Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 1162/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Zbigniew Muszyński

Protokolant Artur Łukiańczyk

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2014 r.

sprawy J. B.

obwinionego z art. 51 § 1 k.w.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Śródmieścia

z dnia 18 lipca 2013 roku sygn. akt VI W 603/13

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym wymierza opłatę w kwocie 60 złotych za II instancję.

Sygn. akt IV Ka 1162/13

UZASADNIENIE

J. B. został obwiniony o to, że:

I.  w okresie od początku maja 2012 roku do dnia 29 czerwca 2012 roku w godzinach nocnych pomiędzy godziną 02:30 a 03:45 we W. przy ul. (...), a w szczególności w nocy z 11 na 12 czerwca 2012 roku około godziny 02:40, w nocy z 12 na 13 czerwca 2012 roku o godzinie 02:35 i w nocy z 14 na 15 czerwca 2012 roku o godzinie 02:30, zakłócił ciszę i spoczynek nocny okolicznym mieszkańcom, poprzez przeładunek z samochodu dostawczego do magazynu towarów za pomocą wózka stalowego, który przeciągany jest po nierównej nawierzchni emitując przy tym duży hałas, ponadto zakłócenie ciszy polega na przerzuceniu i przesuwaniu paczek (paczki nie są przenoszone i kładzione tylko celowo rzucane i przesuwane), czym działał na szkodę zgłaszającego pana P. M. (1);

II.  w nocy z 13 na 14 czerwca 2012 roku w godzinach 02:30 - 03:00 we W. przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z H. P., zakłócił ciszę i spoczynek nocny okolicznym mieszkańcom, poprzez przeładunek z samochodów dostawczych do magazynu towarów za pomocą wózka stalowego, który przeciągany jest po nierównej nawierzchni emitując przy tym duży hałas, ponadto zakłócenie ciszy polega na przerzucaniu i przesuwaniu paczek (paczki nie są przenoszone i kładzione tylko celowo rzucane i przesuwane), ponadto zakłócenie ciszy polega na głośnym porozumiewaniu się w/w osób pomiędzy sobą - krzykach, czym działał na szkodę zgłaszającej pani K. G.;

tj. o wykroczenie z art. 51§1 kw

Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia wyrokiem z dnia 18 lipca 2013 r. w VI Wydziale Karnym, sygn. akt VI W 603/13:

I.  uznał obwinionego J. B. winnym tego, że w nocy z 11 na 12 czerwca 2012 r., w nocy z 12 na 13 czerwca 2012 r., w nocy z 13 na 14 czerwca 2012 r., w nocy z 14 na 15 czerwca 2012 r. między godz. 2.00 a 3.00 we W. przy ul. (...) zakłócił ciszę i spoczynek nocny okolicznym mieszkańcom, a w szczególności K. G. i P. M. (2), poprzez emitujący hałas przeładunek towaru, prowadzenie głośnych rozmów, a także inicjowanie działania alarmu dźwiękowego tj. czynów z art. 51 § 1 kw i za to na podstawie art. 51 § 1 kw oraz art. 9 § 2 kw wymierza mu grzywnę w kwocie 600 zł (sześćset złotych);

II.  na podstawie art. 118 § 1 kpw obciążył obwinionego kosztami postępowania w tym opłatą w kwocie 60 zł.

Powyższy wyrok zaskarżył w całości obrońca obwinionego.

Zaskarżonemu wyrokowi na podstawie art. 427 § i 2 kpk w zw. z art. 109 § 1 kpw zarzucił:

1. Na podstawie art. 438 pkt 2 kpk w zw. z art. 109 § 1 kpw obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia:

(i) art. 424 § 1 pkt 1 kpk poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w stanie niniejszej sprawy, skutkiem czego było zaniechanie wskazania w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia powodów, dla których Sąd I instancji nie uznał dowodu w postaci dokumentu wydanego przez Wydział A. i. B. U. M. W. tj. wypisu i wyrysu z ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (dalej: (...)), podczas gdy z przywołanego przepisu wynika, iż uzasadnienie powinno zawierać wskazanie jakie fakty sąd uznał za udowodnione lub nie udowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, co skutkowało brakiem ustaleń czy zachowanie obwinionego wypełniało znamiona zarzucanego mu wykroczenia, a w konsekwencji doprowadziło do uznania obwinionego winnym popełnionego wykroczenia,

(ii) art. 410 kpk w zw. z art. 7 Kpk poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na dokonaniu przez Sąd dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów z zeznań p. P. M. (2), p. K. G., p. G. M., p. Z. D., p. J. C., p.M. G., p. W. W. oraz p. P. O., jak również dowodu w postaci Dokumentu, poprzez uznanie go za „niewnoszący istotnego materiału dowodowego", w sytuacji gdy organy postępowania winny kształtować swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, co skutkowało uznaniem obwinionego za winnego zarzucanego mu wykroczenia,

( (...)) art. 167 kpk w zw. z art. 366 § 1 kpk po przez ich niewłaściwe zastosowanie, polegające na nieprzeprowadzeniu przez Sąd I Instancji dowodu z opinii biegłego sądowego celem zbadania poziomu hałasu emitowanego przez obwinionego podczas wykonywania obowiązków pracowniczych, a odczuwalnego w mieszkaniu pokrzywdzonych - podczas gdy z przywołanych przepisów wynika, iż dowody przeprowadza się „z urzędu, a przewodniczący czuwa nad przebiegiem rozprawy bacząc aby zostały wyjaśnione wszystkie istotne okoliczności sprawy (...)" co skutkowało brakiem ustaleń czy zachowanie obwinionego wypełniało znamiona zarzucanego mu wykroczenia, a w konsekwencji doprowadziło do uznania obwinionego winnym popełnionego wykroczenia,

(iv) art. 34 § 2 kpk po przez jego niezastosowanie w stanie niniejszej sprawy polegające na zaniechaniu wspólnego rozpoznania sprawy przeciwko obwinionemu p. J. B., ze sprawami p. H. P. obwinionego o czyn z art. 51 § 1 (toczącej się przed Sądem I Instancji pod sygn. akt VI W 606/13) oraz p. P. O. obwinionego o czyn z art. 12 kw w zw. art. 51 § 1 kw (toczącej się w Sądzie I instancji pod sygn. akt VI W 605/13), podczas gdy z przywołanego przepisu wynika, że sprawy te powinny być połączone we wspólnym postępowaniu, skutkiem czego było niezachowanie elementarnych gwarancji procesowych w konsekwencji czego p. P. O. oraz p. H. P. będący obwinionymi w jednej ze spraw, przesłuchiwani byli w charakterze świadka w niniejszej sprawie.

2. W oparciu o art. 427 § 1 kpk w zw. z art. 109 § 1 kpw oraz art. 437 § 1 i 2 kpk w zw. z art. 109 kpw wniósł o:

a. zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uznanie obwinionego za niewinnego w zakresie zarzucanego mu wykroczenia.

ewentualnie, w przypadku uznania przez Sąd II instancji, iż zebrany materiał dowodowy jest niewystarczający dla wydania orzeczenia zmieniającego zaskarżony wyrok, wnoszę o:

b. uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja obwinionego nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy kompleksowo i szczegółowo odniósł się do wszystkich okoliczności sprawy, uwzględnił całość materiału dowodowego, czemu dał wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Ocena dowodów została dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, a wszystkie dowody zostały poddane rzetelnej analizie. Apelujący nie wykazał, że przy ocenie dowodów doszło do błędu natury logicznej albo że ocena ta jest sprzeczna z doświadczeniem życiowym lub wskazaniami wiedzy. Apelacja obwinionego stanowi jedynie polemikę z Sądem I instancji, który szczegółowo uargumentował swoje twierdzenia oraz przedstawił sposób rozumowania i dojścia do przedstawionych, a zaskarżonych przez apelującego wniosków. Obwiniony nie przedstawił żadnych innych, nie rozważonych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku okoliczności. Zarzuty apelującego nie były w stanie podważyć prawidłowego rozstrzygnięcia Sądu.

Wbrew twierdzeniom autora apelacji, Sąd meriti dokonał wszechstronnej i wnikliwej analizy zgromadzonego materiału dowodowego, a swoje stanowisko wyrażone w treści zaskarżonego wyroku bardzo szczegółowo, logicznie i przekonująco uzasadnił, wskazując (zgodnie z treścią art. 424 kpk), jakie fakty uznał za udowodnione, a jakie nie, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, kształtując swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie, z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie i prawidłowo dokonał oceny wyjaśnień obwinionego i zeznań świadków. Sąd Okręgowy w całości podzielił argumentację jaką w tym zakresie kierował się Sąd meriti.

Przechodząc do oceny poszczególnych zarzutów wskazać należy, że wbrew zarzutom skarżącego dopuszczalne jest wskazanie przez Sąd meriti, że dany dowód nie wnosi istotnych okoliczności dla sprawy, tym stwierdzeniem Sąd właśnie wskazał swoje stanowisko wobec wskazanego dowodu. Podkreślić należy, że w sprawie nikt nie kwestionował, że zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego uchwalonym (...) z dnia 23 kwietnia 2003 roku teren, gdzie dochodziło do rozładowania towaru znajduje się na terenie aktywności gospodarczej i dopuszczalna jest w tym miejscu obsługa firm i klientów, transportów, handlu hurtowego. Nie jest kwestią sporną także w sprawie możliwość prowadzenia działalności gospodarczej przez firmę (...) ani także prowadzenie obsługi firmy poprzez m.in. przeładowanie towaru. Nie można się jednak zgodzić ze skarżącym, że sama możliwość prowadzenia działalności gospodarczej i jej zgodność z przeznaczeniem tej nieruchomości zwalnia go z odpowiedzialności za zakłócanie ciszy nocnej. Skarżący zwraca uwagę na wagę i znaczenie tego dokumentu dla rozstrzygnięcia w sprawie, ale zdaje się nie zauważa, że z samej możliwości prowadzenia działalności gospodarczej, polegającej między innymi na przeładowywaniu towaru nie wynika możliwość bezkarnego zakłócania ciszy nocnej. Dlatego zgodzić się należy z Sądem meriti, że dowód ten nie był istotny dla rozstrzygnięcia.

Podkreślić należy, że wskazania doświadczenia życiowego pozwalają przyjąć w realiach niniejszej sprawy, że pokrzywdzeni nie mieli żadnych racjonalnych powodów by zeznawać fałszywie, pokrzywdzeni wstawali kilkakrotnie w nocy i udawali się też na miejsce zdarzenia celem zmniejszenia wydobywającego się hałasu, w tym celu również kierowali pisma do zarządcy budynku, w którym mieszkali oraz do firmy (...). Nikt przy zdrowych zmysłach nie wstaje podczas nocy i nie wychodzi na zewnątrz w celu skarżenia się na hałas, gdyby tego hałasu w istocie nie słyszał i hałas by ten go nie budził. Dlatego słusznie Sąd dał pokrzywdzonym wiarę, skarżący choć to kwestionuje, to jednak nie wskazał dlaczego Sąd miałby im wiary odmówić. Trafnie też Sąd I instancji odmówił wiary P. O., gdyż miał on interes w tym by zeznać na korzyść obwinionego. W tym przypadku skarżący także nie wskazał dlaczego ocenę Sądu kwestionuje. Dlatego nie sposób odnieść się do tej polemiki. Oczywistym jest także, że przybyły na miejsce policjant G. M. nie był bezpośrednim świadkiem zakłócania ciszy nocnej, gdyż przybył gdy załadunek się skończył, mógł jednak spostrzec rzeczywistość na podstawie tego co wiedział i co zrelacjonowały mu osoby na miejscu zdarzenia i na takiej podstawie ocenić czy doszło do zakłócania ciszy nocnej i tak z reguły się dzieje przy tego typu zgłoszeniach.

Nie można zgodzić się ze skarżącym, że ocena zeznań świadka została przeprowadzona wybiórczo, wskazać należy, że świadek relacjonuje to, co jest mu wiadomo w sprawie, skoro świadek stwierdził, że hałas ten mógł zakłócać spoczynek nocny to znaczy, że taką miał wiedzę w sprawie i te zeznania poddane zostały ocenie, nie można oczekiwać od świadka stanowczych deklaracji skoro nie dysponował wiedzą w tym zakresie. Zeznania te nie były kluczowe dla ustalenia sprawstwa obwinionego, a miały jedynie charakter posiłkowy.

Odnosząc się do przytoczonych w apelacji zeznań H. P., wskazać należy, że to właśnie ocena zaprezentowana w apelacji jest wybiórcza, nie zostały bowiem przywołane zeznania świadka w tej części, w której przyznał, że wtedy było na pewno trochę głośno, a podczas każdego przeładunku mógł się aktywować alarm nawet dwukrotnie. Świadek wskazał wprost, że hałas pochodził od alarmu, hydrowindy i kółek. Wbrew zatem temu, co twierdzi apelujący Sąd słusznie oparł się na tych zeznaniach i ocenił je zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, ocena zaś zaprezentowana w apelacji jest dowolna.

Apelujący także kwestionuje walor wiarygodności Z. D.- który nie był bezpośrednim świadkiem zdarzenia i również oceniał rzeczywistość na podstawie tego, co zaobserwował po przybyciu na miejsce zdarzenia – mógł zatem przypuszczać- bo w miejscu tym nie mieszkał i nie spał w czasie wydobywającego hałasu,- że do takich zakłóceń dochodziło- zeznania tego świadka również mają charakter posiłkowy wobec kluczowych dowodów w postaci zeznań pokrzywdzonych. Ponadto odnosząc się do kwestii rzekomych rozbieżności w zeznaniach świadka co do źródła wydobywającego się hałasu, wskazać należy, że świadek na początku swoich zeznań zaznaczył, że nie przypomina sobie interwencji- co jest normalne – przy uwzględnieniu ilości interwencji, w których z racji wykonywanego zawodu uczestniczy, mógł zatem nie pamiętać dokładnie źródła tego hałasu czy wydobywał się on z włączonego silnika samochodu czy urządzenia do przeładunku, w dalszej części zeznań starał się jednak wskazać na czym polegał ten hałas.

Sąd meriti odniósł się także do kwestii włączania czujnika alarmu, zwrócić należy uwagę, że z zeznań pracowników ochrony, a także ze wskazań doświadczenia życiowego wynika, że gdyby obwiniony przed wjazdem przez bramę zwrócił się do ochroniarza o wyłączenie alarmu to ten alarm ochroniarz by wyłączył, czego obwiniony zaniechał, zdając sobie sprawę, że wjeżdżając przez bramę uruchomi dźwięk alarmu. Istotnie za aktywację czy dezaktywację czujki alarmowej odpowiadały osoby trzecie, ale to obwiniony winien powiadomić pracowników ochrony, że wjeżdża i żeby tę czujkę na ten moment wyłączyli. Z zeznań świadka J. C. wynika, że na wyłączenie alarmu potrzebowałby z reguły około 30 sekund, dlatego w tym czasie kierowca musiałby poczekać ponieważ ochroniarz w tym czasie musiałby pobrać z budki pilota i przejść do miejsca, z którego można wyłączyć alarm. Ewentualna odpowiedzialność pracowników ochrony za niewyłączenie alarmu nie zwalnia z odpowiedzialności obwinionego, który wiedział, że wjeżdżając na posesję uruchomi alarm i w związku z tym nie podjął żadnych kroków by ta sytuacja się nie powtórzyła. Ponadto zauważyć należy, że to nie tylko włączenie się alarmu zakłócało ciszę nocną.

Odnosząc się do zarzutu nieprzeprowadzenia opinii biegłego w celu ustalenia poziomu hałasu, przede wszystkim podkreślić należy, że materiał dowodowy wykazał, że poziom wydobywanego hałasu był na tyle uciążliwy, że zakłócał spokój nocny pokrzywdzonych i innych mieszkańców bloku, w którym mieszkali, po wtóre wskazać, należy, na skutek działań pokrzywdzonych i toczącego się postępowania doszło do wymiany powierzchni na asfaltową i mat na gumowe, ustalony przez biegłego poziom hałasu nie byłby adekwatny do poziomu hałasu z daty popełnionego czynu, opinia ta nie mogłaby być zatem podstawą ustalonego stanu faktycznego, co zdaje się zauważa także skarżący wyciąga jednak odmienne wnioski.

Odnosząc się do ostatniego zarzutu dotyczącego obrazy art. 34§ 2 k.p.k. oczywiście zgodzić się należy, że w wypadku łączności podmiotowo-przedmiotowej ustawodawca wyraża przekonanie, że dobro wymiaru sprawiedliwości przemawia za tym, by sprawy osób, których dotyczy łączność przedmiotowa, połączone były we wspólnym postępowaniu. Ponieważ jednak w praktyce może okazać się, że łączne rozpoznanie spraw, w myśl reguł określonych w art. 34 § 1 i 2 k.p.k., będzie utrudnione, to przepis art. 34 § 3 k.p.k. pozwala na wyłączenie spraw określonych osób albo spraw o określone czyny. Zatem warunkiem łączności w art. 34 § 1 k.p.k. jest by czyny osób pozostawały w ścisłym związku i by postępowanie przeciwko nim toczyło się jednocześnie. Podkreślić należy, że w przypadku odrębnego rozpoznania sprawy jednego ze sprawców, pozostali w tym procesie pozostają świadkami, których należy przesłuchać z pouczeniem o treści przepisu art. 183 k.p.k., który stosuje się w postępowaniu w sprawach o wykroczenia na podstawie odesłania z art. 41 k.p.w. Obowiązek łącznego rozpoznania sprawy nie ma jednak charakteru bezwzględnego, o czym świadczy treść przepisu art. 34 § 3 k.p.k. Nie można zatem czynić zarzutu Sądowi, dlatego że rozpoznał odrębnie sprawę obwinionego i przesłuchał P. O. i H. P., co do których toczy się postępowanie skoro zostali oni pouczeni o przepisie art. 183 k.p.k. Skarżący podnosząc ten zarzut właściwie nie wskazał jaki miało to wpływ na toczące się postępowanie. Oczywiste jest przy tym, że uchylenie sprawy do ponownego rozpoznania na obecnym etapie z tego względu celem połączenia spraw wskazanych osób i ich łącznego rozpoznania nie służy sprawności postępowania, a na Sądzie ciąży obowiązek rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie.

Reasumując, uznać należy, iż analiza zaskarżonego wyroku, przeprowadzona przy uwzględnieniu całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, prowadzi do wniosku, że brak jest podstaw do podważenia trafności ustaleń faktycznych w zakresie przypisania obwinionemu sprawstwa i winy w odniesieniu do przypisanego mu wykroczenia z art.51§1 kw.

Wbrew zarzutom apelującego brak jest także podstaw dla kwestionowania prawidłowości oceny prawnej przypisanego mu zachowania.

Kierunek apelacji (co do winy) obliguje Sąd Okręgowy do całościowej oceny zaskarżonego wyroku. Za przypisany czyn z art.51§1 kw została wymierzona obwinionemu kara 600 złotych grzywny. Z pewnością nie jest to kara rażąco niewspółmiernie surowa, a adekwatna do wagi, skali i uciążliwości popełnionego wykroczenia.

Wobec powyższych okoliczności brak było podstaw do uwzględnienia wniosków apelacji o uniewinnienie obwinionego. Stąd też Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

Mając na uwadze wszystkie podniesione wyżej okoliczności, przy braku podstaw do zastosowania unormowań zawartych w art.104 kpw oraz art.440 kpk i art.455 kpk w zw. z art.109§2 kpw, Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

Orzeczenie zawarte w punkcie II wyroku Sądu Okręgowego znajduje uzasadnienie w treści art.119 k.p.w. w zw. z art.634 k.p.k. w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych z dnia 23 czerwca 1971 roku.