Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 87/18

Dnia 25 kwietnia 2018 r.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Apelacyjny w Lublinie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący - sędzia

SA Jacek Michalski (sprawozdawca)

Sędziowie:

SA Grażyna Jakubowska

SA Mariusz Młoczkowski

Protokolant

st. sekr. sądowy Monika Marcyniuk

przy udziale prokuratora Jacka Kuźmy

po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2018 r.

sprawy Y. T.

syna E. i S. z domu B., urodzonego (...) w T.

oskarżonego z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii

z powodu apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i prokuratora

od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie

z dnia 14 listopada 2017 roku, sygn. akt IV K 212/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok w tym sposób, że wskazuje, iż środek odurzający w ilości 4 000 gram haszyszu opisany w punkcie I tegoż wyroku jest środkiem odurzającym znacznej ilości;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zalicza na poczet orzeczonej wobec Y. T. kary pozbawienia wolności okres jego tymczasowego aresztowania również od dnia 15 listopada 2017 roku do dnia 25 kwietnia 2018 roku;

IV.  zasądza od Y. T. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.000 (jeden tysiąc) złotych tytułem opłaty za II instancję i kwotę 141,87 złotych (sto czterdzieści jeden złotych osiemdziesiąt siedem groszy) tytułem wydatków poniesionych w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Y. T. oskarżony został o to, że:

w dniu 16 listopada 2016 roku w Ś. woj. (...), wbrew uregulowaniu art. 37 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, poruszając się autokarem firmy (...) na trasie B.-W., dokonał wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości środka odurzającego w postaci haszyszu o łącznej wadze 4.000 gram poprzez przemieszczenie tego środka odurzającego przez niemiecko-polskie drogowe przejście graniczne, a następnie w dniu 17 listopada 2016 roku w D. woj. (...), wbrew uregulowaniu art. 37 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, poruszając się autokarem firmy (...) na trasie W.-K., usiłował dokonać wywozu przez polsko-ukraińskie drogowe przejście graniczne znacznej ilości środka odurzającego w postaci haszyszu o łącznej wadze 4.000 gram, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję funkcjonariuszy PSG w D.

to jest o przestępstwo z art. 55 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii

Wyrokiem z dnia 14 listopada 2017r. w sprawie IV K 212/17 Sąd Okręgowy w Lublinie:

I.  Y. T. uznał za winnego tego, że w dniach od 16 do 17 listopada 2016 roku w Ś. w województwie (...), D. w województwie (...) oraz na trasie między tymi miejscowościami, wbrew przepisom ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, dokonał przewozu z Niemiec do Ukrainy środka odurzającego w postaci 4.000 gramów haszyszu, to jest zbrodni wyczerpującej dyspozycję art. 55 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (tekst jednolity Dz. U. z 2017 roku, poz. 783 ze zm.) i za to na mocy ww. przepisu skazał go na karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności oraz 150 (stu pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny z ustaleniem wysokości każdej stawki na 20 (dwadzieścia) złotych;

II.  na mocy art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (tekst jednolity Dz. U. z 2017 roku, poz. 783 ze zm.) orzekł wobec oskarżonego przepadek na rzecz Skarbu Państwa 98 pakietów z zawartością sprasowanej substancji roślinno-oleistej opisanych w wykazie dowodów rzeczowych nr (...);

III.  na mocy art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej w pkt. I kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu tymczasowe aresztowanie w okresie od 17 listopada 2016 roku do 14 listopada 2017 roku;

IV.  zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa 1.000 zł (jeden tysiąc) złotych tytułem opłaty oraz 8.457,58 (osiem tysięcy czterysta pięćdziesiąt siedem 58/100) złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych w postępowaniu.

Od powyższego wyroku apelacje wnieśli: Prokurator Prokuratury Rejonowej w Chełmie oraz obrońca oskarżonego.

Prokurator zaskarżył powyższy wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego zarzucając obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. polegającą na wyeliminowaniu z opisu czynu znamienia znacznej ilości środka odurzającego w postaci haszyszu, który przewoził Y. T., w sytuacji gdy z ustaleń stanu faktycznego oraz kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu przestępstwa, wynika iż była to znaczna ilość, natomiast samo określenie wagi środka odurzającego nie jest wystarczające do dokładnego określenia przypisanego mu czynu.

Podnosząc powyższe, prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wskazanie, że środek odurzający w postaci haszyszu o wadze 4000 gram był znacznej ilości.

Obrońca oskarżonego zaskarżył przedmiotowe orzeczenie w całości zarzucając obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia tj.:

- art. 4, 5 § 2, 7, 410, 366 § 1, 424 k.p.k. przez ustalenie, że oskarżony dopuścił się zarzuconego czynu wyłącznie w oparciu o dowody o charakterze poszlakowym przemawiające na jego niekorzyść (zeznania strażników granicznych, waga walizki, rzekomo dziwne zachowanie w czasie kontroli) bez wnikliwego wyjaśnienia i rozważenia okoliczności przemawiających za prawidłowością wersji oskarżonego, w szczególności przez dowolną ocenę wyjaśnień samego oskarżonego, pominięcie opinii daktyloskopijnej, opinii biegłych psychiatrów co do Aspergera, zeznań E. T., S. T., H. T., a dowody te jednoznacznie wskazują, że oskarżony nie miał świadomości, co jest ukryte w walizce,

- art. 7 k.p.k. w zw. z art. 193 k.p.k. przez dowolną i wybiórczą ocenę opinii biegłych psychiatrów M. B. i M. M., a w szczególności pominięcie, iż w opinii wskazano, że choroba Aspergera u osób takich jak oskarżony objawia się tym, że internalizacja norm współżycia odbywa się na zasadzie rozumowego, intelektualnego wyczucia, a zjawisku temu towarzyszy zaburzenie więzi międzyludzkich, relacji z innymi osobami, a osobę dotknięte zaburzeniem, nie czują niuansów relacji międzyludzkich, a nadto „przez brak wyrobienia” zachowanie ich może być odbierane jako dziwne, co wskazuje, iż oskarżony ma zaburzone postrzeganie rzeczywistości, a więc mógł zgodzić się przewieźć walizkę dla obcego człowieka nie mając świadomości, że znajdują się w niej narkotyki,

- art. 4, 5 § 2, 7, 410, 366 § 1, 424 k.p.k. przez oparcie ustaleń co do winy oskarżonego na części materiału dowodowego, w postaci zeznań świadków A. H., A. B. i R. G., w szczególności opisanego przez nich zachowania oskarżonego w czasie kontroli, w sytuacji gdy świadkowie nie wiedzieli, że oskarżony jest dotknięty zespołem Aspergera, a więc ich zeznania w tym zakresie mogą stanowić tylko subiektywną ocenę, która nie ma wartości dowodowej,

- art. 4, 5 § 2, 7, 410, 366 § 1, 424 k.p.k. przez dowolne ustalenie, iż oskarżony przyznał się do winy, w sytuacji, gdy deklaracje o przyznaniu się do winy miały charakter formalny, oskarżony w sposób opisowy przedstawia swoje stanowisko, z którego wynika, że do winy się nie przyznaje.

Obrońca oskarżonego podniósł dodatkowo zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej kary trzech lat pozbawienia wolności, polegający na orzeczeniu kary w granicach ustawowego zagrożenia, podczas gdy warunki i właściwości oskarżonego, dotychczasowa niekaralność za przestępstwo umyślne, prawidłowa postawa oskarżonego w czasie pobytu w Areszcie Śledczym skutkująca pozytywną prognozą penitencjarną już na obecnym etapie sprawy, a w szczególności fakt, iż jest dotknięty chorobą Aspergera, która wymaga oddziaływań terapeutycznych wskazują, iż zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek, kiedy nawet najniższa kara przewidziana za przestępstwo byłaby niewspółmiernie surowa, a więc podstawa do zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary i orzeczenia kary poniżej dolnego ustawowego zagrożenia.

Obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny w Lublinie zważył, co następuje:

Wniesiona apelacja obrońcy Y. T. jest bezzasadna i to w stopniu oczywistym i – jako taka – nie zasługuje na uwzględnienie. Natomiast apelacja prokuratora okazała się trafna i celowa - stworzyła sądowi odwoławczemu podstawę do kontroli i korekty opisu czynu oskarżonego zawartego w wyroku Z uwagi na różny zakres przedmiotowy obu apelacji każda z nich zostanie omówiona oddzielnie w dalszej części przedmiotowego uzasadnienia.

Odnośnie apelacji prokuratora

Jak już stwierdzono powyżej apelacja prokuratora w sprawie niniejszej okazała się zasadna. Rzeczywiście Sąd I instancji przypisując popełnienie oskarżonemu zbrodni z art. 55 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii nie zawarł w opisie tego czynu jego znamienia , tj. ustalenia , iż jego przedmiotem była znaczna ilość środków odurzających. Zgodzić się należy ze skarżącym , że wskazanie samej ilości ( wagi) tych środków nie jest wystarczające gdyż nie wynika z tego jeszcze , iż sąd uznał , że jest to znaczna ilość tych środków i to jest podstawą zakwalifikowania czynu z art. 55 ust 3 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w sytuacji gdy przepis ten zawiera kilka okoliczności obostrzających podstawowy typ tego przestępstwa np. działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Z pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia jednoznacznie wynika, że Sąd Okręgowy w Lublinie zakwalifikował czyn oskarżonego z art. 55 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii właśnie ze względu na ilość środków odurzających będących przedmiotem czynności wykonawczej ( uzasadnienie k – 950) przyjmując, iż są to środki odurzające znacznej ilości. Z takim poglądem należy się zgodzić.

W tej sytuacji oczywistym jest , iż określenie znaczna ilość środków odurzających winno znaleźć się w opisie czynu przypisanego oskarżonemu Y. T. , gdyż jest to ustawowe znamię tegoż przestępstwa.

Z tych powodów Sąd Apelacyjny w Lublinie zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób , że wskazał , że środek odurzający w ilości 4000 gram haszyszu opisany w punkcie I tegoż wyroku jest środkiem odurzającym znacznej ilości.

Odnośnie apelacji obrońcy oskarżonego

Apelacja wniesiona przez obrońcę oskarżonego Y. T. nie jest zasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

Kontrola instancyjna nie potwierdziła podniesionych w środku odwoławczym uchybień w zakresie oceny dowodów oraz poczynionych przez Sąd Okręgowy w Lublinie ustaleń faktycznych, które stały się podstawą wydania zaskarżonego wyroku.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy w Lublinie procedował w tej sprawie prawidłowo, nie uchybiając normom zarówno z zakresu prawa procesowego, jak i materialnego. W toku postępowania zostały wyjaśnione – zgodnie z nakazem płynącym z dyspozycji przepisu art. 366 § 1 k.p.k. – wszystkie istotne dla sprawy okoliczności. Ustalenia faktyczne Sąd I instancji poczynił w oparciu o całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (art. 410 k.p.k.), który ocenił z poszanowaniem reguł wynikających między innymi z art. 4, 5 § 2 i 7 k.p.k., a swoje stanowisko w sposób wyczerpujący uzasadnił w pisemnych motywach wyroku sporządzonych zgodnie z wymogami art. 424 § 1 k.p.k. – w szczególności Sąd ten wskazał w uzasadnieniu orzeczenia, które fakty uznał za udowodnione lub też nie, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie dał wiary dowodom przeciwnym.

Jeżeli chodzi o zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 4 k.p.k., to przypomnieć trzeba, że przepis ten stanowi jedną z ogólnych zasad rządzących procesem karnym, a to zasadę obiektywizmu, a ponieważ przedmiotem zarzucanych w apelacji uchybień mogą być jedynie konkretne normy nakazujące lub zakazujące dokonywania określonych czynności w danych sytuacjach procesowych, to zarzut obrazy wskazanego przepisu nie może stanowić podstawy apelacji (por. wyrok SA w Lublinie z dnia 23 czerwca 2004 roku, II AKa 140/04, LEX nr 145869; postanowienie SN z dnia 16 marca 2001 roku, V KKN 19/99, LEX nr 51668).

Z analizy materiału dowodowego wynika także, że Sąd Okręgowy nie powziął jakichkolwiek wątpliwości natury faktycznej co do popełnienia przez oskarżonego Y. T. przestępstwa z art. 55 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii. W związku powyższym, nie mogło dojść do naruszenia art. 5 § 2 k.p.k., statuującego zasadę in dubio pro reo w procesie karnym . Zarzut obrazy tego przepisu mógłby bowiem zostać skutecznie podniesiony przez skarżącego tylko wówczas, gdyby Sąd Okręgowy w Lublinie dopatrzył się wątpliwości w zakresie ustaleń faktycznych lub wykładni prawa, których usunąć się nie da i wątpliwości te rozstrzygnął na niekorzyść oskarżonego. Taka sytuacja procesowa w tej sprawie nie miała jednak miejsca, zaś odmienny, subiektywny pogląd autora apelacji jest w tej kwestii bez znaczenia. Dla oceny, czy nie została naruszona omawiana reguła nie są bowiem miarodajne wątpliwości zgłaszane przez stronę, ale jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd meriti rzeczywiście powziął wskazane wyżej wątpliwości, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć. Treść pisemnych motywów zaskarżonego wyroku nie wskazuje bowiem, aby Sąd ten przedstawił swoje wątpliwości i nie mogąc ich usunąć rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego.

W tej sytuacji stwierdzić należy , iż skarżący w istocie zarzuca Sądowi I instancji naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów zawartej w art. 7 k.p.k. a w szczególności oceny zeznań świadków A. H. , A. B. i R. G. , opinii biegłych lekarzy psychiatrów M. B. i M. M. oraz wyjaśnień oskarżonego Y. T.. W kontekście tego zarzutu stwierdzić należy , że Sąd Okręgowy w Lublinie omówił i przeanalizował w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zgromadzone w sprawie wszelkie dowody. W sposób logiczny wyjaśnił przy tym, dlaczego zebrane w sprawie dowody wskazujące na sprawstwo oskarżonego w zakresie przypisanego mu przestępstwa uznał za wiarygodne oraz dlaczego odmówił wiary dowodom przeciwnym, w zakresie, w jakim oskarżony negował popełnienie tego przestępstwa.

Sprawstwo Y. T. wynika w głównej mierze z dowodów w postaci zeznań świadków A. H. , A. B. i R. G. , opinii biegłych lekarzy psychiatrów M. B. i M. M. oraz częściowo wyjaśnień samego oskarżonego Y. T.. a ocena tych dowodów dokonana przez Sąd I instancji zyskała aprobatę sądu odwoławczego.

Dodać w tym miejscu należy , iż wobec zupełności, szczegółowości a nawet drobiazgowości uzasadnienia Sądu I instancji za zbędne należy uznać szczegółowe powtarzanie zawartych w nim wywodów w uzasadnieniu Sądu odwoławczego a wystarczające wydaje się być li tylko wskazywanie tych jego fragmentów , w których zawarte są te wywody i ewentualne ich ocenienie.

Chybiony jest zarzut obrońcy oskarżonego, że Sąd I instancji oceniając zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy, dopuścił się naruszenia art. 7 k.p.k. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego (wyrok SN z dnia 9 listopada 1990 roku, WRN 149/90, LEX nr 20454), przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., jeśli tylko:

-

jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy;

-

stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających, zarówno
na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego;

-

jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku.

Wszystkie powyższe wymogi Sąd I instancji spełnił. Wywody obrońcy zawarte w apelacji przedstawiają zaś alternatywną wersję oceny dowodów i stanowią jedynie czystą polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego, nie popartą żadnymi logicznymi argumentami i – jako takie – nie są one w stanie spowodować uwzględnienia zarzutu obrazy art. 7 k.p.k.

Oczywiste jest to, że argumenty przedstawione przez Sąd zawsze będą niewystarczające dla strony, dla której zapadł niekorzystny wyrok. Rzecz jednak w tym, że patrząc obiektywnie na uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie sposób dopatrzeć się naruszenia, które wynikałoby z niejasnej argumentacji, rozstrzygnięcia niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, czy też skazania pomimo braku dowodów. Apelacja wywiedziona przez obrońcę oskarżonego nie dostarcza przekonujących i logicznych argumentów, które powyższy pogląd mogłyby podważyć. Twierdzeń skarżącego nie można skutecznie przeciwstawić konkretnym dowodom, na których Sąd I instancji oparł swoje ustalenia co do zachowania oskarżonego. W toku postępowania dowodowego Sąd miał bezpośredni kontakt z każdym osobowym źródłem dowodowym, co niewątpliwie ułatwiało mu nabranie właściwego przekonania odnośnie waloru wiarygodności każdego z nich, w tym także co do oceny wyjaśnień Y. T..

Sąd I instancji dokonując wnikliwej analizy wszystkich dowodów, we wzajemnym ich powiązaniu, trafnie uznał, że to właśnie relacje osobowych źródeł dowodowych (w szczególności zeznań świadków A. H. , A. B. i R. G. ) zasługują na obdarzenie wiarą. Tym samym w większej części odmówił wiary wyjaśnieniom Y. T.. Dokonana ocena dowodów była nakierowana na ustalenie rzeczywistego przebiegu wydarzeń i stanowiła wyraz rozważenia wszystkich okoliczności, przemawiających na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego Y. T..

Przechodząc do rozważań nad poszczególnymi zarzutami zawartymi w apelacji obrońcy oskarżonego Y. T. stwierdzić należy co następuje :

-całkowicie niezasadny jest zarzut skrżącego jakoby Sąd I instancji naruszył przepisy postępowania a mianowicie art. 4, 5 § 2, 7, 410, 366 § 1, 424 k.p.k. przez ustalenie, że oskarżony dopuścił się zarzuconego czynu wyłącznie w oparciu o dowody o charakterze poszlakowym przemawiające na jego niekorzyść (zeznania strażników granicznych, waga walizki, rzekomo dziwne zachowanie w czasie kontroli) bez wnikliwego wyjaśnienia i rozważenia okoliczności przemawiających za prawidłowością wersji oskarżonego, w szczególności przez dowolną ocenę wyjaśnień samego oskarżonego, pominięcie opinii daktyloskopijnej, opinii biegłych psychiatrów co do Aspergera, zeznań E. T., S. T., H. T., a dowody te jednoznacznie wskazują, że oskarżony nie miał świadomości, co jest ukryte w walizce. Zarzut ten dotyczy praktycznie oceny całego materiału dowodowego przez Sąd Okręgowy w Lublinie , które , jak wskazano we wcześniejszej części tegoż uzasadnienia , zostało przeprowadzone bez żadnych uchybień w tym także bez uchybień dotyczących oceny poszczególnych dowodów a więc w aspekcie ewentualnego naruszenia art. 7 k.p.k. Sąd ten dokonał szczegółowej a nawet drobiazgowej analizy wyjaśnień oskarżonego Y. T. w kontekście zarówno zmian zachodzących w tychże wyjaśnieniach jak i odnosząc się do innych dowodów zebranych w sprawie ( uzasadnienie k – 945-948). Dokonał kompleksowej oceny tego dowodu – w sposób jasny i logiczny uzasadnił w jakiej części daje wiarę wyjaśnieniom oskarżonego a w jakiej części im tego atrybutu odmawia. Wskazywał na dowody zebrane w sprawie takie jak zeznania świadków : A. H., A. B. i R. G. , opinię biegłych psychiatrów M. B. i M. M. , które to dowody przeczyły wyjaśnieniom oskarżonego w znakomitej części. W tej sytuacji w żadnej mierze oceny tego dowodu nie można więc uznać za dowolną. W tym miejscu zaznaczyć należy , iż nieprawdziwą jest teza o tym , iż Sąd Okręgowy w Lublinie ustalił stan faktyczny jedynie o dowody o charakterze poszlakowym skoro jednym z tych dowodów są wyjaśnienia oskarżonego w części , w której przyznał się on do popełnienia zarzucanego mu czynu. Także zeznań świadków A. H., A. B. i R. G. nie sposób uznać za poszlakowe – byli oni przecież świadkami bezpośrednimi zachowania się oskarżonego w trakcie kontroli na granicy. Wskazać należy , iż Sąd Okręgowy w Lublinie dokonał analizy wyjaśnień oskarżonego także w kontekście faktu jego takiego a nie innego zachowania w trakcie kontroli na granicy oraz w aspekcie wagi przewożonej przez niego walizki oraz podawanych przez niego okoliczności wejścia w jej posiadanie – wniosek wysnuty przez tenże Sąd co do faktu świadomości i wiedzy oskarżonego co do faktu przewożenia przez niego środków odurzających jawi się jako logiczny i całkowicie prawidłowy. Także chybiona jest teza postawiona przez autora apelacji o rzekomym pominięciu przez Sąd I instancji części zgromadzonych w sprawie dowodów. Zauważyć należy , że opinia biegłych psychiatrów M. M. i M. B. była jednym z głównych dowodów stanowiących podstawę ustalenia przez Sąd stanu faktycznego i została dokładnie przez Sąd przeanalizowana. Szczegółowe omówienie tej analizy znajduje się w dalszej części uzasadnienia w związku z kolejnym zarzutem apelacji. Także zeznania świadków zeznań E. T., S. T., H. T. były przedmiotem analizy i oceny Sądu I instancji ( uzasadnienie k – 948-948v) – ocena tych dowodów została dokonana przez Sąd Okręgowy w Lublinie z uwzględnieniem zasad logiki i doświadczenia życiowego – w żadnym razie nie można stwierdzić by naruszała art. 7 k.p.k. Także za pełną i jasną Sąd Okręgowy w Lublinie uznał opinię z badań daktyloskopijnych ( uzasadnienie k – 949). Nie sposób więc uznać , iż Sąd I instancji ten dowód pominął – a fakt , iż nie wyciągnął a niego podobnych wniosków jak skarżących co do świadomości oskarżonego , iż przewozi środki odurzające należy rozpatrywać w kontekście prawidłowości oceny dowodów zgodnie z art. 7 k.p.k. Zauważyć jedynie należy , iż Sąd Okręgowy w Lublinie nie stwierdził faktu , by oskarżony samodzielnie umieszczał środek odurzający w swoim bagażu a nawet stwierdził , iż brak jest podstaw do takowego ustalenia co jednak nie przeczy wcale ustaleniu , iż wiedział on , że przewozi środki odurzające – to ustalenie wynikało z innych omówionych wcześniej dowodów;

- chybiony jest także zarzut autora apelacji co do naruszenia przez Sąd Okręgowy w Lublinie art. 7 k.p.k. w zw. z art. 193 k.p.k. przez jakoby dowolną i wybiórczą ocenę opinii biegłych psychiatrów M. B. i M. M., a w szczególności pominięcie, iż w opinii wskazano, że choroba Aspergera u osób takich jak oskarżony objawia się tym, że internalizacja norm współżycia odbywa się na zasadzie rozumowego, intelektualnego wyczucia, a zjawisku temu towarzyszy zaburzenie więzi międzyludzkich, relacji z innymi osobami, a osoby dotknięte zaburzeniem, nie czują niuansów relacji międzyludzkich, a nadto „przez brak wyrobienia” zachowanie ich może być odbierane jako dziwne, co wskazuje, iż oskarżony ma zaburzone postrzeganie rzeczywistości, a więc mógł zgodzić się przewieźć walizkę dla obcego człowieka nie mając świadomości, że znajdują się w niej narkotyki. Zważyć należy , iż Sąd Okręgowy w Lublinie dokonał dokładnej a nawet drobiazgowej analizy opinii biegłych M. M. i M. B. czemu wyraz dał w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku ( uzasadnienie k – 946v , 948v). Wnioski , jakie wysnuł z tej analizy odnośnie trudności oskarżonego w nawiązywaniu kontaktów i braku empatii , które to nie świadczą wcale o jego łatwowierności czy też uleganiu presji innych osób są całkowicie prawidłowe. Z opinii biegłych jednoznacznie wynika , iż oskarżony nie jest osobą wchodzącą szybko i łatwo w kontakty z nowo poznanymi ludźmi a także nie ulegającą wpływom innych ludzi ( opinia k – 870v). Trudno więc podzielić twierdzenie skarżącego , iż z treści tejże opinii można wysnuć wniosek , że oskarżony Y. T. mając zaburzone postrzeganie rzeczywistości mógł zgodzić się przewieźć walizkę dla obcego człowieka nie mając świadomości, że znajdują się w niej narkotyki. Byłoby to zachowanie co najmniej sprzeczne z zachowaniem ludzi z zespołem Aspergera. Dlatego nie sposób podzielić zarzutu o dowolnej i wybiórczej ocenie tejże opinii przez Sąd Okręgowy w Lublinie.

- także zupełnie niezasadny jest zarzut autora apelacji o jakobym naruszeniu przez Sąd I instancji art. 4, 5 § 2, 7, 410, 366 § 1, 424 k.p.k. przez oparcie ustaleń co do winy oskarżonego na części materiału dowodowego, w postaci zeznań świadków A. H., A. B. i R. G., w szczególności opisanego przez nich zachowania oskarżonego w czasie kontroli, w sytuacji gdy świadkowie nie wiedzieli, że oskarżony jest dotknięty zespołem Aspergera, a więc ich zeznania zdaniem skarżącego w tym zakresie mogą stanowić tylko subiektywną ocenę, która nie ma wartości dowodowej. Przede wszystkim podnieść należy , iż Sąd Okręgowy w Lublinie swe ustalenia co do winy oskarżonego Y. T. oparł na całości materiału dowodowego a nie tylko na jego części w postaci zeznań wskazanych przez skarżącego świadków. Szerokie rozważania na ten temat znajdują się we wcześniejszej części uzasadnienia – tam Sąd Apelacyjny w Lublinie wskazał i dokonywał oceny całości rozumowania Sądu I instancji. W tym miejscu należy jedynie dodać , iż fakt , że świadkowie A. H. , A. B. i R. G. nie wiedzieli , że oskarżony jest dotknięty zespołem Aspergera nie ma znaczenia dla oceny ich zeznań opisujących zachowanie się oskarżonego w trakcie kontroli granicznej a nie przedstawiających faktów , z których miałby wynikać brak empatii czy też trudności oskarżonego w nawiązywaniu kontaktów międzyludzkich co jest głównymi cechami tego zespołu.

-całkowicie bezzasadny jest zarzut co do naruszenia przez Sąd I instancji art.4, 5§2, 7, 410, 366§1, 424 k.p.k. przez jakoby dowolne ustalenie , iż oskarżony przyznał się do winy, w sytuacji gdy zdaniem skarżącego deklaracja o przyznaniu się do winy miała charakter formalny a ze stanowiska oskarżonego wynikało , że do winy się nie przyznaje. Przede wszystkim zwrócić należy uwagę, iż Sąd Okręgowy w Lublinie dokonał szczegółowej analizy wyjaśnień oskarżonego Y. T. w kontekście chronologii ich składania i zmian w nich zachodzących. Słusznie zauważył , że w postępowaniu przygotowawczym podczas przesłuchania w dniu 26 maja 2017 roku Y. T. będąc przesłuchanym w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił , że wiedział co przewozi w walizce i podał okoliczności tego czynu ( wyjaśnienia Y. T. k – 685). Sąd ten dokonał także analizy wyjaśnień tegoż oskarżonego składanych w postępowaniu sądowym , w których nie przyznał się on do popełnienia przedmiotowego czynu i wyjaśnił , iż przyznał się do winy po namowach obrońcy ale jednocześnie zaprzeczył , podał , że wiedział co przewozi – taki zapis w protokole jest przekłamaniem spowodowanym barierą językową. Prawidłowo , dokonując oceny wyjaśnień oskarżonego zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego , uznał , iż jego wyjaśnienia złożone w postępowaniu sądowym , w których zaprzeczył treści swych wyjaśnień z postępowania przygotowawczego w których przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu nie zasługują na wiarę. Są one bowiem całkowicie nielogiczne. Jeśli bowiem rzeczywiście by tak było , iż oskarżony w postępowaniu przygotowawczym przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu jedynie za namową swego obrońcy w celu uzyskania łagodnej kary , to pozbawione logiki byłoby negowanie przez niego faktu , iż wiedział co przewozi w walizce .Natomiast , jeśli rzeczywiście byłoby tak , że oskarżony nie przyznałby, że wiedział co przewozi – a taki zapis w protokole jest przekłamaniem spowodowanym barierą językową co samo w sobie jest nieprawdopodobne – to w żaden logiczny sposób nie można wyjaśnić całej treści tychże wyjaśnień oskarżonego , w których wskazuje on przez kogo został namówiony do popełnienia tego czynu , opisuje tego człowieka , oświadcza , iż nie zrobił tego dla zarobku. Dlatego też Sąd Apelacyjny w Lublinie w całości podziela ocenę wyjaśnień oskarżonego Y. T. dokonaną przez Sąd Okręgowy w Lublinie.

Także nie zasługuje na uwzględnienie podniesiony przez obrońcę oskarżonego zarzut rażącej niewspółmierności (surowości) kary.

Przypomnieć w tym miejscu trzeba, że nie każda różnica w ocenie wymiaru kary może uzasadniać zarzut rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. i prowadzić do zmiany orzeczenia w tym przedmiocie. Zmianę taką uzasadnia jedynie "rażąca niewspółmierność", będąca istotną różnicą między karą wymierzoną przez Sąd I instancji a karą, jaką należałoby orzec w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego rozważenia i uwzględnienia wszystkich okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary. Różnica ocen, o której mowa powyżej, musi być zasadniczej natury, a więc taka, która sprawia, że dotychczasowa kara nie może być w żadnej mierze zaakceptowana (wyrok SN z dnia 30 września 2003 roku, SNO 56/03, LEX nr 471890; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 30 maja 2003 roku, II AKa 163/06, LEX nr 81392). W przekonaniu Sądu Apelacyjnego w Lublinie, w niniejszej sprawie powyższa sytuacja jednak nie zachodzi.

Kara 3 lat pozbawienia wolności, a zatem w minimalnym wymiarze przewidzianym przez ustawę karną, w realiach niniejszej sprawy nie może uchodzić za rażąco niewspółmiernie surową.

Zaaprobować należy stanowisko Sądu Okręgowego, który kierując się dyrektywami wymiaru kary zawartymi w art. 53 § 1 i § 2 k.k., ustalił, iż społeczna szkodliwość przestępstwa popełnionego przez oskarżonego jest duża, co wynika przede wszystkim ze stopnia jego winy.

Wymierzając oskarżonemu karę sąd uwzględnił wskazany wysoki stopień społecznej szkodliwości, bacząc jednocześnie, by wymierzona kara nie przekraczała stopnia winy. Sąd Okręgowy trafnie wskazał i ocenił występujące w sprawie okoliczności obciążające i łagodzące. W szczególności uwzględnił podnoszone przez skarżącego okoliczności w postaci dotychczasowej niekaralności oskarżonego , fakt jego choroby oraz nie popełnienia czynu z pobudek materialnych. Wszystkie te okoliczności zostały we właściwym stopniu uwzględnione przez Sąd Okręgowy, brak jednak podstaw do przyjęcia, iż ich charakter jest tego rodzaju, aby kara wymierzona oskarżonemu, została ukształtowana na zasadzie jej nadzwyczajnego złagodzenia.

Przypomnieć należy, iż zastosowanie dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary jest uzasadnione w szczególnie uzasadnionych wypadkach kiedy nawet najniższa kara przewidziana za przestępstwo byłaby niewspółmiernie surowa. W sprawie niniejszej żaden tego rodzaju wypadek nie zachodzi, bo przecież trudno za takowe okoliczności uznać fakt dotychczasowej niekaralności oskarżonego ( która przecież winna być raczej regułą niż wyjątkiem) , fakt jego choroby czy też właściwego zachowania po aresztowaniu w zakładzie karnym.

W świetle powyższego nie sposób zgodzić się ze skarżącym, że wymierzona oskarżonemu kara pozbawienia wolności, jest rażąco niewspółmierna i niesprawiedliwa w społecznym odczuciu sprawiedliwości.

Wobec bezzasadności omówionych zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonego Y. T. i niestwierdzenia uchybień określonych w art. 439 i 440 k.p.k., podlegających uwzględnieniu z urzędu, Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. Sąd Apelacyjny zaliczył na poczet orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności okres jego tymczasowego aresztowania również od dnia 15 listopada 2017r. do dnia 25 kwietnia 2018r.

W oparciu o treść art. 627 k.p.k. Sąd Apelacyjny zasądził na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonego Y. T. kwotę 1 000 zł (tysiąc złotych) tytułem opłaty za postępowanie odwoławcze oraz kwotę 141,87 zł (sto czterdzieści jeden złotych osiemdziesiąt siedem groszy złotych) tytułem zwrotu wydatków tego postępowania.