Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 115/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

23 sierpnia 2016r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Wojciech Borodziuk

Sędziowie

SO Tomasz Adamski (spr.)

SR del. Dorota Cyba -Prill

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 23 sierpnia 2016r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa B. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej
w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji powódki i pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Inowrocławiu

z dnia 8 października 2015r. sygn. akt I C 1435/12

I/ zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 3 (trzecim) w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 18400zł (osiemnaście tysięcy czterysta) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo oddala,

II/ oddala apelację pozwanego,

III/ zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2120 zł (dwa tysiące sto dwadzieścia) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt: II Ca 115/16

UZASADNIENIE

Powódka B. K. w pozwie z dnia 10 września 2012r. domagała się od pozwanego (...) S.A w W.:

a)  zasądzenia na swoją rzecz kwoty 50.000zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17 stycznia 2012r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez powódkę na skutek zdarzenia z dnia 26 lipca 2010r.,

b)  zasądzenia na swoją rzecz kwoty 2.086 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 stycznia 2012r.do dnia zapłaty z tytułu zwrotu kosztów opieki za okres 90 dni, poczynając od dnia 2 sierpnia 2010r.,

c)  ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 26 lipca 2010 r. na przyszłość oraz

d)  zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 7.234 zł.

W uzasadnieniu swojego stanowiska powódka podała, że krytycznego dnia na terenie gospodarstwa rolnego w O., które stanowi własność jej rodziców, miał miejsce wypadek-pomagająca rodzicom w remoncie budynków gospodarskich B. K., zamierzając pomalować farbą szczytową ścianę budynku inwentarsko-składowego, weszła po drabinie na dach sąsiedniego garażu, na którym położona była inna drewniana drabina spełniająca rolę podestu, z którego można było wykonać pracę. Gdy powódka stanęła na szczeblu leżącej drabiny, pękł szczebel, wskutek czego B. K. wpadła do środka garażu przez dziurę w dachu. Powódka spadła z wysokości około 6 metrów na betonowe podłoże. Zgodnie z protokołem ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy rolniczej, przyczyną wypadku był zły stan techniczny drabiny położonej na dachu garażu, nadmierna, długotrwała eksploatacja drabiny, brak jej konserwacji oraz niezastosowanie przez powódkę żadnych zabezpieczeń chroniących ją przed upadkiem z wysokości. Gospodarstwo rolne rodziców powódki w chwili zdarzenia z dnia 26 lipca 2010r.było ubezpieczone w zakresie OC w zakładzie ubezpieczeń pozwanego, w związku z czym to pozwany (...) S.A w

W. ponosi odpowiedzialność za naprawienie szkody doznanej przez B. K.. W następstwie przedmiotowego zdarzenia B. K. doznała poważnych obrażeń ciała, z miejsca wypadku przetransportowana została do (...) szpitala, a następnie do (...) Szpitala (...), gdzie od dnia 26 lipca 2010 r. do dnia 2 sierpnia 2010 r. leczona była w Klinice (...). W dniu 26 lipca 2010 r. wykonano u powódki operację obarczania kanału kręgowego drogą laminektomii L3 oraz stabilizacji transpedikularnej L2/L4. Przed wypadkiem powódka nie miała problemów ze zdrowiem, po powrocie do domu miała ograniczoną możliwość samodzielnego poruszania się, co z kolei zmusiło B. K. do korzystania z opieki osób trzecich, gdyż nie była ona w stanie wykonywać nawet najprostszych czynności dnia codziennego. Powódka w dalszym ciągu dotkliwie odczuwa skutki zdarzenia z dnia 26 lipca 201Or, kontynuuje specjalistyczne leczenie neurologiczne, a od dnia 19 października 2011r.do dnia 8 listopada 2011 r. obyła stacjonarną rehabilitację w Centrum (...) w S.. Ogólny stan zdrowia oraz samopoczucie psychiczne B. K. po wypadku uległy znacznemu pogorszeniu, cierpienia doznane przez powódkę, długotrwały stres związany z leczeniem powypadkowym i żmudną rehabilitacją odniesionego urazu zaznaczyły się na jej psychice, stając się źródłem stanów lękowych.

Po zgłoszeniu szkody i przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, pozwany (...) S.A. w W. przyznał powódce B. K. kwotę 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę oraz 955 zł z tytułu poniesionych przez powódkę kosztów opieki, przyjął jednak, iż B. K. przyczyniła się do powstania przedmiotowej szkody w 20% i pomniejszając o 20% przyznane świadczenia, wypłacił stronie powodowej tytułem zadośćuczynienia kwotę 16.000 zł i kwotę 764 zł z tytułu kosztów opieki. Powódka nie zgodziła się z dokonanym przez pozwanego potrąceniem i wskazując, iż w żaden sposób nie przyczyniła się do powstania szkody, wniosła o ponowne rozpoznanie jej sprawy. Strona pozwana odmówiła powódce przyznania wyższego zadośćuczynienia i zwrotu kosztów opieki i stąd też niniejszy proces. Z uwagi na fakt, iż B. K. doznała na skutek zdarzenia dnia 26 lipca 201Or. ciężkich obrażeń ciała i nie może przewidzieć dalszych , nieujawnionych skutków wypadku, zażądała on także w przedmiotowej sprawie ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość za skutki feralnego zdarzenia.

Pozwany (...) S.A w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów postępowania według norm

przepisanych.

W odpowiedzi na pozew z dnia 30 marca 2012r. pozwany wskazał, że żądania zgłoszone w pozwie przez powódkę są nieuzasadnione, gdyż obrażenia ciała, jakich ona doznała są nieznaczne, a kwota wypłacona dotychczas stronie powodowej przez pozwanego uwzględnia 20% przyczynienie się powódki do powstania szkody, jest odpowiednia w rozumieniu art. 445 k.c., złagodziła krzywdę doznaną przez powódkę, a jednocześnie nie stała się dla niej źródłem wzbogacenia. Pozwany podkreślił, iż ustalając w toku postępowania likwidacyjnego wysokość zadośćuczynienia wziął pod uwagę dotychczas ustalony, nieduży uszczerbek na zdrowiu powódki w wysokości 12%, nakładanie się na obrażenia, jakich doznała powódka w wyniku zdarzenia z dnia 26 lipca 201Or. także występujących u niej zmian zwyrodnieniowych, otrzymanie przez B. K. z (...)odszkodowania w kwocie 32.250 zł oraz fakultatywny charakter rekompensaty uregulowanej w art. 445 k.c.

Wyrokiem z dnia 8 października 2015 roku Sąd Rejonowy w Inowrocławiu w sprawie I C 1435/12 zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia kwotę 31.600 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty (pkt 1), zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów opieki kwotę 1.007 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty (pkt 2), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt 3) i zasądził też od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.068,70 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 4).

Sąd rejonowy rozpoznający niniejszą sprawę w I instancji, oparł swoje rozstrzygnięcie w przedmiotowej sprawie, na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 26 lipca 201Or. w O., na terenie gospodarstwa rolnego stanowiącego własność Z. K. i K. K.- rodziców powódki B. K., doszło do wypadku- pomagająca rodzicom w remoncie budynków gospodarskich 27-letnia B. K. (nosząca wówczas nazwisko (...)), zamierzając pomalować farbą szczytową ścianę budynku inwentarsko-składowego, weszła po drabinie na dach sąsiedniego garażu, na którym położona była inna drewniana drabina domowej konstrukcji o długości około 5 metrów, spełniająca rolę podestu, z którego powódka miała zamiar wykonać zaplanowaną pracę. W chwili, gdy powódka stanęła na szczeblu leżącej drabiny, szczebel pękł, a B. K. wpadła do środka garażu przez dziurę w

ciachu i spadając z wysokości około 6 metrów, upadła na betonowe podłoże.

Na skutek powyższego zdarzenia powódka B. K. doznała złamania wybuchowego trzonu kręgu L3 kręgosłupa z licznymi odłamami wgłębionymi dokanałowo na głębokość 12mm i stenozą kanału kręgowego do 5 mm oraz kompresyjnego złamania trzonu kręgu (...) kręgosłupa z drobnymi odłamami przy przedniej-górnej krawędzi trzonu.

Z miejsca wypadku przetransportowana została do (...) szpitala, a następnie - z uwagi na pilną konsultację neurochirurgiczną i ocenę struktur wewnątrzkanałowych -do (...) Szpitala (...) w B., gdzie od dnia 26 lipca 201Or. do dnia 2 sierpnia 201Or. leczona była w Klinice (...). W dniu 26 lipca 201Or. wykonano u powódki w trybie pilnym operację odbarczania kanału kręgowego drogą laminektomii L3 oraz stabilizację transpedikularną odcinka L2/L4 kręgosłupa. Po tygodniu od operacji powódka została spionizowana, po czym w stanie ogólnym dobrym wypisana do domu.

W chwili wypadku rodzice powódki jako właściciele gospodarstwa rolnego w O. posiadali obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej rolników w towarzystwie ubezpieczeniowym pozwanego.

Zgodnie ze sporządzonym w sprawie protokołem ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy rolniczej z dnia 23 sierpnia 201Or., powodem zdarzenia z dnia 26 lipca 201Or. był zły stan techniczny drabiny położonej na dachu garażu, nadmierna i długotrwała jej eksploatacja, brak konserwacji drabiny, użycie jej niezgodnie ze sztuką oraz niezastosowanie przez powódkę żadnych zabezpieczeń chroniących ją przed upadkiem z wysokości, takich jak np. szelki bezpieczeństwa i linki asekuracyjne. Wskazano również, iż przy pracach remontowo-budowlanych należy stosować rusztowania, podesty i barierki o mocnej i stabilnej konstrukcji, zaś przedmiotowa drabina-konstrukcja drewniana, posiadająca szerokie lecz cienkie szczeble, używana w sposób nietradycyjny, czyli poziomo, zamiast pionowo, może stanowić zagrożenie dla osoby korzystającej z takiej drabiny i po niej stąpającej, gdyż cienkie szczeble naciskane pod innym kątem łatwo mogą ulec złamaniu.

Powódka, reprezentowana przez (...) S.A. we W., zgłosiła pozwanemu (...) S.A w W. swoje roszczenie związane z wypadkiem, któremu uległa w dniu 26 lipca 201Or., a strona pozwana, przyjmując odpowiedzialność odszkodowawczą za skutki zdarzenia z dnia 26 lipca 201Or., decyzją z dnia 16 stycznia 2012r. przyznała powódce zadośćuczynienie za doznaną krzywdą w wysokości 20.000,00zł. oraz kwotę 955,00zł.z tytułu kosztów koniecznej, trwającej 2

miesiące opieki w wymiarze 4 godzin dziennie, przy przyjęciu wysokości minimalnego wynagrodzenia.

Jednocześnie pozwany, powołując się na ustalenia zawarte w protokole ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy rolniczej z dnia 23 sierpnia 2010r., przyjął, iż B. K., wykonując prace remontowe w gospodarstwie rodziców bez zastosowania stabilnego rusztowania lub podestu oraz nie korzystając z zabezpieczenia w postaci szelek bezpieczeństwa lub linki asekuracyjnej, przyczyniła się do zaistniałej szkody w 20% i w konsekwencji o 20% obniżył przyznane powódce świadczenia. W rezultacie B. K. otrzymała od pozwanego kwotę 16.000,00zł. tytułem zadośćuczynienia za krzywdę i 764,00zł.z tytułu kosztów opieki.

W piśmie z dnia 9 marca 2012r. powódka wniosła do pozwanego o ponowne rozpatrzenie sprawy i przyznanie na jej rzecz dodatkowo kwoty 20.000,00zł. z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę. B. K. wskazała, iż otrzymane dotychczas od pozwanego świadczenie jest nieadekwatne i niewspółmierne do krzywdy, jaką poniosła ona w związku z wypadkiem z dnia 26 lipca 201Or. , nie uwzględnia wieku poszkodowanej, okresu trwania objawów chorobowych, ich nasilenia, nieodwracalnego charakteru trwałych, ujemnych skutków zdarzenia dla zdrowia powódki i przez to nie stanowi odpowiedniego ekwiwalentu odniesionych przez powódkę obrażeń i nie spełnia swojej kompensacyjnej roli.

W odpowiedzi z dnia 7 maja 2012r. pozwany poinformował stronę powodową, iż po ponownej analizie sprawy nie znalazł podstaw, aby zwiększyć kwotę przyznanego B. K. zadośćuczynienia za krzywdę.

Powódka konsekwentnie stoi na stanowisku, iż wypłacone jej do tej pory przez pozwanego zadośćuczynienie za krzywdę w kwocie 20.000,00zł. nie spełnia swojej kompensacyjnej funkcji, że bezpodstawne jest również przyjmowanie przez stronę pozwaną 20% przyczynienia się powódki do powstania szkody, a dodatkowo zasadne jest także ustalenie odpowiedzialność pozwanego na przyszłość za skutki wypadku z dnia 26 lipca 201Or. oraz żądanie zapłaty kwoty z tytułu zwrotu kosztów długotrwałej i codziennej opieki i pielęgnacji, której powódka wymagała w okresie od dnia 2 sierpnia 2010r., czyli po opuszczeniu szpitala przez kolejne 90 dni. Stąd też niniejszy proces oraz żądanie zawarte w pozwie.

W wyniku wypadku z dnia 26 lipca 201Or. powódka B. K. doznała wcześniej wskazanych obrażeń ciała w postaci złamania wybuchowego trzonu kręgu L3 kręgosłupa z licznymi odłamami wgłębionymi dokanałowo na głębokość 12mm i stenozą

kanału kręgowego do 5 mm oraz kompresyjnego złamania trzonu kręgu (...) kręgosłupa z drobnymi odłamami przy przedniej-górnej krawędzi trzonu. Trafiła do szpitala w I. , skąd tego samego dnia — z uwagi na pilną konsultację neurochirurgiczną i ocenę struktur wewnątrzkanałowych -przetransportowana została do (...) Szpitala (...) w B., gdzie od dnja 26 lipca 201Or. do dnia 2 sierpnia 201Or. leczona była w Klinice (...). W dniu 26 lipca 201Or. wykonano u powódki w trybie pilnym operację odbarczania kanału kręgowego drogą laminektomii L3 oraz stabilizację transpedikulamą odcinka L2/L4 kręgosłupa. Po tygodniu od operacji powódka została spionizowana, po czym w stanie ogólnym dobrym wypisana do domu.

Z uwagi na odczuwany ból powódce zalecono doraźne zażywanie leków przeciwbólowych, na okres 6 miesięcy zaopatrzono ją w gorset reklinująco-stabilizujący do chodzenia i siedzenia, wskazano na potrzebę prowadzenia oszczędzającego trybu życia.

Po zakończeniu hospitalizacji i po powrocie do domu powódka nie wymagała pomocy osób trzecich przy czynnościach takich jak ubieranie i rozbieranie się, załatwianie potrzeb fizjologicznych, higiena osobista, samodzielne spożywanie posiłków, wymagała natomiast takiej pomocy przy czynnościach związanych z większym wysiłkiem fizycznym, z dźwiganiem ciężkich przedmiotów, długotrwałym przebywaniem w pozycji pochylonej i chodzi tu w szczególności o czynności związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego takie jak sprzątanie czy pranie, w wymiarze 2 godzin dziennie przez okres nawet 1,5 roku. W domu opiekę nad powódką sprawowała matka K. K..

Dolegliwości bólowe o znacznym nasileniu spowodowane wypadkiem towarzyszyły B. K. przez 8 tygodni, po czym przez okres do około 1,5 roku stopniowo malały.

Obrażenia ciała, jakich doznała powódka nie rzutowały na jej aktywność w zakresie życia rodzinnego i towarzyskiego.

Z uwagi na utrzymujące się bóle kręgosłupa lędźwiowego z ograniczeniem ruchomości tego odcinka spowodowane wypadkiem z dnia 26 lipca 201Or. oraz rwę kulszową lewostronną, powódka skierowana została na leczenie sanatoryjne w Centrum (...) w S., gdzie od dnia 19 października 2011r.do dnia 8 listopada 2011 r. poddawana była leczeniu uzdrowiskowemu oraz rehabilitacji. Zastosowane wobec powódki leczenie i rehabilitacja poprawiły ruchomość kręgosłupa w leczonym operacyjnie w 201Or. odcinku L3, nie wyeliminowały natomiast utrzymującego się nadal bólu kręgosłupa.

Aktualnie u powódki występuje stan po wybuchowym złamaniu trzonu kręgu L3 kręgosłupa oraz kompresyjnym złamaniu trzonu kręgu Thl2, stan po odbarczeniu operacyjnym kanału kręgowego ze stabilizacją transpedikularną odcinka L2/L4 kręgosłupa oraz urazowy zespół korzonkowy lędźwiowo-krzyżowy mieszany. Jest to stan stabilny, nie wymagający leczenia oraz rehabilitacji, jednak towarzyszące mu ograniczenia funkcji kręgosłupa- znacznie ograniczona ruchomość i nieco wzmożone napięcie mięśni przykręgosłupowych- są trwałe i w przyszłości nie ulegną zmianie.

Sumaryczny uszczerbek na zdrowiu, jaki poniosła powódka na skutek wypadku z dnia 26 lipca 201Or. wyniósł 35%, a doznane przez nią obrażenia wiązały się z dolegliwościami w postaci bólu i cierpienia. Powódka B. K. ma 32 lata, w momencie przedmiotowego zdarzenia z dnia 26 lipca 201Or. miała lat 27, była całkowicie zdrową, młodą kobietą. Jeździła na rowerze i biegała, pracowała we własnym gospodarstwie rolnym w Z., w powiecie (...) oraz w gospodarstwie rolnym rodziców w O. na terenie którego doszło do zdarzenia z dnia 26 lipca 201Or. Powódka dwukrotnie ubiegała się o rentę, ale nie została ona jej przyznana. Obecnie powódka ponownie pracuje w gospodarstwie rolnym i z osiąganych z niego dochodów się utrzymuje, choć nie jest w stanie podać ich wysokości. Po wypadku z dnia 26 lipca 201Or. powódka otrzymała z KRUS odszkodowanie w wysokości 32.250 zł. W 2013r. urodziła dziecko.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o zaprezentowane przez strony i przywołane wyżej dowody z dokumentów, zeznania świadka K. K., dowód z opinii biegłych lekarzy - ortopedy R. A. oraz neurologa J. R., a także na podstawie przesłuchania powódki B. K..

Sąd nie znalazł podstaw, aby zakwestionować wiarygodność przedstawionych dowodów z dokumentów, gdyż żadna ze stron nie zaprzeczyła ich prawdziwości. Nakreślony dzięki zeznaniom świadka i powódki oraz ustalony w oparciu o opinie biegłych lekarzy stan faktyczny jest jasny i przejrzysty. Pozwala zorientować się w istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy kwestiach - okolicznościach powstania szkody poniesionej przez powódkę, ich rodzaju i rozmiaru.

W tak ustalonym stanie faktycznym sąd I instancji zważył, że zgodnie z art. 415 kc kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przepis ten normuje podstawową zasadę odpowiedzialności opartej na winie sprawcy szkody. Za szkodę odpowiada więc osoba, której czyn, obiektywnie sprzeczny z obowiązującymi zasadami porządku prawnego, naganny w konkretnej sytuacji, jest źródłem powstania tej szkody.

Ze względu na wykazaną w toku niniejszego procesu szkodę, jaką poniosła powódka B. K. oraz związek przyczynowy między ową szkodą a czynem niedozwolonym osoby, która z pozwanym towarzystwem miała zawartą umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej rolników, zasadne było przyjęcie odpowiedzialności deliktowej pozwanego za uszkodzenie ciała powódki. Zakres tej odpowiedzialności reguluje art. 444 k.c, który w § I zdaniu I przewiduje, iż w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Szkoda jest tu interpretowana zarówno jako szkoda majątkowa, jak i szkoda niemajątkowa, tzw. krzywda.

W rozpatrywanej sprawie, w zakresie szkody, przedmiotem analizy Sądu była jedynie poniesiona przez powódkę krzywda.

Powódka B. K. zainteresowana była naprawieniem przez pozwanego doznanej krzywdy poprzez zasądzenie na jej rzecz dodatkowego zadośćuczynienia w kwocie 50.000zł. Żądanie powódki znajduje uzasadnienie w treści art. 445 § I k.c. W myśl tegoż przepisu - w wypadkach przewidzianych w art.444 k.c. - sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. W analizowanej sprawie rolnik, za którego odpowiedzialność przejął pozwany ubezpieczyciel, przyczynił się do opisanych we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia uszkodzeń ciała powódki i w konsekwencji jego działań czy zaniechań 27-letnia w dniu wypadku B. K. zmuszona była poddać się zabiegowi operacyjnemu, od dnia 26 lipca 2010r.do dnia 2 sierpnia 201Or. przebywała w szpitalu, z uwagi na odczuwany i utrzymujący się ból zażywała leki przeciwbólowe, a same dolegliwości bólowe towarzyszyły jej przez okres do 1,5 roku. Po opuszczeniu szpitala powódka przez pół roku zaopatrzona była w gorset reklinująco-stabilizujący do chodzenia i siedzenia, zmuszona była prowadzić oszczędzający tryb życia, wymagała pomocy osób trzecich przy czynnościach związanych z większym wysiłkiem fizycznym,, z dźwiganiem ciężkich przedmiotów, z długotrwałym przebywaniem w pozycji pochylonej, nie mogła

samodzielnie prowadzić gospodarstwa domowego, sprzątać i prać. Sumaryczny uszczerbek na zdrowiu, jaki poniosła powódka na skutek wypadku z dnia 26 lipca 201Or. wyniósł aż 35%.

Zadośćuczynienie pieniężne, którego domagała się w analizowanej sprawie B. K. ma na celu przede wszystkim złagodzenie wszystkich, wyżej opisanych cierpień (yide: Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia-Zobowiązania, t.l, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1996r., s.368). Zadanie Sądu in casu sprowadzało się zatem do ustalenia wysokości zadośćuczynienia należnego powódce i zweryfikownia w ten sposób kwoty przez nią żądanej.

Przepis art. 445 § I k. c. stanowi ,że sąd może przyznać poszkodowanemu „odpowiednią sumę". W orzecznictwie sądowym ukształtował się jednolity pogląd, według którego, skoro ustawodawca zaniechał wskazania w art. 445 § I k.c. kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia, przez posłużenie się klauzulą generalną „suma odpowiednia", pozostawił je uznaniu sądów. Z uwagi na niewymierność krzywdy sąd dysponuje w takim wypadku większym zakresem swobody, niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu naprawienie, poprzez rekompensatę finansową, szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych związanych z doznanym uszczerbkiem na zdrowiu, a wysokość zadośćuczynienia uzależniona jest od rozmiaru doznanej krzywdy czyli m.in. od stopnia cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywności, czasu trwania, nieodwracalności następstw i innych okoliczności mających w każdym przypadku charakter indywidualny. Wysokość zadośćuczynienia powinna być odpowiednia, a zatem utrzymana w granicach aktualnych warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 r., IV CR 902/61, OSNPCP 1963/5/92; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966/4/92; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, Lex nr 80272). Uwzględnienie wysokości stopy życiowej społeczeństwa przy określeniu wysokości zadośćuczynienia nie może jednak podważać jego kompensacyjnej funkcji (yide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia I O marca 2006 r., IV CSK 80/05, Biul.SN 2006/6/8).

W przedmiotowej sprawie Sąd-dokonując powyższych ustaleń- uwzględnił rodzaj obrażeń ciała doznanych przez powódkę, ich intensywność, długotrwałość, czasokres, skutki uboczne, trwałość obrażeń w zestawieniu z młodym wiekiem powódki w chwili zdarzenia powodującego szkodę i jej przydatność społeczną. Sąd oceniając rozmiar poczucia

krzywdy i ustalając wysokość należnego B. K. zadośćuczynienia uwzględnił również inne czynniki, a mianowicie okoliczności zdarzenia i stosunki majątkowe obu stron. Uwzględnił podnoszoną w judykaturze zasadę, że zadośćuczynienie powinno być umiarkowane, utrzymane w rozsądnych granicach, a jednocześnie musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość i odnosić się do aktualnej przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa oraz aktualnych stosunków majątkowych (vide: A. Szpunar, ibidem, s. 184, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 9.04.1991 r.,I ACr 53\91, OSA 1992\5\50). Zadośćuczynienie nie może być nadmierne i nie może realizować funkcji represji majątkowej, ma zatrzeć lub co najmniej złagodzić u poszkodowanego odczucie krzywdy i pozwolić mu odzyskać równowagę psychiczną(vzWe: A. Szpunar, ibidem, s.80).

Ustalony w przedmiotowej sprawie stan faktyczny - w ocenie Sądu-dał podstawy do przyjęcia odpowiedzialności pozwanego na zasadzie art. 415 k.c, co zresztą było okolicznością niekwestionowaną przez obie strony sporu i dlatego też -mając na uwadze treść art. 445 § I k.c. - Sąd ustalił, iż wysokość należnego powódce zadośćuczynienia powinna wynosić łącznie 89.750,00zł., co odpowiada 35-ciu przeciętnym, miesięcznym wynagrodzeniom netto z chwili orzekania i przyjmuje, iż 1% uszczerbku na zdrowiu, jaki poniosła powódka odpowiada kwocie 2.564,30zł. Sąd uwzględnił następnie fakt, iż powódka w związku z wypadkiem z dnia 26 lipca 201Or. otrzymała z KRUS jednorazowe odszkodowanie za doznany uszczerbek przy pracy rolniczej w wysokości 30.250,00zł. i p tę sumę pomniejszył należne powódce świadczenie, otrzymując kwotę 59.500,00zł.

Biorąc pod uwagę ustalony w sprawie stan faktyczny, Sąd podzielił stanowisko strony pozwanej w kwestii przyczynienia się powódki do powstania szkody i stopnia tego przyczynienia na poziomie 20%. Zgodnie z art.362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. B. K. podejmując się krytycznego dnia prac remontowych na wysokości powinna - w ocenie Sądu-prace te wykonywać przy zastosowaniu rusztowania lub podestu o mocnej i stabilnej konstrukcji, nie zaś przy użyciu położonej poziomo, niezgodnie ze sztuką, drewnianej, wieloletniej, niekonserwowanej drabiny, będąc dodatkowo zabezpieczona szelkami bezpieczeństwa bądź linką asekuracyjną. Tak się nie stało i dlatego też —zdaniem Sądu-należało uznać, iż powódka przyczyniła się do powstania przedmiotowej szkody w 20% i w rezultacie Sąd wszelkie zasądzone na rzecz powódki świadczenia - w myśl art. 362 k.c.-odpowiednio zmniejszył. Jeśli chodzi o zadośćuczynienie za krzywdę, Sąd wyżej wskazaną kwotę 59.500,00zł.obniżył o 20%

(20% z 59.500 zł=11.900zł), uzyskał kwotę 47.600 zł, od której odjął następnie wypłacone powódce przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego 16.000 zł i kwotę 31.600 zł zasądził od pozwanego na rzecz powódki, orzekając jak w punkcie I wyroku. Dodatkowe zadośćuczynienie w kwocie 31.600 zł Sąd zasądził - zgodnie z żądaniem zawartym w pozwie -z ustawowymi odsetkami od dnia 17 stycznia 2012r.do dnia zapłaty, a to po myśli art.476 k.c. i art. 481 § I k.c.

W punkcie 2 wyroku Sąd orzekł o żądanych przez powódkę dodatkowych kosztach opieki za okres 90 dni, poczynając od dnia 2 sierpnia 2010r., czyli od dnia opuszczenia przez powódkę szpitala.

W myśl art. 444§1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. W analizowanej sprawie powódka zażądała zwrotu kosztów opieki i pielęgnacji sprawowanej nad nią przez jej najbliższą rodzinę, konkretnie matkę powódki. Przedstawiając wyliczenie żądanego świadczenia za okres 90 dni, poczynając od dnia 2 sierpnia 201Or. , w łącznej wysokości 2.086,00zł., strona powodowa podała, że dzienną ilość godzin, przez którą powódka wymagał opieki(4 godziny) pomnożyła przez 90 dni i stawkę 8 zł za I godzinę opieki(4 godziny x 8 zł x 90 dni =2.880 zł).Powódka wskazała, że przyjęta przez nią stawka 8 zł za I godzinę opieki jest stawką realną, po czym uzyskaną kwotę 2.880 zł pomniejszyła o wypłaconą jej przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego sumę 794 zł (powinno być 764 zł, skoro jednak strona powodowa żądała kwoty niższej niż wynika z arytmetycznego wyliczenia, tj. 2086 zł, zamiast 2.116 zł, Sąd uznał takie roszczenie za dopuszczalne prawem), otrzymując objęte pozwem 2.086 zł.

Ze sporządzonych w sprawie opinii biegłych sądowych lekarzy ortopedy i neurologa wynika, iż powódka wymagała pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności wymagających wysiłku fizycznego w rozmiarze 2 godzin dziennie, przez okres 2 miesięcy po opuszczeniu szpitala, czyli przez 90 dni. Należy jednak zauważyć i podkreślić, iż strona pozwana przyznając powódce, decyzją z dnia 16 stycznia 2012r., zwrot kosztów opieki za przedmiotowe 90 dni, sama przyjęła zakres tej opieki na poziomie 4 godzin dziennie, czyli więcej niż biegli sądowi, zatem uznając tę okoliczność za bezsporną, Sąd ustalając wysokość kosztów opieki nad po wódką przyjął, iż opieka ta sprawowana była przez 4 godziny dziennie, przez kolejne 90 dni licząc od dnia 2 sierpnia 2010r., zweryfikował jednak wysokość stawki godzinowej. Jako podstawę obliczenia stawki za I godzinę opieki za żądany okres 90 dni Sąd przyjął minimalne wynagrodzenie netto, które w 201Or. wynosiło 984,15zł netto. Następnie wysokość minimalnego wynagrodzenia netto Sąd

podzielił przez średnią ilość godzin pracy w I miesiącu (5 dni x 8 godzin x 4 tygodnie daje 160 godzin), co w zaokrągleniu dało Sądowi 6,15zł za I godzinę pracy (984,15zł.: 160 godzin= 6,15zł). Wysokość kosztów opieki poniesionej przez powódkę Sąd obliczył w ten sposób, że dzienną ilość godzin, przez którą powódka wymagała opieki (bezsporne 4 godziny) pomnożył przez żądane 90 dni i stawkę 6,15zł za I godzinę opieki, co w rezultacie dało kwotę 2.214 zł. Uwzględniając 20% przyczynienie się B. K. do powstanie szkody, Sąd pomniejszył o 20% otrzymaną kwotę 2.214 zł i uzyskał kwotę 1.771 zł( 20% z 2.214 zł=443 zł; 2.214 zł-443 zł=1.771 zł).Następnie od kwoty 1.771 zł Sąd odjął 764 zł otrzymane przez powódkę w postępowaniu likwidacyjnym, uzyskując kwotę 1.007 zł zasądzoną w punkcie 2 wyroku.

Sąd w punkcie 3 wyroku oddalił jako bezpodstawne żądanie dotyczące zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki zadośćuczynienia za krzywdę i zwrotu kosztów opieki ponad kwoty zasądzone w punkcie 1 i 2 wyroku. Sąd w punkcie 3 wyroku oddalił także -na podstawie art. 189 k.p.c. a contrario -żądanie powódki dotyczące ustalenia na przyszłość odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 26 lipca 201Or. Na skutek ingerencji ustawodawcy uległa zmianie regulacja dotycząca biegu przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody na osobie wyrządzonej czynem niedozwolonym. Według art. 442 § I k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2007r., roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym w każdym wypadku przedawniało się najpóźniej z upływem 10 lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Na mocy ustawy z dnia 16 lutego 2007r. regulacja ta uległa zmianie. W miejsce uchylonego art. 442 k.c. dodany został art. 442 1 k.c, który w § 3 stanowi, iż w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat 3 od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Możliwość dochodzenia przez B. K. roszczeń związanych z wypadkiem z dnia 26 lipca 201Or. nie jest już zatem ograniczona dziesięcioletnim terminem liczonym od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę, a u podstaw dopuszczalności roszczenia o ustalenie we wcześniejszym stanie prawnym wskazywano właśnie, obok zapobieżenia ewentualnym niekorzystnym dla poszkodowanego skutkom związanym z powagą rzeczy osądzonej na tle ówczesnej regulacji art. 321 § 2 k.p.c, wyeliminowanie konsekwencji obowiązywania nieprzekraczalnego dziesięcioletniego terminu przedawnienia (vide: uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 r., H! PZP 34/69). Także wskazywane w orzecznictwie trudności dowodowe przy prowadzeniu procesu wiele lat po zdarzeniu nie

są- w ocenie Sądu-wystarczającym argumentem za przyjęciem istnienia interesu prawnego powódki w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości. Niezależnie bowiem od tego, czy powódka dysponowałaby bądź nie dysponowałaby wyrokiem ustalającym odpowiedzialność pozwanego na przyszłość, jej sytuacja prawna oceniana przez pryzmat art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. przedstawia się w tożsamy sposób. W przypadku ujawnienia się nowej szkody na osobie strona powodowa zobowiązana będzie wykazać nie tylko fakt jej wystąpienia, rozmiar i skutki przekładające się na ocenę wielkości krzywdy i ewentualnej szkody majątkowej, ale także związek przyczynowy ze zdarzeniem, za którego skutki odpowiada pozwany. Samą zaś zasadę, niekwestionowanej zresztą, odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 26 lipca 201Or. przesądza już rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie. Zdaniem Sądu sens wydania wyroku ustalającego zachodzi wtedy, gdy powstała sytuacja grozi naruszeniem stosunku prawnego lub statuuje wątpliwość co do jego istnienia lub nieistnienia. Interes prawny powinien być zatem interpretowany z uwzględnieniem celowościowej wykładni tego pojęcia, konkretnych okoliczności danej sprawy i tego, czy strona może uzyskać pełną ochronę swoich praw w drodze powództwa o świadczenie (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2004 r, n CK 387/02, Lex 391789).

Niezależnie od powyższego- w ocenie Sądu — w analizowanej sprawie także inne względy przemawiają za stwierdzeniem braku istnienia po stronie powódki interesu prawnego w domaganiu się ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość. Otóż powódka uzyskała w związku ze zdarzeniem z dnia 26 lipca 201Or. zadośćuczynienie w łącznej kwocie 89.750 zł. Jest to świadczenie tego rodzaju, które obejmuje swym zakresem nie tylko te krzywdy, które już powstały, ale również szkody które wystąpią w przyszłości. Biegli sądowi ortopeda i neurolog w swoich opiniach wyraźnie zaznaczyli, że stan powódki jest stabilny, a rokowania na przyszłość pomyślne. W ekspertyzach tych brak jest wskazania, iż poza zmianami o organizmie powódki wymienionymi w opiniach, jest prawdopodobne, aby u B. K. wystąpiły jeszcze kiedykolwiek inne, nieokreślone w tej chwili schorzenia czy dalsze powikłania. W świetle tak sformułowanych wniosków biegłych trudno doszukać się po stronie powódki interesu prawnego dla stwierdzenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów wyrażoną w art. 100 k.p.c.

Art.100 k.p.c. ma zastosowanie w sytuacjach, gdy Sąd uwzględnia żądanie w części. Następuje wówczas rozdział kosztów celowych w stosunku do tego, w jakiej części jedna i

druga strona wygrała proces, a w jakiej części przegrała.

Na koszty celowe powódki składały się: opłata wpisowa od pozwu w kwocie 2.605 zł, uiszczona zaliczka na poczet zawnioskowanego i przeprowadzonego przez Sąd dowodu z opinii biegłych sądowych lekarzy w łącznej kwocie 899,94zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w osobie adwokata w wysokości 3.651 zł - w sumie niezbędne do dochodzenia swoich praw koszty powódki to suma 7.155,94zł.

Koszty postępowania poniesione przez pozwanego to wynagrodzenie pełnomocnika będącego radca prawnym w wysokości 3.600 zł.

Sąd zasądził na rzecz powódki od pozwanego w punkcie 1 i 2 wyroku łącznie tytułem należności głównej kwotę 32.607 zł. Powódka wygrała więc proces w 62% i należało się jej od pozwanej 62% poniesionych kosztów, czyli 4.436,70zł.

Pozwany także wygrał proces, tyle że 38% i w związku z tym należało się jemu od powódki 38% kosztów celowej obrony poniesionej przez stronę pozwaną, czyli 1.368 zł (38% z 3.600 zł).

Z uwagi na znaczne różnice między kosztami stron, Sąd stosunkowo rozdzielił te koszty i w konsekwencji zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.068,70zł (4.436,70zł-1.368 zł= 3.068,70zł) tytułem zwrotu kosztów postępowania, co odnalazło odbicie w punkcie 4 wyroku.

Powyższy wyrok Sądu Rejonowego w Inowrocławiu, został zaskarżony apelacjami wniesionymi zarówno przez powódkę, jak i pozwanego.

Powódka zaskarżyła wyrok w części (w punkcie 3) oddającym powództwo o zadośćuczynienie ponad kwotę 31.600 zł i wniosła o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa o zapłatę z tytułu zadośćuczynienia w całości i zasądzenie dodatkowej kwoty 18.400 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania za dwie instancje według norm przepisanych.

Skarżąca w przedmiotowym środku odwoławczym, wyrokowi temu zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego: art. 445 § 1 kc poprzez błędną wykładnię i niezasadne matematyczne pomniejszenie należnego powódce zadośćuczynienia o wypłacone powódce odszkodowanie z KRUS z tytułu wypadku przy pracy rolniczej skutkujące zaniżeniem zasądzonej powódce kwoty zadośćuczynienia oraz art. 362 kc poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że powódka w 20% przyczyniła się wypadku. W uzasadnieniu apelująca przywołała orzecznictwo wskazujące na odmienny

charakter i funkcję świadczenia wypłacanego z tytułu wypadków przy pracy oraz z tytułu zadośćuczynienia za delikt cywilnoprawny, a w konsekwencji na brak podstaw do pomniejszenia należnego powódce zadośćuczynienia o kwotę odszkodowania wypłaconą jej z tytułu wypadku przy pracy rolniczej. Podniosła też, że to na rodzicach powódki, a nie na niej samej, spoczywał obowiązek zapewnienia powódce właściwych warunków pracy, niezasadnym jest zatem przyjmowanie, iżby powódka w jakikolwiek sposób swym działaniem przyczyniła się do krzywdy, której doznała.

Pozwany z kolei zaskarżył wyrok w części dotyczącej zasądzenia odsetek ustawowych liczonych od kwoty 31.600 zł od dnia 17 stycznia 2012 roku do dnia 8 października 2015 roku i wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w tej części. Wyrokowi zarzucił naruszenie przepisu art. 481 § 1 kc w zw. z art. 359 § 2 kc, art. 363 § 2 kc oraz art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych poprzez niewłaściwe określenie daty wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie. W uzasadnieniu pozwany podniósł, że zadośćuczynienie nie należy się pozwanemu z chwilą doznania krzywdy, ale stanowi ono instytucję prawa sędziowskiego, zatem dopiero od chwili wydania wyroku można mówić o powstaniu obowiązku zapłaty zadośćuczynienia.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji powódki i o zasądzenie kosztów. Powódka wniosła o oddalenie apelacji pozwanego i o zasądzenie kosztów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki była zasadna, zaś apelacja pozwanego była nieuzasadniona.

Na wstępie czynionych tu rozważań stwierdzić należało, że w ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne z rozważeniem całokształtu materiału dowodowego, bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, o której mowa w treści art. 233 § 1 k.p.c. Wobec tego, Sąd Okręgowy podzielił poczynione ustalenia Sądu I instancji co do okoliczności wypadku, któremu uległa powódka, osoby za to zdarzenie odpowiedzialnej, uszczerbku na zdrowiu powódki, ograniczeń w pełnieniu czynności dnia codziennego przez powódkę wskutek obrażeń których doznała oraz adekwatnego związku przyczynowego między wypadkiem a jej krzywdą, przyjmując je za własne. Nie było zatem w niniejszej sprawie konieczności ich

ponownego tu przytaczania, tym bardziej, że ustalenia te nie były kwestionowane przez strony procesu.

Sąd Okręgowy podziela też stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale 7 Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 roku, sygn. akt III CZP 49/07 (OSNC 2008/6/55), że Sąd II instancji rozpoznający sprawę na skutek wniesionego środka odwoławczego, nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi prawa materialnego. Wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego.

Sąd odwoławczy podziela wywód prawny zaprezentowany przez sąd rejonowy, wyjątkowo szeroko przedstawiony. Odmienny pogląd sąd okręgowy wyraża jedynie co do istnienia podstawy prawnej do obniżenia należnego powódce zadośćuczynienia o kwotę uzyskaną już przez powódkę z tytułu odszkodowania za wypadek przy pracy rolniczej z tytułu ubezpieczenia rolników w KRUS. W uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 25 marca 1994 r., III CZP (OSNCP 1994, nr 7-8, poz. 145), dotyczącej zbiegu uprawnień do świadczeń z ubezpieczenia komunikacyjnego oraz świadczeń przysługujących w związku z wypadkiem przy pracy, Sąd Najwyższy przyjął, że gdy wypadek przy pracy był jednocześnie wypadkiem powodującym szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego, objętą ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy i kierowców tych pojazdów, zakładowi pracy, który wypłacił poszkodowanemu jednorazowe odszkodowanie stosownie do regulacji ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach przysługujących z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, nie przysługuje roszczenie do zakładu ubezpieczeń o zwrot równowartości spełnionego świadczenia. Sąd Najwyższy stwierdził brak podstaw do stosowania w takiej sytuacji konstrukcji compensatio lucri cum damno ze względu na inne funkcje i charakter prawny świadczeń zakładu pracy wynikający z ustawy wypadkowej oraz zakładu ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej i uznał, że świadczenia te przysługują niezależnie od siebie. Stwierdził też, że fakt, iż obowiązujące wówczas przepisy nie przewidywały roszczenia regresowego zakładu pracy do zakładu ubezpieczeń z tytułu wypłaty świadczeń z ustawy wypadkowej, choć przepisy wcześniejszych rozporządzeń komunikacyjnych taki regres przewidywały, oznacza, że po to by przyjąć regres, należałoby sięgnąć, w drodze analogii, do art. 441 § 3 k.c, co uznał za nieuzasadnione, gdy nie tylko osoba, która naprawiła szkodę nie była za nią odpowiedzialna na podstawie prawa cywilnego, ale i roszczenie zwrotne skierowane zostało przez nią do zakładu ubezpieczeń, którego odpowiedzialność nie wywodzi się także z czynu niedozwolonego, lecz ze stosunku ubezpieczenia.

Argumenty te zachowują aktualność również w odniesieniu do ewentualnego roszczenia regresowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przeciwko ubezpieczycielowi komunikacyjnemu w związku z wypłatą zasiłku pogrzebowego (por. uchwała pełnego składu Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2009 roku, III CZP 140/2008). Konsekwentnie zatem przyjąć trzeba, że brak jest podstaw do zaliczenia na poczet świadczenia z tytułu zadośćuczynienia związanego z krzywdą, której poszkodowana doznała wskutek deliktu, świadczenia pieniężnego uzyskanego przez nią z tytułu odszkodowania należnego jej z tytułu wypadku przy pracy rolniczej. Inny bowiem jest nie tylko cel świadczenia, ale i osoba zobowiązana do spełnienia świadczenia, inna jest też podstawa do jego dokonania. Sąd zmniejszając należne powódce zadośćuczynienie o kwotę wypłaconą już przez KRUS z tytułu odszkodowania za wypadek przy pracy rolniczej dopuścił się zatem naruszenia przepisu art. 445 § 1 kc.

Z prawidłowych - i niekwestionowanych ustaleń - sądu rejonowego wynika, że należne powódce zadośćuczynienie za krzywdę jakiej doznała wskutek wypadku z dnia 26 lipca 2010 roku winno wynieść 89.750 złotych. Nie budzi zastrzeżeń sądu odwoławczego ustalenie sądu I instancji przyjmujące, iż powódka przyczyniła się do wypadku, a poziom tego przyczynienia się określono na 20%. 27-letnia kobieta winna zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństw związanych z wykonywaniem prac malarskich na wysokości (i to wysokości przekraczającej 6 metrów) bez jakiekolwiek zabezpieczenia, przy wykorzystaniu jedynie drewnianej, starej drabiny i to nietypowo ułożonej poziomo na dachu budynku gospodarczego i z całą pewnością mogła, czy to samodzielnie wykorzystać dodatkowe zabezpieczenia, czy też zażądać tego od zlecających jej wykonanie prac malarskich rodziców. Powódka znała stan techniczny budynków na których wykonywano prace, wychowywała się bowiem na terenie tego gospodarstwa rolnego. W takim stanie faktycznym istniała podstawa do zastosowania regulacji wyrażonej w art. 362 kc i zmniejszenia należnego powódce zadośćuczynienia o 20% stopień przyczynienia się do wypadku, zatem świadczenie pieniężne z tytułu zadośćuczynienia winno sięgać kwoty 71.800 złotych. Tym samym podniesiony w apelacji powódki zarzut naruszenie przepisu art. 362 kc okazał się nietrafny. Powódce w toku postępowania likwidacyjnego wypłacono już sumę 16.000 złotych, a zatem roszczenie powódki ograniczone było - w usprawiedliwionym okolicznościami sprawy zakresie - do sumy 55.800 złotych. Skoro powódka w toku procesu domagała się - z tytułu zadośćuczynienia - kwoty 50.000 złotych, to do tej kwoty sąd ograniczył zasądzoną tytułem zadośćuczynienia kwotę - art. 321 § 1 kpc - (i prócz zasądzonych przez sąd I instancji

31.600 złotych dodatkowo zasądził 18.400 złotych) działając w oparciu o regulację art. 445 § 1 kc. Odsetki ustawowe sąd zasądził od dnia 17 stycznia 2012 roku - art. 481 § 1 kc. W pozostałym zakresie (co do części odszkodowania) powództwo zostało oddalone.

Sąd zważył nadto, że zadośćuczynienie i odszkodowanie należy traktować jako wierzytelność bezterminową, a więc świadczenie to powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 kc). Stosownie zaś do art. 481 § 1 kc wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, jeżeli dłużnik opóźnił się spełnieniem świadczenia. O takim opóźnieniu można mówić, gdy dłużnik nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się wymagalne, także wówczas, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia.

Wymagalność odszkodowania z art. 444 § 1 kc i zadośćuczynienia z art. 445 § 1 kc i związany z nią obowiązek zapłaty odsetek za opóźnienie przypadają na dzień upływu ustawowego terminu do zapłaty świadczenia liczonego od dnia zgłoszenia szkody w postępowaniu likwidacyjnym. Z charakteru świadczenia z art. 445§1 kc, którego wysokość jest zależna od oceny rozmiaru krzywdy, ze swej istoty trudno wymiernej i zależnej od szeregu okoliczności związanych z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, wynika, że obowiązek jego niezwłocznego spełnienia powstaje po wezwaniu dłużnika i że od tego momentu należą się odsetki za opóźnienie. W okresie obowiązywania bardzo wysokich odsetek ustawowych w przeszłości zarysowała się tendencja do przyjmowania wyjątków od ogólnej zasady i uznawania w niektórych przypadkach, że przyznawanie odsetek ustawowych od daty wymagalności mogłoby stanowić nieuzasadnione uprzywilejowanie wierzyciela. W obecnej sytuacji, gdy stopa odsetek ustawowych od kliku lat utrzymuje się na podobnym, niskim poziomie stanowisko powyższe nie znajduje uzasadnienia.

Przyjąć należy, że jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego (jak w niniejszej sprawie - art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych) lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 kc, uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w

pewnym zakresie uznaniu sądu. Wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma bowiem charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 lutego 2013 roku, I ACa 1092/12, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 roku, I CSK 243/10).

Odnosząc te uwagi do realiów rozpoznawanej sprawy należy uznać, że brak jest podstaw do zakwestionowania prawa żądania odsetek za opóźnienie w zapłacie orzeczonego na rzecz powódki zadośćuczynienia od dnia w którym upłynął miesiąc od wezwania pozwanego do spełnienia świadczenia. Dokonane w toku postępowania ustalenia faktyczne jednoznacznie wskazują na to, że krzywda doznana przez powoda w rozmiarze odpowiadającym zasądzonemu zadośćuczynieniu istniała już w dacie zgłoszonego żądania wobec pozwanego. W posiadaniu pozwanego jeszcze przed procesem znajdowała się pełna dokumentacja dotycząca zdarzenia oraz dokumentacja medyczna dotycząca powódki, a także dokumentacja stanowiąca podstawę przyznania odszkodowania. W tej sytuacji odmowę wypłaty odszkodowania i zadośćuczynienia przez pozwanego uznać należy za bezpodstawną, tym bardziej, że pozwany w ramach postępowania likwidacyjnego skorzystał z możliwości oceny stanu zdrowia powódki poprzez zasięgnięcie opinii lekarskiej w bardzo ograniczonym zakresie. Odmowa zapłaty w toku postępowania likwidacyjnego nie może zostać oceniona inaczej, jak tylko działanie pozwanego zmierzające do nieuzasadnionego uniknięcia odpowiedzialności wobec powoda i jest równoznaczne z popadnięciem przez pozwanego od tej daty w zwłokę w spełnieniu świadczenia. Skoro żądanie zapłaty sąd uznał za uzasadnione, odsetki ustawowe sąd zasądził od tej daty (art. 481 § 1 kpc), tj, od daty następującej po dniu wydania przez pozwanego decyzji o odmowie spełnienia świadczenia ponad 16.000 złotych.

Wobec uznania wyroku apelacji powódki za zasadną, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 kpc, zmienił zaskarżony wyrok i uwzględnił powództwo o zadośćuczynienie w całości.

Apelacja pozwanego - jako niezasadna - podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 108 kpc i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.120 złotych tytułem

zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego: 1.200 złotych wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym i 920 zł opłata od apelacji (§ 2 pkt 1 i 2 w związku z § 6 pkt 5 i § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu).