Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V K 121/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 marca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku w V Zamiejscowym Wydziale Karnym z siedzibą w Węgorzewie w składzie:

Przewodniczący – SSR Lidia Merska

Protokolant – Marty Kornackiej

w obecności Prokuratora -------------------

oskarżyciela posiłkowego K. S.

po rozpoznaniu w dniach 10 października 2017r., 2 listopada 2017r., 15 grudnia 2017r.,

13 marca 2018r. na rozprawie

sprawy A. B.

urodzonego (...) w S.

syna J. i Z. z d. T.

oskarżonego o to, że: W nocy z 14/15 listopada 2013 roku w m. S. gm. P. zabrał w celu krótkotrwałego użycia samochód marki V. (...) o nr rej. (...) o wartości 10.000 zł po uprzednim zaborze kluczyków i prowadził pojazd do P. oraz z powrotem, a następnie stracił nad nim panowanie i spowodował jego uszkodzenie po prawej stronie w postaci m.in. stłuczenia reflektora przedniego, zniszczenia błotnika przedniego i tylnego, zdeformowania pokrywy komory silnika na łączną kwotę 4000 zł, czym działał na szkodę K. S., przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne,

tj. o czyn z art. 289 §2 kk w zw. z art. 64 §1 kk

1.  Oskarżonego A. B. uznaje za winnego tego, że w nocy z 14/15 listopada 2013 roku w m. S. gm. P. zabrał w celu krótkotrwałego użycia samochód marki V. (...) o nr rej. (...) o wartości nie większej niż 6700 zł po uprzednim zaborze kluczyków i prowadził pojazd do P. oraz z powrotem, a następnie stracił nad nim panowanie i spowodował jego uszkodzenie po prawej stronie w postaci m.in. stłuczenia reflektora przedniego, zniszczenia błotnika przedniego i tylnego, zdeformowania pokrywy komory silnika na łączną kwotę 3900 zł, czym działał na szkodę K. S., przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne tj. popełnienia czynu kwalifikowanego z art. 289§1 kk w zb. z art. 288§1kk w zw. z art. 64§1kk w zw. z art. 11§2kk i za to na podstawie art. 289§1kk w zb. z art. 288§1kk w zw. z art. 64§1kk w zw. z art. 11§2kk skazuje go, zaś na podstawie art. 289§1kk w zw. z art. 64§1kk w zw. z art. 11§3kk wymierza mu karę 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności.

2.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. B. wynagrodzenie w kwocie 826,56 (osiemset dwadzieścia sześć 56/100) złotych tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu, a kwota ta zawiera stawkę podatku VAT.

3.  Zwalnia oskarżonego od obowiązku ponoszenia opłat i pozostałych kosztów sądowych.

Sygn. akt VK 121/17

UZASADNIENIE

A. B. wspólnie z K. S. w 2013r pracowali w firmie (...) z siedzibą w G., wykonywali prace – układali chodnik z polbruku w miejscowości P.. Wszyscy pracownicy byli zakwaterowani w miejscowości S. (...), gm. P. w gospodarstwie agroturystycznym. W jednym z pokoi mieszkali A. B. i K. S.. K. S. był właścicielem (...) o nr rej. (...), który kupił w dniu 22.01.2013r za kwotę 6700,00 – k.5 – 6, 304.

Wieczorem 14 listopada 2013r w swoim pokoju A. B., K. S., P. P., R. R., P. D. spożywali alkohol – wódkę i piwo, od godziny 18.00 do 22.00. Po godzinie 22.00 K. S. położył się spać, a pozostali mężczyźni zostali, dalej pili alkohol. K. S. położył kluczyki od samochodu, telefon komórkowy i inne drobiazgi na nocnej szafce, obudził go dopiero rano 15.11.2013r o godz.6.15.

Kiedy K. S. zasnął, A. B. zaproponował żeby dokupić alkoholu, miał kluczyki od samochodu. Do auta należącego do K. S. wsiedli: A. B. – kierowca, P. P. – pasażer z tyłu, na środku fotela, R. R. – obok kierowcy. Mężczyźni pojechali do P. po alkohol. Tam na miejscu w sklepie kupili wódkę i piwo, kiedy wracali do S., kierowcą w dalszym ciągu był A. B., jadąc autem stracił on panowanie nad pojazdem i uderzył w płot, a następnie wjechał w pole. Mężczyźni nie dali rady wypchnąć samochodu. Po tym A. B. poszedł do pomoc – do R. D., P. C. i P. D. – kolegów z pracy, którzy nocowali w sąsiednim pokoju. Wszystkich ich obudził i poprosił o pomoc w wyciągnięciu samochodu z rowu. Około 200 metrów od pensjonatu stał tyłem do drogi samochód należący do K. S.. Samochód był uszkodzony po prawej stronie. Na miejscu był też R. R. i P. P.. Wszyscy mężczyźni próbowali wypchnąć auto z rowu, ale nie dali rady. Przyszedł do nich W. L., właściciel pola, zaproponował, że wyciągnie samochód z rowu ciągnikiem. Wcześniej przyszedł do niego nieznajomy mężczyzna, który go o to poprosił, obudził go o 1 w nocy. W. L. przyjechał ciągnikiem, mężczyźni zaczepili auto, wyciągnął je z rowu i zaholował na teren pensjonatu. A. B. poprosił R. D. aby zawiózł go do S. po pieniądze i lawetę, żeby zabrać samochód. Wspólnie z nimi pojechał też P. P., od którego A. B. pożyczył 200zł na podróż. Po dojechaniu na miejsce A. B. wysiadł z auta, poszedł do jakiegoś bloku na terenie S. i nie wrócił do R. D.. Postanowili z P. P. wrócić do S..

Rano 15.11.2013r K. S. stwierdził, że na szafce nocnej nie ma jego telefonu komórkowego, natomiast kluczyki były na miejscu (A. B. odłożył je na miejsce). Po rozmowie z innymi pracownikami K. S. stwierdził, że jego auto jest zaparkowane w innym miejscu niż wcześniej, zszedł na dół. Wieczorem nikomu nie pozwalał aby skorzystał z jego samochodu. K. S. zauważył, że auto jest uszkodzone – cały przód – lampy i kierunkowskazy prawe przednie były pobite, prawy błotnik wgnieciony, przedni pas, zderzak, chłodnica były uszkodzone, prawe przednie i tylne koła miały kapcie, klapa silnika była pogięta, wspornik od ramy był naderwany. K. S. oszacował wstępnie koszt naprawy pojazdu na kwotę 4000zł. Telefon komórkowy o wartości 300zł K. S. odzyskał, był w samochodzie R. D., którym odwoził A. B. do S.. A. B. telefonował do swojej znajomej A. O. po północy, mówił jej że ukradł samochód i prosił ją o pomoc.

A. B. uzgodnił z K. S. sposób naprawienia szkody. A. B. co kilka tygodni wpłacał na rzecz pokrzywdzonego określone co do wysokości raty od 09.03.2014r łącznie w kwocie 3900zł – k. 254. Była to kwota zaproponowana przez K. S.. Należność ta była fizycznie uiszczana przez K. K. (siostrę konkubiny A. B.) bezpośrednio do rąk K. S., a jej odbiór był przez niego kwitowany pisemnie. K. S. w dniu 11.04.2014r sprzedał samochód osobowy V. (...) o nr rej. (...) – do remontu - za kwotę 2200,oo zł – k. 298.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: protokołu przyjęcia zawiadomienia o przestępstwie k. 1 – 4, protokołów badania stanu trzeźwości k. 9, 10, protokołu oględzin miejsca kolizji k. 11 – 12, protokołu oględzin pojazdu k. 13 – 14, protokołu oględzin P. P. k. 15 – 16, protokołu oględzin R. R. k. 17 – 18, protokołu oględzin telefonu komórkowego k. 19 – 20, materiału poglądowego k. 70 – 73, opinii biegłego lekarza medycyny sądowej k. 200 – 202, zeznań świadków: K. S. k. 255v - 256, R. D. k. 256v, P. D. k. 256 – 256v, W. L. k. 256v, P. P. k. 256v, R. R. k. 256v, A. O. k. 256v, B. K. k. 291 – 291v, K. K. k. 309, a także wyjaśnień oskarżonego k. 255.

Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie jest bezsporny.

Oskarżony A. B. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, wyjaśnił że wziął kluczyki od samochodu, które leżały na stoliku nocnym. Pojechał z kolegami około godziny 22.00, kiedy wracał około 23.00 stracił panowanie nad autem, uderzył prawą stroną pojazdu w płot i uszkodził pojazd po prawej stronie. Podał, że pojechali aby kolega oddał dług. Tylko, że jest to okoliczność bez znaczenia dla jego odpowiedzialności, to czy pojechał po alkohol czy w innym celu. Istotne jest, że zabrał pojazd bez zgody i wiedzy właściciela, uszkodził go, ale zabezpieczył później – odprowadził na parking pensjonatu. Z opinii biegłego medycyny sądowej wynika, iż znajdował się w stanie po użyciu alkoholu – k. 202, a opinie tę Sąd ocenił jako wiarygodną i rzetelną, popartą wiedzą i doświadczeniem zawodowym biegłego.

Świadkowie zeznający w sprawie przedstawili swój udział w zdarzeniu jak i późniejsze postępowanie oskarżonego, negocjacje w zakresie naprawienia szkody i spłaty należności. Sąd ocenił wszystkie zeznania jako wiarygodne, wzajemnie się uzupełniające, a do tego potwierdzone wyjaśnieniami oskarżonego.

Z zeznań świadka A. O. wynika, iż oskarżony kontaktował się z nią telefonicznie prosząc o pomoc, ponieważ ukradł samochód.

Oskarżyciel posiłkowy zgłosił wniosek o naprawienie szkody w kwocie 4.000zł – k. 256, a wniosek ten następnie cofnął k. 328.

Przepis art. 289§1kk stanowi o odpowiedzialności tego, kto zabiera w celu krótkotrwałego użycia cudzy pojazd mechaniczny i podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Natomiast § 2 art. 289 kk stanowi, że jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 pokonuje zabezpieczenie pojazdu przed jego użyciem przez osobę nieupoważnioną, pojazd stanowi mienie znacznej wartości albo sprawca następnie porzuca pojazd w stanie uszkodzonym lub w takich okolicznościach, że zachodzi niebezpieczeństwo utraty lub uszkodzenia pojazdu albo jego części lub zawartości podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Prokurator przedstawił w akcie oskarżenia kwalifikację z art. 289§2kk, z tymże z opisu czynu nie wynika by sprawca uszkodzony pojazd porzucił. Jest to znamię o tyle istotne, że powoduje zaostrzenie odpowiedzialności karnej sprawcy i świadczy o jego stosunku do zniszczonego, uszkodzonego auta – „miałby go pozostawić na łasce losu”, w sytuacji gdy każdy może mieć do niego dostęp – wyrok SN z 18.10.1983r Rw 826/83 – Legalis 23925. Otóż z okoliczności przedmiotowej sprawy nie wynika, by oskarżony porzucił pojazd w stanie uszkodzonym, skoro przedsięwziął czynności aby pojazd ten zaholować w bezpieczne miejsce, po tym jak go uszkodził. Poszedł po pomoc do kolegów z sąsiedniego pokoju, wszyscy udali się na miejsce gdzie był uszkodzony pojazd, przy pomocy ciągnika auto zaholowano na parking, tam gdzie wcześnie był pozostawiony przez właściciela. Nie był to pojazd o znacznej wartości, ani sprawca nie pokonał zabezpieczenia pojazdu, skoro dysponował oryginalnymi kluczykami. Poza tym tej okoliczności w zarzucie oskarżyciel publiczny nie wskazuje. Niewątpliwie oskarżony na skutek swojego działania spowodował szkodę w mieniu oskarżyciela posiłkowego, a K. S. złożył wniosek o ściganie oskarżonego za czyn z art. 288§1kk – k. 328.

Przepis art. 288§1kk stanowi o odpowiedzialności karnej tego, kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku. Niszczenie rzeczy wedle ujęcia słownikowego oznacza zachowanie polegające na unicestwianiu, zniweczeniu, burzeniu, pustoszeniu, tępieniu, wyplenianiu lub powodowaniu zużywania się, psucia, marnowania lub uszkadzania rzeczy (por. Słownik..., t. II, s. 363). Niszczenie sprowadza się więc do unicestwienia rzeczy lub do istotnego naruszenia jej substancji, które uniemożliwia wykorzystywanie jej zgodnie z posiadanymi pierwotnie właściwościami i przeznaczeniem. Niszczenie stanowi działanie, które unicestwia dotychczasowe właściwości rzeczy, na przykład poprzez jej spalenie, podarcie, rozbicie itp. (por. W. Gutekunst (w:) W. Gutekunst, O. Chybiński, W. Świda, Prawo karne..., Wrocław 1971, s. 648). Zniszczenie charakteryzuje nieodwracalność, sprawiająca, iż nie istnieją możliwości przywrócenia rzeczy do stanu poprzedniego.

Sąd zmienił kwalifikację czynu i przyjął kumulatywną kwalifikację czynu z art. 289§1kk w zb. z art. 288§1kk w zw. z art. 64§1kk w zw. z art. 11§2kk, a także jego opis w zakresie wartości uszkodzonego pojazdu oraz wartości wyrządzonej szkody. Wartość pojazdu wynika z umowy kupna sprzedaży auta z dnia 22.01.2013r – zniszczenie 15.11.2013r. Odnośnie wysokości wyrządzonej szkody Sąd przyjął wartość zaproponowaną przez pokrzywdzonego w umowie zawartej z oskarżonym – 3900zł. Poza tym oskarżyciel posiłkowy sprzedał wrak auta za kwotę 2200zł, rezygnując z jego naprawy. W sumie otrzymał kwotę 6100zł, a pojazd ten użytkował kilka miesięcy do czasu jego uszkodzenia.

Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu Sąd wziął pod uwagę rozmiar wyrządzonej szkody, sposób działania oskarżonego, postać zamiaru i jego motywację. Sąd ocenił stopień społecznej szkodliwości jako znaczny. Przecież oskarżony dokonał tego przestępstwa będąc pod działaniem alkoholu, nie mając żadnego powodu, działając umyślnie w zamiarze bezpośrednim, dodatkowo wyrządzając szkodę o wartości 3900zł. Oskarżony samowolnie, przez nikogo nie zachęcany, zdecydował się zabrać kluczyki, wsiąść z pasażerami do auta, przejechać kilkanaście kilometrów, licząc, że nikt się nie dowie co zrobił. Oczywiście oskarżony nie zamierzał wyrządzić szkody w mieniu, choć jadąc autem pod wpływem alkoholu co najmniej przewidywał możliwość jego popełnienia i godził się na to. Oskarżony zabrał oskarżycielowi posiłkowemu również telefon, który zgubił w samochodzie kolegi i tylko dlatego został zwrócony pokrzywdzonemu.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd wziął pod uwagę zarówno okoliczności obciążające jak i łagodzące. Przede wszystkim zaznaczyć należy, iż A. B. był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu (k. 332). Odbył w całości karę pozbawienia wolności orzeczoną wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Szczytnie z dnia 28.12.2011r sygn. akt IIK 685/11 w rozmiarze roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności k. 88 – kwalifikacja z art. 64§1kk, ponieważ karę oskarżony odbywał od 10.09.2009r do 15.03.2010r. Zdaniem Sądu kara sześciu miesięcy pozbawienia wolności jest karą adekwatną do wagi popełnionego przestępstwa. Zauważyć należy, że oskarżony naprawił szkodę już przed wydaniem wyroku w sprawie. Oskarżony pozostaje w związku z B. K. od kilku lat, podejmuje prace na terenie całego kraju. Oskarżony jest młodą osobą, a wymierzanie wobec niego kary surowszej byłoby niecelowe ze względu na to, że jego izolacja nie powinna powodować jego deprawacji. Bardzo wcześnie oskarżony popadał już w konflikty z prawem, ale to nie może dyskwalifikować jego szans na prawidłowe zachowania w społeczeństwie.

Zgodnie z art. 618§1pkt 11 kpk Sąd przyznał wynagrodzenie adw. W. B. za obronę wykonywaną z urzędu (§17 ust. 2 pkt 3 i § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu – Dz. U. z 2016r poz. 1714). Przyznane wynagrodzenia w myśl § 4 ust. 3 w/w rozporządzenia uwzględniają stawkę podatku VAT.

Sąd zwolnił oskarżonego od obowiązku ponoszenia opłat albowiem jego sytuacja rodzinna i majątkowa nie pozwala na ponoszenie dodatkowych obciążeń finansowych – art. 624§1kpk.