Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 142 / 18

UZASADNIENIE

Apelacja oskarżonego w części kwestionującej, jakoby z przeprowadzonych przed sądem I instancji dowodów wynikało, iż wypowiedział wobec funkcjonariusza policji słowa znieważające, nie może być skuteczna. Sąd ustalenia swoje oparł bowiem na najbardziej miarodajnym dowodzie w postaci nagrania utrwalającego przebieg zdarzenia, które oskarżony zarejestrował posiadanym przy sobie urządzeniem. Był to – w odróżnieniu od relacji samych uczestników tego zajścia, którzy przedstawiali jego przebieg w sposób stawiający siebie w jak najkorzystniejszym świetle – dowód obiektywny, przy pomocy którego można było odtworzyć możliwie najdokładniej treść wypowiadanych słów oraz kontekst, w jakim padały. Najistotniejsze wypowiedzi cytowane są przez sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w związku z czym nie ma potrzeby ponownego przywoływania ich wszystkich. Wynika z nich jednak, iż oskarżony – wbrew temu, co podnosi w apelacji – nie tylko użył określenia „ zachowujesz się pan jak cham ”, nawiązując do postawy policjanta podczas interwencji. Inne jego wypowiedzi typu: „ cham nad chamy ”, „ cham jeden ”, „ z chamami nie gadam ”, „ baran ”, „ byle co ” pozwala na wyprowadzenie wniosku, że jego intencją było także uwłoczenie czci pokrzywdzonego i okazanie mu pogardy, wyrażenie ujemnego stosunku do wartości, jaką reprezentuje. To zaś powoduje, że zakwalifikowanie tych wypowiedzi w kategorii znieważającej, o jakim mowa w art. 226 § 1 kk, było uzasadnione.

Apelacja odniosła ten natomiast skutek, że sąd odwoławczy uznał, że orzeczenie na rzecz pokrzywdzonego fakultatywnej w tej sytuacji nawiązki nie byłoby uzasadnione. Trzeba mieć na względzie, iż także jego postawa podczas zdarzenia pozostawiała wiele do życzenia. Funkcjonariusz zamiast tonować i tak napiętą już atmosferę, podgrzewał ją, wdając się z oskarżonym w przysłowiową „ pyskówkę ”. Tak do oskarżonego, jak i w stosunku do jego ojca zwracał się „ na ty ” w sposób nieuprzejmy i lekceważący ( „ dziadziuś, usiądź na czterech literach, z tobą nie rozmawiam ”, „ siadaj tam dziadek ”, „ jak jesteś głuchy to Twój problem ” ). W sytuacji, gdy na wypowiedzenie wobec funkcjonariusza słów znieważające wpływ miało także niewłaściwe zachowanie jego samego, to premiowanie go nawiązką wydaje się niesłuszne.

Mając na uwadze, iż zamiar popełnienia czynu zabronionego powstał u oskarżonego nagle i pod wpływem emocji wywołanych także niewłaściwym zachowaniem pokrzywdzonego, sąd odwoławczy uznał, iż uzasadnionym jest także obniżenie okresu próby, na jaki postępowanie karne warunkowo umorzono – do najniższego rozmiaru. Są to okoliczności, które są istotne z przy określeniu długości probacji, albowiem zamiar nagły jest przeżyciem, z którym zarówno nauka prawa karnego, jak i praktyka orzecznicza łączą mniejszy stopień winy. Sprawca nie ma bowiem wystarczającej dyspozycji czasowej i warunków wszechstronnego przemyślenia czynu i dlatego podejmuje taką, a nie inną decyzję określonego zachowania się. Decyzja podjęta w sposób nagły, pod wpływem emocji, bez możliwości racjonalnego rozważenia okoliczności, które mogłoby doprowadzić do innego zachowania się, jest bez wątpienia mniej naganną od przypadków działania z góry powziętym zamiarem, tj., gdy sprawca ma czas i możliwości wszechstronnego przemyślenia czynu, a jednak przestępstwo z rozmysłem przygotowuje i wykonuje ( por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 października 1995 r., III KRN 118 / 95, Prok.i Pr. 1996 / 4 / 1 ).

Nie było natomiast żadnych podstaw, aby zwolnić oskarżonego od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych. Koszty powyższe orzeczone zostały w małej kwocie ( 130 złotych za I instancję oraz 80 złotych za II instancję ). Oskarżony jest osobą dysponującą dostatecznymi możliwościami zarobkowymi, by móc te kwoty wyłożyć.