Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 77/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 września 2018 roku

Sąd Rejonowy IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu

w składzie: Przewodniczący: SSR Alina Kordus-Krajewska

Protokolant: st. sekr. sąd. Wiesława Ratajczyk

po rozpoznaniu w dniu 14 września 2018 roku

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko O. (...) (...) w T.

o uchylenie kary

orzeka:

I.  Uchyla karę porządkową upomnienia nałożoną na powódkę w dniu 7 lutego 2018r.,

II.  Zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

III.  Nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Toruniu kwotę 30 zł (trzydzieści złotych) tytułem opłaty od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona oraz kwotę 414,78 zł (czterysta czternaście złotych siedemdziesiąt osiem groszy) tytułem zwrotu kosztów podróży świadka.

UZASADNIENIE

Powódka M. S.( z domu C.) wniosła pozew o uchylenie zastosowanej przez Pozwanego (...) (...) (...) w T. kary porządkowej upomnienia nałożonej pismem z dnia 7 lutego 2018 roku oraz o zasądzenie od Pozwanego na rzecz strony Powodowej zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazano ,że powódka jest pracownikiem Pozwanego zatrudnionym na stanowisku nauczyciela w O. (...) w T.. Dnia 29 stycznia 2018 roku matka jednej z podopiecznych powódki zgłosiła telefonicznie na powódkę skargę z powodu niewłaściwego zachowania wobec jej córki w czasie konkursu piosenki (...). W skardze matka dziecka zarzuciła ,że po występie jej córki podczas konkursu powódka wypowiedziała się do małoletniej negatywnie na temat jej występu używając słów „fatalnie, poświęcam Tobie czas a Ty urządziłaś sobie pantomimę na scenie, nie Tego Cię uczyłam". Podobno wychowanka rozpłakała się i pytała powódkę co złego zrobiła.

Dnia 1 lutego 2018 roku odbyło się spotkanie powódki z dyrekcją i matką podopiecznej w obecności przedstawiciela związku zawodowego.

Pismem z dnia 7 lutego 2018 roku Pozwany nałożył na powódkę karę porządkową upomnienia z powodu naruszenia artykułu 6 Karty Nauczyciela, tj. za niewłaściwe zachowanie wobec wychowanki w dniu 27 stycznia 2018 roku. Od tej kary powódka wniosła sprzeciw do pracodawcy , który został odrzucony.

Powódka wyjaśniła ,że rzeczywiście wychowanka z matką po występie podeszły do niej, lecz powódka powiedziała tylko, iż wystąpiła ładnie, ale nie do końca tak jak się umawiałyśmy, gdyż jej występ odbiegł znacznie od tego jak prezentowała się na próbach. Następnie podeszła do powódki reszta dzieci i je również pochwaliła za występ. Przy powódce dziecko nie płakało. Powódka nie uważa, iż jej słowa wpłynęły demotywująco na dziewczynkę wręcz przeciwnie mogły zmotywować ją do dalszej pracy. Po konkursie powódka usłyszała, iż matka dziewczynki powiedziała, iż już tutaj nie przyjdą. Sądziła, iż odnosi się to tylko do dalszej części dnia. Nie podejrzewała, iż może mieć to związek z krótką rozmową z dziewczynką po konkursie. Powódka nie mogła wywołać w dziecku niechęci do śpiewania, gdyż sama pani dyrektor kilka dni po wniesieniu skargi przez matkę wychowanki mówiła , iż ta rozważa jednak powrót córki na zajęcia.

Co do spotkania, które odbyło się 1 lutego 2018 roku w obecności matki dziewczynki, dyrektorki oraz przedstawiciela związku zawodowego trudno je nazwać mediacyjnym. W trakcie spotkania nie brano pod uwagę oświadczeń powódki co do rzetelności i wiarygodności tez zawartych w piśmie rodzica. Wbrew temu co zapisano w „Notatce ..." spotkanie nie było spotkaniem mediacyjnym lecz konfrontacyjnym, a częściowo oskarżycielskim. Matka dziecka podczas spotkania rozpłakała się i postanowiła pismo wycofać, pani dyrektor zaś stanowczo ją od wycofania tego dokumentu odwiodła. Winę powódki dyrektor ustaliła już w dniu 29 stycznia 2018r. kiedy informowała o przyjęciu zgłoszenia telefonicznego wniosku o rezygnację i stwierdziła, że przychyla się do zdania rodzica. Ponadto nieuzasadnione są twierdzenia, że zbyt emocjonalnie powódka reaguje na wychowanków oraz to, że wcześniej zdarzały się ustne uwagi od rodziców na pracę powódki , gdyż o ustnych uwagach rodziców nigdy powódka nie była informowana.

Pracodawca od początku nie był otwarty na wysłuchanie zapewnień powódki , tylko jakby „z góry" przyjął prawdziwość twierdzeń matki, choć nie było żadnych świadków, którzy by słyszeli całą rozmowę. Inni rodzice lub goście konkursu znajdowali się w znacznym oddaleniu oraz (biorąc pod uwagę hałas jaki towarzyszył przy występach) nie mogli usłyszeć przebiegu rozmowy.

W piśmie pracodawcy o odrzuceniu sprzeciwu podnosi się, iż wpływ na decyzję mają też inne skargi składane zarówno przez pedagogów jak i rodziców.

Powódka wyjaśniła ,że nigdy nie dano jej się zapoznać z tymi zastrzeżeniami i wyjaśnić ej wersji zdarzeń. Pracodawca nie dał powódce możliwości obrony, tylko uwierzył twierdzeniom innych osób. Do dziś nie wiadomo mi, kto udzielił tych rzekomych

skarg.

Powódka wskazała ,że jej celem nie było demotywowanie, czy sprawienie przykrości uczennicy. Bezpośrednio po zdarzeniu nie dotarła do powódki żadna informacja, że jej słowa mogą być mylnie odebrane. Powódka wskazała też ,że nigdy nie pozwoliłaby, aby dziecko opuściło salę z poczuciem zawodu. Nie uważa więc, by wymierzona kara była uzasadniona. Powódka z całym zaangażowaniem podchodzi do pracy. Ma bardzo dobry kontakt z uczniami. Ewentualne nieporozumienia mogą być wyjaśnione w inny sposób a niniejsza sprawa przybrała zupełnie niepotrzebnie taki obrót.

W odpowiedzi na pozew pozwany wnosił o oddalenie powództwa.

Wskazano ,że w dniu 29 stycznia Pani J. S. telefonicznie złożyła skargę na zachowanie powódki. Skargę uzupełniła pisemnie 1.02. br. Wskazała w skardze ,że w obecności rodziców i dzieci wychodzących z sali Powódka użyła w stosunku do 8 letniej S. S. (1) słów nieadekwatnych do wieku dziecka oraz sytuacji, w której się znalazło. W komentarzu do występu dziecka Pani M. C. powiedziała „fatalnie, poświęcam Tobie czas, a Ty urządziłaś sobie pantomimę na scenie, nie tego Cię uczyłam, byłaś dla mnie kandydatką na pierwsze miejsce, a teraz... no... cóż nic". Na postawione pytanie, co złego zrobiła wychowanka nie uzyskała odpowiedzi. Efektem krytyki, jak wyjaśniła Pani J. S. był płacz, strach oraz zdemotywowanie wychowanki do dalszej pracy i rozwijania zainteresowań.

Dalej wskazano ,że nie można zgodzić się ze stwierdzeniem Powódki, że na spotkaniu w dniu 1 lutego br., na którym wyjaśniano zaistniałe zdarzenie i w którym wzięli udział Pani J. S., Powódka, dyrektor strony pozwanej, Pan J. W. - przedstawiciel związków zawodowych oraz H. B., strona pozwana odwodziła Skarżącą od wycofania decyzji o rezygnacji z udziału dziecka w zajęciach. W interesie (...) (...) jest, aby jak największa liczba wychowanków uczestniczyła w zajęciach przez niego organizowanych. W notatce ze spotkania zwrócono uwagę, że Powódka jest początkującym nauczycielem, nie posiadającym doświadczenia, a nałożona kara miała spowodować u niej refleksję na temat podejścia do pracy, wychowanków i współpracowników. Poinformowano ją o możliwości wcześniejszego zatarcia kary jeżeli poprawi swój emocjonalny stosunek do wychowanków.

Zgodnie z art. 6 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela ( Dz. U. z 2017 r. poz. 1189 z późn. zm.) nauczyciel obowiązany jest rzetelnie realizować zadania związane z powierzonym mu stanowiskiem oraz podstawowymi funkcjami szkoły: dydaktyczną, wychowawczą i opiekuńczą, w tym zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa uczniom w czasie zajęć organizowanych przez szkołę oraz wspierać każdego ucznia w jego rozwoju.

W dniu 27 stycznia br. Powódka skrytykowała wychowankę słowami nieadekwatnymi do wieku dziecka oraz sytuacji w której się znalazło. Efektem czego było demotywowanie dziecka do dalszej pracy i rozwijania jego zainteresowań. Konsekwencją niewłaściwego zachowania Powódki była rezygnacja z uczestniczenia dziecka w dalszych zajęciach organizowanych przez (...), którego podstawową ideą jest rozwijanie zdolności oraz zainteresowań dzieci i młodzieży.

W ocenie strony pozwanej brak było podstaw, aby nie dać wiary oświadczeniom Pani J. S. jeżeli chodzi o przebieg zdarzenia, z udziałem jej córki i Powódki. Fakt, że zdarzenie takie miało miejsce potwierdził również M. K., który uczestniczył w przygotowaniu Konkursu (...).

Sąd ustalił co następuje:

Powódka do dnia 31.08.2018r. była zatrudniona na stanowisku nauczyciela muzyki w O. (...)w T. w wymiarze 13/18 etatu. Powódka była nauczycielem kontraktowym. Była także członkiem (...) (...) (...) w T..

Dowód: umowa o pracę k.2 akt osobowych powódki,

Powódka otrzymała pisemny zakres obowiązków , do których należało: czynny udział w naborze uczestników zajęć muzycznych (rytmiki,zespołu wokalnego), ułożenie planu zajęć z uwzględnieniem czasu wolnego uczestników zajęć i możliwości placówki, przygotowanie planu pracy na dwa semestry dla każdej grupy, prowadzenie wymaganej dokumentacji dotyczącej uczestników zajęć, zapewnienie dzieciom bezpieczeństwa w trakcie trwania zajęć i przerw pomiędzy zajęciami, dokonywanie systematycznych zapisów w dziennikach zajęć, zostawianie dzienników po skończonych zajęciach w sekretariacie, przygotowanie sali do zajęć, dbanie o prawidłowe wykorzystanie wyposażenia pracowni muzycznej, organizowanie i zaangażowanie dzieci z pracowni w imprezy ogólno­dostępne, pomoc w organizacji imprez organizowanych przez inne koła i pracownie placówki, udział w posiedzeniach Rad Pedagogicznych, zespołów przedmiotowych, komisji stałych i doraźnych, utrzymywanie kontaktu z rodzicami dzieci uczęszczających na zajęcia w placówce, przestrzeganie dyscypliny pracy - punktualne rozpoczynanie i kończenie zajęć, terminowe wykonywanie obowiązków, uzgadnianie z dyrektorem wszelkich zmian dotyczących zajęć, wyjść, zakupów na rzecz pracowni, przestrzeganie przepisów bhp i ppoż, wykonywanie innych poleceń Dyrektora związanych z działalnością placówki.

Dowód: zakres obowiązków w aktach osobowych

Powódka była pracownikiem cenionym przez dzieci i rodziców w zakresie wiedzy merytorycznej. Dużo dzieci zapisywało się na zajęcia do powódki. Powódka nie była lubiana przez część grona pedagogicznego i pracowników technicznych. Powódka miała osiągnięcia i wymagała pomocy w przygotowaniach do konkursów. Zdarzały się powódce zachowania nerwowe czy emocjonalne.

Dowód: zeznania świadka H. B.-protokół elektroniczny z dnia 7.06.2018r. od 01:05:13, zeznania świadka J. S. -protokół elektroniczny z dnia 7.06.2018r. od 00:20:11, przesłuchanie powódki --protokół elektroniczny z dnia 24.08.2018r. od 01:41:34, przesłuchanie dyrektora pozwanego --protokół elektroniczny z dnia 24.08.2018r. od 00:32:32, arkusz pracy nauczyciela wraz z dokumentacja zdjęciową k.106-133

W dniu 27 stycznia 2018 roku odbył się konkurs piosenki (...). W dniu 29 stycznia Pani J. S. telefonicznie złożyła skargę na zachowanie powódki i uzupełniła skargę pisemnie 1.02. br. W skardze wskazała ,że w obecności rodziców i dzieci wychodzących z sali Powódka użyła w stosunku do 8 letniej S. S. (1) słów nieadekwatnych do wieku dziecka oraz sytuacji, w której się znalazło. W komentarzu do występu dziecka powódka powiedziała „fatalnie, poświęcam Tobie czas, a Ty urządziłaś sobie pantomimę na scenie, nie tego Cię uczyłam, byłaś dla mnie kandydatką na pierwsze miejsce, a teraz... no... cóż nic". Na postawione pytanie, co złego zrobiła wychowanka nie uzyskała odpowiedzi. Efektem krytyki, jak wyjaśniła Pani J. S. był płacz, strach oraz zdemotywowanie wychowanki do dalszej pracy i rozwijania zainteresowań.

Dowód: protokół przyjęcia skargi ustnej oraz pismo z dnia 1 lutego 2018r. k.26- 27

O wpłynięciu skargi dyrektor informowała na zebraniu pracowników. M. K. oświadczył ,że był świadkiem zdarzenia i słyszał ,że powódka mówiła urządziłaś sobie pantomimę , nic z tego nie będzie.

Dowód: oświadczenie M. K. k.30, zeznania świadka M. K.--protokół elektroniczny z dnia 7.06.2018r. od 01:32:36,

W dniu 1 lutego 2018 roku odbyło się spotkanie matki dziewczynki i powódki w obecności dyrektorki jej zastępcy oraz przedstawiciela związku zawodowego. Powódka mając uprzednio zastrzeżenia do rzetelności słów dyrektora nagrywała spotkanie nie informując o tym biorących udział w spotkaniu .Strony przedstawiły swoje stanowiska. Powódka nie pamiętała dokładnie swoich słów, wyjaśniła ,że pamięta ,że wskazała dziewczynce ,że było dobrze ale nie tak jak się umawiały. Wskazała ,że dziewczynka zareagowała bardzo emocjonalnie( k.45) Mama dziewczynki stanowczo podtrzymywała swój opis zdarzenia i brzmienie słów powódki, które przedstawiła w skardze. Podczas spotkania wskazała ,że córka jest bardzo emocjonalnym dzieckiem.( k.58) J. S. w pewnym momencie rozważała wycofanie skargi ( k.53) mając na uwadze karierę zawodową powódki.

Dowód: płyta CD z nagraniem k.69, oświadczenie Pani J. S. k.28-29, oświadczenie M. K. k.30, zeznania świadka H. B.-protokół elektroniczny z dnia 7.06.2018r. od 01:05:13, zeznania świadka J. S. -protokół elektroniczny z dnia 7.06.2018r. od 00:20:11 , zeznania świadka M. K.--protokół elektroniczny z dnia 7.06.2018r. od 01:32:36, zeznania świadka J. W. --protokół elektroniczny z dnia 7.06.2018r. od 02:09:55, przesłuchanie powódki --protokół elektroniczny z dnia 24.08.2018r. od 01:41:34, przesłuchanie dyrektora pozwanego --protokół elektroniczny z dnia 24.08.2018r. od 00:32:32

Pismem z dnia 7 lutego 2018 roku Pozwany nałożył na powódkę karę porządkową upomnienia z powodu naruszenia artykułu 6 Karty Nauczyciela, tj. za niewłaściwe zachowanie wobec wychowanki w dniu 27 stycznia 2018 roku.

Dowód: zawiadomienie o wymierzeniu kary porządkowej k.6, regulamin pracy k.148-158

Od tej kary powódka wniosła sprzeciw do pracodawcy w dniu 13 lutego 2018 roku.

Dowód: sprzeciw powódki k.7-8

Po konsultacji z reprezentującym powódkę związkiem zawodowym pracodawca zdecydowała odrzucić skargę. W dniu 26 lutego 2018r. doręczono powódce decyzję o odrzuceniu sprzeciwu.

Dowód: pismo pracodawcy z dnia 23 lutego 2018 roku o odrzuceniu sprzeciwu k.9

Sąd zważył co następuje:

Przedstawiony powyżej stan faktyczny ustalono na podstawie zgromadzonych w toku sprawy dowodów w postaci dokumentów, zeznań świadków i z przesłuchania powódki oraz dyrektora pozwanego . Sąd dał wiarę zeznaniom wskazanych świadków i stron w zakresie w jakim były zbieżne i spójne z pozostałym materiałem dowodowym

Autentyczność złożonych dokumentów nie budziła wątpliwości poza złożonym nagraniem.

Pozwany najpierw nie kwestionował nagrania i słów które tam padły by jednak ostatecznie stwierdzić ,że nagranie mogło zostać zmanipulowane.

W ocenie sądu brak podstaw do stwierdzenia tej manipulacji. Strona pozwana przez większość procesu nie kwestionowała nagrania tylko wyrażała pretensje to tego ,że spotkanie w ogóle było nagrywane bez wiedzy uczestników. Matka dziewczynki nie kwestionowała swoich słów na nagraniu w zakresie w jakim było przedstawione świadkowi na rozprawie( k.84v) Zeznanie świadka W. w zakresie przebiegu spotkania także było zbieżne z nagraniem.

W zeznaniach świadków i stron sąd doszukał się rozbieżności i nieścisłości. Dodatkowo okazało się ,że w sprawie wypłynęły szerokie zastrzeżenia powódki do dyrektora placówki w zakresie składanych obietnic , przyznawania godzin osobom z mniejszymi osiągnięciami czy też znajomym dyrektora. Prawidłowość zatrudnienia powódki nie może być przedmiotem oceny jako ,że nie jest to przedmiot sporu określony żądaniem pozwu i nie ma w sprawie w tym zakresie materiału dowodowego. Jednakże sąd zwrócił uwagę na słowa dyrektora ,że nie ona decyduje o godzinach a organ prowadzący. Aby być precyzyjnym trzeba powiedzieć ,że to jednak dyrektor tworzy arkusze organizacyjne i przyznaje godziny co jest dopiero dalej przedstawiane organowi prowadzącemu do oceny i zatwierdzenia.

Sąd ocenił odsłuchując nagranie ,że powódka mogła się wypowiedzieć i odpowiedzieć na zarzuty matki dziecka podczas wspólnego spotkania u dyrektora aczkolwiek z pierwszego spotkania z dyrektorem w sprawie skargi powódka mogła zrozumieć z dosyć emocjonalnych wypowiedzi przełożonego , że w zakresie skargi to powódka może złożyć tylko wyjaśnienia i innych uprawnień nie ma.

Odnosząc się do słów powódki to sąd zwrócił uwagę ,że Powódka nie pamiętała dokładnie przebiegu rozmowy z dziewczynką. „Nie przypominam sobie abym używała takich słów” tak wypowiedziała się powódka o słowach , które miała powiedzieć do dziecka ( k.45)

Powódka powiedziała ,że S. zareagowała podczas rozmowy bardzo emocjonalnie. Zatem należało ocenić ,że powódka widziała u dziewczynki reakcje na swoje słowa.

Powódka wskazała na pierwszej rozprawie ,że świadek K. może próbował wejść na sale ale go nie widziała, podczas zeznań odmiennie powódka wskazała ,.że pan M. próbował się przecisnąć przez drzwi po prawej stronie.( k.137v)

Powódka mówiła ,że był gwar co wynika także z oświadczenia świadka K. ( k.30)

Jeżeli powódka mówiła z uwagi na gwar głośniej, jak sama wskazała podczas przesłuchania ,( k.137) to wówczas możliwym było ,że osoba przechodząca obok coś słyszała.

Matka dziewczynki nie widziała jednak świadka K. podczas tej rozmowy z powódką.

Między świadkiem K. a powódką był jednak mimo zaprzeczenia jakiś spór, skoro imię świadka M. pojawiało się w tym kontekście w czasie pierwszego nagrania .

Świadek K. podczas zeznań podtrzymał stanowisko ,że była mowa o pantominie. Dalsze słowa w pisemnym oświadczeniu „nic z tego nie będzie „ zastąpił podczas przesłuchania słowami „nie tak się umawiałyśmy” Zeznał ,że może słyszał zwrot „nie tak się umawiałyśmy przed salą rozpraw”. Były to słowa powódki ale raczej trudno przyjąć ,że świadek rozmawiał na ten temat z powódka przed rozprawą. Być może zatem świadek słyszał takie słowa powódki podczas jej rozmowy z matką.

Świadek M.S. cały czas podtrzymywała ocenę o nieprawidłowym zachowaniu powódki i przytaczała słowa powódki całkowicie odmienne od tym przedstawionych przez powódkę. Świadek wbrew temu co powiedziała na rozprawie, podczas nagrania przyznała ,że córka jest bardzo emocjonalna ( k.35 i 58) Świadek zeznała ,że córka kierowała pytania do nauczycielki co nie koresponduje z zeznaniami świadka K., który zeznał ,że S. chciała coś powiedzie ale nie dała rady.( k.87)

Nie budzi wątpliwości ,że nauczyciel ma prawo do oceny występu dziecka , do odniesienia się do ustalonych wskazówek lecz niewątpliwie musi to czynić z rozwagą i spokojnie.

Sąd ocenił ,że przebieg spotkania zawiera luki i niejasności. W ocenie sądu powódka krytycznie odniosła się do występu S., jej wypowiedź co jak wynika z nagrania była chaotyczna , niespokojna.( k.45) Trudno jednak przyjąć za zgodne z doświadczeniem życiowym ,że powódka powiedziała do S. przy jej matce ,że było fatalnie . Także zachowanie powódki na rozprawie , dołączona dokumentacja fotograficzna, ilość chętnych na zajęcia powódki nie wskazywały aby powódka chciała obrażać dzieci i na tym polegała jej praca z wychowankami.

Sąd ocenia jednakże ,że wypowiedź powódki musiała była szersza od słów „było dobrze ale nie tak jak się umawiałyśmy”, gdyż trudno także przyjąć aby tylko takie słowa doprowadziły dziewczynkę nawet bardzo wrażliwą do płaczu a zwłaszcza do rezygnacji z zajęć a matkę skłoniło do pisania skarg i dążeniu do ukarania powódki także przed sądem. Świadek M.S. podczas nagrania i przed sądem zachowywała się w sposób zrównoważony zatem trudno ocenić ,że jej słowa to tylko krytyczne uwagi urażonego rodzica. Jednakże sąd zwrócił także uwagę ,że słowa , które przytaczała świadek nie były w całości i dokładnie tymi , które słyszał świadek K. a według swoich słów miał stać koło pań ok. pół minuty. Na słowa które miała powiedzieć powódka wystarczyłoby kilka –kilkanaście sekund. Skoro świadek K. widział reakcje S. , która nastąpiła zgodnie z logicznym następstwem zdarzeń po wypowiedzi powódki , to musiał słyszeć także słowa powódki mając na uwadze podany przez świadka czas przysłuchiwania się.

Zdaniem sądu wypowiedź powódki mogła faktycznie dotyczyć wcześniejszych ustaleń, niepotrzebnych gestów, pantomimy , gdyż co do tego powódka miała zastrzeżenia , o pantominie jak zeznała mówiła także na próbie. Sposób wypowiedzi mógł być zbyt emocjonalny czy nerwowy. Powódka jak przyznała w nagraniu ,że widziała emocjonalną reakcje S. na co winna zareagować . Sąd ocenił ,że słowa powódki musiały być szersze od tych które przedstawiła ale też wobec przytoczonych rozbieżności między słowami podanymi przez świadka K. i M.S. nie ma spójnych dowodów ,że były tak krytyczne jak podała mama S..

Sąd pominął dowód z przesłuchania jednego świadka H. J. , która miała zeznać na okoliczność tego kto brał udział we wręczaniu pisma o ukaraniu. ( k.139) Sąd ocenił ,że dla oceny prawidłowości ukarania przeprowadzenie dowodu z przesłuchania tego świadka było zbędne.

W sprawie wystąpił problem prawny, który miał istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia.

Sąd uznał jednak ,że dla pełnej oceny sprawy istotne było przeprowadzenie wnioskowanych dowodów.

Pozwany jako podstawę prawną upomnienia podał szereg przepisów- art. 108 § 1 k.p.w związku z art. 75 ust. 1 i 2 KN i 24 ust.3 Regulamin pracy.

Do stosunku pracy powódki zgodnie z art. 5 k.p. i art. 91c KN przepisy kodeksu pracy stosuje się tylko w zakresie nie uregulowanym przepisami szczególnymi, jakimi są przepisy ustawy z 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (Dz.U.2014.191 j.t.).

Karta Nauczyciela w przepisie art. 75 wskazuje na zasady odpowiedzialności dyscyplinarnej nauczycieli. Za uchybienia godności nauczyciela i obowiązkom określonym w art. 6 KN nauczyciele ponoszą odpowiedzialność dyscyplinarną, o której orzekają komisje dyscyplinarne (art. 77 KN). Za uchybienia przeciwko porządkowi pracy, w rozumieniu art. 108 k.p. ponoszą powszechną odpowiedzialność porządkową przewidzianą w stosunku do wszystkich osób zatrudnionych na podstawie Kodeksu pracy.

W ocenie sądu należy ocenić jaki charakter miało dane zachowanie nauczyciela tj. czy miało ono charakter naruszenia etosu zawodu nauczyciela, czy też naruszało jedynie porządek i organizację pracy, lub też które z tych naruszeń miało charakter przeważający.

W przedmiotowej sprawie wprost w karze upomnienia wskazano ,że powódka naruszała art. 6 KN. Zgodnie z art. 6 KN Nauczyciel obowiązany jest:

1) rzetelnie realizować zadania związane z powierzonym mu stanowiskiem oraz podstawowymi funkcjami szkoły: dydaktyczną, wychowawczą i opiekuńczą, w tym zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa uczniom w czasie zajęć organizowanych przez szkołę;

2) wspierać każdego ucznia w jego rozwoju;

3) dążyć do pełni własnego rozwoju osobowego;

3a) (2) doskonalić się zawodowo, zgodnie z potrzebami szkoły;

4) kształcić i wychowywać młodzież w umiłowaniu Ojczyzny, w poszanowaniu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w atmosferze wolności sumienia i szacunku dla każdego człowieka;

5) dbać o kształtowanie u uczniów postaw moralnych i obywatelskich zgodnie z ideą demokracji, pokoju i przyjaźni między ludźmi różnych narodów, ras i światopoglądów.

Trzeba wyjaśnić ,że zakwalifikowanie naruszenia do danej kategorii odpowiedzialności ma znaczenie zasadnicze . Proceduralnie odpowiedzialność dyscyplinarna jest realizowana na innych zasadach( określonych w dalszych przepisach Karty Nauczyciela) niż odpowiedzialność porządkowa uregulowana w kodeksie pracy.

Pracownik - nauczyciel ponosi odpowiedzialność porządkową za naruszenie określonych obowiązków pracowniczych. Zgodnie z treścią art. 108 § 1 k.p. odpowiedzialność porządkowa obejmuje czyny naruszające organizację i porządek w procesie pracy, przepisy bhp i p.poż. oraz przyjęty sposób potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pray (por.: Kodeks Pracy, Komentarz M.Gersdorf, K.Rączka, J.Skoczyński, pod red. prof. Zbigniewa Salwy, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexsis, W-wa 2004 , wydanie 6 , str.458).

W niniejszej sprawie mimo, iż pracodawca wskazał jako podstawę udzielenia powódce kary upomnienia także przepis art. 108 § 1 k.p., to z treści udzielonej kary upomnienia i stanu faktycznego wynika jednoznacznie, iż została ona wymierzona za naruszenie podstawowych obowiązków nauczyciela określonych w przepisie art. 6 ust. 1 KN. Strona pozwana na całym etapie postępowania podnosiła naruszenie przez powódkę funkcji wychowawczej .

Zdaniem sądu skoro podstawą ukarania powódki było zdaniem pozwanego naruszenie obowiązków przewidzianych w art. 6 ust. 1 KN, to pracodawca nie mógł zastosować wobec powódki powszechnej odpowiedzialności porządkowej przewidzianej w kodeksie pracy.

Nawet rozważając możliwość zastosowania art. 108 kp to w ocenie sądu uwagi nauczyciela kierowane do ucznia nie są jednak zbieżne z pojęciem porządku pracy zwłaszcza wobec treści art. 75 KN. Zdaniem sądu zakres obowiązków powódki dołączony do akt osobowych.( k.4 akt osobowych) w powiązaniu z treścią par. 1 pkt.1 regulaminu prac( k.149v) był bardziej zbieżny z określeniem porządku pracy mając na uwadze przedstawione tam punkty. Zakres obowiązków dotyczył zadań formalno – organizacyjnych a nie kwestii wychowawczych.

Zdaniem sądu przepisy dotyczące odpowiedzialności porządkowej mają charakter bezwzględnie obowiązujący i nie jest możliwe umowne ich ograniczenie, wyłączenie czy rozszerzenie ani co do rodzaju kar ani co do zakresu ich stosowania. Zaś przesłankami odpowiedzialności porządkowej pracownika jest wina pracownika i bezprawność jego zachowania.

Sąd zwrócił uwagę ,że pozwany ograniczył w regulaminie pracy odpowiedzialność dyscyplinarną nauczycieli tylko do grupy nauczycieli mianowanych. W ocenie sądu regulamin pracy nie może być sprzeczny w tym zakresie z ustawą.

Do 5.04.2000 r. odpowiedzialności dyscyplinarnej podlegali wyłącznie nauczyciele zatrudnieni na podstawie mianowania. Zmiany w tym zakresie wprowadziła nowela z 18.02.2000 r., stanowiąca, że odpowiedzialność dyscyplinarną na zasadach określonych w Karcie Nauczyciela ponoszą nauczyciele, którzy posiadają stopień awansu zawodowego – nauczyciel mianowany i nauczyciel dyplomowany – niezależnie od formy nawiązania stosunku pracy (mianowanie, umowa o pracę). Od 9.08.2009 r. odpowiedzialności dyscyplinarnej podlegają wszyscy nauczyciele, niezależnie od posiadanego stopnia awansu zawodowego i podstawy zatrudnienia. Regulacja taka wynika z noweli z 25.07.2008 r.Nowela z 18.03.2016 r. zlikwidowała wymóg zatrudnienia w wymiarze co najmniej połowy wymiaru zajęć w odniesieniu do nauczycieli wymienionych powyżej w pkt 5–8. Oznacza to, że od 31.05.2016 r. odpowiedzialności dyscyplinarnej podlega zarówno nauczyciel zatrudniony w pełnym wymiarze zajęć w szkole publicznej prowadzonej przez jednostkę samorządu terytorialnego, jak i nauczyciel zatrudniony np. na 5/18 w szkole niepublicznej o uprawnieniach szkoły publicznej.

Na mocy ustawy z 29.07.2005 r. o zmianie ustawy o pomocy społecznej oraz ustawy – Karta Nauczyciela (Dz.U. Nr 179, poz. 1487) Karcie Nauczyciela (w tym odpowiedzialności dyscyplinarnej) podlegają nauczyciele zatrudnieni w publicznych kolegiach pracowników służb społecznych.

Od 1.09.2018 r. odpowiedzialności dyscyplinarnej będą podlegać również nauczyciele zatrudnieni w publicznych innych formach wychowania przedszkolnego prowadzonych przez osoby fizyczne oraz osoby prawne niebędące jednostkami samorządu terytorialnego oraz niepublicznych innych formach wychowania przedszkolnego. Zmiany takie wprowadza ustawa o finansowaniu zadań oświatowych.

Mając powyższe na względzie, sąd na podstawie przepisu art. 112 § 2 k.p. uchylił karę upomnienia z 7.02.2018 r.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i § 9 ust. 1 pkt. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800), zasadzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 120 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd obciążył pozwanego opłatą od pozwu i wydatkami świadka na podstawie art.113 ust.1 art. 5 ust.1 pkt.2 i art. 12 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167,poz.1398 ze zm.)