Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 22/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 czerwca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Szczytnie IV Wydział Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Anna Podubińska

Protokolant:

kierownik sekretariatu Krystyna Hartung

po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2018 r. w Szczytnie

sprawy R. Z.

przeciwko (...) S.A w P.

o uchylenie kary z tytułu odpowiedzialności porządkowej pracowników

I.  Uchyla karę porządkową nagany z dnia 9 marca 2018 roku nałożoną na powoda R. Z. przez pozwanego (...) S.A. w P.,

II.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 108 zł,

III.  Zasądza od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Szczytnie) kwotę 30 zł tytułem opłaty od uiszczenia której powód był zwolniony.

Sygn. akt: IV P 22/18

UZASADNIENIE

Powód R. Z. wniósł o uchylenie nałożonej wobec niego przez pozwanego (...) S.A. w P. kary porządkowej nagany.

W uzasadnieniu wskazał, że kara została wobec niego zastosowana bepodstawnie i nieprawidłowo w oparciu o stwierdzenie, że nie zachował nalezytej ostrożności przy przesuwaniu pakietu sklejek, natomiast on zawsze był skoncentrowany na wykonywanych czynnościach, wykonuje je z nalezytą ostrożnością.

Wskazał, że nałożenie kary porządkowej nastąpiło z naruszeniem przepisów prawa, tj. art. 109§ 1kp.

Pozwany (...) S.A. w P. wniósł o oddalenie powództwa.

W uzasadnieniu wskazał, iż w dniu 22 lutego 2018 roku nastąpił wypadek przy pracy, powód przy przesuwaniu pakietu sklejki w czasie opuszczania nie zabrał ręki w odpowiednim momencie i doszło do przyciśnięcia materiałem III palca do stołu formatyzerki. Powołany zespoł powypadkowy uznał, że powód przyczynił się do wypadku w postaci rażacego niedbalstwa, nie zachował należytej ostrożności, nie stwierdzono żadnej przyczyny poza ignorowaniem przez powoda wszelkich zasad bezpieczenstwa na stanowisku pracy. Następstwem było sporządzenie wniosku o ukaranie pracownika i nałożenie kary nagany.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód R. Z. został zatrudniony w pozwanej (...) S.A. w P. na podstawie umowy o pracę z dnia 9 maja 2017 roku na stanowisku opperatora urządzeń do obróbki drewna.

Powód w dniu 22 lutego 2018 roku wykonywał prace zlecone przez pracodawcę, pracował wraz z inną osobą przy formatyzerce. W pewnym momencie powód wraz ze współpracownikiem przekładali pakiet sklejki z podnośnika na stoły maszyny. Czynność ta jest wykonywana w ten sposób, że każda z osób stoi na jednym końcu pakietu, ręcznie pakiet jest podnoszony poprzez uchwyt okalający warstwę sklejki i podtrzymujący od dołu, a następnie pakiet jest unoszony i opuszczany na stół maszyny oddalony o kilkadziesiąt centymetrów. Na stole znajduje się mechanizm, który dalej przesuwa pakiet samoczynnie. W tym dniu, w trakcie przenoszenia pakietu, w chwili, gdy ten znalazł się nad stołem powód nie zdążył usunąć całej dłoni spod pakietu podczas odkładania na stól i III palec lewej jego ręki został przygnieciony przez opadający pakiet. Powód poczuł ból, zaprzestał pracy, a po zdjęciu rękawicy zobaczył, że palec mu krwawi. W czasie do końca zmiany kilkakrotnie był zmieniany opatrunek, powód nie mogł zatamować krwawienia, wystąpił też obrzęk. Powód niezwłocznie poinformował o zdarzeniu odpowiednie służby.

Powód po zakończeniu zmiany o godzinie 22.00 i udał się do domu, gdy objawy nie ustępowały udał się do Szpitala w P.. Tam zszyto mu ranę i złamanie paliczka dystalnego III palca lewej ręki oraz otwartą ranę.

Wystawił powodowi zaświadczenie o niezdolności do pracy w okresie od 7 do 14 marca 2016 roku, a następnie od 15.03 do 18.04.2018 roku.

Powołany przez pracodawcę zespół przeprowadził postępowanie, w następstwie którego sporządził w dniu 7.03.2018 roku protokół, w ktorym uznał, że zdarzenie jest wypadkiem przy pracy, natomiast zespół powypadkowy stwierdził, że przyczyną wypadku jest niedostateczna koncentracja poszkodowanego podczas przesuwania obrabianego materiału, stwierdzono też przyczynienie się powoda do wypadku wskutek rażącego niedbalstwa. Zagrożenie przyciśnięcia palca pod przemieszczanymi płytami jest ewidentne, mimo tego poszkodowany nie zachował nalezytej ostrożności, naraził się na niebezpieczeństwo ignorując następstwa własnego zachowania. Zastrzeżeń do protokołu złożonych przez powoda nie uwzględniono.

W dniu 7 marca 2018 roku jeden z członków zespołu, główny specjalista z zakresu BHP P. S. sporządził do pracodawcy wniosek o ukaranie powoda karą porządkową, wskazał na naruszenie instrukcji BHP formatyzerki i niezachowanie nalezytej ostrożności wskutek czego uległ wypadkowi.

W dniu 9 marca 2018 roku wręczono powoodowi zawiadomienie o nałożeniu kary porządkowej nagany. W piśmie wskazano, że kara nagany wymierzona jest za złamania przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy w dniu 22.02.2018 roku, tj. naruszenia przepisów instrukcji (...) nr rej. (...)- niezachowanie należytej ostrożności przy przesuwaniu pakietu sklejek z podnośnika wskutek czego uległ wypadkowi przygniecenia III palca lewej ręki pakietem, który przesuwał.

Powód od tej kary w dniu 20.03.2018 roku złożył sprzeciw, w którym wskazał, że wszystkie obowiązki wykonywał sumiennie, postępował zgodnie z zasadami BHP, był skoncentrowany na wykonywanych czynnościach.

W dniu 26 marca 2018 roku pracodawca przesłał do powoda pismo, w którym zawiadomił go, że odrzucił sprzeciw.

Dla formatyzerki S. jest opracowana instrukcja BHP, w której opisane są wszystkie niezbędne czynności konieczne do wykonania przed podjęciem pracy oraz w czasie pracy, w jednym z punktów wskazano, że pracownik nie może stwarzać zagrożeń wypadkowych dla siebie i współpracowników.

/ akta osobowe- umowa o pracę K 4, zawiadomienie o nałożeniu kary K 3, odpowiedź na sprzeciw K 4, sprzeciw powoda K 24, dokumentacja dotycząca zainstniałego wypadku przy pracy K 28-36, instrukcja BHP K 19, wniosek o ukaranie K 27, zeznania świadków P. S. K 38, Z. F. K 37v, przesłuchanie powoda K 38, zeznanie świadka W. W. K 41/

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 108 §1 kp pracodawca może stosować karę porządkową za nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy, a zgodnie z treścią art. 109§2 kp, kara może być zastosowana tylko po uprzednim wysłuchaniu pracownika.

Ustalony stan faktyczny jest bezsporny, sporna była natomiast ocena prawna zachowania powoda, w szczególności, czy nastąpiło po jego stronie zawinione w postaci rażącego niedbalstwa naruszenie zasad BHP, a konkretnie instrukcji formatyzerki.

Z wywodami pozwanego i poprzedzającą go oceną zespołu powypadkowego oraz osób sporządzających ten dokument, a zeznających w sprawie w charakterze świadków nie można się zgodzić.

Przede wszystkim powodowi nie zarzucono żadnych zachowań, które to stanowiłyby naruszenie konkretnych zaleceń, czy to obligujących pracownika do pewnych czynności, czy to ich zakazujących opisanych w tejze instrukcji. P. S. w czasie zeznań wskazał na ogólny, generalny zapis zawarty w instrukcji, który mówi o unikaniu zachowań stwarzających zagrożenie wypadkowe dla siebie i wspólpracowników, w świetle zebranego materiału dowodowego można ocenić, że wniosek ten został wyprowadzony na zasadzie wnioskowania nie przez pryzmat zachowania pracownika, a przez pryzmat skutków- skoro zaistniał wypadek, to zostało stworzone zagrożenie. Zawarte tak w protokole powypadkowym w pkt. 5, a potem we odpowiedzi na pozew stwierdzenia o ignorowaniu skutków swojego zachowania nie znajdują żadnego przełożenia na stwierdzone w materiale dowodowych działania powoda związane z zaistniałym wypadkiem.

W ustalonym przebiegu wypadku brak po stronie powoda jakichkolwiek działań, czy zaniechań, które mogłyby zostać ocenione jako popelnione z rażacego niedbalstwa. Przede wszystkim niezasadnie wobec zebranych dowodów zostało wyprowadzone stwierdzenie, że do zdarzenia doszło wyłącznie z uwagi na brak koncentracji powoda na wykonywanych czynnościach. Wprawdzie powód, jako jedyne bezpośrednie źródło dowodowe nie wskazuje na żadne czynniki zewnętrzne, które zaszły, a spowodowały, że np. pakiet sklejki opadł w sposób nieprzewidywalny, nieoczekiwany ( np. działanie pomocnika wspólpracującego z nim tego dnia, który mógl odłożyć pakiet w minimalnie innym momencie, co już prowadziłoby do nierównomiernego rozłożenia ciężaru i opadnięcia jednej strony przenoszonego pakietu z większą siłą, szybciej niż zwykle ), jednak w żadne sposób nie można wykluczyć, że taka sytuacja wystąpiła i mogła nie zostać w ogóle zarejestrowana, zauważona, czy też zapamiętana przez powoda wobec doznanego urazu i odczuwanego bólu, który w takich sytuacjach dominuje inne bodźce płynące z zewnatrz.

Trzeba jednak z całą stanowczością podkreślić, że nawet w przypadku, gdyby wyłączną przyczyną była istotnie, jak to wywiódł zespół powypadkowy pewna niezręczność po stronie powoda, chwilowa dekoncentracja skutkująca niedostatecznie szybkim usunięciem dłoni spod odkładanego pakietu, nie sposób uznać, by taka sytuacja mogła być oceniona jako zawinienie powoda, a w dodatku zawinienie w postaci rażącego niedbalstwa. Nie dokonano żadnych ustaleń i nie zarzucono pwoodowi, by ewentualna dekoncentracja była spowodowana skupieniem się na innych sprawach- rozmową z inną osobą, obserwacją czegoś poza swoim stanowiskiem pracy, czy innymi tego typu zachowaniami odrywającymi powoda od czynności bezpośrednio przez niego wykonywanych. Natomiast jeśli wystąpiła chwilowa dekoncentracja wynikająca z właściwości organizmu ludzkiego, bo trzeba stwierdzić, że nie jest możliwe maksymalne, na 100% skupienie przez wiele godzin, każdy człowiek odnotowuje chwilowe „odpoczynki” umysłu, który następnie wraca do pełnego skupienia, to w żaden sposób nie można uznać, by było to zjawisko zawinione- jest to zjawisko typowe, które dotyka wszystkich ludzi. Trzeba jednak też wskazać, że nie jest to jedyna możliwa przyczyna wynikająca z własciwości organizmu poszkodowanego. Mógł tez danego dnia wystąpić spadek wydolności psychomotorycznej, związany ze słabszą wydolnością danego dnia, nieco wolniejszymi działaniami, który spowodował, że powód nieco wolniej odsunął dłoń spod odkładanego pakietu, truizmem jest stwierdzenie, że także każdy czlowiek takie nieco słabsze dni, dni, w których występuje nieco gorsza wydolność odnotowuje. Warto też wskazać, że powód pracował w rękawicach roboczych, które co oczywiste wprawdzie chronią dłoń przed cięższymi urazami, ale też w sytuacji nagłej jaka tu wystąpiła poprzez przytrzaśnięcie, zahaczenie materiału wskutek drobnego niedopasowania wielkości do dłoni mogą utrudnić szybkie usunięcie ręki. Przyjęcie, że pracownik zawinił w postaci rażącego niedbalstwa wypadkowi, bowiem niedostatecznie szybko usunął dłoń spod przenoszonego przedmiotu, co doprowadziło do przygniecenia jego ręki jest wyrazem całkowitego niezrozumienia pojęcia zawinionego działania.

Mając powyższe okoliczności na uwadze Sąd na podstawie cytowanych wyżej przepisów uwzględnił powództwo w całości.

Sąd w oparciu o treść art. 113§1 ustawy dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych zasądził od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Szczytnie stosowną tytułem kosztów sądowych tj. opłaty, bowiem zgodnie z treścią art. 96 ust.1 pkt. 4 ustawy dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, powód nie miał obowiązku ich uiszczenia.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98§1 kpc, policzając wskazane przez powoda rzeczywiste koszty dojazdu.