Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 4003/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 08 lutego 2012 roku (data nadania) wniesionym do Sądu Okręgowego w W. w sprawie o sygn. akt (...) L. O. s. J. wniósł o zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa – Aresztu Śledczego W. M. w W. kwoty 100.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu oraz o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu.

Na rozprawie w dniu 04 listopada 2014 roku powód sprecyzował swoje żądanie wskazując, iż domaga się zasądzenia od pozwanego kwoty 250,00 zł. W postanowieniu z dnia 24 lutego Sąd Okręgowy XXIV Wydział Cywilny postanowił w punkcie 3. Wyłączyć do odrębnego postępowania żądanie powoda w zakresie zapłaty kwoty 250,00 zł.

Postanowieniem z dnia 30 marca 2015 roku Sąd Okręgowy w W. XXIV Wydział Cywilny postanowił stwierdzić swą niewłaściwość i przekazać sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla W. M.w W..

/pozew w sprawie XXIV C 317/14 – k. 2-2v akt XXIV C 317/14, protokół rozprawy w sprawie XXIV C 317/14 – k. 4, postanowienie z dnia 24.02.15 r. – k. 3, postanowienie z dnia 30.03.15 r. – k. 9/

Pismem z dnia 07 grudnia 2015 roku powód złożył wniosek o zwolnienie od opłaty od pozwu w kwocie 30,00 zł. Postanowienie z dnia 17 grudnia 2015 roku Sąd Rejonowy dla W. M. w W. zwolnił powoda L. O. s. J. od obowiązku uiszczenia opłaty od pozwu.

(wniosek powoda – k. 70, postanowienie, k. 73).

Powód w piśmie z dnia 05 października 2016 roku (data nadania) wskazał, że w dniu 26 listopada 2009 roku został tymczasowo aresztowany i przeniesiony z zakładu karnego do aresztu śledczego. W areszcie śledczym jako tymczasowo aresztowany powód nie mógł korzystać z aparatu telefonicznego. Karty telefoniczne, które powód posiadał zostały zabrane i zabezpieczone w magazynie depozytowym, karty te nie były używane, były oryginalnie zapakowane w opakowania foliowe zgrzewane. Po roku tymczasowe aresztowanie zostało uchylone i powód mógł korzystać z aparatu telefonicznego. Magazynier przyniósł do celi powoda wskazane powyżej karty. Wówczas powód zauważył, że karty nie mają opakowań foliowych, w które były opakowane, gdy były od niego zabierane. Powód zauważył również ślady zużycia kart. Magazynier nie potrafił wytłumaczyć powodowi braku opakowań foliowych i śladów zużycia. Powód zwrócił się z prośba o sprawdzenie, czy na karcie są impulsy telefoniczne. Magazynier poinformował powoda, że karty są puste. Powód odmówił przyjęcia kart oraz podkreślił, że są one nadal dostępne w magazynie depozytowym. Powód zgłaszał kradzież do dowódcy, jednak podniósł, że nic w tej sprawie nie zrobiono. Powód wskazał, że zaczął być nękany, aby wycofał się z dochodzenia. Powód wskazał, że domaga się kwoty 250,00 zł tytułem pokrycia kosztów zużytych impulsów telefonicznych oraz kwoty 100.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową z tytułu znęcania się nad nim przez funkcjonariuszy.

/pismo powoda z dnia 05.10.16 r. – k. 182-182v/

W odpowiedzi na pozew pozwany wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany zaprzeczył prawdziwości stwierdzeń powoda zawartych w pozwie. Wskazał, że powód domagał się zapłaty kwoty 250, 00 zł tytułem zużycia 7 kart czipowych, 6 kart na kwotę po 25,00 zł każda oraz jednej kodowej za 50,00 zł. Pozwany podniósł, że powód nie udowodnił zasadności swojego roszczenia ani nawet go nie uprawdopodobnił, do czego zobowiązywał go art. 6 k.c. Powód powinien przedstawić obiektywne dowody na poparcie swoich twierdzeń stosowanie do treści art. 232 k.p.c. zdanie pierwsze. Pozwany powołał się również na wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w W. z dnia 21 czerwca 2011 roku, sygn. akt I C 1396/10, w której powództwo L. O. zostało oddalone. Następnie Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny-Odwoławczy, sygn. akt V Ca 2455/11 oddalił apelację powoda, w związku z czym pozwany podniósł zarzut powagi rzeczy osądzonej.

/odpowiedź na pozew, k. 136-137/

Do zamknięcia rozprawy strony podtrzymały swoje stanowiska w sprawie.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powód L. O. s. J. został tymczasowo aresztowany w listopadzie 2009 roku i przeniesiony z zakładu karnego do aresztu śledczego, gdzie nie mógł korzystać z aparatu telefonicznego.

/niesporne/

W dniu 04 listopada 2009 roku w związku z przeniesieniem powoda z zakładu karnego do aresztu śledczego zostały nadane na transport rzeczy osobiste powoda.

Jako data zwrotu opisanych w dokumencie rzeczy został wskazany dzień 08 marca 2011 roku. W dniu 02 grudnia 2009 roku do depozytu przyjętych zostało 10 kart telefonicznych CHIP. Karty zostały wydane w dniu 08 marca 2011 roku.

W dniu 23 września 2011 roku powód L. O. s. J. odebrał z depozytu w celu przeniesienia do Aresztu Śledczego centymetr w kolorze niebieskim oraz pilot do TV w kolorze szarym. Powód odmówił odbioru karty (...) (używanej o numerze (...)) oraz 9 kart telefonicznych (...) używanych różnych.

/protokół depozytowy – k. 210-212, protokół przyjęcia do depozytu – k. 213, wykaz nr (...) przedmiotów niebezpiecznych i niedozwolonych – k. 214/

W odpowiedzi na skargę powoda z dnia 18 lutego 2016 roku przekazaną administracji Aresztu Śledczego w W.-M. wskazano, że przy rozliczeniu się z magazynem depozytowym pozwanego zrealizowanym w dniu 16 lutego 2016 roku powód odebrał swoje prywatne rzeczy. Okazane powodowi karty stanowiły jego własność i pozostały w magazynie depozytowym z powodu odmowy ich przyjęcia przez powoda. Karty przez cały okres składowania w depozycie przechowywane były w oddzielnym, zabezpieczonym pomieszczeniu. Rzeczone karty zostały przesłane do Aresztu Śledczego w P., gdzie na dzień 21 marca 2016 roku (data pisma) powód przebywał.

/pismo pozwanego z dnia 21.03.16 r. – k. 138/

Pozwem z dnia 15 grudnia 2010 roku powód L. O. domagał się zasądzenia na swoja rzecz kwoty 5.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia od pozwanego Aresztu Śledczego W. M. za skradzione impulsy telefoniczne.

Sprawę zarejestrowano w tutejszym Sądzie za sygn. akt I C 1396/10.

We wniesionym pozwie powód wskazał, iż w dniu 08 grudnia 2010 roku przyniesiono mu kartę telefoniczna do celi, które nosiły ślady użytkowania a te będące własnością powoda były nowe. Wskazał, iż 27 listopada 2009 roku został przeniesiony na oddział 6 w jednostce pozwanego, a to z uwagi na zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Przy przyjęciu zdeponował karty telefoniczne – a w listopadzie areszt został mu uchylony w związku z czym mógł korzystać z telefonu. W grudniu 2010 roku, gdy przyniesiono mu karty telefoniczne okazało się, zdaniem powoda, że noszą ślady użytkowania.

Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w W. z dnia 21 czerwca 2011 roku wydanym w sprawie I C 1396/10 powództwo L. O. zostało oddalone.

W uzasadnieniu stwierdzono, iż w okresie od dnia 27 września 2005 roku do dnia 04 stycznia 2006 roku powód przebywał w Areszcie Śledczym W.M..

Po raz kolejny powód osadzony został w ww jednostce w dniu 09 listopada 2009 roku, zaś po uchyleniu środka zapobiegawczego wydano powodowi zdeponowane w magazynie karty telefoniczne.

W uzasadnieniu ww orzeczenia stwierdzono, iż powód nie wykazał, samego faktu poniesienia szkody oraz, że do kradzieży impulsów doszło w rzeczywistości.

Jednocześnie oceniając twierdzenia powoda o kradzieży przez pracowników pozwanego impulsów ze zdeponowanych kart telefonicznych – Sąd Rejonowy nie dał im wiary. Jednocześnie wskazano, iż zabrakło w ww sprawie spersonifikowania osób, którym powód zarzucił lekceważące podejście do jego wniosków i zarzutów, a nadto powód nie wykazał, iż w ogóle fakt kradzieży impulsów miał miejsce. do ww kradzieży impulsów.

(akta sprawy I C 1396/10 – pozew k. 1-1v, wyrok k. 36, uzasadnienie k. 49 i nast., wyrok k. 104, uzasadnienie k. 116-118)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumenty i ich kopie, złożone przez pozwanego do akt sprawy, odnośnie których strona powodowa nie wypowiedziała się, a tym samym nie kwestionowała co do ich prawdziwości i zgodności z oryginałami.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu.

Otóż wskazać wypada, iż podstawą roszczenia powoda jest treść art. 417 kc odwołujący się bezpośrednio do normy art. 77 ust. 1 ustawy zasadniczej, w którym wprost przewidziano, iż każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej, kształtujący odpowiedzialność państwa za wyrządzenie szkody, co urzeczywistnione jest poprzez normę art. 417 kc, którego § 1 stanowi, iż za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. Jednocześnie zgodnie z § 2 tegoż przepisu jeżeli wykonywanie zadań z zakresu władzy publicznej zlecono, na podstawie porozumienia, jednostce samorządu terytorialnego albo innej osobie prawnej, solidarną odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę ponosi ich wykonawca oraz zlecająca je jednostka samorządu terytorialnego albo Skarb Państwa.

Wskazać przy tym należy, iż sama ustawa zasadnicza łączy obowiązek naprawienia szkody z działaniem, które jest "niezgodne z prawem", przy czym chodzi o niezgodność o charakterze obiektywnym, ocenianą w odniesieniu do nakazów i zakazów wynikających z normy prawnej. Jak podkreślił Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 04 grudnia 2001 roku wydanego w sprawie sygn. akt SK 18/00 norma art. 77 jest usytuowana w grupie przepisów gwarantujących konstytucyjne środki ochrony wolności i praw, a ewentualne uznanie dopuszczalności ustanowienia przez przepisy ustawowe dodatkowej przesłanki w postaci winy prowadziłoby do ograniczenia tych wolności i praw. Wynika stąd iż norma konstytucyjna ustanowiła surowsze przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej państwa w porównaniu z ogólnymi zasadami opartymi na przesłance winy. Wykładnia normy konstytucyjnej prowadzi do konstatacji, iż podstawą odpowiedzialności jest "niezgodność z prawem" co eliminuje znaczenie czynnika subiektywnego czyli winy. Nie budzi wątpliwości, że także art. 417 k.c. przewiduje odpowiedzialność opartą na przesłance (obiektywnie) niezgodnego z prawem działania lub zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej, a wina pozostaje poza przesłankami konstytuującymi obowiązek odszkodowawczy.

Pod pojęciem szkody należy rozumieć zarówno szkodę majątkową, jak i niemajątkową. Powołać w tym miejscu należy wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 04 grudnia 2001 roku w sprawie SK 18/00, w którym stwierdzono, iż pojęcie szkody użyte w art. 77 ust. 1 ustawy zasadniczej obejmuje każdy uszczerbek w prawnie chronionych dobrach danego podmiotu, zarówno o charakterze majątkowym, jak i niemajątkowym. Z tego też względu nie można wykluczyć odpowiedzialności władzy publicznej z tytułu naruszenia dóbr osobistych obywatela, w tym także podniesienia przez pokrzywdzonego roszczeń z tytułu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę niemajątkową (art. 445 oraz art. 448 k.c.).

Wynika stad zatem iż konstytucyjny obowiązek naprawienia szkody ustanowiony normą art. 77 ust. 1 i 417 kc wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie władzy publicznej obejmuje szkodę w rozumieniu art. 361 § 2 kc czyli obejmującą straty i utracone korzyści, które poszkodowany mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono oraz związek przyczynowy pomiędzy szkodą a „niezgodnym z prawem działaniem lub zaniechaniem przy wykonywaniu władzy publicznej, a także szkodę niemajątkową (krzywdę) w ujęciu art. 448 kc

Na wstępie wskazać należy, że zgodnie z art. 79a § 2 kodeksu karnego wykonawczego skazany przekazuje do depozytu dokumenty, pieniądze, przedmioty wartościowe i inne przedmioty, których nie może posiadać w celi. W sprawie niekwestionowanym było, iż powód wcześniej przebywał w zakładzie karnym, z którego został przeniesiony do aresztu śledczego w W.-M.. W związku z powyższym powód zobowiązany był do złożenia przedmiotowych kart do aparatu telefonicznego jako przedmiotów, których nie mógł przechowywać w celi.

Powód wywodził swoje roszczenie z faktu przechowywania w sposób niewłaściwy kart do aparatu telefonicznego, które, jak twierdził, zostały zużyte przez osobę zajmującą się obsługą magazynu depozytowego w areszcie.

Zgodnie z brzmieniem art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Odzwierciedleniem tej normy jest art. 232 k.p.c., zgodnie z którym strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę. Na powodzie jako stronie spoczywał obowiązek wskazania dowodów, z których wywodził skutek prawny w postaci zaistnienia szkody. Powód nie przedstawił żadnych istotnych dowodów w sprawie, podnosząc jedynie, że funkcjonariusze aresztu śledczego próbowali skłonić go do rezygnacji ze zgłoszonych żądań oraz że pracownik depozytu aresztu nie potrafił wytłumaczyć w jaki sposób karty zostały zużyte.

Mimo, iż powód zarzucał pozwanemu nieprawidłowe przechowywanie kart telefonicznych oraz ich bezprawne zużycie to brak jest jakichkolwiek dowodów na to by do takiej sytuacji doszło i by dokonał tego funkcjonariusz lub pracownik aresztu śledczego.

Z przedstawionych przez pozwanego protokołów depozytowych wynika, że powód odebrał wszystkie swoje przedmioty osobiste, za wyjątkiem przedmiotowych kart telefonicznych. Pozwany w odpowiedzi na skargę powoda wskazał, że karty telefoniczne pozostały w depozycie aresztu ze względu na to, że powód ich nie odebrał.

Nie należy tracić z pola widzenia, iż odpowiedzialność odszkodowawczą ponosi Skarb Państwa wyłącznie w przypadku „szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ”, zaś w niniejszej sprawie powód zarzuca, iż doszło w istocie do kradzieży impulsów telefonicznych zdeponowanych na jego karcie telefonicznej, przy czym nie spersonalizował, kto ww uczynku mógłby dokonać (nie wskazuje personaliów).

Ze wskazywanego zaś braku impulsów na przedmiotowych kartach powód wywodzi ich nienależyte przechowywanie, jednakowoż nie kwestionuje, iż wydano mu taką samą ilość kart z tym, że były one używane.

Wskazać również wypada, iż każda karta telefoniczna wyprodukowana po dniu 01 grudnia 2003 roku ma termin ważności dwuletni od daty ich produkcji, zaś data ważności karty telefonicznej wyprodukowanej przed dniem 01 grudnia 2003 roku miała termin ważności do dnia 01 grudnia 2005 roku (fakt powszechnie znany).

Nie można zatem pominąć okoliczności, iż karty te zostały zdeponowane w pozwanej jednostce penitencjarnej na początku listopada 2009 roku, zaś końcowo wydawane w marcu 2011 roku oraz we wrześniu 2011 roku, czyli po upływie od daty ich zdeponowania co najmniej roku i czterech miesięcy, przy czym w dokumentacji magazynowej wskazano, iż karty te nosiły ślady użytkowania .

Nie zmienia ww oceny okoliczność, iż już w grudniu 2010 roku powód kwestionował stan zdeponowanych kart telefonicznych w sprawie I C 1396/10.

Powołać zaś w tym miejscu należy uzasadnienie wyroku tutejszego Sądu w sprawie I C 1396/10 gdzie wskazano, iż powód nie wykazał, iż w ogóle fakt kradzieży impulsów miał miejsce i że do ww kradzieży impulsów doszło.

Jednocześnie w ocenie Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę nie zachodzi podstawa wskazana przez pozwanego a to powaga rzeczy osądzonej – skutkująca odrzuceniem pozwu w sprawie. Godzi się bowiem wskazać, iż przedmiotem osądu w sprawie I C 1396/10 było żądanie zadośćuczynienia w związku z krzywdą (szkodą na osobie) jaką wedle twierdzeń pozwu poniósł powód a to w związku z kradzieżą impulsów telefonicznych, zaś przedmiotem pozwu w niniejszej sprawie, co prawda wywodzone z tego samego stanu faktycznego, lecz żądanie odszkodowawcze – tj. naprawienia szkody majątkowej. Tak więc nie zachodzi w niniejszej sprawie tożsamość roszczeń, toteż brak było podstaw do odrzucenia pozwu.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach stanowił przepis art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w przypadkach zasługujących na szczególne uwzględnienie Sąd może zasądzić od strony przegrywającej jedynie część kosztów procesu lub nie obciążać jej w ogóle kosztami. Powód jest osobą pozbawioną wolności i obecnie nie osiąga żadnych dochodów, a jak wynika ze złożonego przez niego oświadczenia o stanie majątkowym nie posiada również żadnego majątku, z którego pozwany mógłby się zaspokoić w przypadku zasądzenia na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego. Obciążenie zatem pozwanego kosztami postępowania byłoby niecelowe.

Z wyżej wymienionych względów orzeczono jak w wyroku.

ZARZĄDZENIE

- (...)