Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1114/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 sierpnia 2018 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Ewa Ligoń-Krawczyk

Protokolant:sekr. sądowy Katarzyna Maciaszczyk

po rozpoznaniu w dniu 6 sierpnia 2018 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa Ł. D. i A. D.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

I.  oddala powództwo,

II.  zasądza od Ł. D. i A. D. na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 10.817 (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 23 października 2017 roku powodowie Ł. i A. D. wnieśli przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o:

- ustalenie na podstawie art. 189 k.p.c. oraz 410 w zw. z art. 405, art. 58 § 1 i 2, art. 84 § 1 i 2 oraz 353 1 k.c. oraz art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 19 sierpnia 1997 roku prawo bankowe nieważności umowy kredytu hipotecznego z dnia 17 października 2006 roku;

- o zapłatę na podstawie art. 410 k.c. w zw. z art. 405 i art. 385 1 k.c. solidarnie na rzecz powodów kwoty 9 477,07 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty, a jeżeli Sąd nie stwierdzi solidarności po stronie powodów, o zapłatę tej kwoty po połowie na rzecz każdego z powodów tj. kwoty 4 738,54 zł na rzecz A. D. oraz 4 738,54 zł na rzecz Ł. D. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu świadczenia nienależnego spełnionego na rzecz Banku w postaci opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego;

- o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kosztów procesu, a jeśli Sąd nie stwierdzi solidarności po stronie powodów o zapłatę kosztów procesu na rzecz każdego z powodów po połowie, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości trzykrotności stawki określonej w § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz zwrotu opłaty za pełnomocnictwo w kwocie 34 zł, jak również kosztów postępowania pojednawczego (opłaty sądowej w wysokości 300 zł, opłaty skarbowej w wysokości 34 zł oraz kosztów zastępstwa według norm przepisanych), jako kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia swoich praw przez powodów.

Zdaniem strony powodowej sposób ukształtowania zapisów umowy kredytu prowadzi do wniosku, iż umowa ta nie zawiera minimalnego zakresy elementów koniecznych do uznania, iż doszło do zawarcia ważnej umowy kredytu bankowego. W ocenie strony powodowej naruszenie art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego, jak również art. 353 1 k.c. skutkuje nieważnością umowy zgodnie z art. 58 § 1 k.c., a przejawia się w sprzeczności § 10 ust. 2 umowy z art. 69 ust 2 pkt 5 prawa bankowego. We wzorze umowy kredytowej podpisanej przez obie strony, nie negocjowanej w jakikolwiek sposób przez powodów zostało zawarte ogólnikowe postanowienie, które uznać należy za sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszające interes konsumenta. Brak precyzyjności pozostawia bankowi swobodę w kształtowaniu wysokości oprocentowania kredytu, Powodowie wskazali, że strony osiągnęły porozumienie co do faktu zawarcia umowy kredytu ze zamiennym oprocentowaniem, nie ustaliły jednak warunków zmiany oprocentowania. Tym samym w ocenie powodów § 10 ust. 2 umowy jest klauzulą niedozwoloną, a zatem niewiążącą powodów. Posłużenie się w treści wzorca sformułowaniem „może nastąpić” powoduje, że Bank może dokonywać zmiany oprocentowania według własnego uznania, uwzględniających jedynie swój interes ekonomiczny, natomiast w przypadku zmiany paramentów finansowych w sposób korzystny dla klienta bank nie jest zobowiązany do wprowadzenia zmian oprocentowania. Ponadto w ocenie powodów abuzywnym jest postanowienie zawarte w § 3 ust. 3 umowy dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Nie jest ono zdaniem strony powodowej jasne, pozostaje niejednoznaczne i nieczytelne, kredytobiorca nie wie jak długie będą kolejne okresy ubezpieczenia oraz nie został poinformowany o jego istocie i istotnych jego postanowieniach. Zdaniem powodów klauzula z § 3 ust. 3 umowy nie wiąże powodów, zaś brak mocy wiążącej wymienionej klauzuli oznacza, że pozwany jako wierzyciel niezasadnie, tj. bez podstawy prawnej żądał i pobrał od powodów, jako dłużników świadczenia w łącznej kwocie 9 477,07 zł, a co za tym idzie został w zakresie tych świadczeń bezpodstawnie wzbogacony, dlatego też powodowie domagają się zasądzenia od pozwanego na ich rzecz kwoty w wysokości 9 477,07 zł, tytułem zwrotu składek na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Powodowie w dniu 9 lutego 2010 roku złożyli pozwanemu reklamację, żądając zwrotu kwoty pobranej składki, która nie została dotychczas zwrócona. Dnia 30 czerwca 2017 roku powodowie wnieśli o zawezwanie do próby ugodowej, jednakże pozwany pismem z dnia 7 sierpnia 2017 roku odmówił zawarcia ugody, nie pojawiając się na posiedzeniu pojednawczym wyznaczonym na dzień 11 września 2017 roku ( pozew k. 2-9).

W odpowiedzi na pozew z dnia 8 grudnia 2017 roku pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Z ostrożności procesowej na wypadek ustalenia przez Sąd, że roszczenie dotyczy świadczeń okresowych, strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczeń powodów. Ponadto pozwany zakwestionował solidarność czynną po stronie powodowej. Dalej bank zaprzeczył jakoby był zobowiązany do zapłaty na rzecz powodów kwoty dochodzonej pozwem na jakiejkolwiek podstawie prawnej. W ocenie pozwanego powodowie nie wykazali interesu prawnego w zakresie powództwa o ustalenie. Ponadto niedopuszczalne jest jego zdaniem stwierdzenie nieważności umowy. Bank podniósł, iż zawarta z powodami umowa jest ważna i skuteczna w całości. Pozwany zaprzeczył przy tym, aby powodowie udowodnili roszczenie dochodzone pozwem zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. W ocenie pozwanego postanowienia kwestionowane przez powodów nie są sprzeczne z dobrymi obyczajami, nie doszło do rażącego naruszenia interesu powodów jako konsumentów, zaś pozwany nie ustalał oprocentowania kredytu w sposób dowolny lub nierynkowy ( odpowiedź na pozew k. 46-61).

W piśmie procesowym z dnia 22 stycznia 2018 roku powodowie zmodyfikowali roszczenie wnosząc o:

- zapłatę solidarnie na rzecz powodów przez pozwanego kwoty 136 941,24 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty, a jeśli Sąd nie stwierdzi solidarności po stronie powodów o zapłatę tej kwoty po połowie na rzecz każdego z powodów tj. o zapłatę na rzecz A. D. kwoty 68 470,62 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty oraz na rzecz Ł. D. kwoty 68 470,62 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty na podstawie art. 410 w zw. z art. 405, art. 58 § 1 i 2 oraz art. 353 1 k.c. oraz art. 69 ust. 1 i 2 ustawy prawo bankowe, tytułem zwrotu nienależnych świadczeń spełnionych na rzecz banku w okresie od dnia zawarcia umowy z dnia 17 października 2006 roku do 31 maja 2017 roku (bez uwzględniania składek na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego);

- o zapłatę solidarnie na rzecz powodów przez pozwanego kwoty 9 477,07 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 marca 2010 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, a jeśli Sąd nie stwierdzi solidarności po stronie powodów o zapłatę tej kwoty po połowie na rzecz każdego z powodów tj. kwoty 4 738,54 zł na rzecz A. D. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 marca 2010 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 4 738,54 zł na rzecz Ł. D. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 marca 2010 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, na podstawie art. 410 w zw. z art. 405 i art. 385 1 k.c.

Pełnomocnik powodów wskazał, iż powodowie dokonali modyfikacji powództwa z ostrożności procesowej, ze względu na rozbieżne orzecznictwo zgodnie, z którym Sądy bądź poprzestają jedynie na stwierdzeniu nieważności umowy pozostawiając rozliczenie stronom, w drugim zaś przypadku oddalają roszczenie oparte na art. 189 k.p.c. uznając, że stronie przysługiwało roszczenie dalej idące. Powodowie wskazali, że z uwagi na nieważność umowy kredytu, dotychczas otrzymane przez bank kwoty spłaty powinny zostać zakwalifikowane jako świadczenie nienależne na mocy 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Do dnia 31 maja 2017 roku powodowie wpłacili na rzecz pozwanego łączną kwotę 136 941,24 zł ( modyfikacja powództwa k. 375-376v).

W replice na odpowiedź na pozew z dnia 22 stycznia 2018 roku strona powodowa podtrzymała dotychczas zajmowane stanowisko w sprawie ( replika na odpowiedź na pozew k. 379-388).

Z kolei w piśmie procesowym z dnia 26 lutego 2018 roku pozwany bank podtrzymał wszelkie twierdzenia i wnioski zgłoszone w odpowiedzi na pozew ( pismo procesowe k. 387-408).

Powodowie kolejnej modyfikacji powództwa dokonali w piśmie z dnia 10 maja 2018 roku wnosząc o:

- zapłatę solidarnie na rzecz powodów przez pozwanego kwoty 325 873,29 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty, a jeśli Sąd nie stwierdzi solidarności po stronie powodów o zapłatę tej kwoty po połowie na rzecz każdego z powodów tj. o zapłatę na rzecz A. D. kwoty 162 936,64 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty oraz na rzecz Ł. D. kwoty 162 936,64 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty na podstawie art. 410 § 1 i 2 w zw. z art. 405, art. 58 § 1 i 2 oraz art. 353 1 k.c. oraz art. 69 ust. 1 i 2 ustawy prawo bankowe, tytułem zwrotu części nienależnych świadczeń spełnionych na rzecz banku w okresie od dnia zawarcia umowy z dnia 17 października 2006 roku do 31 maja 2017 roku (bez uwzględniania składek na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego;

- zapłatę solidarnie na rzecz powodów przez pozwanego kwoty 9 477,07 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 marca 2010 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, a jeśli Sąd nie stwierdzi solidarności po stronie powodów o zapłatę tej kwoty po połowie na rzecz każdego z powodów tj. kwoty 4 738,54 zł na rzecz A. D. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 marca 2010 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 4 738,54 zł na rzecz Ł. D. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 marca 2010 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, na podstawie art. 410 w zw. z art. 405 i art. 385 1 k.c.

W uzasadnieniu powodowie podali, że do dnia 7 czerwca 2017 roku uiścili na rzecz pozwanego łączną kwotę 325 873,28 zł tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych, dlatego też dokonali modyfikacji powództwa celem uzyskania zwrotu całości nienależnego świadczenia uiszczonego przez powodów w wyniku nieważnej umowy kredytu z dnia 17 października 2006 roku ( modyfikacja powództwa k. 446-447).

Pozwany bank w piśmie z dnia 30 maja 2018 roku podtrzymując całą argumentację zawartą w odpowiedzi na pozew, także w odniesieniu do zmienionego powództwa, wniósł o oddalenie powództwa w całości, także w zakresie zmienionym, jako niezasadnego i nieudowodnionego, a także o zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego strony pozwanej według norm przepisanych ( pismo procesowe k. 451-455).

Powodowie w piśmie złożonym na rozprawie w dniu 20 czerwca 2018 roku dokonali ponownej modyfikacji powództwa wnosząc o:

- ustalenie na podstawie art. 189 k.p.c. oraz art. 410 § 1 i 2 w zw. z art. 405, art. 58 § 1 i 2, oraz 353 1 k.c. oraz art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 19 sierpnia 1997 roku prawo bankowe nieważności umowy kredytu hipotecznego z dnia 17 października 2006 roku;

- ewentualnie, na wypadek nieuwzględnienia przez Sąd powództwa o ustalenie, o zapłatę solidarnie na rzecz powodów przez pozwanego kwoty 350 657,62 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty w zakresie kwoty 335 350,36, zaś w zakresie kwoty 15 307,26 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 czerwca 2018 roku do dnia zapłaty, a jeśli Sąd nie stwierdzi solidarności po stronie powodów o zapłatę tej kwoty po połowie na rzecz każdego z powodów tj. o zapłatę na rzecz A. D. kwoty 175 328,81 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty w zakresie kwoty 167 675,18 zł, zaś w zakresie kwoty 7 563,63 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 czerwca 2018 roku oraz na rzecz Ł. D. kwoty 175 328,81 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty w zakresie kwoty 167 675,18 zł, zaś w zakresie kwoty 7 563,63 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 czerwca 2018 roku na podstawie art. 410 § 1 i 2 w zw. z art. 405, art. 58 § 1 i 2 oraz 353 1 k.c. oraz art. 69 ust. 1 i 2 ustawy prawo bankowe, tytułem zwrotu nienależnych świadczeń spełnionych na rzecz banku w okresie od dnia zawarcia umowy z dnia 17 października 2006 roku do 15 maja 2018 roku;

- ewentualnie na wypadek nieuwzględnienia powyższego roszczenia, o zapłatę solidarnie na rzecz powodów przez pozwanego kwoty 9 477,07 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 marca 2010 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, a jeśli Sąd nie stwierdzi solidarności po stronie powodów o zapłatę tej kwoty po połowie na rzecz każdego z powodów tj. kwoty 4 738,54 zł na rzecz A. D. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 marca 2010 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 4 738,54 zł na rzecz Ł. D. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 marca 2010 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, na podstawie art. 410 w zw. z art. 405 i art. 385 1 k.c. tytułem zwrotu świadczenia nienależnego spełnionego na rzecz banku w postaci opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego;

- o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kosztów procesu, a jeśli Sąd nie stwierdzi solidarności po stronie powodów o zapłatę kosztów procesu na rzecz każdego z powodów po połowie, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości trzykrotności stawki określonej w § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz zwrotu opłaty za pełnomocnictwo w kwocie 34 zł, jak również kosztów postępowania pojednawczego (opłaty sądowej w wysokości 300 zł, opłaty skarbowej w wysokości 34 zł oraz kosztów zastępstwa według norm przepisanych), jako kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia swoich praw przez powodów.

Strona powodowa ponownie powołując się na ostrożność procesową i rozbieżność w orzecznictwie obok roszczenia o ustalenie wystąpiła z roszczeniem o zapłatę jako roszczeniem ewentualnym, mając na uwadze również to, że umowa w dalszym ciągu jest wykonywana przez powodów, którzy do 15 maja 2018 roku uiścili na rzecz pozwanego łączną kwotę 341 180,55 zł, nadto tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego zapłacili bankowi kwotę 9 477,07 zł ( modyfikacja powództwa k. 459-460).

Na rozprawie w dniu 20 czerwca 2018 roku pełnomocnik pozwanego banku podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie i wniósł o oddalenie powództwa, również w ostatecznie sprecyzowanym i zmodyfikowanym kształcie ( protokół k. 463).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Ł. oraz A. małżonkowie D. (oboje posiadający wykształcenie wyższe, zatrudnieni w dacie ubiegania się o kredyt jako analityk systemowy w grupie (...) S.A. oraz starszy specjalista ds. reklamy i marketingu) postanowili zakupić dom jednorodzinny położony na nieruchomości w K. przy ul. (...) dz. (...). Powodowie środki na zakup domu pozyskać chcieli z kredytu, dlatego też udali się do doradcy finansowego z biura (...). Ł. oraz A. D. zdecydowali się na kredyt w (...) Banku S.A. bowiem tam powód posiadał otwarty rachunek bankowy. Małżonkowie nie starali się o uzyskanie kredytu w innych bankach, chcieli jak najszybciej uzyskać kredyt, aby deweloper nie sprzedał wcześniej nieruchomości innej osobie ( dowód: przesłuchanie Ł. D. protokół k.438-440 – 00:30:58-00:40:34).

W dniu 11 sierpnia 2006 roku Ł. D. jako wnioskodawca oraz A. D. jako współwnioskodawca zwrócili się do (...) Bank S.A. za pośrednictwem doradcy (...) o udzielenie kredytu (...) hipoteczny, na warunkach określonych w „Regulaminie kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...)”, z przeznaczeniem na zakup i budowę domu jednorodzinnego na nieruchomości położonej w K. przy ul. (...) dz. (...). Powodowie wnieśli o udzielenie kredytu w kwocie 500 000 zł, w tym 32 507 zł opłat około kredytowych, wskazując jako walutę kredytu CHF oraz 360 miesięcy jako wnioskowany okres kredytu. Małżonkowie D. we wniosku podali, że cena zakupu nieruchomości wynosiła 467 493 zł. Jako proponowane zabezpieczenie docelowe kredytu wskazano hipotekę na kredytowanej nieruchomości, weksel własny in blanco wraz z deklaracją wekslową oraz cesję praw z umowy ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych, natomiast jako zabezpieczenie przejściowe kredytu - ubezpieczenie kredytu. Wnioskodawcy wskazali przy tym, iż posiadają 160 000 zł oszczędności zgromadzonych na rachunkach bankowych. Składając wniosek o kredyt powodowie nie przewidywali zaangażowania środków własnych w finansowanie inwestycji ( dowód: wniosek o udzielenie kredytu k. 92-97, przesłuchanie Ł. D. protokół k.438-440 – 00:30:58-00:40:34).

Składając wniosek o udzielenie kredytu Ł. D. oraz A. D. w dniu 11 sierpnia 2018 roku oświadczyli pisemnie, że: pracownik (...) Banku S.A. przedstawił im w pierwszej kolejności ofertę kredytu/pożyczki hipotecznej w polskim złotym. Po zapoznaniu się z tą ofertę zdecydowali się, iż dokonują wyboru oferty kredytu/pożyczki hipotecznej denominowanej w walucie obcej mając pełną świadomość ryzyka związanego z tym produktem, a w szczególności tego, że niekorzystna zmiana kursu waluty spowoduje wzrost comiesięcznych rat spłaty kredytu/pożyczki hipotecznej oraz wzrost całego zadłużenia. Ponadto zostali poinformowani przez pracownika (...) Banku S.A. o jednoczesnym ponoszeniu ryzyka zmiany procentowej polegającej na tym, że w wyniku niekorzystnej zmiany stopy procentowej może ulec zwiększeniu comiesięczna rata spłaty kredytu/pożyczki oraz wartość całego zaciągniętego zobowiązania, są świadomi ponoszenia obu rodzajów ryzyk, związanych z wybranym przez nich produktem kredytowym. W oświadczeniu powodowie podali, że pracownik (...) Banku S.A. poinformował ich również o kosztach obsługi kredytu w wypadku niekorzystnej zmiany kursu walutowego oraz zmiany stopy procentowej, tj. o możliwości wzrostu raty kapitałowo – odsetkowej, a informacje te zostały im przedstawione w postaci symulacji wysokości rat kredytu ( dowód: oświadczenie k. 99, oświadczenie k. 100).

(...) Bank S.A. w dniu 5 września 2006 roku wydał decyzję kredytową nr (...), w której przyznał kredyt z przeznaczeniem środków na finansowanie przedpłat na poczet budowy i zakupu od inwestora zastępczego jednorodzinnego budynku mieszkalnego oznaczonego numerem A położonego w miejscowości C. na działce oznaczonej nr (...) oraz sfinansowanie opłat około kredytowych, w kwocie 459 800 zł waloryzowanej do CHF, przy czym kwota wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 4 września 2006 roku według kursu kupna walut z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosiła 183 304,70 CHF, która to kwota miała charakter informacyjny i nie stanowiła zobowiązania banku, wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu mogła być różna od podanej w decyzji. Zgodnie z decyzją oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym w dniu zawarcia umowy miało wynieść 2,75%. W okresie ubezpieczenia kredytu oprocentowanie kredytu ulegać miało podwyższeniu o 1 p.p. i miało wynosić 3,75%, natomiast po zakończeniu okresu ubezpieczenia obniżenie oprocentowania kredytu o 1 p.p. następować miało od daty spłaty najbliżej raty. Wartość nieruchomości w decyzji ustalono na kwotę 418 000 zł (operat 464 193 zł). Stosownie do decyzji, jako zabezpieczenie kredytu wskazano hipotekę kaucyjną wpisaną na pierwszym miejscu do kwoty 689 700 zł, przelew na rzecz banku praw z umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości obciążonej hipoteką na kwotę nie niższą niż 418 000 zł, ubezpieczenie niskiego wkładu własnego i tym samym opłacenie składki ubezpieczeniowej za 36 miesięcy ubezpieczenia w wysokości 3,5% różnicy między wymaganym wkładem własnym, a wkładem faktycznie wniesionym przez kredytobiorcę tj. 4 839 zł. Jeżeli z upływem 36 miesięcy nie nastąpiłaby całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem kredytobiorca miał zobowiązać się do kontynuacji ubezpieczenia, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie mógł trwać 108 miesięcy. Zabezpieczeniem kredytu na okres przejściowy do czasu przedłożenia odpisu księgi wieczystej zgodnie z decyzją kredytową miało być ubezpieczenie kredytu w (...) S.A. i (...) S.A. oraz cesja wierzytelności na rzecz banku z tytułu wniesionego wkładu budowlanego/przedpłat, na poczet nabycia nieruchomości do czasu zakończenia inwestycji ( dowód: decyzja kredytowa k. 102-104).

Ł. D. oraz A. D. wnieśli o zmianę waluty wnioskowanego kredytu z CHF na PLN ( niekwestionowane). Stąd też w dniu 16 października 2006 roku (...) Bank S.A. wydał drugą decyzję kredytową nr (...), w której przyznał kredyt z przeznaczeniem środków na finansowanie przedpłat na poczet budowy i zakupu od inwestora zastępczego jednorodzinnego budynku mieszkalnego oznaczonego numerem A położonego w miejscowości C. na działce oznaczonej nr (...) oraz sfinansowanie opłat około kredytowych, w kwocie 459 800 zł. Zgodnie z decyzją oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym w dniu zawarcia umowy miało wynieść 5,15%. W okresie ubezpieczenia kredytu oprocentowanie kredytu ulegać miało podwyższeniu o 1 p.p. i miało wynosić 6,15%, natomiast po zakończeniu okresu ubezpieczenia obniżenie oprocentowania kredytu o 1 p.p. następować miało od daty spłaty najbliżej raty. Wartość nieruchomości w decyzji ustalono na kwotę 418 000 zł (operat 464 193 zł). Stosownie do decyzji, jako zabezpieczenie kredytu wskazano hipotekę zwykłą wpisaną na pierwszym miejscu w kwocie 459 800 zł oraz hipotekę kaucyjną do kwoty 87 500 zł, przelew na rzecz banku praw z umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości obciążonej hipoteką na kwotę nie niższą niż 418 000 zł, ubezpieczenie niskiego wkładu własnego i tym samym opłacenie składki ubezpieczeniowej za 36 miesięcy ubezpieczenia w wysokości 3,5% różnicy między wymaganym wkładem własnym, a wkładem faktycznie wniesionym przez kredytobiorcę tj. 4 839 zł. Jeżeli z upływem 36 miesięcy nie nastąpiłaby całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem kredytobiorca miał zobowiązać się do kontynuacji ubezpieczenia, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie mógł trwać 108 miesięcy. Zabezpieczeniem kredytu na okres przejściowy do czasu przedłożenia odpisu księgi wieczystej zgodnie z decyzją kredytową miało być ubezpieczenie kredytu w (...) S.A. i (...) S.A. oraz cesja wierzytelności na rzecz banku z tytułu wniesionego wkładu budowlanego/przedpłat, na poczet nabycia nieruchomości do czasu zakończenia inwestycji ( dowód: decyzja kredytowa k. 106-107).

W dniu 17 października 2006 roku w W. Ł. D. oraz A. D. oraz (...) Bank S.A. (...) zawarli umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) na finansowanie przedpłat na poczet budowy i zakupu od inwestora zastępczego jednorodzinnego budynku mieszkalnego oznaczonego numerem A położonego w miejscowości C. na działce oznaczonej nr (...) oraz sfinansowanie opłat około kredytowych (§ 1 ust. 1). Strony w umowie kwotę kredytu ustaliły na sumę 459 800 złotych (§ 1 ust. 2). Okres kredytowania wynosił 360 miesięcy. Spłata kredytu miała następować w równych ratach kapitałowo-odsetkowych. Bank pobierał prowizję za udzielenie kredytu w kwocie 0,7% kredytu. Oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym w dniu zawarcia umowy wynosiło 5,15%, w okresie ubezpieczenia kredytu jego oprocentowanie ulegało podwyższeniu o 1 p.p. i wynosiło 6,15%, natomiast po zakończeniu okresu ubezpieczenia obniżenie oprocentowania kredytu o 1 p.p. następować miało od daty spłaty najbliżej raty (§ 1 ust. 7). Wartość nieruchomości strony w umowie określiły na kwotę 418 000 zł (§ 2 ust. 5). Kredyt zabezpieczony został hipoteką zwykłą wpisaną na pierwszym miejscu w kwocie 459 800 zł oraz hipoteką kaucyjną do kwoty 87 500 zł (§ 3 ust. 1), przelewem na rzecz banku praw z umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości obciążonej hipoteką na kwotę nie niższą niż 418 000 zł (§ 3 ust. 2), ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego i tym samym opłaceniem składki ubezpieczeniowej za 36 miesięcy ubezpieczenia w wysokości 3,5% różnicy między wymaganym wkładem własnym, a wkładem faktycznie wniesionym przez kredytobiorcę tj. 4 839 zł. Jeżeli z upływem 36 miesięcy nie nastąpiłaby całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem kredytobiorca miał zobowiązać się do kontynuacji ubezpieczenia, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie mógł trwać 108 miesięcy (§ 3 ust. 3). Prawnym zabezpieczaniem kredytu na okres przejściowy do czasu przedłożenia odpisu księgi wieczystej zgodnie z decyzją kredytową zgodnie z umową stron było ubezpieczenie kredytu w (...) S.A. i (...) S.A. oraz cesja wierzytelności na rzecz banku z tytułu wniesionego wkładu budowlanego/przedpłat, na poczet nabycia nieruchomości do czasu zakończenia inwestycji (§ 3 ust. 5). Stosownie do § 10 ust. 1 umowy kredyt oprocentowany został według zmiennej stopy procentowej , która w dniu zawarcia umowy ustalona została w § 1 ust. 7. Zmiana wysokości oprocentowania kredytu zgodnie z postanowieniami umowy mogła nastąpić w przypadku zmiany co najmniej jednego z parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego: oprocentowania lokat międzybankowych (stawki WIBID/WIBOR), rentowności bonów skarbowych, obligacji Skarbu Państwa, stopy oprocentowania kredytu lombardowego NBP, stopy oprocentowania kredytu redyskontowego NBP, stopy rezerwy obowiązkowej ustalanej przez NBP, wskaźnika inflacji ogłaszanego przez Prezesa GUS (§ 10 ust. 2). Zgodnie z postanowieniami umowy powodowie oświadczyli, że zostali dokładnie zapoznani z kryteriami zmiany stóp procentowych kredytów obowiązującymi w (...) oraz zasadami modyfikacji oprocentowania i w pełni je akceptują (§ 29) ( dowód: umowa kredytu k. 24-28).

Projekt umowy został udostępniony powodom do zapoznania się, co Ł. i A. D. uczynili przed podpisaniem umowy. Ł. D. nie chciał negocjować warunków umowy, nie pytał również o zasady ustalania oprocentowania ( dowód: przesłuchanie Ł. D. protokół k.438-440 – 00:30:58-00:40:34).

W dacie zawierania umowy kredytu współczynnik WIBOR wynosił 4,19%, natomiast oprocentowanie kredytu 5,15%. Obecnie oprocentowanie kredytu to 3,15% natomiast współczynnik WIBOR utrzymuje się na poziomie 1,65% ( dowód: przesłuchanie Ł. D. protokół k.438-440 – 00:30:58-00:40:34).

Od 2010 roku pozwany bank proponował wszystkim swoim klientom tzw. „starego portfela” w tym Ł. i A. D. zmianę spornego oprocentowania uzależnionego od zmian parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego, na oprocentowanie ustalane wyłącznie w oparciu o stawkę bazową WIBOR, powiększoną o stałą marżę banku. Z propozycji tej powodowie nie skorzystali, pomimo informacji przekazanej przez pozwany bank za pośrednictwem systemu internetowego banku ( niekwestionowane).

W dniu 9 lutego 2010 roku w (...) Bank S.A. oraz Ł. D. i A. D. zawarli aneks nr (...) do umowy nr (...) z dnia 17 października 2006 roku o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...), w którym zgodnie postanowili, że zmianie ulegają zapisy § 2 ust. 5 umowy otrzymujący brzmienie: „Wartość nieruchomości: 750 000 zł”, oraz § 3 ust. 2 umowy otrzymujący brzemiennie: „Przelew na rzecz (...) praw z umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości obciążonej hipoteką określoną w ust. 1 niniejszego § na kwotę nie niższą niż 750 000 zł. Umowa ubezpieczenia winna być zawarta z towarzystwem ubezpieczeń zaakceptowanym przez (...).” ( dowód: aneks do umowy k. 29).

W dniu 9 lutego 2010 roku powodowie złożyli w(...) dwie pisemne reklamacje. W pierwszej domagali się zwrotu nienależnie pobranych opłat dokonanych po uprawomocnieniu się wpisu hipoteki wraz z należnymi odsetkami ustawowymi za okres korzystania przez bank z nienależnie pobranych kwot, z tytułu podwyższonej marży o 1 p.p. po czasie ustanowienia docelowego zabezpieczenia spłaty kredytu. W drugiej reklamacji powodowie wnieśli o zwrot odpowiedniej kwoty od pobranej składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wobec zmiany wartości nieruchomości rzutującej na wielkość współczynnika wkładu własnego, a tym samym w ocenie powodów spadku ryzyka banku związanego z ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego ( dowód: reklamacja k. 29v, reklamacja k. 31).

(...) S.A. w odpowiedzi na reklamacje, za zasadną uznał dotyczącą ubezpieczenia kredytu na okres przejściowy, natomiast odmówił uwzględnienia tej dotyczącej ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. W uzasadnieniu pisma bank wskazał, że nie nastąpiła wcześniejsza spłata części kredytu objętej ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego, dlatego też kontynuacja ubezpieczenia NWW jest zasadna i zgodna z postanowieniami umowy ( dowód: pismo k. 31v).

Wnioskiem z dnia 27 czerwca 2017 roku Ł. D. i A. D. wezwali (...) S.A. w W. do próby ugodowej oraz przeprowadzenia posiedzenia pojednawczego w sprawie o zapłatę kwoty 136 941,24 zł solidarnie lub po połowie na rzecz każdego z wnioskodawców tytułem zwrotu nienależnych świadczeń spełnionych na rzecz Banku oraz kwoty 9 477,07 zł solidarnie lub po połowie na rzecz każdego z wnioskodawców tytułem zwrotu świadczenia nienależnego spełnionego na rzecz banku w postaci opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego ( dowód: wniosek o zawezwanie do próby ugodowej k. 32-36v, potwierdzenie nadania k. 37).

W piśmie z dnia 7 sierpnia 2017 roku pełnomocnik (...) poinformował o braku możliwości zawarcia ugody ( dowód: odpowiedź na wniosek o zawezwanie do próby ugodowej k. 38-38v).

Na dzień 30 maja 2018 roku stan zadłużenia A. D. i Ł. D. z tytułu umowy kredytu nr (...) wynosił 310 673,92 zł dla kapitału oraz 77,69 zł dla odsetek. Na dzień 15 maja 2018 roku powodowie ponieśli koszty z tytułu prowizji za uruchomienie kredytu w kwocie 3 218,60 zł, prowizji tytułem ubezpieczenia kredytu w kwocie 919,60 zł, składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego w kwocie 9 477,07 zł oraz odsetki w kwocie 192 054,47 zł ( dowód: zaświadczenia k. 461-462).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie okoliczności bezspornych i niekwestionowanych, jak również złożonych do akt sprawy dokumentów. Sąd w całości dał wiarę przedłożonym dokumentom, bowiem żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności, a Sąd nie miał podstaw do kwestionowania ich wiarygodności, bądź zawartej w nich treści z urzędu.

Ustalając stan faktyczny Sąd częściowo oparł się na zeznaniach powoda Ł. D. w zakresie wskazanym w uzasadnieniu, co do którego Sąd przesłuchanie strony ograniczył z uwagi na to, że na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2018 roku pełnomocnik powodów oraz pozwanego cofnęli wniosek o przesłuchanie powódki A. D. w charakterze strony. Niewątpliwie za wiarygodne należało uznać zeznania powoda dotyczące wykształcenia powodów, ich doświadczenia zawodowego, jak również okoliczności związanych ze staraniem się o uzyskanie kredytu. Jako niewiarygodne Sąd uznał zeznania powoda w zakresie w jakim dotyczyły one momentu powzięcia wiadomości o wskazaniu niskiej wartości nieruchomości, skoro nie odbiegała ona od ceny nabycia jaką powód wskazywał we wniosku, a każdorazowo wskazywana była w umowie oraz aneksach, z którymi powód zapoznawał się i akceptował. Wskazać należy, że ustalenie w umowie niższej wartości nieruchomości przekładało się na niższą składkę ubezpieczeniową. Za niewiarygodne Sąd uznał także, zeznania powoda dotyczące niedoinformowania wnioskodawców kredytowych o istocie zmiennego oprocentowania, jak również sposobów zabezpieczenia kredytów, biorąc pod uwagę składane pisemnie oświadczenia przed zawarciem umowy kredytowej, jak również zawarte w samej umowie. Zebrany materiał dowodowy i ustalony stan faktyczny, oceniony także pod kątem doświadczenia zawodowego powodów, kontaktów z produktami bankowymi (posiadanie karty kredytowej) i ich wykształcenia wskazuje, iż w chwili zawierania umowy kredytu posiadali oni wiedzę odnośnie oprocentowania kredytu i mechanizmu jego kształtowania, jak również zabezpieczenia umowy kredytowej. Niewątpliwe powodowie w oparciu o otrzymane dane dokonali oceny produktu finansowego i zgodnie z nią zdecydowali się na zaciągnięcie umowy kredytu.

Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z zestawienia (wydruku elektronicznego) obrazującego wysokość wypłaconych transz kredytu, kwot pobranych przez bank tytułem spłat każdej z rat oraz innych płatności wynikających z umowy kredytu wraz z datami płatności każdej z rat oraz oprocentowaniem zastosowanym przez bank do każdej raty, na okoliczność udowodnienia wysokości roszczenia dochodzonego w przedmiotowym procesie, a w rezultacie zobowiązanie pozwanego do przedstawienia tego dokumentu. Wniosek powyższy nie zasługiwał na uwzględnienie, bowiem nie jest rolą strony pozwanej dokonywanie za stronę powodową ustaleń faktycznych istotnych dla zastosowania określonej normy prawnej. To strona powodowa winna wykazywać fakty, z których wywodzi skutki prawne, w tym wysokość dochodzonego roszczenia. W ocenie Sądu nic nie stało na przeszkodzie, aby powodowie samodzielnie wystąpili do pozwanego banku o przedstawienie stosownego zestawienia, a następnie przedłożyli je do akt sprawy. Niezależnie od powyższego zbędne było przeprowadzenie ww. dowodu z przyczyn, dla których powództwo zostało oddalone, a które wskazane zostały w dalszej części uzasadnienia. W tym przypadku przeprowadzenie dowodu nie wniosłoby istotnych faktów do sprawy, a przyczyniłoby się jedynie do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie i podlegało oddaleniu w całości.

Ostatecznie zgodnie ze zmodyfikowaną treścią pozwu, w pierwszej kolejności strona powodowa domagała się ustalenia na podstawie art. 189 k.p.c. nieważności umowy kredytowej nr (...) z dnia 17 października 2006 roku, ewentualnie zapłaty kwoty 350 657,62 zł na, którą składały się kwoty 341 180,55 zł tytułem spłat rat kapitałowo-odsetkowych oraz 9 477,07 tytułem ubezpieczenia NWW, w ocenie powodów stanowiących nienależne świadczenia spełnione na rzecz pozwanego banku w okresie od dnia 17 października 2006 roku do dnia 15 maja 2018 roku i podlegające zwrotowi na podstawie art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., wynikające z nieważnej umowy kredytowej.

Powodowie w stosunku do każdego z roszczeń wskazywali na nieważności umowy kredytowej, której dopatrywali się w sprzeczności § 10 ust. 2 umowy oraz § 3 ust. 3 umowy z art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego, jak również art. 353 1 k.c. skutkującej nieważnością umowy zgodnie z art. 58 § 1 k.c. Ponadto zdaniem powodów § 10 ust. 2 umowy oraz § 3 ust. 3 umowy są klauzulami niedozwolonymi, a zatem nie wiążą powodów.

Na marginesie zaznaczyć należy, że przewidziana w prawie polskim sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia umownego nie stoi w opozycji do instytucji nieważności czynności prawnej sprzecznej z ustawą lub zasadami współżycia społecznego, o której mowa w art. 58 § 1 i 2 k.c.. Niezwiązanie konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym nie oznacza jeszcze nieważności czynności prawnej.

Podstawą prawną dochodzonego przez powodów roszczenia o ustalenie nieważności umowy kredytowej jest art. 189 k.p.c., zgodnie, z którym powód może żądać ustalenia przez Sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.

Z kolei żądanie zapłaty oparte zostało na treści art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Stosownie do art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby nie było to możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten – w myśl art. 410 § 1 k.c. – stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (§ 2).

Przechodząc do oceny roszczenia głównego wskazać należy, że powołany wyżej przepis art. 189 k.p.c. dopuszcza ustalanie w procesie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego, a także – według utrwalonego w judykaturze i piśmiennictwie stanowiska – faktów prawotwórczych, zaś materialnoprawną przesłanką powództwa opartego na art. 189 k.p.c. jest interes prawny w żądaniu ustalenia istnienia bądź nieistnienia prawa lub stosunku prawnego. Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie poglądem interes ten ujmowany jest jako obiektywna w świetle obowiązujących przepisów prawa, wywołana rzeczywistym naruszeniem albo zagrożeniem określonej sfery prawnej, potrzeba uzyskania konkretnej treści wyroku (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 14 lipca 1972 r., III CRN 607/71, OSNC 1973, nr 4, poz. 64 i z dnia 22 września 1999 r., I PKN 263/99, OSNAP 2000, nr 2, poz. 36 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2014 r., III CZP 121/13). Innymi słowy interes ten należy rozumieć jako potrzebę wprowadzenia jasności co do konkretnego prawa lub stosunku prawnego w celu ochrony przed grożącym naruszeniem sfery uprawnień powoda (por. orzecz. Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1987 roku, III CRN 57/87, OSNPG 1987, nr 7, poz. 27).

Według ugruntowanego w judykaturze i piśmiennictwie stanowiska istnienie tego interesu jest kwestionowane w tych sytuacjach, w których występuje równocześnie – obok powództwa ustalającego – inna forma ochrony praw podmiotowych. W orzeczeniu z dnia z 6 czerwca 1997 roku (II CKN 201/97, Monitor Prawniczy 1998/2/3) Sąd Najwyższy uznał, że interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. nie występuje wówczas, gdy osoba zainteresowana może w innej drodze osiągnąć ochronę swych praw, np. w procesie o świadczenie, ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa, a nawet w drodze orzeczenia o charakterze deklaratywnym.

Opisany powyżej pogląd Sądu Najwyższego Sąd Okręgowy w całości podziela. Niewątpliwie z tożsamą sytuacją mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie. Umowa kredytu została zawarta i aktualnie jest wykonywana przez strony. Jeżeli zatem, jak wskazuje strona powodowa, z racji nieważności umowy spełnione świadczenia stały się nienależne w rozumieniu art. 410 k.c., to powodom przysługują dalej idące roszczenia np. zwrot nienależnego świadczenia, co z resztą czynią w zgłoszonych roszczeniach ewentualnych. W tych okolicznościach Sąd doszedł do przekonania, że powodowie nie posiadają interesu prawnego w domaganiu się ustalenia nieważności umowy kredytu, dlatego też powództwo w zakresie tego roszczenia podlegał oddaleniu.

Niezależnie jednak od oceny zasadności powództwa w świetle interesu prawnego, powoływana przez powodów argumentacja prawna, według której umowa kredytu jest nieważna nie jest trafna. Zważyć przy tym należy, że została ona podniesiona przez stronę powodową również w zakresie roszczeń ewentualnych o zapłatę.

Zgodnie z art. 58 § 1 i 2 k.c. czynność sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż w miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Jak stanowi art. 69 ust. 1 prawa bankowego (w brzmieniu obowiązującym na datę zawierania umowy kredytowej) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Stosownie do ust. 2 art. 69 ustawy, umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: 1. strony umowy, 2 kwotę i walutę kredytu, 3. cel, na który kredyt został udzielony, 4. zasady i termin spłaty kredytu, 5. wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, 6. sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, 7. zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, 8. terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, 9. wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje oraz 10. warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Przytoczyć należy także treść art. 76 cytowanej ustawy, stosownie do którego zasady oprocentowania kredytu określa umowa kredytu, z tym że w razie stosowania stopy zmiennej należy: określić w umowie kredytowej warunki zmiany stopy procentowej kredyt oraz powiadomić w sposób określony w umowie kredytobiorcę, poręczyciela oraz, jeżeli umowa nie stanowi inaczej, inne osoby będące dłużnikami banku z tytułu zabezpieczenia kredytu, o każdej zmianie stopy jego oprocentowania.

W myśl cytowanego przepisu art. 69 ust. 2 pkt 5 ustawy prawo bankowe umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany. Stosownie zaś do brzmienia przepisu art. 76 pkt 1 cytowanej ustawy oprocentowanie kredytu określa umowa kredytu, z tym że w razie stosowania stopy zmiennej należy określić w umowie kredytowej warunki zmiany stopy procentowej kredytu.

Elementy przedmiotowo istotne umowy to cechy konstytutywne danego typu czynności prawnej, wskazane w przepisach konstruujących dany typ czynności prawnej. W przypadku umowy kredytowej definicja legalna takiej umowy została zamieszczona w art. 69 ust. 1 prawa bankowego. W dalszej części cytowanego przepisu (ust. 2) ustawodawca wskazał tzw. obligatoryjne składniki umowy kredytowej. Dotyczy to m. in. wysokości oprocentowania kredytu i warunków jego zmiany. Stąd też element warunków zmiany oprocentowania kredytu nie jest elementem konstrukcyjnym umowy kredytowej, a zatem nie jest elementem przedmiotowo-istotnym, którego brak skutkowałby możliwością uznania takiej umowy za nieważną od samego początku. Czym innym jest bowiem obowiązek zapłaty odsetek za udzielenie kredytu, a czym innym warunki obliczenia ich wysokości. W tym miejscu należy zaznaczyć, iż w przedmiotowej umowie kredytowej zostały wskazane warunki zmiany wysokości oprocentowania (§ 10 ust. 2). Wobec powyższego umowa kredytowa zawiera w sobie obligatoryjny składnik określony w art. 69 ust 2 pkt 5 prawa bankowego, jakkolwiek dość ogólnie sformułowany. Skoro ustawodawca nie zdecydował się na precyzyjne wyszczególnienie warunków zmiany oprocentowania kredytu, to należy rozumieć, iż wybór tych warunków został uzależniony od woli stron umowy, przy czym powód zdecydował się nie negocjować umowy co do jej warunków, jak również nie pytał o oprocentowanie kredytu i możliwość jego zmiany przez bank. Należy także zwrócić uwagę na szczególny charakter umowy o kredyt hipoteczny, która jest umową wieloletnią, o znacznych kwotach kredytu i o kredyt w walucie obcej. Przyjęcie zmiennego oprocentowania umowy kredytu jest typową praktyką banków, mającą na celu usunięcie ryzyka oprocentowania kredytu w oderwaniu od bieżącej sytuacji rynkowej, która jest szczególnie wyraźna w przypadku kredytów długoterminowych. W warunkach gospodarki rynkowej jest to zabieg, pozwalający instytucjom finansowym wpływać na potencjalne zyski i straty w związku z wahaniami na rynkach.

Zauważyć również należy, że Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 24 maja 2012 roku, wydanym w sprawie o sygnaturze akt II CSK 429/11 (Lex nr 1243007) wskazał, że w umowę kredytu bankowego co do zasady wpisana jest niepewność co do wielkości ostatecznych kosztów udzielonego kredytu, które wiążą się z jego udzieleniem i które ostatecznie obciążą kredytobiorcę. W przypadku kredytów złotowych, mamy do czynienia z taką niepewnością, zwłaszcza w przypadku zastosowania zmiennego oprocentowania kredytu, zależnego od szeregu czynników, na które kredytobiorca także nie ma wpływu. W konsekwencji w przypadku wzrostu oprocentowania w okresie kredytowania, wartość świadczenia na rzecz banku będzie mogła ulegać podwyższeniu, ale nadal będzie to jedno i to samo zobowiązanie z tytułu umowy kredytu, bez cech innych stosunków zobowiązaniowych. Brak ekwiwalentności świadczeń jest wpisany w istotę kredytu. Biorąc pod uwagę, iż jedną stroną umowy jest bank, który jako spółka prawa handlowego prowadzi nastawioną na zysk działalność gospodarczą, nie będzie udzielał kredytów pro publico bono, bo tylko wówczas nie dochodziłoby do rozbieżności pomiędzy udzielonym kredytem, a zobowiązaniem do zwrotu wykorzystanego kredytu. W konsekwencji przyjąć należy, iż już z ustawowego założenia od samego początku podpisania umowy kredytowej jej strony nie stoją na równej pozycji, gdyż kredytobiorca, niedysponujący własnymi środkami pieniężnymi na zakup na przykład nieruchomości, musi skorzystać z finansowego wsparcia ze strony banku, który z udzielania kredytów czerpie zyski. Brak równowagi stron umowy kredytu w tym zakresie nie jest jednakże równoznaczny z nieważnością umowy kredytu, ponieważ wykorzystanie oprocentowania kredytu, nie narusza natury kredytu, gdyż zapewnia kredytodawcy zarobek w zamian za udzielenie kredytu.

Zauważyć w tym miejscu należy, że w ostateczności kształtowanie się parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego określonych w § 10 ust. 2 wpłynęło na obniżenie oprocentowania kredytu co w efekcie przełożyło się na obniżenie jego kosztów. W tym też zakresie zapis był korzystny dla powodów.

Biorąc pod uwagę powyższe stwierdzić należy, że umowa kredytu stanowiąca przedmiot niniejszego procesu mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi możliwy jej wariant (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 prawa bankowego). W ocenie Sądu, umowa nie narusza również zasad współżycia społecznego. Nie można również przyjąć by poprzednik prawny pozwanego banku naruszył zasady współżycia społecznego w związku z rzekomym nie wyjaśnieniem zmiennej stopy oprocentowania. Przede wszystkim wskazać należy, że z treści umowy kredytu jednoznacznie wynika, że przedmiotowy kredyt jest oprocentowany stopą zmienną. Ponadto z treści umowy kredytowej oraz składanych oświadczeń wynika, że powodom znane było i zostało wyjaśnione ryzyko zmiany stopy procentowej w związku z zaciąganym kredytem. Strona powodowa wskazała, że w chwili zawierania umowy nie miała żadnych dodatkowych pytań do pracownika banku lub doradcy kredytowego odnośnie możliwości zmiany przez bank oprocentowania, a przy podpisywaniu umowy akceptowali zaproponowane im warunki. Trudno zatem przyjąć by jakiekolwiek zasady współżycia społecznego zostały naruszone. Nadto wskazać trzeba, że powodowie nie wykazali by stosowane przez pozwany bank oprocentowanie odbiegało od stawek rynkowych stosowanych na rynku. Nie można zatem uznać, że zmienne oprocentowanie kredytu było krzywdzące dla powodów lub też naruszało zasady współżycia społecznego skoro, co sam zauważył powód, oprocentowanie w czasie trwania umowy malało.

Zdaniem strony powodowej zawarte w umowie kredytowej postanowienie odnoszące się do zmiennej stopy procentowej zawarte w § 10 ust. 2 stanowi klauzulę niedozwoloną, nienegocjowaną z powodami w jakikolwiek sposób, sprzeczną z dobrymi obyczajami i rażąco naruszającą interes konsumenta. Oceniając zarzut abuzywności kwestionowanych przez stronę powodową postanowień umownych dotyczących waloryzacji, wskazać trzeba iż problematykę abuzywności postanowień umownych reguluje przepis art. 385 1 § 1 k.c., zgodnie z którym postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione z indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. § 2 powołanego przepisu wskazuje, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. § 3 definiuje nieuzgodnione indywidualnie postanowienia umowy jako te, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zgodnie z § 4 powołanego przepisu ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

Sąd przychyla się do poglądu, że dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie mają decydującego znaczenia uprzednio wydane orzeczenia sądowe w innych sprawach, albowiem każdorazowo Sąd obowiązany jest do dokonania całościowej oceny materiału dowodowego w celu ustalenia wiążącej strony treści stosunku prawnego. W szczególności nie można uprościć badania sprawy poprzez odwołanie się do prejudycjalnego waloru wyroków Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Kontrola dokonywana w trybie przepisów art. 479 36 -479 45 k.p.c. dotyczy nie analizy konkretnego stosunku zobowiązaniowego, lecz abstrakcyjnie rozumianej treści normatywnej wzorca umownego (niezależnie od tego nawet, czy znalazł on zastosowanie w następstwie zawarcia umowy). Kontrola abstrakcyjna zatem polega na kontroli wzorca jako takiego, w oderwaniu od konkretnej umowy, której wzorzec dotyczy (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2003 roku sygn. akt III CZP 95/03).

W tym kontekście istotne jest rozważenie zagadnienie rozszerzonej prawomocności wyroku uznającego postanowienie wzorca umowy za niedozwolone. Stosownie do obecnie dominującej linii orzeczniczej prawomocność, o której mowa było w art. 479 43 k.p.c., pod względem podmiotowym działa jednokierunkowo, tj. na rzecz wszystkich osób trzecich, ale wyłącznie przeciw pozwanemu przedsiębiorcy. Oznacza to, że omawiany wyrok od chwili wpisania uznanego niedozwolonego postanowienia wzorca umowy do rejestru prowadzonego przez Prezesa Urzędy Ochrony Konkurencji i Konsumenta działa na rzecz wszystkich (strony powodowej i wszystkich osób trzecich), ale tylko przeciwko konkretnemu pozwanemu przedsiębiorcy (tak uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2015 roku w sprawie sygn. akt III CZP 17/15). Regulacja dotycząca rozszerzonej prawomocności wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumenta ma jednak to ograniczone znaczenie, że dotyczy wyłącznie postanowień będących przedmiotem kontroli abstrakcyjnej, tj. objętych wzorcami umownymi (ogólne warunki umów, regulaminy), nie dotyczy zaś postanowień umów zawartych indywidualnie pomiędzy stronami. W sprawie niniejszej sporne postanowienie objęte jest umową kredytu, której treść w pierwszej kolejności ustalona została w oparciu o preferencje konsumenta zgłoszone we wniosku o udzielenie kredytu. Ostatecznie sama treść umowy nie była indywidualnie uzgadniana, co do końcowego słownego brzmienia, lecz na kształt ostatecznie przyjętego wariantu tej umowy i w ogóle decyzję o jej zawarciu decydujący wpływ mieli powodowie, o czym jeszcze w dalszej części uzasadnienia.

Tym samym w niniejszej sprawie konieczna jest całościowa kontrola, polegająca na badaniu wszystkich przesłanek abuzywności. Jest to metoda najwłaściwsza z punktu widzenia założeń procedury cywilnej, gdyż pozwala w oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowe w sposób wszechstronny i niezredukowany zrekonstruować wszystkie istotne dla przedmiotowego indywidualnego stosunku prawnego okoliczności.

Zakres zastosowania przytoczonej regulacji art. 385 1 k.c. sprowadza się do umów zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami. Dotyczy on jedynie postanowień innych niż określające główne świadczenia stron, nieuzgodnionych z konsumentem indywidualnie. Ponadto przesłankami uznania postanowień umownych jest taka ich treść, która kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Należy wobec tego zbadać umowę wiążącą strony w aspekcie wszystkich powołanych przesłanek.

Bezspornie stosunek prawny wynikający z przedmiotowej umowy kredytu stawia powodów w roli konsumenta, pozwanego zaś w roli przedsiębiorcy, natomiast kwestionowane przez stronę powodową postanowienie §10 ust 2 umowy, w ocenie Sądu nie reguluje głównych świadczeń stron. Ponadto przyjąć należy, w świetle zebranego materiału dowodowego, że powodowie nie mieli udziału w uzgadnianiu treści spornej klauzuli, lecz biernie przyjęli zaproponowane przez bank zapisy.

Trzeba jednak w tym miejscu zwrócić uwagę na realia zawierania umów w sprawach takich jak niniejsza, polegające na tym, że z jednej strony bank posiada pewną paletę instrumentów finansowych do wyboru i uzgodnienia, zaś z drugiej strony konsument zgłasza pod adresem banku swoje konkretne potrzeby (najpierw w drodze ustnej, a po dopasowaniu konkretnego instrumentu do jego potrzeb – w drodze wniosku o udzielenie kredytu). W okolicznościach niniejszej sprawy powodowie wyrazili potrzebę zaciągnięcia kredytu hipotecznego w celu finansowania zakupu domu jednorodzinnego. W rezultacie zgłoszone potrzeby pożyczkowe wywołują ze strony banku przedstawienie oferty, która mogłaby tego rodzaju potrzebom sprostać. Ostatecznie klient nie pretenduje nawet do ingerencji w treść postanowień, albowiem otrzymuje satysfakcjonujące z punktu widzenia jego potrzeb warunki umowne. Tak więc jakkolwiek, ściśle rzecz biorąc, powodowie nie wywierali wpływu na konkretne końcowe brzmienie postanowień umowy, to jednak zważyć należy, że kształt zaproponowanych warunków umownych był ściśle zdeterminowany potrzebami powodów świadomie przez nich zgłaszanymi. Sąd podkreśla, że wskazana okoliczność nie obala wprawdzie przesłanki nieuzgodnienia indywidualnego postanowień z konsumentem, ale nie pozostaje bez wpływu na ocenę zaistnienia dalszych przesłanek, o których mowa w przepisie art. 385 1 k.p.c. (rażącego naruszenia interesu konsumenta i sprzeczności dobrymi obyczajami).

Dodać należy, że zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Pozwany zaś nie zaoferował dowodu, który by uwierzytelnił okoliczność, że powodowie mieli wpływ na treść kwestionowanych postanowień.

Tymczasem w odniesieniu do przesłanek sprzeczności postanowień z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta Sąd przychyla się do stanowiska strony pozwanej, że strona powodowa nie wykazała zajścia tychże przesłanek w niniejszym postępowaniu spornej klauzuli zawartej w § 10 ust 2 umowy. W ocenie Sądu zastosowane w umowie postanowienie dotyczące zmiany wysokości oprocentowania kredytu nie jest niedozwolonym postanowieniem umownym w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Konstatując, raz jeszcze podkreślić należy, że w sprawie bezspornym pozostaje fakt, że kwestionowane postanowienie umowne nie zostało uzgodnione indywidualnie, lecz biernie przyjęte przez powodów. Nie ulega wątpliwości, że kredytobiorcy nie mieli rzeczywistego wpływu na treść § 10 ust. 2 umowy, która została inkorporowana z wzorca umownego przez pozwany bank, występującego w całym szeregu umów stosowanych przez pozwany bank. Nie sposób również stwierdzić, że zawarte w § 10 ust. 2 umowy postanowienie jest sformułowane w sposób jednoznaczny. Klauzula opisana w wymienionym paragrafie umowy przewidywała, że „zmiana wysokości oprocentowania kredytu może nastąpić w przypadku zmiany co najmniej jednego z wymienionych w tym przepisie parametrów finansowych rynku pieniężnego”. Zauważyć przy tym należy, iż są to parametry całkowicie niezależne od pozwanego banku albowiem odnoszą się do stawek WIBOR/WIBID, stóp określanych przez NBP czy też wskaźnika inflacji ogłaszanego przez GUS. Niemniej jednak sporne postanowienie nie precyzuje jednoznacznie skali, w jakiej zmiana stopy referencyjnej może wpływać na stopę procentową kredytu. Jakkolwiek zmiany wartości procentowania kredytu są wynikiem analiz wyspecjalizowanych jednostek wewnętrznych pozwanego banku w oparciu o obiektywne parametry finansowe, to na gruncie wskazanego postanowienia zmiana oprocentowania uzależniona była wyłącznie od uznania banku – zarówno co do samego dokonania zmiany lub jej niedokonania w razie zmiany warunków rynkowych na korzyść konsumenta, jak również co do skali i kierunku wprowadzanych jednostronnie zmian oprocentowania. Podzielić w tym zakresie należy stanowisko strony powodowej, że sporne postanowienie zapewniło pozwanemu bankowi w praktyce całkowitą, niczym nieskrępowaną swobodę w kształtowaniu oprocentowania, przy praktycznie zupełnym braku możliwości skontrolowania, czy choćby przewidzenia decyzji banku.

Zwrócić jednakże należy uwagę na fakt, że przy ocenie danej indywidualnej umowy kredytowej i abuzywności § 10 ust. 2 rozróżnienia wymaga potencjalna swoboda – możliwość w określeniu wysokości oprocentowania od faktycznego wykorzystywania tej możliwości przez pozwany bank.

Wypada w tym momencie przytoczyć stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 14 maja 2015 roku w sprawie sygn. akt II CSK 768/14, a podzielane przez Sąd orzekający w przedmiotowej sprawie, w którym Sąd ten rozróżnia dwa zasadnicze elementy treści klauzuli dotyczącej zmiany stopy procentowej, zbliżonej w brzmieniu z klauzulą kwestionowaną w niniejszej sprawie - § 10 ust. 2 umowy. Z jednej strony wyróżniono element parametryczny, który odsyła do kryteriów weryfikowania stopy procentowej w czasie trwania stosunku kredytowego, z drugiej zaś element decyzyjny, umożliwiający zmianę stopy oprocentowania na skutek zmiany czynników – odwołujących się do pojęć stopy referencyjnej oraz parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego. Sąd Najwyższy uznał za abuzywną jedynie kompetencję banku do dowolnej zmiany oprocentowania w razie ziszczenia się przesłanek takiej zmiany (element decyzyjny), w pozostałym zakresie zaś nie zakwestionował pojęcia zmiennego oprocentowania uzależnionego od określonych parametrów (por. wyrok SN z dnia 14 maja 2015 roku, II CSK 768/14, OSNC 2015/11/132).

Tym samym, samo zastrzeżenie zmiennej stopy procentowej nie stanowi niedozwolonej klauzuli umownej, w szczególności gdy postanowienie to objęte było zgodną wolą stron. Założenie zmienności stopy procentowej w umowie kredytu jest – co do zasady – rozwiązaniem zgodnym z prawem, co zostało już zaprezentowane w powyższej części uzasadnienia. W warunkach gospodarki rynkowej jest to przy tym niewątpliwie zabieg pozwalający instytucjom finansowym wpływać na potencjalne zyski i straty w związku z wahaniami na rynkach. Umowy łączące strony są umowami wieloletnimi o znacznych kwotach kredytu. Wszystkie banki na rynku przewidują w wypadku takich umów kredytowych zmienne oprocentowanie. W niniejszej sprawie powodowie nie wykazali jednak, aby ich interesy zostały naruszone w chwili zawarcia umowy i to w sposób rażący. Nie wykazano również by bank zmieniając oprocentowanie w oparciu o kwestionowaną klauzulę działał w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami naruszając rażąco interesy powodów. Zatem nie wykazano by bank korzystał z niejasności zapisu o oprocentowaniu dowolnie je zmieniając.

W ocenie Sądu Okręgowego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że powodowie nie chcieli korzystać z ofert kredytowych innych banków, decydując się na zawarcie umowy z instytucją, w której powód posiadał rachunek bankowy, powołując się na konieczność szybkiego zawarcia zarówno umowy z deweloperem jak i samym bankiem. Zauważyć przy tym należy, że powodowie dysponowali znaczną ilością czasu na zapoznanie się z ofertami innych banków, bowiem od momentu złożenia wniosku kredytowego (11 sierpnia 2006 roku) do podpisania umowy (17 października 2016 roku) upłynęło przeszło 3 miesiące, a pozwany bank zdążył wydać odnośnie wniosku powód dwie decyzje kredytowe jedną w odniesieniu do CHF i drugą w odniesieniu do PLN. Powodowie zdecydowali się na ofertę pozwanego banku pomimo zawarcia w ich ocenie niejasnego zapisu dotyczącego zmiany oprocentowania (niekwestowanego w dacie zawierania umowy), w szczególności czynników wpływających na jego ostateczny kształt. Przy czym zauważyć należy, że powodowie nie chcieli negocjować umowy, co zeznał powód, jak również nie pytali o zasady ustalania oprocentowania, skupiając się jedynie na dążeniu do zawarcia umowy kredytowej i sfinansowania zakupu nieruchomości, bez względu na zapisy umowne. Prowadzi to zatem do konkluzji, że warunki zaproponowane przez pozwany bank były dla powodów akceptowalne i korzystne. Powodowie mieli przy tym możliwość zapoznania się z treścią umowy.

W świetle powyższych okoliczności w ocenie Sądu Okręgowego nie sposób uznać, że zaproponowane powodom warunki umowy naruszały ich interesy jako konsumentów w sposób rażący. Sam fakt posiadania statusu konsumenta nie zwalnia z obowiązku zachowania spokoju, rozwagi oraz ostrożności, w szczególności w przypadku zaciągnięcia zobowiązania, którego wartość jest znaczna, przy jednoczesnym długoletnim okresie trwania stosunku łączącego strony. Ewentualny brak wnikliwej analizy treści umowy może stanowić co najmniej okoliczność obciążającą powodów w świetle pojęcia rozsądnego, rozważnego konsumenta. Zauważyć przy tym należy, że w orzecznictwie na ogół przyjmowany jest bowiem wzorzec konsumenta rozważnego, świadomego i krytycznego, który jest w stanie prawidłowo rozumieć kierowane do niego informacje (por. wyrok SN z dnia 8 czerwca 2004 r., I CK 635/03, LEX nr 846537, wyrok SN z dnia 13 czerwca 2012 r., II CSK 515/11, LEX nr 1231312).

Niewątpliwie powodowie zawarli umowę z pozwanym bankiem, tak więc uznać należy, że odpowiadały im zaproponowane warunki, stanowiące odzwierciedlenie zgłoszonych przez nich potrzeb kredytowych – kwota kredytu, okres kredytowania, wysokość opłat, prowizji i innych kosztów około kredytowych, lecz także oprocentowanie na dzień zawarcia umowy, jak również możliwość kształtowania wysokości oprocentowania kredytu przez bank w oparciu o niezależne od niego parametry finansowe enumeratywnie wymienione w § 10 ust. 2 umowy. Powodowie jako świadomi konsumenci zdecydowali się na ofertę jednego banku, a ich decyzja w tym przedmiocie była przemyślana, skoro nawet nie chcieli poddać analizie kredytów dostępnych w innych bankach. Nie wykazano w sprawie by warunki proponowane przez bank w ramach tej umowy, czy też sposób wykonywania tej umowy przez bank rażąco naruszały interesy powodów, skoro obecnie oprocentowanie kredytu, co już wyżej wskazano, jest korzystniejsze dla powodów, niż w chwili zawierania umowy kredytowej w 2006 roku. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że pozwany bank od 2010 roku proponował wszystkim swoim klientom tzw. „starego portfela” w tym powodom zmianę spornego oprocentowania uzależnionego od zmian parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego, na oprocentowanie ustalane wyłącznie w oparciu o stawkę bazową WIBOR, powiększoną o stałą marżę banku. Z propozycji tej powodowie jednak nie skorzystali, pomimo informacji przekazanej za pośrednictwem systemu internetowego banku. Zachowanie banku w ramach wykonywania przedmiotowej umowy i obniżanie przez niego stóp procentowych nie świadczy o rażącym naruszeniu praw konsumentów.

Konstatując w okolicznościach przedmiotowej sprawy nie zostało wykazane by kwestionowana klauzula rażąco naruszała interesy powodów oraz kształtowała ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Niewątpliwie sam fakt niejasności i nieprecyzyjności zapisu umowy co do oprocentowania nie oznacza, że zapis ten skutkuje rażącym naruszeniem interesów powodów w danej sprawie. Ponadto powodowie nie sprostali ciążącemu na nich obowiązkowi dowodzenia i nie przedstawili faktów, które jednoznacznie wskazywałyby na fakt rażącego naruszenia ich interesów jako konsumentów w związku z treścią § 10 ust. 2 umowy kredytu w chwili jej zawarcia.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania w ocenie sądu brak jest podstaw do uznania, by postanowienie umowy zawarte w § 10 ust. 2 było sprzeczne z przepisami prawa, czy jakimikolwiek zasadami współżycia społecznego, a zatem by w konsekwencji regulacja ta była nieważna. Z powyższych przyczyn nie można było także przyjąć, ażeby § 10 ust. 2 stanowił niedozwolone postanowienie umowne.

Z tych wszystkich względów powództwo główne o ustalenie nieważności umowy kredytowej, jak również powództwo o zapłatę kwoty 350 657,62 zł z uwagi na tożsamość powoływanych przyczyn nieważności umowy podlegały oddaleniu.

Oddaleniu podlegało również powództwo ewentualne o zasądzenie kwoty 9 477,07 zł dochodzone przez powodów tytułem zwrotu świadczenia nienależnego spełnionego na rzecz banku w postaci opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Również w przypadku tego roszczenia oparte ono zostało na treści art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. oraz na twierdzeniu, że postanowienie § 3 ust. 3 umowy kredytu jest abuzywne.

W zakresie kwestionowanego postanowienia przewidującego obowiązek poniesienia kosztów ubezpieczenie niskiego wkładu § 3 ust. 3 umowy nie sposób uznać, że jest ono rażąco naruszającym interesy konsumenta postanowieniem umownym sprzecznym z dobrymi obyczajami. Ponadto Sąd Okręgowy zważył, że zapis § 3 ust. 3 umowy nie jest sprzeczny zarówno z prawem bankowym, czy też zasadami współżycia społecznego, biorąc pod uwagę wcześniej poczynione w tym zakresie ustalenia i rozważania.

O rażącym naruszeniu interesów konsumenta można mówić wtedy, gdy dochodzi do istotnej i nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Rażące naruszenie należy interpretować jako znaczne odbieganie przyjętego uregulowania od zasad uczciwego wyważenia praw i obowiązków. Naruszenie interesów konsumenta ma być niewątpliwe, bezsporne i nacechowane znacznym ujemnym ładunkiem (por. m. in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 roku sygn. akt I CK 832/04).

Przekładając to na okoliczności niniejszej sprawy pamiętać należy, że w standardowym stosunku z umowy kredytu hipotecznego kredytobiorca angażuje część osobistych środków majątkowych na cel kredytu poprzez wniesienie wkładu własnego. Wówczas udział banku w inwestycji zmniejsza się, a wraz z nim ryzyko banku w udzieleniu swych środków, bowiem inwestycja jest już przynajmniej częściowo sfinansowana. Również w niniejszej sprawie pozwany bank każdorazowo uzależniał udzielenie kredytu hipotecznego od udokumentowania wniesienia środków własnych na cel będący przedmiotem kredytu hipotecznego w wymaganej wysokości. Wysokość środków własnych, jakie wnioskodawca jest zobowiązany wnieść była podawana do publicznej wiadomości.

Powodowie, pomimo posiadania na swoim rachunku bankowym kwoty 160 000 zł wynegocjowali odstąpienie od sytuacji standardowej, chcąc zminimalizować konieczność angażowania własnych środków majątkowych. Z uwagi na to, iż brak wkładu własnego pociąga wzrost ryzyka ekonomicznego banku, strony zdecydowały się obrać dodatkowe zabezpieczenie w postaci zapewnienia przejściowej ochrony ubezpieczeniowej spłaty kwoty odpowiadającej standardowemu wkładowi własnemu. W konsekwencji powstała sytuacja, w której osoba trzecia zapewniła ochronę ubezpieczeniową kredytodawcy, zaś koszty tej ochrony ponosił nieangażujący środków własnych kredytobiorca. Biorąc więc pod uwagę powyższe, należy stwierdzić, że wskazana klauzula nie naruszyła w sposób rażący interesów powodów. W ocenie sądu postanowienie o ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego stanowiło właściwy i w chwili zawierania umowy pożądany przez powoda równoważnik zwiększonego ryzyka banku jak i poniesionych przez kredytobiorcę kosztów.

Dodać jednocześnie należy, że również przy przyjęciu abuzywności postanowienia o ubezpieczeniu niskiego wkładu, w ocenie Sądu, powodowie nie dowiedli wypełnienia pozostałych przesłanek koniecznych dla wykazania roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia. Po pierwsze nie dowiedli powstania zubożenia w swoim majątku. Skoro sfinansowanie ochrony ubezpieczeniowej było warunkiem zawarcia umowy o kredyt bez wykazywania się przez kredytobiorców realnym wkładem własnym, a powodowie ostatecznie umowę zawarli praktycznie bez zaangażowania swojego kapitału i otrzymali pożądane środki kredytowe, to nie sposób twierdzić, że opłacenie składki na tę ochronę doprowadziło do zubożenia z ich strony. Po wtóre, powodowie nie udowodnili wzbogacenia po stronie banku. Nie bank bowiem był ostatecznym beneficjentem płatności składki, lecz towarzystwo ubezpieczeniowe, które zdecydowało się udzielić ubezpieczenia.

Z tych wszystkich względów Sąd oddalił powództwo główne oraz powództwa ewentualne jako bezpodstawne na podstawie przytoczonych przepisów (punkt I sentencji wyroku).

Z uwagi na niezasadność powództw wynikającą z wyżej przytoczonych racji Sąd pominął rozważania dotyczące podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty strony pozwanej złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 10 800 złotych obliczone na podstawie § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku poz. 1804) oraz zwrot kosztów opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych.