Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I ACa 879/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 stycznia 2014r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Alicja Myszkowska

Sędziowie:

SA Tomasz Szabelski (spr.)

SA Joanna Walentkiewicz - Witkowska

Protokolant:

st.sekr.sądowy Grażyna Michalska

po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2014r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa P. G. (1)

przeciwko I. B.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 22 maja 2013r. sygn. akt II C 1483/11

I. z apelacji powoda zmienia zaskarżony wyrok w pkt 5 w ten tylko sposób, że obciążającą powoda kwotę nieuiszczonych kosztów procesu od oddalonego powództwa obniża z kwoty 9.790,60 złotych do kwoty 2.749,73 (dwa tysiące siedemset czterdzieści dziewięć i 73/100) złotych, nie obciążając powoda pozostałą częścią kosztów sądowych;

II. oddala apelację powoda w pozostałej części i apelację pozwanej
w całości;

III. zasądza od P. G. (1) na rzecz I. B. kwotę 1.521 (jeden tysiąc pięćset dwadzieścia jeden) złotych brutto tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

IV. przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi adwokat L. T. kwotę 1.800 (jeden tysiąc osiemset) złotych brutto tytułem pozostałej części kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu pozwanej w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I AC a 879/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 maja 2013r. w sprawie z powództwa P. G. (1) przeciwko I. B. o zapłatę, Sąd Okręgowy w Łodzi zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 43.874 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 12 stycznia 2012r. do dnia zapłaty i oddalił powództwo w pozostałej części oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 2.462,65 złotych tytułem części kosztów zastępstwa procesowego, a także przyznał pełnomocnikowi pozwanej wynagrodzenie za pomoc prawną udzieloną pozwanej z urzędu, jak również nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 9.790,60 złotych tytułem części nieuiszczonych kosztów procesu od oddalonej części powództwa i nie obciążył pozwanej nieuiszczonymi kosztami procesu od uwzględnionej części powództwa.

Powyższy wyrok zapadł na podstawie poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny co do zasady podzielił i przyjął za własne, a z których wynika, że P. G. (1) i I. B. poznali się w styczniu 2000r. Początkowo nie mieszkali razem, spotykali się. Później, od 200lr. zamieszkiwali okresowo razem w mieszkaniu ciotki powoda przy ul. (...) lub u matki powoda podczas jej dłuższych nieobecności, prowadząc wspólne gospodarstwo domowe. Razem wyjeżdżali na narty. W tym okresie strony nie nabywały razem żadnych przedmiotów. Pozwana miała swoje rzeczy także u swoich rodziców. Strony często kłóciły się, nawet rozstawały, związek był burzliwy.

Latem 2000r. pozwana, jeszcze jako studentka, wyjechała na trzy miesiące zarobkowo do USA, skąd przywiozła około 5 - 6 tys. USD.

W 200 lr. I. B. uległa wypadkowi, w związku z którym w 2002r., z tytułu ubezpieczenia, otrzymała zadośćuczynienie pieniężne w kwocie 6.000 zł i 2.000 zł. Następnie na mocy wyroku z dnia 21 lutego 2003r. powódce dodatkowo wypłacono kwotę 5.000 zł i koszty procesu. Po wypadku I. B. przebywała u rodziców i powód ją tam odwiedzał.

W listopadzie 200 lr. pozwana otrzymała w drodze darowizny spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu przy ul. (...) w Ł.. Lokal wymagał remontu.

W okresie od 1 października 2000r. do 20 maja 2003r. P. G. (1) prowadził działalność gospodarczą w zakresie dekarstwa, usług wnętrzarskich i handlu obwoźnego. Z kolei w okresie od 1 czerwca 2003r. do 24 lutego 2004r. prowadził działalność w zakresie handlu wyrobami tytoniowymi, prowadzenia baru i gastronomii.

W 2002r. P. G. (1) podjął nielegalną działalność w zakresie produkcji i sprzedaży alkoholu. W dniu 19 grudnia 2002r. został w związku z tym zatrzymany, a następnie prawomocnym wyrokiem z dnia 19 października 2006r. skazany, między innymi na grzywnę w wysokości 200 stawek dziennych po 100 zł.

I. B. w okresie od października 1998r. do marca 200lr. zarejestrowana była jako prowadząca działalność gospodarczą w branży włókienniczej pod nazwą (...). Z kolei w okresie od 1 sierpnia 2000r. do 31 sierpnia 2002r. zarejestrowaną miała działalność handlową pod nazwą (...) s.c. Firma (...) nie przynosiła zysków, została zlikwidowana z zadłużeniem z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne w związku z jej prowadzeniem za okres od maja 1999r. do kwietnia 200lr. w kwocie - na datę ustalania tego przez Sąd na potrzeby niniejszego postępowania - 183.645,18 zł plus odsetki.

W latach 2000 - 2002 pozwana zadeklarowała do US dochód, odpowiednio w kwotach: 6.984 zł, 3.678,12 zł i 16.353,15 zł. Natomiast powód w latach 2000, 2003 i 2004 zadeklarował do opodatkowana przychody odpowiednio w kwotach: 6.769 zł, 0 zł i 7.728 zł.

Po zakończeniu studiów przez pozwaną strony planowały wspólną przyszłość.

Aktem notarialnym z dnia 21 maja 2002r. I. B. dokonała sprzedaży należącego do niej własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu numer (...) przy ul. (...) w Ł., o powierzchni 30 m za cenę 1 zł. W zamian za to nabywcy przekazali na jej rzecz wierzytelność z tytułu wkładu mieszkaniowego związanego ze spółdzielczym lokatorskim prawem do lokalu numer (...) przy ulicy (...) w Ł., o powierzchni 42 m . W maju 2002r. wkład budowlany związany z lokalem przy ul. (...) wynosił 27.226,63 zł, a wkład mieszkaniowy związany z lokalem przy ul. (...) 31.398,44 zł. W dniu 5 czerwca 2002r. spółdzielnia mieszkaniowa ustanowiła na rzecz pozwanej prawo do lokalu przy ul. (...) za dopłatą kwoty 521,22 zł na termomodernizację. Następnie prawo do lokalu przy ulicy (...) pozwana zamieniła na przysługujące A. S. (1) spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...) w Ł. o powierzchni 53 m 2 z wkładem mieszkaniowym w kwocie 39.118,35 zł. Umowę o ustanowienie tego prawa na rzecz pozwanej zawarto w dniu 26 czerwca 2002r. za dopłatą kwoty 3.954,04 zł na termomodernizację. Mieszkanie przy (...)nie było zadłużone. Przed pozwaną mieszkali tam A. S. (1) i jego brat. A. S. (1) uzyskał umowę o ustanowienie prawa do lokalu przy ul. (...).

Przy obu zamianach na większe metrażowo mieszkania uiszczone były dopłaty. W poprzedzających drugą zamianę negocjacjach stroną (...). I. B. odbierana była jako osoba bardziej bierna. A. S. (1) otrzymał dopłatę od P. G. (1) w gotówce w kwocie 10.000 - 11.000 zł. Mieszkanie A. S. nie było zadłużone.

Strony nie zamieszkały nigdy w lokalu przy ulicy (...). Lokal przy ul (...) wymagał remontu. Remont ten wykonywali ojciec i przyrodni brat powoda. Strony chciały tam razem mieszkać. Za wykonane prace płacił P. G. (1). Powód inwestował w mieszkanie, cieszył się, że w nim razem zamieszkają, traktował je jako wspólne z pozwaną. Remont objął, miedzy innymi, wymianę stolarki okiennej na plastikową, wymianę drzwi, położenie gładzi, malowania, podwieszenie sufitów, zabudowę meblową kuchni. Mieszkanie przy 11 Listopada zostało kompletnie wyposażone. Kuchenkę z piekarnikiem, lodówkę i zlewozmywak I. B. otrzymała w prezencie od swojego ojca. Pralkę podarowała jej siostra. Ława pochodziła jeszcze z mieszkania przy T., po cioci pozwanej. Pozwana otrzymywała w tym czasie pieniądze od rodziców, którzy postanowili przekazać na remont około 10.000 zł. Kupili także kafelki i baterie zlewozmywakową.

I. B. posiada wiele rachunków za zakup materiałów budowlanych w okresie od lipca do października 2002r., opiewających łącznie na kwotę 2.534,56 zł. Zakupów dokonywała z powodem, ale także z rodzicami i siostrą.

W dniu 12 listopada 2002r. J. G. - ojciec powoda sprzedał samochód osobowy M. zakupiony w maju 200lr. za kwotę 20.000 zł, którą przekazał synowi.

Na czas remontu lokalu przy 11 Listopada, dla wygody, strony zamieszkiwały w mieszkaniu matki powoda położonym przy tej samej ulicy.

W dniu 5 lutego 2003r. P. G. (1) zbył na rzecz M. Ś. (1) spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu nr (...) przy ul. (...) za cenę 50.000 zł. Strony umowy oświadczyły, że całość ceny została już

r

uiszczona. M. Ś. (1) zajmował bowiem to mieszkanie już dużo wcześniej.

W 2004r. ojciec pozwanej podjął czynności zmierzające do kupna działki. Powód dołożył się do tej transakcji. Działka nabyta została na nazwisko siostry pozwanej. P. G. (1) obawiał się egzekucji komorniczej i nie chciał, aby nieruchomość figurowała na jego nazwisko.

Na początku 2005r. P. G. (1) wyjechał do Anglii, gdzie podjął pracę zarobkową. W grudniu tego samego roku dołączyła do niego I. B., która również tam podjęła pracę. Przed decyzją o wyjeździe do Anglii pozwana spotykała się z innym mężczyzną, ale nie mieszkała z nim. Ostatecznie zerwała tą znajomość i pojechała do powoda, natomiast w październiku 2006r. zdecydowała się na powrót do Polski ponieważ spodziewała się dziecka i chciała je urodzić w Polsce.

W dniu 20 listopada 2006r. matka pozwanej - A. B. kupiła za kwotę 60 euro samochód osobowy F. (...), rok produkcji 1998. Następnie 4 grudnia tego samego roku matka darowała pozwanej udział w prawie własności pojazdu, z którego miały korzystać razem.

Od stycznia 2007r. powód przesyłał pozwanej na utrzymanie jej i dziecka kwoty po 200 funtów miesięcznie. W Anglii korzystał ze świadczeń rodzinno - socjalnych.

Przed urodzeniem się dziecka mieszkanie przy 11 Listopada zostało odświeżone. Pozwana kupiła wówczas podwójne łóżko z materacem i dwa stoliki nocne.

W styczniu 2007r. I. B., chcąc zapewnić sobie świadczenia z ubezpieczenia społecznego, podjęła pracę w spółce (...), jako projektantka. Zatrudnienie ustało z dniem 31 grudnia 2007r. W trakcie tego roku, przez jego część, pozwana przebywała na zwolnieniu lekarskim, potem na urlopie macierzyńskim.

W maju (...) urodził się syn stron - W.. Po narodzinach dziecka P. G. (1) przyjechał do Polski na kilka dni. Ostatecznie jednak, źle znosząc rozłąkę, zdecydował się na powrót do rodziny, co nastąpiło w maju 2008r. Strony mieszkały razem do grudnia 2008r., kiedy to pokłóciły się. Strony ponownie zamieszkały razem po śmierci matki pozwanej, w czerwcu 2009r., by ostatecznie rozstać się w grudniu 2009r. W czasie wspólnego zamieszkiwania powód utrzymywał rodzinę.

Wartość wkładu mieszkaniowego odpowiadająca wartości rynkowej lokalu numer (...) przy ul. (...) w Ł. w grudniu 2009r. wynosiła 216.000 zł. Aktualna wartość prac remontowych wykonanych w tym lokalu to 15.000 zł. Wartość lokalu bez uwzględnienia prac jest o ok. 7.000 zł niższa, co stanowi 209.000 zł.

Między stronami toczył się proces o alimenty od P. G. (1) na rzecz W. G., a także o uregulowanie kontaktów ojca z dzieckiem.

W świetle powyższych ustaleń Sąd Okręgowy stwierdził, że strony pozostawały w konkubinacie, tj. faktycznej, stabilnej wspólnocie osobisto- majątkowej, podejmując na przestrzeni dłuższego okresu czasu (ok. 9 lat) działania zmierzające do wspólnego „urządzania się", prowadząc - szczególnie w momentach prosperity związku - wspólne gospodarstwo domowe, oparte głównie na dochodach powoda oraz wsparciu ze strony rodziców pozwanej. Natomiast mając na uwadze, że rozliczenie majątkowe po ustaniu konkubinatu stron następuje - zgodnie z przytoczonym orzecznictwem Sądu Najwyższego - stosownie do rozwiązań Kodeksu cywilnego odpowiednich do treści stosunków ukształtowanych w danym związku, ocenianych na podstawie ustalonego w konkretnej sprawie stanu faktycznego - Sąd Okręgowy stwierdził, że w analizowanym przypadku do rozliczenia z pewnością nadają się wydatki poczynione przez powoda w celu uzyskania przez pozwaną spółdzielczych lokatorskich praw do poszczególnych lokali mieszkalnych, najpierw przy ul. (...), a następnie przy ul. (...) w Ł.. Zwłaszcza, że z istoty tego prawa mogło ono przysługiwać tylko jednej osobie, albo małżonkom, przy czym nie ulegało wątpliwości, że nie sposób było do niego stosować przepisów o współwłasności i jej zniesieniu. Prawo to nie mogło bowiem stać się wspólne i dlatego każdorazowo weszło wyłącznie do majątku pozwanej. W konsekwencji Sąd uznał, że powodowi należy się jednie zwrot poczynionych na uzyskanie każdego z tych praw nakładów - wydatków, i to o ile nie znalazły one pokrycia w uzyskanych korzyściach. Uzyskanie bowiem prawa do poszczególnych lokali wyłącznie dla pozwanej za środki tak pozwanej, jak i powoda, stanowiło przesunięcie pomiędzy ich majątkami pozbawione podstawy prawnej. Strony nie wskazywały bowiem na istnienie jakiegokolwiek stosunku zobowiązaniowego dającego podstawę prawną dla tego przesunięcia. W przekonaniu Sądu, pozwana obowiązana była zatem zwrócić powodowi wartość bezpodstawnego wzbogacenia, rekompensując uszczerbek w majątku konkubenta.

Dla potrzeb rozliczeń w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy uznał, że powód przy okazji zamian mieszkań pozwanej - T. - P. - 11 Listopada - dopłacił łącznie co najmniej kwotę 14.172 zł, w tym 4.172 zł przy pierwszej i 10.000 zł przy drugiej transakcji. Co do pierwszej z kwot - w braku innych danych - Sąd przyjął różnicę nominalną miedzy wkładem budowlanym związanym z lokalem przy ul. (...), a wkładem mieszkaniowym związanym z lokalem przy ul. (...). Różnica sum 31.398 i 27.226 stanowiła kwotę 4.172 zł. Co do drugiej transakcji, tak liczona różnica miedzy wkładami stanowiła z kolei kwotę 7.719,91 zł (39.118,35 - 31.398,44), przy czym w tym przypadku Sąd dysponował dowodem w postaci zeznań świadka, który potwierdził, że otrzymał od powoda 10.000 - 11.000 zł w gotówce. Jednocześnie mając na uwadze, że to na powodzie - zgodnie z treścią art. 6 kc spoczywał ciężar dowodu poczynienia wydatku - Sąd Okręgowy przyjął kwotę niższą (10.000 zł), na korzyścią pozwanej.

Uwzględniając jednocześnie, że powód żądał zwrotu kwot zwaloryzowanych - z tytułu zaangażowania środków pieniężnych w uzyskanie prawa do lokalu przy ul. (...), tj. kwoty 43.874 zł - a swoista waloryzacja przy bezpodstawnym wzbogaceniu znajduje podstawę w treści przepisu art. 405 kc, w którym mowa o zwrocie wartości wzbogacenia, Sąd Okręgowy uznał, że pozwana istotnie wzbogaciła się kosztem majątku powoda uzyskując prawo o wartości równej wkładowi mieszkaniowemu, wymaganemu dla lokalu przy ul. (...) - wówczas na poziomie 39.118 zł. Zaś skoro udział pozwanego w tej sumie, jak to przedstawiono powyżej to kwota 14.172 zł, a więc 36%, to odnosząc ten procent do wartości wkładu na dzień ustania konkubinatu (2009r.), Sąd I instancji uzyskał kwotę 75.240 zł (36% z kwoty 209.000 zł). Ponieważ powód z tego tytułu żądał kwoty 43.874 zł (suma kwot 24.374 zł i 19.500 zł), w ocenie Sądu Okręgowego, należało uznać ją za zasadną.

W przedmiocie odsetek ustawowych od powyższej kwoty Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., przyjmując że najpóźniej w dniu 11 stycznia 2012r., tj. na najbliższym terminie rozprawy od otrzymania stosownego pisma powoda przez pełnomocnika pozwanej żądanie to musiało być już pozwanej znane.

Natomiast w pozostałej części Sąd Okręgowy oddalił powództwo, jako nieudowodnione, przy czym w zakresie żądania odszkodowania za korzystanie przez pozwaną z lokalu ponad jej udział za bezzasadne.

Za nieudowodnione, co do wysokości, Sąd Okręgowy uznał roszczenia powoda z tytułu zwrotu środków zaangażowanych w remont i wyposażenie lokalu pozwanej. W przekonaniu Sądu bez wątpienia obie strony, planując wspólne zamieszkiwanie, czyniły na ten cel różne wydatki (pozwana mogąc angażować środki zarobione w okresie studenckim, otrzymane po wypadku zadośćuczynienie oraz wsparcie finansowe swoich rodziców, powód z kolei mogąc angażować własne środki, w tym pochodzące z działalności nielegalnej), nie wykazując jednocześnie, żeby dokonywały systematycznie skrupulatnych rozliczeń, niemniej - przy zaoferowanym Sądowi materiale dowodowym - nie było możliwe ustalenie, chociażby minimum kwoty pewnej, zaangażowanej przez powoda, która mogłaby w tym zakresie być oceniona, jako wzbogacenie pozwanej kosztem powoda. W konsekwencji jako niewykazane co do wysokości roszczenie powoda w tym zakresie nie mogło zostać uwzględnione.

Zdaniem Sądu Okręgowego powód nie zdołał wykazał również, że to za jego środki przesłane z Anglii nabyte zostało auto F. (...), gdyż pojazd zakupiony został przez matkę pozwanej za symboliczną wręcz kwotę w listopadzie 2006r., zanim powód zaczął przesyłać pozwanej pieniądze z Anglii od stycznia 2007r.

Natomiast za bezpodstawne Sąd Okręgowy uznał roszczenie o odszkodowanie za korzystanie przez pozwaną z lokalu ponad przysługujący jej udział. Sąd podkreślił bowiem, że pozwanej nie przysługiwał żaden udział w prawie do przedmiotowego lokalu, a całość tego prawa, i to z wyłączeniem powoda. Nadto, jak zauważył Sąd, nawet gdyby przyjąć hipotetycznie, że chodziło o współwłasność, to posiadanie przez pozwaną tylko części prawa nie oznaczałoby nigdy prawa do korzystania jedynie z części rzeczy wspólnej. Wskazując zaś, jako podstawę zgłoszonego żądania, de facto art. 415 k.c., powód nie wykazał żadnej winy pozwanej - rozumianej jako jej sprzeczne z porządkiem prawnym, zawinione, szkodzące zachowanie. Tym bardziej, że pozwanej nie sposób było, zdaniem Sądu, postawić zarzutu zawinionego wyrządzenia powodowi szkody przez to, że doszło do rozpadu ich związku i strony nie chciały dalej ze sobą mieszkać, a powód nie wykazał, żeby strony łączyła jakakolwiek inna relacja, np: umowa dotycząca korzystania z przedmiotowego 'lokalu, choćby użyczenia, której warunki mogłyby zostać naruszone. Strony po prostu się rozstały.

W przedmiocie kosztów procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., ustalając, że koszty udziału powoda w postępowaniu wyniosły 4.117 zł, zaś pozwanej 4.428 zł, tj. łącznie 8.545 zł, a zatem mając na uwadze, że powód wygrał w 23%, tj. zarazem przegrał w 77% (uwzględniono 43.874 zł z dochodzonych przez powoda 192.870 zł, tj. 23%), Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanej 2.462,65 zł, tj. różnicę między 6.579,65 zł (77% z 8.545 zł), a kosztami powoda 4.117 zł. Wobec faktu, że kwota ta nie pokryła całości wynagrodzenia ustanowionego dla pozwanej pełnomocnika z urzędu, stosowna różnica została przyznana dla pełnomocnika pozwanej od Skarbu Państwa.

Na tej samej zasadzie rozliczono nieuiszczone koszty sądowe, od których uiszczenia powód został zwolniony, opiewające na kwotę 12.715,08 złotych (7.394 zł opłaty od pozwu i 1.750 zł koszty opinii biegłych), z czego 77% nakazano ściągnąć od powoda z zasądzonego roszczenia. Natomiast pozwanej, zwolnionej od kosztów sądowych, Sąd nie obciążył kosztami tymczasowo poniesionymi przez Skarb Państwa, jako że jej sytuacja w wyniku procesu nie uległa zmianie na lepsze.

Powód zaskarżył powyższy wyrok apelacją w części, tj. w zakresie pkt: 2 - 6 sentencji, zarzucając naruszenie zarówno prawa: I. procesowego, tj.:

1) art. 233 § 1 k.p.c., mające istotny wpływ na treść orzeczenia, poprzez przekroczenie przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów, brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, sprzeczność poczynionych ustaleń z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, a także nieuwzględnienie okoliczności wpływających na wiarygodność zeznań strony powodowej, polegające w szczególności na:

a) ustaleniu przez Sąd w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, iż to powód płacił za remont przeprowadzony w lokalu przy ul. (...), polegający m.in. na wymianie stolarki okiennej, drzwi, położeniu gładzi, malowaniu, wykonaniu podwieszanych sufitów oraz wykonaniu zabudowy meblowej kuchni — co jest zgodne z rzeczywistością, a z drugiej strony pominięciu przez Sąd opinii biegłej z zakresu szacunku nieruchomością i niezasądzeniu na rzecz powoda kwoty 15.000 zł, wyliczonej przez biegłą z zakresu nieruchomości tytułem wartości przedmiotowych prac remontowych;

b)  uznaniu, że roszczenia powoda z tytułu zwrotu środków zaangażowanych w remont i wyposażenie lokalu przy ul. (...) nie zostały udowodnione co do wysokości, mimo, iż:

-

biegła z zakresu szacunku nieruchomości na stronie 22 opinii dokonała wyliczenia wartości wykonanych w przedmiotowym lokalu prac remontowych, z uwzględnieniem ich amortyzacji, wyceniając je na 15.000 zł, a co do których Sąd I Instancji słusznie ustalił, iż zostały one w całości sfinansowane przez P. G. (1), a wykonane przez jego ojca i przyrodniego brata;

-

Sąd ustalił, iż to powód niemalże przez cały okres konkubinatu był osobą, na której spoczywał obowiązek utrzymania rodziny i pozyskiwania dochodów, a pozwana od 2002r. nie podejmowała zatrudnienia, nie osiągała zatem dochodów, otrzymując jedynie prezenty od rodziców w związku z urządzeniem się;

-

powód w okresie przeprowadzenia remontu dysponował środkami pieniężnymi pozwalającymi na przeprowadzenie takiego remontu, które pochodziły m.in. ze sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w Ł., przy ul. (...) w kwocie 60.000 zł, którą otrzymał przed zawarciem umowy, stąd też już jesienią 2002r. mógł rozpocząć remont przedmiotowego mieszkania, a także środkami pochodzącymi z działalności gospodarczej oraz działalności nielegalnej, które to okoliczności zostały w sprawie udowodnione;

-

pozwana w okresie przeprowadzania remontu posiadała zadłużenie w ZUS na kwotę ok. 185.000 zł (dowód pismo z ZUS - k. 218), która to okoliczność wskazuje, że nie posiadała ona środków na przeprowadzenie remontu przedmiotowego lokalu, jak i jego wyposażenie;

c)  niedokonaniu podziału ruchomości stanowiących wyposażenie przedmiotowego lokalu według przepisów o zniesieniu współwłasności i oddalenie powództwa w tym zakresie w całości mimo, że zostało ustalone, iż strony przez okres ok. 9 lat pozostawały w konkubinacie, prowadząc wspólne gospodarstwo domowe, co - w świetle zasad doświadczenia życiowego, jak i logicznego rozumowania - pozwala poczynić konkluzję, iż strony razem zakupywały przedmiotowe ruchomości, wspólnie je posiadając i wspólnie korzystając z nich - stąd też zasadnym jest zasądzenie na rzecz powoda dodatkowej kwoty 5.567,5 zł tytułem wartości przedmiotowych ruchomości (zgodnie z opinią biegłego z zakresu szacunku ruchomości z dnia 14 lutego 2013r.);

d) pominięcie opinii biegłego do spraw szacunku nieruchomości w zakresie wyceny prac remontowych mimo, że biegła wyliczyła w niej wartość prac remontowych wykonanych w przedmiotowym lokalu, co do których Sąd I Instancji przyjął, iż zostały opłacone przez powoda, jaki i opinii biegłego do spraw szacunku ruchomości mimo, że ruchomości te były nabywane przez strony w czasie trwania konkubinatu na zasadzie wspólności;

  • 2)  art. 100 ust. 1 w zw. z art. 96 ust. 1 pkt 10 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 r. (Dz.U. Nr 167, poz. 1398) poprzez ich nieuwzględnienie i w konsekwencji obciążenie powoda P. G. (1) obowiązkiem zwrotu kosztów sądowych od oddalonej części powództwa mimo, że powód postanowieniem Sądu I Instancji z dnia 19 listopada 2012r. został w całości zwolniony od kosztów sądowych w sprawie, a jego sytuacja materialna w toku procesu nie uległa zmianie, co skutkowało niezasadnym - w ocenie apelującego - obciążeniem powoda w pkt 5 wyroku obowiązkiem zwrotu kosztów sądowych od oddalonej części powództwa;

    3)  błędnym ustaleniu, że wartość przedmiotu sporu wynosiła w niniejszej sprawie 192.870 zł, podczas gdy w piśmie z dnia 28 czerwca 201 lr. jako wartość przedmiotu sporu wskazana została kwota 157.870 zł, co w konsekwencji miało bezpośredni wpływ na wysokość obciążenia powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu.

II. jak i prawa materialnego, tj.:

1) art. 405 k.c. w zw. z art. 316 k.p.c. i stosowanym w drodze analogii art. 363 § 2 k.e., poprzez ich nieuwzględnienie i zasądzenie powodowi wartości wzbogacenia pozwanej z tytułu dopłat do zamiany mieszkań według cen z daty wystąpienia z żądaniem zwrotu wartości wzbogacenia (czerwiec 2011) mimo, że mając na uwadze treść wskazanych przepisów, jak i poglądy doktryny i judykatury wypracowane na ich gruncie, wartość wzbogacenia powinna zostać zwrócona powodowi według stanu wzbogacenia i cen z daty wyrokowania (maj 2013);

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda dodatkowej kwoty 51.933,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 stycznia 2012r. do dnia zapłaty, nieobciążanie powoda kosztami sądowymi, oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przypisanych, ewentualnie o uchy lenie, kwestionowanego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania.

Pozwana również zaskarżyła powyższy wyrok apelacją w części uwzględniającej wytoczone powództwo (pkt 1) oraz w zakresie punktu 3 i 4, zarzucając obrazę prawa procesowego, tj.:

1) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na bezpodstawnym przyjęciu, że:

  • a)  powód w dacie dokonywania przez I. B. umów sprzedaży i zamiany mieszkań, tj. w dacie 21 maja 2002r. oraz w dacie 5 i 26 czerwca 2002r. posiadał jakiekolwiek środki finansowe, które pozwalały mu na dokonanie jakichkolwiek dopłat;

    b)  wartość wkładu budowlanego związanego z własnościowym prawem do lokalu mieszkalnego numer (...), położonym w Ł. przy ul. (...), wynosiła 27.226, 63 zł mimo, że w § 5 aktu notarialnego z dnia 21 maja 2002r. strony zgodnie określiły wartość tego lokalu na kwotę 45.000 zł;

c) powód dokonał przy okazji tzw. zamiany mieszkań pozwanej dopłaty kwoty co najmniej 14.172 zł, co stanowiło 36% jego udział w wartości wkładu mieszkaniowego lokalu przy ul. (...);

2) art. 246 k.p.c. w zw. z art. 74 k.c. i art. 247 k.p.c., polegający na ominięciu zakazów dowodowych i przesłuchanie świadków: A. S., M. Ś. oraz powoda na okoliczności związane z aktem notarialnym z dnia 21 maja 2002r. oraz ustanowieniem na rzecz pozwanej z dniem 5 i 26 czerwca 2002r. prawa do lokalu spółdzielczego przy ul. (...) i później przy ul. (...).

W konkluzji apelująca wniosła o zmianę kwestionowanego wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanej z urzędu w obu instancjach, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda okazała się jedynie w niewielkiej części zasadna, tj. w zakresie kwestionowania rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu (pkt 5 zaskarżonego wyroku), będąc w pozostałej części, podobnie jak w całości apelacja pozwanej, bezzasadną.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do sformułowanych przez powoda zarzutów obrazy zarówno prawa procesowego, jak i materialnego, stwierdzając co do zasady ich bezzasadność, należy podnieść, że powód bezpodstawnie zarzuca błędność kwestionowanego wyroku co do meritum sporu - utrzymując, że ponosił koszty remontu lokalu mieszkalnego pozwanej przy ul. 11-ego Listopada 81 w Ł. - a mimo to Sąd oddalił zgłoszone roszczenie w tym zakresie jako nieudowodnione. Tymczasem uwadze skarżącego umyka okoliczność, że Sąd I instancji ustalił jedynie, że powód bez wątpienia - podobnie jak pozwana - partycypował w kosztach remontu przedmiotowego lokalu, niemniej nie da się precyzyjnie, czy choćby w sposób przybliżony (z dużą dozą prawdopodobieństwa) ustalić, w jakiej części powód istotnie pokrył koszty remontu tego lokalu. Wbrew stanowisku powoda kwestii tej nie rozwiązuje dowód z opinii powołanego w sprawie biegłego na okoliczność oszacowania wartości przeprowadzonej inwestycji, gdyż ów środek dowodowy wskazuje jedynie ogólną wartość poczynionej inwestycji (15.000 zł), a nie udział finansowy każdej ze stron. Niemożliwym zatem było w jakiejkolwiek części uwzględnienie zgłoszonego w tym zakresie roszczenia. Tym bardziej, że z faktu oszacowania wartości przeprowadzonego remontu na kwotę 15.000 złotych nie wynika jeszcze - jak zdaje się konsekwentnie twierdzić apelujący - że to powód samodzielnie sfinansował tę inwestycję. Zwłaszcza, że wbrew stanowisku powoda pozwana również dysponowała środkami - jak celnie wskazał Sąd Okręgowy - choćby w postaci oszczędności z pracy w USA (5-6 tyś. USD), świadczeniami uzyskanymi w związku z doznanym wypadkiem, czy wsparciem od rodziców, z których mogła współfinansować przedmiotowy remont. Nadto nawet znaczne zadłużenie publiczno - prawne pozwanej względem ZUS nie dowodzi - jak chce powód - że pozwana nie partycypowała w kosztach remontu przedmiotowego lokalu podobnie, jak twierdzenia powoda, że jesienią 2002r. uzyskał ze sprzedaży mieszkania przy ul. (...) kwotę 60.000 złotych.

Mając powyższe na uwadze, w tym szczególnie spoczywający na powodzie - jako. inicjatorze procesu - fundamentalny ciężar dowodu, tj. obowiązek wykazania okoliczności, z których strona wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.), należy podnieść, że o ile Sąd I, jak i II instancji nie kwestionuje, iż powód mógł i prawdopodobnie faktycznie partycypował w sfinansowaniu remontu przedmiotowego lokalu, niemniej nie był w stanie w sposób pewny wykazać jakiegokolwiek, konkretnego, własnego udziału w tym zakresie. Za spełnienie tego obowiązku nie sposób było, bowiem uznać jedynie ustaleń Sądu I instancji - które powód konsekwentnie i stanowczo wykorzystuje, jako podstawę formułowanych zarzutów - że remont przedmiotowego lokalu przy ul. 11-ego Listopada wykonywali ojciec i przyrodni brat powoda, a za wykonane prace płacił P. G. (2) (k. 652v - tj. str. 4 uzasadnienia). Okoliczności te nie pozwalają bowiem ustalić faktycznej wielkości udziału powoda w tej inwestycji, nawet przy znanej wartości globalnej tych prac.

Uznania Sądu Apelacyjnego nie znajdują również argumenty skarżącego w zakresie bezpodstawnego nieuwzględnienia roszczenia o dokonanie rozliczeń między stronami, na zasadzie zniesienia współwłasności, wartości wyposażenia i sprzętów przedmiotowego lokalu przy ul. 11-ego Listopada. Jak bowiem trafnie podniósł Sąd I instancji, powód nie zdołał dowieść, że ruchomości te stanowiły przedmiot współwłasności stron, o czym nie świadczy - wbrew stanowisku powoda - sam fakt pożycia stron w konkubinacie, a w niniejszej sprawie - wobec nieformalnego charakteru związku stron - nie było podstaw do stosowania choćby per analogiam konstrukcji małżeńskiej wspólności majątkowej w świetle ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego (uchwała z dnia 2.07.1955r., II CO 7/55, OSNC 1956/3/72, uchwała z dnia 30 września 1966r. III PZP 28/66, OSNCP 1967/1/1, uchwała z dnia 27 czerwca 1996r. III CZP 70/96, OSNC 1996/11/145, wyrok z dnia 26 czerwca 1974r. III CRN 132/74, niepubl., wyrok z dnia 16.5.2000i\, IV CKN 32/00, OSNC 2000/12/222, wyrok z dnia 6.12.2007 r., IV CSK 301/07, OSNC 2009/2/29, wyrok z dnia 10.05.2011 r, IV CSK 11/11, niepubl.)

W konsekwencji - wbrew zarzutom powoda - w sprawie nie ma podstaw do konkluzji, że „strony razem zakupywały poszczególne ruchomości wspólnie je posiadając i wspólnie z nich korzystając". W przeciwieństwie bowiem do związku małżeńskiego oraz małżeńskiej wspólności ustawowej, w przypadku konkubinatu z samego faktu wspólnego pożycia stron, prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego, czy nawet wspólnego korzystania z posiadanych przedmiotów, nie wynika domniemanie współwłasności (wspólności) poszczególnych rzeczy, z czego żyjąc w nieformalnym związku z pozwaną powód mógł i powinien był zdawać sobie sprawę, a zatem choćby przez wzgląd na ochronę swoich interesów powinien był szczególnie zadbać o możliwość wykazania swojego udziału w potencjalnej współwłasności poszczególnych przedmiotów, właśnie przez wzgląd na ewentualność kłopotów dowodowych przy wzajemnych rozliczeniach w razie rozstania stron.

Mając powyższe na uwadze za chybione należało również uznać podniesione przez powoda zarzuty obrazy prawa materialnego, tym bardziej, że formułując je powód w żaden sposób nie wykazał, żeby dokonane przez biegłego powołanego w sprawie dla ustalenia wartości wkładów poszczególnych lokali szacunki były nieadekwatne do stosownych wartości aktualnych w dacie wyrokowania, szczególnie wobec noto ryj nej od dłuższego czasu na runku obrotu nieruchomościami stagnacji, czy ręcz regresu cen sprzedaży nieruchomości. W konsekwencji powód - reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika - nie tylko nie wykazał w tym zakresie „wadliwości" konkretnego dowodu, ale nie podjął nawet w tym kierunku żadnej inicjatywy procesowej, abstrahując od oceny jej zasadności i skuteczności.

W tym miejscu należy dobitnie podkreślić, co zdaje się umykać uwadze skarżącego, że Sąd I instancji uwzględnił dochodzone przez powoda roszczenia w takim zakresie, w jakim było to dowodowo i procesowo możliwe - wykazane przez powoda (43.874 zł) - natomiast domaganie się obecnie, choćby w ramach 'kwoty globalnej, zasądzenia jakichkolwiek należności z innej, niż zakreślona dotychczas podstawa faktyczna było niemożliwe, gdyż stanowiłoby niedopuszczalne wyjście ponad żądanie. W świetle bowiem treści wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 25.10.2012r., I ACa 548/12 (LEX nr 1237882) - znajdującego uznanie Sądu Apelacyjnego orzekającym in casu w składzie' - żądanie powództwa określa nie tylko jego przedmiot, lecz również jego podstawa faktyczna i dlatego zasądzenie sumy pieniężnej, która wprawdzie mieści się w granicach kwotowych powództwa, lecz z innej podstawy faktycznej stanowi orzeczenie ponad żądanie (art. 321 k.p.c.). Ustalenie podstawy prawnej merytorycznego rozstrzygnięcia, w myśl rzymskiej zasady da mihifactum dabo tibi ius, pozostaje w wyłącznej dyspozycji sądu orzekającego (art. 328 § 2 k.p.c.), który ocenia, jakie znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy mają fakty przytoczone i wykazane przez powoda. Ich znaczenie podlega ocenie w świetle sformułowania i wykładni właściwej normy prawnej, która w rozpoznawanej sprawie ma być zastosowana.

Wobec powyższego powód nie może skutecznie kwestionować przedmiotowego wyroku na tej tylko podstawie, że globalnie z różnych tytułów dochodził kwoty znacznie wyższej niż zasądzona, a Sąd I instancji uznał jego roszczenia z tytułu rozliczenia zwaloryzowanych nakładów na majątek odrębny pozwanej w postaci spółdzielczych praw do poszczególnych lokali za zasadne w zakresie żądanej kwoty 43.874 złotych, choć jednocześnie ustalił, że powód przyczynił się do powstania określonego majątku pozwanej w 36%, co odpowiada znacznie wyższej kwocie, tj. 75.240 złotych. Sąd nie mógł bowiem „zrekompensować" niejako bezzasadnych, czy nieudowodnionych roszczeń powoda dochodzonych z innych podstaw faktycznych, tylko dlatego, że z innej podstawy powód dochodził w istocie mniej, niż faktycznie mógł był.

Za skuteczny należało jedynie uznać zarzut błędnego rozstrzygnięcia Sądu I instancji w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, bowiem obecna sytuacja majątkowa powoda, uzasadniająca uzyskanie zwolnienia od kosztów sądowych pozwalała na nieobciążanie powoda nieuiszczonymi kosztami sądowymi od oddalonej części powództwa, ponad kwotę obciążających powoda wydatków na opinie biegłych, poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Wobec powyższego, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., Sąd Apelacyjny z apelacji powoda zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 5 w ten tylko sposób, że obciążającą powoda kwotę nieuiszczonych kosztów procesu od oddalonego powództwa obniżył z kwoty 9.790,60 zł do kwoty 2.749,73 zł, nie obciążając powoda pozostałą częścią kosztów sądowych i na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda w pozostałej części oraz apelację pozwanej, jako bezzasadne.

Odnosząc się do apelacji pozwanej Sąd Apelacyjny stwierdził niezasadność podniesionych w niej zarzutów obrazy prawa procesowego, sprowadzających się przede wszystkim do nieskutecznej próby zakwestionowania przez pozwaną faktu długotrwałego, stabilnego pożycia z pozwanym, czemu przeczą nie tylko ustalenia poczynione przez Sąd I instancji, ale także, choćby uzasadnienie stanowiska pozwanej obrane dla potrzeb postępowania w przedmiocie uregulowania kontaktów powoda z synem oraz jego alimentów na rzecz dziecka. Nadto co do kwestii sytuacji materialnej powoda i jego partycypowania w dopłatach dokonywanych w związku z zamianami poszczególnych lokali mieszkalnych pozwanej, Sąd I instancji wnikliwie, rzeczowo i wyczerpująco, a przy tym w zgodzie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, a zatem przekonująco wypowiedział się w uzasadnieniu kwestionowanego wyroku, w części poświęconej zwłaszcza ocenie dowodów (k. 653v - tj. str. 6 uzasadnienia), trafnie podnosząc, że jest oczywiste, iż w związku z każdorazową zamianą mieszkań na lokale o większym metrażu, a zatem o większej wartości, musiały następować dopłaty, choćby w zakresie wyrównania różnicy wartości poszczególnych wkładów, czemu dobitnie dowodzą zeznania powoda oraz świadków A. S. i M. Ś., które - wbrew stanowisku pozwanej - nie stanowią niedopuszczalnego dowodu ponad osnowę powołanych dokumentów (art. 247 k.p.c.), czy też przez wzgląd na wymóg formy pisemnej ad probationem (art. 246 k.p.c.). Tym bardziej, że wartości wkładów poszczególnych lokali, do których odwołał się Sąd I instancji, to inne wartości, niż ustalone przez strony poszczególnych transakcji wartości rzeczonych lokali. Szczególnie, że odwołanie się przez Sąd Okręgowy do wartości wkładów w związku z prawami do poszczególnych lokali było ze wszech miar uzasadnione, jako odniesienie się do faktycznie weryfikowalnych, do tego niespornych danych, stanowiących wyraz odpowiedniej wartości rzeczonych lokali, przyjętą według jednolitego kryterium, jedynie dla celów rozliczenia stron.

Na podstawie art. 98 § 1 - 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. § 2 ust. 1-3, § 6 pkt 6 oraz § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.), Sąd Apelacyjny zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1.521 złotych brutto tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, zaś pozostałą część tych kosztów Sąd Apelacyjny nakazał pokryć przez Skarb Państwa, przyznając i nakazując wypłacić ze Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Łodzi na rzecz zawodowego pełnomocnika pozwanej kwotę 1.800 złotych brutto tytułem pozostałej części kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.