Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 684/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 września 2018 roku

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Paweł Poręba

po rozpoznaniu w dniu 18 września 2018 roku w Nowym Sączu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) spółka z o.o. z siedzibą w N.

przeciwko M. P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Sączu

z dnia 30 marca 2018 roku, sygn. akt I C 697/17 upr

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 135 zł
(sto trzydzieści pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

(...)

Sygn. akt III Ca 684/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 marca 2018 roku Sąd Rejonowy w Nowym Sączu zasądził od pozwanego M. P. na rzecz powoda (...) Sp. z o.o. w N. kwotę 850 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22 września 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty (pkt I sentencji) oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 347 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II sentencji).

Sąd Rejonowy ustalił, że strony łączyła umowa o dzieło, na mocy której powód zobowiązał się do wykonania na rzecz powoda projektu elektrowni fotowoltaicznej, zaś poznany zobowiązał się do zapłaty wynagrodzenia w kwocie 1700 złotych w dwóch ratach po 850 złotych. Pierwsza rata miała być płatna w terminie 7 dni od podpisania umowy, druga po sporządzeniu projektu. Projekt instalacji został przez powoda wykonany jednak pozwany nie zapłacił drugiej raty za projekt. Sąd Rejonowy ocenił, iż pozwany nieskutecznie odstąpił od umowy w czerwcu 2017 roku z uwagi na długi półtoraroczny okres jaki upłynął między odstąpieniem a otrzymaniem projektu.

Powołał się Sąd I instancji na treść art. 627 k.c., art. 451 k.c. oraz art. 481 § 1 i 2 k.c.

Powyższy wyrok zaskarżył pozwany apelacją, w której zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego a w szczególności:

a.  627 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że powód w całości wykonał zobowiązanie,

b.  art. 642 §1 k.c. przez jego niezastosowanie,

c.  art. 354 § 1 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że powód jako dłużnik rzeczowy wykonał swoje zobowiązanie zgodnie z zawartą umową,

d.  art. 5 k.c., tj. zasad współżycia społecznego przez ich niezastosowanie, mimo, że powód pozbawił faktycznie pozwanego prawa do odstąpienia od umowy,

e.  art. 385 3 k.c. w zw. z art. 27 k.p.c. przez wydanie wyroku przez sąd niewłaściwy miejscowo,

f.  art. 556 3 k. c. przez jego niezastosowanie, gdy przedmiot umowy nie został wykonany w całości i miał wadę prawną.

2.  naruszenie zasad postępowania, które miało wpływ na wydanie wyroku:

a.  sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez przyjęcie, że umowa między stronami została wykonana w całości, mimo że powód zobowiązał się do dostarczenia odpowiednich pozwoleń czego nie uczynił oraz przez przyjęcie, iż pozwany odstąpił od umowy dopiero w dniu 14 czerwca 2017 roku, gdy w aktach sprawy znajduje się mail pozwanego ze stycznia 2017 roku, w którym oświadcza on o odstąpieniu od umowy,

b.  art. 183 1 k.p.c.art. 183 15 k.p.c. przez skierowanie stron do mediacji i przesłanie mediatorowi dokumentów na jeden dzień przed terminem rozprawy, co uniemożliwiło prowadzenie mediacji,

c.  art. 98 k.p.c. przez jego zastosowanie, gdy pozwany był w całości zwolniony od ponoszenia kosztów sądowych.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa i zasadzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji pozwany wskazał, iż umowa stron miała charakter mieszany: umowy o dzieło i umowy zlecenia. Pozwany występował jako konsument, zaś powód w umowie działał jako przedsiębiorca, który przygotował druk umowy i ustalił zasady postępowania. Powód zablokował przy tym pozwanemu możliwość odstąpienia od umowy, naruszył zasadę pewności obrotu i zasadę dotrzymywania umów. Dlatego według pozwanego działania powoda nie mieszczą się w standardach obowiązujących rzetelnego kupca, a Sąd Rejonowy błędnie nie zastosował normy z art. 5 k.c.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postepowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Powód nie zgodził się z zarzutami pozwanego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Wyrok Sądu Rejonowego jest prawidłowy.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego oraz zasadnicze wnioski prawne wyciągnięte na ich podstawie i przyjmuje je za własne.

Zarzuty podniesione w apelacji są niezasadne.

W pierwszej kolejności podnieść trzeba, iż brak jest podstaw do uchylenia zaskarżonego wyroku z powodu nieważności postępowania (art. 379 k.p.c.), gdyż Sąd Rejonowy nie dopuścił się uchybień, które Sąd Okręgowy bierze pod rozwagę z urzędu – art. 378 § 1 k.p.c.

Niezasadny okazał się zarzut skarżącego naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. w kontekście błędnych ustaleń faktycznych.

Podkreślenia wymaga, iż Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Godzi się zauważyć też, iż podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia jest rozstrzyganie kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału ( tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1996 roku, II CRN 173/95, publ. LEX nr 1635264).

Zatem skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego.

Nie jest natomiast wystarczające subiektywne przekonanie strony o innej wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu ( tak: orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 sierpnia 1999 roku, II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 roku, V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 roku, II CKN 572/99, publ. LEX nr 53136; z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, publ. LEX nr 56096).

Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych, i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia ( tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2003 roku, II CK 75/02).

Dodatkowo należy zaznaczyć, iż zgodnie z art. 3 k.p.c. i art. 232 k.p.c. obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach, jednak ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy obciąża stronę, która z faktów tych wywodzi skutki prawne ( art. 6 k.c. ). Reguły rozkładu ciężaru dowodu mają zatem charakter gwarancyjny, wskazując stronę, która poniesie negatywne konsekwencje nieudowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia istotne znaczenie.

Stąd inicjatywa dowodowa należała do stron postępowania, a strony doskonale wiedziały jakie okoliczności podlegają dowodzeniu w procesie. Lektura pism procesowych stron wskazuje, że strony formułowały swoje stanowiska w sprawie i zgłaszały określone wnioski dowodowe z dokumentów.

Ocena dowodów przedstawiona przez Sąd Rejonowy jest prawidłowa i logiczna.

Jeżeli bowiem z materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Odnośnie zarzutu naruszenia art. 183 1 k.p.c.art. 183 15 k.p.c. wskazać trzeba, iż istotnie postanowieniem z dnia 4 stycznia 2018 roku ( k. 86 ) Sąd Rejonowy skierował strony do mediacji zakreślając czas jej trwania na 2 miesiące. Jednocześnie wyznaczony został już wówczas termin rozprawy na dzień 20 marca 2018 roku. Z akt sprawy wynika, iż wskutek błędu Sądu Rejonowego w doręczeniu odpisu postanowienia mediatorowi uzyskał on wiedzę o wyznaczeniu mediacji dopiero na dzień przed rozprawą, tj. w dniu 19 marca 2018 roku ( k. 93 ). Dodatkowo z treści protokołu rozprawy z dnia 20 marca 2018 roku jednoznacznie wynika ( k. 95 ), że pozwany będąc osobiście na rozprawie wnosił już o przeprowadzenie rozprawy bez mediacji, mimo, że był informowany przez przewodniczącego o możliwości prowadzenia mediacji przez strony w tym dniu. Zatem to pozwany sam zrezygnował z mediacji i nie może obecnie skutecznie zarzucać, że mediacji nie udało się przeprowadzić.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 98 k.p.c. przez jego zastosowanie, gdy pozwany był w całości zwolniony od ponoszenia kosztów sądowych.

Po pierwsze w niniejszej sprawie pozwany nie składał wniosku o zwolnienie go od kosztów sądowych i takie zwolnienie nie zostało mu udzielone.

Po drugie skoro powództwo zostało przez Sąd I instancji uwzględnione w całości, to prawidłowo i zgodnie z art. 98 k.c. pozwany jako strona przegrywająca został obciążony obowiązkiem zwrotu kosztów procesu powodowi. Koszty te obejmowały zatem wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika procesowego ( 270 złotych ), opłatę od pełnomocnictwa ( 17 złotych ) oraz koszty sądowe 60 złotych ( opłatę od pozwu i od zażalenia ).

Niezasadnie pozwany powołuje się na zarzut naruszenia art. 385 3 k.c. w zw. z art. 27 k.p.c. przez wydanie wyroku przez sąd niewłaściwy miejscowo.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty ( k. 37 ) pozwany wniósł o przekazanie sprawy do rozpoznania sądowi właściwemu według jego miejsca zamieszkania. Sąd Rejonowy wniosek ten uwzględnił postanowieniem z dnia 3 lipca 2017 roku ( k. 47 ) i przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Sochaczewie. W wyniku zażalenia powoda ( k. 50 ) Sąd Okręgowy zmienił zaskarżone postanowienie w ten sposób, że oddalił wniosek pozwanego o przekazanie sprawy innemu sądowi (k. 59 ).

W tych okolicznościach zatem i zgodnie z art. 15 § 2 k.p.c. nie można już skutecznie zarzucać, iż Sąd Rejonowy w Nowym Sączu nie był właściwy do rozpoznania sprawy.

Dodać też trzeba, iż w samej umowie z dnia 9 września 2015 roku w § 5 ust. 3 strony ustaliły, że ewentualne spory z tytułu wykonania umowy będzie rozstrzygać sąd właściwy dla siedziby projektanta, czyli powoda. Powyższe umowne uzgodnienie wskazuje zatem na właściwość Sądu Rejonowego w Nowym Sączu i znajduje oparcie w treści art. 46 k.p.c.

Podkreślić trzeba w tym miejscu, że Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji jest związany zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego ( tak: wyrok SN z dnia 18 czerwca 2010 roku V CSK 448/09, publ. LEX nr 677914 ). Związanie to oznacza, że Sąd Okręgowy nie bada obecnie i nie rozważa wszystkich możliwych i hipotetycznych naruszeń prawa procesowego popełnionych przez Sąd Rejonowy.

Prawidłowo Sąd Rejonowy zastosował przepisy prawa materialnego dotyczące umowy o dzieło.

W szczególności Sąd Rejonowy słusznie ocenił, że umowa stron jest umową o dzieło.

Sąd Okręgowy podziela pogląd, iż zgodnie z zasadą swobody umów z art. 353 1 k.c. strony mogą ukształtować treść umowy o dzieło w dowolny sposób, gdyż przepisy kodeksu cywilnego regulujące instytucję umowy o dzieło ( art. 627 k.c. ) mają w tym zakresie charakter dyspozytywny.

Trudno jest zaś przyjąć w okolicznościach niniejszej sprawy, że pozwany zawierając z powodem umowę o dzieło w dniu 09 września 2015 roku ( k. 13-14 ) o takiej treści nie rozumiał jej znaczania lub że zgodny zamiar stron był inny niż to wynika z pisemnej umowy ( art. 65 k.c. ).

Takich okoliczności pozwany ani w toku postępowania przed Sądem I instancji, ani w apelacji od wyroku Sądu Rejonowego nie wykazał.

Stosownie zaś do treści art. 65 § 2 k.c. stosując tzw. kombinowaną metodę wykładni w umowach należy badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się tylko na jej dosłownym brzmieniu.

Zgodnie z powyższym przepisem przez zgodny zamiar stron należy rozumieć wspólne uzgodnienie istotnych dla danego typu czynności prawnej postanowień bądź w samej umowie, bądź poza nią (np. w rokowaniach, czy późniejszych działaniach ). Decydująca jest zatem rzeczywista wola stron.

Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów SN z 29 czerwca 1995 r. (III CZP 66/95, LexisNexis nr 301835, OSNC 1995, Nr 12, poz. 168) zgodnie z kombinowaną metodą wykładni, priorytetową regułę interpretacyjną oświadczeń woli składanych indywidualnym adresatom stanowi rzeczywista wola stron.

Zastosowanie tej reguły wymaga wyjaśnienia, jak strony rzeczywiście zrozumiały złożone oświadczenie woli, w szczególności jaki sens łączyły z użytym w oświadczeniu woli zwrotem czy wyrażeniem. W razie ustalenia, że były to te same treści myślowe, pojmowany zgodnie sens oświadczenia woli trzeba uznać za wiążący.

W okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy, zważywszy na pisemne porozumienie stron – umowę z dnia 9 września 2015 roku, jak też następujące po nim przystąpienie do realizacji kontraktu, nie może być wątpliwości co do tego, że strony uzgodniły i ustaliły w umowie na piśmie wszystkie przedmiotowo istotne warunki umowy, dając temu wyraz w sposób jasny i zrozumiały. Pozwany zamówił bowiem u powoda projekt instalacji fotowoltaicznej, powód zobowiązał się projekt taki wykonać oraz uzgodniono warunki płatności za projekt. Mało tego w dniu zawarcia umowy pozwany zapłacił połowę umówionej kwoty za projekt.

Z zeznań pozwanego wynika ( k. 96 ), że po zawarciu umowy pozwany nie przywiązywał już wagi do umowy, a gdy projekt otrzymał drogą pocztową to nawet go nie przejrzał i trzymał w szufladzie w nieotwartej kopercie. Dopiero w związku z pozwem o zapłatę w niniejszej sprawie pozwany miał zapoznać się z projektem i stwierdzić, że jest on niekompletny.

Z powyższego wynika, że powód swoje zobowiązanie względem pozwanego wykonał, a zarzut apelacji o naruszeniu art. 354 § 1 k.c. i art. 556 3 k.c. nie jest skuteczny ani słuszny.

Zarzut pozwanego, iż odstąpił on skutecznie od umowy, po upływie prawie półtora roku od jej zawarcia także nie zasługuje na uwzględnienie.

Z treści zeznań M. P. ( k. 96 ) jednoznacznie bowiem wynika, iż zawierając umowę z powodem w dniu 9 września 2015 roku pozwany przeczytał jej treść. Pozwany bezspornie zapłacił w tym dniu powodowi połowę wynagrodzenia, tj. 850 złotych. Wiedział też doskonale na czym polega zobowiązanie powoda i kiedy powstanie obowiązek zapłaty reszty kwoty. Pozwany przyznał wreszcie, iż 14 września 2015 roku projekt instalacji fotowoltaicznej został do niego wysłany.

Ciężar wykazania okoliczności przeciwnych z art. 642 k.c. i art. 643 k.c. obciążał zatem pozwanego.

Pozwany tymczasem nie wykazał, aby skutecznie od umowy odstąpił.

Słuszne jest ustalenie Sądu Rejonowego, iż pozwany oświadczenie o odstąpieniu od umowy złożył powodowi dopiero w dniu 13 czerwca 2017 roku, bo takie pismo dołączył do sprzeciwu ( k. 41-42 ). W materiale dowodowym sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, że pozwany odstąpił od umowy drogą mailową wcześniej – tj. w styczniu 2017 roku. Okoliczność ta nie została dostatecznie przez pozwanego wykazana. Gdyby tak jednak istotnie było jak twierdzi pozwany, to odstąpienie od umowy z dnia 13 czerwca 2017 roku nie byłoby już potrzebne. Zatem argumentację pozwanego w tym zakresie trudno jest zaakceptować. Pozwany sam przyznał, że dopiero po zasięgnięciu porady od prawnika wysłał w czerwcu 2017 roku do powoda oświadczenie o odstąpieniu od umowy wraz z kopertą, w której znajdował się projekt.

Nie zmienia to i tak faktu, że odstąpienie od umowy miałoby nastąpić po upływie ponad roku od zawarcia umowy przez strony i wykonania zobowiązania przez powoda.

Dlatego słusznie Sąd Rejonowy przyjął, że takie odstąpienie od umowy mogło być uznane za skuteczne, gdyby nastąpiło w rozsądnym terminie.

Sąd Okręgowy nie podziela oceny prawnej Sądu Rejonowego, że powód swoim zachowaniem zablokował pozwanemu uprawnienie do odstąpienia od umowy przez to, że nie czekając na umówioną wpłatę od pozwanego, przesłał pozwanemu projekt zarówno w wersji papierowej jak i elektronicznej. Stanowiska tego Sąd Rejonowy szerzej nie omówił w pisemnym uzasadnieniu wyroku, a w świetle umowy stron i przepisów kodeksu cywilnego nie można z nim się zgodzić.

Pozwany mógł przecież niezwłocznie zapoznać się z projektem ( czego jak sam twierdził nie uczynił ), a stwierdziwszy niekompletność projektu mógł uruchomić postępowanie z art. 638 k.c.

Nieskuteczny jest w konsekwencji również zarzut apelacji o naruszeniu przez Sąd Rejonowy art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie, z argumentacją, iż w świetle zasad współżycia społecznego powód pozbawił faktycznie pozwanego prawa do odstąpienia od umowy.

W ocenie Sądu Okręgowego roszczenie powoda podlegało słusznie uwzględnieniu i brak było podstaw do przyjęcia, iż nastąpiło nadużycie prawa podmiotowego przez powoda.

Zgodnie z klauzulą generalną, wyrażoną w art. 5 k.c. nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

Przyjmuje się, iż klauzule generalne służą przede wszystkim zapewnieniu zgodności norm prawnych i opartych na tych normach rozstrzygnięć indywidualnych z obowiązującymi w społeczeństwie normami pozaprawnymi, zwłaszcza moralnymi. Stosowanie ich zatem nie jest sztywnie określone, a ma charakter ocenny i zindywidualizowany dla każdej sytuacji. Klauzula generalna wyrażona w art. 5 k.c. jest najważniejszą z norm prawnych i mającą szczególne znaczenie w systemie prawa cywilnego.

Ocena zachowania osoby wykorzystującej przysługujące jej prawo powinna mieć charakter obiektywny. O tym, czy zachowanie to mieści się w granicach prawa podmiotowego decyduje jego zgodność z zasadami współżycia społecznego i społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa, a nie nastawienie psychiczne podmiotu – pobudki jego działania, zamierzony cel, wina i inne. Zasady współżycia społecznego stanowią moralną ocenę czynu ludzkiego w kontekście przyczynienia się tego zachowania dla dobra innych ludzi. Aprobacie podlegają wyłącznie te zachowania, które dyktowane są sprawiedliwą życzliwością.

Stosując taką interpretację zasady wyrażonej w art. 5 k.c. Sąd Okręgowy podziela argumentację, iż powodowi należy się ochrona prawna oraz że powód nie wykonuje przysługującego mu prawa podmiotowego w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy oddalił apelację na zasadzie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 505 12§ 3 k.p.c. oraz art. 505 13§ 2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015 poz. 1800 ). Pozwany wartość przedmiotu zaskarżenia określił na 850 złotych ( k. 113 ), stąd należna stawka dla adwokata wynosi 135 złotych ( 50 % z 270 zł )

(...)