Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 55/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 09 sierpnia 2018r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu w II Wydziale Karnym, w składzie :

Przewodniczący: SSO Marcin Rudnik

Protokolant: staż. Katarzyna Młyńczyk, sekr. sąd. Patrycja Tokarek,
sekr. sąd. Monika Szukalska, staż. Magdalena Tomczyk

przy udziale Prokuratorów Prokuratury Rejonowej w Sieradzu A. C. i A. L., po rozpoznaniu w dniach: 16 kwietnia, 26 kwietnia, 29 maja i 26 lipca 2018r. w S., sprawy B. S. (1) z domu M., urodzonej (...) w S., córki M. i S. z domu K.,

oskarżonej o to, że:

I.  w dniu 5 sierpnia 2015 roku w miejscowości M., gm. Warta, pow. (...), woj. (...), po uprzednim zawarciu z firmą (...) Sp. z o.o. z/s w S. umowy kupna w systemie ratalnym wozu paszowego (...) Kompakt o numerze seryjnym (...) o wartości 106 157,61 złotych, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przywłaszczyła sobie wskazany wyżej wóz paszowy w ten sposób, że wbrew warunkom umowy określającym, że do momentu pełnej zapłaty za wóz pozostaje on własnością sprzedającego dokonała przeniesienia prawa własności tego wozu na rzecz Banku Spółdzielczego w W. jako zabezpieczenie spłaty kredytu zaciągniętego w Banku Spółdzielczym w W.,

tj. o czyn z art. 284§2 kk,

II.  w dniu 5 sierpnia 2015 roku w W., pow. (...), woj. (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadziła Bank Spółdzielczy w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w ten sposób, że w celu uzyskania kredytu w wysokości 400.000 złotych wprowadziła w błąd przedstawiciela banku co do własności wozu paszowego (...) Kompakt o numerze seryjnym (...) poprzez przedłożenie jako autentycznej przerobionej faktury VAT nr (...) z dnia 23 września 2014 roku z której usunięto adnotację „Płatne w 72 ratach”, dokonując przeniesienia prawa własności tego wozu na rzecz Banku Spółdzielczego w W. jako zabezpieczenie spłaty kredytu, w wyniku czego uzyskała kredyt obrotowy wysokości 400 000 złotych, a następnie zaciągniętego kredytu nie spłaciła, powodując szkodę mieniu Banku Spółdzielczego w W. w wysokości 367 526, 38 złotych,

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 297§1 kk i art. 270§1 kk w zw. z art. 11§2 kk

1.  oskarżoną B. S. (2) w miejsce czynów zarzucanych jej w punktach I i II uznaje za winną tego, że w okresie od 27 lipca 2015 roku do 05 sierpnia 2015 roku w M. i W., powiatu (...), województwa (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu uzyskania kredytu bankowego, wprowadziła w błąd przedstawicieli Banku Spółdzielczego w W., iż jest właścicielem wozu paszowego (...) Kompakt o numerze seryjnym (...), przedkładając jako autentyczną przerobioną fakturę VAT nr (...) z dnia 23 września 2014 roku, z której usunięto adnotację: „Płatne w 72 ratach” i dokonała przeniesienia prawa własności tego wozu paszowego na rzecz Banku Spółdzielczego w W. jako zabezpieczenie spłaty kredytu, choć jego faktycznym właścicielem - w świetle umowy zakupu w systemie ratalnym zawartej w dniu 22 września 2014r. - do czasu zapłaty w ratach należności była (...) Sp. z o.o. z siedzibą w S., doprowadzając Bank Spółdzielczy w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 400.000 złotych polegającego na udzieleniu jej kredytu w tej wysokości na mocy zawartego w dniu 05 sierpnia 2015r. aneksu nr (...) do umowy o kredyt w rachunku bieżącym nr 306/000/14 z dnia 06.08.2014r., przy czym przenosząc prawo własności posiadanego przez nią wozu paszowego (...) Kompakt o numerze seryjnym (...) na rzecz Banku Spółdzielczego w W. oskarżona dokonała zarazem przywłaszczenia powierzonego jej przez (...) Sp. z o.o. z siedzibą w S. mienia o wartości 106.157,61 złotych, tj. uznaje oskarżoną za winą dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 297 § 1 kk i art. 284 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk i za to na podstawie art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 §3 kk i art. 33 § 2 kk wymierza jej karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności oraz karę grzywny w ilości 100 (sto) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięć) złotych,

2.  na podstawie art. 69 §1 i 2 kk i art. 70§1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby 3 (trzech) lat,

3.  na podstawie art. 72§1 pkt 1 kk zobowiązuje oskarżoną do informowania Sądu co
6 (sześć) miesięcy pisemnie o przebiegu okresu próby,

4.  na podstawie art. 72§2 kk orzeka od oskarżonej na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 1.000 (jeden tysiąc) złotych,

5.  na podstawie art. 230§2 kpk nakazuje zwrócić Bankowi Spółdzielczemu w W. dowody rzeczowe w postaci: umowy przelewu praw z polisy ubezpieczeniowej nr (...), deklaracji do weksla in blanco, pełnomocnictwa do dysponowania środkami na rachunku bankowym, informacji o skutkach złożenia oświadczenia o poddaniu się egzekucji, umowy o kredyt w rachunku bieżącym nr 306/000/14, umowy przelewu praw z polisy ubezpieczeniowej nr (...), oświadczenia dłużnika banku, umowy o przeniesienie prawa własności rzeczy oznaczonych co do tożsamości nr (...), umowy przelewu praw z polisy ubezpieczeniowej nr (...), umowy o przeniesienie prawa własności pojazdu mechanicznego podlegającego rejestracji nr (...), oświadczenia dłużnika banku z tytułu zabezpieczenia wierzytelności, deklaracji do weksla in blanco, pełnomocnictwa do dysponowania środkami na rachunku bankowym, informacji o skutkach złożenia oświadczenia o poddaniu się egzekucji, aneksu do umowy o kredyt w rachunku bieżącym i wniosku kredytowego, przechowywane w aktach sprawy na kartach 91 – 116,

6.  zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 380 (trzysta osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 306 (trzysta sześć) złotych tytułem zwrotu wydatków związanych z postępowaniem.

Sygn. akt II K 55/17

UZASADNIENIE

Oskarżona B. S. (2) wspólnie z mężem D. S. (1) przez 25 lat prowadziła działalność: Gospodarstwo Rolne w M. pod numerem 27. Specjalizowało się ono w hodowli trzody chlewnej w ilości około 3500 sztuk rocznie, krów mlecznych i jałówek w ilości około 90 sztuk. Dochody uzyskiwane przez to gospodarstwo na przestrzeni kilkunastu lat oscylowały wokół 2,5 – 3 mln złotych rocznie.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonej – k. 317 odwrót)

Bank Spółdzielczy w W. z oskarżoną i jej mężem współpracował od około 2004 - 2005 roku. Na początku była to współpraca dotycząca prowadzenia rachunku, a od roku 2006 także w zakresie kredytowania działalności. Od momentu jej rozpoczęcia współpraca z B. S. (2) przebiegała dobrze. Do roku 2014 były jej udzielane kredyty w wysokości 50.000 – 60.000 złotych, które były spłacane bez opóźnień.

(dowód: zeznania świadka M. S. (2) – k. 395 odwrót, wyjaśnienia oskarżonego – k. 317 odwrót)

W dniu 06 sierpnia 2014r. w W. została zawarta umowa o kredyt Nr 306/000/14 w rachunku bieżącym pomiędzy Bankiem Spółdzielczym w W. a B. S. (2) prowadzącą Gospodarstwo Rolne w M. pod numerem 27, z której to umowy wynikało, że Bank udziela kredytu B. S. (2) na kwotę 1.100.000 złotych na okres 12 miesięcy, tj. od 06 sierpnia 2014r. do 05 sierpnia 2015r., którego zabezpieczeniem – jak wynikało z paragrafu 8 – będą hipoteki umowne na nieruchomościach, weksel in blanco, oświadczenie kredytobiorcy wraz ze współmałżonkiem o poddaniu się egzekucji, pełnomocnictwo do dysponowania środkami na rachunku bankowym kredytobiorcy prowadzonym przez Bank, jak też cesja wierzytelności prawa z policy ubezpieczeniowej nieruchomości. Na okoliczność ustanowienia tych zabezpieczeń zostały podpisane stosowne dokumenty. Pierwszy raz został udzielony tak wysoki kredyt, a jego wysokość została oszacowana w oparciu o wpływy na rachunek, a te były wówczas wysokie. Płatność kredytu w całości miała nastąpić w sierpniu 2015 roku, a co miesiąc miały być płacone odsetki. Kredyt ten był uruchomiony w rachunku, co można porównać do debetu na karcie kredytowej. Linia kredytowa w wysokości 1.100.000 złotych została wykorzystana w całości, co odbyło się w formie bezgotówkowej poprzez płatności za dostarczoną paszę, nasiona. Odsetki od udzielonego kredytu były spłacane.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonej – k. 317 odwrót, zeznania świadka M. S. (2) – k. 395 odwrót, zawiadomienie Sądu Rejonowego w Sieradzu - k. 87 – 90, umowa przelewu praw z polisy ubezpieczeniowej nr (...) - k. 91 – 92, deklaracja do weksla in blanco – k. 93, pełnomocnictwo do dysponowania środkami na rachunku bankowym – k. 94, informacja o skutkach złożenia oświadczenia o poddaniu się egzekucji – k. 95, umowa o kredyt na rachunku bieżącym nr 306/000/14 – k. 96 – 99, pismo z Banku Spółdzielczego w W. wraz z harmonogramem spłat- k. 535 – 536)

Około 13 lat temu współpracę z oskarżoną podjął D. S. (2), który był przedstawicielem (...) Spółka z o.o. z siedzibą w S.. Ułożył jej cały program żywieniowy, jak również doradzał w kwestiach żywieniowych zwierząt. Oskarżona kupowała również paszę dla zwierząt w spółce (...). Współpraca układała się dobrze.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonej – k. 317 odwrót, zeznania świadka D. S. (2) – k. 463, zeznania świadka M. H. – k. 461 odwrót)

W związku z zamiarem zmiany profilu działalności z produkcji trzody chlewnej na produkcję mleka B. S. (2) zadzwoniła do D. S. (2) informując, że jest zainteresowana zakupem wozu paszowego. Była to pierwsza sytuacja, w której oskarżona miałaby dokonać zakupu jakiegokolwiek urządzenia od spółki (...). D. S. (2) w dniu 10 września 2014r. pojawił się u B. S. (2) i przedstawił, jakie są warunki zakupu wozu paszowego przedstawiając dwie możliwości, albo zakup gotówkowy, albo zakup na raty. B. S. (2) zdecydowała się na zakup na raty. Tak jak przy wszystkich tego typu umowach D. S. (2) przedstawił cenę zakupu, sposób płatności, jak również powiedział B. S. (2), że do momentu spłaty ostatniej raty wóz jest zabezpieczeniem kredytu, że stanowi on własność spółki (...) dopóki ostatnia rata nie zostanie zapłacona. Na pewno jej tłumaczył przy składaniu zamówienia, że wóz będzie stanowił własność firmy (...) do czasu spłaty ostatniej raty, że jest zabezpieczeniem spłaty rat. Rozmowa na ten temat trwała około 15 minut. B. S. (2) nie zgłaszała żadnych wątpliwości. Zostało wówczas podpisane zamówienie. W tym zamówieniu wskazano o jaki wóz chodzi, jaka jest jego cena, wysokość rat, termin płatności rat. W tym zamówieniu nie było mowy o tym, że wóz ma stanowić własność spółki (...) do czasu uiszczenia ostatniej raty. Taki zapis pojawiał się dopiero w umowie, przy czym D. S. (2) nie miał już dostępu do umowy. Zamówienie zostało przez D. S. (2) przesłane do (...) Spółka z o.o. z siedzibą w S.. Później trwała procedura sprowadzenia wozu paszowego do siedziby firmy w S. z Niemiec, a następnie był on dostarczony z S. do M..

(dowód: zeznania świadka D. S. (2) – k. 463 – 464, pismo z (...) Spółka z o.o. wraz z załączoną kopią zamówienia - k. 532 – 533)

W dniu 22 września 2014r. wóz paszowy został dostarczony do gospodarstwa oskarżonej do M. przez serwisanta. Wraz z urządzeniem serwisant przywiózł umowę zakupu tego urządzenia.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonej – k. 321 – 321 odwrót)

Przywieziona przez serwisanta umowa zawierała podpis A. B. (1) jako przedstawiciela spółki (...). W każdym przypadku, gdy umowa jest przekazana przez serwisanta – a tak było w tym przypadku – jest najpierw podpisywana przez A. B. (1) i po podpisaniu przez klienta jeden egzemplarz pozostawał u klienta, a drugi trafiał do siedziby Spółki. Umowa ta nie była w późniejszym czasie wysyłana pocztą do oskarżonej.

(dowód : k. 1 – 29 – pismo z (...) Sp. Z o.o. z/s w S. z załącznikami, w tym odpis umowy z k. 14, pismo z (...) Sp. z o.o. wraz z załączonymi dokumentami - k. 375 – 384, pismo z (...) Sp. z o.o. wraz z załączoną kopią zamówienia – k. 532 – 533, zeznania świadka A. B. (1) – k. 152 w zw. z k. 322 odwrót – 323)

Z umowy tej wynikało, że została ona zawarta w dniu 22 września 2014r. pomiędzy Gospodarstwem Rolnym (...) zam. (...), (...)-(...) W. zwaną dalej: (...) a (...) Spółka z o.o. z siedzibą w S., ul. (...), (...)-(...) S. reprezentowaną przez A. B. (1) umowa sprzedaży określaną w dalszej części umowy jako S.. W umowie tej wskazano, że S. jest właścicielem wozu paszowego (...) Kompakt o objętości 8 m 3 i numerze seryjnym (...) oraz że sprzedaje ją kupującemu za cenę obejmującą również VAT w wysokości 106.157,61 zł brutto, jak też że kupujący wpłaca zadatek w wysokości 4.225.05 zł brutto, a pozostałą cenę sprzedaży kupujący zapłaci w 72 ratach, z czego 71 rat w równej wysokości 1414,79 zł brutto, a ostatnia w wysokości 1482,47 zł brutto, zaś raty są płatne z góry do 05 dnia każdego kolejnego miesiąca, a pierwsza rata jest płatna do 05 stycznia 2015r. natomiast ostatnia do 05 grudnia 2020r., jak też że w przypadku zwłoki z zapłatą co najmniej 2 rat całą nieuiszczona cena staje się natychmiast wymagalna, zaś w przypadku braku wpłaty całej sumy (...) Spółka z o.o. ma prawo odebrać przedmiot mowy. W punkcie 6 umowy wskazano, że do momentu zapłaty pełnej ceny wóz paszowy pozostaje własnością S., jak też że kupujący nie ma prawa wykorzystać przedmiotu umowy pod zastaw, oraz że jest zobowiązany do przechowywania wozu paszowego z zachowaniem należytej staranności, zapewniającej zachowanie dobrego stanu technicznego oraz ochronę przed ryzykiem utraty lub kradzieży, zaś ryzyko szkód losowych leży po stronie kupującego. Na umowie tej pod zapisem „Kupujący (podpis czytelny)” podpis złożyła oskarżona B. S. (2), natomiast pod zapisem: (...) swój podpis złożył mąż oskarżonej – D. S. (1). W przypadku sprzedaży urządzenia na raty (...) zawsze zastrzegała sobie prawo własności danego urządzenia do czasu spłacenia wszystkich rat.

(dowód : k. 1 – 29 – pismo z (...) Sp. z o.o. z/s w S. z załącznikami, w tym odpis umowy z k. 14, wyjaśnienia oskarżonej – k. 319 – 319 odwrót , 321 – 321 odwrót , pismo z (...) Sp. z o.o. wraz z załączonymi dokumentami - k. 375 – 384, pismo z (...) Sp. z o.o. wraz z załączoną kopią zamówienia – k. 532 – 533, zeznania świadka A. B. (1) – k. 152 w zw. z k. 322 odwrót – 323, zeznania świadka M. H. – k. 461 odwrót)

W związku z zawarciem tej umowy A. B. (1) wystawiła w dniu 23 września 2014r. fakturę VAT nr (...), w której jako nabywcę S. (...) Kompakt 8 m 3 (...) za cenę 106.157,61 złotych brutto wymieniono Gospodarstwo Rolne (...), (...), (...)-(...) W.. Jako datę sprzedaży wskazano na tej fakturze 22 września 2014r. a przy zapisie: „Forma płatności” dodano zapis: „Przelew. Płatne w 72 ratach”, zaś przy zapisie: (...) imię i nazwisko: (...). Wskazano również na tej fakturze, że w dniu 15 września 2014r. została uiszczona kwota 4.225,05 złotych, a do zapłaty pozostaje suma 101.932,56 złotych brutto. W górnym prawym roku znajdował się znak graficzny z napisem: „S. Zdrowe zwierzęta”, a na samym dole faktury umieszczona została tzw. stopka, w której wskazano nazwę sprzedawcy tj. (...) Sp. z o.o. ul. (...), (...)-(...) S., stronę internetową tej firmy, numer jej konta, REGON, NIP, numer KRS i wskazano właściwy Sąd, jak również wysokość kapitału zakładowego, a także numer telefonu i faksu do tej firmy oraz adres e-mail. Oryginał faktury VAT został wysłany pocztą do oskarżonej.

(dowód: k. 1 – 29 – pismo z (...) Sp. z o.o. z/s w S. z załącznikami, w tym odpis faktury VAT z k. 16, pismo z (...) Sp. z o.o. wraz z załączonymi dokumentami - k. 375 – 384 w tym poświadczony za zgodność odpis umowy z k. 377, zeznania świadka A. B. (1) – k. 152 w zw. z k. 322 odwrót - 323)

B. S. (3) po zawarciu umowy kredytu z dnia 06 sierpnia 2014r. zmieniła strukturę prowadzonej działalności, ograniczyła hodowlę tuczników na korzyść produkcji mleka, co spowodowało, że obroty jej gospodarstwa spadły. Przed terminem zapadalności tego kredytu w roku 2015 roku oskarżona pojawiła się w banku i chciała złożyć wniosek o odnowienie kredytu. Po rozmowach okazało się, że nie ma możliwości odnowienia kredytu na kwotę 1 100 000 złotych, ale jest możliwość złożenia wniosku o odnowienie tego kredytu na kwotę 400 000 złotych oraz złożenia wniosku o spłatę kredytu w rachunku bieżącym w wysokości 800 000 złotych poprzez udzielenie jej kredytu gotówkowego w kwocie 800.000 złotych na spłatę kredytu z roku 2014. Oskarżona została poinformowana przez M. S. (2) – Wiceprezesa Zarządu Banku Spółdzielczego w W., że zabezpieczenia kredytu w kwocie 1.100.000 złotych będą zabezpieczać wyłącznie spłatę kredytu w kwocie 800.000 złotych, natomiast odnośnie kredytu na 400.000 złotych muszą zostać ustanowione inne zabezpieczenia. B. S. (2) zaproponowała wóz paszowy, ciągniki rolnicze i wóz asenizacyjny zapewniając, że jest właścicielką tych ruchomości i wskazując, że wóz paszowy kupiła nowy.

(dowód: zeznania świadka M. S. (2) – k. 395 odwrót – 396 odwrót, wyjaśnienia oskarżonej – k. 317 odwrót, pismo z Urzędu Skarbowego w S. wraz z załączonymi odpisami deklaracji VAT - k. 497 – 525)

W dniu 27 lipca 2015r. oskarżona B. S. (2) złożyła w Banku Spółdzielczym w W. wniosek o wydłużenie kredytu w rachunku bieżącym w kwocie 400.000 złotych na okres kredytowania od 2015 do 2016r. wskazując jako przeznaczenie kredytu: „finansowanie bieżącej działalności gospodarstwa rolnego”. Zaproponowała w tymże wniosku spłatę odsetek w cyklu miesięcznym, jak też zaproponowała zabezpieczenie spłaty kredytu w postaci przewłaszczenia ciągników M. F. o numerach rejestracyjnych (...) oraz przewłaszczenie wozu paszowego (...) i wozu asenizacyjnego 2007. Pod wnioskiem podpisała się B. S. (2), a złożył również na nim swój podpis małżonek oskarżonej – D. S. (1). Z wniosku wynikało, że oskarżona jest właścicielką ruchomości, które zaproponowała jako zabezpieczenie spłaty kredytu. Wniosek ten został zarejestrowany w Banku jeszcze tego samego dnia, tj. 27 lipca 2015r.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonej – k. 317 odwrót, zeznania świadka M. S. (2) – k. 396 – 396 odwrót, wniosek kredytowy – k. 49 – 50, 115 – 116)

Dla udokumentowania, że oskarżona jest właścicielką wozu paszowego (...) oskarżona - wraz z wnioskiem lub w późniejszym czasie przed podpisaniem umowy o kredyt w wysokości 400.000 złotych - dała M. S. (2) w siedzibie Banku Spółdzielczego w W. do ręki fakturę w formie kserokopii lub skanu, z której wynikało, że została wystawiona w dniu 23 września 2014r., a jako nabywcę S. (...) Kompakt 8 m 3 (...) za cenę 106.157,61 złotych wskazano w niej Gospodarstwo Rolne (...), (...), (...)-(...) W., jak też znajdował się na niej zapis, iż w dniu 15 września 2014r. została uiszczona kwota 4.225,05 złotych, a do zapłaty pozostaje suma 101.932,56 złotych brutto. Przy zapisie: (...) znajdowało się imię i nazwisko: (...), a w górnym prawym rogu znajdował się znak graficzny z napisem: „S. Zdrowe zwierzęta”. Z przedstawionej przez oskarżoną M. S. (2) kopii lub skanu faktury wynikało, że sprzedaż urządzenia miała miejsce w dniu 22 września 2014r., a przy zapisie: „Forma płatności” widniał jedynie zapis: (...), nie było natomiast zapisu „Płatne w 72 ratach”, który figurował na oryginale faktury. Poza tym na przedstawionej przez oskarżoną M. S. (2) fakturze, na samym dole, nie było widniejącej na oryginale faktury VAT z dnia 23 września 2014r. stopki, w której wskazano nazwę sprzedawcy tj. (...) Sp. z o.o. ul. (...), (...)-(...) S., stronę internetową tej firmy, numer jej konta, REGON, NIP, numer KRS, właściwy Sąd, jak też wysokość kapitału zakładowego oraz numer telefonu i faksu do tej firmy oraz adres e-mail.

(dowód: k. 1 – 29 – pismo z (...) Sp. Z o.o. z/s w S. z załącznikami w tym kopia faktury z k. 17, faktura VAT nr (...) z dnia 23 września 2014 roku – k. 54, zeznania świadka M. S. (2) – k. 45 odwrót, 396 odwrót – 397, 398 odwrót – 399, pismo z Banku Spółdzielczego w W. wraz z załączonymi dokumentami - k. 327 – 359 w tym kopia faktury z k. 333)

M. S. (2) zadała oskarżonej pytanie, czy dostanie oryginał tej faktury. B. S. (2) odpowiedziała, że oryginał tej faktury znajduje się u księgowej. M. S. (2) poprosiła oskarżoną, aby dostarczyła jej oryginał faktury, ale nigdy go nie dostała, a później już ktoś inny przejął sprawę i kwestia ta umknęła. Ta faktura, którą przedłożyła oskarżona została skserowana i pozostała w zasobach Banku Spółdzielczego w W., natomiast ten dokument, który przyniosła B. S. (2) został jej zwrócony. Gdyby M. S. (2) okazano fakturę VAT wystawioną przez (...) Spółka z o.o. o treści takiej, jak faktycznie wynikająca z oryginału faktury VAT, to zwróciłaby uwagę na zapis: „Płatne w 72 ratach” i żądałaby przedstawienia dowodu uiszczenia wszystkich rat. Jeżeli była wskazana płatność w 72 ratach to można domyślać się, że jest to zakup kredytowany i że firma sprzedająca jest właścicielem tego urządzenia, dopóki wszystkie raty nie zostaną spłacone. Gdyby M. S. (2) okazano oryginał faktury z dnia 23 września 2014r., to B. S. (2) musiałaby zaświadczyć odpowiednimi dokumentami, że jest właścicielką tego urządzenia i dokonała spłaty rat. Mogłoby to być zaświadczenie wystawione przez firmę sprzedającą bądź też potwierdzenie dokonania zapłaty rat. Oskarżona nigdy nie okazała M. S. (2) umowy zakupu wozu paszowego (...).

(dowód: zeznania świadka M. S. (2) – k. 45 odwrót – 46, 396 odwrót – 397, 398 odwrót – 399, faktura VAT nr (...) z dnia 23 września 2014 roku – k. 54, pismo z Banku Spółdzielczego w W. wraz z załączonymi dokumentami - k. 327 – 359 w tym kopia faktury z k. 333)

W dniu 05 sierpnia 2015r. w związku z wnioskiem z dnia 27 lipca 2015r. i na mocy decyzji kredytowej z dnia 29 lipca 2015r. został zawarty pomiędzy Bankiem Spółdzielczym w W. a Gospodarstwem Rolnym (...), (...), (...)-(...) W. reprezentowanym przez B. S. (2), aneks numer (...) do umowy o kredyt w rachunku bieżącym nr 306/000/14 z dnia 06 sierpnia 2014 roku, na mocy którego to aneksu do umowy z dnia 06 sierpnia 2014r. wprowadzono zmianę, zgodnie z którą wydłużono kwotę odnawialnego kredytu krótkoterminowego w rachunku bieżącym przeznaczonego na pokrycie zobowiązań płatniczych z tytułu prowadzonej działalności rolniczej w maksymalnej kwocie 400.000 złotych na okres od dnia 05 sierpnia 2015rr. do dnia 04 sierpnia 2016r.. Aneksem tym wprowadzono zmiany w paragrafie 8 pierwotnej umowy z dnia 06 sierpnia 2014r., polegające na tym, że prawnym zabezpieczeniem spłaty udzielonego kredytu, a także innych związanych z kredytem należności, będą: pełnomocnictwo dla Banku do pobierania środków z rachunku bieżącego kredytobiorcy, oświadczenie kredytobiorcy wraz ze współmałżonkiem o poddaniu się egzekucji z umowy kredytowej, weksel in blanco z deklaracją wekslową, przewłaszczenie na rzecz Banku rzeczy oznaczonych co do tożsamości: ciągnika rolniczego M. F. (...) nr rej. (...), wozu paszowego (...) Kompakt nr seryjny (...) oraz wozu asenizacyjnego, a także cesja praw z polisy ubezpieczeniowej przewłaszczonych ruchomości ustanowiona na rzecz Banku, jak również oświadczenie kredytobiorcy o poddaniu się egzekucji. Pod aneksem tym swój podpis jako kredytobiorca złożyła B. S. (2), jak również podpisał się pod nią jej mąż - D. S. (1), zaś w imieniu banku Prezes Zarządu - M. W. i Wiceprezes Zarządu – M. S. (2). Oskarżona i jej mąż podpisali także dokumenty związane z zawartym aneksem w postaci oświadczenia o poddaniu się egzekucji, pełnomocnictwa do dysponowania środkami na rachunku bankowym, deklaracji do weksla in blanco oraz oświadczenia dłużnika banku z tytułu zabezpieczenia wierzytelności.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonej – k. 317 odwrót, 321 odwrót, zeznania świadka M. S. (2) – k. 45 odwrót , 397 – 399, oświadczenie dłużnika banku z tytułu zabezpieczenia wierzytelności - k. 109, deklaracja do weksla in blanco – k. 110, pełnomocnictwo do dysponowania środkami na rachunku bankowym – k. 111, informacja o skutkach złożenia oświadczenia o poddaniu się egzekucji – k. 112, aneks do umowy o kredyt w rachunku bieżącym – k. 113 – 114)

W związku ze wskazanym wyżej aneksem w dniu 05 sierpnia 2015r. została w W. zawarta umowa o przeniesienie prawa własności (przewłaszczenia) rzeczy oznaczonych co do tożsamości nr (...) pomiędzy Bankiem Spółdzielczym w W. a B. S. (2) jako przewłaszczającym. W umowie tej wskazano, że na podstawie umowy o kredyt w rachunku bieżącym nr 306/000/14 z dnia 06 sierpnia 2014r. został udzielony B. S. (2) kredyt obrotowy w wysokości 400.000 złotych na warunkach określonych umową z późniejszymi zmianami, a w paragrafie 2 wskazano, iż w celu zabezpieczenia należności Banku z tytułu wynikających z umowy, istniejących w dniu zawarcia umowy i mogących powstać w przyszłości, przewłaszczający przenosi na Bank prawo własności rzeczy ruchowych w postaci wozu paszowego (...) Kompakt, rok produkcji 2014 oraz wozu asenizacyjnego, rok produkcji 2007 o ogólnej wartości wynoszącej w dacie zawarcia umowy 120.000 złotych, ustalonej na podstawie polisy ubezpieczeniowej, z zastrzeżeniem warunku, że jeżeli powyższa należność Banku wraz z prowizją, odsetkami i innymi należnościami, zostanie spłacona w terminie określonym w umowie, to następuje zwrotne przeniesienie prawa własności bez konieczności sporządzania odrębnej umowy. W paragrafie 3 tej umowy znalazł się zapis, zgodnie z którym przewłaszczający oświadcza, że wskazane wyżej przedmioty stanowią jego wyłączną własność i znajdują się w jego posiadaniu, nie są obciążone prawami osób trzecich, w szczególności nie są przedmiotem rejestrowanego zastawu bankowego, a jednocześnie oświadcza, ze rozporządzanie nimi przez przewłaszczającego nie podlega żadnym ograniczeniom ustawowym, umownym, lub statutowym. W paragrafie 4 umowy zaznaczono, że przewłaszczający zatrzymuje przewłaszczone rzeczy w swoim władaniu w charakterze biorącego w użyczenie, a Bank zezwala przewłaszczającemu na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy do czasu całkowitej spłaty wierzytelności lub do momentu otrzymania przez przewłaszczającego pisma Banku, zawierającego żądanie zwrotu Bankowi użyczonych rzeczy, w przypadku niespłacenia powyższej wierzytelności w przewidzianym terminie. Bank zobowiązał się do korzystania z prawa własności przewłaszczonych rzeczy w granicach nie wykraczających poza uzasadnione zabezpieczenie swoich wierzytelności, a także do uznania prawa własności przewłaszczającego w przypadku spełnienia warunku z paragrafu 2. W paragrafie 12 wskazano, że w przypadku niedotrzymania przez dłużnika umownych terminów spłaty Bank może zbyć przewłaszczone rzeczy, wynająć je lub wydzierżawić, przejąć przewłaszczone rzeczy w naturze celem sprzedaży lub zatrzymać rzecz na własność. Na umowie tej na każdej stronie i na jej końcu złożyła swoje podpisy oskarżona, a w imieniu Banku na umowie tej podpisały się: M. W. – Prezes Zarządu oraz M. S. (2) – Wiceprezes Zarządu. Oskarżona w związku z tą umową podpisała również oświadczenie dłużnika banku z tytułu zabezpieczenia wierzytelności o poddaniu się egzekucji wydania rzeczy.

(dowód : wyjaśnienia oskarżonej – k. 317 odwrót, 321 odwrót, zeznania świadka M. S. (2) – k. 45 odwrót , 397 – 399, umowa o przeniesienie prawa własności rzeczy oznaczonych co do tożsamości nr (...) – k. 103 - 104, umowa o przeniesienie prawa własności nr (...) – k. 51 - 52, pismo z Banku Spółdzielczego w W. wraz z załączonymi dokumentami - k. 327 – 359, oświadczenie dłużnika banku – k. 53, 102)

Została również w tym samym dniu zawarta podobna umowa o przeniesienie prawa własności (przewłaszczenia) pojazdu mechanicznego podlegającego rejestracji nr (...), a dotyczyła ona ciągnika rolniczego M. F. nr rej. (...).

(dowód: wyjaśnienia oskarżonej – k. 317 odwrót, 321 odwrót, umowa o przeniesienie prawa własności pojazdu mechanicznego podlegającego rejestracji nr (...) - k. 107 – 108)

W dniu 05 sierpnia 2015r. została zawarta pomiędzy oskarżoną a Bankiem Spółdzielczym w W. umowa przelewu praw z polisy ubezpieczeniowej nr (...), na mocy której B. S. (2) dokonała na rzecz Banku przelewu praw wynikających z umowy ubezpieczenia potwierdzonej polisą ubezpieczeniową Seria (...) z dnia 24 lipca 2015r., dotyczącej wozu paszowego S. (...) Kompakt i wozu asenizacyjnego. Tego samego dnia zawarto również oddzielną umowę przelewu prawa z polisy ubezpieczeniowej numer (...), która dotyczyła przelewu praw wynikających z zawarcia umowy ubezpieczenia ciągnika rolniczego M. F..

(dowód: wyjaśnienia oskarżonej – k. 317 odwrót, 321 odwrót, zeznania świadka M. S. (2) – k. 45 odwrót , 397 – 399, umowa przelewu praw z polisy ubezpieczeniowej nr (...) – k. 56 – 57, 100 – 101, umowa przelewu praw z policy ubezpieczeniowej nr 10//2015 – k. 105 – 106, polisa nr (...) – k. 55, pismo z Banku Spółdzielczego w W. wraz z załączonymi dokumentami - k. 327 – 359)

Gdyby przedstawiciele Banku Spółdzielczego w W. wiedzieli, że wóz paszowy (...) nie stanowi własności oskarżonej, to urządzenie to nie mogłoby stanowić przedmiotu umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie. Gdyby oskarżona nie zaproponowała innego urządzenia to bank nie zgodziłby się, aby zabezpieczeniem spłaty kwoty 400 000 zł były pozostałe urządzenia wskazane w umowie przewłaszczenia na zabezpieczenie, gdyż wartość jedynie tego wozu paszowego była znacząca, wynosiła około 100.000 złotych, a pozostałe urządzenia były używane, zamortyzowane, a przy tym i tak wartość tych urządzeń nie pokrywała sumy kredytu. Do podpisania aneksu konieczne byłoby zaproponowanie czegoś innego na zabezpieczenie.

(dowód: zeznania świadka M. S. (2) – k. 397 – 397 odwrót)

W dniu 27 lipca 2015r. oskarżona złożyła również wniosek o udzielenie jej kredytu w wysokości 800.000 złotych, który został rozpatrzony pozytywnie. Była zawarta umowa kredytowa na kwotę 800 000 złotych, choć w rzeczywistości żadna gotówka klientce nie została wypłacona, bo faktycznie z udzielonej kwoty kredytu została spłacona część kredytu udzielonego w poprzednim roku na kwotę 1 100 000 złotych. Zabezpieczeniem tego kredytu była hipoteka na całej nieruchomości.

(dowód: zeznania świadka M. S. (2) – k. 396- k. 410 – 452 - kopie dokumentów z akt I C 3/18 Sądu Okręgowego w Sieradzu - k. 410 – 452)

W momencie podpisywania aneksu nr (...) w dniu 05 sierpnia 2015r. M. S. (2) nie zauważyła w zachowaniu oskarżonej niczego, co by wskazywało, że chce ona zaprzestać obsługi tych kredytów. B. S. (2) wyrażała przekonanie, że po zmianie zakresu działalności będzie miała rok oddechu od spłaty kredytów i wyjdzie na prostą, mówiła, że zamierza spłacić te kredyty. Po podpisaniu aneksu kredyt był do marca 2016r. obsługiwany prawidłowo. Do tego czasu oskarżona płaciła odsetki wynoszące niecałe 2000 złotych miesięcznie. Następnie do lipca 2016r. odsetki były spłacane, ale nieregularnie. Podobnie było w przypadku kredytu na kwotę 800.000 złotych, z tym, że w przypadku tego kredytu był spłacany kapitał i odsetki. Od marca 2016 roku na rachunku oskarżonej nie było już żadnych obrotów. Od początku roku 2016 sytuacja prowadzonego przez nią gospodarstwa pogorszyła się drastycznie. Miały miejsce rosyjskie embarga na trzodę chlewną, a ceny skupu trzody chlewnej i mleka były niskie. W sierpniu 2016r. B. S. (2) nie miała żadnych środków, żeby spłacić ten kredyt. Obroty też nie wskazywały, by mogła kolejnym aneksem odnowić ten kredyt i dlatego nie występowała o kolejny aneks. Do B. S. (2) były wysyłane wezwania i upomnienia, a następnie M. S. (2) spotkała się z nią na jej nieruchomości. Oskarżona poinformowała wówczas, że nie jest już właścicielką gospodarstwa i nie będzie rozmawiała z przedstawicielami banku, oraz że spotkają się w sądzie. Na pytania, kto jest właścicielem nie udzieliła odpowiedzi. Za pośrednictwem KRS przedstawiciele Banku Spółdzielczego w W. ustalili, że oskarżona stworzyła spółkę zarejestrowaną w W., której prezesem został jej syn, a udziałowcami ona z mężem, a majątek gospodarstwa został wniesiony aportem do nowej spółki. Ostatecznie Bank Spółdzielczy w W. wypowiedział umowę kredytu w kwocie 400.000 złotych i w piśmie z dnia 12 sierpnia 2016r. wezwał B. S. (2) do dostarczenia przewłaszczonych na zabezpieczanie maszyn, aby dokonać ich sprzedaży w drodze przetargu. Oskarżona w odpowiedzi na to pismo, pismem z dnia 23 sierpnia 2016r. zaproponowała odkupienie ciągnika rolniczego za 15.000 złotych, wozy asenizacyjnego za 5000 złotych i wozu paszowego (...) za 12.000 złotych ewentualnie o rozważenie możliwość dzierżawy tych ruchomości, bo były jej potrzebne do prowadzenia tego gospodarstwa, ale otrzymała odpowiedź odmowną. B. S. (2) otrzymała kolejne pismo z informacją, że jeśli nie dostarczy maszyn w dniu 10 października 2016r. we wskazane miejsce, to zostaną jej one odebrane na terenie jej nieruchomości. Ostatecznie urządzenia będące przedmiotem przewłaszczenia na zabezpieczenie zostały oskarżonej odebrane na terenie posesji oskarżonej w dniu października 2016r., co skutkowało tym, że prowadzone przez nią gospodarstwo faktycznie stanęło. Zostały zorganizowane przetargi na te urządzenia. Przetargi wyznaczone na 28 listopada 2016r., 15 grudnia 2016r., 12 stycznia 2017r., 31 stycznia 2017r., 23 lutego 2017r., 23 marca 2017r. zakończyły się wynikiem negatywnym. Dopiero kolejny przetarg przeprowadziny w dniu 06 kwietnia 2017r. po kolejnym obniżeniu ceny zakończył się sprzedażą wozu paszowego (...) za kwotę 29.200 złotych netto, która została przeznaczona na spłatę kredytu. Ostatecznie do spłaty tytułem tego kredytu pozostaje kwota 367.526,38 złotych.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonej – k. 317 odwrót – 318, 320 odwrót, zeznania świadka M. S. (2) – k. 45 odwrót, 397 – 399, pismo z Banku Spółdzielczego w W. – k. 86, pismo z Banku Spółdzielczego w W. wraz z załączonymi dokumentami - k. 327 – 359, pismo z Banku Spółdzielczego w W. wraz z harmonogramem spłat - k. 535 – 536, pismo z Urzędu Skarbowego w S. wraz z załączonymi odpisami deklaracji VAT- k. 497 – 525)

W dniu 15 grudnia 2016r. pracownicy S. – Nowoczesne Żywienie (...) uzyskali informację od D. S. (2), że Bank Spółdzielczy w W. jest w posiadaniu wozu paszowego (...) Kompakt i że zamierza przeprowadzić sprzedaż tego wozu paszowego w drodze przetargu. Z (...) wysłane zostało do Banku Spółdzielczego w W. wezwanie do odstąpienia od przetargu z uwagi na posiadane przez tą firmę prawo własności wozu na podstawie umowy sprzedaży z dnia 22 września 2014r. Wtedy dopiero M. S. (2) zobaczyła pierwszy raz fakturę zakupu (...) Kompakt z zapisem o spłacie w 72 ratach. W odpowiedzi na to wezwanie Bank Spółdzielczy w W. wskazał, że wóz paszowy S. został przedstawiony przez B. S. (2) jako zabezpieczenie kredytu bankowego i w dniu 05 sierpnia 2015r. została zawarta pomiędzy Bankiem a oskarżoną umowa przewłaszczenia na zabezpieczenie wozu paszowego w celu zabezpieczenia należności banku z tytułu zaciągniętego kredytu, a B. S. (2) w paragrafie 3 umowy złożyła oświadczenie, że wóz ten stanowi jej wyłączoną własność i nie jest obciążony prawami osób trzech i że Bank nie wiedział, że wóz ten jest przedmiotem sprzedaży na raty z zastrzeżonym prawem własności. W kolejnej korespondencji miedzy (...) a Bankiem Spółdzielczym w W. Bank wskazał, ze przedstawiona przez B. S. (2) faktura do umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie nie zawierała zapisu o płatności należności w ratach oraz stopki stosowanej przez (...) we wszystkich pismach handlowych. Pozwem z dnia 13 lutego 2017r. skierowanym przeciwko Bankowi Spółdzielczemu w (...) Sp. Z o.o. w S. wystąpiła do Sądu Rejonowego w Sieradzu V Wydziału Gospodarczego o wydanie wozu paszowego (...) Kompakt. W styczniu 2018r. (...) zmieniła powództwo wnosząc o zasądzenie od pozwanej kwoty 65.148,02 złotych nie zaś o wydanie wozu paszowego, w związku z tym, ze wóz ten został sprzedany i nie znajduje się już w posiadaniu Banku Spółdzielczego w W.. Bank Spółdzielczy w W. konsekwentnie wnosił o oddalenie powództwa z uwagi na to, że działał w usprawiedliwionym przekonaniu, iż ów wóz paszowy stanowił własność B. S. (2). Wyrokiem z dnia 22 maja 2018r. wydanym w sprawie V GC 317/17 Sąd Rejonowy w Sieradzu V Wydział Gospodarczy oddalił powództwa Spółki (...). W chwili obecnej rozpoznawany jest wniosek o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia tego wyroku.

(dowód: zeznania świadka M. S. (2) – k. 398, zeznania świadka M. H. – k. 461 odwrót – 462 odwrót, pismo z (...) Sp. Z o.o. z/s w S. z załącznikami – k. 1 – 29, protokół oględzin akt V GC 317/17 wraz z odpisami dokumentów z tych akt – k. 247 - 270, kopie dokumentów z akt V GC 317/17 Sądu Rejonowego w Sieradzu - k. 386 – 393, kopie dokumentów z akt V GC 317/17 Sądu Rejonowego w Sieradzu – k. 543 – 548)

Na przełomie lutego i marca 2016r. oskarżona prowadziła korespondencję mailową z pracownikiem (...) K. W. twierdząc, że nie otrzymała odpisu umowy z dnia 22 września 2014r., w związku z czym w dniu 01 marca 2016r. skan umowy został jej przekazany drogą mailową. Po uzyskaniu informacji od D. S. (2), że wóz paszowy jest w posiadaniu Banku Spółdzielczego w W. i ma być przedmiotem przetargu M. H. skontaktował się pod koniec roku 2016 telefonicznie z oskarżoną, aby wyjaśniła sytuację. W lutym 2017r. oskarżona prowadziła korespondencję mailową z M. H.. B. S. (2) wyraziła w niej swoje pretensje odnośnie działań Banku Spółdzielczego w W., który pozbawił ją z dnia na dzień maszyn niezbędnych do pracy przy krowach. M. H. zażądał propozycji spłaty zadłużenia, na co oskarżona wskazała, że spłaciła już 50.000 złotych z czego pobrano 21.000 złotych tytułem odsetek przez 36 miesięcy. Podkreśliła też, że umowa została wzięta do podpisu i nie została jej dostarczona na czas i dopiero w dniu 1 marca 2016r. została jej dostarczona mailowo. Złożyła również propozycję spłaty pozostałej części należności w 10 równych ratach płatnych do 15 dnia każdego miesiąca począwszy od marca, a zabezpieczeniem miałyby być ciągniki. Zarząd (...) Spółka z o.o. nie zgodził się na to. M. H. zaproponował sposób spłaty w ten sposób, że suma 32.574,01 złotych zostanie spłacona do dnia 10 marca 2017r., a pozostała kwota tj. 32.574,01 złotych w 10 równych ratach płatnych do 10 dnia każdego kolejnego miesiąca począwszy od kwietnia 2017r. Oskarżona nie zgodziła się na to i sama podjęła decyzję, że będzie spłacała raty za urządzenie w wysokości wynikającej z umowy z dnia 22 września 2014r. i faktury z dnia 23 września 2014r. Do chwili obecnej spłaca je regularnie.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonej – k. 318 – 319, 321, 462 odwrót – 463, zeznania świadka M. H. – k. 461 odwrót – 462 odwrót, pismo z (...) Sp. z o.o. wraz z załączonymi dokumentami – k. 375 – 384, korespondencja mailowa – k. 458 - 459)

Przedstawiciele Banku Spółdzielczego w W. czuli się pokrzywdzeni działaniami oskarżonej, w tym niespłaceniem dwóch kredytów oraz tym, że B. S. (2) ich oszukała, bo zaproponowała jako zabezpieczane kredytu przedmiot, który nie stanowił jej własności. Wprawdzie wóz paszowy (...) ostatecznie został sprzedany, a Bank Spółdzielczy w W. uzyskane pieniądze przeznaczył na poczet kredytu, ale jak każdemu bankowi zależy mu na dobrym wizerunku, a proces z firmą (...) traktują jako nadszarpniecie tego wizerunku.

(dowód: zeznania świadka M. S. (2) – k. 398 – 398 odwrót)

W dniu 27 lutego 2018r. do Sądu Okręgowego w Sieradzu Wydziału I Cywilnego wpłynął pozew, w którym Bank Spółdzielczy w W. wystąpił o zasądzenie od B. S. (2) i D. S. (1) kwoty 367.526,38 złotych w związku z niespłaceniem przez oskarżoną kredytu w kwocie 400.000 złotych. Postępowanie o to roszczenie jest w toku.

(dowód: kopie dokumentów z akt I 1 C 117/18 Sądu Okręgowego w Sieradzu- k. 466 – 492)

Jeżeli chodzi o kredyt w wysokości 800.000 złotych oskarżona płaciła tylko odsetki, natomiast nie spłaciła tego kredytu. W związku z tym w dniu 06 grudnia 2017r. Bank Spółdzielczy w W. wystąpił z pozwem przeciwko B. S. (2) i D. S. (1) odnośnie tej należności. Postępowanie toczy się w Sądzie Okręgowym w Sieradzu Wydziale I Cywilnym pod sygnaturą I C 3/18. Nieprawomocnym wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2018r. powództwo to zostało oddalone w związku ze stwierdzeniem, iż umowa nie została skutecznie wypowiedziana.

(dowód: kopie dokumentów z akt I C 3/18 Sądu Okręgowego w Sieradzu - k. 410 – 452)

B. S. (2) ma 49 lat. Jest mężatką. Posiada dwoje dzieci w wieku 26 i 28 lat, które nie pozostają już na jej utrzymaniu. Posiada wykształcenie średnie, z zawodu jest introligatorem i rolnikiem. Prowadzone przez nią gospodarstwo zostało zlikwidowane. Po likwidacji pozostało jej kilkanaście krów. Poza tym oskarżona sprzedaje przetwory mleczne, z czego uzyskuje dochód w wysokości ok. 3.000 zł miesięcznie, natomiast jej mąż pracuje dorywczo, z czego uzyskuje dochód w wysokości około 500 zł co dwa miesiące. Spłaca raty za wóz paszowy w wysokości ponad 1400 złotych miesięcznie. Posiada udziały w Spółce (...) o wartości około 200.000 zł. Jest współwłaścicielką użytku leśnego położonego w województwie (...) o powierzchni 0,44 ha, a także współwłaścicielką nieruchomości w P. o powierzchni 3,4 ha. Była też współwłaścicielką nieruchomości w M., które obecnie stanowią własność spółki (...). Nie była karana za przestępstwa.

(dowód: dane oskarżonej – k. 317, informacja z Urzędu Gminy i Miasta W. – k. 80, informacja ze Starostwa Powiatowego w S. – k. 85, wykaz ksiąg wieczystych – k. 158, wydruk zupełny treści księgi wieczystej – k. 159 – 163, 164 – 170, 171 – 182, wypis z rejestru gruntów – k. 183, zapytanie o karalność – k. 225, 525)

Oskarżona zarówno w toku postępowania przygotowawczego jak i na rozprawie przed Sądem nie przyznała się do dokonania zarzucanych jej czynów.

W toku postępowania przygotowawczego wyjaśniła, że zakupiła wóz paszowy za około 106.000 złotych, a płatność miała być w 72 ratach. Nie otrzymała umowy do marca 2016r.. Dopiero wtedy ją dostała, gdyż się o nią upomniała, natomiast fakturę dostała pocztą. Nie została poinformowana, że do czasu całkowitej spłaty nie może rozporządzać wozem paszowym. Dowiedziała się o tym dopiero wówczas, gdy otrzymała umowę w marcu 2016r. na e-maila. Podkreśliła, że przedstawiła w Banku Spółdzielczym w W. oryginał faktury VAT dotyczącej zakupu wozu paszowego, gdy wskazała w banku ten wóz jako zabezpieczenie. Nie przerabiała faktury poprzez usunięcie z niej wpisu o formie płatności w 72 ratach. Bank nie wymagał od niej innych dokumentów.

Na rozprawie w dniu 16 kwietnia 2018r. oskarżona nie przyznała się do dokonania zarzucanych mu czynów. W złożonych przez siebie wyjaśnieniach wskazała, że przez 25 lat prowadziła wspólnie z mężem gospodarstwo, które specjalizowało się, że w hodowli zwierząt, trzody chlewnej ( około 3500 sztuk rocznie), krów mlecznych (około 60 sztuk plus jałówki - 30 sztuk). Dochody jakie uzyskiwała przez kilkanaście lat wynosiły około 2,5 – 3 mln złotych rocznie. Zarówno z firmą (...) jak i z Bankiem Spółdzielczym w W. współpracowała przez kilkanaście lat. W firmie (...) kupowała paszę dla zwierząt, współpracowała z doradcą żywieniowym z tej firmy, z którym ustalała dawkę żywieniową dla zwierząt. Również kupowała od tej firmy sprzęty w tym zakupiłam ten wóz paszowy, który jest przedmiotem sprawy. Z Bankiem Spółdzielczym w W. również współpracowała, utrzymywała tam rachunki, obroty gospodarstwa przechodziły przez ten bank. W 2014r. wystąpiła o kredyt w rachunku bieżącym i został jej udzielony. Miesięcznie spłacała ok. 2.000- 2.500 złotych odsetek. Nie wyłudziła tego kredytu w żaden sposób. Został on udzielony w związku z wpływami na rachunek. W lipcu 2015r. aneksowała ten kredyt w rachunku bieżącym. Został on udzielony, ale jego zabezpieczeniem był weksel oraz maszyny: wóz paszowy, ciągnik rolniczy i wóz asenizacyjny. To były główne maszyny potrzebne do prowadzenia gospodarstwa. Wszystkie dokumenty jakie bank sobie zażyczył dostarczyła. To były polisy ubezpieczeniowe, faktury sprzedażowe, faktury zakupu, dowody rejestracyjne maszyn. Po podpisaniu wszystkich dokumentów kredyt został jej udzielony. Spłacała tylko odsetki od tego kredytu, w ten sposób był on spłacany aż do lipca 2016r. W 2016r. nie wystąpiła o aneksowanie kredytu po raz kolejny. Bank w związku z tym, że nie wywiązała się ze spłaty tego kredytu aneksowanego zażądał zwrotu tych maszyn. Wystąpiła pisemnie wówczas do banku o możliwość dzierżawy tych maszyn, bo to były główne maszyny do prowadzenia tego gospodarstwa. Gdy otrzymała odmowę wydzierżawienia tych maszyn zwróciła się o wykup tych maszyn. Bank odmówił jej, a w dniu 10.09.2016r. w godzinach rannych zabrano jej te urządzenia, w tym wóz paszowy. Znalazła się w trudnej sytuacji. Bank nie chciał iść w jej sprawie na żadne ustępstwa. Gospodarstwo praktycznie stanęło, bo wcześniej przestawiła się na hodowlę krów. Trzeba było wszystko robić ręcznie, a krowy nie były też na to przygotowane. W firmie (...) zakupiła wóz paszowy w sierpniu 2014r.. Przyjechał przedstawiciel firmy – D. S. (2) będący ich doradcą żywieniowy. To nie był skomplikowany zakup. To było kilka dokumentów do podpisania. Było kilka dokumentów do podpisania. Między innymi w tym była ta umowa. Być może zerknęła na tą umowę. Można powiedzieć, że było kilka dokumentów i nie przeczytała ich treści. Następnego dnia miała zapłacić zaliczkę w wysokości 4.300 zł. W ciągu kilku tygodniu miała przyjść maszyna i w międzyczasie dokumenty, harmonogram spłat, faktura. Przedstawiciel nie informował jej, w jaki sposób ma dysponować tym wozem, że nie jest to jej własność. Wcześniej jak brała maszynę w leasing to było skomplikowane, był zastaw sądowy, cesja. W przypadku tego wozu paszowego nie było np. czegoś takiego jak polisa ubezpieczeniowa. Przyszła faktura po jakichś dwóch tygodniach, przyszedł harmonogram spłat. Każdego miesiąca do 5 dnia spłacała raty, rozpoczęła spłatę od stycznia 2015r. Wóz paszowy wprawdzie był dostarczony we wrześniu 2014r., ale ponieważ ta zaliczka została zaliczona na poczet spłaty rat to pierwszą ratę zapłaciła w styczniu 2015r. Umowa do tego wozu paszowego miała przyjść tzn. miał ją przywieźć przedstawiciel. Najpewniej miało to przyjść z wozem paszowym albo pocztą. Ale nic takiego nie otrzymała. W 2016r. w marcu wystąpiła o dostarczenie mi tej umowy. Najpierw telefonicznie a potem mailowo zwróciła się o dostarczenie tej umowy. Otrzymała tą umowę, najpierw na maila a potem pocztą przyszedł oryginał. Wtedy zapoznała się z tą umową. Przeczytała dokładanie jej treść i zorientowała się w oparciu o tą umowę, że S. jest właścicielem tego wozu paszowego do czasu spłacenia rat. Przy podpisywaniu umowy z przedstawicielem nie skupiali się na tym zapisie umowy, bo głównie chodziło im o to, jaka jest kwota odsetek, wysokość rat. Wtedy rozważali czy zakupić go na raty czy za gotówkę. Przeliczali co się bardziej opłaci i głównie na tym się wtedy skupiali. Od 2015r. spłaciła ponad 50.000 zł i nadal spłaca ten wóz paszowy. Obecnie z kwoty 106.000 zł. pozostało jej do spłaty 45.000 zł., którą to kwotę zamierza spłacić do 05.12.2020r. Kiedy bank zabrał ten wóz paszowy i wystawił go na licytację, w październiku 2016r. zadzwonił do niej pan H. z firmy (...), że musi ten wóz spłacić w całości, ponieważ dała go jako przewłaszczenie na zabezpieczenie do umowy kredytowej w banku, a tym samym nie wywiązała się z treści umowy. Wówczas przedstawił jej, że ma do spłaty 62.000 zł. Później negocjowali telefonicznie i mailowo. Zaproponowała im spłatę w 10 ratach po 6.000 zł. Druga propozycja to była taka, że dawała im jako zabezpieczenie ciągnik syna. S. odmawiało. Z ich strony padła propozycja, że spłaci 32.000 zł. i w 10 ratach po 3.200 zł. resztę. Nie dysponowała jednak jednorazowo taką kwotą. Sama zdecydowała o tym, żeby nie płacić im tego 6.000 zł miesięcznie, gdy oni się na to nie zgodzili, bo skoro oni nie chcieli takiej spłaty na takich warunkach to uznała, że będzie spłacać tak jak wynika z umowy. Powiedzieli, że zawiadomią w krótkim czasie prokuraturę i sąd i że oni sobie wszystko wyciągną przez Sąd. Pisała podanie do dyrektora S., pisząc jaka jest sytuacja w gospodarstwie. Ze względu na bardzo długą współpracę oczekiwała na zrozumienie. Negocjacje się urwały. Wprawdzie dyrektor był przychylny, ale pan H. był przeciwny. Nie może zrozumieć postępowania firmy (...) i Banku Spółdzielczego, gdyż przecież bank zaspokoił swoje potrzeby. Zupełnie nie zgadza się, że miała wyłudzić ten kredyt, obroty w gospodarstwie były na tyle wysokie, że został jej udzielony kredyt. Dokumenty jakie były potrzebne im dostarczyła i zarząd zdecydował, że kredyt zostanie udzielony. Podpisała się na umowie sprzedaży z dnia 22 września 2014r. pod zapisem „kupujący (podpis czytelny)”. Podpis (...) to właśnie jej podpis. Podpisał się na tej umowie również jej mąż. On podpisał się na tej umowie, bo gospodarstwo prowadzili wspólnie, tylko ona figuruje na wszystkich dokumentach jako właściciel. Podpis widniejący na tej umowie „A. B.” nie był złożony w tamtym czasie gdy ona podpisała umowę, ta umowa była zabrana po złożeniu przez nią i jej męża podpisu, aby została podpisana przez przedstawiciela firmy (...). Przyznała, że nie przeczytała tego pkt 6 umowy w momencie jak ją podpisywała. Tylko zerknęła co to za umowa, czy jest tam wskazane czego dotyczy sprawa i jaka jest kwota, po czym złożyła swój podpis. Była przekonana, że może swobodnie dysponować tym wozem paszowym, że ta maszyna jest do jej wyłącznej dyspozycji, a jej niewiedza doprowadziła do całej sytuacji. Z wozem paszowym, który przyjechał we wrześniu 2014r. przyszła instrukcja, a faktura prawdopodobnie pocztą dwa lub trzy tygodnie później i oddała ją do księgowości. Na tej fakturze było logo firmy (...), jako formę płatności wskazano „Przelew. Płatne w 72 ratach” a na samym dole jak we wszystkich fakturach były dokładne dane firmy (...), adres firmy (...), nr KRS, Regon, NIP, kontakt telefoniczny. Ta faktura po rozliczeniach z Urzędem Skarbowym była u niej w dokumentach. W dniu 16.03.2016r. telefonicznie zwróciła się do firmy (...), żeby jej przesłali umowę. Tą datę tak dobrze potrafi wskazać, bo później drogą mailową wysłała podanie do dyrektora S. o możliwość ugody i nawiązując do rozmowy z dnia 16.03.2016r. Wcześniej jakoś nie interesowała się tą umową. Zainteresowała się tą umową, bo sama się zastanawiała, czy nie będzie jej potrzebna do uzyskania trzeciej transzy kredytu w Banku Spółdzielczym. Później było embargo rosyjskie, obroty się zmniejszyły i wtedy drastycznie zmalały wpływy, więc nie wystąpili o tą trzecią transzę kredytu. Umowę mailowo otrzymała następnego dnia, a pocztą prawdopodobnie w ciągu tygodnia. Wtedy zwróciła uwagę na ten pkt 6 umowy. Wtedy już wiedziała, że popełniła błąd i nie powinna tego wozu paszowego dawać w zastaw w przypadku umowy z Bankiem Spółdzielczym. Nie powiadomiła o tym banku, może dlatego, że wiedziała, że ten wóz paszowy będzie zabrany. Nie powiadomiła też o tym firmy (...), że ten wóz paszowy stanowi zabezpieczenie kredytu. Nie wie dlaczego tego nie zrobiła. Była taka sytuacja w gospodarstwie, trudna, i nie chciała jeszcze bardziej komplikować tego wszystkiego.

Jeżeli chodzi o współpracę z Bankiem Spółdzielczym, to przez wiele lat co rok występowała o kredyt z rachunku bieżącego. W lipcu 2015r. poszła po odnowienie kredytu i zażądali sobie zabezpieczenia w maszynach. Dała w zastaw ciągnik F., wóz asenizacyjny i wóz paszowy. Pierwszy raz bank zażądał takiego zabezpieczenia. Złożyła wniosek kredytowy i dołączyła do niego faktury sprzedaży towarów, aby przeliczyć obroty. W przypadku wozu paszowego bank chciał tylko fakturę zakupu. Nie było wówczas ze strony banku mowy, żeby przedstawić umowę czy jakieś inne dokumenty. Złożyła do banku tylko fakturę zakupu tego wozu paszowego razem z wnioskiem w lipcu 2015r. Nie złożyła w banku faktury z karty 17, bo na tym dokumencie nie ma na dole danych dotyczących firmy (...). Na pewno nie składała w banku faktury dotyczącej wozu paszowego, na której jako forma płatności byłby napis „przelew” bez wskazania, że płatność jest w ratach. Przedłożyła w banku tą fakturę, która jest na k. 16, a nie tą, która jest na k. 17. Nie ma pojęcia skąd mogła wziąć się faktura z k. 17, która generalnie jest tej samej treści jak z k. 16, poza tym, że na fakturze z k. 16 jako forma płatności figuruje zapis „przelew płatny w 72 ratach”, a na dole jest stopka z dokładnymi danymi firmy (...), gdy tymczasem na fakturze z k. 17 jako formę płatności wskazano jedynie (...) i tej stopki z danymi firmy (...) nie ma. Nie ma pojęcia skąd w zasobach Banku Spółdzielczego w W. znajduje się faktura, której kopia znajduje się na k. 17 a nie mieli oni faktury z karty 16. To właśnie ta faktura z karty 16 była załączona do wniosku. Nie potrafiła tego wyjaśnić. Bank zwrócił jej wszystkie dokumenty po ok. 2 tygodniach i tam była ta faktura z k. 16. To pani S. oddała jej oryginały wszystkich dokumentów, które były załączone do wniosku o kredyt. Otrzymała kredyt w kwocie 400.000 zł w lipcu 2015r. Tak naprawdę to całą tą kwotę dostała na podstawie umowy z 2014r. a w 2015r. była ta umowa z 2014r. aneksowana ze względu na to, że nie miała tych środków na koncie, po prostu nie miała środków, żeby spłacić ten kredyt z 2014r., więc była umowa, jakby aneks o przedłużeniu tego kredytu,, aby był on do spłaty w sierpniu 2016r. Miała spłacać najpierw same odsetki a w sierpniu 2016r. spłacić cały kredyt. Na skutek tego aneksu poprzedni kredyt został zwiększony o jakieś 10 procent. Mogła z tego tytułu otrzymać kilkadziesiąt tysięcy złotych kredytu w lipcu czy sierpniu 2015r. Odsetki spłacała regularnie od 2014r. do sierpnia 2016r. W 2016r. od początku roku sytuacja pogorszyła się drastycznie, były rosyjskie embarga na trzodę chlewną. Ceny skupu trzody i mleka były niskie. W sierpniu 2016r. nie miała żadnych środków, żeby spłacić ten kredyt. Obroty też nie wskazywały, by mogła kolejnym aneksem odnowić ten kredyt i dlatego nie występowała o kolejny aneks. Bodajże w sierpniu 2016r. otrzymała wypowiedzenie umowy i we wrześniu 2016r. odebrano jej te maszyny i zostały one sprzedane w ciągu miesiąca. Wystąpiła z pismem, że odkupi te maszyny w kwocie ok. 40.000. Kredyt zmniejszył się o 28.000 czy 30.000 zł po sprzedaży tych maszyn. Wóz paszowy był wart ok. 70.000 zł. Może to zmniejszenie kredytu od 28.000 czy 30.000 złotych wynikało z tego, że część należności poszło na odsetki. Nie wie za ile został sprzedany ten wóz paszowy. Najprawdopodobniej był sprzedany na licytacji. Nie przypominała sobie, żeby z kimś z firmy (...) rozmawiała na temat faktury złożonej w banku. Gdy zadzwonił pan H. z pytaniem czy dała ten wóz paszowy jako zabezpieczenie w banku, to się do tego przyznała. Odpowiedziała mu, że nie miała tej umowy, gdy występowała o kredyt i że była przekonana, że ten wóz paszowy stanowi jej własność. Nie wie dlaczego z wcześniejszych wyjaśnień z postępowania przygotowawczego nie wynika, że podczas wizyty tego przedstawiciela podpisała w domu umowę, bo faktycznie taką umowę podpisała. Skojarzyła, że tam było jeszcze takie zamówienie, jaka będzie wielkość wozu paszowego, o jakich parametrach wóz występują. Myśli, że to zamówienie podpisywała, wtedy podpisała zarówno to zamówienie jak i umowę. Mogła użyć sformułowania, że podpisała tylko zamówienie. Jej podpisy znalazły się na dokumentach z k. 91 – 116, w tym również na umowie z k. 103-104. Znała przy podpisaniu umowy z k. 103-104 treść paragrafu 3 tej umowy, z tym że była przekonana, że ten wóz stanowi jej wyłączną własność. Przypomniała sobie, że faktycznie za pierwszym razem w czerwcu jak zeznawałam, że najpierw chyba podpisała zamówienie, a razem z wozem paszowym została dostarczona przez serwisanta umowa. To na pewno nie był pan S. przywiózł ten wóz paszowy razem z umową. Pamięta, że właśnie wtedy tą umowę podpisała i ta umowa w tym czasie nie była podpisana przez panią B.. Prawdopodobnie nie przeczytała tej umowy.

(wyjaśnienia oskarżonej – k. 317 odwrót – 321 odwrót)

Na kolejnym terminie rozprawy oskarżona wskazała, że nie jest w stanie stwierdzić, kiedy tę umowę podpisała. Z wozem paszowym przyszedł cały szereg dokumentów i nie wyklucza, że przyszła wtedy ta umowa. Nie pamięta kiedy złożyłam podpis pod umową. Te dokumenty zabrał serwisant, który przywiózł maszynę i miały być one podpisane przez ludzi z firmy i do niej dostarczone. Podpisała te wszystkie dokumenty i one były przekazane temu serwisantowi, który je przywiózł razem z wozem paszowym i on je zabrał ze sobą. Nie pamięta, czy ja czytałam tą umowę. (...) się na tym co serwisant mówił na temat urządzenia.

(wyjaśnienia oskarżonej – k. 460 odwrót)

Po złożeniu zeznań przez świadka M. H. na rozprawie w dniu 29 maja 2018r. oskarżona wskazała, że w dniu 01.03.2016 roku została przesłana jej przez panią W. umowa drogą mailową w związku z jej wcześniejszym mailem, w którym domagała się tej umowy. Do tego 01 marca 2016r. tą umową w ogóle nie dysponowała. Nie twierdzi, że tej umowy nie podpisywała, mogła podpisać tą umowę jak przywiózł mi ją serwisant, a potem nie została jej przesłana i dopiero przesłano ją drogą mailową. Jak podpisała umowę, to nie doczytała tego zapisu, że urządzenie jest własnością firmy (...) do czasu spłaty rat. Pierwszy raz brała maszynę z firmy (...) w formie ratalnej. Były różne zawirowania w gospodarstwie i porządkowała wszystkie dokumenty i wtedy dostrzegła, że nie mam tej umowy. Do tej pory spłaca raty regularnie i pozostało mi do spłaty 42 000 zł .

(wyjaśnienia oskarżonej - k. 462 odwrót – 463).

Po złożeniu zeznań przez świadka D. S. (2) oskarżona dodatkowo wyjaśniła, że cała rozmowa przy składaniu zamówienia trwała około 15 minut. Nie było czegoś takiego, żeby D. S. (2) jej mówił, że do czasu spłaty ostatniej raty to urządzenie ma stanowić własność firmy (...). (...) się na wyliczeniach, co będzie najbardziej korzystne. Nie było czegoś takiego, że D. S. (2) twierdził, że zabezpieczeniem jest to, że wóz stanowi własność firmy (...) do czasu spłaty ostatniej raty. Być może on tak twierdzi, bo jest pracownikiem firmy (...) i standardem powinno być przekazywanie takich informacji, a on ich nie przedstawił. Tak w ogóle to projekt umowy powinien być jej przedstawiony przed przywiezieniem wozu, a nie przez serwisanta, gdzie skupia się na procesie uruchamiania maszyny. Nigdy nie miała konfliktu z D. S. (2), ich współpraca układała się bardzo dobrze. Problemy zaczęły się, kiedy był krach na rynku trzody chlewnej, to było od stycznia 2016 roku do końca tego roku. Znalazło to odzwierciedlenie w deklaracjach VAT – owskich, miała wezwania z US w S., dlaczego koszty są wyższe od przychodów. W roku 2015 obroty były bardzo duże.

(wyjaśnienia oskarżonej – k. 463 odwrót - 464)

Analizując wyjaśnienia oskarżonej w konfrontacji z pozostałymi zgromadzonymi w sprawie dowodami oraz uwzględniając zasady logiki i doświadczenia życiowego, choć w znacznej części zasługują one, aby dać im wiarę, to w najbardziej istotnych dla rozstrzygnięcia tej sprawy fragmentach nie mogą one być uznane za wiarygodne i należy je traktować jako przyjętą przez oskarżoną linię obrońcy mającą na celu uniknięcie przez nią odpowiedzialności za zarzucane jej czyny. Nie można dać im mianowicie wiary w zakresie, w jakim B. S. (2) twierdziła, że w momencie składania wniosku o aneks w dniu 27 lipca 2015r. i w momencie podpisywania w dniu 05 sierpnia 2015r. aneksu do wcześniejszej umowy kredytowej i umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie dotyczącej wozu paszowego (...) nie miała świadomości, że ów wóz paszowy (...) Kompakt nie stanowi jej własności, lecz jej właścicielem jest (...) Spółka z o.o. z siedzibą w S., że podpisując umowę z dnia 22 września 2014r. nie zapoznała się z jej zapisami, iż wóz do czasu spłaty wszystkich rat pozostaje własnością spółki (...) a samą umowę otrzymała dopiero w marcu 2016r. Nie można też uznać za wiarygodne jej wyjaśnień w tej ich części, w której oskarżona twierdziła, że wraz z wnioskiem z dnia 27 lipca 2015r. o aneks do umowy kredytu z 2014r. dotyczący kwoty 400.000 złotych, przedstawiła w Banku Spółdzielczym w W. fakturę zakupu z dnia 23 września 2014r., w której jako forma płatności wpisano „Przelew. Płatne 72 ratach” a na dole faktura znajdowała się stopka z danymi firmy (...) nie zaś fakturę, w której jako formę płatności wskazano jedynie (...) i która tej stopki nie zawierała. W opisanym wyżej zakresie wyjaśnienia oskarżonej pozostają bowiem w sprzeczności przede wszystkim z zeznaniami świadków M. S. (2) i D. S. (2), umową z 22 września 2014r. oraz z kopiami faktur znajdujących się na kartach 16 i 17. Brak jest podstaw, aby odmówić wiary tym dowodom, tym bardziej, że wzajemnie się uzupełniają a oceniając je również z punktu widzenia zasad logiki i doświadczenia życiowego tworzą logiczną całość w przeciwieństwie do tej części relacji oskarżonej.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż sama umowa z dnia 22 września 2014r. wskazuje, że oskarżona doskonale znała jej treść, w tym zapisy zawarte w punkcie 6 tej umowy. Otóż pod umową tą znajduje się podpis oskarżonej, a i sama B. S. (2) nie kwestionowała, że złożyła podpis na tej umowie w dniu, w którym wóz paszowy (...) Komfort został do niej przywieziony. Samym tym podpisem niewątpliwie potwierdzała fakt, że zapoznała się z treścią ten umowy. Poza tym podkreślenia wymaga, że nie jest to umowa wielostronicowa, zawierająca treści trudne do zrozumienia, fachowe określenia i prawnicze regułki, których nie można zrozumieć, jak to ma miejsce choćby w przypadku umów kredytowych zawieranych z bankami, lecz umowa ta była zawarta na jednej stronie, na której znalazło się 10 krótkich punktów, a przy tym była ona napisana jasnym językiem. W świetle jej treści nie było jakichkolwiek wątpliwości, kto jest właścicielem wozu paszowego do czasu zapłaty wszystkich rat. Nielogicznie w tej sytuacji brzmią tłumaczenia oskarżonej, że z tą umową się nie zapoznała, iż zwłaszcza nie doczytała treści punktu 6 tej umowy. Trzeba również podkreślić, że nie chodziło w tym wypadku o zakup jakiejś drobnej, niewiele wartej rzeczy, ale o kupno urządzenia o wartości przekraczającej 100.000 złotych i to w dodatku w sytuacji, gdy nie był to kolejny zakup takiego urządzenia, lecz pierwszy przypadek, gdy oskarżona kupowała jakąkolwiek maszynę od firmy (...). Tym bardziej więc za nielogiczne należy uznać tłumaczenia B. S. (2), iż z treścią tej umowy się nie zapoznała, zwłaszcza, że wcześniej prowadzone były przez nią negocjacje na temat zakupu tego urządzenia z przedstawicielem spółki (...), efektem których było złożenie zamówienia. Także oceniając działania (...) z punktu widzenia racjonalnego sprzedawcy brak jest podstaw do uznania za wiarygodne wyjaśnień oskarżonej, w których wskazywała, iż w lipcu 2015r. była przekonana, że wóz paszowy (...) stanowi jej własność. Trzeba bowiem zwrócić uwagę, że nie był to zakup w formie ratalnej telewizora czy odkurzacza, lecz urządzenia o wartości ponad 100.000 złotych. W tej sytuacji przy płatności tak dużej kwoty i to rozłożonej aż na 72 raty, brak byłoby logiki w zachowaniu przedstawicieli (...) Nowoczesne Żywienie (...), polegającym na ewentualnym pozbawieniu się własności tej rzeczy przed uiszczeniem wszystkich rat. Także treść samej faktury VAT z karty 16 wskazywała, a oskarżona nie kwestionowała, iż fakturą tą dysponowała krótko po dostarczeniu jej wozu paszowego, że wóz paszowy (...) nie stanowił własności oskarżonej do czasu spłaty wszystkich rat, skoro był w niej zapis o płatności w aż 72 ratach. Zresztą późniejsze zachowanie oskarżonej polegające na złożeniu w Banku Spółdzielczym w W. faktury VAT z usuniętym zapisem: „Płatne w 72 ratach” tym bardziej nie pozostawia wątpliwości, że wyjaśnienia B. S. (2) we wspomnianym zakresie nie mogą być uznane za wiarygodne, o czym będzie jeszcze mowa szerzej w dalszej części oceny dowodów. Podobnie należy odnieść się do twierdzeń oskarżonej, iż serwisant zabrał ze sobą umowę w dniu jej podpisania i dopiero w dniu 01 marca 2016r. przesłano jej tę umowę drogą mailową umowę, a które – jak wynika z przedstawionej poniżej oceny – również nie były prawdziwe, a w tym miejscu jedynie należy napomknąć, iż choć oskarżona miała nie dysponować ani zamówienie zamówieniem ani umową, to od samego początku doskonale wiedziała, kiedy i jakie raty płacić, choć zasady płacenia rat nie wynikały z faktury VAT z 23 września 2014r.

Poza tym przeciwko uznaniu za wiarygodne wyjaśnień oskarżonej w opisanym wyżej zakresie przemawiają również a może nawet przede wszystkim zeznania D. S. (2). Świadek ten wskazał w swojej relacji, że w związku z wyrażonym przez oskarżoną telefonicznie zainteresowaniem zakupem wozu paszowego, jako przedstawiciel spółki (...) zjawił się u niej, po czym przedstawił jej jakie są możliwe warunki zakupu wozu paszowego, a więc zakup gotówkowy i zakup na raty, a oskarżona zdecydowała się na zakup na raty. Podkreślił również, że tak, jak przy wszystkich tego typu umowach, przedstawił B. S. (2) cenę zakupu, sposób płatności, jak również powiedział jej, że do momentu spłaty ostatniej raty wóz jest zabezpieczeniem kredytu, że stanowi własność spółki (...) dopóki ostatnia rata nie zostanie zapłacona. Był on całkowicie pewien, że tak to właśnie przedstawił oskarżonej w tym dniu, w którym zostało podpisane zamówienie. Sąd nie znalazł powodów, aby odmówić wiary zeznaniom tego świadka. Oskarżona podkreślała w swoich wyjaśnieniach, że być może świadek ten tak twierdzi, bo jest pracownikiem firmy (...) i standardem powinno być przekazywanie takich informacji, a on ich nie przedstawił. Nie można oczywiście odmówić logiki stanowisku oskarżonej w zakresie możliwych przyczyn złożenia przez D. S. (2) zeznań takiej a nie innej treści, niemniej jednak gdy szczegółowo przenalizujemy zeznania tego świadka i skonfrontujemy je z innymi dowodami i zasadami logiki, to przedstawioną przez niego wersję należy uznać za w pełni wiarygodną. W pierwszej kolejności trzeba zaznaczyć, że jeżeli chodzi o zakup przez oskarżoną wozu paszowego, to była pierwsza sytuacja, w której D. S. (2) reprezentował firmę (...) w związku z zakupem przez B. S. (2) jakiegokolwiek urządzenia. Wcześniej był przede wszystkim doradcą żywieniowym oskarżonej z ramienia firmy (...). Chodziło przy tym o wóz paszowy o znacznej wartości, bo przekraczającej 100.000 złotych i płatności za to urządzenie w ratach rozłożonej na wiele lat. Za w pełni logiczne należy uznać w tej sytuacji jego zachowanie, zgodnie z którym szczegółowo przedstawił on oskarżonej możliwe warunki zakupu tego urządzenia, a w przypadku wyboru formy ratalnej wyjaśnił, na jakich zasadach taki zakup się odbywa i kto jest właścicielem tego urządzenia do czasu spłaty wszystkich rat. Podkreślić przy tym należy, że sama oskarżona bardzo chwaliła sobie współpracę z D. S. (2) przyznając zarazem, iż nie mieli ze sobą jakiegokolwiek konfliktu. Skoro nie miała ona zastrzeżeń do jego profesjonalizmu, tym bardziej dziwnym byłby fakt, ze D. S. (2) miałby nie poinformować jej o szczegółowych warunkach zakupu ratalnego tak drogiego urządzenia, w tym o tak istotnej kwestii, jak to, kto jest właścicielem urządzenia (...) do momentu spłaty rat. Poza tym obserwacja samego zachowania tego świadka na rozprawie i widoczny brak tendencji do obciążania przez niego oskarżonej ponad miarę wynikającą z jego faktycznych obserwacji tym bardziej przemawia za uznaniem jego zeznań za wiarygodne. Wskazać również należy, że gdyby D. S. (2) faktycznie nie powiedział oskarżonej o tym, kto jest właścicielem wozu paszowego do momentu spłaty rat, to nie musiałby tak naprawdę tego faktu ukrywać, skoro przecież tak czy inaczej oskarżona podpisała umowę, w której wyraźny i jednoznaczny zapis w tej kwestii został umieszczony. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że w przeciwieństwie do D. S. (2) to właśnie B. S. (2) miała istotne powody, aby zaprzeczać tej okoliczności, skoro była to ważna kwestia w kontekście możliwej jej odpowiedzialności za zarzucane jej czyny. Trzeba też zaznaczyć, że zeznania D. S. (2) uzupełniają się z treścią umowy z dnia 22 września 2014r. i opisanymi wcześniej okolicznościami świadczącymi o tym, że oskarżona doskonale zdawała sobie sprawę w lipcu 2015r., że wóz paszowy nie stanowi jej własności lecz własność (...) Nowoczesne Żywienie (...). Mamy tu do czynienia z dowodami i okolicznościami wzajemnie się uzupełniającymi i tworzącymi zamkniętą logiczną całość.

To jednak nie koniec dowodów zaprzeczających wersji oskarżonej, iż w lipcu 2015r. nie wiedziała ona, iż nie jest właścicielem wozu paszowego (...). Kolejnymi z nich są zeznania M. S. (2) oraz kopia faktury z karty 17 zawierająca przy formie płatności jedynie zwrot: (...) a na dole nie zawierająca stopki z danymi firmy (...). Oskarżona twierdziła, że składając dokumenty do wniosku kredytowego z 27 lipca 2015r. przedłożyła fakturę z karty 16, a więc taką, którą A. B. (1) faktycznie wystawiła, zawierającą zapis przy formie płatności: „Przelew. Płatne w 72 ratach” i stopkę firmy (...), a na pewno nie przedstawiała faktury z karty 17. Tymczasem M. S. (2) przedstawiła w tym zakresie zupełnie odmienną wersją podkreślając, że B. S. (2) okazała fakturę z karty 17 i to właśnie tę fakturę skserowano i znajdowała się ona w zasobach Banku Spółdzielczego w W., natomiast na pewno oskarżona nie przedstawiła faktury z karty 16. Analiza zeznań M. S. (2) oraz faktur VAT z kart 16 i 17, w kontekście zwłaszcza zasad logiki i doświadczenia życiowego, nie pozostawia jakichkolwiek wątpliwości, iż za wiarygodne należy uznać zeznania M. S. (2). W pierwszej kolejności podkreślenia wymaga, że wersja oskarżonej jest całkowicie pozbawiona logiki w przeciwieństwie do relacji M. S. (2). Należałoby bowiem zadać sobie pytanie, po co M. S. (2) – jak twierdziła oskarżona - miałaby przerabiać oryginalną fakturą z karty 16, która miałaby być jej przedstawiona przez B. S. (2). Jaki miałaby ona mieć cel w tym, aby tak ją przerobić, by na fakturze przy formie płatności pojawił się jedynie zapis: (...) i zostałaby zlikwidowana stopka z danymi firmy (...), a prawidłową fakturę przedstawioną przez oskarżoną usunąć z dokumentów, które ta złożyła w Banku Spółdzielczym. W ten sposób narażałaby się przecież na odpowiedzialność karną i utratę pracy, nic tak naprawdę na tym nie zyskując. Byłoby to zachowanie całkowicie irracjonalne, tym bardziej z punktu widzenia doświadczonego pracownika banku, który przede wszystkim ma dbać o interes banku, a całokształt materiału zgromadzonego w sprawie nie pozostawia wątpliwości, że M. S. (2) jest osobą dobrze dbającą o interesy Banku Spółdzielczego w W.. Takim działaniem M. S. (2) naraziłaby przecież Bank Spółdzielczy w W. na ewentualne podważanie działań Banku w stosunku do wozu paszowego, na ryzyko, że Bank Spółdzielczy nie będzie mógł sprzedać tego wozu i przynajmniej częściowo zaspokoić swoje roszczenia z tytułu niespłaconego kredytu. Podkreślenia wymaga, że M. S. (2) nie była też w żaden sposób skonfliktowana z oskarżoną, co ewentualnie mogłoby jakoś uzasadnić takie jej zachowanie, ukierunkowane na to, aby zrzucić winę na oskarżoną i doprowadzić do postawienia jej w przyszłości postawiono zarzut przedłożenia przerobionego dokumentu i wyłudzenia kredytu. Nie była też w jakichś szczególnie dobrych relacjach z B. S. (2), aby pomóc jej w ten sposób poprzez przerobienie dokumentu w taki sposób, aby kwestia, iż jest ona właścicielem wozu paszowego nie budziła wątpliwości i żeby nie było przeszkód do zawarcia aneksu umowy o kredyt. Znały się one w zasadzie tylko na linii pracownik banku – klient, czego nie kwestionowała sama oskarżona. Podkreślić należy, że także sama B. S. (2) nie wskazała w swoich wyjaśnieniach jakiegokolwiek logicznego powodu, dla którego M. S. (2) ewentualnie miałaby tak uczynić i to bez żadnego z nią porozumienia. Także obserwacja M. S. (2), gdy składała ona swoje zeznania nie wskazuje, aby mogła ona działać w sposób irracjonalny, sprawiała wrażenie solidnego i doświadczonego bankowca, który postępuje w sposób całkowicie logiczny i zgodny z interesem Banku Spółdzielczego w W.. Podkreślić jednocześnie należy, że w przeciwieństwie do wersji oskarżonej w tym zakresie, to właśnie relacja M. S. (2) jawi się jako w pełni logicznie uzasadniona. To przecież właśnie B. S. (2) zależało na tym, aby uzyskać prolongatę spłaty kredytu w wysokości 400.000 złotych a jako zabezpieczenie spłaty kredytu nie wchodziły w rachubę hipoteki na nieruchomościach lecz przewłaszczenie na zabezpieczenie ruchomości. To właśnie oskarżonej zależało więc na tym, aby przedstawić przedstawicielom Banku Spółdzielczego w W. odpowiednie ruchomości o takiej wartości, aby zostały uznane za wystarczające do zabezpieczenia spłaty kredytu i by aneks dotyczący kwoty 400.000 złotych został podpisany. Taką ruchomością niewątpliwie był wóz paszowy (...), którego wartość przekraczała 100.000 złotych, zwłaszcza, że pozostałe urządzenia a więc ciągniki i wóz asenizacyjny były niewielkiej wartości. W dodatku oskarżona miała świadomość, że musi przedstawić takie dokumenty, aby nie było wątpliwości, że jest właścicielem tych urządzeń, w tym zwłaszcza wozu paszowego (...), bo przecież oczywistym było, że tylko przedmioty stanowiące jej własność mogły stanowi przedmiot umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie. Tymczasem gdyby B. S. (2) przedstawiła w Banku Spółdzielczym w W. fakturę wystawioną w dniu 23 września 2014r. zawierającą zapis co do formy płatności: „Przelew. Płatne w 72 ratach”, to bez wątpienia taki zapis musiałby wzbudzić wątpliwości co do tego, czy rzeczywiście urządzenie to stanowi jej wyłączną własność do czasu spłaty wszystkich rat i bez wątpienia zażądano by od niej innych dokumentów potwierdzających, iż jest wyłączną właścicielką wozu paszowego. Trudno bowiem sobie – jak już wyżej wskazano – wyobrazić firmę, która sprzedaje urządzenie o tak dużej wartości i rozkłada płatność należności na wiele lat, aby nie zastrzegła sobie prawa własności tego przedmiotu do czasu spłaty wszystkich rat. Zresztą również M. S. (2) podkreśliła w swoich zeznaniach, że gdyby okazano jej taką fakturę, to zażądałaby dodatkowych dokumentów potwierdzających, że B. S. (2) jest właścicielką tych rzeczy, bądź oświadczenia sprzedawcy bądź dowodu spłaty wszystkich rat. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem dla oskarżonej mogło być przedstawienie tak przerobionej faktury, z której nie będzie wynikało, że płatność należności jest w ratach i która w związku z tym da podstawę do uznania, iż jest ona jedyną właścicielką wozu paszowego (...). Tak więc to jedynie oskarżona była zainteresowana tym, aby przedłożyć fakturę takiej treści, jak wskazana na karcie 16, to jedynie ona miała w tym interes. Trzeba przy tym zauważyć, że na fakturze z karty 16 brak jest stopki przedstawiającej dane dotyczące firmy (...), w tym dane kontaktowe do tej firmy. Przedstawienie faktury z usuniętą w tym zakresie stopką również leżało w interesie tylko i wyłącznie oskarżonej. W ten sposób bowiem przedstawiciele Banku Spółdzielczego w W. zostali pozbawienia możliwości sprawdzenia u źródła, a więc u sprzedawcy, jak faktycznie wygląda kwestia własności tego wozu paszowego. Zwykły telefon do tej firmy czy kontakt mailowy pozwoliłby bowiem na wyjaśnienie, że B. S. (2) ma do płacenia należność w ratach i że do czasu ich spłaty urządzenie pozostaje własnością spółki (...), a w takiej sytuacji ów wóz paszowy nie mógłby stanowić zabezpieczenia kredytu, a tym samym aneks dotyczący kredytu w wysokości 400.000 złotych nie zostałby zawarty. Należy zauważyć, że po usunięciu tej stopki na fakturze pozostał tylko obrazek z napisem: (...) oraz imię i nazwisko (...), a w oparciu o takie dane nie było możliwości ustalenia sprzedawcy. Reasumując to tylko oskarżona była zainteresowana tym, aby okazać M. S. (2) fakturę w takiej postaci jak na karcie 16. Trzeba przy tym podkreślić, że sama B. S. (2) nie potrafiła wskazać przyczyn, dla których faktura z karty 16 znalazła się w dokumentacji banku, nie potrafiła tego logicznie wyjaśnić. Reasumując w świetle powyższych rozważań to właśnie zeznania M. S. (2) zasługują na to, aby dać im wiarę, natomiast należało odmówić wiary wyjaśnieniom oskarżonej w zakresie, w jakim pozostawały w sprzeczności z jej zeznaniami. Jednocześnie skoro to właśnie zeznania M. S. (2) okazały się wiarygodne, to jej relacja w połączeniu z treścią faktury z karty 17 przedłożonej w Banku przez oskarżoną tym bardziej wskazuje, że oskarżona doskonale zdawała sobie sprawę w momencie złożenia wniosku, że nie jest właścicielką wozu paszowego. Gdyby bowiem było inaczej to nie czyniłaby zabiegów mających na celu przekonanie pracowników banku, że jest właścicielką wozu paszowego (...), nie przedstawiałaby w tym zakresie przerobionej faktury i to przerobionej w taki sposób, żeby z jednej strony wynikało z niej, iż jest właścicielką wozu paszowego, a z drugiej by pracownicy Banku Spółdzielczego w W. nie mieli możliwości zweryfikowania kwestii własności tego urządzenia w firmie (...). Tym samym zeznania M. S. (2) i treść tej faktury potwierdzają wcześniej omówione dowody i okoliczności, wskazujące, że oskarżona w lipcu 2015r. miała pełną świadomość, iż nie jest właścicielką wozu paszowego i że w pełni świadomie wprowadziła w tym zakresie w błąd przedstawicieli Banku Spółdzielczego w W., a w szczególności zeznania D. S. (2) i treść umowy z dnia 22 września 2014r., czyniąc je wiarygodnymi w jeszcze większym stopniu. Wszystkie te dowody wzajemnie się uzupełniają tworząc logiczną całość zaprzeczającą jej wersji w tym zakresie. Zarazem zeznania D. S. (2) i treść umowy z dnia 22 września 2014r. dodatkowo w pośredni sposób potwierdzają również wersję M. S. (2). Dlatego w tym zakresie Sąd odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonej.

Analizując wyjaśnienia B. S. (2) nie można nie zauważyć, że w toku całego postępowania konsekwentnie twierdziła ona, że po podpisaniu przez nią umowy z dnia 22 września 2014r. została owa umowa zabrana przez serwisanta i później jej tej umowy nie przesłano, lecz dopiero po jej monitach w marcu 2016r. umowa ta została jej dostarczona drogą mailową. Jej słowa teoretycznie znajdowały potwierdzenie w korespondencji mailowej. To miało potwierdzać jej wersję o tym, że nie miała możliwości zapoznania się z treścią umowy i doczytać tego jej fragmentu, z którego wynikało, że do czasu spłaty wszystkich rat właścicielem wozu paszowego pozostaje spółka (...). Na wstępie wskazać należy, że nawet gdyby faktycznie tak było, to i tak w świetle treści umowy z dnia 22 września 2014r., jak również opierając się na zeznaniach D. S. (2) i M. S. (2) oraz treści faktur VAT z kart 16 i 17, szczegółowo wyżej omówionych, nie podlegało dyskusji, że B. S. (2) w lipcu 2015r. doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że nie jest właścicielką wozu paszowego (...), bowiem pozostaje on własnością tej Spółki (...) do czasu spłaty wszystkich rat. Niemniej jednak dowody zgromadzone w sprawie wskazują, że i w zakresie opisanym na wstępie tego akapitu wersji B. S. (2) nie można dać wiary, a sam fakt, że oskarżona w tym zakresie przedstawiła nieprawdziwy stan rzeczy, fakt, iż od samego momentu podpisania umowy miała ją w swojej dyspozycji, stanowi kolejną okoliczność potwierdzającą, że w momencie złożenia wniosku o aneks do umowy kredytowej w lipcu 2015r. wiedziała, że nie jest właścicielką wozu paszowego (...), a tym samym okoliczność czyniącą wiarygodnymi w jeszcze większym stopniu relacje D. S. (2) i M. S. (2) oraz treść samej umowy z dnia 22 września 2014r. zawierającej podpis oskarżonej. Otóż należy zauważyć, że w tym konkretnym przypadku umowę przywiózł do oskarżonej serwisant wraz z samym wozem paszowym. W takiej zaś sytuacji, jak wynika z zeznań A. B. (1), umowa była dostarczana klientowi już z jej podpisem i jeden egzemplarz pozostawał u klienta. Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić wiary zeznaniom tego świadka. Przede wszystkim wskazać należy, iż A. B. (1) nie obciążyła wprost oskarżonej w swoich zeznaniach. Przyznała mianowicie, że nie pamiętała, jak w tym konkretnym wypadku wyglądało dostarczenie umowy oskarżonej. Wskazała jedynie, iż w każdej sytuacji, w której serwisant a nie przedstawiciel handlowy dostarczał umowę, ta była już przez nią podpisana i jeden jej egzemplarz pozostawał u klienta. Jednakże ten fragment zeznań świadka w połączeniu z pozostałymi zebranymi w sprawie dowodami należy uznać za istotny. Otóż dowody zgromadzone w sprawie nie pozostawiały wątpliwości, że to serwisant przywiózł umowę do oskarżonej razem z wozem paszowym, nie kwestionowała tego również sama oskarżona. Tym samym jeden egzemplarz musiał pozostać w posiadaniu B. S. (2) już po jej podpisaniu. Zresztą jak wynika z pisma nadesłanego przez spółkę (...), a brak podstaw, aby odmówić mu wiary, w zasobach tej firmy nie ma dowodu nadania tej umowy. Trzeba też podkreślić, że w krótkim czasie po podpisaniu umowy oskarżona otrzymała fakturę VAT, w związku z czym tym bardziej musiałoby dziwić, dlaczego nie wysłano jej również umowy, gdyby faktycznie nie pozostawił jej B. S. (2) serwisant w momencie dostarczenia wozu paszowego. Dziwić musiałoby także, że oskarżona przez ponad półtora roku nie zainteresowałaby się tym, że nie dysponuje swoim egzemplarzem umowy, tym bardziej że chodziło tu przecież o wóz paszowy o wartości ponad 100.000 złotych. Trzeba również zwrócić uwagę, że oskarżona nie dysponowała podpisanym przez siebie zamówieniem, zaś na fakturze VAT z 23 września 2014r. w ogóle nie wskazano, w jakiej wysokości raty i w jakim terminie oskarżona ma płacić za wóz paszowy. Pojawia się więc pytanie skąd oskarżona wiedziała od samego początku, jakie raty i w jakiej wysokości ma płacić i takowe płaciła. Jedynym logicznym tego wytłumaczeniem jest to, że od początku musiała dysponować swoim egzemplarzem umowy z dnia 22 września 2014r., gdzie wskazano wysokość rat i terminy ich płatności. Dziwi również, że po tym, gdy oskarżona miała w marcu 2016r. zapoznać się z treścią umowy, przez kolejne miesiące nie powiadomiła zarówno przedstawicieli Banku Spółdzielczego w W. jak i spółki (...) o zaistniałym stanie rzeczy, lecz cała sprawa wyszła na jaw dopiero w efekcie wzajemnej korespondencji do siebie tych podmiotów. B. S. (2) nie potrafiła przy tym w przekonujący sposób wytłumaczyć swojego zaniechania w tym zakresie. Reasumując w świetle powyższych rozważań należało odmówić wiary wyjaśnieniom oskarżonej, w których twierdziła, że po podpisaniu umowy serwisant zabrał ją, w związku z czym nie miała możliwości zapoznania się z nią, a następnie nie została jej dostarczona, lecz dopiero przesłano ją drogą mailową w marcu 2016r., na jej wyraźny monit. Jej relację w tym zakresie oraz korespondencję mailową, w której żądała ona dostarczenia jej umowy należy potraktować jako próbę wykazania przez nią, iż nie wiedziała w lipcu 2015r., iż wóz paszowy (...) nie stanowi jej własności w związku z tym, iż nie dysponowała umową po jej podpisaniu i nie zapoznała się z jej treścią. Fakt, iż z jednej strony B. S. (2) od początku dysponowała tą umową, a z drugiej jej próby wprowadzenia w błąd, iż umowę tą otrzymała po raz pierwszy dopiero w dniu 01 marca 2016r. niewątpliwie stanowią kolejne okoliczności przemawiające za pełną świadomością z jej strony w lipcu 2015r., iż nie jest właścicielką wozu paszowego i w związku z tym w pełni świadomym wprowadzeniu w tym zakresie w błąd Banku Spółdzielczego w W. i w pełni świadomym przedłożeniu przerobionej faktury VAT, która miała potwierdzać, iż jest ona właścicielką tego urządzenia, a to z kolei w jeszcze większym stopniu potwierdza wersję D. S. (2) i M. S. (2) w zakresie, w jakim oskarżona ich relacjom zaprzeczała. Wszystkie opisane wyżej dowody i okoliczności tworzą zamkniętą logiczną całość nie pozwalającą uznać wersji oskarżonej w tej części za wiarygodną.

Reasumując w świetle powyższych obszernych rozważań Sąd odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonej w zakresie, w jakim twierdziła, że w momencie składania w dniu 27 lipca 2015r. wniosku zawarcie aneksu do umowy o kredyt i w momencie podpisywania w dniu 05 sierpnia 2015r. aneksu do wcześniejszej umowy kredytowej i umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie dotyczącej wozu paszowego (...) nie miała świadomości, że ów wóz paszowy (...) Kompakt nie stanowi jej własności, lecz własność (...) Spółka z o.o. z siedzibą w S., że podpisując umowę z dnia 22 września 2014r. nie zapoznała się z jej zapisami, zgodnie z którymi wóz ten do czasu spłaty wszystkich rat pozostaje własnością spółki (...), a samą umowę otrzymała dopiero w marcu 2016r. Sąd nie dał też wiary jej twierdzeniom, iż wraz z wnioskiem z dnia 27 lipca 2015r. o aneks do umowy kredytu z 2014r. dotyczący kwoty 400.000 złotych, przedstawiła w Banku Spółdzielczym w W. fakturę zakupu z dnia 23 września 2014r., w której jako forma płatności wpisano „przelew. Płatne 72 ratach” i na dole faktura znajdowała się stopka z danymi firmy (...) nie zaś fakturę, w której jako formę płatności wskazano jedynie (...) i która tej stopki nie zawierała. W tej części jej wyjaśnienia należało potraktować jako linię obrony ukierunkowaną na uniknięcie przez nią odpowiedzialności karnej.

W pozostałym zakresie Sąd uznał wyjaśnienia B. S. (2) za wiarygodne, albowiem pozostałe dowody nie zaprzeczały jej relacji lub ją wprost potwierdzały. Sąd nie znalazł również powodów, aby odmówić wiary pozostałym nieomówionym wcześniej dowodom, które stanowiły podstawę ustaleń faktycznych, w tym zwłaszcza dokumentom dostarczonym z Banku Spółdzielczego w W. i spółki (...), dokumentom nadesłanym z różnych urzędów, czy też odpisom dokumentów z akt postępowań sądowych oraz wyciągom z ksiąg wieczystych i kartom karnym, albowiem korelowały ze sobą i wzajemnie się ze sobą uzupełniały, a ich wiarygodności żadna ze stron nie zaprzeczała. Inne dowody, które nie stanowiły podstawy ustaleń faktycznych i wcześniej nieomówione Sąd pominął jako nie mające znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

W punkcie I aktu oskarżenia B. S. (2) postawiono zarzut dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 284§2 kk, polegającego na tym, że w dniu 5 sierpnia 2015 roku w miejscowości M., gm. Warta, pow. (...), woj. (...), po uprzednim zawarciu z firmą (...) Sp. z o.o. z/s w S. umowy kupna w systemie ratalnym wozu paszowego (...) Kompakt o numerze seryjnym (...) o wartości 106 157,61 złotych, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przywłaszczyła sobie wskazany wyżej wóz paszowy w ten sposób, że wbrew warunkom umowy określającym, że do momentu pełnej zapłaty za wóz pozostaje on własnością sprzedającego dokonała przeniesienia prawa własności tego wozu na rzecz Banku Spółdzielczego w W. jako zabezpieczenie spłaty kredytu zaciągniętego w Banku Spółdzielczym w W.. W punkcie II aktu oskarżenia zarzucono jej natomiast popełnienie przestępstwa wyczerpującego dyspozycję art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 297§1 kk i art. 270§1 kk w zw. z art. 11§2 kk, polegającego na tym, że w dniu 5 sierpnia 2015 roku w W., pow. (...), woj. (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadziła Bank Spółdzielczy w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w ten sposób, że w celu uzyskania kredytu w wysokości 400.000 złotych wprowadziła w błąd przedstawiciela banku co do własności wozu paszowego (...) Kompakt o numerze seryjnym (...) poprzez przedłożenie jako autentycznej przerobionej faktury VAT nr (...) z dnia 23 września 2014 roku z której usunięto adnotację „Płatne w 72 ratach”, dokonując przeniesienia prawa własności tego wozu na rzecz Banku Spółdzielczego w W. jako zabezpieczenie spłaty kredytu, w wyniku czego uzyskała kredyt obrotowy wysokości 400 000 złotych, a następnie zaciągniętego kredytu nie spłaciła, powodując szkodę mieniu Banku Spółdzielczego w W. w wysokości 367 526, 38 złotych.

Przestępstwa oszustwa z art. 286 § 1 kk dopuszcza się sprawca, który w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym za pomocą wprowadzenia jej w błąd, albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Kwalifikowana postać przestępstwa z art. 286 § 1 kk wskazana jest w art. 294 § 1 kk a wiąże się z sytuacją, gdy przedmiotem czynu jest mienie znacznej wartości, czyli o wartości przekraczającej 200.000 złotych (art. 115 § 5 kk). W świetle natomiast art. 297 § 1 kk dopuszcza się przestępstwa ten, kto w celu uzyskania m.in. kredytu przekłada m.in. przerobiony dokument dotyczący okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania tegoż kredytu. Czynu zaś z art. 270 § 1 kk dopuszcza się osoba, która podrabia lub przerabia dokument w celu użycia za autentyczny lub takiego dokumentu jako autentycznego używa. Ponosi natomiast odpowiedzialność z art. 284 § 2 kk osoba, która przywłaszcza powierzoną jej cudzą rzecz ruchomą.

W świetle poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, opartych na uznanych za wiarygodne dowodach, które zostały wcześniej bardzo obszernie omówione, nie ulega wątpliwości, że B. S. (2) dopuściła się szeregu zachowań, które należy potraktować jako podjęte wykonaniu z góry powziętego zamiaru, o którym mowa w art. 12 kk i które stanowiły jeden czyn zabroniony wyczerpujący dyspozycję art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 297 § 1 kk i art. 284 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk.

Klasycznym przykładem oszustwa kredytowego jest sytuacja, w której sprawca wprowadza w błąd pracowników banku co do zamiaru spłaty kredytu, gdy uzyskując kredyt od razu zakłada, że go nie spłaci. W tym konkretnym przypadku choć oskarżona faktycznie nie spłaciła udzielonego jej kredytu w kwocie 400.000 złotych, a jej późniejsze działania polegające na utworzeniu nowej spółki i przeniesieniu do niej majątku mogą wskazywać na chęć uniknięcia jego spłaty, to jednak ostatecznie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał na wysnucie wniosku, iż w momencie, w którym B. S. (2) składała w dniu 27 lipca 2015r. wniosek o zawarcie aneksu do umowy kredytowej z dnia 6 sierpnia 2014r. udzielającego jej kredytu na kwotę 400.000 złotych na kolejny rok oraz podpisując ów aneks nie miała zamiaru jego spłacenia. Wprawdzie sytuacja gospodarstwa prowadzonego przez B. S. (2) nie była już wówczas dobra, to jednak cały czas prowadziła ona działalność na dość szeroką skalę. Dopiero w kolejnych miesiącach sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu. Co przy tym istotne spłacała ona odsetki od udzielonego jej kredytu. W tej sytuacji brak jest podstaw do przyjęcia, że zawierając ów aneks B. S. (2) od samego początku nie chciała spłacić udzielonego jej kredytu. Zresztą oskarżyciel publiczny w akcie oskarżenia nie wskazywał, iż oskarżona miała wprowadzić w błąd Bank Spółdzielczy w W. co do zamiaru spłaty kredytu. Powyższa okoliczność nie oznacza jednak, że w świetle poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, brak jest podstaw do przyjęcia, iż B. S. (2) wprowadziła w błąd pracowników Banku Spółdzielczego w W. w inny sposób, co do innych okoliczności i doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Otóż Sąd ustalił, opierając się w tym zakresie zwłaszcza na umowie zakupu wozu paszowego (...) Kompakt z dnia 22 września 2014r., fakturze VAT dotyczącej tego urządzenia z dnia 23 września 2014r., kopii tej faktury, która została złożona przez B. S. (2) wraz z wnioskiem o zawarcie aneksu lub kilka dni później, a także na zeznaniach M. S. (2) i D. S. (2), które to dowody zostały szczegółowo przeanalizowane w ocenie dowodów i nie ma potrzeby ponownego szczegółowego przedstawienia wskazanych tam argumentów, że oskarżona w sposób świadomy przedłożyła w Banku Spółdzielczym w W. przerobioną fakturę VAT z dnia 23 września 2014r., która w porównaniu do oryginalnej faktury nie zawierała obok zapisu „Forma płatności Przelew” zapisu: „Płatne w 72 ratach”, a na jej dole stopki z danymi sprzedawcy tj. (...) Spółka z o.o. Cel przedłożenia tej faktury był oczywisty, a polegał na przedstawieniu dokumentów, z których miało wynikać, że B. S. (2) jest wyłączną właścicielką tego urządzenia, gdyż tylko w takim przypadku urządzenie to mogło stanowić przedmiot umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie zawartej przy okazji podpisania aneksu z dnia 05 sierpnia 2015r. do umowy kredytu z dnia 06 sierpnia 2014r. Oskarżona, jak wynika z wcześniejszej oceny dowodów, miała pełną świadomość, że w świetle umowy zakupu tego urządzenia nie jest jego właścicielką, gdyż wyraźnie w umowie tej był zapis, iż dopóki nie spłaci ona wszystkich rat wynikających z umowy, a termin spłaty ostatniej z rat przypadał na styczeń 2020r., właścicielem tego wozu paszowego jest (...) Nowoczesne Żywienie (...). Poza tym informował ją w tym zakresie szczegółowo D. S. (2) przy okazji składania zamówienia. Także sama faktura VAT, a konkretnie zapis o tym, że płatność ma nastąpić w 72 ratach, wskazywała, iż właścicielem urządzenia do momentu spłaty wszystkich rat jest spółka (...), czego oskarżona również miała świadomość, stąd przedstawienie przez nią w Banku Spółdzielczym tej faktury VAT bez zapisu o płatności w ratach. Jak wskazała w swoich zeznaniach M. S. (2), gdyby oskarżona okazała fakturę z tym zapisem, wzbudziłoby to u niej istotne wątpliwości, czy jest ona właścicielką tego urządzenia, bo samo stwierdzenie, iż płatność jest w ratach sugeruje, że urządzenie do czasu spłacenia wszystkich rat pozostaje własnością sprzedawcy, a to z kolei spowodowałoby, iż zażądałaby wszelkich dokumentów, które potwierdziłyby w sposób nie budzący wątpliwości, iż jest ona właścicielką tego urządzenia. Należy również zauważyć, że na przedstawionej przez B. S. (2) fakturze brak było również stopki z danymi sprzedającego, co tym bardziej świadczyło o świadomym przedłożeniu przez nią przerobionej faktury, która w jej zamiarze miała dokumentować nieprawdziwą okoliczność, iż jest ona właścicielką wozu paszowego. W ten bowiem sposób oskarżona powstrzymywała ewentualną pokusę ze strony pracowników Banku Spółdzielczego w W., aby skontaktowali się z (...) Nowoczesne Żywienie (...) celem sprawdzenia kwestii własności urządzenia. Z tej faktury, którą przedstawiła w banku oskarżona, w żaden sposób nie wynikało, kto faktycznie jest sprzedawcą urządzenia, bowiem było na niej jedynie logo z napisem (...) Zdrowe zwierzęta” i imię i nazwisko A. B. (1). Tak więc nie podlega dyskusji, że oskarżona z pełną świadomością wprowadziła w błąd pracowników Banku Spółdzielczego w W., iż jest właścicielką wozu paszowego (...), by wóz ten stanowił przedmiot zabezpieczenia spłaty kredytu w kwocie 400.000 złotych poprzez zawarcie umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie obejmującej m.in. to urządzenie. Tylko w sytuacji, w której to urządzenie stanowiłoby zabezpieczenie spłaty kredytu, była możliwość podpisania z oskarżoną aneksu wydłużającego o kolejny rok termin spłaty kredytu w kwocie 400.000 złotych, z czego B. S. (2) również zdawała sobie sprawę. A zatem oskarżona przedłożyła tą fakturę w ściśle określonym celu, a mianowicie, aby uzyskać podpisanie aneksu do umowy kredytowej wydłużającej o następny rok termin spłaty kredytu w kwocie 400.000 złotych czyli w istocie udzielenia jej kredytu w takiej wysokości na kolejny rok. Cel ów zresztą osiągnęła, bowiem skutkiem tego działania było zawarcie w dniu 05 sierpnia 2015r. aneksu do umowy kredytowej z dnia 06 sierpnia 2014r., która bez wprowadzenia w błąd pracowników Banku Spółdzielczego w W. nie zostałaby zawarta, bowiem jak wynikało z zeznań M. S. (2) zabezpieczaniem tego kredytu nie były hipoteki na nieruchomościach lecz z takich realnych zabezpieczeń tylko przewłaszczenie na zabezpieczenie wozu paszowego, wozu asenizacyjnego i ciągnika rolniczego, z których to urządzeń to właśnie ów wóz paszowy przedstawiał znaczną wartość. Gdyby ów wóz paszowy nie stanowił zabezpieczenia udzielonego kredytu umowa w ogóle nie zostałaby zawarta, oskarżona musiałaby zaproponować inne urządzenie o znacznej wartości, aby ewentualnie możliwe było podpisanie aneksu. Wskazać należy, że oskarżona wprowadziła w błąd przedstawicieli Banku Spółdzielczego w W. co do tego, iż jest właścicielką wozu paszowego (...) nie tylko przedstawiając przerobioną fakturę, ale i wskazując siebie jako właścicielkę wozu paszowego (...) w samym wniosku o aneks, no i oczywiście w samej umowie przewłaszczenia na zabezpieczenie z dnia 05 sierpnia 2015r., z której wprost wynikało, że jest ona właścicielką wozu paszowego. Nie podlega również dyskusji, że oskarżona w ten sposób doprowadziła Bank Spółdzielczy w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Niekorzystne rozporządzenie mieniem należy oceniać nie tylko w kategoriach bezpowrotnej utraty przez pokrzywdzonego jakichś wartości majątkowych, polegającej w przypadku banku na niespłaceniu przez klienta kredytu czy też nieuzyskaniu zaspokojenia z przedmiotu zabezpieczenia kredytu, ale także sytuacji, w której gdyby nie doszło do wprowadzenia w błąd, to pokrzywdzony nie zadysponowałby swoim bądź cudzym majątkiem. Chodzi mianowicie również o sytuację, w której sprawca doprowadza inną osobę do rozporządzenia mieniem, które jest niekorzystne z punktu widzenia interesów tej osoby lub innej osoby pokrzywdzonej. Powstanie szkody w mieniu nie jest koniecznym warunkiem do przyjęcia, że doszło do tak pojmowanego niekorzystnego rozporządzenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 sierpnia 2000r. w sprawie V KKN (OSNKW 2000/9-10/85). W tym konkretnym przypadku gdyby przedstawicie Banku Spółdzielczego w W. wiedzieli, że oskarżona nie jest właścicielką wozu paszowego (...) i tym samym że wóz ten nie może stanowić przedmiotu zabezpieczenia spłaty kredytu w drodze zawarcia umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie, to nie doszłoby do podpisania wspomnianego wyżej aneksu i prolongaty spłaty kredytu w kwocie 400.000 złotych na kolejny rok, czyli udzielenia faktycznie na kolejny rok tego kredytu. To właśnie ów wóz paszowy z uwagi na znaczną wartość stanowił najistotniejszy przedmiot majątkowy zabezpieczający spłatę kredytu i bez tego zabezpieczenia umowa nie zostałaby zawarta. Wprawdzie ostatecznie Bank Spółdzielczy w W. odebrał ów wóz paszowy B. S. (2) i następnie dokonana została jego sprzedaż, zaś środki z tej sprzedaży zaliczono na poczet części niespłaconego kredytu, niemniej było to możliwe tylko dzięki temu, że Bank Spółdzielczy w W. nie miał świadomości, że ów wóz nie stanowi własności oskarżonej, że zostali w tym zakresie wprowadzeni w błąd. Do chwili obecnej toczy się zresztą spór pomiędzy Bankiem Spółdzielczym w W. a (...) Nowoczesne Żywienie (...), początkowo o sam wóz paszowy, a po jego sprzedaży o zapłatę na rzecz (...) stosownej kwoty. Ów spór sądowy powoduje, że tym bardziej Bank Spółdzielczy czuje się pokrzywdzony zachowaniem oskarżonej, niezależnie od tego, że uzyskał zaspokojenie z przedmiotu umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie w postaci wozu paszowego (...) Kompakt o numerze seryjnym (...). Niezależnie jednak od tego w tym wypadku niekorzystne rozporządzenie mieniem polegało przede wszystkim – jak już wyżej wskazano – na tym, że przedstawiciele Banku Spółdzielczego w W. nie wydłużyliby aneksem terminu spłaty kredytu w kwocie 400.000 złotych, gdyby nie zostali wprowadzeni w błąd przez oskarżoną, lecz wiedzieli, że nie jest ona właścicielem wozu paszowego (...). Oczywiście nie ulega wątpliwości, że oskarżona działała w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, uwzględniając fakt, że chodziło w tym wypadku o kredyt w kwocie 400.000 złotych. Wartość tego kredytu wynosiła 400.000 złotych, a zatem znacznie przekroczyła kwotę 200.000 złotych wskazaną w art. 115 § 5 kk, jako mienie znacznej wartości. Reasumując B. S. (2) swoim zachowaniem wyczerpała wszystkie znamiona czynu z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk.

Podkreślić jednocześnie należy, że zachowanie oskarżonej polegające na świadomym przedłożeniu w Banku Spółdzielczym w W. przerobionej faktury VAT z dnia 23 sierpnia 2014r., z której usunięto zapis: „Płatne z 72 ratach” nie tylko stanowiło wprowadzenie w błąd przedstawicieli tego banku, ale i wyczerpało znamiona czynu z art. 297 § 1 kk. Był to bowiem dokument o istotnym znaczeniu dla uzyskania wydłużenia spłaty kredytu, gdyż bez jego przedłożenia nie doszłoby do zawarcia w dniu 05 sierpnia 2015r. aneksu do umowy kredytowej, albowiem bez zabezpieczenia spłaty kredytu poprzez przewłaszczenie na zabezpieczenie wozu paszowego nie doszłoby do zawarcia umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie i aneksu do umowy kredytowej, nie doszłyby one do skutku, gdyby przedstawiciele Banku Spółdzielczego w W. nie zostali wprowadzeni w błąd, w tym przez przedłożenie tej faktury, co do tego, kto jest faktycznym właścicielem wozu paszowego. Niewątpliwie mamy w związku z tym do czynienia z kumulatywnym zbiegiem przepisów ustawy, o którym mowa w art. 11 § 2 kk, bowiem zachowanie oskarżonej wyczerpało znamiona zarówno art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk jak i art. 297 § 1 kk. Nie może być przy tym w tym wypadku mowy o pochłonięciu czynu z art. 297 § 1 kk przez czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk, bowiem wśród znamion czynu z art. 286 § 1 kk nie ma przedłożenia przerobionego dokumentu i w takiej sytuacji przypisany czyn nie odzwierciedlałby pełnej zawartości kryminalnej zachowań B. S. (2). Stanowisko, iż w takiej sytuacji mamy do czynienia z kumulatywnym zbiegiem przepisów ustawy znajduje również potwierdzenie w judykaturze i doktrynie ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 18 czerwca 2002 r. wydany w sprawie II AKa 343/01, Zoll Andrzej (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Tom III. Komentarz do art. 278-363 k.k., wyd. IV).

Podkreślić jednocześnie należy, że oskarżyciel zarzucił również, iż przekładając przerobioną fakturę oskarżona wyczerpała swoim zachowaniem także znamiona przestępstwa z art. 270 § 1 kk. Niewątpliwie B. S. (2) użyła jako autentycznego dokumentu przerobionego, lecz nie można nie zauważyć, że w podobny sposób znamię to zostało opisane w art. 297 § 1 kk, a przy tym dodatkowo wskazano w tym przepisie, że ów przerobiony dokument ma mieć istotne znaczenie dla udzielenia wsparcia finansowego. Tym samym należy uznać, że czyn z art. 270 § 1 kk został pochłonięty przez czyn z art. 297§ 1 kk, tym bardziej, że brak jest dowodów wskazujących, że to oskarżona przerobiła ową fakturę VAT z 23 września 2014r., lecz możliwe było jedynie ustalenie, iż ową przerobioną fakturą się posłużyła mając pełną świadomość, że zostałą ona przerobiona. W związku z tym należało wyeliminować z kwalifikacji prawnej czynu art. 270 § 1 kk. Takie stanowisko znajduje również potwierdzenie w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 6 grudnia 2012 r., wydanym w sprawie II AKa 426/12 (KZS 2013, z. 5, poz. 67).

W świetle poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych nie ulega wątpliwości, że B. S. (2) swoim zachowaniem wyczerpała również znamiona czynu z art. 284 § 2 kk. Otóż Sąd ustalił, że w dniu 22 września 2014r. w W. przekazano B. S. (2) wóz paszowy (...) Kompakt numer seryjny (...) i podpisała ona wówczas umowę sprzedaży, z której wynikało, że spółka (...) jest właścicielem tego wozu, oraz że sprzedaje go kupującemu za cenę w wysokości 106.157,61 zł brutto, jak też że kupujący wpłaca zadatek w wysokości 4.225.05 zł brutto, a pozostałą cenę sprzedaży kupujący zapłaci w 72 ratach, z czego 71 rat w równej wysokości 1414,79 zł brutto, a ostatnia w wysokości 1482,47 zł brutto, zaś raty są płatne z góry do 05 dnia każdego kolejnego miesiąca, a pierwsza rata jest płatna do 05 stycznia 2015r. natomiast ostatnia do 05 grudnia 2020r. Przede wszystkim jednak w punkcie 6 umowy wskazano, że do momentu zapłaty pełnej ceny wóz paszowy pozostaje własnością spółki (...), jak też że kupujący nie ma prawa wykorzystać przedmiotu umowy pod zastaw, oraz że jest zobowiązany do przechowywania wozu paszowego z zachowaniem należytej staranności, zapewniającej zachowanie dobrego stanu technicznego oraz ochronę przed ryzykiem utraty lub kradzieży. Nie podlega dyskusji, że w świetle tej umowy wóz paszowy do momentu spłaty ostatniej raty w dniu 05 stycznia 2020r. stanowił własność spółki (...) i został jedynie powierzony do użytkowania oskarżonej, a B. S. (2) – jak wynika z poczynionych ustaleń – od momentu zawarcia umowy miała pełną świadomość jakiej treści zawarła umowę i jak przedstawia się kwestia własności tego wozu. Świadczyły o tym choćby uznane za wiarygodne zeznania D. S. (2), z których wynikało, że informował on przed podpisaniem umowy oskarżoną o tym, jak będzie wyglądała sytuacja w razie zakupu wozu na raty, a mianowicie że w takiej sytuacji wóz będzie stanowił własność (...) do czasu spłaty wszystkich rat. Przede wszystkim jednak zabieg oskarżonej polegający na w pełni świadomym przedłożeniu w ostatnich dniach lipca 2015r. w Banku Spółdzielczym w W. przerobionej faktury VAT z dnia 23 września 2014r., z której został usunięty zapis: „Płatne w 72 ratach” oraz stopka zawierająca dane sprzedającego, świadczył o tym, że B. S. (2) miała pełną świadomość tego, jakiej treści umowę zawarta i że nie jest właścicielką wozu paszowego do momentu spłaty wszystkich rat. W przeciwnym wypadku nie przedstawiałaby faktury VAT przerobionej w taki sposób, aby wywołać przekonanie w oparciu o tę fakturę, że jest właścicielką wozu paszowego. Oryginał faktury, w tym zwłaszcza zawarty w niej zapis o płatności w 72 ratach, niewątpliwie wzbudziłby czujność ze strony M. S. (2), czy oskarżona na pewno jest właścicielką tego wozu paszowego, na co wskazywała sama M. S. (2), a czemu nie można się dziwić, natomiast treść przerobionej faktury już takich wątpliwości nie budziła i faktycznie czujność M. S. (2) została wówczas uśpiona. Tak więc choć oskarżona twierdziła, że była przekonana, że jest właścicielką tego urządzenia, to przedłożenie przez nią owej przerobionej faktury. wsparte zeznaniami D. S. (2) nie pozostawia wątpliwości, że B. S. (2) w ostatnich dniach lipca 2015r. doskonale wiedziała, że nie jest właścicielką wozu paszowego (...), lecz właścicielem tego urządzenia do czasu spłaty wszystkich rat pozostaje spółka (...). Mimo tego we wniosku kredytowym z dnia 27 lipca 2015r. to właśnie ów wóz paszowy zaproponowała ona jako zabezpieczenie spłaty kredytu, a przede wszystkim w dniu 05 sierpnia 2015r. wraz z aneksem do umowy kredytowej z dnia 06 sierpnia 2014r. została w W. zawarta umowa o przeniesienie prawa własności (przewłaszczenia) rzeczy oznaczonych co do tożsamości nr (...) pomiędzy Bankiem Spółdzielczym w W. a B. S. (2) jako przewłaszczającym, z której wynikało, że w celu zabezpieczenia należności Banku z tytułu wynikających z umowy o kredyt w wysokości 400.000 złotych, przewłaszczający przenosi na Bank prawo własności rzeczy ruchowych w postaci wozu paszowego (...) Kompakt, rok produkcji 2014 oraz wozu asenizacyjnego, rok produkcji 2007 o ogólnej wartości wynoszącej w dacie zawarcia umowy 120.000 złotych, ustalonej na podstawie polisy ubezpieczeniowej, z zastrzeżeniem warunku, że jeżeli powyższa należność Banku wraz z prowizją, odsetkami i innymi należnościami, zostanie spłacona w terminie określonym w umowie, to następuje zwrotne przeniesienie prawa własności bez konieczności sporządzania odrębnej umowy. W paragrafie 3 tej umowy znalazł się zapis, zgodnie z którym B. S. (2) oświadczyła, że wskazane wyżej przedmioty czyli również wóz paszowy stanowią jej wyłączną własność nie są obciążone prawami osób trzecich, w szczególności nie są przedmiotem rejestrowanego zastawu bankowego, a jednocześnie oświadczyła, że rozporządzanie nimi przez przewłaszczającego nie podlega żadnym ograniczeniom ustawowym, umownym, lub statutowym. A zatem choć oskarżona miała wówczas pełną świadomość, że wóz paszowy (...) nie stanowi jej własności, lecz własność Spółki (...), to w umowie przewłaszczenia na zabezpieczenie wskazała siebie jako jej wyłącznego właściciela i dokonała przeniesienia jego własności na rzecz Banku Spółdzielczego w W.. A zatem zachowała się ona jak właściciel w stosunku do tego wozu paszowego, który faktycznie do czasu spłaty wszystkich rat za niego został jej jedynie powierzony przez spółkę (...). Potraktowała go jako swoją wyłączną własność, którą może swobodnie rozporządzać. Nie podlega więc dyskusji, że w ten sposób dokonała ona przywłaszczenia powierzonej sobie rzeczy o wartości 106.157,61 złotych, wyczerpując swoim zachowaniem wszystkie znamiona czynu z art. 284 § 2 kk. Okoliczność, że oskarżona regularnie spłacała i spłaca raty za ten wóz paszowy nie może w żaden sposób ekskulpować jej zachowania, bowiem niezależnie od tego, czy owe raty spłaca, urządzenie to do całkowitej spłaty rat nie stanowiło jej własności i nie mogło być przedmiotem umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie z dnia 05 sierpnia 2015r., z czego B. S. (2) doskonale zdawała sobie sprawę. Spłacanie tych rat może być uznane co najwyżej za okoliczność łagodzącą przy wymierzaniu jej kary, i to niewątpliwie istotną.

Podkreślenia jednocześnie wymaga, że wszystkie działania B. S. (2), a więc przedłożenie w Banku Spółdzielczym w W. przerobionej faktury, wskazywanie swojej osoby jako wyłącznego właściciela wozu paszowego i przywłaszczenie tego urządzenia poprzez zawarcie umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie, ukierunkowane były na jeden cel, a mianowicie na uzyskanie przedłużenia o jeden rok spłaty kredytu w kwocie 400.000 złotych, a tym samym zostały podjęte w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, o którym mowa w art. 12 kk i należało je w związku z tym uznać za jeden czyn zabroniony wyczerpujący dyspozycję art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 297 § 1 kk i art. 284 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk, nie zaś za dwa odrębne przestępstwa, jak wynikało z aktu oskarżenia. Zaznaczyć również należy, że w sprawie tej nie wystąpiły jakiekolwiek okoliczności wyłączające winę oskarżonej, bezprawność jej czynu oraz jego karalność.

Reasumując Sąd w miejsce czynów zarzucanych oskarżonej B. S. (2) w punktach I i II uznał ją za winną tego, że w okresie od 27 lipca 2015 roku do 05 sierpnia 2015 roku w M. i W., powiatu (...), województwa (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu uzyskania kredytu bankowego, wprowadziła w błąd przedstawicieli Banku Spółdzielczego w W., iż jest właścicielem wozu paszowego (...) Kompakt o numerze seryjnym (...), przedkładając jako autentyczną przerobioną fakturę VAT nr (...) z dnia 23 września 2014 roku, z której usunięto adnotację: „Płatne w 72 ratach” i dokonała przeniesienia prawa własności tego wozu paszowego na rzecz Banku Spółdzielczego w W. jako zabezpieczenie spłaty kredytu, choć jego faktycznym właścicielem - w świetle umowy zakupu w systemie ratalnym zawartej w dniu 22 września 2014r. - do czasu zapłaty w ratach należności była (...) Sp. z o.o. z siedzibą w S., doprowadzając Bank Spółdzielczy w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 400.000 złotych polegającego na udzieleniu jej kredytu w tej wysokości na mocy zawartego w dniu 05 sierpnia 2015r. aneksu nr (...) do umowy o kredyt w rachunku bieżącym nr 306/000/14 z dnia 06.08.2014r., przy czym przenosząc prawo własności posiadanego przez nią wozu paszowego (...) Kompakt o numerze seryjnym (...) na rzecz Banku Spółdzielczego w W. oskarżona dokonała zarazem przywłaszczenia powierzonego jej przez (...) Sp. z o.o. z siedzibą w S. mienia o wartości 106.157,61 złotych, tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 297 § 1 kk i art. 284 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk.

Wymierzając oskarżonej B. S. (2) karę za przypisane jej przestępstwo w pierwszej kolejności wskazać należy na znaczny stopień społecznej szkodliwości tego czynu. Dopuściła się ona bowiem przestępstwa z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk zagrożonego karą aż do 10 lat pozbawienia wolności. Mało tego swoim zachowaniem wyczerpała on dyspozycję również czynu z art. 297 § 1 kk zagrożonego karą do 5 lat pozbawienia wolności. Co również ważne jej zachowania wyczerpały także znamiona przestępstwa z art. 284 § 2 kk, zagrożonego karą również do 5 lat pozbawienia wolności. A zatem nie dość, że wyczerpała ona znamiona aż trzech przestępstw, to w dodatku za każdy z tych czynów grozi surowa kara, w szczególności za oszustwo. Wskazać również należy, że czyny z art. 286 § 1 kk i art. 284 §. 2 kk są przestępstwami przeciwko jednemu z najważniejszych dóbr chronionych prawem, jakim jest mienie. Nie można też zapominać, że mamy w tym wypadku do czynienia z kilkoma zachowaniami oskarżonej podjętymi w wykonaniu z góry powziętego zamiaru i z działaniem z zamiarem bezpośrednim.

Przy wymierzaniu kary B. S. (2) jako okoliczności obciążające należy potraktować znaczącą sumę kredytu, wynoszącą aż 400.000 złotych, a więc znacznie wyższą niż wskazana w art. 115 § 5 kk, jak również fakt, że do chwili obecnej oskarżona tego kredytu nie spłaciła w najmniejszym stopniu, bowiem jedyna część odzyskanej kwoty wynikała ze sprzedaży wozu paszowego (...). Po stronie okoliczności obciążających należy również umieścić znaczną wartość przywłaszczonego mienia, wynoszącą aż ponad 100.000 złotych. Trzeba też zauważyć, że oskarżona nie złożyła w tym wypadku przykładowo nierzetelnego dokumentu, lecz w pełni świadomie przedstawiła przerobiony dokument. W ogóle jako okoliczność obciążającą należy potraktować sposób, w jaki doszło do wprowadzenia przedstawicieli Banku Spółdzielczego w W. w błąd, a mianowicie jej podstępne działanie mające wywołać przekonanie, iż oskarżona jest właścicielką wozu paszowego, który faktycznie nie stanowił jej własności.

Pozostałe okoliczności występujące w przedmiotowej sprawie przemawiają już jednak tylko i wyłącznie na korzyść B. S. (2). W pierwszej kolejności podkreślić należy, że nie mamy w tym wypadku do czynienia z klasyczną oszustką, która swoje działania kierunkowała na wyłudzenie kredytu i która od początku nie chciała go spłacić. B. S. (2) od wielu lat prowadziła działalność gospodarczą i przez te wszystkie lata przez cały czas współpracowała z Bankiem Spółdzielczym w W.. Wcześniej ta współpraca układała się dobrze. Oskarżona nadal chciała ją prowadzić i nie zakładała, że nie spłaci tego kredytu, choć oczywiście pewne wątpliwości muszą budzić jej późniejsze działania, w tym utworzenie nowej spółki z jej synem jako właścicielem i przeniesienie do niej majątku. Pogorszenie sytuacji prowadzonego przez nią gospodarstwa spowodowało, że nie spłaciła zaciągniętego kredytu. W każdym bądź razie brak jest dowodów, które jednoznacznie wskazywałyby, że oskarżona z góry nie chciała spłacić kredytu. W istotnym stopniu na korzyść oskarżonej przemawia także fakt, że od samego początku po zawarciu umowy na zakup wozu paszowego (...) oskarżona regularnie płaciła raty za ten wóz wskazane w umowie i robi to do dnia dzisiejszego. Deklaruje przy tym, że wszystkie wynikające z umowy raty będą przez nią w dalszym ciągu płacone aż do całkowitej ich spłaty, a uwzględniając jej dotychczasową postawę brak jest podstaw do uznania, że nie występuje u niej wola spłaty wszystkich rat. Podkreślić należy, że gdyby urządzenie było w jej posiadaniu i spłaciłaby w terminie wszystkie raty, to wówczas stałaby się właścicielką tego wozu paszowego. Wskazać też trzeba, że w istocie Bank Spółdzielczy zaspokoił część swoich roszczeń poprzez sprzedaż właśnie wozu paszowego, którego dotyczy przedmiotowa sprawa, uzyskując z tego tytułu niebagatelną kwotę 29.200 złotych, która została zaliczona na poczet spłaty kredytu. Poza tym po stronie okoliczności łagodzących, i to bardzo istotnych należy wymienić dotychczasową niekaralność oskarżonej za jakiekolwiek przestępstwo, co wskazuje na incydentalność czynu, którego się dopuściła. Nie można też zapominać o tym, że prowadzi ona od wielu lat ustabilizowany tryb życia, zajmowała się prowadzeniem przez wiele lat gospodarstwa rolnego, jest mężatką, wychowała dwoje dzieci.

W świetle wszystkich opisanych wyżej okoliczności karę 1 roku pozbawienia wolności za przypisany B. S. (2) czyn należy uznać za karę w pełni odpowiadającą zarówno stopniowi społecznej szkodliwości tego przestępstwa, jak i występującym w sprawie okolicznościom obciążającym i łagodzącym. Kara ta powinna spełnić swoje cele w zakresie prewencji indywidualnej oraz cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. W szczególności uwzględniając liczne i to do tego istotne okoliczności łagodzące, Sąd zdecydował o wymierzeniu B. S. (2) kary pozbawienia wolności w wysokości ustawowego minimum, określonego w art. 294 § 1 kk.

Ponieważ B. S. (2) dopuściła się przypisanego jej czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej Sąd skorzystał z możliwości orzeczenia wobec niej obok kary pozbawienia wolności także kary grzywny w oparciu o art. 33 § 2 kk. Wprawdzie oskarżyciel publiczny nie wnosił o wymierzenie kary grzywny, ale mogło to wynikać z tego, że wnosił on o orzeczenie wobec oskarżonej obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej spółce (...) poprzez uiszczenie na jej rzecz pozostałej do spłaty należności za wóz paszowy, a należność ta wynosi kilkadziesiąt tysięcy złotych. Tymczasem Sąd nie znalazł podstaw do orzeczenia wobec oskarżonej takiego obowiązku, o czym będzie jeszcze mowa w dalszej części uzasadnienia, a jednocześnie uznał za zasadne warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej wobec niej kary pozbawienia wolności. W tej sytuacji w pełni uzasadnione jest, aby B. S. (2) poniosła odczuwalną natychmiast konsekwencję swojego czynu, a taką konsekwencją będzie kara grzywny. W tym konkretnym wypadku w pełni uzasadnia orzeczenie wobec oskarżonej kary grzywny obok kary pozbawienia wolności fakt, że B. S. (2) wyczerpała znamiona dwóch czynów przeciwko mieniu, a wartość zarówno kredytu jak i wozu paszowego były naprawdę znaczące. Biorąc pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu i bardzo szczegółowo opisane wcześniej okoliczności obciążające i łagodzące, Sąd orzekł wobec B. S. (2) karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych. Kara grzywny w tym wymiarze powinna spełnić swoje cele w zakresie prewencji indywidualnej wobec oskarżonej oraz cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Mając na względzie sytuację materialną B. S. (2) i uzyskiwane przez nią dochody, Sąd ustalił wysokość jednej stawki dziennej grzywny na najniższym dopuszczalnym prawem poziomie 10 złotych.

Zgodnie z dyspozycją art. 69§1 i 2 kk, Sąd może warunkowo zawiesić wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności w wymiarze nieprzekraczającym 1 roku, jeżeli jest to wystarczające dla osiągnięcia celów kary w tym do zapobieżenia powrotowi na drogę przestępstwa, a przy rozstrzyganiu w tym zakresie bierze się pod uwagę właściwości i warunki osobiste oskarżonego, dotychczasowy sposób życia oraz sposób zachowania przed popełnieniem przestępstwa. W świetle tych przesłanek Sąd uznał za w pełni uzasadnione skorzystanie z możliwości warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej wobec B. S. (2) kary pozbawienia wolności . Oczywiście teoretycznie można zastanawiać się czy cele kary zostaną w ten sposób osiągnięte w sytuacji, w której oskarżony dopuściła się poważnego przestępstwa, przy znacznej wartości szkody i przywłaszczonego mienia. Niemniej jednak same te okoliczności nie mogą stanowić podstawy do uznania, iż tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności może spełnić cele kary. Otóż B. S. (2) należy zdecydowanie uznać za sprawcę incydentalnego, który w określonej sytuacji jaka zaistniała, popełnił przestępstwo, którego w normalnych okolicznościach nigdy by się nie dopuścił. Nie były to przy tym czyny o bardzo wysokiej społecznej szkodliwości, nie były to przestępstwa typowo kryminalne. Podkreślić także należy, iż B. S. (2) nigdy wcześniej ani też później nie była karana za przestępstwa i nigdy nie wchodziła w konflikt z prawem, co jest o tyle ważne, gdy weźmiemy pod uwagę jej wiek. Prognoza kryminologiczna odnośnie jej postępowania w przyszłości bez wątpienia jest pozytywna, tym bardziej, przez cały okres swojego życia aż do chwili obecnej prowadziła ona ustabilizowany tryb życia. Ma dwoje dorosłych dzieci i prowadziła przez wiele lat z powodzeniem gospodarstwo rolne. Reasumując w świetle powyższych rozważań Sąd uznał za w pełni zasadne warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej wobec B. S. (2) kary pozbawienia wolności uznając, iż rozstrzygniecie to spełni cele kary, a przy tym jest zasadne uwzględniając okoliczności dotyczące bezpośrednio osoby samej oskarżonej. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, w tym stopień społecznej szkodliwości czynów i znaczną wartość szkody, Sąd uznał za zasadne określenie – w oparciu o art. 70 § 1 kk – okresu próby związanego z warunkowym zawieszaniem wykonania kary na czas 3 lat.

W świetle art. 72§1 kk Sąd w przypadku warunkowego zawieszenia wykonania kary Sąd ma obowiązek orzec wobec osoby oskarżonej jeden z obowiązków wskazanych w tym przepisie. Sąd uznał, że w tej konkretnej sprawie w zupełności wystarczające dla spełnienia celów kary będzie jedynie zobowiązanie oskarżonej do informowania Sądu co
6 miesięcy pisemnie o przebiegu okresu próby, o którym to obowiązku mowa w punkcie 1 art. 72 § 1 kk.

Prokurator w ostatnim słowie wniósł o orzeczenie wobec oskarżonej na podstawie art. 46 § 1 kk obowiązku naprawienia szkody poprzez uiszczenie na rzecz Spółki (...) pozostałej należności, którą ma ona do zapłacenia za wóz paszowy (...). Sąd nie znalazł jednak podstaw do orzeczenia wobec oskarżonej takiego obowiązku. W pierwszej kolejności podkreślić należy, że Sąd zobligowany byłby do orzeczenia obowiązku na podstawie art. 46 § 1 kk wobec oskarżonej, gdyby prokurator złożył wniosek w tym zakresie przed zamknięciem przewodu sądowego. Oskarżyciel publiczny uczynił to jednak po zamknięciu przewodu sądowego, natomiast Spółka (...) nie wnosiła w żadnym momencie o orzeczenie takiego obowiązku. Sąd jednocześnie nie znalazł podstaw do skorzystania w tej sprawie z możliwości nałożenia na B. S. (2) takiego obowiązku czy to w oparciu o art. 46 § 1 kk czy też art. 72 § 2 kk. Otóż podkreślenia wymaga, że oskarżona regularnie przez cały czas spłaca raty za to urządzenie i brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, że w którymkolwiek momencie spłaty tych rat miałaby zaprzestać. Przede wszystkim jednak sama Spółka (...) w żadnym momencie nie wyraziła swoich wątpliwości co do tego, że cała należność zostanie uiszczona i nie wyraziła w żadnym momencie zainteresowania tym, aby taki obowiązek został nałożony. Dlatego też Sąd odstąpił od orzeczenia wobec oskarżonej obowiązku naprawienia szkody poprzez uiszczenie pozostałych do zapłacenia kilkudziesięciu tysięcy złotych na rzecz (...) w związku z zakupem wozu paszowego. Jednocześnie odstępując od tego obowiązku Sąd uznał, że zasadne jest w tej sprawie orzeczenie od oskarżonej na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenia pieniężnego w oparciu o art. 72§2 kk, aby jednak w związku z warunkowym zawieszeniem jej wykonania ciążył na niej obowiązek mający jakikolwiek wymiar finansowy. Sąd uznał, że zasadne będzie w tym wypadku orzeczenia świadczenia pieniężnego w wysokości 1.000 złotych, które odpowiada okolicznościom czynu i sytuacji materialnej oskarżonej oraz jej dochodom. Wskazać zwłaszcza należy, że B. S. (2) uzyskuje stałe dochody w wysokości 3.000 zł miesięcznie, jak też posiada udziały w Spółce (...) o wartości około 200.000 zł i jest współwłaścicielką nieruchomości, w związku z czym uiszczenie przez nią takiej kwoty nie można uznać za szczególnie uciążliwe.

Na podstawie art. 230§2 kpk Sąd nakazał zwrócić Bankowi Spółdzielczemu w W. dowody rzeczowe w postaci: umowy przelewu praw z polisy ubezpieczeniowej nr (...), deklaracji do weksla in blanco, pełnomocnictwa do dysponowania środkami na rachunku bankowym, informacji o skutkach złożenia oświadczenia o poddaniu się egzekucji, umowy o kredyt w rachunku bieżącym nr 306/000/14, umowy przelewu praw z polisy ubezpieczeniowej nr (...), oświadczenia dłużnika banku, umowy o przeniesienie prawa własności rzeczy oznaczonych co do tożsamości nr (...), umowy przelewu praw z polisy ubezpieczeniowej nr (...), umowy o przeniesienie prawa własności pojazdu mechanicznego podlegającego rejestracji nr (...), oświadczenia dłużnika banku z tytułu zabezpieczenia wierzytelności, deklaracji do weksla in blanco, pełnomocnictwa do dysponowania środkami na rachunku bankowym, informacji o skutkach złożenia oświadczenia o poddaniu się egzekucji, aneksu do umowy o kredyt w rachunku bieżącym i wniosku kredytowego, przechowywane w aktach sprawy na kartach 91 – 116.

W związku z wydaniem wobec oskarżonej wyroku skazującego, Sąd - na podstawie art. 627 kpk - obciążył ją kosztami sądowymi związanymi z postępowaniem zasadzając na rzecz Skarbu Państwa kwotę 380 złotych tytułem opłaty oraz kwotę 306 złotych tytułem zwrotu wydatków związanych z postępowaniem. Sąd nie znalazł jakichkolwiek podstaw do zwolnienia B. S. (2) od kosztów sądowych uwzględniając uzyskiwane przez nią dochody w wysokości około 3000 złotych miesięcznie, a także posiadane udziały w spółce (...) i nieruchomości, których jest współwłaścicielką. Wymiar opłaty należnej od oskarżonej Sąd ustalił w oparciu o art. 2 ust. 1 pkt 3 i art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz.U. z 1983r., nr 49, poz. 223 z późniejszymi zmianami), natomiast na wydatki w tej sprawie złożyły się przede wszystkim koszty doręczeń i kart karnych, a także koszty stawiennictwa na rozprawę świadka M. H..