Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 733/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 08 lutego 2016 r. ( data nadania pisma) powodowie M. S. oraz T. S. wystąpili przeciwko Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę solidarnie kwoty 15 504 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 1916 zł od dnia 23 lutego 2006 r., od kwoty 4641 zł od dnia 28 lutego 2009 r., od kwoty 5012 zł od dnia 1 marca 2012 r., od kwoty 3935 zł od dnia 28 lutego 2015 r. oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że powodowie, jako kredytobiorcy wraz z pozwanym Bankiem zawarli w dniu 13 lutego 2006 roku umowę o kredyt hipoteczny. Powodowie zawarli powyższą umowę jako konsumenci. Jedną z form zabezpieczenia spłaty w/w kredytu (do czasu, gdy saldo zadłużenia stanie się równe lub niższe niż 218 787,33 zł) stanowiło (zgodnie z § 9 ust. 7 umowy) ubezpieczenie niskiego udziału (wkładu) własnego powodów na podstawie umowy zawartej pomiędzy stroną pozwaną a (...) S.A.

Na tej podstawie bank pobrał od powodów w dniu 22 lutego 2006 r. kwotę 1916 zł, w dniu 27 lutego 2009 r. kwotę 4641 zł, w dniu 29 lutego 2012 r. kwotę 5012 zł, w dniu 27 lutego 2015 r. kwotę 3935 zł. Pozwany nie doręczył powodom treści umowy ubezpieczenia niskiego wkładu, jak również nie przedstawił powodom warunków ubezpieczenia. Do dnia dzisiejszego powodowie nie znają warunków ochrony ubezpieczeniowej, którą płacą. Pismem z dnia 22 grudnia 2015 r. (doręczonym pozwanemu w dniu 4 stycznia 2016 r.) powód zażądał od pozwanego banku zwrotu całości środków pieniężnych pobranych przez bank tytułem „ubezpieczenia niskiego wkładu”. Pomimo bezskutecznego upływu terminu, bank nie zwrócił żadnej z kwot pobranych tytułem „ubezpieczenia niskiego wkładu”. Bank nie informował powoda, czym jest koszt ubezpieczenia, nadto bank uzależnił możliwość zawarcia umowy kredytu od konieczności poniesienia kosztu tego ubezpieczenia.

Nadto powodowie wskazali, że mechanizm ubezpieczenia niskiego wkładu, jako że oparty o klauzule abuzywne – jest sprzeczny z prawem i zgodnie z dyspozycją art. 385 1 § 1 k.p.c. Powodowie zarzucili pozwanemu bankowi zastosowanie § 9 ust. 7 w zw. z ust. 8 oraz ust 9 umowy kredytu niedozwolonego postanowienia umownego. Powodowie wskazywali na postanowienie umowę umieszone w rejestrze klauzul niedozwolonych pod numerem (...) w dniu 12 czerwca 2015 r. na podstawie wyroku z dnia 24 sierpnia 2012 r. Sądu Okręgowego – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 24 sierpnia 2012 r. przeciwko (...) Bank S.A. (obecnie (...) S.A.) w sprawie pod sygn. akt XVII AmC 2600/11, następnie podtrzymanego wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie VI Wydział Cywilny, z dnia 20 listopada 2013 r. w sprawie VI ACa 1521/12. Postanowienie wpisane do rejestru oraz postanowienie stosowane przez pozwanego inkorporują identyczny mechanizm „ubezpieczenia”. W identyczny sposób konsument pozostaje w stanie zupełnej niewiedzy, co do warunków „ochrony”, którą opłaca. Konsument nie zna ani ogólnych warunków tego ubezpieczenia, ani umowy między bankiem a ubezpieczycielem, ani treści polisy (której ani bank ani ubezpieczyciel mu nie wydają). W identyczny sposób konsument nie jest świadomy ryzyka, jakie z „ubezpieczeniem” tym się wiążą. Następnie, powodowie wskazywali na spełnienie przesłanek, świadczących o abuzywnym charakterze postanowienia umownego. I tak, powodowie podnosili, ze kwestionowane postanowienie zostało im jednostronnie narzucone, nie było z nimi indywidualnie uzgadniane. Kwestionowane postanowienia umowę zdecydowanie nierównomiernie rozkłada prawa i obowiązki stron umowy. Ukształtowany –przez bank stosunek prawny nie zawiera żadnego elementu ekwiwalentności świadczeń stron. Sformułowanie klauzuli jest niejasne, niejednoznaczne i wprowadza po stronie konsumenta dezinformację co do przysługujących mu uprawnień. Zastrzeżenia co do ubezpieczeń (oferowanych jako jedno z zabezpieczeń kredytu) miała także Komisja Nadzoru Finansowego. Świadczenie objęte kwestionowaną klauzulą nie ma charakteru świadczenia głównego. Jest ono świadczeniem odrębnym od wynagrodzenia. Strona powodowa wskazywała także na orzecznictwo innych sądów w analogicznych sprawach.

(pozew k. 1-32)

W odpowiedzi na pozew, wniesionej w dniu 16 maja 2016 roku (data stempla nadania pisma) pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w W., wniósł o oddalenie powództwa w całości, jak też roszczeń ewentualnych oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Pozwany zakwestionował roszczenie powodów zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Wskazał, że każde zabezpieczenie kredytu ustanawiane jest w interesie kredytodawcy, a świadczeniem wzajemnym otrzymywanym przez kredytobiorcę jest właśnie możliwość uzyskania kredytu na określonych warunkach, w tym przede wszystkim o określonej marży. Pozwany nie zgodził się z powodami, jakoby nie mieli żadnego wypływu na objęcie ich ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego, lub też by o konieczności ustanawiania takiego zabezpieczenia nie byli oni informowani przed podpisaniem umowy kredytu. Wniosek składali oni za pośrednictwem agenta ubezpieczeniowego, który przedstawił im ofertę kredytową pozwanego, wyjaśniając na czym polegają i czym się różnią – poszczególne kredyty hipoteczne oraz ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Bank nie narzucał powodom żadnego konkretnego kredytu, czy zabezpieczenia. Wbrew twierdzeniom powodów, zawarta przez strony umowa kredytu uwzględniała uzgodnione wcześniej indywidualnie z nimi warunki, w tym przede wszystkim wybrane przez nich parametry kredytu. Doradca kredytowy udzielił im wszystkich niezbędnych informacji co do ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Powodowie zapoznali się z kilkoma dokumentami dotyczącymi ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, wystawili na rzecz banku pełnomocnictwo, będące dodatkowym dokumentem dotyczącym tej opłaty. Powodowie samodzielnie podjęli decyzję o skorzystaniu z kredytu hipotecznego w walucie obcej. Powodowie sami we wniosku kredytowym zaproponowali ustanowienie dodatkowego zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu – informowani byli o jego kosztach i przede wszystkim godzili się na to zabezpieczenie. Fakt istnienia możliwości negocjacyjnych co do warunków umowy kredytu w zakresie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego zarówno na etapie wykonywania umowy kredytu należy uznać za dostateczną możliwość realnego wpływu na kształt i treści tej umowy. Ubezpieczenie niskiego wkładu nie różni się od innych standardowych zabezpieczeń. Powodowie zobowiązani byli do zwrotu kosztów ubezpieczenia niezależnie od tego, a jakim zakładem ubezpieczeń bank zawarł umowę ubezpieczenia. Ponadto pozwany wskazał na brak abuzywności zapisów umowy. Pozwany w szczególności wskazał, że dzięki ustanowieniu dodatkowego zabezpieczenia w postaci (...), powodowie mieli możliwość skorzystania z kredytu hipotecznego na lepszych warunkach finansowych, aniżeli w przypadku braku takiego zabezpieczenia. Koszty pierwszej opłaty na poczet ubezpieczenia niskiego wkładu został wyraźnie, kwotowo ustalony w umowie kredytu. Trudno zdaniem pozwanego, mówić o rażącym pokrzywdzeniu powodów – jako konsumentów – skoro mając wybór i jasno określone finansowe konsekwencje, powodowie świadomie wybrali zawarcie umowy kredytu i poniesienia jej kosztów, również związanych z brakiem woli czy też możliwości pokrycia wkładu ze środków własnych. Postanowienia nie kreują zatem obowiązków powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, ani nie naruszają ich interesów w sposób rażący. Pozwany podniósł także zarzut przedawnienia, wskazując, że opłaty z tytuł ubezpieczenia niskiego wkładu stanowią roszczenia okresowe, które zgodnie z art. 118 k.c. przedawniają się z upływem 3 lat.

(odpowiedź na pozew k. 100-135)

W piśmie procesowym z dnia 14 lipca 2016 r. (data prezentaty) strona powodowa podtrzymała powództwo w całości. Odnośnie zarzutu przedawnienia, wskazała, że nie domaga się zwrotu składek, lecz nienależnie pobranego przez bank świadczenia. Co za tym idzie, termin przedawnienia wynosi 10 lat. Tym samym zarzut przedawnienia nie zasługuje na uwzględnienie.

(pismo procesowe k. 359-397)

Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:

Wnioskiem kredytowym nr (...) z dnia 28 listopada 2005 r. - w postaci wypełnionego gotowego formularza sporządzonego przez Bank (...) S.A. z siedzibą w W., M. S. oraz T. S. wnieśli o udzielenie im kredytu hipotecznego w kwocie 273.484,16 zł w walucie (...) na zakup lokalu mieszkalnego na rynku pierwotnym (249.185,74 zł), refinansowanie wydatków poniesionych na cele mieszkaniowe (24.298,42 zł). W przedmiotowym wniosku powodowie wnosili o ubezpieczenie kredytu poprzez: ustanowienie hipoteki na nieruchomości kredytowej położonej w W. przy ul. (...), cesję praw z umowy ubezpieczenia nieruchomości oraz z umowy na życie obojga kredytobiorców, a także ubezpieczenie kredytu do czasu ustanowienia hipoteki. We wniosku powodowie wyrazili także zgodę na objęcie udzielonego przez pozwany bank kredytu ubezpieczeniem przez Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. w zakresie ubezpieczenia kredytu do czasu ustanowienia hipoteki oraz ubezpieczenia brakującego wkładu własnego. Powodowie wyrazili też we wniosku zgodę na przekazywanie przez pozwany bank ww. ubezpieczycielowi wszelkich informacji zawartych we wniosku kredytowym oraz w dołączonych do wniosku dokumentach i informacji dotyczących udzielonego powodom kredytu, w tym dokumentacji kredytowej, a także na przetwarzanie i administrowanie danymi osobowymi powodów przez (...) S.A. w zakresie niezbędnym do realizacji umowy ubezpieczenia kredytu i umowy niskiego wkładu własnego. Podpisanie przez powodów oświadczeń o powyższych zgodach nie podlegało negocjacjom. Kredyt miał zostać udzielony na warunkach promocyjnych, które przewidywały między innymi brak opłaty za określenie wartości zabezpieczenia kredytu oraz marże zgodne z cennikiem MilleKredyt Dom / M. H. z dnia 28 listopada 2005 r. Następnie pozwany bank pozytywnie rozpatrzył ww. wniosek powodów o przyznanie kredytu.

(dowody: wniosek kredytowy - k. 157-161, wniosek o zastosowanie warunków promocyjnych – k. 162).

Ponadto powodom przedstawiono informację dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej sporządzoną przez pozwany bank. W dokumencie tym zawarto informację o tym, że na datę jego sporządzenia kredytobiorcy wybierający ofertę kredytu indeksowanego do waluty obcej korzystają z niższego w porównaniu z kredytem w złotych oprocentowania. Bank informował, że zaciągając zobowiązanie w walucie obcej kredytobiorcy narażeni są na ryzyko zmiany kursów walutowych. Występowanie tego ryzyka sprawia, że zarówno rata spłaty jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu przeliczona na złote na dany dzień podlega ciągłym wahaniom, w zależności od aktualnego kursu waluty. Z tych przyczyn Bank rekomendował przed podjęciem dalszych decyzji o wyborze waluty kredytu do zapoznania się z aktualnymi prognozami dotyczącymi kursu danej waluty, do zapoznania się z historycznymi danymi na temat zamian kursów walut, a także uważnego porównania wysokości miesięcznych rat w PLN i w walucie obcej. Do informacji została załączona historia zmian kursu franka szwajcarskiego do złotego.

(dowody: informacja - k. 163-164)

W dniu 13 lutego 2006 r. pomiędzy powodami, a pozwanym bankiem została zawarta umowa o kredyt hipoteczny nr KH/ (...), na której podstawie bank udzielił powodom kredytu w kwocie 273.484,16 zł. Powyższa kwota była indeksowana do franka szwajcarskiego, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna franka szwajcarskiego według tabeli kursów walut obcych obowiązujących w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Celem przeznaczenia środków z kredytu był zakup lokalu mieszkalnego z rynku pierwotnego położonego w W. przy ul. (...) o powierzchni 47,31 m 2. Przedmiotem zabezpieczenia hipotecznego miała być nabywana nieruchomość. Zgodnie z treścią § 9 ust. 2. i 3. umowy, zabezpieczeniem kredytu do czasu otrzymania przez bank odpisu z księgi wieczystej nieruchomości z wpisaną hipoteką będzie stanowić ubezpieczenie kredytów zabezpieczonych hipotecznie na podstawie umowy zawartej przez bank z (...) S.A. Kredytobiorcy byli natomiast zobowiązani do zwrotu bankowi kosztów składki ubezpieczeniowej wnoszonej w związku z ubezpieczeniem. Miesięczna kwota z tego tytułu wynosiła 1/12 z 0,81% kwoty kredytu (co stanowiło kwotę 191,00 zł) przy uwzględnieniu kursów waluty obcej, do jakiej kredyt jest indeksowany na pierwszy dzień miesiąca, w którym została sporządzona umowa. Ponadto zgodnie z § 9 ust. 7.– 9. umowy, dodatkowym zabezpieczeniem kredytu do czasu, gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 218.787,33 zł stanowiło ubezpieczenie kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym na podstawie umowy zawartej przez Bank (...) z (...) S.A. Kredytobiorcy byli zobowiązani do zwrotu bankowi kosztów ubezpieczenia w kwocie 1.916,00 zł za pierwszy 36-miesięczny okres ubezpieczenia. Jeżeli w okresie 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia nie stanie się równe lub niższe niż 218.787,33 zł, kredytobiorcy zobowiązali się do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejny 36-o miesięczny okres udzielonej bankowi przez (...) S.A. ochrony ubezpieczeniowej, o czym kredytobiorcy mieli zostać poinformowani przez bank pisemnie. Integralną częścią ww. umowy o kredyt hipoteczny były: Regulamin, pełnomocnictwo do wykonywania czynności w imieniu kredytobiorców oraz cennik kredyt hipoteczny/pożyczka hipoteczna (§ 11 ust. 2 umowy). Zgodnie z cennikiem kredytu hipotecznego koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wynosił 3%. Opłata dotycząca refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego pobierana jest jednorazowo za okres 3 lata, gdy kwota kredytu przekracza 80% wartości nieruchomości dla kredytów indeksowanych do walut obcych.

(dowody: umowa o kredyt hipoteczny - k. 36-40, regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usługi bankowości hipotecznej w banku (...) S.A. - k. 177-194, cennik kredyt hipoteczny – k. 172-176).

Wraz z zawarciem umowy o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) kredytobiorcy udzielili pozwanemu Bankowi (...) S.A. pełnomocnictwa, na mocy którego upoważnili ten Bank do dokonywania w ich imieniu szeregu czynności w okresie obowiązywania rzeczonej umowy o kredyt hipoteczny, w tym m.in. czynności pobierania z ich rachunku bankowego prowadzonego przez bank środków pieniężnych z zaliczeniem ich na spłatę ich wymagalnych zobowiązań z tytułu kredytu, odsetek, prowizji i innych opłat, w przypadku opóźnienia względnie zwłoki ze spłatą tych zobowiązań w wysokości wynikającej z umowy o kredyt hipoteczny. Jednocześnie kredytobiorcy wyrazili zgodę na obciążenie ich rachunku bankowego bez uzyskania ich oddzielnej dyspozycji (pkt 3). Kredytobiorcy udzielili także pełnomocnictwa pozwanemu Bankowi do pobierania z ich rachunku bankowego prowadzonego przez ten bank opłat z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia przez pozwany Bank niskiego wkładu własnego w (...) S.A. i pobierania składki za kolejne okresy ubezpieczenia wraz z okresem ubezpieczenia, w którym saldo zadłużenia z tytułu kredytu stanie się równe lub mniejsze 80/90% wartości nieruchomości (pkt 8).

(dowody: pełnomocnictwo – k. 170-171)

W dacie zawierania umowy o kredyt powodowie, jako kredytobiorcy, byli konsumentami. Powódka była wówczas zatrudniona w (...) Szpital (...) w W. na stanowisku starszej pielęgniarki, zaś powód pracował w (...) Sp. z.o.o. z siedzibą w W., na stanowisku realizator dźwięku.

(dowody: wniosek kredytowy - k. 157-161).

Przed przystąpieniem do umowy o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) powodowie odbyli spotkania z przedstawicielem banku w celu między innymi oceny ich zdolności kredytowej. Na pierwszym spotkaniu, dowiedzieli się, że nie mają zdolności kredytowej do wzięcia kredytu w złotówkach. O kosztach kredytu dowiedzieli się na pierwszym bądź drugim spotkaniu. Przed złożeniem wniosku została przedstawiona powodom symulacja. Powodom powiedziano, że oprocentowanie będzie zmienne. Nie byli informowani o dodatkowych kosztach. Pośrednik nie mówił nic o ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego ( (...)). Powodowie nie byli informowani o postanowieniach (...), dowiedzieli się o (...) dopiero przy podpisaniu umowy. Nie mieli możliwości negocjowania treści umowy kredytowej, nie mieli wpływu na treść umowy. Nie byli informowani o funkcjonowaniu (...), o regresie, ani kto jest ubezpieczonym. Ubezpieczenie to było warunkiem udzielenia kredytu. Wniosek o udzielenie kredytu został złożony na drugim spotkaniu, na trzecim zaś została podpisana umowa. Powodowie znali przed podpisaniem treść umowy, zapoznali się z nią w placówce banku. T. S. zapytał przedstawiciela co to (...). Ten poinformował go, że tego rodzaju warunek nigdy nie zaistnieje. Powodowie mieli zapłacić jakąś początkową kwotę, gdyż to było warunkiem wydania kredytu. Wobec tego, że miała to być jednorazowa opłata, powodowie nie zagłębiali się w tę kwestię. Nie potrafili sami wyliczyć składki ubezpieczeniowej. Nie wiedzieli o wysokości tego ubezpieczenia. Powodowie nie wiedzieli z kim ma być podpisane ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Tego rodzaju ubezpieczenie rozumieli jako ubezpieczenie, które będzie chroniło powodów przed niewypłacalnością. Dodatkowo podpisano ubezpieczenie na życie. To miało być także zabezpieczenie. Powodowie nie mili informacji o innych zabezpieczeniach. Regulamin i cennik dostali w dniu podpisania umowy, a przeczytali już po podpisaniu umowy. O kolejnych składkach powodowie dowiedzieli się, kiedy pieniądze z kolejnej raty zostały ściągnięte jako ubezpieczenie. Nie zostali poinformowani, co to jest za rata. T. S. podjął próbę wyjaśnienia tej sytuacji. Okazało się, że nie jest to zabezpieczenie powodów, lecz zabezpieczenie banku. T. S. dowiedział się, że rata ta musi zostać zapłacona, gdyż w przeciwnym wypadku, będzie rosło zadłużenie wobec banku i bank wymówi powodom umowę kredytu. Pierwszeństwo opłat miało ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, a potem rata kredytu. Powodowie chcieli zawrzeć inne ubezpieczenie, poza bankiem ale nie było takiej możliwości.

(dowód: przesłuchanie powoda w charakterze strony – k. 457v.-459)

Kwestie związane z ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego nie były negocjowane. (...) to wartość, którą klienci musieli zapłacić jeżeli poziom kredytowania przekroczył 80% wartości. Jeżeli kwota kredytu była powyżej 80% lub 85% - występowało (...). Klienci mogli negocjować, jeżeli klient był w stanie przedstawić dodatkowe zabezpieczenie lub inne zabezpieczenie w innej wartości. Klient podpisywał umowę kredytową, w jej treści był zapis dotyczący ubezpieczenia, nie było dodatkowego dokumentu w związku z tym, że stroną jest ubezpieczyciel i klient. Okres ochronny (...) zaczynał się wtedy, gdy był uruchamiany kredyt.

(zeznania świadka P. O. k. 416-418)

Na podstawie umowy generalnej ubezpieczenia kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym kredytobiorcy udzielnych przez pozwany Bank (...) S.A. zawartej pomiędzy pozwanym Bankiem, a (...) S.A. z siedzibą w W. w dniu 29 października 2004 r., pozwany Bank zobowiązany był do opłacenia składki ubezpieczeniowej od każdej umowy kredytu objętej ubezpieczeniem. W ramach rzeczonej umowy, Bank (...) S.A. zapłacił składkę ubezpieczeniową: w dniu 13 marca 2009 r. w wysokości 2 784 zł za kolejny 36 – miesięczny okres ubezpieczenia.

Zgodnie z § 7 Regulaminu Kredytowania Osób Fizycznych w Ramach Usług (...) w Banku (...) S.A., opłata dotycząca refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego dla kredytów w walucie obcej wyliczana była w złotych polskich jako różnica wartości kredytu w walucie obcej według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku w pierwszym dniu roboczym miesiąca, w którym sporządzona została umowa kredytu – w przypadku nowych kredytów oraz w ostatnim dniu roboczym miesiąca ochrony ubezpieczeniowej – w przypadku przedłużenia ochrony na okres kolejnych 36 miesięcy zgodnie ze wzorem: podstawa wyliczenia opłaty = [(kwota kredytu w złotych/kurs kupna dewiz)*kurs sprzedaży dewiz]-80% wartości nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia kredytu.

W dniu 22 lutego 2006 r. powodowie dokonali pierwszej operacji na rzecz pozwanego banku w kwocie 1.916,00 zł tytułem opłaty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Ubezpieczycielem, który otrzymał środki było Towarzystwo (...) S.A. w W..

(dowody: regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usługi bankowości hipotecznej w banku (...) S.A. - k. 177-194, zaświadczenie o poniesionych kosztach kredytu hipotecznego k. 41-42, potwierdzenie transakcji k. 258)

Wobec nieosiągnięcia określonego w umowie kredytowej salda kredytu do dnia 28 lutego 2009 r., pozwany Bank w dniu 27 lutego 2009 r. obciążył rachunek bankowy powodów opłatą za kolejny 36-miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej w łącznej kwocie 4.641,00 zł. Ubezpieczycielem, który otrzymał środki było (...) S.A. we W..

(dowody: zaświadczenie o poniesionych kosztach kredytu hipotecznego k. 41-42, potwierdzenie transakcji k. 258).

O kolejnych składkach powodowie dowiedzieli się, kiedy pieniądze z kolejnej raty zostały ściągnięte jako ubezpieczenie. Nie zostali poinformowani, co to jest za rata. T. S. podjął próbę wyjaśnienia tej sytuacji. Okazało się, że nie jest to zabezpieczenie powodów, lecz zabezpieczenie banku. T. S. dowiedział się, że rata ta musi zostać zapłacona, gdyż w przeciwnym wypadku, będzie rosło zadłużenie wobec banku i bank wymówi powodom umowę kredytu. Pierwszeństwo opłat miało ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, a potem rata kredytu. Powodowie chcieli zawrzeć inne ubezpieczenie, poza bankiem ale nie było takiej możliwości.

(dowód: przesłuchanie powoda w charakterze strony k. 457v.-490)

Pismem z dnia 28 listopada 2011 r. Bank (...) S.A. z siedzibą w W. poinformował powodów o nadchodzącym terminie płatności składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. W przypadku, gdy do dnia 28 lutego 2012 r. saldo kredytu nie osiągnie poziomu wskazanego w umowie kredytowej, bank w dniu 29 lutego 2012 r. miał obciążyć rachunek osobisty wskazany w umowie kredytowej do obsługi prowizji i opłat, opłatą z tytułu zwrotu kosztu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego za kolejny, 36 – miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej.

(dowód: pismo k. 332-334)

Kolejno, wobec nieosiągnięcia określonego w umowie kredytowej salda kredytu do dnia 28 lutego 2012 r., w dniu 29 lutego 2012 r. pozwany bank obciążył rachunek osobisty powodów na rzecz pozwanego kwotą 5012,00 zł za kolejny 36 miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej. Ubezpieczycielem, który otrzymał środki było Towarzystwo (...) S.A. we W..

(dowody: zaświadczenie o poniesionych kosztach kredytu hipotecznego k. 41-42, potwierdzenie transakcji k. 259 )

Pismem z dnia 25 listopada 2014 r. Bank (...) S.A. z siedzibą w W. poinformował powodów o nadchodzącym terminie płatności składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. W przypadku, gdy do dnia 30 stycznia 2015 r. saldo zadłużenia z tytułu umowy kredytu nie osiągnie poziomu wskazanego w umowie kredytowej, bank w dniu 27 lutego 2015 r. miał obciążyć rachunek osobisty wskazany w umowie opłatą lub prowizją za zwiększone ryzyko banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego za kolejny 36 – miesięczny okres.

(dowód: pismo k. 337-339)

Kolejno, wobec nieosiągnięcia określonego w umowie kredytowej salda kredytu do dnia 30 stycznia 2015 r., w dniu 27 lutego 2015 r. pozwany bank obciążył rachunek osobisty powodów na rzecz pozwanego kwotą 3935,00 zł za kolejny 36 miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej. Ubezpieczycielem, który otrzymał środki było Towarzystwo (...) S.A. we W..

(dowody: zaświadczenie o poniesionych kosztach kredytu hipotecznego k. 41-42, potwierdzenie transakcji k. 260 )

Na podstawie umowy generalnej ubezpieczenia kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym kredytobiorcy udzielnych przez pozwany Bank (...) S.A. zawartej pomiędzy pozwanym Bankiem, a (...) S.A. z siedzibą w W. w dniu 29 października 2004 r., pozwany Bank zobowiązany był do opłacenia składki ubezpieczeniowej od każdej umowy kredytu objętej ubezpieczeniem. W ramach rzeczonej umowy, Bank (...) S.A. zapłacił składkę ubezpieczeniową: w dniu 13 marca 2009 r. w wysokości 2 784 zł za kolejny 36 – miesięczny okres ubezpieczenia.

(dowód: pismo (...) S.A. V. (...) k. 438)

(...) S.A. z siedzibą w W. została przekształcona w (...) S.A. z siedzibą w W., a następnie (...) S.A. V. (...) wskutek połączenia przez przeniesienie całego majątku spółki (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na (...) S.A. V. (...).

(okoliczność bezsporna)

Na podstawie umowy ubezpieczenia niskiego wkładu portfela kredytów hipotecznych udzielnych przez pozwany Bank (...) S.A. zawartej pomiędzy pozwanym Bankiem, a Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą we W. z dnia 19 lipca 2010 r., pozwany Bank zobowiązany był do opłacenia składki ubezpieczeniowej. W ramach przedmiotowej umowy, zgłoszono następujące kwoty niskiego wkładu suma ubezpieczenia 167.062,49 zł w okresie ubezpieczenia od 01 lutego 2012 r. do 31 stycznia 2015 r., z należną składką w wysokości 2.840 zł, opłaconą zbiorczo przez ubezpieczającego, w dniu 09 marca 2012 r.

(dowód: pismo Towarzystwa (...) S.A. k. 440)

Pismem z dnia 22 grudnia 2015 r., działający w imieniu M. S. oraz T. S. pełnomocnik wezwał Bank (...) S.A. z siedzibą w W. do zwrotu kwoty 18.604 zł, tj. zwrotu całości kwot pieniężnych pobranych przez bank na cel „ubezpieczenia niskiego wkładu własnego” wraz z odsetkami ustawowymi od dnia pobrania przez bak każdej z nienależnych kwot, w nieprzekraczalnym terminie 7 dni od dnia otrzymania niniejszego wezwania. Jednocześnie bank został wezwany do niepobierania z rachunku M. S. oraz T. S. przeznaczonego do obsługi kredytu żadnych kwot na rzecz tak zwanego „ubezpieczenia niskiego wkładu własnego”. Przedmiotowe pismo wpłynęło do Bank (...) S.A. z siedzibą w W. w dniu 04 stycznia 2016 r.

(dowód: pismo k. 43-45)

W odpowiedzi na powyższe pismo, Bank (...) S.A. z siedzibą w W., poinformował, że nie uznaje za zasadne roszczeń przedstawionych w przedmiotowym piśmie. Nadto, Bank wskazał, że nie jest uprawniony do udostępnienia kopii umowy zawartej z Towarzystwem (...) oraz warunków ubezpieczenia, gdyż stanowi ona tajemnicę przedsiębiorstwa banku.

(dowód: pismo k. 46-48)

Powyższy stan faktyczny został ustalony na podstawie powyższej wskazanych dokumentów znajdujących się w aktach sprawy. Sąd uznał, że przedmiotowe dokumenty nie budziły wątpliwości w zakresie ich treści i pochodzenia od poszczególnych osób oraz zostały sporządzone w sposób rzetelny.

Za wiarygodne co do zasady należało uznać zeznania świadków I. R. oraz K. B., jakkolwiek krąg okoliczności istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy, których wyjaśnieniu służyło przeprowadzenie tego dowodu był ograniczony do wewnętrznych procedur pozwanego Banku związanych z udzielaniem kredytu hipotecznego oraz do rutynowego postępowania w ramach procedury pozyskiwania kredytu. Okoliczności te nie dotyczyły zatem wprost okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, stąd w tym zakresie zostały przez Sąd pominięte przy ustalaniu stanu faktycznego. Nadto osoby te nie uczestniczyły w procedurze zawarcia tej konkretnej umowy z powodami. W rezultacie nie pozwalało to czynić jakichkolwiek wiążących ustaleń odnośnie okoliczności zawarcia umowy o kredyt hipoteczny z dnia 13 lutego 2006 r., której dotyczy niniejsza sprawa.

Ponadto Sąd uznał, że pełnowartościowy dowód w sprawie stanowiły zeznania świadka P. O. oraz powoda T. S.. Zeznania te, w ocenie Sądu, były spójne, logiczne, a nadto korelowały z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Sąd uznał, że ani zeznania przesłuchanych w sprawie świadków ani dowody z dokumentów w żadnym zakresie nie podważyły wiarygodności zeznań powodów.

Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny bankowości na okoliczność między innymi genezy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, powszechności stosowania zabezpieczenia kredytu w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w umowach o kredyt hipoteczny w latach 2005-2016 r., uznając, że okoliczności, które miały być przedmiotem owego dowodu, nie były istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie, z wyjątkiem części roszczenia odsetkowego.

Sąd uznał za chybiony podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia powodów. Wbrew twierdzeniom pozwanego, ww. żądania powodów bynajmniej nie dotyczą roszczeń okresowych ale są to roszczenia powodów dochodzone od pozwanego tytułem zwrotu nienależnego świadczenia. Mając zatem na względzie, że dochodzone pozwem roszczenie ma swoje źródło w bezpodstawnym wzbogaceniu się pozwanego banku kosztem powodów, na skutek nienależnie od nich pobranych opłat z tytułu refinansowania (...), Sąd uznał, że do ww. roszczenia znajduje zastosowanie 10-letni termin przedawnienia, zgodnie z przepisem art. 118 k.c., który to termin na datę wniesienia pozwu jeszcze nie upłynął.

Powodowie wywodzili swoje roszczenie o zapłatę z twierdzeń co do faktów, iż pozwany Bank niezasadnie obciążył ich obowiązkiem zapłaty i w konsekwencji pobrał z ich konta łącznie kwotę 15 504 zł tytułem składek na „ubezpieczenie niskiego wkładu własnego” kredytu hipotecznego udzielonego powodom na podstawie umowy z dnia 13 lutego 2006 roku.

Wobec powyższego powodowie kwestionowali postanowienia § 9 łączącej strony umowy kredytowej, które obligują kredytobiorcę do ponoszenia kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu podnosząc, że przedmiotowy zapis zabezpiecza wyłącznie interesy pozwanego, a zatem to kredytodawca powinien ponosić koszty ochrony ubezpieczeniowej. Powodowie stwierdzili, że kwestionowany zapis umowy jest niejasny, niejednoznaczny i może powodować po stronie konsumenta dezinformację co do przysługujących mu uprawnień. Powodowie podnosili, że sporne postanowienia umowne stanowią klauzulę abuzywną w rozumieniu przepisu art. 385 1 k.c. i nie wiążą konsumenta.

Łączna wysokość składek pobranych od powodów na podstawie zakwestionowanych postanowień umownych nie jest sporna i odpowiada kwocie 15.504,00 zł. Kwestią sporną w niniejszym postępowaniu było natomiast to, czy wskazane kwoty, stanowiące składki na ubezpieczenie niskiego wkładu, zostały naliczone i pobrane przez pozwanego zasadnie, a zatem czy powodowie w ogóle byli zobowiązani do ich uiszczenia.

Pozwany podnosił liczne argumenty dotyczące charakteru prawnego oraz dopuszczalności i prawidłowości zapisu stosowanego przez niego wzorca umownego, dążąc w ten sposób do wykazania, że kwoty pieniężne z tytułu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu zostały przez niego pobrane zasadnie, a tym samym powodom nie należy się zwrot kwoty wskazanej w pozwie.

Punktem wyjścia do rozważań jest więc analiza postanowień § 9 umowy kredytowej w kontekście przesłanek, o jakich mowa w przepisie art. 385 1 § 1 k.c., który stanowi, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W § 3 ustawodawca precyzuje, iż nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).

Przedmiotowe zagadnienie prawne należy uznać za rozstrzygnięte, albowiem wyrokiem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w W. z dnia 24 sierpnia 2012 roku sygn. akt XVII AmC 2600/11, Sąd uznał za niedozwolone postanowienie umowne stosowane przez mBank we wzorcu umownym o następującej treści: „jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlega automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata kredytu. Kredytobiorca upoważnia bank do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,5% kwoty różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie, tj. (…) oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji”.

Powyższy zapis, uznany przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, za klauzulę abuzywną jest niemalże zbieżny treściowo z postanowieniami § 9 zawartej z powodami umowy z dnia 14 listopada 2006 roku i które były już poddane ocenie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w W. i zostały przez tenże uznane za niedozwolone.

Odnosząc się zaś do kwestii rozszerzonej prawomocności wyroków Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, należy stwierdzić, że ocena czy konkretny zapis umowy stanowił klauzulę abuzywną, czy też nie, jest dopuszczalna podczas także rozpoznawania każdej sprawy cywilnej dotyczącej konkretnego stosunku obligacyjnego, czyli w toku tzw. kontroli in concreto, nie zaś wyłącznie w trakcie tzw. kontroli in abstracto dokonywanej przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w postępowaniu odrębnym w sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone (art. 479 36 art. 479 45 k.p.c.).

Należy zwrócić uwagę, że celem kontroli abstrakcyjnej jest ochrona interesu publicznego w postaci zbiorowego interesu konsumentów, przy czym pośrednio może dojść do realizacji indywidualnego interesu konsumenta, który wystąpił z powództwem. Prawomocne wyroki Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, od chwili wpisania uznanego za niedozwolone postanowienia wzorca umowy do rejestru, wywołują skutki wobec osób trzecich, a więc charakteryzują się tzw. rozszerzoną prawomocnością (art. 479 43 k.p.c.). Kontrola in abstracto polega na analizowaniu treści postanowień wzorca umowy w oderwaniu od konkretnego stosunku umownego i jest dokonywana niezależnie od tego, czy między stronami doszło do zawarcia umowy z wykorzystaniem tego wzorca, zaś jej następstwem jest wyłącznie stwierdzenie bezskuteczności konkretnego postanowienia umowy na podstawie art. 385 1 § 1 k.c., wskutek czego postanowienie takie zostaje wyeliminowane z obrotu.

Natomiast kontrola incydentalna wzorca umowy jest dokonywana przez sąd w celu udzielenia ochrony indywidualnemu interesowi konsumenta, zaś wyrok wydany przez sąd wiąże tylko strony danego postępowania. Podkreślenia wymagało, że w każdym postępowaniu sądowym, w którym strona powołuje się na fakt inkorporowania do treści umowy niedozwolonych postanowień umownych, w rozumieniu przepisu art. 385 ( 1) § 1 k.c., sąd jest w pełni uprawniony do badania treści postanowień konkretnej umowy a w sytuacji, gdy przy jej zawieraniu posłużono się wzorcem umowy, badanie to obejmować powinno również postanowienia tego wzorca (tak też Sąd Okręgowy w K.w wyroku z dnia 11 czerwca 2014r.,(...)

Incydentalna kontrola spornego postanowienia § 9 umowy prowadzi do konkluzji, że zapis ten stanowi niedozwoloną klauzulę umowną w rozumieniu art. 385 1 k.c.

W tym zakresie należy w całej rozciągłości podzielić argumenty przytoczone przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w uzasadnieniu wyroku zapadłego w sprawie sygn. akt (...), jak również Sądu Apelacyjnego w sprawie (...) iż kwestionowane postanowienie nie zawiera dostatecznych informacji pozwalających uzyskać konsumentowi wiedzę, co do tego – jak faktycznie kształtują się koszty ubezpieczenia, które w ostatecznym wyniku musi ponieść kredytobiorca oraz – jak długo będzie on obowiązany refundować je pozwanemu jeżeli w ciągu 36 miesięcy nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem. Brak było w badanym wzorcu umowy określenia zdarzeń pozwalających ustalić moment zakończenia umowy ubezpieczenia przed upływem maksymalnego okresu łącznego ubezpieczenia. Brak tak podstawowego elementu wpływającego na ostateczny kształt zobowiązania powodów jak określenie waluty w jakiej należy szacować wkład wymagany skutecznie wyłącza możliwość oszacowania realnego obciążenia kredytobiorcy kosztami ubezpieczenia niskiego wkładu. Nie jest przy tym wykluczone, że istotne postanowienia umowne odnoszące się do kwestii wymaganego wkładu znajdują się w umowie zawartej przez Bank z ubezpieczycielem, nie mniej jednak powodowie nie są stroną tej umowy i nie zostali zapoznani z treścią kontraktu.

W tych okolicznościach kredytobiorca nie w stanie skontrolować prawidłowości podejmowanych przez Bank czynności związanych z zawieraniem umowy ubezpieczenia z podmiotem trzecim na dalsze okresy.

W świetle treści cytowanego na wstępie przepisu art. 385 1 § 1 k.c. uznanie konkretnej klauzuli umownej za postanowienie niedozwolone wymaga ustalenia kumulatywnego wystąpienia wszystkich wymienionych w nim przesłanek, tj. kontrolowane postanowienie umowy zawartej z konsumentem: - nie było postanowieniem uzgodnionym z nim indywidualnie; - nie było postanowieniem w sposób jednoznaczny określającym główne świadczenia stron; - kształtowało prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Kodeks cywilny w treści przepisu art. 22 1 pod pojęciem konsumenta wskazuje osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalności gospodarczą lub zawodową. W przedmiotowej sprawie, lokal zakupiony przez powodów za środki pochodzące z kredytu został nabyty na cele mieszkaniowe, a więc umowa zawarta między stronami nie była związana z działalnością zawodową ani gospodarczą powodów.
W relacjach z pozwanym są więc konsumentami w rozumieniu przepisu art. 22 1 k.c.

Odnośnie drugiej z powołanych przesłanek należy stwierdzić, że w ocenie Sądu, kwestionowany zapis zawarty w § 9 umowy, odnosił się do świadczenia niebędącego świadczeniem głównym, a nadto świadczenie którego dotyczył nie zostało w jego treści określone w sposób jednoznaczny.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Tym samym do głównych świadczeń stron w takiej umowie należą po stronie banku pozostawienie środków pieniężnych do dyspozycji kredytobiorcy, zaś po stronie kredytobiorcy zwrot otrzymanej kwoty wraz z odsetkami i ewentualnymi kosztami w tym prowizją. Te essentialia negotii umowy kredytu należy uznać za główne świadczenia stron, tym samym bezsprzecznie nie należy do nich obowiązek zapłaty przez kredytobiorcę kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Koszty tego ubezpieczenia mają charakter świadczenia ubocznego, zaś celem samego ubezpieczenia, w zamyśle, jest zabezpieczenie interesów banku na wypadek gdyby kredytobiorca nie wykonywał ciążących na nim obowiązków tj. zalegał z płatnością rat kredytu.

Zdaniem Sądu istotnym jest, że kwestionowane postanowienie umowy kredytowej, pomimo tego, że zawierało w swej treści tak istotne postanowienie, jakim było powstanie dodatkowego stosunku prawnego (pomiędzy pozwanym bankiem jako ubezpieczonym i powodami jako ubezpieczającymi a ubezpieczycielem), którego ciężar w postaci obowiązku uiszczenia składki, a także ryzyko wystąpienia przez ubezpieczyciela z roszczeniem zwrotnym w stosunku do kredytobiorcy, spoczywał zasadniczo wyłącznie na stronie powodowej, nie odnosi się do treści stosunku ubezpieczenia zaś umowa pomiędzy pozwanym a ubezpieczycielem nie została przedstawiona powodom. Ze wskazanych przez pozwanego dokumentów nie wynikało przy tym, jaki był rzeczywisty zakres ochrony ubezpieczeniowej, jakie wypadki były objęte tą ochroną, ani też jakie były ewentualne wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela.

W ocenie Sądu, zakwestionowane postanowienie umowne nie dawało konsumentowi żadnych uprawnień w zakresie oceny zasadności kontynuowania umowy ubezpieczenia po upływie pierwszych 36 miesięcy okresu kredytowania, bowiem brak było w jego treści jakiegokolwiek zapisu wskazującego na jaki okres umowa ubezpieczenia niskiego wkładu zostanie, po upływie 36 miesięcy, automatycznie przedłużona. Pozwany mógł zatem dowolnie przedłużać ochronę ubezpieczeniową, zaś konsument nie miał na takie decyzje żadnego wpływu. Przedmiotowe postanowienie nie zawierało zatem dostatecznie jasnych i precyzyjnych informacji, pozwalających kredytobiorcy na uzyskanie szczegółowej wiedzy, co do tego, jak faktycznie będą kształtowały się koszty ubezpieczenia oraz jak długo będzie on zobowiązany do refundowania ich pozwanemu, jeżeli w ciągu 36 miesięcy od dnia podpisania umowy kredytowej nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem. Zatem kredytobiorca nie był w stanie kontrolować prawidłowości podejmowanych przez bank czynności związanych zarówno z zawieraniem umowy ubezpieczenia z podmiotem trzecim na dalsze okresy, pomimo tego, że to właśnie kredytobiorca ponosił koszty z tego tytułu.

W świetle powyższego stwierdzić należało, że treść § 9 umowy kredytowej zawierała postanowienie kształtujące prawa, a przede wszystkim obowiązki powodów w sposób niejednoznaczny.

W dalszej kolejności odnieść się należało do twierdzeń strony pozwanej, iż powodowie samodzielnie we wniosku kredytowym zaproponowali ustanowienie dodatkowego zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu, co świadczyło o tym, że mieli możliwość ukształtowania treści zapisu umowy kredytowej. Mieli nadto możność wyboru innej formy zabezpieczenia, ale z niej nie skorzystali, zaznaczając wyraźnie już na etapie składania wniosku o udzielenie kredytu, że wyrażają wolę ustanowienia takiego właśnie zabezpieczenia spłaty. Fakt istnienia możliwości negocjacyjnych co do warunków umowy kredytu w zakresie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego zarówno na etapie wykonywania umowy kredytu należy uznać za dostateczną możliwość realnego wpływu na kształt i treści tej umowy.

Abstrahując od zeznań świadka P. O., z których jasno wynika, że umowa ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie podlegała negocjacjom przez powodów, przede wszystkim trzeba mieć na względzie, że przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Dokonanie oceny, czy dane postanowienie umowne było indywidualnie uzgodnione przez strony umowy wymagało zatem zbadania procedur obowiązujących w pozwanym banku i dotyczących procesu udzielania kredytów hipotecznych oraz przebiegu tego procesu w toku zawierania umowy kredytowej. Podkreślić należało, że ciężar udowodnienia indywidualnych uzgodnień spoczywa na tym, kto się na nie powołuje (art. 385 1 § 4 k.c.). W niniejszej sprawie będzie to pozwany, gdyż wykazanie faktu indywidualnego uzgodnienia postanowień uchyla możliwość ich kontroli na podstawie przepisów art. 385 1 art. 385 3 k.c. Wskazać w tym miejscu należało, że użyte w treści przepisu art. 385 1 § 3 k.c. sformułowanie „rzeczywisty wpływ” konsumenta na treść postanowienia, za nieuzgodnione indywidualnie trzeba uznać postanowienie, które konsument wybrał spośród kilku zaproponowanych przez przedsiębiorcę, a zatem takie które nie były przedmiotem pertraktacji między stronami, czyli tzw. klauzule narzucone. Przeciwna kwalifikacja prowadziłaby do sytuacji, w której drogą takich alternatyw przedsiębiorca mógłby praktycznie pozbawić konsumenta ochrony przewidzianej w treści przepisów art. 385 1 art. 385 3 k.c. Stąd też „rzeczywisty wpływ” konsumenta na treść postanowienia nie ma miejsca, jeżeli jest ograniczony przez jego kontrahenta w ten sposób, że konsument dokonuje wyłącznie wyboru spośród alternatywnych klauzul sformułowanych przez przedsiębiorcę (por. w tym zakresie M. B., System prawa prywatnego, Tom 5, str. 762-763). Ponadto, w ocenie Sądu, okoliczność że konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Konieczne byłoby wykazanie, że konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego. Przyjęcie natomiast takiego wpływu byłoby możliwe wówczas, gdyby konkretny zapis był z konsumentem negocjowany (tak też trafnie Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 06 kwietnia 2011 roku, I ACa 232/11).

Sąd nie mógł pominąć okoliczności, że podstawę zawarcia umowy kredytowej stanowiło wypełnienie i złożenie wniosku kredytowego sporządzonego na formularzu udostępnianym przez stronę pozwaną. Po wydaniu przez Bank decyzji kredytowej powodowie udali się do oddziału pozwanego Banku w celu zawarcia umowy kredytowej. Dopiero wówczas zostali faktycznie poinformowani o konieczności zabezpieczenia spłaty kredytu poprzez ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, przy czym nie zostały im udzielone informacje dotyczące szczegółowych warunków tego ubezpieczenia, w tym w szczególności dotyczące warunków przedłużenia przewidzianej w nim ochrony ubezpieczeniowej, ani też możliwości innego sposobu zabezpieczenia kredytu wobec braku wkładu własnego. Przedłożona powodom do podpisu umowa stanowiła wzorzec umowny stosowany przez stronę pozwaną, który nie podlegał negocjacjom, ani zmianom. Zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego było zatem narzucone przez stronę pozwaną bez zgody powodów w tym zakresie. Za zgodę taką nie mogło zostać potraktowane, dołączone do wniosku kredytowego, oświadczenie powodów o wyrażeniu zgody na udostępnienie ich danych osobowych do ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

W świetle powyższego, w ocenie Sądu, uznać należało że postanowienia umowne dotyczące upoważnienia banku do naliczania i pobrania od powodów kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, w przypadku automatycznego przedłużenia ochrony ubezpieczeniowej, nie zostały z nimi uzgodnione indywidualnie. Decyzja powodów w tym zakresie ograniczała się wyłącznie do wyrażenia zgody lub jej braku na warunki umowy kredytowej zaproponowane i ustalone jednostronnie przez stronę pozwaną.

W dalszej kolejności Sąd zważył, że słusznie również podnosiła strona powodowa, że kwestionowane postanowienie umowy kredytowej skutkowało rażącym naruszeniem interesów konsumenta, bowiem kształtowało prawa powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami.

Zgodnie z treścią przepisu art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go wyłącznie, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (tzw. niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to jednak postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Przez „rażące naruszenie interesów konsumenta” należy rozumieć nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku zobowiązaniowym (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 lipca 2005 roku, (...)). Natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom, w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego oznacza tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron stosunku umownego. Przy czym w stosunkach z konsumentami szczególne znaczenie mają te oceny zachowań podmiotów w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Tym wartościom bowiem powinny odpowiadać zachowania stron stosunku zobowiązaniowego. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z ww. wartościami, kwalifikować należy zawsze jako sprzecznie z dobrymi obyczajami w rozumieniu przepisu art. 385 ( 1) § 1 k.c. W szczególności dotyczy to wszelkich postanowień, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Zatem, co do zasady, za sprzeczne z dobrymi obyczajami uznaje się reguły postępowania sprzeczne z etyką moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Jednakże za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania (tak też trafnie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w W. w wyroku z dnia 29 kwietnia 2011 roku, (...)Sąd jest zatem obowiązany do zbadania i oceny, czy konkretne klauzule umowne przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej w zakresie kształtowania praw i obowiązków stron konsumenckiego stosunku obligacyjnego (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 lipca 2005 roku, I (...)oraz Sąd Apelacyjny w W. w wyroku z dnia 18 czerwca 2013 roku, (...)W ocenie Sądu zakwestionowane przez stronę powodową postanowienie umowne spełniało obie z ww. przesłanek.

W niniejszej sprawie już samo nieprzedstawienie powodom treści umowy ubezpieczenia uznać należało za dokonane z naruszeniem dobrych obyczajów. Wbrew twierdzeniom strony pozwanej, nieudzielenie stronie powodowej informacji o treści stosunku ubezpieczenia, a w szczególności pozbawienie powodów możliwości zapoznania się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia niskiego wkładu własnego celem uzyskania przez nich wiedzy o tym jaki jest rzeczywisty zakres ochrony ubezpieczeniowej, jakie wypadki są objęte ta ochroną oraz jakie są ewentualne wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela, nie usprawiedliwiał fakt, że powodowie nie są stroną umowy ubezpieczenia. Zważyć bowiem należało, że zgodnie z kwestionowanym postanowieniem umowy to powodowie mieli pokryć koszty ubezpieczenia, co więcej, mogli również stać się dłużnikami ubezpieczyciela z racji wypłaconego pozwanemu odszkodowania. Wskazać należało, że powodowie w istocie dysponowali jedynie oświadczeniem pozwanego odnośnie obowiązku kosztów ubezpieczenia, nie posiadając żadnej możliwości weryfikacji za jaką ochronę płacą i czy jej udzielenie jest zasadne.

Mając na uwadze przytoczone argumenty, należało stwierdzić że postanowienie umowy zawarte w treści § 9 stanowi niedozwoloną klauzulę umowną, która nie wiąże powodów występujących w roli konsumenta, przy jednoczesnym związaniu umową kredytową w pozostałym zakresie.

Wyeliminowania kwestionowanych postanowień z umowy rodzi obowiązek zwrotu sum pieniężnych, uiszczonych pozwanemu na ich podstawie, w oparciu o przepis art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c.

Łączna wysokość składek pobranych od powodów na podstawie zakwestionowanych postanowień umownych nie jest sporna i odpowiada kwocie 15.504,00 zł. Suma ta została przez Sąd zasądzona od pozwanego solidarnie na rzecz powodów w pkt I wyroku.

Powodowie żądali zapłaty kwoty 15 504 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 1916 zł od dnia 23 lutego 2006 r., od kwoty 4641 zł od dnia 28 lutego 2009 r., od kwoty 5012 zł od dnia 1 marca 2012 r., od kwoty 3935 zł od dnia 28 lutego 2015 r. Jednakże w ocenie Sądu, brak było podstaw do zasądzenia odsetek od poszczególnych kwot pobranych tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Zgodnie z linią orzeczniczą Sądu Najwyższego, wyrażoną w wyroku z 17 grudnia 1976 r. ( (...) niepubl.), termin spełnienia świadczenia z bezpodstawnego wzbogacenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, a zatem zwrot bezpodstawnie uzyskanej korzyści powinien nastąpić niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do jego wykonania. Trzeba zatem mieć na względzie, że dopiero pismem z dnia 22 grudnia 2015 r., doręczonym pozwanemu Bankowi w dniu 04 stycznia 2016 r., strona powodowa wezwała pozwanego do zwrotu całości kwoty pobranej z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w terminie 7 dni od dnia doręczenia wezwania. Co za tym idzie, pozwany pozostawał w opóźnieniu od dnia 12 stycznia 2016 r. Od tej też daty zasądzono odsetki od kwoty 15.5043,00 zł, w pozostałym zakresie powództwo podlegało zaś oddaleniu (pkt II wyroku).

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. W myśl przepisu art. 100 zd. 2 k.p.c. Sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Sąd doszedł do przekonania, iż powodowie ulegli tylko co do nieznacznej części swego żądania, albowiem powództwo zostało oddalone w części, wyłącznie w zakresie żądania ustawowych odsetek. Stroną przegrywająca proces w świetle ww. przepisów jest zatem niewątpliwie pozwany Bank. Na koszty procesu poniesione przez powodów złożyły się w niniejszej sprawie: wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym, w kwocie 4.800,00 zł, ustalone zgodnie z przepisem § 2 pkt 5) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, opłata sądowa od pozwu w wysokości 776,00 zł, oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł. Łącznie zasądzono zatem kwotę 5593,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt III wyroku).

(...)