Pełny tekst orzeczenia

II C 1273/16

UZASADNIENIE

26 października 2016 roku E. S., R. S. i J. H. wnieśli pozew, sprecyzowany pismem z 21 listopada 2016 roku, domagając się zasądzenia od Skarbu Państwa – Wojewody (...) na rzecz każdego z powodów po 500’000,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia lub odszkodowania oraz zasądzenia kosztów procesu według norm. Powodowie wywiedli swoje roszczenie ze zdarzenia, do którego doszło w marcu 1981 roku, gdy w Szpitalu (...) w P. nastąpiła zamiana dziecka urodzonego przez E. S. z dzieckiem urodzonym tego samego dnia przez inną kobietę.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów na swoją rzecz kosztów procesu. Skarb Państwa zakwestionował, aby do zdarzenia, z którego powodowie wywodzą swoje roszczenia doszło w szpitalu, za którego zobowiązania odpowiada Skarb Państwa. Niezależnie od powyższego pozwany podniósł, że w części, w której roszczenie o zadośćuczynienie oparte jest na twierdzeniu o naruszeniu dóbr osobistych, powództwo pozbawione jest podstawy prawnej. Ponadto pozwany wskazał na nieudowodnienie jakiejkolwiek szkody majątkowej, która pozostawałaby w związku ze zdarzeniem, na którym oparto powództwo oraz podniósł zarzut przedawnienia wszelkich roszczeń, które mogłyby przysługiwać powodom w związku ze zdarzeniem z marca 1981 roku.

Stan faktyczny:

6 marca 1981 roku w Szpitalu (...) w P. E. S. urodziła syna. Następnego dnia w tej samej placówce syna urodziła I. H.. Powódka widziała swoje dziecko kilka godzin po porodzie i wówczas zostało ono oznakowane opaską z personaliami, po czym noworodka zabrano do innego pomieszczenia. E. S. przebywała w szpitalu cztery dni; w tym okresie dzieci były przynoszone położnicom na czas karmienia. Powódka nie znała I. H. i po opuszczeniu szpitala nie miała z nią kontaktów. Powódka wróciła do domu z dzieckiem – R. S..

/ odpisy księgi chorych – k 16-19, zeznania powódki E. S. – k 128 w zw. z k 303 /

Po powrocie do domu R. S. cały czas płakał i nie chciał jeść. W związku z tym mąż powódki pojechał z dzieckiem do Szpitala (...) w P.. Przeprowadzone tam badania nie wykazały niczego niepokojącego. Podczas tych badań mąż E. S. był cały czas przy dziecku; nie zgodził się też na pozostawienie R. S. na obserwacji w szpitalu. W późniejszych dniach dziecko nie było nigdzie pozostawiane bez opieki rodziców.

/ zeznania powódki E. S. – k 128 w zw. z k 303 /

R. S. wychowywał się w rodzinie małżonków S. razem z dwiema siostrami urodzonymi w (...) roku i (...)roku. Między powodem i siostrami nie było jednak głębszych więzi; R. S. był skonfliktowany z mężem E. S., ale miał bardzo dobre relacje z E. S.. Powód był postrzegany jako członek rodziny nie bardzo do niej pasujący.

/ zeznania świadka J. S. – k 128, zeznania świadka A. G. – k 128, zeznania świadka D. G. – k 128, zeznania świadka K. H. – k 189 /

Gdy K. H. urodziła w 2013 roku dziecko odbyło się spotkanie rodzinne, podczas którego mowa była o grupach krwi każdego z członków rodziny S.. R. S. wspomniał wówczas, że ma grupę krwi, która nie pasowała do pozostałego rodzeństwa. Wzbudziło to podejrzenia u K. H., która jest z zawodu lekarzem. Początkowo przypuszczała ona, że brat jest dzieckiem innego ojca. Jednakże przeprowadzone przez E. S. i R. S. w październiku 2013 roku badania porównawcze DNA wykluczyły pokrewieństwo między tymi osobami.

/ wyniki badań – k 20-24, zeznania świadka K. H. – k 189, zeznania powódki E. S. – k 128 w zw. z k 303 /

E. S. rozpoczęła poszukiwania biologicznego syna. Pod koniec 2013 roku skontaktowała się z J. H., którego nakłoniła do przeprowadzenia badań porównawczych DNA. Badania takie zostały wykonane w kwietniu 2016 roku i wykazały, że E. S. jest biologiczną matką J. H. z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością.

/ wynik badań – k 29-30, zeznania powódki E. S. – k 128 w zw. z k 303 /

Ujawnienie powyższych okoliczności spowodowało u R. S. zaburzenia o charakterze depresyjnym, wyrażające się w istotnym obniżeniu nastroju, doświadczaniem silnego napięcia wewnętrznego i zmęczenia, obniżeniem napędu, osłabieniem poczucia własnej wartości całkowitym wycofaniem z relacji interpersonalnych, rodzinnych, nadmierną koncentracją i ograniczeniem myślenia do tematu zamiany dzieci, negatywnych wspomnień związanych z relacjami z ojcem, utraty rodziny, silnymi zaburzeniami snu i apetytu. R. S. zerwał relacje emocjonalne z matką i kontakty z rodziną S., jednocześnie nie chce nawiązania relacji ze swoją rodziną biologiczną, ma silne poczucie utraty przynależności do rodziny i wyobcowania. Ujawnienie faktu zamiany dzieci spowodowało u R. S. przekroczenie możliwości adaptacyjnych ustroju, co w konsekwencji doprowadziło do rozwoju objawów psychopatologicznych spełniających kryteria diagnostyczne zaburzeń adaptacyjnych o obrazie depresyjnym.

/ opinia biegłego psychologa – k 190- 199, opinia biegłej psychiatry – k 202-231, zeznania powoda R. S. – k 128 w zw. z k 303 /

Ujawnienie faktu zamiany dzieci spowodowało u E. S. wystąpienie zaburzeń adaptacyjnych pod postacią reakcji depresyjnej, przejawiającej się obniżeniem nastroju wraz z płaczliwością, przezywaniem niepokoju związanego z możliwością odnalezienia biologicznego syna oraz z odizolowaniem się R. S., doświadczaniem żalu, poczucia krzywdy i zlości, koncentracją myslenia na temacie odnalezienia biologicznego syna, ograniczeniem relacji towarzyskich, zaburzeniem snu i apetytu. Jednocześnie powódka nadal pozostaje w bliskiej relacji z rodziną, która udziela jej wsparcia emocjonalnego; jest tez w stanie spełniać obowiązki domowe i zawodowe. E. S. nawiązała bardzo dobre relacje z J. H., co stanowi dla powódki pewną rekompensatę zerwania więzi emocjonalnych przez R. S.. Ujawnienie faktu zamiany dzieci spowodowało u powódki przekroczenie możliwości adaptacyjnych ustroju, co w konsekwencji doprowadziło do rozwoju objawów psychopatologicznych spełniających kryteria diagnostyczne zaburzeń adaptacyjnych. Odnalezienie syna biologicznego poprawiło stan psychiczny powódki, niemniej jednak ujemnie oddziałuje na nią obawa o zdrowie R. S..

/ opinia biegłej psycholog – k 248-255, opinia biegłej psychiatry – k 202-231, zeznania powódki E. S. – k 128 w zw. z k 303 /

Ujawnienie faktu zamiany nie wpłynęło negatywnie na stan zdrowia psychicznego J. H., który jest osobą ogólnie prawidłowo zaadaptowaną psychologicznie i nie ujawnia zaburzeń emocjonalnych czy psychotycznych. Nowa sytuacja nie wpłynęła negatywnie na społeczne funkcjonowanie J. H., natomiast pogorszeniu uległy relacje z dotychczasową rodziną i żoną. Nasileniu uległy konflikty z ojcem, który neguje kontakty J. H. z nową rodziną. W konsekwencji nastąpiło zerwanie relacji powoda z rodziną H.. Nasileniu uległy konflikty J. H. z żoną, która opowiedziała się po stronie teściów w istniejącym konflikcie. Sytuacja ta nie wywołała jednak u J. H. poczucia straty, lecz uczucie ulgi, ponieważ ujawnienie faktu zamiany nie było samoistnym źródłem konfliktów z rodziną i żoną. Powód jest zadowolony z odnalezienia biologicznej rodziny i nawiązania z nią kontaktu oraz jest przekonany, że bardziej pasuje charakterologicznie do rodziny S., ma poczucie spokoju i lepszej jakości życia.

/ opinia biegłej psycholog – k 263-269, opinia biegłej psychiatry – k 202-231, zeznania powoda J. H. – k 128 w zw. z k 303 /

W 1981 roku Szpital (...) w P. był jednostką budżetową. Zobowiązania wynikające z funkcjonowania tej placówki, powstałe przed 1 stycznia 1999 roku przejął po jej przekształceniu w samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej Skarb Państwa reprezentowany przez Wojewodę (...).

/ niesporne /

Sad oddalił wniosek strony powodowej o uzupełniające przesłuchanie biegłych psychologa i psychiatry uznają te czynności za zbędne. Niezależnie od oceny prawnej zasadności powództwa, Sąd stanął na stanowisku, że ustalanie procentowego uszczerbku na zdrowiu nie jest konieczne w sytuacji, gdy biegła psychiatra w sposób opisowy przedstawiła negatywny wpływ ujawnienia deliktu na zdrowie dwojga powodów. Jest to wystarczające zarówno dla uznania, że zdarzenie spowodowało rozstrój zdrowia psychicznego, jak dla określenia potencjalnego zadośćuczynienia, które mogłoby być odpowiednie w takiej sytuacji. Pamiętać przy tym należy, że procentowe określanie uszczerbku na zdrowiu opiera się na dosyć wątpliwym kryterium, a mianowicie rozporządzeniu stosowanym na potrzeby orzekania o trwałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych i co do zasady nie ma żadnych podstaw do stosowania określonych w nim reguł w sprawach cywilnych, jako wiążącego Sąd kryterium oceny czegokolwiek.

Rozważania prawne:

Okolicznością niesporną w tej sprawie jest, że R. S. nie jest synem biologicznym E. S., natomiast jest nim J. H.. Mimo, że strona powodowa nie przedstawiła dowodu wskazującego bezpośrednio, iż doszło do zamiany dzieci w Szpitalu (...) w P., wniosek taki wynika logicznie z dokonanych ustaleń. Zarówno E. S., jak i I. H. rodziły w tym szpitalu w odstępie kilku godzin. W późniejszym okresie, po opuszczeniu szpitala przez powódkę, nie zaistniała żadna sytuacja, która mogłaby spowodować zamianę dzieci, zwłaszcza pomiędzy rodziną S. i rodziną H.. W tamtym czasie odseparowywanie dzieci od matek w okresie bezpośrednio po porodzie było normalną praktyką, zatem położnice nie miały stałego kontaktu ze swoimi dziećmi, a tym bardziej stałej kontroli nad tym, co się z nimi dzieje. W tej sytuacji do owej zamiany mogło dojść jedynie pomiędzy 7 marca 1981 roku a dniem, w którym E. S. wraz z R. S. opuścili szpital, czyli 10 marca 1981 roku.

Powodowie nie udowodnili w jakich okolicznościach doszło do zamiany, co ma o tyle istotne znaczenie, że powództwo oparto na stwierdzeniu: „W wyniku dokonanej przez personel szpitalny Szpitala (...) w P. zamiany dzieci w marcu 1981 roku… [powodowie] doznali niewyobrażalnej szkody i krzywdy.” (k 5 – fragment uzasadnienia pozwu) Stwierdzenie to, w części przypisującej personelowi szpitala sprawstwo, nie zostało poparte jakimkolwiek dowodem, z którego wynika, że zamiany dokonał personel szpitala, zaś z samego faktu, że do zamiany doszło w szpitalu powyższy wniosek nie wynika w sposób oczywisty. Jak słusznie zauważył pozwany skutki prawne zdarzenia prawnego – w tym przypadku ewentualnego czynu niedozwolonego, podlegają ocenie według norm prawnych obowiązujących w dacie zajścia owego zdarzenia. Zgodnie z tą zasadą odpowiedzialność deliktowa pozwanego powinna zostać oceniona na podstawie art. 417 § 1 kc w jego pierwotnym brzmieniu, zgodnie z którym Skarb Państwa ponosił odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonych mu czynności, przy czym za takiego funkcjonariusza uznany był również personel placówek służby zdrowia. Jak wynika z przytoczonej treści, warunkiem odpowiedzialności było wyrządzenie szkody przez funkcjonariusza państwowego, czyli możliwość przypisania mu takiego działania lub zaniechania przy wykonywaniu powierzonych czynności, które w świetle obowiązujących wówczas przepisów lub zasad współżycia społecznego, można było uznać za bezprawne i którego normalnym następstwem była szkoda. Brak jakichkolwiek dowodów pozwalających chociażby w przybliżeniu odtworzyć sposób, w jaki doszło do zamiany dzieci, nie pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że zamiany tej dokonał personel szpitalny. Nie można przecież wykluczyć, że było to wynikiem działania osoby trzeciej, nie będącej funkcjonariuszem państwowym, za którą Skarb Państwa nie ponosi odpowiedzialności. Jest to co prawda czysto teoretyczna możliwość, niemniej jednak taki sam walor teoretyczny ma kategoryczne stwierdzenie zawarte w uzasadnieniu pozwu, że zamiany dokonał personel szpitala.

Można oczywiście przyjąć, że zamiana dzieci była wynikiem naruszenia przez personel szpitalny obowiązków dbania o bezpieczeństwo pacjentów i opieki nad nimi, które można wywieść z ogólnych zasad współżycia społecznego (pojęcie praw pacjenta nie istniało bowiem w 1981 roku, a w każdym razie nie nadano mu charakteru normatywnego), a zatem miało miejsce bezprawne zaniechanie funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonych mu obowiązków, co uzasadnia odpowiedzialność deliktową Skarbu Państwa za to zdarzenie. Jednakże nawet przy takiej interpretacji powództwo podlega oddaleniu z następujących względów.

Odnośnie żądania zadośćuczynienia wynikającego z naruszenia dóbr osobistych powodów, na co w pierwszej kolejności powołano się w uzasadnieniu pozwu, stwierdzić należy, że jest ono pozbawione podstawy prawnej. Zamiana dzieci była bez wątpienia naruszeniem dóbr osobistych w postaci prawa R. S. i J. H. do wychowywania się w biologicznej rodzinie oraz prawa E. S. do wychowywania biologicznego potomstwa. Jednakże przepisy obowiązujące w 1981 roku, a te jak stwierdzono wcześniej mają tu zastosowanie, w szczególności art. 24 kc i art. 448 kc nie przewidywały możliwości zasądzenia tego rodzaju świadczenia za naruszenie dóbr osobistych. Zatem roszczenie o zadośćuczynienie z tego tytułu nie istniało. Zmiana wspomnianych przepisów dokonana ustawą z dnia 23 sierpnia 1996 roku o zmianie ustawy kodeks cywilny (Dz. U. Nr 114 poz. 542) nie spowodowała natomiast powstania po stronie powodów takiego roszczenia, zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 3 kc lex retro non agit.

Obowiązujący w 1981 roku kodeks cywilny przewidywał natomiast zadośćuczynienie w przypadku spowodowania uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia – art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 § 1 kc. W tej sprawie udowodnione zostało, że ujawnienie faktu zamiany skutkowało rozstrojem zdrowia psychicznego E. S. i R. S.. Są to skutki pozostające w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem z marca 1981 roku, na co wskazały biegłe w swoich opiniach niezakwestionowanych przez stronę pozwaną. Zatem w przypadku tych dwojga powodów istnieją przesłanki do przyznania zadośćuczynienia, przy przyjęciu założenia o istnieniu podstaw odpowiedzialności Skarbu Państwa. Niemniej jednak pozwany skutecznie podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, co pozwala uchylić się od zaspokojenia roszczenia na podstawie art. 117 § 2 kc. Rozważenia wymagał przy tym podniesiony przez powodów argument, że skorzystanie z zarzutu przedawnienia jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Odnośnie tego zarzutu strony skoncentrowały się na trzyletnim terminie liczonym od dnia powzięcia wiadomości o szkodzie i podmiocie obowiązanym do jej naprawienia, pomijając konsekwencje wynikające z art. 442 kc w brzmieniu obowiązującym w 1981 roku. Przepisy tam zawarte przewidywały bowiem, że roszczenie wynikające z czynu niedozwolonego przedawnia się najpóźniej z upływem dziesięciu lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Zdarzeniem tym była zamiana dokonana pomiędzy 7 marca 1981 roku a 10 marca 1981 roku, zatem termin przedawnienia upłynął najpóźniej 10 marca 1991 roku. W tej dacie obowiązywał art. 117 § 2 w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55 poz. 321); obowiązywał nadal art. 442 kc w brzmieniu pierwotnym. Późniejsza zmiana przepisów dokonana ustawą z dnia 16 lutego 2007 roku o zmianie ustawy kodeks cywilny (Dz. U. Nr 80 poz. 538), polegająca na uchyleniu art. 442 kc i wprowadzeniu art. 442 1 kc, nie miała już wpływu na skutki upływu terminu przedawnienia, który nastąpił przed dniem wejścia w życie tej nowelizacji, tzn. przed 10 sierpnia 2007 roku, co wynika wprost z art. 2 ustawy nowelizującej. Skoro roszczenie o zadośćuczynienie za rozstrój zdrowia uległo przedawnieniu w marcu 1991 roku, to bezprzedmiotowe są wszelkie rozważania dotyczące czasu, jaki upłynął między powzięciem przez powodów wiadomości o zaistniałym zdarzeniu, a wniesieniem powództwa, ponieważ art. 442 1 § 3 kc nie ma w tej sprawie zastosowania.

Jak wskazano wcześniej, roszczenie o zadośćuczynienie za szkodę na osobie uległo przedawnieniu ponad dwadzieścia pięć lat przed wniesieniem pozwu. W takiej sytuacji, mimo pewnych szczególnych okoliczności tej sprawy, nie sposób uznać, że podniesienie zarzutu przedawnienia było nadużyciem przez pozwanego prawa podmiotowego, czy skorzystaniem z niego w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. W pierwszej kolejności należy wskazać, że skorzystanie z uprawnienia ustawowego samo przez się nie może być uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Muszą zaistnieć szczególne okoliczności, które w danym przypadku pozwalają ocenić taki zarzut za nadużycie. W tej sprawie jedyną okolicznością o charakterze szczególnym jest znaczny upływ czasu miedzy zdarzeniem wywołującym szkodę a ujawnieniem tej szkody przez powodów. W orzecznictwie Sądu Najwyższego od lat dominuje pogląd, że ocena zarzutu przedawnienia jako czynności sprzecznej z zasadami współżycia społecznego powinna mieć charakter wyjątkowy, usprawiedliwiony okolicznościami danej sprawy, a nadto samo opóźnienie w dochodzeniu spornego roszczenia nie powinno być nadmierne (vide wyrok Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z dnia 26 lutego 2016 roku w sprawie IV CSK 367/15). Opóźnienia wynoszącego ponad ćwierć wieku, przekraczającego ponad dwu i pół krotnie sam termin przedawnienia, niezależnie od obiektywnych jego przyczyn, trudno nie uznać za nadmierne. Należy mieć na uwadze, że tak znaczny upływ czasu od chwili zdarzenia wywołującego szkodę – ponad trzydzieści pięć lat, jest czynnikiem uniemożliwiającym wręcz dokładne ustalenie okoliczności, w jakich doszło do zamiany. Stwarza to istotne utrudnienie dla powodów, którzy byli w stanie udowodnić jedynie fakt, że do zamiany doszło najprawdopodobniej podczas ich pobytu szpitalu. Natomiast z punktu widzenia pozwanego tak znaczny upływ czasu pozbawia go jakichkolwiek możliwości podjęcia skutecznej próby wykazania, że zamiana była następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności, np. działania osób trzecich za które Skarb Państwa nie ponosił odpowiedzialności, którego nie można wykluczyć w tej sprawie ponad wszelką wątpliwość. Już te argumenty są wystarczającą przesłanką za odrzuceniem twierdzenia o nadużyciu przez pozwanego swojego uprawnienia. Ponadto, pozwanemu nie sposób zarzucić w tej sprawie jakichkolwiek działań, które przyczyniły się do powstania opóźnienia w wytoczeniu powództwa, w celu procesowego wyzyskania tego opóxnienia. Z tego względu Sąd uznał, że uchylenie się od zaspokojenia roszczenia na podstawie art. 417 § 2 kc nie było nadużyciem ze strony pozwanego.

Na marginesie jedynie należy zauważyć, że strona powodowa nie udowodniła jakiejkolwiek szkody na osobie J. H., mogącej uzasadniać przyznanie temu powodowi zadośćuczynienia na podstawie art. 445 § 1 kc w zw. z art.444 § 1 kc.

Roszczenie odszkodowawcze należało uznać za nieudowodnione co do zasady, ponieważ strona powodowa nie wykazała, aby w następstwie dokonanej zamiany któreś z powodów poniosło szkodę majątkową w rozumieniu art. 361 § 2 kc. Nie było zatem podstawy faktycznej do przyznania odszkodowania czy to na podstawie art. 24 § 2 kc, czy na podstawie art. 444 kc. Niezależnie od powyższego ewentualne roszczenia odszkodowawcze również uległy przedawnieniu z przyczyn wskazanych wcześniej i także w stosunku do nich skuteczny był zarzut podniesiony przez pozwanego.

Mając na względzie szczególne okoliczności tej sprawy Sąd rozstrzygnął o kosztach procesu na podstawie art. 102 kpc, nie obciążając powodów obowiązkiem ich zwrotu na rzecz pozwanego mimo oddalenia powództwa.

O nieopłaconych kosztach sądowych, na które złożyły się wydatki poniesione na zwrot kosztów podróży świadka, orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 uksc w zw. z art. 98 kpc.