Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 957/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 listopada 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA Agata Zając (spr.)

Sędzia SA Teresa Mróz

Sędzia SO (del.) Tomasz Pałdyna

Protokolant sekr. sąd. Paulina Czajka

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2017 r. w Warszawie na rozprawie sprawy z powództwa (...) z siedzibą w W.

przeciwko (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 29 stycznia 2016 r. sygn. akt XXV C 1571/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. na rzecz (...) z siedzibą w W. kwotę 10 800 zł (dziesięć tysięcy osiemset) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 957/16

UZASADNIENIE

(...) wniosła o zasądzenie od (...) sp. z o.o. kwoty 3 807 364,44 zł z odsetkami od 9 maja 2014 r., na podstawie załączonego weksla, wskazując, że doszło do wypowiedzenia zawartej przez strony umowy ze skutkiem natychmiastowym, powódka zażądała zwrotu wypłaconego dofinansowania w wysokości 2 940 000 zł z odsetkami w wysokości określonej jak dla zaległości podatkowych w terminie 14 dni, pismo odebrane zostało przez pozwaną 7 stycznia 2014 r., kwota na jaką został wypełniony weksel obejmuje należne odsetki, zaś weksel został przedstawiony do wykupu w dniu 8 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym zgodnie z żądaniem powoda.

Pozwana wniosła zarzuty, zaskarżając nakaz w całości i wnosząc o jego uchylenie oraz oddalenie powództwa. Pozwana podniosła, że nie było podstaw do wypowiedzenia umowy, to powódka nie wypłaciła kolejnej kwoty dofinansowania zgodnie ze złożonym wnioskiem, mimo że kontrola z marca 2012 r. nie wykazała żadnych nieprawidłowości.

Wyrokiem z dnia 29 stycznia 2016 r. Sąd Okręgowy utrzymał w mocy nakaz zapłaty w całości.

Sąd Okręgowy ustalił, że powódka złożyła wniosek o dofinansowanie realizacji projektu, polegającego na uruchomieniu produkcji (...), w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka 2007-2013.

W dniu 16 listopada 2011 r. strony zawarły umowę o dofinansowanie, w ramach której pozwana zobowiązała się do zrealizowania projektu w pełnym zakresie określonym w harmonogramie rzeczowo-finansowym projektu, stanowiącym załącznik nr 3 do umowy, w określonym w umowie terminie, z należytą starannością, zgodnie z umową i jej załącznikami, w szczególności z opisem zawartym we wniosku o dofinansowania z załącznikami.

W szczególności pozwana zobowiązała się do przekazywania powódce lub podmiotom przez nią upoważnionym, na każde ich wezwanie, informacji i wyjaśnień na temat realizacji projektu, w tym także do przedkładania dokumentów lub ich poświadczonych kopii, włączając w to wszystkie faktury i wyciągi bankowe dotyczące wydatków kwalifikujących się do objęcia wsparciem, w terminie 14 dni od otrzymania wezwania, zobowiązała się do poddania kontroli w zakresie realizowanej umowy prowadzonej przez instytucję uprawnioną. Odmowa poddania się kontroli lub jej utrudnianie stanowiło podstawę do rozwiązania umowy z zachowaniem miesięcznego terminu wypowiedzenia. Podczas kontroli beneficjent miał obowiązek zapewnić obecność osób kompetentnych do udzielania wyjaśnień. W wypadku stwierdzenia nieprawidłowości uprawniona instytucja mogła przeprowadzić kontrolę mającą na celu ponowne sprawdzenie kwalifikowalności wydatków oraz prawidłowości sposobu realizacji umowy.

Beneficjent (pozwana) zobowiązał się do ponoszenia wszystkich wydatków kwalifikowalnych z zachowaniem zasady uczciwej konkurencji, efektywności, jawności i przejrzystości oraz dołożyć wszelkich starań w celu uniknięcia konfliktu interesów, rozumianego jako brak bezstronności i obiektywności w wypełnianiu funkcji jakiegokolwiek podmiotu objętego niniejszą umową w związku z jej realizacją.

Umowa mogła być rozwiązana przez każdą ze stron z zachowaniem miesięcznego terminu wypowiedzenia, za wypowiedzeniem na piśmie zawierającym przyczyny.

Powódka mogła wypowiedzieć umowę ze skutkiem natychmiastowym w wypadku, gdy beneficjent:

- zaprzestał realizacji projektu bądź realizuje go w sposób sprzeczny z umową lub z naruszeniem prawa

- dokonał zakupu towarów, usług i robót budowlanych w sposób sprzeczny z § 11

- przedstawił wniosek o płatność lub dokumenty stanowiące załączniki do wniosku, w którym podane informacje nie odpowiadają stanowi faktycznemu.

W wypadku rozwiązania umowy powódka wzywa beneficjenta do zwrotu dofinansowania w terminie 14 dni od dnia doręczenia wezwania, wraz z odsetkami w wysokości określonej jak dla zobowiązań podatkowych, liczonymi od dnia przekazania środków na rachunek bankowy beneficjenta do dnia ich zwrotu oraz z odsetkami bankowymi od dofinansowania przekazanego w formie zaliczki, wynikającymi z przechowywania tych kwot na rachunku bankowym beneficjenta.

Zgodnie z § 15 st. 1 umowy dofinansowanie wypłacane jest po ustanowieniu i wniesieniu przez beneficjenta zabezpieczenia należytego wykonania zobowiązań wynikających z umowy w określonej w umowie formie.

Zabezpieczenie ustalane w formie weksla in blanco z deklaracją wekslową.

W razie podjęcia uzasadnionych wątpliwości co do wysokości i formy przyjętego zabezpieczenia powódka została uprawniona do żądania dodatkowego zabezpieczenia spośród form określonych w rozporządzeniu w sprawie zaliczek, zaś pozwana zobowiązała się to żądanie spełnić pod rygorem wypowiedzenia umowy ze skutkiem natychmiastowym.

Pozwana złożyła do dyspozycji powódki weksel własny in blanco podpisany przez prezesa zarządu W. K. wraz z deklaracją wekslową.

Na podstawie zawartej umowy powódka wypłaciła pozwanej ze środków publicznych dofinansowanie w wysokości łącznej 2 940 000 zł.

Pismem z 13 lutego 2011 r. pozwana zgłosiła do powódki wniosek o dalszą płatność, rozliczając wcześniej pobraną zaliczkę oraz postulując wypłatę kolejnej zaliczki w wysokości 7 050 000 zł, załączając m.in. faktury VAT na kwoty 6 027 000 zł i 3 120 000 zł

Jeszcze przed zawarcie umowy o dofinansowanie, w dniu 2 listopada 2010 r., pozwana reprezentowana przez prezesa W. K. zawarła z (...) sp. z o.o. w W. reprezentowaną przez prezesa J. K. umowę pośrednictwa w zakupie nieruchomości, zgodnie z którą spółka (...) zobowiązała się znaleźć dla pozwanej, za wynagrodzeniem, nieruchomość przemysłową na terenie woj. (...) nadającą się do zaadaptowania do produkcji tynku. W dniu 10 stycznia 2011 r. spółka (...) okazała pozwanej nieruchomość w miejscowości S. przy ul. (...).

W dniu 15 kwietnia 2011 r. spółka (...) reprezentowana przez prezesa J. K. zleciła firmie (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. reprezentowanej przez prezesa W. K. (będącego też prezesem pozwanej) znalezienie za wynagrodzeniem odpowiedniej nieruchomości na terenie woj. (...), nadającej się do przemysłowego wykorzystania. Wywiązując się z umowy spółka (...) znalazła nieruchomość przeznaczoną na sprzedaż w miejscowości S. przy ul. (...).

W protokole odbioru z dnia 9 grudnia 2011 r. strony umowy z 15 kwietnia 2011 r. oświadczyły, że zlecenie zostało wykonane, a za wykonanie zlecenie spółce (...) przysługuje wynagrodzenie w wysokości 600 000 zł brutto. Załącznikiem do protokołu odbioru był operat szacunkowy nieruchomości, sporządzony w dniu 17 października 2011 r. przez rzeczoznawcę majątkowego B. J., na zlecenie pozwanej, szacujący wartość nieruchomości składającej się z siedmiu działek ewidencyjnych o łącznej powierzchni 53 455 mkw na 3 244 485 zł.

W dniu 4 października (...) z pozwaną zawarły umowę przedwstępną sprzedaży tej nieruchomości, na którą składały się budynek byłej Fabryki (...) w S. (działka nr (...) – jedna z siedmiu) o powierzchni 2,3783 ha wraz z budynkiem fabryki za cenę 4 900 000 zł plus VAT.

W dniu 9 grudnia 2011 r. spółka (...) zakupiła przedmiotową nieruchomość od G. M. za kwotę 1 700 000 zł.

W celu określenia wartości rynkowej zakupionej nieruchomości w dniu 30 stycznia 2011 r . beneficjent przedstawił operat szacunkowy na kwotę 4 900 000 zł sporządzony przez rzeczoznawcę majątkowego B. J., który sporządzał wycenę z 17 października 2010 r.

W dniu 1 lutego 2012 r. spółka (...) sprzedała pozwanej przedmiotową nieruchomość za cenę 4 900 000 zł plus VAT, łącznie 6 027 000 zł.

W marcu 2012 r. powódka powzięła z pisma Prokuratury Okręgowej w B. wątpliwości co do prawidłowości i rzetelności rozliczenia projektu. (...) działając w imieniu powódki przeprowadziła doraźną kontrolę u pozwanej, której celem było sprawdzenie, czy projekt jest realizowany zgodnie z postanowieniami umowy, w wyniku kontroli nie stwierdzono większych nieprawidłowości.

Wobec dalszych informacji uzyskanych z Prokuratury o prowadzeniu przeciwko prezesowi pozwanej spółki postępowania w sprawie o wyłudzenie środków publicznych powódka wezwała pozwaną w maju 2012 r. do ustanowienia dodatkowego zabezpieczenia realizacji umowy.

W czerwcu 2012 r. pozwana zaproponowała zabezpieczenie w formie hipoteki na nabytej nieruchomości do kwoty 4 900 000 zł oraz hipoteki na nieruchomości stanowiącej prywatną własność prezesa spółki do kwoty 2 150 000 zł.

Powódka powzięła wątpliwości co do faktycznej wartości nabytej nieruchomości.

12 listopada 2012 r., po uprzednim uzgodnieniu terminu z beneficjentem, pracownicy powódki przeprowadzili kontrolę na terenie nieruchomości w S., gdzie nie było obecny żaden przedstawiciel pozwanej. Dokonano oględzin nieruchomości stwierdzając, że projekt nie jest realizowany zgodnie z harmonogramem, nie zostały przeprowadzone żadne czynności związane z adaptacją nieruchomości na potrzeby projektu.

Według twierdzenia pozwanej – prezes tego dnia był, ale się nie mógł czekać na komisję.

W dniu 29 listopada 2012 r. rzeczoznawca majątkowy A. K. (1), na zlecenie powódki, sporządziła operat szacunkowy dla nieruchomości, określając jej wartość rynkową na 2 395 837 zł.

Komisja Arbitrażowa przy (...) Federacji Stowarzyszeń (...) uznała ten operat za sporządzony prawidłowo.

W dniu 17 września 2013 r. pracownicy powódki zapoznali się z wynikami śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w B. przeciwko W. K., który działając jako prezes zarządu różnych spółek ( w tym pozwanej i (...)) w zorganizowanej grupie przestępczej doprowadził lub usiłował doprowadzić pracowników kilku instytucji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem UE i budżetu państwa znacznej wartości.

Pismem z dnia 27 grudnia 2013 r. powódka wypowiedziała pozwanej ze skutkiem natychmiastowym umowę o dofinansowanie, wzywając do zwrotu otrzymanego dofinansowania z odsetkami, pozwana odebrała pismo 7 stycznia 2014 r.

24 kwietnia 2014 r. powódka wezwała pozwaną do wykupu weksla w terminie do 8 maja 2014 r., pismo zostało odebrane w dniu 2 maja 2014 r.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy stwierdził, że skoro strona pozwana w zarzutach twierdziła, że nieuprawniony był zarzut powódki, że wartość nieruchomości została zawyżona przez rzeczoznawcę J., winna tę okoliczność wykazać zgodnie z ciężarem dowodu wyrażonym w art. 6 k.c.

Zdaniem Sądu Okręgowego, w świetle okoliczności sprawy, powódka mogła powziąć poważne wątpliwości co do rzetelności załączonej przez pozwaną wyceny nieruchomości, skoro na przestrzeni 4 miesięcy szacowana przez biegłego wartość tej nieruchomości znacznie się różniła i odbiegała od faktycznej ceny zakupu, wątpliwości te potwierdził operat A. K. (2), któremu sąd dał wiarę

Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom W. K. i J. K., że protokół odbioru z 9 grudnia 2011 r. został anulowany, gdyż protokół znajduje się w aktach i potwierdza wykonanie zlecenia wynikającego z umowy z 15 kwietnia 2011 r., twierdzenie, że dokument został anulowany nie zostało oparte żadnym dokumentem, zeznający nie wyjaśnili też w sposób nie budzący wątpliwości w jakich okolicznościach i w jaki sposób doszło do jego anulowania, a za niewiarygodne Sąd Okręgowy uznał twierdzenia świadka, że strony myślały, iż protokół dotyczy innej umowy.

Zdaniem Sądu Okręgowego powódka wypełniła weksel zgodnie z deklaracją i wezwała do jego wykupu.

Doszło bowiem do prawidłowego rozwiązania umowy o dofinansowaniu: projekt nie był realizowany zgodnie z harmonogramem co potwierdziła kontrola na nieruchomości w S., pozwana nie informowała powódki o przyczynach opóźnień; nieruchomość została nabyta po cenie zawyżonej, nieadekwatnej do ceny rynkowej, także wartość nieruchomości wskazana przez beneficjenta do dodatkowego zabezpieczenia znacznie odbiegała od jej rzeczywistej wartości. Sąd Okręgowy wskazał też na informację o toczącym się postępowaniu karnym przeciwko prezesowi pozwanej i uznał, że wydatek na zakup nieruchomości poniesiony został w sposób sprzeczny z § 11ust. 2 umowy – z naruszeniem zasady efektywności, jawności i przejrzystości.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła pozwana, zaskarżając wyrok w całości i podnosząc zarzuty:

- naruszenia art. 10 prawa wekslowego poprzez niewłaściwe jego zastosowanie polegające na przyjęciu, że powódka wypełniła weksel zgodnie z deklaracją, po skutecznym rozwiązaniu umowy – co skutkowało przyjęciem, że powódka skutecznie wypowiedziała umowę a następnie prawidłowo wypełniła weksel zgodnie z deklaracją;

- naruszenia art. 157 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami poprzez jego niezastosowanie przy ocenie prawidłowości postępowania przy weryfikacji operatu szacunkowego przedstawionego przez pozwaną i zakwestionowanego przez powódkę, polegające na sporządzeniu przez innego rzeczoznawcę majątkowego wyceny tej samej nieruchomości w formie operatu szacunkowego, co nie może stanowić podstawy oceny prawidłowości sporządzenia operatu szacunkowego przestawionego przez pozwaną;

- naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów w szczególności przy ocenie szeroko rozumianej zasadności i warunków rozwiązania umowy o dofinansowanie, przy ocenie których Sąd Okręgowy bezpodstawnie przyjął, że zachodziły okoliczności uzasadniające żądanie dodatkowego zabezpieczenia oraz że pozwana naruszyła wskazane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku warunki umowy, co uzasadniało jej rozwiązanie i wypełnienie weksla in blanco; ponadto sąd niewłaściwie ocenił materiał dowodowy w kwestii dopuszczalności żądania przez powódkę od pozwanej dodatkowych zabezpieczeń, prowadzące do uznania, że materiał dowodowy daje podstawy do przyjęcia, że uzasadnione jest uznanie odpowiedzialności pozwanej i uwzględnienie roszczeń powódki w pełnej wysokości; niewłaściwie też zostały ocenione zeznania świadka J. K. i W. K. w charakterze strony – w szczególności w zakresie realizacji umowy z dnia 15 kwietnia 2011 r. między pozwaną a (...) sp. z o.o. i protokołu odbioru z dnia 9 grudnia 2011 r.;

- naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nienależyte uzasadnienie wyroku w zakresie wyjaśnienia podstawy faktycznej i prawnej wyroku co do rozstrzygnięcia kwestii związanych z przyjęciem, że powódce przysługiwało skuteczne prawo do rozwiązania umowy o dofinansowanie wskazując jedynie ogólnikowo, że pozwana naruszyła warunki umowy i że miało na to wpływ postępowanie toczące się przed Prokuraturą Okręgową w B., bez głębszej analizy wpływu jaki ta okoliczność miała na przyjęcie zasadności wypowiedzenia umowy – uniemożliwiając tym samym należytą kontrolę odwoławczą;

- błąd w ustaleniach faktycznych co do braku obecności przedstawiciela pozwanej w trakcie kontroli oraz co do umowy z dnia 15 kwietnia 2011 r. między pozwaną a (...) sp. z o.o. oraz protokołu odbioru z dnia 9 grudnia 2011 r. i wynagrodzenia w kwocie 600 000 zł.

Wskazując na powyższe pozwana wniosła o zmianę wyroku przez uchylenie nakazu zapłaty i oddalenie powództwa, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji przy uwzględnieniu kosztów dotychczasowego postępowania.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Za bezzasadny przede wszystkim należy uznać zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być skutecznym zarzutem apelacji tylko wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie posiada wszystkich koniecznych elementów, bądź zawiera tak kardynalne braki, które uniemożliwiają kontrolę instancyjną.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiada wszystkim wymogom ustawowym, także w zakresie wskazanym przez skarżącą – Sąd Okręgowy szczegółowo bowiem wyjaśnił, na czym polegało naruszenie przez pozwaną warunków umowy uzasadniające jej wypowiedzenie przez powódkę.

Sąd Apelacyjny w całości aprobuje ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i ustalenia ta przyjmuje za własne.

Za bezzasadne Sąd Apelacyjny uznaje przede wszystkim podniesione w apelacji pozwanej zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, przy użyciu wyłącznie argumentów jurydycznych, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000/7-8 poz. 139 i z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000/10 poz. 189).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 października 2004 r. III CK 245/04 przepis art. 233 § 1 k.p.c. określający obowiązujące zasady oceny dowodów może zostać naruszony w wyniku nieuwzględnienia przez sąd przy ocenie poszczególnych dowodów zasad logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego, całokształtu zebranego materiału dowodowego, przeprowadzenia określonych dowodów niezgodnie z zasadami procedury cywilnej, na przykład niezgodnie z zasadą bezpośredniości. Postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania przez skarżącego uchybienia podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów.

Nie może więc być uznany za zasadny zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., który nie odnosi się do oceny dowodów dokonanej przez Sąd Okręgowy, a stanowi jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami poczynionymi przez ten sąd.

W szczególności skarżący w żaden sposób nie podważył prawidłowości wywodu Sądu Okręgowego odnoszącego się do oceny wiarygodności zeznań J. K. i W. K.. Samo wskazanie na niewłaściwą ocenę tych zeznań bez wykazania na czym polegał błąd sądu, nie może uzasadniać zarzutu naruszenia w tym zakresie art. 233 § 1 k.p.c.

Za bezzasadne Sąd Apelacyjny uznaje przede wszystkim zarzuty podważające ustalenia Sądu Okręgowego w zakresie umów zawieranych między pozwaną a spółką (...) i między spółką (...) a spółką (...) mających na celu zlecenie wyszukania nieruchomości, na której planowana inwestycja mogłaby być prowadzona. Zawarcie takich umów wynika wprost z dokumentów znajdujących a aktach sprawy, nie jest też sporny fakt powiązań osobowych między pozwaną a spółką (...), zaś skutkiem tych umów było uzyskanie przez (...) znacznego wynagrodzenia za „wyszukanie” nieruchomości, którą pozwana znała już przed zawarciem umów.

Wadliwie został też skonstruowany zarzut naruszenia prawa materialnego, tj. przepisów art. 10 prawa wekslowego. Skarżąca w ramach tego zarzutu w istocie kwestionuje prawidłowość poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, podczas gdy w orzecznictwie i doktrynie za utrwalony należy uznać pogląd, iż zarzut naruszenia prawa materialnego nie może być skutecznie uzasadniany próbą zwalczania ustaleń faktycznych.

Dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne w pełni potwierdzają w ocenie Sądu Apelacyjnego zasadność wypowiedzenia umowy dokonanego przez powódkę.

Nawet uznanie za zasadne zarzutów pozwanej co do przebiegu kontroli przeprowadzonej przez powódkę i przyczyn nieobecności przedstawiciela pozwanej w trakcie tej czynności nie może prowadzić do zmiany zaskarżonego orzeczenia.

Uzasadniając wypowiedzenie umowy powódka wskazała bowiem na trzy podstawy złożonego oświadczenia: wyniki kontroli z 12 listopada 2012 r., zawyżenie wartości nieruchomości dla dodatkowego zabezpieczenia oraz nietransparentne okoliczności nabycia przez pozwaną własności nieruchomości oraz jej wyceny.

Zgodnie z treścią zawartej przez strony umowy każda z tych okoliczności samoistnie mogła stanowić podstawę do wypowiedzenia umowy ze skutkiem natychmiastowym.

Nie ulega zaś w ocenie Sądu Apelacyjnego wątpliwości, że ustalone przez Sąd Okręgowy okoliczności nabycia przez pozwaną własności nieruchomości w S. naruszały określone w § 11 umowy zasady efektywności, jasności i przejrzystości wydatkowania środków uzyskanych w ramach dofinansowania.

Dotyczy to nie tylko okoliczności związanych z wyszukaniem nieruchomości i zapłatą wysokiego wynagrodzenia na rzecz spółki powiązanej osobowo z pozwaną, ale także wyceny tej nieruchomości.

Trafnie Sąd Okręgowy uznał, że powódka mogła mieć uzasadnione wątpliwości co do rzetelności wyceny dokonanej przez biegłego B. J.. Wątpliwości te wynikają nie tylko z faktu, że nieruchomość, zbytą następnie pozwanej za kwotę 4 900 000 zł plus VAT, spółka (...) nabyła za kwotę 1 700 000 zł, przy braku jakiegokolwiek uzasadnienia dla zawarcia umowy przedwstępnej ze spółką (...), zamiast nabycia bezpośrednio od właściciela nieruchomości, ale także z dokonania przez biegłego dwu wycen w odstępie 4 miesięcy, w których wartość nieruchomości została oszacowana w sposób znacznie się różniący. Skoro szacując w październiku 2017 r. wartość nieruchomości składającej się z 7 działek ewidencyjnych o łącznej powierzchni ponad 5 ha biegły określa ją na 3 244 485 zł, a dokonując wyceny wartości jednej z tych działek o pow. 2,3783 ha w styczniu 2012 r. biegły wskazuje kwotę 4 900 000 zł, to tak znaczna rozbieżność w wycenie musi budzić uzasadnione wątpliwości co do jej prawidłowości.

Sąd Apelacyjny nie znalazł też podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 157 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami poprzez jego niezastosowanie. Powódka mogła bowiem skorzystać z opinii innego rzeczoznawcy dla wyjaśnienia powziętych wątpliwości co do wartości nabytej przez pozwaną nieruchomości, zaś wobec sprzeczności między dokonanymi wycenami, stosownie do treści art. 157 ust. 4 ugn, zwróciła się do odpowiedniej organizacji zawodowej rzeczoznawców majątkowych o dokonanie oceny prawidłowości operatu szacunkowego sporządzonego na jej zlecenie, na podstawie art. 157 ust. 1 ugn.

Tym samym w ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma też podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 10 prawa wekslowego, gdyż wobec skutecznego wypowiedzenia umowy ze skutkiem natychmiastowej powódka mogła wypełnić weksel na kwotę odpowiadającą wysokości zobowiązania pozwanej.

Mając powyższe na względzie i uznając podniesione w apelacji zarzuty za bezzasadne, na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 2 k.p.c.