Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 958/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Elżbieta Fijałkowska (spr.)

Sędziowie:

SA Małgorzata Gulczyńska

SO del. Marcin Radwan

Protokolant:

st.sekr.sądowy Agnieszka Paulus

na rozprawie, po rozpoznaniu w dniu 28 listopada 2013 r.

sprawy z powództwa (...) Spółce Akcyjnej w B.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w P.

o nakazanie i zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 24 maja 2013 r., sygn. akt IX GC 747/12

1.  Oddala apelację,

2.  Zasądza od powoda na rzecz pozwanego 2700 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Małgorzata Gulczyńska Elżbieta Fijałkowska Marcin Radwan

Sygn. akt. I ACa 958/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 30 kwietnia 2012 r . powódka (...) S.A. w B. domagała się od pozwanej (...) sp. z o.o. w P. :

-

nakazania pozwanej natychmiastowego zaniechania niedozwolonych działań stanowiących czyn nieuczciwej konkurencji określony w art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k. (tj. reklamy wprowadzającej w błąd) polegających na umieszczaniu znaku graficznego (logotypu) „Nr 1 w Polsce" na opakowaniach udostępnionych do sprzedaży produktów (ryżu) oraz publikowaniu na stronie internetowej (...) Sp. z o.o. pod adresem http://(...) znaku graficznego (logotypu) „Nr 1 w Polsce" w odniesieniu do produktów ryżu,

-

nakazania pozwanej natychmiastowego usunięcia skutków niedozwolonych działań poprzez: usunięcie znaku graficznego (logotypu) „Nr 1 w Polsce" ze strony internetowej pozwanej (w odniesieniu do ryżu) oraz zaprzestanie dystrybucji i wycofanie z obrotu opakowań ryżu Kupiec oznaczonych znakiem graficznym (logotypem) „Nr 1 w Polsce",

-

nakazania pozwanej opublikowania na głównej stronie internetowej pozwanej oraz na łamach Gazety (...) oraz na głównej stronie internetowej portalu Portal Spożywczy [pod adresem (...) oświadczenia o treści, formie oraz w terminach określonych szczegółowo w załączniku nr 8 do pozwu;

-

zasądzenie od pozwanej kwoty 20.000 zł na rzecz (...) Narodowego we W., PI. (...) (...), (...)-(...) W..

Nadto powódka wniosła o nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności oraz zasądzenia na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 24 maja 2013 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił powództwo oraz zasądził od powódki na rzecz pozwanej zwrot kosztów procesu.

Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i wnioski.

Powódka od początku lat dziewięćdziesiątych prowadzi działalność na rynku artykułów zdrowej żywności związanej m.in. z produkcją ryżu. Na tym samym rynku prowadzi działalność również pozwana, a obydwa podmioty bezpośrednio ze sobą konkurują. Spółka (...) w celach marketingowo-reklamowych posługuje się witryną internetową, prowadzoną pod adresem: http://(...)

W okresie od co najmniej 20 marca 2012 r. do 25 kwietnia 2012 r. pod wskazanym adresem internetowym w wersji polskojęzycznej, pozwana publikowała hasło reklamowe o treści „Najczęściej gotowany ryż w Polsce" zaopatrzone w znak graficzny (logotyp) „Nr 1 w Polsce". Bezpośrednio obok tego hasła na stronie widniało pudełko jednego z następujących ryżów: dzikiego, dzikiego&paraboiled, ryżu jaśminowego i basmati. Powyższe napisy pojawiały się w powtarzającej się sekwencji zawsze przy konkretnym pudełku jednego ze wskazanych wyżej ryżów. Przy haśle „Najczęściej gotowany ryż w Polsce" oraz „Nr 1 w Polsce" umieszczony był znak „(...)", który sugerował, że znajduje się dalsze wyjaśnienie tego hasła. W okresie od 20 marca do 25 kwietnia 2012 r. na stronie nie znajdowało się wyjaśnienie tych haseł.

W sklepach na terenie całego kraju dostępne są również produkty ryżu Kupiec, które na opakowaniach zawierają znak graficzny (logotyp) „Nr 1 w Polsce". Przy napisie „Nr 1 w Polsce" znajdował się znak „(...)" i na każdym opakowaniu ryżu na jego bocznej ścianie znajdowało się wyjaśnienie tego znaku wskazujące, iż oznaczenie to podane jest za firmą (...) w zakresie sprzedaży w kilogramach na terenie Polski tej kategorii ryżu, na której znajdował się ten znak. Znak „Nr 1 w Polsce" zamieszczony był na następujących rodzajach ryżu: dzikiego, dzikiego&paraboiled, ryżu jaśminowego i basmati. Na półkach sklepowych oprócz wyżej wymienionych rodzajów ryżu pozwanej, eksponowane były także pozostałe gatunki ryżu produkowanego przez pozwaną, takie jak ryż do risotto, ryż naturalny brązowy, ryż biały długoziarnisty, ryż paraboiled, ryż kuskus, na których opakowaniach nie był zamieszczony znak „Nr 1 w Polsce". Nadto w ofercie pozwanej oprócz ryżów znajduje się pieczywo maca, wafle, otręby, kasza, owsianka, groch, płatki owsiane. Znak „Nr 1 w Polsce” pozwana umieszczała tylko na tych produktach, co do których posiadała sprawdzone informacje, że jest liderem na rynku w ich sprzedaży. W razie utraty pozycji lidera oznaczenie to nie było umieszczane na produktach, co do których nastąpiła utrata pozycji lidera.

Pismem z dnia 25 kwietnia 2012 r. powódka wezwała pozwaną do dobrowolnego zaniechania czynu nieuczciwej konkurencji.

26 kwietnia 2012 r. na stronie internetowej (...) Sp. z o.o. pod adresem http://(...)/ zamiast dotychczasowego hasła reklamowego o treści: „Najczęściej gotowany ryz w Polsce" zaopatrzonego w znak graficzny (logotyp) „Nr 1 w Polsce", pojawiło się hasło reklamowe: „Chrup na okrągło !".

Powód zabezpieczył za pomocą profesjonalnego oprogramowania treść głównej strony internetowej pozwanego ze stanem na dzień 30.04.2012 r. i w ww. dniu w tym celu zostało złożone oświadczenie zaprotokołowane notarialnie.

30 kwietnia 2012 r. pozwana, działając przez swojego pełnomocnika, wystosowała do pełnomocnika powódki odpowiedź (datowaną na dzień 27.04.2012 r.), w której odrzuciła żądania powoda, stwierdzając, że one są pozbawione podstaw faktycznych i prawnych.

W okresie od lutego 2010 r. do stycznia 2012 r. bez względu na brane pod uwagę kryterium (wagowe, wolumenowe, wartościowe) liderem sprzedaży ryżu w Polsce była powódka.

W zakresie wielkości sprzedaży w Polsce ryżu dzikiego, dzikiego&paraboiled, jaśminowego i basmati liderem sprzedaży w roku 2010 i 2011 r. była pozwana.

W ocenie Sądu Okręgowego w świetle dokonanych ustaleń faktycznych powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powódka swe żądanie opierała na naruszeniu przez pozwaną art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k., zgodnie z którym czynem nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy jest w szczególności reklama wprowadzająca klienta w błąd i mogąca przez to wpłynąć na jego decyzję co do nabycia towaru lub usługi. Jak wynika zatem z cytowanego przepisu reklamę można uznać za wprowadzającą w błąd w oparciu o dwa kryteria. Pierwsze z nich dotyczy wprowadzenia w błąd, czyli wywołania u klienta błędnego wyobrażenia o towarze bądź usłudze niezgodnego z rzeczywistym stanem rzeczy. Drugie kryterium stanowi o wadze (istotności) błędu, który stwarza możliwość podjęcia decyzji o zakupie towaru lub usługi. Powyższe przesłanki muszą zaistnieć łącznie .

Najczęściej z reklamą wprowadzającą w błąd mamy do czynienia wówczas, gdy zawiera nieprawdziwe informacje. Jednak w praktyce zdarzą się reklamy, które zawierają prawdziwe informacje, ale z uwagi na sposób ich przekazania wprowadzają w błąd. Zatem jako reklamę wprowadzającą w błąd należy uznać: reklamę zawierającą fałszywe informacje, a także reklamę, która zawiera informacje obiektywnie prawdziwe, ale niepełne, dwuznaczne, trudno sprawdzalne lub które podano w trudno dostępny sposób.

Powódka zarzuca pozwanej stosowanie reklamy wprowadzającej w błąd w odniesieniu do użytego na opakowaniach ryżu hasła „Nr 1 w Polsce” oraz użytych na stronie internetowej pozwanej haseł „Najczęściej gotowany ryż w Polsce" i „Nr 1 w Polsce". Z uwagi na różny charakter powyższych haseł reklamowych, użycie ich na odmiennych nośnikach (na opakowaniach ryżu oraz na stronie internetowej), a w szczególności z uwagi na różny krąg adresatów tych haseł, należało przeanalizować użycie przez pozwaną powyższej reklamy z punktu widzenia art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k. odrębnie dla reklamy znajdującej się na opakowaniach ryżu i odrębnie dla reklamy znajdującej się na stronie internetowej pozwanej.

Hasło „Nr 1 w Polsce" umieszczone na opakowaniach ściśle określonych rodzajów ryżu sprzedawanego przez pozwaną zaopatrzone zostało w znak „(...)", którego wyjaśnienie znajdowało się na tych opakowaniach. Hasło to znajdowało się na opakowaniach ryżu jaśminowego, dzikiego, basmati i dzikiego&paiaboiled, w których to kategoriach sprzedaż pozwanej w Polsce we wskazanych na opakowaniach okresach była najwyższa. Takie wyjaśnienie hasła wraz z powołaniem się, że dane te pochodzą od firmy (...), znajdowały się na tych wszystkich opakowaniach przy wyjaśnieniu znaku „(...)". W sprawie bezsporne było, że pozwana w sprzedaży wyżej wymienionych kategorii ryżu zajmowała w Polsce pierwsze miejsce. Fakt ten w żaden sposób nie stał w sprzeczności z podnoszoną przez powódkę tezą, której zresztą pozwana nie kwestionowała, że globalnym liderem sprzedaży ryżu w Polsce jest powódka. W tym jednak przypadku hasło „Nr 1 w Polsce" nie odnosiło się do ogólnych danych dotyczących sprzedaży wszystkich kategorii ryżu, ale do kategorii ściśle określonej, co zostało wyraźnie i w sposób niebudzący wątpliwości wyjaśnione na opakowaniach. Użycie zatem hasła „Nr 1 w Polsce" wraz ze znakiem „(...)" oraz wyjaśnieniem tego znaku, powoduje, że hasło to jako całość było obiektywnie sprawdzalne, bowiem w istocie jako całość stanowiło wypowiedź o faktach. Wypowiedź ta była bez wątpienia prawdziwa, a powódka w żadnym momencie postępowania nie zakwestionowała prawdziwości informacji zawartej przez pozwaną na opakowaniach ryżu oraz udokumentowanych wynikami badań firmy (...) dla sprzedaży poszczególnych kategorii ryżu. Zastosowanie zatem tego hasła na opakowaniach jako hasła prawdziwego, nie mogło wprowadzać klientów w błąd, tym bardziej że precyzyjne, łatwo dostępne i proste wyjaśnienie znaczenia tego hasła, eliminowało element jego wieloznaczności. Każdy konsument mógł bez najmniejszego problemu z wyjaśnieniem tego hasła się zapoznać, tym bardziej, że po wyżej wymienione 4 kategorie ryżu, na których znajdowało się to hasło, sięga się rzadziej, na co wskazywały w toku postępowania zgodnie strony, wskazując, że sprzedaż tych kategorii ryżu obejmuje zaledwie kilka procent ogólnej sprzedaży ryżu w Polsce. Zatem konsument sięgający po jeden z tych 4 gatunków ryżu, jest bardziej wymagający, gdyż chce nabyć ryż, który nie jest ryżem powszechnie nabywanym (jak np. ryż biały) konsument jest zainteresowany tym konkretnym produktem (tym konkretnym gatunkiem ryżu), stąd bez wątpienia taki konsument większą uwagę przywiązywać będzie do znajdujących się przy hasłach reklamowych wyjaśnień. Konsument poszukując wyjaśnienia oznaczenia „Nr 1 w Polsce" sięgając po produkt pozwanej, wyjaśnienie to bez problemu odnajdywał i co najistotniejsze, wyjaśnienie to odpowiadało prawdziwemu stanowi rzeczy. Zastosowana reklama wobec użycia zgodnego z prawdą twierdzenia, nie mogła zatem wprowadzić konsumentów w błąd i wywołać u nich błędnego wyobrażenia o towarze. Z tego punktu widzenia nie została spełniona przesłanka z art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k.

Gdyby natomiast założyć, że przeciętny konsument dokonując zakupu przedmiotowego ryżu nie korzystał z informacji zawartych na opakowaniu i nie sięgał do znajdującego się na boku opakowania wyjaśnienia znaku„(...)" umieszczonego przy haśle „Nr 1 w Polsce", wówczas należałoby uznać, że tak użyte hasło (bez jego powiązania z obiektywnie sprawdzalnym wyjaśnieniem), stanowi wypowiedź wartościującą (superlatywną). Wypowiedź ta sama w sobie nie daje jednoznacznego kryterium do odczytania znaczenia tego przekazu. Wydźwięk takiego hasła jest taki, że coś jest najlepsze (nr 1), bez określenia konkretnego punktu odniesienia, bowiem może być ono odnoszone zarówno do wielkości sprzedaży danego rodzaju ryżu jak i do jakości takiego ryżu, czy też walorów smakowych. W takiej natomiast sytuacji nie można wymagać, aby reklamujący prowadził dowód prawdziwości twierdzeń ocennych, dowód na wprowadzający w błąd charakter takich informacji obciąża, zgodnie z art. 6 k.c., powódkę, inaczej niż w przypadku reklamy obiektywnej, do której znajduje zastosowanie art. 18a u.z.n.k.

W ocenie Sądu zebrany materiał dowodowy nie dawał przekonujących podstaw do uznania, że powódka wykazała, że przeciętny klient odbierał omawiane hasło (odczytywane bez wyjaśnienia znaku „(...)") jako informację o skali ogólnej sprzedaży ryżu w Polsce. Przede wszystkim użycie przedmiotowego hasła tylko na określonych kategoriach produktów i to kupowanych rzadko przez konsumentów, zimniejsza ryzyko, by konsument to hasło wiązał z ogólną sprzedażą ryżu w Polsce przez danego producenta. Zresztą ze zgromadzonych w aktach zdjęć półek sklepowych wynika, że na półkach znajdują się jednocześnie ryże pochodzące od różnych producentów, w tym od pozwanej i tylko na wyżej wymienionych kategoriach ryżu pozwanej znajdują się przedmiotowe oznaczenia. Nie sposób zatem przyjąć w oparciu o taki odbiór sklepowej półki, że możliwe jest powstanie przekazu, iż oznaczenia te wskazują, że pozwana jest ogólnym liderem sprzedaży ryżu. Oznaczenia te na opakowaniach znajdują się na tej samej wysokości co nazwa danego rodzaju ryżu, bezpośrednio przy tej nazwie, na wyodrębnionej kolorystycznie części opakowania, która odnosi się do oznaczenia danego rodzaju ryżu. Ta część opakowania jest wyraźnie odróżniona od zielonej części opakowania, na której widnieje nazwa (...), a przy której hasło „Nr 1 w Polsce" nie zostało umieszczone. Miejsce znaku Nr (...), użyta przez pozwaną kolorystyka opakowania i umiejscowienie napisów, fakt, że opakowania te znajdują się wśród dziesiątek innych opakowań tego samego producenta niezawierających tego oznaczenia, a także okoliczność, że konsument dokonując zakupu któregoś z czterech przedmiotowych rodzajów ryżu jest zainteresowany tym konkretnym produktem, powoduje, że nie sposób uznać, iż powódka wykazała, że przeciętny konsument może odbierać analizowane hasło jako oznaczające, że pozwana jest liderem sprzedaży ryżu w Polsce. Hasło to bez wątpienia przeciętny konsument odniesie do konkretnego rodzaju ryżu. Nie można też przyjąć, aby przedmiotowy slogan reklamowy był oderwany w swoim możliwym przekazie od rzeczywistości, skoro niesporne było, że pozwana w zakresie sprzedaży tego konkretnego rodzaju ryżu była „Nr 1 w Polsce", bo tego konkretnego ryżu sprzedawała najwięcej.

Dla uznania, że zachodzi czyn z art. 16 pkt 2 u.z.n.k., konieczne jest wystąpienie istotnej zależności między reklamą wprowadzającą w błąd a możliwością kupna towaru przez klienta. Taka zależność nie została wykazana przez powódkę. Nie dało się też tej zależności wyprowadzić z faktów powszechnie znanych, co do odbioru znaczenia i sposobu traktowania przez przeciętnych klientów ogólnikowych w swym przekazie reklam superlatywnych produktów spożywczych, bowiem reklamy superlatywne typu „Nr 1 w Polsce", same w sobie jeżeli nie są wsparte argumentami odnoszącymi je do konkretnej cechy, traktowane są z reguły z dystansem, jako oczywiście przesadzona zachęta, która nie decyduje o kupnie towaru.

Zatem użycie przez pozwaną oznaczenia „Nr 1 w Polsce" na opakowaniach ryżu nie stanowiło naruszenia art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k. i to zarówno w sytuacji powiązania tego oznaczenia z jego wyjaśnieniem jak w i sytuacji gdyby uznać, że wyjaśnienie to nie będzie odczytywane przez przeciętnego konsumenta.

Jak wynika z ustaleń, na stronie internetowej pozwanej pod adresem http://(...)/ w okresie od co najmniej 20 marca 2012 r. do 25 kwietnia 2012 r. pozwana publikowała hasło reklamowe o treści „Najczęściej gotowany ryż w Polsce" zaopatrzone w znak graficzny (logotyp) „Nr 1 w Polsce". Bezpośrednio obok tego hasła na stronie widniało pudełko jednego z następujących rodzaju ryżu: dzikiego, dzikiego&paraboiled, ryż jaśminowego i basmati. Powyższe napisy pojawiały się w powtarzającej się sekwencji zawsze przy konkretnym pudełku jednego ze wskazanych wyżej ryżów. Przy haśle „Najczęściej gotowany ryż w Polsce” oraz „Nr 1 w Polsce” umieszczony był znak „(...)”, który sugerował, że znajduje się dalsze wyjaśnienie tego hasła. W okresie od 20 marca do 25 kwietnia 2012 r. na stronie nie znajdowało się wyjaśnienie tych haseł.

W ocenie Sądu przeciętny konsument (a z takiego punktu widzenia należy oceniać przedmiotową reklamę) przed zakupem ryżu nie sprawdza stron internetowych producentów, by zapoznać się z ich ofertą. Przy nabywaniu drobnych produktów spożywczych takich jak ryż, jako miernik należy przyjąć konsumenta, który nie korzysta z informacji zawartych w Internecie, a który zakupu dokonuje w oparciu o decyzję, którą podejmuje będąc już w sklepie. Stąd reklama pozwanej znajdująca się na stronie internetowej pozwanej nie była kierowana do przeciętnego, zwykłego konsumenta, a do grupy odbiorców zajmujących się szeroko rozumianą dystrybucją reklamowanych produktów. Zatem w tym zakresie właściwym miernikiem wprowadzenia w błąd jest sposób postrzegania kwestionowanego przekazu reklamowego przez odbiorców – profesjonalistów. Oczywistym jest, że odbiorca profesjonalista nie podejmuje decyzji jedynie w oparciu o same hasła reklamowe znajdujące się w Internecie, a decyzję o ewentualnej współpracy poprzedzone są z reguły spotkaniami, rozmowami i szczegółowym zaznajomieniem się z oferta danego kontrahenta. Reklama w Internecie do tych konsumentów nie była jednak skierowana .

Użycie hasła „Najczęściej gotowany ryż w Polsce" oraz „Nr 1 w Polsce" przy konkretnych 4 rodzajach opakowań ryżu dzikiego, dzikiego&paraboiled, ryżu jaśminowego i basmati, które pojawiały się jako całość sekwencyjnie, nie tworzyło przekazu, wedle którego pozwana sprzedaje najwięcej ryżu w ogóle w Polsce. Użycie hasła „Najczęściej gotowany ryż w Polsce" wskazuje niewątpliwie, iż skoro dany produkt jest najczęściej używany, to zapewne w największej ilości jest sprzedawany, stąd uzasadnione jest użycie hasła „Nr 1 w Polsce”. Wielkość tych haseł, ich użycie stwarzały wrażenie, że należy je odnosić do pudełka ryżu pojawiającego się obok nich. Skoro hasła te powiązane zostały z konkretnymi 4 rodzajami ryżu, których opakowania pojawiały się obok tych napisów, nie sposób było przyjąć, że miały one na celu stworzenie przekazu o treści wskazywanej przez powódkę, tym bardziej że użycie obok nazwy (...) nastąpiło mniejszą czcionką i nie eliminowało rzucającego się w oczy powiązania powyższych haseł z konkretnymi opakowaniami ryżu. Hasła te dotyczyły w sposób oczywisty tych 4 rodzajów ryżu, o czym osoba wchodząca na stronę pozwanej mogła przekonać się wchodząc w kolejne podstrony, w których przy konkretnie reklamowanych produktach tego rodzaju oznaczeń nie odnoszono do wszystkich rodzajów ryżu oferowanego przez pozwaną. Przedmiotowe slogany reklamowe nie były przy tym oderwane w powyższym przekazie dotyczącym konkretnego ryżu od rzeczywistości, skoro niesporne było, że pozwana w zakresie sprzedaży tych czterech konkretnych rodzajów ryżu pod względem ich sprzedaży była faktycznie „Nr 1 w Polsce", bo tego rodzaju ryżów sprzedawała najwięcej. Nie sposób też uznać, by odbiorca profesjonalista, podejmując decyzję o zakupie towaru, ograniczał się jedynie do „wejścia na główną stronę potencjalnego kontrahenta, odbiorca taki bez wątpienia dokonuje dalszej pogłębionej analizy strony, a często też korzysta z wielu różnych materiałów i informacji na temat produktu kontrahenta. Brak zatem podstaw by uznać, że jakikolwiek odbiorca – profesjonalista mógł odebrać wyżej wymienione hasła reklamowe w sposób prezentowany przez powódkę, tym bardziej, że taki odbiorca traktuje zwykle reklamę jako informację w kategoriach pewnej dopuszczalnej przesady. Użyta zatem przez pozwaną przedmiotowa reklama na stronie internetowej, nie dość że nie wprowadzała w błąd, to w ocenie Sądu nie mogła też sama w sobie wpłynąć na decyzję profesjonalistów, co do nabycia towaru oferowanego przez pozwaną, bowiem profesjonalista na takiej reklamie nigdy nie oparłby swoich decyzji biznesowych.

Powódka zatem nie wykazała przesłanek z art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k. także w zakresie reklamy w Internecie, stąd także i w tym zakresie powództwo zasługiwało na oddalenie.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od wyroku wniosła powódka, zaskarżyła go w całości. Powódka zarzucała rozstrzygnięciu:

1.  nierozpoznanie istoty sprawy poprzez zignorowanie treści powództwa opartego na twierdzeniu, że jest jedna kampania produktu jednego rynku ryżu i nieuzasadnione przyjęcie, że czyn pozwanej należy rozpatrywać jako reklamę 4 produktów w ramach 2 różnych kampanii, a także:

-

błędnym i nieuzasadnionym przyjęciu przy ocenie tej samej kampanii reklamowej wzajemnie sprzecznego modelu „przeciętnego konsumenta" i oceny kampanii tego samego towaru w zależności od nośnika informacji oraz rzekomego „kręgu adresatów, do którego reklama może być kierowana",

-

wzajemnie sprzecznym uznaniu, że z jednej strony reklama superlatywna „Nr 1 w Polsce" zamieszczona na opakowaniach ryżu była prawdziwa,

-

bezpodstawnej i nieuzasadnionej ocenie tej samej kampanii reklamowej raz z punktu widzenia bardziej wymagającego konsumenta a innym razem przeciętnego konsumenta,

-

arbitralnym dokonaniu oceny hasła „Nr 1 w Polsce",

2.  naruszenie przepisu prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c., poprzez:

-

sprzeczną z zasadą wszechstronnej i swobodnej oceny dowodów, w tym regułami logiki i doświadczenia życiowego analizę materiału zgromadzonego w sprawie, czego konsekwencją były błędne i nieznajdujące potwierdzenia w zgromadzonym materialne dowodowym, ani też w zasadach logiki i doświadczenia życiowego, w podstawie faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia, arbitralne ustalenia, że reklama w internecie kierowana jest wyłącznie do przedsiębiorców,

-

oparcie wyroku na wzajemnie sprzecznych twierdzeniach i na tej podstawie wysuwanie wzajemnie sprzecznych wniosków jakoby z jednej strony kampania tego samego produktu pozwanego nie mogła wprowadzić konsumentów w błąd,

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

-

art. 16 u.z.n.k. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, w której kampania reklamowa pozwanego wypełnia wszystkie przewidziane w ww. przepisie znamiona czynu nieuczciwej konkurencji, tj. reklamy wprowadzającej w błąd,

-

art. 18a u.z.n.k. poprzez jego niezastosowanie oraz art. 6 k.c. poprzez przerzucenie na powódkę ciężaru dowodu w zakresie zwodniczego charakteru reklamy zamieszczonej w internecie.

Wskazując na powyższe zarzuty powódka wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy; ewentualnie zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania przed Sądami obu instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego. Z ostrożności procesowej, na wypadek przeprowadzenia przez Sąd II instancji postępowania dowodowego pozwana wniosła o przeprowadzenie dowodów wnioskowanych w odpowiedzi na pozew i w pismach procesowych.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy w granicach apelacji Sąd odwoławczy uznał, że nie zasługiwała ona na uwzględnienie. Sąd Apelacyjny za własne przyjął dokonane przez Sąd I instancji ustalenia i wyprowadzone wnioski, a w odniesieniu do zarzutów powódki zważył, co następuje.

Nie miało miejsca zarzucane nierozpoznanie istoty sprawy, przez które należy przede wszystkim rozumieć niezbadanie podstawy merytorycznej dochodzonego roszczenia. W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji wniknął w całokształt okoliczności sprawy, zbadał i wyjaśnił merytorycznie wszystkie podnoszone przez obie strony zarzuty oraz prawidłowo zastosował przepisy prawa materialnego.

Powódka zbudowała ten zarzut wspierając go twierdzeniem, że Sąd I instancji „zignorował treść powództwa”, z którego wynikało, że spór w sprawie dotyczy odbioru reklamy pozwanej w promowaniu globalnej sprzedaży ryżu w oparciu o sprzedaż 5% tego asortymentu przy wykorzystaniu nieprawdziwych i superlatywnych haseł reklamowych i ocenie powinna podlegać jedna kampania (zarówno w Internecie, jak i na opakowania) łącznie.

Tak sformułowane uzasadnienie podniesionego zarzutu nie jest prawdziwe bowiem z treści pozwu wynika, że za czyn nieuczciwej konkurencji powódka uznała posłużenie się przez pozwanego w reklamie nieprawdziwymi informacjami wprowadzającymi konsumentów kontrahentów w błąd, poprzez wywołanie u nich mylnego wyobrażenia co do pozycji rynkowej i renomy przedsiębiorstwa pozwanego, przez co ma realną możliwość wpłynięcia na ich decyzje co do wyboru określonego produktu/ podjęcia lub kontynuowania współpracy.

W tak określanych ramach sprawa, zdaniem Sądu Apelacyjnego, została rozpoznana.

Po rozważeniu poszczególnych zarzutów ujmowanych przez powódkę z punktu widzenia naruszenia prawa materialnego i procesowego Sąd Apelacyjny stwierdza, że w zasadniczej części były one bezzasadne. Te zaś, którym nie można było odmówić racji nie miały wpływu na treść rozstrzygnięcia.

Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska, że „przyjęty został wzajemnie sprzeczny model przeciętnego konsumenta”.

Dokonując oceny wprowadzenia w błąd przez reklamę należy kierować się modelem przeciętnego adresata reklamy („przeciętnego klienta”).

Za model przeciętnego konsumenta - adresata reklamy, uznaje się konsumenta dostatecznie dobrze poinformowanego, uważnego i ostrożnego; przy czym oceny dokonuje się z uwzględnieniem czynników społecznych, kulturowych, językowych i przynależności danego konsumenta do szczególnej grupy konsumentów, przez którą rozumie się dającą się jednoznacznie zidentyfikować grupę konsumentów, szczególnie podatną na oddziaływanie praktyki rynkowej lub produkt, którego praktyka rynkowa dotyczy, ze względu na szczególne cechy, takie jak wiek, niepełnosprawność fizyczna lub umysłowa (art. 2 pkt 8 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym). Przy czym oczywiście z uwagi na przedmiot reklamy model ten może być różny. Inny zatem będzie wzorzec adresata reklamy nabywającego luksusowy samochód, inny produkt codziennego użytku, inny szczególny produkt z jakiegoś gatunku towaru. Wzorzec adresata reklamy powinien być definiowany w oparciu o konkretne ustalone w sprawie warunki oraz dostosowany do realiów związanych z odbiorcą określonych produktów, do którego kierowana jest reklama (tak SN w wyroku z dnia 11 lipca 2002 r., I CKN 1319/00, OSNC 2003, nr 5, poz. 73).

Taki wzorzec w realiach rozpoznawanej sprawy został, zdaniem Sądu Apelacyjnego, zastosowany. Nie kłóci się to ze stanowiskiem Sądu I instancji, że reklama internetowa kierowana była do grupy odbiorców zajmujących się szeroko pojętą dystrybucją reklamowanych produktów. Ta forma reklamy kierowana również do klienta nabywającego te szczególne gatunki ryżu na własne potrzeby nie wprowadzała w błąd. Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska, że przeciętny konsument reklamowanego przez pozwanego produktu nie sprawdza stron internetowych. Nie można bowiem zapominać o tym, że reklama dotyczyła szczególnych gatunków ryżu, który spożywany jest przez bardziej świadomych konsumentów. Ci konsumenci, którzy w realiach rozpoznawanej sprawy są określani jako „przeciętni”, przy wyborze produktu korzystają z różnych form reklamy. Coraz częściej jest to właśnie forma przekazu internetowego. Zakup w sklepie może być poprzedzony sprawdzeniem strony internetowej sprzedawcy. Założenie, że odbiorca – profesjonalista podejmując decyzje o zakupie towaru nie ograniczał się do wejścia na stronę główną pozwanego, lecz dokonywał dalszej pogłębionej analizy strony i korzystał z innych informacji na temat produktu i sprzedawcy należy odnieść również do przeciętnego konsumenta, który, co należy jeszcze raz podkreślić, jest świadomym nabywcą produktu.

Sąd dokonując oceny haseł reklamowych nie odnosił ich do „bardziej wymagającego konsumenta” i do „przeciętnego konsumenta”. Model konsumenta (klienta) jako odbiorcy reklamy zawartej na opakowaniu i na stronie internetowej pozwanego jest jeden i taki sam tj. z uwagi na nabywany produkt jest to konsument świadomie kupujący określony gatunek ryżu. Wskazane w apelacji stwierdzenie Sądu, że przeciętny konsument nabywając ryż nie sprawdza stron internetowych, jako argumentu o przyjęciu dwóch różnych modeli odbiorcy reklamy, nie było przekonujące. Zdanie to wyrwane zostało z kontekstu. Mówiąc bowiem o przeciętnym konsumencie Sąd miał na względzie przeciętnego konsumenta ryżu jako produktu. Nie można bowiem inaczej rozumieć tego fragmentu uzasadnienia skoro Sąd uznał konsumenta sięgającego po jeden z 4 gatunków ryżu za bardziej wymagającego, zainteresowanego konkretnym gatunkiem ryżu (str. 10 uzasadnienia).

Reklama internetowa była bez wątpienia skierowana przede wszystkim do odbiorców zajmujących się dystrybucją towarów ale i zdaniem Sądu Apelacyjnego również do odbiorców nabywających reklamowane gatunki ryżu na swoje potrzeby. Każdą z tych grup odbiorców, podzielonych wyłącznie wg kryterium dalszego przeznaczenia kupowanego produktu, należało zaliczyć do przeciętnych ale świadomych nabywców, a to z uwagi na fakt, że reklamowane były szczególne gatunki ryżu.

Analiza i ocena haseł reklamowych dokonana przez Sąd I instancji nie budziła żadnych zastrzeżeń. Nie ma potrzeby powtarzania kiedy mamy do czynienia z reklamą wprowadzająca w błąd, gdyż jasno włożył to Sąd I instancji, zaś Sąd Apelacyjny w całości zaprezentowane stanowisko podziela.

Oceny hasła „Nr 1 w Polsce” nie sposób uznać za arbitralną z tego względu, że Sąd Okręgowy dokonał szczegółowej analizy jego sposobu zamieszczenia na opakowaniach. Podkreślić należy, że użycie wskazanego hasła w odniesieniu do kilku tylko produktów, wraz ze wyjaśnieniem skąd i za jaki okres pochodzą wyniki badań, o przemawia za wnioskiem o rzetelnym informowaniu klientów o kupowanym produkcie. Sąd Apelacyjny przychyla się do twierdzenia pozwanego, że interpretowanie przepisów prawnych w ten sposób, że tylko producent, który ma najlepsze wyniki sprzedaży co do wszystkich produktów danej kategorii ma prawo do informowania klientów, że jego produkty są „numerem 1”, a producent, który ma najlepsze wyniki sprzedaży co do konkretnego rodzaju produktu nie może o tym informować klientów byłoby sprzeczne z prawem konkurencji i sprzeczne z dobrem konsumentów. Nie ma też podstaw do wyprowadzania wniosku, że użycie tego hasła mogło być utożsamiane przez odbiorcę z reklamą wszystkich produktów pozwanego w sytuacji, gdy umieszczone było ono tylko na konkretnych gatunkach ryżu.

Dokonana przez Sąd I instancji analiza i ocena sloganu reklamowego umieszczonego na stronie internetowej była przekonująca. Hasło „najczęściej gotowany ryż w Polsce” przy konkretnych 4 rodzajach opakowań ryżu dzikiego, dzikiego&paraboiled, ryżu jaśminowego tworzyło jasny przekaz. Niepodobieństwem jest aby wskazana na opakowaniu czytelna nazwa ryżu w powiązaniu z wymienionym hasłem mogła wprowadzać odbiorcę w błąd.

Sąd nie dopuścił się naruszenia prawa materialnego. Artykuł 18a ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji stanowi lex specialis w stosunku do wyrażonej w art. 6 k.c. zasady, że ciężar udowodnienia określonego faktu spoczywa na tym, kto wywodzi z niego skutki prawne. Przepis ten podlega ścisłej wykładni, a jego zakres zastosowania jest dość wąski. Przerzucenie ciężaru dowodu obejmuje wyłącznie twierdzenia zawarte w reklamie, której emanacją mogą być także oznaczenia i informacje znajdujące się na towarach lub ich opakowaniach. W ocenie Sądu Apelacyjnego pozwany sprostał temu obowiązkowi, bowiem wykazał, że zamieszczone przez niego informacje są prawdziwe. W pozostałym zakresie ciężar dowodu, na zasadach określonych art. 6 kc ciążył na powodzie, który polegał na wykazaniu, że reklama wprowadzała w błąd i mogła wpływać na decyzję klienta co do nabycia towaru, czemu powód nie sprostał.

Wobec tego apelacja na podstawie art. 385 kpc podlegała oddaleniu.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie § 6 pkt 6, §12 ust.1. pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat na czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę ustanowionego z urzędu.

Marcin Radwan Elżbieta Fijałkowska Małgorzata Gulczyńska

.