Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1863/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 22 listopada 2016 roku powódka A. G. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanych (...) Centrum Medycznego Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. i (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.:

a)  kwoty 150.000 złotych tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 września 2016 roku do dnia zapłaty;

b)  kwoty 24.306 złotych tytułem odszkodowania z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi:

-

od kwoty 6.560 złotych od dnia 17 września 2016 roku do dnia zapłaty;

-

od kwoty 14.746 złotych do dnia doręczenia odpisu pozwu do dnia zapłaty;

c)  kwoty po 390 złotych miesięcznie tytułem renty na zwiększone potrzeby płatnej z góry do 10-go dnia każdego miesiąca, począwszy od dnia 1 sierpnia 2009 roku i na przyszłość za okres od dnia 17 września 2016 roku do dnia zapłaty w zakresie rat wówczas wymagalnych oraz w przypadku uchybienia terminu płatności którejkolwiek z rat w przyszłości,

d)  kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm prawem przepisanych lub zestawienia kosztów złożonego do akt sprawy przed zamknięciem przewodu sądowego,

w ten sposób, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z odpowiedzialności drugiego z pozwanych do wysokości zapłaty oraz o ustalenie, że pozwani solidarnie ponoszą odpowiedzialność za dalsze mogące powstać u powódki w przyszłości skutki błędu medycznego.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że swoje roszczenie wiąże z niewłaściwym leczeniem jej w latach 2015 – 2016 w (...) Centrum Medycznym Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P., wskazując, że w czasie jej leczenia w powyższej palcówce medycznej doszło do popełnienia szeregu błędów medycznych mających postać błędów decyzyjnych i błędu terapeutycznego, a także do naruszenia jej praw jako pacjenta. Powódka zarzuciła pozwanej placówce medycznej, że podczas pobierania u niej wycinków z szyjki macicy użyto niewłaściwej metody konizacji, co spowodowało, że pobrane wycinki nie stanowiły odpowiedniego materiału do oceny przez patomorfologa, przez co mylnie wskazywały na obecność zmian dysplastycznych. Podniosła, że kolejnym błędem było skierowanie jej na zabieg usunięcia macicy pomimo braku bezwzględnych wskazań medycznych do przeprowadzenia takiego zabiegu i bez poddania jej dalszej diagnostyce. Podała także, że niewłaściwym zachowaniem personelu pozwanej placówki medycznej było niepoinformowanie jej o możliwych powikłaniach, które mogą towarzyszyć zabiegowi usunięcia macicy oraz że nie wyraziła ona świadomej zgody na przeprowadzenie takiego zabiegu. Wskazała nadto, że podczas przeprowadzonego zabiegu usunięcia macicy doszło do kolejnego błędu terapeutycznego polegającego na zakotwiczeniu szwu w ścianę pęcherza moczowego, co spowodowało powstanie u niej przetoki pęcherzowo – pochwowej. Powódka podniosła, że powyższe błędy uruchomiły cały łańcuch zdarzeń, które finalnie doprowadziły do wystąpienia u niej uszczerbku na zdrowiu w zakresie ginekologicznym (utrata macicy) i urologicznym (przetoka pęcherzowo – pochwowa), a także do konieczności sprawowania nad nią opieki przez osoby najbliższe, pozostawania przez nią na zwolnieniu lekarskim, jak również do jej załamania psychicznego i konieczności skorzystania z pomocy psychologa.

Powódka podała, że na kwotę, jakiej dochodzi niniejszym pozwem tytułem odszkodowania składają się koszty koniecznej opieki w okresie od dnia 1 marca 2016 roku do dnia 31 lipca 2016 roku w kwocie 5.346 złotych oraz wydatki w łącznej kwocie 15.960 złotych, na które składają się: koszty lekarstw (360 zł), koszty podkładów (240 zł), koszty pampersów (180 zł), koszty wkładek higienicznych (120 zł), koszty dojazdów do placówek medycznych (314 zł) oraz koszty wynajmu stoiska w hali PTAK (14.746 zł).

Odnosząc się do żądania renty powódka podała, że na kwotę dochodzoną z tego tytułu składa się koszt zakupu leków i środków higienicznych oraz koszt transportu do placówek medycznych.

Powódka wskazała też, że w niniejszym pozwie dochodzi kwoty zadośćuczynienia oraz części kwoty odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 17 września 2016 roku, tj. od dnia następnego po bezskutecznym upływie 30-dniowego terminu do przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego i wypłaty świadczeń przez pozwaną placówkę medyczną (art. 817 § 1 k.c.), a nadto w związku z tym, że zgłoszenie szkody nie obejmowało kosztów wynajmu stoiska w hali PTAK od żądanej kwoty 14.746 złotych tytułem odszkodowania dochodzi odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wytoczenia powództwa.

(pozew k. 2 – k. 16)

Postanowieniem z dnia 29 listopada 2016 roku Sąd Okręgowy w Łodzi zwolnił powódkę A. G. od kosztów sądowych w tej sprawie w całości.

(postanowienie k. 249)

W odpowiedzi na pozew z dnia 2 stycznia 2017 roku pozwany (...) Centrum Medyczne Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz o zasądzenie poniesionych wydatków stosownie do kosztów, których wykaz zostanie złożony przed zamknięciem rozprawy.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwana placówka medyczna podała, że brak jest podstaw do przyjęcia istnienia związku przyczynowego pomiędzy jej działalnością a zdarzeniem stanowiącym podstawę dochodzenia roszczeń w niniejszym postępowaniu, wskazując m.in., że u powódki prawidłowo wykonano elektrokonizację, że powódka podpisała świadomą zgodę na usunięcie macicy oraz że powstała u powódki przetoka pęcherzowo – pochwowa nie może być traktowana w kategorii błędu medycznego, lecz jako niezależne od operatora powikłanie. Nadto pozwana placówka medyczna podała, że również na oddziale urologicznym postąpiono prawidłowo z istniejącą u powódki przetoką pęcherzowo – pochwową.

(odpowiedź na pozew k. 255 – k. 257)

W odpowiedzi na pozew z dnia 4 stycznia 2017 roku pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa pełnomocnika będącego radcą prawnym i opłaty od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany zakład ubezpieczeń, jako ubezpieczyciel pozwanej placówki medycznej, podał, że brak jest podstaw do stwierdzenia, że postępowanie personelu medycznego tej placówki w stosunku do powódki było nieprawidłowe, a nadto podkreślił, że powódka nie wykazała ani winy pozwanej placówki medycznej, ani adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zawinionym działaniem (zaniechaniem) personelu medycznego tej placówki a powstałą szkodą. Podniósł, że po rozpoznaniu u powódki w badaniu cytologicznym zagrożenia rakiem szyjki macicy przeprowadzono u niej zabieg elektrokonizacji pętlą elektryczną celem pobrania tkanek do badania histopatologicznego, że po otrzymaniu wyniku tego badania zgodnie z zaleceniami (...) wykonano zabieg zapobiegający rozwojowi choroby w kierunku raka szyjki macicy i zagrożeniu życia powódki polegający na usunięciu chorej macicy, na który to zabieg powódka wyraziła zgodę podpisując formularz zgody, który zawierał wyliczenie możliwych powikłań zabiegu, w tym, m.in. powstanie przetoki dróg moczowych. Z ostrożności procesowej zakwestionował też wysokość wszystkich roszczeń dochodzonych pozwem.

(odpowiedź na pozew k. 262 – k. 264)

Na rozprawie w dniu 23 sierpnia 2018 roku pełnomocnik powódki poparł powództwo i wniósł o nieobciążanie powódki kosztami procesu.

Pełnomocnicy pozwanych podtrzymali dotychczasowe stanowiska w sprawie.

(stanowiska stron: protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:04:44-00:07:16, 01:19:02-01:41:33)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka A. G. (ur. (...)) ma rodzinę: męża i dwoje dzieci. Pracowała jako technolog krawiecki. Na początku 2015 roku powódka rozpoczęła działalność gospodarczą, która polegała na produkcji i handlu odzieżą damską. Na prowadzenie tej działalności powódka otrzymała dofinasowanie, które musiałaby zwrócić, gdyby ją zawiesiła. Otrzymane dofinasowanie powódka przeznaczyła na zakup maszyn i towarów. W związku z prowadzoną działalnością gospodarczą powódka wynajęła stoisko w hali PTAK i ponosiła koszty jego wynajmu – 2.500 złotych miesięcznie. W prowadzeniu działalności pomagał powódce mąż P. G., który był na emeryturze.

(umowa k. 160 – k. 164, faktury k. 165 – k. 178 , przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43-01:19:01, protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43 w zw. z protokołem rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:32:47-02:13:22, zeznania świadka P. G. – protokół rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:20:28-01:32:46)

Powódka cierpiała na bóle kręgosłupa. Chodziła na wizyty do poradni ginekologicznej, gdzie co 3 lata miała wykonywane badania wymazu z szyjki macicy. W dniu 27 lipca 2015 roku powódka została skierowana przez lekarza z poradni ginekologicznej do (...) Centrum Medycznego Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. na Oddział (...) Położniczy z powodu nieprawidłowego wyniku badania cytologicznego ( (...) do diagnostyki). Uzgodniono termin przyjęcia do szpitala na dzień 30 lipca 2015 roku.

(skierowanie k. 19 i załączona do akt koperta, przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43-01:19:01, protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43 w zw. z protokołem rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:32:47-02:13:22)

W dniu 30 lipca 2015 roku powódka była hospitalizowana w (...) Centrum Medycznym Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. na Oddziale G. – Położniczym – z rozpoznaniem dysplazja szyjki macicy. Przy przyjęciu w wywiadzie rodzinnym wpisano: matka rak piersi. Podczas hospitalizacji powódka miała wykonany w znieczuleniu ogólnym krótkotrwałym zabieg wyłyżeczkowania jamy macicy i pobrano jej materiał do badania histopatologicznego, po uprzednim wyrażeniu przez powódkę zgody na powyższy zabieg. Stan ogólny powódki po zabiegu był dobry. Z epikryzy wynika: przyjęta z powodu nieprawidłowego wyniku badania cytologicznego. Pobrano materiał do badania histopatologicznego. Wypisana do domu w stanie ogólnym dobrym.

(dokumentacja medyczna k. 20 – k. 39 i załączona do akt koperta, zeznania świadka A. K. (1) – protokół rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 00:29:28-01:00:40)

W dniu 7 sierpnia 2015 roku został wydany wynik badania histopatologicznego materiału pobranego u powódki: Fragmenty nabłonka płaskiego z cechami dysplazji stopnia średniego (...) 2 – (...). E. i endometrium fazy proliferacyjnej. Lekarz A. K. (1) w dniu 7 sierpnia 2015 roku zlecił wezwanie powódki po odbiór wyniku. Powódka została wezwana i odebrała wynik badania.

(wynik badania k. 40 i załączona do akt koperta)

W dniu 19 sierpnia 2015 roku powódka została skierowana przez lekarza prowadzącego w poradni ginekologicznej do (...) Centrum Medycznego Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. na Oddział (...) Położniczy z rozpoznaniem: (...) 2.

Uzgodniono termin przyjęcia powódki do szpitala na dzień 28 grudnia 2015 roku.

(skierowanie k. 41 i załączona do akt koperta)

W dniu 28 grudnia 2015 roku powódka była hospitalizowana w (...) Centrum Medycznym Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. na Oddziale G. – Położniczym z rozpoznaniem: (...). Przy przyjęciu w wywiadzie rodzinnym wpisano: matka rak piersi. W czasie hospitalizacji wykonano u powódki w znieczuleniu ogólnym dożylnym elektrokonizację szyjki macicy, po uprzednim wrażeniu przez powódkę zgody na powyższy zabieg. O wyborze metody leczenia zadecydował ordynator Oddziału (...) Położniczego pozwanej placówki medycznej lek. A. K. (1). W związku z tym, że u powódki szyjka macicy nie była przerośnięta i spękana po porodach oraz że nie była objęta przerośniętą nadżerką powódka została zakwalifikowana do zabiegu elektrokonizacji, który wykonano.

Opis zabiegu elektrokonizacji: W znieczuleniu ogólnym po założeniu kulociagów, pętlą elektryczną wycięto stożek szyjki macicy z marginesem. H. prawidłowa. Stan do pochwy. Stan powódki po zabiegu dobry. Wycięty stożek przesłano do badania histopatologicznego. Z epikryzy wynika: przyjęta z powodu patologii szyjki macicy – (...). Wykonano elektrokonizację szyjki macicy. Pobrano materiał do badania histopatologicznego. Powódka została wypisana do domu w stanie ogólnym dobrym. Zgłosi się po wyniki badania histopatologicznego za 14 dni. Dalsza opieka u lekarza prowadzącego.

(historia choroby k. 42 – k. 65 i załączona do akt koperta , zeznania świadków: A. K. (1) – protokół rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 00:29:28-01:00:40, J. S. – protokół rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:04:00-01:14:03)

W dniu 8 stycznia 2016 roku został wydany wynik badania histopatologicznego materiału pobranego u powódki: Zmiany w nabłonku ectocervix typu (...) / (...) 3 – zmiany obecne w linii cięcia od strony kanału. Wycięcie od strony pochwy doszczętne.

Lekarz A. K. (1) w dniu 11 stycznia 2016 roku zlecił wezwanie powódki po odbiór wyniku. Powódka została wezwana i odebrała wynik badania.

(wynik badania k. 66 i załączona do akt koperta)

Po otrzymaniu powyższego wyniku powódka udała się na wizytę do lekarza prowadzącego w poradni ginekologicznej, który po obejrzeniu wyniku powiedział jej, że (...) to jest stan nowotworowy i że jest „chodzącą bombą” oraz że skieruje ją natychmiast do szpitala i że trzeba wyciąć narządy kobiece. W dniu 19 stycznia 2016 roku powódka została skierowana przez lekarza prowadzącego do (...) Centrum Medycznego Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. na Oddział (...) Położniczy z rozpoznaniem: Stan po amputacji szyjki macicy – (...) 3. Wycięcie miko(…). Powódka poszła ze skierowaniem do wyżej wskazanej placówki medycznej. Lekarz A. K. (1), po otrzymaniu od powódki skierowania, powiedział jej „ciachniemy i będzie po sprawie”. Uzgodniono termin przyjęcia do szpitala na dzień 23 lutego 2016 roku.

(skierowanie k. 67 i załączona do akt koperta, przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43-01:19:01,protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43 w zw. z protokołem rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:32:47-02:13:22)

Wynik badania histopatologicznego materiału pobranego u powódki w czasie zabiegu elektrokonizacji wykazał zmiany o charakterze przednowotworowym wykraczające poza linię wyciętego stożka, czyli sięgające wgłąb kanału szyjki macicy, co oznaczało, że choroba nadal tkwiła w powódce i trzeba było podjąć dalsze leczenie.

(zeznania świadka A. K. (1) – protokół rozprawy z 16.05.2017 r. –

czas nagrania: 00:29:28-01:00:40)

W przypadku takiego wyniku badania histopatologicznego jaki był u powódki, jeżeli pacjentka jest młoda i ma jeszcze plany prokreacyjne można podjąć dwa schematy leczenia – bądź dokonać kolejnej konizacji szyjki, bądź po okresie półrocznej przerwy można pobrać wycinki i powtórzyć całą diagnostykę. U pacjentek, które nie mają planów prokreacyjnych lekarze pozwanej placówki medycznej proponują usunięcie macicy jako absolutną profilaktykę przed nowotworem szyjki macicy.

(zeznania świadka A. K. (1) – protokół rozprawy z 16.05.2017 r. –

czas nagrania: 00:29:28-01:00:40)

W okresie od dnia 23 lutego 2016 roku do dnia 29 lutego 2016 roku powódka była hospitalizowana w (...) Centrum Medycznym Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. na Oddziale G. – Położniczym z rozpoznaniem: (...) 3. Stan po amputacji szyjki macicy (XII 2015 r.). Niecałkowite usunięcie zmiany dysplastycznej.

Przy przyjęciu w wywiadzie rodzinnym wpisano: matka rak piersi. Przy przyjęciu do powyższej placówki medycznej powódka została zbadana ginekologicznie przez lekarza A. K. (1), który powiedział jej, że zostanie przeprowadzany u niej zabieg wycięcia macicy, który jest konieczny.

Powódka nie została poinformowana o możliwości innego leczenia. Lekarz nie pytał powódki, czy chce mieć więcej dzieci. Powódka nie powiedziała lekarzowi, że chce mieć jeszcze dzieci. Powódka miała świadomość, że po tej operacji nie będzie mogła mieć dzieci. Przy przyjęciu powódki do pozwanej placówki medycznej był również lekarz, który wpisywał do komputera informacje uzyskane od powódki oraz lekarz, który wypełniał papierową dokumentację medyczną. Rozmowę z pacjentką najczęściej przeprowadza ordynator. Lekarz, który podpisuje formularz zgody pacjenta to lekarz, który wypisuje dokumentację papierową. Zdarza się, że taki lekarz podpisuje formularz a nie udziela pacjentowi informacji o zabiegu. Lekarze pozwanej placówki medycznej, w tym lekarz, który podpisał formularz zgody powódki na zabieg, nie rozmawiali z powódką na temat zabiegu, który miał być u niej przeprowadzony, m.in. o jego powikłaniach. Powódka otrzymała jedną z kilku kartek na której był formularz zgody na zabieg. Powódka nie miała możliwości przeczytać tego formularza. Powódka nie zadawała lekarzowi pytań odnośnie zabiegu, gdyż lekarz wyszedł, a ona była zestresowana.

Powódka podpisała przedstawiony jej przez lekarza formularz „świadomej zgody na przeprowadzenie leczenia operacyjnego mięśniaków macicy drogą laparotomii: – (dopisane ręcznie: (...) 3. Po amputacji szyjki macicy). Formularz zawiera następujące informacje: 1. Rodzaj schodzenia i wskazania do operacji – rozpoznanie mięśniaka macicy – wyniki przeprowadzonych badań sugerują niezłośliwy charakter schorzenia, jednakże dopiero badanie histopatologiczne zmiany chorobowej pozwoli na postawienie ostatecznego rozpoznania. (…) istnieją podstawy od leczenia operacyjnego drogą laparotomii (poprzez otwarcie jamy brzusznej). 2. Metody leczenia operacyjnego – proponowane leczenie operacyjne mięśniaków macicy polegające na chirurgicznym otwarciu jamy brzusznej i dokonaniu wyłuszczenia mięśniaków całkowitego wycięcia macicy lub amputacji trzonu macicy z pozostawieniem przydatków albo wycięcia macicy wraz z przydatkami (jajniki i jajowody). W trakcie operacji może zostać wykonane śródoperacyjne badanie histopatologiczne, którego wynik może wpłynąć na zmianę zakresu operacji. Nie wypełnione rubryki: „Po szczególnej analizie Pani przypadku proponujemy wykonanie następującego zabiegu operacyjnego:...”, „Celem proponowanej operacji jest: …”, „Alternatywne metody leczenia Pani schorzenia obejmują:…”. 3. Dające się przewiedzieć następstwa operacji po wycięciu macicy: kobieta przestaje miesiączkować. Następstwem wycięcia jajników u kobiet przed menopauzą jest niepłodność i pojawienie się objawów klimakterycznych wymagających systematycznego podawania estrogenów. 4. Możliwość wystąpienia powikłań – żaden lekarz nie jest w stanie zagwarantować pełnego sukcesu zastosowanego leczenia i całkowitego braku ryzyka związanego z zabiegiem operacyjnym. Powikłania związane z tą operacją mogą m.in. polegać na: śródoperacyjnym uszkodzeniu pęcherza lub moczowodu, powstaniu przetoki dróg moczowych, np. pęcherzowo – pochwowej, zapaleniu pęcherza moczowego, zaburzeniach w opróżnianiu pęcherza moczowego, nietrzymaniu moczu. 5. Rokowanie: rubryka nie wypełniona. 6. Rozmowa z lekarzem – pusta rubryka co do zastrzeżeń pacjentki co do proponowanego leczenia operacyjnego. 7. Konieczność zmiany/rozszerzenia zabiegu operacyjnego występująca podczas jego trwania. 8. Oświadczenie pacjentki: „W pełni zrozumiałam informacje zawarte w formularzu oraz przekazane mi podczas rozmowy z lekarzem. Zapewniono mi nieograniczone możliwości zadania pytań i na wszystkie udzielono mi odpowiedzi i wyjaśnień w sposób satysfakcjonujący. Po zapoznaniu się z treścią tego formularza i rozmowie wyjaśniającej z dr J. spełnione zostały wszelkie moje wymagania co do informacji na temat: rozpoznania, proponowanych oraz alternatywnych metod diagnostycznych i leczniczych, dających się przewidzieć następstw zastosowania tych metod lub ich zaniechania, wyników leczenia operacyjnego, rokowania, ewentualnego leczenia pooperacyjnego. Znane mi są możliwe powikłania związane z tym zabiegiem operacyjnym. Bez zastrzeżeń zgadzam się na przeprowadzenie u mnie następującego zabiegu operacyjnego: usunięcie macicy oraz jego ewentualne zmiany lub rozszerzenia, które okażą się niezbędne w trakcie przeprowadzenia operacji w razie wystąpienia niebezpieczeństwa utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia”. Data: 23.02.16. Podpis i pieczątka – D. J. spec. ginekolog – położnik. Własnoręczny podpis pacjentki: A. G.. Lekarz, której podpis widnieje na tej zgodzie to lekarz która wypełniała dokumentację pisemną. Złożyła ona podpis dlatego, że zajmowała się wtedy dokumentacją papierową.

Przed zabiegiem usunięcia macicy powódka miała konsultację z lekarzem anestezjologiem i otrzymała pismo z opisami jakie są warianty znieczuleń miejscowych, jakie są skutki uboczne znieczulenia. Powódka mogła zapoznać się z treścią tego pisma. W okresie późniejszym powódka była pytana, czy ma jakieś pytania związane ze znieczuleniem. Powódka podpisała zgodę na znieczulenie.

Podczas obchodu w dniu 24 lutego 2016 roku powódka została poinformowana, że będzie przygotowywana do operacji.

Przebieg operacji wycięcia macicy przeprowadzonej u powódki w dniu 24 lutego 2016 roku (operator: A. K., asysta: P. B.): J. brzuszna otworzono cięciem P. i oceniono narządy jamy brzusznej. Następnie za pomocą B. obustronnie skoagulowano i odcięto więzadła obłe od macicy, podobnie po koagulacji B. odcięto więzadła właściwe jajnika i jajowody od macicy. Rozwarstwiono blaszki więzadła szerokiego macicy. Nacięto przedni załamek otrzewnej i zsunięto pęcherz moczowy ku dołowi. Obustronnie podkłuto, podwiązano i odcięto pęczki naczyniowe (TT maciczne), a następnie przypochwia. Odcięto macicę od pochwy. Pochwę zeszyto szwami typu zet i pojedynczymi. Kontrola hemostazy. Toaleta jamy brzusznej. Po otrzymaniu od instrumentariuszki informacji, że rachunek narzędzi i materiałów opatrunkowych jest zgody – jamę brzuszną zeszyto warstwowo na głucho. Stan po operacji dobry. Pacjentka wybudzona. Łączna utrata krwi ok. 250 ml. Mocz w cewniku czysty. Przebieg pooperacyjny nie powikłany – początkowo oddawała mocz do cewnika – czysty w prawidłowej ilości, a następnie po wyjęciu cewnika mocz oddawała sama, nie gorączkowała, dolegliwości bólowych nie zgłaszała.

Z epikryzy wynika: Przyjęta z powodu dysplazji szyjki macicy ( (...)). W trakcie pobytu w szpitalu wykonano zabieg operacyjny. Przebieg pooperacyjny niepowikłany. W dniu 29 lutego 2016 roku powódka w stanie ogólnym dobrym wypisana do domu. Zgłosi się po wynik za 14 dni. Dalsza opieka w Poradni K. (...) 30 dni.

(historia choroby k. 68 – k. 97 i załączona do akt koperta, przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43-01:19:01, protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43 w zw. z protokołem rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:32:47-02:13:22, zeznania świadków: D. J. – protokół rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 00:11:20-00:29:27, A. K. (1) – protokół rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 00:29:28-01:00:40, J. S. – protokół rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:04:00-01:14:03)

W dniu 23 lutego 2016 roku do pozwanej placówki medycznej na Oddział (...) Położniczy była przyjęta też inna pacjentka. W dniu przyjęcia zapytano ją, czy zgadza się na zabieg. Nie pouczono jej o konsekwencjach zabiegu, a gdy wyraziła zgodę na zabieg, poproszono ją o podpisanie zgody na wykonanie zabiegu, która miała postać kilku kart, z których ostatnią miała podpisać. Nie dano jej do przeczytania wszystkich kart formularza zgody.

(zeznania świadka M. K. – protokół rozprawy z 16.05.2017 r. –

czas nagrania: 01:14:04-01:20:27)

Po zabiegu wycięcia macicy powódka odczuwała ból i miała wymioty. Prosiła o leki przeciwbólowe, które otrzymała.

(przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43-01:19:01, protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43 w zw. z protokołem rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:32:47-02:13:22)

W dniu 2 marca 2016 rok został wydany wynik badania histopatologicznego materiału wyciętego u powódki: W okolicy ujścia zewnętrznego białe masy. Trzon na przekroju z drobnym mięśniakiem o średnicy 0,5 mm, endoretrium wąskie. Mięśniak gładkokomórkowy trzonu bez cech martwicy i figur podziału. E. fazy wydzielniczej. Tarcza szyjki pokryta normotypowym ektocervix. W obrębie strefy przejściowej nasilona mateaplacja płaskonabłonkowa endocervix.

(wynik badania k. 98 i załączona do akta koperta)

Przez pierwsze 2 – 3 dni po powrocie do domu powódka czuła się w miarę dobrze. Po kilku dniach pojawiły się u powódki problemy z nietrzymaniem moczu. Powódka często chodziła do toalety. Powódka musiała korzystać z podkładów i pampersów. W związku z zaistniałym problemem powódka zgłosiła się do pozwanej placówki medycznej. Lekarz ginekolog, który operował powódkę A. K. (1) zbadał powódkę, założył jej cewnik i zlecił termin kontroli. Cewnik był uciążliwy dla powódki. Powódka w tym czasie cały czas leżała. Używała pampersów. Miała bóle kręgosłupa. Powódka wymagała pomocy innych osób, którą to pomoc świadczył jej mąż i córka. Powódka dostała uczulenia od cewnika i zgłosiła się do pozwanej placówki medycznej, gdzie lekarz A. K. (1) usunął jej cewnik i skierował ja na oddział urologiczny. Powódka tego samego dnia udała się na Oddział Urologiczny pozwanej placówki medycznej, gdzie zbadano ją i poinformowano o metodach leczenia. Zaproponowano powódce, że założą jej cewnik i może przetoka sama się zrośnie, a jeśli to nie pomoże to będzie musiała mieć operację. Założono powódce cewnik i ustalono termin wizyty.

(przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43 w zw. z protokołem rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:32:47-02:13:22, protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43-01:19:01, zeznania świadków: A. K. (1) – protokół rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 00:29:28-01:00:40, P. G. – protokół rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:20:28-01:32:46)

W okresie od dnia 21 marca 2016 roku do dnia 22 marca 2016 roku powódka była hospitalizowana w (...) Centrum Medycznym Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. na Oddziale Urologicznym z rozpoznaniem: przetoka pęcherzowo – pochwowa. Stan po amputacji szyjki macicy. Z epikryzy wynika: Pacjentka przyjęta z powodu podejrzenia przetoki pęcherzowo – pochwowej, po operacji ginekologicznej. Podczas pobytu w Oddziale u chorej wykonano cystografię i cystoskopię. W przetokę wprowadzono cewnik moczowodowy 5CH (cewnik wyczuwalny przez pochwę, z miejsca przetoki usunięto szew). Stan pacjentki po badaniach dobry. Pacjentka w dniu 22 marca 2016 roku wypisana do domu w stanie dobrym z cewnikiem F.. Zgłosi się dnia 15 kwietnia 2016 roku celem usunięcia cewnika F.. Decyzja co do dalszego leczenia 18.04.2016 roku. Zalecenia: dalsza opieka w poradni urologicznej i POZ, zażywanie leków.

(historia choroby k. 99 – k. 120 i załączona do akt koperta)

W dniu 30 marca 2016 roku powódka otrzymała skierowanie od lekarza medycy rodzinnej na oddział urologiczny z rozpoznaniem: przetka pęcherzowo – pochwowa, stan po amputacji szyjki macicy. Ustalono termin przyjęcia do szpitala: 18 kwiecień 2016 rok.

(skierowanie k. 123 i załączona do akt koperta)

W okresie od dnia 18 kwietnia 2016 roku do dnia 21 kwietnia 2016 roku powódka była hospitalizowana w (...) Centrum Medycznym Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. na Oddziale Urologicznym z rozpoznaniem: przetoka pęcherzowo – pochwowa. Stan po usunięciu macicy. Z epikryzy wynika: przyjęta z powodu przetoki pęcherzowo – pochwowej (po operacji ginekologicznej). Wykonano USG oraz uretrocystoskopię i TUF okolicy przetoki w znieczuleniu ogólnym dożylnym. Nastąpiła wyraźna poprawa – przetoka znacznie się zmniejszyła. Po zabiegu pozostawiono silikonowy cewnik F.’a nr 22. Pacjentka w stanie dobrym, nie gorączkuje. Mocz czysty. Wypisana do domu z zaleceniem dalszego leczenia w poradni urologicznej i POZ, usunięcia cewnika pęcherzowego za 6 tygodni i zażywania leków.

(historia choroby k. 124 – k. 144 i załączona do akt koperta)

W czerwcu 2016 roku powódka zgłosiła się na Oddział Urologiczny pozwanej placówki medycznej, gdyż dostała uczulenia od cewnika. Lekarz na powyższym oddziale powiedział jej, że trzeba wyjąć cewnik, żeby zobaczyć co się dzieje i wystawił jej skierowanie do poradni urologicznej. W poradni urologicznej pozwanej placówki medycznej zaproponowano powódce termin wizyty na październik 2016 roku. Powódka udała się do lekarza pierwszego kontaktu, który wystawił jej skierowanie do szpitala. Powódka ze skierowaniem udała się do Szpitala im. (...) w Ł., gdzie usunięto jej cewnik. Następnie powódka chodziła na prywatne wizyty do lekarza urologa, który zalecał jej leki. W późniejszym czasie powódka nie miała żadnych zabiegów urologicznych.

(przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43-01:19:01, protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43-w zw. z protokołem rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:32:47-02:13:22)

Po zabiegu usunięcia macicy powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim, a potem na zasiłku rehabilitacyjnym. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 29 sierpnia 2016 roku – w związku z rokowaniem odzyskania przez powódkę zdolności do pracy, istnieją okoliczności uzasadniające ustalenie uprawnień do świadczenia rehabilitacyjnego, na okres 4 miesięcy, licząc od daty wyczerpania zasiłku chorobowego. Powódka nie mogła kontynuować działalności gospodarczej. Musiała ponosić koszty wynajmu stoiska w hali PTAK.

(druki k. 150 – k. 158, orzeczenie k. 159, przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43-01:19:01, zeznania świadka P. G. – protokół rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:20:28-01:32:46)

Po zabiegu usunięcia macicy powódka była w złym stanie psychicznym. Ciągle czuła zapach moczu. Całe noce nie spała, bo uważała, żeby nie przemoczyć podkładów. Bała się, że tak będzie do końca życia. Powódka nie wychodziła na dwór. Nie chciała, żeby ktokolwiek do niej przychodził. Izolowała się od ludzi. Powódka była na dwóch wizytach u psychiatry, który zlecił jej zażywanie leków.

(przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania:

00:10:43-01:19:01)

Powódka na podkłady i wkładki wydawała 200 – 300 złotych. Zażywała leki urologiczne, które zapisano jej przy wypisie ze szpitala, których koszt wynosił 150 – 200 złotych. Więcej pieniędzy wydawała na leki ginekologiczne.

(przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43

w zw. z protokołem rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:32:47-02:13:22)

Leczenie ginekologiczne powódki w (...) Centrum Medycznym Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. prowadzone było prawidłowo z należytą starannością. Założenie szwu penetrującego do światła pęcherza moczowego należy uznać za niezamierzone powikłanie śródoperacyjne.

(...) 2 – dysplazja średniego stopnia jest stanem przedrakowym i wymaga leczenia operacyjnego – zalecane jest wykonanie konizacji szyjki macicy. W zależności od posiadanych umiejętności, posiadanego instrumentarium – lekarz ma do wyboru: konizację chirurgiczną, elektrokonizację, konizację laserową. Metody te są pełnowartościowe, w pełni ak­ceptowalne i kompatybilne. Zastrzeżenia do elektrokoagulacji odnoszą się do starego sprzętu, gdzie strefa cięcia była obarczona dosyć szerokim marginesem spalonej tkanki. Obecnie przy wykonywaniu zabiegu elektrokoagulacji margines zniszczenia tkanki jest bardzo mały i w przypadku powódki nie wpływał na wartość diagnostyczną tego badania. Uzyskany materiał do badania histopatologicznego był pełnowartościowy diagnostycznie. W przypadku, gdyby doszło do zniszczenia tkanki, w badaniu histopatologicznym stwierdzono by, że materiał nie jest diagnostyczny. Wykonanie elektrokonizacji u powódki było postępowaniem poprawnym.

W uzyskanym materiale w wyniku wykonanej u powódki elektrokonizacji szyjki macicy zmiana w obrębie kanału szyjki dochodziła do linii cięcia. Taki wynik należy traktować jako wycięcie niekompletne. Mogło się zdarzyć, że akurat linia cięcia była w miejscu, gdzie kończyła się zmiana. Taki wynik badania histopatologicznego należy traktować jako operację niekompletną.

Biorąc pod uwagę wiek powódki w czasie leczenia ginekologicznego w pozwanej placówce medycznej – ukończony 44 rok życia należy ją traktować jako kobietę w okresie po prokreacyjnym (przyjmuje się, że granica wieku prokreacyjnego to 40 – 45 lat).

Decydującym czynnikiem, aby określić, czy kobieta jest w wieku prokreacyjnym jest to, czy zamierza ona jeszcze zajść w ciążę i rodzić dzieci. Jest to główne uwarunkowanie postępowania lekarzy odnośnie metody leczenia.

Z badania histopatologicznego usuniętego u powódki stożka szyjki macicy wynikało, że wystąpiła zmiana dysplazji dużego stopnia. Jest to obecnie uznane za zmianę przed nowotworową, która wymaga dalszego leczenia. Są zalecenia, aby w takiej sytuacji poszerzyć diagnostykę, gdy kobieta jest w okresie prokreacyjnym i planuje ciążę. Wtedy przed decyzją o zabiegu operacyjnym prowadzi się badanie obserwacyjne, badanie cytologiczne w odpowiednich odstępach i badanie kolkoskopowe. U kobiet które zakończyły okres prokreacji nie ma obowiązku wykonania takiego badania. W takiej sytuacji metodą z wyboru jest leczenie operacyjne, czyli usunięcie zmiany chorobowej, jednak nie ma wymogu leczenia w trybie pilnym. Ustalenie terminu leczenia operacyjnego wymaga uwzględnienia sytuacji konkretnego pacjenta. Aktualnie zaleca się przed każdym zabiegiem operacyjnym, żeby wykonać USG, ale to nie jest zalecenie bezwzględne. U powódki nie było bezwzględnych wskazań to poszerzenia diagnostyki.

W przypadku powódki wchodziły w rachubę dwa rodzaje postępowania: albo amputacja szyjki macicy albo proste wycięcie macicy. Aktualnie u kobiet które zakończyły okres rozrodczy (kobiety po 40-tym roku życia z zakończonym okresem prokreacji) preferuje się wycięcie macicy. U optymalnym rozwiąza­niem, w przypadku takim jak u powódki ( (...) 3 - rak przedinwazyjny), jest proste wycięcie macicy (hysterectomia). Proste wycięcie macicy w przypadku powódki nie jest jednak wskazaniem bezwzględnym. Postępowaniem alternatywnym jest amputacja szyjki macicy.

Na każdy zabieg operacyjny musi być wrażona przez pacjenta zgoda. Powódka wyraziła zgodę na leczenie operacyjne – wycięcie macicy. W tej sytuacji dalsze postępowanie diagnostyczne było zbędne.

Wywiad onkologiczny ma wpływ na wybór metody leczenia. W przypadku obciążenia chorobami onkologicznymi proponuje się radykalną metodę leczenia, czyli usunięcie macicy w całości. W przypadku powódki wycięcie macicy było najbardziej optymalnym wyborem, biorąc pod uwagę, że powódka wskazała, że jej mama miała raka piersi.

Wynik badania histopatologicznego usuniętej u powódki macicy: Mięśniak gładkokomórkowy bez cech martwicy i figur podziału. E. fazy wydzielniczej. Tarcza szyjki pokryta normotypowym ectocervix. W obrębie strefy przejściowej nasilona metaplazja płaskonabłonkowa endocervix. Taki wynik badania histopatologicznego, w przypadku powódki, uzasadniał wycięcie macicy. U powódki nie doszło do usunięcia zdrowego narządu.

Mięśniaki są to łagodne nowotwory macicy, często o przebiegu bezobjawowym. Mogą powodować nasilenie krwawień miesięcznych, co często prowadzi do anemizacji. Mogą powodo­wać też występowanie bólów w podbrzuszu i okolicy krzyżowej. Mogą ulec zezłośliwieniu. M. jest stanem chorobowym powstającym w odpowiedzi na chroniczne podrażnienie (patogenem lub karcynogenem) komórek tkanki łącznej lub nabłonkowej, które powoduje przekształcenie w komórki odmienne czynnościowo od swojej macierzy. W szyjce macicy nabłonek gruczołowy ulega przekształceniu w nabłonek wielowarstwowy płaski. M. nabłonkowa może być punktem wyjścia rozwoju nowotworu złośliwego.

Mięśniak macicy występujący u powódki jest sprawą uboczną, nie mającą wpływu na proces leczenia. U powódki był mały mięśniak. Macica powódka nie była całkowicie zdrowym narządem, jednak sprawa mięśniaka nie miała wpływu na wybór metody leczenia.

W trakcie leczenia ginekologicznego powódka miała włączone postępowanie analgetyczne.

Każda operacja ginekologiczna wiąże się z ryzykiem wystąpienia powikłań, w tym uszkodzenia układu moczowego (cewki moczowej, pęcherza moczowego, moczowodów). Uszkodzenie pęcherza moczowego może spowodować: zmiażdżenie, uszkodzenie termiczne, rozerwanie, przebicie, przecięcie jego ściany, czy też wprowadzenie szwu do światła pęcherza. Konsekwencją uszkodzenia pęcherza moczowego może być powstanie przetoki pęcherzowo – pochwowej.

W przypadku powódki, szew hemostatyczny obejmujący ścianę pęcherza moczowego, był najprawdopodobniej przyczyną powstania przetoki pęcherzowo – pochwowej. Zakładanie szwów może powodować przejście przez ścianę pęcherza i jest to niezamierzone powikłanie, a nie błąd w sztuce medycznej. Przy powstawaniu przetoki wdaje się proces zapalny. Szew, który jest początkowo 2 – 3 mm na skutek procesu zapalnego może się powiększyć pomiędzy pochwą a światłem pęcherza. Przetoka u powódki zamknęła się samoistnie, więc nie była duża. Nie było leczenia operacyjnego istniejącej u powódki przetoki tylko przyżeganie, które może być wykonane preparatami chemicznymi lub elektrycznie. Chodzi o zniszczenie marginesu zmienionej tkanki.

Przetoka pęcherzowo – pochwowa powoduje szereg implikacji zarówno fizycznych, jak i psychicznych. Objawia się ciągłym wyciekaniem moczu przez pochwę któremu mogą towarzy­szyć bóle w podbrzuszu o różnym stopniu nasilenia oraz mogą pojawiać się stany zapalne. Objawy te są uciążliwe i nieprzyjemne. Doprowadzają do frustracji, pogorszenia samopoczu­cia i samooceny, obniżenia jakości życia, funkcjonowania wśród otoczenia, w rodzinie, w pracy zawodowej.

Cały etap leczenia ginekologicznego powódki objęty był ubezpieczeniem NFZ i nie generował dodatkowych kosztów leczenia.

Aktualnie powódka nie wymaga leczenia ginekologicznego (poza okresowymi badaniami kontrolnymi). Powódka jest w trakcie leczenia urologicznego.

Utrata macicy u kobiet przed 50-tym rokiem życia stanowi 40% uszczerbek na zdrowiu (odnosi się do narządu zdrowego). Usunięcie chorego narządu (macicy) nie można rozpatrywać w kontekście uszczerbku na zdrowiu.

Każdy pacjent powinien być poinformowany o zagrożeniu chorobą, o alternatywnych metodach leczenia ze wskazaniem która jest korzystniejsza i z jakiego powodu oraz o możliwości wystąpienia powikłań. Oczywiste jest. że nie sposób przedstawić wszystkich powikłań, ale powikłania ze strony układu moczowo – płciowego powinny być powódce przedstawione. W granicach 2,5 – 3 % usunięcia macicy zdarzają się powikłania ze strony układu moczowo – płciowego, najczęściej uszkodzenie pęcherza moczowego.

(opinia wydana przez biegłego sądowego z zakresu położnictwa i ginekologii prof. nadzw. dr hab. med. A. Z.: pisemna k. 320 –k. 321v,

ustna uzupełniająca: protokół rozprawy z 19.04.2018 r. – czas nagrania: 00:03:28-00:52:43)

W krajach rozwiniętych przetoki moczowo – płciowe u kobiet najczęściej są skutkiem zabiegów operacyjnych w obrębie miednicy, a najczęstszym rodzajem przetoki jest przetoka pęcherzowo – pochowa. Jej najczęstszą przyczyną jest całkowita histerektomia, czyli usunięcie macicy. Przetoki pęcherzowo – pochwowe mogą się ujawnić w bezpośrednim okresie pooperacyjnym, a więc natychmiast po operacji i są najczęściej następstwem uszkodzenia pęcherza nie rozpoznanego w czasie operacji. Najczęstszą przyczyną tych przetok jest rozdarcie ściany pęcherza moczowego powodowane odpreparowywaniem na tępo pęcherza od przedniej ściany macicy w czasie histerektomii wykonywanej drogą brzuszną – to zdarzenie nie miało miejsca u powódki. Późna przetoka powstaje w ciągu jednego do dwóch tygodni po operacji jest ona skutkiem martwicy stanowiącej następstwo bezpośredniego urazu najczęściej podczas zsuwania na tępo pęcherza moczowego – to też raczej nie miało miejsca u powódki – lub wciągnięcia ściany pęcherza moczowego w podwiązkę lub szew, który może powodować niedokrwienie pęcherza moczowego oraz odczyn zapalny. Wciągnięcie ściany pęcherza w szew było przyczyną przetoki pęcherzowo – pochwowej u powódki. Świadczyło o tym odnalezienie przez urologa, od strony światła pęcherza szwu. Takie wciągnięcie brzeżne ściany pęcherza może zostać niezauważone podczas operacji ginekologicznej, ponieważ nie dochodzi do całkowitego przekłucia ściany. Szew założony brzeżnie w następnych dniach „przebija się”, przesuwa w stronę pęcherza powodując powstanie przetoki. Założenie takiego szwu nie jest błędem w sztuce a możliwym powikłaniem.

Przetoka pęcherzowo – pochwowa nie powstała na skutek przeprowadzonej u powódki ureterocystoskopii w dniu 21 marca 2016 roku. U. wykonano po to, aby potwierdzić podejrzenie istnienia już czynnej przetoki. Udowodniono ją przechodząc cienką sondą od strony pęcherza do pochwy. Usunięcie szwu wręcz odwrotnie – umożliwiło najpewniej samo wygojenie przetoki, a w każdym razie ułatwiło jej wygojenie

U powódki istnieje nieznaczne, wysiłkowe nietrzymanie moczu przy kaszlowej próbie dodatniej. Usunięcie macicy na ogół nie przyczynia się do powstania wysiłkowego nietrzymania moczu. Jednakże możliwość taka istnieje kiedy dochodzi do zlikwidowania podparcia dla pęcherza, jakie stanowi macica. Ponieważ powódka nie miała nietrzymania moczu (wpis o ujemnej próbie), a pojawiło się ono po zabiegu, można by uznać, iż dolegliwość taka jest następstwem operacji ginekologicznej – to znaczy następstwo usunięcia macicy, a nie zaistnienia przetoki. Nie jest to jednak wynikiem zaniedbania lub błędu w sztuce operujących ginekologów.

W związku z powstaniem przetoki moczowej po operacji istniał u powódki przejściowy uszczerbek na zdrowiu trwający od operacji w lutym 2016 roku do czasu usunięcia cewnika, czyli do końca maja – początku czerwca 2016 roku, powodujący zmniejszenie komfortu życia powódki na skutek konieczności noszenia cewnika w pęcherzu – trwający ok. 3 miesięcy uszczerbek należy ocenić na 20% (pkt 77 tabeli).

Istniejące obecnie u powódki nietrzymanie moczu jest nieznaczne i powoduję 10% uszczerbku na zdrowiu. Uszczerbek nie jest na stałe, gdyż możliwe jest leczenie zabiegowe.

Każde udokumentowane fakturami wydatki na tzw. przedmioty higieny intymnej (podpaski, pielucho – majtki, kremy ochronne) należy uznać za uzasadnione w okresie czynnej u powódki przetoki pęcherzowo – pochwowej, czyli od około końca lutego 2016 roku (przetoka i wyciek moczu ujawniły się już po operacji) do końca maja 2016 roku.

Obecnie ma żadnych cech czynnej przetoki pęcherzowo – pochwowej u powódki. U powódki nie stwierdza się zalegania moczu. Badania moczu prawidłowe.

Rokowanie na przyszłość powódki jest dobre – odpowiednie ćwiczenia wzmacniające mięśnie miednicy.

(opinia wydana przez biegłego sądowego z zakresu urologii dr hab. n. med. W. S.: pisemna k. 379 – k. 383, pisemna uzupełniająca k. 401 – k. 403)

(...) Centrum Medyczne Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. w okresie o dnia 1 grudnia 2015 roku do dnia 30 listopada 2016 roku było objęte ubezpieczeniem w zakresie odpowiedzialności cywilnej podmiotu leczniczego w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W..

(okoliczność bezsporna)

Pismem z dnia 10 sierpnia 2016 roku pełnomocnik powódki zgłosił do (...) Centrum Medycznego Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. szkodę niemajątkową w dobrach osobistych powódki będącej konsekwencją zawinionego naruszenia praw pacjenta do uzyskania informacji o niebezpiecznych dla życia lub zdrowia następstwach planowanego zabiegu usunięcia macicy i nie wyrażenia przez powódkę świadomej zgody na ten zabieg oraz błędów medycznych – decyzyjnych, w wyniku których usunięto powódce zdrową macicę oraz błędu medycznego – terapeutycznego popełnionego podczas operacji usunięcia macicy, na skutek którego doszło do powstania przetoki pęcherzowo – pochwowej i wniósł o zapłatę na rzecz powódki zadośćuczynienia w kwocie 150.000 złotych, odszkodowania w kwocie 20.283 złote oraz renty na zwiększone potrzeby w kwocie po 390 złotych miesięcznie począwszy od dnia 1 sierpnia 2016 roku i na przyszłość. Powyższe pismo zostało doręczone (...) Centrum Medycznemu Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. w dniu 17 sierpnia 2016 roku. Wyżej wskazana placówka medyczna zawiadomiła o zgłoszeniu przez powódkę roszczenia swojego ubezpieczyciela w zakresie odpowiedzialności cywilnej, tj. (...) Spółkę Akcyjną z siedzibę w W.. Pismem z dnia 26 października 2016 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. poinformował powódkę przez pełnomocnika, że brak jest podstaw do przyjęcia odpowiedzialności i wypłaty świadczenia z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (...) Centrum Medycznego Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P., bowiem w wyżej wskazanej placówce medycznej nie popełniono błędu w diagnostyce i leczeniu powódki.

(pisma: k. 179 – k. 188, k. 190 – k. 191, k. 225, k. 275 – k. 276,

wydruk potwierdzający doręczenie przesyłki k. 189)

Powódka A. G. ma 47 lat. Jest technologiem krawieckim. Powódka prowadzi działalność gospodarczą, którą otworzyła w 2015 roku. Musi prowadzić tę działalność, bo dostała dotacje. Powódka pracuje w domu. Uzyskuje dochód w kwocie od 1.000 złotych do 2.500 złotych miesięcznie. Mąż powódki jest na emeryturze, która otrzymuje w wysokości 3.600 złotych. Syn powódki ma 27 lat. Ma swoją rodzinę i jest samodzielny. Córka powódki ma 20 lat. Jest na studiach. Powódka w dalszym ciągu myśli o problemach, jakie rozpoczęły się u niej po wycięciu macicy. Ciągle myśli o tym, że nie trzyma moczu. Ma urojenia na tym tle. Chodzi do toalety co 2 – 3 godziny. Kładzie maty na łóżko. Zawsze ma przy sobie wkładki, pampersy, leki przeciwbólowe. Zużywa 2 – 3 paczki wkładek po 28 sztuk – koszt jednej paczki – 23 złote. Na leki przeciwbólowe wydaje kwotę ok. 70 – 80 złotych. Ma zapalenia pęcherza. Co 2 – 3 miesiące zażywa leki przeciwgrzybicze. Zażywa leki przeciwbólowe. Powódka leczyła się u urologa, w poradni POZ, w poradni neurologicznej. Powódka izoluje się od ludzi.

(historie choroby k. 312 – k. 314, k. 315 – k. 319, przesłuchanie powódki – protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43-01:19:01, protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:10:43-w zw. z protokołem rozprawy z 16.05.2017 r. – czas nagrania: 01:32:47-02:13:22)6

Powyższe ustalenia faktyczne, Sąd poczynił w oparciu o dokumenty złożone do akt sprawy, w tym w oparciu o dokumentację medyczną leczenia powódki w pozwanej placówce medycznej w okresie od dnia 30 lipca 2015 roku do dnia 21 kwietnia 2016 roku, która to dokumentacja nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania i wobec braku jakichkolwiek zastrzeżeń co do jej kompletności i autentyczności, Sąd uznał ją za w pełni miarodajną dla potrzeb dokonania ustaleń faktycznych w tej sprawie.

Ustalając stan faktyczny Sąd wziął również pod uwagę przesłuchanie oraz zeznania świadków M. K., P. G., A. K. (1), J. S. i D. J., uznając, iż wyżej wskazane osoby w sposób szczery przedstawiły stan zdrowia powódki, przebieg jej leczenia w pozwanej placówce medycznej oraz wpływu tego leczenia na funkcjonowanie powódki. Zeznania odnośnie leczenia powódki w pozwanej placówce medycznej znajdują potwierdzenie w treści załączonej do akta dokumentacji medycznej. Także zeznania powódki dotyczące braku udzielania jej przez personel medyczny pozwanej placówki medycznej pełnej, rzetelnej i przystępnej informacji co do sposobu jej leczenia, braku wskazania jej alternatywnych metod leczenia oraz informacji o możliwych powikłaniach, co doprowadziło do wyrażenia przez nią nieuświadomionej zgody na zabieg usunięcia macicy, Sąd uznał za wiarygodne. Podkreślić należy, że zeznania świadków A. K. (1), D. J. i J. S., będących lekarzami udzielającymi powódce pomocy medycznej w pozwanej placówce medycznej w latach 2015 – 2016, nie zawierają kategorycznych twierdzeń świadczących o tym, że powódce zostały udzielone informacje o sposobie leczenia, o alternatywnych metodach leczenia, czy też o możliwych powikłaniach. Świadek A. K. (1) nie potwierdził, że udzielił powódce wyżej wskazanych informacji, wskazując tylko, że w 90% pacjent jest zorientowany na jaki zabieg idzie i że powódka była zorientowana o rodzaju zabiegu na jaki została skierowana, a nadto podał, że pacjenta informuje się o charakterze choroby i najkorzystniejszym sposobie postępowania, nie wskazując, że takie informacje przekazał powódce. Również z zeznań świadka D. J., której podpis widnieje na formularzu zgody na zabieg przez usunięciem macicy podpisanej przez powódkę, nie wynika, aby ona udzieliła powódce informacji o jej chorobie, sposobie leczenia, alternatywnych metodach leczenia, czy możliwych powikłaniach. Wyżej wskazany świadek podała, że zdarza się, że ona nie udzielała pacjentowi wyżej wskazanych informacji, a podpisuje formularz zgody i w przypadku powódki złożyła podpis na formularzu zgody, bowiem przy przyjęciu powódki wypełniała dokumentację papierową.

Odnosząc się do zeznań świadka D. J., podkreślić należy, że wyżej wskazany świadek podał, że nie zna powódki i nie pamięta przyjęcia powódki do pozwanej placówki medycznej, a podawane informacje posiada z dokumentacji medycznej.

Sąd pominął zeznania świadka M. S., będącej lekarzem w pozwanej placówce medycznej w czasie leczenia powódki, bowiem świadek ten nie zna powódki i nie leczyła jej, a zatem nie posiada ona żadnych informacji na temat leczenia powódki.

Sąd – na podstawie przepisu art. 302 § 1 k.p.c. – ograniczył dowód z przesłuchania stron do przesłuchania powódki, zaś strona pozwana nie zgłaszała wniosku o przesłuchanie jej przedstawiciela w tym charakterze. Sąd uznał za wiarygodne zeznania powódki w zakresie dotyczącym przebiegu leczenia w pozwanej placówce medycznej. Dokonując oceny tych zeznań należy uwzględnić okoliczność, że powódka przedstawiła swoje subiektywne oceny, przyznając, iż mimo upływu czasu nie jest w stanie zracjonalizować swojego stanu zdrowia. Sąd odmówił wiary twierdzeniem powódki w zakresie dotyczącym planowania powiększenia rodziny. Uwzględniając sytuacją życiową, zdrowotną i rodzinną powódki mało prawdopodobnym jest, że powódka bezpośrednio przed rozpoczęciem leczenia planowała kolejne dziecko. Zauważyć należy również, że twierdzenia takie zostały przedstawione przez powódkę dopiero po wydaniu opinii przez biegłego sądowego z zakresu położnictwa i ginekologii prof. nadzw. dr hab. med. A. Z. i w przekonaniu Sądu miały na celu uzyskanie korzystnego rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy.

Ustalając stan faktyczny Sąd miał na uwadze także opinie wydane w tej sprawie przez biegłego sądowego z zakresu położnictwa i ginekologii prof. nadzw. dr hab. med. A. Z. oraz przez biegłego sądowego z zakresu urologii dr hab. n. med. W. S., przyjmując, że opinie te są jednoznaczne, zupełne, jasne i konsekwentne, a w końcowych wnioskach potwierdzają się wzajemnie. Biegli sporządzili powyższe opinie po dokonaniu szczegó­łowej ana­lizy materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie, w tym dokumentacji medycznej powódki oraz po przedmiotowym zbadaniu powódki. Biegli wykazując się wysokim poziomem wiedzy specjalistycznej, dokonali szczegółowej analizy postępowania lekarzy pozwanej placówki medycznej wobec powódki oraz ocenili stan zdrowia powódki, stwierdzając ostatecznie, iż powódka była leczona prawidłowo w pozwanej placówce medycznej. Biegły z zakresu ginekologii w swojej opinii wyjaśnił wpływ wyniku badania histopatologicznego powódki na konieczność i sposób leczenia powódki, wskazując na prawidłowość zastosowania u powódki elektrokonizacji. Nadto przenalizował zastosowaną u powódki metodę operacyjną w postaci wycięcia macicy, wskazując, że wynik badania histopatologicznego, przy uwzględnieniu stanu zdrowia powódki oraz innych uwarunkowań, w tym wieku, posiadania dzieci, obciążeń onkologicznych, uzasadniał u powódki wycięcie macicy. Biegły odniósł się także do istniejącego u powódki mięśniaka oraz do ryzyka wystąpienia przy każdej operacji ginekologicznej powikłań w postaci uszkodzenia układu moczowego, w tym postania przetoku pęcherzowo – pochwowej, wskazując, że w przypadku powódki szew hemostatyczny obejmujący ścianę pęcherza moczowego, założony w czasie operacji ginekologicznej, był najprawdopodobniej przyczyną powstania przetoki pęcherzowo – pochwowej oraz że jest to niezamierzone powikłanie, a nie błąd w sztuce medycznej. Biegły z zakresu urologii wyjaśnił natomiast mechanizm powstawania przetok pęcherzowo – pochwowych oraz sposób, w jaki doszło do powstania u powódki przetoki pęcherzowo – pochwowej, wskazując, że wciągnięcie ściany pęcherza w szew przy operacji ginekologicznej było przyczyną przetoki pęcherzowo – pochwowej u powódki i że nie jest to błędem w sztuce a możliwym powikłaniem. Biegły wyjaśnił też związek nietrzymania moczu przez powódkę i usunięcia macicy.

W ocenie Sądu, tok rozumowania przedstawiony przez wyżej wskazanych biegłych należy uznać za skrupulatny i logiczny, zaś wnioski wynikające z wydanej przez niego opinii za przekonujące i zrozumiałe. Dowód z tych opinii ma istotne znaczenie, gdyż biegli dysponując wieloletnim doświadczeniem i rozległą wiedzą medyczną wypowiedzieli się w sposób szczegółowy w zakresie prawidłowości postępowania lekarzy z pozwanej placówki medycznej stosunku do powódki w okresie od dnia 30 lipca 2015 roku do dnia 21 kwietnia 2016 roku. Należy podkreślić, iż biegli w opiniach uzupełniających w sposób precyzyjny wyjaśnili zastrzeżenia złożone do wydanych przez nich opinii podstawowych. Nadto, żadna ze stron nie kwestionowała ostatecznie powyższych opinii.

W tym miejscu wskazać trzeba, że mimo tego, iż dowód z opinii biegłego, tak jak każdy inny, podlega ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., to jednakże sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych. W konsekwencji odwołanie się przez sąd dokonujący oceny dowodu z opinii biegłego, do takich kryteriów jak: zgodności opinii z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, podstaw teoretycznych opinii, sposobu motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także poziomu wiedzy biegłego, stanowi wystarczające i należyte odniesienie się do wiarygodności dowodu z opinii biegłego sądowego (por. wyrok SN z 7.11.2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001, nr 4, poz. 64; wyrok SN z 15.11.2002 r., V CKN 1354/00, L..; wyrok SN z 7.04.2005 r., II CK 572/04, L.).

Dodatkowo wskazać należy, że nie było podstaw, aby z urzędu dopuszczać dowód z dodatkowych opinii stosownie do treści art. 286 k.p.c., który stanowi, że sąd może żądać ustnego wyjaśnienia opinii złożonej na piśmie, może też w razie potrzeby żądać dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych. Powołany przepis nie precyzuje jak należy rozumieć pojęcie „w razie „potrzeby”, jednakże przyjmuje się, iż chodzi tu o takie sytuacje, gdy opinia złożona przez biegłego jest niejasna lub niezupełna, wewnętrznie sprzeczna, albo gdy opinia pisemna jest rozbieżna z opinią ustną biegłego. W rozpoznawanej sprawie żadna z wymienionych sytuacji nie miała miejsca. Opinie wydane przez biegłych w tej sprawie są jasne, przekonywające i dostatecznie wyjaśniają zagadnienie stanowiące przedmiot rozpoznania w niniejszej sprawie.

Na podstawie art. 217 § 3 k.p.c., Sąd oddalił wniosek pełnomocnika powódki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego lekarza psychiatry na okoliczność stanu psychicznego powódki i jego związku z następstwami błędu w sztuce jakich dopuszczono się względem powódki w pozwanej placówce medycznej (postanowienie: protokół rozprawy z 23.08.2018 r. – czas nagrania: 00:07:17), przyjmując, że w związku z ustaleniem na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego braku odpowiedzialności pozwanej placówki medycznej, tj. wobec braku dopuszczenia się przez personel medyczny pozwanej placówki medycznej w stosunku do powódki błędu medycznego, przeprowadzenie wyżej wskazanego dowodu nie wniosłoby żadnych istotnych okoliczności mających wypływ dla rozstrzygnięcia tej sprawy, a jedynie doprowadziłoby do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania.

Mając na uwadze fakt, iż strony reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników oprócz wyżej wymienionych dowodów, innych wnio­sków dowodowych nie zgłaszały oraz uwzględniając rządzącą procesem cywilnym zasadę kontradyktoryjno­ści postępowania i nie znajdując podstaw do przeprowadzenia dowodów z urzędu (art. 232 k.p.c.), Sąd rozpoznał sprawę na podstawie zebranego materiału dowodowego.

Sąd Okręgowy zaważył, co następuje:

W rozpoznawanej sprawie nie zostały spełnione przesłanki odpowiedzialności pozwanego (...) Centrum Medycznego Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. względem powódki A. G. wynikające z treści art. 430 k.c., za co za tym idzie także przesłanki odpowiedzialności pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W., jako ubezpieczyciela wyżej wskazanej palcówki medycznej w zakresie odpowiedzialności cywilnej.

Zgodnie z treścią art. 430 k.c. kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności. Powołany przepis statuuje odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego na zasadzie ryzyka za szkody wyrządzone osobie trzeciej przez podwładnego z jego winy. Przyjęcie więc odpowiedzialności danego podmiotu na podstawie wyżej wskazanego przepisu wymaga uprzedniego stwierdzenia, iż pracownik tego podmiotu wyrządził szkodę w sposób zawiniony.

Przesłankami odpowiedzialności na podstawie powołanego przepisu art. 430 k.c. jest: wyrządzenie szkody osobie trzeciej przez podwładnego, wina podwładnego, wyrządzenie szkody przy wykonywaniu przez podwładnego powierzonej mu czynności.

Nadto między osobą powierzającą wykonanie czynności, a tym komu czynność powierzono, musi istnieć stosunek zwierzchnictwa i podporządkowania. Zwierzchnikiem jest ten, kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy jej wykonywaniu podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek. W doktrynie i judykaturze przyjmuje się, że chodzi o pojęcie podporządkowania tylko ogólnoorganizacyjne. W konsekwencji tego, stosunkiem podporządkowania obejmuje się także działania zatrudnionych w zakładzie fachowców, którym przysługuje stosunkowo szeroki zakres samodzielności w podejmowaniu decyzji, np. w odniesieniu do działania lekarzy w zakresie diagnozy i terapii (zob. teza 8 do art. 430 k.c. Komentarz do Kodeksu Cywilnego Księga Trzecia, Zobowiązania tom 1, pod red. Gerarda Bieńka, Wydanie 7, LexisNexis, Warszawa 2006, strona 389)

Warunkiem odpowiedzialności pozwanej placówki medycznej jest kumulatywne spełnienie wszystkich wyżej wymienionych przesłanek.

W nauce prawa cywilnego i orzecznictwie, przyjmuje się, że lekarz ponosi winę za powstanie szkody, jeżeli nie zastosował właściwych środków w należyty sposób. Przez „zastosowanie właściwych środków” rozumie się takie fachowe postępowanie (np. postawienie właściwej diagnozy, zastosowanie właściwej kuracji, przeprowadzenie określonego zabiegu), które w danej sytuacji było wskazane z medycznego punktu widzenia. Postępowanie odmienne określane zazwyczaj jest jako błąd w sztuce lekarskiej. Przez pojęcie „w należyty sposób” należy rozumieć dołożenie takiej staranności, jaka w określonej sytuacji była należna, wymagana i potrzebna. Lekarz winien wykonywać swe obowiązki z należytą starannością (art. 355 k.c.). Zatem w sprawie, w której powód wywodzi odpowiedzialność jednostki medycznej ze zdarzenia, którym jest błąd w sztuce lekarskiej, lekarz odpowiada na zasadzie winy, którą można mu przypisać tylko w wypadku wystąpienia elementu obiektywnej i subiektywnej niewłaściwości postępowania. Element obiektywny występuje w wypadku naruszenia zasad wiedzy medycznej, doświadczenia i deontologii, zaś element subiektywny wiąże się z zachowaniem przez lekarza staranności, ocenianej przy przyjęciu kryterium wysokiego poziomu przeciętnej staranności zawodowej (zob. wyrok SN z 18.01.2013 roku, IV CSK 431/12, niepubl., M. Sośniak „Cywilna odpowiedzialność lekarza”, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1977, strona 98-100). Zatem lekarz ponosi winę za szkodę, powstałą w wyniku błędu lekarskiego, bądź też jeżeli nie zastosował właściwych środków w należyty sposób, czy też zaniechał swoim obowiązkom, co nastąpiło w wyniku nieostrożności, niedołożenia należytej staranności lub innego rodzaju uchybień.

W piśmiennictwie prawniczym istnieje rozróżnienie błędu diagnostycznego (rozpoznania), błędu prognozy (rokowania) oraz błędu w leczeniu (terapeutycznego – niewłaściwa metoda leczenia, wadliwy sposób leczenia, przeprowadzenie zabiegu pomimo istnienia w tym względzie przeciwskazań lekarskich).

Błąd diagnostyczny polega bądź na mylnym stwierdzeniu nieistniejącej choroby, bądź częściej na nie rozpoznaniu rzeczywistej choroby pacjenta. W toku postępowania, w którym zarzucane jest popełnienie błędu diagnostycznego należy ustalić, czy błędne rozpoznanie było usprawiedliwione występującymi objawami, czy też wynikało z przyczyn zawinionych przez lekarza (np. nieprzeprowadzenie dodatkowych badań pomimo wskazań, mylnego odczytania wyniku badania, zaniechania konsultacji z innym specjalistą). Mimo takiego błędu lekarz nie odpowiada, gdy przedsięwziął wszystko, co w danych okolicznościach było konieczne i możliwe, gdyż nie można od niego wymagać nieomylności. Prawidłowość postępowania diagnostycznego należy oceniać biorąc po uwagę wiedzę dostępną dla lekarza w momencie podejmowania decyzji o diagnozie i dalszym sposobie leczenia.

Błąd terapeutyczny zachodzi w przypadku niewłaściwej metody lub wadliwego sposobu leczenia. Błąd terapeutyczny może polegać także na przeprowadzeniu zabiegu pomimo istnienia w tym względzie przeciwwskazań lekarskich. Szczególną postacią błędu terapeutycznego jest tzw. błąd operacyjny, polegający na nieprawidłowym przeprowadzeniu zabiegu chirurgicznego. Tutaj także odpowiedzialność lekarza zależy od możliwości postawienia mu zarzutu niewłaściwego postępowania w znaczeniu subiektywnego elementu winy.

Przechodząc na grunt przedmiotowej sprawy stwierdzić należy, że powódka A. G. nie wykazała zgodnie z treścią przepisu art. 6 k.c., że lekarze zatrudnieni w pozwanej placówce medycznej podczas jej leczenia w okresie od dnia 30 lipca 2015 roku do dnia 21 kwietnia 2016 roku, w tym podczas operacji, jaka miała miejsce w dniu 24 lutego 2016 roku, jak i w okresie pooperacyjnym popełnili błąd skutkujący wyrządzeniem jej szkody, a ich działanie było zawinione. W ocenie Sądu, lekarze pozwanej placówki medycznej dołożyli należytej staranności, podejmując prawidłowe czynności medyczne, stosownie do stanu zdrowia powódki i zachowali się według standardów obowiązujących aktualnie w medycynie. W przypadku powódki diagnostyka przedoperacyjna, kwalifikacja do operacji, leczenie operacyjne i opieka pooperacyjna, nie noszą znamion błędów w sztuce medycznej. Powódka została zdiagnozowana i zakwalifikowana do operacji prawidłowo, zakres i sposób wykonanego zabiegu został dobrany właściwie, a postępowanie pooperacyjne było prawidłowe, co wynika z opinii wydanych przez biegłego sądowego z zakresu położnictwa i ginekologii prof. nadzw. dr hab. med. A. Z. oraz przez biegłego sądowego z zakresu urologii dr hab. n. med. W. S..

Przed wszystkim, niezasadny jest zarzut powódki, że podczas pobierania u niej wycinków z szyjki macicy użyto niewłaściwej metody konizacji, co spowodowało, że pobrane wycinki nie stanowiły odpowiedniego materiału do oceny przez patomorfologa, przez co mylnie wskazywały na obecność zmian dysplastycznych. Z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika bowiem, że po zdiagnozowaniu u powódki w badaniu histopatologicznym pobranego materiału (...) 2 – dysplazja średniego stopnia, który jest stanem przedrakowym i który wymaga leczenia, właściwie wybrano metodę konizacji szyjki macicy, co jest zabiegiem zalecanym w takim przypadku. Wykonanie elektrokonizacji szyjki macicy było postępowaniem poprawnym w przypadku powódki, metoda ta jest bowiem pełnowartościowa. Nie było więc potrzeby wykonania u powódki zabiegu konizacji inną metodą, tj. bądź chirurgiczną, bądź laserową. Przy wykonywaniu u powódki zabiegu elektrokoagulacji margines zniszczenia tkanki nie wpływał na wartość diagnostyczną tego badania i uzyskany materiał do badania histopatologicznego był pełnowartościowy diagnostycznie.

Również w przypadku powódki – mając na uwadze wynik badania histopatologicznego, wiek powódki, posiadanie przez powódkę dzieci i obciążenie onkologiczne – wycięcie macicy było najbardziej optymalnym wyborem. W materiale pobranym podczas wykonanej u powódki elektrokonizacji szyjki macicy zmiana w obrębie kanału szyjki dochodziła do linii cięcia, a taki wynik należy traktować jako wycięcie niekompletne. Również wynik badania histopatologicznego pobranego u powódki materiału wskazywał, że wystąpiła zmiana dysplazji dużego stopnia ( (...) 3 – rak przedinwazyjny), co jest obecnie uznane za zmianę przed nowotworową, która wymaga dalszego leczenia. W takiej sytuacji, optymalnym rozwiązaniem (nie bezwzględnym) u powódki było proste wycięcie macicy. Za wyborem w przypadku powódki takiej metody leczenia przemawiał wiek powódki (44 lata), posiadanie przez powódkę dwójki dzieci oraz obciążenie jej chorobami onkologicznymi. W przypadku obciążenia chorobami onkologicznymi proponuje się bowiem radykalną metodę leczenia, czyli usunięcie macicy w całości. Nadto aktualnie u kobiet które zakończyły okres rozrodczy (kobiety po 40-tym roku życia z zakończonym okresem prokreacji) preferuje się wycięcie macicy. Podkreślić w tym miejscu należy, że powódka przy przyjęciu do pozwanej placówki medycznej nie poinformowała lekarza o planach posiadania kolejnego dziecka. W takiej sytuacji u powódki nie było bezwzględnych wskazań do poszerzenia diagnostyki. Zalecenia bowiem aby poszerzyć diagnostykę są w sytuacji, gdy kobieta jest w okresie prokreacyjnym i planuje ciążę. Ponadto powódka podpisała formularza zgody na operacyjne wycięcie macicy, w związku z tym dalsze postępowanie diagnostyczne było zbędne.

Z dokonanych przez Sąd ustaleń wynika, że podczas operacji usunięcia macicy przeprowadzonej u powódki w dniu 24 lutego 2016 roku nie doszło do żadnego błędu medycznego. Doszło natomiast do powikłania w postaci powstania przetoki pęcherzowo – pochwowej, której przyczyną było wciągnięcie ściany pęcherza w szew, który był założony podczas operacji usunięcia macicy. Świadczyło o tym odnalezienie przez urologa, od strony światła pęcherza szwu. Takie wciągnięcie brzeżne ściany pęcherza może zostać niezauważone podczas operacji ginekologicznej, ponieważ nie dochodzi do całkowitego przekłucia ściany. Szew założony brzeżnie w następnych dniach „przebija się” przesuwa w stronę pęcherza, powodując powstanie przetoki. Założenie takiego szwu nie jest błędem w sztuce medycznej a możliwym powikłaniem operacji ginekologicznej, każda bowiem operacja ginekologiczna wiąże się z ryzykiem wystąpienia powikłań, w tym uszkodzenia układu moczowego (cewki moczowej, pęcherza moczowego, moczowodów) i w konsekwencji powstania przetoki pęcherzowo – pochwowej. Zatem powikłanie pooperacyjne w postaci powstania przetoki pęcherzowo – pochwowej, które wystąpiło u powódki było niezamierzone i niezawinione przez lekarza.

W sprawie ustalono także, że u powódki istnieje nieznaczne, wysiłkowe nietrzymanie moczu przy próbie kaszlowej. Po operacji usunięcia macicy istnieje możliwość powstania wysiłkowego nietrzymania moczu, kiedy dochodzi do zlikwidowania podparcia dla pęcherza, jakie stanowi macica. Ponieważ powódka nie miała nietrzymania moczu (wpis o ujemnej próbie), a pojawiło się ono po zabiegu, można by uznać, iż dolegliwość taka jest następstwem operacji ginekologicznej – to znaczy następstwo usunięcia macicy, a nie zaistnienia przetoki. Nie jest to jednak wynikiem zaniedbania lub błędu w sztuce operujących ginekologów.

Z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika także, że u powódki wobec istniejących problemów urologicznych w pozwanej placówce medycznej zostały podjęte odpowiednie działania – początkowo przez lekarza wykonującego u powódki operację ginekologiczną, a następnie przez lekarzy na Oddziale Urologicznym, diagnozując u powódki problem i wdrażając odpowiednie leczenie.

Mając na uwadze powyższe – w ocenie Sądu – lekarze zatrudnieni w pozwanej placówce medycznej wykonywali swe obowiązki z należytą starannością (art. 355 k.c.), prawidłowo zdiagnozowali powódkę, wybierając właściwą metodę leczenia, a w dniu 24 lutego 2016 roku przeprowadzili u powódki operację usunięcia macicy zgodnie z zasadami sztuki medycznej, mając na celu wyłącznie dobro i zdrowie powódki, a zatem brak jest podstaw do przypisania im jakiegokolwiek niewłaściwego zawinionego działania wobec powódki.

W takich okolicznościach Sąd uznał, że brak jest podstaw do przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej placówce medycznej (nie zostały wykazane zostały przesłanki z art. 430 k.c., czyli nie wykazano błędu medycznego).

Wobec natomiast podniesienia przez powódkę naruszenia jej prawa jako pacjenta, poprzez nie poinformowanie jej przez lekarzy z pozwanej placówki medycznej o alternatywnych metodach leczenia oraz o ewentualnych powikłaniach zabiegu operacyjnego usunięcia macicy, a nadto wobec nie uzyskania od niej świadomej zgody na usunięcie macicy – zdaniem Sądu – w rozpoznawanej sprawie istnieją podstawy odpowiedzialności pozwanej placówki medycznej, a w konsekwencji również jej ubezpieczyciela, na podstawie art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (t.j. Dz.U. 2009, Nr 52, poz. 417 ze zm.), zgodnie z którym, w razie zawinionego naruszenia praw pacjenta sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c.

Przy zadośćuczynieniu dochodzonym na podstawie wyżej wskazanego przepisu nie ma znaczenia czy powstała szkoda (rozstrój zdrowia), ważne jest natomiast samo zawinione naruszenie praw pacjenta.

W myśl przepisów wyżej powołanej ustawy pacjent ma prawo m.in. do:

-

świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom wiedzy medycznej, a w sytuacji ograniczonych możliwości udzielenia odpowiednich świadczeń, przejrzystej, obiektywnej, opartej na kryteriach medycznych, procedury ustalającej kolejność dostępu do tych świadczeń (art. 6 ust. 1 i ust. 2);

-

uzyskania od lekarza przystępnej informacji o stanie zdrowia pacjenta, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych i leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu (art. 9 ust. 2);

-

wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody, po uzyskaniu informacji w zakresie określonym w art. 9 niniejszej ustawy (art. 16); w przypadku pacjenta małoletniego jego przedstawiciel ustawowy ma prawo do wyrażenia zgody (art. 17 ust. 2).

Pokreślić należy, że przedmiotem ochrony na gruncie wyżej wskazanej ustawy jest autonomia pacjenta, a więc swoboda decyzji o sposobie leczenia i niepoddawaniu się interwencji medycznej, nawet wtedy, gdy wydaje się ona w pełni racjonalna, zgodna z zasadami wiedzy medycznej i dobrze rokująca co do swych rezultatów. W konsekwencji nie może budzić wątpliwości, że sam brak prawidłowo wyrażonej zgody na przeprowadzony zabieg medyczny, bez względu na to, jakie on przyniósł wyniki dla pokrzywdzonego, może uzasadniać żądanie zadośćuczynienia, ponieważ krzywda polega w takim wypadku nie na rozstroju zdrowia, czy uszkodzeniu ciała, ale na naruszeniu wolności decydowania przysługującej pokrzywdzonemu (zob. Safjan, PiM 2005/18/5, „Kilka refleksji wokół problematyki zadośćuczynienia pieniężnego z tytułu szkody wyrządzonej pacjentom”, teza 8.).

Także obowiązująca w tym zakresie ustawa z dnia 5 grudnia 1996 roku o zawodach lekarza i lekarza dentysty (t.j. Dz. U. 1997, Nr 218 poz.152) w przepisie art. 32 ust. 1 stanowi, że dla ingerencji lekarza wymagana jest zgoda chorego. Przed wyrażeniem zgody przez pacjenta w sytuacji, o której mowa w art. 34 ust. 1, lekarz ma obowiązek udzielenia mu informacji zgodnie z art. 31 wymienionej ustawy. Z kolei art. 31 ust. 1 tej samej ustawy stanowi, że lekarz ma obowiązek udzielać pacjentowi lub jego ustawowemu przedstawicielowi przystępnej informacji o jego stanie zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu.

Wskazać należy, że zgoda na zabieg medyczny musi być wyrazem rozeznanego stanowiska „poinformowanego uświadomionego pacjenta”. Zgoda na zabieg medyczny nie może zostać uznana za niewadliwą, jeśli zostało naruszone prawo pacjenta, a mianowicie w sytuacji, gdy pacjentowi nie udzielono określonych informacji, m.in. w zakresie jego stanu zdrowia i diagnozy, w zakresie alternatywnych metod diagnostycznych i terapeutycznych, w zakresie skuteczności i przydatności proponowanego leczenia, czy w zakresie ryzyka zabiegu (powikłań związanych z zabiegiem). Pacjent musi bowiem uzyskać wiadomości potrzebne do ukształtowania stanowiska w sprawie poddania się interwencji medycznej. Uzyskanie formalnej zgody pacjenta na zabieg bez poinformowania go o ryzyku i skutkach zabiegu powoduje, że jest to zgoda „nieobjaśniona” i jako taka jest wadliwa, na skutek czego lekarz działa bez zgody i naraża się na odpowiedzialność cywilną za szkodę wyrządzoną pacjentowi, nawet gdy postępuje zgodnie z zasadami sztuki lekarskiej (zob. wyrok SA w Poznaniu z 29.9.2005 r., I ACa 236/05, L.).

Ze zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego wynika, że lekarze udzielający powódce świadczeń medycznych w pozwanej placówce medycznej w czasie jej leczenia w związku z problemami ginekologicznymi w lutym 2016 roku, nie poinformowali w sposób przystępny, rzetelny i pełny powódki o stanie jej zdrowia oraz o podejmowanych działaniach medycznych, a przede wszystkim nie zaproponowali powódce alternatywnych metod leczniczych oraz nie poinformowali jej o możliwych powikłaniach wynikających z zastosowania tych metod, co doprowadziło do tego, że w przypadku powódki nie możemy mówić o uświadomionej jej zgodzie na wykonany u niej w pozwanej placówce medycznej zabieg medyczny w postaci usunięcia macicy.

Podkreślić należy w tym miejscu, że zeznający w niniejszej sprawie jako świadek A. K. (1) będący lekarzem kwalifikującym powódkę do zabiegu usunięcia macicy w dniu jej przyjęcia do pozwanej placówki medycznej, tj. w dniu 23 lutego 2016 roku podał, że w 90% pacjent jest zorientowany na jaki zabieg idzie i że powódka była zorientowana o rodzaju zabiegu na jaki została skierowana. Podał on także, że pacjenta informuje się o charakterze choroby i najkorzystniejszym sposobie postępowania, nie wskazując jednakże, że takie informacje przekazał powódce. Również ze złożonych na rozprawie zeznań w charakterze świadka lekarz D. J., której podpis widnieje na formularzu zgody na zabieg przez usunięciem macicy podpisanej przez powódkę, nie wynika, aby ona udzieliła powódce informacji o jej chorobie, sposobie leczenia, alternatywnych metodach leczenia. Zaznaczyć w tym miejscu trzeba, że z opinii wydanej w niniejszej sprawie przez biegłego sądowego z zakresu położnictwa i ginekologii prof. nadzw. dr hab. med. A. Z. wynika, że w przypadku powódki wchodziły w rachubę dwa rodzaje postępowania: albo amputacja szyjki macicy albo proste wycięcie macicy. Zatem personel medyczny pozwanej placówki medycznej winien poinformować powódkę o możliwych metodach leczenia, czego jednakże nie uczynił, a tym samym naruszył nałożone na niego ustawowe obowiązki względem pacjenta.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika także, że powódka nie została poinformowana w sposób odpowiedni o ryzyku związanym z zabiegiem operacyjnym usunięcia macicy. Faktem jest, że przed operacją usunięcia macicy, powódka podpisała przedstawiony jej przez lekarza formularz „świadomej zgody na przeprowadzenie leczenia operacyjnego mięśniaków macicy drogą laparotomii” – (dopisane ręcznie: (...) 3. Po amputacji szyjki macicy), w którym zawarta została m.in. następująca treść: „W pełni zrozumiałam informacje zawarte w formularzu oraz przekazane mi podczas rozmowy z lekarzem. Zapewniono mi nieograniczone możliwości zadania pytań i na wszystkie udzielono mi odpowiedzi i wyjaśnień w sposób satysfakcjonujący. Po zapoznaniu się z treścią tego formularza i rozmowie wyjaśniającej z dr J. spełnione zostały wszelkie moje wymagania co do informacji na temat: rozpoznania, proponowanych oraz alternatywnych metod diagnostycznych i leczniczych, dających się przewidzieć następstw zastosowania tych metod lub ich zaniechania, wyników leczenia operacyjnego, rokowania, ewentualnego leczenia pooperacyjnego. Znane mi są możliwe powikłania związane z tym zabiegiem operacyjnym. Bez zastrzeżeń zgadzam się na przeprowadzenie u mnie następującego zabiegu operacyjnego: usunięcie macicy oraz jego ewentualne zmiany lub rozszerzenia, które okażą się niezbędne w trakcie przeprowadzenia operacji w razie wystąpienia niebezpieczeństwa utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia”. Nadto z przesłuchania powódki – które Sąd uznał za wiarygodne – wynika, że lekarze pozwanej placówki medycznej nie rozmawiali z powódką na temat zabiegu, który miał być u niej przeprowadzony, m.in. o jego powikłaniach oraz że otrzymała jedną z kilku kartek na której był formularz zgody na zabieg i że nie miała możliwości przeczytać tej zgody. Ponadto powódka podała, że nie zadawała lekarzowi pytań odnośnie zabiegu, gdyż lekarz wyszedł, a ona była zestresowana. Również z zeznań świadka M. K., która została przyjęta na Oddział (...) Położniczy pozwanej placówki medycznej w tym samym dniu co powódka wynika, że nie pouczono ją o konsekwencją zabiegu, a gdy wyraziła zgodę na zabieg to poproszono ją o podpisanie zgody na wykonanie zabiegu, która miała postać kilku kart, który nie miała możliwości przeczytać i z których ostatnią miała podpisać. Prawdą jest, że w formularzu zgody na zbieg usunięcia macicy, który podpisała powódka wskazane są szczegółowe powikłania po wskazanym zabiegu, w tym powikłania ze stron układu moczowego, jednakże samo podpisanie przez powódkę takiej zgody, nie może być uznane za świadome wyrażenie zgody na usunięcie macicy.

W ocenie Sądu, wyrażenie przez powódkę zgody na zabieg usunięcia macicy poprzez złożenie podpisu na formularzu zgody, bez objaśnienia jej stanu zdrowia, bez zapoznania jej z możliwymi metodami leczniczymi, bez poinformowania jej o możliwych powikłaniach po zabiegu, nie może przemawiać za przyjęciem, iż powódka wyraziła świadomą zgodę na zastosowane u niej leczenie.

Dodatkowo podkreślić należy, że w formularz zgody, który powódka podpisała przed zabiegiem wycięcia macicy zawiera informacje odnośnie leczenia operacyjnego mięśniaków macicy drogą laparotomii (powódka nie została zakwalifikowana do zabiegu usunięcia macicy z uwagi na mięśniaki), a nadto, że znajdują się w nim niewypełnione rubryki, co świadczy również o braku staranności lekarzy w przygotowaniu formularza pisemnej zgody dla konkretnej pacjentki. W przypadku powódki miało dojść do usunięcia macicy z uwagi na nieprawidłowy wynika badania histopatologicznego i w związku z tym winna mieć przedstawiony do podpisania formularz, w który odnosi się do takiego schorzenia. Również o braku staranności lekarzy w zakresie informacyjnym powódki świadczy fakt, że lekarz który podpisuje się na formularzu zgody przedstawionej pacjentce do podpisu nie zawsze jest lekarzem udzielającym tej pacjentce koniecznych informacji, a jedynie lekarzem wypisującym dokumentację papierową. W przypadku powódki taka sytuacja miała miejsce, bowiem lekarz którego podpis widnieje na zgodzie D. J. złożyła podpis na formularzu zgody, bowiem przy przyjęciu powódki wypełniała dokumentację papierową.

Zatem – w ocenie Sądu – w pozwanej placówce medycznej doszło do naruszenia prawa powódki, jako pacjentki do wyrażenia zgody na udzielenie świadczenia zdrowotnego lub jego odmowy po uzyskaniu odpowiedniej informacji, tj. do naruszenia powinności informacyjnych w zakresie alternatywnych metod leczenia oraz mogących wystąpić powikłań. W związku z tym, uznać należy, że zgoda na zabieg przeprowadzony u powódki formalnie została przez nią wyrażona, jednakże zgoda ta nie została poprzedzona uzyskaniem przez nią odpowiedniej informacji, a zatem doszło do zawinionego przez pozwanego naruszenia praw powódki, jako pacjenta, co uzasadnia zasądzenie na rzecz powódki stosownego zadośćuczynienia.

Mając powyższe na uwadze, Sąd – na podstawie art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta – zasądził od (...) Centrum Medycznego Spółki z ograniczona odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. i (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. G. kwotę 10.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za krzywdę związaną z naruszeniem praw pacjenta, uznając, iż zasądzona kwota jest odpowiednia w stosunku do naruszenia jej prawa, jako pacjenta, z tym zastrzeżeniem, że zapłata należności dokonana przez jednego ze zobowiązanych zwalnia drugiego z nich do wysokości dokonanej zapłaty.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie od zasądzonej tytułem zadośćuczynienia kwoty, Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 481 k.c., przyjmując jako termin początkowy ich naliczania – zgodnie z żądaniem pozwu – dzień 17 września 2016 roku, tj. następny dzień po upływie 30 dni od zgłoszenia przez powódkę szkody pozwanej placówce medycznej (pismo stanowiące zgłoszenie szkody – k. 179 – k. 188 doręczone pozwanej placówce medycznej w dnia 17 sierpnia 2016 roku – k. 189), uznając, że nie został naruszony art. 817 § 1 k.c.

Podkreślić należy, że zakres odpowiedzialności pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą W. (ubezpieczyciela) odpowiada zakresowi odpowiedzialności pozwanego (...) Centrum Medycznego Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. (ubezpieczony). Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń ma bowiem charakter akcesoryjny, gdyż jej powstanie i rozmiar zależą od istnienia okoliczności uzasadniających odpowiedzialność ubezpieczonego sprawcy szkody oraz rozmiaru tej odpowiedzialności. Istnienie więc odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonego determinuje odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń.

Odpowiedzialność obu pozwanych została oparta na konstrukcji odpowiedzialności in solidum. Ma ona bowiem miejsce wtedy, gdy kilka podmiotów odpowiada za jedną szkodę z różnych niezależnych od siebie podstaw. Taka zaś sytuacja zachodzi w niniejszej sprawie, ponieważ podstawą odpowiedzialności pozwanej placówki medycznej jest czyn niedozwolony, zaś pozwanego zakładu ubezpieczeń jest istnienie umowy ubezpieczenia, jaką zawarł z pozwaną placówką medyczną. Każdy z pozwanych podmiotów odpowiada za całość zasądzonej kwoty, a zapłata przez jednego całości lub części zwalnia drugiego z nich od kwoty zapłaconej.

W takich okolicznościach Sąd orzekł, jak w punkcie 1 i w punkcie 2 wyroku.

W niniejszej sprawie, Sąd – mając za podstawę art. 102 k.p.c. – nie obciążył A. G. kosztami zastępstwa procesowego pozwanych oraz na zasadzie art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.) nie obciążył A. G. nieuiszczonymi kosztami sądowymi od oddalonej części powództwa, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Zastosowanie przepisu wyżej wskazanych przepisów powinno być oceniane w całokształcie okoliczności, które by uzasadniały odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu. Do kręgu tych okoliczności należą zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i okoliczności leżące na zewnątrz procesu, zwłaszcza dotyczące stanu majątkowego oraz sytuacji życiowej strony. Powinny one być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego.

W okolicznościach niniejszej sprawy, Sąd uznał, że w świetle zasad współżycia społecznego, zasadne jest w odniesieniu do powódki A. G. zastosowanie wyżej wskazanych przepisów. Podejmując powyższą decyzję, Sąd miał na uwadze sytuację życiową i finansową powódki, w tym uzasadniającą zwolnienie jej od kosztów sądowych (powódka prowadzi działalność gospodarczą i uzyskuje dochód w kwocie od 1.000 złotych do 2.500 złotych miesięcznie, ponosi koszty leków i środków higienicznych) a także charakter tej sprawy. Sad uznał bowiem, że powódka składając niniejszy pozew mogła być przekonana o słuszności swojego żądania. Większości osób, które dowiadują się, że po operacji pojawiły się u nich powikłania – w braku wiedzy specjalnej – wydać się może oczywistym, że musiało dojść do zawinionego zaniedbania w postępowaniu medycznym. Dopiero analiza dostępnych wyników badań i zastosowanego sposobu leczenia przez osobę z wiedzą w dziedzinie konkretnej dziedzinie, w tym przypadku w dziedzinie ginekologii oraz w dziedzinie urologii pozwala stwierdzić, że przekonanie to było błędne. W takiej sytuacji Sąd uznał, że w niniejszym przypadku zachodzi szczególny wypadek uzasadniający odstąpienie od obciążenia powódki kosztami w tej sprawie.

W związku z tym, że pozwani przegrali proces w ok. 5,6%, powinni ponieść w takim procencie koszty sądowe wyłożone tymczasowo przez Skarb Państwa – wobec braku obowiązku uiszczenia tych kosztów przez powódkę w związku ze zwolnieniem w całości powódki od kosztów sądowych w tej sprawie (k. 249). W związku z tym, że wszystkie koszty poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa wynosiły 11.604,86 złote (opłata sądowa w kwocie 8.950 zł + koszty opinii wydanych przez biegłych w kwocie 2.654,86 zł), Sąd – na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 zd. 1 in fine k.p.c. nakazał pobrać od (...) Centrum Medycznego Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. i (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. solidarnie na rzecz Skarbu Państwa reprezentowanego przez Sąd Okręgowy w Łodzi kwotę 650 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od uwzględnionej części powództwa (11.604,86 zł x 5,6% = 650 zł).

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.