Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 805/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 maja 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Bogusław Suter (spr.)

Sędziowie

:

SA Elżbieta Borowska

SA Dariusz Małkiński

Protokolant

:

Sylwia Radek-Łuksza

po rozpoznaniu w dniu 26 kwietnia 2018 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa W. J.

przeciwko(...) w B.

o zapłatę i rentę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 27 maja 2016 r. sygn. akt I C 1112/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

1)  w punkcie III w ten sposób, że nie obciąża powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanej;

2)  w punkcie IV w ten sposób, że odstępuje od obciążania powódki nieuiszczonymi kosztami sądowymi;

II.  oddala apelację powódki w pozostałej części zaś apelację pozwanej w całości;

III.  odstępuje od obciążania powódki kosztami procesu w instancji odwoławczej.

(...)

UZASADNIENIE

Powódka, W. J., wniosła o zasądzenie od pozwanego, (...).: 300.000 zł i 25.977 zł z tytułu odpowiednio zadośćuczynienia i odszkodowania, a także 1.210 zł miesięcznie, waloryzowanych wraz ze wzrostem inflacji. Domagała się również odsetek od dwóch pierwszych z powyższych świadczeń od dnia doręczenia jej przeciwnikowi procesowemu wniosku o zawezwanie do próby ugodowej do dnia zapłaty. Podniosła, że personel medyczny pozwanego błędnie opisał wyniki jej badania mammograficznego. Na skutek tego zaniedbania w odpowiednim czasie nie zdiagnozowano u niej zmian nowotworowych oraz nie wdrożono leczenia. To z kolei drastycznie zmniejszyło jej szansę na całkowite wyleczenie raka.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z 27 maja 2016 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powódki 40.000 zł z odsetkami: ustawowymi w wysokości 13% od 25 marca 2011 r. do 22 grudnia 2014 r. oraz 8% od 23 grudnia 2014 r. do 31 grudnia 2015 r. a także jak za opóźnienie w wysokości 7% od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt I) i oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II), a nadto zasądził od niej na rzecz pozwanego 4.493,55 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt III) i nakazał pobrać od niej z zasądzonego roszczenia, na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Białymstoku) 4.000 zł (pkt IV) oraz odstąpił od obciążania jej pozostałymi brakującymi kosztami sądowymi (pkt V).

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

Dnia 23 maja 2006 r. przeprowadzono w placówce pozwanego badanie mammograficzne powódki. Choć było ono słabej jakości, to jednak lekarz radiolog zasadnie stwierdził w jego opisie, że obraz piersi był prawidłowy i stosowny do wieku.

Dnia 14 listopada 2008 r. w placówce pozwanego wykonano u powódki kolejne badanie mammograficzne. W jego trakcie bolała ją pierś. Zostało ono zrealizowane nieprawidłowo i choć nie pozwalało na właściwą ocenę gruczołu piersiowego, a nadto powinno być powtórzone, to jednak zostało opisane przez lekarz radiolog. Ta ostatnia, mimo złej jakości wyniku mammografii, powinna rozpoznać w sutku prawym zmianę podejrzaną radiologicznie i zalecić: badanie mammo – usg, pobranie materiału do analizy histopatologicznej oraz zbadanie stanu piersi (sprawdzenie: wyglądu skóry sutków, obecności guzków). Zamiast tego w opisie, który został przesłany powódce pocztą, napisano, że nie stwierdzono u niej żadnych patologii. W piśmie tym pouczono ją, że badanie należy powtórzyć za 2 lata, a w razie gdyby wystąpiły niepokojące dolegliwości w obrębie piersi, powinna zgłosić się do lekarza.

Dnia 29 lipca 2009 r. w (...)przeprowadzono u powódki kolejne badanie mammograficzne. Stwierdzono wtedy m.in., że pierś prawa jest pogrubiała i znajduje się w niej guz o średnicy ok. 35 mm typu złośliwego. Poddano ją następnie leczeniu w postaci chemioterapii i radioterapii.

Od sierpnia 2009 r. powódka jest niepełnosprawna w stopniu znacznym. W związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji, w celu pełnienia ról społecznych wymaga stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innych osób. Obecnie pozostaje pod opieką (...). Rozpoznano u niej: nowotwór złośliwy piersi prawej, stan po chemioterapii i biopsji mammotomicznej, a także przerzuty raka do bliższej części trzonu kości ramiennej lewej, na które stosowano radioterapię. Jest leczona paliatywnie.

W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy zważył, że powódka nie wykazała, aby pomiędzy działaniami pracowników pozwanego (technika wykonującego mammografię i lekarzy opisujących wyniki badań), a pogorszeniem stanu jej zdrowia i spowodowaną tym szkodą niematerialną, zachodził adekwatny związek przyczynowy (art. 361 § 1 k.c.). Choć zdjęcie mammograficzne z 14 listopada 2008 r. zostało wykonane nieprawidłowo, to jednak brak było wystarczającej dozy prawdopodobieństwa, aby uznać, że gdyby zrealizowano je zgodnie ze sztuką, lub powtórzono badanie, to nowotwór zostałaby szybciej zdiagnozowany, a powódka uniknęłaby skutków choroby. Za oceną tą przemawiały opinie biegłych. Wynikało z nich, że nawet gdyby przeprowadzono u niej biopsję niezwłocznie po badaniach z 2008 r., to nie było gwarancji, że wykryto by wówczas u niej komórki nowotworowe. Nadto rodzaj jej choroby świadczy o jej pierwotnie nieoperacyjnym charakterze, zaś wyniki leczenia w okresie pomiędzy listopadem 2008 r. a lipcem 2009 r. byłyby podobne. Sąd Okręgowy uznał również, że skoro przed oraz po mammografii z 2008 r. doskwierał jej ból i obrzęk piersi prawej, to zgodnie z treścią pisemnego pouczenia, jakiego jej udzielono, powinna sama poszukiwać pomocy u specjalistów.

Z tych przyczyn powódka nie wykazała roszczenia, które oparła o art. 415 k.c. w zw. z art. 444 k.c. w zw. z art. 445 k.c.

Sąd Okręgowy zważył jednak, że okoliczności faktyczne jakie przytoczyła powódka, uzasadniały zakwalifikowanie jej żądania pod art. 4 ust. 1 ustawy z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz.U. 2009 Nr 52, poz. 417 ze. zm.; wcześniej art. 19 i nast. ustawy z 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej, Dz.U. Nr 91, poz. 408 ze zm.; dalej odpowiednio: „U.p.p.” oraz „U.z.o.z.”) w zw. z art. 448 k.c. Powołany przez nią przebieg badania mammograficznego oraz błędy i zaniedbania, jakich dopuścili się pracownicy pozwanego uzasadniały ocenę, że doszło do naruszenia jej prawa do świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością (art. 8 U.p.p.). Takie działanie doprowadziło u niej do dyskomfortu oraz utraty zaufania do leczących. To z kolei uzasadniało przyznanie jej zadośćuczynienia (art. 4 ust. 1 U.p.p.). Wysokość tego świadczenia była odpowiednia do jej cierpienia, które było następstwem naruszenia innych niż życie i zdrowie dóbr osobistych. Z tych przyczyn Sąd Okręgowy zasądził na jej rzecz 40.000 zł.

Odsetki od powyższego świadczenia należały się od daty wymagalności (art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c.), a zatem od chwili, gdy upłynął termin oznaczony we wniosku o zawezwanie do próby ugodowej.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy rozstrzygnął na podstawie art. 100 k.p.c.

Nakazał również powódce uiszczenie niewniesionej opłaty sądowej (art. 113 ust. 2 u.k.s.c.) do kwoty 4.000 zł, a w pozostałej części odstąpił od obciążania jej tym obowiązkiem (art. 102 k.p.c.).

Apelację od powyższego wyroku złożyła powódka i zarzuciła:

1)  niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych w sprawie;

2)  naruszenie granicy swobodnej oceny dowodów poprzez wyrokowanie bez dopuszczenia dowodu z opinii uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu onkologii;

3)  pominięcie faktu iż ustalając odpowiednią sumę zadośćuczynienia, Sąd powinien rekompensować krzywdę a nadto kierować się rozmiarem krzywdy, charakterem doznanych obrażeń, trwałością następstw, okresem rekonwalescencji, rokowaniami na przyszłość, bólem i cierpieniem powódki;

4)  naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nie wskazanie w uzasadnieniu w sposób wszechstronny podstaw faktycznych rozstrzygnięcia, a w szczególności dotyczących stanowiska, że przyznano jej zadośćuczynienie, podczas gdy zasądzona kwota nie uwzględnia nawet niezbędnego odszkodowania wynikłego z poniesionych kosztów leczenia;

5)  naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i pominięcie faktu, że gdyby prawidłowo opisano wyniki badania oraz niezwłoczne przystąpiono do leczenia powódki, ta nie doznałaby krzywd i szkód;

6)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wydanie wyroku wbrew zgromadzonemu materiałowi dowodowemu, w postaci zaświadczeń lekarskich i opinii biegłych;

7)  naruszenie art. 217 § 2 k.p.c. przez nie dopuszczenie składanych przez nią wniosków dowodowych;

8)  naruszenie art. 102 k.p.c., bowiem gdyby pracownicy pozwanego działali zgodnie ze sztuką lekarską nie doszłoby do zainicjowania postępowania.

Z uwagi na powyższe wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożył też pozwany. Zaskarżył go w części w jakiej uwzględniono powództwo i zarzucił

1.  naruszenie prawa materialnego a mianowicie:

- art. 4 ust 1 U.p.p. i art. 448 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie w sprawie, pomimo tego, że powódka nie zgłaszał roszczeń dotyczących naruszenia jej dóbr osobistych, w żadnej mierze nie wskazując na to jakie dobro osobiste zostało naruszone, a nadto poprzez ich błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że art. 4 U.p.p. chroni staranność i skuteczność wykonywanych badań, kiedy to przepis ten chroni godność, prywatność i autonomię pacjenta, niezależnie od staranności i skuteczności zabiegu leczniczego;

- art. 3 k.c. poprzez jego nie zastosowanie i przyznanie powódce zadośćuczynienia w oparciu o przepis art. 4 ust 1 U.p.p., która weszła w życie z dniem 5 czerwca 2009 r, a więc nie obowiązywała w chwili wykonania, opisu i doręczenia wyników badania powódce;

2.  naruszenie art. 321 k.p.c. poprzez wyrokowanie co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem powódki, która nie wywodziła odpowiedzialności pozwanego z tytułu naruszenia jej dóbr osobistych, a jedynie z faktu nie zdiagnozowania nowotworu w badaniach z 2006 r. i 2008 r. a co za tym idzie opóźnienie w rozpoczęciu leczenia, co spowodowało poddanie się leczeniu nie rokującemu wyleczenia w związku z postępem choroby, których to kwestii również nie udowodniła;

3.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego z pominięciem okoliczności świadczących na korzyść pozwanego, a mianowicie:

- sprzeczności między opinią D. B. a opiniami biegłego A. D. i M. D. P., z których wynika, że badanie mammograficzne wykonane 14 listopada 2008 r. było wykonane tak jak na to pozwalały możliwości anatomiczne badanej i odczuwany przez nią ból, zaś na zdjęciu brak było podstaw do rozpoznania nowotworu, zaś powódka pouczona została o tym, że w razie niepokojących zmian w obrębie piersi powinna zgłosić się do lekarza, czego nie uczyniła;

4.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym polegającą na uznaniu, iż żądaniem pozwu objęte było roszczenia dotyczące zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych powódki, pomimo tego, iż powódka w toku procesu nie wskazywała na taką podstawę swoich roszczeń, nie precyzując nawet jednego z dóbr osobistych, które miałyby być naruszone, jak również nie wskazując na krzywdy jakich doznała w związku z przeprowadzeniem samego badania i jego opisem.

Z uwagi na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości. Zażądał nadto zasądzenia na jego rzecz kosztów postępowania za I i II instancję według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja pozwanego nie była zasadna, zaś środek odwoławczy powódki zasługiwał na uwzględnienie w niewielkiej części.

Sąd Apelacyjny podzielił te z istotnych ustaleń, na jakich oparto skarżone rozstrzygnięcie, które dotyczyły: przebiegu leczenia i stanu zdrowia powódki w okresie od 2008 r. do chwili obecnej, jak też sposobu wykonania, prawidłowości oraz treści opisów badań zrealizowanych 23 maja 2006 r. i 14 listopada 2008 r. Zasługiwały one na aprobatę, bowiem poczyniono je bądź na podstawie bezspornych twierdzeń stron i niekwestionowanych dokumentów, lub też w oparciu o opinie biegłych, które okazały się wiarygodne w zakresie okoliczności, o jakich mowa w ostatnim zdaniu. Wprawdzie strony częściowo kwestionowały ocenę oraz sposób przeprowadzenia tych ostatnich dowodów, niemniej zarzuty te okazały się nieuzasadnione. Z tych przyczyn zostały rozpoznane w ramach analizy materialnych uchybień, na jakie powołano się w apelacjach.

Powódka, której środek odwoławczy rozpoznano w pierwszej kolejności, niezasadnie zarzuciła naruszenie art. 430 k.c. w zw. z art. 444 k.c. i w zw. z art. 445 k.c. (taki charakter miały w istocie m.in. zarzuty naruszenia art. 328 k.p.c.).

Jak słusznie oceniła, i wbrew temu na co powołał się pozwany, opinie biegłych radiologa i dwóch onkologów okazały się w większości spójne w zakresie w jakim stwierdzili oni nieprawidłowości przy realizacji oraz opisie badania z 14 listopada 2008 r. Uznali oni, że pracownik pozwanego, który obsługiwał urządzenie diagnostyczne, źle (wbrew standardom) ułożył pierś powódki w trakcie badania (opinia: radiologa k. 287, 389, onkologa I k. 470 i onkologa II k. 576 v). Na skutek tego zaniedbania wynik mammografii nie dawał możliwości pełnej i prawidłowej oceny jej stanu zdrowia (opinia radiologa k. 337, oraz onkologa II k. 576 v) i w opinii biegłego radiologa musiało być koniecznie powtórzone (k. 287, k. 389), czego zaniechano. Również opis powyższego badania okazał się błędny (opinia onkologa I k. 470), bowiem choć lekarz zatrudniony u pozwanego nie dopatrzył się w analizowanym obrazie „zmian podejrzanych” (k. 13), to jednak powinien rozpoznać widoczne „zacienienie” (opinia radiologa k. 287, opinia onkologa I k. 470; „zmiany mastopatyczne” - opinia onkologa II k. 576 v). Objaw ten bezwzględnie należało poddać dalszej obserwacji i kontroli (opinia radiologa k. 287, 390; opinia onkologa I k. 470; opinia onkologa II k. 576 v). Powódka, którą pouczono o tym, że w razie wystąpienia niepokojących dolegliwości w obrębie piersi, powinna zgłosić się do lekarza (k. 13), nie została poinformowana o okoliczności, o jakiej mowa w ostatnim zdaniu. Przytoczone zaniedbania, jakich dopuścił się personel pozwanego, znalazły potwierdzenie, o czym będzie mowa niżej, również w wiarygodnym dowodzie z opinii Instytutu, którą przeprowadzono w drugiej instancji (k. 1009 - 1010).

Trzeba podkreślić, że, aby roszczenie z art. 430 k.c. w zw. z art. 444 k.c. w zw. z art. 445 k.c. mogło się zaktualizować, to pomiędzy powyższymi zaniechaniami i działaniami, a szkodą materialną i niematerialną (koszty leczenia, cierpienie) powódki, u której od 2009 r. nastąpił gwałtowny rozwój choroby nowotworowej, powinien istnieć adekwatny, choć zmodyfikowany z uwagi na przedmiot niniejszego postępowania, związek przyczynowy (art. 361 § 1 k.c.; co do stosowania tego przepisu w sprawach o odszkodowanie i zadośćuczynienie za „błędy medyczne”, patrz: wyrok SN z 11 lutego 2004 r., I CK 222/03).

Sąd Apelacyjny zważył, że ustalenie tej przesłanki nie było możliwie w oparciu opinie biegłych onkologów, które przeprowadzono w pierwszej instancji. Ci nie tylko pobieżnie odnieśli się do tego, w jakim stanie zdrowia powódka znajdowałaby się, gdyby personel pozwanej prawidłowo przeprowadził i opisał badanie mammograficzne z 14 listopada 2008 r. (k. 471, 578), lecz nadto ich stanowisko było częściowo sprzeczne z ekspertyzą lekarską przeprowadzoną na potrzeby postępowania karnego (stwierdzono w niej, że zaniechanie diagnozy mogło pogorszyć perspektywę wyzdrowienia powódki; k. 463 v). Z tych przyczyn, choć strony nie zgłosiły w apelacji żądań o przeprowadzenie dowodów z art. 278 k.p.c., zaś zarzuty powódki na postanowienie w przedmiocie oddalenia jej wniosku opartego o 286 k.p.c. nie zostały poprzedzone odpowiednim zastrzeżeniem do protokołu (art. 162 k.p.c., protokół rozprawy k. 639), to jednak Sąd Apelacyjny z urzędu uzupełnił materiał procesowy o opinię Instytutu medycznego (art. 232 zd. 2 k.p.c.; postanowienie k. 764 v).

Powyższa ekspertyza okazała się wiarygodna, bowiem nie tylko była zgodna z zasadami doświadczenia życiowego i w większości korelowała ze stanowiskiem innych biegłych, lecz nadto lekarze (...) w P., którzy ją sporządzili, pisemnie oraz ustnie na rozprawie przekonywująco wyjaśnili wszelkie wątpliwości, jakie zgłaszano pod adresem ich stanowiska (k. 1060 – 1061, 1099).

Potwierdzili oni tezę postawioną przez biegłego radiologa, że badanie z 14 listopada 2008 r. powinno zostać powtórzone, zaś - co podnieśli również onkolodzy (k. 287, 390, k. 470, 576 v), w jego opisie nie zdiagnozowano podejrzanej radiologicznie zmiany, która kwalifikowała powódkę do dalszej weryfikacji (k. 1009). Dodali jednak, że rak, który wykryto u niej w 2009 r., ma charakter wyjątkowo złośliwy, bowiem trudno go rozpoznać w obrazie mammograficznym, a nadto rozwija się bardzo szybko (od kilku tygodni do 6 miesięcy; k. 1009, 1010, 1199 v). Jeżeli zatem, jak przekonywująco skonkludowali, nie można było jednoznacznie ustalić, czy 14 listopada 2008 r. cierpiała powódka na nowotwór (k. 1010, 1060, 1061, 1099, 1099 v, podobnie opinia onkologa II k. 578), to brak podstawy, aby przyjąć, że gdyby badania diagnostyczne przeprowadzono poprawnie, wykryto by u niej wymienioną chorobę. Co więcej, ostatecznie stwierdzili spójnie z opinią biegłego A. D. (2), że gdyby istotnie doskwierały jej wówczas dolegliwości onkologiczne, a patologie te zostałyby natychmiast zdiagnozowane i leczone, to rokowania powrotu do zdrowia byłyby u niej tak samo złe, jak w sytuacji gdyby podjęła kurację w 2009 r. (k. 1099, 1099 v, opinia onkologa I k. 471).

Tym samym brak było podstaw nie tylko do tego, aby działania i zaniechania personelu pozwanego uznać za czynnik, który zwiększył prawdopodobieństwo wystąpienia szkody, lecz również, żeby w jakikolwiek sposób wiązać jego aktywność z obecnym stanem zdrowia powódki. Z tych przyczyn nie wykazała ona, że pomiędzy powyższymi zachowaniami, a jej uszczerbkiem niemajątkowym i majątkowym istniał związek przyczynowy.

Jej apelacja nie zasługiwała w rezultacie na uwzględnienie w zakresie, w jakim dotyczyła rozstrzygnięcia o żądaniu z art. 430 k.c. w zw. z art. 444 k.c. i z w zw. z art. 445 k.c.

Bezprzedmiotowy okazał się również środek odwoławczy pozwanego. Ten słusznie podniósł, że nie strona lecz sąd określa, pod jaką normę materialną zakwalifikować żądanie, które inicjator postępowania cywilnego wywodzi z okoliczności wskazanych w powództwie (patrz: wyrok SN z 21 maja 2009 r. V CSK 439/08). Z tych przyczyn, choć powódka powołała się wyłącznie na treść art. 445 k.c. i art. 444 k.c., to jednak fakty, które zaprezentowała w niniejszej sprawie, uzasadniały, aby jej wniosek o zapłatę zadośćuczynienia rozpoznać w oparciu o art. 19 a ust. 1 U.z.o.z. Do tego, aby zaktualizowała się hipoteza powyższego przepisu, nie było konieczne, żeby powoływała się na naruszenie jej dóbr osobistych, bądź nawet zdawała sobie sprawę z istnienia omawianej normy. Przeciwnie, wystarczało, żeby okoliczności, które przedstawiła w procesie, uzasadniały ocenę, że doszło w stosunku do niej do zawinionego naruszenia praw pacjenta (co do koniecznych wykazania przesłanek art. 19 a ust. 1 U.z.o.z., patrz: wyrok SN z 27 kwietnia 2012 r. V CSK 142/11; wyrok SN z z 4 listopada 2016 r. I CSK 739/15).

Sąd Okręgowy słusznie uznał, że w niniejszej sprawie spełniono ten wymóg. Jak już wskazano, opinie które biegli sporządzili zarówno w pierwszej jak i w drugiej instancji, potwierdziły twierdzenia powódki, że pracownicy pozwanego w sposób nieprawidłowy wykonali badanie mammograficzne z 14 listopada 2008 r., a następnie zaniechali go powtórzyć. Okoliczności te dowiodły, że naruszono jej prawo do świadczenia zdrowotnego odpowiadającego wiedzy medycznej, a zatem takiego, które byłoby odpowiedniej jakości i oparte na sprawdzonych i aktualnych metodach (art. 19 ust. 1 pkt 1 U.z.o.z.; patrz: powołany wyżej wyrok SN V CSK 142/11). Jeżeli nadto, z uwagi na wadliwie wykonany opis badania nie uzyskała zgodnej z rzeczywistością informacji o tym, że istniały u niej podejrzane radiologicznie zmiany, to nie zrealizowano wobec niej obowiązków, które wynikały z art. 19 ust. 1 pkt 2 U.z.o.z.. Naruszeń tych personel pozwanego dopuścił się w warunkach istnienia obiektywnego i subiektywnego elementu zawinienia, a więc odpowiednio bezprawności, która wyraża się w uchybieniu praw pacjenta (patrz: wyrok SN z 3 grudnia 2009 r. II CSK 337/09) oraz niedbalstwa polegającego na niedochowaniu wzorca należytej staranności lekarzy i personelu medycznego (patrz: wyrok SN z 18 stycznia 2013 r. IV CSK 431/12). Trzeba podkreślić, że ta ostatnia przesłanka zaistniała również w odniesieniu do sposobu wykonania badania z 14 listopada 2008 r. Wprawdzie biegli onkolodzy wskazali, że mammografii tej nie dało się wykonać poprawnie, bowiem przyczyną wadliwego ułożenia piersi na aparacie diagnostycznym były względy anatomiczne (otyłość) i ból, jaki odczuwała powódka (k. 470, 576 v), niemniej argumenty te nie znalazły odzwierciedlenia w opinii radiologa. Sąd Apelacyjny dał wiarę temu ostatniemu biegłemu, skoro to jego dziedzina zajmuje się medycznym zastosowaniem urządzeń diagnostycznych wydzielających promieniowanie. Ekspert ten, spójnie ze stanowiskiem jakie w drugiej instancji zajął Instytut (k. 1009), wyraźnie zaś podniósł, że badanie należało powtórzyć i nie wskazał, aby jego należyte wykonanie było niemożliwe (k. 287, k. 389).

Z tych przyczyn, choć Sąd Okręgowy istotnie przytoczył nieodpowiednią (nieobowiązującą w chwili powstania spornego stosunku prawnego) podstawę prawną, pod której hipotezę w jego ocenie kwalifikowały się okoliczności wymienione w ostatnim akapicie, to jednak prawidłowo uznał, że fakty te uzasadniały roszczenie powódki o zadośćuczynienie co do zasady.

Brak też było podstaw, aby kwestionować rozmiar świadczenia, jakie zasądzono na rzecz powódki. Trzeba podkreślić, że uprawnienie z art. 19 a ust. 1 U.z.o.z. pełni nie tylko kompensującą lecz również dyscyplinującą funkcję (patrz: powołany wyżej wyrok SN V CSK 142/11). Z tych przyczyn na jego wysokość wpływ miała zarówno znaczna skala zaniedbań personelu podległego pozwanemu, jak też subiektywne odczucia powódki, które niewątpliwie towarzyszyły jej na skutek tego, że była nieodpowiednio traktowana przez podwładnych jej przeciwnika procesowego. Świadomość tego, że powyższe osoby nieprawidłowo przeprowadziły badanie z 2008 r., a nadto nie poinformowały o jego rzeczywistych wynikach, mogła skutkować jej subiektywnym przekonaniem, że pozwany doprowadził do spóźnionego wykrycia choroby nowotworowej, a tym samym zmniejszył jej szansę na wyzdrowienie.

Wszystkie okoliczności jakie przytoczono w ostatnim akapicie, przemawiały za tym, że przyznane na jej rzecz zadośćuczynienie w wysokości 40.000 zł miało charakter odpowiedni i nie było zawyżone.

W rezultacie oba środki odwoławcze stron nie doprowadziły do zmiany rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego co do żądania głównego powództwa. Tym niemniej apelacja powódki zasługiwała na uwzględnienie w zakresie, w jakim zarzuciła naruszenie art. 102 k.p.c. i art. 113 ust. 4 u.k.s.c.

W judykaturze słusznie się podnosi, że przepisy te mają zastosowanie, gdy zasądzenie całości lub części kosztów procesu lub kosztów sądowych na rzecz strony wygrywającej bądź Skarbu Państwa byłoby sprzeczne z powszechnym odczuciem sprawiedliwości oraz z zasadami współżycia społecznego. Do okoliczności opisanych w zdaniu poprzednim zaliczają się zarówno fakty związane z przebiegiem postępowania, jak i te które leżą poza nim. Przesłanki te powinny wystąpić łącznie (patrz: postanowienie SN z 19 września 2013 r. I CZ 183/12; postanowienie SN z 20 października 2011 r. IV CZ 66/11).

Powódka zdołała je wykazać, bowiem znajdowała się nie tylko w stosunkowo ciężkiej sytuacji ekonomicznej (oświadczenie majątkowe k. 23, 25), lecz również cierpiała na bardzo złośliwą odmianę raka piersi. Co więcej, jak już wskazano, przeprowadzone w pierwszej instancji opinie biegłych z jednej strony potwierdziły stawisko, jakie zaprezentowała w pozwie, że personel medyczny pozwanego dopuścił się zaniedbań przy wykonywaniu badań z 14 listopada 2008 r., a z drugiej nie pozwalały na stanowcze ustalenie, czy na skutek tych nieprawidłowości powstała u niej szkoda. Z tych względów przebieg postępowania, które toczyło się przed Sądem Okręgowym, nie mógł zmienić jej subiektywnego przekonania co do zasadności zgłoszonego przez nią roszczenia. Jeżeli więc ziściły się w stosunku do niej zarówno pozaprocesowe jak i procesowe przesłanki, od których zależy zastosowanie art. 102 k.p.c. i art. 113 ust. 4 u.k.s.c. (patrz: postanowienie SN z 19 września 2013 r. I CZ 183/12, przytoczony wyżej postanowienie SN IV CZ 66/11), to zasadnym było odstąpienie od obciążania jej zarówno kosztami procesu (art. 102 k.p.c.) jak i kosztami sądowymi (art. 113 ust. 4 u.k.s.c.).

Z uwagi na powyższe orzeczono jak w pkt I sentencji na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. oraz jak w pkt II sentencji w oparciu o art. 385 k.p.c.

Z przyczyn, które wymieniono wyżej, również o kosztach instancji odwoławczej Sąd Apelacyjny rozstrzygnął w oparciu o dyspozycję art. 102 k.p.c. Trzeba podkreślić, że niekorzystna sytuacja zdrowotna, jaka w pierwszej instancji istniała u powódki, nie uległa poprawie. Inicjując postępowanie apelacyjne działała nadto w oparciu o treść stanowisk biegłych, które - o czym już była mowa, nie pozwalały na obalenie jej subiektywnego przekonania o zasadności roszczenia, jakie zgłosiła. Skoro więc wątpliwość co do istnienia związku przyczynowego, którą kreowały powyższe dowody, została usunięta dopiero w toku postępowania drugoinstancyjnego, kiedy przeprowadzono opinię Instytutu, to względy słuszności przemawiały za tym, aby również na tym etapie sprawy odstąpić od obciążania jej kosztami procesu.

Z tych względów orzeczono jak w pkt III sentencji na podstawie art. 108 § 1 k.p.c.

(...)