Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 170/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2018 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Joanna Składowska

SSR del. Elżbieta Sadowska-Augustyniak

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2018 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. N.

przeciwko (...) SA z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 20 lutego 2018 roku, sygnatura akt I C 686/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok w całości na następujący:

„1. zasądza od pozwanego (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda A. N. kwotę 2200 (dwa tysiące dwieście) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12 maja 2016 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia i kwotę 211,20 (dwieście jedenaście 20/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12 maja 2016 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania;

2. nie obciąża powoda A. N. kosztami procesu”;

II.  nie obciąża powoda A. N. kosztami zastępstwa procesowego poniesionymi przez pozwanego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. Akt I Ca 170/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 20 lutego 2018 roku Sąd Rejonowy w Wieluniu oddalił powództwo A. N. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 12.696,80 zł, z tytułu szkody doznanej w dniu 11 grudnia 2015 roku (w tym kwoty 12.000 zł z tytułu zadośćuczynienia, kwoty 696,80 zł z tytułu zwrotu kosztów za wizyty lekarskie, zabiegi fizjoterapii i dojazdy do placówek medycznych). Sąd Rejonowy w punkcie drugim wyroku zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.617 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu i w kolejnym punkcie orzeczenia obciążył powoda kwotą 33,42 zł nieuiszczonych kosztów sądowych.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o ustalenia, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

W dniu 11 grudnia 2015 roku miał miejsce wypadek komunikacyjny, w którym brał udział powód A. N.. Bezpośrednio po wypadku powód sam wyszedł z samochodu i wrócił do domu. Tego samego dnia, wieczorem powód zaczął odczuwać dolegliwości bólowe głowy i szyi. Powód udał się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w W., gdzie udzielono powodowi pierwszej pomocy. U powoda po przeprowadzeniu badania Tk głowy oraz RTg kręgosłupa lędźwiowego nie rozpoznano zmian pourazowych. Zdiagnozowano ogólne potłuczenia ciała. W trakcie rozpoznania stwierdzono u powoda bolesność uciskową w obrębie odcinka szyjnego i lędźwiowego, a także głowy.

Wskutek rozpoznanego zespołu bólowego odcinka lędźwiowego kręgosłupa, powód odczuwał zaburzenia ruchowe całego kręgosłupa, a to z kolei wpływało na swobodę poruszania się powoda. Powód odczuwał promieniowanie dolegliwości bólowych na kończyny dolne oraz bóle głowy. Powód korzystał z wizyt lekarskich w poradni neurologicznej w dniach 21 grudnia 2015 roku i 27 kwietnia 2016 roku. Po odbyciu wizyt lekarskich u neurologa nie stwierdzono u niego pourazowych zmian organicznych w zakresie układu nerwowego ośrodkowego i obwodowego. Na podstawie zgłaszanych dolegliwości przez powoda zasugerowano przebycie przez powoda wstrząśnienia mózgu bez powikłań organicznych w zakresie ośrodkowego układu nerwowego. Powód nadal uskarżał się na dolegliwości bólowe kręgosłupa i podjął leczenie w poradni ortopedycznej w dniu 27 kwietnia 2016 roku. Powód został skierowany na zabiegi fizjoterapeutyczne. W 2016 roku wykonano u powoda badanie kontrolne rezonansu magnetycznego kręgosłupa szyjnego oraz rdzenia szyjnego, które nie wykazało zmian pourazowych. Powód od kliku lat leczony jest z powodu nawracających zespołów bólowych kręgosłupa i nadciśnienia tętniczego krwi. Powód obecnie odczuwa lęk przed jazdą samochodem, po wypadku nie leczył się u psychologa. Po wypadku powód nie mógł wykonywać żadnych prac w ogrodzie, rąbać drzewa, nosić węgla, jeździć na rowerze. Czynności związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego wykonywała za powoda jego żona. Obecnie powód czuje się lepiej. Czasami zażywa leki przeciwbólowe. Ostatnio u lekarza był pół roku temu. Sprawca zdarzenia w wyniku którego powód doznał obrażeń ciała, był objęty ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych pozwanego.

Biegły sądowy z zakresu neurologii J. M. badając powoda na potrzeby opinii w niniejszej sprawie stwierdził, iż powód zgłasza okresowo występujące lekkie bóle pulsujące w okolicy skroniowej prawej oraz okresowe bole odcinka lędźwiowo – krzyżowego kręgosłupa. Po przeprowadzeniu badania biegły nie stwierdził u powoda zmian pourazowych w ośrodkowym i obwodowym układzie nerwowym. Ponadto biegły rozpoznał u powoda naczyniowe bóle głowy, w przebiegu choroby nadciśnieniowej. Biegły ustalił uszczerbek na zdrowiu powoda na 0%. Biegły neurolog podał, iż w wyniku przebytego urazu powód doznał prawdopodobnie lekkiego wstrząśnienia mózgu , którego objawy ustąpiły w kilkanaście godzin po wypadku. Podobnie jak dolegliwości tj. zawroty głowy, nudności, wymioty. W ocenie biegłego powód mógł mieć w okresie kilkunastu godzin od przebytego urazu, zaburzenia prawidłowego funkcjonowania. Po tym okresie sprawność organizmu z przyczyn neurologicznych powróciła do normy i powód nie wymagał leczenia neurologicznego. W ocenie neurologa przebyty uraz z 11 grudnia 2015 roku nie będzie skutkował u powoda negatywnymi następstwami w zakresie układu nerwowego powoda. Biegły z zakresu ortopedii S. G. w swojej opinii stwierdził, iż powód na skutek wypadku doznał stanu po urazie kręgosłupa lędźwiowego, stanu po urazie głowy, stanu po urazie skrętnym kręgosłupa szyjnego. Biegły podał, iż w/w urazy spowodowały u powoda długookresowe dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego. Przebyty uraz nie spowodował jednak u powoda trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. W ocenie biegłego w przyszłości nie dojdzie do wtórnych zmian w kręgosłupie z powodu przebytego urazu, a obecnie nie ma wskazań do leczenia powoda z powodu przebytego urazu. Biegły ustalił, iż powód cierpi na zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego z niewielką dyskopatią na poziomie C5- C6, które nie są skutkiem przebytego wypadku. Biegły podał, iż w wyniku wypadku doszło do naciągnięcia mięśni i wiązadeł przykręgosłupowych co mogło skutkować okresowymi dolegliwościami bólowymi kręgosłupa, szczególnie lędźwiowego. Przy istniejących zmianach zwyrodnieniowych kręgosłupa nawet niewielki uraz powoduje zaburzenia chwiejne równowagi zborności w stawach miedzykręgowych, co powoduje, że powód może odczuwać dolegliwości bólowe. Kręgosłup na skutek istniejących już przed wypadkiem zmian zwyrodnieniowych jest bardziej narażony na urazy i mniej na nie odporny.

W oparciu o ww. ustalenia Sąd Rejonowy uznał, że powództwo podlega oddaleniu. Sąd Rejonowy wskazał, że powód zażądał kwoty 12.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia, kwoty 86,60 złotych tytułem zwrotu poniesionych kosztów dojazdów powoda do placówek medycznych i kwoty 610,00 złotych tytułem zwrotu poniesionych kosztów leczenia. Pozwana wypłaciła powodowi przed wszczęciem procesu świadczenie w kwocie 800,00 złotych tytułem zadośćuczynienia i kwotę 84,00 złote tytułem kosztów leczenia i kosztów dojazdów. Sąd I instancji podkreślił, że ustawodawca kwestie wysokości zadośćuczynienia pozostawił uznaniu sędziowskiemu, wskazując jedynie, że suma ta ma być odpowiednia. Ustawodawca nie sprecyzował natomiast zasad ustalania jego wysokości. W ocenie Sądu Rejonowego nie budzi wątpliwości, iż powód doznał w wyniku wypadku komunikacyjnego krzywdy. Po zdarzeniu w godzinach wieczornych powód poczuł się źle, miał zawroty głowy i udzielono mu pomocy lekarskiej polegającej na przeprowadzeniu badań rtg i tk. Ponadto stwierdzono u powoda bolesność ciała z powodu potłuczenia. Poza tymi dolegliwościami, powód nie doznał innych obrażeń. Wniosek taki wypływa z treści opinii biegłych lekarzy: ortopedy i neurologa, którzy nie stwierdzili u powoda występowania trwałego czy długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Biegły z zakresu ortopedii podał, iż w wyniku wypadku doszło do naciągnięcia mięśni i wiązadeł przykręgosłupowych co mogło skutkować okresowymi dolegliwościami bólowymi kręgosłupa szczególnie lędźwiowego. Nie stwierdził jednak u powoda, poważnych długotrwałych zaburzeń ruchomości kręgosłupa, pozostających w związku przyczynowym z wynikłym wypadkiem. Co więcej biegły ortopeda podkreślił, iż powód cierpi na zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, nie będące skutkiem wypadku, które przy niewielkich urazach powodują, że powód odczuwa silne dolegliwości bólowe. W ocenie biegłego nie dojdzie do wtórnych zmian w kręgosłupie z powodu przebytego urazu. Z kolei biegły neurolog stwierdził, iż powód w wyniku wypadku nie doznał organicznych uszkodzeń w zakresie ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego, a przebył lekkie wstrząśnienie mózgu, którego objawy w postaci zawrotów głowy, wymiotów ustąpiły w kilkanaście godzin po zdarzeniu. W ocenie biegłego powód nie wymagał leczenia neurologicznego, a bóle głowy które powód odczuwa w chwili obecnej związane są z chorobą nadciśnieniową, na którą powód chorował już przed wypadkiem. Zdaniem Sądu Rejonowego dolegliwości, które odczuwał czy odczuwa nadal powód, polegające na bólu w odcinku szyjnym, lędźwiowym kręgosłupa, które skutkowały czy nadal skutkują niemożnością wykonywania czynności domowych, prac na działce, jazdą rowerem nie mają związku z wypadkiem, ale co potwierdzili biegli - z istniejącymi zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa. Z kolei bóle głowy, które odczuwa powód mają związek z chorobą nadciśnieniową, na którą powód leczył się jeszcze przed wypadkiem. Dlatego Sąd mając na uwadze rozmiar i zakres cierpień powoda, czas ich trwania, brak ustalonego uszczerbku na zdrowiu i brak konieczności opieki osób trzecich uznał, że wypłacone zadośćuczynienie przed procesem w wysokości 800,00 złotych jest wystarczające. Kwota ta uwzględnia stopień cierpień fizycznych i psychicznych, a więc rozmiar doznanej krzywdy i związany z tym czas trwania cierpień. W ocenie Sądu Rejonowego kwota ta stanowi ekonomicznie odczuwalną wartość. Sąd I instancji podkreślił, że oddalając powództwo kierował się przede wszystkim tym, że wysokość zadośćuczynienia nie może być nadmierna w porównaniu z istniejącymi stosunkami majątkowymi społeczeństwa. W szczególności nie może być od nich oderwana, ponieważ w przeciwnym razie kwoty przyznanego czy zasądzonego zadośćuczynienie nabrałyby cech dowolności. Sąd Rejonowy wskazał, że oddaleniu podlegało również żądanie zasądzenia zwrotu kosztów leczenia i kosztów dojazdów, albowiem biegli stwierdzili, iż powód nie wymagał leczenia neurologicznego, a zabiegi rehabilitacyjne były konsekwencją zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa, ma które powód cierpiał już przed wypadkiem.

Koszty zastępstwa procesowego wraz z opłatą od pełnomocnictwa Sąd Rejonowy zasądził na rzecz pozwanej od przegrywającego sprawę powoda na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 ust.5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych ( Dz. U. 2015, poz. 1804) i nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wieluniu nieuiszczone w części koszty opinii biegłych.

Apelację od powyższego wyroku w zakresie punktu 1– w części tj. co do rozstrzygnięcia oddalającego powództwo co do kwoty 5.896,60 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 12 maja 2016 roku do dnia zapłaty, w tym kwoty 5.200 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku zdarzenia z dnia 11 grudnia 2015 roku, zaś kwoty 696,60 zł tytułem odszkodowania oraz w zakresie punktu 2 i 3 w całości - tj. co do rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu wniosła strona powodowa.

Zaskarżonemu orzeczeniu pełnomocnik powoda zarzucił naruszenie:

- przepisów postepowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów, która to doprowadziła do błędu w ustaleniach faktycznych polegających na uznaniu, iż w skutek wypadku z dnia 11 grudnia 2015 roku powód nie doznał rozstroju zdrowia;

- prawa materialnego tj. art. 444 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że koszty leczenia wraz z kosztami dojazdów poniesione przez powoda nie miały związku z odniesionymi przez powoda w wyniku przedmiotowego wypadku obrażeniami ciała;

- art. 445 k.c. poprzez przyjcie, iż kwota 800 złotych stanowi z uwagi na rozmiar i zakres doznanej przez powoda krzywdy „sumę odpowiednią” podczas gdy w rzeczywistości nie stanowi ona rekompensaty doznanego cierpienia, a nadto jest sprzeczna z zasadami przyjętymi w orzecznictwie sadów powszechnych i kryteriami ustalania wysokości zadośćuczynienia.

W konkluzji pełnomocnik powoda wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 5.996,60 złotych tytułem świadczeń odszkodowawczych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 maja 2016 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postepowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów zastepstwa adwokackiego za postępowanie apelacyjne według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Argumenty apelacji zasługują jedynie na częściowe uwzględnienie.

Wobec postawienia w apelacji zarówno zarzutów naruszenia prawa materialnego, jak i procesowego oraz błędu w ustaleniach faktycznych, zauważyć trzeba, że prawidłowość zastosowania lub wykładnia prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez Sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r., II CKN 60/97, OSNC 1997/9/128). Powyższe rodzi konieczność rozpoznania w pierwszym rzędzie zmierzających do zakwestionowania stanu faktycznego zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych oraz naruszenia prawa procesowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r., II CKN 18/97, OSNC 1997/8/112) oraz wskazania w pierwszej kolejności tych podstaw apelacji, które okazały się trafne.

Zgodzić się należy ze skarżącym, iż w sprawie niniejszej istnieją przesłanki do zastosowania art. 102 k.p.c., a w konsekwencji do nie obciążania powoda kosztami zastępstwa prawnego poniesionymi przez pozwanego przed Sądem I instancji oraz nieuiszczonymi kosztami sądowymi na poczet opinii biegłych. Konstatacja ta jest uprawniona, jeżeli mieć na uwadze, iż w toku postępowania zostały ujawnione istotne okoliczności dotyczące sytuacji osobistej, zdrowotnej i ekonomicznej powoda, będące również następstwem zdarzenia objętego pozwem. Powód doznał niewątpliwie w wyniku tego zdarzenia krzywdy i przez czas bezpośrednio po zdarzeniu objętym pozwem był wyłączony z normalnego funkcjonowania. Przepis art. 102 k.p.c. stanowi zaś, iż w wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Kodeks postępowania cywilnego nie określa bliżej pojęcia “przypadek szczególnie uzasadniony”, pozostawiając rozwiązanie tego zagadnienia praktyce sądowej. Brak jakichkolwiek ograniczeń, wyliczonych choćby przykładowo, wskazuje na intencję ustawodawcy szerokiego pojmowania zakresu tego terminu. Z drugiej jednak strony pamiętać należy, że art. 102 k.p.c. jest przepisem wyjątkowym, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień i wymagającym do swego zastosowania wystąpienia okoliczności szczególnych, jak np. dotyczących stanu majątkowego, czy też sytuacji życiowej strony. Stanowi on swoistą “furtkę’ pozostawiającą Sądowi pewną swobodę w przyznawaniu zwrotu kosztów procesu, gdyby stosowanie zasady odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 k.p.c.) nie dało się pogodzić z zasadami słuszności. W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie istnieją podstawy do zastosowania art. 102 k.p.c. m.in. stan dochodów i zdrowia powoda. Zgodnie zaś z orzecznictwem szczególnie trudna sytuacja materialna bądź zdrowotna mogą być podstawą do odstąpienia od obciążenia strony przegrywającej kosztami postępowania lub też obciążenia jej tymi kosztami w części. (podobnie np. SN w orzeczeniu z 17.11.1972r, I PR 423/72, OSN 1973, Nr 7-8 poz. 138).

Stosując art. 102 k.c. należało także mieć na względzie specyfikę rozpoznawanej sprawy i szczególny charakter niniejszego postepowania i objętego postępowaniem dobra. Dlatego też Sąd na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że nie obciążył powoda A. N. kosztami zastępstwa prawnego poniesionymi przez pozwanego i brakującą częścią wydatków na poczet opinii biegłego.

Jednoczesnie szczagółowa analiza akt sprawy oraz uzasadnienia zaskarżonego rozstrzygnięcia wskazuje, że Sąd I instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, a na jego podstawie poczynił adekwatne do treści materiału dowodowego ustalenia faktyczne. Ustalenia te Sąd II instancji przyjął za własne, nie znajdując potrzeby ich ponownego szczegółowego przytaczania, za wyjątkiem podkreślenia okoliczności, iż zdarzenie objete pozwem spowodowało u powoda dolegliwoości m.in. w postaci zawrotów głowy, wymiotów i nudności tj. takich które wskazują na przebycie wstrąśnienia mózgu. Zdarzenie to było niewatpliwie dla powoda A. N. traumatycznym przeżyciem i co się z tym wiąże pozostawiło ślad w jego psychice. Ponowna analiza materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie prowadzi w ocenie Sądu Okręgowego do innych wniosków w zakresie wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia oraz odszkodowania.

W kontekście powyższych rozważań należy podzielić zarzut apelującego dotyczący naruszenia art. 233 k.p.c. polegający na uznaniu, iż wskutek wypadku z dnia 11 grudnia 2015 roku powód nie doznał rozstroju zdrowia - skutkującej oddaleniem powództwa i uznaniem za właściwe rażąco niskiego zadośćuczynienia w kwocie 800 złotych wypłaconego na etapie postepowania likwidacyjnego za właściwe. W ocenie Sądu II instancji apelujący zasadnie zauważył, że wnioski jakie wywiódł Sąd Rejonowy o wysokości krzywdy czy “sumy odpowiedniej” jako rekompensaty doznanego przez powoda cierpienia, są sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Wprawdzie ustalenie wysokości zadośćuczynienia pozostawione zosytało dyskrecjonalnej władzy sędziego, to jednak jej wysokość podlega kontroli Sądu odwoławczego. Mimo, iż przepis art. 445 k.c. nie wskazuje kryteriów ustalenia wysokości zadośćuczynienia, wskazując jedynie, że ma być to „odpowiednia suma”, to kwota ta nie może być niewątpliwie jedynie symboliczna i nieodczuwalna dla powoda. Należy jednocześnie zauważyć, iż doktryna i orzecznictwo wypracowało kryteria, które powinny być brane pod uwagę przy ocenie przez Sąd, jaką konkretnie kwotę zadośćuczynienia należy uznać za „odpowiednią”, akcentując przede wszystkim potrzebę uwzględnienia rozmiaru krzywdy. Kryteriami oceny rozmiarów krzywdy może być w odniesieniu do powoda A. N.: rodzaj naruszonego dobra, okoliczności, w jakich nastąpiło zdarzenie szkodzące, skutki w postaci poczucia krzywdy, czy lęk przed przyszłością i dalszymi niedogodnościami będącymi konsekwencjami zdrarzenia objętego pozwem, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, rodzaj wykonywanej aktywności przed zdarzeniem, szanse na przyszłość, a także wiek i sytuację zdrowotna pokrzywdzonego (vide. m.in. uchwałę pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8.12.1973 r., III CZP 37/73, OSNCP 1974, nr 9, poz. 145). W orzecznictwie oraz w nauce prawa zgodnie przyjmuje się, że zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną, przyznana bowiem suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Wspomniana funkcja kompensacyjna powinna mieć istotne znaczenie dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie zasądzone w związku z wypadkiem drogowym ma kompensować zatem nie tylko doznany przez powoda ból fizycny spowodowany konkretnymi uszkodzeniami ciała czy procentowymi uszczerbkami na zdrowiu, ale też krzywdę związaną z cierpieniami psychicznymi, lękiem o zdrowie i przyszłość oraz strachem przed podobnymi sytuacjami w przyszłości.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy w zasadzie prawidłowo ustalił wszystkie okoliczności, które mają wpływ na wysokość przyznawanego zadośćuczynienia, ale wysnuł błędny wniosek, że kwota w wysokości 800 zł jest odpowiednią za ból i cierpienie powoda związane ze zdarzeniem objetym pozwem ponieważ części okoliczności, które świadczyły o rozmiarze krzywdy powoda nie nadał adekwatnego do sytuacji znaczenia, co skutkowało koniecznością dokonania korekty zaskarżonego wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd Rejonowy istotną rolę w ustaleniu wysokości zadośćuczynienia przypisał faktowi, że powód nie doznał trwałego czy długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Uszło natomiast uwadze Sądu, że skoro zdarzenie z dnia 11 grudnia 2015 roku spowodowało u powoda wstrząśnienie mózgu, to mimo braku trwałego uszczerbku na zdrowiu zdarzenie to wywołało niewątpliwie negatywne następstwa dla jego zdrowia i było niewatpliwie traumatycznym przeżyciem, którego skutki powód odczuwał w sferze psychicznej przez długi czas. Dlatego w ocenie Sądu II instancji wnioski Sądu Rejonowego nie znajdują uzasadniania w zebranym w sprawie materia dowodowym i poczynionych ustaleniach. Mając na uwadze ww. okoliczności Sąd Okręgowy uznał, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia, w pełni rekompensującą krzywdę powoda A. N. jest kwota 3.000 zł i dlatego na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok zasądzając na rzecz powoda w punkcie 1 kwotę 2.200 złotych zadośćuczynienia tj. z uwzględnieniem 800 zł już wypłacanego świadczenia z tego tytułu w postępowaniu likwidacyjnym, z ustawowymi odsetkami od dnia 12 maja 2016 roku (tj. od daty wskazanej w pozwie jako późniejszej niż upływ 30 dni od zgłoszenia szkody) i pozostawiając jako prawidłowe oddalenie powództwa o zadośćuczynienie w pozostałej części. W ocenie Sądu Okregowego Sąd I instancji mając na uwadze tylko stwierdzony przez biegłych brak konieczności leczenia spacjalistycznego błęnie oddalił też roszczenie odszkodowawcze powoda w zakresie kosztów konsultacji u neurologa i ortopedy, za które uiścił on kwotę 200 zł (k.21) oraz w zakresie kosztów dojazdu na te wizyty, zgodnie z wyliczeniem powoda wskazanym w ewidencji kosztów dojazdów (100,80 zł/12 = 8,40 zł x 3 konsultacje medyczne =-25,20 zł -14 zł już wypłcone w postepowaniu likwidacyjnym) tj. 11,20 zł. W ocenie Sądu powód miał prawo obawiając się o swoje zdrowie w zakresie neuroogicznym i ortopedycznym czy rehabilitacyjnym dokonać sprawdzenia tego stanu bezpośrednio po zdarzeniu i bez długiego oczekiwania w ramach bezpłatnych konsultacji u tych specjalistów z NFZ. W ocenie Sądu Okregowego nie może być podważane prawo poszkodowanego w zdarzeniu komunikacyjnym do skonsultowania z odpowiednimi specjalistami ewentualnych dolegliwości zaistniałych po tym zdarzeniu czy upewnienia się co do dalszego postepowania w kontekście konieczności podjęcia leczenia. Dlatego żądanie odszkodowawcze powoda zasługiwało na uwzględnienie nie tylko w zakresie kwoty 70 zł za konsultację medyczną w dniu 21 grudnia 2015 roku (paragon k. 20) i dojazdu na nią, które to koszty pozwany zwrócił powodowi w postepowaniu likwidacyjnym, ale również w zakresie 200 zł za konsultację meurologiczną i ortopedyczną oraz dojazdów na nie (art. 386 § 1 k.p.c.). W pozostałym zakresie w ocenie Sądu II instancji - Sąd I Instancji prawidłowo oddalił roszczenie odszkodowawcze powoda. Skoro bowiem powód zgodnie z opiniami biegłych nie wymagał rehablilitacji w związku z dolegliwościami związanymi ze zdarzeniem objetym pozwem, co wynika również z samego skierowania na zabiegi rehabilitacyjne, które dotyczy kolana, nie uszkodzonego podczas zdarzenia z dnia 11 grudnia 2015 roku i z dawno stwierdzonych zmian zwyrodnieniowych oraz ze zmian nieurazowych kręgosłupa, to nie sposób przyjąć, aby pozwany był zobowiązany zapłacić za taką rehabilitacje czy dojazdy na zabiegi tego typu. Dlatego oddalenie roszczenia o odszkodowanie w ww. zakresie przez Sąd Rejonowy nalezało uznać za prawidłowe.

O kosztach postepowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. i 102 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. nie obciążając powoda kosztami postępowania apelacyjnego poniesionymi przez pozwanego. Sąd Okręgowy uznał, że obciążenie powoda kosztami postepowania apelacyjnego prowadziłoby do faktycznego obniżenia przyznanego mu zadośćuczynienia co byłoby niezgodne z zasadą słuszności i sprawiedliwości.