Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 707/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2017 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, I Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Bartosz Kasielski

Protokolant: sekretarz sądowy Sylwia Wróblewska

po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2017 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa A. B. (1) i A. B. (2)

przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  w sprawie z powództwa A. B. (1) :

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od A. B. (1) na rzecz A. K. kwotę 2.417 zł (dwa tysiące czterysta siedemnaście złotych) tytułem kosztów procesu;

3.  zasądza od A. B. (1) na rzecz (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 2.400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) tytułem kosztów procesu;

II.  w sprawie z powództwa A. B. (2) :

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od A. B. (2) na rzecz A. K. kwotę 2.417 zł (dwa tysiące czterysta siedemnaście złotych) tytułem kosztów procesu;

3.  zasądza od A. B. (2) na rzecz (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 2.400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt I C 707/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 1 czerwca 2016 roku A. B. (1) i A. B. (2) wystąpili przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę in solidum kwot po 7.714,39 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 czerwca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, a także przyznanie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko procesowe powodowie wskazali, że (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wypłacił bezpodstawnie na rzecz A. K. połowę środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych A. B. (3), przy czym środki te jako wchodzące w skład spadku po zmarłym winny przypaść wyłącznie na rzecz spadkobierców ustawowych tj. A. B. (1) i A. B. (2). W wyniku zaistniałej sytuacji doszło do bezpodstawnego wzbogacenia A. K. kosztem powodów.

(pozew k.3 – 4)

Nakazem zapłaty z dnia 20 czerwca 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

(nakaz zapłaty k.22)

W sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 25 lipca 2016 roku A. K. wniosła o oddalenie powództwa oraz przyznanie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwana zakwestionowała fakt bezpodstawnego uzyskania środków pieniężnych wskazując, że czynność A. B. (3) polegająca na przekształceniu jego rachunków indywidualnych we wspólne miała w istocie charakter nieodpłatnego przysporzenia (darowizny) na jej rzecz środków dotychczas zgromadzonych na przedmiotowych rachunkach bankowych.

Z ostrożności procesowej pozwana zgłosiła zarzut potrącenia kwoty 3.100 złotych, którą przekazała dobrowolnie na rzecz A. B. (2), pomimo, że były to środki przysługujące jej jako uposażonej z umowy grupowego ubezpieczenia pracowniczego, zawartej przez A. B. (3) z (...) Zakładem (...). Nadto odwołując się do treści art. 409 k.c. wskazała, że przy ewentualnym uznaniu, że doszło do jej bezpodstawnego wzbogacenia, zużyła ona środki pieniężne pochodzące ze wspólnego konta nie mając wiedzy o obowiązku ich zwrotu.

(sprzeciw od nakazu zapłaty A. K. k.33 – 40)

W sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 15 września 2016 roku (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz przyznanie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany zauważył, że A. K. była pełnoprawnym współposiadaczem kont bankowych wraz z A. B. (3), zaś po jego śmierci pozostawała uprawniona do wypłaty połowy środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych stosownie do zapisów regulaminu rachunków bankowych i kart debetowych w (...) Bank S.A. dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. Nadto zaznaczył, że w świetle obowiązujących rozwiązań ustawy Prawo Bankowe instytucja bankowa w przypadku śmierci jednego ze współposiadaczy rachunku bankowego nie jest zobligowana w żadnej mierze do wstrzymania wypłaty środków pieniężnych na rzecz posiadacza pozostałego przy życiu, zaś ewentualne roszczenia z tytułu wypłaty kwot wchodzących w skład masy spadkowej spadkobiercy winni kierować nie tyle przeciwko bankowi, lecz osobie, która wypłaciła te środki.

(sprzeciw od nakazu zapłaty (...) Bank Spółki Akcyjnej k.65 – 66)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny :

Małżeństwo A. B. (3) i B. B. zostało rozwiązane przez rozwód w 1985 roku. W okresie następnych 10 lat mężczyzna nie utrzymywał kontaktów ze swoimi synami A. B. (2) i A. B. (1), po czym relacje te ulegały stopniowemu odnowieniu.

A. B. (3) pomógł A. B. (1) w rozpoczęciu działalności gospodarczej w jednym z lokali, położonych w nieruchomości przy ulicy (...) w Ł.. W przypadku A. B. (2) mężczyzna udzielał wsparcia w zakresie urządzenia i wyremontowania lokalu mieszkalnego w tym samym budynku, uzyskaniu licencji na przewóz osób jako taksówkarz, a przy tym regulował za niego zobowiązania alimentacyjne (około 500 złotych miesięcznie łącznie z dobrowolnymi świadczeniami).

(dowód z przesłuchania A. B. (1) – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 20:16min – 21:42min k.270, dowód z przesłuchania A. K. 1h41:47min – 1h44:37min k.274, umowa z dnia 10 czerwca 2002 roku k.239, zeznania świadka M. K. (1) k.153 – 154, zeznania świadka J. K. k.159, informacja o zmianie stawki czynszu k.240)

W ostatnich latach przed śmiercią A. B. (3) utrzymywał kontakt ze swoimi synami, przy czym liczył, że relacje te będą bardziej zażyłe. Mężczyzna odwiedzał A. B. (1) i jego bliskich w ramach rodzinnych obiadów (średnio 1 – 2 razy w miesiącu), a także przy okazji corocznych świąt. A. B. (3) nie udostępnił synom kluczy do swego mieszkania. W ich dyspozycji pozostawali natomiast A. K. oraz M. K. (1).

A. B. (1) chciał, aby jego ojciec sporządził testament, przy czym A. B. (3) nie wykonał żadnych kroków w tym kierunku.

A. B. (3) pozostawał zawsze w bardzo dobrych, rodzinnych relacjach ze swoją siostrą A. K.. Mężczyzna spędzał u niej Wigilie, a nadto bywał na cotygodniowych obiadach w weekendy. Mógł liczyć na jej pomoc i wsparcie w każdej sytuacji. Rodzeństwo pozostawało w codziennym kontakcie telefonicznym. A. K. przygotowywała dla brata posiłki, pomagała w sprzątaniu, wieszaniu firanek i innych codziennych sprawach.

(dowód z przesłuchania A. B. (1) – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 17:31min k.269, 43:04min – 45:09min k.271, dowód z przesłuchania A. K. – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 1h38:02min – 1h40:40min k.274, zeznania świadka I. B. k.109 – 110, zeznania świadka M. K. (1) k.153 – 154, zeznania świadka R. T. k.155, zeznania świadka H. B. k.157, zeznania świadka J. K. k.159)

Przez wiele lat A. B. (3) sprawował zarząd nad nieruchomością położoną w Ł. przy ulicy (...). Mężczyzna zajmował się niemalże każdą kwestią dotyczącą kamienicy. Nikt nie zgłaszał do niego żadnych uwag i zastrzeżeń w tej mierze. Pozostawał przy tym niezwykle skrupulatny i zorganizowany. A. B. (3) był typem człowieka, który dokładnie analizował podejmowane przez siebie kroki. Około października – listopada 2014 roku przekazał on obowiązki związane z administracją nieruchomością R. T., gdyż obawiał się o stan swojego zdrowia.

Współwłaściciele nieruchomości pokrywali koszty jej zarządu z dochodów, jakie ona przynosiła. Co do zasady nie zachodziła konieczność zapewnienia dodatkowych środków na przeprowadzenie remontów, czy bieżącego administrowania. A. B. (3) nigdy nie miał jakiegokolwiek zadłużenia w związku z wydatkami i kosztami utrzymywania nieruchomości przy ulicy (...) w Ł..

(dowód z przesłuchania A. B. (1) – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 18:34min, 24:29min – 25:48min k.270, dowód z przesłuchania A. K. – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 2h34:14min – 2h35:11min k.277 – 278, zeznania świadka R. T. k.156, zeznania świadka H. B. k.156 – 157, zeznania świadka J. K. k.160)

W okresie pięciu lat przed śmiercią A. B. (3) był kilkukrotnie hospitalizowany m.in. z uwagi na operację przepukliny, założenie stentów, a także leczenie kardiologiczne. W ostatnich dwóch latach A. K. pozostawała w codziennym, stałym kontakcie z bratem, zarówno osobistym, jak i telefonicznym (dwa razy dziennie tj. rano i wieczorem). A. B. (3) miał przy tym zapewnione przez nią posiłki na stołówce w pobliżu jego miejsca zamieszkania. Przed śmiercią mężczyzna nie był osobą leżącą, jednakże nie wyglądał na w pełni samodzielnego i niewymagającego dodatkowej opieki.

(dowód z przesłuchania A. B. (1) – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 1h11:32min – 1h14:14min, dowód z przesłuchania A. K. – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku, zeznania świadka R. T. k.155 – 156, zeznania świadka H. B. k.157, zeznania świadka J. K. k.159 – 160)

A. B. (3) uzyskał od swych rodziców darowizny w postaci lokalu mieszkalnego oraz nieruchomości gruntowej. A. K. nie miała o to pretensji do swojego brata i nie występował przeciwko niemu z żadnymi roszczeniami z tego tytułu. A. B. (3) odczuwał potrzebę zapewnienia siostrze stabilności finansowej, a także odwdzięczenia się za wieloletnie, bliskie relacje, otrzymywaną pomoc oraz wsparcie w każdej sytuacji życiowej, zarówno osobistej, jak i zdrowotnej.

Mężczyzna wskazał A. K. jako jedyną uposażoną do uzyskania świadczenia na wypadek jego śmierci w związku z grupowym ubezpieczeniem, któremu podlegał w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W..

(dowód z przesłuchania A. K. – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku1h46:20min – 1h51:02min k.275, 2h47:37min k.278, zeznania świadka M. K. (1) k.153 – 154, zeznania świadka H. B. k.157, zeznania świadka J. K. k.158 – 159, decyzja k.54 – 56)

A. B. (3) uzyskiwał dochód miesięczny w wysokości około 3.800 złotych, w tym 2.800 złotych tytułem emerytury oraz 1.000 złotych tytułem dochodów z faktu pozostawania współwłaścicielem nieruchomości przy ulicy (...) w Ł..

(dowód z przesłuchania A. B. (1) – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 20:16min k.270)

W dniu 6 sierpnia 2008 roku A. B. (3) zawarł z (...) Bank Spółką Akcyjną umowę rachunku oszczędnościowego TOP o numerze (...). Stosownie do § 16 umowy posiadacz rachunku oświadczył, że zapoznał się z treścią Regulaminu rachunku oszczędnościowego – TOP w (...) Banku S.A., który stanowił integralną część umowy.

(umowa rachunku o numerze (...) k.226 – 227)

W dniu 11 lutego 2014 roku A. B. (3) zawarł z (...) Bank Spółką Akcyjną umowę oszczędnościowej lokaty progresywnej o numerze (...). Zgodnie z § 6 ust. 4 umowy mężczyzna potwierdził, że przed zawarciem umowy zapoznał się z treścią Regulaminu terminowych rachunków oszczędnościowych złotowych dla osób fizycznych G. Banku.

(umowa rachunku o numerze (...) k.231)

W dniu 14 marca 2014 roku A. B. (3) złożył wniosek o przekształcenie posiadanych w (...) Bank Spółce Akcyjnej rachunków indywidualnych na rachunki wspólne. W związku z dokonaną czynnością A. K. stała się współposiadaczem trzech rachunków bankowych o numerach : (...), (...) oraz (...), na których znajdowały się odpowiednio środki pieniężne o wartości : 646,17 złotych, 15.267,48 złotych oraz 3.866,83 USD.

A. K. jako przystępujący współposiadacz przyjęła solidarną odpowiedzialność za wszelkie zobowiązania dotychczasowego posiadacza rachunków. A. B. (3) odwołał przy tym pełnomocnictwa ustanowione do przedmiotowych rachunków przed datą przekształcenia, a także złożone dyspozycje na wypadek śmierci. Strony postanowiły przy tym, że pozostałe postanowienia umów o prowadzenie rachunków bankowych nie ulegają zmianie.

Pracownik banku poinformował A. B. (3) i A. K. o skutkach przekształcenia rachunków indywidualnych w rachunki wspólne, w szczególności o uprawnieniu współposiadacza rachunku do dysponowania połową środków pieniężnych, które będą zgromadzone na rachunkach bankowych w dniu śmierci jednego ze współposiadaczy.

Czynność polegająca na przekształceniu rachunków została zainicjowana przez A. B. (3). Zgodnie z jego wolą A. K. miała uzyskać swobodną możliwość dysponowania środkami pieniężnymi, które do tej pory pozostawały wyłączną jego własnością. Intencja A. B. (3) sprowadzała się do posiadania ze swoją siostrą wspólnego konta, z którego A. K. mogłaby korzystać w celu pokrywania swych wydatków związanych z lekarzami, czy też opieką. Miała być to forma zabezpieczenia sytuacji materialnej siostry. A. B. (3) i A. K. utożsamiali przekształcenie rachunków indywidualnych we wspólne ze współwłasnością znajdujących się na nich środków po połowie. Mężczyzna chciał w ten sposób odwdzięczyć się swojej siostrze za jej wsparcie i pomoc, jakich udzielała mu przez całe swoje życie.

A. B. (3) nie informował swoich synów o zmianie charakteru rachunków bankowych w G. (...) Bank na wspólne z udziałem A. K..

(dowód z przesłuchania A. B. (1) – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 10:47min – 11:10min, 17:31min k.269, dowód z przesłuchania A. K. – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 1h46:20min – 1h54:11min k.275, 2h32:11min k.277, zeznania świadka J. K. k.158, zeznania świadka M. K. (1) k.154, zeznania świadka A. S. – protokół rozprawy z dnia 14 września 2017 roku 13:55min – 17:19min k.234, wniosek o przekształcenie rachunków k.137, informacja banku k.166)

Zgodnie z § 25 ust. 1b Regulaminu rachunku oszczędnościowego T. G. Banku, obowiązującego na dzień 14 marca 2014 roku, w przypadku śmierci jednego ze współposiadaczy rachunku wspólnego z dniem śmierci ustaje wspólność rachunku i zgromadzonych na nim środków, przy czym uznaje się, że udziału współposiadaczy rachunku są równe, zaś środki zgromadzone na rachunku wspólnym według stanu z dnia śmierci współposiadacza przysługują po połowie żyjącemu współposiadaczowi i spadkobiercom zmarłego współposiadacza. Środki pieniężne przysługujące spadkobiercom zmarłego współposiadacza zostają zabezpieczone (zablokowane) na rachunku, a pozostały przy życiu współposiadacz nie może nimi swobodnie dysponować. Tożsamy zapis został umieszczony w § 47 ust. 1b Regulaminu oszczędnościowych rachunków walutowych dla osób fizycznych G. Banku.

Z dniem 15 września 2014 roku wprowadzony został jednolity regulamin rachunków bankowych i kart debetowych w (...) Bank S.A. dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarcze. W myśl § 3 ust. 2a rozdziału VII (Postanowienia Końcowe) w przypadku śmierci jednego z dwóch posiadaczy rachunku wspólnego – ustaje wspólność rachunku z dniem śmierci, a środki pozostające na dzień śmierci na rachunku przysługują po połowie żyjącemu posiadaczowi oraz spadkobiercom zmarłego posiadacza, przy czym środki należne spadkobiercom zostają zablokowane i nie może nimi dysponować żyjący posiadacz.

(regulaminy k.76 – 85, 167 – 213)

A. B. (3) zmarł w dniu 16 maja 2015 roku. Na mocy aktu poświadczenia dziedziczenia sporządzonego w formie aktu notarialnego Rep A (...) stwierdzono, że spadek po A. B. (3) na podstawie ustawy nabyli A. B. (2) i A. B. (1) po ½ części każdy z nich.

(odpis skrócony aktu zgonu k.60, akt poświadczenia dziedziczenia k.119 – 120)

Na dzień 16 maja 2015 roku A. B. (3) pozostawał współposiadaczem rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego o numerze (...) oraz lokaty o numerze (...), na których znajdowały się odpowiednio środki pieniężne o wartości 14.873,86 złotych oraz 3.894,21 USD.

(pismo k.18)

W okresie od dnia 14 marca 2014 roku do dnia 16 maja 2015 roku A. B. (3) wykonał jedną operację w ramach rachunków wspólnych – wypłatę środków w wysokości ok. 1.000 złotych, przy czym poinformował o tym A. K..

(dowód z przesłuchania A. K. – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 1h55:11min k.275)

W dniu 17 maja 2015 roku A. B. (1) zwrócił się do J. K. wiadomościami (...) o wstrzymanie się z podejmowaniem jakichkolwiek kroków mających na celu wypłatę środków zgromadzonych na rachunkach bankowych, których współposiadaczem był A. B. (3). W kolejnych dniach doszło do rozmowy telefonicznej, w której A. B. (1) zakazywał wypłaty jakichkolwiek środków pieniężnych. Treść rozmowy została zrelacjonowana A. K. przez jej córkę.

(dowód z przesłuchania A. K. – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 2h18:18min – 2h19:54min k.277, zeznania świadka I. B. k.109 – 110, zeznania świadka J. K. k.159, akt notarialny Rep A (...) k.121 – 122, protokół rozprawy z dnia 14 września 2017 roku 28:52min k.234)

W dniu 1 czerwca 2015 roku A. K. wypłaciła połowę środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku bankowym złotowym (nr (...)) w łącznej wysokości 7.444,60 złotych.

(okoliczność bezsporna)

W dniu 9 czerwca 2015 roku A. K. zgłosiła śmierć swojego brata w (...) Bank S. A. w Ł..

(formularz dotyczący zgłoszenia zgonu k.59)

A. B. (1) zgłosił śmierć swojego ojca w dniu 11 czerwca 2015 roku w (...) Bank S. A. w Ł..

(formularz dotyczący zgłoszenia zgonu k.8)

W dniu 12 czerwca 2015 roku (...) Zakład (...) przyznał na rzecz A. K. jako uposażonej kwotę 3.100 złotych wynikającą z umowy grupowego ubezpieczenia pracowniczego Typu P, w której ubezpieczającym pozostawał A. B. (3).

A. K. zleciała przekazanie całości środków z tytułu otrzymanego świadczenia na rzecz A. B. (2), przy czym stosownie do jego prośby na rachunek bankowy B. B..

(decyzja k.54 – 56, dyspozycja wypłaty k.57, potwierdzenie k.58)

W dniu 26 czerwca 2015 roku A. K. dokonała wypłaty połowy środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku bankowym walutowym (nr (...)) w łącznej wysokości 1.942,81 USD.

(okoliczność bezsporna)

A. K. przeznaczyła środki pobrane ze wspólnego konta na leczenie. Uzyskane kwoty zostały wykorzystane w okresie około 2 lat od chwili ich wypłacenia. Przed śmiercią A. B. (3) kobieta starała się nie wykonywać żadnych operacji na wspólnych rachunkach bankowych, a bieżące potrzeby realizowała w ramach uzyskiwanej emerytury (około 2.500 złotych) oraz doraźnej pomocy finansowej ze strony córki. A. K. zdecydowała się na wypłatę połowy środków pieniężnych z rachunków wspólnych, aby zakończyć tą sprawę. Zachowanie synów zmarłego utwierdzało ją w przekonaniu, że zwłoka w pobraniu tych kwot może spowodować problemy z realizacją wypłaty w przyszłości. A. K. nie próbowała podejmować drugiej połowy środków, gdyż miała świadomość, że należą one do spadkobierców zmarłego brata.

(dowód z przesłuchania A. K. – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 1h55:37min – 2h00:43min, 2h05:30min k.275 – 276, 2h21:55min – 2h24:50min k.277, 2h29:43min – 2h30:29min k.277)

Pismem z dnia 21 września 2015 roku A. B. (1) i A. B. (2) wezwali A. K. do zapłaty kwoty 14.648,54 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 maja 2015 roku w terminie do dnia 10 października 2015 roku. W odpowiedzi z dnia 12 października 2015 roku A. K. odmówiła spełnienia świadczenia w jakiejkolwiek części.

(wezwanie do zapłaty k.16, pismo z dnia 12 października 2015 roku k.15)

Pismem z dnia 27 stycznia 2016 roku A. B. (1) i A. B. (2) wezwali (...) Bank Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 15.428,77 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12 czerwca 2015 roku w terminie do dnia 14 lutego 2016 roku. W odpowiedzi z dnia 23 lutego 2016 roku instytucja bankowa odmówiła zaspokojenia zgłoszonych roszczeń.

(wezwanie do zapłaty k.14, pismo z dnia 23 lutego 2016 roku k.13)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności depozycji A. B. (1), A. K. oraz świadków I. B., M. K. (1), R. T., H. B., J. K. i A. S., a także przedłożonych przez strony dokumentów, w tym dotyczących warunków prowadzenia i obsługi wspólnych rachunków bankowych A. K. i A. B. (3) w (...) Bank Spółce Akcyjnej.

Sąd odmówił waloru prawdy twierdzeniom I. B. i A. B. (1) co do zgłoszenia faktu śmierci A. B. (3) we właściwej placówce bankowej w ciągu kilku dni od zgonu mężczyzny. Okoliczność ta nie ma większego znaczenia dla treści zapadłego orzeczenia, niemniej jednak właściwy formularz zgłoszeniowy został złożony przez A. B. (1) dopiero w dniu 11 czerwca 2015 roku (k.8), a pozwany bank nie zarejestrował wcześniej takiej czynności (k.136). Analogicznie należy potraktować depozycje A. K., która formalnie powiadomiła bank o śmierci współposiadacza rachunku w dniu 9 czerwca 2015 roku (k.59 – 60). Sugerowane przez strony i świadka wcześniejsze ustne zgłoszenia nie znajdują potwierdzenia w dostępnym materiale dowodowym, a zarówno A. B. (1), jak i A. K. nie przedłożyli jakiegokolwiek dokumentu poświadczającego dokonanie takiej czynności przed odpowiednio 9 czerwca 2015 roku i 11 czerwca 2015 roku.

Jednocześnie mało wiarygodne pozostawały depozycje A. B. (1) i I. B. o woli natychmiastowego udania się do banku przez A. K. celem wypłaty środków. Relacja ta pozostawała w całkowitej opozycji do twierdzeń pozwanej, która kategorycznie wykluczyła taki przebieg wypadków. Sąd nie znalazł podstaw do uznania, że twierdzenia A. K. w tym zakresie są fałszywe. Nadto trudno wskazać jakąkolwiek racjonalną przyczynę, dla której pozwana miałaby udać się do banku już w dniu śmierci swego brata, a przy tym w towarzystwie jego synów. A. K. była pełnoprawnym współposiadaczem rachunków bankowych i dla pobrania stosownej części środków (w tym przypadku połowy zgromadzony po śmierci współposiadacza) nie zachodziła konieczność współobecności powodów, co z resztą potwierdza fakt późniejszej, samodzielnej wypłaty pieniędzy przez pozwaną.

Nie zasługiwały na uznanie za prawdziwe twierdzenia A. B. (1) o posiadaniu kluczy do mieszkania A. B. (3) przez okres około 3 lat przed jego śmiercią. Depozycje te pozostawały nie tylko w całkowitej opozycji do spójnej relacji A. K., J. K. i M. K. (1), ale nie korespondowały nawet z zeznaniami I. B., która wprost przyznała, że przed zgonem jej teścia nie posiadała wraz z mężem kluczy do jego mieszkania (k.111).

Sąd pominął również depozycje powoda w tej mierze, w której opisywał swego ojca w okresie przed śmiercią, jako całkowicie samodzielnego i niewymagającego żadnej pomocy. Twierdzenia te nie pokrywały się z wiarygodną relacją A. K., J. K., M. K. (1) oraz R. T.. O ile pozwana i jej córka mogłyby pozostawać mało obiektywne w tej kwestii, o tyle trudno uzasadnić brak szczerości zeznań, a wręcz próbę ich zafałszowania przez długoletniego przyjaciela zmarłego, który pozostawał z nim w stałym kontakcie (M. K. (1)) oraz osoby, którą A. B. (3) wdrażał do przejęcia obowiązków związanych z administrowaniem nieruchomością. Nie można przy tym stracić z pola widzenia zeznań R. T., która zrelacjonowała nie tylko dowożenie A. B. (3) na codzienne posiłki, ale również ostatnią jego wizytę na ulicy (...) (marzec – maj 2015 roku), podczas której miał odwrotnie założone buty oraz sprawiał wrażenie, że nie wie, gdzie idzie (k.156). Nadto M. K. (1) (k.153 „w ostatnim okresie przed śmiercią potrzebował pomocy innych osób, na przykład przy zrobieniu posiłków. Ten ostatni okres to był rok przed śmiercią”), R. T. (k.155 „Ostatni rok był krytyczny”) oraz J. K. („Ta opieka była ciągła. Wymagał jej wujek co najmniej rok przed śmiercią” k.158) zgodnie zidentyfikowali czasookres pomocy, której wymagał A. B. (3). W tym świetle Sąd przyjął, że mężczyzna nie pozostawał w okresie przed śmiercią osobą obłożnie chorą i leżącą, a nawet zdradzającą podstawy do ubezwłasnowolnienia, jednakże jego stan oraz coraz mniejsza sprawność związana nie tylko z posiadanymi schorzeniami, ale również z racji wieku (79 lat w chwili zgonu) uzasadniała wsparcie w prozaicznych, codziennych czynnościach ze strony najbliższych mu osób.

Rekonstruując fakty Sąd nie uwzględnił twierdzeń A. K. i J. K. w zakresie braku otrzymania wiadomości (...) w dniu 17 maja 2015 roku, a także korelacji czasowej między śmiercią A. B. (3), a zwiększeniem się potrzeb finansowych pozwanej, co miało ostatecznie uzasadniać wypłatę środków pieniężnych w dwóch etapach w czerwcu 2015 roku.

Bezspornym pozostaje fakt, że A. B. (1) prowadził rozmowy dotyczące wypłaty środków z rachunków bankowych z J. K., których treść była przekazywana A. K.. Okoliczności te potwierdzają zarówno depozycje powoda, jak i pozwanej, a także zeznania świadka. Odwołując się do zasad doświadczenia życiowego mało wiarygodną pozostaje relacja, że wiadomości (...) skierowane przez A. B. (1) na nr telefonu J. K. (k.121 – 122) w dniu 17 maja 2015 roku nie zostały faktycznie doręczone, a przy tym ich treść nie była znana zarówno świadkowi, jaki i pozwanej.

W świetle zgromadzonych dowodów wątpliwa pozostawała również teza o przyczynie wypłaty pieniędzy z rachunków wspólnych tuż po śmierci A. B. (3). Uzasadnienie tej czynności gwałtownym pogorszeniem się stanu zdrowia A. K. oraz zwiększonymi wydatkami na proces leczenia stanowiło w istocie próbę przygotowania pola do obrony przed ewentualnym zwrotem świadczenia w kontekście normy art. 409 k.c. Co prawda, zarówno pozwana, jak i jej córka zgodnie wskazywały na taki przebieg wypadków, nie mniej jednak mało wiarygodna pozostaje teza o przeznaczaniu średnio miesięcznie kwot rzędu 2.500 złotych na poczet leczenia (brak jakichkolwiek rachunków, czy faktur). W rzeczywistości należy stwierdzić, że A. K. zdecydowała się na pobranie całości środków ze wspólnego konta obawiając się niezasadnie, że czynność ta może pozostawać w przyszłości utrudniona z uwagi na stanowisko spadkobierców zmarłego, w szczególności A. B. (1). Taka wersja zdarzeń znajduje odzwierciedlenie nie tylko w zasadach doświadczenia życiowego i prawidłowego rozumowania, ale również depozycjach samej pozwanej (protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 2h29:43min – 2h30:29min k.277).

Ustalając stan faktyczny Sąd pominął depozycje A. K., M. K. (1) i J. K. w zakresie sprzedaży udziału w wysokości 1/16 części w prawie własności nieruchomości po cenie niższej niż faktyczna jego wartość. Należy podzielić utrwalony w judykaturze pogląd, zgodnie z którym zawarte w akcie notarialnym oświadczenie woli w zakresie ceny jako składowy element umowy, której ważność ustawa uzależnia od zachowania formy notarialnej (art. 158 k.c.), nie mogą być podważane, prowadzi to bowiem do obejścia przepisów o formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności w rozumieniu art. 247 k.p.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 1997 roku, I CKN 214/97, Lex nr 457999, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 1998 roku, III CKN 307/97, OSNC 1998, nr 9, poz. 135, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2001 roku, V CKN 631/00, OSNC 2002, nr 7-8, poz. 91, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2004 roku, II CK 191/13, Lex nr 399727).

Sąd pominął nadto dowód z przesłuchania A. B. (2) w charakterze strony z uwagi na jego nieusprawiedliwione niestawiennictwa na rozprawie w dniu 27 listopada 2017 roku. Uwzględniając przy tym ustawową regulację dotyczącą postępowania dowodowego nie mogły stanowić podstawy rekonstrukcji ustaleń faktycznych wyjaśnienia, jakie powód złożył w trybie informacyjnym (art. 212 k.p.c.) w toku rozprawy z dnia 23 lutego 2017 roku.

Oddaleniu podlegały również wnioski stron o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu szacowania nieruchomości oraz dowodu z treści nagrania rozmów telefonicznych z dnia 17 maja 2015 roku.

A. K. nie kwestionowała treści aktu notarialnego z dnia 5 czerwca 2002 roku, co zostało wprost przyznane w toku rozprawy z dnia 30 maja 2017 roku. Jej intencją pozostawało natomiast udowodnienie faktu, że przyjęta zgodnie przez strony transakcji cena sprzedaży nie odpowiadała rynkowej wartości przedmiotu umowy (była zaniżona). Przyjęcie takiego punktu widzenia oznaczałoby w istocie, że A. B. (3) dokonał na rzecz swej siostry darowizny, która została ukryta pod pozorną umową sprzedaży (cena sprzedaży – 20.000 złotych, sugerowana przez pozwaną rzeczywista wartość – 50.000 złotych), a taka czynność pozostawałaby nieważna (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2011 roku, III CZP 79/11, OSNC 2012/6/74, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 21 maja 2014 roku, I ACa 374/14, Lex nr 1953259). Z tych względów prowadzenie postępowania dowodowego mającego na celu ustalenia rzeczywistej wartości udziału w prawie własności nieruchomości należało uznać za niecelowe. Jednocześnie z uwagi na odstęp czasowy między samą transakcją (5 czerwca 2002 roku), a decyzją A. B. (3) o zmianie charakteru swych rachunków bankowych (14 marca 2014 roku), jak również całokształt zgromadzonego materiału dowodowego okoliczność ta nie miała decydującego znaczenia z punktu widzenia rozstrzygnięcia, a jej dowodzenie skutkowałoby nieuzasadnionym wydłużeniem postępowania i generowaniem zbędnych kosztów sądowych.

Pominięta została również treść nagrania rozmowy telefonicznej z dnia 17 maja 2015 roku (k.241). O ile jakość nagrania pozostaje mało czytelna i pozwala w zasadzie na zidentyfikowanie jednego rozmówcy – A. B. (1), o tyle dowód ten miał dotyczyć okoliczności, która została wprost przyznana przez A. K.. Z punktu widzenia normy art. 409 k.c. oraz ewentualnej odpowiedzialności pozwanej istotne pozostawało to, czy przed datą wypłaty środków pieniężnych mogła liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu. Skoro zaś A. K. potwierdziła, że przed dniem 1 czerwca 2015 roku (pobranie środków złotowych) doszło do rozmowy telefonicznej między A. B. (1), a J. K. (protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku – 2h18:18min – 2h19:54min k.277), a jej treść (zakaz wypłaty środków) została jej przekazana, to nie sposób przyjąć, aby pozwana była nieświadoma stanowiska powoda w tym zakresie. Ocena jednak skutków takiej wiedzy wykracza poza kwestie rekonstrukcji faktów, a mogła mieć znaczenie jedynie z punktu widzenia odpowiedzialności A. K. (art. 409 k.c.).

Sąd Rejonowy zważył, co następuje :

Powództwa jako nieuzasadnione podlegały oddaleniu w całości.

Na wstępie podkreślenia wymaga fakt, że powodów w niniejszej sprawie łączyło współuczestnictwo formalne (art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c.), w związku z czym ich roszczenia zgłoszone w ramach jednego postępowania należało potraktować jako odrębne powództwa. Mając jednak na względzie tożsamą podstawę faktyczną żądań uzasadnionym pozostawało łączne przeprowadzenie rozważań prawnych odnośnie zagadnień stanowiących przedmiot rozstrzygnięcia.

Sformułowane roszczenia nie mogły odnieść zamierzonego skutku względem (...) Bank Spółki Akcyjnej. Nie wystarczające pozostaje w tej mierze subiektywne przekonanie powodów, że pozwany bank nie miał żadnych podstaw do wypłacenia na rzecz A. K. środków pieniężnych z rachunków wspólnych. Żądanie ochrony prawnej w tym zakresie nie znajduje materialno prawnej podstawy zarówno w ramach reżimu odpowiedzialności deliktowej, jak i kontraktowej.

Między stronami bezspornym pozostawał fakt, że w dniu 14 marca 2014 roku A. B. (3) dokonał przekształcenia swych rachunków indywidualnych w G. (...) Bank we wspólne, przy czym jako ich współposiadacza wskazał A. K..

Instytucja rachunku wspólnego została uregulowana w art. 51 i 51a ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo Bankowe (Dz.U. 1997, Nr 140, poz. 929 z późń. zm., w dalszej części „ustawa.”). Rachunek bankowy, z wyjątkiem rachunku rodzinnego, może być prowadzony dla kilku osób fizycznych, kilku jednostek samorządu terytorialnego albo stron umowy o współpracy w rozumieniu ustawy z dnia 9 czerwca 2011 roku - Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. z 2016 r. poz. 1131 i 1991 oraz z 2017 r. poz. 60, 202, 1089 i 1215) - rachunek wspólny (art. 51 ustawy). W przypadku rachunku wspólnego prowadzonego dla osób fizycznych, o ile umowa rachunku bankowego nie stanowi inaczej każdy ze współposiadaczy rachunku może dysponować samodzielnie środkami pieniężnymi zgromadzonymi na rachunku oraz może w każdym czasie wypowiedzieć umowę ze skutkiem dla pozostałych współposiadaczy (art. 51a ustawy).

Rachunek wspólny może mieć przy tym charakter łączny lub rozłączny. W tym drugim przypadku każdy ze współposiadaczy może samodzielnie dysponować środkami na rachunku. Uwzględniając przy tym treść wniosku A. B. (3) o przekształcenie rachunków, należy przyjąć (wobec braku szczegółowego uregulowania), że rachunki wspólne przyjęły postać tzw. rozłącznych. Z punktu widzenia rozstrzygnięcia najistotniejszą kwestią pozostawało jednak ustalenie należytego zachowania instytucji bankowej w przypadku śmierci jednego ze współposiadaczy rachunku.

Na gruncie przedmiotowej sprawy pozwany bank zastosował się do treści § 3 ust. 2a Regulaminu rachunków bankowych i kart debetowych w (...) Bank S.A. dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej (k.84v), w wyniku czego połowa środków zgromadzonych na rachunkach na dzień śmierci współposiadacza została wypłacona drugiemu żyjącemu współposiadaczowi (A. K.), zaś pozostała część uległa zablokowaniu na poczet wypłaty uprawnionym spadkobiercom zmarłego. Opisane działanie instytucji bankowej należy ocenić jako prawidłowe i odpowiadające regulacji stosunku prawnego łączącego (...) Bank Spółkę Akcyjną oraz współposiadaczy rachunku bankowego (A. B. (3) i A. K.). Brak jest jakichkolwiek podstaw, aby stwierdzić nieprawidłowość w realizacji obowiązków kontraktowych ze strony banku (art. 471 k.c. w zw. z art. 726 k.c.), a już w szczególności zawinionego działania w rozumieniu art. 415 k.c.

W powyższym kontekście nie można jednak stracić z pola widzenia, że powodowie negowali możliwość odwołania się do treści regulaminu wobec braku udowodnienia przez bank, że jego treść została skutecznie doręczona stronom umowy. W istocie (...) Bank Spółka Akcyjna nie przedłożył żadnego potwierdzenia w tym zakresie, przy czym okoliczność ta pozostaje irrelewantna z punktu widzenia rozstrzygnięcia. Powodowie stracili bowiem z pola widzenia, że pomimo śmierci A. B. (3), rachunek wspólny prowadzony był również dla A. K. jako współposiadacza, a w konsekwencji pozwana zachowywała pełne uprawnienia posiadacza rachunku, w tym realizacji wypłaty środków pieniężnych na nich zgromadzonych.

Stosownie do treści art. 725 k.c. przez umowę rachunku bankowego bank zobowiązuje się względem posiadacza rachunku, na czas oznaczony lub nieoznaczony, do przechowywania jego środków pieniężnych oraz, jeżeli umowa tak stanowi, do przeprowadzania na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych. Jednocześnie w myśl art. 726 k.c. bank może obracać czasowo wolne środki pieniężne zgromadzone na rachunku bankowym z obowiązkiem ich zwrotu w całości lub w części na każde żądanie, chyba że umowa uzależnia obowiązek zwrotu od wypowiedzenia.

Sąd w niniejszym składzie podziela wyrażony przez przedstawicieli doktryny pogląd, zgodnie z którym bank nie ma obowiązku zastępować sądu i przeprowadzać we własnym zakresie działu spadku, ponadto nie ma ani interesu, ani możliwości ustalenia, jaka liczba zgromadzonych środków powinna rzeczywiście w wewnętrznym rozrachunku przypaść poszczególnym współposiadaczom, a następnie ich spadkobiercom. W konsekwencji banki nie powinny blokować środków na rachunku do czasu przedstawienia przez spadkobierców zmarłego współposiadacza postanowień sądowych o stwierdzeniu nabycia i dziale spadku, a wypłata środków z rachunku wspólnego innym osobom niż żyjący współposiadacz lub współposiadacze i ewentualnie osoba dysponująca pełnomocnictwem do dysponowania środkami na rachunku nie może zostać zrealizowana bez weryfikacji dokumentów stanowiących podstawę do wypłaty środków stosownie do treści normy art. 65 ustawy Prawo Bankowe (por. komentarz A. Kawulskiego do art. 51a ustawy Prawo Bankowe, Lex, komentarz F. Zolla do art. 51a ustawy Prawo Bankowe, Lex, komentarz E. Fojcik – Mastalskiej do art. 51a ustawy Prawo Bankowe, Lex, komentarz G. Sikorski do art. 51a ustawy Prawo Bankowe, Legalis, Umowa rachunku bankowego, Komentarz, L. Mazur, Legalis). Opowiedzenie się za koncepcją przeciwną, sprowadzającą się do całkowitej blokady środków zgromadzonych w ramach rachunku wspólnego, czyniłoby samą instytucję mało praktyczną, a przy tym niejednokrotnie pozbawiało współposiadacza rachunku uprawnienia, które wprost gwarantuje mu ustawa w art. 726 k.c. Skoro zaś kwestia ta nie znalazła odzwierciedlenia w obowiązującym ustawodawstwie (zarówno na gruncie kodeksu cywilnego, jak również ustawy Prawo Bankowe) to racjonalnym i praktycznym rozwiązaniem pozostaje taka wykładnia aktualnych przepisów, która pozostawia żyjącemu współposiadaczowi rachunku (mającemu wciąż status strony umowy) możliwość wypłaty środków w rozmiarze wynikającym ze stosunku prawnego łączącego strony (ustawa, umowa rachunku bankowego, ewentualnie regulaminy) z jednoczesnym uprawnieniem spadkobierców zmarłego współposiadacza do kierowania ewentualnych roszczeń z tego tytułu wyłącznie wobec posiadacza, nie zaś instytucji bankowej. Argumentację tą wzmacnia dodatkowo fakt, że ustawodawca na gruncie prawa bankowego wyłączył w przypadku rachunków wspólnych możliwość ustanowienia dyspozycji na wypadek śmierci (art. 56 ust. 1 oraz art. 56a ustawy), prowadzenia rachunku powierniczego (art. 59a ustawy) oraz wypłaty środków na poczet kosztów urządzenia pogrzebu i równowartości wpłat związanych ze świadczeniem z ubezpieczenia lub zabezpieczenia społecznego albo uposażenia w stanie spoczynku (art. 55 ust 1 ustawy). Zabieg ten ma na celu podkreślenie, że śmierć jednego ze współposiadaczy rachunku nie oznacza automatycznie, że rachunek ten rozwiązuje się, a środki znajdujące się na nim wchodzą do spadku po posiadaczu rachunku. Tym samym bank winien realizować swoje obowiązki kontraktowe względem żyjącego współposiadacza, a wszelkie kwestie sporne między nim, a spadkobiercami zmarłego współposiadacza, podlegają kontroli w ramach właściwego postępowania sądowego.

Jedynie na marginesie powyższych rozważań należy odnotować, że w dwóch spośród trzech umów o prowadzenie indywidualnego rachunku bankowego (k.226 – 227, k.231) wprost zaznaczono, że posiadacz rachunku (a więc A. B. (3)) zapoznał się z treścią regulaminu stanowiącego integralną część umowy. Co więcej, doświadczenie życiowe, jak również wiedza, jaką Sąd dysponuje urzędowo z racji rozpoznawania spraw, których przedmiotem są roszczenia z umów bankowych, potwierdzają, że standardowym zapisem każdej umowy o prowadzenie rachunku bankowego jest postanowienie (klauzula umowna) o wiążącym charakterze regulaminu oraz akceptacji jego warunków przez posiadacza rachunku. W takim przypadku bez większego znaczenia pozostaje powszechna wiedza o braku zapoznawania się przez konsumentów z treścią poszczególnych regulaminów. Jest to bowiem każdorazowo obowiązek klienta banku, który decydując się na zawarcie umowy musi mieć świadomość ewentualnych konsekwencji związanych z nawiązaniem stosunku prawnego bez wnikliwego i rozsądnego przeanalizowania postanowień umowy. Jednocześnie warto wskazać, że wszystkie spośród załączonych przez G. (...) Bank regulaminów przewidywały na przestrzeni lat tożsame rozwiązanie dotyczące postępowania banku w przypadku śmierci jednego z dwóch współposiadaczy rachunku wspólnego, a mianowicie wypłatę połowy środków na rzecz żyjącego współposiadacza oraz zablokowanie drugiej połowy na poczet zaspokojenia roszczeń spadkobierców zmarłego współposiadacza. W realiach niniejszej sprawy działanie banku pozostawało w zgodzie z załączonymi regulacjami. Zanegowanie wiążącego charakteru regulaminów nie miałoby jednak żadnego wpływu na zakres odpowiedzialności banku. Powstałaby bowiem sytuacja, w której żyjący współposiadacz dysponowałby uprawnieniem do pobrania całości środków zgromadzonych na rachunkach wspólnych, a nie tylko połowy. W dalszym jednak ciągu ewentualne roszczenia spadkobierców mogłyby zostać skierowane skutecznie wyłącznie przeciwko żyjącemu współposiadaczowi rachunku, który dokonał wypłaty środków pieniężnych.

Powyżej przedstawione względy prowadziły do oddalenia powództw skierowanych przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. z uwagi na brak podstawy odpowiedzialności banku zarówno w ramach reżimu kontraktowego, jak również deliktowego.

Żądania powodów skierowane względem A. K. opierały się o treść art. 405 k.c., zgodnie z którym kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.

Argumentacja strony powodowej sprowadzała się do tezy, zgodnie z którą w dniu śmierci A. B. (3), wszystkie środki pieniężne zgromadzone na rachunkach wspólnych w G. (...) Bank stanowiły jego własność. W konsekwencji aktywa te wchodziły w skład spadku po zmarłym (art. 922 § 1 k.c.), a więc wyłącznie uprawnionymi do ich pobrania pozostawali spadkobiercy ustawowi tj. A. B. (2) i A. B. (1). W tak ukształtowanym stanie faktycznym wypłata części środków pieniężnych przez A. K. prowadziła do jej bezpodstawnego wzbogacenia kosztem powodów.

Merytoryczne rozstrzygnięcie tak skonstruowanych roszczeń wymagało uprzedniej oceny skutków przekształcenia rachunków indywidualnych we wspólne i statusu właścicielskiego zgromadzonych na nich środków przy jednoczesnej analizie, czy czynność prawna z dnia 14 marca 2014 roku nie była w istocie darowizną wykonaną przez A. B. (3) na rzecz A. K.. Opowiedzenie się za koncepcją współwłasności w częściach ułamkowych (art. 197 k.c.) prowadzi wprost do oddalenia powództwa. Z kolei przyjęcie odmiennego stanowiska otwiera pole do dalszych rozważań w zakresie rzeczywistego zamiaru i woli stron czynności prawnej polegającej na zmianie charakteru rachunków bankowych.

Stosownie do treści art. 197 k.c. domniemywa się, że udziały współwłaścicieli są równe. Sąd w niniejszym składzie nie podziela jednak poglądu, zgodnie z którym sam fakt zawarcia umowy wspólnego rachunku bankowego albo przekształcenia rachunków indywidualnych we wspólne (jak w niniejszej sprawie) tworzy ex lege stan współwłasności, do tego w częściach równych środków pieniężnych wpłacanych na te rachunku bądź już na nich zgromadzonych (na datę przekształcenia). Należy podkreślić, że na gruncie przepisów ustawy Prawo Bankowe ustawodawca nie zdecydował się na wiążące wskazanie, że środki pieniężne w ramach rachunku wspólnego objęte są współwłasnością w równych, częściach ułamkowych. Takiej konkluzji nie sposób również wyprowadzić z treści załączonych do akt sprawy wniosku o przekształcenie rachunków (k.137), czy też regulaminów dotyczących prowadzenie rachunków bankowych w G. (...) Bank. Żaden ze złożonych dokumentów nie zawiera definicji terminu „rachunek wspólny”, w szczególności zaś regulacji, która skutkowałby dla posiadaczy takiego rodzaju rachunku powstanie współwłasności środków pieniężnych na nich ulokowanych. Nie można również utożsamiać stanu współwłasności w częściach równych z regulacją art. 2a ust. 1 ustawy z dnia 14 grudnia 1994 roku o Bankowy Funduszu Gwarancyjnym (Dz.U. 1995, Nr 4, poz. 18 z późń. zm.), zgodnie z którą w przypadku prowadzenia przez bank jednego rachunku dla kilku osób (rachunek wspólny), deponentem jest każda z tych osób - w granicach określonych w umowie rachunku, a w przypadku braku postanowień umownych lub przepisów w tym zakresie - w częściach równych. Norma ta może stanowić jedynie podstawę do wypłaty przez instytucję bankową stosownej części środków w przypadku śmierci jednego ze współposiadaczy (w tym przypadku połowy aktywów), przy czym nie przesądza kwestii dotyczące prawa ich własności. Zagadnienie to było szczegółowo omówione w ramach wcześniejszej części rozważań (odpowiedzialność banku) i brak jest podstaw do ponownego przytoczenia zaprezentowanych tam argumentów.

W powyższym świetle należy przyjąć, że przekształcenie indywidualnych rachunków bankowych we wspólne wywołuje na gruncie obowiązujących przepisów, w tym ustawy Prawo Bankowe, formalnie jedynie skutek współposiadania zgromadzonych na nich środków pieniężnych, nie zaś współwłasności, do której zastosowanie znalazłby art. 197 k.c. (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2012 roku, V CSK 340/11, Lex nr 1250779, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 września 2012 roku, VI ACa 495/12, Lex nr 1272020, wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 12 stycznia 2015 roku, III Ca 1221/14, Lex nr 2126227, komentarz A. Kawulskiego do art. 51a ustawy Prawo Bankowe, Lex).

Przedstawiona powyżej argumentacja odwołuje się jedynie do skutków umowy o prowadzenie wspólnego rachunku bankowego w kontekście norm ustawy Prawo Bankowe oraz Kodeks Cywilny. Nie można jednakże abstrahować od rzeczywistej woli stron umowy, w szczególności motywów, jakie nimi kierowały, a także towarzyszących tej czynności okoliczności faktycznych. Tym samym nieuprawnionym pozostaje automatyczne założenie, że wolą jednego z posiadaczy rachunku wspólnego z pewnością nie było dokonanie nieodpłatnego przysporzenia (darowizny) na rzecz drugiego ze współposiadaczy. Ta kwestia pozostaje bowiem w sferze ustaleń faktycznych, które mogą być wykazywane wszelkim środkami dowodowymi dostępnymi na gruncie ustawy kodeks postępowania cywilnego.

Oświadczenia woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje, zaś w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu (art. 65 § 1 i 2 k.c.). Okoliczności, w których oświadczenie woli zostało złożone, mogą mieć istotny wpływ na wynik jego tłumaczenia, niejednokrotnie bowiem to one konstytuują taką, a nie inną, treść oświadczenia, określającą zamierzone przez składającego je skutki. Oświadczenie to mogłoby mieć inne znaczenie, gdyby okoliczności faktyczne mające wpływ na jego treść były inne (por. komentarz S. Dmowskiego do art. 65 k.c., Lex).

Mając na względzie stanowisko procesowe A. K. celową, a wręcz konieczną okazała się analiza stanu faktycznego w kontekście ustalenia, czy A. B. (3) decydując się na zmianę charakteru swych rachunków bankowych w G. (...) Bank nie dokonał w rzeczywistości bezpłatnego przysporzenia majątkowego (darowizny) na rzecz swojej siostry.

Stosownie do treści art. 888 § 1 k.c. przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku. Zasadniczo oświadczenie darczyńcy winno zostać wyrażone w formie aktu notarialnego, jednakże umowa darowizny zawarta bez zachowania tej formy staje się ważna, jeżeli przyrzeczone świadczenie zostało spełnione (art. 890 § 1 k.c.). W świetle przytoczonych przepisów należy zaznaczyć, że brak zachowania formy aktu notarialnego dla oświadczenia darczyńcy czyni nieważną umowę darowizny jedynie w odniesieniu do czynności prawnych wymagających formy aktu notarialnego (np. przeniesienie własności nieruchomości). Na gruncie niniejszej sprawy rozważania dotyczą zaś środków pieniężnych, a więc kwestia ta nie ma większego znaczenia.

W doktrynie zgodnie przyjmuje się, że spełnienie przyrzeczonego przez darczyńcę świadczenia powoduje ten skutek, iż umowa darowizny staje się ważna, mimo niezachowania formy aktu notarialnego dla oświadczenia darczyńcy. Trafnie uznaje się opisany tu przypadek za konwalidację nieważnej czynności prawnej (konwalidacja ta następuje ex tunc - od chwili dokonania czynności, która pierwotnie była nieważna), która prowadzi do tzw. darowizny rękodajnej. Pewne wątpliwości może budzić stwierdzenie, w jakim momencie przyrzeczone przez darczyńcę świadczenie zostaje spełnione, przy czym uwzględniając cel regulacji zawartej w art. 890 § 1 k.c. (potrzeba zapewnienia skuteczności nieformalnej darowiźnie, na podstawie której obdarowany już uzyskał obiecaną mu korzyść) należy przyjąć, że ma to miejsce m.in. w przypadku gdy obdarowany nabywa możność faktycznego korzystania z przedmiotu darowizny, a zatem gdy nie tylko została zawarta nieformalna umowa przenosząca na obdarowanego pieniądze, własność rzeczy ruchomej lub wierzytelność, ale obdarowany nabył także posiadanie pieniędzy, rzeczy ruchomej lub świadczenia spełnionego przez dłużnika cedowanej wierzytelności. Z oczywistych zaś względów oświadczenie obdarowanego o przyjęciu darowizny może być złożone w każdej formie, nie wyłączając sposobu tzw. domniemanego (por. komentarz J. Ciszewskiego do art. 890 k.c., Lex, komentarz G. Bieńka do art. 890 k.c., Lex, komentarz K. Osajdy do art. 890 k.c., Legalis, uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 27 maja 2015 roku, II CSK 644/14, Lex nr 1747348, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 czerwca 2016 roku, I ACa 118/16, Lex nr 2071276). Należy przy tym uwzględnić, że wola darmego przysporzenia korzyści obdarowanemu powinna być wyrażona w sposób jednoznaczny, a równocześnie powinna być dokonana w sposób eliminujący jakiekolwiek wątpliwości, które pozwalają odróżnić ostateczną decyzję darczyńcy od niezobowiązujących obietnic (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 marca 2014 roku, I ACa 1409/13, Lex nr 1466983, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 grudnia 2012 roku, I ACa 626/12, Lex nr 1281060). Konstrukcja art. 890 § 1 zd. 2 k.c. pełni funkcję stabilizującą i chroniącą zaufanie, przeciwdziałając instrumentalnemu traktowaniu wymogów formalnych i powiązanej z nimi sankcji nieważności. W braku tego mechanizmu, każde świadczenie spełnione bez uprzedniego zachowania wymaganej formy byłoby pozbawione podstawy prawnej, co zawsze otwierałoby drogę do żądania jego zwrotu w ramach condictionis sine causa (por. wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 20 lipca 2017 roku, I ACa 1711/16, Lex nr 2372222).

Podzielając w całej rozciągłości zaprezentowane poglądy doktryny i judykatury na gruncie art. 65 k.c. i art. 890 k.c. Sąd uznał, że w realiach niniejszej sprawy zachowanie A. B. (3) związane z przekształceniem indywidualnych rachunków bankowych we wspólne stanowiło w istocie darowiznę polegającą na uczynieniu A. K. współwłaścicielem środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach na datę modyfikacji umowy. W tym zaś przypadku możliwym pozostaje odwołanie się do treści art. 197 k.c. jako przepisu precyzującego wolę darczyńcy, nie zaś normy znajdującej zastosowanie do instytucji rachunku wspólnego. Za takim stanowiskiem przemawia szereg argumentów.

Po pierwsze, należy zwrócić szczególną uwagę na fakt, że czynność prawna z dnia 14 marca 2014 roku nie sprowadzała się do otworzenia rachunku wspólnego z czystym saldem, w ramach którego współposiadacze stopniowo mogliby gromadzić swoje zasoby pieniężne. Wręcz przeciwnie, na skutek przekształcenia dotychczasowych rachunków bankowych we wspólne, A. K. stała się współposiadaczem rachunków i uzyskała pełne prawo dysponowania zgromadzonymi na nich środkami pieniężnymi. Co istotne, na dzień 14 marca 2014 roku rachunki te obejmowały kwoty odpowiednio : 15.913,65 złotych i 3.866,83 USD (łącznie około 27.700 złotych przy uwzględnieniu kursu dolara amerykańskiego na tą datę – 3, (...) złotego), a wartości te nie uległy większej zmianie na chwilę śmierci A. B. (3), kiedy wynosiły odpowiednio 14.873,86 złotych i 3.866,83 USD (łącznie około 28.783,58 złotych przy uwzględnieniu kursu dolara amerykańskiego na tą datę – 3, (...) złotego). Ogólna wartość środków zwiększyła się wyłącznie z uwagi na obowiązujący w poszczególnych datach kurs waluty obcej. Niemniej jednak ilość środków dewizowych pozostała niemalże tożsama, zaś środki złotowe uległy uszczupleniu o kwotę około 1.000 złotych. Jednocześnie poza sporem pozostaje fakt, że A. K. nie dokonywała do dnia śmierci swego brata żadnych operacji na wskazanych rachunkach bankowych (wpłaty czy wypłaty). Tym samym oczywistą pozostaje konkluzja, że stan środków pieniężnych na dzień 16 maja 2015 roku pozostawał wynikiem uprzedniego ich gromadzenia (jeszcze przed dniem przekształcenia rachunków) tylko i wyłącznie przez A. B. (3). W tak ukształtowanych okolicznościach brak przypisania dalej idących skutków działaniu mężczyzny sprowadzałoby jego zachowanie tylko i wyłącznie do formalnego ustanowienia A. K. współposiadaczem rachunków. Co więcej, negując dokonanie darowizny przez A. B. (3), należałoby stwierdzić, że mężczyzna z jednej strony godził się na możliwość dysponowania w każdej chwili całością zgromadzonych środków i to o znacznej wartości (niemalże 30.000 złotych) przez A. K., a z drugiej kategorycznie zachowywał wyłączne prawo własności tych kwot tylko dla siebie. Prowadziłoby to do sytuacji, w której każda wypłata środków przez pozwaną obarczona byłaby ryzykiem żądaniem jej zwrotu przez A. B. (3) z ewentualną koniecznością zainicjowania postępowania sądowego włącznie. Trudno przyjąć, aby był to stan komfortowy, a nadto pożądany przez współposiadaczy rachunków bankowych, nie próbując nawet doszukiwać się racjonalnych podstaw takiej decyzji. Jednocześnie można jedynie retorycznie zadać pytanie, czy rzeczywiście taka była intencja mężczyzny, który bez aneksowania umowy mógłby w dalszym ciągu swobodnie i do tego z wyłączeniem innych osób dysponować tymi aktywami. Kierując się zasadami doświadczenia życiowego, a także wynikami przeprowadzonego postępowania dowodowego, Sąd uznał, że taka koncepcja była mało prawdopodobna i nie odpowiadała rzeczywistej woli A. B. (3).

Po wtóre, w okresie między dniem 14 marca 2014 roku, a dniem 16 maja 2015 roku jedyną operacją pozostawała wypłata środków pieniężnych w wysokości około 1.000 złotych przez A. B. (3). Nie można przy tym stracić z pola widzenia, że mężczyzna informował o tym fakcie swoją siostrę. Przyjmując, że A. B. (3) nie traktował przekształcenia rachunków bankowych we wspólne jako jednoczesnej darowizny środków pieniężnych na rzecz swojej siostry, trudno znaleźć jakiekolwiek przyczyny takiego zachowania. Przychylając się zaś do stanowiska o traktowaniu przez mężczyznę zgromadzonych środków jako objętych współwłasnością, zachowanie to było wyrazem lojalnego zawiadomienia swojej siostry o zmianie salda środków stanowiących ich współwłasność.

Po trzecie, zgromadzony materiał dowodowy potwierdza, że A. B. (3) był osobą niezwykle skrupulatną, rozważną, a przy tym analizującą podejmowane przez siebie decyzje. Skoro zatem przekształcenie rachunków we wspólne było jego suwerenną decyzją (wola dotychczasowego posiadacza pozostawała warunkiem sine qua non tej operacji), a przy tym to on był inicjatorem podjętej czynności, to należy przyjąć, że był świadomy skutków swojego zachowania. Co więcej godząc się na pomniejszenie swego majątku (z właściciela całości środków pozostawał współwłaścicielem jedynie ich połowy) akceptował przyczynę takiego stanu rzeczy – bezpłatne przysporzenie na rzecz swojej siostry. Nie można przy tym stracić z pola widzenia rozumienia skutków ustanowienia rachunków wspólnych, które A. B. (3) i A. K. utożsamiali z powstaniem współwłasności aktywów na nich zgromadzonych. Takie też pouczenie uzyskali od pracownika banku w dniu 14 marca 2014 roku, co wynika wprost z zeznań A. S. oraz depozycji A. K.. Kwestia różnic między współposiadaniem, a współwłasnością nie jest jednoznaczna, w szczególności dla osób nie posiadających wykształcenia prawniczego. W rozumieniu potoczonym zaś „wspólność” utożsamiana jest z „równością, tożsamością, ekwiwalentnością” przysługujących praw, świadczeń, czy aktywów. Nadto nie tylko współposiadacze traktowali czynność z dnia 14 marca 2014 roku jako wykreowanie stanu współwłasności, ale również pracownik banku będącego stroną aneksu do umowy (zeznania świadka A. S. – protokół rozprawy z dnia 14 września 2017 roku 9:26min k.234. Wreszcie takie rozumienie czynności odzwierciedla treść zaświadczenia wystawionego w dniu 13 maja 2016 roku przez (...) Bank Spółkę Akcyjną (k.18), a więc podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą, który winien stosować precyzyjne terminy z pola swojej działalności. Również i w tym świetle próba sprowadzenia decyzji A. B. (3) wyłącznie do formalnego ustanowienia A. K. jedynie współposiadaczem rachunków bankowych jest mało przekonywująca i nie odzwierciedla rzeczywistych motywów działania mężczyzny.

Po czwarte, na żadnym etapie postępowania dowodowego nie zostały zanegowane twierdzenia A. K. związane z jej bliską relacją z bratem oraz udzielaniu mu pomocy, co wprost przyznał nawet A. B. (1) („on w końcu dopisał swoją siostrę, która mu pomagała” – protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 15:12min k.269). Wzajemne stosunki rodzeństwa jako niezwykle zażyłe i ciepłe potwierdzili przy tym przesłuchani w toku postępowania dowodowego świadkowie J. K., M. K. (2), R. T. i H. B.. A. B. (3) mógł liczyć na wsparcie siostry przez całe swoje życie w każdej sprawie. W ostatnim okresie przed śmiercią rodzeństwo pozostawało w stałym kontakcie. A. K. dbała o jego sprawy zdrowotne, organizowała codzienne posiłki, a przy tym doraźnie wspierała w zakresie tak zwykłych czynności jak sprzątanie, czy zrobienie zakupów. W przeszłości nie kierowała wobec brata żadnych roszczeń z tytułu działu spadku po zmarłych rodzicach pomimo, że A. B. (3) otrzymał od nich darowizny w postaci prawa własności lokalu mieszkalnego oraz nieruchomości gruntowej. W tych realiach wiarygodną pozostaje relacja przedstawiona przez pozwaną (protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 1h46:20min – 1h51:02min k.275) oraz świadków M. K. (1) (k.154), H. B. (k.157) i J. K. (k.158 – 159), że faktyczną wolą zmarłego przed śmiercią było odwdzięczenie się za wieloletnią opiekę i pomoc, a także zabezpieczenie sytuacji materialnej jego siostry, a instrumentem tym pozostawało między innymi uczynienie A. K. współwłaścicielem środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych w (...) Bank Spółce Akcyjnej (zwroty „darowizna”, „darowizna na gruncie bankowym”, „zabezpieczyć”, „wspólne”, „współwłaściciel”). Trudno zatem bronić tezę, jakoby możliwość dokonania bezpłatnego przysporzenia na rzecz pozwanej pozostawała oderwana od okoliczności faktycznych niniejszej sprawy, a przy tym była mało realna z punktu widzenia woli zmarłego. Poczynione ustalenia prowadzą do wniosków przeciwnych.

Nie kwestionując w tym miejscu więzi istniejącej również między A. B. (3), a jego synami, trudno nie odnieść wrażenia, że zmarły traktował mimo wszystko jako najbliższą mu osobę swą siostrę. A. B. (1) starał się przedstawić swoje relacje z ojcem w jak najkorzystniejszym świetle, przy czym nie można pominąć faktu, że nie dysponował za jego życia kluczami do mieszkania (co wskazała nawet jego żona – I. B. k.111), a osobą uposażoną do uzyskania świadczenia pośmiertnego była A. K., a nie jeden z synów zmarłego. Doświadczenie życiowe potwierdza, że więzi rodzicielskie są co do zasady silniejsze niż pomiędzy rodzeństwem. Oczywistym zatem wyborem zmarłego co do osoby uposażonej powinien być jeden z jego synów, a nie siostra. W analogiczny sposób należy ocenić brak udostępnienia kluczy do swego mieszkania, skoro posiadali je A. K., a także osoba trzecia tj. długoletni przyjaciel – M. K. (1). Okoliczność ta może jedynie potwierdzać brak pełnego zaufania A. B. (3) do swych synów bądź też znacznie chłodniejszy wymiar wzajemnych relacji niż przedstawiany przez A. B. (1). Jedynie marginalnie można wskazać na mało wiarygodne depozycje powoda co do faktycznego zamiaru zagwarantowania dla A. B. (3) całodziennej opieki w dotychczasowym miejscu jego zamieszkania, a nie skierowania ojca do domu opieki (protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 47:30min – 50:33min k.271, 1h15:36min – 1h18:35min k.273).

Wreszcie brak jest podstaw do zaaprobowania forsowanej przez A. B. (1) tezy, zgodnie z którą przekształcenie rachunków bankowych we wspólne miało stanowić quasi zabezpieczenie interesów majątkowych zmarłego. Stanowisko to jako subiektywne domniemanie powoda nie koresponduje z wynikami przeprowadzonego postępowania dowodowego. Jak już wcześniej zostało to przedstawione, jedynie formalne ustanowienie A. K. współposiadaczem rachunków nie skutkowałoby w żadnej mierze zwiększeniem stabilności materialnej zmarłego, choćby z tego względu, że pozwana jako posiadacz rachunków mogłaby skutecznie podjąć w dowolnym momencie każdą zgromadzoną na nich kwotę. Nic nie stało również na przeszkodzie, aby pozwana została ustanowiona jedynie pełnomocnikiem do poszczególnych rachunków bankowych. Tak się jednak nie stało, a A. B. (3) podpisując aneks do umowy o prowadzenie rachunków oświadczył zgodnie ze standardowym zapisem, że odwołuje wszystkie ustanowione wcześniej pełnomocnictwa, a także dyspozycje na wypadek śmierci. Mężczyzna miał zatem pełną świadomość skutków swojego działania. Mało przekonywujące są również depozycje powoda, zgodnie z którymi jego ojciec w ramach działań zabezpieczających jego interesy wstępnie zamierzał uczynić obu synów współposiadaczami rachunków bankowych, przy czym A. B. (1) w (...) Banku (...), zaś A. B. (2) w G. (...) Bank, co w przypadku tego drugiego nie było możliwe z uwagi na liczne postępowania egzekucyjne prowadzone przeciwko jego osobie. Gdyby faktycznie założyć, że taka była intencja A. B. (3) to nic nie stało na przeszkodzie, aby A. B. (1) był współposiadaczem wszystkich rachunków bankowych pozostających w dyspozycji jego ojca, tym bardziej, że w ocenie powoda taka czynność nie skutkowałaby w żadnej mierze przyznaniem uprawnienia do dysponowania tymi środkami na potrzeby własne synów zmarłego. Jednocześnie sytuacja materialna A. B. (3) przed śmiercią nie rodziła konieczności podejmowania takich kroków w zakresie wszystkich posiadanych przez niego aktywów. Mężczyzna uzyskiwał średnio miesięczny dochód w wysokości około 3.800 złotych, nie był zobligowany do regularnego wydatkowania środków w związku z posiadaniem udziałów w nieruchomości przy ulicy (...) w Ł., wspierał finansowo swego młodszego syna (około 500 złotych miesięcznie), a saldo rachunków posiadanych w G. (...) Bank nie uległo większym zmianom w okresie od dnia 14 marca 2014 roku do dnia 16 maja 2015 roku. Okoliczności te prowadzą do wniosku, że A. B. (3) zachowywał stabilność majątkową aż do chwili śmierci, nie miał długów oraz innych zobowiązań finansowych, które zagrażałyby w jakikolwiek sposób jego statusowi materialnemu.

Mając na względzie powyższe rozważania Sąd uznał, że decydując o przekształceniu indywidualnych rachunków bankowych we wspólne A. B. (3) działał z intencją dokonania darowizny (nieodpłatnego przysporzenia majątkowego) na rzecz A. K.. Ustalone fakty potwierdzają przy tym rzeczywiste motywy działania mężczyzny, w tym przyczynę (tzw. causę) takich, a nie innych intencji zmarłego. Wolą A. B. (3) było nie tylko ustanowienie swej siostry współposiadaczem rachunków bankowych, ale uczynienie jej ich współwłaścicielem, przy zachowaniu równych udziałów w zgromadzonych środkach pieniężnych. W konsekwencji czynność prawna z dnia 14 marca 2014 roku nosiła cechy nie tylko zwykłej zmiany umowy o prowadzenie rachunków bankowych, ale również nieformalnej umowy darowizny, której przedmiot został niewątpliwie przyjęty przez obdarowaną. Przyjęcie odmiennej koncepcji pozostawałoby sprzeczne nie tylko ze zgromadzonym materiałem dowodowym, ale również zasadami doświadczenia życiowego i prawidłowego rozumowania. Utożsamianie zmiany umowy z czysto formalnym ustanowieniem A. K. wyłącznie jako współposiadacza rachunków bankowych nie znajduje również racjonalnego uzasadnienia z punktu widzenia pozwanej oraz jej zmarłego brata.

Reasumując wypłata przez A. K. środków pieniężnych stanowiących jej własność nie naruszała w żadnej mierze praw spadkobierców A. B. (3), a w szczególności nie mogła być traktowana jako bezpodstawne wzbogacenie pozwanej kosztem majątku A. B. (2) i A. B. (1). Tym samym powództwa skierowane przeciwko A. K. jako niezasadne podlegały oddaleniu w całości.

Treść zapadłego rozstrzygnięcia nie rodziła konieczności szczegółowej analizy zgłoszonego przez pozwaną zarzutu potrącenia, jak również odwołania się przez A. K. do treści art. 409 k.c. Jedynie dla porządku należy zaznaczyć, że argumentacja pozwanej w obu przypadkach nie była zasadna.

W realiach niniejszej sprawy nie zachodziły przesłanki (art. 498 k.c.) pozwalające na skuteczne potrącenie kwoty 3.100 złotych z ewentualną wierzytelnością, którą A. B. (2) mógł uzyskać na wypadek uwzględnienia jego powództwa. Podkreślenia wymaga, że A. K. zdecydowała świadomie o przekazaniu powyższej kwoty na rzecz powoda w związku z jego prośbą. Trudno doszukać się w tym przypadku jakichkolwiek podstaw do żądania zwrotu spełnionego świadczenia, w szczególności w oparciu o regulację art. 410 k.c. i nast. (nienależne świadczenie). Ewentualna próba ograniczenia wysokości świadczenia należnego na rzecz A. B. (2) mogłaby odnieść zamierzony skutek jedynie w oparciu o treść art. 5 k.c., przy czym kwestia ta pozostawała poza sferą niniejszych rozważań.

Trudno również uznać, aby A. K. nie mogła liczyć się z obowiązkiem zwrotu świadczenia (art. 409 k.c.), skoro jeszcze przed pobraniem środków pieniężnych z rachunków bankowych była poinformowana o stanowisku A. B. (1) w tym zakresie. Powód w wyraźny sposób sprzeciwiał się wypłacie jakichkolwiek kwot, a ta okoliczność już sama w sobie winna być traktowana przez pozwaną jako wyraźne ostrzeżenie przed ewentualnym wykorzystaniem uzyskanej korzyści. Wzbogacony powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu nie tylko wtedy, gdy ma świadomość nienależności korzyści, lecz także wówczas, gdy przy dołożeniu należytej staranności powinien był przynajmniej powziąć istotną wątpliwość co do tego, czy uzyskana przez niego korzyść ma podstawę prawną i podstawa ta jest trwała (por. komentarz J. Gudowskiego do art. 409 k.c., Lex, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2010 roku, II PK 246/09, Lex nr 574533). W niniejszej sprawie istotne wątpliwości w tej mierze zachodziły u A. K. już przed datą pobrania środków, a potwierdzeniem takiego stanowiska są chociażby twierdzenia samej pozwanej o ewentualnej obawie realizacji świadczenia w przyszłości z uwagi na postawę spadkobierców zmarłego (protokół rozprawy z dnia 27 listopada 2017 roku 2h29:43min – 2h31:20min k.277). Niemniej jednak również i ta kwestia była irrelewantna prawnie z punktu widzenia rozstrzygnięcia.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 k.p.c.). A. K. poniosła koszty w wysokości po 2.417 złotych (2.400 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego – § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie w brzmieniu sprzed nowelizacji z dnia 3 października 2016 roku oraz 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa), zaś (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w wysokości po 2.400 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego (§ 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu sprzed nowelizacji z dnia 3 października 2016 roku) i takie kwoty zostały zasądzone na rzecz pozwanych od każdego z powodów. Jedynie na marginesie warto odnotować, że reguła opisana przez ustawodawcę w art. 105 § 2 k.p.c. dotyczy jedynie solidarnego zwrotu kosztów procesu przez przegrywających współuczestników, których odpowiedzialność co do istoty sprawy pozostaje solidarna (in solidum). Norma ta obejmuje zatem jedynie przypadek przegranej przez współuczestników i nie jest uzasadnionym próba jej analogicznego zastosowania w sytuacji, w której współuczestnicy wygrywają proces (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2010 roku, I PZ 24/10, Lex nr 1218198).