Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V K 233/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku w V Zamiejscowym Wydziale Karnym z siedzibą w Węgorzewie w składzie:

Przewodniczący – SSR Lidia Merska

Protokolant Marta Kornacka

w obecności Prokuratora -------------------

po rozpoznaniu w dniu 22 lutego 2018r., 5 kwietnia 2018r., 10 maja 2018r, 18 maja 2018r i 15 czerwca 2018r. na rozprawie

sprawy K. O.

urodzonego (...) w W.

syna J. i U. z d. R.

oskarżonego o to, że: I. W dniu 14 września 2017 r. w m. R. gm. W. spowodował naruszenie czynności narządów ciała A. R. w ten sposób, że publicznie i bez powodu wykazując rażące lekceważenie porządku prawnego zadając uderzenie drewnianą pałką w głowę doprowadził go do upadku na ziemię w wyniku czego w/w doznał obrażeń ciała w postaci urazu czaszkowo – mózgowego: utraty przytomności, krwawienie wewnątrz – czaszkowe – podpajęczynówkowe, stłuczenie okolicy lędźwiowej lewej: pourazowy krwiak tkanki podskórnej czym spowodował naruszenie czynności narządów ciała A. R. na okres powyżej dni 7,

tj. o czyn z art. 157 §1 kk w zw. z art. 57a §1 kk

II. W dniu 14 września 2017 r. w m. R. gm. W. groził pobiciem J. T. przy czym groźby te wzbudziły w nim realną obawę że zostanie ona spełniona,

tj. o czyn z art. 190 §1 kk

1.  Oskarżonego K. O. uznaje za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i za to:

a)  w zakresie czynu opisanego w punkcie I precyzuje, że okazał rażące lekceważenie porządku prawnego i na podstawie art. 157§1 kk w zw. z art. 57a§1kk skazuje go na karę 1 (jeden) rok pozbawienia wolności.

b)  w zakresie czynu opisanego w punkcie II na podstawie art. 190§1kk skazuje go na karę 5 (pięć) miesięcy pozbawienia wolności.

2.  Na podstawie art. 85§1 i §2kk, art. 86§1kk orzeka wobec oskarżonego karę łączną 1 (jeden) rok i 5 (pięć) miesięcy pozbawienia wolności.

3.  Na podstawie art. 57a§2kk orzeka wobec oskarżonego środek kompensacyjny w postaci zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonego A. R. w kwocie 5000,00 (pięć tysięcy) złotych.

4.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. R. kwotę 826,56 (osiemset dwadzieścia sześć 56/100) złotych tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu, a kwota ta zawiera stawkę podatku VAT.

5.  Zwalnia oskarżonego od obowiązku ponoszenia opłat i pozostałych kosztów sądowych.

Sygn. akt VK 233/17

UZASADNIENIE

Dnia 14 września 2017 około godziny 19.00 w miejscowości R. gm. W., pod sklepem spożywczym przebywali – A. R., J. T., A. M., J. G., R. R., A. S.. Mężczyźni pili piwo i rozmawiali, stali przed sklepem na werandzie. Do sklepu prowadzą schody po obu stronach werandy, żeby wejść do środka trzeba było przejść obok stojących mężczyzn. Pod sklep taksówką podjechał K. O. i K. H.. Mężczyźni weszli do sklepu, a po wyjściu K. O. zapytał stojących mężczyzn „co tu taka cisza?”, słowa te kierował do J. T.. Mężczyźni odwiedzili, że nie chcą żadnej awantury, a J. T. zapytał dlaczego mu przeszkadza cisza. K. O. i K. H. wsiedli do taksówki i odjechali. Po pewnym czasie, około godziny 21.00 innym autem przyjechali ponownie K. O. i K. H., kierowcą był T. W.. Kierowca zaparkował auto między sklepem a budynkiem mieszkalnym po lewej stronie, po czym wysiadł z auta, ale nie wchodził na schody. Pod sklep, na werandę weszli K. O. i K. H.. Obaj mieli ze sobą drewniane pałki. K. H. zatrzymał się przy poręczy, usiadł na nią. A. R. widząc, że przywiózł ich znajomy T. W., postanowił do niego podejść i porosić żeby ich zabrał, bo oni nie chcą żadnej awantury. Zszedł z drugiej strony ze schodów w czasie kiedy, K. O. podszedł do J. T.. K. O. od razu zapytał J. T. wulgarnie czy chce żeby go pobić?, groził, że go zabije. Stojący na tarasie sklepu mężczyźni otoczyli J. T., tak żeby obronić go przed K. O.. J. T. wystraszył się, że K. O. może spełnić swoje groźby. Ten zdecydował się odejść stamtąd, zszedł ze schodów w towarzystwie (...), podeszli do A. R.. K. O. krzyczał do stojących na werandzie mężczyzn, że ich pozabija, żeby wychodzili po kolei. Na dole, obok samochodu, po chwili rozmowy K. O. uderzył pałką w głowę A. R., który upadł na plecy i stracił przytomność. Po uderzeniu K. O., K. H. i T. W. stamtąd odjechali. Pozostali mężczyźni zaczęli cucić A. R., a kiedy ten odzyskał przytomność, wezwali karetkę i policję.

Na skutek uderzenia przez K. O. i upadku A. R. doznał obrażeń ciała w postaci:

1)  urazu czaszkowo – mózgowego – utraty przytomności, krwawienia wewnątrzczaszkowego – podpajęczynówkowego – na skutek uderzenia narzędziem tępym;

2)  stłuczenia okolicy lędźwiowej lewej – pourazowy krwiak tkanki podskórnej – na skutek upadku na twarde podłoże – krawężnik. Były to obrażenia średnio – ciężkie, naruszające prawidłową czynność narządów ciała na czas przekraczający 7 dni.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: zeznań świadków – A. R. k. 125 – 125v, A. S. k. 125v – 126, A. M. k. 126, J. G. k. 126 – 126v, R. R. k. 126v, J. T. k. 173 – 173v, zdjęcia k. 181, opinii k. 23, częściowo wyjaśnień oskarżonego k. 124v – 125, zeznań świadków K. H. k. 127 i T. W. k. 182 – 182v.

Oskarżony K. O. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Przyznał, że tego wieczora wracał z K. H. z K. i pod sklepem w R. zastał: A. R., J. T., A. M., J. G., R. R. i A. S.. Podał, że tylko wszedł do sklepu, kupił dwa piwa, a przed wejściem do sklepu w jego kierunku mężczyźni kierowali zaczepki. Mówili, że to nie jest K., że nie może tu robić co chce. Jak wychodził ze sklepu to zapytał „co tu taka cisza?”, a wówczas mu wulgarnie odpowiedziano – co go to obchodzi, używając przekleństw. Nie odpowiadał na zaczepki, wsiadł do auta i odjechał. Po godzinie wrócili pod sklep w R., przywiózł ich T. W.. Wspólnie z K. H. poszedł do sklepu, który był już zamknięty. Mężczyźni wulgarnie kazali mu stamtąd odejść, co też zrobił. Kiedy schodził ze schodów to szedł za nim A. R., straszył go że zadzwoni po kolegów z K.. W tym czasie, kiedy stali naprzeciwko, w ciemnym zaułku, A. R. cofnął się dwa kroki, potknął o krawężnik i przewrócił się do tyłu. Wtedy podbiegli pozostali mężczyźni sprzed sklepu i chcieli ich zatrzymać, ale udało im się stamtąd odjechać.

Sąd ocenił wyjaśnienia oskarżonego jako niewiarygodne, ponieważ przeczy im relacja świadków – A. R., R. R., J. G., A. M., J. T. i A. S.. Każdy ze świadków opisał to zdarzenie tak jak je zapamiętał, jego przebieg i swój udział. Z zeznań tych świadków wynika, iż wszyscy widzieli jak oskarżony uderzył A. R. w głowę pałką drewnianą, poza J. G. który był odwrócony tyłem. Każdy ze świadków mówił o zaczepce kierowanej do nich przez oskarżonego – najpierw pytał co tu tak cicho, a później kiedy przyjechał z powrotem to chciał ich bić. Oskarżony zupełnie bez powodu wrócił pod sklep w R., szukał pretekstu do bójki, po to zabrał ze sobą pałkę drewnianą. Sąd dostrzegł rozbieżność w zeznaniach świadków A. R. i R. R. odnośnie tego, który to z nich rozmawiał z T. W., który z nich zszedł jako pierwszy na dół. Tylko, że ta okoliczność nie ma znaczenia dla odpowiedzialności oskarżonego, który uderzył drewnianą pałką A. R.. Pamiętać należy, iż wydarzenie to było dynamiczne, mężczyźni byli pod wpływem alkoholu większym i mniejszym, zatem zapamiętali swój udział w tym zdarzeniu tak jak przekazali później w zeznaniach. Sąd ocenił zeznania tych świadków jako wiarygodne, wzajemnie się uzupełniające, relacjonujące zgodnie istotne elementy wydarzeń.

Odnośnie zeznań świadka K. H., który wykluczył sprawstwo oskarżonego, zapewniając mu alibi, Sąd ocenił je jako niewiarygodne. Otóż jak wynika z wyroku k. 61 – już w 2003r byli wspólnie skazani za popełnienie przestępstwa kwalifikowanego z art. 280§1kk, kolejny raz w 2004r – k. 74 – 75 za przestępstwa przeciwko mieniu, są dobrymi znajomymi od wielu lat. Świadek podał, że dwukrotnie z oskarżonym był pod sklepem w R., ale nic się tam nie wydarzyło, a oskarżony nikogo nie pobił. Wersja zdarzeń przedstawiona przez K. H. jest sprzeczna z wersją pozostałej grupy mężczyzn, którzy w sposób nie budzący wątpliwości opisali przebieg zdarzeń z dnia 14 września 2017r, a Sąd ocenił je jako wiarygodne. Również jako niewiarygodne Sąd ocenił zeznania świadka T. W., który nie zaprzeczał że zawiózł oskarżonego i K. H. pod sklep, ale jak podał niczego nie widział i nic się tam nie stało. Relacja ta jest niewiarygodna bo jest sprzeczna z relacją pozostałych świadków. Niewątpliwie świadek umniejsza rolę oskarżonego w całym zdarzeniu, nie wskazuje na niego jako sprawcę uderzenia A. R..

Odnośnie wyjaśnień oskarżonego, że nie mógł uderzyć A. R. pałką prawą ręką, bo miał ją wówczas złamaną, to z dokumentacji medycznej k. 140 wynika, że w dniu 23.05.2017r został przyjęty do Szpitala (...) z rozpoznaniem złamanie obojczyka prawego z przemieszczeniem. Przeprowadzono zabieg – otwartego nastawienia złamania z wewnętrzną stabilizacją płytą (...), uzyskano stabilne, kompresyjne zespolenie odłamów z odtworzeniem osi obojczyka, a pacjent opuścił szpital dnia 26.05.2017r. Z zalecenia lekarza wynika, że ortezę barkową należy utrzymać 5 tygodnie i ćwiczyć staw łokciowy. Z zapisów medycznych nie wynika, by oskarżony miał ograniczoną ruchomość w stawie barkowym prawym, tym bardziej że od zabiegu do zdarzenia z udziałem pokrzywdzonego minęło kilka miesięcy, kiedy to oskarżony był w pełni sprawny.

Reasumując przedstawione powyżej dowody Sąd doszedł do przekonania, że oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu z winy umyślnej w zamiarze bezpośrednim. Oskarżony zaatakował pokrzywdzonego bez żadnego powodu, nawet się do niego nie odezwał. To był tylko jeden cios w głowę, cios zadany pałką drewnianą, po czym A. R. upadł i stracił przytomność. Agresja ze strony oskarżonego była nakierowana na to, by zrobić pokrzywdzonemu krzywdę, zadać mu ból, spowodować obrażenia ciała.

Przestępstwo opisane w art. 157§1kk stanowi o odpowiedzialności sprawcy, który powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający powyżej 7 dni. Czynność sprawcza polega na "powodowaniu" innych niż opisanych w art. 156§1kk skutków. Pojęcie to obejmuje wszystkie zachowania, pozostające w związku przyczynowym i normatywnym ze skutkiem (zob. wyrok SA w Warszawie z 19 września 1995 r., II Akr 308/95, Prok. i Pr. 1996, nr 7-8, poz. 14 dodatek). Zachowanie musi obiektywnie naruszać wynikającą z naszej wiedzy i doświadczenia regułę postępowania z dobrem prawnym, jakim jest zdrowie człowieka. Skutek określony w art. 157 § 1kk stanowi o rozstroju zdrowia lub naruszeniu czynności ciała na okres powyżej 7 dni. Z opinii biegłego – lek. J. S. wynika, że doznane przez pokrzywdzonego obrażenia spowodowały uszkodzenie ciała na okres powyżej siedmiu dni. A. R. doznał urazu czaszkowo – mózgowego z utratą przytomności, krwawieniem wewnątrzczaszkowym – podpajęczynówkowym oraz stłuczenie okolicy lędźwiowej lewej – pourazowy krwiak tkanki podskórnej. Obrażenia te powstały na skutek uderzenia narzędziem tępym oraz upadku na twarde podłoże – krawężnik. Sąd ocenił opinię biegłego jako wiarygodną, rzetelną, popartą wiedzą i doświadczeniem zawodowym lekarza.

Z kolei zgodnie z treścią art. 115§21 kk występkiem o charakterze chuligańskim jest występek polegający na umyślnym zamachu na zdrowie, na wolność, na cześć lub nietykalność cielesną, na bezpieczeństwo powszechne, na działalność instytucji państwowych lub samorządu terytorialnego, na porządek publiczny, albo na umyślnym niszczeniu, uszkodzeniu lub czynieniu niezdatną do użytku cudzej rzeczy, jeżeli sprawca działa publicznie i bez powodu albo z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego. W ocenie Sądu zachowanie oskarżonego w dniu 14.09.2017r wyczerpało znamiona stanowiące o przyjęciu typu przestępstwa kwalifikowanego z art. 57a§1kk, ponieważ oskarżony działał publicznie – w miejscu dostępnym dla niezliczonej ilości osób, bez powodu – sam, przez nikogo nie niepokojony zaatakował A. R.. Swoim zachowaniem okazał rażące lekceważenie porządku prawnego.

Określone w art. 190 § 1 przestępstwo groźby karalnej godzi w wolność człowieka w sferze psychicznej (wolność od strachu, zastraszenia). Jego treścią jest grożenie innej osobie popełnieniem przestępstwa (zbrodni lub występku) na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej. Warunkiem przestępności czynu jest, aby groźba wzbudzała uzasadnioną obawę, że będzie spełniona ( art. 190 zd. drugie). Jest to więc przestępstwo materialne, przy czym stan uzasadnionej obawy osoby zagrożonej należy traktować jako skutek. Jeżeli groźba nie wzbudziła uzasadnionej obawy, a sprawca do jej wywołania bezpośrednio zmierzał, zachodzi usiłowanie popełnienia tego przestępstwa (Marek Andrzej Komentarz LEX 2007,Komentarz do art.190 kodeksu karnego (Dz.U.97.88.553), [w:] A. Marek, Kodeks karny. Komentarz, LEX, 2007, wyd. IV). Określenie "jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona" należy interpretować w ten sposób, iż pokrzywdzony winien traktować groźbę poważnie i uznawać jej spełnienie za rzeczywiście możliwe. Jak słusznie zauważył SN w wyroku z 26 stycznia 1973 r. (K III 284/72, Biul. SN 1973, nr 5, poz. 95): "wzbudzenie obawy w zagrożonym należy oceniać subiektywnie, nie zaś z punktu widzenia obiektywnego niebezpieczeństwa realizacji groźby" (Budyn-Kulik Magdalena, Kozłowska-Kalisz Patrycja, Kulik Marek, Mozgawa Marek, komentarz, Oficyna 2007; Komentarz do art.190 kodeksu karnego (Dz.U.97.88.553), [w:] M. Mozgawa (red.), M. Budyn-Kulik, P. Kozłowska-Kalisz, M. Kulik, Kodeks karny. Komentarz praktyczny, Oficyna, 2007, II wyd.). Pokrzywdzony J. T. potraktował groźby oskarżonego jako realne, zagrażające jego życiu. Zachowanie oskarżonego, to że wrócił pod sklep zupełnie bez przyczyny, uzbrojony w pałkę, to że uderzył A. R., który stracił przytomność, niewątpliwie spowodowały iż pokrzywdzony wystraszył się gróźb kierowanych wobec niego przez oskarżonego.

Zdaniem Sądu stopień społecznej szkodliwości obu tych przestępstw jest znaczny. Oskarżony przyjechał pod sklep w określonym celu – dać nauczkę tym, którzy tam stali za bliżej niesprecyzowane ich niewłaściwe zachowanie wobec niego. Chciał zademonstrować swoją siłę, po to był z kolegą K. H. uzbrojony w pałki. Nie przyjechał do sklepu, bo ten był już zamknięty, po prostu szukał zaczepki i okazji do bójki. Wiedział też, że ma przewagę, bo mężczyźni którzy tam byli się go bali. Chciał pokazać swoją siłę fizyczną i zademonstrować przewagę. Oskarżony jest dobrze zbudowanym, młodym mężczyzną, wielokrotnie siedział już w więzieniu, chciał zademonstrować swoją dominację.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd miał na względzie to, iż był on już karany, w tym za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu – k. 54. Oskarżony wyszedł z więzienia w dniu 05.04.2016r – k. 85.

Zdaniem Sądu kara 1 roku pozbawienia wolności za popełnienie czynu kwalifikowanego z art. 157§1kk w zw. z art. 57a§1kk oraz za czyn z art. 190§1kk karę 5 miesięcy pozbawienia wolności jest karą wystarczająca do osiągnięcia celów prewencji szczególnej wobec oskarżonego, tak aby na przyszłość nie popełnił ponownie takich czynów. Sąd orzekł wobec oskarżonego karę łączną 1 roku i 5 miesięcy pozbawienia wolności, nie znajdując podstaw do zastosowania zasady absorpcji, która w istocie miałaby premiować zachowanie sprawcy. Oskarżony popełnił dwa przestępstwa, za które wymierzono mu określoną karę pozbawienia wolności, a biorąc pod uwagę uprzednie skazanie, postawę w toku procesu sądowego, nie można przyjąć by zasługiwał na mniejszy wymiar kary. W ocenie Sądu taki wymiar łącznej kary zasadniczej jest adekwatny do wagi popełnionych przestępstw, a do tego w połączeniu z orzeczonym środkiem kompensacyjnym –zadośćuczynieniem za doznaną krzywdę - niewątpliwie powstrzyma oskarżonego przed dopuszczeniem się działań niezgodny z prawem.

Zadośćuczynienie stanowi formę rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej. Podstawą żądania jest doznana krzywda niemajątkowa w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi pokrzywdzonego. Jej istota różni się od „naprawienia szkody”, w którym liczy się rodzaj i rozmiar spowodowanej szkody, a jej naprawienie zmierza do przywrócenia sytuacji uprzedniej, tak jak gdyby szkoda nie zaistniała ( Kodeks Karny, Część Ogólna; komentarz do art. 1-116 kodeksu karnego, Kazimierz Buchała, Andrzej Zoll, Zakamycze 1998, s. 361). Określając wysokość zasądzonego zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę to, że pokrzywdzony przez kilka dni przebywał w szpitalu, doznał urazu, który w 50% kończy się śmiercią, został narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. Poza tym od 20 września 2017r jest stale leczony w Poradni Chirurgicznej w W. – k. 23.

Wynagrodzenie należne obrońcy oskarżonego ustanowionego z urzędu wyliczono zgodnie ze stawkami przewidzianymi w § 17 i § 20, §4 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokatów z urzędu (Dz. U. z 2016r, poz. 1714).

Na podstawie art. 624 §1 kpk Sąd zwolnił oskarżonego od obowiązku uiszczenia kosztów sądowych, ponieważ jego sytuacja materialna nie pozwala na ich poniesienie.