Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1695/17

UZASADNIENIE

Powód J. M. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w Ł. kwoty 17.600 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wskutek wypadku z dnia 26 września 2014 roku wraz z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty oraz odszkodowania w kwocie 2.080 zł. Wniósł także o ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

W odpowiedzi na pozew (...) SA wniosła o oddalenie powództwa oraz podniosła brak legitymacji procesowej pozwanego.

Pismem z dnia 2 grudnia 2015 roku i powód wniósł ostatecznie o wezwanie w charakterze pozwanego Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W.. Postanowieniem z dnia 3 grudnia 2015 roku podmiot ten został przez sąd wezwany do udziału w sprawie.

W odpowiedzi na pozew pozwane Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W. wniosło o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania.

Wyrokiem z dnia 22 czerwca 2017 roku, w sprawie prowadzonej pod sygnaturą akt III C 253/15, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi zasądził od pozwanego Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych na rzecz powoda kwotę 12.600 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 grudnia roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 1.889,30 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt 1), ustalił odpowiedzialność pozwanego Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych za skutki zdarzenia z dnia 26 września 2014 roku w stosunku do powoda, jakie mogą ujawnić się w przyszłości (punkt 2), oddalił powództwo w pozostałym zakresie i w całości oddalił powództwo w stosunku do (...) Spółki Akcyjnej w Ł. (punkt 3), odstąpił od obciążenia powoda kosztami postępowania w części, w jakiej przegrał sprawę (punkt 4), przyznał adw. M. K. kwotę 2.952 zł tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu i nakazał wypłacić pozostałą część wynagrodzenia w kwocie 1.062,70 zł ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi (punkt 5) oraz nakazał pobrać od Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych na Skarbu Państwa
– Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 1.628 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych w części, w jakiej powództwo zostało uwzględnione (punkt 6).

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 26 września 2014 roku powód uczestniczył w kolizji drogowej, w której doznał obrażeń ciała oraz uszkodzony został jego samochód. Sprawcą wypadku był M. N. - obywatel Słowacji. Sprawca zdarzenia posiadał umowę obowiązkowego ubezpieczenia OC w (...).S. w B. na Słowacji. Na etapie postępowania likwidacyjnego reprezentantem ubezpieczyciela sprawcy szkody w Polsce była (...) SA.

Z miejsca wypadu powód udał się do domu jednakże następnego dnia wskutek nasilających się bólów prawego nadgarstka i kręgosłupa szyjnego zgłosił
się do Szpitala (...) w Ł.. Prawy nadgarstek unieruchomiono w szynie gipsowej, zalecono kołnierz ortopedyczny. W wyniku wypadku powód doznał urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego, stłuczenia prawego nadgarstka. W zakresie kręgosłupa szyjnego uraz nałożył się na współistniejące zmiany zwyrodnieniowe i spowodował nasilenie dolegliwości. Uraz kręgosłupa dotyczył uszkodzenia tkanek miękkich kręgosłupa - goją się one w przeciągu około 4-6 tygodni. Uraz kręgosłupa nie wymagał leczenia. Powód korzystał z rehabilitacji, przebywał na zwolnieniu lekarskim do 13 listopada 2014 roku. Aktualny stan zdrowia zależy od zwyrodnienia kręgosłupa i zmian zwyrodnieniowych. Skręcenie może mieć wpływ na nasilenie się procesu zwyrodnieniowego. Uraz nadgarstka jest wyleczony całkowicie. Uraz nadgarstka nie spowodował trwałych dolegliwości i zaburzeń czynności chwytnej ręki, ani pod względem neurologicznym ani ortopedycznym.

Powód ma 68 lat, do dnia dzisiejszego odczuwa ból kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego. Nie odczuwa dolegliwości ze strony nadgarstka. Od czasu wypadku powód stał się lękliwy, utracił płynność jazdy. Z uwagi na charakter pracy musiał dużo jeździć do klientów i w związku z tym prosił o pomoc syna, szczególnie, gdy musiał jechać za miasto. Powodowało to dezorganizację w życiu powoda. W związku z wypadkiem u powoda doszło do obniżenia odporności na stres i okresowego wystąpienia lęku komunikacyjnego. Nasilenie tych lęków nie miało charakteru stresu pourazowego. Aktualnie u powoda nie obserwuje się zaburzeń lękowych utrudniających prowadzenie samochodów.

Powód nosił gips przez 10 dni, a w kołnierzu chodził ponad dwa miesiące. Po wypadku nie mógł się schylać, zawiązać butów, itp. Trwało to około 2 miesiące. Nadal w trasie odczuwa lęki komunikacyjne, ale radzi sobie z tym. Wykazuje nadmierną ostrożność w związku z czym jeden raz był u psychologa. Korzysta z rehabilitacji, 2-3 razy w roku bezpłatnie, pozostałe zabiegi płatne. Często odczuwa bóle głowy, szyi, kręgosłupa. Utrudniają one codzienne życie powoda. Nie odczuwa dolegliwości ze strony nadgarstka.

Powód zgłosił szkodę do (...) SA, która jako reprezentant ubezpieczyciela sprawcy przyjęła zgłoszenie i po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego dokonała wypłaty kwoty 2.400 zł zadośćuczynienia na rzecz powoda. (...) SA ustaliła, że szkoda jest całkowita, wartość rynkowa pojazdu przed szkodą wynosiła 7.200 zł, wartość wraku 1.800 zł, zaś wartość szkody to 5.400 zł i taka kwota odszkodowania również została wypłacona. Pismem z dnia 22 października 2014 r. powód wezwał (...) SA do wypłaty kwoty 20.000 zł zadośćuczynienia i odszkodowania.

Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd pierwszej instancji uznał, iż powód nie udowodnił wysokości szkody rzeczowej, w szczególności nie wykazał kosztów złomowania pojazdu, ani kosztów najmu pojazdu zastępczego, a jednocześnie nie zakwestionował kalkulacji szkody sporządzonej przez pozwanego.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jest zasadne wyłącznie w części, przy czym wobec pozwanego (...) S.A. jest niezasadne w całości. W zakresie tego pozwanego wyjaśnił, że zgodnie
z art. 128-131 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. 2003 Nr 124 poz. 1152), Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych odpowiada za szkody będące następstwem wypadków, które wydarzyły się na terytorium RP i powstały w związku z ruchem pojazdów mechanicznych zarejestrowanych w państwach, których biura narodowe są sygnatariuszami jednolitego Porozumienia między Biurami Narodowymi
- regulaminu Wewnętrznego. W niniejszej sprawie niesporne zaś było, że wypadek z dnia 26 września 2014 roku był takim zdarzeniem.

Oceniając roszczenia zapłaty zadośćuczynienia powoda Sąd Rejonowy
za ich podstawę przyjął art. art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. Sąd pierwszej instancji wskazał, że powód odczuwał dolegliwości bólowe w okresie gojenia się uszkodzenia tkanek miękkich kręgosłupa, przez okres 4-6 tygodni. Przypomniał, że uraz doznany w wypadku nałożył się na istniejącą chorobę zwyrodnieniową i okresowo ją nasilił. Może także spowodować jej pogłębienie i przyspieszenie zmian. Z tego powodu rokowania, co do stanu zdrowia powoda są niepewne. Dostrzegając, że biegli nie wskazali uszczerbku na zdrowiu powoda, Sąd przyjął, że opinie biegłego ortopedy i neurologa pozwalają przyjąć, że skutki wypadku powoda nadal się utrzymują i są poważne. Jednocześnie wskazał, że od czasu wypadku powód stał się lękliwy, utracił płynność jazdy przy czym z uwagi na charakter pracy prosił o pomoc syna.

Powyższe okoliczności w ocenie Sądu Rejonowego uzasadniały przyznanie powodowi zadośćuczynienia w kwocie 15.000 zł, co biorąc pod uwagę kwotę 2.400 zł wypłaconą powodowi w toku postępowania likwidacyjnego, skutkowało zasądzeniem na jego rzecz kwoty 12.600 zł.

Odnośnie roszczenia odszkodowawczego powoda Sąd pierwszej instancji uznał je za nieudowodnione.

Odsetki od zasądzonej na rzecz powoda kwoty Sąd zasądził od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty, przyjmując, że pozwany o żądaniu powoda dowiedział się dopiero w z treści tego pisma.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. uznając, że powód mylnie, działając początkowo bez pełnomocnika, skierował roszczenia przeciwko niewłaściwemu podmiotowi. Ponadto żądanie zadośćuczynienia ma charakter oceny i również uzasadniało nieobciążanie powoda kosztami postępowania w części, w jakiej przegrał on sprawę.

Wysokość stawki minimalnej w kwocie 2.400 zł dla pełnomocnika z urzędu powoda Sąd ustalił w oparciu o § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. 2013 r. poz. 461 t.j.). Stosownie do § 2 ust. 3 stawka minimalna została powiększona o 23% tytułem podatku VAT. W części, w jakiej powód wygrał sprawę w stosunku do pozwanego Biura - czyli 64%, wynagrodzenie to należało
się od przegrywającego (jest to kwota 1.889,30 zł). W pozostałej części, w której powód przegrał sprawę wynagrodzenie dla jego pełnomocnika należało
się od Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi (jest to kwota 1.062,70 zł).

Sąd wskazał ponadto, że w toku postępowania ze Skarbu Państwa wydatkowana została tymczasowo kwota 2.543,31 zł na wynagrodzenie biegłych i opłatę od pozwu. Część tej kwoty (64%) na podstawie art. 113. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. nr 167, poz. 1398) powinna być pokryta przez pozwanego pozwane Biuro, jako przegrywającego sprawę w tej właśnie części.

Od powyższego wyroku apelację wywiódł pozwany - Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zaskarżając go w części, tj. w zakresie punktu
1 co do kwoty 5.000 zł oraz w całości w zakresie rozstrzygnięcia z pkt 2, 4, 5 i 6.

Skarżonemu rozstrzygnięciu strona skarżąca zarzuciła:

1.  naruszenie prawa materialnego, t.j. art. 445 k.c. poprzez zasądzenie zadośćuczynienia w wysokości rażąco niewspółmiernej do rozmiaru krzywdy powoda, a przez to nieodpowiedniej;

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. polegające na wadliwej ocenie prawidłowo ustalonego w sprawie stanu faktycznego, polegające na dowolnym ustaleniu przez Sąd, iż krzywda powoda wywołana zdarzeniem z dnia 26 września 2014 roku w postaci cierpienia fizycznego i psychicznego spowodowanego skręceniem kręgosłupa szyjnego i stłuczeniem nadgarstka uzasadniała przyznanie powodowi zadośćuczynienia w wysokości 12.600 zł, ponad kwotę 2.400 zł wypłaconą w postępowaniu likwidacyjnym szkody.

Wobec podniesionych zarzutów apelujący wniósł o zmianę pkt. 1 zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w części ponad kwotę 7.600 zł, zmianę
pkt 2, 4, 5. i 6 zaskarżonego wyroku w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach sądowych oraz kosztach zastępstwa procesowego oraz o zasądzenie na rzecz pozwanego Biura kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji pozwany podniósł, że stosując zasady doświadczenia życiowego, jak również bazując na bogatym dorobku orzeczniczym Sądów, odnoszących się do problematyki zadośćuczynienia, nie sposób uznać, iż łączna kwota 15.000 zł w odniesieniu do krzywdy powoda, jest kwotą choćby zbliżoną do odpowiedniej, a obiektywna ocena tej kwoty musi prowadzić do wniosku, iż jest ona, w świetle opinii biegłych rażąco wygórowana i oczywiście niewspółmierna do rozmiaru krzywdy powoda, wynikającej z zebranego w sprawie materiału dowodowego. Pozwany przypomniał, że kwota zadośćuczynienia winna być odczuwalna ekonomicznie, nie może być symboliczna, powinna umożliwić osobie poszkodowanej dokonanie takich rozporządzeń, które będą mogły doprowadzić do zrównoważenia doznanej krzywdy, poprzez wywołanie dodatnich bodźców emocjonalnych, nie mniej jednak winna być umiarkowana, uwzględniać stosunki majątkowe społeczeństwa.

W odpowiedzi na apelację, powód wniósł o jej oddalenie w całości, ponadto pełnomocnik z urzędu powoda wniósł o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w powstępowaniu apelacyjnym, oświadczając, że nie zostały one uiszczone w całości, ani w części.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych jest zasadna w części i skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku.

Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własny ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, jak również prawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego. Ujawnione dowody zostały ocenione z uszanowaniem granic swobody przyznanej organowi orzekającemu, bez naruszenia zasad logiki, czy doświadczenia życiowego. Taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w treści
art. 233 § 1 k.p.c., a podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia tegoż przepisu należy uznać za nietrafiony. Aby bowiem omawiany zarzut mógł okazać się skuteczny, skarżący wykazać musi, że sąd uchybił podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadom doświadczenia życiowego, wskazaniom wiedzy i właściwego kojarzenia faktów. Przedmiotowy zarzut musi się opierać na podważeniu podstaw oceny dokonanej przez sąd z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. Powinnością strony jest więc przedstawienie konkretnych dowodów, których zarzut dotyczy oraz wykazanie, że sąd naruszył granice swobodnej oceny dowodów, co miało wpływ na wynik sprawy. Zarzutów o takim charakterze brak jest w apelacji pozwanego, analiza jej treści daje bowiem podstawę do wniosku, że w istocie strona skarżący kwestionuje wysokość zadośćuczynienia, co w istocie odnosi się do zastosowania i wykładni przepisów prawa materialnego.

Zasadny okazał się natomiast zarzut pozwanego dotyczący naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 445 § 1 k.c. W tym zakresie Sąd Okręgowy dokonał odmiennej w stosunku do przyjętej przez Sąd pierwszej instancji oceny materialnoprawnej ustalonych faktów, która to ocena spowodowała konieczność zmiany zaskarżonego wyroku w tym zakresie i inne rozstrzygnięcie sprawy,
co do wysokości świadczenia należnego powodowi. Opierając się na materiale dowodowym zebranym w pierwszej instancji oraz respektując dokonane ustalenia faktyczne, Sąd Odwoławczy odmiennie ocenił stopień krzywdy, do której doszło u J. M. na skutek przebytego wypadku. Sąd drugiej instancji podzielił argumenty wysunięte przez pozwanego w apelacji, że poziom krzywdy powoda nie uzasadniał przyznania mu zadośćuczynienia w łącznej wysokości 15.000 zł. Rozważania w powyższym zakresie należy rozpocząć od przypomnienia, iż doznanej przez poszkodowanego krzywdy nigdy nie można wprost, według całkowicie obiektywnego i sprawdzalnego kryterium przeliczyć na wysokość zadośćuczynienia. Charakter szkody niemajątkowej decyduje, bowiem
o jej niewymierności (por. wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 roku, III CKN 582/98, niepubl.), zaś pojęcie „odpowiedniej sumy zadośćuczynienia” użyte w art. 445 § 1 k.c. ma charakter niedookreślony (por. wyrok SN z dnia 28 września 2001 roku, III CKN 427/00, LEX 52766). Dlatego też w orzecznictwie wskazuje się, że oceniając wysokość należnej sumy zadośćuczynienia Sąd korzysta z daleko idącej swobody (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 lipca 2000 roku, II CKN 1119/98, LEX 50884). Przy ustalaniu zadośćuczynienia nie można mieć na uwadze wyłącznie procentowego uszczerbku na zdrowiu. Nie odzwierciedla on bowiem psychicznych konsekwencji doznanego urazu. Konieczne jest również uwzględnienie stosunków majątkowych społeczeństwa i poszkodowanego, tak, aby miało ono dla niego odczuwalną wartość. W odniesieniu do J. M. w sprawie niesporne było, iż z medycznego punktu widzenia nie doznał on na skutek wypadku trwałego uszczerbku na zdrowiu, niemniej jednak, skoro uszczerbek na zdrowiu jest tylko jednym z elementów istotnych dla oceny adekwatności zadośćuczynienia, to jego brak nie przesądzał o bezzasadności roszczenia powoda. W omawianej sprawie Sąd Rejonowy nie mógł zatem pominąć dolegliwości bólowych, które pojawiły
się po wypadku i trwały przez pewien okres czasu. Jak wynika z pisemnych motywów rozstrzygnięcia, dolegliwości te zostały przez Sąd wzięte pod uwagę, niemniej jednak oceniając zakres cierpień fizycznych i psychicznych powoda Sąd Rejonowy znacznie przeszacował ten zakres. Doznane przez powoda urazy fizyczne zostały wyleczone, natomiast w sferze psychicznej Sąd pierwszej instancji sam wskazał, że powód nie doznał stresu pourazowego, a występujące u niego zaburzenia lękowe nie były nasilone. Uwadze nie może przy tym ujść, iż przed wypadkiem J. M. cierpiał już na zmiany zwyrodnieniowe, z powodu których leczył się od wielu lat, a zatem występujące u niego po wypadku dolegliwości bólowe były również pokłosiem tych zmian. Wprawdzie uraz kręgosłupa spowodował okresowe nasilenie choroby zwyrodnieniowej i może skutkować w przyszłości jej pogłębieniem i przyspieszeniem zmian, to jednocześnie nie sposób uznać, jak to uczynił Sąd Rejonowy, że krzywda powoda była tak duża, iż uzasadniała przyznanie zadośćuczynienia w łącznej sumie 15.000 zł.

Reasumując Sąd Okręgowy uznał, że pomimo prawidłowych ustaleń faktycznych, Sąd Rejonowy nieprawidłowo ustalił poziom krzywdy powoda, przypisując zbyt duże znaczenie odczuwanym przez powoda cierpieniom fizycznym i psychicznym. Godzi się przypomnieć, że zgodnie z poglądami judykatury zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny i jako takie musi mieć odczuwalną wartość ekonomiczną, jednocześnie nie może być nadmierne. Wskazuje
się na potrzebę poszukiwania obiektywnych i sprawdzalnych kryteriów oceny jego wysokości, choć przy uwzględnieniu indywidualnej sytuacji stron (tak m.in.
SN w wyroku z dnia 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00, LEX 80272).

W myśl stanowiska orzecznictwa i doktryny, ingerencja sądu odwoławczego w przyznane powodowi zadośćuczynienie jest możliwa, o ile sąd orzekający o zadośćuczynieniu w sposób rażący naruszył przyjęte zasady jego ustalania, a więc wtedy, gdy jest nadmiernie wygórowane lub zdecydowanie zbyt niskie (por. wyrok SN z 18 listopada 2004 r., I CK 219/04, LEX nr 146356; wyrok SA w Rzeszowie z dnia 29 listopada 2012 r., IACa 351/12, Lex Nr 1280976; wyrok SA w Poznaniu z dnia 9 sierpnia 2006 r., I ACa 161/06, Lex 278433). Zatem jedynie rażąca dysproporcja świadczeń albo pominięcie przy orzekaniu o zadośćuczynieniu istotnych okoliczności, które powinny być uwzględnione przez sąd jako wpływające na wysokość zadośćuczynienia przy założeniu, że musi ono spełniać funkcję kompensacyjną, ale nie może być jednocześnie źródłem nieuzasadnionego wzbogacenia się osoby pokrzywdzonej, uprawniają do ingerencji w zasądzone zadośćuczynienie.

W ocenie Sądu Okręgowego tego rodzaju sytuacja zachodzi w rozpatrywanej sprawie, a apelacja pozwanego dostarcza jurydycznych argumentów przemawiających za ingerencją Sądu Okręgowego w wysokość przyznanego powodowi zadośćuczynienia. Mając na uwadze całość przeprowadzonych w sprawie rozważań Sąd Okręgowy uznał, że należne powodowi świadczenie winno wyrażać się łączną kwotą 10.000 zł, a zatem uwzględniając dotychczas wypłacone na rzecz powoda zadośćuczynienie (2.400 zł), żądanie pozwu należało uznać za zasadne wyłącznie do kwoty 7.600 zł.

Odnosząc się do apelacji w zakresie, w jakim pozwany kwestionował rozstrzygnięcia zawarte w pkt 2 i 4 skarżonego wyroku, wskazać z kolei należy, iż apelacja w tej części w ogóle nie została umotywowana, a pozwany nie zgłosił żadnych zarzutów, które pozwoliłyby merytorycznie ocenić zasadność wywiedzionego w powyższym zakresie odwołania. W konsekwencji Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zmiany rozstrzygnięcia w części dotyczącej odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku, jakie mogą się u powoda pojawić w przyszłości oraz w części, w której Sąd Rejonowy odstąpił od obciążenia pozwanego kosztami procesu.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w następujący sposób:

1.  zasądzoną w pkt 1 kwotę 12.600 zł przyznaną tytułem zadośćuczynienia obniżył do kwoty 7.600 zł, zaś kwotę 1.889,30 zł zasądzoną tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego obniżył do kwoty 1.151,28 zł (wobec zmiany wyroku powód wygrał sprawę w 39 % - 2.952 zł x 39%);

2.  przyznaną adw. M. K. od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w pkt 5 kwotę tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu w wysokości 1.062,70 zł podwyższył do kwoty 1.800,72 zł,

3.  nakazaną pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w pkt 6 kwotę 1.628 zł obniżył do kwoty 991,90 zł (łączne poniesione koszty procesu to kwota 2.543,31 zł z czego 39% to kwota 991,90 zł).

W pozostałym zakresie apelacja pozwanego zasługiwała na oddalenie, o czym Sąd Okręgowy orzekł w pkt II wyroku, na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. uznając, że w sprawie zachodzą przesłanki uzasadniające odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu cywilnego, w szczególności wobec subiektywnego przekonania powoda o zasadności powództwa oraz wobec jego sytuacji majątkowej i życiowej. Zgodnie z treścią przepisu art. 102 k.p.c., w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. W ocenie Sądu taki właśnie szczególny wypadek zachodzi w stosunku do powoda.

Koszty pomocy prawnej, udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, Sąd Okręgowy przyznał i nakazał wypłacić adw. M. K. ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi.

Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika z urzędu została ustalona w oparciu
o § 9 pkt 1 ppkt 3 w zw. z § 4 pkt 3 i § 16 pkt 1 ppkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U.2016.1714 ze zm.).