Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 48/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 kwietnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Edyta Gajgał

Sędziowie: SSA Wiesław Pędziwiatr (sprawozdawca)

SSA Piotr Kaczmarek

Protokolant: Aldona Zięta

przy udziale prokuratora Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Dariusza Sulikowskiego

po rozpoznaniu w dniach 23 marca 2018 roku i 6 kwietnia 2018 roku

sprawy M. K. (1)

oskarżonego z art. 18 § 3 kk w związku z art. 191 § 2 kk w związku z art. 157 § 2 kk w związku z art. 11 § 2 kk w związku z art. 64 § 1 kk, art. 286 § 1 kk w związku z art. 294 § 1 kk w związku z art. 64 § 1 kk

M. S.

oskarżonego z art. 286 § 1 kk w związku z art. 294 § 1 kk, art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, art. 263 § 2 kk, art. 312 kk, art. 13 § 1 kk w związku z art. 312 kk

Ł. W.

oskarżonego z art. 191 § 2 kk w związku z art. 157 § 2 kk w związku z art. 11 § 2 kk

P. Z.

oskarżonego z art. 191 § 2 kk w związku z art. 157 § 2 kk i art. 276 kk w związku z art. 11 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionych przez wszystkich oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu

z dnia 3 października 2017 roku, sygn. akt III K 168/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok wobec M. S. w ten sposób, że:

a)  czyn opisany w punkcie IV części wstępnej tego wyroku, a przypisany mu w punkcie VI części dyspozytywnej traktuje jako wypadek mniejszej wagi i kwalifikuje z art. 62 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii i na podstawie art. 62 ust. 3 powołanej ustawy wymierza mu karę 1 (jednego) miesiąca pozbawienia wolności;

b)  wymierzoną w punkcie VII części dyspozytywnej karę obniża do 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

c)  przypisane w punkcie VIII i IX części dyspozytywnej występki uznaje za ciąg przestępstw i za ten ciąg przestępstw na podstawie art. 312 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  zaskarżony wyrok wobec M. K. (1), Ł. W. i P. Z. oraz w pozostałej części wobec M. S. utrzymuje w mocy;

III.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. oraz art. 91 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym do 1 lipca 2015 roku łączy orzeczone wobec M. S. w punkcie V części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku oraz w punkcie I.a), I.b) i I.c) niniejszego wyroku kary pozbawienia wolności i wymierza karę łączną 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

IV.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym do 1 lipca 2015 roku w zw. z art. 4 § 1 k.k. wykonanie wobec M. S. orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby lat 5 (pięciu), a na podstawie art. 73 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed 1 lipca 2015 roku oddaje go w okresie próby pod dozór kuratora sądowego;

V.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności oraz grzywny zalicza M. S. okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od 29 czerwca 2015 roku do 28 sierpnia 2015 roku;

VI.  zasądza od M. K. (1), M. S., Ł. W. i P. Z. na rzecz Skarbu Państwa w częściach równych wydatki związane z postępowaniem odwoławczym i wymierza opłaty za drugą instancję:

a)  M. K. (1) 1.400 złotych,

b)  Ł. W. 400 złotych,

c)  P. Z. 300 złotych,

d)  M. S. 1.300 złotych za obie instancje.

UZASADNIENIE

Prokurator Okręgowy we Wrocławiu oskarżył M. K. (1) o to, że:

I. w dniu 30 kwietnia 2015r we W. przy ul. (...) udzielił pomocy i Ł. W. i P. Z. do dokonania wymuszenia zwrotu wierzytelności od obywateli Francji R. B. (1) oraz (...) S. U. w ten sposób, że ułatwił sprawcy jego popełnienie poprzez podstępne zwabienie ich we wskazane miejsce za pomocą telefonicznej krótkiej wiadomości tekstowej określającej godzinę i miejsce spotkania gdzie:
- Ł. W. zastosował przemoc wobec:

R. B. (1) polegającą na kilkukrotnym uderzaniu go pięścią w głowę i inne części ciała w wyniku czego doznał on obrażeń w postaci rany tłuczonej w linii brwi po stronie lewej , obrzęku i podbiegnięcia krwawego w zakresie małżowiny usznej lewej oraz podbiegnięć krwawych na tułowiu i kończynach, a nadto otarć naskórka na dłoniach i tułowiu które naruszyły czynności narządów jego ciała na czas nie dłuższy niż 7 dni nadto grożąc mu niebezpiecznym przedmiotem w postaci rozbitej butelki Ł. W. zabrał mu w celu zwrotu wierzytelności portfel z zawartością 2.000,00 Euro co stanowiło w danym okresie równowartość 8060zł, telefon marki I. (...) o wartości 900 Euro co stanowiło w danym okresie równowartość 3627zł kartę kredytową (...) z której to karty, a następnie wypłacono na jej podstawie z rachunku bankowego kwotę 2400 Euro co stanowiło w danym okresie równowartość 9672 zł, czym działał na szkodę R. B. (1) oraz (...) S. U.,

- zaś P. Z. zastosował przemoc wobec:

(...) S. U. poprzez uderzenie go pięścią w twarz i kopanie po całym ciele w wyniku czego doznał on obrzęku i podbiegnięcia krwawego w zakresie powieki dolnej oka lewego oraz podspojówkowego wylewu krwawego zakresie gałki ocznej lewej oraz podbiegnięcia krwawego na śluzówce policzka prawego, które to obrażenia naruszyły czynności narządów (...) S. U. na czas nie dłuższy niż 7 dni , a następnie zabrał mu w celu odzyskania wierzytelności pieniądze w kwocie 500,00 Euro co stanowiło w danym okresie równowartość 2015 zł , kartę kredytową Banku (...), francuski dowód osobisty oraz telefon komórkowy marki I. (...) o wartości 900 euro co stanowiło w danym okresie równowartość 3627 zł czym działał na szkodę (...) S. U. oraz R. B. (1),

przy czym czynu tego dopuścił się warunkach powrotu do przestępstwa będąc uprzednio skazanym wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 16 grudnia 2013 roku sygn. akt. III K 334/13 w którego skład wchodziły :

wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieście z dnia 7 marca 2012 roku sygn. akt V K519/12 za czyn z art. 286§1 k.k. w zw. z art. 294 §1 k.k. i art. 270§1 k.k. i art. 275 §1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k. i w zw. z art. 12 k.k.,

Wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Krzyków z dnia 19 lipca 2012 roku w sprawie II k 356/12 za czyn z art.284§2 k.k. w zw. z art. 12k.k.,

Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 18 października 2012 roku w sprawie IIIK 152/12 za czyn z art. 286§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. i w zw. z art.12 k.k,

na karę 4 lat pozbawienia wolności , którą odbył w okresach od 25 lipca 2000 roku do 6 grudnia 2001 roku, od 29 grudnia 2011roku do 15 listopada 2012 roku i od 27 września do 18 października 2012 roku

tj. o czyn z art. 18§3kk w zw. z art.191§2kk w zw. z art.157§2kk i w zw. z art.11§2k.k. i w zw. z art. 64§1 k.k.

II. w okresie 9 do 30 kwietnia 2015 roku we W. działając wspólnie i w porozumieniu z M. S., w celu osiągniecia korzyści majątkowej doprowadził R. B. (1) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w postaci pieniędzy w kwocie 60000 Euro co stanowiło w danym okresie równowartość 241.800 zł w ten sposób, że zaproponował mu do sprzedaż pięciu luksusowych samochodów marki P. (...) , R. (...) , M., A. (...) oraz A. (...), , żądając wpłaty zaliczki w kwocie (...) EUR, którą to zaliczkę pokrzywdzony przelał na konto M. S. o nr (...), wprowadzając w błąd pokrzywdzonego co do możliwości i zamiaru wywiązania się przez niego i M. S. z powyższej umowy sprzedaży i wydania wyżej wymienionych pojazdów będących przedmiotem umowy , czym działał na szkodę R. B. (1) .

przy czym czynu tego dopuścił się warunkach powrotu do przestępstwa będąc uprzednio skazanym wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 16 grudnia 2013 roku sygn. akt. III k334/13 w którego skład wchodziły :

wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieście z dnia 7 marca 2012 roku sygn. akt V K 519/12 za czyn z art. 286§1 k.k. w zw. z art. 294 §1 k.k. i art. 270§1 k.k. i art. 275 §1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k. i w zw. z art. 12 k.k.,

wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Krzyków z dnia 19 lipca 2012 roku w sprawie II K.356/12 za czyn z art.284§2 k.k. w zw. z art. 12k.k.,

wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 18 października 2012 roku w sprawie III K 152/12 za czyn z art. 286§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. i w zw. z art.12 k.k. na karę 4 lat pozbawienia wolności , którą odbył w okresach od 25 lipca 2000 roku do 6 grudnia 2001 roku, od 29 grudnia 2011roku do 15 listopada 2012 roku i od 27 września do 18 października 2012 roku .

tj. o czyn z art. 286§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. i w zw. z art. 64§1 k.k.

Oskarżył także M. S. o to, że;

III. w okresie 9 do 30 kwietnia 2015 roku we W. działając wspólnie i w porozumieniu z M. K. (2) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził R. B. (1) do niekorzystnego z rozporządzenia mieniem znacznej wartości w postaci pieniędzy w kwocie 60000 Euro co stanowiło w tamtym okresie równowartość 241800 zł w ten sposób, że zaproponował mu sprzedaż pięciu luksusowych samochodów marki P. (...), R. (...), M., A. (...) oraz A. (...), żądając wpłaty zaliczki w kwocie 60000 Euro, którą to zaliczkę pokrzywdzony przelał na jego konto o nr (...), wprowadzając w błąd pokrzywdzonego co do możliwości i zamiaru wywiązania się przez niego i M. K. (1) z powyższej umowy sprzedaży i wydania wyżej wymienionych pojazdów będących przedmiotem umowy, czym działał na szkodę R. B. (1),

tj. o czyn z art. 286§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k.

IV. w dniu 29 czerwca 2015 roku w miejscowości P. w województwie (...) posiadał wbrew przepisom ustawy środek odurzający w postaci 2,80 grama marihuany

tj. o czyn z art. 62. ust 1. Ustawy o przeciwdziałaniu narkomani z dnia 29 lipca 2005 roku z poź, zmian.

V. W okresie dniu 29 czerwca 2015 roku do dnia 5 listopada 2015 roku w miejscowości P. w województwie (...) posiadał bez wymaganego zezwolenia broń palną alarmową w postaci pistoletu marki B. model 85 kal. 9 mm o numerze (...) oraz amunicję w postaci naboju alarmowego W. 9 mm (...), a nadto 86 sztuk pistoletowych naboi alarmowych kal.9mm (...) produkcji niemieckiej i 20 sztuk pistoletowych naboi gazowych kal. 9 mm (...) produkcji niemieckiej,

tj. o czyn z art. 263§2 k.k.

VI. w dniu 4 listopada 2015 r. w B. wprowadził w obieg podrobione pieniądze polskie w postaci 3 sztuk banknotów dwudziestozłotowych, które to pieniądze sprawca otrzymał wcześniej jako prawdziwe,

tj. o czyn z art. 312 kk

VII. w dniu 4 listopada 2015 r. w K. usiłował wprowadzić w obieg podrobione pieniądze polskie w postaci 2 sztuk banknotów dwustuzłotowych które to pieniądze sprawca otrzymał wcześniej jako prawdziwe,

tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 312 kk

Nadto zarzucił Ł. W. , że;

VIII. w dniu 30 kwietnia 2015r we W. w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności w kwocie 40000 zł od obywateli Francji R. B. (1) oraz T.- U. stosował wobec R. B. (1) przemoc poprzez kilkakrotne uderzenie go pięścią w głowę i inne części ciała w wyniku czego doznał on rany tłuczonej w linii brwi po stronie lewej , obrzęku i podbiegnięcia krwawego w zakresie małżowiny usznej lewej oraz podbiegnięć krwawych na tułowiu i kończynach, a nadto otarć naskórka na dłoniach i tułowiu które naruszyły czynności narządów ciała R. B. (1) na czas nie dłuższy niż 7 dni, jednocześnie grożąc mu niebezpiecznym przedmiotem w postaci rozbitej butelki zabrał mu w celu odzyskania wierzytelności portfel z zawartością 2.000,00 Euro, co stanowiło w danym okresie równowartość 8060zł, telefon marki I. (...) o wartości 900 Euro co stanowiło w danym okresie równowartość 3627 zł oraz kartę kredytową (...), na podstawie której następnie wypłacono z rachunku bankowego kwotę 2400 Euro co stanowiło w danym okresie 9672 zł czym działał na szkodę R. B. (1) oraz T.- U.,

tj. o czyn z art.191§2kk w zw. z art.157§2kk i w zw. z art.11§2kk

Zarzucono także P. Z. , że;

IX. w dniu 30 kwietnia 2015r we W. w celu wymuszenia zwrotu Ł. W. wierzytelności w kwocie 40000 zł od obywateli Francji R. B. (1) oraz (...) S.- U. stosował wobec (...) S. U. przemoc poprzez uderzenie go pięścią w twarz i kopanie po całym ciele w wyniku czego doznał on obrzęku i podbiegnięcia krwawego w zakresie powieki dolnej oka lewego oraz podspojówkowego wylewu krwawego zakresie gałki ocznej lewej oraz podbiegnięcia krwawego na śluzówce policzka prawego, które to obrażenia naruszyły czynności narządów (...) S. U. na czas nie dłuższy niż 7 dni , a następnie zabrał mu w celu odzyskania wierzytelności pieniądze w kwocie 500,00 Euro co stanowiło w danym okresie równowartość 2015zł, kartę kredytową Banku (...), francuski dowód osobisty oraz telefon komórkowy marki I. (...) o wartości 900,00 Euro co stanowiło w danym okresie równowartość 3627zł czym działał na szkodę (...) S. U. oraz R. B. (1),

tj. o czyn z art.191§2kk w zw. z art.157§2kk i art. 276 k.k. w zw. z art.11§2kk

Wyrokiem z 3 października 2017 roku w sprawie III K 168/16 Sąd Okręgowy we Wrocławiu orzekł, że;

I.  oskarżonego M. K. (1) uznaje winnym tego, że w dniu 30 kwietnia 2015 r. we W. działając wspólnie i w porozumieniu z Ł. W. i P. Z. dokonał rozboju na obywatelach Francji R. B. i T. U.’u w ten sposób, że zwabił pokrzywdzonych we wskazane miejsce za pomocą krótkiej wiadomości tekstowej określającej miejsce i godzinę spotkania, żądał wydania pieniędzy od R. B. (1), a Ł. W. kilkakrotnie uderzył R. B. (1) pięścią w głowę i inne części ciała w wyniku czego doznał on rany tłuczonej w linii brwi po stronie lewej, obrzęku i podbiegnięcia krwawego w zakresie małżowiny usznej lewej oraz podbiegnięć krwawych na tułowiu i kończynach, a nadto otarć naskórka na dłoniach i tułowiu, które naruszyły czynności narządów jego ciała na czas poniżej 7 dni doprowadzając go do stanu bezbronności, a następnie zabrał mu w celu przywłaszczenia portfel z zawartością 2.000 Euro, co stanowiło w danym okresie równowartość 8.060 zł., telefon marki I. (...) o wartości 900 Euro co stanowiło w danym okresie równowartość 3627 zł. oraz kartę kredytową (...), na podstawie której wypłacono kwotę 2.400 Euro co stanowiło w danym okresie 9.672 zł., natomiast P. Z. uderzył T. U.’a pięścią w twarz i kopał po całym ciele w wyniku czego doznał on szeregu podbiegnięć krwawych i otarć naskórka, które to obrażenia naruszyły czynności narządów jego ciała na czas poniżej 7 dni doprowadzając go do stanu bezbronności, a następnie zabrał mu w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 500 Euro, kartę kredytową Banku (...), francuski dowód osobisty oraz telefon komórkowy marki I. (...) o wartości 900 Euro przy czym czynu tego dopuścił się warunkach powrotu do przestępstwa będąc uprzednio skazanym wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 16 grudnia 2013 roku sygn. akt. III K 334/13 w którego skład wchodziły:

-wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieście z dnia 7 marca 2012 roku sygn. akt V K519/12 za czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i w zw. z art. 12 k.k.,

-wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 18 października 2012 roku w sprawie III K 152/12 za czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i w zw. z art.12 k.k,

na karę 4 lat pozbawienia wolności, którą odbył w okresach od 25 lipca 2000 roku do 6 grudnia 2001 roku, od 29 grudnia 2011 roku do 15 listopada 2012 roku i od 27 września do 18 października 2012 roku

tj. przestępstwa z art. 280 § 1 kk i art. 275 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to na podst. art. 280 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 64 § 1 kk wymierza mu karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

II.  oskarżonego M. K. (1) uznaje winnym zarzucanego mu czynu opisanego w pkt II części wstępnej wyroku z tym, że przyjmuje, że oskarżony czynu tego dopuścił się warunkach powrotu do przestępstwa będąc uprzednio skazanym wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 16 grudnia 2013 roku sygn. akt. III K 334/13 w którego skład wchodziły :

-wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieście z dnia 7 marca 2012 roku sygn. akt V K519/12 za czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i w zw. z art. 12 k.k.,

-wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 18 października 2012 roku w sprawie III K 152/12 za czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i w zw. z art.12 k.k,

na karę 4 lat pozbawienia wolności, którą odbył w okresach od 25 lipca 2000 roku do 6 grudnia 2001 roku, od 29 grudnia 2011 roku do 15 listopada 2012 roku i od 27 września do 18 października 2012 roku tj. przestępstwa z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to na podst. art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i art. 33 § 2 kk wymierza mu karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 100 (sto) stawek dziennych grzywny określając wysokość jednej stawki dziennej grzywny na kwotę 50 (pięćdziesiąt) złotych,

III.  na podst. art. 85 § 1 i 2 kk oraz art. 86 § 1 kk orzeczone wobec M. K. (1) kary pozbawienia wolności łączy i wymierza mu karę łączną 4 (czterech) lat pozbawienia wolności,

IV.  na podst. art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu M. K. (1) okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania od 1.05.2015 r. do 26.11.2015 r.,

V.  oskarżonego M. S. uznaje winnym zarzucanego mu czynu opisanego w pkt III części wstępnej wyroku tj. przestępstwa z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i za to na podst. art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 33 § 2 kk wymierza mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności oraz 100 (sto) stawek dziennych grzywny określając wysokość jednej stawki dziennej grzywny na kwotę 50 (pięćdziesiąt) złotych,,

VI.  oskarżonego M. S. uznaje winnym zarzucanego mu czynu opisanego w pkt IV części wstępnej wyroku tj. przestępstwa z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomani z dnia 29 lipca 2005 r. z późn. zm. i za to na podst. tego przepisu wymierza mu karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności,

VII.  oskarżonego M. S. uznaje winnym tego, że w dniu 29 czerwca 2015 roku w miejscowości P. w województwie (...) posiadał bez wymaganego zezwolenia broń palną alarmową w postaci pistoletu marki B. model 85 kal. 9 mm o numerze (...) oraz amunicję w postaci naboju alarmowego W. 9 mm (...), a nadto w okresie od 29 czerwca 2015 r. do 5 listopada 2015 r. 86 sztuk pistoletowych naboi alarmowych kal. 9mm (...) produkcji niemieckiej i 20 sztuk pistoletowych naboi gazowych kal. 9 mm (...) produkcji niemieckiej tj. przestępstwa z art. 263 § 2 kk i za to na podst. tego przepisu wymierza mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności,

VIII.  oskarżonego M. S. uznaje winnym tego, że w dniu 4 listopada 2015 r. w B. usiłował wprowadzić w obieg podrobione pieniądze polskie w postaci 2 sztuk banknotów dwudziestozłotowych, które to pieniądze sprawca otrzymał wcześniej jako prawdziwe tj. przestępstwa z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 312 kk i za to na podst. art. 14 § 1 kk w zw. z art. 312 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

IX.  oskarżonego M. S. uznaje winnym tego, że w dniu 4 listopada 2015 r. w K. wprowadził w obieg podrobione pieniądze polskie w postaci 3 sztuk banknotów dwudziestozłotowych, które to pieniądze sprawca otrzymał wcześniej jako prawdziwe tj. przestępstwa z art. 312 kk i za to na podst. tego przepisu wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

X.  na podst. art. 85 § 1 i 2 kk oraz art. 86 § 1 kk orzeczone wobec M. S. kary pozbawienia wolności łączy i wymierza mu karę łączną 3 (trzech) lat pozbawienia wolności,

XI.  na podst. art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu M. S. okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania od 29.06.2015 r. do 28.08.2015 r.,

XII.  oskarżonego Ł. W. uznaje winnym tego, że w dniu 30 kwietnia 2015 r. we W. działając wspólnie i w porozumieniu z M. K. (1) i P. Z. dokonał rozboju na obywatelach Francji R. B. i T. U.’u w ten sposób, że kilkakrotnie uderzył R. B. (1) pięścią w głowę i inne części ciała w wyniku czego doznał on rany tłuczonej w linii brwi po stronie lewej, obrzęku i podbiegnięcia krwawego w zakresie małżowiny usznej lewej oraz podbiegnięć krwawych na tułowiu i kończynach, a nadto otarć naskórka na dłoniach i tułowiu, które naruszyły czynności narządów jego ciała na czas poniżej 7 dni doprowadzając go do stanu bezbronności, a następnie zabrał mu w celu przywłaszczenia portfel z zawartością 2.000 Euro, co stanowiło w danym okresie równowartość 8.060 zł., telefon marki I. (...) o wartości 900 Euro co stanowiło w danym okresie równowartość 3627 zł. oraz kartę kredytową (...), na podstawie której wypłacono kwotę 2.400 Euro co stanowiło w danym okresie 9.672 zł. natomiast P. Z. uderzył T. U.’a pięścią w twarz i kopał po cały ciele w wyniku czego doznał on szeregu podbiegnięć krwawych i otarć naskórka, które to obrażenia naruszyły czynności narządów jego ciała na czas poniżej 7 dni doprowadzając go do stanu bezbronności, a następnie zabrał mu w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 500 Euro, kartę kredytową Banku (...), francuski dowód osobisty oraz telefon komórkowy marki I. (...) o wartości 900 Euro tj. przestępstwa z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 157 § 2 kk i art. 275 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na podst. art. 280 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

XIII.  na podst. art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu Ł. W. okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania od 28.09.2015 r. do 14.12.2015 r.,

XIV.  oskarżonego P. Z. uznaje winnym tego, że w dniu 30 kwietnia 2015 r. we W. działając wspólnie i w porozumieniu z M. K. (1) i Ł. W. dokonał rozboju na obywatelach Francji T. U.’u i R. B. w ten sposób, że uderzył T. U.’a pięścią w twarz i kopał po całym ciele w wyniku czego doznał on szeregu podbiegnięć krwawych i otarć naskórka, które to obrażenia naruszyły czynności narządów jego ciała na czas poniżej 7 dni doprowadzając go do stanu bezbronności, a następnie zabrał mu w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 500 Euro, kartę kredytową Banku (...), francuski dowód osobisty oraz telefon komórkowy marki I. (...) o wartości 900 Euro natomiast Ł. W. kilkakrotnie uderzył R. B. (1) pięścią w głowę i inne części ciała w wyniku czego doznał on rany tłuczonej w linii brwi po stronie lewej, obrzęku i podbiegnięcia krwawego w zakresie małżowiny usznej lewej oraz podbiegnięć krwawych na tułowiu i kończynach, a nadto otarć naskórka na dłoniach i tułowiu, które naruszyły czynności narządów jego ciała na czas poniżej 7 dni doprowadzając go do stanu bezbronności, a następnie zabrał mu w celu przywłaszczenia portfel z zawartością 2.000 Euro, co stanowiło w danym okresie równowartość 8.060 zł., telefon marki I. (...) o wartości 900 Euro co stanowiło w danym okresie równowartość 3627 zł. oraz kartę kredytową (...), na podstawie której wypłacono kwotę 2.400 Euro co stanowiło w danym okresie 9.672 zł. tj. przestępstwa z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 157 § 2 kk i art. 275 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na podst. art. 280 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności,

XV.  na podst. art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu P. Z. okres zatrzymania od 30.09.2015 r. do 2.10.2015 r.,

XVI.  na podst. art. 46 § 1 kk w zw. z art. 4 § 1 kk orzeka wobec oskarżonych M. K. (1) i M. S. solidarnie obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę kwoty 60.000 (sześćdziesiąt tysięcy) euro na rzecz R. B. (1),

XVII.  na podst. art. 46 § 1 kk w zw. z art. 4 § 1 kk orzeka wobec oskarżonych: M. K. (1), Ł. W. i P. Z. solidarnie obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę kwoty 5.300 (pięć tysięcy trzysta) euro oraz kwoty 5.000 (pięć tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na rzecz R. B. (1),

XVIII.  na podst. art. 46 § 1 kk w zw. z art. 4 § 1 kk orzeka wobec oskarżonych: M. K. (1), Ł. W. i P. Z. solidarnie obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę kwoty 1.400 (jeden tysiąc czterysta) euro oraz kwoty 5.000 (pięć tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na rzecz T. U.’a,

XIX.  na podst. art. 230 § 2 kpk zwraca oskarżonemu M. K. (1) dowody rzeczowe opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr I/99/15/P/ (...) poz. 1, 2, 5 i 6 k. 136,

XX.  na podst. art. 44 § 2 kk orzeka przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych opisanych w wykazie dowodów rzeczowych nr II/5/16/B/ (...) poz. 18 i 19 - k. 418, nr VII/91/16/P/ (...) poz. 90-93 k. 1115,

XXI.  na podst. art. 70 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomani z dnia 29 lipca 2005 r. z późn. zm. orzeka przepadek przez zniszczenie dowodów rzeczowych opisanych w wykazie dowodów rzeczowych nr III/17/16/N/ (...) poz. 20, 21 i 23 (k. 418a) oraz nr IV/78/16/P/ (...) poz. 24-25 k. 418c,

XXII.  na podst. art. 627 kpk zasądza od wszystkich oskarżonych na rzecz oskarżyciela posiłkowego R. B. (1) kwot po 585 zł. tytułem wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika,

XXIII.  na podst. art. 627 kpk zasądza od wszystkich oskarżonych na rzecz oskarżyciela posiłkowego T. U.’a kwot po 585 zł. tytułem wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika,

XXIV.  na podst. art. 627 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 4 i 5 oraz art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach sprawach karnych zasądza od wszystkich oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w sprawie w części na nich przypadające i wymierza im opłaty w kwotach: M. K. (1) - 1.400 zł., Ł. W. - 400 zł., M. S. - 1.400 zł., P. Z. - 300 zł.

Nie pogodzili się z wyrokiem Sądu Okręgowego M. S. i Ł. W. , których obrońca zaskarżyła go w całości.

Skarżąca zarzuciła:

I.  obrazę przepisów prawa materialnego, to jest art. 280 § 1 k.k. poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie niewłaściwej kwalifikacji prawnej czynu zarzuconego oskarżonemu, a w konsekwencji uznanie oskarżonego Ł. W. za winnego tego, że działając wspólnie i w porozumieniu z M. K. (1) i P. Z. dokonał rozboju na obywatelach Francji R. B. i (...) S. U. w sytuacji, gdy całość zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności w postaci zeznań świadków A. B. (1) i H. M. (1) oraz wyjaśnień samych oskarżonych wskazuje, że oskarżony Ł. W. swoim zachowaniem wypełnił znamiona występku opisanego w art. 191 § 2 k.k., albowiem działał wyłącznie w celu zwrotu przysługującej mu wierzytelności, i taką też kwalifikację przyjął rzecznik oskarżenia publicznego.

II.  naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 286 § 1 k.k. polegające na jego błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu i przyjęciu, że oskarżony M. S. swoim zachowaniem wypełnił wszystkie znamiona przestępstwa opisanego w dyspozycji wskazanego wyżej przepisu, podczas gdy z ustalonego stanu faktycznego wynika, iż oskarżonemu nie sposób przypisać znamion przestępstwa polegającego na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem za pomocą wprowadzenia w błąd lub wyzyskania błędu, w szczególności brak było po stronie oskarżonego zamiaru doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonych.

III.  obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 263 § 2 k.k. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że oskarżony M. S. swoim zachowaniem wypełnił znamiona czynu opisanego w treści powołanego przepisu w ten sposób, że bez wymaganego zezwolenia posiadał broń palną alarmową w postaci pistoletu marki B. model 85 kal. 9 mm oraz amunicję w postaci nabojów alarmowych i gazowych w sytuacji, gdy na posiadanie takiej broni nie jest wymagane zezwolenie, a zatem czyn ten ni podlega reglamentacji prawnokarnej.

IV.  obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 312 k.k. poprzez niezasadne przyjęcie, że M. S. dopuścił się wprowadzenia w obieg fałszywych środków pieniężnych, działając z zamiarem bezpośrednim, ;podczas gdy z materiału dowodowego nie wynika aby swoim zachowaniem oskarżony S. wypełnił znamiona w/w przepisu, przeciwnie środki płatnicze które posiadał otrzymał w większej ilości od innej osoby i nie dokonywał ich sprawdzenia, a co za tym idzie nie miał świadomości i wiedzy w zakresie ich podrobienia.

V.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wydanego wyroku, mogący mieć wpływ na treść wydanego orzeczenia, a polegający na:

a. uznaniu, że dowody ujawnione na rozprawie i ustalone na ich podstawie okoliczności w szczególności zeznania świadków R. B. (1) oraz T.U. są wystarczające do uznania za udowodnione faktów popełnienia przez oskarżonych S. i W. czynów zarzuconych im aktem oskarżenia;

b. niezasadnym przyjęciu, że oskarżony M. S. działał z zamiarem oszukania pokrzywdzonych oraz że nie miał możliwości, a przede wszystkim zamiaru wywiązania się z umówionego obowiązku dostarczenia samochodów dla pokrzywdzonych;

c. niezasadnym przyjęciu, że M. S. miał wiedzę (i został poinformowany o tym przez M. K. (1)), a tym samym zawiązał przestępcze porozumienie z M. K. (1) co do działania na szkodę pokrzywdzonych;

d. niezasadnym przyjęciu, że M. S. wprowadzając do obrotu banknoty 20 złotowe miał świadomość, że są one fałszywe oraz, że sposób jego wyjścia z placówki pocztowej przemawia za przyjęciem umyślności w jego działaniu;

e. bezpodstawnym przyjęciu, że M. S. ukrywał się we wstępnej fazie prowadzonego postępowania, a co z kolei zdaniem sądu przesądza o wiedzy M. S. na temat planowanych działań przez M. K. (1);

f. nieuzasadnionym przyjęciu, że Ł. W. podczas spotkania z pokrzywdzonymi od razu zastosował przemoc fizyczną wobec R. B. (2);

g. nieuzasadnionym przyjęciu, że wierzytelność, o której zwrot wystąpił Ł. W. nie istniała;

h. nieuprawnionym twierdze Ł. W. i dalej po rozstaniu winna dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej;

i. nieuprawnionym założeniu że świadek H. M. (1) pozostaje w dobrych relacjach koleżeńskich z M. K. (1) i to z kolei odbiera walor wiarygodności jego zeznaniom w niniejszej sprawie;

j. wadliwym rozłożeniu ciężaru dowodów i założeniu że to po stronie tego który twierdzi, że wierzytelność istnieje leży obowiązek wykazania tego faktu.

VI. obrazę przepisów prawa procesowego, mającą istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia, a to art. 170 k.p.k. poprzez nieuzasadnione oddalenie przez Sąd I instancji prawidłowo zgłoszonego wniosku dowodowego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z akt sprawy prowadzonej przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu III Wydział Karny pod sygn.. akt: III K 184/16, w której pokrzywdzeni B. i (...) S. U. są oskarżonymi i gdzie w charakterze świadka zeznawał obszernie M. K. (1) na okoliczność treści tych zeznań, a w szczególności, iż istniała wierzytelność, której zwrotu domagał się oskarżony Ł. W., a które to zeznania pozostają w ścisłym związku z postępowaniem prowadzonym w niniejszej sprawie, a przeprowadzenie tego dowodu pozwoliłoby nie tylko na prawidłowe ustalenie stanu faktycznego, ale przede wszystkim zweryfikowanie wiarygodności zeznań pokrzywdzonych i wyjaśnień oskarżonego K..

VII.  obrazę przepisów prawa procesowego, tj. art. 410 k.p.k. poprzez brak uwzględnienia w ramach ustaleń faktycznych poczynionych w toku postępowania zeznań świadka D. M., który składał zeznania bezpośrednio przed Sądem w dniu 4 lipca 2017 r., w sytuacji gdy – jak wynika z treści uzasadnienia skarżonego wyroku – podstawą ustaleń faktycznych Sądu były wyłącznie zeznania tego świadka złożone w toku postepowania przygotowawczego i odczytane na rozprawie.

VIII. obrazę przepisów prawa procesowego, a to art. 4, art. 5 oraz art. 7 k.p.k. przez sformułowanie oceny w zakresie sprawstwa i winy oskarżonych w sposób wykraczający poza granicę swobodnej oceny dowodów w szczególności:

a. w zakresie istnienia wierzytelności po stronie oskarżonego W. skutkującej podjęciem działań opisanych w stawianym mu zarzucie oraz

b. w zakresie wiedzy oskarżonego S., co do planowanych działań przez M. K. (1),

c. w zakresie świadomości M. S., co do wprowadzania do obiegu fałszywych banknotów,

d. w zakresie świadomości M. S., co do bezprawności posiadania broni alarmowej,

e. w zakresie wiedzy pokrzywdzonego (...) S. U. co do braku istnienia wierzytelności względem Ł. W.,

f. co do wiarygodności zeznań świadków A. B. (2) i H. M. (1).

IX. rażącą niewspółmierność kary orzeczonej za czyn IV części dyspozytywnej wyroku dotyczący M. S., polegającą na uznaniu, że swoim zachowaniem oskarżony wyczerpał wszystkie znamiona występku opisanego w art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w sytuacji, gdy w istocie nieznaczna ilość posiadanych środków odurzających wskazywała, iż przeznaczone były one wyłącznie na własny użytek sprawcy czynu, a w konsekwencji uzasadniała zastosowanie art. 62a w/w ustawy i umorzenie postępowania w tym zakresie.

Stawiając te zarzuty wniosła o:

1. zmianę wyroku w pkt V i uniewinnienie oskarżonego M. S. od popełnienia zarzuconego mu czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.;

2. zmianę wyroku w pkt VI co do oskarżonego M. S. poprzez zmianę kwalifikacji prawnej zarzuconego czynu i przyjęcie, że oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona przepisu art. 62a ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, a w konsekwencji umorzenie postępowania w tym zakresie;

3. zmianę wyroku w pkt VII i uniewinnienie oskarżonego M. S. od czynu z art. 263 § 2 k.k.;

4. zmianę wyroku w pkt VIII i IX poprzez uniewinnienie oskarżonego M. S. od zarzuconych mu czynów;

5. zmianę kwalifikacji prawnej czynu opisanego w pkt XII poprzez przyjęcie, iż czyn popełniony przez oskarżonego Ł. W. wyczerpuje znamiona przestępstwa opisanego i stypizowanego w art. 191 § 2 k.k. i wymierzenie oskarżonemu kary w dolnych granicach ustawowego zagrożenia za to przestępstwo;

ewentualnie:

uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.

Orzeczenie Sądu Okręgowego zostało także, w całości, zaskarżone przez obrońcę oskarżonego M. K. (1) , który zarzucił:

1.  obrazę przepisów postępowania, to jest art. 170 § 1 k.p.k. mającą wpływ na treść wyroku, a polegającą na oddaleniu wniosku dowodowego obrońcy o dopuszczenie dokumentów z akt sprawy Sądu Okręgowego we Wrocławiu III Wydział Karny, sygn.. akt: III K 184/16, a w szczególności z zeznań M. K. (1) i wyjaśnienia R. B. (1) oraz wyjaśnień (...) S. U., w której to pokrzywdzeni odpowiadają w charakterze oskarżonych, podczas gdy dokumenty z akt w/w sprawy pozwoliłyby na ustalenie rzeczywistej roli pokrzywdzonych i oskarżonego, na dokonanie właściwej oceny prawnej czynu, którego dopuścili się oskarżeni w tej sprawie oraz dokonania oceny zeznań pokrzywdzonych w tym postępowaniu, a oskarżonych w sprawie o sygn.. akt: III K 184/16.

2.  obrazę przepisów postępowania, to jest art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. mającą wpływ na treść wyroku, polegająca na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów, oparcie wyroku jedynie na części materiału – niekorzystnej dla oskarżonego – skutkujące daniem wiary zeznaniom pokrzywdzonych, przy pominięciu dowodów korzystnych dla oskarżonego, w postaci zeznań świadka A. B. (2) oraz H. M. (1).

3.  błędne ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę orzeczenia, które miały wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a polegające na uznaniu, że zeznania pokrzywdzonych R. B. (3) i (...) S. U. zasługują na wiarę w całości, podczas gdy zeznania pokrzywdzonych nie są spójne, wzajemnie ze sobą nie korelują i są sprzeczne z wyjaśnieniami oskarżonych oraz zeznaniami świadków, a w szczególności A. B. (2) oraz H. M. (1).

4.  obrazę przepisów prawa materialnego, to jest art. 280 § 1 k.k., poprzez jego błędne zastosowanie, które miało wpływ na treść wydanego wyroku i uznanie, że oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona z art. 280 k.k., podczas gdy oskarżony M. K. (1) swoim zachowaniem mógł wyczerpać jedynie znamiona z przepisu art. 191 § 2 k.k., a to z uwagi na fakt, że jego zachowanie zmierzało tylko i wyłącznie do odzyskania od pokrzywdzonego R. B. wierzytelności należnej oskarżonemu Ł. W., co do której istnienia oskarżony M. K. (1) był przekonany i o której wiedział.

5.  obrazę przepisów prawa materialnego, to jest art. 60 § 3 k.k., poprzez jego niezastosowanie, które miało wpływ na treść wydanego wyroku, a polegający na uznaniu, że w stosunku do oskarżonego nie zachodzą przesłanki do obligatoryjnego nadzwyczajnego złagodzenia kary, podczas gdy oskarżony przyczynił się do wzmocnienia materiału dowodowego w sprawie toczącej się przeciwko pokrzywdzonym (sygn.. akt: III K 184/16), co przyznał zarówno prokurator jak i Sąd I instancji.

6.  rażącą niewspółmierność kary w zakresie orzeczenia kary za czyn opisany w punkcie I i II sentencji wyroku i tym samym naruszenie zasad oraz dyrektyw wymiaru kary zawartych w art. 53 k.k., a w szczególności nieuwzględnienie wszelkich okoliczności przemawiających za orzeczeniem niższej kary pozbawienia wolności, w tym właściwości i warunków osobistych oskarżonego oraz jego zachowania się po popełnieniu przestępstwa, faktu dolegliwości kary dla oskarżonego, zasad prewencji ogólnej i szczególnej.

Podnosząc te zarzuty apelujący wniósł o;

- zmianę zaskarżonego wyroku w pkt II części dyspozytywnej wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego jemu czynu;

- co do pkt I o zmianę kwalifikacji prawnej czynu i wymierzenie oskarżonemu łagodnej kary w dolnych granicach ustawowego zagrożenia;

ewentualnie:

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Apelację od tego wyroku złożyła także obrońca oskarżonego P. Z. . Wyrok ten zaskarżyła w całości i zarzuciła:

1.  obrazę przepisów prawa procesowego, mogącą mieć istotny wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. i 410 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, którego to przekroczenia dopuściwszy się Sąd pierwszej instancji błędnie ustalił stan faktyczny poprzez przyjęcie, że oskarżony P. Z. miał zamiar dokonania rozboju na R. B. oraz (...) S. U., podczas gdy krytyczna analiza i ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego nie dawała podstaw do poczynienia tego rodzaju ustaleń, a tym samym dokonania ustalenia, że oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamię podmiotowe czynu zabronionego z art. 280 § 1 k.k.

2.  obrazę przepisów prawa procesowego, mogącą mieć istotny wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. i 410 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, którego to przekroczenia dopuściwszy się Sąd pierwszej instancji błędnie ustalił stan faktyczny ustalając, że oskarżony P. Z. dokonał zaboru mienia należącego do pokrzywdzonego T. U., opierając w tym zakresie swoje ustalenia na zeznaniach pokrzywdzonych, które jako sprzeczne i niespójne nie mogły stanowić podstawy do przyjęcia tego rodzaju ustaleń.

3.  obrazę przepisów prawa procesowego, mogącą mieć istotny wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. i 410 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, którego to przekroczenia dopuściwszy się Sąd pierwszej instancji błędnie ustalił stan faktyczny ustalając, że obrażenia doznane przez pokrzywdzonych były liczne i bolesne, w konsekwencji czego uzasadniało ustalenie zadośćuczynienia na poziomie kwoty 5.000 zł, podczas gdy doznane przez pokrzywdzonych obrażenia sprowadzały się do podbiegnięć krwawych i otarć naskórka, a zakwalifikowane zostały jako nieprzekraczające dni 7, co winno doprowadzić do wniosku, że nie były szczególnie dotkliwe.

4.  obrazę przepisów prawa procesowego, mogącą mieć istotny wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. i 410 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, którego to przekroczenia dopuściwszy się Sąd pierwszej instancji błędnie ustalił stan faktyczny przyjmując, że w stosunku do oskarżonego P. Z. nie zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna, pomijając przy tym w dokonywanej przez siebie ocenie takie okoliczności jak właściwości i warunki osobiste sprawcy, dotychczasowy sposób życia sprawcy oraz jego zachowanie po popełnieniu czynu.

5.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na nieprawidłowym przyjęciu uprzedniej karalności P. Z., podczas gdy skazanie, które nastąpiło wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej, sygn.. akt: II K 1488/09, uległo już zatarciu, albowiem okres próby powiększony o 6 miesięcy upłynął, a środek karny został wykonany – co miało istotny wpływ na treść orzeczenia, stanowiąc okoliczność obciążającą przy wymiarze kary.

Stawiając te zarzuty skarżąca wniosła o: zmianę zaskarżonego wyroku poprzez dokonanie korekty opisu i kwalifikacji przypisanego oskarżonemu czynu oraz stosownie do powyższego wymierzonej oskarżonemu kary, środków karnych i zasądzonego zadośćuczynienia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Na wstępie rozważań Sąd Apelacyjny stwierdza, że redakcja zarzutów apelacji skarżących zawiera kilka elementów wspólnych, zwłaszcza zaś w zakresie związanym z obrazą prawa procesowego poprzez naruszenie normy art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. W sposób expressis verbis zostało to wyrażone w apelacjach obrońcy M. K. (1), w pkt. 2 stawianych zarzutów oraz obrońcy P. Z. także w pkt. 2 zarzutów apelacyjnych. Według tych skarżących naruszenie procedury polegać miało – w uproszczeniu – na niezasadnym daniu wiary pokrzywdzonym mimo ich sprzeczności z wyjaśnieniami oskarżonych oraz zeznaniami świadków. Obrońca oskarżonych M. S. i Ł. W. nie wysłowiła tego zarzutu w podobny sposób. Zarzuciła natomiast poczynienie błędnych ustaleń faktycznych, podważając czynienie ustaleń na podstawie zeznań R. B. (1) i (...) S. U..

Tak sformułowane zarzuty tych trzech apelacji pozwalają na ich wspólne omówienie.

Wbrew twierdzeniom apelujących nie doszukano się błędu w ocenie wypowiedzi obu pokrzywdzonych i uznano, że prawidłowo postąpił Sąd I instancji nadając walor wiarygodności ich relacjom.

1. W pierwszej kolejności należy dokonać analizy zarzutów apelacyjnych obrońców M. K. (1) i M. S. przez pryzmat przypisanego im przestępstwa wspólnego oszukania R. B. (1) na kwotę 60.000 €.

Zauważyć należy, że o ile obrońca M. S. prowadzi rozważania, co do niezasadności przypisania oskarżonemu popełnienie tego czynu, to już obrońca M. K. (1) w swych wywodach zawiera tak ogólne stwierdzenia, że nie sposób uznać, iż da się odczytać jego zastrzeżenia. Nie wskazuje on konkretnych uwag, które winny być uwzględnione, bowiem podważają ustalenia Sądu I instancji. Trudno w tych okolicznościach dostrzec, dlaczego, choć wyrok zaskarżony został w całości, apelujący podważa ustalenia o odpowiedzialności oskarżonego M. K. (1) za ten czyn.

Natomiast swoje zarzuty w zakresie przypisania sprawstwa i winy M. S. wyartykułowała obrońca tego oskarżonego. Przedstawiła ona jednak swoją ocenę stanu faktycznego, nie kwestionując ustaleń Sądu meriti poza ustalonym zamiarem współdziałania oskarżonego z M. K. (1), przy czym wywody apelującej sprowadzają się do rozważań o funkcjonowaniu na płaszczyźnie gospodarczej M. S..

Dla czynionych tu rozważań o zarzutach obu apelacji należy stwierdzić, że Sąd I instancji w swym uzasadnieniu poddał dogłębnej i obszernej analizie zasadnicze dla czynionych ustaleń o sprawstwie obu oskarżonych dowody zgromadzone w toku postępowania. Z jego argumentacją i wyprowadzonymi wnioskami o odpowiedzialności oskarżonych należy się zgodzić. Sąd ten zauważył i podkreślił, że podstawowe znaczenie dla czynionych ustaleń miały wyjaśnienia M. K. (1), które ten złożył w toku pierwszego jego przesłuchania. Ich wymowa uprawniała Sąd I instancji do takiego wniosku. Jeśli uwzględnić relacje oskarżonego z 2 maja 2015 roku, kiedy stwierdził, że „(…) byłem zawiedzony zachowaniem B. i uznałem, że można go ukarać w taki sam sposób jak on postępuje z Polakami i ktoś teraz nie opamiętam kto wpadł na pomysł aby działając podobnie jak B. zaproponować mu sprzedaż samochodów za które miał zapłacić 50% zaliczki na rachunek bankowy (…)” i dalej „(…) ja miałem im powiedzieć, że nie dostaną samochodów za które zapłacili zaliczkę bo oszukiwaliśmy ich tak jak oni oszukiwali wcześniej inne osoby.” (k. 101, t. I śledztwa).

Wymowa tych wyjaśnień oskarżonego jest jednoznaczna i nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego, jaki był zamiar oskarżonego M. K. (1), ale nie tylko jego. W tych wyjaśnieniach wszak nie mówi on o sobie, jako osobie realizującej własny indywidualny plan „ukarania” R. B. (1), lecz wyraźnie i konkretnie wskazuje, że pomysł był jeszcze innej osoby. Co więcej, istotne jest z punktu widzenia ustaleń odpowiedzialności M. S., że oskarżony M. K. (1) określił w swych wypowiedziach także rolę drugiego z oskarżonych. Podał wszak, że „(…) oszukiwaliśmy ich (…)”. W tym czasie był on zaś jedynie z M. S.. Jeśli nadto Sąd I instancji prowadząc rozważania o odpowiedzialności tego oskarżonego miał na uwadze, że ten używał swego adresu mailowego jako nazwy „firmy”, która wszak nie istniała i nie prowadziła żadnych przedsięwzięć gospodarczych, że użyczył swego osobistego konta jako miejsca przelewu kwoty 60.000 €, że nie posiadał żadnych samochodów, a nie tylko tych, które miały być sprzedane pokrzywdzonemu, to jego ustalenia o współdziałaniu oskarżonego są ustaleniami poczynionymi w oparciu o konkretne źródła dowodowe w postaci wyjaśnień M. K. (1), ale i M. S..

Jeśli przy tym tenże oskarżony sam podaje, że operacja dotycząca sprzedaży samochodów miała być uwiarygodniona poprzez prowadzenie jej przez firmę, a nie osobę fizyczną, to świadomość działań zmierzających do pokrzywdzenia R. B. (4) jedynie się ugruntowuje. Trafnie zwrócił uwagę Sąd I instancji także na fakt, że wszak sprzedawcą samochodów miał być M. S., tak też zdaje się widzieć jego rolę jego obrońca, podnosząc w apelacji argumentację o okolicznościach związanych z pośrednictwem w sprzedaży samochodów. Tymczasem oskarżony ten, choć figurował, jako sprzedawca (przedstawiciel własnej firmy) otrzymując zaliczkę na poczet zakupu samochodów od razu przelewa te pieniądze na konta bliskich M. K. (1), a część wypłaca gotówką i przekazuje M. K. (1). W tych okolicznościach twierdzenia obrońcy o uczciwym sprzedawcy (pośredniku), który prowadził legalną działalność gospodarczą pozostają w oczywistej sprzeczności z tym, co czynił M. S.. Co więcej, wszak oskarżony podał, że następnego dnia po dokonanym przelewie 60.000 € M. K. (1) poinformował go, że F. to oszuści i interesu nie będzie. Zadziwia więc zachowanie M. S., który choć otrzymał znaczną zaliczkę na poczet zakupu samochodów uznaje stwierdzenia kolegi za wiarygodne, że jego kontrahenci to oszuści mimo że przecież jemu ci „oszuści” wpłacili pokaźną kwotę za samochody, które nie były w jego posiadaniu. Pieniądze zaś przekazuje finalnie nie temu, który je wpłacił, lecz swemu koledze. Dalej zaś jedzie z M. K. (1) 30 kwietnia 2015 roku na spotkanie dotyczące właśnie tych samochodów, choć ma świadomość, że nie jest możliwa ich sprzedaż, bo takich aut nie ma, a co więcej pieniądze, które otrzymał za ich zakup przekazał koledze, choć to on, według twierdzeń obrońcy, był tym, który je sprzedawał jako pośrednik.

W tych okolicznościach argumenty skarżącej nie przekonują i pozwalają na stwierdzenie, że apelacja jest nietrafna.

Nie przekonują także o słuszności zarzutów argumenty, że M. S. nie otrzymał żadnej kwoty z przelanych pieniędzy, a zatem jest to dowód braku zamiaru pokrzywdzenia po jego stronie R. B. (1). Wszak przy współdziałaniu sprawców nie ma znaczenia kto osiągnął określoną korzyść majątkową przecież to znamię przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. jest spełnione jeśli korzyść osiągnie on sam, ale także gdy osiągnie ją inna osoba (art. 115 § 4 k.k.). Jeśli zatem M. S. nie osiągnął żadnych korzyści (tak wszak on podaje) to nie ulega żadnych wątpliwości, że stały się one udziałem M. K. (1) wskazującego w swych pierwszych wyjaśnieniach zamiar jaki mu towarzyszył w toku tego działania. Trafnie i w sposób uprawniony zdyskredytował jego kolejne wypowiedzi Sąd I instancji, w których odnośnie powodów swego działania wespół z M. S. stwierdził, że został źle zrozumiany. Mając na uwadze postawę oskarżonego w toku tego pierwszego przesłuchania, kiedy to wskazał powód zachowania, i jego stanowcze stwierdzenie, że odmawia ujawnienia osób biorących udział w rozboju oraz zakończenie składania wyjaśnień taka ocena jego wypowiedzi przez Sąd I instancji musi być uznana za trafną. Oskarżony to nie osoba bez doświadczeń w kontaktach z organami ścigania (karta karna dowodzi tego wprost) odmowa dalszych wyjaśnień także potwierdza jego doświadczenia i świadomość uprawnień, co czyni ocenę tej części wypowiedzi oskarżonego za w pełni uprawnioną i pozwala na odrzucenie twierdzeń oskarżonego.

Jego wypowiedzi pozwalają także na ustalenie zamiaru nie tylko jego samego ale także M. S.. Jeśli nadto uwzględni się wypowiedzi R. B. (1) opisującego nie tylko moment ataku na niego i jego kolegę, ale także okoliczności dotyczące „zamówienia” na samochody to przekonanie o trafności ustaleń co do zamiaru obu oskarżonych jedynie się ugruntowują. Wszak obaj oskarżeni nie przeczą okolicznościom związanym z zamówieniem samochodów, które miał kupić pokrzywdzony. Nie przeczą tym twierdzeniom, które dotyczą spotkania w (...) we W. oraz temu, że właśnie wtedy kiedy obaj byli w tym lokalu to M. S. ustalał z pokrzywdzonym, że dopóki samochody nie trafią do Francji, a on nie dostanie dalszej części ceny, dokumenty będą w jego posiadaniu. Nie przeczą temu, że kierowców do przetransportowania samochodów miał załatwić M. K. (1). Pokrzywdzony wskazał także, że 30 kwietnia otrzymał informację od M. K. (1) gdzie i kiedy odbędzie się odbiór pojazdów (podkreślenie SA). Zeznał także tenże pokrzywdzony, iż gdy znaleźli się na miejscu to M. K. (1) poinformował ich, że 2 samochody są w warsztacie, ale warsztat jest zamknięty i muszą poczekać (k. 40, 41, t. I akt śledztwa). Te wypowiedzi wskazują, że obaj oskarżeni współdziałali ze sobą, bo trudno sobie wyobrazić możliwość przekazania samochodów, które nie istniały i trudno w tej sytuacji przyjąć, że mieli oni inny zamiar niż uzyskanie kosztem wprowadzonego w błąd pokrzywdzonego kwoty 60.000€. Jeśli M. S. uzgadnia przekazanie aut oraz stawia warunki co do przekazania ich dokumentów mimo, że samochody te nie znajdują się w jego posiadaniu, a M. K. (1) informuje że są one w warsztacie lecz ten jest zamknięty to nie może być wątpliwości co do sprawstwa obu oskarżonych. Nie mieli żadnych samochodów, ale zapewniali pokrzywdzonego, że są w ich czy raczej M. S. posiadaniu. Obaj doprowadzili do przelania 60.000 € na jego konto po czym M. S. rozdysponował tą kwotą na rzecz M. K. (1). Zamiar w tych okolicznościach jawi się jako oczywisty i prawidłowo ustalony przez Sąd I instancji. W tym zakresie pomocne były także wypowiedzi (...) S. U. –a potwierdzające te okoliczności, o których zeznał R. B. (1), w tym zwłaszcza o wypowiedzi o tym, że samochody są w warsztacie i trzeba poczekać 5 minut, a właściciel gdzieś poszedł. Jeśli przy tym uwzględni się fakt, że już 24 kwietnia 2015 roku oraz następnego dnia M. S. rozdysponował pieniędzmi, które przelał mu pokrzywdzony to jego obecność na miejscu gdzie obaj cudzoziemcy zostali pobici dowodzi współdziałania obu oskarżonych. Wszak M. S. nie miał w tym czasie żadnych możliwości przekazać samochody, za które zapłacił już R. B. (1) ani także oddać pieniądze pokrzywdzonemu. Doświadczenie życiowe nakazuje uznać, że był on potrzebny na miejscu, aby uspokoić R. B. (1) do czasu aż pojawią się dwaj pozostali oskarżeni. Dowodzi to dodatkowo, iż M. S. orientował się w szczegółach tej operacji i czynnie w niej uczestniczył.

Ani apelacja M. S. ani tym bardziej nad wyraz uboga w argumenty dotyczące tego zachowania apelacja obrońcy M. K. (1) w obliczu szczegółowych i pełnych rozważań Sądu I instancji nie mogły przekonać o nietrafnych ustaleniach odpowiedzialności oskarżonych za ten czyn, na skutek oceny wiarygodności wypowiedzi R. B. (1) i przyjęcia za prawdziwe zeznań (...) S. U.. Za niezasadny uznano także w tych okolicznościach zarzut oznaczony jako II. Choć podnosi się w nim obrazę art. 286 k.k. to w istocie sprowadza się on do błędnego ustalenia, że oskarżony biorąc udział w tym przestępstwie działał ze świadomością wprowadzenia w błąd pokrzywdzonego oraz zamiaru popełnienia tego przestępstwa. Te okoliczności (wypełnienie znamion typu czynu zabronionego oraz ustalenie zamiaru) to elementy strony przedmiotowej oraz podmiotowej i ich nieprawidłowe ustalenie, to błędy ustaleń faktycznych upoważniające do stawiania zarzutu opisanego w pkt. 3 art. 438 k.p.k.

Rozważania wyżej prowadzone i finalna ocena trafności tych ustaleń upoważniają do stwierdzenia o niezasadności zarzutu apelującej podważającej te ustalenia niezależnie od nieprawidłowości sformułowanego zarzutu.

2. Obrońcy M. K. (1) i Ł. W. kwestionują ustalenia Sądu I instancji, co do trafności przypisania im popełnienie rozboju i wywodzą, że jeśli, to jedyną możliwą kwalifikacją ich zachowań powinno być przyjęcie działania w celu odzyskania należnej wierzytelności. Obrońca P. Z., podważając ustalenia o popełnieniu przez tego oskarżonego przypisanego mu czynu zabronionego, także obstaje przy przyjęciu po stronie P. Z. zamiaru działania w celu wymuszenia odzyskania wierzytelności.

Analizując te zarzuty należy zwrócić uwagę, że wersja, która stała się podstawą obrony oskarżonych w związku z zarzuconym im najpierw rozbojem, a potem naruszeniem art. 191 § 2 k.k., pojawiła się kilka tygodni od samego zdarzenia. Wprowadził ją do materiału dowodowego M. K. (1), a została także przekazana przez Ł. W.. Obie wersje zostały poddane dogłębnej, krytycznej i pełnej analizie przez Sąd I instancji (s. 28 – 32 uzasadnienia Sądu meriti). Tenże Sąd nie tylko ujawnił rozbieżności i sprzeczności w wypowiedziach M. K. (1) i Ł. W., ale także wyjaśnił, dlaczego żadna z nich nie zasługuje na wiarę. I jeśli uwzględnić treść ich wypowiedzi to wniosek Sądu I instancji o niewiarygodności wypowiedzi tych oskarżonych w kwestii istnienia wierzytelności po stronie Ł. W. jawi się, jako ze wszech miar uzasadniony. Trafnie podkreśla Sąd I instancji, że wersja M. K. (1) pojawia się nie w czasie, gdy podaje okoliczności dotyczące oszustwa na kwotę 60.000 €, ale dopiero kilka tygodni później. Nie można także nie zauważyć, że jeśli M. K. (1) mówi najpierw, że to Ł. W. chciał zakupić samochód, to podaje w pierwszej kolejności, że „Z tego co wiem Pan Ł. W. przekazał te pieniądze Panu B. na zakup samochodu (…)” (k. 393, t. II akt śledztwa). W następnym zdaniu jednak stwierdza, że to jednak on przekazał te pieniądz, bo zawsze on był pośrednikiem między klientami. Nie można nie dostrzec jednak, że drugi z oskarżonych podaje iż kupcem miał być M. K. (1), a on jedynie pożyczył mu 10.000 € na zakup tego auta. Po wtóre, należy zauważyć, że w tych okolicznościach zupełnie niezrozumiałe jest zachowanie Ł. W., który pożyczając pieniądze M. K. (1) żąda ich zwrotu od obcej osoby, z którą nie łączą go żadne interesy związane z zakupem samochodu. To wszak M. K. (1) był, według jego relacji, kupującym, a nie on. Tymczasem on przybywa na miejsce ze wsparciem P. Z. i pierwsze co obaj robią to atakują zaskoczonych pokrzywdzonych. Po trzecie z opisu przekazanego przez M. K. (1) wynika, że był on ofiarą działań R. B. (1) w przeszłości, a mimo tego bierze on udział w operacji zakupu samochodu i w tym celu pożycza pieniądze od Ł. W..

Po czwarte, należy także dostrzec wypowiedzi Ł. W. z rozprawy dotyczące otrzymania pieniędzy, które pożyczył M. K. (1). Wszak podaje on, że wówczas miał bardzo dobrą sytuacje majątkową, a mimo tego pożyczył pieniądze od matki swego dziecka. Co więcej pożycza on 10.000€ od A. B. (2), choć jak sam przyznaje pracował wówczas w Niemczech i nie wypłacił wówczas środków bo straciłby na przewalutowaniu. Takie twierdzenia pozostają w rażącej sprzeczności z regułami poprawnego rozumowania. Skoro miał bardzo dobrą sytuację finansową i pracował w Niemczech to jasnym jest, że wynagrodzenie otrzymywał także w €. W takich okolicznościach nic nie stało na przeszkodzie, aby to on wypłacił odpowiednią kwotę w tej walucie i o żadnym przewalutowaniu mowy być nie mogło. Zachowanie trudne do zrozumienia i przyjęcia za wiarygodne wypowiedzi w tym zakresie. Te wszystkie okoliczności zauważył Sąd I instancji i zgodnie z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego trafnie ocenił relacje oskarżonych za nieprawdziwe.

Obrońca Ł. W. ponosi także, iż błędne ustalenie kwalifikacji prawnej zachowania tego oskarżonego wynika z faktu niezasadnej odmowy wiarygodności wypowiedziom; A. B. (2) oraz H. M. (2). Motywacja, którą przytoczył dla wskazania swego stanowiska Sąd I instancji co do A. B. (2) jest na tyle jednoznaczna i przekonująca, że należy odrzucić kontrargumentację obrońcy oskarżonego podważającą tę ocenę. Sprowadza się ona do stwierdzenia, że ponieważ A. B. (2) nie interesowała się, co robił jej partner, nie dochodziła i finalnie nie wiedziała na co pożycza mu pieniądze, co więcej nie domagała się ich zwrotu, gdy się rozstali to nie oznacza jeszcze że jej zeznania są nieprawdziwe. Okolicznością potwierdzającą taką jej postawę miałaby być sytuacja związana z dobrym kontaktem między nimi oraz fakt wspólnego wychowywania syna. Trudno uznać racjonalność takiej postawy osoby, która nie domaga się zwrotu pieniędzy w znacznej kwocie, choć to ona zajmuje się ich wspólnym dzieckiem. Nie tylko więc utrzymuje wspólne dziecko, ale także rezygnuje z odzyskania znacznej kwoty pożyczonej ojcu dziecka. Zadziwiające jest także to, że nie domaga się ich zwrotu choć pożyczka została udzielona z „(…)pieniędzy firmowych (…) miał je oddać bardzo szybko, gdyż (…)były to pieniądze firmowe(…)”(k.999, 1000, t. V akt śledztwa). Nie uczyniła takiego kroku od kwietnia 2015 roku do 3 sierpnia 2017 roku (k. 316, t. III akt sądowych). Jeśli uwzględnić te okoliczności to nie może być wątpliwości, że wywody obrońcy oskarżonego trafiają w próżnię i nie mogły podważyć bezbłędności oceny zeznań tego świadka.

Podobnie należy odnieść się do argumentacji związanej z oceną drugiego ze świadków, a to H. M. (2), co do którego motywuje apelująca.

Sąd I instancji mający bezpośredni kontakt z tym świadkiem odmówił wiary jego twierdzeniom i takie postąpienie mieści się w uprawnieniach tego organu. Przy tym swoje oceny uzasadnił w sposób przekonujący wskazując na brak spójności między wypowiedziami świadka a choćby oskarżonych i to twierdzenie należy akceptować. Zauważyć należy, że świadek podaje iż R. B. (1) przyjął od Ł. W. pieniądze, które przekazał mu M. K. (1) z drugiej strony zaś wskazuje, że Ł. W. przyjechał do Francji, aby obejrzeć samochód, który kupował. Po czym nie widząc tego auta wyjechał z Francji. Te bezsensowne zachowania Ł. W. zauważył Sąd I instancji. Trzeba także dostrzec i to, że przecież gdyby to Ł. W. był kupcem, który przyjechał do Francji, aby kupić auto nie miał żadnego powodu, aby pieniądze przekazywać z wykorzystaniem pośrednika. Sam mógł je zawieźć. Co jednak istotne to przecież i to, że Ł. W. w swych wypowiedziach dotyczących tych okoliczności nie potwierdził tego, aby on sam pojechał do Francji oglądać samochód. Nie mniej istotne jest i to, że wypowiedzi H. M. (2) pozostają w sprzeczności z tym, co tenże oskarżony podał, a mianowicie, to nie on kupował samochód, ale kupował go M. K. (1), a on jedynie pożyczał mu pieniądze.

Jeśli uwzględni się te okoliczności, to nie może być wątpliwości, co do nietrafności zarzutu apelującej, bo oceny wartości dowodowej zeznań H. M. (2) są jak najbardziej prawidłowe. Nie popełnił błędu Sąd I instancji.

Należało w tej sytuacji odrzucić twierdzenia obrońcy M. K. (1), że zeznania H. M. (2) oraz zeznania A. B. (2) są ze sobą spójne oraz spójne są z wyjaśnieniami M. K. (1) oraz Ł. W.. Przeprowadzona analiza tych wypowiedzi prowadzi do wniosku wprost przeciwnego i finalnie nakazuje uznanie prawidłowości oceny wiarygodności tych zeznań, którą wyprowadził Sąd I instancji. W żadnym razie ich zeznania nie potwierdzają tezy zawartej w zarzucie pierwszym obrońcy Ł. W., że ten działał w celu odzyskania wierzytelności.

Apelujący obrońcy oskarżonych Ł. W., M. K. (1) i P. Z., jako główny zarzut ich apelacji podnoszą błędne ustalenie, iż oskarżeni popełnili występek rozboju. Starają się oni wykazać, że był to czyn który został im zarzucony w akcie oskarżenia, a który wyczerpał znamiona występku z art. 191 § 2 k.k. Kwestii tej Sąd I instancji nadał odpowiednią rangę i poświęcił uwagę analizując rzeczywistość, w której uczestniczyli oskarżeni i pokrzywdzeni i wyprowadził wniosek, że brak było po stronie kogokolwiek wierzytelności mającej być przesłanką kwalifikacji zachowania z art. 191 § 2 k.k. Rozważania Sąd meriti w żadnym razie nie zawierają błędu. Ocena wypowiedzi oskarżonych upoważniała tenże do jednoznacznego stwierdzenia, a następnie przełożenia tych ustaleń na prawnokarne odzwierciedlenie ich zachowania. O prawidłowości tych ocen świadczy także analiza wypowiedzi zawartych w sms – ach, których treści są na k. 225 – 232, pochodzą one z telefonu zabezpieczonego u M. K. (1) (k. 79, 80, t. I). Dokonano oględzin tego telefonu oraz odczytano zapisany na karcie SIM tam zawarte. Wymowa tych wypowiedzi (k. 160 – 165, 225 – 232, t. I) jednoznacznie wskazuje, że M. K. (1) kontaktował się z inną osobą, której danych nie ustalono, a celem tego kontaktu było przeprowadzenie ataku na pokrzywdzonych. Treść sms z 29.04. 2015 roku godz. 18:43:36 ale i wcześniejsza z 17:28:04 a nadto z 30.04.2015 roku godz. 15:19:56 oraz z 1.05.2015 roku godz. 00:37:39, z godz. 10:49:06 i 11:03:24 nie pozostawiają wątpliwości co do tego, że M. K. (1) korespondował z inną osobą, która miała wiedzę o tym co stanie się z pokrzywdzonymi. Można oczywiście domyślać się kto był adresatem tych wiadomości, ale nawet jeśli nie jest możliwe dowodowe i procesowe ustalenie tej osoby, to wartość dowodowa tych tekstów jest na tyle istotna, że ugruntowuje w przekonaniu o przygotowywanym napadzie na pokrzywdzonych i świadczy o zamiarze jaki towarzyszył finalnie tym, którzy w tym zdarzeniu brali udział.

Bezbłędnie Sąd I instancji odczytał wartość dowodową wypowiedzi oskarżonych oraz pokrzywdzonych i ustalił okoliczności zdarzenia oraz przede wszystkim motywację towarzyszącą sprawcom. Nie jest także i tak, że było to działanie po stronie Sądu nieprzemyślane i spontaniczne. Dostrzegając wagę strony przedmiotowej ale zwłaszcza podmiotowej zachowań oskarżonych Sąd I instancji najpierw uprzedził o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu zarzuconego trzem sprawcom ataku na pokrzywdzonych, a następnie potrzebował odpowiednio dużo czasu do przeprowadzenia rozważań o tych okolicznościach i po rozwikłaniu zawiłości z tym związanych wydał wyrok w tej sprawie.

Jego ustalenia o braku wierzytelności po stronie Ł. W. oraz o celu działania, jakim była po jego stronie oraz M. K. (1) chęć zaboru własności należących do pokrzywdzonych przedmiotów (pieniędzy i kart bankomatowych, telefonów) upoważnia do stwierdzenia, że te wyprowadzone przez Sąd orzekający wnioski należy akceptować. Podobnie ocenić należy ustalenie o współudziale P. Z.. Jego zachowanie opisywane przez T. U. nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego, że był on czynnym, aktywnym uczestnikiem napadu na pokrzywdzonego i w żadnym razie nie był tym, który miał wspierać kolegę w odzyskaniu wierzytelności. Jeśli tylko miałby być towarzyszem kolegi to w żadnym razie nie było powodów, aby włączał się do ataku na T. U.’a. Tymczasem on nie ogranicza się do obserwacji tego co się dzieje wokół niego lecz atakuje bez pardonu i ostrzeżenia obcokrajowca, aby następnie zabrać mu pieniądze, dokumenty i telefon oraz kartę bankomatową. Jego zachowanie pozostaje w wyraźnej sprzeczności z tym co uczynił M. S., który odjechał z miejsca zdarzenia, gdy zobaczył, że pokrzywdzeni są atakowani. Wywody apelacji podważające ustalenia Sądu meriti w żadnej mierze nie przekonały o chybionych i niczym niepopartych ustaleniach Sądu. Jest wprost przeciwnie. Prawidłowo ustalił oraz ocenił rolę tego oskarżonego Sąd I instancji.

W odniesieniu do tego przypisanego oskarżonym czynu zarzuty o naruszeniu art. 7 i art. 410 k.p.k. są w stopniu oczywistym chybione. Apelujący na poparcie swych twierdzeń odwołują się w głównej mierze do wyjaśnień samych oskarżonych przeczących ustaleniom Sądu I instancji.

Sąd Okręgowy dysponował relacjami pokrzywdzonych i już w oparciu o te dowody mógł czynić ustalenia jednoznaczne w swej treści. Jest oczywiste, że oskarżeni przeczą swemu sprawstwu i tak dzieje się w większości prowadzonych procesów karnych, nie może to jednak oznaczać, bo nie wynika z żadnej normy procesowej, że prymat w takiej sytuacji przysługuje wyjaśnieniom oskarżonych i nie pozwala na wymierzenie sprawiedliwej odpłaty za ich postępowanie. Byłoby zaprzeczeniem i deformacją sprawiedliwości, gdyby możliwość ustalenia odpowiedzialności sprawcy za określone bezprawne i karalne zachowania uzależniona była od tego czy sprawca zdecyduje się przyznać czy nie do zarzuconego mu przestępstwa.

Nie można jednak nadto zapominać, że Sąd Okręgowy nie tylko przeanalizował poszczególne dowody, w tym wypowiedzi pokrzywdzonych, ale także poddał dogłębnym, szczegółowym i krytycznym rozważaniom wypowiedzi samych oskarżonych. Wyjaśnił, w których fragmentach dostrzega sprzeczności między ich własnymi wypowiedziami i także te okoliczności stanowiły o ostatecznych ustaleniach w tej sprawie. Nie dopatrzono się błędu w ocenach wyjaśnień oskarżonych, którzy przeczyli stawianym im zarzutom. Jest oczywiste, że oskarżeni mają prawo do swojej obrony w sposób, który uznają za najbardziej dla nich korzystny. Prawo oskarżonego do obrony jest wyraźnie określone i sformułowane w art. 74 § 1 k.p.k. i stanowi ono, że oskarżony nie ma obowiązku dowodzenia swej niewinności, nie oznacza to jednak, że może on mówić nieprawdę. Zgodnie z treścią art. 386 § 1 k.p.k. oskarżeni zostali pouczeni o tym, jakie prawa im przysługują, a więc o tym, że mogą odmówić składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na poszczególne pytania, ale także o tym, że mogą stosowne wyjaśnienia złożyć. I oskarżeni, z tego ostatniego prawa skorzystali zarówno w czasie śledztwa (wszyscy oskarżeni) jak i w trakcie rozprawy (poza P. Z., który odmówił wyjaśnień).

Jeśli więc zdecydowali się je składać powinni mówić prawdę, bo taki obowiązek ma każdy, kto przed Sądem składa relacje będące przedmiotem zainteresowania Sądu w związku z rozpoznawaną sprawą. Przepis art. 74 § 1 k.p.k. w zw. z art. 386 § 1 k.p.k. zapewnia osobie oskarżonej prawo składania wyjaśnień, albo odmówienia ich w całości, czy odmówienia odpowiedzi na poszczególne pytania, nie przyznaje jednak prawa do podawania nieprawdy. Określony tym przepisem zakaz żądania dostarczania dowodów przeciwko sobie - samooskarżania - wyraża jedynie niedopuszczalność zmuszania, by oskarżony sam się oskarżył, oznacza więc brak sankcji za mówienie nieprawdy. Żaden zaś przepis prawny, ani norma moralna nie zezwala na mówienie nieprawdy, nawet oskarżonemu. Brak sankcji za mówienie nieprawdy nie jest tożsamy z zezwoleniem na kłamstwo. Podawanie nieprawdy nie jest alternatywą dla prawa powstrzymywania się od samooskarżania. ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 22 września 1994 roku w sprawie II Akr 160/94, KZS 1994/10/17). Skoro oskarżeni zdecydowali się złożyć określonej treści wyjaśnienia obowiązkiem Sądu I instancji było poddanie ich krytycznej analizie i wyprowadzenie ocen wiarygodności tych relacji. Odrzucenie wiarygodności tych wypowiedzi i wykazanie powodów, dla których tak postąpiono nie budzi zastrzeżeń zwłaszcza, jeśli uwzględni się fakt, że Sąd bardzo wnikliwie przeanalizował te wypowiedzi i nie tylko dostrzegł, ale wyraźnie podkreślił rozbieżności i sprzeczności między tymi wypowiedziami. Wypełnił tym samym swoje powinności. Wyżej prowadzone w tym zakresie analizy ugruntowały przekonanie o prawidłowości tych ocen.

Konkludując należy stwierdzić, że Sąd Okręgowy, wbrew twierdzeniom apelacji, nie naruszył zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 7 k.p.k. Przekonanie o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną prawa procesowego ponieważ poprzedził je ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.), i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.), stanowiło ono wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.), było wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zgodnie art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. – właściwie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku ( por. choćby postanowienie SN z dnia 18.01.2007r. sygn. III KK – 271/06 – OSNwSK 2007/1/9).

Argumentacja obrońców dotycząca naruszenia art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. w zakresie związanym z przypisanym oskarżonym rozbojem oceniona została jako nietrafna.

3. Kolejnym elementem rozważań Sądu Apelacyjnego staje się ta część apelacji obrońcy M. S., która kwestionuje skazanie za czyny nielegalnego posiadania broni, wprowadzenia do obrotu fałszywych banknotów.

3.1. Argumenty przytoczone przez obrońcę oskarżonego na poparcie tezy, że M. S. nie wyczerpał swoim zachowaniem typu czynu zabronionego opisanego w art. 263 § 2 k.k. są w stopniu oczywistym chybione.

Nie może być wątpliwości co do tego, że błędne jest twierdzenie apelacji iż cechą określającą czy na posiadanie danej broni wymagane jest zezwolenie jest to czy możliwe jest użycie do niej amunicji ostrej czy nie. Apelująca wskazuje także, że według oskarżonego możliwy jest zakup takiej broni, którą posiadał oskarżony bez specjalnego zezwolenia.

Oba twierdzenia są błędne.

Sąd Okręgowy w sprawie tej nie poprzestał jedynie na pisemnej opinii biegłego z zakresu broni i balistyki, ale także doceniając wagę racji obrony oskarżonego zasięgnął opinii uzupełniającej i odebrał ją podczas bezpośredniego wysłuchania w toku rozprawy. Biegły nie tylko podtrzymał ustalenia i wnioski swojej opinii pisemnej, ale także odpowiedział na szereg pytań obrońcy oskarżonego. W swym kategorycznym stwierdzeniu zawarł jednoznaczną treść iż „(…)broń alarmową o kalibrze 9 mm można kupić w sklepach z bronią za okazaniem stosownego pozwolenia(…) (k. 274, t. III akt sądowych – podkreślenie SA). W tej sytuacji Sąd Okręgowy miał pochodzące od osoby posiadającej wiadomości specjalne stanowcze i jednoznaczne podstawy do przyjęcia, że wbrew stanowisku oskarżonego (a w apelacji jego obrońcy) broń którą posiadał oskarżony może być posiadania jedynie przy dysponowaniu określonym pozwoleniem. Jeśli przy tym uwzględni się wyjaśnienia M. S., który tłumaczył skąd posiada broń oraz swoją wiedzę w zakresie uprawnienia do jej posiadania to należy odrzucić jako nieprzekonujące argumenty obrony, że nie miał on świadomości iż dla posiadania broni konieczne jest pozwolenie. Wszak oskarżony podał, że otrzymał tę broń od swojego znajomego ( nota bene nie podał danych umożliwiających jego identyfikację i weryfikację swoich twierdzeń, choć zdecydował się składać w tej części wyjaśnienia). Według oskarżonego tenże znajomy zapewnił go, a co więcej przedstawił odpowiednie zaświadczenie, że posiadanie tej broni nie wymaga pozwolenia (k. 458 – 461, t. II akt śledztwa). Po pierwsze, rzuca się w oczy niekonsekwencja takich wyjaśnień. Oskarżony dowiadywał się czy posiadanie tej broni wymaga zezwolenia, po wtóre, pytał o to nie odpowiednie służby lecz tego który mu ją przekazał, po trzecie, okazano mu odpowiednie zaświadczenie potwierdzające, że nie jest to wymagane, a mimo tego oskarżony nie przejął tego zaświadczenia choć przejął broń.

Jeśli otrzymał broń od znajomego nic nie stało na przeszkodzie, aby otrzymać także zaświadczenie, że nie jest wymagane pozwolenie na posiadanie tej broni. Oskarżony dysponował bronią, ale zaświadczeniem już nie.

Przechodząc do rozważań zawartych na s. 12 apelacji, a dotyczących świadomości oskarżonego, co do bezprawności jego zachowania należy stwierdzić, że jest faktem powszechnie znanym, iż posiadanie broni wymaga stosownego pozwolenia. Jeśli przy tym uwzględni się twierdzenia samego oskarżonego, który rozmawiał ze swym znajomym o posiadaniu broni oraz o zezwoleniu na jej posiadanie, a także, jak twierdzi, widział stosowne zaświadczenie dotyczące tej kwestii to przekonanie o tym, że miał on świadomość konieczności dysponowania stosownym pozwoleniem na posiadanie bron jedynie się ugruntowuje To pociąga za sobą konieczność stwierdzenia, że nie można mówić o nieświadomości bezprawności posiadania broni, a więc braku znamion strony podmiotowej czynu penalizowanego w art. 263 § 2 k.k. Oskarżony nie miał wątpliwości co do tego, że otrzymując broń od znajomego wszedł w jej posiadanie. Miał on świadomość, że posiada broń oraz że na jej posiadanie wymagane jest pozwolenie. Nie może być wątpliwości, co do tego, że broń, w posiadanie której wszedł oskarżony jest bronią, o której mowa w przywołanym przepisie. Wszelkie wątpliwości w tym zakresie rozwiewa opinia biegłego, ale i w ustawie z dnia 21 maja 1999 roku o broni i amunicji (Dz.U. Nr 52, poz. 525, tekst jednolity z 2004 roku) w art. 4 zawarta jest definicja ustawowa pojęcia broni i mowa w niej jest o tym, że bronią jest broń palna, w tym (……) broń alarmowa i sygnałowa. Nie miano, więc żadnych wątpliwości, że broń, którą posiadał i posłużył się oskarżony nakazuje kwalifikowanie takiego zachowania z art. 263 § 2 k.k. Nie można także uznać za skuteczną argumentację obrońcy oskarżonego dotyczącą oczekiwanego przez obrońcę zastosowania art. 30 k.k. choćby dlatego, że jest ona powtórzeniem linii obrony oskarżonego. Ta zaś sprowadzała się do tego, że zapewniony przez znajomego że posiadanie takiej broni jest legalne i nie wymaga pozwolenia poprzestał na takim zapewnieniu. Jest oczywiste, że ani oskarżony ani jego znajomy nie są specjalistami z zakresu broni ani też przepisów dotyczących regulacji, co do jej posiadania. Jeśli zatem oskarżony miał wątpliwości (a miał skoro pytał o to znajomego) co do legalności posiadania broni, to nie może obecnie bronić się, że osoba bez kompetencji w tym zakresie upewniła go o prawidłowym postępowaniu.

Nie można także uznać za skuteczną argumentacji apelującej o tym, że skoro broń taką można nabyć w sklepie, to oskarżony, jako osoba nabywająca broń nie miał świadomości bezprawności i karalności takiego zachowania. Apelująca w treści swej skargi sugeruje, że nabywcą w sklepie był oskarżony, a to zwalnia go z odpowiedzialności, bo nie miał on świadomości bezprawności i karalności samego posiadania broni. Odpowiadając na te supozycje apelującej należy stwierdzić, że oskarżony nie nabył broni w sklepie, a otrzymał ją od znajomego ten zaś pokazał mu – według twierdzeń oskarżonego – odpowiednie zaświadczenie ze sklepu. Tej kwestii poświęcono już uwagę wyżej. Jedynie dla podkreślenia chybionych wywodów apelacji należy stwierdzić, że takiego zaświadczenia nie przedstawił oskarżony, a co więcej jego wypowiedź wskazuje, że miał on świadomość że posiadanie broni jest reglamentowane. Nie jest on osobą dotkniętą jakąkolwiek ułomnością psychiczną czy zaburzeniem osobowości, a zatem odnosi się do niego reguła ignorantia iuris nocet. Oskarżony, choć wiedział o tym, że posiadanie broni wymaga pozwolenia oraz nie mając wiedzy, jaką w rzeczywistości broń posiada nie podjął żadnych czynności zmierzających do weryfikacji czy tę, która jest w jego dyspozycji można posiadać bez zezwolenia. Dla przypisania mu tego zachowania nie jest konieczne ustalenie, że znał on właściwości broni i ich znaczenie dla wypełnienia znamion ustawowych przywołanego przepisu. Wystarczające jest jednoznaczne stwierdzenie, że miał on świadomość konieczności przestrzegania powszechnie znanej reguły zakazu posiadania, bez zezwolenia, broni. Jeśli przy tym mając tego świadomość i mając ku temu możliwości (choćby poprzez zapytanie właściwych organów policyjnych) nie podjął żadnych czynności weryfikujących jego ewentualne wątpliwości w zakresie właściwości broni oraz możliwości (w zależności od jej właściwości) jej posiadania nie sposób uznać, że działał w nieusprawiedliwionym błędzie, o którym mowa in fine w art. 30 k.k.

Wywody apelującej podlegały odrzuceniu.

3.2. Sąd Apelacyjny uznał za trafne przypisanie oskarżonemu wypełnienie znamion występku z art. 312 k.k.

Apelująca wywodzi, że zachowanie oskarżonego, któremu on nie przeczy miało cechy działania nieumyślnego, a w związku z tym winno prowadzić do uniewinnienia oskarżonego. Wpłacenie przez niego w pliku kilkudziesięciu banknotów tylko 5 będących fałszywymi byłoby działaniem nielogicznym niosącym za sobą olbrzymie ryzyko w porównaniu z zyskami wynikającym z takiej operacji.

Jeśli uwzględnić kolejność działań oskarżonego ustalonych przez Sąd I instancji, którym to faktom oskarżony nie przeczy, to należy uznać, że uprawnione było wyprowadzenie wniosku przez tenże Sąd o działaniu umyślnym po stronie oskarżonego.

Zwraca bowiem uwagę fakt, że oskarżony w tym samym dniu w odstępie 20 minut dokonał dwóch wpłat w każdej przekazując kilkaset banknotów 20 złotowych (w drugiej także 10 złotowych), a wśród nich banknoty fałszywe. W czasie pierwszej operacji w toku, której przekazał pracownicy poczty 3 fałszywe banknoty nie spowodowała żadnej reakcji. 20 minut później podobną operację prowadził w kolejnej placówce pocztowej i znów przekazał 20 złotowe fałszywe banknoty. Istotne jest jednak dla oceny jego świadomości i woli to, co działo się podczas drugiej transakcji. Zwrócił na to uwagę Sąd I instancji i należy jego argumentację podzielić, bo wymowa zachowania oskarżonego jest jednoznaczna. Jeśliby rzeczywiście on był ofiarą oszukania i wpłacenia mu fałszywych banknotów to nie sposób zrozumieć, dlaczego w chwili, gdy pracownica poczty odłożyła banknoty oskarżony oddalił się z urzędu pocztowego. Tylko wtedy takie zachowanie ma sens, jeśli pozostaje on w przekonaniu, że wszystko co czyni jest legalne, a co więcej to on jest pokrzywdzonym, nota bene, znów – podobnie jak w kwestii broni – przez nieznaną osobę. Motywacja rozstrzygnięcia Sądu I instancji w zakresie ustalenia zamiaru oskarżonego nie budzi żadnych zastrzeżeń i została zaakceptowana.

Jedyną okolicznością, która w kontekście rozważanych tu zachowań oskarżonego wymaga dodatkowych wyjaśnień Sądu Apelacyjnego jest ta związana z realnym zbiegiem czynów oskarżonego. Jeśli zważyć, że oskarżony oba te zachowania popełnił w odstępie 20 minut z wykorzystaniem tej samej sposobności, dwa przestępstwa naruszające ten sam zasadniczy przepis części szczególnej k.k., to konieczne stało się przyjęcie iż dopuścił się on ciągu przestępstw, o którym mowa w art. 91 § 1 k.k. Nie ma znaczenia fakt, że jedno z tych przestępstw było dokonaniem kolejne zaś usiłowaniem naruszenia art. 312 k.k. Na tle tezy Sądu Najwyższego o treści: Przestępstwa popełnione w formie dokonania i usiłowania mogą wchodzić w skład jednego ciągu przestępstw w rozumieniu art. 91 § k.k. i akceptującego ją w większości stanowiska doktryny ( zob. Kardas Piotr (w:) Wróbel Włodzimierz (red.) Zoll Andrzej (red.): art. 91. w: Kodeks karny. Część ogólna. Tom I. Część II. Komentarz do art. 53-116, wyd. V. Wolters Kluwer, 2016, t. 31 i Giezek Jacek (red.): art. 91. w: Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, wyd. II. Wolters Kluwer Polska, 2012, t. 10) istniała nie tylko możliwość, ale wręcz konieczność przyjęcia, iż M. S. popełnił ciąg przestępstw. Wszak ciąg przestępstw jest instytucją prawa karnego materialnego i jej stosowanie jest obowiązkiem sądu. Przyjęcie lub odrzucenie możliwości zastosowania art. 91 § 1 k.k. uzależnione jest wyłącznie od spełnienia przesłanek określonych w tym przepisie. Nakaz ten obowiązuje również i prokuratora, który winien powyższą okoliczność - jeśli tylko wynika ona z materiału dowodowego sprawy - wskazać w akcie oskarżenia. ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2012 roku, V KK 252/12 LEX nr 1231652).

3.3. Przyznano rację skarżącej w zakresie, w którym podważała ona prawidłowość rozstrzygnięcia o czynie nielegalnego posiadania środka narkotycznego przez M. S.. Zdaniem Sądu odwoławczego nie zasługiwał jednak na uwzględnienie postulat umorzenia postępowania o ten czyn. Choć ilość marihuany, którą posiadał oskarżony nie była ilością znaczną to jednak nie jest to jedyna okoliczność, która może prowadzić do umorzenia postępowania. Ustawodawca nie uzależnia możliwości umorzenia postępowania tylko od tego ile sprawca środka narkotycznego posiadał. Wszak przepis, na który powołuje się skarżąca stawia określone warunki, których spełnienie pozwala, lecz nie nakłada obowiązku umorzenia postępowania. Poza nieznaczną ilością przepis ten wymaga także, aby wymierzenie kary wobec sprawcy było niecelowe ze względu na okoliczności popełnia czynu, a także stopień jego społecznej szkodliwości. W odniesieniu do oskarżonego nie sposób uznać, że orzeczenie kary byłoby niecelowe. Na ocenę taką wpływ musi mieć jego postawa przed odnalezieniem narkotyków. Brał on wszak udział w innych jeszcze karalnych zachowaniach, w tym posiadał także inne jeszcze przedmioty, których posiadanie jest zabronione i karane. Jego uprzednie zachowania podwyższają stopnień szkodliwości społecznej tego występku ponad poziom pozwalający na pominięcie możliwości wymierzenia kary.

Apelacja jednak doprowadziła Sąd odwoławczy do wniosku, że wobec czynu oskarżonego możliwe jest uznanie, że jest to wypadek mniejszej wagi. Ilość tych narkotyków, jednorazowość działania, brak innych środków narkotycznych w jego otoczeniu mimo dokonanych przeszukań, posiadanie ich jedynie na własny użytek pozwala na przyjęcie, że elementy strony podmiotowej i przedmiotowej wypełniają znamiona występku w postaci o której mowa w art. 62 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii.

3.4. Żadnego znaczenia dla trafności rozstrzygnięcia nie miał zarzut obrońcy oskarżonych M. S. i Ł. W. sformułowany w pkt. VII zarzutów apelacyjnych, a dotyczące stwierdzenia Sądu I instancji, że odczytano zeznania D. M., bowiem jego wezwanie na rozprawę było niemożliwe. Rzeczywiście zapis taki na s. 37 uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego istnieje, choć świadek został przesłuchany na rozprawie 4 lipca 2017 roku (k. 308, 309, t. III akt sądowych). Nawet jeśli jest to jednak uchybienie Sądu I instancji to w żadnym razie nie dotyczy ono treści wyroku. Jest to tylko błąd uzasadnienia i nie ma on wpływu na treść rozstrzygnięcia o odpowiedzialności nie tylko oskarżonych bronionych przez stawiającą ten zarzut apelującą, ale także na wynik orzeczenia dotyczący pozostałych oskarżonych. Zresztą kwestię te dostrzega sama skarżąca, co zwalania z dalszych rozważań na temat tego zarzutu.

4. Apelująca obrońca oskarżonych Ł. W. i M. S. oraz obrońca oskarżonego M. K. (1) podnieśli zarzuty niezasadnego oddalenia wniosku dowodowego o porównanie wypowiedzi występujących w tej sprawie w charakterze pokrzywdzonych z tymi ich relacjami, które zawarte są w sprawie o sygnaturze III K 184/16, a w której R. B. (1) i T. U. mają status oskarżonych zaś zeznania składał M. K. (1). Celem takiego wniosku była weryfikacja wiarygodności pokrzywdzonych oraz wyjaśnień M. K. (1). Uznając, że dla zapewnienia oskarżonym prawa do obrony i możliwości porównania wypowiedzi tych osób celowym będzie udostępnienie obrońcom oskarżonych (stawiającym takie zarzuty) treści protokołów wypowiedzi pokrzywdzonych, które złożyli oni w toku postępowania III K 184/16 występując w tej sprawie jako oskarżeni. Oboje obrońcy mieli możliwość zapoznania się z protokołami wypowiedzi tych osób i nie wyartykułowali w swych mowach końcowych żadnych argumentów mogących w istotny sposób wzmocnić ich twierdzenia o nieprawdziwości wypowiedzi pokrzywdzonych, które to okoliczności miałby wynikać z udostępnionych im protokołów z zapisami wyjaśnień R. B. (1) i T. U..

Taka konstatacja upoważnia do stwierdzenia, że zarzuty wpływu uchybienia na treść wyroku, które postawili Sądowi I instancji skarżący, okazały się niecelne skoro po uzupełnieniu postępowania dowodowego zgodnie z oczekiwaniem obrony nie formułowali oni żadnych istotnych okoliczności związanych z ujawnionymi wypowiedziami pokrzywdzonych i oceną ich wartości dowodowej, a finalnie podważających trafność rozstrzygnięcia wydanego przez Sąd meriti.

5. Wszystkie apelacje obrońców oskarżonych (z wyjątkiem obrońcy Ł. W.) podnoszą także zarzuty dotyczące rozstrzygnięć o sankcjach, które nałożono na oskarżonych. Poza tymi, które w niewielkim zakresie dotyczyły M. S. pozostałe wywody apelujących nie przekonały o popełnieniu błędu przez Sąd I instancji poprzez wymierzenie kar rażąco surowych.

5.1. W pierwszej kolejności wymaga rozważenia zarzut oznaczony jako 5 w apelacji obrońcy M. K. (1). W apelacji tej stawia się zarzut obrazy art. 60 § 3 k.k., czyli obligatoryjnego złagodzenia wymierzanej kary.

Już na wstępie należy stwierdzić, że zarzut tak określony nie mógł zostać uznany za trafny. Wszak możliwe byłoby podnoszenie tak wyartykułowanego zarzutu gdyby Sąd I instancji poczynił ustalenia istotne z punktu widzenia przesłanek sformułowanych w tym przepisie, a mimo to, nie stosując go, wymierzył M. K. (1) określoną karę.

Przede wszystkim należy stwierdzić, iż aby możliwe było zastosowanie instytucji przewidzianej w art. 60 § 3 k.k. muszą zostać spełnione i to łącznie określone w tym przepisie warunki.

Stanowi on, że: Sąd stosuje nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet może warunkowo zawiesić jej wykonanie w stosunku do sprawcy współdziałającego z innymi osobami w popełnieniu przestępstwa, jeżeli ujawni on wobec organu powołanego do ścigania przestępstw informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa oraz istotne okoliczności jego popełnienia.

Sprawca zatem, który chce skorzystać z tej obligatoryjnej instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary musi;

1.  współdziałać w toku popełnienia przestępstwa z innymi osobami, a zatem co najmniej dwoma,

2.  ujawnić wobec organów ścigania informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa,

3.  ujawnić istotne okoliczności jego popełnienia.

Istotne okoliczności muszą, więc być przez sprawcę podane, a co więcej muszą one być przez niego potwierdzone w toku całego postępowania. Dotyczą one nie tylko działań innych uczestniczących w popełnieniu przestępstwa, ale także samego sprawcy, który ujawnia to przestępstwo. Przepis art. 60 § 3 k.k. nie ma zastosowania, jeżeli oskarżony w toku postępowania zmieni treść wyjaśnień w zakresie istotnych okoliczności popełnienia przestępstwa lub współdziałania w jego popełnieniu z innymi osobami. ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2004 roku w sprawie III KK 112/04, OSNKW 2005/1/6).

Należy jednak mieć na względzie, iż oskarżony musi, aby obowiązkowe było zastosowanie instytucji, z art. 60 § 3 k.k. ujawnić istotne okoliczności popełnienia przestępstwa. Użyty w art. 60 § 3 k.k. termin "ujawni" oznacza przekazanie przez sprawcę organowi powołanemu do ścigania przestępstw określonych tym przepisem wiadomości dotychczas temu organowi nieznanych lub takich, które - według wiedzy sprawcy - są temu organowi nieznane. ( uchwała Sądu Najwyższego w składzie 7 sędziów z dnia 29 października 2004 roku w sprawie I KZP 24/04, OSNKW 2004/10/92).

Przywołując te przesłanki wymienione w art. 60 § 3 k.k. należy konkludując stwierdzić, że aby Sąd I instancji miał powinność wykorzystania tej instytucji musiałby poczynić w tym zakresie określone, relewantne dla jej zastosowania ustalenia. Jeśli tego nie uczynił, jeśli nie ustalił tych przesłanek, o których mowa w art. 60 § 3 k.k. to odwoływanie się do rażąco surowej kary i opieranie swego zarzutu na naruszeniu tej normy nie może być potraktowane jako skuteczne. Konieczne było sformułowanie zarzutu, nawet nie obrazy prawa materialnego, a to art. 60 § 3 k.k., lecz błędnych ustaleń faktycznych.

Jeśli zważyć na ustalenia Sądu I instancji to nie może być wątpliwości co do tego, że nie są spełnione przez M. K. (1) warunki oznaczone normą dekodowaną z art. 60 § 3 k.k. Oskarżony występuje w postępowaniu, w którym zarzuca mu się sprawstwo dwóch przestępstw, pierwsze polegało na współdziałaniu z M. S. i oszustwo pokrzywdzonych, drugie na współdziałaniu z Ł. W. i P. Z. i dopuszczenie się rozboju. Jasnym jest, że nie może być mowy o obowiązku zastosowania instytucji wynikającej z art. 60 § 3 k.k. wobec pierwszego z przypisanych oskarżonemu przestępstw, bowiem ustaw wymaga współdziałania z innymi osobami (co najmniej dwoma) tymczasem oskarżony współdziałał tylko z jedną osobą, a to M. S.. Co więcej oskarżony tylko początkowo przyznał się do popełnienia tego czynu potem zaś przeczył swemu sprawstwu. Nie może być także mowy o powinności zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary w związku z drugim przestępstwem. Oskarżony popełnił je z innymi sprawcami (dwoma), ale przecież nie złożył on wyjaśnień, w których opisał przebieg zdarzeń oraz nie podał danych istotnych dla ustalenia odpowiedzialności Ł. W. i P. Z., bo generalnie nie przyznawał się do tego przestępstwa i przeczył swojej roli w nim oraz roli pozostałych oskarżonych. Jeśli przy tym uwzględni się jego zmienne wyjaśnienia w tym zakresie to trudno mówić, iż był konsekwentny w swych relacjach.

Sąd nie miał żadnych podstaw, aby stosować przepis art. 60 § 3 k.k.

Odnośnie zaś podnoszonego przez apelującego argumentu, iż oskarżony zasługuje na nadzwyczajne złagodzenie kary, bowiem w innym postępowaniu przyczynił się do wzmocnienia materiału dowodowego, to wypada zauważyć, że w tych okolicznościach podstawą prawną nadzwyczajnego złagodzenia kary mógłby być przepis art. 60 § 4 k.k. Aby jednak możliwe było wydanie takiego orzeczenia ze stosownym wnioskiem winien wystąpić prokurator, a i w tym wypadku nie jest to wówczas obligatoryjne rozstrzygnięcie Sądu. Ten bowiem może, jak stanowi § 4 art. 60 k.k., a zatem nie musi, zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Skoro w niniejszej sprawie prokurator z wnioskiem takim nie wystąpił to wszelkie dalsze rozważania w tym zakresie należy uznać za bezprzedmiotowe.

Zarzut apelującego jest oczywiście nietrafny.

Podobnie należy ocenić zarzut niewspółmierności kar jednostkowych oraz kary łącznej. Wbrew twierdzeniom apelującego zarówno kary jednostkowe jak i kara łączna to kary sprawiedliwe. Oskarżony to osoba wyjątkowo niepoprawna, uprzednio karana, odbywająca już karę w warunkach izolacji, co więcej popełniająca kolejne przestępstwa skierowane przeciwko temu samemu rodzajowo dobru prawnemu, co finalnie doprowadziło do ustalenia, że działała on w warunkach powrotu do przestępstwa. Okoliczności, zwłaszcza przestępstwa rozboju (współdziałanie z innymi, spowodowanie obrażeń ciała pokrzywdzonych), upoważniały do surowego potraktowania osoby, która w istocie była inicjatorem tego czynu, ale także czynu pierwszego.

Jego droga życiowa, doświadczenia kryminalne prawidłowo doprowadziły Sąd I instancji do przekonania, że kara łączna musi być odpowiednio surowa, aby choć na dłuższy czas wyeliminować ze społeczeństwa osobę stanowiącą dla jego członków zagrożenie.

Kary jednostkowe i kara łączna, choć surowe to takie być powinny, aby odstraszać potencjalnych sprawców oraz aby uwiadomić oskarżonemu nieopłacalność przestępczych zachowań.

Sąd Apelacyjny nie akceptuje zarzutu, że kary te rażą surowością.

5.2. Uznano za nietrafne zarzuty podważające orzeczenia dotyczące P. Z. w zakresie nałożonych na niego sankcji oraz środków kompensacyjnych.

Odnośnie zarzutu, oznaczonego 3), dotyczącego nałożenia na oskarżonego zadośćuczynienia na wstępie należy zauważyć, że zarzut ten nie odpowiada swym zakresem temu, co w istocie uczynił Sąd I instancji. Obrońca wszak kontestuje nałożenie na P. Z. tego środka na poziomie 5.000 złotych. Tymczasem przecież środek ten, zadośćuczynienia, co do obu pokrzywdzonych został nałożony w łącznej wysokości 10.000 złotych, ale solidarnie na 3 oskarżonych tj. 5.000 złotych od M. K. (1), Ł. W. i P. Z. na rzecz R. B. (1) i także 5.000 złotych od tych samych oskarżonych na rzecz T. U.. Nie jest więc tak, że to jedynie na P. Z. ciąży powinność zadośćuczynienia w wysokości 5.000 złotych.

Poza tym wysokość zadośćuczynienia to jedynie pieniężna rekompensata za doznane obrażenia fizyczne opisane w przypisanym oskarżonemu czynie, co podkreślił Sąd orzekający, ale także trudne do pieniężnego oszacowania cierpienia psychiczne (krzywda niematerialna), które były udziałem pokrzywdzonych, choć nie uwzględnił ich Sąd I instancji. Biorąc pod uwagę, że w zdarzeniu, jako jego sprawcy uczestniczyli trzej oskarżeni nie może być wątpliwości, że wysokość zasądzonego zadośćuczynienia nie jest rażąco niesprawiedliwa i za wysoka jak stara się przekonać obrońca oskarżonego.

Sąd odwoławczy uwzględniając te okoliczności akceptuje ten zakres orzeczenia Sądu I instancji.

W pkt. 5 apelacji obrońca oskarżonego podnosi, że błędnie uwzględniono jako okoliczność obciążającą P. Z. fakt, że był on w przeszłości karany skoro skazanie będące jego udziałem w przeszłości uległo zatarciu. Wzmocniła swoje stanowisko w tym zakresie przedstawiając stosowne dokumenty dowodzące, że oskarżony wywiązał się ze swych powinności wynikających z uprzedniego skazania, a to doprowadziło do zatarcia skazania. Należy uznać racje obrońcy w tym punkcie wyrażone i przyjąć, że P. Z. w chwili wyrokowania przez Sąd meriti nie był osobą karaną (k. 616, t. V akt sądowych w powiązaniu z kartą karną k. 1554 – 1559, t. VIII). Nie oznacza to jednak, że radykalnie zmienia to ocenę zastrzeżeń obrońcy oskarżonego. Sąd odwoławczy stwierdza z pełnym przekonaniem, że kara wymierzona temu oskarżonemu jest karą sprawiedliwą. Poza argumentacją Sądu Okręgowego należy zwrócić uwagę na fakt, że oskarżony zaatakował i pobił zupełnie nieznaną sobie osobę i uczynił to bez żadnego racjonalnego i emocjonalnego powodu. Wywody poczynione przez ten Sąd wskazującego argumenty, dla których orzeczenie kary na niższym poziomie, ale przede wszystkim kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania nie było właściwe należy zaakceptować. Postawa oskarżonego świadczy o tym, że nie liczy się on z nikim ani z niczym i atak na innego człowieka oraz pozbawienie go własności nie jest czymś co hamuje oskarżonego przed takim działaniem. To przekonuje do słuszności rozstrzygnięcia o karze wobec tego oskarżonego. Tym bardziej, że spośród trzech uczestników rozboju on został skazany na karę w jej najniższym ustawowym wymiarze. Wyklucza to uznanie, że kara ta jest rażąco surowa i wymaga reformatoryjnego rozstrzygnięcia przez Sąd Apelacyjny. Nie sposób uznać, że oskarżony swoją postawą po popełnieniu przestępstwa dowiódł iż uzasadnione jest pozytywne prognozowanie co do postępowania w przyszłości. Wszak nie podjął żadnej akcji rekompensującej pokrzywdzonym ich szkody, ani nie wyrównał wartości przedmiotów, które zabrał ani nawet nie przeprosił za to co uczynił. Orzeczenie wobec niego o karze i środku kompensacyjnym w tych okolicznościach jest sprawiedliwe.

5.3. Apelująca obrońca Ł. W. nie stawia zarzutów związanych z rozstrzygnięciami sankcjonującymi. Wobec jednak tego, że swoją skargę skierowała co do całego orzeczenia dotyczącego tego oskarżonego konieczne jest po stronie Sądu Apelacyjnego dokonanie kontroli także przez pryzmat represji jakie w związku ze skazaniem stały się udziałem Ł. W. i zbadanie, czy rozstrzygnięcie o karze wobec tego oskarżonego jest sprawiedliwe tzn. czy nie jest rażąco surowe, bo tylko w tym zakresie z powodu apelacji obrońcy konieczna byłaby zmiana.

Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że kara wymierzona oskarżonemu w żadnym razie nie może być uznana za rażąco surową. Skala działania oskarżonego wykonującego atak na zamówienie, współdziałanie z innymi, ale przede wszystkim kryminalna przeszłość oskarżonego i brak jakiejkolwiek refleksji w tym zakresie powoduje, że kara pozbawienia wolności mu wymierzone winna być surowa. Ta, którą orzeczono wobec oskarżonego w żadnym razie nie jest niesprawiedliwą i nieakceptowalną z uwagi na jej surowość, jest wprost przeciwnie. Jest ona zbliżona do dolnej granicy kary przewidzianej za tego rodzaju zachowania. Jeśli przy tym uwzględni się fakt, że oskarżony ten dopuścił się tego czynu w okresie próby, będąc skazanym siedem miesięcy wcześniej na karę z warunkowym zawieszeniem jej wykonania (k. 264, t. III akt sądowych) za przestępstwo również skierowane przeciwko życiu i zdrowiu to przekonanie o tym, że kara wymierzona obecnie nie jest niesprawiedliwą jedynie się ugruntowuje.

Z przyczyn powołanych w pkt. 5.2. uznano za prawidłowe orzeczenie o zadośćuczynieniu oraz jego wysokości i zobowiązaniu do jego uiszczenia przez tego oskarżonego.

5.4. Rozstrzygając o karze wobec M. S. Sąd musiał mieć na uwadze, że przypisane mu w pkt. V części rozstrzygającej przestępstwo (opisane w pkt. III części wstępnej) oraz czyny opisane w pkt. IV i V części wstępnej popełnił przed 1 lipca 2015 roku natomiast czyny z pkt. VI i VII wyrokiem Sądu Apelacyjnego, uznane za ciąg przestępstw, popełnił 4 listopada 2015 roku. Ma to o tyle istotne znaczenie, że konieczne stało się rozstrzygnięcie na podstawie, której ustawy tj. tej obowiązującej do 30 czerwca 2015 roku czy tej obowiązującej od 1 lipca 2015 roku należy wymierzyć oskarżonemu karę łączną. Jak to ujął Sąd Najwyższy Kara łączna jest instytucją prawa karnego materialnego, a zatem orzekanie takiej kary, także w wyroku łącznym, powinno następować z uwzględnieniem reguł określonych w art. 4 § 1 k.k. (wyrok Sądu Najwyższego z 17 stycznia 2013 roku, II KK 84/12, OSNKW 2013/5/43). Jest oczywiste, że Sąd nie ma możliwości wyboru tylko jakiejś części ustawy nowej oraz innej części ustawy uprzedniej. Obowiązkiem Sądu jest ustalenie, która z ustaw; obowiązująca w chwili wyrokowania czy w chwili czynu jest dla sprawcy względniejsza. Przy dokonywaniu oceny poszczególnych ustaw w celu ustalenia, która z nich jest "względniejsza" w rozumieniu art. 4 § 1 k.k., równorzędne znaczenie mają zarówno sama wysokość sankcji przewidzianych za ten sam typ przestępstwa w porównywanych ustawach, jak i warunki zaostrzenia i łagodzenia kary, nakładania obowiązków oraz orzekania nawiązek i innych środków karnych, skutki skazania i przedawnienie. ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2012 roku, V KK 447/11, LEX nr 1228655).

Odwołując się do tych powszechnie akceptowanych wytycznych konieczne jest zwrócenie uwagi, że przed 1 lipca 2015 roku obowiązywały inne niż po tej dacie reguły warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Przepis art. 69 k.k. dopuszczał możliwość warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności orzeczonej w rozmiarze do lat 2. Od 1 lipca 2015 roku możliwość taka istnieje, ale tylko w przypadku orzeczenia kary w wymiarze nieprzekraczającym roku.

W tych okolicznościach Sąd Apelacyjny uznał, że ustawą względniejszą dla M. S. jest ustawa kodeks karny obowiązująca do 30 czerwca 2015 roku i ją uczynił podstawą prawną wymierzonej kary łącznej.

Konsekwencją tego rozstrzygnięcia było wymierzenie kary łącznej na poziomie określonym w wyroku Sądu Apelacyjnego. Sąd miał na uwadze wszystkie te okoliczności, które były obiciążającymi, a które wskazał Sąd I instancji. Nie można było jednak pominąć także i tych, które przemawiały za wymierzeniem oskarżonemu kary niższej niż orzeczona przez ten Sąd. W pierwszej kolejności zwraca uwagę fakt, że oskarżony ten był tylko narzędziem w poczynaniach M. K. (1). Po wtóre, jak słusznie zauważyła obrona nie osiągnął on (a w każdym razie nie wykazano tego) żadnej korzyści majątkowej. Po trzecie, miast połączyć kary za cztery przestępstwa łączeniu podlegały trzy kary. Po czwarte, jedno z tych przestępstw ocenione zostało jako wypadek mniejszej wagi, co także ma znaczenie dla wymiaru kary łącznej.

Uwzględniając te okoliczności określono poziom kary łącznej wobec M. S..

Wobec postawy oskarżonego w czasie dokonywanego przez jego znajomych rozboju na cudzoziemcach, kiedy to widząc, że są atakowani odjechał z tego miejsca, czym dał wyraz braku zgody na takie postąpienie uznano, że zasługuje on na dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia wykonania kary. Doświadczenia tego procesu oraz przede wszystkim fakt pobytu w warunkach tymczasowego aresztowania winny być dla niego wystarczająco dolegliwą przestrogą, aby w przyszłości nie wchodzić w kolizję z prawem. Z tych powodów Sąd doszedł do przekonania, że możliwe jest pozytywne prognozowanie co do jego postępowania w przyszłości i warunkowo zawiesił wykonanie wobec tego oskarżonego kary pozbawienia wolności. Orzeczona wobec niego za czyn III kara grzywny zaspokoi społeczne oczekiwania na sprawiedliwe potraktowanie oskarżonego, a tymczasowe aresztowanie będzie wystarczająca nauczką na przyszłość i uświadomi oskarżonemu, że nieopłacalne jest postępowanie sprzecznie ze normami prawnymi.

Rozstrzygnięcie o kosztach sądowych oparto na podstawie art. 634 k.p.k. i w zw. z art. 627 k.p.k. oraz art. 633 k.p.k. i art. 636 k.p.k. a także art. 2 ust. 1 pkt. 4 i 5 w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz. U z 1983 roku, Nr 49, poz. 223 z p.zm.).

Wszystkie przytoczone wyżej rozważania doprowadziły Sąd odwoławczy do rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

SSA Wiesław Pędziwiatr SSA Edyta Gajgał SSA Piotr Kaczmarek