Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 807/07

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2007 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maria Sokołowska

Sędziowie:

SA Roman Kowalkowski (spr.)

SA Andrzej Lewandowski

Protokolant:

st.sekr.sąd. Sylwia Lubiewska

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2007 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa R. U.

przeciwko Przedsiębiorstwu Produkcyjno-Usługowemu (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w P.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu

z dnia 30 kwietnia 2007 r. sygn. akt VI GC 20/06

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 5.400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Na oryginale właściwe podpisy.

I ACa 807/07

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 30 kwietnia 2007r. Sąd Okręgowy Toruniu oddalił powództwo R. U. przeciwko (...) sp. z o.o. w P. o zapłatę i orzekł o kosztach postępowania.

Swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach.

Dnia 10 maja 2003r. między powodem R. U.- właścicielem „U.,, P. B. w T. i pozwanym Przedsiębiorstwem Produkcyjno Usługowym (...),, sp. z o.o. w P. została zawarta umowa o roboty instalacyjno - montażowe. Przedmiot umowy został określony w § 1 pkt. 2 i obejmował następujące prace:

-

opracowanie pełnej dokumentacji projektowej systemu (...)/ (...)/ oraz pozostałych instalacji sanitarnych, grzewczych i elektrycznych dla obiektu Hotel (...) w T.;

-

wykonanie systemu (...) oraz pozostałych instalacji zgodnie z dokumentacją. Strony ustaliły termin wykonania robót na 15 września 2004r. i wynagrodzenie ryczałtowe, płatne na podstawie faktur częściowych wystawianych po uzgodnionym etapie robót odebranych protokołem technicznym / §§ 2,5 i 6 umowy/.

Odbiór końcowy robót, w tym rozruch technologiczny, zgodnie z umową, miał nastąpić wraz z odbiorem całego zadania inwestycyjnego. Jakość wykonanych robót oraz wady i usterki ujawnione w czasie odbioru miały stać się przedmiotem oceny dokonanej wraz z odbiorem końcowym, a pozwany zobowiązał się do udzielenia powodowi 5-łetniej gwarancji na wykonane roboty / § 8 pkt. 1-3 i 9 umowy/.

W § 10 umowy strony zastrzegły kary umowne należne m.in. zamawiającemu za zwłokę w usuwaniu wad, braków i usterek w wysokości 0,5 % wartości przedmiotu umowy za każdy dzień zwłoki od upływu terminu ustalonego na ich usunięcie.

W dniu 30 maja 2003r. sporządzony został przez obie strony protokół odbioru części robót z zakresu instalacji wentylacji, wody zimnej, c.w.u., cyrkulacji, kanalizacji sanitarnej i deszczowej, instalacji ogrzewania, oddymiania.

W dniu 30 czerwca 2003r. komisyjnie stwierdzono wykonanie robót instalacji: wody lodowej, wody grzewczej, c.w.u., cyrkulacji, ogrzewania podłogowego, wody zimnej i zastrzeżono, że całościowy odbiór rzeczowo-techniczny nastąpi przy udziale inspektora robót instalacyjnych.

W m-cu wrześniu 2003r. strony podjęły decyzję, że z uwagi na brak środków finansowych na kontynuowanie inwestycji po stronie powoda, roboty zostaną przerwane do czasu ich pozyskania.

Stan zaawansowania robót wyniósł ok. 10% wartości robót instalacji w odniesieniu do wartości umówionej.

W dniu 30 września 2003r. pozwany dokonał jednostronnie inwentaryzacji robót wykonanych do czasu ich przerwania.

Do kontynuowania robót instalacyjnych objętych sporną umową nie doszło. Powód wyraził zainteresowanie odbiorem jakościowym robót wykonanych przez pozwanego w okresie od maja do września 2003r. dopiero na takim etapie robót ogólnobudowlanych, kiedy zaszła konieczność zakrycia robót instalacyjnych. Wystosował wówczas do pozwanego pismo z dnia 25 lutego 2005r. z prośbą o omówienie rozbieżności występujących pomiędzy stanem faktycznym wykonanych robót instalacyjnych, a projektem. Pozwany udzielił odpowiedzi, że nie dostrzega żadnych rozbieżności i zajął stanowisko, iż umowa zawarta przez strony wygasła z dniem 30 września 2003r.

Z tym stanowiskiem nie zgodził się powód, który - nie widząc możliwości dalszej współpracy - zaproponował pozwanemu rozwiązanie umowy z dniem 6 grudnia 2004r. tj. z dniem zawarcia przez strony ugody sądowej w sprawie z powództwa (...),, sp. z o.o. w P. p-ko R. U. o zapłatę kwoty 450.408,14 zł. tytułem wynagrodzenia za roboty instalacyjne.

W m-cu kwietniu 2005r. powód dokonał we własnym zakresie przeglądu robót instalacyjnych i stwierdził m.in., że pozwany zastosował niewłaściwą izolację termiczną /13 mm zamiast 20 mm/ instalacji ciepłej wody użytkowej i co., co powoduje straty energii cieplnej, a poza tym brak jest kompensacji i punktów stałych na rurociągach, co powoduje odkształcenia rurociągów przed ich eksploatacją. W związku z dokonanymi ustaleniami wezwał pozwanego do usunięcia wad w ramach udzielonej gwarancji.

W m-cu sierpniu 2005r. powód zgłosił kolejne usterki w postaci korozji kanałów wentylacyjnych i wezwał pozwanego do ich usunięcia.

Zgłaszane przez powoda usterki dotyczące mocowania rur i braku kompensacji przewodów instalacji, izolacji cieplnej przewodów i korozji obejm instalacji oddymiania zostały uznane przez biegłego z zakresu instalacji i urządzeń sanitarnych za wady.

W toku tego postępowania pozwany (...),, sp. z o.o. w P. wystąpił przeciwko powodowi R. U. z powództwem o zapłatę kwoty 304.229,-zł. tytułem kary umownej za odstąpienie od umowy z przyczyn obciążających zamawiającego. Sprawa ta została zarejestrowana pod sygnaturą VI GC 86/06 i zakończyła się umorzeniem postępowania w dniu 4 grudnia 2006r. na skutek zawarcia przez strony w dniu 29 listopada 2006r. ugody mediacyjnej, zatwierdzonej przez Sąd.

Na podstawie tej ugody powód w sprawie VI GC 86/06 zrezygnował z roszczeń dochodzonych w tej sprawie i jednocześnie zobowiązał się do zapłaty na rzecz pozwanego części kosztów przeróbki kotłowni w budynku „(...) S.,, i uruchomienia wentylacji w garażu w przyziemu tego budynku w terminie do 23.12.2006r. W tym samym terminie zobowiązał się dostarczyć pozwanemu dwa dodatkowe egzemplarze dokumentacji obiektu (...), a do 20 stycznia 2007r. podjął się opracowania bilansu energetycznego tego obiektu i dostarczenia go pozwanemu. Strony zadeklarowały jednocześnie, że w sprawie VI GC 20/06 skierują wniosek o wszczęcie mediacji.

Podczas postępowania mediacyjnego trwającego od 18 września do 29 listopada 2006r. w toku postępowania w sprawie VI GC 86/06 strony zamierzały objąć tym postępowaniem wszystkie kwestie sporne między nimi, również objęte nin. sprawą, w której postępowanie sądowe w okresie od 20 października 2006r. do 3 stycznia 2007r. było zawieszone na zgodny wniosek stron.

Ostatecznie, ze względów formalnych, strony uzgodniły, że w tej sprawie również zostanie zawarta ugoda mediacyjna, która „otrzyma taką samą treść, jak w sprawie VI GC 86/06". Oznaczało to, że w nin. sprawie powód R. U. zrezygnuje ze swoich roszczeń, tak jak w sprawie VI GC 86/06 zrezygnował ze swoich - (...),, sp. z o.o.

Z uwagi na fakt, że w ugodzie mediacyjnej z 29.11.06r. nie znalazły się uzgodnienia stron co do rezygnacji powoda z roszczeń objętych nin. sporem, pozwany zabiegał o umieszczenie ich w odrębnym dokumencie, który następnie stanie się podstawą do formułowania treści ugody mediacyjnej w sprawie VI GC 20/06. Treść tego dokumentu, nazwanego porozumieniem, została uzgodniona telefonicznie między pełnomocnikami procesowymi stron.

Porozumienie zostało podpisane przez pełnomocnika procesowego powoda w dniu 4 grudnia 2006r. przed rozprawą w sprawie VIGC 86/06 wyznaczoną w celu zatwierdzenia ugody mediacyjnej.

Zgodnie z treścią porozumiem, zostało ono zawarte „w ramach i w związku z postępowaniem mediacyjnym wszczętym między stronami w sprawie VI GC 86/06... i dotyczy sporu stron rozpoznawanego przez Sąd w tej sprawie". Strony ustaliły w porozumieniu, że w ramach postępowania mediacyjnego w sprawie VI GC 20/06 zawrą ugodę, w której powód rezygnuje z domagania się od pozwanego kwoty 317.853,48 zł. oraz odsetek ustawowych i kosztów postępowania tj. tytułem roszczenia objętego tym postępowaniem.

W § 1 ust. 2 porozumienia umieszczono zapis o następującej treści: „Powód oświadcza, że ugoda niniejsza wyczerpuje w całości jego roszczenia względem pozwanego z tytułu przedmiotowego sporu w zakresie wykonanych przez pozwanego robót projektowych i instalacyjno-montażowych na obiekcie (...) objętych umową stron z dnia 10 maja 2003r., a także wyklucza dochodzenie w tym zakresie w przyszłości jakichkolwiek roszczeń z tytułu określonych w umowie kar umownych".

Na podstawie tego porozumienia mediator przygotował treść ugody mediacyjnej w nin. sprawie zgodną z treścią porozumienia z dnia 4.12.06 r., która jednak nie została przez strony zawarta. Powód odmówił zawarcia ugody z uwagi na fakt, że pozwany z naruszeniem terminu określonego w § 6 ust. 2 ugody mediacyjnej z dnia 29.11.06r. dostarczył mu dodatkowe egzemplarze dokumentacji obiektu „Koszary Racławickie,,, ale przede wszystkim ze względu na zastrzeżenia do jakości dokumentacji projektowej.

Po przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego strony zawarły w dniu 4.12.2006r. porozumienie, z którego pozwany wywodzi skutki prawne.

W ocenie Sądu Okręgowego porozumienie zawarte przez strony w dniu 4 grudnia 2006 r. ma charakter ugody w rozumieniu art. 917 k.c.

Strony równolegle prowadziły dwa postępowania sądowe, których przedmiot stanowiły ich wzajemne roszczenia wynikające z realizacji tej samej umowy z dnia 10 maja 2003r. mającej charakter umowy o roboty budowlane w rozumieniu art. 647 k.c. W oparciu o tę umowę pozwany zobowiązał się do sporządzenia dokumentacji projektowej oraz do wykonawstwa robót instalacyjnych na rzecz powoda. Na tle realizacji umowy każda ze stron wystąpiła z własnymi roszczeniami: powód o zapłatę

kar umownych za zwłokę w usuwaniu wad robót instalacyjnych (...), a pozwany o zapłatę kar umownych za odstąpienie od umowy z przyczyn leżących po stronie zamawiającego (...)

Oba te spory dotyczyły roszczeń odszkodowawczych wynikających z wykonawstwa robót / nie zaś projektu budowlanego /.

Ze zgodnych zeznań stron i św. J. J. wynika w sposób niewątpliwy, że zgodnym zamiarem stron w czasie trwających przez okres 2 miesięcy pertraktacji ugodowych z udziałem mediatora wyznaczonego przez Sąd w sprawie VI GC 86/06 / tj. w czasie, gdy postępowanie w nin. sprawie było zawieszone/, było kompleksowe uregulowanie wszystkich kwestii aktualnie spornych między nimi. Obejmowały one również roszczenia powoda będące przedmiotem tego sporu.

Świadczą o tym także zgodne wnioski stron o zawieszenie postępowania, które miało służyć uzgodnieniu warunków ugodowego załatwienia sporu, a ponadto treść § 5 ugody mediacyjnej z dnia 29 listopada 2006r. w sprawie VI GC 86/06. Zamiarem stron była „likwidacja", obu toczących się postępowań sądowych w ten sposób, że , (...) sp. z o.o. zrezygnuje z kar umownych za odstąpienie od umowy, a R. U. zrezygnuje z kar umownych za zwłokę w usuwaniu wad, przy czym wykonawca podjął dodatkowe zobowiązania wobec zamawiającego, określone w § 6 pkt. 1-3 ugody mediacyjnej /wykonane w całości, chociaż z nieznacznym opóźnieniem w stosunku do umówionego terminu/. Gwarancję dla pozwanego, że powód zrezygnuje z roszczenia objętego nin. sprawą stanowił podpisany przez strony w dniu 4 grudnia 2006r. dokument p.n. „porozumienie", którego projekt sporządził pozwany, a który następnie posłużył mediatorowi do zredagowania projektu ugody mediacyjnej w sprawie VI GC 20/06. Strony w porozumieniu zastrzegły, że powód rezygnuje z domagania się od pozwanego kary umownej, odsetek i kosztów postępowania „tytułem roszczenia objętego postępowaniem VI GC 20/06, a pozwany wyraża na to zgodę". Treści porozumienia nie można odczytać w oderwaniu od treści ugody mediacyjnej zawartej przed mediatorem w sprawie VI GC 86/06, na co wskazuje całokształt okoliczności towarzyszących ich zawarciu. Z obu tych dokumentów wynika, że strony zamierzały poprzez wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego, nawiązanego na skutek zawarcia umowy z dnia 10.05.03r ., uchylić istniejące spory w sprawach VI GC 20/06 i VI GC 86/06.

W ramach obu tych sporów sądowych strony zgłaszały wzajemne roszczenia z tytułu wykonywania robót instalacyjno-montażowych i dążyły do ich uchylenia. Zamierzony skutek osiągnęły poprzez zawarcie ugody mediacyjnej w sprawie VI GC 86/06 (mającej charakter ugody sądowej po jej zatwierdzeniu przez Sąd) i umowy, ugody pozasądowej w sprawie VI GC 20/06.

Dla rozstrzygnięcia nin. sprawy - w ocenie Sądu - nie ma znaczenia okoliczność, iż w treści porozumienia znalazło się zastrzeżenie o rezygnacji przez powoda wobec pozwanego z roszczeń w zakresie wykonanych robót projektowych, bowiem ew. roszczenia z nich wynikające nie stanowiły przedmiotu postępowań sądowych, chociaż były m. inn. przedmiotem nieskutecznych pertraktacji ugodowych przed mediatorem.

Dlatego, a także mając na uwadze, że powód nie uchylił się od skutków prawnych ugody w sposób przewidziany w art. 918 k.c. roszczenie powoda nie zasługuje na uwzględnienie.

Roszczenie powoda jest nieuzasadnione także z innej przyczyny. Umowa o roboty budowlane należy do umów rezultatu, a zatem odbiór robót do użytku / wszystkich lub ich części w sposób i terminie ustalonym w umowie / przez zamawiającego determinuje wykonanie zobowiązania przez wykonawcę i wygaśnięcie stosunku zobowiązaniowego powstałego przez zawarcie umowy. Od daty odbioru rozpoczyna się ustawowa odpowiedzialność wykonawcy z tytułu rękojmi za wady i umowna z tytułu gwarancji. W konkretnym przypadku nie nastąpił odbiór końcowy robót, ani nawet odbiór częściowy połączony z ustaleniami co do jakości wykonanych robót.

Powód, po stronie którego zaistniały przyczyny do przerwanie robót instalacyjnych ze względu na problemy z ich dalszym finansowaniem, nie wyrażał zainteresowania odbiorem jakościowym, na co wskazuje, poza jego zeznaniami, treść protokołu z dnia 30.06.03 r. / brak na tym etapie robót inspektora nadzoru robót instalacyjnych, który dokona całościowego odbioru rzeczowo-technicznego/.

Zgodnie z umową stron odbiór częściowy winien nastąpić z udziałem inspektora nadzoru ze strony zamawiającego /§ 6 umowy/. Nie wykazał takiego zainteresowania także po przerwaniu robót i dokonaniu przez pozwanego inwentaryzacji, której wyników nie zakwestionował, a uczynił to dopiero po upływie 1,5 roku od przerwania prac.

Z kolei, ze względu na niski stan zaawansowania robót /ok. 10% umówionego ich zakresu/, żaden etap robót wykonanych do 30 września 2003r. nie pozwalał na przeprowadzenie prób ciśnieniowych, a tym bardziej dokonanie rozruchu technologicznego.

W sytuacji zatem, gdy odbiór robót w rozumieniu przepisu art. 647 k.c. nie nastąpił / z zastrzeżeniami co do jakości lub bez zastrzeżeń /, nie można mówić o powstaniu po stronie zamawiającego roszczeń z tytułu nienależytego wykonania umowy, w tym z tytułu kar umownych.

Dlatego usterki zakwalifikowane przez biegłego jako wady robót instalacyjnych nie stanowią o nienależytym wykonaniu umowy przez pozwanego.

W apelacji powód domagał się zmiany wyroku i uwzględnienia powództwa zarzucając:

1.  Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.

- poprzez przyjęcie, że porozumienie zawarte przez strony w dniu 04.12.2006r. stanowi ugodę pozasądową, w której powód odstąpił od roszczeń objętych pozwem,

-

postanowień § 8 ust. 9 oraz § 10 ust. 1 pkt A a) umowy z dnia 10.05.2003 r. poprzez przyjęcie, że stwierdzone przez biegłego sądowego wady wykonanych przez pozwanego robót nie stanowią o nienależytym wykonaniu umowy, a tym samym, że powodowi nie przysługują roszczenia z tytułu nienależytego wykonania umowy, w tym z tytułu kar umownych.

-

zasad współżycia społecznego wyrażonych w art. 5 k.c.

2.  naruszenie prawa procesowego, tj.

-

art. 183 4 § 3 k.p.c. poprzez wywodzenie skutków prawnych w stosunku do przedmiotu niniejszego sporu z porozumienia zawartego przez strony w dniu 4.12.2006 r., tj, z czynności dokonanych w toku postępowania mediacyjnego w niniejszej sprawie, pomimo nie zawarcia ugody mediacyjnej.

Rozwijając zarzuty apelacyjne podnosił, że zgodnie z art. 183 4 k.p.c. a bezskutecznym jest powoływanie się w toku postępowania przed sądem na propozycje ugodowe, propozycje wzajemnych ustępstw łub inne oświadczenia składane w postępowaniu mediacyjnym. Znaczenie prawne ma tylko efekt postępowania mediacyjnego w postaci ugody stron, z której strony mogą wywodzić skutki prawne. Strony nie mogą natomiast wywodzić skutków prawnych z oświadczeń i powoływać się na czynności poprzedzające zawarcie ugody, tym bardziej jeśli nie doszło do zawarcia ugody w postępowaniu mediacyjnym. Tymczasem Sąd Okręgowy postąpił inaczej i nadał skutek prawny porozumieniu pozasądowemu. W porozumieniu strony zobowiązały się jedynie do zawarcia(...) ugody mediacyjnej o określonym brzmieniu. W żadnym razie powód nie złożył pozwanemu oświadczenia, iż zrezygnował z dochodzenia od pozwanego roszczeń objętych pozwem w tej sprawie.

Odwoływał się do ustaleń opinii biegłego twierdząc, że oddane prace miały wady, a zatem pozwany nienależycie umowę wykonał, co usprawiedliwia żądanie pozwu.

Twierdził, że § 8 ust. 9 umowy z dnia 10.05.2003r. stanowi podstawę jego żądania, gdyż pozwany udzielił mu gwarancji na wykonane przez siebie roboty. Dlatego w zakresie, w jakim je wykonał, ponosi odpowiedzialność gwarancyjną za należytą ich jakość, co czyni powództwo zasadnym.

W odpowiedzi na apelację pozwana spółka wnosiła o jej oddalenie i orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje: Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu. Sąd Apelacyjny podziela ustalenia Sądu Okręgowego i przyjmuje je za swoje. Inaczej jednak ocenia przyczyny, dla których powództwo nie może być uwzględnione. Nie zmienia to jednak faktu, że rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego jest poprawne, aczkolwiek z nieco inną argumentacją prawną. Trzeba bowiem zgodzić się z apelacją, że nietrafnie Sąd ten nadał istotne znaczenie porozumieniu z 4 grudnia 2006r. uznając, że strony zawarły ugodę wywierającą skutek dla toczącego się postępowania. Tak sformułowany wniosek jest zbyt daleko idący, zwłaszcza z uwagi na jej treść.

Przede wszystkim to porozumienie strony zawarły w związku z toczącym się postępowaniem mediacyjnym i zobowiązały do zawarcia ugody mediacyjnej o treści w nim przyjętej. Zatem porozumienie nie wywiera bezpośredniego skutku i nie kreuje nowej rzeczywistości, tj. nie wprowadza stron w nową sytuację prawną i tym samym nie znosi istniejącego między nimi sporu.

Wynika z niego jedynie zobowiązanie stron do zawarcia w toku postępowania mediacyjnego ugody mediacyjnej. Skoro strony ostatecznie tej ugody nie zawarły, nie można przyjąć, że uregulowały wzajemne roszczenia w wiążący dla nich sposób. Nie można przecież zobowiązania do zawarcia w przyszłości ugody o określonej treści utożsamiać z faktem jej zawarcia, pomijając to, że strony wyraźnie ograniczyły zakres jej obowiązywania do toczącego się postępowania mediacyjnego. Stąd oparcie rozstrzygnięcia na twierdzeniu, że porozumienie spełnia warunki ugody znoszącej spór między stronami, nie jest poprawne i nie może stanowić o oddaleniu powództwa.

Niemniej jednak trafnie Sąd Okręgowy argumentował, przyjmując alternatywną podstawę rozstrzygnięcia, że skoro strony zawarły umowę o roboty budowlane, należącą do kategorii umów rezultatu, nie może powstać odpowiedzialność gwarancyjna, gdy umowa nie została wykonana, jak w tym wypadku. Strony były zgodne, że umowa nie została przez pozwaną spółkę wykonana, gdyż powód z uwagi na trudności finansowe wstrzymał wykonywanie dalszych prac związanych z realizacją przedmiotu umowy.

Roboty budowlane przerwano na życzenie i żądanie zamawiającego, jako roboty w toku, zatem nie można mówić o odpowiedzialności wykonawcy z tytuły gwarancji. Obowiązki gwaranta i odpowiadające im uprawnienia zamawiającego powstać mogą jedynie wtedy, gdy przedmiot umowy zostanie oddany i odebrany przez zamawiającego w warunkach pozwalających przyjąć, że umowa została wykonana, a więc został osiągnięty założony w niej cel.

Skoro roboty będące w toku powód przerwał, nie można obciążać wykonawcy odpowiedzialnością gwarancyjną, gdyż z przyczyn od niego niezależnych nie miał faktycznej możliwości oddania przedmiotu robót w stanie uniemożliwiającym realizację uprawnień gwarancyjnych. Te z kolei powstają, gdy ujawnią się wady, które nie były znane przy odbiorze robót.

Istota odpowiedzialności gwarancyjnej polega bowiem właśnie na jej uruchomieniu w razie wystąpienia wad tkwiących w oddanej rzeczy (wykonanych robotach budowlanych) po jej wydaniu (po oddaniu robót) - por. art. 577 i 578 k.c.

Taka sytuacja nie zaistniała, albowiem robót pozwana spółka nie oddała z winy zamawiającego.

Poza tym trzeba również uwzględnić, co zresztą ma decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia, że strony były zgodne odnośnie tego, że umowa uległa rozwiązaniu. Tej zgody już nie było, gdy chodzi o ustalenie terminu, w którym do tego doszło. Powód twierdził, że umowa rozwiązała się z końcem terminu, do którego miała strony wiązać, pozwana zaś, że stało się to w chwili wstrzymania przez powoda prac budowlanych z przyczyn leżących po jego stronie. Niewątpliwie jednak strony nie miały zamiaru kontynuowania umowy i zgodne były, że umowa ulega rozwiązaniu, a więc zgodne były co do tego, że przestała je wiązać.

Konsekwencją zaś rozwiązania umowy jest zniweczenie jej skutków ab initio, tj. od chwili jej zawarcia, co sprawia, że strony nie są związane jej postanowieniami.

Nie mogą więc domagać się jej realizacji, a tak czyni to powód konstruując

odpowiedzialność pozwanej poprzez odwołanie się do postanowień umowy w części dotyczącej przyjętej przez wykonawcę odpowiedzialności gwarancyjnej.

Na skutek rozwiązania umowy odpadła przecież wynikająca z niej podstawa

odpowiedzialności pozwanej z tytułu udzielonej gwarancji jakości.

Dlatego nie może powód skutecznie domagać się zapłaty kar umownych (patrz

pismo z karty 24), bo roszczenie to w ogóle nie powstało.

Tym samym nie można było podzielić zarzutów sformułowanych w apelacji i tę apelację Sąd Apelacyjny wobec tego z mocy art. 385 kpc oddalił, zaś o kosztach postępowania apelacyjnego orzekł na podstawie art. 98 i 99 k.p.c.