Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 26/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 czerwca 2018r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Artur Fornal

SO Elżbieta Kala

SR del. Marta Owsianny (spr.)

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 20 czerwca 2018r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) w Z.

przeciwko: (...)

w K.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 17 listopada 2017r. sygn. akt VIII GC 381/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok, w ten sposób że nadaje mu następujące brzmienie:

a)  w punkcie I (pierwszym) zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.075,32 zł (trzy tysiące siedemdziesiąt pięć złotych 32/100) wraz z odsetkami ustawowymi z tytułu opóźnienia od dnia 10 października 2015 roku do dnia zapłaty;

b)  w punkcie II (drugim) oddala powództwo w pozostałej części;

c)  w punkcie III (trzecim) zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.068,56 zł (tysiąc sześćdziesiąt osiem złotych 56/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

d)  w punkcie IV (czwartym) nakazuje zwrócić powodowi ze Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 2.000 zł (dwa tysiące złotych) tytułem niewykorzystanej zaliczki na wydatki;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 495,33 zł (czterysta dziewięćdziesiąt pięć złotych 33/100) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

Elżbieta Kala Artur Fornal Marta Owsianny

Sygn. akt VIII Ga 26/18

UZASADNIENIE

Powód (...) z siedzibą w Z. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) z siedzibą w K. kwoty 16.089,36 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 01 października 2014 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów procesu, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że zakupił u pozwanego drukarkę (...) wraz z atramentem. Przy jej pomocy wykonał na rzecz swoich klientów nadruki na konstrukcjach i bębnach drewnianych. W jednej z partii nadruków, wykonywanej na rzecz klienta z (...), nastąpiło całkowite zniknięcie nadruku. Powód zobowiązał się do usunięcia wady i z tego tytułu poniósł koszty, na które złożyły się: wynajęcie samochodu w wymiarze czterech dób - 487,80 zł, koszty transportu - 2.000 zł, koszty pracowników - 3.750 zł, koszty szlifowania napisu wyblakłego - 1.908 zł, ilość sztuk do naprawy - 3.630 zł, koszty noclegu - 1.141,23 zł, koszt ubezpieczenia pracowników -163,75 zł. Łącznie koszty wyniosły 13.080,78 zł. Powód wystawił pozwanemu fakturę VAT nr (...) na kwotę 16.121,30 zł z terminem zapłaty na dzień 30 września 2014 r. Pozwany nie uregulował należności w terminie.

W dniu 28 września 2016 r. w sprawie o sygn. akt VIII GNc 3450/16 Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał nakaz zapłaty zgodny z żądaniem pozwu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany zaskarżył w całości nakaz zapłaty oraz wniósł o oddalenie powództwa.

Pozwany potwierdził, iż sprzedał powodowi drukarkę (...). Wyjaśnił jednak, że przed dokonaniem sprzedaży strony prowadziły negocjacje handlowe, w trakcie których pozwany przedstawił powodowi dokładną ofertę i specyfikację techniczną sprzedawanego towaru. Pozwany wyjaśnił, że powód nie określił ani w korespondencji mailowej, ani w trakcie bezpośrednich rozmów, na jakim podłożu ma być dokonywany nadruk. Nie podał również, żadnych wymagań co do specyfikacji technicznej tuszu, który ma być zastosowany w drukarce. Powód nie wskazywał, na jakim podłożu finalnie będzie zastosowany atrament w drukarkach (...).

W kolejnych pismach procesowych strony podtrzymywały swoje stanowiska.

Wyrokiem z dnia 17 listopada 2017 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo.

W wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany (...) zajmuje się sprzedażą drukarek przemysłowych, które służą do znakowania produktów. W dniu 18 marca 2014 r. pozwany złożył powodowi ofertę zakupu drukarki atramentowej (...) w wersji mobilnej z trzema systemami atramentowymi, dodatkowym systemem na rozpuszczalnik, dostawą i szkoleniem za cenę 9.800 euro. W ofercie zaznaczono, że cena dotyczy kompletnego systemu dla wybranego koloru. Zastosowanie kilku kolorów wymagało dokupienia dodatkowych systemów atramentowych w cenie 397 euro netto za sztukę. W przesłanej stronie powodowej specyfikacji produktu podano, że drukarki (...) są urządzeniami o bardzo solidnej konstrukcji, umożliwiają zastosowanie w ekstremalnie trudnych warunkach technologicznych, takich jak kurz, pył, wilgoć, wibracje, niska i wysoka temperatura czy agresywne środki chemiczne. Pozwany zapewniał o bardzo bogatym oprogramowaniu, nowoczesnej koncepcji elektroniki i hydrauliki, a także o szerokim asortymencie atramentów. Sprzedaży drukarki w imieniu pozwanego dokonywał T. G. (1). Przed zawarciem umowy strony rozmawiały o właściwościach technicznych drukarki. Przedstawiciel powoda dowiadywał się o wysokość czcionki, jej widoczność, ilość wierszy tekstu do nadrukowania, możliwość drukowania informacji zmiennych, możliwość drukowania kodów i dostępność kolorów atramentu. Klienci pozwanej spółki przed dokonaniem zakupu muszą wskazać rodzaj materiału do znakowania, gdyż implikuje to wybór linii atramentu. Przedstawiciel pozwanego posiadał wiedzę o tym, że drukarka będzie wykorzystywana przez powoda do znakowania drewna. Zaproponował on reprezentantowi powoda sprawdzony w branży drzewnej atrament linii T.. w której znajduje się ponad 20 rodzajów atramentu. Atrament T. znajduje się w stałej ofercie pozwanego. Jest on stosowany w branży drzewnej. Znajduje on zastosowanie do drewna, do powierzchni chłonnych, niezabezpieczonych. W przypadku powierzchni lakierowanych, używane są inne rodzaje atramentu. Istnieje możliwość użycia atramentu T. do drewna impregnowanego, jednakże nie ma pewności, czy nie dojdzie do interakcji między składnikiem impregnatu, a atramentem. Przed sprzedażą drukarki, pozwany dokonał prób u klienta, które miały na celu określnie, jak zachowa się nadruk na powierzchniach wykorzystywanych w przedsiębiorstwie powoda z wynikiem pozytywnym. W czasie dokonywania prób atramentu w powodowej spółce, pozwany nie był informowany, że drukarka będzie wykorzystywana do dokonywania nadruków także na innych nawierzchniach drewnianych. Powód przy zastosowaniu mobilnej drukarki zakupionej u pozwanego wykonał na rzecz klienta - firmy (...) z (...) nadruki na konstrukcjach i bębnach drewnianych. Nadruki dokonane przez powoda, z uwagi na przetrzymywanie drewna w warunkach dużego nasłonecznienia, wyblakły. W związku z koniecznością wyjazdu do niemieckiego klienta i ponownym dokonaniem nadruków, powód poniósł następujące koszty: ubezpieczenia pracowników w kwocie 163,75 zł z tytułu polisy Seria (...) wykupionej w (...) z siedzibą w W., wypożyczenia samochodu - 487,80 zł netto, noclegu pracowników - 272,50 euro, tj. 1.141,23 zł netto i paliwa - 1.283,34 zł. Powód obciążył pozwanego powyższymi kosztami, wystawiając fakturę nr (...) opiewającą na kwotę 16.121,30 zł. Pismem z dnia 6 października 2015 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 16.121,30 zł wraz z odsetkami z tytułu faktury VAT nr (...). Powyższe wezwanie pozostało bezskuteczne. Powód nadal kupuje atrament u pozwanego, jednak w kolorze czarnym.

Powyższy stan faktyczny Sądu ustalił na podstawie dokumentów przedłożonych przez strony, których autentyczność nie była kwestionowana przez strony postępowania i nie budziła wątpliwości Sądu. Dał wiarę zeznaniom świadka T. G. (1) i prezesa zarządu pozwanego T. C. uznając je za spójne, logiczne i korespondujące ze sobą. Sąd nie dał natomiast wiary zeznaniom świadków Ł. N. i K. F. w zakresie w jakim twierdzili, że nie posiadali wiedzy o istnieniu różnego rodzaju atramentów, co było nielogiczne, skoro przed pierwszym zakupem dokonano prób atramentu na dostarczonych przez powodową spółkę drewnianych elementach. Uznał też za niewiarygodne zeznania tych świadków dotyczące zgłoszenia pozwanemu wyblaknięcia atramentu w nadrukach dokonywanych u niemieckiego kontrahenta oraz przyjęcia przez niego odpowiedzialności za to zdarzenie, jak również twierdzeń dotyczących zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi pozwanej spółki, ponieważ były gołosłowne.

Sąd Rejonowy oddalił wniosek reprezentanta powoda J. N. o przesłuchanie przez Sądem Rejonowym w Nowym Tomyślu, mając na uwadze, że to strona powodowa dokonała wyboru tutejszego Sądu, jako właściwego do rozpoznania sprawy, nie powołując się na żadne okoliczności uzasadniającego jego właściwość. Oczywistą dla powoda konsekwencją wniesienia pozwu do tutejszego Sądu, powinna być zatem konieczność stawienia się w wybranym sądzie na rozprawę, celem złożenia zeznań.

Na podstawie art. 217 § 3 k.p.c. Sąd oddalił wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wadliwości sprzedanego atramentu, albowiem zebrany materiał dowodowy w pełni wystarczył do rozstrzygnięcia, a prowadzenie tego dowodu było bezcelowe oraz prowadziłoby do zwiększenia kosztów tego procesu.

W oparciu o wyżej ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, roszczenie powoda za bezzasadne.

Sąd Rejonowy jako podstawę prawną powództwa wskazał art. 471 k.c. Zważył, że prawidłowe zachowanie się dłużnika w wykonaniu zobowiązania polega na zadośćuczynieniu oczekiwaniom wierzyciela, którego uzasadnieniem jest istniejące między stronami zobowiązanie. Jeżeli dłużnik uchybia swoim obowiązkom, nie spełniając świadczenia lub spełniając je w sposób nienależyty to wierzyciel może podjąć kroki zmierzające do przymusowej realizacji świadczenia. W wypadkach, gdy uzyskanie świadczenia w drodze przymusowej egzekucji jest niemożliwe albo wierzyciel z różnych powodów stracił zainteresowanie pierwotnym świadczeniem, przysługuje mu roszczenie o naprawienie szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. Odszkodowanie za niewykonanie umowy dochodzone na podstawie art. 471 k.c. jest świadczeniem mającym powetować szkodę spowodowaną niewłaściwym działaniem lub zaniechaniem dłużnika. Odpowiedzialność kontraktowa dłużnika powstaje, jeżeli spełnione zostaną następujące przesłanki: 1) szkoda wierzyciela w postaci uszczerbku majątkowego, 2) szkoda musi być spowodowana niewykonaniem lub nienależycie wykonanym zobowiązaniem przez dłużnika, 3) związek przyczynowy między faktem nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania a poniesioną szkodą. Sąd Rejonowy wskazał również, że zgodnie z treścią art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Sąd Rejonowy zważył następnie, że ciężar dowodu istnienia wyżej wymienionych przesłanek, spoczywa na wierzycielu jako osobie, która z tychże faktów wywodzi skutki prawne (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 19 lutego 2013 r„ sygn. I ACa 717/12, Lex nr 1314796). Sąd doszedł do przekonania, że strona powodowa temu obowiązkowi nie sprostała. Przede wszystkim powód nie zdołał wykazać, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy doszło do nienależytego wykonania zobowiązania pozwanego. W ocenie Sądu okoliczność dokonywania przez pozwanego prób atramentu na materiałach dostarczonych przez powoda miało na celu sprawdzenie, czy wybrany rodzaj atramentu będzie odpowiedni do dokonywania nadruków na powierzchniach wykorzystywanych w powodowej spółce, co oznacza iż powód, dokonując zakupu drukarki mobilnej wraz z atramentem, winien mieć świadomość istnienia różnego rodzaju atramentów wykorzystywanych do dokonywania nadruku na drewnianych materiałach. W przeciwnym razie, przeprowadzanie prób atramentu nie miałoby żadnego uzasadnienia. Powód nie wykazał również, że pozwany posiadał wiedzę, iż nadruki będą dokonywane nie tylko na towarach znajdujących się w jego przedsiębiorstwie (poddanych próbom atramentu), lecz również na innego rodzaju nawierzchniach, które być może będą wymagały zastosowania innego rodzaju atramentu. Z uwagi na fakt, że atrament z linii T. przeszedł pozytywnie próbę na materiałach dostarczonych przez powoda, został on sprzedany w jednym zestawie z mobilną drukarką. Z powyższego wynika, że pozwanemu nie można czynić zarzutu nienależytego wykonania zobowiązania. Pracownik spółki dokonał wyboru atramentu najbardziej odpowiedniego do materiałów znakowanych przez powoda, przeprowadził próby tego atramentu na towarach dostarczonych przez kontrahenta, które zakończyły się pozytywnym wynikiem, w związku z czym, przedmiotem sprzedaży stał się właśnie atrament z linii T..

Powód nie zdołał również w ocenie Sądu Rejonowego wykazać wysokości szkody, jaką poniósł w związku z koniecznością wyjazdu do niemieckiego kontrahenta w celu ponownego dokonania nadruków. W treści pozwu powód wskazał, że wyniosły one 13.080,78 zł, podczas gdy wystawiona z tego tytułu faktura opiewa na kwotę 16.121,30 zł. Natomiast z rachunków zgromadzonych w aktach sprawy, dokumentujących wysokość tych kosztów, wynikają wydatki na łączną kwotę 3.076,12 zł. Powód w żaden sposób nie wykazał, z czego wynikają powyższe rozbieżności, co składa się na kwotę wynikającą z faktury nr (...), a w konsekwencji, jaka jest wysokość poniesionej przez niego szkody, za którą odpowiedzialnością obarcza on pozwaną spółkę.

W konsekwencję powyższego, Sąd rejonowy uznał, ze powód nie wykazał też istnienia związku przyczynowego między nienależytym wykonaniem zobowiązania a poniesioną szkodą.

Mają powyższe na uwadze, na podstawie art. 471 k.c. a contrario Sąd powództwo oddalił.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając orzeczenie w całości. Domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda 16 089,36 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
01 października 2014 r. do dnia zapłaty zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych za obie instancje, ewentualnie uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

W apelacji powód zarzucał naruszenie przepisów prawa procesowego, t.j.

- art. 233 § 1 k.p.c. polegające na dokonaniu błędnej oceny dowodów:

a)  zeznań świadków Ł. N. i K. F., które skutkowało błędnym ustaleniem, iż powód posiadał informacje o istnieniu różnych rodzajów atramentów,

b)  zeznań świadków T. G. (1), Ł. N. i K. F., korespondencji mailowej w części dotyczącej zgłoszenia pozwanemu wyblaknięcia atramentu w nadrukach dokonywanych u niemieckiego kontrahenta,

c)  zeznań świadków Ł. N. i K. F. w części dotyczącej kosztów poniesionych w związku z koniecznością wyjazdu do niemieckiego kontrahenta w celu ponownego wykonania nadruków,

- art. 302 § 1 k.p.c. poprzez pominiecie dowodu z przesłuchania przedstawiciela powoda, mimo złożenia przez niego wniosku o przesłuchanie w drodze pomocy sądowej,

- art. 217 § 3 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sadowego na okoliczność wadliwości dostarczonego przez pozwanego atramentu.

Pozwany nie wniósł odpowiedzi na apelację.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie jedynie w części.

W ocenie Sądu Okręgowego zasadnym był zarzut powoda naruszenia
art. 233 § 1 k.p.c., dotyczący błędnej oceny zeznań świadków T. G. (1), Ł. N. i K. F., zwłaszcza w zestawieniu z przesłuchaniem przedstawiciela pozwanego i dowodami z korespondencji mailowej między stronami. Dowody w procesie cywilnym podlegają swobodnej ocenie Sądu na podstawie art. 233 k.p.c., która polega na rozważeniu zebranego w sprawie materiału dowodowego zgodnie z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Na podstawie zaprezentowanych przez strony dowodów Sąd powinien wyciągać zatem tylko takie wnioski, które są logicznie uzasadnione, nie może bowiem budować wniosków, które z dowodów nie wynikają.

Sąd Rejonowy oceniając zeznania świadków Ł. N. i K. F. nie dał im wiary, że zgłoszono pozwanemu wyblakniecie atramentu na nadrukach dokonanych u niemieckiego kontrahenta, ani że pozwany przyjął na siebie odpowiedzialność za ten fakt. Dokonując takiej oceny zeznań świadków Sąd I instancji zupełnie pominął jednak zeznania T. G. (1), z których wprost wynikało, że wpłynęła informacja od powoda dotycząca wyblaknięcia nadruków i w tej sprawie była z nim prowadzona korespondencja, ponieważ zajmował się reklamacjami. Przesłuchany za pozwanego prezes zarządu T. C. zeznał natomiast, że początkowo nie mieli takich sygnałów, ale później usłyszeli, że atrament blaknie w warunkach dużego nasłonecznienia oraz że wymienili powodowi atrament na inny kolor, który powód z powodzeniem z używa do dziś. Poza tym powód przedłożył do akt wydruk korespondencji mailowej wskazującej, że w dniu 05 sierpnia 2014 r. na adres T. G. (2) została przesłana od powoda informacja o blaknieciu nadruków, do której załączono też maila od niemieckiego kontrahenta powoda wraz ze zdjęciami. W związku z powyższym Sąd Rejonowy błędnie ocenił, że pozwanemu nie zgłoszono reklamacji atramentu, przy pomocy którego wykonano pierwotne nadruki dla klienta powoda w Niemczech, ani że pozwany reklamacji nie uwzględnił, skoro doszło do wymiany atramentu, po której nadruki już nie blakły. Te okoliczności były potwierdzane przez świadka strony pozwanej i jej przedstawiciela. Z faktu zawiadomienia o wadliwości nadruków i wymiany atramentu przez pozwanego w oparciu o zasady logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego należało wywieść wniosek, że reklamacja atramentu do drukarki została przez pozwanego uznana. Poza tym Sąd Okręgowy zwraca uwagę, że po wpłynięciu do pozwanego informacji o blaknięciu nadruków powodowi wymieniono atrament jedynie na inny kolor. Z zeznań T. G. (2) ani T. C. nie wynikało natomiast, by powód otrzymał inny typ tuszu. Powyższe pozwalało na wywiedzenie domniemania faktycznego, że niebieski tusz sprzedany pierwotnie powodowi przez pozwanego wraz z drukarką był wadliwy.

Powód zarzucił także w apelacji, że Sąd Rejonowy nieprawidłowo ocenił zeznania świadków Ł. N. i K. F. w zakresie w jakim twierdzili oni, że nie było im wiadomym, aby istniały różne rodzaje atramentów. W odniesieniu do tego zarzutu Sąd Okręgowy zwraca uwagę, że chociaż obie strony umowy sprzedaży drukarki (...) są przedsiębiorcami, to jednak pozwany, a nie powód profesjonalnie trudnił się oferowaniem na rynku drukarek mobilnych i posiadał w tym zakresie specjalistyczną wiedzę. Powód jest zaś tartakiem, który po raz pierwszy kupował od pozwanego drukarkę do mobilnego znakowania drewna. To zatem pozwany powinien polecić powodowi tusz pozwalający na wykonanie trwałych i czytelnych nadruków, a zaniechanie w tym zakresie skutkami prawnymi obciążało pozwanego. Skoro powód jest tartakiem i nabywał drukarkę w celu znakowania drewna, dla pozwanego powinno być też oczywistym, że nadruki mogą być wystawione na działanie warunków atmosferycznych i powinny być na nie odporne. Wobec powyższego pracownicy powoda – Ł. N. i K. F. mogli nie dysponować wiedzą o dostępnych rodzajach atramentów do nabywanej drukarki i nie posiedli jej również w wyniku dokonywanych przed sprzedażą przez pozwanego próbnych nadrukach. Jak wynikało z korespondencji mailowej stron, próbne nadruki miały na celu sprawdzenie możliwości technicznych drukarki, w zakresie nanoszenia na drewno różnych symboli i kodów kreskowych oraz dostępnych czcionek, nie zaś zaznajomienia kupującego z asortymentem tuszy do drukarki lub pokazania jakości nadruków w zależności od zastosowanego atramentu. Sprzedany wraz z drukarką atrament był typowym stosowanym do drewna niezabezpieczonego, co wynikało z zeznań T. G. (1). Wobec powyższego wnioski Sądu I instancji odnoszące się do braku wiarygodności świadków w zakresie ich wiedzy o różnych rodzajach atramentu były nieprawidłowe.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z art. 566 k.c. w razie dostarczenia przez sprzedawcę rzeczy wolnej od wad zamiast rzeczy wadliwej lub usunięcia wadliwości przez sprzedawcę kupujący może żądać naprawienia szkody, którą poniósł przez to, ze zawarł umowę nie wiedząc o istnieniu wady, chociażby szkoda była następstwem okoliczności za które sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności (…) Nie uchybia to przepisom o obowiązku naprawienia szkody na zasadach ogólnych. Powyższy przepis stanowi prawną podstawę dochodzenia przez kupującego odszkodowania od sprzedawcy w sytuacji, gdy przysługujące mu w ramach rękojmi za wady rzeczy sprzedanej roszczenia nie zaspokajają jego interesu prawnego. Ponieważ powód wykazał, że zgłosił pozwanemu wadę w postaci blaknięcia tuszu sprzedanego w zestawie z drukarką, a pozwany tusz wymienił na inny, co do którego wada nie wystąpiła, to na podstawie powyższego przepisu powód mógł domagać się od pozwanego wyrównania szkody, jaką poniósł w związku z koniecznością poprawienia u klienta w Niemczech wyblakniętych nadruków.

Powoda w myśl art. 6 k.c. obciążał jednak ciężar wykazania wysokości szkody, któremu powód w całości nie podołał. Powód udowodnił przedkładając faktury i paragony swoją szkodę do wysokości 3 075, 32 zł tj. w zakresie kosztu wynajęcia busa na przejazd do (...) – 487 zł, , ubezpieczenia 163,75 zł, noclegu 1 141,23 zł, wydatków na paliwo i taśmę K40/125mm w łącznej kwocie 1 283,34 zł. Odszkodowanie powinno jednak w ocenie Sadu Okręgowego obejmować kwoty bez podatku VAT, ponieważ powodowi, jako podatnikowi, służy prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego w zakresie, w jakim towary i usługi są wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych.

Powód nie wykazał natomiast, na co słusznie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy, wysokości szkody w zakresie kosztów paliwa ponad wynikające ze złożonych paragonów, kosztu wynagrodzenia pracowników, kosztów szlifowania ponad paragon na taśmę i kosztów naprawy nadruku. W tym zakresie powód nie przedstawił nawet twierdzeń w jaki sposób ustalił poszczególne wartości wskazane w uzasadnieniu pozwu, a świadkowie Ł. N. i K. F., złożyli lakoniczne zeznania co do wysokości szkody, którym Sąd I instancji słusznie nie dał wiary, jako niepotwierdzonym w pozostałym materiale dowodowym sprawy.

Sąd Okręgowy zważył ponadto, że nie było błędem Sądu I instancji pominięcie dowodu z przesłuchania przedstawiciela powoda, z uwagi na jego niestawiennictwo na rozprawie w dniu 07 listopada 2017 r. Skoro bowiem powód zdecydował się na wytoczenie powództwa przed Sądem, który był znacznie odległy od jego siedziby i nie był właściwy miejscowo, ani dla powoda, ani dla pozwanego, to jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy, powinien liczyć się z obowiązkiem stawiennictwa przed tym Sądem w celu przesłuchania. Wniosek o przesłuchanie za powoda jego przedstawiciela w drodze pomocy prawnej złożony dopiero na cztery dni przed rozprawą wyznaczoną w celu przesłuchania stron, był wniesiony poniewczasie, a jego uwzględnienie spowodowałoby nieuzasadnione przedłużenie postępowania. Sąd rejonowy nie naruszył zatem art. 302 § 1 k.p.c.

Odnosząc się natomiast do zarzutu powoda dotyczącego naruszenia
art. 217 § 3 k.p.c. Sąd Okręgowy zważył, że wobec wskazanej wyżej oceny, iż powód skutecznie zareklamował tusz sprzedany mu pierwotnie z drukarką, a pozwany tusz wymienił, czym uznał reklamację, przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wadliwości atramentu było zbyteczne.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy uwzględnił apelację w zakresie kwoty 3 075,32 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 października 2015 r. do dnia zapłaty, oddalając apelację powoda w pozostałej części, jako nieuzasadnioną.

W zakresie odsetek za opóźnienie Sąd Okręgowy uznał, że zgodnie z
art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. podlegają ona zasądzeniu od 10 października 2015 r., czyli od dnia następującego po terminie zapłaty wynikającym z wezwania z dnia
06 października 2015 r. Powód nie mógł domagać się odsetek od upływu terminu zapłaty faktury VAT nr (...), ponieważ nie był uprawniony do jej wystawienia na kwotę obejmującą odszkodowanie.

Orzekając o kosztach postępowania przed Sądem I instancji, Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 068,56 zł, na podstawie
art. 100 k.p.c. uznając, że powód wygrał w 19 % i poniósł koszty procesu w łącznej kwocie 5 624 zł (807 zł opłaty od pozwu, 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa procesowego i 4 800 zł wynagrodzenia radcy prawnego na podstawie § 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (…) (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.). Pozwany nie poniósł kosztów procesu przed Sądem Rejonowym.

Sąd Okręgowy na podstawie art. 84 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych orzekł o zwrocie powodowi zaliczki na wydatki.

Natomiast na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. i z art. 100 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 w zw. z § 2 pkt. 4 wskazanego wyżej rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, Sąd II instancji zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 495,33 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego (807 zł opłata od apelacji, 1 800 zł koszty zastępstwa procesowego, jako, że apelacja wpłynęła po 27 października 2016 r.)

SSO Elżbieta Kala SSO Artur Fornal SSR del. Marta Owsianny