Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 czerwca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Roman Troll (spr.)

Sędzia SO Tomasz Pawlik

SO Leszek Dąbek

Protokolant Marzena Makoś

po rozpoznaniu w dniu 20 czerwca 2018 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa N. C.

przeciwko J. C. (1) i M. G. A.

o alimenty

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 26 października 2017 r., sygn. akt V RC 184/16

1.  oddala apelacje;

2.  nie obciąża powódki kosztami postępowania odwoławczego;

3.  przyznaje adwokatowi P. R. od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gliwicach 2214 zł (dwa tysiące dwieście czternaście złotych), w tym 414 zł (czterysta czternaście złotych) podatku od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu odwoławczym wywołanym apelacją powódki przeciwko pozwanemu;

4.  przyznaje adwokatowi P. R. od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gliwicach 1107 zł (tysiąc sto siedem złotych), w tym 207 zł (dwieście siedem złotych) podatku od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu odwoławczym wywołanym apelacją powódki przeciwko pozwanej.

SSO Leszek Dąbek SSO Roman Troll SSO Tomasz Pawlik

Sygn. akt: III Ca 1/18

UZASADNIENIE

Powódka małoletnia N. C. 16 maja 2016 r. wniosła o zasądzenie od pozwanego J. C. (1) 200 euro miesięcznie oraz o zasądzenie od pozwanej M. G. A. 100 euro miesięcznie tytułem alimentów, poczynając od dnia wniesienia pozwu. W uzasadnieniu wskazała, że obowiązek alimentacyjny ojca małoletniej określono w wyroku rozwodowym na 300 euro miesięcznie, a zobowiązany uchyla się od tegoż obowiązku, przekazuje niepełne kwoty alimentów, a od marca 2016 r. zaprzestał całkowicie łożyć na utrzymanie córki, zaś pozwani są dziadkami ojczystymi małoletniej, posiadają majątek oraz stały dochód w postaci emerytur.

W odpowiedzi na pozew pozwani wnieśli o oddalenie powództw w całości. W uzasadnieniu stanowiska wskazali na brak podstaw do obciążenia ich obowiązkiem alimentacyjnym wobec ich małoletniej wnuczki, gdyż matka małoletniej ma możliwości zarobkowe, posiada odpowiednie kwalifikacje zawodowe i doświadczenie pozwalające jej na podjęcie stałej pracy. Podnieśli, że ich sytuacja zdrowotna i bytowa jest trudna, nie są więc
w stanie w żaden sposób wspierać małoletniej powódki.

Wyrokiem z 26 października 2017 r. Sąd Rejonowy w Gliwicach oddalił oba powództwa.

Orzeczenie to zapadło przy następujących ustaleniach faktycznych: wyrokiem z 12 lutego 2015 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach rozwiązał związek małżeński U. C. i J. C. (2) G. z winy obu stron, ustalił także obowiązek alimentacyjny J. C. (2) G. wobec małoletniej córki na 300 euro miesięcznie; powódka ma 10 lat, jest uczennicą V klasy szkoły podstawowej, nie choruje przewlekle, okresowo zapada na infekcje górnych dróg oddechowych, wówczas jej leczenie kosztuje 100-120 zł; pozostałe koszty utrzymania powódki obejmują wydatki na zakup wyżywienia ok. 250-300 zł m-c, odzieży ok. 500 zł rocznie, środków czystości 20-30 zł m-c, zajęcia dodatkowe z dojazdem 250 zł m-c, wydatki szkolne 30 zł m-c, opłata za komitet rodzicielski i ubezpieczenie 180 zł rocznie, wydatki na wycieczki i wyjścia szkolne ok. 200 zł rocznie. Małoletnia nosi okulary, wymienia je co roku za około 250 zł, od listopada 2016 r. nosi aparat ortodontyczny,
w ostatnim czasie jej matka zakupiła irygator za 400 zł (łączne koszty związane z wizytami u ortodonty i okulisty wynoszą 250 zł kwartalnie). Małoletnia wakacje 2017 r. spędziła z matką w Grecji i w U., całkowity koszt obu wyjazdów wyniósł ponad 7500 zł na dwie osoby. Poza tym w 2017 r. U. C. zmieniła wyposażenie pokoju córki, co stanowiło wydatek rzędu 840 zł. Matka powódki ma 41 lat, z zawodu jest technikiem mechanikiem, nigdy nie pracowała w zawodzie, włada językiem hiszpańskim, do grudnia 2006 r. mieszkała z rodziną w Hiszpanii i wówczas pracowała jako pracownik administracyjny, a po powrocie do kraju wykonywała prace chałupniczce i opiekowała się dziećmi; obecnie nie posiada stałego zatrudnienia, nadal trudni się chałupnictwem i uzyskuje dochód w granicach 1000-1600 zł miesięcznie, poza tym korzysta z pomocy społecznej w wymiarze 624 zł miesięcznie. Powódka mieszka razem z matką w jej mieszkaniu własnościowym, w którym opłata za czynsz, w tym fundusz remontowy wynosi 287 zł, za prąd 140 zł m-c, za internet 50 zł m-c, oraz za gaz 400-700 zł m-c w okresie grzewczym, a poza tym okresem 40 zł m-c. Matka powódki nie otrzymuje pomocy finansowej ze strony swoich rodziców, którzy mają problemy zdrowotne i utrzymują się z niskiej emerytury Pozwani są dziadkami ojczystymi małoletniej powódki, mieszkają w Hiszpanii, utrzymują się ze świadczenia emerytalnego, a ich syn – ojciec powódki posiada wyższe wykształcenie, włada trzema językami, do października
2015 r. przekazywał na utrzymanie córki 300 euro miesięcznie, zaś od listopada 2015 r. do lutego 2016 r. wpłacał po 250 euro miesięcznie, a później zaprzestał alimentowania małoletniej, utrzymywał się z zasiłku dla bezrobotnych, natomiast w marcu 2017 r. podjął zatrudnienie jako pracownik biurowy z wynagrodzeniem 933,34 euro miesięcznie; od kwietnia 2017 r. przekazuje na utrzymanie córki niepełne kwoty alimentów, tj. po 250 euro miesięcznie, a zwykle płaci z 3-4 tygodniowym opóźnieniem. Okoliczne Powiatowe Urzędy Pracy dysponowały ofertami zatrudnienia dla osób o profilu matki małoletniej powódki oraz dla osób bez kwalifikacji zawodowych z wynagrodzeniem, którego wysokość najczęściej oscylowała wokół 2000 zł brutto miesięcznie .

Sąd Rejonowy pominął dowód z przesłuchania pozwanych, gdyż jego przeprowadzenie doprowadziłby do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania, w sytuacji gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy był wystarczający dla rozstrzygnięcia sprawy.

Przy tak dokonanych ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy, przywołując regulacje art. 132 k.r.o. i art. 129 k.r.o., zaznaczył, że do powstania obowiązku alimentacyjnego osób zobowiązanych w dalszej kolejności dochodzi, gdy osoby zobowiązanej w kolejności bliższej nie ma (bo np. nie żyje, zaginęła), kiedy osoba zobowiązana w bliższej kolejności, co prawda istnieje, jednakże nie jest w stanie świadczyć alimentów (bo np. z powodu złego stanu zdrowia nie pracuje, nie osiąga żadnych dochodów, ani nie ma majątku) lub gdy uzyskanie od osoby zobowiązanej w bliższej kolejności na czas potrzebnych uprawnionemu środków utrzymania „jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami”. Ojciec powódki zaś alimenty płaci, przy czym w kwocie niższej niż zasądzona (pomniejszone o 50 euro), ale kwota jaką przekazuje, jak na polskie warunki, nie jest niska (250 euro). Ponadto matka powódki posiada wyuczony zawód, doświadczenie, a nadto włada językiem hiszpańskim, obecnie utrzymuje się z pracy dodatkowej, uzyskuje zróżnicowany dochód w granicach 1000-1600 zł miesięcznie, natomiast małoletnia powódka jest już w takim wieku, że nie wymaga stałej opieki sprawowanej przez matkę i U. C. jest stanie podjąć zatrudnienie
w pełnym wymiarze czasu pracy, którego wysokość wynagrodzenia będzie stała,
a z informacji uzyskanych przez okoliczne urzędy pracy wynika, że jej możliwości zarobkowe plasują się na poziomie 2000 zł brutto miesięcznie. Dlatego też Sąd Rejonowy uznał, że nie doszło do zaktualizowania się obowiązku alimentacyjnego zobowiązanych
w dalszej kolejności pozwanych – dziadków małoletniej, gdyż matka dziecka posiada możliwości zarobkowe, zarabia, a uzyskanie od ojca powódki niezbędnych środków finansowych jest możliwe, choć odbywa się z pewnym opóźnieniem i w częściowym zakresie. Nie została zatem spełniona żadna z trzech przesłanek określonych w art. 132 k.r.o., w szczególności niemożność uzyskania środków utrzymania od zobowiązanego, ewentualne powstanie nadmiernych trudności z tym związanych.

Apelację od tego orzeczenia złożyła powódka zaskarżając je w całości i zarzucając błędną wykładnię art. 129 k.r.o., art. 130 k.r.o. i art. 131 k.r.o. Wniosła o zmianę lub uchylenie tego orzeczenia. Apelująca zaznaczyła także, że pełnomocnictwo od pozwanego zostało przedłożone z przekroczeniem terminu i wniosła o jego odrzucenie. Ustanowiony dla powódki adwokat z urzędu precyzując apelację wskazał, że wyrok został zaskarżony w całości,
a powódka zarzuca mu błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że nie zachodzą przesłanki do zaktualizowania się obowiązku alimentacyjnego pozwanych jako zobowiązanych w dalszej kolejności. Zarzucił także naruszenie wskazanych przepisów kodeksu rodzinnego opiekuńczego, a także art. 132 k.r.o. poprzez ich niewłaściwą wykładnię, a w konsekwencji nieprawidłowe zastosowanie. Dodatkowo zarzucił naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewszechstronne rozważenie zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz dokonanie oceny dowodów w sposób selektywny, niekonsekwentny, w szczególności poprzez dokonanie zasadniczych ustaleń z pominięciem bądź niedostatecznym uwzględnieniem okoliczności wynikających z dowodów i twierdzeń matki powódki oraz nierozważenie możliwości zarobkowych, a także sytuacji majątkowej pozwanych w kontekście uzasadnionego żądania alimentów. Zarzucił również naruszenie art. 233 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji całkowitej bierności strony pozwanej, pomimo zobowiązań sądu. Jednocześnie doprecyzował wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku przez zasądzenie od pozwanych żądanych alimentów wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, ewentualnie wniósł o jego uchylenie w całości.

Ponadto wniósł o zasądzenie od pozwanych w odpowiednim zakresie na rzecz powódki kosztów postępowania za obie instancje, a alternatywnie o zasądzenie na rzecz wyznaczonego z urzędu pełnomocnika powódki od Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego z tytułu udzielonej powódce, na etapie apelacyjnym, nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu, oświadczając, że nie zostały one opłacone w całości ani w części.

Wniósł także o dopuszczenie dowodów z akt Sądu Rejonowego w Gliwicach sygnaturze V RC 619/17 (prawomocnego wyroku wraz z uzasadnieniem i wszelkich znajdujących się tamże dokumentów i innych środków dowodowych) na okoliczność treści, przyjętych motywów rozstrzygnięcia, sytuacji materialnej matki powódki, zakresu ponoszonych kosztów, usprawiedliwionych potrzeb powódki, niewykorzystanych możliwości zarobkowych ojca powódki i braku realizacji przez niego obowiązku alimentacyjnego w oczekiwanym i wymaganym wymiarze, a także z korespondencji pomiędzy Sekcją (...) z zagranicą
a ojcem powódki lub instytucjami w Hiszpanii oraz informacji o całkowitym stanie zadłużenia ojca powódki z tytułu alimentów, jak w praktyce wygląda skuteczność działania instytucji hiszpańskich w zakresie ściągalności alimentów co do ojca powódki i posiadanych doświadczeń na okoliczność jak częste były i są wpływy, w jakich kwotach, w jakim terminie od zwrócenia się do odpowiednich instytucji w Hiszpanii następuje reakcja.

Pozwani wnieśli o oddalenie apelacji jako bezzasadnych i zasądzenie od powódki na ich rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacje złożono przeciwko obojgu pozwanym, dlatego, na zasadzie art. 219 k.p.c., Sąd Okręgowy połączył je do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia pod niższą z sygnatur akt.

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy są prawidłowe i jako takie Sąd Okręgowy uznaje je z własne.

Dodatkowo, w toku przeprowadzonego postępowania odwoławczego, Sąd Okręgowy ustalił, że od lutego 2014 r. z nielicznymi wyjątkami aż do lutego 2016 r. były regulowane alimenty w wysokości po 300 euro miesięcznie za wyjątkiem maja 2014 r. i października 2014 r., przy czym w listopadzie 2014 r. uregulowano alimenty w podwójnej wysokości, a od grudnia 2015 r. regulowano je po 250 euro. Od kwietnia 2017 r. ponownie ojciec dziecka rozpoczął regulowanie alimentów w wysokości po 250 euro miesięcznie i w takiej wysokości opłacał je do października 2017 r., zaś od listopada 2017 r. regulował je po 300 euro miesięcznie aż do kwietnia 2018 r. Zaległość alimentacyjna wynosi 5050 euro i dotyczy okresu od lutego 2014 r. do maja 2018 r., a od października 2017 r. do Sądu Okręgowego nie wpłynęła żądna korespondencja ze strony Hiszpańskiej. Nadto Sąd Rejonowy w Gliwicach wyrokiem z 26 października 2017 r. oddalił powództwo o obniżenie alimentów skierowane przez ojca małoletniej powódki (akta o sygn. V RC 69/17), gdyż jego możliwości majątkowe i zarobkowe nie zmniejszyły się, wynika z nich, że 4 września 2015 r. zakończyła się jego umowa o pracę i od 14 września 2015 r. przebywał na zasiłku dla bezrobotnych w wysokości 41,41 euro dziennie, a od 11 marca 2016 r. tenże zasiłek wynosił 33,85 euro dziennie, przy czym wygasł 10 września 2016 r., natomiast od 8 marca 2017 r. pracuje i za marzec osiągnął wynagrodzenie w wysokości 933,34 euro. Z akt tych wynika, że alimenty ojciec powódki płaci z 3-4 tygodniowym opóźnieniem, a jej koszty utrzymania wyniosły około 1100-1200 zł miesięcznie, bez wyjazdów wakacyjnych i utrzymania mieszkania. Koszty utrzymania
w Hiszpanii są bardzo wysokie.

/Dowód: informacja z 8 czerwca 2018 r. Samodzielnej Sekcji (...) prawnego z zagranicą Sądu Okręgowego w Gliwicach, k. 237-238, akta Sądu Rejonowego w Gliwicach o sygn.
V RC 69/17/.

Należy w tym miejscu zaznaczyć, że matka powódki przesłuchiwana 21 lutego 2017 r. wskazywała na roczne koszty odzieży powódki w wysokości 500 zł /k. 126/, natomiast
w sprawie o sygn. akt V RC 69/17, przesłuchiwana 26 października 2017 r., zeznała, że wynoszą one 1000 zł rocznie. Różnicy w tym zakresie, powstałej w przeciągu kilku miesięcy, nie wyjaśniła. Należy jednak mieć na uwadze, że sprawa o sygn. akt V RC 69/17 toczyła się w związku z powództwem ojca o obniżenie alimentów, dlatego te zeznania – nie mające pokrycia w żadnym innym materiale dowodowym – trzeba oceniać przez pryzmat złożonego powództwa. W rozpoznawanej sprawie matka małoletniej nie wskazywała, aby zwiększyły się tak znacząco jej wydatki na odzież. Trzeba więc brać pod uwagę, w tej części, jej zeznania z obecnej sprawy, gdyż dowód przeprowadzono bezpośrednio. To powoduje, że koszty utrzymania małoletniej, wraz z wyjazdami wakacyjnymi, wynoszą około 1000-1100 zł miesięcznie (zgodnie z zasadniczym wyliczeniem wskazanym przez Sąd Rejonowy), bez wydatków na mieszkanie. Sąd Rejonowy ustalił wydatki wakacyjne w 2017 r. na 7500 zł rocznie na dwie osoby (matka powódki wskazała, że 1500 zł wydała na 2 osoby za pobyt w U.
/k. 136 akt V RC 69/17/, a wyjazd zagraniczny wyniósł na małoletnią 1558 zł /jak wynika
z przedstawionych na rozprawie 21 lutego 2017 r. przez matkę powódki dokumentów k. 125, 169/ - całość kosztów tego wyjazdu wynosiła 7732 zł, ale uczestnikami były cztery osoby,
a tylko jedną z nich była powódka). Przyjęcie przez Sąd Rejonowy, że wydatki wakacyjne
w tym zakresie na dwie osoby wyniosły 7500 zł jest więc prawidłowe i oznacza, że na małoletnią wydano około 3000 zł, łącznie z wyjazdem do U., czyli około 250 zł miesięcznie. Ustalenie tych wydatków wskazuje na możliwości majątkowe i zarobkowe matki powódki, która wskazuje, że utrzymuje się z prac dorywczych, a jest w stanie ponieść na wyjazd wakacyjny środki przekraczające znacznie (prawie pięciokrotnie) jej miesięczne dochody.

Trzeba także zaznaczyć, że istotnego znaczenia w rozpoznawanej sprawie nie ma zachowanie organów obcego państwa, albowiem zarówno ojciec powódki, jak i pozwani właśnie tam zamieszkują. Dlatego nie ma żadnych uzasadnionych powodów, by sądzić, że organy tego państwa będą zachowywały się inaczej w przypadku konieczności egzekwowania należności od pozwanych – powódka ich nawet nie wskazuje.

Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe powódki w pozostałym zakresie, albowiem nie miały one znaczenia dla rozpoznania sprawy. W tej części oparł się na regulacji art. 227 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.

Odnośnie najdalej idącego zarzutu, związanego z nieważnością postępowania z uwagi na brak pełnomocnictwa od pozwanego dla jego pełnomocnika, należy podkreślić, że takie pełnomocnictwo znajduje się w aktach z datą 2 listopada 2016 r. /k. 224/. Jednocześnie
w toku postępowania przed Sądem I instancji zostało dołączone pełnomocnictwo, w którym wskazano upoważnienie do sprawy spadkowej, ale podano sygnaturę akt toczącej się sprawy o alimenty, a są one datowane na 2 listopada 2016 r. /k. 35, 109, 111/. Dlatego też nie doszło do niewłaściwego umocowania pełnomocnika pozwanych, a co za tym idzie nie było możliwości uwzględnienia zarzutu nieważności postępowania w tym zakresie.

Z akt sprawy wyraźnie wynika, że w marcu 2017 r. ojciec małoletniej powódki podjął zatrudnienie i od kwietnia 2017 r. ponownie rozpoczął regulowanie alimentów, aczkolwiek
w niższej wysokości - po 250 euro miesięcznie, a alimenty przysługują na rzecz małoletniej
w wysokości po 300 zł miesięcznie. W zasadzie bezsporne jest, że od marca 2016 r. do marca 2017 r. te alimenty w żadnej części nie były regulowane. Obecnie zaległość alimentacyjna wynosi 5050 euro, natomiast alimenty są już regulowane na bieżąco w wysokości po 300 euro miesięcznie od listopada 2017 r., z tym, że z 3-4 tygodniowym opóźnieniem.

W żaden sposób nie wykazano, aby ojciec małoletniej pracował w 2016 r., co więcej, z akt o obniżenie alimentów (V RC 69/17) wyraźnie wynika, że od 14 września 2015 r. do 10 września 2016 r. pozostawał bez zatrudnienia na zasiłku dla bezrobotnych, który pierwotnie wynosił 1242 euro miesięcznie, a następnie od 11 marca 2016 r. do 10 września 2016 r. - 1015 euro miesięcznie /k. 11 do 16 akt V RC 69/17/. Jednocześnie 4 września 2015 r. zakończyła się jego wcześniejsza umowa o pracę /k. 8-10 akt V RC 69/17/. Powódka nie przedłożyła żadnych dowodów wskazujących na jego zatrudnienie w tym okresie, gdy pobierał zasiłek dla bezrobotnych, ani po zaprzestaniu jego pobierania. Wskazana w apelacji wysokość zasiłku dla bezrobotnych w Hiszpanii po 2030 euro miesięcznie jest niezgodna z przedstawionymi powyżej dokumentami znajdującymi się w aktach Sądu Rejonowego w Gliwicach o sygn.
V RC 69/17. Dodatkowo trzeba zaznaczyć, że po utracie prawa do zasiłku we wrześniu
2016 r. ojciec powódki znalazł zatrudnienie po upływie pół roku - 8 marca 2017 r.

Z przesłuchania matki powódki wyraźnie wynika, że nie zna ona obecnej sytuacji majątkowej i zdrowotnej pozwanych, wie tylko, że emerytura pozwanego wynosi około 1700-2000 euro /k. 126-127/. Już sama ta okoliczność nie wskazuje na to, że powinni oni regulować alimenty, nawet pomimo braku informacji o wysokości emerytur i przedstawionych dokumentów, których zażądał sąd od strony pozwanej. Można jedynie przyjąć, że utrzymują się z takiej emerytury, ale brak jakichkolwiek danych odnoście ich wydatków, potrzeb oraz posiadanego majątku. To powódkę obciąża ciężar wykazania, że pozwani posiadają oznaczone przedmioty majątkowe, w tym wypadku w postaci nieruchomości (por. art. 6 k.c.). Trudno bowiem wykazać okoliczność negatywną, że się majątku nie posiada. Temu obowiązkowi ona nie sprostała. Nie ma to jednak istotnego znaczenia w rozpoznawanej sprawie. Strona pozwana kwestionowała żądanie, natomiast nie przedstawiła dokumentów, dotyczących sytuacji majątkowej i dochodów pozwanych. Nie wskazuje to jednak na potrzebę uwzględnienia powództwa. Podstawą uwzględnienia tego rodzaju powództwa jest to, aby nie można było uzyskać alimentów od osób zobowiązanych w pierwszej kolejności. Osobami zobowiązanymi do alimentacji powódki w pierwszej kolejności są jej rodzice, a więc także jej matka. Sąd Rejonowy wyraźnie to wskazał, przytaczając regulację prawną oraz oceniając, zgodnie z nią, prawidłowe ustalenia faktyczne, których dokonał.

Rodzice powódki mają możliwość zarobkowania, a co za tym idzie to oni mogą przyczyniać się do jej alimentacji i nie ma konieczności stosowania regulacji art. 132 k.r.o.

Przedstawiony w toku postępowania przed Sądem I instancji dokument z wynagrodzeniem ojca małoletniej w wysokości 933 euro oczywiście dotyczy okresu 24 dni w miesiącu, natomiast nie ma to większego znaczenia dla rozpoznania sprawy, albowiem sama matka powódki wskazuje, że życie w Hiszpanii jest bardzo drogie i 900 euro na to nie wystarczy, jeżeli wynajmowałoby się w mieszkanie /k. 137 akt V RC 69/17/. Nie ma to jednak istotnego znaczenia dla rozpoznanej sprawy, albowiem alimenty ustalone w wysokości po 300 euro miesięcznie należne są od ojca małoletniej i w takiej wysokości powinien je regulować, co też obecnie czyni, aczkolwiek z niewielkim opóźnieniem.

Obecnie alimenty na rzecz powódki są regulowane na bieżąco, z niewielkim opóźnieniem, a co za tym idzie nie istnieje już przesłanka dotycząca tego, że jej ojciec nie jest w stanie uczynić zadość swemu obowiązkowi. Dodatkowo także matka małoletniej ma możliwości zarobkowe i majątkowe, albowiem ma 41 lat i może podjąć stałą pracę, gdyż córka jest już
w takim wieku, że nie trzeba koniecznie sprawować nad nią pieczy przez 24 godziny na dobę, tym bardziej, iż uczęszcza ono też na zajęcia dodatkowe, a ze szkoły wraca sama. Czas, gdy małoletnia jest w szkole, matka może wykorzystać na pracę, co spowoduje, że jej dochód będzie stały i przewidywalny. Jednocześnie obecnie wykonywane zajęcie będzie mogło być dodatkowym źródłem jej dochodu. Trzeba bowiem zauważyć, że także w zakresie dochodu matki informacje przez nią wskazywane są niczym niepotwierdzone, a dodatkowo rozbieżne: w trakcie przesłuchania 21 lutego 2017 r. zeznała ona, że jej średni dochód wynosi 1000-1200 zł miesięcznie /k. 126/, a w tracie przesłuchania na rozprawie 26 października 2017 r. zeznała, że jest to 1000-1600 zł (praca dorywcza w zależności od ilości zleceń) /k. 186/, natomiast w oświadczeniu z 30 marca 2018 r. o stanie rodzinnym, majątku i dochodach matka powódki wskazał, że jej dochód miesięczny wynosi 1200-2000 zł /k. 233-234/. Dochód ten więc systematycznie rośnie, co oznacza, że możliwości majątkowe i zarobkowe matki powódki też rosną. Poza tym ma ona także możliwość podjęcia stałego zatrudnienia, albowiem w urzędach pracy są oferty pracy, z których może skorzystać.

Jednocześnie regulowane przez ojca powódki, w chwili obecnej, alimenty pozostają
w wysokości równej lub wyższej - w zależności od kursu waluty - z całkowitym kosztem utrzymania małoletniej, bez kosztów mieszkania. Co do kosztów mieszkania należy podkreślić, że małoletnia powódka zamieszkuje z matką i to ona powinna ponosić związane z tym koszty, mieszkając razem z dzieckiem, dlatego w tym zakresie ją obciąża obowiązek ponoszenia tych kosztów. Innymi słowy regulowane obecnie na bieżąco przez ojca powódki alimenty, z niewielkim opóźnieniem, a także możliwości zarobkowe jej matki, uniemożliwiają uwzględnienie powództwa, a co za tym idzie orzeczenie Sądu Rejonowego jest właściwe. Należy tu zaznaczyć, że w tego rodzaju postępowaniu powódka powinna wykazać, że pozostaje w niedostatku (por. art. 133 § 1 i 2 k.r.o.). Same zaś wyjazdy powódki na wakacje i ich koszty, które ponosi matka dziecka wskazują, że w takim niedostatku ona nie pozostaje, gdyż jej potrzeby są zabezpieczone przez matkę. Matka powódki ma więc takie możliwości majątkowe i zarobkowe, aby zapewnić jej prawidłowe utrzymanie, pomimo niewielkich opóźnień w regulowaniu alimentów przez ojca. Oznacza to, że powódka, nie mogąc się samodzielnie utrzymać, ma osobę, która może wobec niej świadczyć obowiązek alimentacyjny w pierwszej kolejności przed pozwanymi. Same zaś alimenty wystarczają na utrzymanie powódki, gdyż jej koszty utrzymania (poza mieszkaniem obciążającym matkę, która również w nim zamieszkuje) wynoszą około 1000-1100 zł miesięcznie, a alimenty w wysokości 300 euro (około 1200 zł) przewyższają te koszty. Apelująca jednak tego w ogóle nie zauważa.

Skarżąca w apelacji nie wskazała sprzeczności z materiałem dowodowym, wyciągnęła tylko z zebranego w sprawie materiału dowodowego odmienne wnioski niż Sąd Rejonowy. Natomiast ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy mieści się w granicach zakreślonych regulacją art. 233 § 1 k.p.c., nie została przekroczona granica swobodnej oceny dowodów, a wnioski co do faktów w sposób logiczny wynikają z treści dowodów zgromadzonych w sprawie. Równocześnie Sąd Rejonowy poddał ocenie w sposób kompleksowy i właściwy cały materiał dowodowy zebrany w sprawie, a skarżąca nie wykazała, aby uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, tymczasem tylko takie uchybienia mogą być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów, nie jest bowiem wystarczające samo przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu.

Zastosowana przez Sąd Rejonowy regulacja prawna jest prawidłowa.

Trzeba także zaznaczyć, że art. 130 k.r.o. nie może mieć zastosowania w rozpoznawanej sprawie, albowiem dotyczy obowiązku alimentowania pomiędzy byłymi małżonkami, a nie pomiędzy dziadkami a wnukami. Podobnie sytuacja ma się z art. 131 k.r.o., który dotyczy osób przysposobionych. Sąd Rejonowy wskazując te regulacje jedynie zaznaczył, że art. 132 k.r.o. następuje po nich i do nich nawiązuje wskazując okoliczności powstania obowiązku alimentacyjnego osób zobowiązanych w dalszej kolejności. Natomiast apelująca zupełnie pomija fakt, że matka dziecka jest osobą zobowiązaną do regulowania alimentów na jej rzecz w bliższej kolejności niż dziadkowie małoletniej powódki (art. 132 k.r.o. w związku z art. 129 § 1 i 2 k.r.o. i art. 133 § 1 i 2 k.r.o.).

Dlatego też zarzuty apelacji są bezzasadne. Dodatkowo podniesione w apelacji,
w końcowej części jej uzasadnienia, zarzuty związane z naruszeniem przepisów postępowania w zakresie nieprzeprowadzenia dowodów, nie mogą być skutecznie podniesione z uwagi na brak podniesionych zastrzeżeń w tym zakresie przed Sądem I instancji (por. art. 162 k.p.c.). Inna sprawa, że uzupełnione postępowanie dowodowe w toku postępowania odwoławczego wskazuje, że żądanie powódki jest niezasadne, a to z powyżej wskazanych przyczyn.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 385 k.p.c., należało orzec jak w punkcie 1. sentencji. Na podstawie art. 102 k.p.c. nie obciążono powódki kosztami postępowania odwoławczego powstałymi po stronie pozwanych (punkt 2. sentencji), albowiem jest ona małoletnia, nie ma własnego dochodu, a syn pozwanych jest zobowiązany do jej alimentowania.

O kosztach postępowania (punkt 3. sentencji) Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 1184)
w związku z § 4 ust. 1, 2 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 października
2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. poz. 1714), § 8 pkt 5 tego rozporządzenia i § 16 ust. 1 pkt 1 tego rozporządzenia, gdyż koszty pełnomocnika ustanowionego z urzędu nie zostały uiszczone w całości ani w części. Co do pozwanego wartość przedmiotu zaskarżenia wynosi 10495 zł, a więc wynagrodzenie pełnomocnika ustanowionego w postępowaniu odwoławczym wynosi 75% z 2400 zł, czyli 1800 zł, powiększone o podatek od towarów i usług w wysokości 414 zł, łącznie jest to 2214 zł.

O kosztach postępowania (punkt 4. sentencji) Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 1184)
w związku z § 4 ust. 1, 2 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 października
2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. poz. 1714), § 8 pkt 4 tego rozporządzenia i § 16 ust. 1 pkt 1 tego rozporządzenia, gdyż koszty pełnomocnika ustanowionego z urzędu nie zostały uiszczone w całości ani w części. Co do pozwanej wartość przedmiotu zaskarżenia wynosi 5248 zł, a więc wynagrodzenie pełnomocnika ustanowionego w postępowaniu odwoławczym wynosi 75% z 1200 zł, czyli 900 zł, powiększone o podatek od towarów i usług w wysokości 207 zł, łącznie jest to 1107 zł.

SSO Leszek Dąbek SSO Roman Troll SSO Tomasz Pawlik