Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 kwietnia 2018 roku

Sąd Rejonowy Poznań - Grunwald i Jeżyce w Poznaniu III Wydział Karny

w składzie: Przewodniczący: SSR Katarzyna Stolarek

Protokolant: Inga Opieczonek

w obecności Prokuratora Prok. Rej. Poznań Grunwald – ------------------

po rozpoznaniu na rozprawie: w dniach 31 sierpnia 2017 r., 16 października 2017 r., 30 listopada 2017 r., 11 stycznia 2018 r. oraz 12 kwietnia 2018 r.

sprawy M. K.

syna A. i B. z domu S.

ur. (...) w Ż.

oskarżonego o to, że:

w nieustalonym bliżej czasie, nie wcześniej niż we wrześniu 2015 r. w P. przyjął od M. W. (1) mienie w postaci sprzętu stomatologicznego marki (...): (...) o numerze seryjnym (...), (...) o numerze seryjnym (...), (...) o 180 CM o numerze seryjnym (...), tj. sprzęt o łącznej wartości nie mniej niż 12.000 zł, uzyskane za pomocą czynu zabronionego, kradzieży zaistniałej w dniu 9 września 2015 r. na szkodę firmy (...), o którym na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i mógł przypuszczać, że zostało uzyskane za pomocą czynu zabronionego,

tj. o przestępstwo z art. 292 § 1 k.k.

1.  oskarżonego M. K. uznaje za winnego zarzuconego mu czynu, popełnionego w sposób opisany powyżej, tj. przestępstwa z art. 292§ 1 k.k. i za to na podstawie art. 292§ 1 k.k. i art.33§1 i 3 kk wymierza mu karę grzywny w wymiarze 200 (dwustu) stawek dziennych, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 (dwudziestu) złotych,

2.  na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983r. nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zasądza od oskarżonego M. K. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 450 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych.

SSR Katarzyna Stolarek

UZASADNIENIE

Sąd w sprawie oskarżonego M. K. ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 9 września 2015 r. w P. podczas targów na terenie (...) hala 7A ze stoiska 2G między godziną 14:00 a 15:30 dokonano kradzieży kartonu z zawartością sprzętu stomatologicznego firmy (...) w postaci końcówek stomatologicznych: 14 kątnic oraz 7 turbin, a także zestawów radiowizjografii: 2 stacji (...) i 2 sensorów (...) (k. 11-12, 29-30 akt).

W nieustalonym okresie, nie wcześniej niż we wrześniu 2015 r. prowadzący komis M. W. (1) zwrócił się do M. K. z ofertą sprzedaży sprzętu stomatologicznego marki (...), przesyłając mu jego zdjęcia. Przedmiotowy sprzęt stanowiły: (...) o numerze seryjnym (...), (...) o numerze seryjnym (...), (...) 0 180 CM o numerze seryjnym (...). M. K. odebrał sprzęt od M. W. (1), dając mu 2.000 zł tytułem zabezpieczenia, które następnie mu zwrócił, zachowując sprzęt u siebie. M. W. (1) powiedział, że sprzęt, który przyniósł mu klient do lombardu został znaleziony na terenie (...). Towar zapakowany był w nieoryginalne, nieopisane pudełko po butach. Oskarżony rozpoznał, że jest to radiowizjografia firmy (...). Podobny sprzęt miała żona oskarżonego w swoim gabinecie stomatologicznym. Oskarżony postanowił sprawdzić czy sprzęt działa i spróbować znaleźć na niego kupca. W tym celu zwrócił się do M. W. (2) – przedstawiciela handlowego w branży stomatologicznej, któremu przekazał sprzęt. M. W. (2) zwrócił się natomiast do pracownika firmy (...), T. G., wysyłając mu zdjęcia sprzętu. M. W. (2) poinformował T. G., że towar pochodzi od lekarza z Niemiec. W celu znalezienia kupca na sprzęt, T. G. zwrócił się do kierownika działu sprzętu firmy (...) w B. A. Z.. Przesłał mu zdjęcia sprzętu, w tym jego numerów seryjnych. A. Z. wiedział o fakcie kradzieży sprzętu S. podczas targów, dlatego zwrócił się do firmy (...) o przesłanie numerów seryjnych skradzionego podczas targów sprzętu. Skontaktował się w tym celu z pracownicą firmy (...), która po otrzymaniu zdjęć skradzionego sprzętu od A. Z. poinformowała o tym S. N. – dyrektora biura. A. Z. po poinformowaniu swoich przełożonych otrzymał od nich polecenie, aby odzyskać skradziony towar oraz nie informować osoby, która zwróciła się z ofertą sprzedaży o jego pochodzeniu. Miało nastąpić przekazanie sprzętu przez T. G. A. Z.. T. G. podejrzewając, że „ze sprzętem jest coś nie tak i może być kradziony” zwrócił sprzęt M. W. (2) i poinformował go o możliwym źródle pochodzenia towaru. Gdy M. W. (2) otrzymał od T. G. informację, że coś jest nie tak z pochodzeniem tego sprzętu, że może pochodzić z kradzieży zwrócił sprzęt M. K., wskazując mu na wątpliwe źródło jego pochodzenia. Przedmiotowy sprzęt pozostał u oskarżonego w domu do grudnia 2016 r.

Oskarżony M. K., syn A. i B. z domu S., ma 35 lat, wykształcenie średnie, jest żonaty, posiada dwójkę dzieci w wieku 3 lat i 8 miesięcy, prowadzi własną działalność gospodarczą w branży ubezpieczeniowej. Oskarżony nie był uprzednio karany.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody:

1.  wyjaśnień oskarżonego (k. 27-28, 51-60, 138-141 akt),

2.  zeznań świadków: S. N. (k. 1-4, 142-143 akt), M. W. (2) (k. 21-22, 146v-147v, 154-155 akt), P. K. (k. 154-155 akt), T. G. (k. 73-75, 157v-158v, 168 akt), M. W. (1) (k. 40-43, 59-60, 159-159v akt), A. Z. (k. 78-79, 166v-168 akt),

3.  dokumentów w postaci: wydruków korespondencji mailowej S. N. (k. 11-12, 29-32, 83 akt), notatki urzędowej z dnia 29.10.205 r. (k. 13 akt), postanowienia o umorzeniu dochodzenia (k. 14 akt), protokołu zatrzymania oskarżonego (k. 19 akt), protokołu zatrzymania rzeczy (k. 33-37 akt), karty karnej oskarżonego (k. 47-48 akt), protokołu zeznań świadka K. S. (k. 84-86 akt).

Oskarżonemu M. K. zarzucono popełnienie przestępstwa z art. 292 § 1 k.k. polegającego na tym, że w nieustalonym bliżej czasie, nie wcześniej niż we wrześniu 2015 r. w P. przyjął od M. W. (1) mienie w postaci sprzętu stomatologicznego marki (...): (...) o numerze seryjnym (...), (...) o numerze seryjnym (...), (...) 0 180 CM o numerze seryjnym (...), tj. sprzęt o łącznej wartości nie mniejszej niż 12.000,00 zł, uzyskane za pomocą czynu zabronionego, kradzieży zaistniałej w dniu 9 września 2015 r. na szkodę firmy (...), o którym na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i mógł przypuszczać, że zostało uzyskane za pomocą czynu zabronionego.

Oskarżony konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa.

Przesłuchiwany po raz pierwszy w postępowaniu przygotowawczym wskazał, że przedmiotowy sprzęt uzyskał od znajomego M. W. (1) prowadzącego komis, który powiedział, że ktoś przyniósł do jego komisu sprzęt znaleziony na terenie (...). Oskarżony wskazał, że sprzęt znajdował się w nieoryginalnym i nieopisanym kartoniku, zabrał go do siebie, a M. W. (1) wpłacił kwotę 2.000 zł tytułem zabezpieczenia, którą ten następnie mu zwrócił. Wyjaśnił, że nie miał świadomości, że sprzęt jest kradziony, bo inaczej by go nie przyjął.

Przesłuchiwany po raz drugi w postępowaniu przygotowawczym w formie konfrontacji ze świadkiem M. W. (1) oskarżony sprostował, że sprzęt odebrał od M. W. (1) z domu oraz przedstawił potwierdzenie przelewu na kwotę 2.000 zł oraz wydruki korespondencji ze świadkiem z aplikacji M..

Przesłuchiwany w toku postępowania sądowego oskarżony wyjaśnił, że sprzęt zapakowany był w pudełku po butach. Otrzymując od M. W. (1) informację, że sprzęt został znaleziony w okolicy Targów myślał, że sprzęt albo jest wadliwy albo że ktoś go tam wyrzucił. Wskazał, że M. W. (2), któremu przekazał sprzęt na kilka dni nie informował go, że sprzęt jest kradziony, albowiem gdyby oskarżony posiadł taką wiedzę to odniósłby go na policję.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego co do opisywanych przez niego okoliczności przyjęcia sprzętu od M. W. (1) oraz przekazania go M. W. (2). Znalazły one odzwierciedlenie w przedłożonych przez niego dokumentach (wydruku potwierdzenia przelewu oraz korespondencji z M. W. (1)) oraz zeznaniach świadka M. W. (2) co do kontaktu między nimi.

Sąd nie dał wiary natomiast twierdzeniom oskarżonego jakoby nie miał on podstaw podejrzewać i przypuszczać, że przedmiotowy sprzęt pochodzi z nielegalnego źródła. Przede wszystkim z uwagi specjalistyczny charakter przedmiotowego sprzętu (którego nie można tak po prostu zgubić na ulicy), jego wartość, sposób zapakowania a przede wszystkim jego zwrócenie i informacje uzyskane od M. W. (2), który wskazywał na możliwość nielegalnego pochodzenia towaru oskarżony powinien to zakładać.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka S. N. . Dyrektor biura zatrudniony w firmie (...) wskazał okoliczności kradzieży sprzętu stomatologicznego podczas targów na terenie (...) w dniu 9 września 2015 r. Zeznania świadka były rzeczowe i konkretne.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka M. W. (2) co do faktu, czy dowiedział się, że sprzęt jest kradziony. Świadek podczas pierwszych składanych w sprawie zeznań wskazał, że dowiedział się od T. G., którego poprosił o pomoc w zbyciu sprzętu, że może on pochodzić z kradzieży. Podczas zeznań składanych w postępowaniu sądowym zaprzeczył, aby wiedział o możliwym nielegalnym pochodzeniu sprzętu, wskazując iż zeznania w postępowaniu przygotowawczym złożył ze zmęczenia i pod naciskiem policjantów.

Celem weryfikacji przekazanych przez świadka informacji, Sąd przesłuchał funkcjonariusza Policji dokonującego przesłuchania świadka M. W. (2). P. K. wskazał, że przesłuchiwał świadka osobiście, w protokole widnieje to, co świadek powiedział, nadto podał iż stan świadka był dobry i świadek nie był skrajnie zmęczony.

Sąd ocenił zeznania świadka P. K. jako wiarygodne. Protokół złożonych przez M. W. (2) zeznań został mu odczytany a następnie przez niego podpisany. Nadto podczas przesłuchania P. K. świadek M. W. (2) sprostował, iż nie ma zastrzeżeń do policjanta go przesłuchującego, ale do policjantów, którzy go zatrzymali. Wskazał, że protokół tej treści podpisał ze zmęczenia.

Sąd nie dał również wiary świadkowi T. G. w zakresie, w jakim zaprzeczył temu, aby dowiedział się od A. Z. o nielegalnym pochodzeniu sprzętu. Podczas przesłuchania w toku postępowania sądowego świadek nie podtrzymał złożonych w postępowaniu przygotowawczym zeznań, że A. Z. powiedział mu, że sprzęt pochodzi z kradzieży na targach kiedy to firma (...) została okradziona na bardzo duże pieniądze, a on się bardzo wystraszył i zadzwonił do M. W. (2) z pretensją, że pakuje go w kłopoty i że ma natychmiast to od niego zabrać. W ocenie Sądu to właśnie pierwsze, złożone spontanicznie zeznania są wiarygodne, natomiast te złożone w postępowaniu sądowym należy ocenić jako próbę uniknięcia ewentualnej odpowiedzialności.

Na przymiot wiarygodności nie zasługiwały także zeznania świadka M. W. (1) co do okoliczności wejścia w posiadanie przedmiotowego sprzętu. Świadek wskazał, że sprzęt do jego komisu przyniosła jakaś osoba, jednakże zaprzeczył, aby przyjął ten sprzęt. Wskazał, że jedynie podał tej osobie numer telefonu do M. K.. W tym zakresie Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego, który wskazał, że sprzęt uzyskał od M. W. (1), który ten przyjął od kogoś w swoim komisie. Wersja przedstawiona przez świadka nie znalazła odzwierciedlenia w zebranym materiale dowodowym, podczas gdy oskarżony przedstawił korespondencję ze świadkiem jak również potwierdzenie przelewu na kwotę 2.000 zł. Choć transakcja ta zatytułowana jest jedynie „przelew środków” i nie sposób z całkowitą pewnością ustalić jej przedmiotu, to prawdopodobne zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego jest, że to M. W. (1) przyjął sprzęt od osoby, która zgłosiła się do jego komisu, zwłaszcza że M. W. (1) wykonał zdjęcia przedmiotowego sprzętu, a w treści korespondencji do M. K. napisał m.in. „mam coś ciekawego dla ciebie”, „chcesz coś takiego”, „potrzebujesz sprzęt kosztuje 20k”. Gdyby było tak, jak zeznawał świadek, że wyłącznie podał numer telefonu do M. K., dalsza korespondencja odbywałaby się pomiędzy tymi stronami, a on by w niej nie pośredniczył. Nadto przy ocenie wiarygodności zeznań świadka M. W. (1) Sąd miał na uwadze, że został on skazany wyrokiem nakazowym tut. Sądu z dnia 27 maja 2017 r. za to, że przyjął od nieustalonej osoby mienie w postaci sprzętu stomatologicznego będącego przedmiotem niniejszego postępowania, o którym na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i mógł przypuszczać, że zostało uzyskane za pomocą czynu zabronionego, tj. za przestępstwo z art. 292 § 1 k.k. (k. 106 akt). Świadek nie wniósł sprzeciwu od przedmiotowego wyroku, albowiem jak wskazał na rozprawie w dniu 11 stycznia 2018 r. (k. 159v) „pogodził się z wyrokiem nakazowym, bo nic to nie zmieni”.

Jako wiarygodne Sąd ocenił zeznania świadka A. Z. , z wyjątkiem tego, iż świadek podał, że nie przekazał T. G. informacji o tym, iż oferowany przez niego sprzęt pochodzi z kradzieży. Powyższe jest sprzeczne zarówno z pierwszymi złożonymi w sprawie zeznaniami samego T. G., który wskazał, że taką informację od A. Z. otrzymał i dlatego zwrócił sprzęt M. W. (2), jak i pierwszymi zeznaniami świadka A. Z., który w toku postępowania przygotowawczego wskazał, że pamięta, że T. G. w rozmowie telefonicznej powiedział mu, że nie ma nic wspólnego z kradzieżą tego sprzętu. Świadek mógł nie chcieć przyznać się, że przekazał informację o nielegalnym źródle pochodzenia towaru T. G., albowiem od swoich przełożonych otrzymał polecenie aby tego nie robić. Nieprawdopodobne w świetle tego, jak firmie (...) zależało na odzyskaniu sprzętu i odnalezieniu ewentualnych sprawców kradzieży są twierdzenia świadka, jakoby nie nalegał na wysłanie przez T. G. sprzętu po jego wycofaniu się. Świadek sam zresztą wskazuje, że „być może wspominałem T., że sprzęt jest kradziony jeszcze gdy pracował. Ja nie pamiętam do końca jak to było”.

Za w pełni przydatne Sąd uznał również zgromadzone w sprawie powołane wyżej dowody w postaci dokumentów. Ich autentyczność i prawdziwość nie była kwestionowana, a Sąd nie znalazł podstaw by czynić to z urzędu.

Sąd zważył co następuje:

Sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzuconego mu przestępstwa z art. 292 § 1 k.k. polegającego na tym, że w nieustalonym bliżej czasie, nie wcześniej niż we wrześniu 2015 r. w P. przyjął od M. W. (1) mienie w postaci sprzętu stomatologicznego marki (...): (...) o numerze seryjnym (...), (...) o numerze seryjnym (...), (...) 0 180 CM o numerze seryjnym (...), tj. sprzęt o łącznej wartości nie mniejszej niż 12.000,00 zł, uzyskane za pomocą czynu zabronionego, kradzieży zaistniałej w dniu 9 września 2015 r. na szkodę firmy (...), o którym na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i mógł przypuszczać, że zostało uzyskane za pomocą czynu zabronionego.

Zgodnie z art. 292 § 1 k.k. kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Paserstwo jest przestępstwem o złożonym przedmiocie ochrony (zamachu). Godzi bowiem w różne dobra prawne, a to w zależności od sposobu działania sprawcy oraz rodzaju czynu zabronionego, z którego pochodzi rzecz. Dobrami chronionymi tym przepisem w pierwszej kolejności są własność oraz inne prawa majątkowe do rzeczy, a także posiadanie (uchwała SN z dnia 26 czerwca 2014 r., I KZP 8/14, Prok. i Pr.-wkł. 2014, nr 10, poz. 8; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 16 października 2013 r., II AKa 312/13, LEX nr 1392147; E. Pływaczewski, Przestępstwo paserstwa w polskim prawie karnym, Toruń 1986, s. 63). Ponadto przepis art. 291 k.k. chroni również prawidłowość (pewność) obrotu cywilnoprawnego oraz porządek prawny, ponieważ przestępstwo paserstwa ma charakter wtórny (M. Gałązka, kom. do art. 291 k.k. (w:) Kodeks karny..., red. A. Grześkowiak, K. Wiak, Legalis 2015).

Paserstwo jest przestępstwem o alternatywnie określonych czterech formach działania sprawczego, przyjmujących postać: nabycia, pomocy do zbycia, przyjęcia i wreszcie pomocy do ukrycia rzeczy uzyskanej za pomocą czynu zabronionego. "Przyjęcie rzeczy" prowadzi do przeniesienia władztwa z osoby przekazującej rzecz na osobę rzecz przyjmującą. "Rzecz uzyskana za pomocą czynu zabronionego" to przedmiot materialny, zdobyty (pozyskany) w wyniku posłużenia się czynem o znamionach opisanych w przepisach prawa karnego, np. kradzieży. Paserstwo jest przestępstwem materialnym (skutkowym), co oznacza, że dla dokonania go niezbędne jest zaistnienie skutku należącego do jego znamion (nabycie, zbycie, przyjęcie lub ukrycie rzeczy).

Powołany przepis art. 292 § 1 k.k. penalizuje przestępstwo paserstwa nieumyślnego. Paserstwo nieumyślne różni się od występku z art. 291 k.k. (paserstwo umyślne) stroną podmiotową, która charakteryzuje się istnieniem nieumyślności w odniesieniu do znamienia pochodzenia rzeczy z czynu zabronionego. Zgodnie z art. 9§hjjjj2 k.k. czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć. Sprawca występku paserstwa nieumyślnego nie zdaje sobie sprawy, chociaż na podstawie towarzyszących okoliczności mógł i powinien przypuszczać, że "nabywa lub pomaga do zbycia albo przyjmuje lub pomaga do ukrycia rzeczy, która pochodzi z czynu zabronionego" (wyrok SN z dnia 6 grudnia 2012 r., V KK 401/12, LEX nr 1231664). Okoliczności te mają charakter kauzalny. Mogą za nimi przemawiać zarówno wygląd rzeczy, jej cena, okoliczności wejścia w posiadanie rzeczy, jak i osoba, od której sprawca rzecz otrzymał itd. Na tej płaszczyźnie należy dokonać analizy, czy gdyby sprawca postąpił w danym układzie obiektywnych okoliczności wystarczająco starannie, to powziąłby przypuszczenie o przestępnym pochodzeniu rzeczy, czego można oczekiwać od "wzorowego obywatela".

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że w ocenie Sądu oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał zarówno stronę podmiotową, jak i przedmiotową występku z art. 292 § 1 kk, bowiem przyjął od M. W. (1) sprzęt stomatologiczny, o którym na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i mógł przypuszczać, że został uzyskany za pomocą czynu zabronionego.

Okolicznościami, na postawie których oskarżony powinien i mógł przypuszczać, że przyjęty przez niego sprzęt został uzyskany za pomocą czynu zabronionego stanowią po pierwsze niepewne źródło pochodzenia sprzętu. Oskarżony wskazał, że M. W. (1) powiedział mu, że ktoś przyniósł do jego komisu sprzęt stomatologiczny znaleziony na terenie (...). Wyjaśnienia oskarżonego, że myślał, iż sprzęt jest wadliwy lub ktoś go wyrzucił są sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Żona oskarżonego ma gabinet stomatologiczny, a oskarżony potrafił rozpoznać, co to za sprzęt (czujnik radiowizjografii), wiedział że jest to delikatny i specjalistyczny sprzęt, a także potrafił podać przybliżoną wartość analogicznego nowego sprzętu. Po drugie jak wskazał sam oskarżony, sprzęt był niekompletny oraz zapakowany w nieoryginalne pudełko. U każdej przeciętnej osoby informacja, że tak drogi sprzęt miał zostać porzucony przez któregoś z wystawców podczas targów jak również fakt, że sprzęt był zapakowany w pudełko po butach powinny wzbudzić podejrzenie co do legalności jego pochodzenia. Po trzecie, mimo opisanych powyżej okoliczności oskarżony nie dołożył należytej staranności celem sprawdzenia pochodzenia przejętego mienia, w tym nie zażądał od M. W. (1) żadnych dokumentów, mogących świadczyć o legalnym nabyciu sprzętu oraz jego właściwościach. Co więcej M. W. (2) oddając sprzęt wskazał, że „coś jest nie tak z pochodzeniem tego sprzętu i może być kradziony i dlatego nie chce mieć z tym nic wspólnego”

W sprawie nie stwierdzono okoliczności, które wyłączałyby winę oskarżonego.

Za przestępstwo określone w art. 286 § 1 k.k. grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Sąd wymierzył oskarżonemu karę grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na 20,00 zł.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd kierował się ustawowymi dyrektywami sądowego wymiaru kary określonymi w art. 53 § 1 k.k. oraz art. 115 § 2 k.k. Sąd dążył do orzeczenia kary sprawiedliwej, adekwatnej do winy oskarżonego i stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu. Oceniając stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonego występku jako znaczny, Sąd miał na względzie zarówno rodzaj naruszonego przestępstwem dobra, jakim jest cudza własność, sposób i okoliczności popełnienia czynu, jak również motywację sprawcy. Wymierzając karę grzywny Sąd miał na uwadze również osobowość oraz postawę i sposób życia zarówno przed jak i po dokonaniu przestępstwa. Jako okoliczność łagodzącą Sąd uwzględnił wcześniejszą niekaralność oskarżonego.

Ustalając stawkę dzienną Sąd stosownie do dyrektyw wskazanych w art. 33 § 3 k.k. wziął pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe. Sąd uwzględnił zatem fakt, iż oskarżony prowadzi własną działalność gospodarczą i osiąga miesięczny dochód ok. 4.000 zł miesięcznie, posiada samochód osobowy oraz dom mieszkalny. Zdaniem Sądu, wymierzona mu kara grzywny nie jest nadmiernie surowa i będzie stanowić zarazem dostateczny wyraz represji karnej, będąc adekwatną do stopnia społecznej szkodliwości popełnionego czynu oraz wystarczającą dla zrealizowania wobec oskarżonego swoich celów zapobiegawczych i wychowawczych. Sąd uznał bowiem, że co do oskarżonego, nie będącego uprzednio karanym, można sformułować pozytywną prognozę kryminologiczną, iż nie popełni ona nowego przestępstwa, a niniejsze postępowanie i zapadły w nim wyrok stanowić będzie dla niego dostateczną przestrogę na przyszłość.

Reasumując tak ukształtowany wymiar kary pozbawienia wolności wobec oskarżonego jest w ocenie Sądu proporcjonalny do stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz spełni swoje cele w zakresie zarówno prewencji indywidualnej, jak i generalnej, tj. kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Nie znajdując podstaw do zwolnienia oskarżonego od kosztów sądowych, stosownie do brzmienia art. 627 k.p.k. i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych, Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 450 zł, w tym 400 zł opłaty stanowiącej 10% orzeczonej kary grzywny.

SSR Katarzyna Stolarek