Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII AGa 64/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący: SSA Marcin Łochowski

Sędziowie: SA Jolanta de Heij-Kaplińska (spr.)

SO del. Urszula Dąbrowska

Protokolant: sekr. sądowy Katarzyna Mikiciuk

po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R.

przeciwko (...) Budowlany spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 4 maja 2016 r., sygn. akt XVI GC 1050/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok częściowo w ten sposób, że:

a)  w punkcie pierwszym oddala powództwo w zakresie odsetek ustawowych liczonych od dnia 14 lipca 2011 r. do dnia 19 maja 2015 r.;

b)  w punkcie drugim zasądza od (...) Budowlany spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. dalszą kwotę 222 078,72 zł (dwieście dwadzieścia dwa tysiące siedemdziesiąt osiem złotych siedemdziesiąt dwa grosze) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 maja 2015 r. do dnia zapłaty;

c)  w punkcie trzecim ustala, że pozwany ponosi 100 % kosztów procesu pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu w Sądzie Okręgowym w Warszawie;

II.  oddala apelację powoda i pozwanego w pozostałej części;

III.  zasadza od (...) Budowlany spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. kwotę 8 341 zł (osiem tysięcy trzysta czterdzieści jeden złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

IV.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie od (...) Budowlany spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 7 695 zł (siedem tysięcy sześćset dziewięćdziesiąt pięć złotych) i od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. kwotę 3 409 zł (trzy tysiące czterysta dziewięć złotych) tytułem nieuiszczonej części opłaty od apelacji.

VII AGa 64/18

UZASADNIENIE

Powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. wniósł w dniu 04 kwietnia 2014 r. pozew przeciwko pozwanemu (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. (obecnie: (...) Budowlany sp. z o.o. z siedzibą w W.) o zapłatę kwoty 462 875,35 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od wymienionych w pozwie kwot a także zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadnieniem dochodzonej kwoty był popełniony przez pozwanego czyn nieuczciwej konkurencji z art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k., zaś pobrane od niego kwoty w latach 2008 i 2010 stanowią niedozwolone opłaty za przyjęcie jego towaru do sprzedaży. W 2008 r. pozwany potrącił należności w łącznej wysokości 209 382,98 zł, z czego kwotę 189 134,62 zł tytułem usług intensyfikacji sprzedaży; kwotę 6 421,70 zł tytułem świadczenia usług marketingowego wspierania sprzedaży oraz kwotę 13 826,66 zł tytułem udziału w Katalogu Remonty, odpowiednio w 2010 r. kwotę 253 492,37 zł.

W dniu 17 lipca 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, w którym orzekł zgodnie z żądaniem pozwu oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda zwrot kosztów postępowania w wysokości 13 003,00 zł.

Pismem z dnia 21 grudnia 2015 r. pozwany (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. (obecnie: (...) Budowlany sp. z o.o. z siedzibą w W.) wniósł sprzeciw od powyższego orzeczenia, żądając oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia na swoją rzecz kosztów postępowania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany podniósł, że powód nie był zobowiązany do zawierania jakichkolwiek umów marketingowych i umowy te nie były umowami wiązanymi, zależnymi czy też zawartymi pod warunkiem dokonania innych czynności cywilnoprawnych. Opłaty nie zostały powodowi narzucone i zawarcie umów o świadczenie usług miało charakter dobrowolny i nie uzależniało prowadzenia, czy też kontynuowania współpracy stron. Powód w okresie współpracy stron jako monopolista na rynku schodów strychowych, dyktował warunki współpracy stron.

Pismem z dnia 20 maja 2015 r. powód rozszerzył powództwo o kwotę 222 078,72 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych od kwoty głównej 462 875,35 zł, za okres od dnia 16 lipca 2011 r. do dnia 19 maja 2015 r. oraz wniósł o zasądzenie ustawowych odsetek od kwot i dat podanych w pozwie, w punkcie 1 lit. a-t, a także o zasądzenie kwoty 684 954,07 zł od dnia 20 maja 2015 r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu swojego pisma procesowego powód wskazał, że na dzień 19 maja 2015 r. dokonał skapitalizowania części żądanych odsetek ustawowych od łącznej kwoty 462 875,35 zł za okres od 16 lipca 2011 r. do dnia 19 maja 2015 r. Kwotę skapitalizowanych odsetek w wysokości 222 078,72 zaliczył następnie do dłużnej sumy przez co żądanie pozwu wynosi 684 954,07 zł i zażądał na podstawie art. 482 § 1 k.c. od tej sumy dalszych odsetek ustawowych naliczanych od dnia rozszerzenia powództwa, tj. od dnia 20 maja 2015 r. do dnia zapłaty.

Wyrokiem z dnia 4 maja 2016 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od pozwanego (...) Budowlany spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. (poprzednio: (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.) na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. kwotę 462 875,35 zł (słownie: czterysta sześćdziesiąt dwa tysiące osiemset siedemdziesiąt pięć złotych i trzydzieści pięć groszy) wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 14 lipca 2011 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części (pkt II) i ustalił, iż powód ponosi 32% a pozwany 68% kosztów procesu, pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów referendarzowi sądowemu przy zastosowaniu zasady stosunkowego ich rozdzielenia.

Powyższy wyrok został wydany na podstawie następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych:

Powód i pozwany są przedsiębiorcami, współpracującymi ze sobą w ten sposób, że powód sprzedawał pozwanemu towary w postaci m. in. schodów strychowych, drzwi zewnętrznych i wewnętrznych, celem ich dalszej odsprzedaży konsumentom w należących do pozwanej spółki sklepach sieci O..

W latach 2008-2010 strony związane były umowami o współpracy handlowej. W okresie do 31 grudnia 2008 r. obowiązywała natomiast umowa o współpracy handlowej, zmieniona aneksem z dnia 01 stycznia 2007 r.

W dniu 1 stycznia 2009 r. strony zawarły umowę o współpracy handlowej wraz z aneksami, której przedmiotem była regulacja zasad współpracy handlowej pomiędzy kupującymi i sprzedawcą w zakresie sprzedaży i dostawy towarów do marketów należących do sieci O. oraz świadczenia przez sprzedawcę na rzecz kupujących usług serwisowych, o których mowa w załączniku nr 9.

Zgodnie z treścią § 3 pkt 5 i 6 umowy o współpracy handlowej własność dostarczonych przez powoda towarów przechodziła na spółki sieci (...) z chwilą przyjęcia towarów, co następowało w dniu sporządzenia przez strony protokołu kontroli ilościowej dostarczonego towaru.

Wierzytelności powoda z tytułu sprzedanych i dostarczanych pozwanemu towarów były dokumentowane fakturami VAT.

Obok umów o współpracy handlowej pozwany przedstawił do akceptacji powodowi umowy o świadczenie przez spółki sieci O. na rzecz powoda różnego rodzaju odpłatnych usług, na podstawie których były wystawiane przez pozwanego faktury VAT obciążające powoda.

Zawarcie ww. umów było wymagane dla kontynuowania współpracy stron. Gotowy formularz umowy przedstawiany był powodowi, który mógł go zaakceptować i kontynuować współpracę z pozwanym bądź też odrzucić propozycję i tym samym nie otrzymywać zamówień od pozwanego. Świadczenia wymienione w umowach nie były w rzeczywistości świadczone, stanowiły jedynie podstawę do wystawiania faktur przez pozwanego.

W dniu 04 maja 2004 r. strony zawarły umowę o świadczenie usług, która w 2008 roku obowiązywała w wersji zmienionej aneksem nr (...) z dnia 01.01.2007 r. oraz nr 4 z dnia 28.02.2008 r. Na podstawie ww. umowy pozwany wraz ze spółką (...) sp. z o.o. miał świadczyć na rzecz powoda usługi intensyfikacji sprzedaży towarów nabytych od powoda w zamian za wynagrodzenie w wysokości określonej w § 2 umowy.

Na podstawie § 2 umowy wynagrodzenie za świadczenie usług było obliczane jako % (procent) od obrotu. Wynagrodzenie z tytułu świadczenia usług miało być rozliczane w kwartalnych okresach rozliczeniowych. Wysokość wynagrodzenia, zgodnie z § 2 umowy, uzależniona była od wartości łącznego obrotu towarami zlecającego (powoda) między zlecającym (powodem) a zleceniobiorcami (pozwanym i spółką (...) sp. z o.o.) w cenach netto, ustalonego według stanów magazynowych O., zrealizowanego w danym okresie rozliczeniowym. Stawka wynagrodzenia, obliczana dla łącznego obrotu między zlecającym a zleceniobiorcami wynosiła w roku 2008:

a) przy łącznym obrocie od 0 zł do 4 000 000,00 zł-8 %,

b) b) przy łącznym obrocie od 4 000 000,00 zł-9 %.

Zgodnie z § 3 umowy wynagrodzenie miało być udokumentowane przez pozwanego fakturą VAT i wypłacane w okresach kwartalnych z dołu.

Sąd Okręgowy ustalił, że z tytułu świadczenia rzekomych usług intensyfikacji sprzedaży pozwany wystawił w roku 2008 faktury obciążające powoda:

(i)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.04.2008 r., dokumentująca usługę intensyfikacji sprzedaży w I kwartale 2008 r., na kwotę 44.767,09 zł (netto 36.694,34 zł),

(ii)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.07.2008 r., dokumentująca usługę intensyfikacji sprzedaży w II kwartale 2008 r., na kwotę 34.070,40 zł, (netto 27.926,56 zł),

( (...))  faktura VAT nr (...) z dnia 07.10.2008 r., dokumentująca usługę intensyfikacji sprzedaży w III kwartale 2008 r., na kwotę 59.157,85 zł, (netto 48.490,04 zł),

(iv)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.01.2009 r.; dokumentująca usługę intensyfikacji sprzedaży w IV kwartale 2008 r., na kwotę 50.968,75 zł, która to faktura została skorygowana poprzez fakturę VAT nr KOR (...) z dnia 05.03.2009r. na kwotę 51.139,28 zł, (netto 41.917,44 zł).

We wszystkich ww. fakturach jako sposób zapłaty została wskazana przez pozwanego kompensata ze skutkiem datowanym na dzień wystawienia danej faktury. Datami zapłaty powyższych faktur poprzez ich kompensaty są zatem daty wystawienia poszczególnych faktur.

Poza doręczeniem powodowi ww. faktur pozwany nie przedstawił jakichkolwiek dodatkowych informacji odnośnie świadczonych rzekomo usług stanowiących podstawę do ich wystawienia, jak również umożliwiających powodowi weryfikację jakie konkretnie usługi spowodowały wystawienie faktur.

Sąd Okręgowy wskazał, że opłaty wynikające z powyższych faktur VAT pozwany pobrał poprzez ich potrącenie z wierzytelnościami powoda z tytułu sprzedaży towarów. Pozwany przelewał na rachunek bankowy powoda pozostałe po potrąceniu należności powoda z tytułu sprzedanych i dostarczanych pozwanemu towarów.

Wskutek wystawienia faktury korygującej VAT nr KOR (...), pozwany potrącił dodatkowo kwotę 170,53 zł.

Wskutek dokonanych w ww. sposób potrąceń pozwany uzyskał kwotę 189.134,62 zł.

Sąd Okręgowy ustali, że w roku 2008 obowiązywała również (w wersji zmienionej aneksem z dnia 01.01.2007 r.) umowa o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży z dnia 1.02.2006 r., na podstawie której zleceniobiorcy (tj. pozwany oraz (...) Budowlany sp. z o.o.) mieli świadczyć usługi marketingowego wspierania sprzedaży.

Zgodnie z § 2 umowy zleceniodawca był zobowiązany do zapłaty na rzecz zleceniobiorcy wynagrodzenia ryczałtowego w kwocie 2.500,00 zł za każdy kwartał świadczenia usług lub za okres obowiązywania umowy.

W zamian za świadczone usługi przez zleceniobiorców powód miał zapłacić na ich rzecz wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 10.000,00 zł netto za każdy rok świadczenia usług. Wynagrodzenie miało być udokumentowane fakturą VAT.

Z tytułu świadczenia usług marketingowego wspierania sprzedaży pozwany wystawił w roku 2008 następujące faktury obciążające powoda:

(i)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.04.2008 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w I kwartale 2008 r., na kwotę 1.639,88 zł (netto 1.344,16 zł),

(ii)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.07.2008 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w II kwartale 2008 r., na kwotę 1.650,65 zł, (netto 1.650,65 zł),

( (...))  faktura VAT nr (...) z dnia 07.10.2008 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w III kwartale 2008 r., na kwotę 1.555,95 zł, (netto 1.275,37 zł),

(iv)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.01.2009 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w IV kwartale 2008 r., na kwotę 1.575,22 zł, (netto 1.291,16 zł).

We wszystkich ww. fakturach jako sposób zapłaty została wskazana przez pozwanego kompensata ze skutkiem datowanym na dzień wystawienia danej faktury. Opłaty wynikające z powyższych faktur pozwany pobrał poprzez ich potrącenie z wierzytelnościami powoda z tytułu sprzedaży towarów. pozwany przelał na rachunek bankowy powoda jedynie pozostałe po potrąceniu należności powoda z tytułu sprzedanych i dostarczanych pozwanej towarów.

Wskutek ww. potrąceń pozwany uzyskał kwotę 6.421,70 zł.

Poza doręczeniem ww. faktur, pozwany nie przedstawił powodowi jakichkolwiek dodatkowych informacji odnośnie świadczonych usług stanowiących podstawę do ich wystawienia, jak również umożliwiających powodowi weryfikację jakie konkretnie usługi spowodowały wystawienie faktur.

W dniu 15 lipca 2008 r. pozwany przesłał powodowi, drogą poczty elektronicznej (e-mail) umowę o udziale w Katalogu Remonty z dnia 14.07.2008 r. Jako wartość usługi została wskazana kwota 20.000,00 zł netto, na którą miały zostać wystawione przez pozwanego faktury na kwotę 11.333,33 zł netto (13.826,66 zł brutto) a przez (...) Budowlany Sp. z o.o. na kwotę 8.666,67 zł netto. Rozliczenie miało nastąpić poprzez wzajemną kompensatę zobowiązań i należności.

W dniu 25 sierpnia 2008 r. pozwany obciążył powoda, na podstawie faktury VAT nr (...) z dnia 25.08.2008 r., kwotą 13.826,66 zł tytułem opłaty za (...), następnie opłata ta została pobrana przez pozwanego w drodze potrącenia z wierzytelnościami powoda z tytułu sprzedaży towarów.

Sąd Okręgowy podkreślił, że pozwany w trakcie opracowywania gazetek nie przesłał ich projektów do konsultacji z powodem, jak również nigdy nie przesłał do powoda ich finalnych wersji. Pozwany nie informował również w jakich gazetkach i kiedy wydanych zostały umoszczone produkty nabywane od powoda. O tym czy w danej gazetce obok innych produktów z aktualnej oferty sieci O. zostaną umieszczone również produkty nabywane od powoda i jakie ewentualnie będą to produkty decydował każdorazowo pozwany. Wszelkie materiały reklamowe pozwanego były i są wydawane pod logo O..

Wskutek dokonanych potrąceń pozwany uzyskał kwotę 13.826,66 zł, zaś na przestrzeni 2008 roku, kwotę 209.382,98 zł.

Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że w dniu 08.05.2009 r. została podpisana przez powoda przedstawiona mu przez pozwanego i przez niego w całości zredagowana umowa o świadczeniu usług, która miała obowiązywać na czas nieoznaczony i weszła w życie z dniem 01.01.2009 r. (§ 5 pkt. 2 umowy). Na podstawie tej umowy (§ 1 pkt 3) pozwany zobowiązał się wraz ze Spółką (...) sp. z o.o. do świadczenia na rzecz powoda usług intensyfikacji sprzedaży towarów nabytych od powoda, w zamian za wynagrodzenie w wysokości określonej w § 2 umowy.

Zgodnie z § 1 pkt. 4 ww. umowy pozwany miał świadczyć na rzecz powoda następujące usługi intensyfikacji sprzedaży:

a) ekspozycję wzorów, próbek towarów nabytych od zleceniodawcy (powoda) na terenie marketów zleceniobiorców (spółek sieci O. w tym pozwanego) celem zwiększenia ich sprzedaży,

b) świadczenie usług informacyjno-doradczych w stosunku do towarów zleceniodawcy, których celem będzie dostarczanie zleceniodawcy, nie częściej niż raz na kwartał informacji, danych dotyczących nabywców klientów) towarów zleceniodawcy. Usługi te mogą w szczególności obejmować przygotowywanie analizy pozycji towarów zleceniodawcy na rynku lokalnym (ogólnopolskim) z uwzględnieniem grup klientów, preferencji klientów, konkurencji na rynku lokalnym (ogólnopolskim),

c) zapewnienie optymalnego dostępu klientów do towarów nabytych od zleceniodawcy w marketach zleceniobiorców poprzez przedstawienie towarów w sposób odpowiadający potrzebom klientów w oparciu o posiadaną przez zleceniobiorców wiedzę odnośnie preferencji klientów i sposobu podejmowania przez klientów decyzji dotyczących zakupu towarów,

d) udostępnianie na żądanie zleceniodawcy kwartalnych statystyk sprzedaży towarów zleceniodawcy. Usługi te mogą w szczególności obejmować: usługi monitorowania i przygotowywania kwartalnych analiz o sprzedaży poszczególnych towarów zleceniodawcy w danym kwartale lub z podziałem na poszczególne miesiące kwartału w odniesieniu do pojedynczych marketów.

Na podstawie § 2 umowy wynagrodzenie za świadczenie usług było obliczane jako % (procent) od obrotu. Wynagrodzenie z tytułu świadczenia usług miało być rozliczane w kwartalnych okresach rozliczeniowych. Wysokość wynagrodzenia, zgodnie z § 2 pkt. 4 umowy, uzależniona była od wartości łącznego obrotu, między zleceniodawcą a zleceniobiorcami, towarami zleceniodawcy w cenach netto, zrealizowanego w danym okresie rozliczeniowym. Stawka wynagrodzenia, obliczana dla łącznego obrotu między zleceniodawcą a zleceniobiorcami wynosiła:

a) przy łącznym obrocie od 0 zł do 4 000 000,00 zł-9 %,

b) przy łącznym obrocie powyżej 4 000 000,00 zł-10 %.

Zgodnie z § 3 umowy wynagrodzenie miało być udokumentowane przez pozwanego fakturą i było płatne w okresach kwartalnych z dołu. Formą rozliczenia wynagrodzenia pozwanego z tytułu świadczenia ww. usług było potrącenie jego wierzytelności z wzajemnej wierzytelności powoda z tytułu współpracy handlowej tj. z tytułu należnej ceny za sprzedane i dostarczone przez powoda na rzecz pozwanego towary

Z tytułu świadczenia usług intensyfikacji sprzedaży pozwany w roku 2009 wystawił powodowi następujące faktury:

(i)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.04.2009 r., dokumentująca usługę intensyfikacji sprzedaży w I kwartale 2009 r., na kwotę 38.476,52 zł, (netto 31.538,13),

(ii)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.07.2009 r., dokumentująca usługę intensyfikacji sprzedaży w II kwartale 2009 r., na kwotę 42.474,56 zł, (netto 34.815,21 zł),

( (...))  faktura VAT nr (...) z dnia 07.10.2009 r., dokumentująca usługę intensyfikacji sprzedaży w III kwartale 2009 r., na kwotę 56.699,88 zł, (netto 46.475,31 zł),

(iv)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.01.2010 r., dokumentująca usługę intensyfikacji sprzedaży w IV kwartale 2009 r., na kwotę 46.521,15 zł, która to faktura została skorygowana poprzez fakturę VAT nr KOR (...) z dnia 01.03.2010 r. na kwotę 46.657,12 zł, (netto 38.243,54 zł).

We wszystkich ww. fakturach jako sposób zapłaty została wskazana przez pozwanego kompensata ze skutkiem datowanym na dzień wystawienia danej faktury.

Poza doręczeniem ww. faktur pozwany nie przysłał powodowi żadnych dokumentów źródłowych stanowiących podstawę do ich wystawienia jak też umożliwiających powodowi weryfikację jakie konkretnie usługi spowodowały wystawienie tych faktur.

Opłaty wynikające z powyższych faktur pozwany pobrał poprzez ich potrącenie z wierzytelnościami powoda z tytułu sprzedaży towarów. Pozwany przelewał na rachunek bankowy powoda pozostałe po potrąceniu należności powoda z tytułu sprzedanych i dostarczanych pozwanemu towarów.

Wskutek wystawienia faktury korygującej VAT nr KOR (...) z dnia 01.03.2010 r., pozwany potrącił dodatkowo kwotę 135,97 zł.

Wskutek dokonanych potrąceń pozwany uzyskał kwotę 184.308,08 zł.

W roku 2009 obowiązywała również, przedstawiona przez pozwanego i podpisana przez powoda w dniu 08.05.2009 r. umowa o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży, która została zawarta na czas nieoznaczony i weszła w życie z dniem 01.01.2009 r. (§ 4 pkt. 1 umowy). Na podstawie tej umowy (§ 1 pkt. 4 ) pozwany wraz ze spółką (...) Sp. z o.o. zobowiązał się do świadczenia na rzecz powoda usług intensyfikacji sprzedaży towarów nabytych od powoda, w zamian za wynagrodzenie w wysokości określonej w § 2 umowy.

Zgodnie z § 1 pkt. 5 umowy marketingowego wspierania sprzedaży pozwany miał świadczyć na rzecz powoda następujące usługi:

a) prowadzenie akcji reklamowej towarów zleceniodawcy (tj. nabytych przez pozwanego towarów powoda) przy użyciu radia, telewizji, jak i innych środków masowego przekazu informacji,

b) umieszczenie towarów zleceniodawcy (powoda) w ulotkach, gazetkach zleceniobiorców (tj. pozwanego i spółki (...) sp. z o.o.) informujących o produktach dostępnych w sklepach zleceniobiorców,

c) prowadzenie akcji promocyjno - reklamowych skierowanych do poszczególnych, jednorodzajowych grup klientów, w celu zapoznania klientów z towarami dostarczanymi przez Zleceniodawcę jak i zachęcenia klientów do kupna tych towarów,

d) przygotowanie i rozdawanie klientom naklejek, baloników, breloczków jak i innych gadżetów z logo zleceniodawcy na terenie sklepów zleceniobiorców,

e) świadczenie usług informacyjno-doradczych skierowanych do klientów, których celem jest efektywniejsze i pełniejsze udzielanie informacji na temat użyteczności, właściwości i parametrów technicznych oraz jakościowych towarów zleceniodawcy; usługi te mogą w szczególności obejmować informacje i porady specjalistyczne na stronach internetowych, prowadzenie doradztwa dla klientów na terenie marketów w zakresie poszczególnych kategorii towarów wraz z możliwością udostępnienia klientom ulotek zleceniodawcy.

W § 2 umowy wskazano, że łączna wysokość wynagrodzenia za świadczone usługi przez wszystkich zleceniobiorców wynosi 10.000,00 zł netto tj. 2.500,00 zł netto za każdy okres rozliczeniowy, którym jest każdy kwartał w danym roku kalendarzowym. Wynagrodzenie za świadczone usługi miało być zapłacone przez zleceniodawcę każdemu ze zleceniobiorców w kwocie odpowiadającej udziałowi każdego ze zleceniobiorców w łącznych obrotach ze zleceniodawcą, zaksięgowanych w systemie rejestrującym przyjęcie towarów zleceniodawcy do marketów zleceniobiorców, w oparciu o wykonane przez zleceniodawcę dostawy do zleceniobiorców.

Każdy ze zleceniobiorców miał wystawić fakturę na taką kwotę wynagrodzenia, jaka odpowiada wartości udziałów danego zleceniobiorcy w łącznym obrocie w okresie rozliczeniowym. Wynagrodzenie udokumentowane przez każdego ze zleceniobiorców fakturą VAT, było płatne w okresach kwartalnych z dołu. Formą rozliczenia wynagrodzenia pozwanego z tytułu świadczenia ww. usług było potrącenie jego wierzytelności z wzajemnej wierzytelności powoda z tytułu współpracy handlowej tj. tytułu należnej ceny za sprzedane i dostarczone przez powoda na rzecz pozwanego towary (§ 3).

Z tytułu świadczenia usług marketingowego wspierania sprzedaży pozwany wystawił powodowi następujące faktury:

(i)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.04.2009 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w I kwartale 2009 r., na kwotę 1.472,15 zł, (netto 1.206,68 zł),

(ii)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.07.2009 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w II kwartale 2009 r., na kwotę 1.538,59 zł, (netto 1.261,14 zł),

( (...))  faktura VAT nr (...) z dnia 07.10.2009 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w III kwartale 2009 r., na kwotę 1.598,57 zł, (netto 1.310,30 zł),

(iv)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.01.2010 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w 2009 r., na kwotę 1.426,20 zł, (netto 1.169,02 zł).

We wszystkich ww. fakturach jako sposób zapłaty została wskazana przez pozwanego kompensata, ze skutkiem datowanym na dzień wystawienia danej faktury.

Oprócz ww. faktur pozwany nie przysłał powodowi żadnych dokumentów źródłowych stanowiących podstawę do ich wystawienia, jak też umożliwiających powodowi weryfikację jakie konkretnie usługi spowodowały wystawienie faktur.

Opłaty wynikające z powyższych faktur pozwany pobrał poprzez ich potrącenie z wierzytelnościami powoda z tytułu sprzedaży towarów. Pozwany przelewał na rachunek bankowy powoda ewentualnie pozostałe po potrąceniu należności powoda z tytułu sprzedanych i dostarczanych pozwanemu towarów.

Wskutek dokonanych potrąceń pozwany uzyskał kwotę 6.035,51 zł.

W dniu 02.07.2009 r. strony podpisały porozumienie w sprawie rozliczenia udziału w Katalogu Remonty. Jako wartość usługi została wskazana kwota 20.000,00 zł, na którą miały zostać wystawione przez pozwanego faktury na kwotę 10.625,00 zł a przez (...) Budowlany Sp. z o.o. na kwotę 9.375,00 zł. Rozliczenie miało nastąpić poprzez wzajemną kompensatę zobowiązań i należności.

Z powyższego tytułu pozwany wystawił powodowi fakturę VAT nr (...) z dnia 31.07.2009 r. dokumentująca opłatę za (...) na kwotę 12.962,50 zł (netto 10.625,00 zł).

Udokumentowana ww. fakturą opłata została pobrana przez pozwanego w drodze potrącenia z wierzytelnościami powoda z tytułu sprzedaży towarów.

Wskutek dokonanego potrącenia pozwany uzyskał kwotę 12.962.50 zł

W dniu 01.09.2009 r. strony zawarły porozumienie w sprawie rozliczenia udziału w Katalogu Drzwi. Jako wartość usługi została wskazana kwota 20.000,00 zł netto, na którą miały zostać wystawione faktury tj. przez pozwanego na kwotę 10.625,00 zł a przez (...) Budowlany sp. z o.o. na kwotę 9.375,00 zł. Rozliczenie miało nastąpić poprzez potrącenie wzajemnych wierzytelności.

Z powyższego tytułu pozwany wystawił powodowi fakturę VAT nr (...) z dnia 22.09.2009 r. dokumentująca opłatę za Katalog Drzwi na kwotę 12.962,50 zł (netto 10.625,00 zł).

Udokumentowana ww. fakturą opłata została pobrana przez pozwanego w drodze potrącenia z wierzytelnościami powoda z tytułu sprzedaży towarów.

Wskutek dokonanego potrącenia pozwany uzyskał kwotę 12.962,50 zł.

Pozwany w trakcie opracowywania ww. gazetek reklamowych nie przesłał ich projektów do konsultacji z powodem, jak również nigdy nie przesłał do powoda ich finalnych wersji. Pozwany nie informował również w jakich gazetkach i kiedy wydanych zostały umieszczone produkty nabywane od powoda. O tym czy w danej gazetce obok innych produktów z aktualnej oferty sieci O. zostaną umieszczone również produkty nabywane od powoda i jakie ewentualnie będą to produkty decydowała każdorazowo pozwana spółka. Wszelkie materiały reklamowe pozwanego były wydawane pod logo O..

W roku 2009 w wyniku dokonanych potrąceń pozwany pobrał od powoda kwotę 216.268,59 zł.

Umowa z dnia 8.05.2009 r. o świadczeniu usług została zmieniona w dniu 11.02.2010 r. aneksem nr (...). Zmiana dotyczyła postanowień regulujących wysokość wynagrodzenia za usługi intensyfikacji sprzedaży. W powyższym aneksie wskazano, że stawka wynagrodzenia obliczana dla łącznego obrotu między zleceniodawcą a zleceniobiorcami wynosi:

a) przy łącznym obrocie od 0 do 4 000 000,00 zł -12 %,

b) przy łącznym obrocie powyżej 4 000 000,00 zł -13 %.

Zmiana obowiązywała od dnia 1.01.2010 r.

Z tytułu świadczenia usług intensyfikacji sprzedaży pozwany wystawił powodowi następujące faktury:

(i)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.04.2010 r., dokumentująca usługi intensyfikacji sprzedaży w I kwartale 2010 r. zgodnie z umową o świadczenie usług, na kwotę 38.672,87 zł (netto 31.699,07),

(ii)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.07.2010 r., dokumentująca usługę intensyfikacji sprzedaży w II kwartale 2010 r. zgodnie z umową o świadczenie usług, na kwotę 38.347,14 zł, (netto 31.432,08 zł),

( (...))  faktura VAT nr (...) z dnia 07.10.2010 r., dokumentująca usługę intensyfikacji sprzedaży w III kwartale 2010 r. zgodnie z umową o świadczenie usług, na kwotę 79.160,30 zł, (netto 64.885,49 zł),

(iv)  faktura VAT nr (...) z dnia 31.12.2010 r., dokumentująca usługę intensyfikacji sprzedaży w IV kwartale 2010 r. zgodnie z umową o świadczenie usług, na kwotę 54.916,35 zł, (netto 45.013,40 zł).

W treści ww. faktur, jako sposób zapłaty została wskazana kompensata, ze skutkiem datowanym na dzień wystawienia danej faktury.

Oprócz ww. faktur pozwany nie przysłał powodowi żadnych dokumentów źródłowych stanowiących podstawę do ich wystawienia, jak też umożliwiających powodowi weryfikację jakie konkretnie usługi spowodowały wystawienie faktur.

Opłaty wynikające z powyższych faktur pozwany pobrał poprzez ich potrącenie z wierzytelnościami powoda z tytułu sprzedaży towarów. Pozwany przelewał na rachunek bankowy powoda pozostałe po potrąceniu należności powoda z tytułu sprzedanych i dostarczanych pozwanemu towarów.

Wskutek dokonanych potrąceń pozwany uzyskał kwotę 211.096,66 zł.

W roku 2010 obowiązywała nadal umowa z dnia 08.05.2009 r. o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży. Zmianie uległa jedynie wysokość wynagrodzenia za te usługi, poprzez jej podwyższenie w drodze Aneksu nr (...) zawartego w dniu 11.02.2010 r. zmieniającego § 2 ust. 3 umowy. W powyższym aneksie wskazano, że łączna wysokość wynagrodzenia za świadczone usługi przez wszystkich zleceniobiorców (tj. pozwanego i (...) Sp. z o.o.) wynosi: 20.000 zł, tj. 5.000 zł za każdy kwartalny okres rozliczeniowy w danym roku kalendarzowym. Powyższy aneks obowiązywał od dnia 01.01.2010 r.

Z tytułu świadczenia usług marketingowego wspierania sprzedaży pozwany wystawił powodowi następujące faktury:

(i)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.04.2010 r., dokumentująca usługi marketingowego wspierania sprzedaży w I kwartale 2010 r., na kwotę 2.772,13 zł, (netto 2.272,24 zł),

(ii)  faktura VAT nr (...) z dnia 07.07.2010 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w II kwartale 2010 r., na kwotę 2.765,01 zł, (netto 2.266,40 zł),

( (...))  faktura VAT nr (...) z dnia 07.10.2010 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w III kwartale 2010 r., na kwotę 3.245,32 zł, (netto 2.660,10 zł),

(iv)  faktura VAT nr (...) z dnia 31.12.2010 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w IV kwartale 2010 r., na kwotę 3.113,25 zł, (netto 2.551,84 zł).

We wszystkich ww. fakturach jako sposób zapłaty została wskazana przez pozwanego kompensata ze skutkiem datowanym na dzień wystawienia danej faktury.

Oprócz ww. faktur pozwany nie przedstawił powodowi żadnych dokumentów stanowiących podstawę do ich wystawienia, jak też umożliwiających powodowi weryfikację jakie konkretnie usługi spowodowały wystawienie faktur.

Opłaty wynikające z powyższych faktur pozwany pobrał poprzez ich potrącenie z wierzytelnościami powoda z tytułu sprzedaży towarów. Pozwany przelewał na rachunek bankowy powoda pozostałe po potrąceniu należności powoda z tytułu sprzedanych i dostarczanych pozwanemu towarów.

Wskutek dokonanych potrąceń pozwany uzyskał kwotę 11.895,71 zł.

W dniu 15.06.2010 r. strony zawarły umowę regulującą udział powoda w (...), który miał na celu promocję wybranych artykułów znajdujących się w ofercie handlowej sieci O.. Na podstawie § 1 w/w umowy O. zobowiązała się za wynagrodzeniem do:

a) umieszczenia w Katalogu fotografii produktów powoda,

b) udostępnienie Katalogu osobom trzecim, w szczególności poprzez wyłożenie katalogu w placówkach handlowych O..

W § 2 w/w umowy zostało zawarte oświadczenie powoda, iż został poinformowany przez O., że w Katalogu umieszczone zostaną także fotografie oraz opisy produktów znajdujących się w ofercie handlowej O. wraz ze znakami towarowymi ich producentów.

Tytułem wynagrodzenia za ww. usługę powód miał zapłacić O. kwotę 25.000,00 zł netto, tj. na rzecz pozwanego kwotę 12.500,00 zł a na rzecz spółki (...) Sp. z o.o. kwotę 12.500,00 zł. Rozliczenie miało nastąpić poprzez potrącenie kwoty powyższego wynagrodzenia z wzajemnej wierzytelności powoda z tytułu współpracy handlowej. W umowie wskazano również, że tytuł przelewu lub specyfikacja przelewu wymieniająca zobowiązania i należności stanowi oświadczenie o potrąceniu.

Z powyższego tytułu pozwany wystawił powodowi fakturę VAT nr (...) z dnia 01.07.2010 r., dokumentującą wynagrodzenie za (...) zgodnie z § 3 umowy, na kwotę 15.250,00 zł (12.500,00 zł netto).

Udokumentowana ww. fakturą opłata została pobrana przez pozwanego w drodze potrącenia z wierzytelnościami powoda z tytułu sprzedaży towarów.

Wskutek dokonania ww. potrącenia pozwany uzyskał kwotę 15.250,00 zł.

W dniu 3.09.2010 r. strony zawarły umowę regulującą udział powoda w magazynie pn. „Sztuka (...) nr 2”, który miał na celu promocję wybranych artykułów znajdujących się w ofercie handlowej O.. Na podstawie § 1 ww. umowy Spółka (...) zobowiązała się za wynagrodzeniem do:

a) umieszczenia w Magazynie fotografii produktów powoda,

b) udostępnienie Magazynu osobom trzecim, w szczególności poprzez wyłożenie Magazynu w placówkach handlowych O..

W § 2 ww. umowy zostało zawarte oświadczenie powoda, iż został poinformowany przez O., że w Magazynie umieszczone zostaną także fotografie oraz opisy innych produktów znajdujących się w ofercie handlowej O. wraz ze znakami towarowymi ich producentów.

Tytułem wynagrodzenia za ww. usługę powód miał zapłacić spółkom (...) kwotę 25.000,00 zł netto, tj. na rzecz pozwanego na kwotę 12.500,00 zł a na rzecz Spółki (...) sp. z o.o. kwotę 12.500,00 zł. Rozliczenie miało nastąpić poprzez potrącenie kwoty powyższego wynagrodzenia z wzajemnej wierzytelności powoda z tytułu współpracy handlowej. W umowie wskazano również, że tytuł przelewu lub specyfikacja przelewu, wymieniająca zobowiązania i należności, stanowi oświadczenie o potrąceniu.

Z powyższego tytułu pozwany wystawił powodowi fakturę VAT nr (...) z dnia 17.09.2010 r., dokumentująca wynagrodzenie za „ Magazyn (...)”, zgodnie z § 3 umowy na kwotę 15.250,00 zł (netto 12.500,00 zł).

Udokumentowana ww. fakturą opłata została pobrana przez pozwanego w drodze potrącenia z wierzytelnościami powoda z tytułu sprzedaży towarów.

Wskutek dokonania ww. potrącenia pozwany uzyskał kwotę 15.250.00 zł.

Pozwany w trakcie opracowywania ww. gazetek reklamowych nie przesłał ich projektów do konsultacji z powodem, jak również nigdy nie przesłał do powoda ich finalnych wersji. Pozwany nie informował również w jakich gazetkach i kiedy wydanych zostały umoszczone produkty nabywane od powoda. O tym, czy w danej gazetce obok innych produktów z aktualnej oferty sieci O. zostaną umieszczone również produkty nabywane od powoda i jakie ewentualnie będą to produkty, decydowała każdorazowo pozwana spółka. Wszelkie materiały reklamowe pozwanego były wydawane pod logo O..

W 2010 roku w wyniku dokonanych potrąceń pozwany pobrał od powoda łącznie kwotę 253.492,37 zł.

Pozwany pobierał od powoda opłaty z tytułu usług w drodze ich potrącenia z wierzytelnościami powoda z tytułu sprzedaży towarów. Pozwany przelewał na konto powoda jedynie pozostałe po potrąceniu należności powoda z tytułu sprzedanych i dostarczonych pozwanej spółce towarów. Działając w ten sposób pozwany potrącił w latach 2008, 2009 i 2010 z wierzytelności powoda z tytułu zapłaty ceny za dostarczone towary łącznie kwotę 679 143, 94 zł. W roku 2008 potrącił kwotę 209.382,98 zł zaś w roku 2010 kwotę 253.492,37 zł.

Wezwaniem do zapłaty z dnia 06 lipca 2011 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty obejmującej żądanie pozwu. Przedmiotowe wezwanie zostało nadane w dniu 06 lipca 2011 r.

W Monitorze Sądowym i Gospodarczym z dnia 05 października 2015 r. Nr 193, poz. 14919 został opublikowany plan podziału spółki (...) sp. z o.o. z przejęciem wydzielonej części przedsiębiorstwa przez spółkę (...) sp. z o.o.

W dniu 01 grudnia 2015 r. w Krajowym Rejestrze Sądowym pod numerem KRS (...), prowadzonym dla pozwanej spółki w rubryce 4 został zarejestrowany podział spółki (...) sp. z o.o. (spółka dzielona) z siedzibą w W., poprzez wydzielenie w trybie art. 529 § 1 pkt 4 k.s.h. i przeniesienie wyodrębnionego w strukturze organizacyjnej spółki dzielonej pionu operacyjnego, stanowiącego zorganizowaną część przedsiębiorstwa spółki dzielonej, składającą się z organizacyjnie i finansowo wyodrębnionego zespołu składników materialnych i niematerialnych, praw i zobowiązań, niezbędnych do prowadzenia wyspecjalizowanych sklepów (marketów budowlanych) pod szyldem O., na rzecz spółki pod firmą (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. (spółka przejmująca).

Sąd Okręgowy dokonał ustaleń w oparciu o dowody z dokumentów, które w całości uznał za wiarygodne jako niekwestionowane przez strony postępowania i korespondujące z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Podstawą ustaleń faktycznych Sąd uczynił także zeznania świadków S. M., M. S., częściowo zeznań świadka A. B., częściowo zeznań świadka J. P. oraz zeznań przesłuchanego w charakterze strony H. M. będące logiczne, spójne i zbieżne z przeprowadzonymi w toku postępowania dowodami z dokumentów.

Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom świadka A. B. oraz świadka J. P. w zakresie w jakim świadkowie ci utrzymywali, że powód zdecydował się na uiszczanie zakwestionowanych w pozwie opłat dobrowolnie. Świadkowie ci wskazali ponadto, że umowy zawierane przez pozwanego z powodem podlegały negocjacjom a samo ich zawarcie nie było warunkiem kontynuowania współpracy. Zdaniem Sądu powyższe stwierdzenia stoją w sprzeczności z okolicznościami wynikającymi z zeznań świadków S. M. i M. S. a także zeznaniami przesłuchanego w charakterze strony H. M., którym Sąd dał wiarę w całości oraz z korespondencją elektroniczną stron wymienianą w toku współpracy stron. Tę część zeznań świadków Sąd ocenił także mając na uwadze doświadczenie wynikające z rozpoznawania innych podobnych spraw oraz wynikającą z niego praktykę działania sieci handlowych.

Sąd Okręgowy oddalił wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu z ksiąg rachunkowych powoda na okoliczność uznania przez niego faktur VAT stanowiących przedmiot sporu oraz ich ujęcia w księgach podatkowych powoda oraz zobowiązanie powoda do przedłożenia rejestru VAT, a także zobowiązanie właściwego dla powoda urzędu skarbowego do przedłożenia tut. Sądowi deklaracji podatkowych VAT i CIT powoda za lata 2008-2010.

Powyższe okoliczności wskazał Sąd nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż przedmiotem rozważań Sądu są stosunki handlowe łączące powoda z pozwanym i ocena charakteru opłat pobranych przez pozwanego. Sąd zauważył, iż faktura VAT jest wyłącznie dokumentem księgowym, generowanym głównie dla celów podatkowych (art. 106 b ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług), sama w sobie nie stanowi jednak dowodu wykonania umowy w sposób uzasadniający żądanie zapłaty wynagrodzenia (por. wyrok SN z dnia 14 stycznia 1987 r., sygn. akt IV CR 461/86; uchwała SN z dnia 19 maja 1992 r., sygn. akt III CZP 56/92; wyrok SN z dnia 23 października 2001 r., sygn. akt I CKN 323/99). W braku odrębnej umowy stron przyjęcie faktury nie oznacza akceptacji objętego nią zobowiązania, a w szczególności nie zastępuje czynności w postaci potwierdzenia wykonania przez wystawcę wzajemnego świadczenia umownego (por. uzasadnienie wyroku SA w Warszawie z dnia 21 maja 2013 r., sygn. akt I ACa 1520/12). Fakt dokonywania wzajemnego księgowania wystawianych faktur VAT nie pozbawiał zatem spornego charakteru obejmowanych nimi opłat i samodzielnie mógł dowodzić jedynie pozostawania przez strony w określonych relacjach handlowych. Powyższa okoliczność nie była między stronami sporna ani kwestionowana przez któregokolwiek z uczestników procesu, zatem przeprowadzenie wnioskowanego przez pozwanego dowodu było w ocenie Sądu niecelowe.

Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności wskazał, że wniosek powoda (zawarty w piśmie z dnia 11 lutego 2016 r.) dotyczący przyjęcia solidarnej odpowiedzialności (...) Budowlany sp. z o.o. oraz (...) sp. z o.o. nie zasługuje na uwzględnienie, wobec dopuszczalności automatycznego wejścia do procesu podmiotów, które przejęły prawa i obowiązki dotychczasowej strony. Podstawy prawnej takiej odpowiedzialności nie stanowi art. 546 § 1 k.s.h. w zw. z art. 529 § 2 k.s.h. Sąd podkreślił, że ustawa wyraźnie wprowadza sukcesję generalną, zatem zakłada zwolnienie z długu spółki dzielonej. Na gruncie niniejszej sprawy spółką taką jest (...) sp. z o.o.

Sąd Okręgowy zacytował wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2012 r., (sygn. akt III CSK 18/12), zgodnie z którym w następstwie podziału przez wydzielenie spółka dzielona nie odpowiada za dotychczasowe zobowiązania, jeżeli zostały one przypisane w planie podziału spółce przejmującej. W konsekwencji Sąd oddalił wnioski dowodowe powoda, zawarte w jego piśmie z dnia 11 lutego 2016 r. jako bezzasadne.

Przechodząc do meritum sprawy Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (t.j. Dz.U. 2003 Nr 153, poz. 1503( (dalej: u.z.n.k.) czynem nieuczciwej konkurencji jest utrudnianie innym przedsiębiorcom dostępu do rynku w poprzez pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży. Przepis dotyczy wszelkich dodatkowych opłat oprócz marż i cen, które zawsze stanowią przedmiot negocjacji między stronami, w szczególności opłaty za samo wejście do sieci, za reklamę i promocję towarów, za miejsce ekspozycji towarów czy chociażby za wprowadzenie towaru do sieci informatycznej. Stwierdzić zatem należy, że nie jest dopuszczalne pobieranie od przedsiębiorcy opłat za jakiekolwiek świadczenia związane ze sprzedażą towarów ostatecznym odbiorcom, bowiem kupujący nie spełnia już w tym momencie żadnych świadczeń na rzecz sprzedawcy, a wszelkie prowadzone działania promocyjno - marketingowe mają w rzeczywistości na celu korzystne sprzedanie przez kupującego własnego towaru. „Nie jest dozwolona sytuacja, w której sprzedawca, zbywając swój towar, zamiast w zamian otrzymać cenę, jest zobowiązany dokonać świadczeń pieniężnych na rzecz kupującego za jego działanie związane ze zbyciem.” [Ewa Nowińska, Michał du Vall, Komentarz do ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Lexis Nexis, Warszawa 2008, s. 194 – 195].

Sąd Okręgowy wskazał, że do popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji dochodzi w każdym przypadku pobierania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży. Z brzmienia przepisu art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. wynika bowiem, że nie jest potrzebne dodatkowe wykazywanie czy w następstwie pobrania dodatkowych opłat miało miejsce utrudnienie dostępu do rynku. Tym samym Sąd zauważył, że kwalifikacja takiego działania jako utrudniającego dostęp do rynku została dokonana przez samego ustawodawcę, zaś powyższe stanowisko znalazło szeroką akceptację w orzecznictwie [por. wyrok SN z dnia 26 stycznia 2006 r., sygn. akt II CK 378/05]. Celem wymienionego przepisu jest bowiem zapewnienie ochrony przedsiębiorcom dostarczającym towary do dużych sieci handlowych przed jednostronnym narzucaniem przez te sieci mniejszym przedsiębiorcom innych opłat niż marża handlowa, które mogą destabilizować sytuację mniejszych podmiotów na rynku.

Dla dokonania prawidłowej oceny łączącego strony stosunku prawnego szczególnie istotne powinno być zatem ustalenie podkreślił Sąd, czy powód swobodnie zdecydował się na świadczenie tych usług przez pozwanego, tj. czy mógł z nich zrezygnować bez utraty zamówień ze strony pozwanego oraz ściśle związany z tym fakt wpływu powoda na warunki umowy w tym zakresie. W ocenie Sądu wszystkie postanowienia dotyczące świadczonych przez pozwanego usług i związanych z nimi opłat zostały powodowi narzucone. Przedstawiciel powoda uczestniczył w procesie negocjowania warunków zawieranych umów, nie miał jednak realnego wpływu na ich treść. Gdyby jakiekolwiek negocjacje były faktycznie między stronami możliwe, oczywistym jest, że powód dążyłby do likwidacji opłat lub przynajmniej ustalenia ich na jak najniższym poziomie, tymczasem jak wynika z wyjaśnień prezesa zarządu powodowej spółki (...), a także treści samych umów o świadczenie usług i umów marketingowych wraz z kolejnymi aneksami, wysokość opłat w kolejnych latach współpracy wzrastała. Co istotne, jak zeznał uczestniczący w negocjacjach umowy H. M., a także świadek S. M., przyjęcie powyższych opłat było warunkiem, od którego pozwany uzależniał kontynuację współpracy stron. Powodowej spółce przedstawiano przygotowany przez pozwanego wzorzec umowy, przy czym akceptacja opłacania dodatkowego wynagrodzenia z tytułu usług marketingowych była warunkiem podjęcia i kontynuowania współpracy, pod rygorem wstrzymania dalszych zamówień. Sąd zwrócił uwagę na fakt, iż kwestionowane przez powodową spółkę usługi określone zostały w umowie w sposób bardzo ogólny, zaś wynagrodzenie za nie określone – poza usługami marketingowego wspierania sprzedaży – w odniesieniu do wysokości zrealizowanego między stronami obrotu. W umowach strony nie uzgodniły również wymiaru, w jakim poszczególne usługi mają być świadczone oraz ile konkretnych działań reklamowych czy promocyjnych w danym okresie pozwany zobowiązany był wykonać na rzecz powoda, co w znacznym stopniu utrudniało określenie zakresu uprawnień i ewentualnych roszczeń przysługujących usługobiorcy. Powyższe pozwala w ocenie Sądu Okręgowego na przyjęcie, że przewidziane w umowie o świadczenie usług oraz umowie marketingowej dodatkowe opłaty były jednostronnie narzucone przez pozwanego i bez ich ponoszenia nie byłaby możliwa współpraca handlowa stron. Pozwany wykorzystywał swoją silniejszą pozycję na rynku, aby narzucać warunki współpracy mniejszemu podmiotowi, jakim była powodowa spółka. W rezultacie zatem nie sposób twierdzić, iż strony prowadziły negocjacje co do treści łączących je umów, a powód w sposób dobrowolny przyjął takie warunki współpracy, w wyniku czego nie zachodziłyby podstawy do zarzucania pozwanemu dopuszczenia się czynu nieuczciwej konkurencji.

Sąd Okręgowy podkreślił, że ocenie podlegała zasadność obciążania dostawcy przez odbiorcę opłatami za usługi marketingowe świadczone na podstawie umowy o świadczenie usług oraz umowy o usługi marketingowego wspierania sprzedaży.

Przechodząc zatem do analizy meritum roszczenia, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że pozwany pobierał od powoda powyższe opłaty jako świadczenia związane ze sprzedażą towarów. Fakt obciążenia powodowej spółki przez pozwanego fakturami z tytułu wskazanych powyżej usług był okolicznością bezsporną. Bezsporne było również to, że powód obciążał pozwanego fakturami z tytułu sprzedaży towarów. Rozliczenie z tytułu wzajemnie wystawionych faktur odbywało się poprzez pomniejszenie zapłaty ceny sprzedaży o wartość obciążeń z tytułu spornych usług, co wynika z przedstawionych przez powoda specyfikacji płatności. Opisany sposób rozliczenia został przewidziany w § 12 pkt 3 umowy o współpracy handlowej, § 3 ust. 2 umowy o świadczenie usług oraz § 3 ust. 2 umowy marketingowej, w myśl których formą rozliczenia wynikającego z nich wynagrodzenia miało być potrącenie przysługujących pozwanemu należności z wierzytelnościami powoda z tytułu współpracy handlowej stron.

W toku postępowania pozwany dążył do wykazania, że nie dopuścił się deliktu stypizowanego w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k., bowiem w zamian za pobierane od powoda opłaty spełniał ekwiwalentne świadczenia w postaci usług marketingowych, a tym samym opłaty te nie były pobierane niezasadnie. W ocenie Sądu należało jednak uznać, że pozwany – którego w tym zakresie dotyczył ciężar dowodu – nie wykazał, aby z jego strony występowało świadczenie ekwiwalentne w postaci wykonywania usług, do których był zobligowany z tytułu zawartych umów.

Rozważając w pierwszej kolejności zgłoszone przez pozwanego twierdzenia o rzeczywistym świadczeniu przez niego na rzecz powoda usług marketingowych, a także o wymiernej korzyści, jaką powyższe usługi dla niej przynosiły Sąd Okręgowy zauważył, że pozwany nie udowodnił faktycznego wykonywania jakichkolwiek działań w tym zakresie. Sąd zważył, że pozwana spółka nie przedstawiła żadnych danych na temat tego, jakie konkretnie czynności były podejmowane w ramach tych usług, gdzie i ile razy miały one miejsce, jaka była ich rzeczywista wartość, a także czy powyższe przedsięwzięcia w swej treści reklamowały produkty i firmę powoda. Ponadto Sąd podkreślił, że opłaty za usługi marketingowe opisane w umowie o świadczenie usług miały być uiszczane w zamian za wykonywanie na rzecz powoda usług informacyjno – doradczych w stosunku do towarów powoda, m.in. poprzez przygotowywanie analizy pozycji tych towarów na rynku lokalnym lub ogólnopolskim z uwzględnieniem grup klientów, preferencji klientów oraz struktury konkurencji lub dostarczanie powodowi statystyk sprzedaży jego towarów.

Jak ustalił Sąd Okręgowy w oparciu o wiarygodne wyjaśnienia prezesa zarządu powoda H. M., żaden z podobnych raportów, gazetek lub zdjęć nie został powodowi dostarczony. Odnosząc się natomiast do usług w przedmiocie ekspozycji wzorów i próbek towarów na terenie marketów oraz ich zaprezentowanie w sposób odpowiadający potrzebom klientów, Sąd podkreślił, że działania polegające na ustawieniu towarów w odpowiednim miejscu sklepu nie mogą zostać uznane za świadczenie ekwiwalentne w stosunku do pobieranych z tego tytułu opłat. Powyższe wymaga niewielkiego nakładu pracy ze strony pozwanego, a nadto jest czynnością, którą i tak musiałby podjąć, żeby zakupiony od powoda towar sprzedać finalnym odbiorcom. Decyzje pozwanego odnośnie umiejscowienia i oznaczenia konkretnych towarów w jego sklepach należą do zwykłej działalności sprzedawców, a ponadto leżą w jego wyłącznym interesie, gdyż zwiększają szanse na sprzedaż tych towarów i uzyskanie w tego tytułu wyższego przychodu przez sklep.

Na przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie miało miejsce świadczenie na rzecz powoda usług reklamowych, mające prowadzić do zwiększenia jego rozpoznawalności i uzasadniające pobór wynagrodzenia, nie pozwala zdaniem Sądu także samo umieszczenie fotografii towarów powoda w wydawanych przez pozwanego katalogach reklamowych. W tym zakresie Sąd zwrócił uwagę na fakt, iż dostarczane przez powoda i sprzedawane przez pozwanego towary w chwili ich wystawienia w przestrzeni handlowej sklepu stanowiły już własność pozwanego, w związku z czym to na nim spoczywało ryzyko gospodarcze związane z ich zakupem przez klientów finalnych i to w jego interesie ekonomicznym leżało zwiększenie obrotów oraz osiągnięcie zysku z prowadzonej działalności gospodarczej.

Za szczególnie trafne Sąd uznał stanowisko wyrażone w orzeczeniu Sądu Okręgowego w Krakowie, który stwierdził, że opłaty z tytułu promocji (marketingu) towarów pobierane przez właściciela sieci hipermarketów nie są w żaden sposób związane z promowaniem marki dostawcy czy jego towarów, ani też z czynnościami mającymi na celu informowanie innych podmiotów o walorach jakościowych produktów dostawcy, czy też o innych argumentach, których celem byłoby wyrobienie u potencjalnych nabywców przekonania, iż warto nabywać przede wszystkim produkty właśnie pod marką dostawcy, jeżeli usługi te są wykonywane przez właściciela sieci hipermarketów jedynie po to, by sprzedać własny już w tym momencie towar i osiągnąć w ten sposób zysk wynikający ze stosowanej marży handlowej [wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 16 czerwca 2008 r., sygn. akt: IX GC 155/08, LEX nr 522335]. W niniejszych okolicznościach faktycznych obarczanie powoda koniecznością ponoszenia opłat z tytułu działalności reklamowej należy zakwalifikować jako przerzucanie na dostawcę kosztów tej działalności, którą pozwany skądinąd musiałby przeprowadzić we własnym zakresie, niezależnie od zawarcia umów o świadczenie tej usługi z dostawcą.

O fikcyjnym charakterze powyższych usług w ocenie Sądu Okręgowego świadczy ponadto fakt, że wynagrodzenie za wykonywanie części z nich, tj. usług marketingowych na podstawie umowy o świadczenie usług, zostało ustalone jako odsetek wartości obrotu sieci handlowej, niezależnie od zakresu czy też czasu trwania tychże usług. Tak ścisłe powiązane tych elementów, przy uwzględnieniu faktu, iż wolumen obrotu nie ma przełożenia na trudność i koszty związane z reklamą i promocją świadczy o tym, że pozwanemu w ramach zawartej umowy nie zależało na dodatkowym zarobku z tytułu świadczonych usług, lecz na proporcjonalnym do dostaw zmniejszeniu cen jednostkowych dostarczanych przedmiotów. W tej sytuacji brak jest podstaw do przyjęcia, że w zamian za poniesione opłaty powód otrzymywał od pozwanego ekwiwalentne świadczenie, inne niż sprzedaż towaru. Jak już zostało powiedziane, klasyczna sprzedaż towaru finalnemu odbiorcy nie stanowi świadczenia na rzecz dostawcy, dotyczy towaru stanowiącego własność odbiorcy i związana jest wyłącznie z realizacją własnego interesu odbiorcy.

W wyniku uznania, iż działania pozwanego stanowiły czyny nieuczciwej konkurencji, Sąd Okręgowy uznał za zasadne roszczenie o zwrot pobranych kwot na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 5 u.z.n.k., zgodnie z którym w razie dokonania czynu nieuczciwej konkurencji, przedsiębiorca, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści na zasadach ogólnych. Skutkiem działania pozwanego w postaci pobrania wynagrodzenia za usługi marketingowe oraz płatności za katalogi z wynagrodzenia przysługującego powodowi za dostarczone towary niewątpliwie po stronie pozwanego nastąpiło przysporzenie w postaci zmniejszenia pasywów. Równocześnie zaś po stronie powoda nastąpiło zubożenie w postaci otrzymania wynagrodzenia mniejszego, niż było mu należne. Sama czynność pobrania, jak zostało wykazane powyżej, została dokonana bez podstawy prawnej. Pozwanemu w istocie nie przysługiwała wierzytelność z tytułu świadczonych usług – ich istnienie bowiem było fikcją mającą za zadanie ukrycie poboru dodatkowych opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży. Pobranie zaś kwoty stanowiło tym samym w istocie delikt z art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.. Świadczenie to należało więc uznać za bezpodstawnie uzyskane przez pozwanego kosztem powoda i w tym zakresie orzec o obowiązku jego zwrotu w łącznej wysokości 462 875,35 zł.

W zakresie roszczenia o zapłatę odsetek Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c., zasądzając je od dnia 14 lipca 2011 r., tj. od dnia następnego po upływie terminu do spełnienia świadczenia wskazanego w wezwaniu do zapłaty z dnia 06 lipca 2011 r. W pozostałym zakresie roszczenie o zapłatę odsetek zostało oddalone.

Sąd Okręgowy oddalił powództwo co do rozszerzonego roszczenia w związku z kapitalizacją odsetek wskazując, że mechanizm kapitalizacji, polega na doliczeniu odsetek do kapitału (należności głównej), na skutek czego ich suma staje się kapitałem i od tej sumy naliczane są dalsze odsetki (ustawowe, umowne itp.). Kapitalizacja odsetek jest możliwa tylko w kilku przypadkach, gdyż przepisy kodeksu cywilnego formułują ogólną zasadę zakazu anatocyzmu (zakazu pobierania odsetek od odsetek). Zgodnie z art. 482 § 1 k.c. od zaległych odsetek można żądać odsetek za opóźnienie dopiero od chwili wytoczenia o nie powództwa, chyba że po powstaniu zaległości strony zgodziły się na doliczenie zaległych odsetek do dłużnej sumy (np. w drodze ugody).

W niniejszej sprawie powództwo zostało wytoczone w dniu 04 kwietnia 2014 r tymczasem w piśmie stanowiącym rozszerzenie powództwa o kwotę 222 079,00 zł, powód wskazał, że do kwoty głównej tj. 462 875,35 zł, dolicza odsetki skapitalizowane za okres od dnia 16 lipca 2011 r. do dnia 19 maja 2015 r. W ocenie Sądu Okręgowego taki sposób kapitalizacji odsetek jest nieprawidłowy. Odsetki te powinny być bowiem kapitalizowane do dnia 04 kwietnia 2014 r. Podobnie Sąd ocenił wniosek powoda o zasądzenie kolejnych odsetek od skapitalizowanej kwoty, albowiem naliczone one zostały, w stosunku do każdej z kwot, od daty wystawienia każdej z faktur, gdy tymczasem powinny być obliczone od daty wezwania do zapłaty. Dodatkowo wskazać należy, że nie został przez powoda przedstawiony sposób obliczenia odsetek od kwoty 684 954,07 zł.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. mając na uwadze wynik niniejszej sprawy, uznając że powód poniósł 32 % kosztów postępowania, pozwany poniósł 68 % kosztów postępowania, pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów postępowania referendarzowi.

Od powyższego wyroku apelację wniosły obie strony.

Pozwany zaskarżył wyrok w części, tj. w zakresie punktu pierwszego oraz punktu trzeciego w części ustalającej, iż pozwany ponosi 68% kosztów procesu, zarzucając zaskarżonemu wyrokowi:

1. dokonanie nieprawidłowych, sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, ustaleń faktycznych polegających na:

a) bezpodstawnym przyjęciu, że zawarcie umów dodatkowych o świadczenie usług było warunkiem wymaganym do rozpoczęcia i kontynuowania współpracy handlowej pomiędzy powodem a pozwanym oraz że powód nie miał wpływu na treść zawieranych umów dodatkowych o świadczenie usług,

b) bezpodstawnym przyjęciu, że pozwany nie świadczył faktycznie na rzecz powoda jakichkolwiek usług,

c) bezpodstawnym przyjęciu, że pozwany nie przedstawiał powodowi jakichkolwiek informacji stanowiących podstawę do wystawienia faktur VAT oraz informacji odnośnie świadczenia usług, umożliwiających powodowi weryfikację, czy usługi były świadczone,

d) bezpodstawnym przyjęciu, że pozwany nie informował powoda, w jakich gazetkach i kiedy wydanych zostaną umieszczone produkty nabywane od powoda,

e) bezpodstawnym przyjęciu, że wszelkie materiały reklamowe pozwanego były i są wydawane pod logo O.,

f) bezpodstawnym przyjęciu, że działania marketingowe podejmowane przez pozwanego dotyczyły towarów stanowiących już własność pozwanego;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a) art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. poprzez jego błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, że:

- nie jest dopuszczalne pobieranie od przedsiębiorcy opłat za jakiekolwiek świadczenia związane ze sprzedażą towarów ostatecznym odbiorcom,

- do popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji dochodzi w każdym przypadku pobierania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży,

- z brzmienia powołanego przepisu wynika, że nie jest potrzebne dodatkowe wykazywanie, czy w następstwie pobrania dodatkowych opłat miało miejsce utrudnienie dostępu do rynku, a kwalifikacja takiego działania jako utrudniającego dostęp do rynku została dokonana przez samego ustawodawcę, 

- działania podejmowane przez pozwanego nie mogą zostać uznane za świadczenie ekwiwalentne w stosunku do wynagrodzenia płaconego przez powoda na rzecz pozwanego,

b) art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. w zw. z art. 234 k.p.c. poprzez bezpodstawne przyjęcie, że przepis art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. stanowi podstawę domniemania utrudniania dostępu do rynku,

3. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, nieustalenie istotnych okoliczności stanu faktycznego niniejszej sprawy na podstawie zaoferowanych przez pozwanego dowodów oraz dokonanie całkowicie dowolnej oceny zebranego materiału dowodowego, niezgodnej z zasadami doświadczenia życiowego oraz naruszając zasady logicznego rozumowania.

Mając na względzie opisane powyżej zarzuty pozwany wnosił o:

1) zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości,

2) zasądzenie w całości od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu przed Sądem pierwszej instancji według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego,

3) zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu przed Sądem drugiej instancji według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego,

ewentualnie o:

4) uchylenie zaskarżonego wyroku w zakresie pkt. I i III oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji,

5) pozostawienie Sądowi pierwszej instancji rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej.

Powód zaskarżył wyrok w zakresie punktu drugiego i punktu trzeciego zarzucając w szczególności:

1. naruszenie art. 193 k.p.c. poprzez brak jego zastosowania i bezpodstawne przyjęcie, iż powód w trakcie trwania procesu nie był uprawniony do skapitalizowania zaległych odsetek wymagalnych na dzień kapitalizacji i modyfikacji roszczenia poprzez zastąpienie żądania zasądzenia odsetek ustawowych naliczanych od kwoty 462.875,35 zł za okres od dnia 16 lipca 2011 r. do dnia 19 maja 2015 r. żądaniem zasądzenia tych odsetek w konkretnej kwocie 222 079,00 zł odpowiadającej ich wartości na dzień 19 maja 2015 r.,

2. naruszenie art. 193 k.p.c. poprzez brak jego zastosowania i bezpodstawne przyjęcie, iż powód w trakcie trwania procesu nie był uprawniony do włączenia skapitalizowanych zaległych odsetek w kwocie 222 079,00 zł do roszczenia głównego i dochodzenia tej należności od dnia 20.05.2015 r. jako należności głównej,

3. wadliwej konstrukcji sentencji wyroku w zakresie punktu pierwszego uwzględniającego powództwo poprzez określenie zasądzonych tam odsetek od kwoty 462.875,35 zł za okres od dnia 16 lipca 2011 r. do dnia 19 maja 2015 r. z odniesieniem się do ich procentowego ustalenia jako odsetek ustawowych zamiast określenia tego zasądzanego świadczenia poprzez podanie wskazanej przez powoda wartości kwotowej tych zaległych odsetek (222 079,00 zł) w sytuacji dokonania przez powoda ich kapitalizacji, włączenia do kwoty głównej roszczenia, wniesienia należnej opłaty sądowej od wartości tego roszczenia, co pomimo możliwości identyfikacji zasądzonego świadczenia ma istotne znaczenie w odniesieniu do prawidłowej oceny charakteru zasądzonych świadczeń oraz roszczeń oddalonych objętych niniejszą apelacją, możliwości poprawnego skonstruowania żądań apelacji jak też miało wpływ na dokonane przez Sąd wadliwe rozstrzygnięcie o kosztach postępowania,

4. naruszenie art. 482 § 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, iż powód nie był uprawniony do dokonania kapitalizacji zaległych odsetek w toku procesu, modyfikacji roszczenia poprzez żądanie tych odsetek jako określonego kwotowo świadczenia głównego oraz wystąpienia z żądaniem zasądzenia odsetek od zaległych skapitalizowanych odsetek, a w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie tej regulacji i oddalenie żądania powoda w zakresie odsetek ustawowych naliczanych od zaległych odsetek (skapitalizowanych za okres od dnia 16 lipca 2011 r. do dnia 19 maja 2015 r. w łącznej kwocie 222 079,00 zł) naliczanych od dnia 20 maja 2015 r. do dnia zapłaty,

5. naruszenie art. 482 § 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, iż powód nie był uprawniony do skapitalizowania zaległych odsetek na dzień (19.05.2015 r.) poprzedzający rozszerzenia powództwa o zasądzenie odsetek ustawowych od skapitalizowanych zaległych odsetek (tj. dzień wniesienia pisma z dnia 20 maja 2015 r. z żądaniem zasądzenia dodatkowych odsetek od odsetek), lecz jedynie mógł tego dokonać na dzień wytoczenia powództwa o kwotę główną (tj. dzień wniesienia pozwu z dnia 04.04.2014 r.), a w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie tej regulacji prawnej i oddalenie żądania powoda w zakresie odsetek ustawowych naliczanych od zaległych odsetek (skapitalizowanych za okres od dnia 16 lipca 2011 r. do dnia 19 maja 2015 r. w łącznej kwocie 222 079,00 zł) naliczanych od dnia 20 maja 2015 r. do dnia zapłaty,

6. naruszenie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. poprzez błędne przyjęcie, iż pozwana nie była w opóźnieniu w zwrocie pobranych od powoda niedozwolonych opłat w rozumieniu art. 15 ust. 1 pkt. 4 u.z.n.k. począwszy od chwili ich pobrania (zagarnięcia) a w konsekwencji bezzasadne oddalenie żądania zasądzenia odsetek począwszy od dat pobrania tych kwot przez pozwaną,

7. naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez zawarcie w uzasadnieniu wyroku niezrozumiałych stwierdzeń odnoszących się do roszczeń odsetkowych nieznajdujących oparcia w stanie faktycznym i prawnym niniejszej sprawy a to odnośnie wskazywanego błędnie przez Sąd zakresu dokonanej przez powoda „kapitalizacji zaległych odsetek, dat początkowych związanych z poszczególnymi roszczeniami odsetkowymi, rzekomego braku podania przez powoda sposobu obliczania odsetek od rozszerzonego żądania obejmującego kwotę główną z pozwu i skapitalizowane odsetki, jak też wobec sprzeczności między uzasadnieniem wyroku wskazującym na zasadność żądania powoda zasądzenia odsetek od zaległych odsetek skapitalizowanych na dzień wniesienia pozwu przy jednoczesnym oddaleniu całego roszczenia w tym zakresie,

8. naruszenie art. 100 k.p.c. i art. 98 § 2 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegającego na dokonaniu stosunkowego rozdziału kosztów postępowania w sytuacji, gdy zakres oddalający roszczenie dotyczył de facto jedynie roszczeń odsetkowych i to w nieznacznym zakresie co powinno skutkować uznaniem powoda za stronę wygrywającą spór w całości i zastosowania art. 98 § 2 k.p.c., której to regulacji Sąd bezzasadnie nie zastosował.

Powód wnosił o:

I. zmianę zaskarżonego wyroku w części zaskarżonej pkt. II., poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda:

1. odsetek ustawowych naliczanych od kwoty 222 079,00 zł (dwieście dwadzieścia dwa tysiące siedemdziesiąt dziewięć złotych) od dnia 20 maja 2015 r. do dnia zapłaty,

2. odsetek ustawowych naliczanych od:

a) kwoty 44.767,09 zł od dnia 08.04.2008 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

b) kwoty 1.639,88 zł od dnia 08.04,2008 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

c) kwoty 34.070,40 zł od dnia 08.07.2008 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

d) kwoty 1.650,65 zł od dnia 08.07.2008 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

e) kwoty 13.826,66 zł od dnia 26.08.2008 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

f) kwoty 59.157,85 zł od dnia 08.10.2008 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

g) kwoty 1.555,95 zł od dnia 08.10.2008 r. do dnia 13 lipca 2011 r,,

h) kwoty 1.575,22 zł od dnia 08.01.2009 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

i) kwoty 50.968,75 zł od dnia 08.01.2009 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

j) kwoty 170,53 zł od dnia 06.03.2009 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

k) kwoty 38.672,87 zł od dnia 08.04.2010 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

I) kwoty 2.772,13 zł od dnia 08.04.2010 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

m) kwoty 15.250,00 zł od dnia 02.07.2010 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

n) kwoty 38.347,14 zł od dnia 08.07.2010 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

o) kwoty 2.765,01 zł od dnia 08.07.2010 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

p) kwoty 15.250,00 zł od dnia 18.09.2010 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

q) kwoty 79.160,30 zł od dnia 08.10.2010 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

r) kwoty 3.245,32 zł od dnia 08.10.2010 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

s) kwoty 54.916,35 zł od dnia 01.01.2011 r. do dnia 13 lipca 2011 r.,

t) kwoty 3.113,25 zł od dnia 01.01.2011 r. do dnia 13 lipca 2011 r..

II. zmianę zaskarżonego wyroku w części zaskarżonej - pkt. III., poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania przed Sądem I Instancji w kwocie 42.645,00 zł (czterdzieści dwa tysiące sześćset czterdzieści pięć złotych) zgodnie ze złożonym spisem kosztów - załącznik do pisma z dnia 27.04.2016 r. stanowiącego załącznik do protokołu z rozprawy przeprowadzonej w dniu 20.04.2016 r.;

III. dokonanie konwersji (sprostowania) określenia świadczenia zasądzonego w pkt. I sentencji wyroku poprzez nadanie mu brzmienia: „zasądza od pozwanego (...) Budowlany Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. (poprzednio: (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.) na rzecz powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. kwotę 684 954,07 zł (słownie: sześćset osiemdziesiąt cztery tysiące dziewięćset pięćdziesiąt cztery złote i siedem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 462 875,35 zł (słownie: czterysta sześćdziesiąt dwa tysiące osiemset siedemdziesiąt pięć złotych i trzydzieści pięć groszy) od dnia 14 lipca 2011 r. do dnia 15 lipca 2011 r. i od dnia 20 maja 2015 r. do dnia zapłaty.";

IV. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych,

względnie

V. uchylenie zaskarżonego wyroku w części zaskarżonej i przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpatrzenia wraz z rozstrzygnięciem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Na częściowe uwzględnienie zasługiwały obie apelacje.

W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny odniesie się do zarzutów podniesionych w apelacji pozwanego, bowiem akcentują one naruszenie prawa procesowego skoncentrowane na niewłaściwym ustaleniu stanu faktycznego. Jedynie prawidłowo ustalony stan faktyczny pozwala właściwie zastosować przepisy prawa materialnego, więc najpierw należy ocenić, czy rzeczywiście popełniono błędy kwalifikowane jako uchybienie art. 233 k.p.c.

Zgodnie z art. 233 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Ustalenia faktyczne dokonane na podstawie tak ocenionych dowodów nie mogą wykazywać błędów tak faktycznych, tzn. nie mogą być sprzeczne z treścią dowodów, jak i logicznych (błędności rozumowania i wnioskowania). Poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta, współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów, nie będzie zachowana, jeżeli wnioski wyprowadzone przez sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2009 r., IV CSK 290/09, Legalis).

Sąd Apelacyjny ma obowiązek rozważenia całości zgromadzonego materiału pod kątem jego wartości dowodowej i znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu (por. uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z 23 marca 1999 r., III CZP 59/98, OSNC 1999, Nr 7–8, poz. 124). Celem postępowania apelacyjnego jest ponowne rozpoznanie sprawy w granicach apelacji, a nie jedynie kontrola zasadności zaskarżonego orzeczenia.

Realizując powyższą zasadę Sąd Apelacyjny uznaje, że ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji są prawidłowe i Sąd Apelacyjny podziela je oraz przyjmuje za własne. Sąd Apelacyjny nie podziela oceny co do domniemania utrudniania dostępu do rynku, a poza tym dokonana przez Sąd I instancji ocena dowodów nie nasuwa zastrzeżeń, zasługuje na aprobatę, bowiem realizuje wymagania stawiane przez przepis art. 233 § 1 k.p.c. Dlatego, że apelacja nie podważyła jej skutecznie musi pozostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. W apelacji pozwany przedstawia bowiem własne konkluzje wyprowadzone z przeprowadzonych dowodów wybiórczo akcentując te stwierdzenia świadków, które odpowiadają przyjętej koncepcji prawnej. Sąd Okręgowy czyniąc ustalenia faktyczne każdorazowo powoływał się na dowody, które posłużyły do takich ustaleń i nie ma potrzeby ich powielania.

Argumentacja pozwanego przedstawiona w apelacji nie zmienia trafnego wniosku Sądu pierwszej instancji, że zawarcie umów dodatkowych o świadczenie usług było warunkiem wymaganym do rozpoczęcia i kontynuowania współpracy handlowej pomiędzy powodem a pozwanym. Budowanie twierdzenia o aprobacie, czy też zgodzie powoda na umowy o świadczenie usług przez spółki sieci O. na podstawie zdania z uzasadnienia Sądu „Obok umów o współpracy handlowej pozwany przedstawił do akceptacji powodowi umowy o świadczenie przez spółki sieci O. na rzecz powoda różnego rodzaju odpłatnych usług..." jest polemiką na płaszczyźnie językowej nie rzeczową argumentacją wywiedzioną z materiału dowodowego. Zgodnie ze słownikiem języka polskiego akceptacja poza synonimem «aprobować», «zgadzać się», oznacza również «pogodzenie się z czymś, czego nie można zmienić» (Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego, www.sjp.pl).

Pozwany nie przedstawia dowodu, z którego wyprowadza wniosek o wpływie powoda na treść zawieranych umów. Żaden ze świadków pozwanego nie potrafił wskazać, jaki warunek umowy został wynegocjowany przez powoda i nie chodzi tylko o skalę zawieranych umów przez pozwanego, ale również o fakt, że takich ustępstw co do warunków handlowych nie było. Sąd I Instancji w powyższej kwestii zasadnie nie dał wiary zeznaniom świadków strony pozwanej odnośnie ich ogólnikowych twierdzeń, że postanowienia umów przedstawionych powodowi do podpisania podlegały negocjacjom a przez to nie zostały powodowi narzucone. Słuchani świadkowie pracownicy pozwanego nie potrafili podać żadnych konkretnych przykładów jakie konkretnie zapisy umów przedstawionych powodowi miały być zmienione wskutek prowadzonych negocjacji, jakich konkretnie usług miałyby dotyczyć, jakiej miałyby dotyczyć umowy oraz kiedy konkretnie miało mieć to miejsce itp. kwestie uprawdopodabniające prowadzenie jakichkolwiek negocjacji. Jak rzeczywiście wyglądały negocjacje wynika nie tylko z zeznań świadków M. S. i S. M., ale również korespondencji elektronicznej. Przesłuchiwani stwierdzali „nie mogliśmy negocjować, albo mieliśmy akceptować albo przestać współpracować” (świadek S. (...):12:06, 00:22:43), „umowy przygotowywał pozwany, nie było negocjacji” (świadek M. (...):33:25). Próba przedstawienia stanowiska powoda do warunków na rok 2011 spotkała się z reakcją pracowników pozwanego „Co dalej robimy z Panem Omanem?” (email z 22.04.2011, k. 142 v), „Najwidoczniej firmę (...) stać na stratę O. jako swojego klienta”, „Co do dalszej współpracy, to już decydować będą Pana konkurenci” (email z 26.04.2011 r., k. 142). Także wcześniejsza korespondencja mailowa pomiędzy stronami z dnia 7.02.2009 r. i z dnia 5.03.2009 r. (załączniki do sprzeciwu pozwanego z dnia 7.08.2014 r.), a zwłaszcza mail przedstawiciela powoda z dnia 07.02.2009 r., w którym przedstawiciel powoda usiłuje bezskutecznie zatrzymać narzucany przez pozwanego dalszy wzrost obciążeń finansowych powoda, wnosząc o zaniechanie dalszej podwyżki opłat z tytułu świadczenia rzekomych usług, co spotkało się z kategorycznym sprzeciwem przedstawiciela pozwanego A. B., określa charakter negocjacji nie korelujący z pojęciem nawiązującym do swobody zawarcia umowy. Pozwany twierdząc, że powód miał możliwość negocjowania warunków współpracy opierał się na zeznaniach świadków ogólnie mówiących o negocjacjach, nie załączając żadnych protokołów z negocjacji, albo porównania umowy po negocjacji z wersją sprzed negocjacji. Gdyby umowa była negocjowana pozostałby po tym jakiś ślad w formie dokumentu (protokoły z przebiegu negocjacji, w których byłoby wskazane jakie zapisy z przedstawionego wzorca umowy zostały zmienione), czy też korespondencja mailowa pomiędzy stronami. Odpierając zarzut braku negocjacji takie dowody zostałyby przedstawione przez stronę pozwaną, a ich brak wskazuje, że takich negocjacji w rzeczywistości nigdy nie było, bądź miały jedynie teoretyczny, iluzoryczny i fikcyjny charakter. Poza tym treść umów zawieranych z powodem w poszczególnych latach w zasadzie nie odbiegała od treści umów z lat poprzednich. Świadczą o tym przedłożone przez powoda aneksy do umowy o świadczenie usług (tj. aneks nr (...) z dnia 28.02.2008 r. do umowy o świadczenie usług z dnia 4.05.2004 r. - zał. nr 12 do pozwu, aneks nr (...) z dnia 01.01.2007 r. do umowy o świadczenie usług z dnia 4.05.2004 r. - zał. nr 13 do pozwu, aneks nr (...) z dnia 1.01.2007 r. do umowy o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży z dnia 1.02.2006 r. - zał. nr 20 do pozwu, aneks nr (...) z dnia 11.02.2010 r. do umowy z dnia 8.05.2009 r. o świadczeniu usług - zał. nr 43 do pozwu, aneks nr (...) zawarty w dniu 11.02.2010 r. do umowy z dnia 8.05.2009 r. o świadczeniu usług marketingowego wspierania sprzedaży - zał. nr 50 do pozwu), z których wynika, iż zmianie podlegała jedynie wysokość dodatkowych opłat poprzez ich coroczny, sukcesywny wzrost a wszelkie pozostałe postanowienia pozostawały bez zmian. Rola negocjacji sprowadzała się do wypełnienia pozycji opłat za poszczególne usługi, a nie negocjacji zakresu usług. Powyższe również czyni zeznania świadków pracowników pozwanego w tym zakresie niewiarygodnymi. Tym bardziej, że świadek A. B. zeznała, że brała udział jedynie w jednym spotkaniu negocjacyjnym (00:13:46) a świadek J. P., że brał udział w „negocjacjach" w roku 2011 (00:23:07), czyli w okresie nie objętym niniejszym postępowaniem.

Kontroferta powoda jako normalny element negocjacji, spotkała się z negatywną reakcją pozwanego i ani z zeznań świadków ani przesłuchania powoda nie wynika wniosek, że powód mógł swobodnie uchylić się od podpisania umowy w wersji przedstawionej przez pozwanego. Już sama analiza przedmiotowych umów wraz z aneksami wskazuje, iż jedyną wprowadzaną do przedmiotowych umów zmianę stanowiły zapisy przewidujące coroczny wzrost „należnych" pozwanej sieci opłat za rzekomo świadczone na rzecz powoda usługi. Pozwany nie wykazał, iż przedmiotowe usługi generalnie podlegały negocjacjom, przedstawiając chociażby przykładową umowę z innym dostawcą, w której zakres usług byłby inny niż ten jaki został narzucony stronie powodowej. Podnoszona przez pozwanego okoliczność, iż w obrocie nie funkcjonują dwie umowy o tożsamej treści należy uznać za nieudowodnione twierdzenie. Nie jest rzeczą powoda dowodzenie jak wyglądała współpraca pozwanego z innymi podmiotami, bowiem o czynie nieuczciwej konkurencji rozstrzyga relacja oparta na zachowaniach dwóch podmiotów, a nie stosowana praktyka jednego z nich. Nawet, jeżeli pozwany współpracuje z dostawcami na podstawie umowy ramowej o współpracy handlowej bez dodatkowych umów o świadczenie usług, to niniejszy przypadek tego nie potwierdził. Właśnie dlatego, że powód nie zgodził się na warunki dodatkowych opłat marketingowych na rok 2011 r. pozwany nie składał zamówień, mimo że strony były związane umową handlową (zeznania świadka S. (...):09:48, zeznanie świadka M. (...):29:42). Sama umowa zawarta z powodem z 1 stycznia 2009 r. o współpracy handlowej przewidywała, że nie stanowi ona przyrzeczenia do nabywania towarów oferowanych przez sprzedawcę (§1.2 umowy, k. 232 v). Zachowanie pozwanego i zapisy umowy potwierdzają tezę, że tylko istnienie dodatkowych umów generujących opłaty motywowało pozwanego do składania zamówień. Bez dodatkowych umów pozwany nie miał możliwości pobierania opłaty i w konsekwencji nie składał zamówień, co uprawnia do wniosku, że warunkiem przyjmowania towaru były dodatkowe umowy umożliwiające pobierane opłat.

Sąd pierwszej instancji dochodząc do wniosku o popełnieniu czynu nieuczciwej konkurencji dysponował nie tylko zeznaniami świadków, ale również umowami zawartymi pomiędzy stronami na podstawie wzorców umownych. Specyfika zawierania umów na podstawie wzorców umów zmienia znaczenie słowa „negocjacje”. Tradycyjne rozumienie bazuje na swobodzie ustalania warunków kontraktu przez obie zainteresowane strony oraz wzajemnych ustępstwach. Umowy zawierane na podstawie wzorca prowadzą do wyboru albo zawarcia umowy na przedstawionych warunkach albo nie zawarcia. Twierdzenie pozwanego, że powód mógł negocjować umowę i przeforsować niewprowadzanie niekorzystnych dla siebie postanowień do umowy, to jednak tego nie uczynił, lecz dobrowolnie zgodził się wyższe zapisy stawek jest sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz zasadami prowadzenia działalności gospodarczej. Przedsiębiorca, dokonawszy analizy pierwszego okresu współpracy, dążyłby do poprawy jej warunków, gdyby miał na to wpływ i tak zachowywał się pozwany podnosząc opłaty.

Przyjmowanie przez powoda faktur VAT nie kreuje żadnego domniemania, iż faktury odzwierciedlają rzeczywisty przebieg zafakturowanej operacji gospodarczej. Niniejsza sprawa służy wykazaniu, że fakturowane były operacje mające postać czynów niedozwolonych przybierając postać czynów nieuczciwej konkurencji, więc z fakturowania działań niedozwolonych chybione jest wyprowadzanie wniosków o faktycznym świadczeniu na rzecz powoda usług. Podobnie nie można traktować jako zarzutu wobec pozwanego, iż w trakcie współpracy nie przedstawiał powodowi informacji odnośnie świadczenia usług. Natomiast zarzut popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji mógłby zostać obalony, gdyby pozwany świadczył usługi na rzecz powoda i dysponował dowodami na ich wykonanie. Świadek M. S. zeznał, że fikcją były usługi, jakie O. obiecywało za opłaty (00:37:47).

Kolejny zarzut pozwanego związany z błędnym przyjęciem braku informowania powoda o promocjach w gazetkach, nie przekłada się na udowodnienie świadczenia usług na rzecz powoda. Samo przytoczenie w uzasadnieniu apelacji, że powód był informowany o asortymencie i okresie promocji w gazetkach reklamowych oraz wyrażał na to zgodę, nie stanowi o ich wykonaniu. Główna argumentacja pozwanego opiera się na wydawaniu gazetek reklamowych, w których umieszczony był promowany towar dostarczony pozwanemu przez powoda z wyeksponowanymi logotypami powoda.

Przedmiotem sporu są pobrane w 2008 roku i 2010 roku kwoty tytułem usługi intensyfikacji sprzedaży towarów, usług marketingowych wspierania sprzedaży i opłata za (...), oraz dodatkowo w 2010 roku S. (...) nr 2. Ocena usług intensyfikacji sprzedaży towarów, usług marketingowych wspierania sprzedaży i opłat za katalogi nie może odbywać się z pominięciem postanowień zawartych umów.

Po pierwsze, obowiązująca w 2008 roku umowa o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży z dnia 1 lutego 2006 r. zmieniona 1 lutego 2007 r. aneksem nr (...) określała wynagrodzenie ryczałtowe na poziomie 2 500 zł netto za każdy kwartał świadczenia usług lub za okres obowiązywania umowy (k. 342). Powód nie złożył umowy z dnia 1 lutego 2006 r., której postanowienia miały obowiązywać poza zakresem zmienionym aneksem. Pozwany ustosunkowując się do wszelkich umów o świadczenie usług marketingowych nawiązał do świadczenia na rzecz powoda usług o charakterze promocyjnym i reklamowym, w zamian za które powód obowiązany był do zapłaty. W szczególności pozwany obowiązany był do podjęcia czynności i działań na rzecz powoda zmierzających do intensyfikacji sprzedaży oraz informowania odbiorców końcowych o walorach jakościowych towarów powoda, a także innych działań marketingowych, których celem było wyrobienie u klientów przekonania o słuszności nabywania towarów produkowanych przez powoda. W treści umów miał być sprecyzowany zakres działań marketingowych (k. 411). Sąd Apelacyjny wskazuje, że powoda obciąża ciężar dowodu wykazania, że pobrane opłaty za 2008 rok stanowiły obciążenie nie mające źródła w zawartej umowie tylko potwierdzone fakturami VAT nr (i) (...) z dnia 07.04.2008 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w I kwartale 2008 r., na kwotę 1.639,88 zł (netto 1.344,16 zł), (ii) (...) z dnia 07.07.2008 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w II kwartale 2008 r., na kwotę 1.650,65 zł, (netto 1.650,65 zł), ( (...)) (...) z dnia 07.10.2008 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w III kwartale 2008 r., na kwotę 1.555,95 zł, (netto 1.275,37 zł), (iv) (...) z dnia 07.01.2009 r., dokumentująca usługę marketingowego wspierania sprzedaży w IV kwartale 2008 r., na kwotę 1.575,22 zł, (netto 1.291,16 zł). Jednak pozwany potwierdzając istnienie umowy i określając świadczenie, do którego był zobowiązany na podstawie tej umowy, przyznał zakres działań marketingowych, których wykonanie uprawniało do otrzymania wynagrodzenia. Pozwany ani w sprzeciwie, ani w zawartej w apelacji argumentacji mającej przekonać o świadczeniu usług, nie przedstawia dowodów ich wykonania w roku 2008 r. Korespondencja elektroniczna dotyczy roku 2009 i 2010, a kserokopie gazetek za 2008 wymienione w treści sprzeciwu pod numerami (...), (...), (...), (...) nie zostały dołączone (k. 417, 428). Powód zaprzeczając umieszczaniu w gazetkach oferowania towaru (k. 888) zaktualizował wymóg złożenia oryginałów dokumentów zapowiedziany w sprzeciwie, czego pozwany nie uczynił.

Po drugie, umowa o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży z dnia 1 lutego 2006 r. zmieniona 1 lutego 2007 r. aneksem nr (...) pokrywała wszelkie koszty pozwanego konieczne dla wykonania zlecenia, a więc m.in. gazetek, które według pozwanego mają świadczyć o wykonaniu usługi. Jeżeli wynagrodzenie z tytułu marketingowego wsparcia sprzedaży pobierane ryczałtowo miałyby pokrywać koszty szeroko rozumianej promocji, to jaka okoliczność powoduje wyodrębnienie z tego zakresu przygotowanie katalogu i pobieranie za to dodatkowej opłaty.

Po trzecie, umowa o udziale w Katalogu Remonty z 14 lipca 2008 r. została przesłana drogą elektroniczną ze wskazaniem jej podpisania (k. 345). Katalog obejmował czas trwania od 27 czerwca do 30 września 2008 r., tymczasem umowa została przesłana w lipcu, czyli już w trakcie obowiązywania katalogu, a fakturę wystawiono 25 sierpnia 2008 r., co prawda w okresie wskazanym na rozliczenie usługi, ale przed jej zakończeniem. Usługa „udział w Katalogu remonty” dotyczyła wyłącznie działań marketingowych podejmowanych w oparciu o decyzję zamawiającego i obejmowała przedstawienie posiadanego przez pozwanego asortymentu, której koszty pokrywał powód, mimo że usługa nie była świadczona na jego rzecz. O braku świadczenia na rzecz powoda i pominięciu jego interesu świadczy treść email przesłanego z umową.

W wyroku z dnia 20 listopada 2015 r., I CSK 719/13 Sąd Najwyższy przyjął, że delikt nieuczciwej konkurencji polegający na pobieraniu innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży może przybrać także postać odpowiednich porozumień dodatkowych, zawieranych obok umowy sprzedaży, które mają usprawiedliwiać takie opłaty. Podkreślił, że samo istnienie porozumień przewidujących takie opłaty nie przesądza zatem o braku deliktu nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Stwierdził, że decydujące znaczenie ma handlowy sens takich porozumień (ocena w czyim interesie je zastrzeżono), sposób ich wprowadzenia (z uwzględnieniem swobody negocjacyjnej stron) oraz ocena innych okoliczności, które ukształtowały faktyczne relacji handlowe między przedsiębiorcami. Skonstatował w związku z tym, że każde z postanowień dodatkowych, uzasadniających pobieranie opłat, powinno być oceniane indywidualnie, jednakże zastrzeżenie pobierania większej ilości opłat za dostarczanie tego samego towaru może mieć również znaczenie dla oceny charakteru rzeczywistych relacji handlowych między przedsiębiorcami, z punktu widzenia przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Umowa o świadczenie usług obowiązująca w 2008 roku a zawarta 4 maja 2004 roku ale zmieniona aneksami nr (...) (k. 298, 299) przewidywała naliczanie procentowe od łącznego obrotu między powodem (zlecającym) a pozwanym oraz (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o., po drugie, zrywała z proporcjonalnością okresu rozliczenia do obrotu, gdyż obrót był liczony od początku roku mimo rozliczenia kwartalnego, wreszcie wprowadzała nowe naliczanie opłaty przy uwzględnieniu nowej stawki, gdy w ciągu kwartału rozliczeniowego został przekroczony kolejny próg z tym, że jako podstawa był przyjmowany obrót od początku roku i korygowano na nowo zapłacone wynagrodzenie od początku roku.

Ocena umów za 2008 r. potwierdza, że opłaty za usługi oferowane przez pozwanego nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistej wartości tych usług, nie służą realizacji konkretnego interesu dostawcy.

Jeżeli chodzi o umowę stanowiącą podstawę dla pobierania opłat w roku 2010 Sąd Apelacyjny zauważa, że po pierwsze umowa o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży i umowa o świadczenie usług zostały zawarte tego samego dnia tj. 8 maja 2009 roku. Umowa o świadczenie usług miała za cel intensyfikację sprzedaży i dążenie do zwiększenia sprzedaży jeszcze innymi sposobami (§1 pkt 2). Dla tych innych sposobów strony mogły zawrzeć umowę o świadczenie usług marketingowych wspierania sprzedaży. Mając na względzie powyższe rozważania co do braku negocjacji umów, zapis zastrzeżony w umowie odsyłający do możliwości zawarcia umowy dodatkowej i jednocześnie zawarcie umowy o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży oznacza narzucenie katalogu usług umożliwiających pobieranie opłat dla rozpoczęcia współpracy.

Tak wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 16 października 2014 r., SK 20/12 (OTK-A 2014 r. Nr 9, poz. 102) wskazując między innymi, że za utrudniające dostęp do rynku należy zawsze uznać te świadczenia, od których jest uzależniona możliwość kontraktowania lub zawarcia umowy per se. Przytoczył również okoliczności, które powinny podlegać ocenie w aspekcie utrudnienia dostępu do rynku, w tym związane ze swobodą negocjacji, precyzji zastrzeżenia opłat, transparentności ich poboru, ekwiwalentności i proporcjonalności ocenianej z punktu widzenia niezbędności z uwagi na przedmiot prowadzonej działalności gospodarczej i adekwatnością obciążenia danego przedsiębiorcy.

Po drugie, brak wyraźnej różnicy pomiędzy usługami z §1 pkt 4 umowy o świadczenie usług a §1 pkt 5 umowy o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży. Chodzi tu głównie o te postanowienia umowy o świadczenie usług, gdzie mowa o (i) ekspozycji wzorów, próbek towarów nabytych od zleceniodawcy (powoda) na terenie marketów zleceniobiorców (spółek sieci O. w tym pozwanego) celem zwiększenia ich sprzedaży,(ii) zapewnienie optymalnego dostępu klientów do towarów nabytych od zleceniodawcy w marketach zleceniobiorców poprzez przedstawienie towarów w sposób odpowiadający potrzebom klientów w oparciu o posiadaną przez zleceniobiorców wiedzę odnośnie preferencji klientów i sposobu podejmowania przez klientów decyzji dotyczących zakupu towarów.

Po trzecie, niektóre usługi z §1 pkt 5 umowy o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży nie zostały jednoznacznie określone, jak prowadzenie akcji promocyjno - reklamowych skierowanych do poszczególnych, jednorodzajowych grup klientów, w celu zapoznania klientów z towarami dostarczanymi przez Zleceniodawcę jak i zachęcenia klientów do kupna tych towarów.

Po czwarte, powód nie miał wpływy na zakres usług, albowiem w §1 pkt 4 umowy o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży stwierdzono, że zleceniodawca zleca świadczenie na jego rzecz usług marketingowych i reklamowych.

Po piąte, powód nie miał wpływu na marketing, gdyż zgodnie z §1 pkt 8 umowy o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży zastrzeżono, że to zleceniobiorcy kierując się posiadanym doświadczeniem dokonują samodzielnie wyboru sposobu i środków koniecznych do wykonania umowy.

Wreszcie, §2 umowy o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży wprowadzał wynagrodzenie kwotowe za świadczone usługi za okres rozliczeniowy stanowiący kwartał a nie wykonane usługi. Budżet marketingowy ( tak należy traktować cykliczne wynagrodzenie) był więc płacony bez względu na to, czy czynności z niego wynikające były podejmowane czy nie. Umowa nie ustalała częstotliwości świadczenia usług ani czasokresu ich trwania. Wydawanie gazetek, jak twierdzi pozwany mające stanowić o wykonaniu usługi, może co najwyżej potwierdzać spełnienie części świadczenia (jednego z pięciu) i w konsekwencji należałoby zmniejszyć proporcjonalnie wynagrodzenie. Przepis art. 353 1 k.c. zezwala stronom na ukształtowanie stosunku umownego i określenie świadczeń pieniężnych, nawet z ich pewną nieekwiwalentnością, o ile pozostaje to w granicach swobody umów zakreślonych tym przepisem. Podobnie jak w przypadku rozliczeń za rok 2008 r., jeżeli wynagrodzenie w myśl §2 pkt 7 miało pokrywać wszelkie koszty zleceniobiorców konieczne dla wykonania zlecenia, to jaka okoliczność powoduje wyodrębnienie z tego zakresu usług (...) i pobieranie za to dodatkowej opłaty.

Usługa świadczenia usług marketingowego wspierania sprzedaży dotyczyła wyłącznie działań marketingowych podejmowanych w oparciu o decyzję pozwanego. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, że działania marketingowe podejmowane przez pozwanego, były podejmowane na jego rzecz. Zamieszczanie produktów pochodzących od powoda w gazetkach reklamowych i wewnątrz sklepu stanowiło w istocie prezentację oferty handlowej pozwanego. Pozwany dążył do zbycia własnego towaru, aby uzyskać obrót warunkujący obciążenie powoda stosowną stawką procentową. Pozwany nie udowodnił, że miała miejsce rzeczywista realizacja uzgodnionych świadczeń obejmujących „coś” więcej niż zwykłą sprzedaż nabytego towaru oraz, że wystawione faktury odpowiadały świadczeniom uzgodnionym z dostawcą w umowach. Nie zmienia tej oceny umieszczenie w gazetkach nr (...), (...) i „Sezon na remont” logotypu powoda. Umowa nie przewidywała świadczenia usługi w postaci reklamy firmy powoda, usługi dotyczyły towarów i produktów dostępnych w sklepach pozwanego. Reklama nakierowana na produkt ma za zadanie zwiększenie popytu niezależnie do tego, w czyjej ofercie produkt pozostaje. W efekcie pozytywnie wpływa na sprzedaż towaru z tym oznaczeniem, co przekłada się na wyniki finansowe podmiotu, który czerpie korzyści z obrotu tym towarem. Tak długo jak powód jest dystrybutorem takie korzyści przypadają i jemu, ale założeniem umowy o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży była reklama towaru a dostawca pozostawał anonimowy w ofercie sieci.

Umowa o świadczenie usług obowiązująca w 2010 roku a zawarta 8 maja 2009 roku ale zmieniona 11 lutego 2010 roku aneksem nr (...) (k. 350, 83) przewidywała naliczanie procentowe od łącznego obrotu między powodem (zlecającym) a pozwanym oraz (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o. (§2 pkt 4), po drugie, zrywała z proporcjonalnością okresu rozliczenia do obrotu, gdyż obrót był liczony od początku roku mimo rozliczenia kwartalnego (§2 pkt 4), po trzecie wprowadzała nowe naliczanie opłaty przy uwzględnieniu nowej stawki, gdy w ciągu kwartału rozliczeniowego został przekroczony kolejny próg z tym, że jako podstawa był przyjmowany obrót od początku roku i korygowano na nowo zapłacone wynagrodzenie od początku roku (§2 pkt 6), wreszcie do obrotu wliczała wartość niezrealizowanych dostaw (§2 pkt 7).

Istotne są okoliczności zawarcia umowy w zakresie swobody kontraktowania i ustalenia opłat za wykonywanie usług, a czyn z etapu zawierania kontraktu ujawnia się na etapie jego wykonywania. Zasadą świadczenia usług jest wykonywanie ich na rzecz i w interesie zamawiającego, a więc sporadyczne umieszczenie logotypu powoda w gazetkach nie usprawiedliwia pobierania wynagrodzenia za usługę, o której kształcie decydował przyjmujący zlecenie. Nie tyle ogólne założenia działań marketingowych są wystarczające do przypisania wykonania usługi, ile faktyczna realizacja usługi jednoznacznie zdefiniowanej. Podkreślanie przez pozwanego usług polegających na (i) eksponowaniu produktów powoda na specjalnych stoiskach ekspozycyjnych w głównych, najbardziej frekwencyjnych alejach hal marketów, (ii) eksponowaniu logotypu powoda w gazetkach reklamowych i na stoiskach ekspozycyjnych wraz z jego danymi teleadresowymi jako usług, z których nie korzystają dostawcy nie mający zawartych z pozwanym umów o świadczenie usług, podpowiada dwie wersje oceny powyższego twierdzenia, albo umowa o świadczenie usług zawarta z powodem 8 maja 2009 r. odsyłała do umowy o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży, a wiec dostawca, który nie miał zawartej umowy pierwszej nie mógł sprzedawać swoich towarów u pozwanego. Druga możliwość, usługi promowania na specjalnych stoiskach ekspozycyjnych czy w gazetkach reklamowych były wykonywane w ramach umowy o świadczenie usług, po co była więc zawierana umowa o świadczenie usług marketingowego wspierania sprzedaży, skoro wymienione usługi obejmowała umowa o świadczenie usług. Pozwany niezamierzenie potwierdza brak transparentności usług w obu umowach i pobieranie wynagrodzenia za przyjęcie towaru do sprzedaży.

Założenie ekwiwalentności świadczenia, które otrzymuje dostawca w zamian za wniesioną dodatkową w stosunku do marży handlowej opłatę zawiera w sobie pewną proporcjonalność opłaty do świadczenia. Hipotetycznie przyjmując za prawdziwe stanowisko pozwanego, że świadczył na rzecz dostawcy usługi marketingowe, należy zauważyć, że usługa była nakierowana do określonej partii towaru, ale opłata za usługę była naliczana za okres rozliczeniowy. Tylko jeżeli dany koszt jest immamentną częścią składową procesu sprzedaży towaru danego dostawcy, a więc jeżeli sieć ponosi określony koszt, który jest związany (pośrednio lub bezpośrednio) z wprowadzeniem danego towaru do obrotu, to przedsiębiorca jest uprawniony do prowadzenia takiej polityki handlowej/zaopatrzeniowej, aby doprowadzić do pokrycia tego kosztu (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2015 r., III CZP 73/15). W sytuacji, gdy dany koszt usług marketingowych nie da się przypisać do kosztu wprowadzania danego towaru do obrotu, to wymaganie jego pokrycia przez dostawcę wypełnia zdaniem Sądu Apelacyjnego przesłankę zastosowania art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego musi być związek pomiędzy usługami szeroko rozumianego marketingu wykonywanego na rzecz powoda a opłatą za usługę pobieraną od powoda. Albo opłata jest ekwiwalentem konkretnej usługi świadczonej na rzecz powoda, której dowód wykonania obciąża pozwanego albo opłata jest ekwiwalentem kompleksowych usług świadczonych na rzecz powoda, których wykonanie zwiększa zapotrzebowanie na towar. Jeżeli nie ma związku pomiędzy usługami a wzrostem zamówień, to oznacza, że zamówienia nie są powiązane z marketingiem tylko stanowią o polityce sprzedaży pozwanego a opłata jest pobierana na budżet pozwanego, czyli za przyjęcie towaru. Z drugiej strony zwiększenie zamówień w wyniku działań marketingowych przynosiłoby korzyści pozwanemu, gdyż ich koszty pokrywał powód, a za wzrost obrotu pozwany pobierałby opłaty.

Sąd Apelacyjny uznaje, że powód dowiódł, iż opłaty pobierane przez pozwanego stanowiły pobranie za przyjęcie do sprzedaży, bo nie miały ekwiwalentu. W konsekwencji utrudniały dostęp do rynku zbytu sklepu, bowiem powód płacił dodatkowe obciążania wykraczające poza umowę sprzedaży (więcej niż marża), a żadnych innych świadczeń pozwany w zamian nie dostarczał. W rezultacie nałożonego systemu opłat powstała wierzytelność sklepu zmniejszała rozliczenie z wierzytelnościami sprzedawcy za towar. Pozwany nie udowodnił, że pobierane opłaty nie są inną niż marża handlowa opłatą za przyjęcie towaru a odpowiadają wykonanym na rzecz powoda usługom marketingowych.

Ocena zgromadzonego materiału dowodowego potwierdza rozważania prawne Sądu Okręgowego prowadzące do przyjęcia, że doszło do popełnienia przez pozwanego czynu nieuczciwej konkurencji.

Chybione są zarzuty oparte na naruszeniu art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Ciężar dowodu, że zawarta umowa nie odpowiada art. 353 1 k.c., obciąża stronę kwestionującą treść zawartej umowy (art. 6 k.c.), a zatem obowiązek dowiedzenia okoliczności zarówno utrudniania przedsiębiorcy dostępu do rynku, a więc zachowania przykładowo określonego w art. 15 ust. 1 pkt 1 - 5 u.z.n.k., jak i nieuczciwego charakteru takiego utrudniania spoczywa na powodzie. Nie jest trafne stwierdzenie Sądu pierwszej instancji, że nie ma znaczenia, czy w następstwie pobrania dodatkowych opłat miało miejsce utrudnienie dostępu do rynku, bo sam ustawodawca zakwalifikował takie działanie jako utrudniające dostęp.

Spornym tematem jaki wyłania się na tle art. 15 u.z.n.k. jest kwestia, czy dla powołania się na ochronę płynącą z tego przepisu wystarczające jest, że konkretny stan faktyczny realizuje przesłanki zawarte w kolejnych przepisach tego artykułu, czy też konieczne jest wykazanie, że zarzucany czyn utrudnia dostęp do rynku. Od wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 października 2014 r. odstąpiono od przyjmowania domniemania „utrudniania dostępu do rynku”. Konstrukcja przepisu art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. „(…), w szczególności przez: (…)” wymaga wykazania faktu pobierania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży, jako szczególnego przypadku prowadzącego do utrudniania dostępu do rynku. Owo „utrudnianie” ustawodawca odniósł do znanej w ekonomii kategorii „dostęp do rynku” i chodzi o dostęp do rynku sensu largo, czyli swobodę nie tylko wejścia na dany rynek (podjęcia określonej działalności gospodarczej) oraz wyjścia z tego rynku (zaniechania tej działalności), ale także oferowania na nim swoich towarów lub usług (prowadzenia działalności gospodarczej). Przyjmuje się, że rynkiem na gruncie omawianego przepisu jest rynek wykreowany pomiędzy stronami transakcji. Generalna przesłanka przedmiotowa tego czynu została wyrażona terminem „utrudnianie”, którego ustawodawca nie zdefiniował. Sprzeczne z istotą i celem konkurencji jest dopiero takie „utrudnianie”, które polega na podejmowaniu działań, które uniemożliwiają innemu przedsiębiorcy lub grupie przedsiębiorców rynkową konfrontację oferowanych przez nich towarów (świadczonych usług) w zakresie najistotniejszych parametrów konkurencji, tj. głównie ceny i jakości towarów i usług, w efekcie czego swoboda podejmowania i prowadzenia przez nich działalności gospodarczej ulega ograniczeniu.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego utrudnianie dostępu do rynku widzieć należy w niniejszej sprawie w kontekście (i) okoliczności zawarcia umowy i (ii) ekwiwalentności świadczenia, które otrzymuje sprzedawca w zamian za wniesioną dodatkową w stosunku do marży handlowej opłatę.

Za trafny należy uznać pogląd, wedle którego utrudnianie dostępu do rynku w praktyce pokrywa się z pojęciem „utrudniania prowadzenia działalności gospodarczej” (vide. T. Skoczny [w:] ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Komentarz, wyd. 2 pod red. J. Szwaji, str. 562). Jeżeli interes jednej strony jest naruszony, ale strona chcąc prowadzić działalność gospodarczą musi go pominąć w procesie negocjacji i przyjąć niekorzystne warunki umowy, to dochodzi do utrudniania dostępu do rynku. Poza tym art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. zabrania utrudniania, czyli stawiania barier co prawda możliwych do przejścia, ale wymagających dodatkowych nakładów finansowych. W wyniku zawartej umowy powód ponosił opłaty - były od niego pobierane w drodze potrącenia z należnościami za towar. Poprzez sposób ukształtowania relacji handlowych z kontrahentem i poprzez system ustalonych opłat nie przekładających się na ekwiwalentne świadczenie, pozwany utrudniał dostęp do rynku a czynowi temu należy przypisać znamię nieuczciwości. Takie opłaty zagrażały interesom powoda, gdyż czyn był popełniony na etapie zawierania kontraktu. Późniejsze zmiany reguł współpracy okazały się niemożliwe i doprowadziły do zaprzestania składania zamówień. Pozwany za system opłat umożliwiał składanie zamówień. Prowadzenie działalności gospodarczej w taki sposób, że zamiast marży jaką pozwany uzyskiwałby ze sprzedaży, pozwany pobierał opłatę za przyjęcie towaru do sprzedaży oznacza finansowanie przez dostawcę działalności gospodarczej pozwanego. Marża, której elementem jest cena i koszty sprzedaży, zgodnie z art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. nie jest „opłatą za przyjęcie towaru do sprzedaży”. W konsekwencji hipotezą tego przepisu nie są objęte te opłaty, które wpływają na obniżenie ceny. Natomiast objęte są te opłaty, które nie są kosztami własnymi związanymi z prowadzeniem sprzedaży.

Dokonując oceny, czy pobieranie opłat w zamian za usługi reklamowe i promocyjne stanowi czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. sąd powinien mieć na uwadze wszystkie okoliczności faktyczne i prawne związane z ich zastrzeżeniem, w tym w szczególności: czy opłaty były przedmiotem negocjacji, czy umowa określa jednoznacznie sposób wykonania obowiązku przez zleceniobiorcę i wysokość opłaty już przy jej zawieraniu, a więc, czy daje zlecającemu możliwość oceny ekonomicznej opłacalność zlecenia, czy umowa została rzeczywiście zrealizowana przez zleceniobiorcę i czy opłata odpowiada wartości zobowiązania drugiej strony, czy opłaty ponoszone przez dostawcę stanowią dla niego niewspółmiernie większe obciążenie finansowe niż koszty stworzenia przez niego samodzielnej akcji reklamowo - promocyjnej bez powiazania ich z umową dostawy (tak też cytowany I CSK 719/13 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 października 2016 r., I CSK 651/15). Wpisując powyższe wskazówki w ocenę stanu faktycznego sprawy trafne jest ustalenie przez Sąd pierwszej instancji pobrania przez pozwanego opłat innych, niż marża handlowa za przyjęcie towaru do sprzedaży, a więc utrudniania dostępu do rynku i nieuczciwość tego działanie.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego model współpracy handlowej zakładał stałe uiszczanie opłat przez powoda w celu uzyskania dostępu do rynku pozwanego. Pozwany oprócz świadczeń typowych dla umowy sprzedaży, mógł być zobowiązany do świadczeń dodatkowych, świadczeń, które miałyby być ekwiwalentne do opłaty uiszczanej przez powoda, ale w ramach usługi wykonanej w interesie i na rzecz powoda. Nie może potwierdzenia tego faktu zastąpić uiszczenie opłaty, dla której realizacji powód został zmuszony okolicznościami współpracy handlowej.

Zgodnie z uchwałą SN z 19.8.2009 r. (III CZP 58/09, OSNC 2010, Nr 3, poz. 37) na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 5 u.z.n.k. strona może - niezależnie od innych roszczeń wynikających z umowy - dochodzić zwrotu bezpodstawnie uzyskanych korzyści z tytułu pobrania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży (zob. M. Sieradzka, Glosa aprobująca do uchwały SN z 19.8.2009 r., III CZP 58/09, LEX/el. 2010). Nie ma więc potrzeby sięgania do zasad odpowiedzialności kontraktowej. Podstawą zasądzenia roszczenia jest art. 18 ust. 1 pkt 5 u.z.n.k. w związku z art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Jeżeli strony w ramach zasad kontraktowania ustalają ceny towarów i po tym fakcie od sprzedającego pobierane są dodatkowe opłaty nie mające ekwiwalentu to po stronie sprzedającego powstaje zubożenie, a po stronie kupującego dochodzi do pobrania korzyści bez podstawy prawnej. Pobieranie opłat wpływa też na interes powoda. Istnieje zaś więź między korzyściami pozwanego a stratami powoda. Właśnie dlatego, że pozwany uznawał za zasadne obciążanie powoda należnościami za świadczone usługi kreowała się jego wierzytelność przedstawiana do potrącenia. Dokonane potrącenie stanowiło źródło uzyskania przez stronę pozwaną bezpodstawnej korzyści majątkowej ze szkodą dla sprzedawcy, bowiem przeprowadzone postępowanie dowiodło, że nie przysługiwały pozwanemu wierzytelności z umowy, które mógł skutecznie przedstawić do potrącenia. Przedstawiając jednak do potracenia hipotetyczne wierzytelności doprowadził do uzyskania korzyści kosztem powoda (zapłacił mniej za dostarczony towar) czym spowodował szkodę w majątku sprzedającego (brak pełnej zapłaty za dostarczony towar).

Zasadny był zarzut naruszenia art. 193 k.p.c. i art. 482 k.c. Zauważyć należy, że kodeks cywilny nie określa pojęcia odsetek. W literaturze najczęściej rozumie się przez nie wynagrodzenie za korzystanie z cudzych pieniędzy (albo też innych zamiennych rzeczy ruchomych) lub za obracanie własnymi pieniędzmi w cudzym interesie. Takie odsetki określa się jako odsetki zwykłe, mające charakter kredytowy. Od tego rodzaju odsetek należy odróżnić odsetki za opóźnienie w wykonaniu zobowiązania pieniężnego. Zgodnie z art. 359 §1 k. c. odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy wynika to z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub z decyzji innego właściwego organu. W praktyce podstawowymi tytułami płatności odsetek są czynności prawne oraz przepisy ustawy. Ustawowy obowiązek płacenia odsetek przewiduje szereg przepisów kodeksowych i pozakodeksowych, głównym tytułem do naliczania odsetek jest art. 481 § 1 k.p.c. Normuje on obowiązek ich zapłaty w razie uchybienia przez dłużnika terminowi świadczenia pieniężnego. Odsetki należą się za samo opóźnienie przy czym mają one szczególny charakter. Spełniają one funkcję odszkodowawczą w pewnym zakresie, chociaż równocześnie można je w zasadzie traktować jako wynagrodzenie za przedłużone i pozbawione podstaw prawnych korzystanie z cudzego kapitału. Takie unormowanie odsetek uzupełnia przepis art. 482 k.c.. Ustanawia on zakaz umawiania się z góry o zapłatę odsetek od zaległych odsetek (zakaz antocyzmu). Jej celem jest ochrona dłużnika przed nadmiernymi obciążeniami z tytułu odsetek. Ustawodawca przewidział jednak sytuacje szczególne, w których odsetki od odsetek są jednak dopuszczalne. Pierwsze to dokonanie przez dłużnika i wierzyciela już po powstaniu opóźnienia w zapłacie odsetek od należności głównej uzgodnienie obowiązku zapłaty odsetek od odsetek, co następuje przez doliczenie odsetek zaległych do dłużnej sumy i poddanie całości dalszemu oprocentowaniu. Druga sytuacja powstaje wtedy, gdy brak powyższego uzgodnienia, wówczas odsetek od zaległych odsetek można żądać od chwili wytoczenia o nie powództwa (szerzej: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 października 1998r. I CKN 782/97).

Przy dochodzeniu w postępowaniu cywilnym odsetek najczęściej występują następujące sytuacje w zakresie sformułowania żądania pozwu:

1)  żądanie zasądzenia świadczenia głównego (kapitału) z odsetkami określonymi procentowo od świadczenia głównego od konkretnej daty (np. od daty opóźnienia w spełnieniu świadczenia – art. 481 §1 k.c. ),

2)  żądanie zasądzenia samych odsetek za zamknięty okres – wyliczonych kwotowo lub nie wyliczonych (np. w przypadku zapłaty świadczenia głównego po terminie bez odsetek lub w przypadku przeniesienia wierzytelności z tytułu odsetek na inną osobę),

3)  żądanie zasądzenia świadczenia głównego i obok niego odsetek wyliczonych kwotowo za pewien zamknięty okres (np. od daty wniesienia pozwu), świadczenie główne może być w takim przypadku żądane z odsetkami lub bez odsetek, ale nie żąda się odsetek od odsetek wyliczonych kwotowo,

4)  żądanie zasądzenia świadczenia głównego i obok niego odsetek wyliczonych kwotowo za określony zamknięty okres (np. do czasu wytoczenia powództwa), od odsetek wyliczonych kwotowo żąda się odsetek,

5)  żądanie zasądzenia świadczenia głównego, z którym zostały zsumowane odsetki za określony zamknięty okres (np. do czasu wytoczenia powództwa) wraz z odsetkami od tak powiększonego świadczenia głównego (anatocyzm).

W przypadku opisanym w punkcie 5 - a więc w przypadku występującym w sprawie niniejszej (zsumowane do rozszerzenia powództwa) – następuje doliczenie skapitalizowanych odsetek do świadczenia głównego i poddane oprocentowaniu przestają być odsetkami, a stają się kapitałem. Z należności okresowej przekształcają się w kwotę poddaną oprocentowaniu, czyli w kapitał. W ten sposób odsetki nie są już dochodzone „obok” świadczenia głównego, gdyż same stają się świadczeniem głównym. Jest to przypadek kapitalizacji odsetek w znaczeniu prawnym, czyli uczynienia z odsetek kapitału (por. uzasadnienie uchwały 7 Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 21 października 1997r., III ZP 16/97, OSNAPiUS 1998, nr 7, poz. 204).

Powód domagał się kwoty 462 875,35 zł z ustawowymi odsetkami od dnia kompensaty poszczególnych faktur. Po dokonanej kompensacie powód dowiedział się o szkodzie i osobie odpowiedzialnej za jej wyrządzenie, dlatego rozpoczął bieg termin przedawnienia z art. 442 1 k.c., natomiast dla bezterminowego świadczenia jakim jest zwrot bezpodstawnie uzyskanych korzyści wymagalność następuje z momentem wezwania do zapłaty według reguł z art. 455 k.c. Niniejszy przypadek nie kwalifikuje się do uznania, że termin spełnienia świadczenia wynikał z woli stron i był przez strony oznaczony czy to np. jako data kalendarzowa, okres, zdarzenie przyszłe i pewne. Tylko w takim przypadku świadczenie w oznaczonym terminie staje się wymagalne i powinno być przez dłużnika w tym terminie spełnione, w przeciwnym razie dłużnik popada w zwłokę (art. 476 k.c.). Niniejszy przypadek nie może być również uznany za odpowiadający sytuacji, gdy termin spełnienia świadczenia wynika z właściwości zobowiązania. Co prawda został popełniony czyn niedozwolony, ale katalog roszczeń przewidzianych do naprawienie szkody zależy od poszkodowanego jakie roszczenia będzie wytaczał do odpowiedzialnego za szkodę. W przypadku, gdy termin spełnienia świadczenia nie może być oznaczony według pierwszego lub drugiego kryterium, wówczas zobowiązanie ma charakter bezterminowy. O przekształceniu takiego zobowiązania w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.). Pozwany był wezwany do zapłaty 6 lipca 2011 r. z terminem do uregulowania do dnia 15 lipca 2011 r. (k. 190). Odsetki ustawowe należą się powodowi od kwoty 462 875,35 zł od dnia 16 lipca 2011 r. i w tym zakresie (odsetki ustawowe za okres 14-15 lipca 2011) apelacja pozwanego była zasadna, mimo braku postawionego zarzutu naruszenia prawa materialnego.

Jednak powód w dniu 20 maja 2015 roku dokonał kapitalizacji odsetek od kwoty 462 875,35 zł za okres od dnia 16 lipca 2011 r. do dnia 19 maja 2015 roku i od powstałej kwoty 222 078,72 zł zażądał odsetek od dnia 20 maja 2015 roku (k. 903v). Oprócz tego domagał się odsetek od kwot składających się na 462 875,35 zł od dnia kompensat do dnia 15 lipca 2011 r.

Reasumując żądania powoda, zasadna jest kwota główna 462 875,35 zł pobrana jako opłata za przyjęcie towaru do sprzedaży, (ii) kwota 222 078,72 zł stanowiąca odsetki skapitalizowane od kwoty głównej 462 875,35 zł za okres od dnia jej wymagalności 16 lipca 2011 roku do dnia 19 maja 2015 roku jako dnia wytoczenia powództwa o skapitalizowane odsetki tracące z tym momentem charakter należności ubocznej i ( (...)) odsetki ustawowe od 20 maja 2015 roku od kwoty 462 875,35 zł i skapitalizowanych odsetek 222 078,72 zł stanowiących od dnia rozszerzenia powództwa należność główną. Nie są zasadne odsetki od kwoty 462 875,35 zł od kompensaty poszczególnych faktur do dnia 15 lipca 2011 roku, bowiem wymagalność roszczenia powstała z upływem terminu wskazanego w wezwaniu do zapłaty a nie momentem potrącenia.

Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie pierwszym sentencji wyroku uwzględniając apelację pozwanego i oddalił powództwo w zakresie odsetek ustawowych liczonych od dnia 14 lipca 2011 roku do dnia 19 maja 2015 roku oraz uwzględnił apelację powoda i zasądził od pozwanego na rzecz powoda dalszą kwotę 222 078,72 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 maja 2015 roku do dnia zapłaty, a w punkcie drugim w oparciu o art. 385 k.p.c. rozstrzygnął o oddaleniu apelacji pozwanego i powoda w pozostałej części.

Konsekwencją zmiany wyroku Sądu pierwszej instancji była zmiana rozstrzygnięcia o kosztach i pozwany jako przegrywający co do zasady ponosi koszty postępowania przed Sądem pierwszej instancji, których szczegółowego wyliczenia dokona referendarz sądowy na podstawie art. 108 §1 k.p.c.

Na koszty postępowania przed Sądem II instancji składały się koszty (i) powoda obejmujące następujące kwoty: 6 020 zł opłata od apelacji, 10 800 zł koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym stosownie do §10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. poz. 1804), stanowiące łącznie 16 820 zł oraz (ii) pozwanego obejmujące następujące kwoty: 23 144 zł opłata od apelacji, 10 800 zł koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym stosownie do §10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. poz. 1804), stanowiące łącznie 33 944 zł. Mając na uwadze, że powód wygrał postępowanie przed Sądem II instancji w 100% w zakresie apelacji pozwanego a w zakresie swojej apelacji w 69,30 % stąd należna mu była kwota 11 656 zł z poniesionych kosztów, zaś pozwany przegrywając w 100% w zakresie swojej apelacji i wygrywając w 30,70% apelację powoda otrzymywał kwotę 3 315 zł z poniesionych kosztów. W ostatecznym rozliczeniu na rzecz powoda przypadała kwota 8 341 zł.

Stosunkowo rozdzielając koszty, Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że powód wygrał w zakresie 222 079 zł (skapitalizowanych odsetek) i 15 289,99 zł (odsetek od skapitalizowanych odsetek do 20 maja 2016 r.), a przegrał co do odsetek liczonych do 13 lipca 2011 r., czyli w zakresie kwoty 105 097,87 zł. Ponadto apelacja powoda nieprawidłowo wskazywała wartość przedmiotu zaskarżenia, bowiem oprócz podanych 120 388 zł obejmowała również skapitalizowane odsetki w kwocie 222 079 zł, stąd wartość przedmiotu zaskarżenia łącznie wynosiła 342 467 zł i od takiej kwoty powód wygrał 237 369 zł (69,30%) a przegrał co do 105 098 zł (30,70%) oraz od takiej kwoty należało pobrać należną opłatę od apelacji.

Wobec tego w punkcie czwartym wyroku, Sąd Apelacyjny nakazał ściągnąć odpowiednio na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie od (...) sp. z o.o. kwotę 7 695 zł a od (...) sp. z o.o. kwotę 3 409 zł uwzględniając, że należna opłata wynosi 17 124 zł a została opłacona w wysokości 6 020 zł, stąd 11 104 zł strony uiszczają stosunkowo: pozwany 69,30%, a powód 30,70%.