Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX GC 656/14

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 2 grudnia 2014 roku powodowie - (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w A. w Hiszpanii domagali się zasądzenia na swoją rzecz solidarnie od pozwanego – Miasta M.:

- kwoty 1.924.824,95 złotych wraz z odsetkami ustawowym od dnia 21 października 2014 roku do dnia zapłaty, tytułem wynagrodzenia należnego za wykonane roboty budowlane,

- kwoty 505.735,69 złotych wraz z odsetkami ustawowym od dnia 21 października 2014 roku do dnia zapłaty, tytułem zapłaty odszkodowania za przestój w robotach,

- 720.174,19 złotych wraz z odsetkami ustawowym od dnia 21 października 2014 roku do dnia zapłaty, tytułem odstąpienia od umowy z winy pozwanego. Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz solidarnie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z zestawieniem, które powodowie złożą najpóźniej w piśmie podsumowującym ich stanowisko na rozprawie końcowej.

Uzasadniając dochodzone roszczenie powodowie podnieśli, że Konsorcjum firm (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. oraz (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w A. (Hiszpania) ubiegało się o udzielenie zamówienia publicznego na „Przebudowę Miejskiej Szkoły (...) wraz z budową sali koncertowej” w M.. Liderem konsorcjum była (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W.. 15 lutego 2013 roku konsorcjum złożyło ofertę na wykonanie powyższego zamówienia.

Dalej powodowie podali, że w wyniku wygranego przez konsorcjum przetargu, w dniu 18 marca 2013 roku zawarli z pozwanym Miastem M. umowę nr WI.272.4.2013, na wykonanie zamówienia pod nazwą „Przebudowa Miejskiej Szkoły (...) wraz z budową sali koncertowej”. Umowa ta została zmieniona Aneksem Nr (...) z dnia 11 września 2013 roku. Powodowie wskazali, że przedmiotem tej umowy było wykonanie robót budowlanych, obejmujących przebudowę miejskiej szkoły artystycznej wraz z budową sali koncertowej na podstawie dołączonych do umowy szeregu dokumentów, obejmujących pozwolenie na budowę i zamienne pozwolenia na budowę, szczegółowy zakres rzeczowy przedmiotu umowy i dokumentację projektową, stanowiącą podstawę uzyskania pozwolenia na budowę.

Dalej powodowie podnieśli, że umowa była wykonywana przez nich należycie, w terminach umownych, zgodnie z jej treścią, dokumentacją projektową, pozwoleniami na budowę i zasadami sztuki budowlanej, zaś pozwany nie zgłaszał uwag i zastrzeżeń, co do sposobu i terminów wykonywania świadczeń umownych. Natomiast już w 2013 roku okazało się, że dokumentacja projektowa dołączona do umowy zawiera istotne wady i błędy, na które powodowie zwrócili uwagę, zaś pozwany przyznał istnienie tych wad. Z uwagi na to, na zlecenie pozwanego została opracowana nowa dokumentacja projektowa i zostały uzyskane kolejne dwa zamienne pozwolenia na budowę. Powodowie wskazali, iż w czerwcu 2013 roku, w związku ze zmianami w dokumentacji projektowej i koniecznością uzyskania zamiennych pozwoleń na budowę, roboty budowlane w części zostały wstrzymane. Wywodzili, że kolejny przestój miał miejsce w listopadzie 2013 roku i również spowodowany był brakami w tej dokumentacji.

W dalszej części uzasadnienia pozwu powodowie podkreślili, iż pierwsze zastrzeżenia pozwanego, co do sposobu wykonywania umowy i jakości ich robót pojawiły się dopiero w lipcu 2014 roku, gdy powodowie odmówili złożenia oferty na roboty budowlane dodatkowe, konieczne do wykonania z powodu uzyskania zamiennych pozwoleń na budowę, a zatem z przyczyn leżących po stronie pozwanego. Ponadto pozwany żądał, aby umowa dotycząca robót dodatkowych została zawarta na zasadach ustalonych jednostronnie przez pozwanego. Powodowie wywodzili, iż zakres zmian w porównaniu do umowy podstawowej i podstawowej dokumentacji projektowej był znaczny. Nowa dokumentacja projektowa została przekazana powodom w kwietniu 2014 roku.

Dalej powodowie podkreślili, że zakres ich obowiązków zgodnie z projektem budowlanych został wyrażony precyzyjnie wskazanymi przez nich decyzjami, natomiast zwrócili uwagę, że do ich obowiązków nie należało wykonanie robót budowlanych objętych dokumentacją projektową załączoną do pozwolenia na budowę z dnia 29 lipca 2013 roku i z dnia 13 lutego 2014 roku. Powyższe - w ocenie powodów - spowodowało, iż niemożliwym stało się wykonanie przez nich umowy na dotychczasowych zasadach i przyczyny te leżały wyłącznie po stronie pozwanego. Powodowie podkreślili, iż problemy te zgłaszane były na naradach koordynacyjnych.

Następnie powodowie wskazali, że wyrażali gotowość wykonania robót dodatkowych i zamiennych, o których mowa powyżej, lecz na warunkach rynkowych, a stosowna oferta została pozwanemu doręczona, nie mniej jednak żądał on wykonania robót dodatkowych nie objętych umową, które miały być objęte zamówieniem dodatkowym udzielonym z wolnej ręki - na warunkach przez siebie ustalonych. Prowadzone przez strony rozmowy nie doprowadziły jednak do ustalenia zasad wykonania tych robót dodatkowych i zamiennych jak też wynagrodzenia za powyższe roboty.

Dalej powodowie podali, iż w wyniku braku możliwości kontynuowania robót na dotychczasowych zasadach, tj. według pierwotnej dokumentacji projektowej i z uwagi na brak porozumienia stron co do wynagrodzenia za roboty dodatkowe i zamienne, dalsze wykonanie umowy stało się niemożliwe i powodowie pismem z dnia 30 lipca 2014 roku odstąpili od umowy z dnia 18 marca 2013 roku z winy pozwanego, a w związku z tym naliczyli pozwanemu karę umowną w kwocie 720.174,19 złotych, wzywając go jednocześnie do zapłaty tej kwoty, czego pozwany jednak nie uczynił.

Powodowie wywodzili dalej, iż na skutek odstąpienia od umowy przekazano teren budowy w dniu 30 września 2014 roku i oszacowano dotychczas wykonane przez powodów roboty, który wyniosły 4.372,731.16 złotych. Wskazali nadto, że do zapłaty pozostała kwota 1.924.824,95 złotych.
W ocenie powodów, w związku z błędami w dokumentacji projektowej, zawinionymi przez pozwanego, zmuszeni byli do wstrzymania prac w okresie od dnia 19 listopada 2013 roku do dnia odstąpienia od umowy, tj. 30 lipca 2014 roku, zaś koszty przestoju wyniosły ich 505.737,69 złotych i tej kwoty również pozwany na rzecz powodów nie zapłacił.

W dalszej części powodowie wskazali, iż pozwany odmówił zapłaty wynagrodzenia za roboty umowne, dodatkowe i zamienne powołując się na jego zdaniem niezmienne wynagrodzenie ryczałtowe. Ponadto naliczył niezasadne kary umowne za odstąpienie od umowy z winy powodów. Ich zdaniem ryczałt nie mógł obejmować tego, czego zamawiający nie przewidział w dokumentacji projektowej, jak również tego, czego nie sposób było przewidzieć na etapie przygotowywania oferty. Powodowie podkreślili, że prace przez nich wykonywane zostały uniemożliwione przez dokonanie przez pozwanego nader istotnych zmian w dokumentacji projektowej i to z jego winy powodowie od umowy odstąpili. Wskazali także, że nie ponoszą odpowiedzialności za wady tej dokumentacji, a prace nieprzewidziane w umowie nie stanowiły przedmiotu zamówienia.

Finalizując, powodowie wskazali że żądanie zapłaty wynagrodzenia za roboty, które zostały należycie wykonane oraz za roboty dodatkowe znajduje swoją podstawę w zawartej umowie z dnia 18 marca 2013 roku, a nadto pozwany pismami z 19 marca 2014 roku i z 16 lipca 2014 roku uznał, co do zasady roszczenie powodów, zarówno o zapłatę wynagrodzenia za roboty umowne jak i za roboty dodatkowe i zamienne, a brak umowy na wykonanie robót dodatkowych i zamiennych nie pozbawia powodów możliwości wystąpienia z roszczeniem o zapłatę za wykonane prace albowiem powodowie prace te wykonali za zgodą pozwanego, który roboty te odebrał, nie kwestionując zasadności i jakości ich wykonania.

Uzasadniając żądanie zapłaty kary umownej, powodowie również podkreślili, że żądanie to znajduje swoje oparcie w zawartej umowie i ponownie zaakcentowali, iż odstąpili od umowy z wyłącznej winy pozwanego, który dokonał znacznych zmian w dokumentacji projektowej, co uniemożliwiło im wykonanie umowy pierwotnej. Pozwany natomiast nie zapłacił na rzecz powodów żadnej z żądanych kwot (pozew. k. 3-16).

Pismem usuwającym braki formalne pozwu powodowie wskazali, iż pozwane Miasto M. reprezentowane jest przez Burmistrza Miasta (pismo powodów k. 1738-1739).

Pismem z dnia 16 lutego 2015 roku (data wpływu do tut. sądu) pozwane Miasto M. złożyło odpowiedź na pozew wraz z powództwem wzajemnym. W przedmiotowym piśmie pozwany domagał się oddalenia powództwa w całości, zaś w zakresie powództwa wzajemnego wniósł o zasądzenie od powodów na swoją rzecz kwoty 665.718,52 złotych, tytułem odszkodowania należnego Miastu M. za niezgodne z projektem wykonanie robót budowlanych, związanych z realizacją inwestycji „Przebudowa Miejskiej Szkoły (...) wraz z budową sali koncertowej” w M..

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany (powód wzajemny) wskazał, że twierdzenia powodów (pozwanych wzajemnych) nie znajdują potwierdzenia w stanie faktycznym i prawnym. Pozwany (powód wzajemny) przyznał, że pomiędzy stronami, w trybie ustawy prawo zamówień publicznych została zawarta umowa na realizację inwestycji pod nazwą „Przebudowa Miejskiej Szkoły (...) wraz z budową sali koncertowej” w M., na podstawie projektu sporządzonego przez inwestora. Przyznał również, iż do pierwotnego projektu, z uwagi na wady projektowe i uzyskanego pozwolenia na budowę, zostały wprowadzone zmiany, co rodziło konieczność wykonania robót dodatkowych i zamiennych w stosunku do pierwotnie założonych. Pozwany (powód wzajemny) podkreślił jednak, że okoliczności te nie mogły być przyczyną do wstrzymania robót budowalnych przez powoda (pozwanego wzajemnego), jak również nie mogły stanowić podstawy do odstąpienia od realizacji umowy z wyłącznej winy inwestora. Pozwane Miasto stanowczo zakwestionowało także twierdzenia przeciwnika procesowego jakoby do jego pracy nie było zastrzeżeń, podając, że zasadniczo współpraca z nim od początku realizacji inwestycji napotykała na trudności spowodowane między innymi tym, że całość inwestycji wykonywał wyłącznie przy pomocy podwykonawców. Podkreśliło nadto, że przejęcie terenu bodowy od inwestora nastąpiło już w dacie 27 marca 2013 roku, natomiast do prac przystąpiono dopiero w dniu 17 kwietnia 2013 roku, a tym samym, już na początku współpracy, nastąpiło opóźnienie.

Dalej pozwany (powód wzajemny) podkreślił, że w związku z konicznością wykonania robót zamiennych i dodatkowych, jako inwestor na bieżąco dokonywał zmian w dokumentacji, jak również prowadzone były rozmowy wraz z korespondencją dotyczącą zmian w dokumentacji umowy, w wyniku których strony podpisały we wrześniu 2013 roku stosowny aneks do umowy. Natomiast zaprzestanie realizacji inwestycji wynikało z wyłącznej winy konsorcjum i jego roszczenie o wynagrodzenie z tytułu przestoju nie znajduje żadnego oparcia w stanie faktycznym i prawnym.

Pozwany (powód wzajemny) wywodził, iż wielokrotnie zajmował względem kontrahenta stanowisko, co do sposobu rozliczenia robót dodatkowych i zamiennych. Zaproponowano mu wycenę wszystkich robót wynikłych na skutek okoliczności, których nie można było przewidzieć, nie ujętych w dokumentacji oraz w przedmiarze robót lub w ilości wykraczającej poza wcześniej przyjęte do ustalenia ceny ofertowej - po stawkach rynkowych. Konsorcjum kontynuowało te roboty zamienne i dodatkowe, a zatem zdaniem pozwanego (powoda wzajemnego) jest to podstawa do uznania, że sposób wyceny i rozliczenia zostały przez konsorcjum zaakceptowane.

Dalej pozwany (powód wzajemny) wskazał, że uznaje za bezskuteczne pod względem formalnym i niezgodne z przepisami prawa odstąpienie przez powoda (pozwanego wzajemnego) od umowy i podał, że jednocześnie pozwany (powód wzajemny) złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy z winy powoda (pozwanego wzajemnego) i domagał się przewidzianych w umowie kar umownych. W tych okolicznościach wskazał, że uznaje powództwo główne co do kwoty 840.235,03 złotych, a wyliczenie wskazanej wartości wykonanych prac nastąpiło w oparciu o wycenę zainwentaryzowanych robót w toku sprawdzonych i zaakceptowanych przez inspektorów nadzoru prac. Stąd też pozwany (powód wzajemny) zgłosił wobec ewentualnych roszczeń powoda zarzut potrącenia tej kwoty z przysługującą mu od powoda (pozwanego wzajemnego) należnością z tytułu kary umownej.

Finalizując pozwany podkreślił, że już po odstąpieniu przez powoda (pozwanego wzajemnego) od umowy wystąpiły trudności z przekazaniem terenu budowy. Ponadto powziął on poważne wątpliwości, czy roboty budowlane wykonane zostały zgodnie ze sztuką budowlaną i na tę okoliczność sporządzono opinię budowlaną i inwentaryzację geodezyjną powykonawczą, z których to dokumentów wynikało, że część robót budowlanych została wykonana niezgodnie z projektem, wobec czego koniecznym stało się dokonanie szeregu prac, w tym rozbiórkowych na istniejącym obiekcie. Konkludując, pozwany (powód wzajemny) wskazał, że zasadnym jest zasądzenie od powoda (pozwanego wzajemnego) kwoty 470.864,86 złotych, tytułem poniesionej przez niego szkody, która wynikła z nienależytego wykonania zobowiązania. Oświadczył nadto, że kwota ta została wyliczona w oparciu o kosztorys inwestorski – koszty robót poprawkowych. Pozew wzajemny obejmował także roszczenie o zasądzenie na rzecz Miasta M. od powodów kwoty 314.914,50 złotych, której w innym procesie dochodzi od Miasta podwykonawca konsorcjum (odpowiedź na pozew k. 1759-1762).

W wykonaniu zarządzenia Sądu z dnia 6 marca 2015 roku, wzywającego do usunięcia braków formalnych powództwa wzajemnego, Miasto M. wskazało, że w ramach tego powództwa pozwany (powód wzajemny) domaga się zasądzenia od powoda (pozwanego wzajemnego) kwoty 785.806,36 złotych, na którą to kwotę składa się kwota 470.864,86 złotych, tytułem odszkodowania za nieprawidłowe wykonanie inwestycji oraz kwota 314.941,50 złotych, tytułem należności dochodzonych od Miasta przez podwykonawcę powodów (pismo pozwanego/powoda wzajemnego k. 1939).

Tytułem repliki do pisma pozwanego (powoda wzajemnego) zawierającego odpowiedź na pozew wraz z powództwem wzajemnym, powód (pozwany wzajemny) przedłożył pismo z dnia 7 lipca 2015 roku (data stempla pocztowego), w którym wniósł o oddalenie powództwa wzajemnego w całości, o nieuwzględnienie zarzutu potrącenia co do kwoty 840.235,03 złotych oraz o zasądzenie od pozwanego (powoda wzajemnego) na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Ustosunkowując się do twierdzeń i zarzutów przeciwnika, zakwestionował je, wskazując iż nie znajdują one odzwierciedlenia w znajdującym się w aktach sprawy materiale dowodowym oraz pozostają w sprzeczności z przedłożonymi przez powoda (pozwanego wzajemnego) dowodami.

Odnosząc się do żądania zapłaty kwoty 785.806,36 złotych tytułem należnego zdaniem pozwanego (powoda wzajemnego) odszkodowania za niezgodne z projektem wykonanie robót budowlanych, to - co do kwoty 470.864,86 złotych wskazał, że kwota ta nie została poparta żadnym środkami dowodowymi, w szczególności nie wskazano na jakiej podstawie została wyliczona, a pozwany (powód wzajemny) powołał się wyłącznie na jednostronnie sporządzoną inwentaryzację powykonawczą, geodezyjną i kosztorys inwestorski, które nie mogą stanowić dowodu w sprawie. Zdaniem powoda (pozwanego wzajemnego) z dokumentów przedłożonych przez pozwanego (powoda wzajemnego) nie wynika jakie roboty są objęte wadami, jaki jest rodzaj tych wad i koszt ich usunięcia. Nie została podana także podstawa prawna przyjętej metody wyliczenia ewentualnych przyszłych kosztów usuwania hipotetycznych wad. Powód (pozwany wzajemny) podkreślił w tych okolicznościach, że przeciwnik procesowy przyznał wprost w odpowiedzi na pozew, że dokumentacja projektowa zawierała liczne wady, które skutkowały wprowadzeniem zmian do tej dokumentacji, a zaistniała nawet konieczność uzyskania zamiennego pozwolenia na budowę, co przemawia za nienależytym przygotowaniem inwestycji do realizacji, a tym samym uniemożliwieniem powodowi (pozwanemu wzajemnemu) sprawnego, terminowego i nie generującego dodatkowych kosztów zrealizowania umowy.

Dalej podkreślił, że strony reprezentowały odmienne stanowiska, co do kosztów wykonania robót zamiennych i dodatkowych, że powód (pozwany wzajemny) nie mógł realizować zawartej umowy i zmuszony był do odstąpienia od niej. Natomiast ustosunkowując się do zarzutu, że powód (pozwany wzajemny) wykonywał prace przy pomocy podwykonawców, zaakcentował, że uczynił to przecież za zgodą swojego przeciwnika procesowego, po zaakceptowaniu wszystkich umów zawartych z podwykonawcami.

W kwestii żądania zapłaty kwoty 314.914,50 złotych tytułem należnego na rzecz jednego z podwykonawców wynagrodzenia, powód (pozwany wzajemny) podał, że żądanie to jest przedwczesne, bowiem kwota ta jest już objęta żądaniem pozwu w innym toczącym się postępowaniu, w którym powód (pozwany wzajemny) został dopozwany, występując wraz Miastem M. jako pozwani solidarnie. W postępowaniu tym Miasto M. zakwestionowało dochodzoną przez podwykonawcę kwotę 314.914,50 złotych, zatem dochodzenie jej w tym postępowaniu nie jest uzasadnione. Tym bardziej, że kwoty tej pozwany (powód wzajemny) nie zapłacił na rzecz podwykonawcy, a zatem nie poniósł dotychczas szkody.

W przedmiotowym piśmie powód (pozwany wzajemny) ponownie wyraził swoje stanowisko, co do odstąpienia od umowy, podtrzymując, że kontrahent odmawiał zapłaty wynagrodzenia za roboty dodatkowe i zamienne, powołując się na niezmienne wynagrodzenie ryczałtowe. Zmiany w dokumentacji projektowej leżały przecież po jego stronie i powód (pozwany wzajemny) nie ponosi za nie odpowiedzialności. Tym samym w ocenie jego odstąpienie od umowy datowane na 30 lipca 2015 roku było skuteczne, jak też zasadne było naliczenie przeciwnikowi procesowego kar umownych, z uwagi na fakt, że wina za odstąpienie od przedmiotowej umowy leżała właśnie po jego stronie. Wskazał ostatecznie, że podstawą naliczenia tejże kary są stosowne zapisy zawartej pomiędzy stronami w dniu 18 marca 2013 roku umowy.

Konkludując wywiódł, że odstąpienie od umowy dokonane przez pozwanego (powoda wzajemnego) w dniu 31 lipca 2015 roku było wyłącznie reakcją na zachowanie kontrahenta i oświadczenie to nie mogło wywołać oczekiwanych przez niego skutków prawnych, tj. zapłaty przez powoda (pozwanego wzajemnego) kary umownej, a umowa uległa rozwiązaniu na skutek jego własnego wypowiedzenia z dnia 30 lipca 2015 roku. Tym samym zdaniem powoda (pozwanego wzajemnego) zarzut potrącenia zgłoszony przez przeciwnika nie powinien być żadną miarą uwzględniony (pismo powoda k. 1957-1961v, 1970-1975v).

Na rozprawie w dniu 21 września 2015 roku strony postępowania oświadczyły, że zawarły pozasądową ugodę, która obejmuje część roszczenia dochodzonego powództwem głównym i część roszczenia dochodzonego powództwem wzajemnym (protokół k. 1948-1949).

W wykonaniu zobowiązania Sądu pozwany (powód wzajemny) przedłożył pismo, w którym wskazał, że między stronami doszło do częściowego zakończenia sporu poprzez zawarcie ugody pozasądowej, na mocy której strony dokonały całkowitego rozliczenia robót związanych z wykonaniem instalacji wentylacji mechanicznej i instalacji wody lodowej, które to prace wykonał podwykonawca powoda (pozwanego wzajemnego). W tych okolicznościach Miasto M. zmodyfikowało żądanie pozwu wzajemnego poprzez ograniczenie dochodzonej nim kwoty o kwotę 314.941,50 złotych (do kwoty 470.864,86 zł) (pismo pozwanego/powoda wzajemnego z dnia 28 września 2015 roku k. 2007).

Wykonując warunki ugody pozasądowej – również strona powodowa złożyła pismo potwierdzając okoliczności dojścia do porozumienia, w którym Miasto M. zobowiązało się do zapłaty na rzecz powoda (ozwanego wzajemnego) kwoty 48.191,07 złotych oraz na rzecz podwykonawcy powoda – J. P. (1) kwoty 314.941,50 złotych, a zapłata ta miała stanowić ostateczne rozliczenie się Miasta jako dłużnika solidarnego zarówno z powodem (pozwanym wzajemnym) jak i z jego podwykonawcą w zakresie instalacji wentylacji mechanicznej i wody lodowej. Powód (pozwany wzajemny) podkreślił, że ugoda ta została przez Miasto wykonana. Jednocześnie wskazał, że w porozumieniu tym on sam zobowiązał się do cofnięcia w niniejszym postępowaniu powództwa głównego co do kwoty 408.962,31 złotych i zrzeczenia się roszczenia w tym zakresie, po dokonaniu zapłaty na rzecz podwykonawcy - J. P. (1). W piśmie tym powód (pozwany wzajemny) złożył oświadczenie o cofnięciu powództwa o powyższą kwotę 408.962,31 złotych i zrzekł się roszczeń wobec Miasta, określając ostatecznie wartość przedmiotu sporu w sprawie na kwotę 2.741.412,52 złotych (pismo powoda/pozwanego wzajemnego z dnia 28 września 2015 roku k. 2010-2011).

W piśmie z dnia 4 grudnia 2017 roku (k. 2466) pełnomocnik pozwanego (powoda wzajemnego) zmodyfikował po raz kolejny stanowisko wyrażone w pozwie wzajemnym wnosząc o zasądzenie na rzecz Miasta M. od powoda kwoty 160.024,15 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z umową wykonanie inwestycji wskazując, że na tę kwotę składają się koszty robót poprawkowych, określonych w inwentaryzacji i oszacowanych w kosztorysach oraz protokołach konieczności (przerobienie podejść kanalizacji pod rynny – 9.067,75 zł, przerobienie podejść kanalizacji pod WC – 980,60 zł, roboty poprawkowe - budowlane – 143.147,34 zł, zabezpieczenie i demontaż zabezpieczenia na czas zimy – 6.828,46 zł). Równocześnie pełnomocnik pozwanego (powoda wzajemnego) wniósł o uznanie za skuteczne odstąpienia od umowy przez Miasto i potrącenie z tytułu kry umownej kwoty 720.174,19 zł.

W odpowiedzi na modyfikację pozwu wzajemnego - pełnomocnik powodów wniósł o oddalenie pozwu wzajemnego w wersji wynikającej z pisma z dnia 4 grudnia 2017 roku, podkreślając, że Miasto nie udowodniło zasadności dochodzonej pozwem wzajemnym kwoty 160.024,15 zł. Podkreślił, że w sytuacji, kiedy dokumentacja projektowa zawierała liczne błędy – brak jest podstaw do obciążenia powodów kwotą z tytułu robót poprawkowych (odpowiedź na zmodyfikowany pozew wzajemny k. 2468-2470).

W piśmie złożonym na rozprawie w dniu 28 stycznia 2018 roku Miasto M. ponownie zmodyfikowało roszczenie dochodzone pozwem wzajemnym żądając ostatecznie zasądzenia na swoją rzecz kwoty 195.296,74 złotych, wyjaśniając, że pomyłkowo w poprzednim piśmie jako wartość robót poprawkowych przyjęło do rozliczenia kwotę netto (158.777,84 zł), a nie kwotę brutto (195.296,74 zł) (pismo k. 2474).

Na tej samej rozprawie pełnomocnicy stron sprecyzowali także dochodzone w procesie roszczenia. Pełnomocnik powodów oświadczył, że prostuje sformułowanie zawarte w pkt 1, 2, 3 pozwu przez wyeliminowanie słowa „solidarnie” z tych punktów. W pozostałym zakresie pełnomocników powodów popierał powództwo zgodnie z dotychczasowym stanowiskiem w sprawie.

Z kolei pełnomocnik pozwanego (powoda wzajemnego) sprostował żądanie zawarte w pozwie wzajemnym w ten sposób, że wniósł o zasądzenie solidarnie od powodów (pozwanych wzajemnie) na rzecz Miasta M. kwoty 195.296,74 zł (protokół rozprawy k. 2476-2479).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 15 lutego 2013 roku doszło do zawarcia pomiędzy (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w W., a (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w A. w Hiszpanii umowy konsorcjum (w dalszej części niniejszego uzasadniania podmioty te określone będą wspólnie jako Konsorcjum lub jako Wykonawca). Intencją zawarcia przedmiotowej umowy było wspólne przygotowanie i złożenie na rzecz Miasta M. oferty na wykonanie zmówienia publicznego, którego przedmiotem było wykonanie zadania o nazwie „Przebudowa Miejskiej Szkoły (...) wraz z budową sali koncertowej” w M.. W myśl zapisów umowy konsorcjum, liderem została (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W.. Umowa z dnia 15 lutego 2013 roku – w zakresie szczegółowego określenia podziału robót pomiędzy partnerami konsorcjum i kwestii wzajemnych rozliczeń konsorcjantów - odsyłała do ,,Porozumienia Wykonawczego” (§ 2 umowy konsorcjum). Natomiast w § 4 tej umowy konsorcjanci przyjęli na siebie solidarną odpowiedzialność w stosunku do inwestora (bezsporne, umowa konsorcjum z dnia 15 lutego 2013 roku k. 17-20).

W wyniku zawarcia powyższej umowy, tego samego dnia tj. 15 lutego 2013 roku Konsorcjum skierowało do Miasta M. ofertę, stanowiącą odpowiedź na ogłoszenie o zamówieniu publicznym zamieszczone między innymi w Biuletynie Zamówień Publicznych z dnia 25 stycznia 2013 roku, numer (...)-2013, a dotyczące postępowania prowadzonego w trybie przetargu nieograniczonego o wartości szacunkowej powyżej 14.000 euro i poniżej 5.000.000 euro. Zamówienie dotyczyło realizacji inwestycji o nazwie „Przebudowa Miejskiej Szkoły (...) wraz z budową sali koncertowej”. W ofercie Konsorcjum szczegółowo określiło zakres proponowanych przez siebie usług (roboty budowlane, instalacje sanitarne, instalacje elektryczne) oraz ich wartość brutto, która po podsumowaniu wynosiła ostatecznie 6.808.732,06 złotych. W punkcie 5 oferty widniał natomiast zapis, iż roboty opisane zamówieniem zostaną wykonane przez Konsorcjum siłami własnego przedsiębiorstwa, a także z udziałem podwykonawcy w części konstrukcyjno-budowlanej, elektrycznej i sanitarnej (bezsporne, oferta Konsorcjum k. 21-22).

Do zamówienia przystąpiły także inne firmy, a przedstawione przez nie kosztorysy inwestorskie ze wszystkich branż na inwestycję Szkoły (...) w M. opiewały na kwotę około 10 milionów złotych, natomiast oferta Konsorcjum znacznie od powyższego odbiegała i opiewała na kwotę 6.808.732,06 złotych. Jeszcze przed rozstrzygnięciem przetargu Konsorcjum zostało wezwany przez Urząd Miasta do złożenia stosownych wyjaśnień na okoliczność podania w ofercie tak niskiej ceny. W odpowiedzi powodowie potwierdzili, że za kwotę z oferty są w stanie wykonać cały zakres robót. Ponieważ Urząd Miasta wezwał Konsorcjum do złożenia szczegółowych wycen, Wykonawca przesłał taką wycenę, lecz wyłącznie z branży budowlanej. Oferta i wycena przedstawiona na żądanie Inwestora, była obarczona istotnym błędem, tzn. wycena nie zawierała kosztów pośrednich i zysków, czyli wyszczególniała wyłącznie samą robociznę, ceny materiałów i ceny sprzętu. W pozostałych branżach oferent przedstawił tylko kwoty ostateczne, bez rozbicia ich na kwoty cząstkowe za poszczególne elementy tych robót. Wyjaśnienia Wykonawcy zostały jednak uznane za wiarygodne, a ich treść wskazywała, że oferent zamierza wykonać inwestycję z należytą starannością, ma sprawdzonych dostawców, podwykonawców i zamierza na tej inwestycji jeszcze zarobić (zeznania świadka W. B. k. 2034-2041, zeznania świadka A. M. k. 2066-2070, zeznania świadka A. S. (1) k. 2164-2165). Konsorcjum ostatecznie wygrało przedmiotowy przetarg (bezsporne).

Konsekwencją powyższego było zawarcie w dniu 18 marca 2013 roku w M., pomiędzy Miastem M. (dalej również jako Zamawiający lub Inwestor), a Konsorcjum, umowy nr WI.272.4.2013, której przedmiotem była „Przebudowa Miejskiej Szkoły (...) wraz z budową sali koncertowej” w M., na podstawie decyzji o pozwoleniu na budowę:

1) nr (...) z dnia 28 października 2010 roku,

2) nr 819/12 z dnia 27 lipca 2012 roku, zmieniającej decyzję nr (...) z dnia 28 października 2010 roku, dotyczącą pozwolenia na rozbudowę i przebudowę Miejskiej Szkoły (...)-go stopnia oraz rozbiórkę sali koncertowej i łącznika, zatwierdzającą rysunki zamienne do projektu budowlanego w zakresie wykonania wewnętrznej instalacji mechanicznej i elektrycznej,

3) nr (...) z dnia 3 grudnia 2012 roku, zmieniającej decyzję nr (...) z dnia 28 października 2010 roku, dotyczącą pozwolenia na rozbudowę i przebudowę Miejskiej Szkoły (...)-go stopnia oraz rozbiórkę sali koncertowej i łącznika, zmienioną decyzją nr (...) z dnia 27 lipca 2012 roku, zatwierdzającą rysunki zamienne do projektu budowlanego, obejmujące system sygnalizacji pożarowej i instalację oddymiającą, zmianę warunków ochrony przeciwpożarowej, zmiany funkcjonalne i instalacyjne wewnątrz obiektu oraz obniżenie posadowienia szybu windowego. Ostatecznym pozwoleniem na budowę (z prawomocnymi decyzjami zmieniającymi to pozwolenie) dysponowano w lutym 2014 roku (bezsporne, umowa nr WI.272.4.2013 z dnia 18 marca 2013 roku k. 23-30, decyzja nr (...) k. 67-69, decyzja z dnia 13 lutego 2014 roku Nr 123/14 k.70-72, opinia biegłego k. 2321-2338, 2414, 2426-2431).

Szczegółowy zakres rzeczowy przedmiotu umowy został określony w dokumentacjach projektowych zatwierdzonych ww. decyzjami, w specyfikacji technicznej wykonania i odbioru robót oraz w przedmiarze robót, jako pomocniczym opisie zamówienia, które to dokumenty stanowiły integralną część zawartej umowy (§ 1 pkt 2 umowy, przedmiar robót k. 319-874, dokumentacja projektowa k. 875-1302, opinia biegłego k. 2321-2338, 2414, 2426-2431).

W umowie Wykonawca potwierdził, że wykona przedmiot umowy z materiałów i urządzeń, które dostarczy na budowę (§ 2 pkt 1) oraz, że przy zachowaniu należytej staranności, zapoznał się z dokumentacją projektową, specyfikacjami technicznymi wykonania i odbioru robót budowlanych, przedmiarami robót oraz dokonał wizji lokalnej terenu budowy, a także zapoznał się z istniejącym stanem faktycznym przedmiotu umowy (§ 2 pkt. 2). W § 3 umowy Inwestor zobowiązał się do przekazania Wykonawcy placu budowy w terminie 10 dni. Z kolei § 4 pkt. 1 umowy nakładał na Konsorcjum obowiązek wykonania robót zgodnie z dokumentacją projektową. Jednocześnie ten zapis umowny obejmuje oświadczenie Wykonawcy, że cena określona w § 8 ust. 1 umowy dotyczy pełnego zakresu przedmiotowego robót koniecznych do zrealizowania zamówienia w sposób zapewniający uzyskanie pozwolenia na użytkowanie. Termin rozpoczęcia realizacji przedmiotu umowy określono na dzień protokolarnego przekazania placu budowy, zaś jako terminy zakończenia wskazano: 30 czerwiec 2014 rok – termin zakończenia realizacji całości robót realizacji całości robót, a 30 lipca 2014 roku - termin zakończenia przedmiotu umowy (§ 6 pkt 1 i 2 umowy).

Za wykonanie przedmiotu umowy Zamawiający zobowiązał się zapłacić Wykonawcy wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 6.808.732,06 złotych brutto (5.535.554,52 złotych netto), przy czym zapisy dotyczące wynagrodzenia Wykonawcy zastrzegały, iż niedoszacowanie lub błędne oszacowanie przez Wykonawcę w swojej ofercie robót w zakresie rzeczowym i ilościowym określonym w przedmiarze robót, nie może stanowić podstawy roszczeń o zmianę wynagrodzenia za wykonanie przedmiotu umowy (§ 8 pkt 1 i 2). Uzgodniono również, iż powyżej określona kwota zawiera wszystkie koszty związane z realizacją przedmiotu zamówienia, wynikające wprost z dokumentacji projektowej oraz ze Specyfikacji Technicznej Wykonania i Odbioru Robót Budowlanych, jak również nie ujęte, a niezbędne do prawidłowego wykonania zadania, w tym roboty przygotowawcze, zagospodarowania terenu budowy, koszty wykonania utrzymania i likwidacji zaplecza budowy, opracowania dokumentacji powykonawczej oraz odbiorów wymaganych zgodnie z obowiązującymi przepisami (§ 8 pkt 4). Wynagrodzenie miało być płatne i rozliczone za faktycznie wykonane i odebrane roboty, na podstawie protokołów odbiorów częściowych robót oraz protokołu odbioru końcowego i wystawianych na ich podstawie faktur (częściowych i faktury końcowej (§ 8 pkt 5 - 11 umowy).

Umowa z dnia 18 marca 2013 roku przewidywała również możliwość wykonania jej przedmiotu przy pomocy podwykonawców w zakresie branży konstrukcyjno-budowlanej, elektrycznej i sanitarnej. I tak, na zawarcie umowy o roboty budowlane z podwykonawcą, którego Wykonawca wskazał w ofercie, Wykonawca musiał uzyskać zgodę Zamawiającego, zaś jeżeli Zamawiający w terminie 14 dni od przedstawienia mu przez Wykonawcę umowy z podwykonawcą lub jej projektu nie zgłosił na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń – oznaczało, że wyraził zgodę na jej zawarcie (§ 7 umowy). § 10 umowy regulował kwestie związane z gwarancją i rękojmią za wady.

Umowa zawierała także regulacje poświęcone kwestii kar umownych. Mianowicie w § 11 pkt 1 strony postanowiły, że w przypadku nienależytego wykonania postanowień umowy obowiązującą formą odszkodowania będą kary umowne.

Wykonawca miał w oparciu o te zapisy zapłacić Zamawiającemu karę umowną za:

- zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy - w wysokości 0,2% wynagrodzenia umownego brutto za każdy dzień zwłoki,

- za zwłokę w usunięciu wad lub usterek stwierdzonych przy odbiorze lub w okresie gwarancji i rękojmi - w wysokości 0,05 % wynagrodzenia umownego brutto za każdy dzień zwłoki liczony od dnia wyznaczonego na usunięcie tych wad

- za odstąpienie od umowy przez którąkolwiek ze stron z przyczyn zależnych od Wykonawcy - w wysokości 10% wynagrodzenia umownego brutto (§ 11 pkt 2).

Natomiast Zamawiający miał zapłacić na rzecz Konsorcjum kary umowne w przypadku:

- zwłoki w rozpoczęciu odbioru - w wysokości 0,05% wynagrodzenia umownego brutto za każdy dzień zwłoki liczony od następnego dnia po terminie, w którym odbiór miał być rozpoczęty,

- za odstąpienie od umowy z przyczyn zależnych od Zamawiającego - w wysokości 10% wynagrodzenia umownego brutto (§ 11 pkt 3). Umowa zastrzegała także, że łączna wysokość kar umownych płaconych przez każdą ze stron nie może przekroczyć kwoty stanowiącej 30% wynagrodzenia umownego brutto, przy czym strony zachować miały bez ograniczeń prawo do odszkodowania uzupełniającego na zasadach ogólnych (§ 11 pkt 4). Wykonawca natomiast miał ponosić wyłączną odpowiedzialność za wszelkie szkody będące następstwem nienależytego wykonania przedmiotu umowy i zobowiązany był pokryć je w pełnej wysokości (§ 11 pkt 5).

W § 12 umowy z dnia 18 marca 2013 roku strony uregulowały kwestię odstąpienia od umowy wskazując, że Zamawiającemu przysługuje prawo do odstąpienia od umowy w przypadku gdy:

- wystąpi istotna zmiana okoliczności powodująca, że wykonanie umowy nie leży w interesie Zamawiającego, czego nie można było przewidzieć w chwili zawarcia umowy (odstąpienie od umowy w tym wypadku mogło nastąpić w terminie 30 dni od powzięcia wiadomości o tych okolicznościach),

- zostanie wydany nakaz zajęcia majątku Wykonawcy, w zakresie uniemożliwiającym wykonanie przedmiotu umowy,

- Wykonawca nie rozpoczął robót bez uzasadnionych przyczyn lub przerwał je i nie kontynuuje ich pomimo wezwania Zamawiającego złożonego na piśmie,

- Wykonawca z własnej winy przerwał realizację robót i przerwa ta spowodowała opóźnienie realizacji robót w stosunku do założeń umownych o dłużej niż 14 dni,

- Wykonawca realizuje roboty niezgodnie z umową (§ 12 pkt 1 umowy). Zamawiający mógł ponadto odstąpić od umowy bez wyznaczania dodatkowego terminu w ciągu 14 dni od powzięcia wiadomości, że Wykonawca nie wykonuje lub nienależycie wykonuje swoje zobowiązanie umowne, przy czym po stwierdzeniu takiej okoliczności Wykonawca nie był uprawniony do żądania wynagrodzenia za nienależycie wykonane roboty (§ 11 pkt 2 umowy). W przypadkach odstąpienia od umowy przez Zamawiającego z przyczyn określonych w § 11 pkt 1, Wykonawcy miało przysługiwać wynagrodzenie za roboty należycie wykonane, do dnia odstąpienia od umowy (§ 12 pkt 3 umowy).

Wykonawcy natomiast przysługiwało prawo odstąpienia od umowy gdy Zamawiający zawiadomi go, iż wobec zaistnienia uprzednio nieprzewidzianych okoliczności nie będzie mógł spełnić swoich zobowiązań umownych wobec Wykonawcy (§ 11 pkt 4 umowy). Strony postanowiły, że odstąpienie od umowy winno nastąpić w formie pisemnej pod rygorem nieważności i zawierać uzasadnienie (§ 12 pkt 5 umowy).

Wykonawca wniósł także zabezpieczenie należytego wykonania umowy w formie gwarancji bankowej, w wysokości 10% wynagrodzenia brutto, o którym mowa w § 8 umowy, tj. kwotę 680.873,21 złotych. Zabezpieczenie to miało być zwolnione w ciągu 30 dni od daty obustronnie podpisanego bezusterkowego protokołu końcowego przedmiotu umowy i otrzymania faktury od Wykonawcy (w wysokości 70%) oraz w ciągu 15 dni od upływu okresu rękojmi (pozostałe 30%). W przypadku nienależytego wykonania umowy pozostałe 30% miało służyć Zamawiającemu na pokrycie roszczeń z tytułu rękojmi za wady (§ 10 pkt 2, 4 i 5 umowy k. 27).

Pierwotna dokumentacja projektowa będąca załącznikiem do ww. umowy i stanowiąca podstawę uzyskania pozwolenia na budowę została opracowana przez firmę (...). (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością na zlecenie Inwestora i na podstawie tej dokumentacji rozpoczęła się realizacja inwestycji (bezsporne).

W dacie 27 marca 2013 roku nastąpiło przejęcie terenu budowy od Inwestora, aczkolwiek Wykonawca dopiero w dniu 17 kwietnia 2013 roku faktycznie przystąpił do wykonywania robót. Jego wejście na budowę zostało poprzedzone skierowanym przez Zamawiającego wezwaniem do rozpoczęcia robót, które sporządzono na skutek biernej postawy Konsorcjum co do podjęcia prac, pomimo protokolarnego przekazania placu budowy. Okazało się bowiem, iż do dnia 12 kwietnia 2013 roku Wykonawca podjął się wyłącznie demontażu foteli w istniejącej dotychczas sali koncertowej przeznaczonej do rozbiórki, które to roboty faktycznie wykonał podwykonawca Konsorcjum – firma (...) (wezwanie k. 1764, zeznania świadka W. B. k. 2034-2041, wpis w dzienniku budowy k. 36). Opóźnienie to spowodowane było między innymi niewyłonieniem przez Wykonawcę podwykonawców do wykonania poszczególnych zakresów prac, ale także nieprecyzyjnością sporządzonego harmonogramu, zawierającego np. zbyt ogólne informacje czy nierealne terminy wykonania niektórych etapów inwestycji (korespondencja e-mail z dnia 10 kwietnia 2013 roku k. 1771, zeznania świadka W. B. k. 2034-2041, zeznania świadka A. M. k. 2066-2070).

W dniu 7 maja 2013 roku Wykonawca ponownie zaprzestał wykonywania prac na inwestycji, skutkiem czego było powtórne skierowanie przez Miasto M. wezwania do kontynuacji robót, datowane na 13 maja 2013 roku, które jednak poprzedziły trzykrotne wizytacje (w dniach 9, 10 i 13 maja 2013 roku) na terenie inwestycji. Z notatek sporządzonych na okoliczność wizytacji wynikało, że osoba wizytująca zastała pusty plac budowy, nieobecna była zarówno ekipa pracująca jak też sam kierownik budowy. Z notatki sporządzonej w dniu 9 maja 2013 roku wynikało ponadto, że do dnia 6 maja 2013 roku dokonano wyłącznie rozbiórki części budynku Miejskiej Szkoły (...), wywieziono gruz i rozpoczęto roboty ziemne (wezwanie k. 1763, notatki k. 1765-1767). Reakcją na powyższe była wiadomość, w której osoba korespondująca z ramienia (...) wskazała, że sporządzono harmonogram zawierający pewne modyfikacje i który przedstawiono inspektorowi (korespondencja e-mail z dnia 14 maja 2013 roku k. 1770),

Już na samym początku inwestycji, albowiem jeszcze w 2013 roku okazało się, że pierwotny projekt budowalny, jak również uzyskane pozwolenie na budowę zawierały wady projektowe, które rodziły konieczność wprowadzenia zmian do projektu, a to z kolei spowodowało konieczność wykonania robót dodatkowych i zamiennych w stosunku do pierwotnie założonych. Wobec tego Konsorcjum składało stosowne kosztorysy ofertowe. Wystąpienie prac dodatkowych zostało też uwzględnione w sporządzonej przez strony umowy wycenie zainwentaryzowanych robót w toku (bezsporne, inwentaryzacja k. 1817v-1818, zeznania świadka I. S. (1) k. 1979-1980, zeznania świadka W. L. k. 1980-1983, zeznania świadka R. S. k. 2063-2066, zeznania świadka B. T. k. 2129-2132, kosztorysy ofertowe k. 2215-2297, opinia biegłego k. 2321-2338, 2414, 2426-2431).

Projekt budowalny, został przygotowany przez biuro projektowe, które zrzekło się praw do tego projektu i nie odpowiadało na zapytania miasta odnośnie konstrukcji, stąd też nadzór autorski nad inwestycją przejęło biuro (...). Nadzór ten obejmował wszystkie branże: architektoniczną, konstrukcyjną, instalacji sanitarnej i elektryczną (zeznania świadka R. S. k. 2063-2066, zeznania świadka B. T. k. 2129-2132). O konieczności dokonywania zmian w projekcie budowlanym Miasto M. niezwłocznie jednak zawiadomiło lidera Konsorcjum, informując, że będą wydane pozwolenia zamienne i zwróciło się jednocześnie o nadesłanie kosztorysu ofertowego (pomocniczego), celem ustalenia wartości tych robót (pismo z dnia 8 sierpnia 2013 roku k. 1773). Z tą też chwilą rozpoczęły się pomiędzy stronami rozmowy dotyczące ustalenia wynagrodzenia za poszczególne ewentualne prace dodatkowe i zamienne.

Pierwsza zmiana projektowa, która została wprowadzona dotyczyła zmiany posadowienia budynku z ław fundamentowych na fundament płytowy z izolacją przeciwwodną i była zmianą istotną, wprowadzoną na wniosek ówczesnego kierownika budowy - W. L.. Wynikała ona z odmiennych, niż założono w pierwotnym projekcie warunków gruntowych i wysokiego poziomu wód gruntowych. Pracownik biura (...) wykonał projekt zamienny co do fundamentów, który został złożony do starostwa w lipcu lub w sierpniu 2013 roku. Została również wydana decyzja o zmianie pozwolenia na budowę (decyzja z dnia 29 lipca 2013 roku k. 67-68).

W czasie trwania budowy pojawiły się kolejne roboty dodatkowe i zamienne, na które generalny wykonawca złożył ofertę, a dotyczyły one głównie przebudowy istniejącego dachu. Na terenie budowy pozostawiono fragment istniejącej szkoły, zaś sala koncertowa została wyburzona łącznie z łącznikiem. Koniecznym było wybudowanie nowej sali koncertowej i części edukacyjnej wraz z modernizacją istniejącej pozostawionej części, w której pojawił się problem z istniejącym dachem i dostosowaniem jego wysokości do wysokości nowo wybudowanej części. Na naradzie, która odbyła się w dniu 19 listopada 2013 roku stwierdzono, że po dokonaniu przez projektanta wizji okazało się, że istnieją rozbieżności pomiędzy istniejącym stropem żelbetowym, a dokumentacją projektową, na tyle istotne, że wymaga to kolejnej zmiany pozwolenia na budowę w związku ze zmianą wysokości patio i kubatury budynku (protokół k. 74-75). Analogiczne ustalenia znalazły się również w protokole z dnia 27 listopada 2013 roku (protokół k. 127). To z kolei spowodowało konieczność dokonania kolejnych modyfikacji w projekcie i wystąpienie przez Inwestora z wnioskiem o zmianę pozwolenia na budowę. Decyzja z dnia 13 lutego 2014 roku dokonano ponownie zmiany decyzji o pozwoleniu na budowę w zakresie konstrukcji przekrycia budynku w części istniejącej oraz konstrukcji przekrycia projektowanego patio, instalacji odgromowej, robót budowalnych na elewacji wschodniej budynku (decyzja z dnia 13 lutego 2014 roku).

W związku z tym Konsorcjum złożyło ofertę na roboty zamienne i dodatkowe, które miały polegać m.in. na wykonaniu dodatkowego stropu. Podjęte przez strony negocjacje nie doprowadziły do ustalenia dalszych warunków kontynuowania współpracy i należnego wykonawcy wynagrodzenia w związku ze zmiana pozwolenia na budowę, dokonaną w dniu 13 lutego 2014 roku. Proponowana z tego tytułu przez Konsorcjum kwota była znacznie wyższa niż ceny rynkowe tych robót proponowane przez Miasto (bezsporne).

Zgłaszane na bieżąco przez Wykonawcę propozycje innego wykonania poszczególnych prac skutkowały natychmiastowym zlecaniem przez Urząd Miasta wykonaniem projektów zamiennych, które były następnie dostarczane Wykonawcy. Wykonawca natomiast składał ofertę na te roboty. W przypadku dachu sali koncertowej okazało się jednak, iż nie było potrzeby wykonania przez projektanta projektu zamiennego i występowania o decyzję zamienną, natomiast wykonano projekt wykonawczy, w którym zamieniono dźwigary główne sali widowiskowej na dźwigary kratowe. Modyfikacja ta miała miejsce w sierpniu lub wrześniu 2013 roku. (zeznania świadka W. L. k. 1980-1983, zeznania świadka W. B. k. 2034-2041, zeznania świadka R. S. k. 2063-2066, zeznania świadka B. T. k. 2129-2132, opinia biegłego k. 2321-2338, 2414, 2426-2431).

W trakcie realizacji inwestycji w zakresie branży sanitarnej także sam Wykonawca wnioskował o zmianę dokumentacji w tym przedmiocie, ponieważ pewne prace chciał wykonywać inaczej niż przewidywała to dokumentacja, bez dokonywania w niej zmian, na co jednak nie zgodził się inspektor nadzoru z branży sanitarnej, albowiem zmiana wymagała akceptacji projektanta i koniecznego w tym zakresie przeprojektowania oraz wykonywania na nowo obliczeń (zeznania świadka J. C. (1) k. 2032-2034). W czasie budowy doszło także do zmiany zaproponowanej przez firmę (...), która była podwykonawcą Konsorcjum, polegającej na zmianie materiału konstrukcji podtrzymującej strop sali koncertowej. Pierwotny projekt przewidywał bowiem oparcie stropu żelbetowego na belkach stalowych typ (...) wysokości od 600-900 mm. Wykonawca natomiast argumentował konieczność zamiany belek dwuteowych na belki kratownicowe, uzasadniając to koniecznością zakupu minimum 60 ton każdego rodzaju belki, gdyż taka ilość była opłacalna dla producenta profili, podczas kiedy łączna waga tych belek koniecznych do użycia na budowie wynosiła około 24 tony. Zamawiający przychylił się do tego stanowiska, przy czym ustalono, że to Wykonawca poniesie koszt zmiany dokumentacji projektowej (zeznania świadka W. B. k. 2034-2041).

W toku inwestycji dokonano również sprawdzenia i analizy projektu w zakresie opraw oświetleniowych, albowiem pierwotna dokumentacja projektowa przewidywała oprawy z tradycyjnymi źródłami światła, tj. żarówkami i świetlówkami. Wprowadzono natomiast modyfikacje i zastosowano nowoczesne oprawy L.. Zmiana ta nie miała jednakże wpływu na ilość okablowania obiektu, natomiast koszty samych opraw mogły się zmienić, lecz rozstrzygnięcie kwestii kosztów opraw miało nastąpić w końcowym etapie budowy. Poprawiony projekt instalacji oświetleniowej dostarczono jednakże już na początku miesiąca marca 2013 roku, co umożliwiło dalsze prace w tym zakresie. Zmiany w okablowaniu w stosunku do pierwotnego projektu były bardzo niewielkie i wynosiły maksymalnie 5%, przy uwzględnieniu przeróbek już wykonanej instalacji i ta zmiana projektowa nie miała wpływu na realizację całości robót i całego przedmiotu umowy (zeznania świadka J. D. k. 2041-2042).

Uzupełniano również dokumentację projektową odnoszącą się do sali widowiskowej, albowiem pierwotny projekt przewidywał zbyt małą ilość zbrojeń balkonów znajdujących się na sali i doprojektowano dodatkowe zbrojenia. Zmian dokonano także w konstrukcji patio. Wykonawca bowiem zapomniał lub przeoczył wykonanie poziomu podparcia patio, ponieważ projekt przewidywał oparcie patio na dwóch budynkach – jednym, który był dopiero budowany i drugim – słupach żelbetowych wykonanych przy istniejącym budynku. W projekcie pierwotnym brakowało bowiem zbrojenia belki, a wykonawca wykonał ten budynek pomijając tą belkę. Koniecznym stało się wykonanie drugiego projektu zamiennego, który został złożony w starostwie. W związku z tym, że problem ten pojawił się na inwestycji stosunkowo wcześnie i natychmiast został rozwiązały, to nie wpłynął on na terminowość realizacji prac (zeznania świadka R. S. k. 2063-2066).

Generalnie zmiany na inwestycji miały różny charakter i ostatecznie odnotowano trzy poważne zmiany polegające na przeprojektowaniu fundamentów, przebudowy dachu nad istniejącą częścią i zmiany konstrukcji dachu nad salą koncertową, przy czym zmiana ostatnia została dokonana na życzenie Wykonawcy. Inne zmiany były nieistotne z punktu widzenia przepisów prawa budowlanego. Wyłącznie dwie pierwsze zmiany wymagały także zmiany pozwolenia na budowę, zaś trzecia zmiana pomimo, iż nie wymagała zamiennego pozwolenia na budowę, powodowała konieczność sporządzenia dodatkowego oddzielnego projektu konstrukcyjnego wykonawczego w zakresie dachu nad salą koncertową. Zmiany te nie powodowały utrudnień w zakresie realizacji prac przez Wykonawcę, były wprowadzane w porozumieniu z nim i nie sygnalizował on, że powodują jakieś utrudnienia (zeznania świadka B. T. k. 2129-2132).

W związku z tym, iż zaistniała konieczność regularnego dokonywania modyfikacji w dokumentacji projektowej, w dniu 11 września 2013 roku został pomiędzy Zamawiającym, a Wykonawcą podpisany Aneks Nr (...) do umowy z dnia 18 marca 2013 roku numer WI.272.4.2013, który stwierdzał, że na skutek okoliczności, których nie można było przewidzieć w dniu wszczęcia postępowania, wystąpienia warunków gruntowych odmiennych niż przyjętych w dokumentacji projektowej – wysoki poziom wód gruntowych potwierdzony opinią geotechniczną - zaszła konieczność wprowadzenia zmian w dokumentacji projektowej, obejmujących zmianę posadowienia części podpiwniczonej budynku z ław i stóp fundamentowych na fundament z izolacją przeciwwodną. Rysunki zamienne do projektu architektoniczno-budowlanego zostały zatwierdzone decyzją Starosty M. z dnia 29 lipca 2013 roku nr 685/13. Aneks wskazywał, że w związku z koniecznością wykonania robót zamiennych wynikających z protokołu z dnia 13 sierpnia 2013 roku, wprowadzono do umowy z dnia 18 marca 2013 roku zmiany w zakresie § 8 pkt 1 w ten sposób, że za wykonanie przedmiotu umowy Zamawiający zobowiązał się zapłacić Wykonawcy wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 7.201.741,19 złotych brutto (5.855.074,72 złotych netto). Termin zakończenia realizacji całości robót określono na dzień 15 sierpnia 2014 roku, zaś termin zakończenia przedmiotu umowy na dzień 15 września 2014 roku (bezsporne, aneks z dnia 11 września 2013 roku k. 31, zeznania świadka W. L. k. 1980-1983, zeznania świadka W. B. k. 2034-2041, zeznania świadka A. M. k. 2066-2070).

W wyniku powyższych zmian, pierwotnie wydawało się, iż Wykonawca będzie współpracował w kwestii prac zamiennych i dodatkowych oraz wynagrodzenia za te prace. Kierownik budowy z ramienia Konsorcjum – (...) informował o planowanych zmianach i zwracał się o akceptację, np. co do podszybia dla wind czy do wykonywania elementów żelbetowych (korespondencja e-mail k. 1768, 1769). Niemniej jednak we wrześniu 2013 roku okazało się, że pojawiły się problemy z płatnościami przez Wykonawcę na rzecz jego podwykonawców. Inwestor otrzymał bowiem informację od Przedsiębiorstwa Budownictwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M., iż nie doszło do stosownych rozliczeń z jednym z podwykonawców (pismo z dnia 24 września 2013 roku k. 1775).

Zasadniczo wszystkie prace, których podjął się Wykonawca od początku realizacji inwestycji wykonywane były przy pomocy podwykonawców. Podstawowym problemem natomiast był fakt, że podwykonawców Konsorcjum wyszukiwało dopiero po przystąpieniu do realizacji robót, co było zlecane pracownikom z ramienia Konsorcjum, np. kierownikowi budowy. To z kolei powodowało przestoje w pracach z winy Konsorcjum już na samym początku, albowiem procedura wyłaniania potencjalnych współpracowników rozpoczynała się z chwilą, z którą de facto podwykonawcy mogli już realizować prace. Brak podwykonawców dotyczył właściwie każdej branży (sanitarnej, budowlanej, elektrycznej), na co zwrócili uwagę poszczególni inspektorzy nadzoru. Stąd też na organizowanych systematycznie naradach koordynacyjnych Miasto wzywało Wykonawcę do zwiększenia liczby podwykonawców i pracowników na budowie. W międzyczasie jednak okazało się, że problemy związane z wyłonieniem poszczególnych podwykonawców miały swoje podłoże w wysokości wynagrodzenia, jakie oferował Wykonawca, albowiem było ono stanowczo za niskie w stosunku do zakresu prac, jakich miał się podjąć podwykonawca. Wobec tego dochodziło do sytuacji, że Wykonawca przedstawiał Miastu umowę z jedną z firm, po chwili zmieniając podwykonawcę na innego, a zjawisko to było regularne. W rzeczywistości podwykonawca wchodził na teren budowy, realizował prace przez jakiś czas, pojawiały się problemy płacowe i dochodziło do zejścia podwykonawcy z terenu budowy i odstąpienia od umowy. Zbyt niskie wynagrodzenie, jakie oferował Wykonawca swoim podwykonawcom przyczyniło się do braku zainteresowania poszczególnych firm udziałem w inwestycji. Stąd też wystąpiły sytuacje, w których Konsorcjum oferowało swoim podwykonawcom wynagrodzenie wyższe aniżeli samo miało otrzymać od Inwestora. Taka organizacja pracy miała miejsce w okresie od wiosny 2013 roku do wiosny 2014 roku, przy czym największe opóźnienia w pracach, a związane z obsadą kadrową pojawiły się na przełomie lutego i marca 2014 roku, a w pewnym momencie inwestycja zupełnie przestała być przez Konsorcjum realizowana. Faktycznie okazało się, że podstawowym problemem był zbyt niski budżet wykonania inwestycji, zaś prace które przewidziane były do wykonania, zostały niewłaściwie i nieadekwatnie oszacowane przez Konsorcjum. To ostatecznie spowodowało brak zainteresowania po stronie podwykonawców, trudności z ich wyłonieniem, a następnie opóźnienie i przestoje w pracach już zasadniczo od momentu wejścia na teren budowy (zeznania świadka W. L. k. 1980-1983, zeznania świadka J. C. (2) k. 2030-2047, zeznania świadka W. B. k. 2034-2041, zeznania świadka Jerze D. k. 2041-2042, zeznania świadka A. M. k. 2066-2070, , zeznania świadka Ł. Ż. k. 2149-2151, zeznania świadka Ł. D. k. 2183-2186, protokoły z narad koordynacyjnych k. 74-76, 79-196).

W międzyczasie okazało się, że prace na inwestycji nie postępują zgodnie z zatwierdzonym harmonogramem, ustalono, że Wykonawca nie przystąpił do znacznej części prac, które winny być już wykonane, a mimo sprzyjających warunków atmosferycznych na placu budowy znajduje się znikoma ilość pracowników. Zdarzały się sytuacje, że na terenie inwestycji w ogóle nie było pracowników. Zamawiający wielokrotnie wzywał Wykonawcę do podjęcia prac i wyrażał swoje zaniepokojenie co do postawy kontrahenta (pisma z dnia 9, 15, 22 października 2013 roku k. 1778-1780, korespondencja e-mail z dnia 22 października 2013 roku k. 1781, protokół ze spotkania na placu budowy z dnia 23 października 2013 roku k. 1777). Dopiero po kilkukrotnych wezwaniach Wykonawca odpowiedział na powyższe, wskazując, że nie ma powodu do obaw jeśli chodzi o zakończenie budowy i zapewniał o mającym się odbyć spotkaniu z podwykonawcą. Przystąpił też do cząstkowych prac, np. murarskich (notatka służbowa z dnia 25 października 2013 roku k. 1776, korespondencja e-mail k. 1782). W listopadzie 2013 roku Miasto M. ponownie stwierdziło przestój w pracach po stronie Wykonawcy i powtórnie wezwało do zintensyfikowania prac na obiekcie, a ostatecznie do przybycia władz lidera Konsorcjum na naradę koordynacyjną, której to sytuacji Wykonawca zaprzeczył (pisma z dnia 15 i 21 listopada 2013 roku k. 1783, 1784, 1785).

Wobec obawy o realizację inwestycji Zamawiający wystosował do Wykonawcy oficjalne pismo, w którym wskazał w szczególności, że prace nie postępują stosownie do stanowiącego załącznik do umowy i aneksu harmonogramu rzeczowo-finansowego. Nieścisłości dotyczyły terminów realizacji poszczególnych etapów robót, terminu zakończenia prac, zbyt ogólnego potraktowania zagadnienia robót budowlanych. Wykonawca został wezwany do poprawy harmonogramu. Wobec biernej postawy kontrahenta pismo ponowiono (pismo z dnia 25 listopada 2013 roku k. 1786, pismo z dnia 4 lutego 2014 roku k. 1786v).

Generalnie w trakcie realizacji inwestycji na bieżąco sporządzane były projekty zamienne (także na prośby kierowane przez Wykonawcę), dzięki czemu Inwestor nie dał powodu do zakłócenia prac na obiekcie. Inwestor niezwłocznie dokonywał poprawek projektu, aby Wykonawca stale mógł wykonywać roboty. Miasto współpracowało przy rozwiązywaniu pojawiających się problemów. Powyższe było jednak kwestionowane przez Konsorcjum, które starało się przerzucać odpowiedzialność na Inwestora za przestoje w pracach, czemu jednak stanowczo Inwestor zaprzeczał. Zasadniczo front robót dla Wykonawcy cały czas był zapewniony, a w sytuacji dokonywania zmian projektowych w poszczególnych branżach, umożliwione było wykonywanie innych prac. Wszelkie przestoje w pracach wynikały natomiast z niewłaściwej organizacji i przygotowania pracy przez Wykonawcę. Ponadto były one samowolne, albowiem nie znajdowały swojego odzwierciedlenia w prowadzonym dzienniku budowy, co powinno być każdorazowo odnotowane. Stosowne zapisy zwarto wyłącznie w okresie od dnia 22 stycznia 2014 roku do 3 lutego 2014 roku, spowodowane zbyt niską temperaturą oraz w okresie od 10 lutego 2014 roku – w związku z potrzebą weryfikacji projektu elektrycznego. W dzienniku budowy brakowało natomiast jakichkolwiek zapisów o przestoju w robotach po dacie 19 listopada 2013 roku (pismo Wykonawcy z dnia 12 maja 2014 roku k. 77-78, odpowiedź Inwestora z dnia 23 maja 2014 roku oraz z dnia 27 maja 2014 roku k. 198-199, 1791-1791v, projekt budowalny zamienny k. 1303-1543, pisma Konsorcjum z dnia 23 maja 2014 roku, 24 czerwca 2014 roku i 30 czerwca 2014 roku k. 200-207, zeznania świadka W. L. k. 1980-1983, zeznania świadka J. C. (2) k. 2030-2047, zeznania świadka W. B. k. 2034-2041, zeznania świadka B. T. k. 21129-2132, zeznania świadka Ł. D. k. 2183-2186, opinia biegłego k. 2321-2338, 2414, 2426-2431).

Powyższe spowodowało, że trwające pomiędzy Zamawiającym, a Wykonawcą rozmowy dotyczące wynagrodzenia za wykonanie prac dodatkowych i zamiennych, wynikłych ze zmian w dokumentacji projektowej przybrały konfliktowy charakter. Wraz z postępem prac Wykonawca składał na wezwanie Inwestora na te prace kosztorysy, które stały się przedmiotem dyskusji. Wykonawca bowiem żądał wygórowanych cen za poszczególne prace, z czym nie zgadzał się zamawiający, stwierdzając, że wszystkie występujące, a nieobjęte zakresem pierwotnej umowy i projektu prace powinny być ustalone na podstawie wydawnictwa (...)-u (pismo z dnia 17 lutego 2014 roku k. 1787, piso z dnia 19 marca 2013 roku k. 73, 1788, wezwanie do złożenia kosztorysu z dnia 20 czerwca 2014 roku k. 1792, 1793).

Na wykonanie prac dodatkowych i zamiennych Wykonawca sporządził dodatkowy harmonogram, z którego wynikało, że wartość brutto tych prac wycenia łącznie na kwotę 5.770.542.77 złotych. Wobec toczących się w tym przedmiocie rozmów i dezaprobaty Miasta na propozycje cenowe ze strony Wykonawcy, nie zostały one przez Miasto zaakceptowane. Mimo tego Wykonawca wykonywał roboty dodatkowe i zamienne, nie ustosunkował się do propozycji Miasta co do płatności za prace dodatkowe oraz podkreślił, że przedłożona przez niego oferta cenowa to oferta ostateczna. W korespondencji kierowanej do Miasta obstawał z kolei przy twierdzeniach, że oferta jego sporządzona została na podstawie aktualnych cen rynkowych. W rzeczywistości jednak cena zaoferowana przez Konsorcjum miała na celu uzupełnienie poniesionych już, a błędnie oszacowanych kosztów prac wykonywanych na inwestycji (oferta na wykonanie robót zamiennych i dodatkowych k. 208, uzupełnienie oferty k. 209-210, oferta i kosztorys na wykonanie robót dodatkowych i zamiennych k. 211-268, korespondencja pomiędzy stronami dotycząca wartości robót zamiennych k. 269-272, 1789,1790, pismo Konsorcjum z dnia 24 czerwca 2014 roku k. 206-207, zeznania świadka W. L. k. 1980-1983, zeznania świadka A. M. k. 2066-2070).

Miasto dokonało własnej wyceny inwestorskiej robót dodatkowych i zamiennych i w wyniku tej kalkulacji ustalono, że koszty robót dodatkowych i zamiennych winny wynieść około 800.000-900.000 złotych. Kwota ta znacznie odbiegała od tej, którą zaoferował Wykonawca. Stawki za konkretne prace zostały z kolei zweryfikowane przy zastosowaniu średnich stawek (...)u, co pozostawało także pod stałą kontrolą inspektora robót budowlanych. Zasadniczo od momentu podjęcia rozmów w zakresie wynagrodzenia za prace dodatkowe pojawiały się w tym zakresie znaczne rozbieżności pomiędzy stronami umowy (zeznania świadka W. B. k. 2034-2041, zeznania świadka A. M. k. 2066-2070).

Równolegle z kwestią wynagrodzenia za roboty zamienne i dodatkowe strony korespondowały odnośnie braków w dokumentacji. W piśmie z dnia 12 maja 2014 roku Wykonawca wskazał na brak przekazania mu ostatecznego zaakceptowanego projektu zamiennego instalacji elektrycznej i poprawionego projektu budowlanego w zakresie dodatkowych kanałów wentylacyjnych oraz braku projektu konstrukcji patio z obciążeniami (pismo k. 77-78). W odpowiedzi na te zarzuty Miasto w piśmie z dnia 23 maja 2014 roku wskazało daty przekazania tych dokumentów i przyznało, że w toku inwestycji doszło do dużych zmian w zakresie robót. Wskazało także, że opóźnienie na budowie wynika, nie tylko z braku dokumentacji zamiennej (pismo inwestora k. 197). W kolejnym piśmie z 23 maja 2014 roku Wykonawca poinformował Inwestora o wstrzymaniu robót z uwagi na niepodpisanie przez strony aneksu do umowy obejmującego roboty zamienne i dodatkowe (pismo k. 200-202). W reakcji na wstrzymanie robót – Inwestor przekazał wykonawcy obmiary nieobjętych umowa celem wyceny i w piśmie z dnia 27 maja 2014 roku wezwał Konsorcjum nie do kontynuowania robót (pismo - odpowiedź Miasta k. 198-199). Odpowiadając na to wezwanie Wykonawca w piśmie z 30 czerwca 2014 roku wskazał, że realizuje roboty w zakresie umownym, a wstrzymał w zakresie robót dodatkowych (pismo z dnia 30 czerwca 2014 roku k. 203-205).

W międzyczasie zbliżał się pierwotny termin realizacji przedmiotu umowy określony umową, a zmieniony aneksem, a tym samym termin wygaśnięcia ważności gwarancji bankowej, której udzielił Inwestorowi Wykonawca. Wobec tego Inwestor zwrócił się do Wykonawcy o wniesienie do dnia 25 lipca 2014 roku dalszego zabezpieczenia należytego wykonania umowy oraz rękojmi za wady obejmującej okres realizacji zamówienia ustalony w Aneksie Nr (...) do umowy, albowiem mijał termin udzielonego pierwotnie zabezpieczenia wezwanie do udzielenia zabezpieczenia k. 1789v).

Reakcją Wykonawcy na powyższe było pismo skierowane do Burmistrza Miasta M. w dniu 30 lipca 2014 roku, w którym Konsorcjum odstąpiło od umowy z dnia 18 marca 2013 roku z przyczyn zależnych od Miasta M.. Wezwało też Inwestora do zapłaty na swoją rzecz w terminie 7 dni kwoty 3.150.374,83 złotych, wskazując, że na kwotę tę składa się niezapłacone wynagrodzenie za roboty umowne – 621.420.51 złotych, kara umowna – 72.174.19 złotych i koszty przestojów – 505.375,69 złotych. Wykonawca podkreślał również, iż naliczenie kary umownej Inwestorowi wynika, z faktu, że odstąpienie od umowy nastąpiło z przyczyn zależnych od Miasta M.. W aktach brak jest dowodu nadania tego pisma na adres inwestora. Stanowisko Konsorcjum zostało zakwestionowane przez Inwestora, którego zdaniem przyczyny odstąpienia od umowy wskazane przez Wykonawcę nie wstąpiły i ostatecznie sam w dniu 31 lipca 2014 roku złożył oświadczenie o odstąpieniu od ww. umowy, wskazując jednocześnie, że odstąpienie dokonane przez Konsorcjum uważa za bezskuteczne (odstąpienie Konsorcjum od umowy z dnia 30 lipca 2014 roku k. 273-274, 275, pismo z dnia 12 sierpnia 2014 roku k. 276, wezwanie do zapłaty z dnia 21 października 2014 roku k. 277-278, wycena zainwentaryzowanych prac w toku k. 279-288, wycena kosztów przestoju k. 1544, 1545-1585, 1601-1733, odstąpienie Miasta od umowy z dnia 31 lipca 2014 roku k. 1794-1794v).

W konsekwencji Wykonawca został wezwany do usunięcia materiałów pozostawionych na placu budowy i do złożenia dokumentacji powykonawczej, przy czym jednorazowe wezwanie nie przyniosło efektów i było ponawiane. Inwestor wskazywał również na brak podstaw do wystawienia noty księgowej przez swojego kontrahenta i sam naliczył kary umowne tytułem odstąpienia od umowy z przyczyn zależnych od Wykonawcy. Konsorcjum zwróciło się o przedłużenie terminu podpisania protokołu inwentaryzacji robót, jednakże nie uzyskało aprobaty Inwestora, który jednocześnie wskazał w jaki sposób rozliczy się za wykonanie robót wynikających z umowy z dnia 18 marca 2013 roku, podając, że roboty budowlane, na które został złożony kosztorys ofertowy zostaną rozliczone według cen jednostkowych wynikających z kosztorysu, zaś roboty budowlane, na które nie dostarczono kosztorysu inwestorskiego, zostaną rozliczone według wartości procentowej wyliczonej według precyzyjnie wskazanych wzorów (wezwanie do złożenia dokumentacji z dnia 4 sierpnia 2014 roku k. 1802, 1808, piso z dnia 7 sierpnia 2014 roku k. 1800, 1805, pismo z dnia 19 sierpnia 2014 roku k. 1979, pismo z dnia 14 sierpnia 2014 roku k. 1798, 1799, 1801).

Gotowość do przekazania Inwestorowi terenu budowy została zgłoszona z końcem sierpnia 2014 roku, przy czym również na tym etapie pojawiły się trudności komunikacyjne pomiędzy stronami umowy, dotyczące w szczególności sporządzenia dokumentacji powykonawczej i inwentaryzacji robót faktycznie wykonanych. Ostatecznie oświadczenie o wykonaniu robót budowalnych na inwestycji zostało złożone przez kierownika budowy w dniu 30 września 2014 roku, przy czym nie zawierało ono wszystkich zmian wprowadzonych podczas realizacji inwestycji w stosunku do projektu budowalnego zatwierdzonego decyzją o pozwoleniu na budowę, stąd też spotkało się z odmową jego potwierdzenia przez inspektora nadzoru budowlanego. W tej samej dacie sporządzono jednak ostateczny protokół odbioru od Konsorcjum terenu budowy. Wycena zainwentaryzowanych robót w toku, podpisana już przez wszystkich nadzorujących projekt inspektorów została złożona w dacie 28 października 2014 roku. W międzyczasie jednak Konsorcjum zostało wezwane przez Miasto do zapłaty kary umownej z tytułu odstąpienia od umowy, co zostało zignorowane (notatka z dnia 29 sierpnia 2014 roku k. 1796, pismo Miasta z dnia 2 września 2014 roku k. 1795-1795v, oświadczenie z dnia 30 września 2014 roku k. 1809, pismo inspektora nadzoru budowlanego z dnia 2 grudnia 2014 roku k. 1810, wycena zainwentaryzowanych robót k. 1813-1819, wezwanie do zapłaty k. 1803, 1804, protokół przekazania budowy wraz z inwentaryzacją k. 289-294, 295-304).

Wobec faktu, że umowa z dnia 18 marca 2013 roku nie została wykonana w całości, zaszła konieczność zakończenia inwestycji przez inny podmiot. Okazało się wówczas, iż niektóre z wykonanych dotychczas przez Konsorcjum prac są wadliwe i nieodpowiedniej jakości. Dlatego też Konsorcjum do dnia 17 września 2014 roku wykonało jeszcze niektóre z prac poprawkowych (wpis w dzienniku budowy k. 64, opinia biegłego k. 2321-2338, 2414, 2426-2431). Najpoważniejszą wadą okazała się nieszczelna płyta fundamentowa wymagająca dodatkowych napraw przez kolejnego wykonawcę. Wykonawca wykonując płytę fundamentową nie wykonał fundamentu pod klatkę schodową prowadzącą do piwnicy, która uwidoczniona była w projekcie i w tym zakresie jego prace były niezgodne z projektem. Płyta pod przedmiotowe schody była dolewana, co podniosło ryzyko wystąpienia nieszczelności na styku płyt. Płyta pod klatkę została dolana jeszcze na początku przy wykonywaniu prac ziemnych. Zmieniono również gabaryty pomieszczenia reżyserki w sali koncertowej, co spowodowało zmniejszenie ilości miejsc na widowni. Nie została także wykonana zasuwa przy kratce ściekowej przy schodach zewnętrznych co powodowało zalewanie piwnicy wodą, a przyłącze kanalizacyjne zostało wykonane z niewłaściwymi spadkami. Kolejną istotną kwestią, którą zgłosił kierownik budowy w swoim oświadczeniu na zakończenie robót wykonywanych przez Konsorcjum było przesunięcie ściany o około 36 cm na poziomie drugiego piętra w pomieszczeniu reżyserki. Większość tych zastrzeżeń uwidocznionych w inwentaryzacji polegała na odchyłach poszczególnych elementów pionowych, nierówności zabetonowanych stropów, miejscowym braku otulin betonowych zbrojenia oraz wycieków i nacieków betonów z nieszczelności szalunków. Poruszonym tematem, istotnym z punktu widzenia bezpieczeństwa sanitarnego była też bardzo duża ilość odchodów gołębi, które zagnieździły się na obiekcie i zanieczyszczeniami kanałów kablowych i stropów. Stwierdzono również, że mimo ustaleń dotyczących kanałów wentylacji grawitacyjnej, Konsorcjum wykonało kanały mniejsze, co spowodowało konieczność ich przeprojektowania. Fundamenty pod centrale wentylacyjne w piwnicy zostały zabetonowane bez zgłoszenia zbrojenia do odbioru, co zostało także odnotowane w dzienniku budowy. Kolejną istotną kwestią na budowie była szczelność izolacji przeciwwodnej, gdzie podczas narad koordynacyjnych Wykonawca był wzywany do spowodowania jej szczelności i do „obsypki” ścian fundamentowych zabezpieczonych tą izolacją. Konsorcjum zawęziło także jeden bieg schodów na klatce schodowej przez postawienie ścianki, której nie było w projekcie. Po wykonaniu uszczelnienia studzienek, uszczelnień miejsca łączenia płyt i zasuwy – wilgotność w pomieszczeniach piwniczych w sposób widoczny zmalała. Zakres robót poprawkowych okazał się zatem znaczny i sporządzono na tę okoliczność kosztorys robót poprawkowych. Ostatecznie z tytułu konieczności wykonania poprawek, które dotyczyły robót wykonanych przez Konsorcjum Inwestor zapłacił kolejnemu Wykonawcy kwotę 195.296,74 zł brutto (158.777,84 zł netto) (zeznania świadka W. B. k. 2034-2041, zeznania świadka R. S. k. 2063-2066, zeznania świadka B. T. k. 2129-2132, kosztorys robót poprawkowych k. 1890-1897, raport zgodności budynku z projektem k. 1900-1936, oświadczenie kierownika budowy z dnia 30 września 2014 roku o robotach wykonanych z odstępstwem od projektu k. 1809, pismo inspektora nadzoru z dnia 2 grudnia 2014 roku o robotach wykonanych z odstępstwem od projektu k. 1810 i v., raport z pomiaru weryfikacji-roboty wykonane z odstępstwem od projektu k. 1901-1916, rozliczenie robót poprawkowych - protokół nr (...) k. 2212).

Ostatecznie prace na inwestycji zostały dokończone przez firmę (...) Spółkę Akcyjną w B., która prace wykonywała w okresie od 23 kwietnia 2015 roku do dnia 31 sierpnia 2015 roku. Z tą też datą sporządzono protokół odbioru wykonanych przez tego Wykonawcę robót (protokół odbioru k. 2206-2213).

Z opinii biegłego J. P. (2) (k. j.w.) wynika, że w inwentaryzacji sporządzonej przez strony (k. 1813-1818) wskazano zakres robót umownych niezafakturowanych oraz zakres robót dodatkowych i zamiennych wykonanych przez Konsorcjum do czasu zejścia z budowy. Załącznik nr 3 do opinii wymienia te same ilości robót co inwentaryzacja na k. 1813-1818. Tam gdzie strony zgadzały się, co do kosztów jednostkowych biegły do swych wyliczeń przyjął te koszty i nie dokonywał weryfikacji wartości prac, natomiast tam gdzie się nie zgadzały - dokonał weryfikacji wartości tych prac w oparciu o ceny rynkowe tych prac i w oparciu o umowę stron. W załączniki nr 3 do opinii biegły przeprowadził własne wyliczenia w zakresie spornych pomiędzy stronami cen jednostkowych robót. W opinii wyjaśnił, że oferta powoda nie zawierała cen jednostkowych w związku z tym, te ceny jednostkowe w zakresie poszczególnych prac należało określić przy pomocy kosztorysów inwestorskich. Ponieważ Konsorcjum składając swoją ofertę nie przedłożyło szczegółowej wyceny swoich robót wskakując, jedynie ogólne kwoty za daną grupę robót, dlatego nieznane były ceny jednostkowe umowne. W tej sytuacji jedynie przez porównanie kosztorysu inwestorskiego do ceny z oferty powoda można było ustalić cenę jednostkową umowną na poszczególne prace. W ten sposób biegły ustalił wartość w zakresie robót umownych. Natomiast w zakresie robót dodatkowych określił ich wartość w ten sposób, że jeżeli strony były zgodne co do cen jednostkowych tych robót - przyjmował cenę ustaloną przez strony, a jeżeli nie były zgodne - jeżeli strona pozwana zaniżała wartość tych robót dodatkowych w stosunku do średnich cen rynkowych - to w opinii biegły przyjął średnie ceny rynkowe, a jeżeli korekta Inwestora była korzystniejsza dla wykonawcy niż średnie ceny rynkowe - w opinii przyjmował cenę jednostkową uznaną przez Miasto. Biegły podkreślił, że jak wynika z wpisów do dziennika budowy kolejne zmiany projektu budowlanego nie wpływały na organizację, zatrudnienie pracowników i zaangażowanie sprzętu ze strony Konsorcjum. W załączniku nr 4 do opinii biegły wyliczył wartość robót dodatkowych i zamiennych na kwotę 522.425,50 zł brutto. Żadna z tych robót nie była objęta fakturą wystawioną w toku inwestycji przez powoda dlatego też ta kwota 522.425,50 zł brutto mieści się w kwocie robót niezafakturowanych wyliczonych przez biegłego na kwotę 683.693,22 zł brutto. Kwota wyliczona przez biegłego nie obejmowała wartości robót związanych z wykonaniem instalacji wentylacji mechanicznej i instalacji wody lodowej (czyli kwoty 408.962,31 zł), co do której strony zawarły ugodę pozasądową i ograniczyły z tego tytułu dochodzone w tym procesie roszczenia (opinia biegłego k. 2321-2338, 2414, 2426-2431).

Ustalając powyższy stan faktyczny – poza okolicznościami bezspornymi - Sąd oparł się na wskazanych powyżej dowodach w postaci dokumentów prywatnych, mając na uwadze, że żadna ze stron nie obaliła domniemania ich autentyczności, a tym samym mocy dowodowej tych dokumentów (art. 245 k.p.c.). Dokumenty te bowiem potwierdziły większość okoliczności wskazanych przez Zamawiającego, ale także tych dotyczących faktycznie wykonanych przez Konsorcjum prac. Podstawą ustaleń faktycznych były również dokumenty urzędowe (decyzje o zmianie pozwolenia na budowę), przy czym żadna ze stron nie obaliła domniemania autentyczności tych dokumentów (art. 244 k.p.c.).

Sąd obdarzył walorem wiarygodności zeznania świadka I. S. (2), lecz wyłącznie w zakresie, w którym podała, że pierwotnie otrzymany przez Konsorcjum projekt budowlany był niekompletny i obarczony wadami. Sąd nie dał wiary jej zeznaniom, w których twierdziła, że wydanie pozwoleń zamiennych na budowę spowodowało konieczność negocjacji z podwykonawcami i powodowało przesunięcia w terminach realizacji inwestycji jak też zwiększało koszty po stronie powodów. Zeznania te stoją w oczywistej sprzeczności z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. To samo tyczy się twierdzeń świadka, w których podaje, że do Konsorcjum nie docierały informacje z zastrzeżeniami, co do jakości wykonywanych robót, a wyłącznie – jak stwierdził świadek – standardowe pisma wzywające do zintensyfikowania prac. Zdaniem sądu orzekające stwierdzenie to samo przez się świadczy o licznych uwagach Zamawiającego co do Wykonawcy, natomiast najbardziej miarodajnym potwierdzeniem, że zasadniczo od początku współpracy stron dostrzegalne były problemy – są liczne pisma Zamawiającego kierowane już na samym początku inwestycji, wzywające do przystąpienia do prac, bądź też do ich kontynuacji.

Jako istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okazały się zeznania świadka W. L., który jako kierownik budowy z ramienia Konsorcjum obiektywnie wskazał jakie problemy wystąpiły na inwestycji, podkreślił, że zasadniczo już na początku stwierdzono wady w projekcie i były one modyfikowane, a także, że wobec wystąpienia robót zamiennych Wykonawca składał nowe kosztorysy ofertowe, które jednak nie spotkały się z akceptacją Zamawiającego. Najistotniejszą kwestią, którą jednak poruszył ten świadek był fakt niedoszacowania całej inwestycji przez Konsorcjum. Mimo, iż świadek zeznawał właśnie na wniosek Wykonawcy, to podał, że prace, których zamierzał podjąć się Wykonawca nie były nienależycie doszacowane, to z kolei rodziło znaczne trudności w znalezieniu podwykonawców, którzy podejmą się wykonania prac za dość nieadekwatne w stosunku do rozmiaru pracy wynagrodzenie. Ostatecznie podwykonawcy schodzili z placu budowy z uwagi na zbyt niskie wynagrodzenie czy też w ogóle zaleganie z płatnościami. Zeznania świadka W. L. są w szczególności odzwierciedleniem treści wynikających z korespondencji toczącej się pomiędzy Zamawiającym, a Wykonawcą, ale także utwierdzają w przekonaniu, że niepowodzenie Wykonawcy nie wynikało ze wyłącznie ze zmian w dokumentacji projektowej – co starał się przez całe postępowanie wykazać Wykonawca – lecz także z niedoszacowania całości inwestycji już na etapie przystąpienia do zamówienia publicznego i niewłaściwej organizacji pracy. Natomiast co do twierdzeń Wykonawcy, że przestoje w robotach również wynikały z przyczyn leżących po stronie Zamawiającego, to świadek wyraźnie wskazał, że nie było takich sytuacji, że z winy Inwestora nie można było wykonywać prac na budowie. Z akt sprawy wynika, iż zawsze na terenie budowy był stworzony taki front robót, który umożliwiał wykonywanie określonych prac, w sytuacji gdy innych nie można było wykonać. To z kolei prowadzi do konkluzji, że każdorazowa nieobecność Wykonawcy na budowie była wyłącznie jego samowolną, subiektywną, a w szczególności niczym nieuzasadnioną decyzją.

Za w pełni wiarygodne należało uznać także zeznania świadków J. C. (2), W. B. i J. D.. Osoby te pełniły na inwestycji istotne funkcje (inspektorzy nadzoru z określonych branż) i były w stanie w sposób obiektywny zobrazować realizację inwestycji w ogóle. Zeznania tych świadków były spójne, logiczne i zasadniczo płynęły z nich analogiczne wnioski, tj. że Wykonawca nie dysponował odpowiednim zapleczem podwykonawczym w stosownym czasie, a jeśli takowe posiadał to z uwagi na niedoszacowanie inwestycji współpraca z takim podwykonawcą ustawała niemalże natychmiast. Świadkowie ci zasygnalizowali nieodpowiednią organizację, tj. rozpoczynanie poszczególnych etapów prac z opóźnieniem, a w szczególności wyrazili opinię, że zmiany projektowe w dokumentacji nie miały najmniejszego wpływu na termin zrealizowania umowy w całości oraz wykonywanie prac przez Wykonawcę. Zeznania te korespondują z dowodami z dokumentów, znajdującymi się w aktach sprawy.

Analogicznie należy potraktować zeznania świadków R. S. oraz B. T., sprawujących nadzór autorski nad inwestycją. Świadkowie ci podali istotne dla rozstrzygnięcia sprawy informacje, które korespondowały z zeznaniami większości pozostałych świadków.

To samo tyczy się zeznań świadka A. M., który potwierdził, że już na etapie ogłoszenia o zamówieniu publicznym, zastanowienie budziła oferta Konsorcjum, a w szczególności oferowana cena. Świadek ten potwierdził również, że zasadniczo od początku realizacji projektu Wykonawca był pisemnie wzywany czy to do podjęcia prac w ogóle, czy też do ich kontynuacji bądź zintensyfikowania. Przedstawił on sądowi orzekającemu także problematykę związaną z nieodpowiednim zapleczem podwykonawczym po stronie Konsorcjum, co było potwierdzeniem zeznań uprzednio wymienionych świadków.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka Germana M., ale wyłącznie w tym zakresie, w którym mówił o zmianach i zakresie zmian w dokumentacji projektowej. W pozostałej części zeznania tego świadka nie zasługiwały na obdarzenie ich walorem wiarygodności. German M. nieudolnie starał się przekonać, że niepowodzenia w realizacji inwestycji należy dopatrywać się w wadach dokumentacji projektowej, co opóźniało wyłanianie podwykonawców, a tym samym wykonywanie prac na obiekcie. T. należy ocenić jego zeznania co do kwestii odstąpienia przez Konsorcjum od umowy z dnia 18 marca 2013 roku i że przyczyn tego należy dopatrywać się między innymi w braku porozumienia co do płatności za prace dodatkowe. Świadek starał się przekonać sąd orzekający, iż Konsorcjum złożyło ofertę na wykonanie prac dodatkowych z uwzględnieniem wynagrodzenia własnych podwykonawców, przy czym biorąc pod uwagę fakt, że Konsorcjum nie było w stanie wyłonić podwykonawców z uwagi na zbyt niskie wynagrodzenia, to pozostaje to w zasadniczej opozycji do oferty cenowej jaką Konsorcjum złożyło następnie Miastu na wykonanie prac dodatkowych, która okazała się nadzwyczaj zawyżona. Zeznania świadka nie znajdują zupełnie pokrycia w pozostałych środkach dowodowych, z których płyną odmienne wnioski. To samo tyczy się informacji, w których świadek twierdził, że to podwykonawcy nie wyrazili zgody na ceny oferowane przez miasto, przy czym ostatecznie oświadczył, że nie pamięta jakie ceny Konsorcjum tym podwykonawcom oferowało. Już tylko to utwierdza w przekonaniu, że świadek starał się wszelkimi sposobami wyłącznie „wybielić” niepowodzenie Wykonawcy na całości inwestycji.

Co do zasady za wiarygodne uznano zeznania świadka Ł. Ż., który z istotnych treści przekazał informacje dotyczące wyłaniania podwykonawców i które to treści są odzwierciedleniem informacji przekazanych przez ww. świadków. Natomiast w pozostałym zakresie nie czyniono ustaleń faktycznych na podstawie jego zeznań. Świadek ten zbyt często używał sformułowań: „nie pamiętam”, „wydaje mi się”, „moim zdaniem”, a ponadto jak sam podał – pracował na placu budowy wyłącznie 3 miesiące, to też jego wiedza co do całości inwestycji była fragmentaryczna.

Ustalenia faktyczne poczyniono również na podstawie wiarygodnych zeznań świadków Ł. D. oraz A. S. (1), którzy także potwierdzili, że problemy w realizacji inwestycji leżały po stronie Konsorcjum. Ł. D. wskazał na skomplikowaną sytuację związaną z wyszukiwaniem podwykonawców, zaś A. S. (2) na pozorność prac po stronie Wykonawcy i problemy z wadliwością prac. Zeznania tych świadków pokrywały się z zeznaniami pozostałych świadków, które sąd orzekający obdarzył walorem wiarygodności.

Na marginesie natomiast należy wskazać, że żaden ze wskazanych świadków nie potwierdził stanowiska prezentowanego przez Konsorcjum, że to zmiany w dokumentacji projektowej doprowadziły do niepowodzenia w realizacji inwestycji związanej z remontem Miejskiej Szkoły (...) w M.. Przeciwnie, większość świadków – w tym świadkowie zawnioskowani przez Konsorcjum - wprost wskazała, że zmiany te nie miały żadnego wpływu na tempo prac, że poczynania Inwestora nie dawały najmniejszych podstaw do opóźnień oraz, że nie było takiej sytuacji, aby nie stworzono odpowiedniego do wykonywania prac frontu robót, a tym samym nie było podstaw do przestojów po stronie Wykonawcy.

Za najbardziej miarodajny dla wyliczenia wartości robót umownych - niezafakturowanych przez Konsorcjum w związku z zejściem z budowy i wartości robót dodatkowych oraz zamiennych, wynikających ze zmian pozwolenia na budowę, będącego załącznikiem do umowy z dnia 18 marca 2013 roku był dowód w postaci opinii biegłego, która została przez sąd orzekający w całości obdarzona walorem wiarygodności. Opinia była wykonana rzetelnie, przez fachowca i w znaczny sposób przyczyniła się do poczynienia ustaleń istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Biegły posiadał potrzebne kwalifikacje merytoryczne dla jej sporządzenia i przekazał sądowi wiadomości specjalne, o którym mowa w art. 278 k.p.c., odpowiedziawszy w sporządzonej przez siebie opinii (w tym opinii uzupełniającej i ustnej) na istotne zagadnienia związane z przebiegiem procesu inwestycyjnego, ewentualnymi przestojami i rozliczeniem stron. Biegły wskazał jaka jest faktyczna, łączna wartość robót umownych wykonanych przez Konsorcjum, ale także jaka jest wartość prac dodatkowych i zamiennych. Najistotniejszą natomiast kwestią, którą potwierdził biegły, a będącą zasadniczo od początku trwania procesu istotą sporu było wyraźne wskazanie, że brak jest jakichkolwiek podstaw do naliczenia dodatkowych kosztów na rzecz Konsorcjum, a związanych z przestojami. Biegły ustalił bowiem, że nie znajduje to oparcia w stanie faktycznym sprawy, bowiem nie dość, że przestoje te nie były spowodowane działaniem Inwestora, który stale dbał o zagwarantowanie odpowiedniego frontu robót, to ponadto biegły ustalił, że pod względem technicznym zasadniczo nic nie wstrzymywało Wykonawcy w kontynuowaniu prac. Tym samym biegły potwierdził, że zmiana dokumentacji projektowej nie spowodowała ani opóźnień po stronie Wykonawcy, ani też nie uniemożliwiła wykonywania prac w ogóle, do czego starał się przekonać Wykonawca w toku sprawy. Ponadto biegły potwierdził, że istotę sporu stanowiła wycena i rozliczenie prac dodatkowych i zamiennych powstałych w trakcie realizacji budowy, przy czym precyzyjnie wskazał w jaki sposób należy oszacować wartość takich prac, a także, że problem ten winien być rozwiązany jeszcze przed przystąpieniem do realizacji prac dodatkowych, co pozwoliłoby uniknąć konfliktu na tym tle. Tymczasem pomimo braku ustaleń co do wartość tych prac, Konsorcjum je wykonywało, nie mając zasadniczo pewności czy za prace te otrzyma wynagrodzenie, a jeśli tak to w jakiej wysokości (nie dysponowało bowiem akceptacją na zaoferowane przez siebie ceny). Ostatecznie opinia biegłego potwierdziła większość wywodów Inwestora i stanowiła dla sądu orzekającego potwierdzenie okoliczności wynikających z zeznań większości przesłuchanych w sprawie świadków.

Sąd wprowadził do materiału dowodowego również korespondencję e-mail znajdującą się w aktach sprawy, a toczącą się pomiędzy Wykonawcą, a Inwestorem, która w myśl art. 309 k.p.c. stanowi także środek dowodowy.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Roszczenia dochodzone przez strony w niniejszym procesie są uzasadnione jedynie w części. Jeżeli chodzi o roszczenie dochodzone pozwem głównym – uzasadnione jest zasądzenie na rzecz powodów kwoty 683.693,22 zł z ustawowymi odsetkami od dnia od 12 listopada 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku o dnia zapłaty. Jest to kwota stanowiąca wartość wykonanych przez Konsorcjum robót umownych, dodatkowych i zamiennych wyliczona w opinii biegłego J. P. (2), według mechanizmów opisanych w opinii pisemnej i ustnej. Zasadne było również roszczenie początkowo dochodzone przez powodów o zasądzenie kwoty 408.962,31 zł za wykonanie instalacji wentylacji i wody lodowej, co do której powodowie skutecznie - w rozumieniu art. 203 k.p.c. cofnęli powództwo w związku z zawarciem z Miastem ugody i zapłatą tej kwoty (częściowo na rzecz podwykonawcy Konsorcjum, a czesiowo na rzecz samego Konsorcjum).

Jeżeli chodzi natomiast o roszczenie dochodzone pozwem wzajemnym – zdaniem Sądu uzasadnione jest – w świetle poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych zasądzenie na rzecz Inwestora solidarnie od powodów kwoty 195.296,74 zł jako wartości robót poprawkowych. Taką bowiem kwotę Miasto zapłaciło kolejnemu wykonawcy, który usunął wady stwierdzone w robotach Konsorcjum. W pozostałym zakresie powództwo wzajemne podlega oddaleniu z uwagi na brak oświadczenia o cofnięciu go w zakresie kolejno ograniczonych kwot.

Nie ulega wątpliwości, że umowę zawartą przez strony w dniu 18 marca 2013 roku, zmienioną następnie aneksem nr (...) należy traktować jako umowę o roboty budowlane uregulowaną w art. 647 i nast. k.c. Zgodnie z tymi przepisami - przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Przyjmuje się, że w umowie o roboty budowlane, strony mogą określić wynagrodzenie za wykonane roboty jako wynagrodzenie ryczałtowe, przewidziane w art. 632 § 1 k.c. jak też zastrzec możliwość jego modyfikacji, w zależności od zaistnienia konieczności wykonania robót dodatkowych lub zmniejszenia zakresu robót podstawowych. Prawnymi konsekwencjami ukształtowania wynagrodzenia ryczałtowego bez takiej klauzuli jest zarówno niedopuszczalność podwyższenia go, jak też obniżenia. (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2015 roku, II CSK 389/14).

W rezultacie, konsekwencją ustalenia - tak jak w niniejszej sprawie - że strony uzgodniły wynagrodzenie ryczałtowe - było to, że wykonawcy przysługiwało roszczenie za roboty wykonane w ramach realizacji umowy wyłącznie w wysokości ustalonej w umowie, oczywiście pomniejszonej o wartość niewykonanych prac. Jeśli chodzi natomiast o prace dodatkowe i zamienne (nie będące przedmiotem umowy z dnia 18 marca 2013 roku i aneksu nr (...)) – to powodom przysługuje za wykonanie tych prac wynagrodzenie określone według zasad z art. 628 § 1 k.c. Zakres robót umownych, dodatkowych i zamiennych był pomiędzy stronami niesporny i został ustalony w inwentaryzacji powykonawczej (k. 1813 i nast.)

W ocenie Sądu – złożenie przez obie strony umowy oświadczeń o odstąpieniu (30 lipca 2014 roku przez Wykonawcę i 31 lipca 2014 roku przez Inwestora) doprowadziło do rozwiązania umowy ze skutkiem ex nunc (na przyszłość). Zasadniczo rozliczenie stron – w sytuacji skutecznego odstąpienia od umowy - powinno nastąpić w oparciu o przepis art. 494 k.c.
Przyjmuje się, że odstąpienie od umowy przez uprawnionego kształtuje między stronami nowy stan prawny w ten sposób, że łącząca je umowa przestaje strony wiązać. Umowa wygasa ze skutkiem ex tunc, a w konsekwencji żadna z nich po wygaśnięciu umowy na skutek odstąpienia nie może dochodzić roszczeń przewidzianych w umowie. W konsekwencji, co do zasady - traci również moc postanowienie umowy dotyczące wysokości wynagrodzenia.

Z literalnego brzmienia art. 494 k.c. wynika, że w przypadku umów o roboty budowlane - świadczenie pozwanego powinno polegać na zwrocie wykonanego obiektu, co jednak z przyczyn oczywistych jest przecież niemożliwe. Należy też pamiętać, że umowa o roboty budowlane jest umową o charakterze ciągłym. W takim wypadku po wykonaniu prawa odstąpienia (czy to umownego czy ustawowego) nie jest możliwe przyjęcie takiego stanu, jakby umowa nigdy nie została zawarta. Wykonanie takiej umowy rodzi bowiem określone skutki, których zniweczyć się nie da. Ponieważ pozwany nie może zwrócić świadczenia otrzymanego od powoda w takiej formie, w jakiej je otrzymał, winien zwrócić mu wartość uzyskanych od niego i zatrzymanych robót. Jest to ekwiwalent tej wartości, którą dla pozwanego przedstawiają wykonane prace a konkretnie ta jej część, którą powód wykonał do daty odstąpienia od umowy.

Konsekwencją ustalenia, że w przedmiotowej sprawie strony skutecznie rozwiązały umowę - jest konieczność ustalenia wartości wykonanych przez Konsorcjum do tego momentu prac, za które Inwestor zapłacił. W świetle poczynionych w sprawie ustaleń powodom przysługuje z tego tytułu łączna kwota 683.693,22 zł. Pismem dnia 21 października 2014 roku powodowie wezwali Miasto M. do zapłaty wynagrodzenia za wykonane roboty, zakreślając 7-dniowy termin, nie dołączyli jednak do kat dowodu wysłania tego wezwania. Przyjmując 14-dniowy termin na obrót pocztowy i zakreślony w wezwaniu termin na uregulowanie należności – Sąd ustalił, że odsetki od kwoty 683.693,22 zł są należne od dnia od 12 listopada 2014 roku (art. 455 k.c. w związku z art. 481 k.c.).

W kontekście zapisów łączącej strony umowy i poczynionych w sprawie ustaleń należy uznać, że żadna ze stron nie złożyła skutecznie oświadczenia o odstąpieniu od tej umowy. Ustawodawca przyjął, że prawo odstąpienia od umowy może wynikać z jej treści (umowne prawo odstąpienia) lub opierać się na podstawie wskazanej w kodeksie (ustawowe prawo odstąpienia). Strony w § 12 umowy uregulowały sytuacje, w których mogły wypowiedzieć łączącą je umowę. Jednak postanowienia tego paragrafu w większości są nieważne wobec braku ustalenia terminu, kiedy takie oświadczenie mogło być przez nie złożone. Dotyczy to § 12 pkt 1 ppkt 1-5 oraz § 12 pkt 4 umowy.

Art. 395 § 1 k.c. dopuszcza przyznanie w umowie każdej ze stron umownego prawa odstąpienia, jednak wyłącznie w ciągu oznaczonego w niej terminu. Przy czym termin ten musi być oznaczony przez wskazanie zdarzenia przyszłego i pewnego. Brak oznaczenia terminu powoduje, że umowne zastrzeżenie prawa odstąpienia jest bezwzględnie nieważne (art. 58 k.c.). Ostatecznie więc, zdaniem Sądu oświadczenie Konsorcjum z dnia 30 lipca 2013 roku oraz oświadczenie Inwestora z dnia 31 lipca 2013 roku nie mogły wywrzeć skutku w sferze praw i obowiązków obu stron umowy, jako że jej zapisy dotyczące umownego prawa odstąpienia są nieważne (tak m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 1998 roku, III CKN 279/97, LEX nr 315347). W konsekwencji - żądanie zapłaty kary umownej, uzgodnionej przez strony na wypadek odstąpienia od umowy, wywiedzione przez każdą ze stron z powołaniem się na to odstąpienie, nie może być uwzględnione.

Z kolei – w przypadku Inwestora – zważywszy, że w piśmie z dnia 23 maja 2014 roku został powiadomiony przez Konsorcjum o wstrzymaniu prac – oświadczenie Miasta o odstąpieniu w tej sytuacji mogło być złożone najpóźniej do końca czerwca 2014 roku, ponieważ § 12 pkt 2 umowy zakreślał 14 dniowy termin na odstąpienie przez inwestora na tej podstawie. Złożone przez Miasto w dniu 31 lipca 2014 roku oświadczenie o odstąpieniu od umowy z powołanym się na zaprzestanie wykonywania robót przez Wykonawcę należało zatem ocenić za spóźnione.

Art. 656 § 1 k.c. stanowi, że do skutków opóźnienia się przez wykonawcę z rozpoczęciem robót lub wykończeniem obiektu albo wykonywania przez wykonawcę robót w sposób wadliwy lub sprzeczny z umową, do rękojmi za wady wykonanego obiektu, jak również do uprawnienia inwestora do odstąpienia od umowy przed ukończeniem obiektu stosuje się odpowiednio przepisy o umowie o dzieło. W ocenie Sądu trudno dopatrywać się uprawnienia Konsorcjum do odstąpienia od umowy w art. 640 k.c., gdyż jak wynika z ustaleń – Miasto na bieżąco dostarczało potrzebną dokumentację i zapewniało na budowie nadzór autorski, a poza tym nie wszystkie zmiany w projekcie były wynikiem błędów projektowych. Część z tych zmian była wprowadzona na wniosek i z inicjatywy Konsorcjum.

Oceniając odstąpienie od umowy przez Inwestora w kontekście regulacji z art. 635 k.c., należy wskazać, że przepis ten - inaczej niż odstąpienie na podstawie art. 491 § 1 k.c. - nie wymaga traktowania zaniechania wykonania w ustalonym terminie czynności wykonawcy jako zwłoki. Zamawiający może więc odstąpić od umowy nawet w wypadku, gdy przyjmującemu zamówienie nie można postawić zarzutu naruszenia należytej staranności wymaganej w stosunkach danego rodzaju. Przepis art. 635 k.c. nie uzależnia bowiem możliwości skorzystania przez zamawiającego z tego prawa od braku winy po stronie zamawiającego. Także zresztą w przypadku, gdy po obu stronach procesu inwestycyjnego występują jako współprzyczyny opóźnienia okoliczności leżące po każdej ze stron, nie ma podstaw do wyłączenia stosowania tej regulacji. Oznacza to, że w świetle art. 635 k.c., co do zasady nie są istotne przyczyny, dla których wykonawca opóźnia się z wykonaniem przedmiotu umowy, w tym w szczególności, czy są konsekwencją okoliczności przez niego zawinionych. Jeżeli jednak zamawiający odstępuje od umowy w sytuacji, gdy opóźnienie jest wynikiem okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność, to odstąpienie na podstawie art. 635 k.c. jest bezskuteczne i w tej sytuacji należy je traktować, jako odstąpienie na podstawie art. 644 k.c. Konsekwencją tego jest, że wykonawca zachowuje prawo do wynagrodzenia (stosownie pomniejszonego).

W okolicznościach sprawy zasadniczą przyczyną przerwania przez strony dalszej współpracy było niedojście do porozumienia w kwestii wynagrodzenia Konsorcjum za prace dodatkowe i zamienne, które wynikły z konieczności zmiany pozwolenia na budowę w oparciu o decyzje z dnia 13 lutego 2014 roku. Ta zmiana pozwolenia na budowę była częściowo wynikiem błędu wykonawczego - przeoczenia podparcia patio - jak wynika z zeznania projektanta R. S. (k. 2066), a częściowo wynikała z błędów w dokumentacji i wadliwej inwentaryzacji istniejącego zadaszenia. W tej sytuacji trudno mówić o wyłącznej winie którejkolwiek ze stron za ten stan rzeczy.

Poczynione w sprawie ustalenia wskazują, że przyczyny odstąpienia od umowy leżały zatem po obu stronach umowy. Były to z jednej strony wady dokumentacji projektowej i konieczność przeprojektowania dachu nad istniejącą częścią na skutek wadliwej inwentaryzacji (zeznania B. T. k. 2129-2130), brak odpowiedniego zbrojenia balkonów, z drugiej strony niedoszacowanie inwestycji przez Konsorcjum, brak podwykonawców, brak koordynacji robót. Ostatecznie - brak porozumienia co do zasad dalszej współpracy - doprowadził do rozwiązania umowy ze skutkiem ex nunc z dniem 31 lipca 2014 roku.

To powoduje konieczność rozliczenia wykonanych prac, za które Konsorcjum nie otrzymało wynagrodzenia. Według wyliczeń biegłego – poza kwotą za instalację wentylacyjną i wody lodowej (408.962,31 zł) - Konsorcjum należy się wynagrodzenie w kwocie 683.693,22 zł brutto, która obejmuje niezafakturowane roboty umowne i dodatkowe oraz zamienne, wykonane do czasu zejścia Konsorcjum z budowy, a wykazane w inwentaryzacji (k. 1813-1818). Biegły wyjaśnił mechanizm wyliczenia tego wynagrodzenia i żadna ze stron skutecznie nie podważyła prawidłowości tych wyliczeń, a jak wcześniej wskazano zakres tych robót był miedzy stronami bezsporny.

Wobec nieskuteczności oświadczeń o odstąpieniu od umowy należało przyjąć, że oddaleniu podlega roszczenie Konsorcjum o zapłatę kary umownej w kwocie 720.174,19 zł (§ 11 pkt 3 umowy). Konsekwencją takiego stanowiska było także nieuwzględnienie podniesionego przez Inwestora w odpowiedzi na pozew zarzutu potrącenia.

Nie ulega wątpliwości, że oświadczenie o potrąceniu jest czynnością materialnoprawną, powodującą, przy wystąpieniu przesłanek z art. 498 § 1 k.c., odpowiednie umorzenie wzajemnych wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej (art. 498 § 2 k.c.), przy czym skutek prawny jednostronnego oświadczenia o potrąceniu następuje niezależnie od woli uprawnionego do wierzytelności objętej potrąceniem, od chwili złożenia go w taki sposób, ażeby druga strona mogła się zapoznać z jego treścią (art. 498 k.c., 499 k.c. 61 k.c.). Potrącenie jest uprawnieniem wierzyciela wzajemnego i w świetle przepisów prawa materialnego regulujących tę instytucję obojętne jest, kiedy oświadczenie o potrąceniu zostanie złożone. Do dokonania potrącenia może dojść zarówno w ramach postępowania sądowego (zarzut potrącenia), jak i poza nim (zarzut umorzenia, wygaśnięcia zobowiązania na skutek przedprocesowego potrącenia). Z art. 498 § 1 k.c., wynika, że jeśli dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelnością drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. Wedle § 2 przytoczonego przepisu wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej.

Analizując te przesłanki należy dojąc do wniosku, że dla skuteczności potrącenia, poza oczywistym złożeniem oświadczenia woli o charakterze kształtującym prawo, konieczne jest spełnienie łącznie czterech warunków:

1) wzajemność wierzytelności, to jest tożsamości podmiotów, gdy strony kompensaty są jednocześnie wobec siebie wierzycielem i dłużnikiem,

2) jednorodzajowość świadczeń, będących przedmiotem potrącanych wierzytelności, to jest pieniądze albo rzeczy oznaczone co do gatunku,

3) wymagalność wierzytelności, to jest stan uaktywnienia wierzytelności, polegający na prawnej możliwości żądania przez wierzyciela spełnienia roszczenia, a po stronie dłużnika obowiązku spełnienia świadczenia,

4) zaskarżalność wierzytelności, czyli możliwości dochodzenia wierzytelności przed sądem albo przed innym organem państwowym, jednak pod warunkiem, że nie zachodzą okoliczności z art. 505 k.c.

W okolicznościach sprawy – abstrahując od kwestii udowodnienia istnienia wierzytelności Inwestora z tytułu kary umownej co do samej zasady - nie można przyjąć, że Miasto złożyło powodom oświadczenie o potrąceniu wzajemnych wierzytelności. Inwestor sformułował zarzut potrącenia w odpowiedzi na pozew, która została doręczona pełnomocnikowi powodów. W aktach brak natomiast dowodu, aby pismo z zarzutem potrącenia zostało wysłane na adres powodów. W orzecznictwie i doktrynie jednolicie przyjmuje się, że oświadczenie, o którym mowa w art. 499 k.c. ma charakter kształtujący prawo, gdyż bez niego - mimo współzaistnienia ustawowych przesłanek potrącenia (art. 498 § 1 k.c.) - nie dochodzi do wzajemnego umorzenia wierzytelności. Nie ulega również wątpliwości, że oświadczenie o potrąceniu staje się skuteczne dopiero z chwilą, gdy doszło do wierzyciela wzajemnego w taki sposób, że ten mógł zapoznać się z jego treścią (art. 61 k.c.). Od oświadczenia o potrąceniu jako czynności materialnoprawnej odróżnia się zarzut potrącenia jako czynność procesową. Podniesienie zarzutu potrącenia w toku postępowania sądowego oznacza powołanie się przez stronę na fakt dokonania potrącenia i wynikające stąd skutki. Z kolei podniesienie zarzutu potrącenia w odpowiedzi na pozew jest równoznaczne ze złożeniem oświadczenia o potrąceniu, jeśli takie oświadczenie nie zostało złożone wcześniej (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2005 roku, I CK 181/03, LEX nr 163977). Z kolei doręczenie odpowiedzi na pozew pełnomocnikowi powodów i brak udowodniania przez M., że to oświadczenie zostało przesłane (wcześniej lub później) na adres powodów – oznacza, w świetle przedstawionej argumentacji, że pozwany nie złożył wymaganego dla uzyskania skutków wskazanych w art. 498 § 2 k.c. oświadczenia, o którym mowa w art. 499 k.c. W tym kontekście należy również podkreślić, że z treści pełnomocnictwa udzielonego pełnomocnikowi reprezentującemu Miasto w niniejszym procesie nie wynika, aby obejmowało ono także umocowanie do czynności materialnoprawnych.

W ocenie Sądu brak jest podstaw do uwzględnienia dochodzonego pozwem głównym roszczenia w zakresie odszkodowania za postoje. Strona powodowa, na której spoczywał ciężar udowodnienia okoliczności uzasadniających przyjęcie odpowiedzialności kontraktowej Inwestora (art. 6 k.c. w związku z art. 471 k.c.) – takich dowodów nie przedstawiła. Biegły sądowy – szczegółowo analizując dokumentację z przebiegu procesu inwestycyjnego – wykluczył fakt przestojów na budowie spowodowany działaniami (zaniechaniami) Inwestora. W toku sprawy Konsorcjum nie zaoferowało sądowi orzekającemu takich środków dowodowych, które przekonałyby do jego stanowiska. Już nawet na końcowym etapie postępowania, w pismach procesowych zawierających zarzuty do opinii i opinii uzupełniającej biegłego Konsorcjum powielało wyłącznie swoje twierdzenia, które zawarte były w pozwie, nie oferując tym samym żadnych nowych a mających istotne dla sprawy znaczenie. Próba zakwestionowania opinii biegłego również okazała się nieudolna. Zasadniczo stanowiła on wyłącznie polemikę z logicznymi wnioskami biegłego, które wypływały ze skrupulatnie przeanalizowanego przez niego materiału będącego przedmiotem opiniowania. Natomiast fakt, że wnioski końcowe opinii nie satysfakcjonowały Wykonawcy, a w szczególności nie potwierdzały prezentowanego przez niego w toku sprawy stanowiska, nie świadczy absolutnie o tym, że biegły bądź to poczynił ustalenia powierzchowne czy też jak stwierdziło Konsorcjum – sprzeczne z dokumentami zawartymi w aktach sprawy. Jak już podkreślono powyżej, opinia biegłego usystematyzowała i zasadniczo poparła większość twierdzeń pochodzących od Miasta M., co z kolei przesądziło jednoznacznie o decyzji sądu orzekającego w sprawie.

Z poczynionych w sprawie ustalań wynika, że wykonane przez Konsorcjum roboty były obarczone licznymi, istotnymi wadami w postaci: nieszczelności płyty fundamentowej, zmienionych gabarytów reżyserki, co spowodowało zmniejszenie miejsc na widowni, niewłaściwych spadków kanalizacji, braku kraty, brak fundamentu pod klatką schodową. Te okoliczności potwierdzają zarówno dokumenty złożone do akt przez Inwestora jak również zeznania świadków (m.in. B. T. k. 2129-2130, A. S. (2) k. 2165). Istotne w tej kwestii jest także oświadczanie kierownika budowy, obejmujące wykaz robót wykonanych niezgodnie z projektem (k. 1810). Strona pozwana złożyła do akt protokół nr 4 (k. 2212) sporządzony na okoliczność rozliczenia robót poprawkowych. Z dokumentu tego wynika, że wartość tych robót wyniosła 195.296,74 zł brutto i taką kwotę Inwestor zapłacił wyłonionemu w kolejnym przetargu wykonawcy, który dokończył inwestycję i wykonał roboty poprawkowe, usuwając wady stwierdzone w pracach Konsorcjum. W § 11 pkt 5 umowy strony ustaliły, że Wykonawca ponosi wyłączną odpowiedzialność za wszelkie szkody będące następstwem nienależytego wykonania przedmiotu umowy i zobowiązany jest do pokrycia ich w pełnej wysokości (§ 11 pkt 5). Na tej podstawie Sąd zasądził na rzecz Miasta M. kwotę 195.296,74 zł, do której ostatecznie Miasto ograniczyło roszczenie dochodzone pozwem wzajemnym.

Jak wcześniej wskazano – w toku procesu strony zawarły ugodę pozasądową, której przedmiotem była cześć roszczeń dochodzonych w niniejszym postepowaniu. W konsekwencji strona powodowa w piśmie z dnia 28 września 2015 roku (k. 2010-2011) cofnęła pozew i zrzekła się roszczenia o kwotę 408.962,31 zł. Spełnienie przesłanek skuteczności cofnięcia powództwa, wskazanych w art. 203 § 1 k.p.c. i pozytywna ocena tej czynności przez Sąd, dokonana w kontekście warunków określonych w art. 203 § 4 k.p.c., prowadzi
w konsekwencji do wydania postanowienia o umorzeniu postępowania w zakresie dochodzonej pierwotnie przez powodów kwoty 408.962,31 zł (art. 355 k.p.c.).

W ocenie Sądu – nie było podstaw do wydania takiego rozstrzygnięcia w odniesieniu do pozwu wzajemnego z uwagi na brak jednoznacznego oświadczenia pozwanego o cofnięciu pozwu wzajemnego. Strona pozwana w kolejnych pismach modyfikujących roszczenie dochodzone pozwem wzajemnym wskazywała jedynie, że ogranicza swoje roszczenie do konkretnej kwoty, nie wypowiadała się natomiast co do kwoty, o którą pomniejszała żądanie. W tej sytuacji Sąd oddalił powództwo wzajemne ponad kwotę 195.296,74 zł, uznając, że dalej idące żądanie nie znajduje oparcia w ustalonym w sprawie stanie faktycznym.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie umowy stron oraz przepisów wskazanych w treści uzasadnienia – orzekł jak wyroku (pkt I i II).

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu znajduje swoje oparcie w treści art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. Zgodnie z tym przepisem w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

Biorąc pod uwagę łącznie roszczenia dochodzone pozwem głównym i pozwem wzajemnym – powodowie wygrali sprawę w 43 %, a pozwany w 57 %, co wynika z następujących obliczeń:

- wartość przedmiotu sporu z pozwu głównego to 3.150.735 zł, z czego powodowie ostatecznie wygrali, co do kwoty 1.092.655,53 zł (683.693,22 zł – kwota zsądzona w pkt I a) wyroku + 408.962,31 zł – kwota co do której umorzono postępowanie w pkt I b) wyroku), a pozwany co do kwoty 2.058.079,47 zł;

- wartość przedmiotu sporu z pozwu wzajemnego to 785.807 zł, z czego powodowie wygrali co do kwoty 590.510,26 zł (kwota, co do której Sąd oddalił powództwo wzajemne), a pozwany co do kwoty 195.296,74 zł;

- łącznie powodowie utrzymali się ze swoimi roszczeniami co do kwoty 1.683.165 zł, a pozwany co do kwoty 2.253.376 zł (w zaokrągleniu do pełnego złotego).

Poniesione przez stronę powodową koszty procesu w niniejszej sprawie wyniosły łącznie 118.462,99 zł i obejmowały: opłatę od pozwu (100.000 zł), wynagrodzenie pełnomocnika (14.400 zł), opłatę skarbową od pełnomocnictwa (17 zł), wynagrodzenie tłumacza przysięgłego (45,99 zł) i zaliczkę wpłaconą na poczet dowodu z opinii biegłego (4.000 zł).

Z kolei pozwany poniósł koszty w łącznej wysokości 55.589,20 zł w tym kwotę 39.291 zł - na poczet opłaty od pozwu wzajemnego, 17 zł – na poczet opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 14.400 zł – na poczet wynagrodzenia pełnomocnika i kwotę 1.881,20 zł – na poczet wynagrodzenia biegłego. Suma kosztów stron wynosi zatem 174.052,19 zł i z tej kwoty – biorąc pod uwagę wynik procesu - kwota 99.209,75 zł obciąża Konsorcjum (174.052,19 zł x 57 %), a kwota 74.842,44 zł - Inwestora. Ponieważ Konsorcjum poniosło koszty w wyższej wysokości – różnica czyli kwota 19.253,24 zł podlega zasądzeniu na rzecz powodów od przeciwnika procesowego.

Z uiszczonych przez strony w toku procesu zaliczek pozostały do rozliczenia – w przypadku powodów kwota 654,01 zł, a w przypadku pozwanego kwota 2.118,80 zł. Równocześnie z sum budżetowych Skarbu Państwa wydatkowano na poczet przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków łącznie kwotę 989,49 zł (postanowienie dla świadka W. L. k. 1999 kwota 250,09 zł, postanowienie dla świadka J. C. (2) k. 2074 kwota 183,56 zł, postanowienie dla świadka W. B. k. 2080 kwota 207,12 zł, postanowienie dla świadka Ł. Ż. k. 2173 kwota 214,99 zł, postanowienie dla świadka Ł. D. k. 2197 kwota 133,73 zł).

Przyjmując, że strony są zobowiązane do zwrotu kwoty wydatkowanej z zasobów Skarbu Państwa w takiej proporcji, w jakiej utrzymały się ze swoimi roszczeniami – strona powodowa powinna z tego tytułu uiścić 564 zł, a strona pozwana – 425,49 zł. Rozliczając te kwoty z pozostałymi zaliczkami – ostatecznie Sąd nakazał zwrot na rzecz powodów kwoty 90,01 zł (654,01 – 564 zł), a na rzecz pozwanego – kwoty 1.693,31 zł (2.118,80 zł – 425,49 zł) (pkt IV wyroku).

W pkt V wyroku Sąd – na podstawie art. 333 § 1 pkt 2 k.p.c. nadał wyrokowi w pkt I a) rygor natychmiastowej wykonalności w części – w zakresie kwoty należności głównej w wysokości 525.293,53 zł. W odpowiedzi na pozew strona pozwana uznała powództwo co do kwoty 840.235,03 zł, przy czym kwota ta obejmowała również kwotę 314.941,50 zł, stanowiącą wynagrodzenie za wykonanie instalacji wentylacji i wody lodowej, co do której następnie strona pozwana ograniczyła pozew wzajemny. W tej sytuacji oświadczenie o uznaniu roszczenia dotyczy kwoty 525.293,53 zł, stanowiącej różnicę pomiędzy kwotą 840.235,03 zł, a kwotą 314.941,50 zł.

Agnieszka Jurkowska-Chocyk