inflacja jest bardzo nikła i wobec tego samo zadośćuczynienie nie ma charakteru waloryzacyjnego, zasądzanie odsetek za opóźnienie od daty wyrokowania może być tylko wyjątkiem od ogólnych zasad. Za zasądzaniem odsetek od dat wcześniejszych związanych ze zgłoszeniem i skonkretyzowaniem roszczenia co do wysokości przemawia też dobitnie fakt , że wyrok w sprawie o zadośćuczynienie ma charakter deklaratywny, a nie konstytutywny. Przyjmowanie obecnie , że zadośćuczynienie ma charakter nadal waloryzacyjny prowadziłoby do odejścia od deklaratywnej formuły tego zadośćuczynienia.

Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, że zakład ubezpieczeń powinien co do zasady w terminie 30 dni wypłacić odszkodowanie poszkodowanemu. W powołanym przepisie ustawy nie ma mowy o skonkretyzowaniu żądania poszkodowanego co do wysokości roszczenia. Zatem przy pierwszym zawiadomieniu o szkodzie poszkodowany nie musi konkretyzować roszczenia co do wysokości. W przypadku, gdy zdaniem poszkodowanego , następnie zakład ubezpieczeń przyznał mu zadośćuczynienie i odszkodowanie w zaniżonej wysokości, poszkodowany powinien przed zakładem ubezpieczeń skonkretyzować roszczenie co do wysokości, jeśli chce uzyskać stosowne odsetki. Może to też uczynić oczywiście już w zawiadomieniu o szkodzie. W zależności od momentu ukształtowania się stanu faktycznego związanego z wyjaśnieniem sprawy przez zakład ubezpieczeń odsetki będą się poszkodowanemu należały , albo od daty doręczenia pisma zawierającego skonkretyzowane roszczenie , albo od upływu 30 dni od daty doręczenia takiego pisma. Jeżeli stan faktyczny ukształtował się w pełni przed datą doręczenia zakładowi ubezpieczeń tego drugiego pisma ( a będącego pierwszym, które skonkretyzowało roszczenie co do wysokości), to odsetki wbrew tworzącej się praktyce nie należą się od daty upływu 30 dni od daty doręczenia tego pisma, ale od daty jego doręczenia zakładowi ubezpieczeń. W tej dacie stan faktyczny jest bowiem już ukształtowany i wobec tego zakład ubezpieczeń już w dacie doręczenia tego pisma pozostaje w opóźnieniu.

Ustęp 1 art.14 w/w ustawy stwarza domniemanie, że w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody sprawa powinna być wyjaśniona i podjęta decyzja o likwidacji szkody. Dowód, iż taka decyzja nie mogła być podjęta w takim terminie , jak również dowód okoliczności określonych w art. 14 ust.2 w/w ustawy zgodnie z art. 6 kc obciąża ubezpieczyciela. Spełnienie świadczenia w terminie późniejszym , niż przewidziany w art. 14 ust.1 w/w ustawy może być usprawiedliwione jedynie wówczas, gdy ubezpieczyciel powoła się na istnienie przeszkód w postaci niemożliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności, albo wysokości świadczenia, pomimo działań podejmowanych ze szczególną starannością ( tak: wyrok SA w Lublinie I ACa 418/15 z dnia 1 grudnia 2015 r. , Legalis 1378454, OSA 2016, nr 5, poz. 16, s. 38).

Fakt, iż wyrok w sprawie o zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego powoduje, iż tylko wyjątkowo odsetki będą się należeć od chwili wyrokowania, doręczenia pozwu lub stosownego pisma procesowego, zawierającego zmianę pozwu. Kluczowym do tego będzie zatem ustalenie, czy po zgłoszeniu szkody na etapie postępowania sądowego doszło do takiej zmiany okoliczności i stanu faktycznego ( np. związanego z pogorszeniem się stanu zdrowia poszkodowanego) , które w istotnym zakresie będą wpływać na zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie wyższej, niż miałoby to miejsce w wypadku orzekania na podstawie okoliczności faktycznych istniejących w chwili zawiadomienia zakładu ubezpieczeń o szkodzie ( por. wyrok SA w Krakowie z dnia 20 października 2015 r. I ACa 931/15, Legalis Nr 1370742).

Reasumując, świadczenie odsetkowe związane jest z datą wezwania do zapłaty, przy czym jego data początkowa uzależniona jest od daty ukształtowania się stanu faktycznego będącego podstawą oceny wysokości świadczenia głównego. Zatem jeżeli zgłoszone roszczenie zostało skonkretyzowane co do rodzaju i wysokości, a ustalenie wysokości zadośćuczynienia i rozmiaru szkód majątkowych było możliwe już na etapie postępowania likwidacyjnego, to odsetki należy liczyć po upływie terminów wynikających z art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz. U. z 2016 r. poz. 2060 – t. j. ), a ciężar dowodu istotnych okoliczności uniemożliwiających ustalenie odpowiedzialności spoczywa na ubezpieczycielu, zaś w przypadku roszczeń zgłoszonych dopiero w pozwie – odsetki liczy się od dnia doręczenia odpisu pozwu (gdy o wysokości świadczenia decydują okoliczności ujawnione przed wszczęciem sprawy lub zawarte w dowodach stanowiących załączniki do pozwu, traktowanego jako wezwanie do zapłaty) lub też od dnia wyrokowania, gdy o wysokości świadczenia decydują okoliczności ujawnione dopiero w toku procesu ( np. znaczne pogorszenie w tym czasie stanu zdrowia poszkodowanego w związku z wypadkiem).

Przenosząc powyższe jeszcze raz na grunt niniejszej sprawy należy wskazać, że pierwotnego zgłoszenia szkody, obejmującego żądanie zadośćuczynienia oraz odszkodowania nie uwzględniającego kosztów badania rezonansem magnetycznym, powód dokonał w dniu 22 grudnia 2014 r. ( k. 47 ) i ustawowy trzydziestodniowy termin dla tego żądania minął w dniu 21 stycznia 2015 r. Żądanie odsetkowe powoda jest więc uzasadnione w części dotyczącej odsetek od kwoty zadośćuczynienia i odszkodowania nie uwzgledniającego kosztów badania rezonansem magnetycznym, tj. kwoty 17. 476,87 zł za okres od dnia 23 stycznia 2015 r. Natomiast w zakresie odszkodowania z tytułu refundacji kosztów badania rezonansem magnetycznym, zgłoszonym dopiero w pozwie – od dnia doręczenia jego odpisu pozwanemu ubezpieczycielowi, tj. od dnia 23 listopada 2015 r. ( k. 172 ).

Z kolei w przypadku W. F. zgłoszenia szkody, obejmującego żądanie zadośćuczynienia oraz odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów leczenia, powódka dokonała w dniu 9 grudnia 2014 r. ( k. 63 ) i ustawowy trzydziestodniowy termin dla tego żądania minął w dniu 8 stycznia 2015 r. Żądanie odsetkowe powódki jest więc uzasadnione za okres od dnia 10 stycznia 2015 r.

Sąd uwzględnił również żądanie powoda B. F. dotyczące ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 30 kwietnia 2014 r. na przyszłość, o czym orzeczono w punkcie III sentencji wyroku. Zgodnie z ogólną regułą dowodzenia wyrażoną w art. 6 kc, wszelkie przesłanki wskazane w art. 189 kpc, tj. interes prawny w żądaniu ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, winien wykazać powód. Jak jednoznacznie podał biegły ortopeda – traumatolog W. S. (1) ( k.252 ) w przyszłości możliwe jest narastanie zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa szyjnego u powoda, jednak obecnie nawet w przybliżeniu nie można ocenić czasu ich wystąpienia, nasilenia dolegliwości i dysfunkcji nimi wywołanej oraz prawdopodobieństwa ich wystąpienia. Podobnie wypowiedział się biegły neurolog L. J. ( 225-230, 327-328 ) stwierdzając , że przebyty uraz kręgosłupa szyjnego może się przyczynić do pogłębienia się w przyszłości istniejących u powoda zmian zwyrodnieniowych.

Stosownie do treści art. 288 zd. 1 kpc w zw. z art. 89 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz. U. z 2016 r., poz. 623 – t. j. ) oraz przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 kwietnia 2013 r. w sprawie określenia stawek wynagrodzenia biegłych, taryf zryczałtowanych oraz sposobu dokumentowania wydatków niezbędnych dla wydania opinii w postępowaniu cywilnym ( Dz. U. z 2013 r., poz. 518 ), Sąd w punkcie VII sentencji wyroku przyznał biegłemu W. S. (1) wynagrodzenie za sporządzenie pisemnej opinii uzupełniającej w kwocie 64,78 zł ( 1,81 % x 1,789,42 zł x 2 godziny ), a biegłemu M. N. za złożenie ustnej opinii uzupełniającej na rozprawie w dniu 1 czerwca 2017 r. wynagrodzenie w kwocie 149,95 zł ( 8,38 % x 1,789,42 zł ).

O kosztach postępowania pomiędzy powódka W. F. , a pozwanym Sąd orzekł na mocy art.108§1 kpc w zw. z art.98§1 kpc. Powódka w całości wygrała sprawę. Spis kosztów przedłożony przez pełnomocnika powodów nie jest dla Sądu wiążący (k.326). Sprawa nie była na tyle skomplikowana , aby pełnomocnikowi powoda przyznać tytułem łącznego wynagrodzenia kwotę aż 9.600 zł. Sam pełnomocnik podaje, że były to tylko trzy wyjazdy do J.. W ocenie Sądu była to typowa sprawa o zadośćuczynienie i odszkodowanie przeciwko zakładowi ubezpieczeń i nie wymagała dużego nakładu pracy. Zgodnie z §6 pkt.5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( j. t. Dz. U. z 2013 r., poz.461 ze zmian.) wynagrodzenie pełnomocnika powodów w stawce minimalnej powinno wynosić 2.400 zł. Skoro jednak pełnomocnik obsługiwał tu dwóch powodów , a sprawa trwała blisko dwa lata , Sąd przyjął , iż wynagrodzenie pełnomocnika powodów powinno wynosić 3.2 00 zł. Sąd uznał ponadto, iż za koszty procesu należy uznać kwotę 34 zł z tytułu opłat skarbowych od pełnomocnictw powodów oraz kwotę 351 zł z tytułu dojazdu do Sądu pełnomocnika powodów samochodem marki M.. Aby wyliczyć koszty procesu w łącznej kwocie 3.352,94 zł zasądzone na rzecz powódki od pozwanego w punkcie V sentencji wyroku należy do kwoty 1.600 zł ( połowa wynagrodzenia adwokata : 3.200 zł podzielone przez dwa ) dodać kwotę 17 zł ( opłata skarbowa od pełnomocnictwa powódki) , kwotę 175,50 zł ( połowa kosztów dojazdu , 351 zł dzielone przez dwa), kwotę 69,90 zł ( wpis uiszczony przez powódkę ) i kwotę 1.490,54 zł ( połowa kwoty wynagrodzenia biegłych pokryta z zaliczek wpłaconych przez powodów ).

O kosztach postępowania w zakresie powództwa B. F. Sąd orzekł na podstawie art. 108 § 1 kpc w zw. z art. 100 kpc, albowiem roszczenie powoda zostało uwzględnione w 62, 47 % – z żądanej kwoty 28. 695,87 zł została zasądzona kwota 17 .926,87 zł. Na koszty procesu podlegające rozliczeniu pomiędzy B. F., a stroną pozwaną w łącznej kwocie 6.326,54 zł składają się : połowa wynagrodzenia adwokata powoda ( 1.600 zł ) + opłata skarbowa od pełnomocnictwa powoda ( 17 zł ) + połowa kosztów dojazdu pełnomocnika powodów ( 175,50 zł ) + połowa wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego ( 1.600 zł ) + połowa opłaty skarbowej pełnomocnika pozwanego ( 8,50 zł ) + wpis od pozwu ( 1.435 zł ) + połowa łącznego wynagrodzenia biegłych ( 1.490,54 zł ). Powód przegrał sprawę w 37,53%.

37,53% z kwoty 6.326,54 zł to kwota 2.374,35 zł. B. F. uiścił dotąd wpis w kwocie 647,50 zł (k. 91). W sumie powód zatem poniósł koszty w wysokości 3.930,54 zł ( 1.617 zł połowa wynagrodzenia adwokata i pełnomocnictwo + 175,50 zł dojazd + 647,50 wpis + 1.490,54 zł połowa wynagrodzenia biegłych). Różnica pomiędzy kwotą 3.930,54 zł , a kwotą 2.374,35 zł daje zasądzoną kwotę 1.556,19 zł ( punkt VI sentencji wyroku).

O brakującej opłacie sądowej od pozwu, od której pozwani byli częściowo zwolnieni ( punkt VIII sentencji wyroku) Sąd orzekł na mocy art.113 ust.1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz. U. z 2016 r., poz. 623 ze zmian.).

O zwrocie nie wykorzystanej zaliczki ( punkt IX sentencji wyroku) Sąd orzekł na mocy art. 84 ust.1 w/w ustawy.

I.